...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Zgłoś swoje studio i zgarnij Złoty Bilet podczas Digital Dragons 2021

Digital Dragons 2021

Szansa dla zagranicznych studiów: zdobądź Złoty Bilet do programu akceleracyjnego podczas DD2021.

W tym roku konferencja Digital Dragons otwiera drzwi do programu akceleracji dla startupów spoza Polski. Jego uczestnicy mają wyjątkową okazję zdobycia grantu do 70 tys. Euro. W ramach konferencji uruchomiono właśnie szybką ścieżkę, nazwaną przez organizatorów Złotym Biletem do programu akceleracji. Zagraniczne startupy chcące rozwijać swój biznes w Polsce mogą już zgłaszać swoje projekty. Jednemu z nich Złoty Bilet zostanie przyznany podczas tegorocznej konferencji Digital Dragons.

Akcelerator Digital Dragons powered by KPT Poland Prize to program dla młodych i obiecujących studiów deweloperskich spoza Polski, chcących rozwijać swój biznes właśnie w tym kraju, posiadających prototyp w trakcie produkcji lub mających track record we wcześniejszym wytworzeniu i wydawaniu gier. Obok typowych dla akceleratora możliwości znalezienia wydawcy, pozyskania partnerów lub mentorów oferuje również szansę sfinansowania własnych projektów.

W ramach programu twórcy mogą liczyć na non-equity grant w wysokości nawet 70 000 EUR, wsparcie ze strony organizatorów oraz inwestorów i wydawców będących partnerami programu. Uczestnicy mogą być pewni, że w trakcie trwania akceleracji zostanie im udzielona pomoc w znalezieniu firm i instytucji wspierających startupy we wszelkich kwestiach formalnych, jak np. założenie i prowadzenie spółki.

Organizatorzy przewidują dwie ścieżki zakwalifikowania się do programu – standardową oraz przyśpieszoną, zwaną również Złotym Biletem. W ramach standardowej ścieżki aplikacje planowo zbierane są do 9 września, po czym nastąpi etap selekcji i rozmów indywidualnych.Natomiast startupy, które wybiorą przyspieszoną ścieżkę i chcą zaprezentować się podczas konferencji Digital Dragons, mają czas na rejestrację do 17 sierpnia. Do 31 sierpnia zostaną poinformowane, czy zakwalifikowały się do pitchowania. 8 września wystąpią przed jury złożonym z ekspertów i partnerów DD Akceleratora i już 9 września dowiedzą się, kto z nich zostanie zaakceptowany do programu. Ci, którzy nie dostaną Złotego Biletu, dalej będą brani pod uwagę w standardowym trybie rekrutacji.

Złoty Bilet, który zostanie przyznany podczas tegorocznej konferencji oznacza automatyczną przepustkę do programu akceleracyjnego. Aby go zdobyć, należy wypełnić formularz rejestracyjny, a po zakwalifikowaniu się, zaprezentować swój projekt 8 września podczas konferencji Digital Dragons w formule pitching battle. Spośród stających w szranki projektów, konkursowe jury zdecyduje, kto najbardziej zasługuje na Złoty Bilet. Wyniki zostaną ogłoszone finałowego dnia konferencji – 9 września.

Digital Dragons to jedna z największych europejskich gamedevowych konferencji. W tym roku wydarzenie odbędzie się w dniach 7-9 września w formie online oraz offline – podczas trzeciego specjalnego dnia. Organizatorzy, zadbali o liczne, interesujące prelekcje i przygotowali panele dyskusyjne, które poruszą istotne dla branży gier tematy, ponadto umożliwili umawianie spotkań biznesowych i wygodny networking.

 

Zgłoś chęć uzyskania Złotego Biletu do programu akceleracji 

Zgłoś się

 


Źródło: Digital Dragons

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

10 mitów i faktów na temat marketingu afiliacyjnego

Pomimo, że marketing afiliacyjny (znany także jako marketing partnerski) jest jednym z najstarszych narzędzi e-marketingowych na rynku, budzi on często negatywne skojarzenia. Odbierany jest on jako prosty sposób na wyciąganie budżetów od firm/ klientów na pozyskanie nieokreślonego ruchu - potencjalnych klientów. Zdarza się również (i to nierzadko), iż marketing afiliacyjny jest utożsamiany z reklamą display. To tworzy niepotrzebne bariery zniechęcając potencjalne firmy do postawienia na konkretne efekty.

Przekłada się to na to, iż marketing afiliacyjny nie jest dobrze poznany, rozumiany i zrozumiany. Często wynika to z faktu, iż nie mówi się o nim zbyt często. Nie jest on tak medialne atrakcyjny, jak reklama w wyszukiwarce Google’u czy marketing w mediach społecznościowych. Dlatego też ten tekst ma na celu rzucenia zupełnie innego światła na marketing afiliacyjny, starając się odmitologizowując kilka kwestii związanych z jego funkcjonalnością. .

1. Kampanię z wykorzystaniem sieci afiliacyjnych można przeprowadzić w tydzień

Nie powinno się stawiać znaku równości między reklamą w wyszukiwarce (SEM) a afiliacją. Marketing partnerski stawia na budowanie relacji i długofalowe, stabilne działania. Oczywiście w drodze optymalizacji można, a wręcz należy dokonywać zmian. Jednak nie powinny być one rewolucyjne, a ewolucyjne – z uwzględnieniem zdania i opinii partnerów – wydawców – co do ich przeprowadzenia. Bo może zdarzyć się taka sytuacja, iż kampania będzie bardziej efektywna jeżeli stworzy się kilka list wydawców przyporządkując nim inny jakościowy efekt końcowy. Ponadto nowe technologie afiliacyjne pozwalają na bardzo dynamiczne i elastyczne zarządzanie kampaniami. Należy jednak unikać sytuacji, w których jedna nieprzemyślana decyzja hamuje program budowany często latami.

2. Kampania afiliacyjna sama przyniesie efekty

Zawsze po stronie klienta lub po stronie afilianta musi znajdować się osoba, która nadzoruje działania marketingu partnerskiego. Duże zyski nie przychodzą małym kosztem. Nie inaczej jest w afiliacji, w której należy zainwestować czas i pieniądze w celu uzyskania stabilnego i opłacalnego kanału sprzedażowego. Innymi słowy trzeba się na tym znać, aby mieć z tego konkretny pożytek.

3. Marketing afiliacyjny to przede wszystkim scam i spam

Cały marketing jest narażony na nieetyczne działania i to z różnych stron. W szczególności dotyczy to reklamy w internecie. Oferuje ona mnóstwo rozwiązań, za którymi niekoniecznie podąża wiedza klientów na ich temat. Dlatego też próby wyłudzania czy fałszywych działań zdarzały się i będą się zdarzać. Jednak istnieje mnóstwo rozwiązań, które pozwolą uniknąć takich praktyk. Najlepszym i najstarszym sposobem to po prostu stałe monitorowanie kampanii.

4. Wszyscy wydawcy to potencjalni oszuści

To tak, jakby każdego człowieka uznać za potencjalnego złodzieja. Warto więc mieć świadomość, że okazja czyni złodzieja. Testowanie i dobieranie odpowiednich wydawców oraz poznanie potencjalnych źródeł tego rodzaju oszustw nie tworzy takich możliwości.

5. Program afiliacyjny to jedynie ładny dodatek z kategorii “must have”, a nie realna sprzedaż

Afiliacja sprzyjała i będzie sprzyjać budowaniu wizerunku choćby poprzez kreacje banerowe. Jednak odpowiednie podejście, modele rozliczeniowe oraz wartościowi wydawcy mogą przynieść nieoczekiwany efekt sprzedażowy. Warto więc spróbować chociażby z tego powodu – z oczywiście założeniem długofalowych działań.

6. Ruch z działań afiliacyjnych to nic innego, jak klienci, którzy i tak by wrócili

To samo można powiedzieć o działaniach w obszarze AdWords Google’a. Rdzeniem marketingu partnerskiego jest sprofilowanie wydawców pod kątem marek w taki sposób, aby dostarczałby one właśnie takiego użytkownika, którego firmy chciałyby widzieć na swojej stronie. Sieci afiliacyjne są także po to, aby ułatwiały takim odbiorcom powrót na witrynę marki wyrabiając w nim potrzebę zakupu lub też wykonania oczekiwanego zachowania.

7. Wszystko da się sprzedać poprzez afiliację

Podobnie jak w całym marketingu internetowym są pewne obszary, którymi nie można sprzedawać. Do tej listy zalicza się np. handel lekami. Natomiast prawie wszystko można za pomocą marketingu afiliacyjnego promować czerpiąc tym samym inne profity aniżeli sprzedaż (np. lepsze poznanie motywacji i potrzeb konsumenckich potencjalnych, nowych odbiorców).

8. Wchodząc na rynek najlepiej rozpocząć działania we wszystkich sieciach afiliacyjnych

Warto postawić na jakość, a nie na ilość. Od sukcesu działań afiliacyjnych zależy odpowiednie dobranie firmy/ marki do konkretnych wydawców. Po za tym warto nie rozdrabniać się i wybrać jeden podmiot, który z powodzeniem skoordynuje i zorganizuje kampanie. Tym samym nie czyni się wspomnianej okazji na złodzieja. Klient śledzi i sprawdza postępy dedykowanej sieci, a nie uprawia mikrozarządzania pośród dziesiątek, setek sieci. Jak w wielu przypadkach i także tutaj działa zasada Pareto: kilka stron dostarcza 80% sprzedaży. Nadrzędna sieć afiliacyjna może traktować więc pozostałe jak reklamobiorców. Pozwala to z kolei na chociażby zatrzymanie procederu podkradania sobie wydawców oraz manipulowania licytacją wysokości prowizji.

9. Niezależnie od modelu i stawki, i tak wydawcy dołączą do tego programu

Każdy wydawca ma swoje unikalne specyfikacje. Jest bardziej lub mniej świadomy swojego potencjału oraz preferuje różne rodzaje działań efektywnościowych. Dlatego też nie da się wycenić kampanii bez uprzedniego kontaktu z nim. Przynajmniej jest tak w przypadku największych wydawców z danej grupy produktowej.

10. Skuteczność marketingu afiliacyjnego jest mierzona jedynie poprzez efekt sprzedażowy

Nawet kiedy afiliacja jest rozliczania za sprzedaż, pełni często rolę reklamy wizerunkowej czy społecznościowej. Z drugiej strony jeśli nie bezpośrednio, to pośrednio wpływa ona na zwiększenie sprzedaży np. poprzez zapoczątkowanie ścieżki sprzedażowej. Narzędzia do analizowania ścieżki zakupowej klienta (customer journey) oraz modelowania atrybucji to potwierdzają.

Autor: Jacek Serwin, head of operations & account management, Ingenious Technologies Polska

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF