...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Formatowanie sceny gamingu i esportu, czyli kilka słów o GAM3RS_X [WYWIAD]

Karolina Diakowska

GAM3RS_X, czyli całkowicie nowy projekt zespołu, który współtworzył Fantasy Expo Challenge oraz ESPORT NOW. Co kryje się za pojęciem "formatowania sceny gamingu i esportu"? A także jakie nowości zapewni program GAM3RS_X? Odpowiedzi na pytania udzieliła Karolina Diakowska, czyli jedna z inspirujących osób odpowiedzialnych za całe przedsięwzięcie.

Czym jest GAM3RS_X? Fajnie byłoby usłyszeć jakieś porównanie, żeby widzowie mogli jasno zrozumieć, jaki jest cel przedsięwzięcia.

GAM3RS_X to przede wszystkim niesamowity zespół stworzony z osób, które zjadły zęby na produktach esportowych. Przez ostatnią dekadę pracowały one nad gigantyczną liczbą projektów – począwszy od Fantasy Expo Challenge, poprzez imprezy ESPORT NOW 2016 i 2017, Polską Ligę Esportową, Polską Ligę Mobilną, kończąc na European Development Championship, wielu ligach FREE F1RE, czy polskich transmisjach z najważniejszych wydarzeń esportowych na świecie. Obserwując branżę i widząc jej dynamiczny rozwój oraz wsłuchując się w potrzeby klientów zdecydowaliśmy się wyodrębnić zespół esportowy, aby istniał jako osobny brand. Dzięki temu będziemy mogli skupić się na rozwoju formatów własnych, które ogłosiliśmy w dniu naszego oficjalnego startu.

Naszym działaniom w tym roku przyświeca “formatowanie gamingu i esportu”, tak aby dawał graczom jeszcze więcej emocji, a markom pozwalał na stanie się love brandem graczy. Na czym ma to polegać? Najłatwiej będzie opisać na przykładzie: gdybyśmy byli agencją eventową to naszym formatem mogłyby być np. biegi długodystansowe. Idąc dalej, naszym projektem byłoby wydarzenie pokroju Orlen Warsaw Marathon, przy czym Orlen jest partnerem tytularnym, do którego dołączyć mogą dodatkowi sponsorzy, a sam format maratonu w tym miejscu i formule byłby wciąż nasz. Za rok partner tytularny oraz sponsorzy mogą się zmienić, ale format pozostaje taki sam, bo jest uniwersalnie atrakcyjny dla uczestników i partnerów.

Dzięki tym działaniom, jesteśmy w stanie stworzyć dla marek unikatowe platformy do ciekawych “crossów” i zapewnić im dotarcie do wielu grup odbiorców. W tym roku stworzyliśmy kilka takich platform. Pierwszą jest transmisja z PGL Major Antwerp 2022, która zaczyna się już w kwietniu i zrzesza pasjonatów gry Counter-Strike’a. Następną jest projekt Virtual Dancer tworzony z myślą o pasjonatach tańca, fanach TikTok’a oraz gry JustDance. Game Jam Booster, czyli nasz wrześniowy format związany z platformą Roblox oraz Wirtualna Liga Kolarstwa (Virtual Cycling), która startuje z pierwszym przystankiem już w kwietniu na Służewcu. W zanadrzu mamy jeszcze projekt związany z grą League of Legends, będącą drugim esportowym gigantem na naszym rynku, lecz z ujawnieniem szczegółów tego formatu, musimy jeszcze chwilę poczekać.

Czy może to zrewolucjonizować rynek gamingowy?

Dokładnie taki jest plan — zamierzamy sformować i zrewolucjonizować branżę gamingową! Są to działania, które znane są od dawna w innych sektorach, np. w sportowym, z którego od lat esport czerpie garściami i wciąż może się jeszcze trochę nauczyć. Marki przyzwyczajone są do sponsoringu określonych wydarzeń sportowych, ponieważ wiedzą, że takie działanie przyniesie im zarówno dotarcie do pewnej target grupy, jak i wykreuje wizerunek brandu wspierającego ich zainteresowania. My chcemy pójść o krok dalej i budować połączenia między community a markami, aby w naturalny sposób wpisywać je w świat graczy. Myśląc o marce z sektora fashion przygotujemy rozwiązania i komunikację w obrębie naszych formatów w sposób niezatracający jej DNA. Dobrym przykładem takiego działania jest właśnie ubiegłoroczny Major i współpraca z marką Reebok, gdzie w myśl komfortu casterów podczas transmisji na żywo, zapewniliśmy im wygodne dresy oraz buty od Reeboka.

Ponadto wszystkie nasze formaty mogą zapewnić miękkie wejście w gaming i esport markom, które dotychczas z różnych powodów mogły bać się podejmowania działań w tym sektorze. Wirtualne kolarstwo, które postrzegamy jako esport, dla klienta może być zdecydowanie bardziej zrozumiałą i bezpieczną inwestycją niż np. projekty skupione wokół CS:GO. Finansowe zaangażowanie nowych podmiotów zwiększa wartość całego esportowego ekosystemu oraz jego cashflow, co oczywiście pozytywnie wpływa na jego rozwój. Jest to sytuacja win-win — zarówno dla klientów jak i community. Ci pierwsi dostają zupełnie nowe, a zarazem bezpieczne przestrzenie do reklamy, a społeczność otrzymuje kolejne atrakcje i możliwości w swoim safe-space.

Czym inspirowaliście się przy tworzeniu projektu?

Przede wszystkim znajomością trendów i analizą potrzeb graczy, rynku oraz marek. Przyświeca nam cel stałego rozwoju nieograniczonej możliwościami branży gamingowej, nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Mocno wierzymy, że w każdym z nas jest pierwiastek gracza oraz miłość do emocji i pozytywnej rywalizacji. Wszystkie te aspekty są właśnie kwintesencją gier. Inspirując się tym co wzbudza w nas największe emocje, w pierwszym roku postawiliśmy na kilka formatów dotykających różne gry i passion pointy, tak aby w kolejnych latach nasze formaty wpisały się w mapę wydarzeń i w naturalny sposób mogły powstawać kolejne.

Jakie możliwości otwierają się przed markami dzięki nowym formatom?

Przede wszystkim ciekawszego i celniejszego dotarcia do graczy oraz wykorzystania mniejszego budżetu do pokrycia większej ilości KPI. Jak to możliwe? Gdyby dana marka chciała na własną rękę przeprowadzić podobną kampanię i w tak ciekawy sposób dotrzeć do nowych odbiorców, angażując przy tym różnych influencerów, TikTok’erów, media etc., to zapewne musiałaby przeznaczyć na te działania roczny budżet oraz, co ważniejsze, wziąć na siebie ryzyko powodzenia projektu. My stworzyliśmy formaty opierające się na doskonałej znajomości branży i lat codziennych rozmów z środowiskami graczy. Wiemy, czego brakuje na rynku i co jest dla targetowanych grup ciekawe. Dzięki naszej wiedzy marki mogą bezpiecznie podejmować swoje pierwsze działania w stronę implementacji działań gamingowych w swoich strategiach. Zamiast wskakiwać samemu na głęboką wodę, firmy mogą wyciągnąć do nas rękę, a my ich bezpiecznie przeprowadzimy przez świat, który doskonale znamy.

Jakie są wasze przewagi konkurencyjne?

Według mnie kluczowe są dwie rzeczy, o których wspomniałam już wcześniej. Po pierwsze dzięki różnorodności naszych formatów dysponujemy bardzo szeroką grupa docelową. Docieramy znacznie szerzej niż tylko do zapalonych fanów jednego tytułu esportowego. Nasza „ramówka” jest na tyle szeroka, że dla każdej marki znajdzie się dopasowane i nieszablonowe dla niej pole do widoczności, w związku z unikatowością formatów i społeczności, do których trafia.

Drugim super ważnym punktem, który dla mnie jest ogromną przewagą konkurencyjną — to nasz doświadczony zespół ludzi, który opisane formaty stworzył i stale nad nimi pracuje. W naszych działaniach kierujemy się jakością, budowaniem bliskich więzi z community i markami, a także indywidualnym podejściem i zrozumieniem potrzeb klientów. Naszym zadaniem jest łączenie różnych światów w całość i szukanie najbardziej optymalnych rozwiązań, a nasz zespół to absolutni eksperci w tym temacie. Każdy indywidualnie oraz wszyscy razem angażujemy siły, by pomóc markom rozwijać się przy grach. Wspólnie kreujemy nowe innowacyjne rozwiązania. Dokładając do tego własne studio oraz bliskie relacje z influencerami — zapewniamy „usługi 360 stopni”.

 

 

Adam Daniluk