...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Sztuczna inteligencja i obsługa klienta

sztuczna inteligencja

Według badań przeprowadzonych przez firmę analityczno-doradczą Gartner do 2020 roku 85% kontaktów między konsumentem, a przedsiębiorstwem będzie przeprowadzane maszynowo, bez konieczności interakcji z fizycznym doradcą klienta. Co więcej, Gartner prognozuje, że między 2017 a 2021 r. obsługa klienta dokonywana wyłącznie przez mechanizmy oparte na sztucznej inteligencji (AI) wzrośnie pięciokrotnie. Czwarta rewolucja przemysłowa (Przemysł 4.0) już dziś zmienia charakter obsługi klienta dzięki wykorzystaniu możliwości sztucznej inteligencji.

Dawno minęły czasy ręcznego zajmowania się każdym zapytaniem, śledzenia alertów i przechowywania zapisów. Obecna technologia umożliwia centrom telefonicznym nie tylko szybszą i bardziej wydajną pracę, ale także identyfikację prawdopodobnych problemów przed ich wystąpieniem i rozwiązywanie ich z wyprzedzeniem. Wszystko to jest możliwe dzięki rozwojowi uczenia maszynowego (machine learning) i algorytmów głębokiego uczenia się (deep learning). Wraz ze wzrostem mocy obliczeniowej i ulepszaniem systemów AI zbliżamy się do momentu, kiedy każdą potrzebę klienta będzie można zaspokoić przy pomocy wysoko wykwalifikowanych wirtualnych asystentów i cyfrowych chatbotów replikujących zachowanie agentów ludzkich. Sztuczna inteligencja może zrewolucjonizować prawie każdy aspekt biznesu, w różnych jego sektorach, a rewolucja w interakcjach między firmą a konsumentem dzieje się na naszych oczach. Jak AI może pomóc w obsłudze klienta? Oto kilka przykładów.

 

Poprawa jakości obsługi klienta

Obsługa klienta dzisiaj jest w dużej mierze reaktywna. Osoba dzwoni do centrum kontaktowego firmy i musi dostarczyć szeroki zakres informacji, takich jak: imię i nazwisko, adres, numer lojalnościowy i opis problemu. Jeśli agent nie może pomóc, osoba dzwoniąca zostaje przekierowana do kolejnej osoby, a proces rozpoczyna się od nowa. Jest z tym wiele problemów, przede wszystkim marnuje czas klienta i frustruje go. Sztuczna inteligencja jest w stanie połączyć aktywność użytkownika z jego telefonem na Call Center i dostarczyć agentowi niezbędnych informacji. Dzięki temu doradca klienta może przewidzieć, dlaczego dana osoba dzwoni i zasugerować, jak rozwiązać problem, nawet przed zapytaniem.

Wykorzystanie AI w postaci algorytmów maszynowego uczenia w obsłudze klienta nie tylko usprawnia cały proces, ale też może pozytywnie wpływać na wizerunek firmy. Obsługa klienta w przypadku wystąpienia jakiś problemów ma bowiem duże znaczenie w kontekście jej reputacji. Raz niezadowolony klient prawdopodobnie zostawi niepochlebne opinie w internecie, podzieli się nimi ze znajomymi i finalnie może po raz kolejny nie sięgnąć już po nasz produkt czy usługę. Dlatego firma powinna wykorzystać każdą okazję, aby zapewnić klientom doskonałą obsługę, a współczesne technologie bardzo to ułatwiają. Posłużmy się prostym przykładem. Marta często podróżuje naszymi liniami lotniczymi i właśnie dowiedziała się, że jej lot jest odwołany z powodu problemów pogodowych. Marta loguje się na stronie i zaczyna szukać nowych lotów. Jak się okazuje, wszystkie bezpośrednie połączenia są albo pełne albo odwołane, więc rozszerza swoje poszukiwania o loty z przesiadką, ale nie znajduje dla siebie dogodnego rozwiązania. Po kolejnych minutach poszukiwań Marta decyduje się na telefon do naszych linii lotniczych, gdzie wita ją uprzejmy konsultant, prosi o jej dane, numer lotu i pyta jak może jej pomóc. Marta wyjaśnia sytuację, a agent przechodzi wiele kroków, które ona już raz przeszła sama. Marta zaczyna się denerwować i obawia się, że loty szybko się zapełniają i może nie znaleźć biletu na powrót do domu. Ostatecznie po blisko 20 minutowej rozmowie jej lot zostaje zmieniony na lot z przesiadką i Marta cieszy się, że się to udało, choć jest nieco zirytowana, że transakcja trwała tak długo. Jak mogłaby wyglądać ta rozmowa gdyby nasza linia lotnicza używała sztucznej inteligencji wspomagającej obsługę klienta? Załóżmy, że Marta wykonuje wszystkie te same czynności do momentu jej telefonu. Kiedy więc dzwoni do naszych linii lotniczej, AI zebrała już wszystkie informacje i zrozumiała, że lot Marty został odwołany i że rozszerzyła ona swoje poszukiwania o inne regionalne porty lotnicze, AI przekazała to wszystko naszemu konsultantowi wraz z propozycją konkretnego połączenia pozwalającego Marcie wrócić do domu. Agent wie również, że dzwoniąca do niego kobieta często wybiera loty na tej konkretnej linii i jest naszym stałym klientem. Kiedy więc Marta dzwoni do nas to konsultant pozdrawia ją po imieniu i mówi: „Dzień dobry Pani Marto, dziękuję za lojalność wobec naszych linii, widzę, że próbowała Pani zmienić swój odwołany lot. Mogę zaproponować Pani lot jutro o 13:00 z przesiadką w Berlinie? Czy pasuje to Pani?” Marta jest zadowolona i dziękuję za szybką pomoc. W powyższym przykładzie, w oparciu o wcześniejsze działania Marty,  AI była w stanie zrozumieć z jakim problemem ona dzwoni i dostarczyła agentowi odpowiednie informacje, które zdecydowanie skróciły czas obsługi Marty i pozytywnie przełożyły się na jej zadowolenie ze sprawnego rozwiązania jej problemu. Firmy zbierają ogromne ilości informacji na temat nawyków i działań swoich klientów. Wyzwaniem jest to, że ludzie nie mogą analizować dużych ilości danych tak szybko, jak maszyny. Systemy AI mogą być wykorzystywane do badania tych danych i dokonywania wnioskowań, które mogą pomóc firmom szybciej i dokładniej obsługiwać klientów, dzięki czemu każdy pracownik obsługi klienta jest bardziej skuteczny – tłumaczy Jędrzej Fulara, CTO w Sparkbit.

 

Prewencja problemów

Sztuczna inteligencja przewyższa ludzkie możliwości pod względem ilości danych, które może analizować w danym czasie. Pozwala to na stałe monitorowanie i natychmiastowe wykrywanie wszelkich anomalii. AI może przeanalizować miliony danych i rozpoznać wzorce, które pozwalają wykryć problemy, które jeszcze się nie pojawiły, ale prawdopodobnie pojawią się w najbliższej przyszłości. Firmy mogą zapobiegawczo zająć się nimi, zanim przyniosą finansowe straty.

Już dziś wiele firm wykorzystuje mechanizmy uczenia maszynowego do tworzenia realnej wartości dla klienta. Przykładem takiego działania są m.in. systemy z wbudowaną sztuczną inteligencją monitorujące prawie nieskończoną liczbę stron internetowych pod kątem określonych słów kluczowych. Dzięki temu firmy mogą szybko i efektywnie identyfikować klientów, którzy doświadczają zakupowych problemów. Co więcej przedsiębiorcy mogą w krótkim czasie dowiedzieć się jaki jest charakter i natura tych kłopotów. Przede wszystkim jednak – dzięki algorytmom uczenia maszynowego – inteligentny system może w czasie rzeczywistym pomagać klientom w rozwiązaniu ich problemu, odsyłając ich do sekcji często zadawanych pytań lub oferując proste rozwiązania za pomocą botów – dodaje Jędrzej Fulara ze Sparkbit.

Według raportu opracowanego przez ośrodek analityczny Forrester w najbliższych latach firmy będą intensywnie badać możliwości wykorzystania inteligentnych agentów i dodawać konwersacyjne interfejsy do statycznych treści samoobsługowych. Będą przewidywać potrzeby na podstawie kontekstu, preferencji i wcześniejszych zapytań oraz będą dostarczać proaktywne alerty, odpowiednie oferty i treści.[1]

 

Chatboty – automatyzacja obsługi klienta

Coraz więcej firm wybiera chatboty, jako narzędzie do obsługi klienta. Obecnie około 30% firm oferujących swoje usługi w internecie, posiada samodzielne “boty”, które mogą odpowiadać na nieskomplikowane pytania i rozwiązywać proste problemy[2]. Wciąż jednak możliwości zaimplementowanych elementów sztucznej inteligencji są znacząco węższe od umiejętności fizycznego doradcy. Mimo to, dla wielu firm wirtualni doradcy przynoszą miliony dolarów zysku. Chatboty mogą tanio, szybko i konsekwentnie odpowiadać na zapytania klientów. Mogą od razu rozwiązywać problemy, bez względu na to czy jest godzina 10:00 w dzień czy 2:00 w nocy. Ma to kluczowe znaczenie dla firm ukierunkowanych na pokolenia millenialsów (którzy mogą być niecierpliwi). Chatboty nie potrzebują też czasu na szukanie odpowiedzi, tak jak robią to ludzie, dzięki czemu idealnie nadają się do szybkich odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania. Szacuje się, że systemy oparte o sztuczną inteligencję pomagają skrócić czas obsługi nawet pięciokrotnie. W przypadku, gdy chatbotom nie udaje się rozstrzygnąć sprawy mogą skierować klienta do konsultanta – człowieka. Taki schemat oczywiście zwiększa produktywność pracowników. Wirtualni doradcy popełniają też mniej błędów podczas odpowiadania na zapytania klientów i mogą prowadzić proaktywne interakcje z klientem. Oznacza to, że nie odpowiadają oni tylko na zapytania, ale też rozpoczynają rozmowy informując np. o promocjach i wyprzedażach, oferują samouczki video, pokazują linki do stron produktów czy wpisów na blogu.

Dobrym przykładem odnoszenia korzyści dzięki wirtualnym agentom jest China Merchants Bank. Ten chiński bank komercyjny, używa bota w popularnej aplikacji WeChat do obsługi od 1,5 do 2 milionów zapytań dziennie. By sprostać takiej ilości pracy bez używania systemów AI, ten sam bank musiałby zatrudnić ponad 7 000 pracowników. Innym przykładem jest hotel i grupa kasyn Caesars oferujących Ivy – wirtualnego concierge, który automatycznie odpowiada na zapytania gości. Dzięki niemu liczba połączeń z hotelowym biurem obsługi (zarządzanym tradycyjnie) zmniejszyła się o 30%. Innym spektakularnym przykładem jest wykorzystanie mechanizmów sztucznej inteligencji przez jeden z australijskich banków. Obecnie eksperymentuje on z samodzielnym, inteligentnym wirtualnym asystentem, którego głównym zadaniem jest przysłuchiwanie się rozmowom pracowników banku na temat pożyczek. Jeśli pracownik banku zapomni o czymś lub popełni błąd, bot automatycznie włącza się w prowadzoną rozmowę. Niektóre firmy używają chatbotów w celu poprawienia efektywności fizycznych pracowników. Dobrym przykładem jest stosowanie systemów sugerowania odpowiedzi na przychodzące zapytania klientów, które pracownik przed wysłaniem może zatwierdzić lub odpowiednio dostosować. W ciągu ostatniego roku umożliwiło to holenderskim liniom lotniczym KLM podwojenie liczby obsługiwanych zapytań klientów – do 120 000 tygodniowo – przy jednoczesnym zwiększeniu liczby pracowników o zaledwie 6% – mówi Jędrzej Fulara ze Sparkbit.

 

AI – zmienia zasady funkcjonowania obsługi klienta

Korzyści z wprowadzenia sztucznej inteligencji do systemu obsługi klienta są wielowymiarowe. AI zwiększa ilość interakcji z klientem poprzez zautomatyzowanie reakcji, radzi sobie z dużym natężeniem zapytań i zapewnia wsparcie 24 godziny na dobę gwarantując cały czas ten sam poziom wydajności. Systemy te nie muszą odpoczywać i są odporne na negatywne ludzkie emocje. Konsultant może się złościć, być rozczarowany lub sfrustrowany, co może wpłynąć na kolejną rozmowę. AI nie ma takich problemów. Dodatkowo pracownicy mogą skorzystać z pomocy sztucznej inteligencji, aby uzyskać lepsze wskaźniki dla swoich indywidualnych celów. Pomaga to zmotywować ich do pracy, zmniejsza zmęczenie i poprawia dobre morale w zespole, a wszystko to przyczynia się do trwałego sukcesu. AI pozwala na szybsze rozwiązywanie problemów, a dzięki temu, że algorytm sam uczy się z gromadzonych danych w dłuższej perspektywie zwrot z tej inwestycji jest bardzo opłacalny dla firmy, ponieważ system znacząco podnosi poziom wydajności. Systemy AI pozwalają też na analitykę w czasie rzeczywistym. Menedżerowie mogą zobaczyć analizę rozmów i działań, a następnie zdecydować, czy kontynuować stosowanie tych samych strategii, czy też modyfikować je w celu lepszej realizacji celów. W przypadku nowych klientów, konsultanci nie znają ich preferencji przez co proces personalizacji oferty jest trudny, tymczasem systemy sztucznej inteligencji mogą pobierać informacje o takich klientach z dowolnej dostępnej publicznej bazy danych, a następnie moderować rozmowę w zależności od potrzeb i zapewnić klientom niespotykany dotychczas poziom personalizacji skierowanej do nich oferty. To z kolei buduje lojalność wobec marki.

Dobrze działająca obsługa klienta jest jednym z kluczowych czynników pozwalającym firmom osiągnąć przewagę konkurencyjną i finansowy sukces. Poprawa jakości tej obsługi ma bardzo duże znaczenie w budowaniu wizerunku marki, dlatego CIO powinni traktować sztuczną inteligencję jako technologię zmieniającą reguły gry.

 

[1] https://www.forrester.com/report/The+Rise+Of+Intelligent+Agents/-/E-RES128047

[2] https://media.economist.com/news/special-report/21739432-how-ai-can-make-businesses-look-more-caring-customer-service-could-start-living-up-its

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Nowość – reklama intencyjna bez wykorzystywania cookies

reklama

Do Polski wchodzi właśnie rewolucyjne na rynku europejskim rozwiązanie reklamowe, oparte o intencje zakupowe badane w czasie rzeczywistym – Nano INSIST (Instant Search-intent Targeting). Co ważne, nie wykorzystuje ono „ciasteczek”. W kontekście wchodzącego dziś w życie RODO, wydaje się to być optymalne rozwiązanie dla reklamodawców.

Marketerzy od dawna dostrzegają dużą skuteczność w działaniach Search Enginge Optimazation (SEO), czyli marketingu w wyszukiwarkach. Dla wielu z nich jest to jedno z kluczowych działań marketingu-mix, który efektywnie wpływa zarówno na strategie reklamowe, jak i efekty realizowanych działań. Jednak wiele rozwiązań dostępnych na rynku nadal działa nieprzejrzyście, wykorzystuje nieaktualne dane i nie zapewnia reklamodawcom odpowiedniej kontroli nad miejscem ekspozycji reklamy oraz nad ich brandem. Dodatkowym problemem jest fakt wykorzystywania w kampaniach plików cookies, które w świetle zmieniających się przepisów RODO stanowią poważne wyzwanie.

Nano INSIST został tak opracowany, aby pomóc rozwiązać powyższe problemy. Umożliwia reklamodawcom i agencjom publikowanie reklam w oparciu o intencje zakupowe internautów badane w czasie rzeczywistym, na podstawie wyników wyszukiwania uzyskiwanych z wyszukiwarki jednego z tysięcy wydawców współpracujących z Nano Interactive. Następnie są one porównywane w milisekundach z celami reklamodawców, a internaucie zostaje wyświetlona odpowiednia reklama. Dzięki temu reklamodawcy zyskują przewagę konkurencyjną poprzez możliwość optymalizacji budżetów reklamowych i zwiększenie skuteczności prowadzonych działań reklamowych. Reklamy intencyjne mają tę przewagę nad innymi, że pojawiają się w momencie kiedy konsument poszukuje produktu lub usługi – zatem wtedy, gdy jego skłonność do zakupu jest największa. Co ważne, podczas korzystania z Nano INSIST zleceniodawcy mają pełną kontrolę nad kampaniami, gdyż mogą zaplanować zarówno słowa kluczowe, jak i serwisy, w których będą publikowane reklamy. W tym celu Nano Interactive oferuje możliwość mierzenia widoczności reklamy oraz miejsca jej wyświetlania, tzw. viewability, zgodnego m.in. ze standardami IAB w Polsce. – Wykorzystując reklamę intencyjną, reklamodawcy uzyskują 100% transparentności w realizowanych kampaniach m.in. dzięki temu, że jest ona publikowana przy dowolnych treściach na podstawie tego, czego szukał internauta, a nie tego, co czytał. Dodatkowo, zleceniodawcy działają w środowisku bezpiecznym dla marki, bez konieczności korzystania z plików cookies. W kontekście RODO, które zacznie obowiązywać już 25.05.2018r., uważamy to za rozwiązanie zmieniające zasady gry oraz warunki rynkowe dla marek, agencji medialnych i wydawców – mówi Krzysztof Silarow, szef polskiego oddziału Nano Interactive. – Wątpimy w skuteczność dotychczasowego, nieustannego bombardowania klientów przekazem, co ma miejsce w przypadku klasycznego retargetingu. Nie ma sensu eksploatowanie zamówień, które tak czy inaczej zostałyby złożone. Dzięki nowemu rozwiązaniu nasi klienci mogą docierać do nowych użytkowników, którzy wykazali wyraźne zainteresowanie oraz intencję dokonania zakupu nawet u konkurencji i pomimo tego, że nie odwiedzili jeszcze strony internetowej reklamodawcy i nie znają jego produktu – tłumaczy Silarow.

Narzędzie Nano INSIST działa w modelu programmatic i jest dostępne na wszystkich platformach oraz formatach graficznych. Reklamodawca jest w stanie kupować powierzchnie reklamowe także poprzez private marketplace. Gwarantuje również wszystkie tradycyjnie stosowane kryteria jakości, w tym tworzenie tzw. whitelist i blacklist oraz zapewnia bezpieczeństwo marki i systemy zapobiegające oszustwom reklamowym.

– Zamiast domyślać się, co interesuje użytkowników, chcemy to wiedzieć. Dlatego Nano INSIST wykorzystuje aktualne dane z wyszukiwarek. Nie uwzględniamy danych społeczno-demograficznych, bo w naszym kontekście nie mają one większego znaczenia. Nie korzystamy z danych dotyczących profili przekazywanych przez dostawców zewnętrznych, ponieważ mogą one być nieaktualne, a tym samym całkowicie bezwartościowe. Unikamy też metody look-alike modelling, która nie zawsze sprawdza się w praktyce, gdyż zachowania jednego użytkownika nie przekładają się bezpośrednio na zachowanie innych – wyjaśnia szef Nano Interactive Polska.

Nano Interactive zarządza własną siecią wydawców skupiającą tysiące wydawców. Dostarczają oni słowa kluczowe i kombinacje fraz wpisywanych przez użytkowników w wyszukiwarki poszczególnych witryn. „Audience Manager”, Data Management Platform autorstwa Nano, generuje na tej podstawie anonimowe profile użytkowników, zawierające informacje pochodzące z wyszukiwań. Profile te tworzą bazę do natychmiastowego wyświetlania targetowanej i dopasowanej reklamy online w oparciu o intencje zakupowe internautów

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Havas Voice – pierwszy na świecie asystent głosowy B2B

Havas Voice

Podczas wczorajszej 11. konferencji Havas Media Group: Are you ready to change? został zaprezentowany pierwszy na świecie asystent głosowy B2B – Havas Voice. Został stworzony przez wyspecjalizowane w komunikacji digitalowej jednostki: 18 Havas Warsaw oraz DBI Poland, przy współpracy z Wandlee.

W dzisiejszym świecie pełnym danych, algorytmów i analiz pozyskiwanie najprostszych informacji wydaje się być coraz trudniejsze. Coraz więcej loginów, haseł, paneli czy dashboardów powoduje godziny czekania, przetwarzania, buforowania, dzwonienia czy czekania na maile. Dlatego agencja mediowa Havas Media Group obrała za cel skrócenie oraz uproszczenie tego procesu i stworzyła Havas Voice – pierwszego inteligentnego asystenta biznesowego w języku polskim. Havas Voice sprawia, że dostęp do wszystkich danych związanych z prowadzonymi działaniami marketingowymi w środowisku digitalowym, staje się bezpośredni i wygodny.

– Tworząc Voice’a, staraliśmy się uprościć sposób dostępu i korzystania z danych biznesowych, których jest z roku na rok coraz więcej. Obecnie w firmach, im więcej posiadają one systemów i narzędzi analitycznych, tym więcej czasu wymaga dotarcie istotnej informacji. Korzystanie z narzędzi wymaga też szkoleń. Uważamy, że używanie danych powinno być bardziej wygodne, bardziej dostępne. Biznesowy asystent głosowy mówiący po polsku może być odpowiedzią na te problemy, bo pozwala na uzyskanie jakiejkolwiek informacji natychmiast, na zasadzie „pytanie-odpowiedź” – powiedział Dominik Komar, Head of 18 Havas Warsaw, Havas Media Group.

Havas Voice, dzięki wykorzystaniu technologii głosowej, pozwala na szybkie odnalezienie każdej informacji związanej z np. aktualnie prowadzoną kampanią online. Havas Voice głosowo poinformuje także o statystykach profili społecznościowych czy kampanii, odwiedzinach, płatności faktur lub poziomie sprzedaży. Asystent obecnie jest skonfigurowany z usługą Google Analytics, ale w niedalekiej przyszłości będzie można go łączyć z dowolną usługą online.

Więcej informacji o asystencie głosowym Havas Voice można znaleźć tutaj: http://voice.hmgc.pl

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

DIMAQ Day: kompetencje digitalowe kluczem do sukcesu komunikacji marketingowej

Ewa Opach IAB

Internet po RODO, strategia marketingowa w planowaniu komunikacji digital, generowanie „kalorycznych” leadów, zmiany na Facebooku i wykorzystanie zasięgów wydawców w social media, weryfikacja kampanii digital – zagadnienia botów, ad fraudu oraz viewability to tylko przykłady tematów, które będą poruszane podczas DIMAQ Day już 6 czerwca 2018 roku w Multikinie Złote Tarasy w Warszawie. Wydarzenie odbędzie się podczas Forum IAB - najważniejszej konferencji branży marketingowej.

DIMAQ Day: kompetencje digitalowe kluczem do sukcesu komunikacji marketingowej

Internet po RODO, strategia marketingowa w planowaniu komunikacji digital, generowanie „kalorycznych” leadów, zmiany na Facebooku i wykorzystanie zasięgów wydawców w social media, weryfikacja kampanii digital – zagadnienia botów, ad fraudu oraz viewability to tylko przykłady tematów, które będą poruszane podczas DIMAQ Day już 6 czerwca 2018 roku w Multikinie Złote Tarasy w Warszawie. Wydarzenie odbędzie się podczas Forum IAB – najważniejszej  konferencji branży marketingowej.

„DIMAQ jako jednolity standard kompetencji służy marketerom i agencjom, pracodawcom i profesjonalistom branży, którzy chcą weryfikować wiedzę w obszarze digital marketingu. To jednocześnie program certyfikacji, który obejmuje doskonalenie wiedzy i umiejętności, do czego cały czas staramy się zachęcać. Organizowany pierwszy raz DIMAQ Day ma służyć nie tylko podnoszeniu kwalifikacji przez profesjonalistów, ale też inspirować i zapraszać do poznawania obszarów digitalowych przez osoby, dla których to dziedzina jeszcze mało znana – komentuje Ewa Opach, dyrektor ds. edukacji i certyfikacji IAB Polska.

Program DIMAQ Day jest zbudowany wokół tematyki kompetencji współczesnego digital marketera, czym nawiązuje do samej certyfikacji DIMAQ. Znalazło się w nim kilkanaście narzędziowych warsztatów, których uczestnicy poznają konkretne i gotowe do zastosowania rozwiązania z 12 obszarów digital marketingu.  Program jest ułożony w trzech ścieżkach tematycznych: komunikacja, efektywność, inspiracje i wyzwania.

  • Komunikacja: tu będą prezentowane rozwiązania w zakresie strategii, content marketingu, storytellingu i social media
  • Efektywność: w tym obszarze będą omawiane tematy takie, jak programmatic, e-commerce, e-mail marketing i wideo
  • Inspiracje/wyzwania: w tym bloku znajdą się to zagadnienia dotyczące RODO i najnowszych trendów w komunikacji digitalowej

 

W gronie prelegentów znajdą się profesjonaliści branży, niezależni konsultanci, przedstawiciele takich firm i agencji, jak: PrezArt, Edipresse Group, PHD Media Direction, ABI Media, Sprzedajemy.pl, Httpool Polska, Traple Konarski Podrecki i Wspólnicy, Adform, VML.

Wydarzenie służy prezentacji trendów i ciekawych rozwiązań z zakresu komunikacji digitalowej. Jest też miejscem spotkania posiadaczy certyfikatu DIMAQ, których w Polsce jest już blisko 900 – dla nich wydarzenie jest bezpłatne i daje 10-25 punktów recertyfikacyjnych. W DIMAQ Day mogą wziąć także udział osoby, które nie mają certyfikatu, ale są zainteresowane podnoszeniem kwalifikacji w obszarze digital, profesjonaliści branży szukający nowych rozwiązań i inspiracji.

Spotkanie odbędzie się podczas pierwszego dnia Forum IAB, najważniejszego wydarzenia branży marketingowej (6-7 czerwca, Multikino Złote Tarasy w Warszawie, więcej: https://forumiab.pl).

Partnerem DIMAQ Day jest PHD Media Direction. Partnerzy Medialni to: Gazeta.pl; Marketer+, Magazyn Online Marketing, Marketing przy kawie, My Company Polska, naTemat, Fundacja internetPR.pl.

Więcej informacji na temat DIMAQ Day: https://day.dimaq.pl/

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

hyperCREW odpowiedzialna za branding, strategię marketingową i launch marki #DASHRADE

Strategiczno-kreatywna agencja hyperCREW opracowała strategię wprowadzającą na rynek nową markę #DASHRADE, oferującą produkty funkcjonalne dla sportowców.

hyperCREW odpowiada za stworzenie kompleksowej komunikacji marki: nazwy, identyfikacji wizualnej, kreacje, copy oraz strategię marketingową. Położono w niej duży akcent na działania digitalowe: wykorzystanie social mediów, współpracę z influencerami, połączone ze sponsoringiem sportowców oraz eventów sportowych. Dla #DASHRADE agencja stworzyła również stronę WWW http://dashrade.com.

Osoby z agencji tworzące założenia komunikacyjne i marketingowe to prywatnie ludzie, których pasją jest sport i wywodzą się ze sportowego środowiska. Brały one udział w testach produktów. Badały potrzeby grupy docelowej. Agencja hyperCREW jest odpowiedzialna za stworzenie brandu i wprowadzenie marki na rynek od A do Z. Stały kontakt ze społecznością i przedstawicielami Klienta, którzy prywatnie są również wielkimi pasjonatami sportu zaowocował stworzeniem nowej, wyróżniającej się marki #DASHRADE, skierowanej do osób aktywnych – mówi Andrzej Rabsztyn Managing Partner w hyperCREW.

#DASHRADE  wchodzi na bardzo konkurencyjny rynek, na którym są aktywne międzynarodowe firmy. Tworząc markę skupiliśmy się na tym, by produkty przez nią oferowane były odpowiedzią na potrzeby sportowców oraz by wyróżniały się na tle konkurencji. Udało się to osiągnąć dzięki współpracy z agencją hyperCREW, która zaproponowała nazwę marki, wzór opakowań i produktów, ich odważną kolorystykę oraz kompleksową strategię wprowadzenia marki na rynek  – mówi Tomasz Sakuta Prezes #DASHRADE.

#DASHRADE to produkty funkcjonalne – odżywki pod postacią żeli energetycznych, występujące w różnych smakach, odzież sportowa wyróżniająca się fasonami oraz kolorystyką oraz sportowe akcesoria. Są one dostępne w sklepie internetowym https://sklep.dashrade.com/ oraz na wydarzeniach sportowych, na których są aktywnie promowane przez społeczność sportowców, przyjaciół marki – triatlonistów, iron man’ów, kolarzy, maratończyków.

Marka #DASHRADE, którą kompleksowo obsługuje hyperCREW pojawiła się na rynku w marcu br.

Dashrade_www_preview

O hyperCREW:

Strategiczno-kreatywna agencja hyperCREW – specjalizuje się w nowych mediach. Od ponad 10 lat realizuje projekty interaktywne dla znanych polskich i światowych marek, jak: Bielenda, BSH, Da Grasso, Deutsche Bank, GSK, LUX MED, Maoam, Pepsico, Prima Moda, Santander, Siemens AG.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Dofinansowanie unijne w zasięgu ręki

Środki unijne to duża szansa dla średnich, małych oraz mikro firm. I właśnie do nich skierowanych jest w tym roku kilkadziesiąt programów finansowego wsparcia w całej Polsce, a przykładowa pomoc sięga kilkuset tysięcy złotych. Aplikacja wcale nie musi być trudna i żmudna – wręcz przeciwnie, można nawet precyzyjnie oszacować swoje szanse na pozyskanie dofinansowania.

W wyborze odpowiedniego programu, przygotowaniu planu wykorzystania środków unijnych oraz oszacowaniu szans na ich pozyskanie pomaga Tax Care.

Aktualnie na rok 2018 obowiązuje ok. 80 programów unijnych, co stanowi większość całkowitego wsparcia.
Pomoc udzielana jest najczęściej przedsiębiorcom, którzy planują inwestować w projekty, usługi czy wyniki
(patenty) badawczo-rozwojowe (B+R), opracowywanie nowych lub modernizację produktów i usług, rozwój i
promocję eksportu własnych wyrobów oraz informatyzację firmy – jak szacuje Tax Care na podstawie
wieloletniego doświadczenia w pozyskiwaniu dofinansowania.

Zacznijmy od dobrego planu

Wybór programu dofinansowania, przygotowanie szczegółowego planu wykorzystania środków,
sporządzenie wniosku i złożenie go w terminie – tak można określić niezbędne etapy pozyskania dotacji z
funduszy europejskich. Elementem kluczowym jest jednak początkowa ocena, czy firma posiada potencjał,
aby uzyskać wsparcie unijne.

Do przygotowania takiego audytu niezbędne jest szczegółowe poznanie kondycji finansowej firmy,
sprawdzenie wskaźników finansowych i możliwości rozwojowych – np. w przypadku eksportera stanu
umiędzynarodowienia firmy. Trzeba też określić dokładnie, jaki jest nasz cel inwestycyjny i przeanalizować
warunki wnioskowania o wsparcie.

Jeśli już znamy obecną kondycję przedsiębiorstwa, potrafimy oszacować ją w przyszłości i wiemy, na jakiej
inwestycji chcemy się skupić, trzeba dobrać odpowiedni program unijny i spisać szczegółowy plan
wykorzystania wsparcia unijnego. Przykładowo, jeśli ubiegamy się o dofinansowanie do informatyzacji firmy,
powinniśmy uwzględnić w strategii, jakie aplikacje czy e-usługi planujemy wykorzystywać w relacjach z
klientami czy innymi przedsiębiorcami.

Jeśli przedsiębiorcy brakuje funduszy na opracowanie portalu e-usługowego, uruchomienie sklepu
internetowego, czy wdrożenie nowinek technologicznych, które automatyzują i rozwijają współpracę z
kontrahentami i dostawcami, dotacje unijne są w zasięgu jego ręki.

Terminowość

Podczas przygotowywania dokumentów i analizowania szans należy pamiętać o terminie, w którym upływa
czas na złożenie wniosku o dofinansowanie. Dla każdego programu unijnego określony jest dokładny czas na
aplikowanie.

Skompilowany proces można uprościć

Jeśli chcemy uniknąć czasochłonnego przeszukiwania internetu, studiowania warunków kilkudziesięciu
programów i wnioskowania o dotację z funduszy unijnych na własną rękę, wystarczy, że zwrócimy się o
pomoc. Profesjonalną analizę finansowo-ekonomiczną firmy wraz z prognozą i jej inwestycji wymagającej
dofinansowania oferuje usługa Tax Care Audyt Unijny. Firma doradza swoim klientom w procesie
aplikowania od początku do końca, pomaga sporządzić szczegółową strategię wykorzystania wsparcia
unijnego. Zainteresowany uzyskaniem wsparcia z Unii Europejskiej wypełnia ankietę, a w odpowiedzi
uzyskuje raport z audytu zawierający rekomendacje finasowania. Po przyznaniu dotacji firma pomaga
realizować projekt i rozliczać pozyskane środki.

Wsparcie na kilkaset tysięcy złotych

Jak podaje resort inwestycji i rozwoju, do 2020 na rozwój przedsiębiorstw zostanie przeznaczonych w sumie
20 mld euro. Przykładowa pomoc może wynieść kilkaset tysięcy złotych. Tax Care pomógł już uzyskać dofinansowanie m.in. Global Control 5 w promocji marki za granicą w ramach Go to Brand. Global Control 5
dzięki dotacji w wysokości prawie 600 tys. zł ma szansę stać się rozpoznawalna na rynkach
perspektywicznych Stanów Zjednoczonych, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Brazylii. Z pomocy w
ramach Audytu Unijnego skorzystała też Deskimos Sp. z o.o., która wygrała dotację na rozwój innowacyjnego
produktu i powiązanych z tym procesów produkcyjnych. W ramach projektu Spółka sfinansuje zakup maszyn
i urządzeń niezbędnych do rozpoczęcia produkcji naturalnych rzemieślniczych lodów gastronomicznych.

Dla klientów Tax Care przeprowadzamy bezpłatny audyt, który pozwala zweryfikować czy jest szansa na
uzyskanie dotacji dla firmy. Raz na pół roku Ekspert ds. Dotacji przeprowadzi analizę i oceni potrzeby
inwestycyjne i cele rozwojowe właściciela firmy zainteresowanego wsparciem unijnym w konkretnych
naborach dotacyjnych dostępnych w 2018 roku. Jesteś zainteresowany audytem? Spotkaj się z nami i poznaj
więcej szczegółów!

Katarzyna Miazek, Tax Care

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Blockchain vs marki luksusowe

Marcin Rupiński

Technologia blockchain zapewnia luksusowym markom nie tylko możliwość przejrzystego śledzenia wykonywanych transakcji, ale także otwiera przed nimi nowe możliwości. Jak działa i co jeszcze oferuje branży premium? O tym Marcin Rupiński, CEO sieci reklamowej Royal Ad.

Kryptowaluty są przedmiotem zainteresowania zarówno inwestorów, jak i organów państwowych od czasu ich wprowadzenia, czyli od 2008 roku. Mimo, że początki powstawania cyfrowej waluty pozostają tajemnicą, to wiele osób za jej twórcę uważa Satoshi Nakamoto. Temat kryptowalut pozostaje na tyle kontrowersyjny, że handel przy jej pomocy jest obecnie, ze względu na regulacje prawne, zabroniony w kilku krajach, m.in. w Chinach i Korei Południowej. Natomiast internetowi giganci, tacy jak Google, Facebook czy Twitter zakazali reklamowania cyfrowej waluty na swoich platformach.

Wraz ze wzrostem zainteresowania tym bardzo niestabilnym medium wymiany, rośnie też popyt na technologie, która się za nim kryje. To rodzaj cyfrowej waluty, która wykorzystuje kryptografię do zabezpieczania transakcji, a kryptowaluta jest przekazywana bezpośrednio z systemu peer-to-peer, bez pośrednictwa instytucji finansowych lub władz. W celu zabezpieczenia całego procesu, używana jest cyfrowa księga główna zwana blockchain. Blokada służy do rejestrowania i zabezpieczania wszystkich transakcji w blokach, które są ze sobą powiązane w łańcuchu. Blokada została zaprojektowana w taki sposób, aby nie mogła być modyfikowana.

Technologia ta służy również do śledzenia cyklu rozwoju danego produktu oraz zapobiegania oszustwom związanym z nielegalnym powielaniem. Nie należy dłużej negować przydatności wykorzystywania jej w branży, w której produkt jest najważniejszą wartością. Magazyn Forbes uznał blockchain za jeden z luksusowych trendów 2018 roku, na który na warto zwrócić uwagę.

Zrównoważone praktyki w biznesie

Coraz więcej marek luksusowych zaczyna dostrzegać znaczenie stosowania zrównoważonych praktyk w biznesie. Jest to bardzo ważne, szczególnie w czasach, w których konsumenci stają się coraz bardziej świadomi tego, skąd pochodzą nabywane przez nich produkty. Wyniki badań przeprowadzonych w Chinach przez firmę Mintel pokazują, że aż 58% ankietowanych zadeklarowało skłonność do zapłaty wyższej kwoty markom, które przestrzegają zasad etyki.

W trosce o autentyczność

Innym problemem, z którym boryka się obecnie przemysł luksusowy to fałszowanie produktów. W 2017 roku, światowy rynek towarów podrabianych został wyceniony na ponad 460 mld dolarów. W samej Unii Europejskiej przez takie działania, przemysł odzieżowy, obuwniczy oraz rynek akcesoriów traci w ciągu roku około 26,3 mld euro (około 27,7 mld dolarów) przychodów. Sytuacja stała się na tyle poważna, że na niektórych terytoriach zostały utworzone specjalne jednostki policyjne zajmujące się zwalczaniem problemu podrabiania towarów. O wiele trudniej jest jednak rozwiązać kwestię utraty zaufania konsumentów do luksusowych marek – zwłaszcza na rynku wtórym i sprzedaży internetowej. Firmy stworzone z myślą o ograniczeniu oszustw, takie jak chociażby Everledger, wykorzystują technologię blockchain w walce z tym narastającym problemem.

Technologia zyskuje również zastosowanie w przemyśle winiarskim. Firmy mogą śledzić butelki wina na podstawie ukrytych kodów nadawanych im przez winnice. Proces ten ma na celu zapobiegać falsyfikacji butelek. Obecnie trwają badania nad wdrażaniem omawianej technologii w handlu dziełami sztuki.

Zwiększanie bezpieczeństwa konsumentów

Blockchain może być wykorzystywany jako środek bezpieczeństwa dla produktów luksusowych. Używanie go podczas dokonywania transakcji działa jak „paszport” dla produktów. Oprócz rejestrowania ich drogi z miejsca produkcji do miejsca sprzedaży, blockchain śledzi również zmianę właścicieli. Stanowi to kolejną warstwę zabezpieczeń w przypadku kradzieży towarów. W przypadku kradzieży przedmiotu, jego właściciel może zapisać takie działanie w łańcuchu blokowym. Wówczas, gdy skradziona rzecz zostanie sprzedana, nowy właściciel będzie mógł to sprawdzić i powiadomić właściwe organy. Funkcja ta jest szczególnie potrzebna na rynku wtórnym oraz w handlu zabytkami. Firmy takie jak chińska VeChain już oferują aplikacje dla technologii blockchain, pozwalające zwiększyć bezpieczeństwo podczas transakcji.

Blockchain nie jest nową technologią, ale jego niezliczone zastosowania dopiero od niedawna zaczynają podbijać świat. Dzięki nieedytowalnej i publicznej księdze głównej, blockchain może zaoferować wiele rozwiązań różnym branżom – od zwiększonego zaufania wśród konsumentów, po przejrzystość w transakcjach. Co ciekawe, o ile wszystkie transakcje dokonywane w łańcuchu są publiczne, o tyle właściciel takiej transakcji pozostaje anonimowy. Stwarza to nowe możliwości dla konsumentów, którzy chcą zachować poufność i chronić swoje dane osobowe. Patrząc na wszystkie korzyści płynące z wykorzystania technologii, warto obserwować to, w jaki sposób branża luksusowa wykorzysta blockchain w przyszłości.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

W poszukiwaniu insightu

insight

Oparcie komunikacji na trafnym insighcie to najprostsza droga aby trafić w czuły punkt konsumenta i dotrzeć do jego serca. Nie jest to jednak proste zadanie, wymaga czasu, uważnej obserwacji, szeroko otwartych oczu i uszu. Czym jest insight, dlaczego jest tak ważny i gdzie go szukać – odpowiedź na te i inne pytania znajdziecie w tekście. Gotowi? Wyruszamy na poszukiwanie insightów.

Czym jest insight?

Najprościej mówiąc jest to ukryta potrzeba konsumencka. Czasem jest ona ukryta tak głęboko, że sam konsument nie jest jej świadomy. Rolą marketera jest jej odnalezienie i wypowiedzenie na głos.  Chodzi o „wejście w buty klienta”,
a mówiąc mniej metaforycznie – zrozumienie jego niewypowiedzianych wprost potrzeb i motywacji.

Jaki powinien być dobry insight?  Przede wszystkim powinien wynikać z dobrego zrozumienia konsumenta, dotyczyć kwestii, które  mocno go dotykają i są dla niego ważne. Musi być prawdziwy, powszechny, wiarygodny a jednocześnie nieoczywisty. Czy głęboki? Nie jest to warunek konieczny. Insighty na których oparta jest większość marek to z reguły proste, chociaż istotne obserwacje. Sam  insight to również często jedno, proste zdanie.

Czy zdarzyło Ci się oglądając jakąś reklamę  pomyśleć: „skąd oni to wiedzieli?” lub „myślałem/am, że tylko ja tak mam”? Jeśli tak – najpewniej dopadła Cię reklama, która taki insight wykorzystała – trafiła w punkt.

Właśnie taki jest dobry insight – świeży jak poranna rosa i jednocześnie mocny jak czarna kawa.

 

Dlaczego warto wykorzystywać insighty?

Warto, bo jest to najprostsza droga do serca (i pośrednio portfela) konsumenta. Oparcie komunikacji na trafnym insighcie pokazuje, że marka rozumie jego problemy, potrzeby, motywacje. Jest blisko konsumenta, wie co go dotyka
i co jest dla niego ważne.

Insight jest niezwykle istotnym elementem każdego briefu, niestety  często też lekceważonym. Dlaczego? Wynika to najczęściej z tego, że nie tak łatwo go znaleźć.

 

Ruszamy na poszukiwania – gdzie szukać soczystych i mocnych insightów?

Na pewno potrzebujemy czasu na uważną obserwację i analizę, która pozwoli nam lepiej zrozumieć naszego konsumenta. Poniżej sześć sposobów na odkrywanie insightów.

 

  1. Obserwuj i słuchaj   
    Insighty są bliżej niż myślisz – możesz natknąć się na nie będąc na zakupach, w autobusie, taksówce, imprezie lub podczas wizyty u fryzjera. Najwięcej o ludziach można dowiedzieć się właśnie w miejscach, gdzie przebywają. Dobrym rozwiązaniem jest też posłuchanie tego co mówią sami klienci, spędzając dzień z użytkownikiem marki lub pracownikiem obsługi klienta. W zależności od tego dla jakiej branży szukasz insightów idź tam gdzie możesz znaleźć odpowiedzi na Twoje pytania. Kampania dla marki z branży FMCG? Idź do pobliskiego sklepu lub supermarketu, zaobserwuj jak klienci robią zakupy, na co zwracają uwagę, co mówią. Czasem dobrze jest wyjść poza biurko, posłuchać tego co mówią nasi konsumenci  i poznać ich świat od środka.
  1. Poszukaj insightów w sieci wśród internautów   
    Wersja dla leniwych, bez opuszczania biurka;) Internet jest prawdziwą kopalnią insightów. Możemy odkryć  je  w mediach społecznościowych, na forach, grupach dyskusyjnych – wszędzie tam gdzie króluje User Generated Content.  Jeśli interesuje nas konkretna tematyka lub zagadnienie możemy wykorzystać do tego jeden z dostępnych na rynku monitoringów sieci lub choćby Google Trends. Możesz sprawdzić o czym mówią  i czego najczęściej szukają. Czasem to co znajdziemy może nas nieźle zaskoczyć.
  1. Rozmawiaj i pytaj
    Badania jakościowe -pogłębione wywiady i obserwacje to najlepsze metody pozyskiwania insightów. O ile dwa pierwsze punkty dotyczą „darmowych metod” pozyskiwania insightów, tak badania często wymagają większych budżetów. W przypadku wysokobudżetowych kampanii taka inwestycja się jednak opłaca. Jeśli nie dysponujemy budżetem na badania – możemy postawić na rozmowy z pracownikami działu sprzedaży, marketingu czy choćby znajomymi, będącymi reprezentantami naszej grupy docelowej.
  1. Sięgnij po dane statystyczne   Badania jakościowe są kluczowe, jednak wsparciem mogą być też badania ilościowe – wszelkiego rodzaju raporty,  statystyki mogą stanowić punkt wyjścia do dalszych poszukiwań.

 

  1. Zapytaj wprost swoich klientów
    Możesz wykorzystać do tego swoją stronę  bądź newsletter,
    tworząc quiz lub ankietę. W ten sposób uzyskasz dane o preferencjach  swoich odbiorców – dowiedzieć się wprost czego potrzebują  i oczekują.   Na bazie tych informacji będziesz wiedział, co jest dla nich ważne, czego oczekują, co należy poprawić, usprawnić lub zmienić.

 

  1. Wykorzystuj narzędzia i analizuj   
    Ważne informacje o swojej grupie docelowej możesz pozyskać poprzez takie narzędzia jak np.:   
  • Facebook Audicence Insights – narzędzie umożliwiające   analizę własnego Fanpage’a i jego fanów –   demografię, zainteresowania, aktywności
  • Napoleon Cat lub SoTrender – umożliwiające dokładniejszą analizę naszych odbiorców oraz Fanpage marek konkurencyjnych
  • Google Analytics – znane każdemu narzędzie do analizy ruchu na stronie
  • Google Keyword Planner – wskazujące najczęściej wyszukiwane słowa i frazy
  • SEMstorm – pokazujący po wpisaniu jakich haseł użytkownicy wchodzą na stronę
  • TagBoard – pozwalający na gromadzenie w jednym miejscu wszystkich treści dot. wybranego hashtaga
    (do późniejszej analizy ich zastosowania)
  • YouTube Analytics – narzędzie pokazujące podstawowe dane demograficzne i zaangażowanie odbiorców.

 

Aby znaleźć wartościowe insighty musimy uzbroić się w cierpliwość, być wnikliwym i niekiedy czytać między wierszami. Czasem może ukryć się tam prawdziwie soczysty insight. Może się też zdarzyć, że to on sam nas znajdzie… przyjdzie znienacka, zupełnie nieoczekiwany. Zamiast jednak na niego bezczynnie czekać lepiej odejść od biurka
i wyruszyć na jego aktywne poszukiwania.

Udanych łowów!


Agnieszka DudzińskaAgnieszka Dudzińska – Strategy & client service manager w NuOrder, redaktor w Brief.pl, absolwentka Zarządzania na Uniwersytecie Warszawskim (specjalizacja: marketing) i studiów Architekt Marki, od ponad pięciu lat związana z marketingiem internetowym. Na co dzień zajmuje się opracowywaniem i implementacją strategii digital, performance media, social media oraz kampanii zintegrowanych. Pracowała dla takich marek i podmiotów jak m.in.: Bosch, Black Lashes, eSky, Kotlin, Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Rozwoju, Oceanic, Poczta Polska, Polpharma, Polregio, Sodexo, Takeda, Tarczyn, Wonga. Prywatnie miłośniczka nowych technologii, podróży, aktywnego trybu życia, w tym roller derby.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

No to hop! Creativity thinking w biznesie

trenerka kreatywności Sylwia Hull-Wosiek

Kim jest ekspert od kreatywności? Czy kreatywność można w sobie wykształcić i w końcu: czym ona właściwie jest? Podczas kolejnego spotkania z cyklu Design Open trenerka kreatywności Sylwia Hull-Wosiek przedstawi swoją autorską metodologię projektowania rozwiązań „creativity thinking”. O znaczeniu kosmosu i ziemi, o tym, jak trenować w sobie nieszablonowe podejście do rozwiązywania problemów będzie opowiadać 29 maja w Concordii Design (17:00). Wstęp na wydarzenie jest wolny.

Już w 2015 roku na Światowym Forum Ekonomii w Davos kreatywność wyróżniono jako jedną z kluczowych kompetencji przyszłości. Na rynku pracy wrasta również ilość ofert, w których pojawia się ona jako jeden z wymogów dla kandydatów.  W jaki sposób można jednak wykorzystać kreatywność w projektowaniu rozwiązań biznesowych? Czym  jest „zarządzanie zmianami”? Jak zdefiniować „skoki kreatywne”?

 

– Kreatywny to nie ten co myśli „out of the box” i rzuca wciąż nowe pomysły z rękawa, ale potrafi „w ramach pudełka” wygenerować innowacyjne rozwiązania, „bawić się” zastaną sytuacją, twórczo uwzględniając jej ograniczenia – tłumaczy Sylwia Hull-Wosiek.

 

Creativity Thinking to nowa metoda projektowania, która koncentruje się nie tylko na potrzebach końcowych odbiorców, ale również na motywacji i zaangażowaniu samego zespołu projektowego. Składa się z kilkunastu etapów o charakterze twórczym (kosmos) i racjonalistycznym (ziemia), dobieranych elastycznie do celu procesu. Jej esencją jest doświadczanie, a rezultatem efektywne zarządzanie zmianą. W efekcie powstaje nie tylko gotowy do wdrożenia pomysł – sam zespół zostaje również w tym procesie przygotowany do podjęcia odpowiedzialności za  zmianę i jej utrzymanie. Esencją procesu jest doświadczanie, wgląd we własne umiejętności i rolę pracy zespołowej. Wszystko to oparte jest o skoki kreatywne i analizę możliwości wdrożenia pomysłu.

 

Sylwia Hull-Wosiek uważa, że w dzisiejszym, zmiennym, co chwilę dyktującym nowe warunki świecie kreatywność jest sposobem, nie tylko na budowanie przewagi konkurencyjnej, ale na codzienną zaradność. Z wykształcenia jest pedagogiem, wiedzę zdobywała na studiach psychologicznych, w szkole Gestalt i na kursach z Analizy Transakcyjnej. Doświadczenie budowała jako HR Manager, trener, uczestnik procesów innowacyjnych i rozwojowych dla wielu marek. Obecnie prowadzi konsultacje, warsztaty dla firm i instytucji, a także projektuje w Concordii Design wydarzenia integrujące pracowników wokół kreatywności. Współpracuje m.in. z: VOX, IKEA, Tołpa, ORSKA, Yes, Johnson&Johnson.

Design Open to program otwartych wykładów wokół tematów związanych z projektowaniem, wzornictwem, trendami i innowacjami. Spotkania z ciekawymi, inspirującymi osobowościami   przybliżają uczestnikom, czym jest design, jakie jest jego znaczenie i zadania.

Co? „No to hop! Creativity thinking w biznesie”, otwarte spotkanie z trenerką kreatywności Sylwią Hull-Wosiek
Gdzie? Concordia Design, ul. Zwierzyniecka 3
Kiedy? 29.05.2018, 17:00
Wstęp wolny, obowiązują zapisy przez stronę:
https://bit.ly/2IAqJCt

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Slidely – izraelski startup z oddziałem w Polsce rozpoczyna współpracę z gigantem

video

Jesienią zakupili polski startup UnStock, teraz zapowiadają dalszą ekspansję na rynku video. Izraelska firma Slidely ogłosiła, że jej produkt do tworzenia materiałów filmowych - Promo - rozpoczyna współpracę z jednym z największych stocków na świecie - Shutterstock. “Oznacza to, że nasza baza wzbogaci się o 9 milionów najwyższej jakości materiałów video”- podkreśla Kamil Goliszewski, szef produktu i operacji w warszawskim oddziale Slidely. Do tej pory Promo dysponowało zbiorem około 3,5 miliona filmów.

Promo jest oficjalnym partnerem marketingowym Facebooka i Instagrama. Platforma, która została uruchomiona przez Slidely w sierpniu 2016 roku, dostarcza content video zarówno dla wiodących marek, jak i dla małych firm. Dzięki łatwemu interfejsowi każdy może tworzyć spersonalizowane materiały filmowe z własną treścią i logo. W niecałe dwa lata Promo przyciągnęło ponad 40 tysięcy płatnych użytkowników i osiągnęło roczne dochody w wysokości 16 milionów dolarów, co daje mu pozycję lidera na rynku.

Senior Director w Shutterstocku Alex Reynolds podkreśla, że zapotrzebowanie na content video dla marketerów i reklamodawców stale rośnie. Dlatego też Shutterstock cieszy się, że będzie mógł dostarczyć swój content premium użytkownikom Promo. CEO Slidely Tom More dodaje, że misją jego firmy jest dostarczanie firmom na całym świecie najlepszego contentu video. “Z ogromną satysfakcją możemy więc ogłosić współpracę z tak rozpoznawalną na całym świecie marką.”- podkreśla More.

Obecność Slidely na polskim rynku nie jest przypadkowa. Wcześniej Kamil Goliszewski współtworzył wraz z Adamem Cellary i Jakubem Górajkiem startup o nazwie UnStock. Marketplace umożliwiał użytkownikom zarabianie na treściach video. Ich rozwiązania były na tyle innowacyjne, że Slidely postanowiło zakupić startup i powierzyć jego założycielom stworzenie polskiego oddziału firmy. Oprócz Warszawy, Izraelczycy mają biura także w Tel Awiwie i Nowym Jorku. Jednak to filia w Polsce rozwija się obecnie najbardziej dynamicznie. “CEO Slidely Tom More docenił polski rynek i specjalistów, dlatego cały czas się rozwijamy i tu, w Polsce poszukujemy programistów.”- tłumaczy Goliszewski.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF