...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Technologia i skuteczna pomoc – Allegro i Szlachetna Paczka łączą siły

Inwestor Społeczny to innowacyjne rozwiązanie CSR dla firm, dające im możliwość niesienia skutecznej pomocy lokalnym społecznościom. Zarówno małe i średnie firmy, jak i korporacje mogą dzięki niemu rozwijać swoją działalność w obszarze społecznej odpowiedzialności biznesu, wspierając wybrane lokalizacje z blisko 650 rejonów Szlachetnej Paczki i 230 kolegiów Akademii Przyszłości. Szczegóły na szlachetnapaczka.allegro.pl

Jak zostać Inwestorem Społecznym

Wystarczy darowizna w wysokości 5 tys. złotych – taką kwotę wpłaca firma chcąca zostać Inwestorem Społecznym na platformie Charytatywni Allegro, na rzecz wybranego przez siebie rejonu lub kolegium. Jest to inwestycja w lokalne społeczności wolontariuszy, którzy dzięki temu profesjonalizują się i mogą skutecznie działać. Inwestor Społeczny jest unikatową propozycją CSR dla firm z sektora MŚP, których zwykle nie stać na rozbudowane projekty społeczne. Pozwala również korporacjom na precyzyjne zaangażowanie się w lokalne społeczności, otaczające ich centra biznesowe.

Inwestor Społeczny to nie jedyny projekt w ramach współpracy Allegro i Szlachetnej Paczki. Dzięki połączeniu sił obu organizacji, pomoc trafi do tysięcy Polaków w potrzebie. Paczka może działać i docierać z mądrą pomocą do najbardziej potrzebujących, tylko dzięki wsparciu darczyńców. Allegro dzieli się wiedzą jak do nich docierać, oddając najlepsze czym dysponuje – wsparciem technologicznym.

Od dawna marzyłem, aby połączyć siły Szlachetnej Paczki z Allegro. Wspólny projekt oparty na technologicznym potencjale tych dwóch organizacji sprawi, że jeszcze więcej osób będzie mogło zaangażować się społecznie. Chcemy pracować, by każdego dnia świat stawał się choć odrobinę lepszy – ks. Jacek WIOSNA Stryczek, założyciel Szlachetnej Paczki

Allegro jako partner różnych organizacji pożytku publicznego wiele razy udowodniło, że technologia ułatwia pomaganie. Darczyńców i potrzebujących łączymy przede wszystkim na naszej platformie Charytatywni Allegro. Ze Szlachetną Paczką łączy nas najważniejsze – lubimy ludzi. Dzięki wspólnym, innowacyjnym projektom, takim jak Inwestor Społeczny, mamy szansę ułatwić pomaganie także innym firmom – Krzysztof Śpiewek, Manager CSR Allegro.

Co jeszcze w ramach tej współpracy

Na platformie Charytatywni Allegro można również wpłacić środki na Szlachetną Paczkę – flagowy projekt organizacji. Ponadto Allegro uruchomiło również Szlachetny Sklep z przedmiotami z hasłem Lubię Ludzi. Klienci Allegro mogą też wystawiać swoje przedmioty na aukcjach, z których środki przeznaczane będą na rozwój Szlachetnej Paczki.

Wszystkie wspólne “szlachetne działania” obu organizacji znaleźć można na szlachetnapaczka.allegro.pl

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

10 technologicznych trendów na rok 2018 według Gartnera

Technologie, które znalazły się w zestawieniu, według jego autorów powinny rozwijać się dynamicznie na przestrzeni najbliższych 5 lat. – Gdy firma taka jak Gartner przedstawia prognozę trendów nie można ich ignorować. Przedsiębiorstwa, które nie zastanowią się nad implementacją wymienionych w niej technologii mogą po prostu zostać w tyle – uważa Piotr Rojek z DSR, spółki dostarczającej zaawansowane rozwiązania IT dla produkcji. – Nie tak dawno temu w podobnych analizach mogliśmy przeczytać np. o Big Data czy Internecie Rzeczy. Wtedy te pojęcia dla wielu firm brzmiały enigmatycznie i często trafiały do jednego worka z fantazjami rodem z filmów science fiction. Dziś widzimy, że takie podejście było błędne, a wiele biznesów, które postawiło na te technologie odniosło ogromny sukces – dodaje Rojek.

  1. Fundamenty sztucznej inteligencji

Firmy, które w ramach cyfrowej transformacji inwestycją w specjalistyczne systemy IT przywykły do sytuacji, w której człowiek decyduje o wszystkim co dzieje się na poziomie oprogramowania, a komputery czekając na polecenia użytkownika pozostają bierne. W najbliższej przyszłości ma to ulec zmianie, a sztuczna inteligencja stanie się nie tyle dodatkiem co fundamentem wielu systemów IT, pomagając użytkownikom w podejmowaniu dobrych decyzji lub przejmując na siebie wiele procesów decyzyjnych. Człowiek nie jest w stanie analizować w czasie rzeczywistym ogromnych zbiorów danych, a komputery, dzięki sieciom neuronowym, radzą sobie z tym doskonale. Wielokrotnie byliśmy świadkami tego, jak nasza platforma DMP OnAudience.com dochodziła do wniosków, które dla nas były zdumiewające, ale zadziwiająco trafne. Kierując się nimi osiągnęliśmy rewelacyjne wyniki. Intuicja w reklamie jest bardzo ważna, ale z data miningu korzystamy, by wejść na poziom nieosiągalny dla ludzkiego umysłu i dowiedzieć się zupełnie nowych rzeczy. Tak było chociażby w przypadku kampanii dla włoskich linii lotniczych. Media planner chciał skierować reklamę do ludzi biznesu i osób zainteresowanych podróżowaniem. Tak podpowiadała mu intuicja. Jednak dzięki analityce Big Data i uczeniu maszynowemu odkryliśmy, że w czasie trwania kampanii najlepiej konwertowały reklamy skierowane do osób, które interesują się wystrojem wnętrz – wspomina Piotr Prajsnar z Cloud Technologies, spółki będącej polskim liderem Big Data marketingu, do której należy jedna z największych na świecie hurtowni danych. Wykorzystanie sztucznej inteligencji do wsparcia w podejmowaniu decyzji, transformacji ekosystemów, modeli biznesowych i zarządzania doświadczeniami klienta ma zdominować inwestycje w cyfrowe innowacje aż do 2025 r.

  1. Inteligentne aplikacje i analityka

Gartner już kilka tygodni temu informował, że do końca dekady elementy sztucznej inteligencji znajdą się w niemal każdej aplikacji biznesowej – niezależnie od tego, czy będzie ona oferowana jako gotowy produkt, czy jako usługa. Aplikacje oparte na SI są w stanie automatyzować procesy dotychczas powtarzalnie wykonywane przez personel danej firmy, wspierać pozyskiwanie nowych klientów i pracowników czy analizować przepływ finansów, sugerując najlepsze drogi optymalizacji kosztów. Już dziś można znaleźć rozwiązania dedykowane niemal wszystkim obszarom prowadzenia biznesu. Na przykład aplikacje dla działów HR potrafią na podstawie analizy treści dokumentów rekrutacyjnych generować rankingi kandydatów zgłaszających się do pracy na dane stanowisko, wyręczając w ten sposób specjalistów zarządzania kapitałem ludzkim. Obsługę klienta z kolei wspierają rozwiązania prowadzące klienta przez szereg kanałów kontaktu, tak by możliwe najbardziej skrócić drogę od zgłoszenia problemu do jego rozwiązania. Do 2020 roku już 85% interakcji pomiędzy konsumentami a obsługą klienta ma zachodzić przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Nie brakuje także aplikacji adresowanych do księgowości i zarządzania firmowymi wydatkami. Finanse to obszar generujący ogromne ilości danych, które można wykorzystać do celów biznesowych po zapewnieniu właściwego środowiska analitycznego.

Aby nie narażać się na gwałtowny wzrost kosztów gromadzenia i przetwarzania coraz większej ilości cyfrowych informacji, z pomocą może przyjść chmura obliczeniowa, serwująca moc zależnie od rzeczywistych potrzeb. Dodatkowo mechanizmy sztucznej inteligencji mogą oceniać bieżące zapotrzebowanie na zasoby i samodzielnie decydować o wielkości wykorzystywanej mocy obliczeniowej. Dobry przykład stanowi tutaj sektor e-commerce, gdzie automatyczne zwiększanie mocy obliczeniowej w momencie stwierdzenia wzmożonego ruchu w e-sklepie i natychmiastowe jej zmniejszanie, gdy aktywność internautów spada, może istotnie obniżyć koszty korzystania z chmury, a jednocześnie zagwarantować dostępność witryny dla użytkowników – podkreśla Robert Mikołajski z Atmana, lidera polskiego rynku data center.

Z kolei do efektywnego wykorzystywania zebranych danych służą narzędzia oparte na SI, szukające oszczędności, automatycznie składające zamówienia czy przewidujące prawdopodobieństwo rezygnacji danego klienta z dalszej współpracy. Należy więc dodać, że rosnąć będzie także rola samej analityki – na co wskazuje nie tylko Gartner. Według prognozy Forrestera do 2020 roku analitykę danych wykorzystywać będzie już 90% globalnych instytucji.

  1. Inteligentne urządzenia

W najbliższej przyszłości czeka nas wysyp elektronicznych przedmiotów, które wykraczają poza standardowe programowanie by dzięki sztucznej inteligencji zachowywać się w sposób dużo bardziej zaawansowany i współdziałać z ludźmi i ich naturalnym otoczeniem. Do grona takich urządzeń możemy zaliczyć nie tylko autonomiczne samochody, roboty czy drony, lecz również również inne, podłączone do Internetu rzeczy (IoT).  Połączenie z Internetem umożliwia dostęp do chmury obliczeniowej, bez której wykorzystanie sztucznej inteligencji przez gros przedmiotów byłoby niemożliwe. Analitycy są zdania, że rola takich urządzeń będzie sukcesywnie rosła. Oznacza to, że otaczać nas będzie sieć komunikujących się ze sobą, świetnie poinformowanych maszyn, które będą się nieustannie uczyć, każdego dnia poszerzając swoją wiedzę o nowe dane i doświadczenia.

  1. Cyfrowe bliźniaki

Coraz więcej wdrożeń Internetu Rzeczy w przedsiębiorstwach i rosnące inwestycje we wzajemnie połączone ekosystemy umożliwiają dziś tworzenie „napędzanych danymi” wirtualnych odpowiedników rzeczywistych maszyn, procesów i środowisk. Początków tego zjawiska należy szukać jeszcze w latach 70-tych, przywołując słynną misję Apollo 13. Dzięki symulacjom zarządzania systemami statku kosmicznego za pośrednictwem wirtualnie wykreowanego odpowiednika panelu sterowania, pracownicy centrum kontroli misji mogli przekazywać astronautom w pełni sprawdzone instrukcje postępowania, uprzednio przeprowadzone na „cyfrowym bliźniaku”. Wykorzystanie tych możliwości, zdaniem wielu ekspertów, miało kluczowe znaczenie dla sukcesu sprowadzenia załogi na ziemię.

Dzisiaj General Electric i Siemens stosują tę technologię to monitorowania stanu turbin wiatrowych w czasie rzeczywistym, analizując przy użyciu sensorów realny wpływ planowanych zmian konstrukcyjnych w wirtualnym środowisku. Pozwala to na rozpoczęcie modyfikacji dopiero w momencie, w którym inżynierowie będą dysponować sprawdzonymi informacjami. Niemieckie przedsiębiorstwo produkujące maszyny do pakowania produktów Optima stosuje z kolei symulacje cyfrowe do testowania, weryfikacji i odtworzenia całego cyklu życia swoich maszyn, zanim zapadnie decyzja o rozpoczęciu ich produkcji. Perspektywy związane z wirtualnym odpowiednikiem produktu czy dowolnego urządzenia są na tyle obiecujące, że powinniśmy spodziewać się szybkiej popularyzacji tej technologii. Świadczy o tym choćby fakt, że zdaniem analityków BI Intelligence do 2021 roku wartość globalnych inwestycji w Internet Rzeczy ma sięgnąć blisko 5 miliardów dolarów. Ale eksperci zwracają uwagę na istotny aspekt: – Wraz z rozwojem i popularyzacją idei „cyfrowych bliźniaków”, będzie rosło znaczenie zabezpieczenia informacji i zagwarantowania ciągłości działania. Przedsiębiorstwa „napędzane danymi” będą coraz bardziej uzależnione od stałego dostępu do danych. Nawet krótka przerwa w dostępie do informacji może bowiem skutkować bardzo dużymi stratami – zwraca uwagę Robert Mikołajski z Atmana.

  1. Edge Computing

Kolejnym trendem, który będzie szczególnie akcentowany w nadchodzącym roku, jest Edge Computing, a więc nowa metoda wymiany informacji w ramach infrastruktury IT, na którą coraz częściej składają się także wzajemnie komunikujące się urządzenia Internetu Rzeczy. To rodzaj topologii, która zakłada przetwarzanie, zbieranie i dostarczanie informacji jak najbliżej ich źródła. W przypadku IoT i geograficznie bardzo rozproszonych aplikacji infrastruktura składa się z urządzenia, serwera i krawędzi sieci (Edge). Istotne jest więc przetworzenie informacji możliwie najbliżej urządzenia, aby przyspieszyć procesy analityczne. Przesyłanie ich z powrotem do centralnego serwera wiąże się bowiem z opóźnieniami, a nie brakuje przykładów środowisk IoT, w których natychmiastowa reakcja jest kluczowa dla poprawnego i bezpiecznego funkcjonowania urządzenia. Wymiana danych pomiędzy urządzeniami IoT z pominięciem komunikacji z „centralą” znajduje swoje zastosowanie np. w przypadku zinformatyzowanych systemów zarządzania produkcją rolną, gdzie często nie są one podłączone do globalnej sieci, ale mogą bezproblemowo komunikować się pomiędzy sobą.

  1. Platformy do komunikacji

Eksperci Gartnera prognozują, że w najbliższych latach responsywne interfejsy umożliwiające interakcje użytkownika i oprogramowania staną się naczelnym celem projektowym aplikacji. Już obecnie na rynku widać rosnące zainteresowanie firm platformami do zarządzania komunikacją wykorzystującymi elementy sztucznej inteligencji. Warto jednak podkreślić, że to, co dzisiaj w ogólnym ujęciu nazywa się sztuczną inteligencją, najczęściej jest wyłącznie jednym z jej elementów a właściwsze terminy dla wykorzystywanych przez firmy technologii, to uczenie maszynowe, rozpoznawanie mowy, obrazów, tekstu czy tłumaczenie języków.

Dla przykładu zainteresowanie rozwiązaniami z kategorii UCaaS, czyli Unified Communication as a Service rośnie, ponieważ stają się one ważnym agregatorem informacji, co w erze Big Data ma szczególne znaczenie a integracja systemów z aplikacjami do analityki przynosi szereg korzyści, jak np. informacje o preferencjach konsumentów, dzięki którym firmy są w stanie personalizować ofertę i obsługę klienta a tym samym zwiększać swoje przychody – komentuje Paweł Pierścionek, Chief Technology Officer z firmy Cludo, dostarczającej zaawansowane platformy komunikacyjne w modelu SaaS dla call i contact center – Tego rodzaju narzędzia pozwalają również optymalizować koszty chociażby poprzez przeniesienie części zadań konsultantów do kanału samoobsługowego – dodaje ekspert. Według Gartnera komunikacja przyszłości będzie należała właśnie do inteligentnych platform, które dzięki analizie głosu i technologiom maszynowego uczenia będą w stanie udzielać odpowiedzi na podstawowe pytania a z biegiem czasu coraz bardziej się specjalizować.

Technologie stosowane w wirtualnych centralach telefonicznych, na infoliniach i w szeroko pojętej obsłudze klienta w ostatnich latach rozwinęły się do tego stopnia, że klientom czasami trudno jest rozpoznać czy rozmawiają z żywym człowiekiem, czy z automatem – wyjaśnia Paweł Pierścionek, CTO Cludo. Systemy operacyjne wykorzystywane obecnie w nowoczesnych centrach kontaktu są już wyposażone w narzędzia rozpoznające mowę, a nawet analizujące nastrój rozmówcy. – Bez wątpienia integracja człowieka z maszyną nigdy nie była tak głęboka i wielopoziomowa jak obecnie. Automatyzacja już zmieniła naszą rzeczywistość gospodarczą i społeczną oraz sposób w jaki się komunikujemy a prognozy wskazują, że w najbliższych latach będziemy świadkami pogłębiania tego trendu – dodaje ekspert.

  1. Immersive Experience

Podczas gdy konwersacyjne interfejsy zmieniają sposób, w jaki ludzie kontrolują świat cyfrowy, wirtualna, rozszerzona i mieszana rzeczywistość zmieniają sposób, w jaki ludzie postrzegają świat cyfrowy i wchodzą z nim w interakcje. Rynki VR i AR są jeszcze młode i mocno sfragmentaryzowane, jednak zainteresowanie obiema technologiami jest bardzo duże, co przekłada się powstawanie licznych nowatorskich aplikacji, które nie mają realnej wartości biznesowej, a oferują przede wszystkich rozrywkę (gry wideo i filmy w 360 stopni). Aby zwiększyć rzeczywiste korzyści biznesowe, przedsiębiorstwa muszą zbadać konkretne scenariusze, w których można zastosować VR i AR, aby zwiększyć produktywność pracowników i dostarczyć nowych form wizualizacji, wzbogacając zarazem procesy projektowania i szkolenia – czytamy w informacji prasowej Gartnera.

Mieszana rzeczywistość, rodzaj immersji łączący w sobie i poszerzający techniczne funkcje AR i VR, wyłania się jako rodzaj wciągającego doświadczenia opartego o atrakcyjną technologię, która optymalizuje interfejs, aby lepiej dopasować się do sposobu widzenia użytkownika i tego w jaki sposób wchodzi on w interakcję ze światem. Istnieje całe spektrum mieszanej rzeczywistość, a technologia ta wykorzystuje wyświetlacz HMD dla rozszerzonej lub wirtualnej rzeczywistości, smartfon lub tablet oraz czujniki środowiskowe. Mieszana rzeczywistość jest czerpie pełnymi garściami z tego, w jaki sposób poruszamy się w cyfrowym świecie. – Choć technologia wirtualnej czy też rozszerzonej rzeczywistości wciąż jest rynkową nowością, to jej zastosowanie w obszarze produkcji jest bardzo obiecujące. Połączenie okularów z takimi rozwiązaniami informatycznymi jak Shop Floor Control, pozwala pracownikowi uzyskać pełen obraz sytuacji na linii produkcyjnej – widzi on wszystkie niezbędne informacje bez konieczności sięgania po nie do systemu IT. To nie tylko ułatwia i przyśpiesza pracę, ale umożliwia identyfikację „wąskich gardeł” – zwraca uwagę Piotr Rojek z DSR.

  1. Blockchain

Blokchain to technologią, która wciąż kojarzy się przede wszystkim z kryptowalutami, jednak ma ona szansę przyczynić się do rewolucji w wielu sferach. Aplikacje oparte o zdecentralizowane bloki informacji znalazły już zastosowanie w branży finansowej, ochronie danych, IT, opiece zdrowotnej, transporcie czy energetyce. Jeszcze do niedawna na ich implementację decydowali się tzw. „Early adopters”, czyli podmioty, które przecierają szlaki i jako pierwsze testują nowoczesne technologie. Eksperci są zgodni, że większość projektów wykorzystujących ten rozproszony model gromadzenia informacji do niedawna była w fazie „proof-of-concept”. Ten okres dobiegł jednak końca, a co do możliwości, jakie dają łańcuchy bloków nie trzeba nikogo przekonywać. To dlatego oglądamy rosnącą liczbę wykorzystujących je rozwiązań IT, dedykowanych przeróżnym branżom. Państwowe systemy IT oparte o tę technologię wprowadziła już m.in. Estonia, umożliwiając swoim obywatelom realizację wielu istotnych czynności online i zabezpieczając się przed atakami hakerów.  – Trudno wypowiadać się o potencjalnych zastosowaniach technologii blockchain, bo jest ona tak dalece rewolucyjna, że możliwości stają się nieograniczone. Na pewno możemy spodziewać się tego, że stworzy ona nowe rynki, o których istnieniu dzisiaj nie mamy nawet pojęcia. Czego przykładami mogą być rynki predykcyjne tj. Augur czy Gnosis, dające wolnemu rynkowi narzędzia wręcz do sterowania losem świata. Najciekawsze i najbardziej rewolucyjne zastosowania Blockchain dopiero przed nami – uważa Szczepan Bentyn z Pracowni Nowych Technologii.

  1. Architektura zorientowana na zdarzenia

Biznes kierowany zdarzeniami to idea, która zakłada, że firma nieustannie stara się wyczuć biznesowe momenty. Są to wszystkie wydarzenia, które da się cyfrowo odnotować, od zamówienia w sklepie internetowym po wylądowanie samolotu. Wykorzystując event brokerów, IoT, cloud computing, blockchain, in memory data managment i sztuczną inteligencję, zdarzenia biznesowe mogą być wykrywane szybciej i dokładniej analizowane. By w pełni korzystać z tej technologii konieczna jest wprowadzenie zmian w zarządzaniu organizacją.

  1. CARTA

By zabezpieczyć firmę przed zaawansowanymi atakami hackerów i szpiegostwem korporacyjnym managerowie odpowiedzialni za zarządzanie ryzykiem i bezpieczeństwem muszą wdrożyć CARTA (Continuous Adaptive Risk and Trust Assessment). Jest to sposób działania, który zakłada nieustanną pracę nad strategią bezpieczeństwa i dopasowywanie jej do poszczególnych wydarzeń. Dostęp do poufnych danych przydzielany jest użytkownikowi za każdym razem, gdy próbuje się do nich dostać na podstawie historii wcześniejszego zachowania. Jest to możliwe dzięki zaawansowanej analityce danych w momencie, gdy zestaw ról i przywilejów w środowisku IT zostanie jasno określony.

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Kampanie z Cluify 3 razy skuteczniejsze od tradycyjnych reklam online

– Wyzwaniem dla tradycyjnego i internetowego handlu jest precyzyjne dotarcie z reklamą do potencjalnych klientów. Właściciele sklepów działających stacjonarnie nie mają możliwości mierzenia skuteczności swoich kampanii w świecie offline. Nie wiedzą, ilu odbiorców reklamy pojawiło się w ich punkcie i kiedy. Sklepy internetowe z kolei, zamiast konkurować o 90% rynku handlu detalicznego, konkurują o 10% tych, którzy już przekonali się do zakupów online. To znacznie utrudnia proces pozyskiwania klientów i zwiększa koszty. Platforma Cluify rozwiązuje problem i jednych, i drugich – mówi Edward Mężyk, prezes Grupy Datarino, do której należy Cluify.

Cluify to internetowa platforma marketingowo-analityczna, która pozwala markom docierać do odbiorców na podstawie miejsc odwiedzanych offline. Do zbierania informacji o aktywności konsumentów w świecie rzeczywistym wykorzystuje aplikacje mobilne i znajdujące się w przestrzeni nadajniki Wi-Fi (użytkownicy nie muszą logować się do sieci). w ten sposób określane są odwiedzane lokalizacje, na podstawie których Cluify umożliwia wybór grupy odbiorców reklamy. Dzięki temu sklep internetowy wyśle reklamę do klientów konkurencji działającej stacjonarnie, a lokalna kawiarnia do mieszkańców pobliskiego osiedla.

Wyniki prowadzonych kampanii zarządzający placówkami stacjonarnymi mogą na bieżąco obserwować w panelu Cluify, gdzie dostępne są informacje o liczbie odbiorców reklamy, którzy po jej emisji pojawili się w punkcie sprzedaży. W ten sposób marketerzy otrzymują nowy wskaźnik skuteczności reklamy internetowej – pomiar konwersji offline, która dla kampanii Cluify utrzymuje się na średnim poziomie 9%.

Cluify realizuje już kampanie dla takich klientów jak m.in.: Intermarche, Decathlon Targówek, Sunbarrel, Playarena, Jack Wolfskin czy Budvar.

*CTR kampanii opartej na rozwiązaniach Cluify w sieci reklamowej Google wynosi średnio  0,68%, podczas gdy tradycyjne kampanie kierowane do nowych grup odbiorców oparte o targetowanie według zachowań online odnotowują CTR na poziomie 0,2%.

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Trener bota poszukiwany. Studia i doświadczenie nie są najważniejszym kryterium.

„Stworzono mnie po to, żebym szukał ludziom pracy. Radzę sobie coraz lepiej, potrzebuję jednak kogoś, kto mnie wytrenuje i nauczy działać sprawniej” – tak rozpoczyna się ogłoszenie o pracę, które znaleźć można na stronie https://emplocity.pl/trener-bota/ .  Jego autorem jest… chatbot, wirtualny robot imitujący ludzkie zachowania, który został stworzony do prowadzenia rozmów na Facebooku. Na co dzień pomaga kandydatom w znalezieniu pracy, teraz sam rekrutuje swojego trenera.

UX i ML, czyli co będzie robić trener bota

Jakie doświadczenie trzeba posiadać? W zasadzie żadne. Trener bota to zupełnie nowa profesja, ciężko więc spodziewać się, że na rynku znajdą się ludzie, którzy już w tym zawodzie pracowali. Nie trzeba mieć także ukończonych studiów bo pracy z Emplobotem nauczymy się w praktyce. Ważne, by kandydat „był wkręcony w temat nowych technologii” i wiedział, co kryje się pod takimi skrótami jak: AI (Artificial Intelligence, czyli sztuczna inteligencja), UX (user experience, czyli doświadczenie użytkownika) oraz HR (human resources, czyli zasoby ludzkie). Warto także wiedzieć na czym polega uczenie maszynowe (ML – machine learning), trener bota będzie bowiem pomagać w jego ulepszaniu. Będzie także testował, czy jego podopieczny poprawnie odpowiada na pytania zadawane przez rozmówców i podpowiadał mu, jak wybrnąć z różnych sytuacji.

Rekrutacja na Facebooku

Emplobot na razie rekrutuje swojego trenera na trzymiesięczny staż, za który zapłaci (realne) wynagrodzenie. Miejsce zamieszkania nie ma znaczenia, bowiem uczyć bota można  zdalnie. To praca marzeń każdego miłośnika nowych technologii. Aby ją dostać, trzeba przejść proces rekrutacyjny… na Facebooku. Rozmowa kwalifikacyjna odbywa się na Messengerze (facebookowa aplikacja do prowadzenia konwersacji), a poświęcić na nią musimy niecałe dziesięć minut. W ich trakcie Emplobot zada nam kilka podstawowych pytań, m.in. czy interesujemy się sztuczną inteligencją i czy potrafimy rozpoznać, kiedy rozmawiamy z botem. Żeby zwiększyć swoje szanse, możemy nagrać kilkuminutowy film, w którym przekonamy Emplobota, że to właśnie my powinniśmy zostać jego trenerem. Nawet jeżeli nie będzie to praca na całe życie, to wpis w CV z pewnością zrobi wrażenie.

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Effie

Kolejna edycja za nami. Effie to prawdopodobnie jedyny, a na pewno najbardziej marketingowy konkurs w polskim świecie reklamy. I dlatego na tym konkursie można spotkać marketera. Zwykle marketer jest tam z powodu odbieranej nagrody, ale i tak należy to docenić. A Effie wspierać, bo na tle pozostałych konkursów reklamowych wystaje.

Jury nie przyznało Grand Prix, co potwierdza, że był to rok niezły, ale bez wybitnych prac. Odwagi reklamodawców jak na lekarstwo, ale obecny moment rzeczywistości jest niezwykle technokratyczny i w przyszłej edycji pewnie będzie podobnie. Wiara reklamodawców w kreatywność na stabilnym niskim poziomie.

ADHD Warsaw tez dostało Effie :). Srebrne, za kampanię dla Ultimo, wspólnie z domem mediowym Zenith.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Polska potęgą przemysłową? Eksperci wierzą w taki scenariusz

Czytelnicy portalu New York Times z pewnością zdziwili się na wieść o tym, że nadbałtycki kraj niewiele większy od stanu Alaska ma szanse stać się przemysłową potęgą regionu. Jednak Ruchir Sharma związany z Morgan Stanley Investment Management widzi przyszłość Polski w jasnych kolorach. Amerykański ekonomista zwraca uwagę na dane o zwiększających się zarobkach mieszkańców nadwiślańskiej krainy i odważnie stawia tezy o szybkim rozwoju gospodarczym, który ma sprawić, że będzie ona mlekiem i miodem płynąca. Na pierwszy rzut oka takie predykcje mogą wydawać się odrealnione, jednak wszystko wskazuje na to, że z dystansu nasza gospodarka wygląda lepiej niż nam się wydaje. Zresztą Sharma ma na potwierdzenie swojej tezy twarde dowody. Jednym z nich jest sposób, w jaki Międzynarodowy Fundusz Walutowy definiuje rozwinięte gospodarczo kraje. Ich wspólnym mianownikiem jest dochód na jednego mieszkańca kształtujący się na poziomie 15 tys. dol. W Polsce, zaraz po obaleniu komunizmu w 1991 r. wskaźnik ten wynosił 2,3 tys. dol., a dziś kształtuje się on na poziomie niemal 13 tys. dol. Zawdzięczamy to nieprzerwanemu wzrostowi gospodarczemu, który wynosi średnio 4 proc. rdr. Szacuje się, że już w 2020 dochód na jednego mieszkańca Polski wynosić będzie 15 tys. dol., co da nam miejsce w prestiżowym gronie państw rozwiniętych ekonomicznie. Powodem do dumy może być również fakt, że nasza gospodarka pod względem wielkości w rankingu światowym plasuje się na 24 miejscu, co jest sporym osiągnięciem.

W pogoni za tygrysami

Zdaniem felietonisty New York Times, Polska ma szansę podzielić los azjatyckich tygrysów, takich jak − Korea Południowa czy Tajwan, które przez długi czas pozostawały niezauważone, aż do momentu, gdy ich wyniki zaczęły wprawiać w osłupienie. Dopiero wtedy okrzyknięto je gospodarczymi cudami Azji. Tyle, że nasza droga jest trudniejsza z powodu malejącego udziału przemysłu w światowej gospodarce. Poza Chinami istnieje niewiele państw zwiększających eksport. Są to m.in. Korea Południowa, Czechy i Polska. Z niską wartością złotego jesteśmy groźną konkurencją dla azjatyckich producentów i jeśli dobrze to rozegramy, to mamy szanse utrzeć im nosa. Przemysł, jak nic innego jest w stanie sprawić, że kraj w błyskawicznym tempie stanie się bogaty, a bezrobocie zmaleje. W wyścigu o pozycję na globalnym rynku warto zwrócić uwagę na działania, jakie podejmują najwięksi gracze. Chiny np. ruszyły niedawno z dziesięcioletnim programem „Made in China 2025”, wspierającym firmy w automatyzacji i wdrażaniu strategii Przemysłu 4.0. Pozwoli on Pekinowi rozwinąć nowe sektory gospodarki, a dzięki robotyzacji, zachować również te stare. Ponadto, Państwo Środka aktywnie szuka rynków zbytu dla swoich produktów. Stąd inicjatywa mająca na celu wskrzeszenie Szlaku Jedwabnego. Mimo licznych zapewnień o charakterze propagandowym, że wymiana handlowa ma mieć charakter obopólny, Pekin liczy przede wszystkim na zwiększenie eksportu. Przemysł jest silnikiem chińskiej gospodarki, a rząd robi wszystko by zapewnić mu paliwo. – Chińscy politycy rozumieją, jak duże znaczenie dla rozwoju przemysłu i utrzymania konkurencyjności mają nowe technologie. Stąd gigantyczne inwestycje wspierane przez program „Made in China 2025”. Chińscy przetwórcy wdrażają systemy ERP, Internet Rzeczy i nowoczesne narzędzia analityczne, a w ich fabrykach pojawia się coraz więcej robotów. Jeśli chcemy osiągnąć pozycję przemysłowego lidera regionu, to podobnie jak w przypadku Państwa Środka musimy postawić na gruntowną cyfryzację i robotyzację – uważa Piotr Rojek, dyrektor generalny w firmie DSR, dostarczającej zaawansowane rozwiązania informatyczne dla firm produkcyjnych.

W grupie siła

O sytuacji ekonomicznej nad Wisłą napisał również Central European Financial Observer, anglojęzyczny portal należący do Narodowego Banku Polskiego.  Ignacy Morawski, autor publikacji pochyla się nad dynamicznym rozwojem gospodarczym Europy Środkowej. Rodzimy ekonomista zauważa, że wzrost produktu krajowego brutto w pierwszym kwartale 2017 r. ukształtował się na optymistycznym poziomie 4 proc., zwracając uwagę, że w dużej mierze przyczyniły się do tego tymczasowe czynniki cykliczne, takie jak np. zmiany w wydawaniu funduszy europejskich czy rosnący handel międzynarodowy. – Istnieje jednak strukturalna siła regionu w postaci firm, które coraz bardziej angażują się w globalny łańcuch produkcji – dodaje Morawski. Chodzi o łańcuchy zorganizowane głównie wokół niemieckich firm, które mimo skutecznej ekspansji oraz dominacji Berlina w regionie, nie występują w roli eksploratora naszego rynku. Są one raczej źródłem technologii, kapitału i rozwoju.  Autor cytuje również ekonomistów Macieja Bukowskiego i Aleksandra Śniegockiego, którzy uważają, że głęboka integracja z najbliższym centrum przemysłowym jest kluczem do utrzymaniu szybkiego, długoterminowego wzrostu. W przypadku Polski takie centra zorganizowane są wokół Niemiec i Francji, jednak to nasi zachodni sąsiedzi odgrywają tu najważniejszą rolę.

Morawski zwraca również uwagę, że w globalny łańcuch produkcji zaangażowane są dwa sektory: przemysł i usługi biznesowe. Pierwszy jest bardziej umiędzynarodowiony, drugi natomiast posiada dużo większy potencjał do dalszego szybkiego rozwoju. W ostatnich latach państwa Europy Centralnej (Grupa Wyszehradzka i Rumunia) w błyskawicznym tempie włączone zostały w łańcuch produkcji skoncentrowany wokół niemieckich firm. Sektor przemysłowy pięciu państw z tego regionu dostarcza już globalnym niemieckim producentom towarów i usług podobną wartość co wytwórcy z Francji, Włoszech i Hiszpanii oraz niewiele więcej niż firmy pochodzące z USA.  Europa Centrala ma być również ważniejsza niż Chiny i Indie razem wzięte. W przypadku usług biznesowych sprawy mają się inaczej. Europa Centralna wciąż pozostaje w tyle za Zachodnią i za Stanami Zjednoczonymi, gdzie sektor usług jest dużo bardziej rozwinięty. – Nie jesteśmy samotną wyspą. Nasz przemysł w dużej mierze zależny jest od zagranicznych koncernów i zewnętrznych rynków zbytu, a jego dalszy rozwój na satysfakcjonującym poziomie możliwy jest jedynie przy utrzymaniu dobrych relacji z zagranicznymi partnerami. Im więcej rodzimych producentów odnosić będzie rynkowy sukces z własnymi markami, tym bardziej niezależny będzie nasz sektor przemysłowy, jednak nigdy nie będzie on samowystarczalny. W dobie postępującej globalizacji musimy uczestniczyć w największych, międzynarodowych łańcuchach produkcji. Nie widzę innej drogi – uważa Piotr Rojek z DSR.

Artur Grynkiewicz, Prezes Zarządu Valmont Polska, również zwraca uwagę na wpływ kapitału zagranicznego na sytuację rodzimych producentów. Jego zdaniem, rozwój polskiego przemysłu opiera się na dwóch solidnych filarach. Pierwszy związany jest z ogromnym wzrostem inwestycji lokalnych firm, napędzanym funduszami inwestycyjnymi oraz rosnącym eksportem rodzimych produktów. – Zdecydowana większość funduszy unijnych dedykowana jest rozwojowi nowych technologii i uzyskaniu gwarancji opłacalności inwestycji. To solidny zastrzyk dobrze nakierowanych wydatków na rozwój przemysłu. Jego efekty można z przyjemnością obserwować zwiedzając lokalne polskie przedsiębiorstwa, które nie odstają technologicznie od podobnych firm zagranicznych – zauważa Grynkiewicz. Drugi filar wynika z nieprzerwanego napływu inwestycji zagranicznych do Polski, która od wielu lat jest najbardziej atrakcyjną lokalizacją w ujęciu FDI w naszym regionie. Wielkość inwestycji zagranicznych nad Wisłą szacuje się dzisiaj na blisko 750 mld PLN. Zagraniczne firmy otwierają w Polsce swoje najnowocześniejsze zakłady i niejednokrotnie to właśnie tutaj testują i rozwijają nowe technologie. – Te dwa filary stwarzają unikalną sytuację biznesową, gdzie nowoczesne i sprawnie funkcjonujące polskie przedsiębiorstwa przeplatają się z doświadczeniem i stabilizacją rozwiniętych firm zagranicznych. Ciekawy mix, który w długim okresie może ewoluować w kierunku tworzenia synergii, konsolidacji, a nawet dalszej ekspansji poza Polskę. Taka sytuacja nie bez powodu przyciąga uwagę wielu ekonomistów na świecie – dodaje ekspert.

Gonimy Europę

Tymczasem europejski przemysł przeżywa istny rozkwit. Nastroje wśród kadry menedżerskiej firm produkcyjnych ze starego kontynentu wskazują na bardzo dobrą koniunkturę w branży przemysłowej, która wpływa na poprawę nastrojów wśród menedżerów polskich spółek produkcyjnych. Indeks PMI dla polskiego przemysłu wzrósł w sierpniu o 0.2 pkt do poziomu 52.5, by miesiąc później zyskać dodatkowe 1,2 pkt. Wśród przyczyn dobrego nastroju ankietowani wymieniali najczęściej wzrost wielkości produkcji i liczby nowych zamówień pochodzących zarówno z rynku krajowego jak i z rynków zagranicznych. – Rosnący portfel zamówień przy ograniczonych możliwościach zwiększenia zdolności produkcyjnych spowodowały wzrost zaległości produkcyjnych i cen wyrobów gotowych. Polska w tym kontekście nie jest wyjątkiem na mapie świata. Globalny przemysł ma się dobrze i stale zwiększa poziom produkcji oraz zatrudnienia, głównie w Europie i Azji, ale także w Ameryce – mówi Maciej Zaręba z firmy DSR SA. O dobrym stanie polskiego przemysłu świadczy również wynik Giełdowego Indeksu Produkcji, który we wrześniu wzrósł o 3.6 pkt (0.31 proc. m/m) do poziomu 1160.4 pkt.

Czy dobra koniunktura w Europie wystarczy, by spełniło się proroctwo Ruchira Sharma z New York Times? Według Piotra Rojka jesteśmy na dobrej drodze, jednak wciąż potrzebujemy reform, które sprawią, że inwestycje w naszym regionie będą prostsze i bardziej opłacalne. – Uproszenie prawa gospodarczego i reforma podatkowa to ważne kroki na drodze do gospodarczego sukcesu. Nie możemy o tym zapominać. Istotną rolę pełnią również technologie informatyczne. Choć polskie firmy zainwestowały w nie w ostatnich latach znaczące środki, to analizując dane zagraniczne, jesteśmy jednym z krajów, które najwolniej wdrażają nowe rozwiązania. Bez nich niestety nie zwiększymy wydajności i nie zredukujemy kosztów produkcji, a to właśnie może uczynić nasz przemysł bardziej atrakcyjnym – uważa ekspert.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Nowoczesne Centrum Analiz Medialnych UW już otwarte

Badacze z UW chcą sprawdzać, jak reagujemy na odbiór różnego typu treści medialnych – od tekstu, przez grafiki, zdjęcia, plakaty, po spoty czy sekwencje filmowe, wreszcie doświadczanie wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości. Do dyspozycji mają wykorzystywany jedynie na kilku najlepszych uczelniach świata (Uniwersytet Stanforda, Uniwersytet Harvarda czy MIT) system iMotions, który służy do monitorowania i analizowania odbioru audiowizualnych przekazów medialnych.  System ten pozwala na prowadzenie pomiarów biometrycznych (zmiany fizjologiczne zachodzące u badanego) i co najważniejsze – integrowanie ich na jednej osi czasu w tym samym zintegrowanym środowisku programistycznym. Dotąd możliwe było prowadzenie niektórych tego typu pomiarów, nie zestawiano ich natomiast ze sobą wprost, w jednej perspektywie – dzięki nowoczesnemu oprogramowaniu można uzyskiwać i integrować bardziej precyzyjne i wiarygodne wyniki badań biometrycznych i behawioralnych człowieka.

Naukowcy będą korzystać m.in. z rozwiązania Affectiva (Facial Expression Analysis Engine), które służy do monitorowania ruchów mięśni twarzy, dzięki którym możemy odczytywać podstawowe emocje respondenta, pojawiające się przy odbiorze bodźca (np. oglądaniu reklamy czy czytaniu tekstu). Shimmer3 GSR+ UnitGSR+ (ang. Galvanic Skin Response) umożliwia badanie galwanicznych reakcji skóry, natomiast Shimmer3 ECG and EMG Unit mierzy i nagrywa ścieżkę impulsów elektrycznych generowanych przez (odpowiednio) mięsień sercowy oraz skurcze innych mięśni ciała. Dzięki tym urządzeniom możemy śledzić zaangażowanie respondenta w chwili odbierania bodźca. Inne urządzenie, B-Alert X24 EEG Headset System, pozwala natomiast na bezprzewodowe i nieinwazyjne badanie bioelektrycznych czynności mózgu za pomocą elektroencefalografu. CAM dysponuje również rozbudowaną i nowoczesną aparaturą okulograficzną (m.in. okulograf mobilny Tobii Pro Glasses 2 – 100 Hz oraz stacjonarny RED500 System – 500 Hz), dzięki której można śledzić ruchy gałek ocznych respondenta oglądającego np. stronę internetową, spot reklamowy czy półkę wystawową w sklepie. Za pomocą takich narzędzi można weryfikować i uzupełniać deklaracje respondenta, składane podczas badań prowadzonych tradycyjnymi metodami (jak ankiety czy wywiady pogłębione).\

Poza tym naukowcy z Centrum Analiz Medialnych będą zajmować się przede wszystkim badaniem aktywności człowieka w wirtualnej i poszerzonej rzeczywistości. Na potrzeby takich eksperymentów powstała specjalnie przystosowana arena VR, wyposażona w najnowocześniejszą aparaturę do badań wirtualnej rzeczywistości (m.in. Oculus Rift VR Headset, HTC Vive, SONY PlayStation VR wraz z integracjami okulograficznymi). Zespół CAM chce sprawdzać, jakie możliwości i ograniczenia poznawcze niesie ze sobą technologia VR i AR. CAM nawiązało już współpracę z kilkoma podmiotami komercyjnymi, które chcą wspólnie z naukowcami doskonalić swoje produkty i budować standardy badawcze i rozwojowe dla tej dynamicznie rosnącej branży.

Obok standardowych treści medialnych zespół CAM będzie zajmował się również analizą zachowania człowieka podczas udziału w grach – wiadomo bowiem, że gry jako rodzaj praktyki społecznej kolonizują kolejne przestrzenie naszego życia, stają się m.in. narzędziem nauczania i rozwijania organizacji. Dlatego w CAM powstały multimedialne sale grywalizacyjne wyposażone w konsole PlayStation 4 PRO 1TB i XBOX One S 2TB Limited Edition i zorganizowane przestrzennie w taki sposób, by umożliwić obserwację zachowania i reakcji emocjonalnych gracza za pomocą m.in. okulografu czy GSR.

Projekty takie jak Centrum Analiz Medialnych sytuują Uniwersytet Warszawski w roli lidera polskich uczelni – mówi prof. dr hab. Janusz Adamowski, Dziekan Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii UW. – Badania biometryczne to przyszłość analiz medioznawczych i dlatego chcemy je eksplorować. Co również ważne, ta infrastruktura pozwoli nam na skuteczną komercjalizację badań, ponieważ w tym kształcie możemy zaproponować badania innowacyjne, spełniające wymogi nowoczesnych technologii – dodaje prof. Janusz Adamowski.

Infrastruktura CAM uzupełnia narzędzia będące w dyspozycji istniejącego od 2013 r. Laboratorium Badań Medioznawczych UW (m.in. studio CATI, fokusownia, sprzęt okulograficzny, web-crawlers). Działające wspólnie interdyscyplinarne zespoły CAM UW i LBM UW to grupa kilkunastu medioznawców, językoznawców, psychologów, socjologów, ludologów, informatologów, inżynierów, programistów, politologów i statystyków. Każdy z członków zespołu ma wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu projektów zarówno naukowych, jak i komercyjnych.

Prace CAM UW koordynują: prof. Dariusz Kuźmina (Prodziekan ds. Finansów WDIiB UW), dr hab. Tomasz Gackowski i dr Karolina Brylska. CAM UW powstało dzięki przyznanej Wydziałowi Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii UW dotacji celowej MNiSW na pokrycie kosztów restrukturyzacji na lata 2017-2018 w wysokości ponad 2 mln złotych (decyzja nr 223335/E-343/R/2017 z dn. 1.03.2017 r.).

Szczegółowe informacje można znaleźć na stronach: www.cam.uw.edu.pl oraz www.lbm.uw.edu.pl.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Konferencja EUROPA + AZJA Młodzież w strategiach CSR

Jak powinna wyglądać współpraca pomiędzy biznesem i organizacjami non-profit na rzecz rozpoznania problemu społecznego i poszukiwania jego efektywnego rozwiązania? Jak angażować pracowników biznesu w działania CSR? Jaką rolę pełni biznes w procesie integracji pracowników-imigrantów i promowaniu różnorodności kulturowej w miejscu pracy i w społeczeństwie? To tylko niektóre z pytań, na które odpowiedzi starali się znaleźć uczestnicy Konferencji EUROPA+AZJA Młodzież w strategiach CSR.

Wnioski

Po pierwsze, wiele organizacji w Polsce tworzy projekty pod wytyczne krajowych i programów UE, tak aby wpisać się w ramy konkursowe i otrzymać grant. Przy tym podejściu zapomina się, że jedyną skuteczną metodą działania jest najpierw zdiagnozowanie problemu społecznego, a następnie przygotowanie najefektywniejszego rozwiązania. Dopiero kolejnym krokiem jest poszukiwanie źródeł sfinansowania działań. Tak właśnie funkcjonują organizacje w Azji, tak też stara się działać Fundacja Autokreacja, inicjator wydarzenia.

Drugi wniosek, to fakt, że wiele organizacji, które już dziś współpracuje z biznesem, który oferuje im jedynie rolę sponsora działań, zapominając, że włączenie biznesu w proces kształtowania odpowiedzi na problemy społeczne może dać znacznie większe efekty i możliwości, bo to właśnie biznes posiada technologie, instytucje państwowe dane, a organizacje wykwalifikowaną kadrę i potencjał w tworzeniu porozumień na rzecz rozwiązywania problemów społecznych.

Wydarzenie przyciągnęło uwagę przedstawicieli wszystkich trzech sektorów, co było jednym z jego głównych celów. Była to doskonała okazja, aby zapoznać się z przykładami inicjatyw i projektów, które zakładają zaangażowanie młodzieży oraz współpracę pomiędzy organizacjami non-profit, administracją oraz biznesem na rzecz rozwoju spójnych i odpowiadających na najbardziej naglące problemy społeczne strategii CSR.

Info o sesjach – czyli kto i o czym?

Pierwsza sesja skupiła się na prezentacji rozwiązań azjatyckich w dziedzinie CSR. Gurunandan Rao M z Bosch India oraz Rene G. Pizarro z Hyundai Philippines przedstawili innowacyjne przykłady lokalnych partnerstw i inicjatyw na rzecz rozwoju młodzieży. Natomiast, Rior Santos, United Nations Volunteer Programme Officer in Thailand, zaprezentował europejsko-azjatyckie przykłady i praktyki z zakresu przyjętych Celów Zrównoważonego Rozwoju (SDGs).

Debata CSR a migracje skupiła się na roli biznesu i sektora publicznego w przestrzeganiu praw człowieka pracowników – migrantów w miejscu zatrudnienia. Uczestnicy tej sesji na co dzień w swojej pracy skupiają się na działaniach na rzecz praw człowieka, mowa tu o Iris Caluag (Plan International, Filipiny), Jacqueline Kacprzak (Ministerstwo Rozwoju), Gustavo Meixner (Spanish & Portuguese Training Centre, Wielka Brytania), Paulina Adamczak (Stowarzyszenie Interwencji Prawnej), Agnieszka Mikulska-Jolles (Helsińska Fundacja Praw Człowieka), Janina Owczarek (Międzynarodowa Organizacja do Spraw Migracji), Kamil Wyszkowski (UN Global Compact Network Poland). Uczestnicy debaty podkreślili istniejące już zapisy prawnie wiążące pracodawców w stosunku do zatrudnianych pracowników spoza kraju pochodzenia firmy. Zaznaczyli jednak konieczność zwiększenia kar wobec tych firm, które tych zapisów nie przestrzegają i budowania partnerstw z tymi aktorami, którzy respektują prawa człowieka.

Podczas debaty uczestnicy potwierdzili, że społeczna odpowiedzialność biznesu jest ważnym narzędziem poprawy sytuacji pracowników-imigrantów, aczkolwiek nie jedynym. Konieczne jest także holistyczne podejście do społecznie odpowiedzialnego zarządzania łańcuchem dostaw i potrzeba podjęcia dalszych działań na rzecz poprawy sytuacji pracowników-imigrantów poprzez m.in. oddolne inicjatywy.

Pod koniec debaty pojawiły się pytania od publiczności, które skoncentrowały się wokół zdefiniowania źródeł dodatkowych informacji dla przedsiębiorstw na temat nowych zapisów z zakresu poszanowania praw człowieka w miejscu pracy.

 

 

Ostatnia sesja skupiła się na polskiej perspektywie na społeczną odpowiedzialność biznesu oraz zaprezentowaniu przykładów współpracy pomiędzy biznesem i organizacjami non-profit oraz inicjatyw zorientowanych na młodzież. W gronie prelegentów tej sesji znaleźli się: Paulina Bednarz z Fundacji Instytut Badań nad Demokracją i Przedsiębiorstwem Prywatnym, która zaznaczyła, że przy wyborze pracodawcy ważne są również czynniki poza finansowe. Wystąpienie było odpowiedzią na pytanie czy bycie odpowiedzialnym społecznie ma wpływ na wybór pracodawcy?

Anna Skocz (Stowarzyszenie Semper Avanti) i Piotr Kolera (Coca-Cola Polska HBC) zaprezentowali całościowo projekt Youth Empowered. Program wspiera proces włączenia zawodowego poprzez oferowanie uczestnikom narzędzi rozwijających ich potencjał i możliwości na rynku pracy. Izabela Szczurska (PwC), Joanna Gosiewska-Giralt i Karolina Kulczycka (Fundacja Program Pomocy Pierwsza Praca) opowiedziały o Piknikach zawodowych i powstającej międzynarodowej platformie wspierającej młodzież wychodzącą z placówek opiekuńczo-wychowawczych. Program umożliwia godny start w dorosłość poprzez aktywizację szkolną i zawodową. Spotkanie zakończył Adam Niemkiewicz ze Stowarzyszenie Morena, który pokazał jak szeroka, wielopoziomowa i jak wielostronna może być współpraca z biznesem.

Społeczna odpowiedzialność biznesu okazuje się być szansą na polepszenie współpracy na linii biznes – organizacje non-profit – administracja. Ważne jednak, w tym nowym wymiarze relacji jest założenie równego partnerstwa.

Organizator 

Fundacja Autokreacja od lat realizuje projekty społeczne, które przyczyniają się do pogłębiania współpracy między trzecim sektorem, administracją publiczną i przedsiębiorcami. Łączy nie tylko ludzi, ale i instytucje mające podobny cel, dlatego Autokreacja nawiązała partnerstwa z wieloma organizacjami w Polsce i na świecie, (m.in. w Nepalu, Wietnamie, Sri Lance, Indiach i na Filipinach), tworząc sieć instytucji aktywnie zaangażowanych w rozwój społeczeństwa obywatelskiego. Wiele projektów powstało, by sprzyjać wielokulturowości, przedsiębiorczości społecznej i wymianie międzykulturowej poprzez poznawanie różnych stylów życia oraz poglądów na świat.

Fundacja Autokreacja poprzez inicjatywę CSR-Youth  wspiera tworzenie strategii i projektów Społecznej Odpowiedzialności Biznesu – dziedziny, która określa relacje pomiędzy biznesem i jego szeroko rozumianym otoczeniem. Fundacja Autokreacja została zbudowana w oparciu o pasję, związaną z pracą z ludźmi, a jako partner społeczny ma bezpośredni kontakt ze społecznościami wymagającymi wsparcia. W projektach Fundacji najwięcej czasu i energii zespół wkłada w inicjatywy, które dają szansę bezpośredniego kontaktu z uczestnikami.

Co nas wyróżnia?

  • Występujemy jako partner społeczny.
  • Mamy sieć kontaktów międzynarodowych, wliczając organizacje, które praktykują współpracę ngo-biznes.
  • Mamy doświadczenie we współpracy z partnerami z Europy i Azji.
  • Szybko się rozwijamy – angażujemy się w nowe projekty, kreujemy nowe inicjatywy – koncentrujemy się na pracy z młodzieżą, społecznej przedsiębiorczości i CSR.
  • Dostrzegamy potrzebę współpracy ngo z biznesem na rzecz rozwoju kapitału społecznego.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Team kreatywny Artegence wygrywa konkurs Young Drummers

Artegence zajmuje się tworzeniem kompletnej komunikacji marketingowej dla marek.
W oparciu o najnowsze trendy i technologie, buduje projekty, które w twórczy i skuteczny sposób komunikują oferty klientów i stanowią podłoże do komunikacji biznesowej.

 

Od ponad 22 lat istnienia, kampanie Artegence zdobyły wiele prestiżowych, branżowych nagród, na najważniejszych polskich i międzynarodowych konkursach, m.in. Effie Awards (Grand Prix w 2016r.), Mixx Awards (m.in. agencja roku 2013), KTR, Innovation AD, Golden Arrow (m.in. Agencja 20-lecia), Kreatura czy Golden Drum.

Kreacja | UX & design | strategia | data science | innowacyjne rozwiązania technologiczne | inteligentne platformy.

Robimy to.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Drugi Start-Up Demo Day w ING

– W ING uważamy, że nie musimy sami tworzyć wszystkich rozwiązań. Dzięki współpracy ze startupami mamy możliwość szybkiego skorzystania z już istniejących rozwiązań technologicznych, które dają dodatkową wartość klientowi. Jesteśmy otwarci na rozmowy – powiedziała Małgorzata Jarczyk-Zuber, Chief Innovation Officer w ING Banku Śląskim.

– Przykładów, że taka współpraca działa jest sporo: z firmą Migam oferującą tłumaczenie migowe klientom z dysfunkcja słuchu, z firmą InviPay, która oferuje mikro faktoring. Ostatnio zaangażowaliśmy się kapitałowo w spółkę Twisto oferującą odroczoną płatność przy zakupach w internecie, usługi portfela online oraz usługi płatności internetowych – dodała Małgorzata Jarczyk-Zuber.

Na początku spotkania Fundacja Startup Poland omówiła sytuację start-upów na polskim rynku, na podstawie raportu „Polskie startupy 2017”. Następnie firmy zaprezentowały swoje rozwiązania z obszarów płatności, PSD II, sztucznej inteligencji oraz usług nie związanych z codzienną bankowością. Wśród nich były: Oscar Senior, Cognitum, PayArto, FinSafe, Querona, 2040.io, MidYou oraz BPplanner.

Każdy zespół miał pięć minut na prezentację swojego rozwiązania oraz dodatkowy czas na pytania i odpowiedzi. Wydarzenie zakończyło się indywidualnymi spotkaniami oraz sesją networkingową.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF