...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

TOP GATUNKI MUZYCZNE DLA BIZNESU: Jak wybrać odpowiedzi dźwięk który ożywi markę?

Muzyka, którą wybieramy do odtwarzania w sklepie lub lokalu, może wiele powiedzieć o naszej marce. Dzięki niej możemy przedstawić nasze wartości oraz wznieść customer experience na wyższy poziom. Na jaki repertuar muzyczny się zdecydować, aby przyciągnąć określoną grupę docelową klientów? Jak sprawić, aby muzyka była głosem marki?

Zamknijmy oczy i pomyślmy o banku, ekskluzywnej restauracji lub butiku z luksusowymi ubraniami. Teraz wyobraźmy sobie, jaką muzykę tam słyszymy. Jakie dźwięki docierają do naszych uszu? Muzyka klasyczna? Jazz? Pop? Czy słyszymy tekst czy to muzyka instrumentalna? A teraz pomyślmy, czy potrafimy sobie wyobrazić ten sam bank lub restaurację z muzyką country albo z hard rockiem? Raczej nie. Większość osób ma pewne przekonania dotyczące tego, jaką muzykę kojarzyliby z różnymi rodzajami biznesów, ich konceptów oraz branż w jakich funkcjonują – mówi Aleksandra Potrykus, Country Manager Poland & Baltics w Mood Media.

Niewątpliwie istnieją gatunki lub style muzyczne, które wydają się stworzone specjalnie dla określonych branż. Nie chodzi tak bardzo o to, że same gatunki są specyficzne dla danej działalności, ale o wspólną estetykę. Takie elementy jak poziom energii, tonacja, głos marki, są wszystkimi składnikami, które mają komplementarne połączenia muzyczne. Muzyka w spa czy w salonach piękności, ma wspólną cechę bycia kojącą, refleksyjną i spójną. Jej tempo powinno być raczej niskie. Niektóre rodzaje sklepów – zwłaszcza w sprzedaży detalicznej, poszukują z kolei gatunków muzycznych lub rozwiązań dźwiękowych, które będą zgodne z poziomem energii ich klientów podczas zakupów.

Przyjrzyjmy się pięciu najpopularniejszym gatunkom muzycznym, odtwarzanych przez klientów Mood Media na całym świecie. Jaki cel ma ich zastosowanie i w jakich branżach zazwyczaj możemy ich posłuchać.

  • Współczesny Pop

Najpopularniejsze branże: Moda, Handel Detaliczny, Restauracje typu Quick Service, Restauracje typu Fast Casual, Usługi Paliwowe, Biura Podróży, Hotele, Bankowość, Przestrzenie Eventowe

Muzyka pop jest wszechobecna w wielu branżach biznesowych. To energetyczny i powszechnie akceptowany gatunek, który sprawdza się zarówno w sklepach detalicznych, jak i w restauracjach, czy kawiarniach. Wprowadza pozytywny nastrój i sprzyja zakupom oraz dłuższemu przebywaniu klientów w danym miejscu.

  • Klasyki dekady

Najpopularniejsze branże: Bary, Restauracje, Sklepy wielkopowierzchniowe, Detaliczne sklepy z artykułami domowymi

Programy składające się klasyków dekad (np. lata 70, 80 czy 90) zostały zaprojektowane tak, aby miały trwałe i ponadczasowe oddziaływanie. Ma to szczególne znaczenie dla marek dążących do zaangażowania starszych pokoleń. Playlisty z gatunku klasyków są szeroko stosowane w wielu branżach i zwykle skupiają się na ostatnich trzydziestu latach muzyki popularnej. Piosenki starsze niż trzydzieści lat, często są odpowiednie dla marek o tematyce klasycznej i dedykowane starszym grupom docelowym.

  • Rock

Najpopularniejsze branże: Browary, Restauracje BBQ, Warsztaty samochodowe, Detaliczne sklepy z odzieżą młodzieżową, Sklepy z docelową grupą odbiorców np. skate shopy

W programach muzycznych o bardziej surowym brzmieniu, łączymy rock z innymi cięższymi gatunkami, aby dodać energii i wzmocnić całościowe doświadczenie klienta w sklepie. Rockowe brzmienia zwykle wybierane są przez sklepy i lokale skierowane do klienta młodzieżowego lub „młodego dorosłego” (oczywiście w zależności od konkretnego rodzaju rocka). Niektóre firmy, takie jak Vans – sprzedawca mody i obuwia, preferują przekazywanie kontrkultury i alternatywnego wizerunku marki, za pomocą muzyki. Z kolei klasyczny rock może wykorzystać uczucia nostalgii dzięki którym, marki mogą dotrzeć do starszych grup konsumenckich.

  • Lounge

Najpopularniejsze branże: Luksusowe Hotele, Moda Detaliczna, Marki Turystyczne, Opieka Zdrowotna, Convinience Store na lotniskach i dworcach, Budynki Miejskie

Muzyka o średnim tempie, taka jak Electronic lub Lounge, jest dobrze znana z tworzenia przyjemnej atmosfery i preferowana dla konceptów, które chcą zatrzymać klientów na dłużej, co finalnie przełoży się na ich dłuższą listę zakupową. Firmy mogą wybierać spośród programów popularnych lub bardziej nowatorskich brzmień, które wpływają na rozwój danej marki. Repertuar z muzyką Electronic i Lounge ma uniwersalne i globalne oddziaływanie, przyciągając swoim tempem wiele grup docelowych.

  • Hip Hop

Najpopularniejsze branże: Detaliczne sklepy sportowe, Moda Detaliczna, Bary, Restauracje nocne, Kluby

Hip Hop jest przeznaczony dla energetycznych środowisk i marek, które chcą przekazywać więcej treści lirycznych. Klasyczny Hip Hop jest odpowiedni dla dość szerokiego audytorium, natomiast ten bardziej współczesny, jest powszechny wśród marek młodzieżowych. Marki odzieżowe lub sportowe, takie jak np. Nike czy Adidas, wykorzystują programy muzyczne z gatunkiem Hip Hop, aby nadać swoim sklepom bardziej młodzieżowego charakteru i zwiększyć energię przestrzeni.

Trendy w muzyce tła

Jak można się spodziewać, muzyka Pop jest z natury najpopularniejszym gatunkiem w muzyce tła dla biznesu. W badaniu przeprowadzonym przez Mood Media na podstawie ponad 750 000 obsługiwanych lokali pod względem muzycznym, ponad 50% z nich było oparte na muzyce Pop. Jednak mimo, że muzyka Pop nadal pozostaje na szczycie, następują zmiany w gustach dotyczących muzyki tła.

Jedna z największych zmian, jest obserwowana w branży hotelarskiej. Następuje w niej wyraźne odejście od tradycyjnych instrumentalnych brzmień, na rzecz bardziej współczesnego i globalnego stylu lounge i chill. Te programy mają wyraźną, wyrafinowaną atmosferę, jednocześnie nie brzmiąc przy tym ani przestarzale ani przewidywalnie.

Powszechność indywidualnych usług streamingowych, wpływa na oczekiwania konsumentów dotyczące interakcji muzycznych. W przestrzeniach handlowych, usługowych czy biznesowych, jest więcej muzyki niż kiedykolwiek wcześniej, a młodzi ludzie coraz częściej słuchają starszych kawałków i klasyków. Różnorodność stała się kluczowym elementem programowania muzyki tła, a włączenie audiomarketingu do customer experience, stało się już normą.

Prawa do muzyki używanej w biznesie

Należy mieć świadomość, że muzyka, którą odtwarzamy w swoim miejscu prowadzenia działalności, wymaga uiszczania opłat na rzecz organizacji praw autorskich i praw pokrewnych. Współpraca z profesjonalnym dostawcą muzyki, takim jak Mood Media, może pomóc w określeniu najlepszego gatunku muzycznego i sprawić, że kontakt z organizacjami będzie łatwiejszy.

– Warto zainwestować w dobrą i odpowiednią muzykę, która może przecież wiele powiedzieć o naszej marce, sklepie czy lokalu. Muzyka ustala ton w projektowaniu customer experience, począwszy od momentu, gdy klienci przechodzą przez drzwi do naszej przestrzeni, ponieważ słyszą oni muzykę znacznie wcześniej, nim wykształcą sobie opinię na temat marki. Muzyka może kreować atmosferę i poziom energii sklepu. Jeśli dobrze ją dobierzemy, może sprawić, że goście będą się czuć komfortowo, będą zrelaksowani lub podekscytowani. To, co jednak najważniejsze dla naszego biznesu, muzyka może skłonić ich do dłuższego pobytu i większych zakupów – mówi Aleksandra Potrykus z Mood Media.

Muzyka jest fundamentem każdego zdefiniowanego customer experience, a jej wpływ na odbiorców jest natychmiastowy. Muzykę może stanowić ścieżka dźwiękowa, która harmonizuje się z ludzką rozmową przy kolacji lub artysta grający pierwsze skrzypce w naszej przestrzeni. Może uspokajać zmęczonego podróżnego przy zameldowaniu po dwóch przesiadkach i okropnej przejażdżce taksówką lub wywoływać pozytywne wspomnienie, po przekroczeniu progu naszej restauracji. Muzyka jest głosem naszej marki, nawet gdy nic nie mówimy.

 

 

***

Mood Media to wiodąca na świecie firma zajmująca się Customer Experience. Poprzez integrację cyfrowych technologii, rozwiązań marketingu sensorycznego, społecznych i mobilnych aplikacji. Mood wzmacnia marki i pomaga swoim partnerom biznesowym tworzyć głębsze relacje z klientami.

W pełni zintegrowane rozwiązania oferowane przez firmę, wykorzystują zaawansowaną technologię cyfrową, wyselekcjonowane, oryginalne i kreatywne treści oraz wiedzę projektową. Wszystko po to, aby każde zakupy w sklepach oraz wrażenia gości hoteli lub restauracji, były jak najbardziej wciągające i spersonalizowane.

Mood Media obsługuje ponad 500 000 lokalizacji klientów w ponad 140 krajach. Ze swoimi przekazami dociera każdego dnia do ponad 150 milionów konsumentów. Więcej informacji na temat Mood Media, można znaleźć na: www.moodmedia.com

Country Manager Poland & Baltics w Mood Media. Specjalistka w zakresie zarządzania, sprzedaży oraz prowadzenia negocjacji handlowych. Od kilkunastu lat związana z Mood Media Polska, początkowo jako sprzedawca, następnie Sales Manager, a od 2011 roku po wprowadzeniu odważnych zmian, które doprowadziły do szybkiego rozwoju spółki, awansowana na szefa polskiego oddziału Mood. Jako Country Manager, odpowiedzialna za rozwój firmy na rynku polskim oraz w krajach bałtyckich, budowanie marki, sprzedaż i marketing oraz kontakty z Organizacjami Praw Autorskich. Karierę rozpoczęła jako specjalista ds. sprzedaży w Hotelu Astor w Jastrzębiej Górze. Stażystka firmy Swisslog Rohrpostsysteme w Westerstede w Niemczech oraz Swisslog Aircotronic Limited w Nottingham w Wielkiej Brytanii, producenta systemów tub pneumatycznych. Od 2001 roku pełniła funkcje Asystentki Biura Zarządu Universal Leaf Tobacco Poland w Warszawie, międzynarodowej spółki tytoniowej, gdzie była odpowiedzialna za całokształt pracy biura i nadzór pracowników administracyjnych. Następnie Junior Project Manager w Via Management, przy holenderskiej spółce Biotrem BV, odpowiedzialna za rozwój unikatowego projektu produkcji biodegradowalnych opakowań z otrąb pszennych. W latach 2002 / 2003 Specjalista ds. Sprzedaży w dziale eksportu Drinks Unlimited, producenta napoi energetycznych XL na Polskę i Europę wschodnią, specjalistka w zakresie rejestracji znaków towarowych i prowadzenia spraw patentowych napoi Energy Drink, V-Power 99+ oraz Warp4. Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale Politologii, gdzie uzyskała tytuł magistra oraz Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki, gdzie uzyskała licencjat. Prywatnie? Szczęśliwa mama. Z pochodzenia Kaszubka, władająca językiem kaszubskim, zakochana w Półwyspie Helskim. Pasjonatka nurkowania, narciarstwa i dobrego wina.

Aleksandra Potrykus

Emocje na zakupach

Marketing sensoryczny to działania oddziałujące na zmysł dotyku, węchu, smaku, słuchu oraz wzroku. Każdy produkt, może pobudzić minimalnie dwa zmysły, a część z nich wszystkie pięć. Na co zatem zwrócić szczególną uwagę, planując i realizując akcje promocyjno-sprzedażowe?

Efektywność marketingu sensorycznego silnie skorelowana jest ze sposobem podejmowania decyzji zakupowych przez konsumentów. Czynności zakupowe w dużej mierze opierają się na sferze emocji. Większość badań na temat sposobów podejmowania decyzji zakupowych dowodzi, iż w tym procesie najczęściej kierujemy się emocjami lub bieżącym nastrojem. Forrester Research twierdzi, że nawet 90% tych właśnie decyzji podejmujemy podświadomie, w oparciu o emocje. Według badania Journal of Advertising Research w procesie zakupowym emocje są dla klienta 2x ważniejsze niż twarde fakty. Z kolei najnowsze badania przeprowadzone przez firmę Deloitte pt. “From disparate signals to transformative action” wykazały, że emocjonalne przywiązanie do marki, to czynnik decydujący podczas robienia zakupów przez grupę 80% konsumentów.

– Ze wszystkich badań możemy wywnioskować, że aby rozbudzić i zbudować pozytywny odbiór marki lub produktów, powinniśmy wpłynąć na zmysły potencjalnego klienta. Najczęściej marketing sensoryczny dotyczy wzroku i słuchu. Planując działania marketingowe lub akcję promocyjno-sprzedażową, nie warto jednak rezygnować z innych zmysłów – mówi Aleksandra Potrykus-Wincza, Country Manager Poland & Baltics w Mood Media.

Marketing sensoryczny nastawiony na zmysł wzroku,  to przede wszystkim skupienie uwagi klienta na obrazie, który trafia do niego i staje się jednocześnie synonimem marki. Z tego względu istotny jest każdy detal opakowania i produktu – rodzaj używanej czcionki, kolorystyka, kształt oraz typ materiału. Znaczenie ma też m.in. aranżacja siedziby firmy, oświetlenie, ubiór pracowników, wygląd strony internetowej i reklamy outdorowej.

W audiomarketingu wyróżnić możemy audio branding, czyli np. dżingiel, hasło reklamowe, głos lektora w reklamach lub też inne zasoby dźwiękowe, które silnie kojarzą się z marką. Do kreowania pozytywnych emocji w sklepach oraz punktach usługowych, warto wykorzystywać także specjalnie wyselekcjonowany repertuar muzyczny dostosowany do pory roku, dnia oraz ważnych świątecznych wydarzeń. Obecnie do kolejnego przykładu audio marketingu, można zaliczyć również tworzenie podcastów oraz brantowanych audycji radiowych. Dźwięk to zdecydowanie jeden z najbardziej wpływających na nastrój klientów czynników.

Zmysł smaku ma szczególne znaczenie w branży spożywczej lub gastronomicznej. Do działań marketingowych w tym zakresie, zaliczyć możemy organizowanie degustacji oraz wydawanie edycji limitowanych produktów związanych np. ze specjalnymi okazjami. W przypadku zmysłu dotyku największe znaczenie mają fizyczne odczucia klientów. W praktyce, będzie oznaczać to np. zwrócenie uwagi na materiał, fakturę, kształt, temperaturę, a także wagę i kształt przedmiotu. Warto w tym przypadku wziąć pod uwagę skojarzenia, jakie budzą różnego typu materiały – bezpośrednio wpływając na odbiór przedmiotu.

 

 

Naturalne materiały takie jak drewno, kojarzymy najczęściej z ciepłem i przytulną atmosferą. Szkło i metal uznawane są z kolei za dość ekskluzywne, a przedmioty z nich stworzone za wysokiej jakości. Duże znaczenie ma w tej kwestii także ciężar – lżejsze produkty często kojarzymy z niższą jakością – mówi Aleksandra Potrykus-Wincza.

 

 

 

W wielu przypadkach to zmysł węchu jest najbardziej motywującym do zakupów. Dużo badań udowodniło, iż głodny konsument wybierający się na zakupy spożywcze, wychodził ze sklepu ze znaczenie bardziej zapełnionym koszykiem, niż ten który nie odczuwał uczucia głodu podczas zakupów. Dzieje się tak m.in. za sprawą coraz popularniejszego aromamarketingu. Sklepy używają dedykowanych aerozoli, mających na celu wytworzenie wokół marki specjalnej atmosfery, która sprzyja kreacji określonych w strategii marki wrażeń i doświadczeń. Takie praktyki są niezwykle popularne w kawiarniach, czy też sklepach, które rozpylają np. zapach świeżo wypiekanego pieczywa lub kawy, które potęgują w klientach uczucie chęci zjedzenia lub wypicia czegoś.

 

 

***

Mood Media jest światowym liderem w dziedzinie Experience Design. Poprzez integrację mediów, rozwiązań marketingu sensorycznego, społecznych i mobilnych aplikacji oraz rozwiązań opartych na technologii, Mood wzmacnia marki i pomaga swoim partnerom biznesowym tworzyć zaawansowane połączenia z ich klientami.

Partnerami biznesowymi Mood są wiodące na świecie marki z wielu branż, w tym handlu detalicznego, mody, usług finansowych, hospitality czy też rynku gastronomicznego. Firma obsługuje ponad 560.000 lokalizacji handlowych w 55 krajach w Ameryce Północnej, Europie, Azji, na Bliskim Wschodzie i Australii. Mood dociera do ponad 150 milionów ludzi na co dzień.

Więcej informacji na temat Mood, można znaleźć na: www.moodmedia.com

Country Manager Poland & Baltics w Mood Media. Specjalistka w zakresie zarządzania, sprzedaży oraz prowadzenia negocjacji handlowych. Od kilkunastu lat związana z Mood Media Polska, początkowo jako sprzedawca, następnie Sales Manager, a od 2011 roku po wprowadzeniu odważnych zmian, które doprowadziły do szybkiego rozwoju spółki, awansowana na szefa polskiego oddziału Mood. Jako Country Manager, odpowiedzialna za rozwój firmy na rynku polskim oraz w krajach bałtyckich, budowanie marki, sprzedaż i marketing oraz kontakty z Organizacjami Praw Autorskich. Karierę rozpoczęła jako specjalista ds. sprzedaży w Hotelu Astor w Jastrzębiej Górze. Stażystka firmy Swisslog Rohrpostsysteme w Westerstede w Niemczech oraz Swisslog Aircotronic Limited w Nottingham w Wielkiej Brytanii, producenta systemów tub pneumatycznych. Od 2001 roku pełniła funkcje Asystentki Biura Zarządu Universal Leaf Tobacco Poland w Warszawie, międzynarodowej spółki tytoniowej, gdzie była odpowiedzialna za całokształt pracy biura i nadzór pracowników administracyjnych. Następnie Junior Project Manager w Via Management, przy holenderskiej spółce Biotrem BV, odpowiedzialna za rozwój unikatowego projektu produkcji biodegradowalnych opakowań z otrąb pszennych. W latach 2002 / 2003 Specjalista ds. Sprzedaży w dziale eksportu Drinks Unlimited, producenta napoi energetycznych XL na Polskę i Europę wschodnią, specjalistka w zakresie rejestracji znaków towarowych i prowadzenia spraw patentowych napoi Energy Drink, V-Power 99+ oraz Warp4. Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale Politologii, gdzie uzyskała tytuł magistra oraz Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki, gdzie uzyskała licencjat. Prywatnie? Szczęśliwa mama. Z pochodzenia Kaszubka, władająca językiem kaszubskim, zakochana w Półwyspie Helskim. Pasjonatka nurkowania, narciarstwa i dobrego wina.

Aleksandra Potrykus

Zmysłowe podejście do irracjonalnego klienta

Zmysły pomagają konsumentom podejmować decyzje zakupowe, a marketerom wpływać swoimi działaniami na klientów. Marketing sensoryczny jest najskuteczniejszy wówczas, gdy odwołuje się do wszystkich pięciu zmysłów – im marka jest bardziej multisensoryczna, tym lepiej. Klienci niezwykle cenią sobie dobre relacje z marką. Według badań, aż 2/3 pozytywnych opinii o marce opiera się na podłożu emocjonalnym, a nie racjonalnym. Na co zatem zwrócić uwagę, aby poprzez zmysły, kreować pożądane reakcje emocjonalne wśród klientów?

Wszystkie zmysły są niezwykle ważne w budowie właściwej percepcji marki, produktu lub usługi. Z uwagi na specyfikę mediów, ponad 3/4 reklam odwołuje się do zmysłu wzroku, a blisko 95% wykorzystuje dodatkowo dźwięk. Aby zmysły klientów zaczęły działać na korzyść marki, należy je najpierw zdiagnozować i przeanalizować, jakiego rodzaju bodźce będą stymulowały je w efektywny sposób.

Zanim zdecydujemy się na projekcję określonego obrazu, dźwięku, zapachu czy też odczucia po fizycznym kontakcie, trzeba się bardzo dobrze zastanowić jakie reakcje chcemy wywoływać i co przez nie osiągnąć z biznesowego i wizerunkowego punktu widzenia. Dzięki temu jesteśmy w stanie wpłynąć na oczekiwane decyzje zakupowe naszych klientów.

Pomocne może okazać się odpowiedzenie sobie na poniższe pytania:

  • Co podczas zakupów dostrzegają i czują nasi klienci oraz jak się zachowują?
  • Jakie bodźce i czynniki to powodują?
  • Jaki jest cel naszych działań?
  • Jakie bodźce należy dodać, aby ten cel osiągnąć?
  • Jaka powinna być siła i częstotliwość projektowanych doznań?

Generalnie, konsument nie jest racjonalny. Pomimo ogromu starań, nie oszuka on swojej natury. Dlaczego? Ponieważ człowiek nie jest w stanie przetworzyć wszystkich bodźców w racjonalny sposób. Według „Thinking, Fast and Slow” – bestsellerowej książki wydanej przez laureata Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych Daniela Kahnemana, przeciętny konsument spędza ok. 85% czasu na tzw. autopilocie, prowadzony przez umysł nieświadomy.

– To niezwykle istotne aby pamiętać o tym, że konsumenci podczas zakupów często charakteryzują się wręcz irracjonalnością i uwielbiają sytuacje, gdy mogą podjąć decyzję wywołaną impulsem i intuicją. Takie zachowania znacząco upraszczają i skracają procesy zakupowe i wpływają na sprzedaż produktów marki, która potrafi uwieść emocjonalnie swojego klienta. Brak racjonalności to absolutnie nie oznaka głupoty. Wręcz przeciwnie, to pochodna znakomitej adaptacji człowieka do dzisiejszego świata, który zasypuje nas ogromem bodźców każdego dnia – mówi Aleksandra Potrykus-Wincza, Country Manager Poland & Baltics w Mood Media.

Sytuacje w których konsument kieruje się wyłączenie racjonalnym podejściem i wyborem produktu opartym głównie na funkcjonalności, stają się coraz większą rzadkością. Sama użyteczność i praktyczność produktu, już nie wystarczają do budowania silnej marki.  Z pomocą przychodzi system bodźców wywołujących określone reakcje czyli tzw. triggery emocjonalne prowadzące potencjalnego klienta do pozytywnej decyzji zakupowej. Narzędziem do ich stworzenia może być marketing sensoryczny.

Zmysł wzroku

Ważne aby obrazy którymi posługuje się nasza marka, były adekwatne do założeń strategicznych firmy. Mowa tutaj  o identyfikacji wizualnej marki oraz jej brandingu, na poczet których składają się np. grafiki czy też zdjęcia. Aby osiągnąć najlepsze efekty, należy zadbać o detale wizualne, tak aby podświadomie uruchamiały oczekiwane reakcje i wywoływały porządne emocje wśród klientów. Należy unikać chaosu i niespójnych elementów tożsamości wizualnej odbieranej poprzez zmysł wzroku.

Stwórzmy taki obraz naszej marki, aby już na pierwszy rzut oka wszystko było dla potencjalnych klientów jasne i czytelne. Stwórzmy oryginalny ekosystem wizualny, który pozostanie w umysłach klientów na długo. Ogromną rolę ma tutaj cała symbolika marki, taka jak jej logo, kolory, typografia, key visual, czy też wyświetlane treści multimedialne. Równie ważny jest także design naszych lokali, lub też innych punktów styczności z klientem, np. strona www, media społecznościowe, sposób oklejenia firmowych aut, czy też styl ubioru pracowników – mówi Aleksandra Potrykus-Wincza.

Zmysł słuchu

Słuch jest drugim pod względem marketingowej ważności zmysłem. Warto wykorzystywać go w procesie docierania do uwagi klientów, ponieważ przekazy nabierają wówczas jeszcze większej głębi wyrazu.

Audio-branding to bardzo skuteczna droga pozwalająca na tworzenie pozytywnych doświadczeń emocjonalnych, które budują relacje z klientami. Do wypromowania naszej marki w świadomości konsumentów mogą posłużyć nam takie narzędzia dźwiękowe, jak na przykład specjalny dżingiel czy też profesjonalnie dobrana muzyka do tożsamości marki.

– Zmysł słuchu jest zmysłem bardzo silnym. Wiele marek niedocenia jego potencjału sprzedażowego. Mówi się, że „muzyka łagodzi obyczaje” i dzięki temu ma ogromną moc wprowadzania klientów w dobry nastrój. Przywołuje również przyjemne skojarzenia. Zdecydowana większość konsumentów docenia muzykę w sklepie, a często nawet wybór sklepu oraz długość spędzania w nim czasu, wiąże ze swoimi upodobaniami odnoście repertuaru. Badania przeprowadzone przez Dom Badawczy Maison, potwierdziły, że aż 91 proc. respondentów preferuje robienie zakupów w sklepie, gdzie gra muzyka – mówi Aleksandra Potrykus-Wincza.

Zmysł węchu

W wielu przypadkach to właśnie zmysł węchu jest najbardziej motywującym do zakupów. Dużo badań udowodniło, iż głodny konsument wybierający się na zakupy spożywcze, wychodził ze sklepu ze znaczenie bardziej zapełnionym koszykiem, niż ten który nie odczuwał uczucia głodu podczas zakupów. Dzieje się tak m.in. za sprawą coraz popularniejszego aromamarketingu. Sklepy używają dedykowanych aerozoli, mających na celu wytworzenie wokół marki specjalnej atmosfery, która sprzyja kreacji określonych w strategii marki wrażeń i doświadczeń. Takie praktyki są niezwykle popularne w kawiarniach, czy też sklepach, które rozpylają np. zapach świeżo wypiekanego pieczywa lub kawy, które potęgują w klientach uczucie chęci zjedzenia lub wypicia czegoś.

Aromamarketing może także wzbogacić miejsce pracy, zwiększyć komfort psychofizyczny pracowników. Zapachy często opisywane są jako silne narzędzie redukujące subiektywnie odczuwany stres i uczucie przeładowania pracą. Okazuje się, że umiejętnie dobrane olejki mogą zniwelować poziomu stresu. Ponadto zapachy stymulują proces uczenia się i zapamiętywania. Przykładem może być olejek rozmarynu i cytryny – mówi Aleksandra Potrykus-Wincza.

Zmysł dotyku i smaku

Zmysł dotyku w marketingu odrywa ma ogromne znaczenie, jednak jego rola często jest traktowana jako trzeciorzędna. Wynika to z dominacji wzroku, słuchu i zapachu stosowanych najczęściej w kampaniach marketingowych. Dotyk to kontakt fizyczny w czasie interakcji i wymianą bodźców na poziomie międzyludzkim bądź pomiędzy klientem a produktem. Marketing dotykowy może być jednak z powodzeniem wykorzystywany do brandingu marki. Możemy użyć go na przykład do produkcji wyjątkowych materiałów drukowanych takich jak wizytówki, oferty, teczki, opakowania, i temu podobne narzędzia, które będą charakteryzowały się wyjątkową strukturą lub powierzchnią. Marketing ten znajdzie również zastosowanie w przypadku doboru materiałów z jakich robione są stricte nasze produkty, tak aby przy kontakcie fizycznym z potencjalnym klientem, uwodziły go swoją zaskakującą powierzchnią lub ergonomią.

Smak w brandingu może być równie pomocny, jednak jest znacznie więcej ograniczeń w jego zastosowaniu, z wyjątkiem dziedzin w których jest on fundamentalny – np. w branży spożywczej czy gastronomicznej. Są jednak sposoby, aby marketing smaku również wspierał nas w naszym codziennym biznesie.

Możemy zadbać o to, aby odwiedzający nas klient został poczęstowany unikalną mieszkanką kawy, która jest robiona na nasze specjalne zamówienie w palarni. Może to być też herbata relaksująca, czy też innego rodzaju przekąski, które zapewnią moc smakowych wrażeń i wpisywać się będą w tożsamość naszej marki. To są z pozoru bardzo proste, ale zarazem bardzo skuteczne sposoby na to, aby zacieśniać naszą biznesową przyjaźń z klientem. Jeśli z kolei bardzo zależy nam na relacji z którymś z kluczowych lub potencjalnych kontrahentów, warto zaprosić go na pyszny posiłek do restauracji, który dzięki wywołanym wrażeniom zapadnie pozytywnie w pamięci uczestników – dodaje Aleksandra Potrykus-Wincza, Country Manager Poland & Baltics w Mood Media.

 

***

Mood Media jest światowym liderem w dziedzinie Experience Design. Poprzez integrację mediów, rozwiązań marketingu sensorycznego, społecznych i mobilnych aplikacji oraz rozwiązań opartych na technologii, Mood wzmacnia marki i pomaga swoim partnerom biznesowym tworzyć zaawansowane połączenia z ich klientami.

Partnerami biznesowymi Mood są wiodące na świecie marki z wielu branż, w tym handlu detalicznego, mody, usług finansowych, hospitality czy też rynku gastronomicznego. Firma obsługuje ponad 560.000 lokalizacji handlowych w 55 krajach w Ameryce Północnej, Europie, Azji, na Bliskim Wschodzie i Australii. Mood dociera do ponad 150 milionów ludzi na co dzień.

Więcej informacji na temat Mood, można znaleźć na: www.moodmedia.com

Country Manager Poland & Baltics w Mood Media. Specjalistka w zakresie zarządzania, sprzedaży oraz prowadzenia negocjacji handlowych. Od kilkunastu lat związana z Mood Media Polska, początkowo jako sprzedawca, następnie Sales Manager, a od 2011 roku po wprowadzeniu odważnych zmian, które doprowadziły do szybkiego rozwoju spółki, awansowana na szefa polskiego oddziału Mood. Jako Country Manager, odpowiedzialna za rozwój firmy na rynku polskim oraz w krajach bałtyckich, budowanie marki, sprzedaż i marketing oraz kontakty z Organizacjami Praw Autorskich. Karierę rozpoczęła jako specjalista ds. sprzedaży w Hotelu Astor w Jastrzębiej Górze. Stażystka firmy Swisslog Rohrpostsysteme w Westerstede w Niemczech oraz Swisslog Aircotronic Limited w Nottingham w Wielkiej Brytanii, producenta systemów tub pneumatycznych. Od 2001 roku pełniła funkcje Asystentki Biura Zarządu Universal Leaf Tobacco Poland w Warszawie, międzynarodowej spółki tytoniowej, gdzie była odpowiedzialna za całokształt pracy biura i nadzór pracowników administracyjnych. Następnie Junior Project Manager w Via Management, przy holenderskiej spółce Biotrem BV, odpowiedzialna za rozwój unikatowego projektu produkcji biodegradowalnych opakowań z otrąb pszennych. W latach 2002 / 2003 Specjalista ds. Sprzedaży w dziale eksportu Drinks Unlimited, producenta napoi energetycznych XL na Polskę i Europę wschodnią, specjalistka w zakresie rejestracji znaków towarowych i prowadzenia spraw patentowych napoi Energy Drink, V-Power 99+ oraz Warp4. Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale Politologii, gdzie uzyskała tytuł magistra oraz Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki, gdzie uzyskała licencjat. Prywatnie? Szczęśliwa mama. Z pochodzenia Kaszubka, władająca językiem kaszubskim, zakochana w Półwyspie Helskim. Pasjonatka nurkowania, narciarstwa i dobrego wina.

Aleksandra Potrykus

Czy audiomarketing jest skuteczny? Kampanie programatyczne w sektorze reklam audio

audiomarketing

Coraz większe zainteresowanie audycjami radiowymi streamowanymi w Internecie sprawia, że rośnie popularność kampanii programatycznych w sektorze reklam audio. Czy są one faktycznie skuteczne?

Jak wskazują analizy Southeastern University, aż 78% słuchaczy akceptuje reklamy w trakcie podcastów, a aż 63% dokonało pod ich wpływem zakupu. Gdy dodamy, że radio jest intymną formą kontaktu z użytkownikiem z reklamami odpornymi na Adblock, otrzymamy możliwość przeprowadzenia wyjątkowo skutecznych kampanii i efektywnego budowania lojalności klientów. Sporym wyzwaniem dla właścicieli stacji radiowych, emitujących sygnał za pośrednictwem tradycyjnych odbiorników, jest dokładne określenie grupy odbiorców. I właśnie dlatego takie stacje radiowe z reguły kierują swoją ofertę do klientów masowych.

Zainteresowanie podcastami, czyli programami radiowymi rozpowszechnianymi w Internecie, spowodowało, że szybko zaczęły powstawać wąsko sprofilowane stacje online. Masowe stacje radiowe, które są obecne w sieci, mogą „przyjmować” reklamy marek, które nie są masowe. I tu w grę wchodzą kampanie programatyczne.

Kampania może być bowiem ustawiona tak, by docierała tylko do użytkowników z wybranej grupy docelowej, np. tych, którzy mają więcej niż 45 lat, mieszkają w wybranym mieście i interesują się motoryzacją. Tym samym właściciel lokalnej firmy może reklamować swój biznes w ogólnopolskiej stacji, docierając tylko do klientów mieszkających blisko jego przedsiębiorstwa.

Dla stacji radiowych korzyścią jest generowanie zysku na treściach umieszczanych w Internecie, a dla reklamodawców większa skuteczność kampanii i ich mierzalność w czasie rzeczywistym, bowiem reklamodawca widzi statystyki swojej kampanii na bieżąco, na swoim koncie dedykowanej platformie, przez siedem dni w tygodniu w każdym wybranym momencie.

Radio jest bardzo intymną, osobistą formą kontaktu nadawcy z użytkownikiem. Łatwo utrzymać lojalność, a to wpływa na dużą responsywność reklam. Przykładem skutecznej kampanii audio była kampania zrealizowana dla klienta z branży pożyczkowej. W tym przypadku, słuchacze kampanii radiowej online, którzy odwiedzili stronę reklamodawcy, złożyli około 150 zapytań o pożyczkę, a konwersja z odwiedzin strony internetowej przez słuchaczy na wykonane akcje wyniosła prawie 34%.

Michał Marcinik, prezes AdTonos, platformy specjalizującej się w audiomarketingu

Skuteczność działania

Dla przykładu, kampania dla internetowej platformy wymiany walut, która obsługuje 350 tysięcy klientów i realizuje 115 tysięcy transakcji wymiany walut miesięcznie, działając na komputerach i urządzeniach mobilnych, trwała tylko 11 dni, a za skuteczne odsłuchanie uznawano tylko pełne przesłuchanie reklamy. Według tych reguł wyemitowanych zostało 280 tysięcy spotów audio, które zaowocowały 2100 wizytami na stronie reklamodawcy i wygenerowały 264 leady w postaci unikalnych logowań do systemu transakcyjnego.

Programmatic audio znajduje zastosowanie nie tylko w przypadku kampanii audio dla firm finansowych. Branża modowa również sięga po te rozwiązanie w celu wygenerowania nowych leadów. Mogą być one rozliczane w momencie włożenia przez klienta produktu do koszyka. Działania, trwające na przykład tylko cztery dni, pozwalają dotrzeć nawet do ponad 350 tysięcy unikalnych słuchaczy, a konwersja osiągnąć poziom 5%. Dzięki temu możliwe jest dotarcie do sprofilowanej grupy słuchaczy i emisja reklamy audio zgodnie z kryteriami przyjętymi dla danej kampanii. Reklamy dla wielu różnych branż – e-commerce, motoryzacja, FMCG, sektor finansowy, sieci handlowe lub usługowe – mogą być targetowane między innymi pod względem płci, wieku, zainteresowań, geolokalizacji czy urządzeń, z których korzystają użytkownicy.


Źródło: Informacja prasowa Platforma AdTonos

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Rights Included Music – sposób na tańszą muzykę dla firm w niepewnych czasach

W obecnej sytuacji niepewności gospodarczej, wielu właścicieli sklepów oraz lokali usługowych, poszukuje oszczędności w różnych aspektach swojej działalności. Koszty które przedsiębiorca może znacząco ograniczyć, to np. opłaty z tytułu muzyki granej w przestrzeniach lokalu. Co zrobić, aby nadal umilać klientom czas zakupów spersonalizowanym i przynoszącym efekty sprzedażowe repertuarem, nie obciążając przy tym firmowego budżetu? Warto postawić na tzw. Rights Included Music, czyli muzykę z prawami autorskimi i pokrewnymi wliczonymi w cenę abonamentu.

Zdecydowana większość konsumentów docenia muzykę w sklepie, a często nawet wybór sklepu oraz długość spędzania w nim czasu wiąże ze swoimi upodobaniami odnośnie repertuaru. Badania przeprowadzone przez Dom Badawczy Maison, potwierdziły, że aż 91 proc. respondentów preferuje robienie zakupów w sklepie, gdzie gra muzyka.

W przypadku sklepów przyjmuje się, że odtwarzanie w nim muzyki przeznaczone jest dla klientów i zazwyczaj ma wpływ na osiąganie korzyści majątkowych przez właściciela. Umieszczenie odbiornika w takim miejscu ma na celu uprzyjemnienie klientom czasu spędzonego w lokalu i może wpływać na decyzje konsumenckie, a więc i zwiększenie korzyści z prowadzonej działalności – tak mniej więcej zapisane jest w polskim prawie. A więc przedsiębiorca chcący odtwarzać muzykę komercyjną na terenie swojego sklepu lub punktu usługowego, powinien zawrzeć umowę z takimi organizacjami zbiorowego zarządzania jak: STOART i SAWP – reprezentujące artystów, ZAIKS – reprezentujący autorów, oraz ZPAV – działającym w imieniu producentów.

– Opłaty na rzecz organizacji praw autorskich i praw pokrewnych często budzą kontrowersje. Jednak nieuiszczanie ich jest jednoznaczne z łamaniem ustawy o prawie autorskim, zatem decydując się na odtwarzanie muzyki komercyjnej, nie należy uchylać się od ich regulowania. Pocieszający jest jednak fakt, że stowarzyszenia zajmujące się ochroną praw, najczęściej starają się dojść do porozumienia z końcowym użytkownikiem, zamiast od razu wstępować na drogę sądową. Ponadto za samodzielne zgłoszenie się do organizacji, otrzymuje się 10% rabat, na pierwszy rok umowy.

Aleksandra Potrykus-Wincza, Country Manager Poland & Baltics w Mood Media

Sklepy odtwarzające muzykę, mogą jednak uniknąć opłat dla organizacji działających na rzecz praw autorskich i praw pokrewnych i tym samym obniżyć koszty swojej bieżącej działalności. W przypadku sieci lokali, oszczędności mogą być całkiem spore.

Wraz z rozwojem firm zajmujących się audiomarketingiem, początkujący artyści zamiast do Organizacji Praw Autorskich zgłaszają swoje utwory do nich. Korzystają na tym zarówno właściciele lokali jak i sami twórcy muzyki. Lokale użytku publicznego, wykorzystujące muzykę artystów, którzy prawa do swoich utworów powierzyli firmie audiomarketingowej, nie muszą odprowadzać opłat do żadnych organizacji. Wiele młodych zespołów, u progu kariery, bardzo chętnie zgadza się na odtwarzanie swojej muzyki w sklepach i punktach usługowych. Dzięki takiej promocji mają szansę zaistnieć i dlatego decydują się na współpracę z firmą audiomarketingową.  Marki chcą także zaskakiwać swoich klientów i odtwarzać muzykę, której nie można usłyszeć m.in. w radiu. W ten sposób zyskują zarówno artyści jak i punkty handlowe.

Lokale wybierając do obsługi muzycznej profesjonale firmy audiomarketingowe, mogą same decydować, jakiego rodzaju muzykę chcą odtwarzać. Zaletą tego rozwiązania jest również możliwość emitowania własnych reklam i jingli.

Koszt miesięcznego abonamentu waha się pomiędzy 50 a 200 złotych na miesiąc. Dla niektórych przedsiębiorców możliwość opłacania tylko abonamentu, bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów z tytułu tantiem, to jedyna opcja odtwarzania muzyki, zwłaszcza, że opłaty dla organizacji praw autorskich i praw pokrewnych, są częstokroć kilkukrotnie wyższe. Oczywiście w zależności od rodzaju prowadzonej działalności i miejsca jej prowadzenia. Wybór muzyki pozostaje jednak zawsze w rękach przedsiębiorcy, ponieważ zapotrzebowanie na dany typ muzyki, określa profil klienta sklepu lub strategia sieci handlowej.

Aleksandra Potrykus-Wincza z Mood Media

Wracając jednak do samej muzyki i młodych niezrzeszonych artystów. Największą popularnością cieszą się zespoły grające muzykę pop. Artyści mogą rejestrować się na stronie firmy audiomarketingowej. Jeśli ich utwory będą pasowały do konkretnych typów, trafią do specjalnej bazy, a tym samym do oferty firmy zajmującej się audiomarketingem. Odtwarzanie muzyki wiąże się oczywiście z gratyfikacją finansową dla jej twórców, stąd należy podkreślić, że błędne jest używanie nazwy Royalty Free Music, ponieważ za odtwarzanie tej muzyki jej twórcy otrzymują wynagrodzenie, jednakże nie od stowarzyszeń, a od firmy audiomarketingowej, która rozlicza się z nimi oddając im część pobranego od sklepu abonamentu. Dlatego właściwa nazwa muzyki, za którą nie płaci się tantiem do Organizacji Praw Autorskich i Praw Pokrewnych to Muzyka z prawami wliczonymi w cenę, czyli Rights Included Music.

 Mood Media bardzo cenimy znaną i lubianą muzykę, określaną najczęściej muzyką komercyjną, rozumiemy jednak także popyt na muzykę z prawami autorskimi wliczonymi w cenę (czyli bez opłat dla Zaiks, Stoart, Sawp i Zpav), szczególnie teraz, kiedy sytuacja wielu sklepów i lokali jest dość niepewna. Jedna i druga opcja ma wiele plusów, ale posiada także minusy. Naszym klientom zawsze wyjaśniamy wszystkie zalety i wady obu rozwiązań, a oni świadomie podejmują decyzję.

Aleksandra Potrykus-Wincza, Country Manager Poland & Baltics w Mood Media

Mood Media w swojej bazie posiada obecnie około kilkunastu tysięcy piosenek młodych, niezrzeszonych twórców. Są to utwory, za odtwarzanie których klient nie płaci do Zaiksu, Stoartu, Zpavu i Sawpu. To korzystne rozwiązanie dla obu stron – zarówno dla sklepów, które chcą postawić na nowe brzmienia i promować młodych, niezrzeszonych twórców, jak i dla tej drugiej strony, czyli dla artystów którzy mają szansę zaistnieć na rynku. Jeśli markę naszego sklepu chcemy kształtować na bardziej niszową lub gdy znana muzyka mimo wszystko nie jest nam potrzebna, to warto wówczas rozważyć repertuar składający się z wschodzących gwiazd z tzw. zbioru muzyki Rights Included Music.

 

 

***

Mood Media jest światowym liderem w dziedzinie Experience Design. Poprzez integrację mediów, rozwiązań marketingu sensorycznego, społecznych i mobilnych aplikacji oraz rozwiązań opartych na technologii, Mood Media wzmacnia marki i pomaga swoim partnerom biznesowym tworzyć zaawansowane połączenia z ich klientami.

Partnerami biznesowymi Mood są wiodące na świecie marki z wielu branż, w tym handlu detalicznego, mody, usług finansowych, hospitality czy też rynku gastronomicznego. Firma obsługuje ponad 560.000 lokalizacji handlowych w 55 krajach w Ameryce Północnej, Europie, Azji, na Bliskim Wschodzie i Australii. Mood Media dociera do ponad 150 milionów ludzi na co dzień.

Więcej informacji na temat Mood, można znaleźć na: www.moodmedia.com

Country Manager Poland & Baltics w Mood Media. Specjalistka w zakresie zarządzania, sprzedaży oraz prowadzenia negocjacji handlowych. Od kilkunastu lat związana z Mood Media Polska, początkowo jako sprzedawca, następnie Sales Manager, a od 2011 roku po wprowadzeniu odważnych zmian, które doprowadziły do szybkiego rozwoju spółki, awansowana na szefa polskiego oddziału Mood. Jako Country Manager, odpowiedzialna za rozwój firmy na rynku polskim oraz w krajach bałtyckich, budowanie marki, sprzedaż i marketing oraz kontakty z Organizacjami Praw Autorskich. Karierę rozpoczęła jako specjalista ds. sprzedaży w Hotelu Astor w Jastrzębiej Górze. Stażystka firmy Swisslog Rohrpostsysteme w Westerstede w Niemczech oraz Swisslog Aircotronic Limited w Nottingham w Wielkiej Brytanii, producenta systemów tub pneumatycznych. Od 2001 roku pełniła funkcje Asystentki Biura Zarządu Universal Leaf Tobacco Poland w Warszawie, międzynarodowej spółki tytoniowej, gdzie była odpowiedzialna za całokształt pracy biura i nadzór pracowników administracyjnych. Następnie Junior Project Manager w Via Management, przy holenderskiej spółce Biotrem BV, odpowiedzialna za rozwój unikatowego projektu produkcji biodegradowalnych opakowań z otrąb pszennych. W latach 2002 / 2003 Specjalista ds. Sprzedaży w dziale eksportu Drinks Unlimited, producenta napoi energetycznych XL na Polskę i Europę wschodnią, specjalistka w zakresie rejestracji znaków towarowych i prowadzenia spraw patentowych napoi Energy Drink, V-Power 99+ oraz Warp4. Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale Politologii, gdzie uzyskała tytuł magistra oraz Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki, gdzie uzyskała licencjat. Prywatnie? Szczęśliwa mama. Z pochodzenia Kaszubka, władająca językiem kaszubskim, zakochana w Półwyspie Helskim. Pasjonatka nurkowania, narciarstwa i dobrego wina.

Aleksandra Potrykus

Wpływ muzyki na działalność restauracji

wpływ muzyki na działalność restauracji

Restauracje to miejsca gdzie podstawowa potrzeba jedzenia łączy się z zachowaniami społecznymi, w odbiorze których znaczące miejsce zajmuje otoczenie. Słuch jako zmysł odbierający nienamacalne bodźce, może zostać wykorzystany do wzmocnienia tożsamości marki i zapamiętania jej. Tym samym przekłada się na wzrost sprzedaży i regulowanie zachowań konsumentów. Muzyka może mieć zmienną intensywność, rodzaj i styl. Najważniejsze okazuje się dopasowanie ich do stylu restauracji tak, by uniknąć dysonansu poznawczego. Dlaczego dobór repertuaru muzycznego to jeden z najważniejszych aspektów sensorycznych restauracji?

Muzyka w przestrzeni usługowej jest świadomie wykorzystywana niemal we wszystkich branżach od wielu lat. Miała i ma na celu działanie zarówno na klientów, jak i pracowników. Z perspektywy psychologii muzyka ma wpływ na wszystko – humor, podejście do produktu i ludzi. Nie bez przyczyny mówi się, że „muzyka łagodzi obyczaje”. Audiomarketing wykorzystuje podświadomy wpływ na zachowanie konsumenta i ma zastosowanie przy okazji wszystkich narzędzi stosowanych w tradycyjnym marketingu. Wpływa na postrzeganie ceny, miejsca, ludzi i produktów. Ma za zadanie regulować procesy i zachowania zachodzące w miejscach sprzedaży. W restauracji tłumi odgłosy dochodzące z kuchni, przesuwanych krzeseł, nowych gości czy rozmów prowadzonych przy stolikach. W obecnej teorii marketingu, powyższe funkcje nie są jednak jej głównymi celami.

Wielowymiarowość muzyki

Muzyka powinna być dostosowana do grupy docelowej i charakteru restauracji. Jeśli chodzi o grupę docelową, zazwyczaj nie będzie to podział ze względu na płeć, a raczej status społeczny, wiek, zamożność klienta i jego preferencje. Poszczególne dopasowania będą zależeć od wszystkich wspomnianych składowych: głośności, tempa, ilości bodźców – muzyka instrumentalna lub z wokalem, stylu i dopasowania.

Głośność muzyki jest zmienną indywidualną, a jej próg zmienia się w zależności od wieku, płci i upodobań odbiorcy. To, co dla młodego konsumenta będzie jeszcze normą, dla starszej osoby może już przekraczać jej próg komfortu przebywania w danym miejscu. W przypadku restauracji czas w niej spędzony jest kluczową i powiązaną z wielkością wydatków zmienną. Jeśli muzyka jest zbyt głośna, przebywanie w restauracji traci swój podstawowy cel, jakim jest przebywanie z innymi ludźmi i rozmowa z nimi.

W muzyce, to jej tempo ma znaczny wpływ na pobudzenie lub wygaszenie nastroju odbiorcy. O ile głośność, znajomość utworów i ich „lubienie” jest sprawą indywidualną, o tyle w przypadku tempa nie ma takich wątpliwości. Jako tempo muzyki należy rozumieć szybkość z jaką muzyka się zmienia. Liczone jest zazwyczaj w bitach na minutę. Poniżej wartości 72 bpm to muzyka wolna, a powyżej 94 bpm – szybka. Wolniejszy rytm sprzyja bardziej leniwemu przechadzaniu się klientów po sklepie czy dłuższemu wybieraniu posiłków. Wpływa bezpośrednio bardziej relaksująco na odwiedzających, a to z kolei przekłada się na wzrost sprzedaży. W restauracjach szybkiej obsługi, gdzie istotny jest duży przepływ konsumentów, którzy szybko opuszczają restaurację i zwalniają stoliki, zastosowanie znajduje szybka muzyka. Tempo muzyki powoduje nie tylko, że konsumenci dostosowują swój sposób poruszania się do jej rytmu, lecz także powoduje, że zmienia się ich percepcja czasu.

Percepcja czasowa

Podczas wieloletnich badań wykazano kiedyś, że tempo muzyki ma wpływ na postrzeganie upływu czasu. Percepcja czasu klientów ma duże znaczenie, szczególnie w miejscach usługowych, jak restauracje, gdzie czas regulowany jest przez obsługę. Konsument czeka na stolik, przyjęcie zamówienia, obsługę, dostarczenie posiłków i na koniec – rachunek. Wszystkie te czynności zależą od wielu osób w restauracji, jak kelner, kasjer, kucharz i sam konsument. Nikt nie lubi czekać, dlatego regulowanie podejścia klienta i jego humoru może mieć decydujące znaczenie w kształtowaniu odbioru takiego miejsca. Ogólna zasada mówi o tym, że im więcej bodźców dostarczanych do organizmu, tym więcej informacji do przetworzenia. Z kolei większa ilość informacji oznacza, że postrzegany czas się wydłuża. Muzyka, która dostarcza niewielu bodźców będzie powodowała, że czas wydaje się krótszy niż w przypadku muzyki, która dostarcza ich dużo. Inne badania mówią o tym, że to wyłącznie znajoma melodia powoduje, że odbiorcy są w stanie przywołać przekazywany im komunikat. Badane komunikaty odtwarzane w towarzystwie szybkiej i wolnej muzyki wykazały, że respondenci lepiej zapamiętują slogany, słuchając wolnej, znajomej melodii. Jedno jest pewne – muzyka która ma reprezentować markę, musi być umiejscowiona w taki sposób, by nie tworzyła dodatkowego chaosu informacyjnego, a jedynie wspierała istniejące w otoczeniu bodźce. Muzyka swoim tempem wpływa zarówno na samych konsumentów, jak i na personel. Dlatego układając repertuar muzyczny, warto brać pod uwagę obie grupy docelowe.

Regulacja zachować poprzez muzykę

Muzyka ze względu na styl powinna zostać dostosowana do typu klienta, do którego jest skierowana. Młodzi konsumenci zazwyczaj preferują bardziej dynamiczną muzykę niż osoby starsze. Dodatkowo znaczenie ma czy muzyka jest pierwszoplanowa, głośna i stanowiąca główny dźwięk, czy też tworzy tylko tło i atmosferę. Młodsze osoby lepiej reagują na muzykę pierwszoplanową, która stanowi główny temat i wypełnia miejsce usługowe. Bardziej dojrzali konsumenci wolą, żeby głośna muzyka nie rozpraszała ich podczas robienia zakupów, ale tworzyła tło i dodawała atmosfery. Badania dotyczące wpływu rodzaju muzyki na odbiór restauracji wykazały, że muzyka klasyczna powodowała, że konsumenci postrzegali restaurację jako bardziej wykwintną i droższą. Popularna, słuchana na co dzień, wyzwalała pozytywne skojarzenia i wywoływała najbardziej pozytywne emocje. Brak muzyki powodował, że konsumenci oceniali ją co najwyżej jako przyjemną. Jazz pobudzał i sprawiał, że restauracja postrzegana była jako głośna, ale przez to atmosfera panująca była ożywiona.

Muzyka może skłaniać do największych wydatków. Okazuje się, że chęci wydania więcej nie wywoływała muzyka klasyczna, ale jazzowa. Szczególnie zaobserwowano to przy sprzedaży alkoholu, która rosła, kiedy muzyka była młodzieżowa, radosna i zabawna, a spadała w przypadku braku muzyki i muzyki klasycznej. Najmniej ludzie chce wydawać, gdy bodziec audio nie występuje wcale. Ze wszystkich badań wynika, że przy doborze stylu muzyki należy określić cel jej zastosowania: jaka atmosfera ma być odbierana przez konsumentów, jak mają postrzegać lokal i jego ceny, czy celem jest by przebywali dłużej w restauracji, czuli się pobudzeni, czy ukojeni i zrelaksowani. Jeżeli głównym produktem podwyższającym zysk jest alkohol, to nie powinni słuchać muzyki klasycznej, chyba że do spożycia mają wyrafinowane potrawy i alkohole, których nie pije się w dużych ilościach.

Dopasowanie wspierające postrzeganie

Przy doborze stylu najważniejsze jest, podobnie jak w przypadku zapachu, dopasowanie muzyki do stylu restauracji. Oznacza to, że muzyka powinna pasować do otoczenia restauracyjnego. Błędy związane z nieodpowiednim dopasowaniem mają znacznie większe skutki niż całkowity brak muzyki. Ponadto źle dopasowana muzyka rozprasza, a nie pomaga przy dokonywaniu wyborów. W większości badań nad muzyką sprawdzana jest również jej „odpowiedniość”. Tak jak muzyka francuska podnosiła sprzedaż francuskiego wina, a niemiecka – wina niemieckiego, tak również dopasowanie narodowej muzyki do narodowości restauracji będzie wpływać na satysfakcję z danego posiłku. To dopasowanie odgrywa ogromną rolę we właściwym postrzeganiu restauracji. Badani spędzali więcej czasu i przez to wydawali więcej pieniędzy w tych miejscach, gdzie muzyka była przez nich oceniana jako „odpowiednia”.

Rosnąca konkurencja i oczekiwania klientów wymagają od restauratorów dodatkowego zaangażowania w przygotowanie swoich miejsc usługowych tak, by dostarczały one dodatkowych bodźców i wrażeń. Stosowanie audiomamarketingu wpływa na pamięć i odbiór restauracji. Strategie klasycznego marketingu powinny zostać wzbogacone o narzędzia oddziałujące w sposób podświadomy na wszystkie zmysły konsumenta.

 

Country Manager Poland & Baltics w Mood Media. Specjalistka w zakresie zarządzania, sprzedaży oraz prowadzenia negocjacji handlowych. Od kilkunastu lat związana z Mood Media Polska, początkowo jako sprzedawca, następnie Sales Manager, a od 2011 roku po wprowadzeniu odważnych zmian, które doprowadziły do szybkiego rozwoju spółki, awansowana na szefa polskiego oddziału Mood. Jako Country Manager, odpowiedzialna za rozwój firmy na rynku polskim oraz w krajach bałtyckich, budowanie marki, sprzedaż i marketing oraz kontakty z Organizacjami Praw Autorskich. Karierę rozpoczęła jako specjalista ds. sprzedaży w Hotelu Astor w Jastrzębiej Górze. Stażystka firmy Swisslog Rohrpostsysteme w Westerstede w Niemczech oraz Swisslog Aircotronic Limited w Nottingham w Wielkiej Brytanii, producenta systemów tub pneumatycznych. Od 2001 roku pełniła funkcje Asystentki Biura Zarządu Universal Leaf Tobacco Poland w Warszawie, międzynarodowej spółki tytoniowej, gdzie była odpowiedzialna za całokształt pracy biura i nadzór pracowników administracyjnych. Następnie Junior Project Manager w Via Management, przy holenderskiej spółce Biotrem BV, odpowiedzialna za rozwój unikatowego projektu produkcji biodegradowalnych opakowań z otrąb pszennych. W latach 2002 / 2003 Specjalista ds. Sprzedaży w dziale eksportu Drinks Unlimited, producenta napoi energetycznych XL na Polskę i Europę wschodnią, specjalistka w zakresie rejestracji znaków towarowych i prowadzenia spraw patentowych napoi Energy Drink, V-Power 99+ oraz Warp4. Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale Politologii, gdzie uzyskała tytuł magistra oraz Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki, gdzie uzyskała licencjat. Prywatnie? Szczęśliwa mama. Z pochodzenia Kaszubka, władająca językiem kaszubskim, zakochana w Półwyspie Helskim. Pasjonatka nurkowania, narciarstwa i dobrego wina.

Aleksandra Potrykus