Jego działalność można porównać do charakteru pracy służb specjalnych. Marketing afiliacyjny realizuje powierzone mu zadanie po cichu, bez zbędnego poklasku. Chociaż czasami wypływają na powierzchnię najbardziej spektakuralne akcje z jego udziałem. Tak jak to było w przypadku bloga jakoszczedzacpieniadze.pl. Jego autor – Michał Szafrański – przeprowadził kilka miesięcu temu akcję promującą lokatę BGŻ Optimy. W specjalnym wpisie umieścił on odpowiednie linki, które przekierowywały odbiorców jego bloga na specjalną stronę tego banku.
Wpływowy charakter jakoszczedzacpieniadze.pl połączony z rzetelnym tekstem na temat oszczędzania doprowadziło do tego, iż udało się wygenerować ponad tysiąc wniosków. Tym samym dochód Michała wzrósł dzięki tej akcji o kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zresztą sam zaintersowany przyznaje, iż programy afiliacyjne są obecnie najlepszym sposobem na monetyzowanie blogów (oczywiście nie wszystkich).
Podobnie jak reklama w wyszukiwarce, za pomocą poczty elektronicznej czy też w mediach społecznościowych, tak i marketing afiliacyjny podlega zmianom. O jej ewolucyjnym charakterze świadczą następujące kierunki rozwoju:
1. Rola w attribution modelingu
Niestety często nie docenia się sprzedażowego potencjału marketingu afiliacyjnego. Sceptycy uważają, że jeżeli odbiorcy nie są skorzy do klikania w banery, to nie inaczej jest w przypadku linków w tekście. Ponadto niesłusznie marketing afiliacyjny utożsamia się ze spamem oraz scamem. Z tą złą karmą ma się rozprawić raz na zawsze model atrybucji (attribution modeling). Umożliwia on przypisanie sprzedaży lub też procentowego udziału w konwersji poszczególnym punktom kontaktu (touch points) – kanałom, za pomocą których dochodzi do interakcji. To także pozwoli odnaleźć się marketingu afiliacyjnemu w obecnej rzeczywistości multichannel marketingu.
2. Wszystko nasze
Zaczęło się od tego, że pewnego dnia marki postanowiły o tym, że chcą mieć pełną kontrolę nad wszystkimi działaniami afiliacyjnymi. Zaczęły więc gromadzić u siebie informacje o kampaniach z zewnętrznych sieci, z których usług korzystały, i działać w myśl “przezorny zawsze ubezpieczecony”. W pewnym momencie markom bardzo mocno zaczął doskwierać fakt, iż pomiędzy nimi, a wydawcami jest pośrednik, który pozbawia ich części zysków (prowizja). I tak firmy zaczęły myśleć o stworzeniu sieci opartych o “własne” autorskie systemy. Tym tropem podążyły m.in. Alior Bank i mBank. Obecnie ten kierunek objął biznes w sieci. Niemalże każdy podmiot e-commerce chce mieć własny program afiliacyjny.
3. Schyłek sieci
Z roku na rok zmniejsza się rola sieci afiliacyjnych. Coraz więcej podmiotów jest zainteresowanych rozwiązaniami z obszaru white label/ private network. To oznacza, iż firmy pośredniczące w tego typu działaniach marketingowych muszą gruntownie przebudować swój dotychczasowy model biznesowy.
4. Software-based affiliate marketing
Wyeliminowanie sieci afiliacyjnych nie oznacza, że w oczy marketingu afiliacyjnego zagląda śmierć. Paradoksalnie wyłaniają się nowe możliwości tego typu reklamy online. Podobnie jak cały marketing, także afiliacja idzie w stronę rozwiązań IT. Sieci afiliacyjne zostaną zastąpione przez autorskie technologie oferowane w formie dzierżawy, licencji. Wszelkie dotychczasowe marże czy też prowizje zostaną zastąpione przez doradztwo oraz szkolenia z zakresu nowych możliwości w tym obszarze. W grę wchodzi w dalszym ciągu prowadzenie działań w imieniu klienta (zewnętrzny partner), ale rola tego segmentu nie będzie znacząca, jak do tej pory.
5. Automatyzacja analityki
Wyzwania z zakresu big data odciskają swoje piętro w każdej sferze marketingu, także w afiliacji. Coraz większa ilość kampanii, kanałów oraz powiązań i zależności między nimi przyczynia się do tego, iż firmy coraz częściej szukają takiej trackingowej technologii (śledzenie + monitorowanie), która pozwoli skonsolidować całość ruchu pod jednym dachem.
6. Szukanie jakościowych źródeł
Stworzenie biznesu w internecie nie musi być wcale związane z wynalezieniem innowacyjnego rozwiązania, które zmieni świat. W dalszym ciągu w sieci jest mnóstwo miejsca na budowanie rzetelnych, treściwych i profesjonalnych mediów. Firmy i marki w swoich działaniach afiliacyjnych kierują się klasyczną zasadą Pareto, czyli poszukiwaniem 20 proc. wydawców, którzy będą w stanie wygenerować 80 proc. zysków. Dobra treść zawsze będzie na powierzchni. Zawsze będzie na nią popyt.
7. Problem płatności
Jednym z powodów, kiedy działania afiliacyjne mogą nie przynosić efektów, to sytuacja, w której dana firma lub e-sklep nie obsługuje takiej formy płatności, jaką klient życzyłby sobie w danej szerokości geograficznej. Jest to coraz bardziej palący problem wynikający z postępującej globalizacji rynku e-commerce. Przypuśćmy, że polski e-sklep z ludową biżuterią wchodzi na rynek brazylijski. Chce on podpisać stosowną umowę ze swoimi południowoamerykańskimi partnerami. Niestety na przeszkodzie stoi brak możliwości korzystania z form płatności popularnych w Brazylii. W tym zakresie afiliacja zmierza w paru kierunkach. Pierwszy z nich to rozwój uniwersalnego standardu, czegoś na kształt bitcoina. Drugi z nich to ustanowienie powszechnej palety paru, parunastu standardów obowiązujących na świecie.
Globalne zmiany, zachodzące obecnie w obszarze afiliacji, mają jedną ogromną zaletę. Jest nią sposobność prowadzenia działań na każdym rynku na zasadzie analogii. Rozwój i ewolucja afiliacji umożliwia prowadzenie ekspansji zagranicznej bez zmiany strategii i to przy pomocy sprawdzonych już rozwiązań.
Jacek Serwin – head of operations & account management w Ingenious Technologies Polska
::
Photo: © Coloures-pic – Zobacz portfolio