...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Publicis Groupe: To był najgorszy rok dla rynku reklamy od 2009 r. Wartość wydatków spadła o 8,6%.

Rynek reklamy

Wartość rynku reklamowego w Polsce w 2020 r. wyniosła 9 mld zł, co oznacza spadek o 8,6%.

  • Reklamodawcy przenoszą budżety do internetu.
  • Internet zwiększył swój udział w rynku do 41,1%.
  • Udział telewizji i internetu wzrósł z 81% w 2019 do 85% w br.
  • Wartość wydatków na reklamę telewizyjną spadła o 10,1%, czyli o 443 mln zł.

Wykres 1. Wartość rynku reklamowego netto w latach 2012 – 2020

Publicis Groupe wykres 1
Źródło: Publicis Groupe

Sektory reklamowe

Po czterech kwartałach 2020 r. rynek reklamy w Polsce zmniejszył wartość o 8,6% w porównaniu z rokiem poprzednim. Dwanaście sektorów zredukowało swoje inwestycje reklamowe, a jedynie cztery zintensyfikowały. Wydatki na reklamę wzrosły w największym sektorze, czyli handlu – o 6,2% oraz w trzech mniejszych sektorach: komputery i audio video (+7,9%), produkty do użytku domowego (+24,7%) oraz sprzęty domowe, meble i dekoracje (+2,2%).

Największe wolumenowe spadki dotknęły trzech sektorów: finansów, żywności i motoryzacji.  W branży finansowej wydatki reklamowe bardzo mocno ograniczyły instytucje pożyczkowe, tj. Provident czy Creamfinance. Wśród banków największą redukcję zaobserwowaliśmy w przypadku Credit Agricole, PKO BP i BNP Paribas. Za spadki w sektorze żywność w głównej mierze odpowiedzialne były redukcje budżetów w kategoriach takich jak czekolada i wyroby czekoladowe; ciasta, ciastka, batony, lody oraz przekąski.

Jeśli chodzi o reklamodawców, dużo mniej niż przed rokiem wydali Ferrero, Unilever, Wawel Kraków, Wedel. W branży motoryzacyjnej wydatki reklamowe najmocniej ograniczyły marki samochodów osobowych, m in.: Volkswagen, Skoda, Toyota, Opel. W kategorii stacje benzynowe zaobserwowaliśmy wzrost, dzięki dużym wydatkom PKN Orlen.

Wykres 2.  Wydatki poszczególnych sektorów reklamowych, 2020 vs 2019

Publicis Groupe wykres 2
Źródło: Publicis Groupe

Kanały komunikacji

Po dwunastu miesiącach 2020 r. spadki zanotowały wszystkie media z wyjątkiem internetu. Reklama online wygenerowała wpływy większe o 4,6%. Telewizja i radio straciły odpowiednio 10,1% oraz 9,5%, zaś dzienniki i magazyny 29,6% i 37,4%. Najsilniejszą ujemną dynamikę zanotowały kina – wydatki reklamowe niższe o 79,2%, to efekt decyzji rządu o czasowym zawieszeniu działalności kin od 12 marca ub.r. Kina wystartowały w sierpniu, a następnie 7 listopada zostały zamknięte ponownie i już nie otworzyły się do końca 2020 r.

Budżety internetowe wzrosły wolumenowo o 160,8 mln zł. Redukcja wydatków w spadkowych mediach wyniosła łącznie ponad 1 mld zł. Wartościowo najwięcej straciła telewizja – załamanie rynku w drugim kwartale spowodowało, że przychody stacji telewizyjnych łącznie po dwunastu miesiącach były niższe aż o 443,1 mln zł w porównaniu z rokiem poprzednim.

Wykres 3. Zmiany wartości reklamy w klasach mediów w latach 2019 – 2020

Publicis Groupe wykres 3
Źródło: Publicis Groupe

Wykres 4. Dynamika zmian w klasach mediów, 2020 vs 2019

Publicis Groupe wykres 4
Źródło: Publicis Groupe

Wartość wydatków na reklamę internetową (nie uwzględniając ogłoszeń) wzrosła w 2020 r. o 4,6%, dając wynik 3,7 mld zł., czyli o 160,8 mln zł więcej niż przed rokiem. W drugim kwartale bieżącego roku pierwszy raz w historii internet zanotował spadek inwestycji reklamowych (-6,9% po rewizji danych), jednak kwartały trzeci i czwarty to powrót do wzrostu wydatków. Pandemia przyczyniła się do umocnienia pozycji internetu w rynku reklamowym i przyspieszyła przepływ wydatków z innych mediów. Cześć budżetów niewykorzystanych w prasie, kinie i reklamie zewnętrznej została przeniesiona do digitalu.

Wykres 5. Udział poszczególnych kategorii reklamy w wydatkach na reklamę digital w 2020

Publicis Groupe wykres 5
Źródło: Publicis Groupe

Wartość budżetów telewizyjnych spadła w 2020 r. o 443,1 mln zł, czyli 10,1%. Koniec roku był dla tego medium całkiem dobry – w czwartym kwartale wydatki wzrosły o 2,4%. Właściwie już od lipca ub.r. rynek zaczął wracać do względnej normalności. Reklamodawcy nauczyli się funkcjonować w nowej pandemicznej rzeczywistości. Dostosowali swoją komunikację do sytuacji i mimo obostrzeń i osłabienia koniunktury, nie ograniczają inwestycji w reklamę telewizyjną. Szczególnie zaciętą walkę o klientów obserwujemy w handlu.

Sektor ten wydał w 2020 r. aż o 74 mln zł więcej niż przed rokiem. Duże wzrosty budżetów odnotowaliśmy w przypadku takich firm jak Żabka, Vinted, Euro RTV AGD czy OBI. Po dwunastu miesiącach 2020 r. wartość budżetów radiowych wyniosła 681,5 mln zł i spadła o 9,5%. W drugim kwartale radio mocno odczuło skutki pandemii – wydatki reklamowe zostały zredukowane o ponad 40% w kwietniu i maju.

W drugiej połowie roku rynek się ustabilizował – w trzecim kwartale wartość budżetów spadła jedynie o 2,5%, zaś w czwartym o 4,2%. Według najnowszej fali badania Radio Track Kantar Polska, średni dobowy zasięg radia w całym 2020 w grupie wiekowej 15-75 spadł o 3,3 pkt proc. względem poprzedniego roku. Najmocniej zmniejszył się zasięg generowany w samochodzie. Z powodu pandemii Polacy mniej się przemieszczają, dotyczy to zarówno dojazdów do pracy, jak i wyjazdów wypoczynkowych.

W 2020 roku wpływy reklamowe operatorów reklamy zewnętrznej spadły o 38,8% czyli o 210,8 mln zł. Drugi kwartał był dla OOH największym kryzysem w historii powadzenia monitoringu. Z rynku zniknęło ponad 2/3 budżetów. Kolejne miesiące przyniosły lekką poprawę, jednak ani ruch w miastach, ani budżety reklamowe nie wróciły do poziomu z poprzedniego roku. Przykładowo, warszawski ZTM podał, że we wrześniu br. liczba pasażerów stanowiła około 62% liczy podróżnych z okresu sprzed pandemii. Podobne spadki raportował Gdańsk (około -30%). Po czterech kwartałach 2020 wielkość budżetów alokowanych w gazetach i magazynach spadła odpowiednio o 29,6% i 37,4%. Sam drugi kwartał był dla mediów drukowanych jeszcze gorszy. Spadki wyniosły odpowiednio 43,8% i 56,6%.

Jesień i okres świąteczny były niewiele lepsze, co nie pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość. Pandemia przyspieszyła trend odpływu budżetów reklamowych z prasy do internetu i wydaje się, że w bieżącym roku reklamodawcy nie wrócą do prasy drukowanej z większymi budżetami. Od 12 marca kina przestały generować przychody ze względu na decyzję rządu o czasowym zawieszeniu działalności placówek kultury. Kina działając na nowych zasadach, mogły być ponownie otwierane od 6 czerwca.

Wszystkie sieci kinowe zdecydowały, iż otworzą się w późniejszym terminie. Sieć Helios wystartowała na początku lipca, zaś Multikino i Cinema City w całej Polsce dopiero 22 lipca. Kina ponownie zostały zamknięte 4 listopada. Zgodnie z decyzją rządu powrót widzów do kin jest możliwy od 12 lutego 2021 r., jednak duże sieci nie zdecydowały się na otwarcie tego dnia. Utrzymanie sal jest kosztowne, a sytuacja z pandemią wciąż jest bardzo trudna. Nie ma pewności, że za kilka tygodni rząd znowu nie zamknie kin. Dodatkowo wstrzymywane są premiery nowych filmów, a bez nich widzowie nie wrócą przed duży ekran.

Udział mediów w przychodach z reklamy

W konsekwencji różnej dynamiki zmian poszczególnych klas mediów zmienia się ich udział w rynku. Po czterech kwartałach wzrosła jedynie wartość inwestycji w reklamę internetową. Dlatego też internet mocno zwiększył swój udział w mediamiksie. W samym drugim kwartale pierwszy raz w historii wydatki na internet przewyższyły wydatki na telewizję. W całym analizowanym okresie odsetek budżetów przeznaczanych na reklamę online wzrósł aż o 5,2 pkt proc. z 35,9% do 41,1%. Pozostałe media zmniejszyły swój udział w mediamiksie. Dużo straciły telewizja, kina oraz outdoor, bo odpowiednio 0,7 pkt proc., 1,3 pkt proc. oraz 1,8 pkt proc.

Wykres 6. Udział klas mediów w rynku reklamowym, 2020 vs 2019

Publicis Groupe wykres 6
Źródło: Publicis Groupe

Wartość rynku reklamowego w Polsce w 2020 r. wyniosła niemal 9 mld zł, co oznacza spadek o 8,6%. Najsłabszymi miesiącami pod kątem dynamiki były kwiecień i maj – spadki o ponad 30%, to efekt lockdownu oraz kryzysu spowodowanego przez COVID-19. W drugiej połowie roku obserwowaliśmy normowanie sytuacji i powrót budżetów reklamowych niemal do poziomów z analogicznego okresu 2019 – trzeci kwartał zanotował 3% spadku a czwarty kwartał nieco ponad 1% spadku. W skali całego 2020 roku jedynie budżety reklamowe lokowane w internecie były wyższe w stosunku do 2019 roku o 4,6%, pozostałe media zdecydowanie bardziej odczuły wpływ pandemii. Telewizja i radio straciły odpowiednio 10,1% oraz 9,5%, zaś dzienniki i magazyny 29,6% i 37,4%. Najsilniejszą ujemną dynamikę zanotowały kina – wydatki reklamowe niższe o 79,2% to efekt decyzji rządu o czasowym zawieszeniu działalności kin od 12 marca. Kina wystartowały w sierpniu, a następnie 7 listopada zostały zamknięte ponownie i już nie otworzyły się do końca 2020 r.

Zdecydowana większość sektorów reklamowych zredukowała swoje inwestycje reklamowe. Wśród tych, które rosły znalazły się: handel (wzrost o 6,2%), komputery i audio video (+7,9%), produkty do użytku domowego (+24,7%) oraz sprzęty domowe, meble i dekoracje (+2,2%).

Za nami najtrudniejszy rok od ponad dekady biorąc pod uwagę sytuację ekonomiczną oraz sytuację na rynku reklamowym. Rok 2020 był pod kątem dynamiki PKB najgorszy od początku prowadzenia statystyki. Jednak pomimo pandemii i ciągłych zmian w obostrzeniach, spadek PKB o 2,8% to wynik lepszy od prognoz i jeden z najmniejszych spadków w Europie. Bieżący rok z pewnością przyniesie odbicie. Listopadowa prognoza NBP zakłada, że PKB Polski wzrośnie o 3,1%. Podobnie szacuje Komisja Europejska.

Pierwsze dwa miesiące tego roku oraz informacje od reklamodawców o budżetach tegorocznych wskazują, że rynek reklamowy w 2021 roku urośnie, według naszych estymacji o 6,4%. Kolejna trzecia fala pandemii nie wywołała większych zmian w budżetach reklamowych i, o ile sytuacja się nie pogorszy, w kolejnych miesiącach powinniśmy obserwować wzrosty budżetów internetowych, telewizyjnych oraz radiowych.

Komentarz Iwony Jaśkiewicz-Kundery, Chief Investment Officera Publicis Groupe


Źródło: Publicis Groupe

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

PwC: W ciągu 5 lat rynek e-commerce w Polsce osiągnie wartość 162 mld zł

PwC:w ciągu 5 lat rynek e-commerce w Polsce osiągnie wartość 162 mld zł

Z analizy przeprowadzonej przez PwC wynika, że w 2026 r. wartość brutto polskiego rynku handlu e-commerce będzie na poziomie 162 mld zł. Oznacza to średnioroczny wzrost o 12%. Najszybciej będzie rosła sprzedaż produktów spożywczych oraz z kategorii zdrowie i uroda. Już w 2020 r. kanał online miał 14% udziału w wartości sprzedaży detalicznej w Polsce, na co wpływ miała m.in. pandemia i przyspieszony rozwój platform e-commerce.

Pandemia i kolejne lockdowny sprawiły, że wiele firm przyspieszyło proces transformacji cyfrowej, stawiając na rozwój kanałów online. W ostatnim roku grupa konsumentów korzystających z internetowej formy zakupów istotnie się zwiększyła. Co ważne, niemal 85% Polaków deklaruje, że nawet po zakończeniu pandemii nie zamierza zmniejszyć częstotliwości e-zakupów. To będzie stały dwucyfrowy wzrost przez najbliższe lata.

Grzegorz Łaptaś, partner w zespole Strategy & Operations PwC

Przeprowadzone na potrzeby analizy PwC badanie konsumentów pokazuje, że ponad 74% Polaków po zakończeniu pandemii utrzyma poziom zakupów internetowych, a 10% zamierza je nawet zwiększyć.

Obecnie ok. 150 tys. polskich przedsiębiorstw prowadzi sprzedaż swoich produktów i usług przez internet. Korzystają oni zarówno z własnych sklepów, jak też z popularnych wśród konsumentów platform typu marketplace. Eksperci PwC podkreślają, że w porównaniu do zachodnioeuropejskich krajów Polska ma nadal relatywnie małą liczbę sklepów internetowych, dlatego w kolejnych latach ich liczba ma szansę znacznie wzrosnąć. To efekt nowych przyzwyczajeń konsumenckich, a także pojawianie się na rynku nowych graczy.

Amazon wchodząc na polski rynek stworzy kolejny kanał sprzedaży i szansę dla polskich małych przedsiębiorców. Już teraz ponad 1/3 przedsiębiorstw prowadzących sklepy online oprócz własnej witryny jest też obecna na platformie Allegro. Dzięki temu ich zasięg jest dużo szerszy. Platforma Amazona, za którą stoją ultranowoczesne technologie i najwyższy poziom klientocentryczności, pozwoli tym firmom docierać do jeszcze większej liczby klientów i okazji zakupowych, a tym samym zwiększać sprzedaż. Będzie to też szansa na to, by polskich sklepów internetowych powstało jeszcze więcej, aby zaspokajać coraz więcej specyficznych potrzeb zakupowych klientów.

Paweł Kowalik, manager w dziale strategii PwC

Eksperci PwC zwracają uwagę na cztery niezwykle ważne aspekty dla firm, które już sprzedają lub zamierzają sprzedawać w kanale online. Pierwszym jest omnichannel, czyli zapewnienie spójności pomiędzy różnymi kanałami sprzedaży. Drugi to customer experience – budowanie pozytywnych doświadczeń klienta. Aż 42% polskich konsumentów jest w stanie zrezygnować z danej marki po zaledwie jednym złym doświadczeniu.

Trzecim aspektem jest aktywizacja i lojalizacja klientów, m.in. poprzez dobór odpowiednich strategii cenowych czy programów lojalnościowych. Czwarty to logistyka i zapewnienie ciągłości łańcuchów dostaw – szczególnie ważne w nie do końca przewidywalnej rzeczywistości, co w ostatnich miesiącach uwidoczniła trwająca pandemia.


Źródło: PwC

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Internet liderem reklamy w roku 2019 (IAB Polska/PwC AdEx)

IAB PwC AdEx 2019

W roku 2019 wydatki na reklamę online wyniosły prawie 5 mld zł. Oznacza to wzrost nakładów o prawie 500 mln zł względem roku wcześniejszego, co przełożyło się na dynamikę rok do roku na poziomie 10%.

W roku 2019 tempo rozwojowe reklamy cyfrowej utrzymało dwucyfrowy indeks. Wzrost rok do roku na poziomie 10,4% spowodował, że nakłady na ten segment przekroczyły wartość 4,9 mld zł. Internet umocnił się tym samym na pozycji lidera w torcie reklamowym*, kontynuując trend rozpoczęty w pierwszym kwartale 2019 roku i prognozowany już od kilku lat wzorem dojrzałych zachodnich rynków. Choć rok 2020 – którego tempo rozwojowe wyznaczą konsekwencje epidemii – może nie przynieść pobicia rekordu 5 mld zł wartości, internet jest jedynym medium, które może nie zaliczyć spadków**.

Tak dobry wynik w roku 2019 bardzo cieszy, zwłaszcza w trudnych czasach pandemii i zapowiadanej recesji gospodarczej. Reklama internetowa przez lata budowała bardzo silną pozycję rynkową i dzisiaj będzie to procentować. Wyraźnie pokazuje to też ostatnie badanie IAB Polska dotyczące wpływu pandemii na firmy w naszej branży. Wierzę, że reklama on-line nie tylko najmniej ucierpi w wyniku recesji, ale również odegra kluczową rolę w wychodzeniu z kryzysu oraz w odbudowie i transformacji gospodarki. To właśnie dzięki reklamie on-line wszyscy przedsiębiorcy będą mogli wrócić do swojej działalności i zachęcić konsumentów i klientów do powrotu do korzystania z ich usług i produktów. Reklama cyfrowa będzie też jednym z głównych narzędzi dla tych, którzy jeszcze są na etapie transformacji cyfrowej.

Włodzimierz Schmidt, prezes zarządu IAB Polska

W minionym roku utrzymały się kluczowe mechanizmy rynku, które wpływają na jego obraz. Wysoką dynamikę odnotowała komunikacja marketingowa w urządzeniach mobilnych, która wypracowała ponad 40% wzrostu. Kanał ten stanowi już ponad jedną czwartą wydatków reklamowych online, a jego dynamika rok do roku wyniosła 17%. Na tempo rozwojowe rynku nadal duży wpływ miała reklama sprzedawana w modelu programmatic oraz w mediach społecznościowych.

Wzrost nakładów na reklamę online o prawie pół miliona złotych nie zaskakuje, bowiem od dłuższego czasu obserwujemy nastawienie biznesów na marketing efektywnościowy, a internet gwarantuje marketerom wiedzę na temat poszczególnych wydatków i efektów kampanii. Internet jest policzalny, a dodatkowo technologia, która bardzo mocno rozwija poszczególne obszary digitalu pozwala skutecznie docierać do użytkowników zainteresowanych konkretną ofertą. Dziś, w dobie danych, nie ma już tutaj przypadkowości. Bardzo ważne jest, aby biznesy patrzyły na działania online jako cały ekosystem digitalowy, a nie na poszczególne kanały czy media osobno. Kluczowe jest, aby tworzyć spójny przekaz reklamowy oparty o strategię komunikacji obejmująca zarówno content, media, jak i narzędzia. Patrząc na obecną sytuację związaną z pandemią zauważamy, że biznesy wykorzystują ten moment by przejść do digitalu lub zwiększyć działania w internecie. Dziś 60 proc. osób robi zakupy w internecie, a jedna trzecia internautów wskazuje, że obecna sytuacja zmieniła ich nawyki żywieniowe (e-Commerce w czasie kryzysu 2020, Izba Gospodarki Elektronicznej). Bariera wejścia w sprzedaż online zmniejszyła się, zarówno czasowo jak i kosztowo. Dziś można rozpocząć działalność w internecie w kilka dni oraz zwiększać sprzedaż poprzez innowacyjne podejście do aktualnej sytuacji.

To pokazuje, że będziemy obserwować spory rozwój digitalu i e-commerce w najbliższych miesiącach.

Judyta Mojżesz-Zimonczyk, Dyrektor Marketingu Digitree Group

Wart odnotowania jest fakt, że wideo online, które we wcześniejszych latach osiągało dwucyfrowe indeksy, w roku 2019 wyhamowało rozwojowy impet osiągając dynamikę na poziomie zaledwie kilku procent. Wyhamowanie to jest jednak wynikiem wyłącznie spadku wydatków na out-stream, podczas gdy formaty in-stream osiągnęły dynamikę na poziomie 17%. Zjawisko to dotyczy zarówno rodzimego rynku, jak i globalnych graczy.

Niestety, ale mimo bardzo dobrej dynamiki we wcześniejszych latach mówienie dzisiaj, że internet może jako jedyny nie zaliczyć spadków jest myśleniem raczej życzeniowym. Rynek reklamowy zbyt silnie związany jest z ogólną kondycją gospodarki czy przede wszystkim z chęcią konsumentów do wydawania pieniędzy. Za to po kryzysie reklama internetowa w porównaniu do innych narzędzi powinna najszybciej odzyskać wcześniejszy poziom – zarówno ze względu na wcześniejszą dynamikę, silnie ukształtowane przez kryzys nowe zachowania konsumentów, ale również przez bardzo niski próg wejścia.

Szansą dla rynku reklamy digitalowej po kryzysie będą również nowi reklamodawcy, którzy wcześniej nie byli na tym rynku obecni, a którzy teraz dostrzegają – i zaczynają rozumieć – jego ogromny potencjał. Powszechność pracy zdalnej, przyspieszony rozwój e-commerce, załamanie rynku prasy drukowanej, skokowy wzrost oglądalności wideo (oglądalności 30% miesiąc do miesiąca, wydatków na wideo in-stream o 17% rok do roku), popularności social media, ogromny wzrost interakcji wokół influencerów (wzrost liczby komentarzy o 50% miesiąc do miesiąca) – to wszystko najprawdopodobniej przyspieszy “przejście na digital” wielu przedsiębiorstw, które do tej pory kurczowo trzymały się bardziej tradycyjnych form reklamy. 

Paweł Stano, COO grupy LTTM (LifeTube, TalentMedia, Mellon Media) 

Ogólny obraz rynku nie uległ zmianie – dominuje reklama graficzna z prawie połową udziałów w torcie reklamowym online, marketing w wyszukiwarkach pozyskuje prawie jedną trzecią, ogłoszenia prawie jedną szóstą, zaś e-mail około 2%. Wszystkie formaty wypracowały dodatnie indeksy, oprócz reklamy e-mail, która wciąż notuje wskaźnik ujemny.

Wzrosty wydatków na reklamę online od kilku lat elektryzują marketerów oraz pracowników wszelkiej maści agencji reklamowych czy domów mediowych w Polsce. Jednak to wcale nie oznacza, że nasz rynek rośnie, ponieważ za owymi wzrostami stoją tacy giganci jak Facebook czy Google. To do nich finalnie trafiła duża część z blisko 5 miliardów złotych wydanych na reklamę w 2019 roku. Z każdym rokiem polski rynek coraz mocniej będzie się uzależniał od technologicznych gigantów, a epidemia zapewne ten proces jeszcze przyśpieszy. Życzyłbym sobie, aby ten trend mimo wszystko został zatrzymany, a w polskiej reklamie online większą rolę odgrywali lokalni gracze. To właśnie oni gwarantują wyższy poziom reklamy oraz działań marketingowych. Pamiętajmy, że reklama to nie są głównie cyferki i wskaźniki konwersji, ale też budowanie więzi z konsumentami poprzez ciekawe i kreatywne koncepcje. Z przykrością obserwuję, że na takowe kreacje amerykańscy giganci pozostawiają bardzo mało miejsca w oferowanych przez siebie formatach.

Artur Roguski, Social Media Marketing Consultant 

Zmianie nie uległ także udział poszczególnych branż w wydatkach reklamowych online. Ranking sektorów jest prawie identyczny jak w porównywalnym okresie ubiegłego roku. Na miejscu zdecydowanego lidera plasuje się handel, a kolejne miejsca zajmują odpowiednio: telekomunikacja, motoryzacja, finanse i żywność. Największe wzrosty zanotowały kategorie: „odzież i dodatki” (prawie 30%) oraz „handel i media, książki, CD i DVD” (obydwie prawie 20%).

IAB_PwC_AdEx_2019FY_infografika

Więcej informacji o badaniu na: http://iabadex.pl

* Na podstawie analizy porównawczej do raportu Publicis Groupe. Wyniki badania IAB Polska/PwC AdEx obejmują swym zasięgiem szersze spektrum formatów komunikacji cyfrowej reklamowy (uwzględniając np. Ogłoszenia), a także w wersji publicznie dostępnej skupiają się na innym poziomie rozliczeń. Zestawienie danych tych dwóch badań powinno więc być oparte na szczegółowej analizie porównawczej zakresów i formatów. Omówienie tego zagadnienia można odnaleźć między innymi w raporcie IAB Polska „Perspektywy rozwojowe reklamy online w Polsce 2016-2017”, grudzień 2016 (link).
** Więcej o perspektywach branży komunikacji marketingowej online w obliczu pandemii w raporcie IAB Polska „Konsekwencje epidemii COVID-19 dla branży komunikacji reklamowej online”, kwiecień 2020 (link).

IAB AdEx jest cyklicznym badaniem służącym do mierzenia wydatków na reklamę internetową. Projekt realizuje IAB Polska wspólnie z PwC od 2007 roku, a jego wyniki stały się standardem rynkowym i są bazą dla innych analiz dotyczących wydatków reklamowych.


Źródło: informacja prasowa IAB Polska 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Branża marketingowa w kryzysie pomiędzy pesymizmem a chłodną oceną sytuacji

2 fala badania wpływ COVID na marketing

Nowa, zaskakująca rzeczywistość wywołana pandemią covid-19 trwa już 1,5 miesiąca. W pierwszym tygodniu lock down Shortlist Consulting we współpracy z Brief.pl i DELab z Uniwersytetu Warszawskiego przeprowadziło badanie, polegające na ankiecie i wywiadach pogłębionych, pokazujących wpływ pandemii na branżę komunikacji marketingowej. Kolejną falę badania przeprowadziliśmy miesiąc później. Zależało nam na tym, aby zobaczyć jak zmienia się sytuacja na rynku oraz nastroje w branży.

Dziś chcemy się z Państwem podzielić opiniami ponad 200 respondentów oraz komentarzami ekspertów, reprezentantów kadry zarządzającej reklamodawców i agencji komunikacji marketingowej po drugiej już fali badania.  Zachęcamy do przeanalizowania wyników obu fal badania, które znajdą Państwo tu: LINK DO WYNIKÓW BADANIA – warto zobaczyć czy i jak, odpowiedzi zmieniają się w zależności od tego czy respondent reprezentuje reklamodawcę, dział marketingu lub dział zakupów, czy branżę komunikacji marketingowej. Warto zwrócić też uwagę na różnice wynikające z kategorii biznesowej, w jakiej pracuje respondent oraz wielkość firmy. Prezentujemy główne wnioski.

SPODZIEWANY WPŁYW PANDEMII NA SPRZEDAŻ:

– wszyscy respondenci zauważają negatywny wpływ pandemii na sprzedaż w swoich firmach.
– w ogólnym wyniku negatywny wpływ na sprzedaż zauważa w 1szej fali 67% badanych, w drugiej już 76%,
– 1szej fali 79% agencji komunikacji marketingowej oczekiwało spadku sprzedaży, obecnie jest to 87%;
– wśród reklamodawców pytanych w tyg 19-25 marca reprezentujących dział marketingu spadków sprzedaży w swojej firmie spodziewało się 52%, obecnie jest to 57%,
– znacząco wzrósł pesymizm wśród reprezentantów działów zakupów (39% w 1szej fali badania vs 63% w 2giej fali badania).

WPŁYW COVIDU NA BRANŻĘ:

– niezmiennie ok 60% respondentów, bez względu na to czy reprezentują agencje, czy klienta uważa, że pandemia jest zdecydowanie zagrożeniem dla funkcjonowania naszego sektora
– bardzo poważnym zagrożeniem pandemia wydawała się być np. dla 75% domów produkcyjnych vs 50% w chwili obecnej, 82% agencji reklamowych vs 65%, agencje eventowe natomiast, w pierwszym momencie oceniały sytuację 50/50 dziś w 100% deklarują, że dla siebie zagrożenie.
– znakomita większość respondentów uważa wsparcie państwa dla biznesu za niesatysfakcjonujące (52% bardzo niesatysfakcjonujące, 29% niesatysfakcjonujące)

W odpowiedziach kolejnych dwóch fal widać jak mocno Covid 19 uderzył w rynek marketingowy – na tyle brutalnie, że zabrakło nawet czasu na tradycyjną fazę wyparcia i większość odpowiedzi wskazuje na dobry kontakt respondentów z rzeczywistością. Pamiętając o głębokim spadku rynku w 2009 kiedy polska gospodarka rosła, powinniśmy liczyć się z tym, że w tym roku rynek skurczy się o co najmniej 20% – dobrze więc, że firmy się do tego przygotowują, bo wcześniejsza reakcja pozwala na bardziej przemyślane, często mniej dramatyczne ruchy. Patrząc na dane z badania, można mieć nadzieję, że optymizm w niektórych obszarach będzie w kolejnych falach rósł z racji bardzo niskiej bazy – co będzie niezbędne dla fazy odbudowy rynku. Na koniec dnia tylko pozytywne patrzenie w przyszłość może nas uratować w dłuższym okresie.

Jacek Olechowski, Prezes Zarządu, MediaCap

OCZEKIWANE WYJŚCIE Z KRYZYSU:

– spada odsetek osób, które spodziewały się krótkofalowego wspływu covidu na nasze realia biznesowe.
– pod koniec marca 30% osób uważało, że za rok branża znów będzie funkcjonowała jak dawniej,
– dziś jest to już prawie 40% respondentów,
– 32% pytanych uważa, że branża zmieni się na zawsze (vs 26% w pierwszym tygodniu lock down).

Zgadzam się z opinią wyrażoną przez 40% badanych, że branża komunikacji marketingowej może zmienić się na zawsze.  Ale paradoksalnie – jest wiele pozytywów tej sytuacji, na przykład optymalizacja czasu i kosztów. Obecna sytuacja pokazała nam, że wiele projektów można zrobić szybciej, sprawniej i taniej.

Dorota Natalia Haller, CMO, Marketing, Communications and Digital Director Huawei Consumer Business Group

BUDŻETY MARKETINGOWE:

Zgodnie z oczekiwaniami zaadresowanymi podczas 1szej fali badania pandemia wpłynęła również na budżety marketingowej, które zostały znacząco okrojone (55% znaczący spadek, 32% nieznaczny spadek) oraz w 36% dramatycznie wpływa, w 42% mocno wpływa i w 22% nieznacznie wpływa na wstrzymanie budżetów marketingowych.

Marketing jest jedną z pierwszych branż, które ulegają kryzysom i jedną z pierwszych, które ożywają. Z badania wynika, że nasze wewnętrzne rozumienie wpływu pandemii zmienia się. Rośnie liczba marketerów, którzy twierdzą, że COVID zmieni naszą branżę na zawsze (wzrost z 26% do 32%) oraz, że dłużej zajmie nam powrót do poziomu funkcjonowania sprzed pandemii (wzrost z 30% do 36%). To o tyle istotne, że w naszej branży tkwi potencjał nie tylko do przyspieszenia powrotu do stanu poprzedniego, ale też i wykorzystania szansy do wykreowania nowych metod komunikacji i konsumpcji w nowej normalności.

Sławomir Stępniewski, CEO Dentsu Aegis Network Polski i CEE

ZATRUDNIENIE:

– Nowa kategoria pytań, które w 2giej fali badania zadaliśmy respondentom dotyczyła kondycji firm oraz zatrudnienia.
– 38% respondentów zadeklarowało, że w ich organizacjach miały miejsce zwolnienia, przy czym najwięcej dotyczy agencji komunikacji marketingowej 51%, natomiast wśród marketerów jest to poniżej 20%.
– Ok połowa osób potwierdza, że w ich firmach doszło również do obniżenia wynagrodzeń (prawie 2 x częściej w agencjach niż u klienta), wg 31% respondentów wynagrodzenia obniżono między 10% a 20% (tu wskaźniki są wyższe w agencjach 37% vs 10% u marketera) , a wg 20% badanych między 20% a 30% (tu wskaźniki są wyższe w marketingu 50% vs 16% w agencjach).

Przeżyłem 2 kryzysy: 2001, 2008/2010 i ten jest trzeci i mam nadzieje, że też go przeżyję. Wyniki ankiety są przewidywalne, bo w sumie biznes komunikacji marketingowej jest prosty: jesteśmy wszyscy w kosztach zmiennych, a więc podlegamy zawsze cięciu w pierwszej reakcji na kryzys. Podobnie z kosztami ludzkimi, bo cięcie prenumeraty i ciasteczek zwykle w agencjach mało daje. Dają koszty ludzkie i biuro. Tak było i tak jest teraz. Podobnie jak ponowne napędzanie konsumpcji (jakakolwiek ona nie będzie) też nastąpi, co oznacza powrót do wydatków na marketing w tym komunikację. Z pewnością wiele się zmieni, ale nie zmienia się powyższe paradygmaty.

Organizacja pracy zespołów, to czym jest agencja tj czy jest związana z jakimś fizycznym miejscem to z pewnością ulegnie redefinicji. Ale nie tylko dotyczy to agencji, ale też wielu innych branż np. retail… albo działów marketingu.

Jak zwykle zmiana to zagrożenie jak i szansa. To co szło siłą korporacyjnych inercji teraz przechodzi weryfikację. Z pewnością nadchodzi czas odwagi w wykorzystywaniu szansy jaką daje zmiana. Czas „strzałów z biodra”.

Rafał Baran, CEO FCB Bridge2Fun

PRZETARGI MARKETINGOWE:

– podczas 1szej fali badania tylko 8% osób uważało, że pandemia nie wpłynie na wstrzymanie lub przesunięcie projektów przetargowych.
– obecnie jest to 19% (w przypadku działów marketingu zmiana nastawienia to 9% vs 24%, a w procurement 9% vs 25%).
– rynek jest gotowy do prowadzenia przetargów w systemie zdalnym.

Generalnie zaakceptowaliśmy pracę i procedowanie przetargów w trybie zdalnym

Szybko przystosowując się do nowych warunków pracy oraz mając świadomość, że być może nieprędko wrócimy do starej rzeczywistości, respondenci uważają, że system pracy zdalnej jest możliwy do utrzymania w dłuższej perspektywie (83% respondentów 2giej tury badania vs 71% w pierwszym tygodniu obowiązkowej pracy z domu).

Interesujący, ale też z biznesowego punktu widzenia oczywisty, jest fakt, że agencje gotowe są uczestniczyć w przetargach prowadzonych w systemie zdalnym. I to na każdym etapie, nawet na tych, które dotychczas wymagały kontaktów bezpośrednich i budowania relacji osobistych takich jak de-brief (ponad 90% respondentów reprezentujących agencje deklaruje chęć udziału w spotkaniach zdalnych), chemistry meeting (48%), tissue meeting (57%) i wreszcie na etapie prezentacji przetargowej (67%).

Również klienci uważają, że prowadzenie procesów przetargowych zdalnie jest możliwe, aczkolwiek są bardziej sceptyczni do rozwiązań wirtualnych w kontekście chemistry meeting i tissue meeting. Co ciekawe większą rezerwę widać wśród managerów procurementu (tylko w 36% wyobraża sobie wirtualne przeprowadzenie chemistry meeting i w 45% tissue meeting).

Nie ulega wątpliwości, że przez pewien czas będziemy musieli w takim systemie funkcjonować, dlatego rozumiem potrzebę dostosowania się do warunków i sytuacji. Jako firma doradztwa przetargowego również pracujemy zdalnie i jesteśmy gotowi wspomagać klientów i agencje w procesach przetargowych w trybie wirtualnym oraz prowadzić szkolenia z zakresu zdalnego zarządzania przetargów. Uważam jednak, że w naszej branży relacje i komunikacja międzyludzka są kluczowe, mam więc nadzieję, że kiedy kontakt bezpośredni będzie znów możliwy wrócimy do dobrych praktyk spotkań „ face to face” na najważniejszych etapach przetargu.

Marta Macke, Managing Partner, Shortlist Consulting

Zachęcamy do zapoznania się ze szczegółowymi wynikami badania oraz opiniami ekspertów, kadry managerskiej branży komunikacji marketingowej:  Link do wyników badania

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Colliers współpracuje ze start-upem, który analizuje wykorzystanie przestrzeni biurowej w czasie rzeczywistym

Wraz ze wzrostem popularności elastycznego sposobu pracy, maksymalizacja potencjału i efektywności powierzchni biurowej jest wyzwaniem dla wielu firm. Aby zapewnić najemcom w Polsce dostęp do analityki wykorzystania powierzchni w czasie rzeczywistym, Colliers International nawiązał współpracę z Basking Automation – start-upem, który znalazł się w gronie zwycięzców pierwszej edycji programu Colliers Proptech Accelerator organizowanym we współpracy z Techstars.

Rynek analizy wykorzystania przestrzeni biurowej szybko się rozwija, napędzany rosnącym zagęszczeniem pracowników na powierzchni biurowej, słabym wykorzystaniem powierzchni i popytem na bardziej efektywne środowisko pracy. Według szacunków Memoori, rynek ten ma wzrosnąć do 4,6 mld USD do 2022 r., w tempie 24,5% CAGR (skumulowany roczny wskaźnik wzrostu).

Eksperci działu Workplace Innovation w Colliers we współpracy z Basking pomogą klientom lepiej planować alokację pracowników i podejmować trafne decyzje dotyczące najmu powierzchni w oparciu o dane pozyskiwane w czasie rzeczywistym, sztuczną inteligencję (AI) oraz internet rzeczy (IoT). Platforma Basking wykorzystuje istniejącą infrastrukturę WiFi, jako podstawowe źródło danych, by w ciągu kilku godzin dostarczyć informacje o wykorzystaniu powierzchni dla całego portfela nieruchomości. Dzięki temu rozwiązanie jest przystępne cenowo, działa na szeroką skalę i nie narusza prywatności pracowników.

Monika Rajska-Wolińska, partner zarządzający Colliers International w Polsce, mówi — Choć sektor nieruchomości komercyjnych może wydawać się nieco konserwatywny, jeśli chodzi o nowe technologie, to wykorzystanie sztucznej inteligencji i innych innowacyjnych rozwiązań jest nieuniknione. Inicjując program Colliers Proptech Accelerator, chcieliśmy zapewnić naszym klientom dostęp do rozwiązań, które pomogą im przyspieszyć rozwój ich biznesu. Obecnie znajdujemy się w połowie drugiej edycji programu. Zamiast czekać na to, co przyniesie przyszłość, wolimy ją kształtować, a Basking to świetny przykład narzędzia, które w ciągu kilku godzin dostarcza niezwykle cennych danych. Wdrożyliśmy rozwiązania oferowane przez Basking w naszej siedzibie głównej w Warszawie, dostarczając naszemu zespołowi Workplace Innovation oprogramowanie, będące uzupełnieniem ekspertyzy Colliers.

Obserwujemy duże zainteresowanie oferowanymi przez Basking rozwiązaniami na polskim rynku, dlatego cieszy nas współpraca z Colliers w Polsce oraz możliwość dostarczania klientom firmy analizy wykorzystania powierzchni biurowej w czasie rzeczywistym — komentuje Eldar Gizzatov, dyrektor generalny Basking Automation. — W miarę jak firmy dostosowują się do trendu elastycznego środowiska pracy, partnerstwo z Basking pomoże klientom Colliers wykorzystać dane w celu optymalizacji kosztów i stworzenia bardziej efektywnych powierzchni biurowych.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Ponad 1000 graczy walczy o polskiego turystę w wyszukiwarce Google

Dział Badań i Analiz agencji Whites przeprowadził badanie działań reklamowych w wyszukiwarce Google.pl na zapytania turystyczne. Wykorzystując naszą autorską technologię White Dog wyłoniliśmy domeny, które uzyskały najlepsze na dany moment wyniki. Wśród nich najaktywniejsze działania promocyjne prowadziły Itaka, Wakacje.pl, Travelplanet, Rainbow i Neckermann. Poniżej prezentujemy najważniejsze wyniki naszej analizy reklamodawców w branży turystycznej.

Najczęściej wykorzystywane bigramy (frazy dwuwyrazowe w reklamie)

 

O Badaniu

W ramach naszej analizy pobraliśmy dane dla 7616 zapytań turystycznych i blisko 230 tysięcy reklam tekstowych. 94% wyników na badane frazy kluczowe zawierało wyniki płatne.

Dane do analizy pozyskaliśmy z Google Ads. Następnie użyliśmy Google Suggest do ich wzbogacenia. Na końcu zostały wybrane frazy o najwyższym potencjale z całej puli danych. Scraping wyników został zrealizowany dla języka polskiego, z polskiego IP oraz był powtórzony 3-krotnie w ciągu jednego dnia. Analiza została przeprowadzona 25 lipca i trwała ok. 8 godzin  (13:00 – 20:30 CEST). 

 

Analiza aktywności reklamodawców

 

Która domena pokrywa najwięcej fraz i występuje na najwyższych pozycjach? 

Źródło: Autorska analiza Whites

Na osi Y znajdują się nazwy poszczególnych domen, a oś X pokazuje częstotliwość występowania danej domeny we wszystkich analizowanych reklamach. Dodatkowo reklamy zostały podzielone, na te które pojawiają się na dole 'bottom’ i górze 'top’ wyników wyszukiwania. Wykres zawiera podział na wyniki mobilne i desktopowe.

Kluczowe wnioski

 

  1. W badanym okresie najaktywniejszymi reklamowo touroperatorami były Itaka, Neckermann i Rainbow, które rywalizowały z agregatami ofert – Travelplanet i Wakacje.pl.

  2. Wprawdzie Neckermann był jednym z reklamodawców pojawiających się na największym zestawie fraz kluczowych, to w większość przypadków jego reklama wyświetlała się poniżej wyników organicznych. Analogiczna sytuacja dotyczyła Sortado.pl, Dreamtours czy Fly.pl.

  3. Coral Travel zdecydowanie częściej pojawiał się na desktopie niż w wynikach mobilnych, a serwisy Sortado i Travelist skupiły się praktycznie wyłącznie na desktopie. Z kolei Neckermann był bardziej widocznych na urządzeniach mobile niż stacjonarnych (ok. 58 % więcej). Podobne proporcje zaobserwowaliśmy w przypadku Dreamtours i Fly.

 

 

Która domena najczęściej wygrywała walkę o pierwszą pozycję wśród reklam? 

Źródło: Autorska analiza Whites

Poniższe zestawienia pokazuje domeny uszeregowane według częstotliwości występowania reklamy na pierwszym miejscu wśród płatnych wyników (kolor pomarańczowy). Dodatkowo kolor turkusowy obrazuje całkowitą liczbę przypadków, gdy znaleźliśmy reklamę danego serwisu. Wyniki łącznie dla badania desktop i mobile.

Źródło: Autorska analiza Whites

Wykres obrazujący częstotliwość występowania w badaniu danej domeny na pozycji pierwszej wśród wyników płatnych. Wyniki zostały przedstawione oddzielnie dla desktop i mobile. Oś Y zawiera nazwy domen konkurencyjnych, a oś X liczbę reklam.

Kluczowe wnioski

 

  1. Travelplanet choć zajmował dalsze miejsce w rankingu częstotliwości występowania reklamy w wynikach wyszukiwania to zdecydowanie dominuje w zestawieniu serwisów zajmujących pierwszą pozycję w wynikach płatnych.

  2. Z kolei kampanie Neckermann i Dreamtours pokrywały bardzo dużą liczbę fraz, jednak bardzo rzadko plasowały się na najwyższej pozycji wśród reklam.

  3. Co ciekawe reklamy Grecos znajdowały się praktycznie wyłącznie na najwyższych pozycjach.
  4. Rozbicie danych na desktop i mobile pokazuje nam, że niektóre firmy (np. Wakacje.pl. Austria.info czy Albatros.pl) dużo częściej zajmują czołową pozycję w wynikach mobilnych.

 

 

 

 

 

Analiza treści reklam

 

Dodatkowo analizie poddaliśmy treść reklam tekstowych, które pojawiły się w wynikach wyszukiwania na zdefiniowane frazy. Na potrzeby badania wyodrębniliśmy następujące grupy fraz:

 

  • promocja – liczba całkowita (np. 40), która jest większa od 0 i mniejsza od 97, zakończona znakiem %
  • cena – do tej kategorii przypisaliśmy reklamy, które zawierały liczby zmiennoprzecinkowe zakończone słowami zł, zl, pln, złoty, zloty, złotych, zlotych
  • all inclusive: tutaj dopuszczaliśmy różne warianty np. allinclusive, all-inclusive itp.
  • last minute: podobnie jak powyżej (wariacje), np. lastminute, last-minute itp.

 

 

 

 

 

 

Częstotliwość występowania poszczególnych typów fraz w reklamie łącznie dla desktop i mobile (wynik %)

Źródło: Autorska analiza Whites

Częstotliwość występowania poszczególnych typów fraz w reklamie w rozbiciu na pozycje

Źródło: Autorska analiza Whites

Powyższe wykresy przedstawiają te same frazy, wraz z ich udziałem procentowym (oś Y) w każdej pozycji reklamowej w wyszukiwarce Google (oś X). Wyniki przedstawiliśmy łącznie dla desktop i mobile. Kolorem pomarańczowym oznaczyliśmy reklamy występujące pod wynikami organicznymi (pozycje 5-7 na osi X), a niebieskim na górze SERP-ów.

Kluczowe wnioski

 

  1. Wśród zbadanych fraz Last minute jest frazą najczęściej wykorzystywaną przez reklamodawców w copy reklamy (49%, zarówno dla desktop i mobile).

  2. Firmy w branży turystycznej stosunkowo rzadko podają cenę w reklamach Adwords (17%). Sytuacja ta może wynikać z dynamicznych zmianach cen i trudności w automatyzacji powiązywania cen w treści reklam z tymi na stronie.

  3. Informacje o zniżkach i promocjach zdecydowanie częściej pojawiały się w reklamach plasujacych się poniżej wyników organicznych. Podobną sytuację zaobserwowaliśmy w przypadku komunikacji opartej na All-inclusive, choć tu różnice nie były tak mocne.

 

 

Wykorzystywanie wybranych typów fraz przez poszczególnych reklamodawców

Źródło: Autorska analiza Whites

Na osi Y uszeregowane są nazwy domen o największej liczebności reklam. Natomiast oś X przedstawia nazwy zmiennych np. 28 przyporządkowane do „promotion” oznacza, że w 28% wszystkich reklam zawierało promocję. Gdy pojawia się wartość 60 przy all inclusive oznacza że 60% wszystkich reklam zawierało słowo all inclusive (lub jego wariację). Neither oznacza że nie było żadnego z wymienionych słów (cena, promocja, last minute, all inclusive)

Kluczowe wnioski

 

  1. Itaka.pl (jako jedyna wśród głównych graczy) swoją komunikację w kampanii searchowej w Google opiera na podawaniu ceny w reklamie (78%).

  2. Neckermann i Dreamtours komunikują się głównie zniżkami i rabatami.

  3. Travelplanet.pl często w treści reklamy komunikuje last minute.

  4. Neckermann i Coral Travel mocno koncentrują się na komunikacji all inclusive (ponad 80% reklam).

  5. Portal Wakacje.pl nie komunikuje w reklamach rabatów ani nie podaje cen.

 

 

Wykorzystywanie rozszerzeń w reklamach

 

Sprawdziliśmy także popularność rozszerzeń reklam, których konfigurację umożliwia Google. Infografiki obrazują przykładową reklamę w Google Ads (oddzielnie dla desktop i mobile). 

W tekście reklamy wyróżniliśmy konkretne rozszerzenia, a ich udział procentowy w danej pozycji w wyszukiwarce przedstawiliśmy za pomocą wykresów (oddzielnie dla reklam pojawiających się na górze wyszukiwarki – “top” i oddzielnie dla reklam na dole wyszukiwarki – “bottom”).

Legenda rozszerzeń:

Location – Lokalizacja
Price – Cena
Promotion – Promocja
Sitelink – Linki do podstron
Structured snippet – Rozszerzenia informacji w witrynie
Call – Połączenia

Desktop

Mobile

Źródło: Autorska analiza Whites

Dane o rozszerzeniach – podział na topowych graczy

 

Źródło: Autorska analiza Whites

 

Źródło: Autorska analiza Whites

Wykresy powyżej pokazują udział procentowy rozszerzeń dla reklamodawców, którzy osiągnęli czołowe pozycje podczas trwania analizy. Oś Y zawiera nazwy domen, a oś X podział na rozszerzenia. Wyniki zebraliśmy oddzielnie dla mobile i desktop. 

Kluczowe wnioski

 

  1. Zarówno dla desktop jak i mobile, im wyższa pozycja w górnej części wyszukiwarki ponad wynikami organicznymi, tym większy udział procentowy rozszerzeń.

  2. W przypadku reklam desktopowych występujących na dole wyszukiwarki pod wynikami organicznymi, liczba rozszerzeń jest zróżnicowana, niezależnie od pozycji danej reklamy.

  3. Wyniki pokazują, że podczas trwania analizy większość topowych graczy chętnie inwestowała w rozszerzenia sitelink. Neckermann skupiał się na sitelink i call, a domena Fly.pl opierała większość komunikacji o rozszerzenie call.

  4. Dane pokazują, że podczas trwania naszego badania domena Itaka.pl nie udostępniała kontaktu telefonicznego w reklamach desktopowych. Analizując reklamy mobile odnotowaliśmy tylko 17% rozszerzeń kontaktu dla tej domeny.

 

 

Podsumowanie

Niniejszy raport jest przykładem realizacji przeprowadzanych przez dedykowany Zespół Badań i Analiz w agencji Whites. Dzięki możliwościom dodatkowej weryfikacji działań konkurencji jesteśmy w stanie dużo precyzyjniej budować strategie marketingowe dla naszych klientów, optymalizując tym samym zwrot z inwestycji z budżetów reklamowych. 

Wykonanie tak szczegółowej analizy było możliwe dzięki naszej autorskiej, zaawansowanej technologii WhiteDog.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF