...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Poradnik startupowca cz.5

Jeden z elementów, na które nie każdy jest przygotowany to zderzenie polskiego startupa z różnicami biznesowo-kulturowymi w Stanach Zjednoczonych. Artur Racicki, przedsiębiorca prowadzący firmy również w USA, pomaga zrozumieć świat startupów w amerykańskich realiach.

Zanim zdecydujemy się na wyjazd do Ameryki Północnej w poszukiwaniu sukcesu, należy przeanalizować dokładnie różnice kulturowe występujące między Polakami i Amerykanami, dowiedzieć się, w jaki sposób poprowadzić i dbać o relacje na linii startup – inwestor i w jaki sposób należy się przygotować.

Equity vs. convertible note 

Equity i convertible note to dwie podstawowe formy inwestowania w startupy.

Equity – czyli znany sposób obejmowania udziałów w zamian za środki finansowe np. inwestor obejmuje 10 proc. udziałów za 100 tys. dol. – oznacza to, że wyceną spółki w momencie tej transakcji jest 1 mln. dol. (pre money valuation).

Convertible note – nieznany w takiej postaci w Polsce sposób finansowania. Jest to krótkoterminowa pożyczka, która może, ale nie musi, zostać zamieniona w udziały w spółce. Stosuje się to zazwyczaj w rundzie finansowania zwanej seed (runda zalążkowa) – inwestor udziela spółce pożyczkę i po jakimś czasie zamiast otrzymać jej zwrot z odsetkami, zamienia je na udziały według zasad określonych wcześniej w umowie. Jest to temat rzeka – warto przeczytać ten artykuł, żeby dobrze zrozumieć warianty.

NDA – dokument o zachowaniu poufności pomiędzy startupem a inwestorem

Zdarzyło mi się raz poprosić o podpisanie NDA. Dostałem, krótki wywód, co myślą tu o takich dokumentach. Że tu są inne standardy, poufność jest czymś oczywistym. Dopytałem, jak to wygląda. W Dolinie Krzemowej nie podpisuje się NDA, na pewno nie na początkowym etapie. Bardziej możliwe jest to, gdy dochodzi do due diligence spółki, czyli analizy szczegółowej startupu przed inwestycją, a zatem są to już rozmowy prowadzące do inwestycji, po tym jak strony wyraziły chęć współpracy. Są wyjątki stosowania form umów o poufności, ale również rzadziej przy rundzie zalążkowej, częściej przy kolejnych rundach finansowania.

Nazwy rund finansowania

Nazwy rund finansowania są już właściwie przeniesione na rynek europejski, ale żeby uporządkować:

– Frends and family – czyli pierwsza inwestycja własna, znajomych, kolegów, rodziny – tak często startupy zaczynają.

– Seed (runda zalążkowa) – pierwsze środki Inwestora zewnętrznego, czy to business angel (anioła biznesu) czy funduszu inwestycyjnego wyspecjalizowanego w rundy seed. Zazwyczaj między 25 tys. dol. do 1 mln dol.

– Pre-venture capital founding – coraz więcej funduszy specjalizuje się w tzw. małych rundach A / seriach A, czy inwestycjach przed venture capital. Mowa tu o inwestycjach między 1 mln dol. a 2,5 mln dol. Taka hybryda, jest bardzo pomocna w ekosystemie . W Polsce właśnie to postrzegam jako gigantyczny problem – brak takich hybrydowych funduszy.

– Seria A, B, C, D, E, F – te litery oznaczają po prostu kolejną inwestycję venture capital, nie ma przedziałów kwotowych, generalnie seria A to 2-10 mln dol. i dalej rośnie.

Trzymanie projektu w tajemnicy?

Nikt tu nie toleruje ludzi, którzy nie chcą powiedzieć wszystkiego o projekcie, mają tajemnice. Albo szukasz partnera do inwestycji, albo nie zawracaj nikomu głowy. Wypowiedzenie na spotkaniu zdania “tego nie mogę powiedzieć, bo to taki pomysł, którego nikt nie może usłyszeć, bo boję się, że może zostać skopiowany” zakończy to spotkanie. Chcesz trzymać pomysł w szufladzie – to trzymaj w szufladzie. Rozmawiając z inwestorami, nie trać ich czasu. Oni chcą zadać każde pytanie, żeby ocenić sens inwestycji – a Ty musisz znać odpowiedź na każde pytanie i być gotowym na grę w otwarte karty.

::

Przeczytaj też:

Poradnik startupowca cz.3

Poradnik startupowca cz.4

::

Bądź zawsze przygotowny na różnego rodzaju rozmowy i prezentacje

– 30-50 sekundowy elevator pitch – czyli umiejętność opowiedzenia o swoim biznesie w 30 sekund. Wiem jak to brzmi, ale da się to przygotować, a co więcej jest to super ćwiczenie!

– Potrenujcie np. na babci. Trzeba opowiedzieć o problemie i jego rozwiązaniu – to właśnie daje wasz startup. Dodajcie coś, co wzmocni wypowiedź np. “mamy też 200 płacących klientów” – to na pewno zainteresuje rozmówcę.

– 3-minutowa prezentacja i umiejętność zaprezentowania jej przed publiką. Jest to najczęściej spotykany czas jaki dostaniesz na prezentacje.

– 5-, 7-, 10-minutowe prezentacje na specjalne okazje.

 

::

Autorem tekstu jest Artur Racicki – założyciel Social WiFi – socialwifi.comPozytywnie.pl Ltd., członek rady nadzorczej buku.pl oraz wiceprezes stowarzyszenia Sport7 (prezesem jest Mariusz Czerkawski). Artur Racicki opisuje swoje doświadczenia związane z rozwojem przedsiębiorstw na swoim profilu na Facebooku: www.facebook.com/aracicki.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF