Polska powalczy o Expo z Turkmenistanem
W dniach 12 - 18 stycznia 2016 roku na łódzkich uczelniach odbywa się cykl konferencji przybliżających ideę Expo 2022 w Łodzi. Na jakim etapie są prace związane z oficjalnym zgłoszeniem kandydatury i z jakimi konkurentami przyjdzie nam się zmierzyć? Wreszcie, czy polskie miasto ma szansę na zwycięstwo w tych zmaganiach? Między innymi na te pytania odpowiada Kamil Kulesza z zespołu ds. Expo w wydziale ds. zarządzania projektami Urzędu Miasta Łodzi.
Dlaczego to właśnie Łódź jest kandydatem do zorganizowania Expo 2022, a nie na przykład Katowice czy Gdańsk?
Kandydatem do organizacji Międzynarodowej Wystawy Expo 2022 jest Polska, a konkretnym miejscem wskazanym przez rząd jest właśnie Łódź. Podkreślamy to za każdym razem również po to, by nie wywoływać fałszywego wrażenia organizacji wystawy w Łodzi kosztem jakiegokolwiek innego miasta w Polsce. Łódź, która prowadzi obecnie największe projekty rewitalizacyjne w tej części świata jest naturalnym miejscem dyskusji na temat przekształceń miast w miejsca przyjazne mieszkańcom. Zyskać na Expo, ekonomicznie i wizerunkowo, może też cała Polska. Wystawy odwiedza kilka milionów gości i naturalne jest, że nie zatrzymają się tylko u gospodarzy.
Czym wyróżnia się kandydatura Łodzi?
Wspomniana dokumentacja będzie wskazywała konkretne miejsce wystawy i omawiała jej program. Kandydatura Polski i Łodzi ma szansę być wyjątkową w obu tych aspektach. Po pierwsze chcemy, żeby Expo wróciło do swoich miejskich korzeni. Dlatego planujemy, że wystawa w 2022 odbędzie się w sercu Łodzi, w sąsiedztwie rewitalizowanego kompleksu elektrowni EC-1 – siedzibie Narodowego Centrum Kultury Filmowej oraz nowego węzła transportowego miasta – Dworca Łódź Fabryczna. Po drugie program wystawy ma dotyczyć szeroko rozumianej rewitalizacji terenów zurbanizowanych, której Łódź jest dziś wizytówką.
Zaznacza Pan, że wystawa odbędzie się w centrum miasta. Czy nie obawiają się Państwo paraliżu Łodzi przez czas trwania wystawy?
Expo w 2022 ma wrócić do korzeni. To w tym momencie jeden z naszych głównych atutów. Tegoroczna wystawa w Mediolanie pokazała mankamenty wynikające z wypychania imprezy poza miasto. Sam Mediolan nieznacznie skorzystał na organizacji wydarzenia, a odwiedzający i obsługa Expo narzekali na umiejscowienie wystawy na przedmieściach. Expo w Łodzi ma być jak najbardziej „zszyte z miastem”. Położenie w Nowym Centrum Łodzi to same atuty: bliskość głównego dworca kolejowego, cała gama usług, jednostek kultury, miejsc hotelowych czy kongresowych. To też ogromny impuls dla lokalnej gospodarki. Oczywiście jest to też nie lada wyzwanie. Expo w centrum miasta to nawet 100 tys. przyjezdnych dziennie. W rozmowach z wykonawcami studium wykonalności projektu podkreślamy jednak na każdym kroku, że Expo dotyczące poprawiania jakości życia w miastach musi być – samo w sobie – przykładem takiej zmiany.
Czy Łódź jest gotowa na zorganizowanie takiego wydarzenia? Jakie inwestycje infrastrukturalne muszą być jeszcze wykonane?
Często słyszymy, że jednym z atutów organizacji Expo w Łodzi są właśnie kwestie finansowe. Trwające obecnie prace na Dworcu Łódź Fabryczna, budowa wschodniej obwodnicy miasta, czyli odcinka autostrady A1, zatwierdzone plany budowy tunelu średnicowego czy domknięcia drogi wokół miasta poprzez arterię S14 – to inwestycje, które byłyby kluczowe dla organizacji Expo, ale niezależnie od wystawy i tak będą realizowane. Przystosowanie infrastruktury transportowej i taboru do obsłużenia takiej liczby zwiedzających, organizacja terenu samej wystawy czy szereg inwestycji wspomagających to oczywiście niemałe koszty, ale ich budowa ma być uzależniona od przydatności dla mieszkańców miasta po samej wystawie.
Jaka jest konkurencja i jak Pan ocenia nasze szanse?
Polska jest dziś jedynym kandydatem, który nie tylko oficjalnie ogłosił przed Zgromadzeniem Ogólnym Biura chęć organizacji wystawy w 2022, ale też prowadzi prace nad oficjalną aplikacją i dokumentacją wykonawczą. Jak do tej pory zainteresowanie organizacją wystawy w tym samym roku zgłosiły dwa podmioty. Turkmenistan, którego sąsiad Kazachstan organizuje International Expo w 2017 roku, podczas Expo w Mediolanie umieścił w swoim pawilonie informację o staraniach. Natomiast amerykański stan Minnesota chciałby zgłosić swoją kandydaturę, ale partnerem dla Biura Wystaw zawsze są rządy państw, więc bez zgody Waszyngtonu nie ma takiej możliwości. Dodatkowo Stany nie są w tej chwili członkiem Biura Wystaw, co w przypadku zgłoszenia kandydatury znacznie utrudnia jej procedowanie. Bardzo ważne z naszej perspektywy są te wystawy, które już mają wybranych gospodarzy – Kazachstan i Zjednoczone Emiraty, oraz potencjalni organizatorzy World Expo w 2025 roku – Francja, Wielka Brytania czy Stany Zjednoczone. Najpoważniejsi konkurenci z naszej perspektywy albo już otrzymali prawo organizacji wystawy, albo będą się ubiegali o kolejne, po polskim Expo w Łodzi.
::
Wywiad ukazał się w listopadowo-grudniowym numerze magazynu Brief nr 11/12 (193/194). Zapraszamy do lektury. Zainspiruj sie nowym Briefem.
::
Foto: Fotolia/Marek Idowski