...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Polityk 2.0 Personal Branding nie tylko na wybory

Politycy coraz śmielej poruszają się w obszarze internetu i mediów społecznościowych. Można powiedzieć, że wchodzimy w nową erę politycznych wyborów. Z jakich narzędzi warto korzystać by zyskać sympatie wyborców? Jak naśladować polityków, tak by zadbać o swój wizerunek w sieci?

Właściwie każdy z nas jest na swój sposób politykiem – bez znaczenia czy prowadzimy małą firmę czy dużą korporację, podobnie jak politycy musimy dbać o swoje interesy i co najważniejsze – o swój wizerunek. Trzeba jednak przyznać, że ta „realna” polityka jest jedną z niewielu dziedzin, gdzie bardzo powoli zachodzi zmiana technologiczna, a wszelkie udogodnienia (czy też nowinki) przyjmowane są z pewną dozą nieufności. W przypadku połączenia polityki i internetu – owszem, są przedstawiciele tego „zawodu” którzy radzą sobie całkiem nieźle, lecz są to sporadyczne przypadki. Taka sytuacja zaskakuje, z racji tego, iż internet stanowi dla wielu osób podstawowe źródło informacji, a personal branding w sieci wpływa na podejmowane przez internautów wybory zarówno te polityczne, jak i sprzedażowe. Ta internetowa bierność dziwi, zwłaszcza w przypadku polityków, nad którymi czuwa sztab osób odpowiedzialnych za wizerunek… Przy okazji wyborów warto pokrótce przedstawić jakie narzędzia internetowego personal brandingu ma do wyboru nie tylko polityk, który chciałby zasłużyć na miano „polityka 2.0”, lecz każdy prowadzący swoją działalność.

::
Bloguj ciekawie, ale przede wszystkim systematycznie
::

Blog to chyba pierwsza rzecz, jaka nasuwa się wszystkim myślącym o politycznym personal brandingu. Faktycznie, jest to jedno z bardziej popularnych narzędzi wykorzystywanych przez osoby z chcące być bliżej swoich wyborców (lub inaczej – klientów gotowych kupić towar). Warto podkreślić, że blogowanie traci sens w przypadku działania „z doskoku” – piszemy bloga przed wyborami (lub – w przypadku firmy – tylko sporadycznie) po wygranych (lub przegranych) wyborach przestajemy publikować na nim treści. Na blogu, poza relacjami ze spotkań z wyborcami czy własnych (lub pisanych przez profesjonalnych copywriterów) treści, warto publikować więcej prywatnych informacji, tak by ocieplić wizerunek. Dla odbiorców będzie to bardziej atrakcyjne niż np. kolejny wpis szkalujący konkurencję lub przedstawiający program wyborczy. Jest to logiczne, gdyż odbiorcy szukają treści przede wszystkim interesujących (a program wyborczy dla wielu z nich interesujący nie jest) i może mniej oficjalnych. Z drugiej to właśnie poziom merytoryczny powinien być kluczowy przy wyborze danego produktu (polityka). Do najpopularniejszych rozwiązań w polskim politycznym internecie należą darmowe platformy takie jak np. blog.onet.pl czy natemat.pl. Warto się przyjrzeć innym, ciekawszym rozwiązaniom, takim jak autorski blog na platformie wordpress czy stworzenie bloga na Tumblerze. Zwłaszcza to ostatnie rozwiązanie zyskuje ciągle na znaczeniu, czego dowodem są powstające blogi firmowe na tej prostej ale atrakcyjnej platformie.

::
Wideo dla młodszych i zabieganych
::

Format wideo w szczególności dla młodych jest o wiele ciekawszy niż wspomniane blogowanie. Przede wszystkim jest on bardziej spontaniczny niż w przypadku wpisu na blogu, który może być tworzony jest przez osoby z zewnątrz. Materiał wideo musi przykuć uwagę odbiorców zarówno tematyką, jak i samą formą nagrania. Coraz więcej polityków dbających o swój wizerunek zauważa potęgę wideo w sieci (głównie YouTube) i umieszcza na nim np. spoty wyborcze ( w przypadku polityków) czy też krótkie wypowiedzi/filmy/refleksje (w przypadku osób niezwiązanych z polityką). W przypadku treści wideo ważna jest systematyczność publikacji. Przygotowanie formatów, które będą wypełniały treścią kanał wideo w formie cykli tematycznych pozwoli zwiększyć zasięg takich materiałów. Od strony realizacyjnej będzie to łatwiejsze do realizacji, ze względu na wykorzystywaną scenografię w przypadku treści publicystycznych lub komentarzu do bieżących wydarzeń. Przygotowanie czołówki dla każdego formatu pozwoli uzyskać efekt wyróżniający je z całej biblioteki nagrań. Budując wizerunek profesjonalisty i osoby wiedzącej jak wykorzystać treści wideo. W czasie kampanii można publikować z większą częstotliwością mogą to być np. cotygodniowe sprawozdania z prowadzonej kampanii wyborczej, relacje ze spotkań, czy krótkie wypowiedzi na temat aktualnych wydarzeń w Polsce czy też…w firmie. Warto zainteresować się nowym podejściem do działań wideo i tworzyć krótkie filmy na np. platformę Vine. Warto przy tym podkreślić multiplatformowość krótkich nagrań – można nimi „grać nimi” na innych stronach czy tez w social media.

::
Buzz marketing, czyli dbaj o swój wizerunek w sieci
::

Marki i politycy powinni monitorować i reagować na opinie dostępne w Internecie. Jest to zadanie trudne i dość pracochłonne, większość wypowiedzi o politykach to komentarze o negatywnym wydźwięku. Monitorowaniu wypowiedzi służą narzędzia monitorujące internet takie jak np. Brand24, SentiOne, Monitori czy Google Alerts. Korzystając z tych narzędzi możemy sprawdzić, w których miejscach pojawia się najwięcej wypowiedzi, kto pisze najwięcej a także – najważniejsze – co i jak się pisze. Po sprawdzeniu tych informacji możemy reagować na szkalujące czy też nieprawdziwe opinie, a także dbać o wrażenie poparcia internautów dla naszego kandydata. Głównymi miejscami „dyskusji” politycznej są blogi, social media i komentarze na serwisach informacyjnych. Opinie tworzone przez osoby kierujące e-PR muszą tworzyć komunikaty odpowiadające językowi internautów. Posty powinny być autentyczne, pisane przez osoby utożsamiające się z poglądami prezentowanymi przez popieranego polityka. Warto dbać o stosowanie dobrych praktyk dotyczących działań WOMM obejmujących marketing rekomendacji i dopuszczalne sposoby działania na forach internetowych.

::
Twitter ćwierka coraz głośniej
::

Na żadnym innym polu Twitter nie przyjął się tak dobrze jak w polityce. W USA najważniejsza osoba w Państwie – Barack Obama jest jednym z większych „graczy” w tym medium. Tweet dotyczący wygranych przez niego wyborów prezydenckich był najbardziej angażującym w historii. Na swoim profilu zdarza mu się pokazywać bardzo „ludzkie” oblicze tweetując np. o serialu House of Cards. Popularność tego narzędzia przekłada się też na zainteresowanie w Polsce, wielu polityków aktualnie rządzących czy też pozostających w opozycji do władzy upodobało sobie ten sposób komunikacji z potencjalnymi wyborcami. Wśród najaktywniejszych jest Radosław Sikorski. Jest tak zaangażowanym użytkownikiem, że często spotykamy się z określeniem, iż prowadzona przez niego polityka jest… „twitterowa”. W Polsce Twitter coraz częściej używany jest także w innych branżach – tweetują m.in dziennikarze, marketingowcy czy też przedstawiciele branży IT. Twitter ma jedną niezaprzeczalną zaletę – bezpośredni kontakt. Możemy zwrócić się bezpośrednio do danej i jest duże prawdopodobieństwo, że właśnie on nam odpowie. Tak właśnie dzieje się w ostatnim czasie wśród naszej klasy politycznej. Coraz częściej słyszymy o ministrach czy posłach, którzy odpowiadają w sposób emocjonalny, wulgarny czy zupełnie nielogiczny (zwłaszcza późnym wieczorem), co świadczy o tym, że prowadzą tę komunikację sami bez wsparcia osób odpowiedzialnych za wizerunek. Wspomniany wyżej Sikorski potwierdził, że sam udziela się na Twitterze – za darmo… Czy przez aktywność na Twitterze politycy mogą stracić? W naszym kraju wszystko jest możliwe. Wydaje nam się jednak, że rozsądnie prowadzona komunikacja, zaangażowanie w aktualne wydarzenia i kontakt z użytkownikami (czy też potencjalnymi klientami) mogą być kluczem do sukcesu. „Ćwierkających” jest coraz więcej (a liczba 220 tysięcy obserwatorów jak w przypadku Sikorskiego nie może być dla kandydata obojętna), więc warto spróbować.

::
12 milionów na Facebooku
::

Na Facebooku jest około 12 milionów Polaków (dane z lipca 2014 – raport fanpage trends), wygląda to więc na idealne miejsce do prowadzenia komunikacji zarówno przez przedstawicieli marki, jak i polityków. W drugim przypadku temat jest dość trudny, gdyż prawie połowa użytkowników Facebooka trudni się głównie wypowiedziami o tzw. sentymencie negatywnym. Najbardziej angażują profile Janusza Korwin-Mikke oraz Kongresu Nowej Prawicy, co z pewnością ma wpływ na ich coraz lepsze notowania w sondażach. Z drugiej strony Platforma Obywatelska na swoim profilu również angażuje, jednakże ich treści głównie wzbudzają negatywną komunikację zwrotną użytkowników. Właśnie ze względu na to Facebook jest bardzo trudny do promocji wizerunku osobistego jednak z racji jego zasięgu nie można go lekceważyć i pominąć. Warto angażować się w dyskusje (często trudne) i pokazywać swoje zdanie w danych obszarach – gospodarki, spraw społecznych czy co istotne w przypadku każdej branży – tematów z nią związanych. Fanpage na Facebooku również zbliża kandydata do odbiorców, więc warto prowadzić regularną komunikację w tym medium i zjednywać sobie sympatyków.

::

Internet daje wielkie możliwości promocji. Ich umiejętne zastosowanie może zwiększyć popularność kandydata na posła czy prezesa firmy, a na pewno zwiększy jego rozpoznawalność. Wielu internautów nie chodzi na wiece/konferencje, nie ogląda telewizji, a w internecie bardziej niż serwisy newsowe przegląda zawartość swoich tablic lub wpisy znajomych.

::
Przeczytajcie więcej: PROMUJ POLSKĘ STARTUPEM
::

 

W co warto się zaangażować? Najważniejszy jest komunikat (w dowolnej formie) jaki ma się do przekazania. Jeżeli potrafi zainteresować, wywołać dyskusję, to pisząc na blogu i kolportując dalej informacje w mediach społecznościowych (Facebook, Twitter, Youtube), zwiększy zasięg i dotrze do dużej bazy odbiorców.Wykorzystując media społecznościowe wymaga od osób działających politycznie dużego wyczucia tych mediów. Ze względu na nasycenie smartfonami, każda wpadka, lapsus językowy trafia w ciągu minut na popularne serwisy. W ten sposób wydarzenie może stać się memem, który trafia do każdego zakątka internetu. Zauważmy, że memy nie tylko służą kreowaniu negatywnego wizerunku, ale może budować osobę polityka jako nowoczesnego i wchodzącego w dyskusję ze „zwykłymi ludźmi”. W ten sposób możemy utrwalić ciepły wizerunek polityka rozumiejącego ludzi, a w przypadku młodszych wyborców zyskując w nich elektorat. Warto rozmawiać korzystając z nowoczesnych narzędzi komunikacyjnych, ale należy pamiętać, że proces komunikacji między politykiem, a wyborcami nie może zostać przerwany. Transparentność polityki wpływa nie tylko na lepsze zrozumienie podejmowanych decyzji, ale również zwiększa zaangażowanie i odpowiedzialność wyborców.

 

 © fiore26 – Zobacz portfolio

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF