Social media dziś i jutro

W przeciągu ostatnich pięciu lat strony społecznościowe bardzo się zmieniły. Zmienili się także użytkownicy i ich zaangażowanie. Od doglądania zwierząt w „Farm Ville” na Facebook’u, przez treści jakie publikujemy, po wprowadzenie wszędobylskich już hashtagów.

5 lat w pigułce

Dokładnie pięć lat temu, Baraka Obamę okrzyknięto pierwszym Prezydentem Social Mediów. Został wybrany po tym, jak dzięki social mediom, przeprowadził najbardziej zaangażowaną kampanię w historii. Również w 2008 roku Facebook po raz pierwszy zdobył więcej użytkowników niż MySpace.

Rok później dzięki Twitterowi raz na zawsze zmienił się pogląd na przekazywanie informacji w sieci. News o lądowaniu w rzece Hudson dostarczył zwykły mieszkaniec, tweetując o tym na swojej stronie. Okazało się, że wcale nie potrzebna była relacja dziennikarza, żeby informacja poszła w świat. W 2009 roku powstał również przycisk „Lubię to” na Facebook’u, który rok później okazuje się najczęściej odwiedzaną stroną internetową w Stanach Zjednoczonych. Rok 2010 to także rok powstania takich porali jak Instagram i Pinterest.

W 2011 roku powstaje Google+. Pokazuje swoim klientom „kręgi” i przycisk „+1”.. Facebook zdobywa swojego miliardowego użytkownika, wykupuje Instagrama w roku 2012 i wydaje na to przedsięwzięcie jeden miliard dolarów.

Obecny jeszcze 2013 rok minął pod znakiem filmików. Najpierw Twitter kupił i odkrył przed nami nowe narzędzie do tworzenia nagrań – Vine. Następny był Instagram, który zaoferował swoim użytkownikom krótkie filmiki w swojej aplikacji.

Wybiegając w przyszłość

Produkt Marka Zuckenberga wciąż króluje i ma się bardzo dobrze. Według badania Megapanel PBI/Gemius 13 milionów z ponad 1 miliarda użytkowników Facebooka to Polacy. Jednak ich przyrost nie jest tak znaczny, jak wykazywały poprzednie lata. Warto wspomnieć, że inne media społecznościowe znacznie zbliżają się do lidera i różnica w ilości użytkowników portali z dnia na dzień maleje. Przyczyną rezygnowania z Facebooka lub też korzystania z niego rzadziej, są zmiany które są tam wprowadzane. Coraz więcej osób ma wrażenie atakującego spamu i braku informacji szczególnie dla nich ważnych. Poczucie panującego chaosu sprawia, że inne social media rosną siłę, oferując powiew świeżości i porządku.

Największy potencjał widać na Instagramie, który już  teraz ma ponad 500 milionów użytkowników na całym świecie. W Polsce pobrało go na swój smartfon ponad 110 tysięcy osób, natomiast strona instagram.com ma ponad milionowy zasięg. Według ekspertów panująca kultura obrazkowa przyciąga coraz więcej ludzi. Pobierając aplikację na telefon można w kilkanaście sekund podzielić się ze światem tym, co aktualnie się u nas dzieje. Wystarczy zrobić zdjęcie, opcjonalnie użyć filtr i wstawić kilka hashtagów. Insatgram jest minimalistyczny i prosty w obsłudze, dlatego przyciąga. Dodatkowo spełnia dwie podstawowe funkcje: zapewnia komunikację poprzez wstawianie zdjęć i komentarzy oraz jest dostępny na telefonach, dzięki czemu przesyłanie informacji może odbyć się w każdej chwili.

Microblogging

Jesteśmy zalewani informacjami. Z każdej strony napływa do nas coraz to nowa wiadomość, także poprzez media społecznościowe. Zaczynają docierać do nas tylko krótkie informacje, nie mamy czasu na czytanie długich treści, które nie są dla nas interesujące. Dlatego nowym trendem stał się microblogging, czyli Twitter. Młodzi ludzie „uciekają” z Facebook’a na rzecz Twittera. Im krótsza wiadomość tym lepiej. Badania przeprowadzone przez Piper Jaffray pokazują, że dla 26 proc. nastolatków ulubionym serwisem jest Twitter. Instagram i Facebook zostały wybrane przez 23 proc. młodzieży. Ćwierkających użytkowników przybywa, a czas świetności portalu ma nadejść w 2014 roku. Czy tak się stanie? Czas pokaże.