Elementarz projektowania nie tylko dla początkujących

Jaka jest społeczna rola projektanta? Czy jego zadaniem jest jedynie projektowanie na zlecenie klienta?

Chyba nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie, bo nie ma też jednej roli projektanta. Zawsze jednak design powinien spełniać jakąś funkcję, która niekoniecznie musi być społecznie zaangażowana lub szlachetna. Powinien być użyteczny ale nie znaczy to, że nie może być estetyczny. Oczywiście są wśród nas osoby, których projekty mają wymiar społeczny, przykuwają uwagę lub znacząco zmieniają otaczającą nas rzeczywistość. Lecz problemy, dla których projektant musi znaleźć rozwiązanie nie zawsze muszą być poważne i zaangażowane. Większość jego pracy polega na ułatwieniu i polepszeniu komunikacji i funkcjonowania człowieka. Dlatego jego zadaniem może też być zaprojektowanie sprawnego i pięknego tostera lub opakowania na tenże toster zaprojektowany przez kogoś innego lub na zaprojektowaniu logotypu dla firmy, która ten toster sprzedaje. Są to zupełnie różne rodzaje designu i nie jest powiedziane, że jeden musi być lepszy od drugiego. Na myśl przychodzi nieco wyświechtany frazes, o którym ciągle chyba jednak zapominamy, że wszystko jest przez kogoś przemyślane i stworzone.

Są Panie studentkami projektowania graficznego na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. Skąd pomysł, aby zorganizować Element Talks. To duże przedsięwzięcie, które na pewno wiąże się z ogromnym nakładem pracy?

Pomysł wziął się z potrzeby uzupełnienia wiedzy zdobytej na uczelni i w czasie pełnionych przez nas staży. Niezależnie od tego czy jesteśmy początkującymi, czy doświadczonymi projektantami mamy w sobie ciekawość tego jak robią coś inni. Jakie są ich doświadczenia, sukcesy i porażki, jaki był proces dochodzenia do konkretnych rezultatów. Taka wymiana wiedzy i doświadczeń zawsze jest konstruktywna, niezależnie od dziedziny.

Początkowo zorganizowałyśmy konferencję po to, by być lepszymi projektantkami. Chciałyśmy zrobić małe spotkanie dla studentów UAP. Jednak okazało się, że zainteresowanie projektantów w różnym wieku tym tematem jest ogromne. Nagle dostałyśmy zgłoszenia od 800 osób, których nie mogłyśmy nawet pomieścić. Tak naprawdę nie planowałyśmy wkładać w to aż tyle pracy ale odzew od ludzi zmotywował nas do tego, żeby rozwinąć konferencję i w pełni się w nią zaangażować. Z czasem okazało się, że to właśnie organizacja tego wydarzenia sprawia nam najwięcej frajdy. To bardzo złożone przedsięwzięcie, które wymaga od nas planowania, szukania najlepszych tematów, prelegentów i partnerów, kreowania doświadczeń dla naszych uczestników i ciągłego szukania najlepszych rozwiązań więc tak naprawdę wcale nie przestałyśmy projektować.

Oczywiście jest to ogromna ilość pracy, ale to jest coś co lubimy robić, tym bardziej kiedy widzimy że ma to sens i odpowiada na realne potrzeby projektantów. Bardzo chciałybyśmy nadal organizować konferencję po zakończeniu studiów. Jeśli wszystko dobrze pójdzie stanie się to naszą pracą.

Przed nami III edycja Element Talks. Czym będzie będzie się wyróżniała od poprzednich?

W tym roku wprowadziłyśmy sporo zmian. Właściwie co roku wprowadzamy ich dużo. Cały czas eksperymentujemy i dlatego za każdym razem organizujemy konferencję jakby od nowa. Staramy się słuchać naszych uczestników i tworzyć wydarzenie, które zaspokoi ich potrzeby.

Nową i ważną częścią tegorocznej edycji będą konsultacje portfolio – Element Interview. Będzie można porozmawiać z cenionymi projektantami i pracodawcami w branży, skonsultować z nimi portfolio ale też poradzić się, jak najlepiej zaprezentować się przed potencjalnym pracodawcą. Wielu z nich jest nastawionych na wychwycenie nowych talentów i włączenie ich w szeregi swoich zespołów projektowych. Wśród konsultantów znaleźli się m.in. Mamastudio, Ars Thanea, IKEA, Grupa Zwierciadło czy Wydawnictwo Dwie Siostry. Zapisy na Element Interview przyjmujemy do 20 kwietnia.

Zauważyłyśmy, że za każdym razem ogromnym zainteresowaniem cieszą się warsztaty. Dlatego w tym roku przygotowałyśmy bardzo duży i zróżnicowany program. Mamy całodniowe zajęcia przed konferencją ale też krótkie kursy w czasie wydarzenia w przestrzeni Mińskiej 65.

Hasłem przewodnim tegorocznej edycji jest współpraca i to chyba najlepiej ją charakteryzuje. Będziemy podejmować tematy budowania zespołu, produktywności i zarządzania swoim czasem, pracy zdalnej, współpracowania z wielkimi firmami ale też z innymi specjalistami przy projektach interdyscyplinarnych. Omówimy też ciekawe modele biznesowe np. model studia Pentagram, o którym opowie jego nowojorski partner Luke Hayman. W tym roku po raz pierwszy, oprócz rodzimych ekspertów, na scenie zobaczymy też takie światowe gwiazdy jak Anton&Irene, Vasava Studio, Sid Lee, Studio Dumbar czy wspomniany Pentagram.

Dlaczego zdecydowały się Panie na zmianę nazwy i przeniesienie konferencji z Poznania do Warszawy?

Zmiana z Elementarza Projektanta na Element Talks to duże wyzwanie i krok do przodu. Otwieramy się na uczestników i prelegentów z zagranicy. Stara nazwa była bardzo trudna do wymówienia dla osób niepolskojęzycznych, poza tym implikowała początkujący poziom wykładów, od którego już odchodzimy. Nie podejmujemy już tylko elementarnych tematów. Wielu naszych uczestników to doświadczeni projektanci, dlatego wprowadziłyśmy dwa poziomy wykładów: elementarny i zaawansowany. Program zaciekawi zarówno projektantów z kilu(nasto)letnim stażem jak i studentów rozpoczynających swoją karierę.

Powodów przeniesienia konferencji do Warszawy również jest kilka. Wiąże się to niewątpliwie z otwarciem się na zagranicznych uczestników. Jest dużo więcej połączeń lotniczych z Warszawą niż z innymi miastami Polski. Dużo łatwiej jest tutaj dotrzeć również z innych miast w naszym kraju. Dzięki tej zmianie osoby z Krakowa, Katowic czy Lublina nie będą musiały tracić całego dnia na podróż do Poznania.

Ponadto udało nam się nawiązać owocną współpracę z Miastem Stołecznym Warszawa, które stało się współorganizatorem naszego wydarzenia. Warszawa bardzo wspiera przedsiębiorców poprzez tego typu konferencje, warsztaty, inkubatory czy też przestrzenie coworkingowe, więc jest to świetny grunt dla rozwoju naszego wydarzenia.

W ostatniej edycji wzięło udział aż 1600 uczestników z całej Polski. Co decyduje o sukcesie tego typu przedsięwzięcia?

Wydaje nam się, że przede wszystkim podejmowane tematy. Nie ma drugiej konferencji, która podejmowałaby w kompleksowy sposób temat praktycznej strony zawodu projektanta. Większość wydarzeń o designie mówi stricte o projektowaniu, my postanowiłyśmy powiedzieć o tym wszystkim wokół projektowania. Przywiązujemy wagę do procesu, problemów prawnych, komunikacyjnych, organizacyjnych, personalnych czy biznesowych w tej pracy.
Uczelnie również raczej pomijają ten temat. Jesteśmy uczeni jak dobrze projektować, ale nie do końca zdajemy sobie sprawę z realiów obowiązujących w tym świecie. Dlatego tak wiele osób jest głodnych takiej wiedzy.

Czego się Panie nauczyły podczas tworzenia tych trzech edycji Element Talks?

Nauczyłyśmy się właściwie wszystkiego, co wiąże się z organizacją i promocją wydarzenia: od zapraszania prelegentów, przez zdobywanie sponsorów, kontakt z mediami, promocję, budowanie marki i przywiązanie do niej, po zarządzanie budżetem, negocjacje, dobór przestrzeni, nagłośnienia czy oświetlenia i mnóstwo innych przyziemnych spraw.

Co jednak ważniejsze, stałyśmy się bardziej otwarte i pewne tego co robimy.
Zaskoczyło nas jak wielu prelegentów, często bardzo znanych i cenionych na całym świecie nie wahało się przyjąć naszego zaproszenia i jacy to otwarci ludzie. Okazuje się, że często coś co wydaje nam się nieosiągalne jest w zasięgu ręki. Wystarczy zapytać.

::

Przeczytaj także: Element Talks tym razem w Warszawie