Pandemia koronawirusa odcisnęła swoje piętno na wielu sektorach gospodarki. Jej skutki bardzo widoczne są m.in. na rynku pracy, który jak się okazuje, nie tylko musi poradzić sobie z wyzwaniami pracy zdalnej, ale także z samym modelem pracy. Pokazuje to przykład firmy Unilever, jednego z globalnych liderów sektora FMCG, który zdecydował się na przetestowanie czterodniowego tygodnia pracy w swoim oddziale w Nowej Zelandii. Okres próby ma potrwać rok i rozpoczął się w grudniu. Pracownicy mają możliwość skrócenia swojego czasu pracy o 20 proc. zachowując przy tym takie samo wynagrodzenie.
Jednakże Unilever to nie jedyna firma, która w obecnym czasie zmotywowała się do wprowadzania innowacji w tym zakresie. Japoński oddział Microsoft również rozpoczął eksperyment i o jeden dzień skrócił tydzień pracy. Przez cały sierpień 2019 r. 2300 pracowników firmy pracowało od poniedziałku do czwartku, otrzymując tym samym trzydniowy weekend. Efekty okazały się zaskakujące. W tym czasie produktywność, oparta na konkretnych wyliczeniach sprzedaży na pracownika, wzrosła o prawie 40 proc. (vs sierpień 2018 r.). Jak podaje Microsoft, ma to związek również z tym, że ograniczono czas tradycyjnych spotkań na rzecz wideokonferencji i telekonferencji. Rozwiązanie zostało pozytywnie ocenione przez ponad 92 proc. pracowników. To dopiero początek przygody z czterodniowymi tygodniami pracy, ponieważ Microsoft od razu zapowiedział kolejne etapy testowania i wdrażania tego systemu.
Co ciekawe, model czterodniowego tygodnia pracy dobrze postrzegany jest także w Polsce. Według badania „Worforce View 2020” przeprowadzonego przez firmę ADP, zdecydowana część polskich pracowników zgłasza potrzeby zmian właśnie w zakresie czasu pracy, a także w systemie wynagrodzeń. Dotychczasowo dominujące rozwiązanie – praca przez 8 godzin przez 5 dni w tygodniu odpowiada tylko 38 proc. grupy badawczej.
Pojawia się coraz więcej badań świadczących o tym, że pracownicy, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie, chcą zmian w systemie pracy. Od pewnego czasu mówi się o czterodniowym tygodniu pracy, a testy, takie jak na przykład eksperyment japońskiego Microsoftu, pokazują, że taka zmiana może być korzystna nie tylko dla pracownika, ale i dla pracodawcy. Widoczny jest wzrost efektywności i większe zadowolenie z pracy. Choć Polacy nie są jeszcze wielkimi entuzjastami tego pomysłu, to rośnie świadomość dotycząca korzyści takiego trybu pracy i stale przybywa osób przekonujących się do tego rozwiązania.
Anna Barbachowska, HR Business Partner z firmy ADP Polska
Polacy nie tylko są pozytywnie nastawieni do zmiany modelu pracy, ale także do systemu wynagrodzeń. Jedynie 52 proc. respondentów, którzy otrzymują wynagrodzenie w cyklach miesięcznych, wskazało, że to rozwiązanie im odpowiada. 15 proc. natomiast wolałoby otrzymywać tygodniówki (głównie są to osoby w wieku 45-50 lat – 19 proc.), a co dwa tygodnie wynagrodzenie chciałoby dostawać 21 proc. badanych. Sporo zwolenników takiego rozwiązania jest nie tylko wśród najmłodszej grupy w wieku 18 – 24 lata (21 proc.) i 25 – 34 lata (23 proc.), ale również w wieku 55+ (aż 24 proc.)
Źródło: ADP Polska