...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Snapchat z rosnącym potencjałem marketingowym

Przez ostatni rok popularność aplikacji Snapchat rosła w zadziwiającym tempie i nic nie wskazuje na to, by wkrótce ten trend miałby się zmienić. Snapchat szybko stał się liderem w świecie mediów społecznościowych wyprzedzając gigantów takich jak Twitter, czy Pinterest.

Pomimo coraz większej liczby użytkowników oraz pierwszych prób wykorzystania reklamowego potencjału platformy, zarówno użytkownicy, jak i marketerzy ostrożnie podchodzą do nowego sposobu komunikacji i wciąż uczą się poruszania w świecie Snapchata.

Poniżej zamieszczamy listę najciekawszych statystyk dotyczących Snapchata w Polsce. Aktualne dane z 2016 roku pomogą zrozumieć obecną pozycję aplikacji i dadzą punkt odniesienia do planowania przyszłych działań promocyjnych.

Użytkownicy Snapchata na świecie

Aplikacja, która powstała zaledwie 4 lata temu, już zdołała ustanowić wiele rekordów. Biorąc pod uwagę liczbę aktywnych użytkowników dziennie, Snapchat niedawno prześcignął Twittera i nadal rozwija się w zawrotnym tempie.

  • Według serwisu Bloomberg ze Snapchata korzysta obecnie 150 milionów aktywnych użytkowników dziennie!
  • Ponad 1/3 z nich publikuje własne Stories, czyli zdjęcia i krótkie video, które są widoczne dla obserwujących przez 24 godziny.
  • 60% aktywnych użytkowników tworzy własne Snapy (zdjęcia, video, wiadomości na czacie) i dzieli się nimi ze znajomymi.
  • Użytkownicy Snapa oglądają 10 miliardów filmików dziennie.
  • 54% użytkowników Snapchata korzysta z niego codziennie.
  • Średnio przez 25-30 minut dziennie użytkownicy korzystają z aplikacji.
  • Każdej sekundy wysyłanych jest prawie 9000 Snapów.

Co istotne, większość użytkowników Snapchata to nie tylko pasywni obserwatorzy, ale aktywni kreatorzy nowych treści. Snapchat zachęca coraz więcej użytkowników do tworzenia własnychSnapów i dzielenia się nimi ze światem.

Jak wygląda Snapchat w Polsce

Aplikacja odnotowuje znaczny wzrost popularności również w Polsce. Snapchat to obecnie 4. najpopularniejsza aplikacja w sklepie Google Play, oraz 7. najpopularniejsza aplikacja w AppStore. Na obu platformach wyprzedza takie aplikacje jak Instagram, Skype, OLX, czy Endomondo.

Zainteresowanie szybuje w górę

Szczególny skok popularności Snapchata mogliśmy zauważyć w Polsce w ostatnim roku. Średnia liczba wyszukań w Google fraz powiązanych ze „snapchat” wyniosła 165 tysięcy w maju 2015. Rok później, w maju 2016 liczba ta wynosiła już 1,83 miliona, co oznacza wzrost zainteresowania o ponad 1100%. A to wszystko tylko w przeciągu jednego roku.

Snapchat w Polsce wciąż jest na wczesnym etapie zdobywania popularności w porównaniu z innymi krajami i można powiedzieć, że dopiero wkracza do świadomości użytkowników. Z pewnością w kolejnych miesiącach możemy spodziewać się równie wysokich wzrostów.

Młodzi nadal w większości

Według GlobalWebIndex liczba użytkowników Snapchata w Polsce w pierwszym kwartale 2016 roku wynosiła 1,2 miliona. Jak podaje NapoleonCat, podobna liczba użytkowników Facebooka wyrażała zainteresowanie aplikacją w styczniu 2016.

Obecnie 1,3 miliona użytkowników w Polsce zainteresowanych jest Snapchatem, według systemu reklamowego Facebook for Business. Możemy przypuszczać, że w praktyce liczba realnych użytkowników jest nieco większa i rośnie z każdym dniem.

Większość snapowiczów to kobiety – 60%, natomiast mężczyźni stanowią 40% użytkowników.

 

Jeśli chodzi o wiek użytkowników, w Polsce, podobnie jak na świecie, przeważają osoby młode. 82% to osoby do 24 roku życia, natomiast aż połowa to użytkownicy w wieku 13-18 lat.

Snapchat zdecydowanie trafia w głównej mierze do osób młodych, jednak w ostatnim czasie zauważyć możemy coraz więcej dorosłych dających szansę aplikacji do wysyłania zdjęć.

We wrześniu 2015 użytkownicy w wieku 24+ stanowili 8%. Cztery miesiące później, w styczniu 2016 było to już 15%. Natomiast obecnie grupa wiekowa 24+ to 18% użytkowników Snapchata.

::

Fot. Fotolia

 

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Aplikacja wskaże wolne miejsce. W Warszawie ruszają testy inteligentnego systemu parkowania

Comarch już niebawem uruchomi w Warszawie testową usługę Systemu Informacji Parkingowej. Rozwiązanie będzie monitorować ilość wolnych miejsc postojowych na dwóch niestrzeżonych parkingach w stolicy: na pl. Konstytucji oraz przed Dworcem Centralnym, od strony ul. Emilii Plater. Testy oprogramowania ruszą w sierpniu i potrwają do końca roku.

Docelowo z rozwiązania będą korzystać kierowcy, którzy w prosty sposób będą informowani o wolnych miejscach parkingowych za pomocą aplikacji mobilnej na smartfony oraz strony internetowej z interaktywną mapą. Zleceniodawcą projektu jest stołeczny Zarząd Dróg Miejskich.

W ramach projektu będą testowane dwie technologie inteligentnego systemu parkowania. Pierwszy model na parkingu na pl. Konstytucji będzie wykorzystywał bezprzewodowe czujniki montowane bezpośrednio w nawierzchni miejsc parkingowych. Z kolei  ilość dostępnych miejsc parkingowych na parkingu przed Dworcem Centralnym będą monitorowały kamery wideo.

– Poszukiwania wolnego miejsca parkingowego w dużych aglomeracjach są bardzo czasochłonne, w szczególności w okolicach centrum miasta czy też dzielnicach biznesowych. System Informacji Parkingowej przygotowany przez Comarch ma na celu rozwiązanie tego problemu – mówi Wiktor Woźniak, dyrektor konsultingu Comarch Smart City. Szybsze znalezienie miejsca parkingowego to wygoda dla kierowców, ale jednocześnie podniesienie komfortu dla mieszkańców. Krótszy czas poszukiwania miejsca postojowego wiąże się też z niższą emisją spalin przez samochody, poprawą płynności ruchu oraz mniejszym ryzykiem wystąpienia zatorów oraz kolizji.

System testowy w centrum Warszawy dodatkowo będzie zbierał dane, co umożliwi przygotowanie raportów dotyczących wykorzystania miejsc postojowych, według takich kategorii, jak np. średni czas parkowania czy określenie skali rotacji. W przyszłości umożliwi to urzędnikom sprawniejsze planowanie miejsc parkingowych w najbardziej newralgicznych punktach miasta.

::

Fot. Fotolia

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Pastguide, czyli sceny rodem z epoki na krakowskim rynku

Pixel Legend, firma programistyczna pisząca zaawansowane aplikacje i gry, uruchamia zupełną nowość. Pastguide, czyli aplikacja przenosząca użytkownika do minionej epoki, na razie dostępna ma być wyłącznie w Krakowie, ale bardzo możliwe, że w ślad za stolicą Małopolski pójdą również inne miasta.

Pixel Legend we współpracy z Muzeum Historycznym Miasta Krakowa i Krakowskim Biurem Festiwalowym uruchamia darmową aplikację mobilną Pastguide. Głównym zadaniem aplikacji jest wizualizacja oblicza rynku z okresu Kazimierza Wielkiego w 3D. Jej uruchomienie zaplanowane jest na 20 lipca.

Pastguide to jedyna w swoim rodzaju aplikacja, która dokładnie umiejscawia użytkownika na krakowskim rynku i nakłada na wybrany widok sceny z przeszłości. Działa w oparciu o opracowywaną przez Pixel Legend platformę Emb3d, umożliwiającą architektom i projektantom osadzanie i wizualizację projektów w rzeczywistych miejscach. 

W pierwszym etapie uruchomiona zostanie wizualizacja architektury stworzona w oparciu o materiały historyczne z Muzeum. W drugim etapie planowane jest dodanie ludzi w strojach z epoki i interakcji z otoczeniem, w tym gier dla najmłodszych. Pastguide będzie można uruchomić na telefonach i tabletach z systemem iOS i Android. Aplikacja będzie dostępna na stronie www.pastguide.com oraz w App Store i Google Play pod hasłem Pastguide. 

Co ciekawe, podobną aplikację uruchomił jakiś czas temu na przykład Elbląg. Za sprawą theMuseum w mieście spacerować możemy po ulicach Starego Miasta z początku XX wieku. Z kolei w Warszawie od pewnego czasu dużą popularnością cieszy się aplikacja, dzięki której użytkownicy mogą przenieść się do XIX wieku, bt zrobić sobie selfie z samym Fryderykiem Chopinem. Trend związany z przenikaniem się rzeczywistości z jej wirtualnym obrazem jest coraz bardziej obecny, również w promocji polskich miast…

::

Fot. Materiały prasowe

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Polacy światowymi liderami w blokowaniu reklam

Polscy internauci wyjątkowo chętnie blokują reklamy w internecie. Na całym świecie reklamodawcy rocznie tracą z tego tytułu ponad 20 miliardów dolarów. Jak się okazuje, jest jednak sposób, który pozwala pogodzić interesy obu grup.

Nikt na świecie nie blokuje reklamy online z taką pasją, jak polscy internauci. Z wtyczek lub rozszerzeń blokujących reklamy w przeglądarce korzysta u nas ponad 7 mln internautów, czyli około 38 proc. użytkowników polskiej sieci. Tym samym użytkownicy internetu znad Wisły są obecnie światowymi liderami w dziedzinie blokowania reklam.  

Warszawska firma Cloud Technologies, największa hurtowania danych w tej części Europy i spółka specjalizująca się w Big Data marketingu, postanowiła przyjrzeć się bliżej portretowi polskiego internauty. W tym celu przygotowała infografikę, przedstawiającą najważniejsze informacje o internaucie blokującym reklamę online. Ile ma lat? Jakiej jest płci? Z jakiego powodu blokuje reklamę? Czy i ile płaci za dostęp do treści online?

Jak się okazuje, w Polsce reklamy znacznie częściej blokują młodzi internauci. Ponad połowa, bo 60% z nich, ma od 18 do 24 lat. Przeawagę w blokowaniu mają mężczyźni – reklamy w internecie blokuje 43% z nich. Jeśli chodzi o kobiety, jest to 33%. Powodem blokowania, jak twierdzą internauci, najczęściej jest nadmiar reklam w sieci oraz zbyt częste pojawianie się ich na stronach.

Co ciekawe, Cloud Technologies jest również autorem technologii UnBlock, umożliwiającej wydawcom unikanie blokowania reklam na ich stronach. Wynalazek Cloud Technologies otrzymał wstępną ochronę patentową od Urzędu Patentowego RP w Polsce, a docelowo jego ochrona zostanie rozszerzona również na pozostałych rynkach UE, a także w Stanach Zjednoczonych. 

::

Fot. Fotolia

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Mobile główną platformą dla online video na świecie

Jeszcze w tym roku urządzenia mobilne staną się główną platformą do oglądania online video, zostawiając w tyle urządzenia stacjonarne – wynika z opublikowanego dziś przez Zenith raportu Online Video Forecasts 2016.

Konsumenci na całym świecie spędzą średnio 19,7 minut dziennie oglądając video na swoich mobilnych urządzeniach (smartfonach i tabletach), a na urządzeniach stacjonarnych (komputerach desktopowych i smart TV) – 16 minut. Oznacza to skokowy wzrost mobile – o 39% w porównaniu z danymi z ubiegłorocznego raportu (14,2 minuty). Oglądalność video na urządzeniach stacjonarnych pozostanie natomiast na podobnym poziomie. 

15 minut dziennie na wideo mobile

Szybki wzrost konsumpcji mobile video jest napędzany rosnącą popularnością urządzeń mobilnych, coraz lepszą jakością ich wyświetlaczy oraz powszechniejszym dostępem do internetu, szczególnie 4G. Według prognoz Zenith, konsumpcja video na urządzeniach mobilnych wzrośnie o 33% w 2017 roku i o 27% w 2018, sięgając 33,4 minuty dziennie. W 2018 roku 64% internetowego video będzie oglądane na urządzeniach mobilnych. Natomiast konsumpcja video na urządzeniach stacjonarnych będzie rosła o 13% w 2017 roku i o 3% w 2018, sięgając 18,7 minuty dziennie.

Według szacunków Zenith, Polacy spędzą w tym roku średnio 15 minut dziennie oglądając online video na urządzeniach mobilnych, a na urządzeniach stacjonarnych – aż 20 minut. W 2017 roku konsumpcja video na urządzeniach mobilnych wzrośnie o 20%, a w 2018 – o 22%, kiedy sięgnie 22 minut dziennie. Czas poświęcany na oglądanie video online na urządzeniach stacjonarnych w 2016 roku spadł o 5% w porównaniu z 2015, ale już w 2017 roku wzrośnie o 10%, a w 2018 – o 23%, sięgając 27 minut dziennie.

Co ciekawe, Polacy wciąż częściej oglądają online video na urządzeniach stacjonarnych. Polski rynek nie odbiega jednak od światowych tendencji – dostępność urządzeń mobilnych i szybkość transferu danych sprawia, że konsumenci mają kontent video stale w zasięgu ręki i coraz chętniej z niego korzystają. Równie chętnie popularność video online wykorzystują reklamodawcy, stosując nowe rozwiązania technologiczne do interakcji z konsumentami oraz do budowania i pogłębienia ich doświadczeń z marką. Przekłada się to na rosnące inwestycje w tę formę reklamy. – W tym i w przyszłym roku wzrosną one o 20% – powiedziała Agata Majecka, General Manager Zenith.

20% wzrost wydatków na reklamę online video 

W 2015 roku reklamodawcy przeznaczyli na reklamę online video 17,5 mld USD, w 2014 – 13,4 mld USD. Według prognoz Zenith, w ciągu 3 najbliższych lat wydatki na reklamę video online będą rosły średnio o 19,8% rocznie, osiągając w 2018 roku wartość 30,1 mld USD. Reklama online video, podobnie jak reklama w mediach społecznościowych, szybko powiększa swój udział kosztem „tradycyjnych” banerów – mniej efektywnych i coraz mniej lubianych przez konsumentów.

W Polsce wydatki na video online rosną szybciej niż na reklamę internetową w ujęciu całościowym. W tym roku wartość reklamy video wzrośnie o 20% w porównaniu do 2015, podczas gdy reklama internetowa ogółem – o 12%. Jeszcze szybciej rośnie wartość wydatków na reklamę video w kanale mobilnym – aż 37% rok do roku. W 2016 roku do kanału mobilnego trafi prawie co piąta złotówka z wydatków na reklamę video. 

Jest to naturalna droga migracji za użytkownikami, którzy coraz więcej czasu spędzają na urządzeniach mobilnych, także w celu konsumpcji treści video. Świadczą o tym chociażby milionowe pobrania aplikacji mobilnych takich jak Ipla czy Player. Online video jest na wielu polach dużo bardziej efektywne niż tradycyjne formy reklamy display. Reklama video jest lepiej widoczna, bardziej angażująca, lepiej zapamiętywana. Jest komplementarna do reklamy telewizyjnej, a w dobie zmniejszającej się widowni telewizyjnej jest często lepszym sposobem dotarcia do niektórych grup celowych. – Nic dziwnego, że reklamodawcy przeznaczają już 15% swoich digitalowych budżetów na reklamę video – wyjaśnia Marta Zielonka, Buying Manager w Zenith.

::

Fot. Fotolia

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Setki milionów złotych na innowacje w przemyśle kolejowym

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ogłasza uruchomienie nowego programu sektorowego – INNOTABOR, który powstał na wniosek największych polskich przedsiębiorstw związanych z transportem kolejowym. Projekty wyłonione w konkursie mają podnieść innowacyjność i konkurencyjność polskiego taboru szynowego. Nabór wniosków rozpocznie się 16 sierpnia.

Dzięki współpracy przedsiębiorców z rodzimymi naukowcami polski przemysł kolejowy ma stać się znacznie bardziej innowacyjny. – Zaawansowane technologie usprawnią przewozy pasażerskie i towarowe, a także przyczynią się do rozkwitu dziedzin nauki związanych z transportem szynowym. Przystosowanie taboru do większych prędkości, wprowadzenie energooszczędnych rozwiązań i podniesienie konkurencyjności polskich firm na rynku europejskim – to główne cele, które osiągniemy dzięki programowi INNOTABOR. Przedsiębiorcy lub konsorcja będą się mogli starać o sumę do 65 mln zł na jeden projekt – zaznacza Jarosław Gowin, wiceprezes Rady Ministrów, minister nauki i szkolnictwa wyższego.

W pierwszym konkursie INNOTABOR NCBR planuje przeznaczyć 196 mln zł na badania przemysłowe i eksperymentalne prace rozwojowe związane z wszelkiego rodzaju środkami transportu kolejowego. Dofinansowanie obejmie: lokomotywy, zespoły trakcyjne, tramwaje, wagony towarowe do przewozu materiałów niebezpiecznych, pojazdy specjalne do obsługi infrastruktury, wagony do obsługi przewozów intermodalnych, a także wybrane podzespoły pojazdów szynowych.

– Dodatkowym celem programu jest obrona krajowego przemysłu i rynku przed napływem tańszych produktów niższej jakości. Chcemy to osiągnąć poprzez zwiększenie liczby wdrożeń innowacyjnych pojazdów szynowych w Polsce oraz zintensyfikowanie współpracy w obszarze B+R rodzimego sektora taboru szynowego. Uruchamiamy INNOTABOR, by wspierać owocną kooperację jednostek naukowych i badawczych z przedsiębiorcami, którzy zgłosili takie zapotrzebowanie – mówi prof. Maciej Chorowski, dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.

Program INNOTABOR został ustanowiony na wniosek Grupy Inicjatywnej składającej się z czołowych polskich producentów taboru: Pojazdy Szynowe PESA Bydgoszcz S.A., NEWAG S.A., Wagony Świdnica S.A., Europejskie Konsorcjum Kolejowe Wagon Sp. z o.o., H. Cegielski Fabryka Pojazdów Szynowych Sp. z o.o., Solaris Bus&Coach S.A.

– Jako polski producent pojazdów szynowych od dłuższego czasu czekaliśmy na taką formę wsparcia ze strony polskiego rządu. INNOTABOR spełnia oczekiwania polskich przedsiębiorców – tworzy solidne podstawy do rozwijania współpracy przemysłu z jednostkami naukowymi w celu tworzenia innowacyjnych, energooszczędnych i niezawodnych środków transportu, które będą jednocześnie zwiększać potencjał eksportowy naszej gospodarki. To program na miarę naszych potrzeb – mówi Tomasz Zaboklicki, prezes zarządu PESA S.A.

Projekty zgłaszane do programu INNOTABOR powinny być ukierunkowane na opracowanie produktów wykorzystujących nowe materiały i technologie. Produkcja seryjna takiego sprzętu będzie możliwa po wdrożeniu innowacyjnych rozwiązań konstrukcyjnych i technologicznych, które wpływają na komfort podróżowania transportem kolejowym. Część prac w ramach programu będzie dotyczyła środków transportu szynowego w miastach i dużych aglomeracjach, nie tylko pociągów dalekobieżnych.

To już ósmy po INNOLOT, INNOMED, INNOCHEM, INNOTEXTILE, INNOSTAL, GAMEINN  i INNOSBZ program NCBR w Działaniu 1.2 „Sektorowe programy B+R” Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Nabór wniosków potrwa od 16 sierpnia do 30 września 2016 r. Więcej informacji dostępnych na stronie NCBR.

::

Fot. Fotolia

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Apple wyprodukuje reality show dla startupów

Dzięki tej produkcji młodzi przedsiębiorcy zyskają przede wszystkim rozgłos i niezbędne do rozwijania biznesu kontakty. Już tej jesieni Apple rozpocznie produkcję nowego reality-show, w którym startupy będą konkurować ze sobą o dofinansowanie i specjalne miejsce w AppStore.

Apple rozpoczęło casting do pierwszego telewizyjnego reality-show dla startupów. Mile widziani są głównie programiści z wizją kształtowania przyszłości, rozwiązywania problemów i inspirowania zmian w codziennym życiu – na stronie projektu piszą producenci show. W powstającym właśnie programie „Planet of the Apps”, 100 najbardziej utalentowanych autorów aplikacji według twórców projektu, będzie rywalizowało ze sobą w tworzeniu nowych rozwiązań. Pomagać im mają najbardziej wpływowi eksperci ze społeczności technologicznej.

Zdjęcia do programu produkowanego przez Apple rozpoczną się w październiku tego roku w Los Angeles i zakończą się na początku roku 2017. Data emisji nie jest jeszcze znana, nie wiadomo też, gdzie emitowane będzie show. Niewykluczone, że będzie ono dostępne na jednej z platform należących do firmy – Apple TV lub iTunes. Jednym z ekspertów, który ma mieć swój udział w produkcji jest twórca serwisu internetowego Product Hunt, Ryan Hoover. Producentami wykonawczymi show są will.i.am (William Adams), Ben Silverman oraz Howard Owens. 

Zgłoszenia do udziału w projekcie przyjmowane są do 26 sierpnia bieżącego roku. Zwycięzcy reality-show stworzonego przez Apple mogą liczyć na prestiżowe nagrody. Wśród nich między innymi specjalne miejsce w sklepie z aplikacjami App Store oraz dofinansowanie w wysokości 10 milionów dolarów od funduszu Venture capital. Dodatkowy rozgłos, jaki przyniesie uczestnikom udział w show, zapewne pozwoli wielu drużynom znaleźć inwestorów.
::

Fot. Fotolia

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

L’Oréal Brandstorm: studenci z Polski najlepszymi brand managerami

Zespół z Polski zajął pierwsze miejsce w tegorocznej edycji międzynarodowego konkursu biznesowego dla studentów – Brandstorm, organizowanego przez L’Oréal. Koncept studentek Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie okazał się najlepszy spośród zespołów z ponad 300 uczelni z całego świata.

W tegorocznej, 24. edycji konkursu zadaniem trzyosobowych zespołów z 58. krajów było wcielenie się w rolę Dyrektora Marketingu marki La Roche Posay na świat i zrekrutowanie nowego pokolenia konsumentów w wieku 15-25 lat. Zespół „Fantasme” kierowany przez prof. dr hab. Piotra Płoszajskiego ze Szkoły Głównej Handlowej, w którego skład weszły Tine Schlaak, Franziska Sarrazin oraz Angelika Kim zaproponował koncept Digitologist, któremu jury przyznało najwięcej punktów.

Zwycięski projekt z Polski

– Biorąc udział w konkursie mogłyśmy uwolnić naszą kreatywność w prawdziwym, międzynarodowym kontekście biznesowym, czego czasami brakowało nam w codziennym życiu na Uniwersytecie. Ponadto nauczyłyśmy się wiele o pracy zespołowej i o tym jak stosować cenne umiejętności zdobyte podczas studiów w pracy przy prawdziwych projektach. I wreszcie, Brandstorm może być prawdziwym wydarzeniem w życiu studenta. Wszyscy znajomi i cenne kontakty, które zyskałyśmy po drodze dają nam nie tylko dobre wspomnienia, ale również ogromne możliwości zatrudnienia. Nie zapominajmy także o nagrodzie. Podróży, którą będziemy miały przyjemność spędzić razem! – mówi Angelika Kim, laureatka konkursu Brandstorm 2016.

Zaprezentowana przez studentki SGH aplikacja pozwala na skanowanie skóry w 3D, a także udziela porad dermatologicznych on-line i podaje spersonalizowaną rekomendację produktu. Zaproponowana idea wprowadzenia dermatologa do sfery digital adresuje powszechne wśród młodych konsumentów kojarzenie wizyty u dermatologa z byciem chorym. Drużyna z Polski wykazała się doskonałym zrozumieniem wartości marki, konsumenta oraz umiejętnością silnej analizy skuteczności strategii biznesowej.

 

Owocna współpraca

Projekty oceniało jury składające się z globalnych liderów L’Oréal, m.in. Nicolas Hieronimus, prezes Selective Divisions (Luxury, Active Cosmetics, Professional Products, The Body Shop) i Lubomira Rochet, Chief Digital Officer. Drugie i trzecie miejsce zajęły kolejno zespoły z Chile oraz Singapuru. Zespoły, które znalazły się na podium otrzymały: 2500 euro za trzecie miejsce, 5000 euro za drugie miejsce, 10 000 euro za zwycięski projekt. Nagrody pieniężne, każdy z zespołów może przeznaczyć na wymarzony wyjazd.

– W tym konkursie zwyciężają drużyny ze szkół, które dobrze uczą wiedzy o biznesie. Od siedmiu lat realizujemy w SGH, w kooperacji z L’Oréal, unikalny przedmiot prowadzony prawie w całości przez specjalistów z tej firmy. Studenci przez cały semestr, na przykładzie konkretnego produktu L’Oréal i w oparciu o realne dane, z pomocą ekspertów i coachów, budują dla niego w konkurencyjnych grupach kompletną strategię marketingową i sprzedażową. Od lat międzynarodowi uczestnicy tego przedmiotu określają go jako jedno z najbardziej znaczących doświadczeń edukacyjnych, w jakich brali udział – mówi prof. dr hab. Piotr Płoszajski, kierownik Katedry Teorii Zarządzania SGH.

 

Od marketingu do biznesu

– Wygrana w konkursie to dla studentów również szansa na rozpoczęcie kariery w strukturach naszej firmy. Każdego roku te młode osoby są rekrutowane do zespołów L’Oréal na całym świecie. Również znaczna część naszej kadry menedżerskiej, a także liderzy organizacji brali udział w konkursie w przeszłości. To pokazuje, że Brandstorm jest bardzo skutecznym narzędziem budowania marki L’Oréal jako pracodawcy z wyboru. Dzięki tej inicjatywie firma L’Oréal od lat rozwija współpracę z uczelniami wyższymi na całym świecie – mówi Katarzyna Jaszczak, Employer Branding Manager w L’Oréal Polska.

Brandstorm to międzynarodowy konkurs biznesowy dla studentów, a jednocześnie jedna z pionierskich inicjatyw L’Oréal. Organizowany jest na świecie od 1992 roku i w tym czasie uczestniczyło w nim już ponad 80 000 studentów. Przez te lata konkurs ewoluował od inicjatywy marketingowej do biznesowej, poruszającej tematykę rozwoju produktu, travel retail, a także digital. W Polsce projekt realizowany jest od blisko 10 lat. Konkurs jest obecnie jednym z najbardziej rozpoznawalnych programów HR na rynku. W 2015 roku został doceniony we Francji nagrodą Human Capital Trophy, jako najbardziej innowacyjna inicjatywa rekrutacyjna roku.

::

Fot. Materiały prasowe

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Hiperpersonalizacja, czyli nowa broń w e-mail marketingu

Masowe wysyłki są passé. W dzisiejszym świecie marketerzy mają niezliczone możliwości segmentowania bazy pod kątem grup docelowych i personalizowania treści tak, aby w efektywny sposób komunikować się ze swoimi odbiorcami. Trendem w komunikacji jest obecnie hiperpersonalizacja. Co się za nią kryje i jaki niesie ze sobą potencjał? Na pytania odpowiada Rene Kulka - E-mail Marketing Evangelist w optivo.

Konsumenci używają obecnie do komunikacji wielu kanałów i urządzeń – znacznie więcej, niż kiedykolwiek wcześniej. Daje to marketerom możliwość dotarcia do niezliczonej ilości informacji o konsumentach robiących zakupy online, np. dzięki sieciom społecznościowym i e-mailom. Jednak pomimo dostępności tak dużej ilości danych, większość marketerów nie jest w stanie w pełni wykorzystać ich potencjału. W tym momencie do gry wkracza właśnie hiperpersonalizacja. Żeby pozyskać klienta, trzeba przecież dotrzeć do niego w odpowiednim czasie, z odpowiednim przekazem, poprzez odpowiedni kanał komunikacji.

 

Model RFM (Recency, Frequency, Monetary value)

Odpowiednio spersonalizowane mailingi mogą pochwalić się wskaźnikiem klikalności (CTR) większym o 14%  i o 10% wyższą konwersją (Aberdeen Group). Trafność komunikatu osiągana jest tu dzięki wysoce zindywidualizowanej treści. Efektywna hiperpersonalizacja zaczyna się zawsze od odpowiedniej segmentacji listy odbiorców. Wymaga to połączenia ich w grupy o podobnych zainteresowaniach lub cechach tak, żeby treści, które otrzymają, odpowiadały ich potrzebom.

Dobrym przykładem tego typu działań była kampania prezydencka Baracka Obamy. Odpowiednia segmentacja podwoiła ilość darowizn od osób wspierających jego kandydaturę. Taki efekt uzyskano dzięki wyodrębnieniu kontaktów, które już dokonały wpłat i wysłaniu do nich podziękowania wraz z prośbą o ponowne wsparcie.

Poza segmentacją liczy się również odpowiednie wdrożenie i realizacja. Może w tym pomóc odpowiednia analiza danych z przeprowadzonych wcześniej kampanii. Segmentacja powinna opierać się na zebraniu informacji i grupowaniu kontaktów z uwzględnieniem punktów styku i potencjalnego, mocniejszego związku z marką. Rekomenduje się zestawienie danych o klientach w oparciu o model RFM. Skupia się on na znalezieniu odpowiedzi na następujące pytania: kiedy klient dokonał ostatniego zakupu? Jak często dokonywał zakupów w ciągu ostatnich 3 lub 6 miesięcy? Jaka jest całkowita wartość zamówień dokonanych przez danego klienta?

 

Odpowiedni czas wysyłki

Każdy klient jest inny i dlatego też powinno się do niego docierać w najlepszym dla niego przedziale czasowym. Aby ten przedział określić, powinniśmy opierać się na akcjach wykonanych przez danego klienta. Idealne byłoby zautomatyzowanie procesu wysyłki dzięki funkcji Marketing Automation. Taki zabieg pozwala na indywidualne dopasowanie wysyłki w zależności od tego, jakie informacje o kliencie posiada nasze narzędzie do komunikacji. To również sprawia, że każdy klient traktowany jest jak osobny segment, któremu przypisany jest spersonalizowany czas wysyłki.

Odpowiedni czas wysyłki ważny jest także w przypadku większych, targetowanych kampanii. Analiza danych z poprzednich kampanii pozwala na precyzyjne przewidzenie, w jakich dniach tygodnia i godzinach klienci będą bardziej skłonni czytać nasze wiadomości i klikać w zawarte w nich linki. Idealnie byłoby przeanalizować historię tego typu akcji dla każdego kontaktu w naszej bazie, dzięki czemu kalkulacja ta będzie jeszcze bardziej precyzyjna: z dokładnym czasem otwarcia wiadomości i informacją dotyczącą zainteresowania konkretnymi informacjami czy produktami, zawartymi w poszczególnej kampanii. Dzięki temu marketerzy mogą wysyłać konsumentom zindywidualizowane treści.

 

Treści osadzone w kontekście

Wspomniane powyżej prognozy są niezwykle pomocne  w dostarczaniu odpowiednich treści we właściwym czasie. Systemy rekomendacyjne podpowiadają, co może przyciągnąć uwagę klienta – opierając podpowiedzi na zebranych wcześniej danych – a zaawansowane algorytmy i wyliczenia łączą informacje o kliencie w spójną, dokładną, przewidywalną całość. Podstawą tych wyliczeń są indywidualne kliknięcia i zakupy oraz wszystkie informacje o interakcji klienta z marką. Algorytmy decydują, które treści mogą potencjalnie najbardziej zainteresować klienta i podpowiadają marketerom kolejną, najbardziej efektywną akcję, skierowaną do konkretnej osoby.

Takie rekomendacje są bardzo elastyczne i zapowiadają dużą zmianę w podejściu do e-mail marketingu. W przeszłości personalizacja oznaczała przygotowanie treści przed wysyłką. W kontraście do tego podejścia, treści osadzone w konkretnym kontekście pozwalają na kreowanie wiadomości w czasie rzeczywistym, nawet wtedy, kiedy wiadomość jest w trakcie wysyłki do skrzynki odbiorcy. Dzięki temu marketerzy mogą mieć wpływ na maksymalną indywidualizację oferty, która jest w fazie kreowania do momentu, w którym wiadomość zostanie otwarta przez odbiorcę. Zmienne mogą odnosić się tu do dnia i momentu otwarcia wiadomości, lokalizacji, a nawet panujących warunków atmosferycznych.

Podsumowując: masowe i niespersonalizowane mailingi, kierowane „do wszystkich i do nikogo”, odchodzą w niepamięć. Ich miejsce zajmują hiperspersonalizowane wiadomości, które pozwalają na wprowadzenie zupełnie nowej jakości w komunikacji z klientem.

::

Fot. Fotolia

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

DonGURALesko i MaxFloRec najpopularniejszymi polskimi vlogerami

DonGURALesko i MaxFloRec zdominowali cykliczny raport „PRESS-SERVICE Monitoring Mediów” na temat najpopularniejszych polskich vlogerów. Zebrali po 2 tys. materiałów, wartych razem 5,4 mln złotych.

W analizie podsumowano obecność medialną 25 najbardziej medialnych YouTube’rów z zestawienia 100 najbardziej popularnych polskich kanałów YouTube. Pod uwagę wzięto materiały z prasy, Internetu, radia i telewizji, które opublikowano w 2015 r. Bezsprzecznie liderami raportu zostali donGURALesko – na jego temat ukazało się 2,1 tys. materiałów oraz MaxFloRec – 1,9 tys. publikacji. Trzecie miejsce zajął Cyber Marian (1,4 tys.), a na kolejnych uplasowali się SA Wardęga (1,3 tys.), Ajgor Ignacy (1,2 tys.), Asfalt Records (1,2 tys.) i AbstrachujeTV (1,1 tys.). W TOP 10 znaleźli się także littlemooonster96 (1,1 tys.), Step Records (1,0 tys.) i Red Lipstick Monster (0.9 tys).

 

Zdecydowana większość materiałów, które nawiązywały do vlogów, pochodziła z internetu. Drugim najpopularniejszym źródłem okazała się prasa, a następnie radio i telewizja. YouTube’rów nie brakowało także na okładkach czasopism. Najczęściej dziennikarze informowali na czołówkach o kanałach donGURALesko, AbstrachujeTV i SA Wardęga.

Teksty na temat lidera zestawienia, donGURALesko najczęściej były opublikowane na portalach Cgm.pl, Rapduma.pl i Fejsbuka.pl. Natomiast w prasie dominowały tytuły „Gazeta Wyborcza – Płock”, „Gazeta Wyborcza – Trójmiasto” i „Gazeta Ostrowska”, a w RTV Polskie Radio Program 4, Radio ESKA Łódź oraz Radio ESKA Warszawa. 

W podsumowaniu wartości ekwiwalentu reklamowego publikacji liderem okazał się Cyber Marian. 6,1 mln złotych – tyle należałoby wydać na informacje wyemitowane w TV, radiu, prasie, i internecie, aby uzyskać taki sam poziom ekspozycji vloga, co w przypadku opublikowanych materiałów. Kolejne miejsca pod względem AVE uzyskali 20m2 (5,9 mln zł), Polimaty (5,6 mln zł), SA Wardęga (5,6 mln zł) oraz ReZigiusz (5,3 mln zł). 

::

Fot. Print Screen / YouTube.com

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF