...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Zmierzch ery cyfryzacji w handlu? Odpływ pokażę, które firmy pływają nago

cyfryzacja w handlu

Firma Accenture wysnuła tezę, że era digitalizacji biznesu dobiegła końca. Specjaliści twierdzą, że skoro wszyscy robią to samo, musimy przestać, nazywać to wyjątkowym. Czy rewolucja cyfrowa podzieliła los elektryczności, która stała się tak popularna, że jej obecność jest dziś oczywista? Czym w takim razie jest “the next big thing” w biznesie?

Otworzyć dziś własną firmę to żaden problem. Dzięki rozwojowi technologii i rozbudowanym platformom sprzedażowym, które pełnią funkcję wirtualnych centrów handlowych z tysiącami cyfrowych butików, stało się to w miarę prostym zadaniem. Nawet z naprawdę małym kapitałem, przy odrobinie wysiłku i chęci, damy sobie radę. I nie będziemy pierwsi, którzy podjęli ryzyko i na tym zyskali. Konto na Amazonie posiada już 5 mln sprzedawców, z czego około 1,5 mln jest aktywnych, a tylko na amerykańskim rynku, ponad 140 tys. sprzedawców może pochwalić się rocznymi obrotami na poziomie co najmniej 100 tys. USD. Jak widać, chcieć to móc.

Również posiadanie własnej witryny internetowej jest dziś tańsze i łatwiejsze w obsłudze niż kiedykolwiek wcześniej. Co więcej, nie musimy nawet posiadać specjalistycznej wiedzy by takową zbudować. Sieć pełna jest darmowych kreatorów, które pozwalają na stworzenie prostej strony www, zawierającej podstawowe informacje. Nic więc dziwnego, że 60% małych firm posiada już własną stronę internetową – podaje Visual Objects.

Nadchodzi nowe

Czy posiadanie własnej witryny bądź fanpage’a na Facebooku jest czymś wyjątkowym? Niespecjalnie. Wobec tego określenie naszej rzeczywistości mianem “ery post-cyfrowej” wydaje się być całkiem zasadne. Nie oznacza to jednak, że firmy mogą spocząć na laurach. Nowe technologie nadal mogą stanowić źródło przewagi nad konkurencją, pod warunkiem, że są naprawdę nowe. Prowadzenie nowoczesnego biznesu przypomina drogę samuraja, której celem nie jest finał, a trwanie w procesie – niekończącej się wędrówce.

Z ponad 6 tysięcy ankietowanych biznesmenów i dyrektorów IT biorących udział w badaniu Accenture Technology Vision 2019, zaledwie 6 na 100 twierdzi, że innowacje technologiczne nie zmieniają położenia ich firm. Wszystko więc wskazuje na to, że biznes na dobre zanurzył się w oceanie możliwości jakie oferuje cyfrowa transformacja. Jednak – jak mawiał Warren Buffet – dopiero podczas odpływu okazuje się, kto pływał nago. Co to oznacza? Firma, która chce budować swoją potęgę, nie może pozostać obojętna na nowoczesne rozwiązania i trendy, gdyż w czasie drastycznych zmian lub kryzysu, wszystkie braki zostaną obnażone.

Czekając na cud nad Wisłą

Dzięki analityce dużych zbiorów danych Amazon stał się jedną z najpotężniejszych firm na świecie. Czemu z tej wiedzy i możliwości nie mają skorzystać polskie firmy? Nad Wisłą o Big Data mówi się od dobrych kilku lat. Zainteresowanie tematem najlepiej pokazują statystyki Google, z których jasno wynika, że od 2011 r. liczba wyszukiwań tego terminu systematycznie rośnie.

Od 2016 roku eksperci Eurostatu zaczęli badać rynek Big Data. Sprawdzili czy i w jakim stopniu europejskie firmy wykorzystują analizę dużych zbiorów informacji do rozwoju swojego biznesu. Niestety nie mamy powodów do dumy – Polska nie jest nawet europejskim średniakiem (12%). Zdecydowanie bliżej nam do klasyfikowanego w rankingu na samym końcu Cypru (5%) niż do prymusa, czyli Malty (24%). Zaledwie 8% polskich firm wykorzystuje analitykę wielkich zbiorów danych, co i tak jest lepszym wynikiem, niż jeszcze 2 lata temu, kiedy wskaźnik ten wyniósł zaledwie 6%.

Pływając pod jedną banderą

Sztuczna inteligencja, hiperpersonalizacja, big data – to nie tylko modne buzzwordy, ale przede wszystkim rozwiązania, których wdrożenie wiąże się z dużymi wydatkami. Nawet jeżeli mamy na to środki finansowe, może zabraknąć nam czasu lub kompetencji. Tymczasem dzięki wysiłkom takich gigantów, jak Amazon, Google czy Facebook, sprzedawcy internetowi mogą swobodnie z nich korzystać. Dzięki uczeniu maszynowemu Amazon przewiduje, które produkty klient najchętniej umieści w koszyku. Szacuje się, że silnik rekomendacji giganta e-commerce napędza 35% całkowitej sprzedaży. Czy istnieje na świecie firma, która nie chciałaby podwyższyć swoich obrotów o ponad ⅓?

Podobne możliwości oferuje Clipperon, autorski system Nethansy, wykorzystywany do optymalizacji procesu sprzedaży. Jego inteligentne algorytmy potrafią bardzo skutecznie przewidzieć trendy cenowe, wykorzystując dane zgromadzone przez Amazon. System umożliwia tworzenie analiz zawierających m.in. prognozę obrotu oraz estymację zysku, informację o konkurencji oraz ranking sprzedaży produktu w swojej kategorii.

Technologia to jedno, ale równie ważne, jak nowoczesne oprogramowanie, jest posiadanie doświadczenia i wiedzy o tym jak poruszać się w świecie wirtualnego handlu. Chociaż miejsce ekspozycji naszych towarów jest “niefizyczne”, to klient i produkt już jak najbardziej. Dlatego należy pamiętać, że żaden system nie napędzi sprzedaży samodzielnie.

Tylko łącząc odpowiednio te dwa elementy, wypracujemy skuteczny model sprzedaży, który pozwoli nam osiągnąć sukces. Potwierdzają to dane zebrane przez naszą spółkę. Monitorując wyniki firm, które zdecydowały się na podjęcie z nami współpracy, zauważyliśmy, że konta polskich i niemieckich firm na Amazonie, którymi zarządzamy, generują średnio 600.000 EUR rocznego obrotu. Są to dane sprzed wybuchu pandemii koronawirusa. W roku 2020 spodziewamy się rekordowych wyników, gdyż jak wiadomo ecommerce sporo zyskał na globalnym lockdownie.

W XXI wieku wirtualna sieć stała się czymś więcej niż miejscem rozrywki. Dzisiaj to niemal drugi, w pełni funkcjonalny świat, posiadający swoich mieszkańców, prawa i reguły. Wraz z rozwojem technologii stało się jasne, że nie ma od niego ucieczki, a pojawienie się pandemii COVID-19 tylko przyspieszyło proces migracji biznesu do internetu.

Każda firma, która poważnie myśli o swojej przyszłości powinna skupić się na rozwoju kompetencji cyfrowych i głębokiej integracji swojej działalności z internetem. Pielęgnując cyfrowe doświadczenia klientów, przedsiębiorcy mogą odnieść sukces, a zaniedbując tę sferę – odejść w niepamięć. Działanie firmy w internecie przestało być miłym dodatkiem do strategii, a stało się jej trzonem.


Autor: 

Sascha_Stockem_CEO_

Sasha Stockem – założyciel i CEO firmy Nethansa świadczącej usługi zwiększające sprzedaż na platformie Amazon, przy pomocy której wprowadza polskie i niemieckie firmy na nowe, perspektywiczne rynki. Sascha ma ponad sześć lat doświadczenia w profesjonalnej sprzedaży na Amazonie, gdzie wraz ze swoim zespołem wygenerował w sumie ponad 200 mln zł obrotu. Jest prelegentem na wielu europejskich konferencjach, ekspertem branży e-commerce i pomysłodawcą systemu Clipperon, wykorzystującego sztuczną inteligencję do optymalizacji sprzedaży na Amazonie.  Wcześniej przez blisko osiem lat rozwijał własną sieć detaliczną i zajmował się handlem hurtowym z takimi sieciami, jak: TK Maxx, Obi, Kik, Tedi, Orlen, Jawoll & Woolworth.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Sztuczna inteligencja w marketingu? W to narzędzie zainwestowali milion złotych

Sztuczna inteligencja w marketingu

Narzędzie wypracowane przez specjalistów z hyperCREW będzie analizować dane użytkowników mediów społecznościowych i wyciągać wnioski z ich aktywności. Ma służyć marketerom i agencjom do lepszego profilowania przekazów marketingowych i zwiększania ich efektywności. Fundusz Czysta3.vc właśnie zainwestował w jego rozwój milion złotych.

Sztuczna inteligencja w marketingu

Narzędzie oparte jest na mechanizmach sztucznej inteligencji, gromadzeniu, przetwarzaniu i analizie zebranych danych – big data i data mining. Opracowana technologia umożliwi pogłębioną analizę i wyciąganie wniosków z aktywności na kontach użytkowników social mediów. Zebrane dane psychograficzne pomogą marketerom lepiej poznać odbiorców swoich kampanii reklamowych. Dzięki czemu będą mogli jeszcze lepiej je targetować i zwiększać efektywność swoich działań.

Autorski algorytm będzie identyfikował zmienne, które najlepiej wyjaśnią zróżnicowanie zachowań użytkowników oraz dokonywał mikrosegmentacji grupy docelowej.

Sztuczna inteligencja
fot. Luis Gomes

Założeniem projektu jest stwierdzenie, iż zachowania i decyzje grupy docelowej wynikają z jej osobowości. W związku z tym nasze rozwiązanie będzie łączyć wyniki badań psychologicznych z danymi behawioralnymi zagregowanymi w jeden spójny system oparty na AI. W naszej ocenie taka analiza pozwoli osiągać nawet kilkukrotnie lepsze rezultaty kampanii marketingowych.

Paweł Bobyk, dyrektor zarządzający hyperCREW, odpowiedzialny za projekt

Kto za tym stoi?

Projekt realizuje zespół agencji strategiczno-kreatywnej hyperCREW. Skupia się ona na dostarczaniu innowacyjnych i skutecznych rozwiązań z obszaru marketingu i reklamy. W obszarze jej specjalizacji leżą m.in. social media. Zespół socialowy składa się z managerów z kilkuletnim doświadczeniem i kilkunastu moderatorów. Rozwinięciem obecnych działań i wsparciem przy tworzeniu efektywnych kampanii dla klientów agencji będzie właśnie dedykowane narzędzie. W protfolio firmy znajdują się takie marki jak: Santander Consumer Bank, Deutsche Bank, Getin Bank, Alior Bank, Siemens Home, Bosch, Zelmer, Bielenda, Miss Sporty, 4F, AVON, MAOAM, Lipton, Pepsico, Warka Radler, Grupa Żywiec, Pizza Hut i Burger King.

Milion na projekt

W rozwój spółki zdecydował się zainwestować fundusz czysta3.vc w kwocie miliona złotych.

Projekty z obszaru MarTech cieszą się zainteresowaniem funduszu, ponieważ mają
ogromny potencjał, a nasze doświadczenie w tym zakresie, pozwala skutecznie pomagać im
w skalowaniu biznesu. Targetowanie psychograficzne jest obecnie trendem, który intensywnie się rozwija, ponieważ w dobie nieustannego zwiększania konwersji, demografia stała się niewystarczająca. Tego typu podejście może docelowo stać się normą w branży marketingowej.

Szymon Janiak, dyrektor zarządzający Czysta3.VC


Źródło: Informacja prasowa Publicon Sp. z o.o.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Pandemiczni podróżnicy, czyli jak podróżujemy w czasach epidemii. Raport Cloud technologies

pandemiczni podróżnicy przemieszczanie się kwarantanna

Liczba osób podróżujących po świecie zmniejszyła się o 50% - twierdzą analitycy z Cloud Technologies. A jak wygląda sytuacja w Polsce? Ilość ludzi przyjeżdżających Nad Wisłę spadła, nawet o 66%. Warszawska spółka Big Data sprawdziła ruch transgraniczny na świecie, a wyniki są krzepiące. Zalecenia WHO, ofensywa medialna i inicjatywy rządowe przynoszą efekty. Piotr Prajsnar, CEO Cloud Technologies został wyróżniony w 7. edycji rankingu 50 Najbardziej Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

Cloud Technologies, firma specjalizująca się w Big Data marketingu, przygotowała analizę ruchu transgranicznego, która obejmuje okres od 27 lutego do 29 marca. W tym celu wykorzystano anonimowe dane behawioralne, które zostały wygenerowane przez urządzenia mobilne wyposażone w moduły GPS, głównie telefony komórkowe. Takie informacje generują one codziennie, tak długo, jak jesteśmy podłączeni do globalnej sieci.

Wartość 100%, która widnieje na wszystkich przygotowanych przez warszawską spółkę wykresach, określa średni poziom każdej z badanych cech przed wybuchem epidemii.

Mniejszy ruch, ale czy wystarczająco mały?

Wszyscy podróżni na świecie

Pierwsze co zostało zbadane przez Cloud Technologies to liczba osób podróżujących po świecie. W związku z tym pod uwagę wzięto wyłącznie ludzi, którzy przekroczyli granice swojego kraju. Jest to istotna statystyka z punktu widzenia ograniczenia w rozprzestrzenianiu się wirusa COVID-19, gdyż jak podaje WHO to jedyna metoda, pozwalająca skutecznie ograniczyć ekspansję choroby. Do czasu aż zostanie wynalezione szczepienie, mogące zabezpieczyć ludzkość przed zakażeniem, izolacja społeczna, chociaż ciężka w realizacji i egzekucji jest najefektywniejsza. Nad przygotowaniem szczepienia pracuje obecnie wiele zespołów na całym świecie.

Jednak, póki mówimy wyłącznie o testach, musimy skupić się na tym, co jest dostępne i co działa. Dlatego pierwsze co zbadaliśmy to liczba podróżujących osób na świecie. Nasza analiza wykazała, że od początku marca następuje stopniowe ograniczenie podróżnych i chociaż cały czas ich liczba zmniejsza się to największy spadek przypadł na pierwszy tydzień marca.

Piotr Prajsnar z Cloud Technologies

Jak widać na przedstawionym wykresie, wraz z upływem czasu liczba podróżnych zmniejszyła się o ponad połowę. Wpływ na to miało wiele czynników, ale specjaliści z Cloud Technologies, zwracają szczególną uwagę na datę 11 marca. Tego dnia WHO zmieniło klasyfikację z epidemii na pandemię, ale to jeszcze nie wszystko.

Ten dzień był kluczowy z punktu widzenia przepływów transgranicznych. Prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump poinformował niespodziewanie w oficjalnym orędziu o wstrzymaniu podróży z 26 europejskich krajów, zrzeszonych w ramach tzw. Strefy Schengen. Był to pierwszy tak zdecydowany krok amerykańskich władz. Prezydent zaapelował również o pozostanie w domach.

Piotr Prajsnar, CEO Cloud Technologies

Wirus się przemieszcza – Polacy nie

Analiza przygotowana przez Cloud Technologies weryfikuje również to jak w czasach pandemii wyglądał ruch transgraniczny w Polsce. Analitycy warszawskiej spółki sprawdzili zarówno liczbę przyjazdów, jak i wyjazdów. Dzięki potencjałowi, jaki oferują wielkie zbiory danych, udało się też sprawdzić, jakie lokalizacje cieszyły się największą popularnością wśród osób przyjeżdżających do Polski.

Anonimowe dane z urządzeń komórkowych są precyzyjne, gdyż wykorzystują system GPS. W oparciu o uzyskane w ten sposób współrzędne geograficzne, nasi analitycy stworzyli mapy, które pokazują najpopularniejsze miejsca.

Piotr Prajsnar, CEO Cloud Technologies

Mapy prezentujące mobilność w Polsce
Polska mapa przemieszczanie się mieszkańców
Mapa z 02.03.2020
Polska mapa przemieszczanie się
Mapa z 24.03.2020

Warszawska spółka Big Data przeanalizowała między innymi mobilność osób przebywających w Polsce. Kolor czerwony oznacza urządzenia należące do osób, które przemieszczały się. Zielone natomiast to urządzenia, należące do osób, które istotnie ograniczyły swoją mobilność.

Przyjazdy do Polski pandemia

Liczba osób przyjeżdżających do Polski od początku marca spadła o blisko 66% i od blisko dwóch tygodni utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie. Co od razu rzuca się w oczy to okres pomiędzy piątym a siódmym marca. Wówczas widoczny jest nagły wzrost, który w szczytowym momencie osiąga wartość bliską 150% normy.

Mapa prezentującą miejsca odwiedzone przez osoby przyjeżdżające do Polski

miejsca odwiedzone przez osoby przyjeżdżające do Polski

Skąd natomiast przyjechały osoby, które zasiedliły teren RP w czasie prowadzonej analizy? Jak pokazują zebrane dane, największy ruch wygenerowały kraje zachodu: Niemcy, Niderlandy i Wielka Brytania, to najpopularniejsze kierunki, z których podróżnicy najliczniej przybyli do Polski.

Miejsca w Polsce do których przyjechały osoby z zagranicy

Analiza danych z telefonów komórkowych pozwoliła warszawskim analitykom również na to, by sprawdzić, gdzie najchętniej przebywały osoby przyjeżdżające do Polski. Jak widać na załączonej mapie, chociaż największą popularnością cieszyły się duże ośrodki, to osoby przybywające z zagranicy rozproszyły się praktycznie po całym kraju.

Wyjazdy z Polski

Natomiast biorąc pod uwagę liczbę wyjazdów z Polski, wartość ta spadła od początku marca o blisko 75% i podobnie jak w przypadku przyjazdów do Polski w ciągu ostatnich dwóch tygodni praktycznie się ustabilizowała.

Do czasu, aż epidemiolodzy nie opracują skuteczniejszej metody zwalczania wirusa, ograniczenie naszej aktywności i izolacja społeczna to najskuteczniejsze sposoby na walkę z wirusem. Analiza przygotowana przez warszawską spółkę Big Data wlewa nadzieję w serca wszystkich tych, którzy marzą o jak najszybszym zakończeniu pandemii. Z każdym dniem ludzie coraz sumienniej podchodzą do kwestii ograniczenia swojej mobilności.

Korzystajmy z portali społecznościowych, komunikatorów, wideopołączeń i wszystkich możliwości, jakie oferuje internet ery IOT. Szybki i wszechobecny dostęp do sieci sprawia, że dystans nie ma znaczenia, fizyczna separacja nie jest taką przeszkodą, jak miało to miejsce np. 30 lat temu. A im szybciej przystosujemy się do nowych warunków, tym łatwiej pozbędziemy się zagrożenia, jakim jest koronawirus.

Piotr Prajsnar, CEO Cloud Technologies


Źródło: informacja prasowa Cloud Technologies

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

#ZostańWDomu – jak mieszkańcy trzech europejskich państw ograniczają rozprzestrzenianie się koronawirusa

Warszawska spółka specjalizująca się w Big Data - Cloud Technologies - wzięła pod lupę aktywności Polaków, Włochów i Brytyjczyków. Trzy diametralnie inne nacje, z trzech różnych regionów Europy o trzech różnych nastawieniach. Analiza danych geolokalizacyjnych pokazuje, że Polacy na tle innych narodów dotychczas najbardziej ograniczyli swoją mobilność i zdecydowali się pozostać w domach.

Koronawirus rozprzestrzenia się w dynamicznym tempie na całym świecie. Portale informacyjne, telewizja i prasa porzuciły inne tematy, skupiając się wyłącznie na raportowaniu i prognozowaniu skutków, jakie wywołuje globalna panika. A ta, niczym echo, wpływa już nie tylko na obywateli, ale i na całą gospodarkę.

Nic więc dziwnego, że każdy wypatruje końca pandemii i z utęsknieniem czeka na powrót do normalności, kiedy wszyscy chodzili do pracy, dzieci do szkoły, a świat funkcjonował normalnie. Kiedy skończy się ta sytuacja – tego jeszcze nie wiemy. Jednak dzięki analizie Big Data, możemy ocenić, która nacja najpoważniej i najszybciej zareagowała na nowe zagrożenie.

21 dni później

Analitycy Cloud Technologies, spółki przetwarzającej na co dzień anonimowe dane o kilku miliardach urządzeń podłączonych do Internetu na 200 rynkach świata, dokonali analizy mobilności społeczeństwa na podstawie danych geolokalizacyjnych pochodzących głównie ze smartfonów. W tym celu zebrano informacje z okresu od 24 lutego do 15 marca, jednocześnie ignorując wcześniejsze dni trwania epidemii, ponieważ wówczas obowiązywały jeszcze ferie zimowe, a te mocno zakłóciłyby realny obraz sytuacji i to, jak poruszali się ludzie na terenie Europy. Co istotne, przy analizie nie zostały uwzględnione dane o zachowaniach użytkowników, którzy odbywali dłuższe podróże w jedną stronę, co wskazywało na to, że mamy do czynienia na przykład z osobami powracającymi do domu po urlopie.

Celem analizy było sprawdzenie, czy obywatele poszczególnych krajów ograniczyli swoje życie towarzyskie, co może pomóc w ograniczeniu rozpowszechniania się wirusa. W naszej analizie wykorzystaliśmy dane mobilne, pochodzące głównie z telefonów komórkowych, a geolokalizacja została oparta o system GPS. Na co dzień taką samą technologią wspieramy naszych klientów przy tworzeniu kampanii reklamowych on-line.

Piotr Prajsnar, CEO Cloud Technologies

W ramach opracowanej analizy odległości zostały znormalizowane, tak aby możliwe było porównanie między różnymi krajami. Potrzeba normalizacji wynika z tego, że średnie odległości w poszczególnych krajach znacząco się różnią (wpływ na to może mieć średnia odległość między miejscem zamieszkania a miejscem pracy, czy chociażby klimat i pogoda).

Trzy narody – trzy podejścia

W swojej analizie analitycy z Cloud Technologies wzięli pod lupę trzy nacje, które zamieszkują skrajnie różne rejony Europy oraz reprezentują zupełnie różne podejścia do tematu prewencji epidemiologicznej. Polacy, Włosi i Brytyjczycy byli “badani” przez okres trzech tygodni pod kątem tego, jaką odległość pokonał statystyczny mieszkaniec tych rejonów.

Przygotowane wykresy przy pomocy współczynnika aktywności przedstawiają średnią odległość, jaką pokonał statystyczny mieszkaniec danego kraju. Ciągła niebieska linia określa średnią dzienną odległość, zaś przerywana bordowa linia to punkt odniesienia, który przedstawia średni dystans, jaki mieszkańcy danego kraju przebyli w ciągu tygodnia przed wybuchem epidemii. Dzięki temu łatwo możemy porównać stopień aktywności sprzed i w trakcie trwania badania.

Polska:

Cloud Technologies Polska dane

Analizując sytuację w Polsce, wyraźnie widać, że od 9 marca, czyli 5 dni po odnotowaniu pierwszego przypadku zakażenia koronawirusem w kraju, odległość przebyta przez statystycznego Polaka ma tendencję spadkową. Na przedstawionym wykresie uwidaczniają się też periodyczne, dwudniowe spadki – są to weekendy (01.03 i 08.03 – niedziele).

Co natomiast widoczne jest już na pierwszy rzut oka to drastyczny spadek aktywności Polaków. Nasi rodacy wykazali się największą wstrzemięźliwością w przemieszczaniu spośród wszystkich badanych przez nas nacji, co może przyczynić się do ograniczenia skutków działania wirusa. Nasza aktywność spadła blisko o połowę, co oznacza, że sumiennie i solidarnie podeszliśmy do apelów władz i pozostaliśmy w domach.

Piotr Prajsnar, CEO Cloud Technologies

mapa Polska Cloud Technologies 1
Mapa z 16.03.2020
mapa Polska Cloud Technolgies 2
Mapa z 16.03.2020

Kolor czerwony oznacza urządzenia należące do osób, które przemieszczały się. Zielone natomiast to urządzenia, które należały do osób niezmieniających miejsca pobytu.

Włochy:

Cloud Technologies Włochy dane

Jak pokazuje wykres, dopóty nie wprowadzono we Włoszech zakazu zgromadzeń w całym kraju oraz dopóki nie zamknięto szkół i uniwersytetów, mieszkańcy półwyspu apenińskiego dosyć luźno podchodzili do kwestii zagrożenia, jakie niesie za sobą rozprzestrzenianie się wirusa – co może być przyczyną obecnej sytuacji, w jakiej znaleźli się Włosi.

Mimo dużo wcześniejszego pojawienia się koronawirusa we Włoszech w porównaniu z Polską, dopiero od 9 marca, gdy wprowadzono odpowiednie zakazy, Włosi zmobilizowali się, by pozostać w domach. Wówczas możemy zaobserwować wyraźny spadek aktywności, rozumianej jako przemieszczanie się. Pomimo tego, że Włosi to dziś jedna z najbardziej dotkniętych epidemią nacji na świecie, nie zredukowali oni tak swoich aktywności, jak miało to miejsce w Polsce.

mapa Włochy Cloud Technologies 1
Mapa z 02.03.2020
mapa Włochy Cloud Technologies 2
Mapa z 16.03.2020

Kolor czerwony oznacza urządzenia należące do osób, które przemieszczały się. Zielony natomiast to urządzenia, które należały do osób niezmieniających miejsca pobytu.

Wielka Brytania:

Cloud Technologies Wielka Brytania dane

Ciekawy punkt odniesienia stanowi tu na pewno Wielka Brytania, gdzie decyzje podejmowane przez rząd budziły sporo kontrowersji. Brytyjskie władze do 15 marca, czyli do momentu trwania badania, nie wprowadzały żadnych ograniczeń w zakresie funkcjonowania społeczeństwa czy gospodarki.
Ma to swoje potwierdzenie w danych. Wykres wyraźnie wskazuje, że faktycznie Brytyjczycy w żadnym stopniu nie zrezygnowali z życia towarzyskiego, a ich sposób funkcjonowania nie uległ specjalnym zmianom.

mapa Wielka Brytania Cloud Technologies 1
Mapa z 02.03.2020
mapa Wielka Brytania Cloud Technologies 2
Mapa z 16.03.2020

Kolor czerwony oznacza urządzenia należące do osób, które przemieszczały się. Zielone natomiast to urządzenia, które należały do osób niezmieniających miejsca pobytu

Dane będzie nam wyzdrowieć

Przeprowadzona przez Cloud Technologies analiza, uwidacznia wiele różnic, jakie odnotowano pomiędzy poszczególnymi nacjami, jednak czy ma to przełożenie na to w jakim tempie i kiedy ludzie, jak i gospodarki zaczną zdrowieć?

To bardziej pytanie do epidemiologów, ekonomistów, jak i psychologów społecznych, aczkolwiek więcej jak oczywistym wydaje się, że ograniczenie aktywności jest czynnikiem, który może wpłynąć na ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa. Patrząc w ten sposób, możemy być dumni z naszych rodaków, którzy tak odpowiedzialnie podeszli do tej kwestii. Pozostaje mieć nadzieję, że taką postawą będą się cechować do końca obowiązywania zalecanych ograniczeń w kontaktach i przemieszczaniu się.

Piotr Prajsnar, CEO Cloud Technologies

Gdy już wygramy wojnę o zdrowie, przyjdzie nam zmierzyć się z równie poważnym skutkiem pandemii – gospodarka, będzie wymagała od nas wiele pracy i poświęceń, jednak nie jest to nic z czym ludzkość by sobie nie poradziła w przeszłości. Jak twierdzi Światowe Forum Ekonomiczne: choroby zakaźne kształtowały ekonomię od stuleci – pomyśl o Czarnej Śmierci, dżumie, cholerze, hiszpańskiej grypie i SARS. Nowy koronawirus (Covid-19) najprawdopodobniej zostanie dodany do tej listy i stanie się częścią naszej zbiorowej pamięci jako wydarzenie, które ukształtowało społeczeństwa i gospodarki.

Przedstawione analizy zostały wykonane na podstawie anonimowych danych, jakie pozyskano z urządzeń mobilnych, w tym przede wszystkim telefonów komórkowych podłączonych do Internetu. Aby zapewnić odpowiednią precyzję, geolokalizacja została określona w oparciu o system GPS.

Aktualnie na rynkach Polski, Włoch i Wielkiej Brytanii w sumie analizowane są 394 miliony urządzeń. Wykorzystane dane były zbierane między 24 lutego a 15 marca tego roku i poddane zostały normalizacji w celu umożliwienia porównania poszczególnych rynków.


Źródło: informacja prasowa Cloud Technologies

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

SAS wskazuje najważniejsze trendy analityczne na rok 2020

trendy analityczne

Według IDC rynek rozwiązań analitycznych w zakresie Big Data w 2019 roku był wart prawie 190 mld dol. Eksperci SAS nie mają wątpliwości, że analityka będzie miała kluczowe znaczenie również w nadchodzącym roku. Ma to związek z coraz bardziej złożonymi wyzwaniami, jakim musi stawić czoła biznes – od przeciwdziałania nadużyciom, po rosnące oczekiwania klientów.

Analityka to dziedzina, która wciąż ewoluuje wraz ze zmieniającymi się potrzebami biznesu. Ogromny wpływ na jej rozwój ma upowszechnienie algorytmów „sztucznej inteligencji”. Technologia ta usprawnia zarówno samo działanie modeli analitycznych, jak i interakcje użytkowników z systemem. Dzięki temu rozwiązania klasy Business Intelligence będą bardziej przydatne dla większej liczby pracowników organizacji.

Patryk Choroś, Business Development Director w SAS.

Eksperci SAS wskazują 3 najważniejsze trendy, które wpłyną na oblicze analityki w roku 2020.

 

  • Coraz częściej będziemy rozmawiali z maszynami

Asystenci głosowi stają się coraz popularniejsi, co potwierdzają wyniki badania reichelt elektronik. Aż 87% respondentów przyznało, że korzysta z asystentów głosowych za pośrednictwem smartfonów. W biznesie obsługa systemów analitycznych za pomocą komend głosowych również zyskuje na znaczeniu dzięki technologii NLP (Natural Language Processing). Jak przewiduje Gartner, dzięki NLP i analityce konwersacyjnej, do 2021 roku odsetek pracowników wykorzystujących rozwiązania z zakresu analityki i business intelligence wzrośnie z 35% do ponad 50%, włączając w to nowe kategorie użytkowników, głównie pracowników pierwszej linii kontaktu z klientami.

  • Sztuczna inteligencja pozwoli zrozumieć wyniki analiz

Zdaniem ekspertów SAS demokratyzacja analityki będzie postępowała w nadchodzącym roku, co ma związek z coraz powszechniejszym wykorzystaniem sztucznej inteligencji do tłumaczenia wyników analiz. Dzięki temu coraz więcej osób w ramach organizacji będzie mogło korzystać z narzędzi analitycznych i nie będą one zarezerwowane jedynie dla specjalistów Data Science. Trend dostrzega firma SAS, która w najnowszej wersji SAS® Viya® duży nacisk położyła na przejrzystość realizacji zadań i procesów analitycznych. Oprogramowanie tworzy diagramy przebiegu kroków modelowania, tak aby proces analityczny był bardziej zrozumiały. Nowe funkcjonalności wspierają pracę i upraszczają wiele skomplikowanych czynności wykonywanych do tej pory ręcznie. AI umożliwia również doskonalenie modeli analitycznych m.in. przez określanie ich mocnych i słabych stron, a także szacowanie ryzyka, czy otrzymane wyniki będą zaburzone statystycznie.

  • Analiza grafów pozwoli odpowiedzieć na złożone pytania zadawane przez użytkowników

Wraz ze wzrostem popularności narzędzi analitycznych użytkownicy biznesowi wykorzystują je do zadawania coraz bardziej złożonych pytań. Znalezienie na nie odpowiedzi wymaga przetwarzania zarówno ustrukturyzowanych, jak i nieustrukturyzowanych danych, często pochodzących z wielu źródeł, zewnętrznych i wewnętrznych. Tradycyjne metody analityczne nie zawsze to umożliwiają, dlatego w 2020 roku znaczenie będzie zyskiwała analiza powiązań i grafów. Ten zestaw technik analitycznych umożliwia zobrazowanie powiązań pomiędzy poszczególnymi analizowanymi klientami, transakcjami czy miejscami. Techniki te są już z powodzeniem wykorzystywane w wykrywaniu nadużyć, modelowaniu społeczności i analizie kryminalnej. Dzisiaj eksperci Gartnera przewidują, że rynek aplikacji z zakresu analityki graficznej będzie rósł o 100% rocznie przez najbliższe pięć lat.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Biedronka efektywnie z BigDataCMP – case study

Nowoczesny content marketing to nie tylko działanie wizerunkowe, ale również takie, które można dokładniej mierzyć dzięki technologii Big Data i efektywniej przekładać na sprzedaż. Firma Jeronimo Martins wraz z producentem artykułów szkolnych KAYET w Biedronce, wykorzystali Big Data Content Marketing Platform (BigDataCMP.com). Czy wirtualne ciasteczko okazało się smaczniejsze dla popularnej sieci dyskontów niż to na sklepowej półce?

Zbudować świadomość produktów oraz oferty

Nie od dziś wiadomo, że jednym z kluczowych elementów, podczas przeprowadzenia skutecznej kampanii marketingowej jest prawidłowe określenie grupy celu. Wyzwanie pojawia się jednak w momencie, gdy ta grupa jest bardzo szeroka lub jest ich kilka i należy dywersyfikować metody dotarcia. W przypadku artykułów szkolnych KAYET klient doskonale wiedział, że komunikację należy kierować do rodziców (grupa dysponująca środkami) oraz do dzieci i młodzieży (grupa wpływająca na decyzje zakupowe). Należało zatem jedynie tych odbiorców zdefiniować, zbudować wśród nich świadomość oferty oraz wygenerować zainteresowanie produktami odpowiednio na poziomie racjonalnym i emocjonalnym.

Zespół specjalistów z Big Data Content Marketing Platform wraz z działem marketingu popularnej sieci dyskontów oraz producenta promowanych materiałów szkolnych stworzył strategię komunikacji, która stała się odpowiedzią na to wyzwanie. 

Optymalizacja grupy celu dzięki Big Data

Pierwszym krokiem była prezentacja szerokiej oferty przyborów szkolnych w kanałach online przy wykorzystaniu unikalnego i natywnego content marketingu. Odpowiednie treści pojawiały się kolejno na: stronie internetowej Biedronki, 10 wybranych blogach parentingowych oraz w zasięgowych materiałach wideo na profilach 8 influencerów. Dodatkowo influencerzy zapraszali swoich fanów do wzięcia udziału w konkursie Cool School Challenge i przekierowywali ich na dedykowany landing page. Na każdej ze wspomnianych stron zostały umieszczone specjalne kody, które pozwoliły na gromadzenie anonimowych danych z plików cookies na platformie DMP (Data Management Platform).

Warto przy tym zwrócić uwagę na sam charakter contentu. Przygotowane treści kierowane do rodziców stanowiły swojego rodzaju poradniki. Pojawiły się teksty, które między innymi poruszały tematykę jak efektywnie wydać pieniądze z rządowego programu „Dobry Start” (300+), czy też wskazówki traktujące o tym, że kupując artykuły szkolne nie trzeba wydawać „miliona monet”. 

To wartość dodana dla samych odbiorców, ponieważ dzięki marce znaleźli odpowiedzi na pytania związane z obszarami, które dotyczą ich codziennego życia. Natywny, poradnikowy charakter publikacji przyczynia się do ocieplenia wizerunku marki w nienachalny sposób kierując do oferty wysokojakościowych produktów w atrakcyjnej cenie (sytuacja win-win).

W drugim kroku, dzięki narzędziom Big Data przeprowadzono analizę zebranych danych, co z kolei umożliwiło optymalizację kampanii retargetingowej. Specjaliści BigDataCMP opracowali raport behawioralny dotyczący użytkowników najbardziej zainteresowanych ofertą (kaloryczne cookies) i na tej podstawie powstała baza look – alike, czyli tzw. profili bliźniaczych względem tych, najbardziej zaangażowanych w emitowane treści i właśnie do nich następnie trafiła komunikacja zasięgowa online w modelu programmatic. 

Szeroki zasięg, połączony z wysoką jakością

Istotnym elementem całej kampanii było wykorzystanie możliwości Big Data Content Marketing Platform w procesie selekcji oraz doboru kanałów dystrybucji treści. Przy jej pomocy wybrano 10 blogów uwzględniając fakt, że mają one zapewnić jak najszersze dotarcie do pożądanej grupy celu, ale też zredukować wskaźnik współodwiedzalności witryn do minimum. 

W opisywanym przypadku wyniósł on zaledwie 10,5%, co udowadnia, że każdy z wydawców miał realny wpływ na budowanie zasięgu wśród rodziców sugerujących się, podczas planowania zakupu wyprawki szkolnej, pozyskanymi w artykułach informacjami. Komunikat o ofercie nie powielał się więc wśród tych samych czytelników w kilku źródłach. Gdyby wskaźnik był wyższy i wynosił np. 50%-60%, oznaczałoby to mniej efektywnie ulokowany budżet na dystrybucję treści oraz niższą jakość zasięgu.

Podsumowując. Posiadając dane zgromadzone ze strony produktowej oraz konkursowego landing page’a było możliwe stworzenie ponad milionowej bazy użytkowników najbardziej  zainteresowanych ofertą Biedronki, do których została skierowana kampania retargetingowa, mająca na celu skierowanie ruchu (o wysokiej kaloryczności cookies) na stronę produktową z artykułami KAYET.  

Również dobór influencerów odbył się wg założeń, aby dotrzeć do grupy starszych dzieci i młodzieży. Stąd też zaprosiliśmy do współpracy 8, a nie 1 mocno zasięgowego influencera. Dzięki takiemu rozwiązaniu uzyskaliśmy blisko pół miliona wyświetleń kreatywnych materiałów (user generated content) wideo z promowanymi artykułami szkolnymi w roli głównej już na etapie konkursu, który trwał zaledwie 12 dni. 

Jakość zbudowanego zasięgu zmierzono także na podstawie danych post view. To zupełna nowość na polskim rynku, umożliwiająca monitorowanie wejść na stronę docelową przez użytkowników, którzy wcześniej zapoznali się z contentem, ale nie dokonali bezpośredniego przekliku. 

Zastosowanie content marketingu opartego na Big Data pozwoliło nam m.in.:

  • wygenerować jakościowy zasięg niskim kosztem
  • wyprodukować użyteczne treści, które rozwiązują konkretne potrzeby internautów
  • wybudować bazę zainteresowanych (kalorycznych) plików cookies do dalszych działań remarketingowych oraz retargetingowych
  • poznać lepiej potrzeby i zainteresowania potencjalnych klientów (kapitał na przyszłość)
  • skutecznie wpłynąć na wolumen sprzedaży promowanych produktów

Czynniki wpływające na sukces

Kampania zakończyła się sukcesem, ponieważ złożyło się na to kilka mniej lub bardziej istotnych czynników. Były nimi m.in.: bardzo dobra oferta produktów marki Kayet (jakościowe, bezpieczne, kreatywne, nietuzinkowe i niedrogie); wyszczególniona na podstawie konkretnej analizy grupa celu; zastosowanie narzędzi BigDataCMP, które pozwoliły na optymalizację, efektywne wykorzystanie budżetu marketingowego oraz śledzenie ścieżki atrybucji; odpowiedni okres, w którym zrealizowano wszystkie niezbędne działania. 

Jak się okazuje wirtualne ciasteczko jest zdecydowanie warte tego, aby po nie sięgnąć, a jego smak może zaskoczyć niejednego wymagającego konsumenta!

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Jeśli Content is a King to Big Data is a Queen

Już 98% ankietowanych marketerów jest przekonanych o wysokiej efektywności content marketingu, a zaledwie 2% twierdzi, że jest on przeceniany - podaje GoodFirms w raporcie “How Businesses Use Content Marketing”. Czy wobec tego można poprawić coś, co teoretycznie już jest doskonałe? Okazuje się, że tak! Wystarczy wesprzeć to technologią ze świata martech - Big Data i analityką - bo przecież każdy król, potrzebuje swojej królowej.

Serwis Demand Metric podaje, że content marketing kosztuje aż 62% mniej niż tradycyjny display marketing, a jednocześnie generuje 3 razy więcej leadów sprzedażowych. Nic dziwnego, że ta forma promocji tak szybko zyskuje na popularności. Okazuje się, że sprzężone z analityką Big Data, może przynieść jeszcze lepsze efekty.

Content marketing pod lupą

Czy wobec tego content marketing jest Świętym Gralem świata marketingu? Specjaliści z GoodFirms postanowili wprost zapytać marketerów z całego świata, jakie jest ich zdanie o tej formie promowania. Wyniki są więcej niż zadowalające – 98% ankietowanych twierdzi, że to wysoce efektywna forma promowania, a zaledwie 2% uważa, że nie spełnia ona ich oczekiwań.

Jak twierdzą specjaliści z GoodFirms, marketing treści nie powinien być traktowany jako ekstra element strategii marketingowej przedsiębiorstwa, a firmy muszą pamiętać, że dziś jest to fundament skutecznej kampanii. Jednak ręczne zarządzanie tak dużą i różnorodną ilością narzędzi jest trudne. Stąd wzrost zainteresowania platformami DMP, które mają wesprzeć marketerów w tym zadaniu. Marcin Filipowicz, wiceprezes agencji Audience Network, specjalizującej się w data consultingu, wyjaśnia – „Dzięki platformie DMP, marketingowcy mogą skutecznie zarządzać i integrować funkcjonowanie działów i przede wszystkim strategii w firmie. Przechowywanie i organizacja danych w segmentach zapewnia im elastyczność w użyciu i możliwość wykorzystania w dowolny sposób.

Marketing treści dobry na … Wszystko?!

Mówiąc o marketingu treści, najczęściej można spotkać się ze stwierdzeniem, że ma on budować zaangażowanie i lojalność klientów wobec marki i skutecznie sterować ruchem w jej serwisie. Jednak “content” ma wiele innych zastosowań. Ankietowani wymieniają jeszcze: poprawę SEO w wyszukiwarce (24,6%), wzrost wskaźnika konwersji (22,8%), zwiększenie ruchu w wybranych kanałach (20,2%), budowanie świadomości marki (18,6%) i przekazywanie wiedzy o nowych produktach lub usługach (13,8%)

– Nie chodzi tylko o to, żeby ludzie rozpoznawali twoje logo. Odbiorca musi rozpoznawać markę i wartości, które reprezentuje. Świadomość marki jest tak ważna, ponieważ konsumenci znacznie częściej kupują od marek, które szanują i którym ufają. Kiedy ludzie są świadomi Twojej marki, zabezpieczają również Twoją pozycję w branży. Content marketing to idealne narzędzie do prowadzenia takiej komunikacji. – mówi Grzegorz Kosiński, prezes Audience Network.

Największe wyzwanie marketerów

Kiedyś w Opolu Jerzy Stuhr zaśpiewał, że „Śpiewać każdy może”, parafrazując słowa tej piosenki, możemy powiedzieć, że pisać każdy może. Jednak w przeciwieństwie do tekstu Jonasza Kofty — w tym wypadku akurat jest ważne, jak co komu wychodzi. Samo tworzenie treści jest proste, ale już projektowanie wartościowych i angażujących przekazów – to prawdziwe wyzwanie. “Lekkie pióro” to za mało by dotrzeć do odbiorcy.

W badaniu GoodFirms blisko 40% ankietowanych przyznaje się, że największym problemem jest dla nich stworzenie angażującego contentu. Następnie na liście znajdują się: “tworzenie strategii content marketingu” z wynikiem 28,5% oraz “pomiar ROI” (13,5%), “wybór miejsca ekspozycji / sposobu dystrybucji” (10,3%) i “podział budżetu” (4,8%).

Kampanie wspomagane technologią

Istnieje filozofia, mówiąca o tym, że dobry produkt sprzeda się sam i nie potrzebuje reklamy. Czy tak samo jest z content marketingiem? Czy wartościowe treści wystarczą, by zyskać uwagę odbiorcy?

– Nie jest to do końca prawdą. Gdy nie wiemy kogo, gdzie i kiedy szukamy – to jak rzucanie do kosza z zamkniętymi oczami. Nasz odbiorca, zaraz po zalogowaniu do sieci, jest atakowany ogromną liczbą komunikatów. Dlatego tak istotna jest spersonalizowana forma przekazu, która angażuje uwagę osób rzeczywiście zainteresowanych naszym contentem. Nie serwujemy wszystkim tego samego, taka strategia nie ma dziś racji bytu.” – ostrzega Marcin Filipowicz z Audience Network, a następnie dodaje: – “Dlatego rośnie popularność platform DMP, które pomagają w płynnym łączeniu danych, raportowaniu w kanałach i kampaniach oraz odkrywaniu właściwych informacji w czasie rzeczywistym. Dzięki analizie Big Data marketingowcy mogą podejmować mądrzejsze decyzje. – twierdzi ekspert.

Content Marketing Institute donosi, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy wydatki na tworzenie treści wzrosły o 56%. Jednocześnie zaobserwowano, że firmy wydają jeszcze więcej na technologie wspierające content marketing, średnio o 1/3 w porównaniu z poprzednim raportem. Biznes stanął przed okazją – każda firma może stać się redakcją i tworzyć treści, które budują więź pomiędzy przedsiębiorstwem a konsumentem.

Dawno minęły czasy, kiedy decyzje marketingowe były podejmowane pod wpływem intuicji i doświadczenia poszczególnych osób. Dziś, dzięki wykorzystaniu nowoczesnych narzędzi, wspierających specjalistów od promowania, wszystko jest w naszym zasięgu, nawet gdy nie posiadamy odpowiednio wykształconych kompetencji. 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Pierwsza na świecie platforma do sprzedaży i zarządzania ochroną danych dla firm IT stworzona w Polsce

Dynamiczny wzrost ilości przetwarzanych danych oraz obawa przed wysokimi karami za nieprzestrzeganie ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO) sprawiły, że przedsiębiorcy coraz chętniej powierzają wyspecjalizowanym firmom zewnętrznym kwestie związane z bezpieczeństwem informacji. Te z kolei mogą zarabiać na sprzedaży oprogramowania w modelu SECaaS (ang. Security-as-a-Service). Umożliwia im to Xopero Cloud Management - pierwsza na świecie platforma do zdalnego zabezpieczania, zarządzania i zarabiania na backupie klientów dedykowana firmom IT. W 100% polska.

O tym, jak istotne staje się zabezpieczenie danych firmowych może świadczyć kilka statystyk. Żyjemy w świecie w którym przybywa 2,5 miliarda GB danych dziennie (!) Ośrodek badawczy SINTEF wyliczył, że 90% światowych zasobów danych wygenerowanych zostało w ciągu ostatnich… dwóch lat. Informacja nadal pozostaje najcenniejszym zasobem większości firm. 79% przedsiębiorstw z sektora MŚP już zostało dotkniętych atakiem ransomware. Cyberprzestępcy wiedzą, że to właśnie przedsiębiorcy będą w stanie zapłacić okup w zamian za odzyskanie kluczowych danych.

Nic dziwnego, że 65% z firm deklaruje chęć zakupu programów do backupu i disaster recovery, w tym rozwiązań w chmurze. To z kolei stwarza możliwość specjalistom IT, z których usług korzystają te przedsiębiorstwa. Poszerzając swoją ofertę o backup w chmurze mają możliwość wejść na prężnie rozwijający się rynek SECaaS (ang. Security-as-a-Service – bezpieczeństwo jako usługa), którego wartość do 2020 roku wyniesie 8,5 mld dolarów.

Zdalne zabezpieczanie danych klientów, zarządzanie nimi oraz zarabianie na backupie w modelu SaaS możliwe jest za pomocą pierwszej na świecie, a w 100% polskiej, platformy dla resellerów IT – Xopero Cloud Management (XCM), dzięki której każda firma IT może mieć własny, backupowy biznes, również pod swoim brandem. Jej unikatowość polega na połączeniu technologii tworzenia i odzyskiwania danych klientów z narzędziami umożliwiającymi firmom IT wygodną odsprzedaż tego rozwiązania oraz całkowicie zdalny charakter pracy. Wszystko odbywa się w panelu, a reseller zabezpiecza i przywraca dane klientów bez wychodzenia z biura i dojazdu do klienta.

Za bezpieczeństwo danych firm odpowiada autorska technologia do backupu w chmurze polskiego producenta – firmy Xopero Software, którego rozwiązania docenione zostały m.in. przez firmę ESET – światowego giganta tworzącego programy antywirusowe. ESET uzupełnił swoją ofertę, rekomendując produkty polskiego producenta swoim klientom na całym świecie jako optymalne rozwiązanie do backupu danych.

W kwietniu firma pozyskała 1 mln złotych od funduszu Black Pearls VC na rozwój działalności i stworzenie zestawu narzędzi do jeszcze szybszego przywracania danych.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Big Data Content Marketing pozwala na więcej

Najważniejszym celem content marketingu w powszechnej opinii pozostaje budowa świadomości marki, a jedną z najważniejszych miar jego efektywności jest po prostu ruch na stronie internetowej. Rozwój Big Data wiele jednak zmienia w tym obszarze.

Ograniczenia content marketingu

O tym, że content marketing wykorzystywany jest głównie do działań wizerunkowych nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. Według danych Marketing Charts taki cel stawia 82% firm B2B i blisko 80% B2C. Determinują to przede wszystkim sposoby mierzenia efektywności tego narzędzia, a właściwie ich ograniczone możliwości. Przeważnie sprawdza się jedynie zasięgi postów w mediach społecznościowych, liczbę Unique Users na stronie marki, zaangażowanie odbiorców w postaci udostępnień i pobrań takiej treści lub jej komentowanie. Przy odrobinie gimnastyki można też analizować ruch źródłowy, zachowanie użytkowników i porównać to z wynikami finansowymi. Jednocześnie warto zaznaczyć, że w przypadku różnych produktów oraz usług różny jest też czas podejmowania decyzji zakupowej.

Osobną kwestią pozostaje wiedza do kogo tak naprawdę kierować komunikaty i w jaki sposób? Kto rzeczywiście jest odbiorcą przygotowanych treści? Wreszcie, jak tworzyć angażujące materiały?  

BigDataCMP maksymalizuje efekty

Dopiero dołączenie narzędzi Big Data pozwala na zwiększenie efektywności content marketingu. Dzięki temu zakres celów jakie możemy przypisać do tego działania znacząco się zwiększa. Opracowane i dystrybuowane treści można użyć do weryfikacji oraz identyfikacji potencjalnych klientów, budowania baz retargetingowych, czy po prostu generowania leadów sprzedażowych.

Rezultaty analiz na podstawie Big Data bywają nieoczywiste. – Zależało nam na dotarciu do nowej grupy potencjalnych klientów, ale nie chcieliśmy tego robić po omacku – mówi Maria Krasnopolska, Brand Manager KRUK S.A. –  Na podstawie działań digitalowych otrzymaliśmy profil behawioralny naszych klientów, który wskazał zaskakującą podpowiedź do dalszych działań content marketingowych. Dane wyraźnie pokazywały, żeby komunikat kierować do segmentu parentingowego. Skorzystaliśmy przy tym z mechanizmu platformy BigDataCMP. W efekcie 38% leadów zebranych w trakcie trwania całej kampanii pochodziło właśnie z tego działania – dodaje.

W tym przypadku celem content marketingu było zweryfikowanie segmentu odbiorców oraz wygenerowanie leadów w nowej grupie celu. Ostatecznie dzięki technologii, na której opiera się wspomniana platforma BigDataCMP, nie tyle poszerzono tę grupę, co znaleziono nowe skuteczne kanały komunikacji oraz sposób tworzenia angażujących treści.

Kanały komunikacji na bazie wiedzy

Właśnie dobór miejsca dystrybucji treści również ma znaczenie. Oczywiście własne kanały to jedna strona medalu, ale drugą są niezależne profile w mediach społecznościowych, publikacje w mediach szeroko zasięgowych, w serwisach specjalistycznych, czy po prostu blogach. Nie mając odpowiednich danych wybór opiera się głównie na potencjale strony, określanym statystykami odwiedzin danej witryny. Tymczasem proces wyboru także można zoptymalizować dzięki Big Data i skorzystać ze starannie wyselekcjonowanej bazy wydawców.

Liczba czytelników nie jest równoznaczna z liczbą wartościowych odbiorców danej usługi lub produktu. Użytkownicy serwisu o mniejszym zasięgu mogą stanowić liczniejszą reprezentację potencjalnych klientów marki niż ci z tego większego.

Doskonale obrazuje to przykład promocji ośrodków narciarskich. – Przy działaniach budujących świadomość naszych ośrodków w Jasnej Chopok, Tatrzańskiej Łomnicy na Słowacji czy Szczyrku w Polsce, stawiamy na maksymalizację efektu marketingowego. Dlatego korzystamy ze wsparcia Big Data – podkreśla Piotr Jelonek, Marketing Manager Media House w Tatry Mountain Resorts. – Doskonale wiemy, gdzie publikować nasze treści. Dzięki temu w jednej z ostatnich kampanii współczynnik konwersji użytkowników, którzy początkowo zapoznali się z naszym contentem na portalach i blogach tematycznych wyniósł 25%. Natomiast wśród tych, którzy zapoznali się z nim na portalach horyzontalnych wyniósł 9% – zaznacza.

Warto przy tym dodać, że mając poprawnie wyselekcjonowaną bazę kanałów komunikacji, profil behawioralny odpowiadający rzeczywistym klientom marki oraz wiedzę jak tworzyć angażujące treści, oszczędzamy czas, ale też i budżet marketingowy. Jest on kierowany na konkretne działania na podstawie szczegółowych danych, w sposób bardziej racjonalny.

Budowa relacji dzięki zainteresowaniu

Content marketing w porównaniu do pozostałych działań marketingowych dzięki swojej natywności wzbudza większe zainteresowanie wśród odbiorców. – Pamiętajmy, że treści, które tworzymy są częścią budowania relacji z potencjalnymi klientami – mówi Łukasz Maroszczyk, Head of Digital Marketing CEE Market w Signify /wcześniej znane jako Philips Lightning/. – Chcąc zdobyć zaufanie odbiorcy należy prowadzić określoną narrację i się wyróżnić. Mając dostęp do nowoczesnych narzędzi jak na przykład BigDataCMP łatwiej, wygodniej oraz efektywniej zarządzamy całym procesem opracowania tych treści, jak i ich publikacji. Wpływamy zatem na wiarygodność przekazu – dodaje.

Big Data Content Marketing również pozwala lepiej poznać osoby, na których nam najbardziej zależy. Mając takie dane prościej jest zarządzać marką osobistą. Zyskuje się bowiem coś na kształt mapy drogowej do kreowania własnej pozycji i prezentacji kompetencji w określonych kanałach komunikacji.

Rozwój technologii zatem wyraźnie wpłynął na możliwości jakie obecnie oferuje content marketing. Oczywiście to nadal narzędzie, które niesie ze sobą korzyści wizerunkowe, ale można je wykorzystać w innym obszarze, jednocześnie optymalizując całą inwestycję w marketing.

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Jak ma się Polski rynek kongresowo-szkoleniowy w Polsce?

Czy internetowe formy szkoleniowe zastąpią tradycyjne spotkania kongresowo-szkoleniowe? W rozmowie z Piotrem Zesiukiem, Prezesem Zarządu MMC Polska dowiadujemy się, kto przede wszystkim jest odbiorcą konferencji i kongresów oraz z jakich wydarzeń w najbliższym czasie warto skorzystać.

Jak ocenia Pan rynek kongresowo-szkoleniowy w Polsce?

Rynek kongresowo – szkoleniowy to bardzo wymagający obszar. Kluczową kwestią, aby utrzymać się na rynku, jest nie tylko pozyskanie uczestnika. Istotę sukcesu stanowi stworzenie dla klienta przyjaznego miejsca, pełnego wiedzy i inspiracji, w którym czuje się komfortowo i do którego chce wracać. Nie jest to możliwe bez merytorycznej podstawy projektów, ale też innowacyjności i otwartości na nowe pomysły. W MMC Polska znaleźliśmy złoty środek na formułę kongresów. Organizujemy elitarne spotkania, które odpowiadają na pytania dotyczące najbardziej bieżących problemów kadry menadżerskiej i przedstawicieli zarządów globalnych firm. Nasze Kongresy to nie tylko garść merytorycznych prezentacji i debat, ale również fire-chaty, use case’y i sesje round tables. Wiosennym edycjom kongresów towarzyszą również wieczorne gale, które stanowią doskonałą okazję do nawiązania długotrwałych relacji biznesowych. Nie ograniczamy się tylko do naszych projektów flagowych, którymi są kongresy. W ofercie mamy również konferencje, szkolenia twarde i miękkie.  Pod kątem formuły wydarzeń, ich różnorodności oraz uczestników goszczących u nas na eventach, jesteśmy w samej czołówce na rynku kongresowo-szkoleniowym w Polsce.


Jakie firmy najczęściej korzystają z wiedzy, jaką można uzyskać w organizowanych przez Państwa eventach?

Organizowane przez nas kongresy stanowią idealną okazję do spotkania się biznesu oraz wszelkich innych podmiotów, które decydują oraz wpływają na polską gospodarkę. Możemy tutaj spotkać zarówno administrację centralną oraz samorządową jak i reprezentacje świata biznesu (prezesi, top management i decydenci największych firm na polskim rynku oraz przedstawiciele startupów). Główne grupy docelowe z myślą o których realizowane są nasze wydarzenia to bankowość, ubezpieczenia, fintech, insurtech, energetyka, produkcja, przemysł, infrastruktura, telekomunikacja, media, zarządzanie, nowe technologie czy administracja. Z wiedzy przekazywanej na eventach korzystają ambitne, rozwijające się firmy, które dzięki poznaniu nowych możliwości i trendów chcą optymalizować swoje rozwiązania.

Czy Pana zdaniem webinary i wszystkie inne internetowe formy szkoleniowe zmienią rynek tradycyjnych spotkań kongresowo-szkoleniowych?

Największym atutem organizowanych przez nas spotkań jest wysoka jakość merytoryczna połączona z networkingiem, który zapewnia nawiązanie wartościowych relacji biznesowych. Nie byłoby to możliwe bez spotkania się uczestników twarzą w twarz, bezpośredniej wymiany opinii, doświadczeń i planów na przyszłość. To dzięki takim spotkaniom dochodzi do współpracy i pozyskania nowych klientów czy partnerów biznesowych. Mówią nam o tym również uczestnicy naszych wydarzeń, dla których największą wartość stanowi spotkanie w jednym miejscu grona kluczowych osób dla polskiej gospodarki. Wszystkie internetowe formy szkoleniowe są idealną formą na pozyskanie teoretycznej wiedzy z danego obszaru, jednak nigdy nie zastąpią tradycyjnych spotkań kongresowo-szkoleniowych, które stanowią przestrzeń na nawiązanie i podtrzymanie relacji biznesowych.

Jakie eventy organizowane przez Pana firmę cieszą się największym powodzeniem i u jakiego rodzaju odbiorców?

Statystyki mówią same za siebie. Około 40% naszych odbiorców to członkowie zarządu, 30% stanowią dyrektorzy, 20% kadra menedżerska, a ostatnie 10% to specjaliści i pracownicy niższego rzędu. Te proporcje wyglądają przeważnie tak samo, jednak w zależności od projektu mamy inną grupę docelową. Zaczynając od pomysłu na wydarzenie, poprzez  ułożenie agendy i jej realizację, każdy projekt jest planowany z myślą o uczestniku. Największym powodzeniem cieszą się oczywiście nasze kongresy, gromadzące około 500-700 osób oraz organizowane na ich zakończenie wieczorne gale.

Który projekt w Państwa historii był najtrudniejszy do zrealizowania?

W branży eventowej każdy projekt stanowi duże wyzwanie. Za każdym razem próbujemy podnosić poprzeczkę, dlatego trudnych zadań nie brakuje. Do jednych z nich można zaliczyć organizację FutureTech Congress. Nasz największy jak do tej pory kongres, stanowił połączenie 3 wydarzeń: FinTech Digital Congress, InsurTech Digital Congress i Big Data: Think Big CEE Congress. Do realizacji tego projektu zaangażowaliśmy aż 133 prelegentów i 72 sponsorów. Dzięki odpowiedniemu, merytorycznemu przygotowaniu i pasji do tego co robimy, osiągnęliśmy duży sukces. Świadczy o tym ponad 2000 zadowolonych uczestników, którzy chwalili wydarzenie za jego merytorykę i doskonałą okazję do networkingu. To wszystko nie byłoby możliwe bez naszego doświadczenia na rynku. Od 2012 roku nasza spółka notowana jest na giełdzie New Connect. Należymy do Polskiej Izby Firm Szkoleniowych, jesteśmy członkiem Pracodawców RP. Wcielamy w życie pomysły i projekty, które odpowiadają na potrzeby współczesnego rynku. Nasza rzetelna i sumienna praca jest doceniana i w Polsce, i za granicą. Rokrocznie otrzymujemy Diamenty Forbesa, czyli prestiżową nagrodę dla najszybciej rozwijających się firm oraz tytuł Gazeli Biznesu, przyznawany dobrze zarządzanym, uczciwym i cieszącym się dobrą kondycją finansową firmom.

Jakie wydarzenia w najbliższym czasie mógłby Pan polecić czytelnikom brief.pl?

Mamy ciekawą ofertę konferencji i szkoleń m.in.: „Jak tworzyć nowoczesne i perswazyjne prezentacje w PowerPoincie?”, „PropTech na rynku nieruchomości – aspekty technologiczne, prawne i praktyczne”, „Zarządzanie oprogramowaniem IT w obszarze licencji i przenoszenia praw własności”. Zapraszam również do wzięcia udziału w Kongresach z wiosennej oferty naszych projektów flagowych:

Mając na względzie, że odbiorcami portalu brief.pl są osoby interesujące się marketingiem, biznesem i nowymi technologiami szczególnie zachęcamy do uczestnictwa w wydarzeniu, którego głównym patronem medialnym był właśnie Państwa portal – AI & Big Data Congress. Wydarzenie to jest odpowiedzią na aktualną rewolucję technologiczną, która dzieje się w biznesie. To tutaj można zgłębić wiedzę na temat pozyskiwanie i wykorzystywania danych w czasie rzeczywistym, komunikowania się urządzeń różnego typu, machine learning i przede wszystkim zastosowania sztucznej inteligencji, co stanowi najważniejsze know-how współczesnego biznesu. Zachęcam do zapoznania się ze stroną kongresu www.bigdatacee.pl oraz wzięcia udziału w tym wydarzeniu.

 

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF