Niska liczba pobrań – w porównaniu z liczbą użytkowników mobilnych – wynika również z faktu, że Facebook Home nie jest dostępny dla wszystkich smartfonów. Użytkownicy mogą z niego korzystać w chwili obecnej tylko na kilkunastu najbardziej zaawansowanych modelach smartfonów, takich jak: HTC One i One X, Samsung Galaxy S III, Galaxy S 4 oraz Note II.
Nie bez znaczenia jest również fakt, że Facebook Home ma bardzo niską ocenę w Google Play – tylko 2 gwiazdki z pięciu możliwych.
Dlaczego ocena aplikacji jest taka niska?
– Aplikacja Facebook Home to według mnie potknięcie ze strony Marka Zuckerberga – mówi Jakub Prószyński, prowadzący blog Pijaru Koksu. Zbyt inwazyjna w korzystaniu z telefonu, nieintuicyjna, a na dodatek z ograniczeniami, jeśli chodzi o urządzenie, na które można ją wgrać. Dla mnie to antyteza personalizacji telefonu, bo nawet na pulpicie widzimy obce treści. Niech Facebook staje się bardziej mobilny, ale z lepiej przemyślanymi konceptami.
– Idea sama w sobie bardzo dobra lecz Facebook obecny w każdym miejscu telefonu to zdecydowanie za dużo – dodaje Artur Smolicki, senior online marketing specialist w newCreative. Zdjęcia znajomych jako tapeta to nie zawsze to, co pragnę zobaczyć po przebudzeniu. Jedyne pozytywne rozwiązanie to Chat Heads, które jest jednak dostępne także w standardowej aplikacji, co sprawia że Facebook Home wydaje się być naprawdę zbędny.
Według Artura Jabłońskiego, creative & PR managera w MSU Publishing, Facebook Home jest ładny, ale na tym jego zalety się kończą. Utrudnia dostęp do podstawowych funkcji telefonu, takich jak… samo dzwonienie. Smartfony nie służą nam tylko do korzystania z mediów społecznościowych, więc sukcesu aplikacji nie wróży. Facebook Home to krok za daleko w ingerencji Facebooka w naszą codzienność i dlatego poniesie porażkę. Kliknięcie w appkę czy ustawienie powiadomienia to nasz wybór. Nieustanne bombardowanie statusami i zdjęciami w Home – już nie.