...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Dobry, polski towar eksportowy? Film animowany

Nie tylko krótkometrażowe, polskie animacje na miarę Oscara, ale także proste historie, wesołe stworki i pastelowe barwy podbijają serca widzów na całym świecie.

Polska animacja może pochwalić się już stuletnią historią, do której wciąż dopisywane są nowe rozdziały. Jeden z nich – obszerny i atrakcyjny, to rozdział o nazwie animacja komputerowa. I to on stawia nas w światowej czołówce. Polscy twórcy animacji realizując projekty, zarówno te komercyjne jak i artystyczne, doskonale wiedzą jak posługiwać się i tworzyć je zgodnie z międzynarodowymi trendami i technikami.

Wśród gier komputerowych, krótkometrażowych filmów przesiąkniętych mrocznymi obrazami, opowieści o trudnych sprawach, skierowanych głównie do dorosłych, odnaleźć można również produkcje animowane, które spełniają podstawowe założenie gatunku – są wspaniałymi bajkami dla dzieci.

Bajki wolne od przemocy

Jednym z takich projektów jest serial telewizyjny Agi Bagi, który swoją telewizyjną premierę miał w kwietniu tego roku. Wszyscy, którzy na hasło „polska animacja” wspominają z rozrzewnieniem Koziołka Matołka czy Bolka i Lolka, mogą być nieco zaskoczeni produkcją o przygodach małych stworków z plemion Aginów i Baginów, zamieszkujących dwie strony planety Agi Bagi. Jednak jednocześnie wszyscy Ci, którzy są zmęczeni, a może i zniesmaczeni zagranicznymi kreskówkami, z pewnością docenią rodzimą produkcję.

Dlaczego? Bo oprócz miłych dla oka dziecka barw i bohaterów, każdy odcinek bajki przynosi również wątek edukacyjny. Równocześnie z przygodami zamieszkujących planetę stworków, dzieci odkrywają też zasady związane z funkcjonowaniem środowiska i uczą się dbać o przyrodę. Serial przekazuje też jak ważna jest współpraca i życie w harmoni. Jest także pozbawiony całkowicie przemocy, nie ma w nim nawet negatywnego bohatera.

– Wspólnie z drugim scenarzystą, Bartkiem Słomką, postanowiliśmy stworzyć bohaterów bez antagonizmów. – mówi Tomek Niedźwiedź, producent kreatywny, a jednocześnie reżyser i scenarzysta bajki. – W tym serialu nie ma typowo złego bohatera. Postaci nie konkurują ze sobą, a raczej uczą się współpracować. Na początku obawialiśmy się tak jednoznacznego postawienia tylko na ciepłe relacje, ale myślę, że na rynku filmów dla dzieci jest tak duża ilość epatujących przemocą i niepotrzebną złośliwością postaci, że jeśli pojawi się film tego pozbawiony, to postrzegam to jako jego wartość. – dodaje.

Z uniwersalnym przekazem

Patrząc na sukces projektu, nie tylko twórcy projektu uznali za wartość, przyjęcie takiej strategii. W ciągu kilku miesięcy prawa do emisji serialu nabyto w 40 krajach na całym świecie od Republiki Południowej Afryki, przez Indonezję, Tajlandię, Emiraty Arabskie, Izrael, Rosję po Włochy, Grecję czy Węgry.

Przekaz jaki niesie bajka jest na tyle uniwersalny, że może zostać zrozumiały i pozytywnie przyjęty w każdej kulturze. Taki też był pierwotny zamysł powstania Agi Bagi. Pomysłodawca serialu pracował nad projektem pięć lat, nim został on wyprodukowany. Były to lata spędzone m.in. na licznych konsultacjach z psychologami i nadawcami telewizyjnymi na całym świecie. 

Producenci serialu postanowili przenieść swój pomysł także do świata gier, oddając w ręce maluchów, aplikację „Agi Bagi fun for kids”. W naukę poprzez gry wciągać będą postacie znane z bajki, a towarzyszyć zabawie będą radosne dźwięki przygotowane przez kooproducenta serialu Muzyczne Studio Produkcyjne SPOT. Aplikacja dostępna jet na tablety i smartfony z systemami operacyjnymi Android oraz iOS, zarówno w wersji polskiej, jak i angielskiej. Bo takimi projektami warto chwalić się nie tylko w kraju ale także za granicą.

 

::

Fot. Materiały prasowe Agi Bagi

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF