...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Czy sztuczna inteligencja ma dobry gust?

sztuczna inteligencja

Sztuczna inteligencja jest w stanie wyręczyć człowieka w coraz większej liczbie zadań. Przykładów zastosowań tej technologii możemy szukać m.in. w medycynie, produkcji, finansach czy motoryzacji. Inteligentne algorytmy tworzą również dzieła kultury, m.in. komponują piosenki czy malują obrazy. Nie oznacza to jednak, że maszyna stworzy kiedyś dzieło, które zostanie powszechnie docenione, a ona sama stanie się współczesnym celebrytą.

Sztuczna inteligencja jest w stanie dokładnie przeanalizować styl danego artysty czy przedstawiciela określonego kierunku w sztuce, a następnie stworzyć dzieło, kopiując określone techniki. W 2016 r. wykorzystano AI do analizy ogromnej liczby obrazów Rembrandta. W kolejnym kroku maszyna stworzyła swoje dzieło, które miało imitować prace holenderskiego mistrza. Inny przykład wykorzystania sztucznej inteligencji w kulturze stanowi choćby „I AM AI”, pierwsza w historii płyta w całości wyprodukowana przez sztuczną inteligencję, czy program DeepBach tworzący utwory naśladujące twórczość Jana Sebastiana Bacha. AI stworzyła również „nowe” utwory Metalliki, Nirvany czy Amy Winehouse – na podstawie analizy wcześniejszych piosenek artystów.

 Agnieszka PiechockaWarto pamiętać, że w produkcji tak zwanej muzyki użytkowej systemy komputerowe uczestniczą już od dawna. AI wspiera ludzkich kompozytorów w tworzeniu reklamowych jingli, komponuje muzykę, którą słyszymy w supermarketach czy melodie towarzyszące programom telewizyjnym, znacząco obniżając koszty powstania tych utworów.

Agnieszka Piechocka, Customer Advisor w SAS

Gustem AI można manipulować

Eksperci SAS podkreślają, że sztuczna inteligencja stworzyła powyższe dzieła dlatego, że została w ten sposób zaprogramowania, a nie dlatego, że uznała je za wybitne. Nie były one efektem wypracowanego gustu AI, tylko analizy zestawu danych, które sprawiły, że maszyna doszła do określonych wniosków.

Agnieszka PiechockaGustem sztucznej inteligencji można w łatwy sposób manipulować, dostarczając określone dane. Pierwsze pakiety informacji są przygotowywane przez człowieka, który już na początku może zdecydować, w jakim kierunku będzie ewoluował system. Przykładowo, jeżeli chcemy wykorzystać algorytmy do skomponowania muzyki i w zestawie analizowanych danych umieścimy głównie piosenki, w których ktoś gra jazz na trąbce, nowopowstały utwór będzie z tego samego gatunku i zostaną w nim wykorzystane podobne instrumenty.

Agnieszka Piechocka, SAS

Gust sztucznej inteligencji jest wyuczony, tymczasem „żywi” artyści eksperymentują – w końcu najbardziej doceniane dzieła to te, które w jakiś sposób zaskakują, są czymś nowym i odkrywczym. Naukowcy twierdzą jednak, że przeceniamy wagę natchnienia czy twórczej inwencji. Jak pisze brytyjski matematyk Marcus du Sautoy, autor książki The Creativity Code: Art and Innovation in the Age of A.I., „Wiele naszych twórczych działań ma swoją strukturę i wzór, własne algorytmy i logikę”. Specjaliści SAS przekonują, że maszyna może poznać ich schemat, jeżeli algorytmy sztucznej inteligencji zostaną w odpowiedni sposób wytrenowane.

Ile kosztują dzieła AI

Dzieła stworzone przez sztuczną inteligencję traktowane są raczej jako ciekawostka niż nowy nurt w sztuce. Nie zmienia to jednak faktu, że obraz namalowany przez AI może osiągnąć wysokie kwoty na aukcjach. „Portret Edmonda De Belamy” paryskiego kolektywu artystycznego Obvious, który wykorzystał inteligentne algorytmy został sprzedany za ponad 430 tys. USD. Należy przy tym zaznaczyć, że był to pierwszy taki projekt w historii sztuki. Przeciętni odbiorcy kultury niekoniecznie docenią dzieła stworzone przez maszynę.

Specjaliści KUL i Uniwersytetu Łódzkiego przeprowadzili badanie, którego uczestnicy mieli za zadanie oszacować wartość obrazu namalowanego przez człowieka i AI. Gdy respondenci dowiedzieli się, że dzieło zostało namalowane przez maszynę, oceniali je jako mniej wartościowe niż to stworzone przez malarza. Okazuje się zatem, że element artyzmu wykreowany przez człowieka ma wciąż duże znaczenie w odbiorze sztuki.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Walentynki 2021: 4 na 10 par poznaje się w sieci

Para spotkanie

W Polsce jest 7,5 mln singli, a to oznacza, że co piąta osoba, którą mijamy na ulicy, walentynki spędza w pojedynkę. Okazuje się, że rozwiązaniem dla milionów samotnych serc jest ...internet. Z badań naukowców z Uniwersytetu Stanforda i Uniwersytetu w Nowym Meksyku wynika, że 4 na 10 par poznało się online. Analizy wykazały, że internet w roli swata jest lepszy niż znajomi czy przypadkowe spotkanie w barze. Mało tego związki, które zaczęły się w sieci, są trwalsze niż te, które zapoczątkowano w bardziej klasyczny sposób.

Czasem z wyboru własnego, a czasem z tego bardziej narzuconego, aż 7,5 mln Polek i Polaków żyje w pojedynkę. Być może przez 364 dni nie ma to dużego znaczenia, ale co roku w połowie lutego jest jeden dzień, który lepiej spędzić w parze z ukochaną/ukochanym. Jeżeli nie masz z kim spędzić walentynek, to nie masz się czym martwić!

Nie dlatego, że żyjesz w pojedynkę, ale dlatego, że masz szanse skorzystać z rady naukowców. A ci mówią jasno – internet jest najlepszym swatem! Święto zakochanych jest też okazją dla reklamodawców, którzy wykorzystując analizę danych o zachowaniu internautów, mogą podsunąć pomysł na romantyczny upominek konkretnej grupie użytkowników, która akurat szuka prezentu dla swojej drugiej połówki. Pomogą w tym dane i reklama w modelu automatycznym.

Algorytm miłości

Swatki kilkadziesiąt lat temu były niczym współczesne aplikacje randkowe. Dzisiaj ich rolę przejęła sztuczna inteligencja. Z tą jednak różnicą, że SI ma lepszą skuteczność. Związki ludzi, których połączyła technologia, są jak rota przysięgi małżeńskiej – zgodne, szczęśliwe i trwałe!

Jak wynika z badania socjologów Michaela Rosenfelda i Sonii Hausen z Uniwersytetu Stanforda oraz Reubena Thomasa z Uniwersytetu w Nowym Meksyku, randki internetowe są obecnie najczęstszym sposobem poznawania się par. Około 39% heteroseksualnych par i 60% jednopłciowych zapoczątkowało swoją znajomość online.

Nic w tym dziwnego, skoro tylko w zeszłym roku średni czas, jaki ludzie spędzają przed szklanym ekranem, wzrósł o ponad 130%. Konsumpcja treści z sieci zajmuje nam teraz prawie 7 godzin, a jeszcze nie tak dawno były to “zaledwie” 3 godziny, wynika z badań zrealizowanych przez Sapio Research i DoubleVerify. Naturalnie więc musiał zmienić się także sposób, w jaki nawiązujemy znajomości. A skoro bliskie relacje nawiązujemy już w sieci, to również Internet jest podstawowym źródłem, gdzie szukamy upominków dla drugiej połówki. Wykorzystanie danych w reklamie online pomaga markom znaleźć właśnie takie profile i podsunąć im ciekawy pomysł właśnie na walentynki.

Rafał Szychowski, prezes OAN

Rodzima spółka jest największym dystrybutorem danych w Polsce. Firma wykorzystuje analizę danych o zachowaniu internautów oraz algorytmy sztucznej inteligencji, dzięki czemu jej klienci mogą optymalizować wydatki reklamowe oraz tworzyć kreatywne kampanie dostosowane do preferencji swoich odbiorców.

I aż nas sieć nie rozłączy

Tinder, Facebook, Badoo to tylko niektóre z aplikacji, które mają za zadanie pomóc w znalezieniu drugiej połówki. Niestety wiele osób wciąż postrzega je, jako rozwiązania zachęcające do przygodnych schadzek. Nowe badanie może raz na zawsze zmienić wizerunek randkowania online. Jak wynika z artykułu opublikowanego w czasopiśmie PLOS ONE, użytkownicy tych aplikacji szukają (z sukcesami!) długoterminowych relacji.

Gina Potarca, badaczka w Instytucie Demografii i Socjoekonomii na Uniwersytecie Genewskim w Szwajcarii, poddała analizie dane zebrane przez Szwajcarski Federalny Urząd Statystyczny, aby dowiedzieć się więcej o związkach utworzonych online i offline. Badanie objęło ponad 3200 osób w wieku powyżej 18 lat, które były w związku i poznały swojego partnera w ciągu ostatniej dekady.

Okazuje się, że pary, które “trafiły na siebie” poprzez aplikację randkową były bardziej zainteresowane wspólnym życiem w porównaniu z tymi, które poznały się offline, a kobiety, które znalazły swojego partnera przez sieć, częściej chciały mieć dzieci. Co więcej, związki zainicjowane na platformach typu Tinder i temu podobnych, były równie szczęśliwe ze swoich relacji, co osoby, które rozpoczęły swoją relację w świecie offline.

Miłość bez przypadków

“Masz nową parę!” – to komunikat doskonale znany zwolennikom cyfrowego randkowania. Jednak czy to wyłącznie zasługa zdjęć, które dodaliśmy do naszego profilu, a może chodzi o kreatywny opis, widniejący pod nimi? Okazuje się, że ani jedno, ani drugie i być może, sukces leży gdzie indziej.

Tinder i jego konkurenci zgromadzili bogate zasoby danych, które SI może analizować, aby przewidzieć, w jaki sposób wybieramy partnerów i wykorzystując zebraną wiedzę, stara się znaleźć nam osobę, która będzie najlepiej do nas dopasowana. Mechanizm ten przypomina rozwiązania stosowane w sektorze reklamy cyfrowej, gdzie również wykorzystuje się Big Data i algorytmy sztucznej inteligencji, które decydują o tym komu, gdzie, kiedy, jak i za ile wyświetlić daną reklamę, by osiągnąć jak najwyższe prawdopodobieństwo sprzedaży.

Tomasz Sokół, wiceprezes OAN

 

Ekspert warszawskiej spółki zwraca uwagę na to, jak dochodowym rynkiem są “walentynkowi zakupowicze” i że znajomość ich demografii, preferencji i nawyków może skutecznie wzmocnić wyniki sprzedażowe.

Przygotowany przez firmę walentynkowy segment danych, składa się z 2,3 mln profili użytkowników w Polsce. A czego szukają zakochani? Przede wszystkim pomysłów na prezent dla drugiej połówki. Czym się interesują osoby, które chcą sprawić komuś prezent w święto zakochanych? W dużej mierze kuchnią i gotowaniem. Wiele osób szuka także mniej oczywistych informacji, np. dotyczących wystroju domu, rodzicielstwa, czy… opieki nad zwierzętami. Jak widać, miłość niejedno ma oblicze.

Prawdziwe oblicze miłości

I chociaż możliwości sztucznej inteligencji mogą wydawać się nieprawdopodobne, to naturalnie nie oznacza to, że wykona ona wszystkie kroki za nas. Chociaż i taka możliwość istnieje. Twórcy aplikacji już stosują rozwiązania, które są w stanie podpowiedzieć Ci, gdzie warto zaprosić drugą połowę, bądź jak pokierować rozmową, aby zakończyła się sukcesem. Algorytmy analizują zebrane zbiory danych i spośród setek tysięcy możliwości, rekomendują te, które rokują najlepiej.


Źródło: InPlus Media

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Jak sztuczna inteligencja i głębokie uczenie zmieniają e-commerce?

Przez kolejne dwa lub trzy lata tempo rozwoju sztucznej inteligencji nabierze wprost niewyobrażalnego tempa. Zdaniem Devina Weniga, dyrektora generalnego i prezesa eBay, to właśnie w handlu w pierwszej kolejności będzie nam dane obserwować najbardziej obiecujące praktyczne zastosowania sztucznej inteligencji. Już teraz zespół eBay stosuje algorytmy głębokiego uczenia maszynowego, które rozpoznają podróbki. Udostępnia także rozwiązanie dla osób z ograniczoną sprawnością, za pomocą którego można sterować kursorem na ekranie bez użycia rąk.

Żyjemy w rzeczywistości, w której samochód może sam poprowadzić nas do celu podróży, komputery mogą już diagnozować choroby i tworzyć teorie naukowe, a termostat zaczyna chłodzić dom, bo wie, że za 15 minut przekręcimy klucz w zamku. W historii rozwoju sztucznej inteligencji pojawiło się wiele szumu i mnóstwo obietnic. W ostatnich latach poczyniono znaczne postępy i sztuczna inteligencja znajduje coraz więcej praktycznych zastosowań – między innymi w e-commerce.

Odkrycie prawdziwych intencji zakupowych

Niezależnie od platformy, którą posługuje się użytkownik, zrozumienie czego chcą klienci to klucz do dostarczenia prawdziwie osobistego, kontekstowego doświadczenia zakupowego. Oczywiście personalizacja to nic nowego – to stały element strategii każdej firmy zajmującej się handlem.  Niemniej jednak, do tej pory skupiano się głównie na grupowaniu towarów lub analizie zachowania użytkowników. Na czym to polega? Upraszczając: platforma sprzedażowa wie, że klienci kupujący mydło zazwyczaj kupują też szczoteczki do zębów, więc rekomenduje im zakup odpowiednich produktów.

Sztuczna inteligencja z pewnością przyspieszy proces odejścia od zwykłego grupowania towarów na korzyść przetwarzania zgromadzonej wiedzy o osobach, zachowaniu, trendach i kontekstach. Konsumenci będą mogli poczuć się, jakby tuż obok stał ich osobisty doradca – do tego za każdym razem będzie mądrzejszy i coraz lepiej dostosowany do ich potrzeb. Wyobraź sobie, że chcesz kupić szalik. Korzystając ze sztucznej inteligencji, platformy i narzędzia handlowe będą w stanie przewidzieć, czy interesuje cię zakup szalika za 30 czy za 300 zł. Będą wiedzieć, jaki kolor ci odpowiada, czy wolisz włókna naturalne, czy może sztuczne oraz jaką kolejną rzecz zamierzasz kupić. Wraz z dostępem online do towarów ze wszystkich stron świata, sztuczna inteligencja pomoże konsumentom odnaleźć te odpowiednie wśród wszechogarniającego chaosu – mówi Devin Wenig, dyrektor generalny i prezes eBay.

 

Głęboka analiza danych na potrzeby handlu

Podejście eBay do sztucznej inteligencji to efekt prowadzonych badań oraz wszechstronnej wiedzy o zachowaniu konsumentów, gromadzonej przez dziesięciolecia. Platforma używa algorytmów uczenia maszynowego do rozpoznawania przedmiotów wystawionych na sprzedaż, znajdowania podobnych produktów i szeregowania rekomendacji. Wdraża również sztuczną inteligencję w różnych obszarach – od analizy uporządkowanych danych, po tłumaczenie maszynowe, zarządzanie ryzykiem i ochronę przed oszustwami.

Niedawno przejęliśmy Expertmaker, firmę, która stworzyła zaawansowaną platformę AI umożliwiającą optymalizację i automatyzację. Obecnie pracujemy nad wdrożeniem ich technologii na naszej platformie, aby skrócić czas wysyłki i dostawy, zwiększyć zaufanie, obniżyć ceny i osiągnąć wiele innych korzyści – mówi Devin Wenig, dyrektor generalny i prezes eBay.

Sztuczna inteligencja znajduje swoje zastosowanie w projektowaniu innowacyjnych rozwiązań, które nie tylko usprawniają procesy zakupowe, ale także w ogóle umożliwiają je osobom z ograniczoną sprawnością. W ubiegłym roku grupa pracowników eBay stworzyła technologię HeadGaze, dzięki której osoby z niedowładem górnych kończyn mogą samodzielnie dokonać zakupów na platformie. Technologia wykorzystuje Apple ARKit i aparat iPhone X do śledzenia ruchu głowy, co pozwala na łatwe poruszanie się po interfejsie platformy bez używania rąk. Zespół zbudował model wirtualnego piórka, które podąża za ruchem głowy (w górę, w dół, z boku na bok), zbierając z ARKit informacje 3D o ruchu głowy i stosując mapowanie geometrii 3D, aby uzyskać lokalizację „kursora” na ekranie. Jednocześnie zespół zaprojektował i wdrożył także nowe widgety interfejsu użytkownika, które wyczuwają i reagują na interakcję „kursora”. Podobnie jak mysz przemieszcza kursor po ekranie pulpitu, projekt HeadGaze pozwala wskazać głową dowolne miejsce na ekranie i aktywować wyznaczone „przyciski”. Technologia ta została udostępniona w ramach otwartych zasobów, a w kwietniu br. została wybrana finalistą konkursu Fast Company’s World Changing Ideas Awards w kategorii AI + Data.

Głęboka analiza danych to także sposób na walkę z podróbkami zalewającymi rynek online. Dzięki wykorzystaniu techniki rozpoznawania obrazów, eBay uczy sztuczną inteligencję, w jaki sposób powinna rozpoznawać oryginalne produkty – weryfikacja komputerowa powinna być jak najbardziej zbliżona do mechaniki rozpoznawania przedmiotów przez mózg człowieka. W momencie, kiedy konsument ocenia buty czy torbę, pobiera i przetwarza różnego rodzaju informacje – od stylu po wzór na tkaninie. Klient podejmuje decyzję, który przedmiot jest oryginalny, zgodnie z najlepszą hipotezą opartą na wielu czynnikach i zdobytych spostrzeżeniach. Algorytmy eBay działają na analogicznej zasadzie stale ucząc się, by jeszcze lepiej rozpoznawać podróbki od oryginalnych produktów.

Trendy e-commerce w 2019 roku

Obecnie branża handlu online stoi u progu nowej rewolucji. W ciągu najbliższych kilku lat będziemy świadkami bezprecedensowej konwergencji, zbliżania się technologii oraz oczekiwań sprzedawców i konsumentów. Coraz większe znaczenie będą zyskiwały technologie oparte na sztucznej inteligencji, algorytmach głębokiego uczenia maszynowego i wyszukiwania wizualnego. Maszyny staną się jeszcze lepsze w dekodowaniu języka naturalnego, więc handel w coraz większym stopniu będzie opierać się na komunikacji głosowej, a w efekcie pole wyszukiwania straci na znaczeniu. Dzięki technologii i skupieniu się na potrzebach konsumenta, proces robienia zakupów stanie się bardziej intuicyjny, dostępny i po prostu łatwiejszy.

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Algorytmy: granica między wirtualną a codzienną rzeczywistością została już dawno przekroczona

Czy algorytmy przejmują władzę nad życiem codziennym? Jak wpływa to na życie przeciętnego człowieka? Kiedy straciliśmy kontrolę nad własnymi działaniami?To tylko niektóre z pytań, na jakie odpowiedzi będą poszukiwać uczestnicy II Ogólnopolskiej Interdyscyplinarnej Konferencji TechSpo'18: Władza algorytmów?, która odbywać się będzie 20 i 21 września na Akademii Górniczo-Hutniczej.

Inicjatywa TechSpo to organizowane przez Wydział Humanistyczny AGH interdyscyplinarne forum spotkań i dyskusji nad najważniejszymi zjawiskami dziejącymi się na styku technologii i społeczeństwa:

    • algorytmizacją,
    • sztuczną inteligencją,
    • projektowaniem interfejsów i interakcji z technologią,
    • rzeczywistością wirtualną i hybrydową
    • rolą maszyn w tworzeniu kultury.

– Zakładamy, że złożoność i dynamika świata jest fascynującym wyzwaniem poznawczym, które wymaga nieszablonowych analiz i spojrzenia z wielu perspektyw. Interesuje nas współczesny świat oraz społeczeństwo,a także problemy, które wpływają na jego kształt. Badamy nowe technologie, z których codziennie korzystamy i które zmieniają sposób, w jaki komunikujemy się czy pracujemy. Dlatego chcąc połączyć ze sobą te dwa światy i pokazać, że są one komplementarne, stworzyliśmy konferencję TechSpo Zapraszamy więc do formułowania śmiałych i dobrze osadzonych w najnowszych badaniach diagnoz, rekomendacji i idei. – definiują koncepcję wydarzenia jego organizatorzy.

W tegorocznym programie, czyli TechSpo’18 przewidzianych jest 70 wystąpień naukowców, badaczy, praktyków, ludzi biznesu i aktywistów, w tym 2 panele dyskusyjne, 4 wystąpienia plenarne i 6 warsztatów praktycznych.

Integralnym elementem TechSpo jest też przestrzeń wystawiennicza praktycznych rozwiązań firm i zespołów naukowych. Uczestnicy będą mogli przetestować technologie skanu 3D i druku 3D, doświadczyć wrażeń dotykowych kształtów generowanych przez ultradźwięki, zanurzyć się w wirtualnej rzeczywistości, porozmawiać z chatbotem i robotem emocjonalnym.

W trakcie warsztatów praktycznych będzie można nauczyć się, jak projektować interfejsy i roboty, analizować dane – zarówno te z mediów społecznościowych, jak i na potrzeby user experience, czy też tworzyć innowacje metodą design thinking.

Szczegółowy program konferencji: http://techspo.agh.edu.pl/program/

Wstęp: wolny

***

Miejsce konferencji:

AGH, dokładne informacje: http://techspo.agh.edu.pl/wazne-informacje/miejsce/

Partnerzy:

Krakowski Park Technologiczny

Akademia Fact-Checkingu

TechSoup Europe

PTS Kraków

Demagog

Polskie Stowarzyszenie Transhumanistyczne

FuRBS

Laboratorium Techno-Humanistyki UW

Od A do końca Internetu

3DGENCE

TECHMO

LEKTA

Stanusch Technologies

Sponsorzy:

LEKTA

Stanusch Technologies

Patronat:

Konferencja pod Honorowym Patronatem J. M. Rektora Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie;

IEEE

Laboratorium Cyfrowe Humanistyki UW

Polskie Towarzystwo Socjologiczne

Polskie Towarzystwo Edukacji Medialnej

Patronat medialny:

TVP3 Kraków

dlaStudenta.pl

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF