Aleksandra Grabowska, Angelika Garczyk, Olimpia Kwiatkowska i Adriana Stachurska dołączyły do agencji oLIVE media

Rok 2024 przynosi dynamiczny rozwój agencji oLIVE media, której portfolio wzbogaciło się o nowych klientów, a liczba pracowników znacząco się zwiększyła. Zespoły Social Media oraz PR Lifestyle & Influencer Marketing zyskały nowe specjalistki. Aleksandra Grabowska wcześniej prowadziła marki dziecięce Woobiboo i Lil'things, Angelika Garczyk zdobywała doświadczenie w agencji marketingowej Omnipro, a Olimpia Kwiatkowska - w start-upie Foodsi.

Zespoły Social Media oraz PR Lifestyle & Influencer Marketing, kierowane odpowiednio przez Jessicę Grabowską i Dominikę Jamroz, odnotowały w ostatnim czasie znaczący wzrost liczby projektów, co wpłynęło na decyzję o rozbudowaniu kadry. W wyniku intensywnego procesu rekrutacyjnego, każdy z zespołów zyskał nowe członkinie.

 

Wzmocnienie zespołu Social Media

Do zespołu Social Media dołączyła Aleksandra Grabowska, pełniąca rolę Social Media Specialist. Swoje doświadczenie zawodowe budowała w ciągu ostatnich 7 lat w roli założycielki marek dziecięcych Woobiboo i Lil’things. W tym okresie zajmowała się tworzeniem identyfikacji wizualnej, projektowaniem produktów i ich wdrożeniem. Odpowiadała za strategię komunikacji, prowadzenie mediów społecznościowych, jak i koordynowanie współpracy z agencjami zewnętrznymi. To wszystko pozwala jej w agencji oLIVE media pełnić funkcję ekspertki od marketingu, wnoszącej nowe spojrzenie i jakość realizowanych projektów.

Angelika Garczyk z kolei wzmocniła zespół jako Junior Social Media Specialist. Swoją przygodę z marketingiem rozpoczęła w krakowskiej agencji Omnipro, a pasją do niego dzieliła się w formie wolontariatu w Fundacji Web-Korki. Wcześniej związana była z dziennikarstwem sportowym tworząc treści na bloga Rafała Martuszewskiego oraz w biurze prasowym klubu siatkarskiego PGE Skra Bełchatów. W oLIVE media Angelika zajmuje się obsługą m.in. mediów społecznościowych Ivy Consultants i firmy Swimer – producenta zbiorników do paliw, nawozów płynnych, azotowych , AdBlue®, wody.

 

Nowe specjalistki w dziale PR Lifestyle & Influencer Marketing

Nowych członków zyskał również zespół PR Lifestyle & Influencer Marketing, do którego dołączyła Olimpia Kwiatkowska, obejmując stanowisko PR & Influencer Marketing Specialist. Przed rozpoczęciem współpracy z agencją oLIVE media pracowała w Foodsi, gdzie zajmowała się influencer marketingiem, media relations, tworzeniem i dystrybucją materiałów prasowych oraz organizacją eventów. Obecnie zajmuje się planowaniem kampanii influencerskich, zarządzaniem współpracami barterowymi, organizowaniem wysyłek PR oraz przygotowywaniem materiałów prasowych. Olimpia miała okazję zaprezentować swoje umiejętności m.in. przy projektach realizowanych m.in. dla marek z sektora beauty i zdrowie takich jak Osana, Glantier, Noyo Pharm oraz eZebra.

Swój wkład w rozwój zespołu Dominiki Jamroz ma również Adriana Stachurska, która dołączyła do agencji w roli praktykantki, a po kilku miesiącach objęła stanowisko PR Assistant. Adriana, studentka Akademii Leona Koźmińskiego, już od początku swojej kariery w oLIVE media aktywnie uczestniczy w realizacji projektów zarówno dla klientów z branży FMCG, jak i sportowej.

– Rok 2024 to czas intensywnego rozwoju dla naszej agencji. Zdobywamy nowych klientów, wnoszących coraz większe projekty, które pozwalają nam na rozbudowę struktury firmy o nowych specjalistów. Cały czas szukamy talentów na rynku i obiecuję, że na tym newsie się nie zatrzymujemy. Najważniejszy kwartał roku dopiero przed nami – zapowiada Olivia Drost, CEO oLIVE media.

Zatrudnienie Aleksandry Grabowskiej, Angeliki Garczyk, Olimpii Kwiatkowskiej oraz Adriany Stachurskiej znacząco wzmacnia zespół oLIVE media, umożliwiając realizację coraz bardziej wymagających projektów. Ich wiedza, doświadczenie i świeża energia pozwolą agencji nie tylko sprostać rosnącym oczekiwaniom rynku, ale także kontynuować rozwój i umacniać pozycję w branży.

oLIVE media to butikowa agencja digital, social media i public relations, która powstała z zamiłowania do sztuki komunikowania i rozwijających się nowych mediów. Nad strategiami pracujemy holistycznie. Firma to dla nas nie tylko jej historia, wartości, produkty i usługi czy wizja rozwoju. To przede wszystkim ludzie, którzy ją tworzą. Tylko kompleksowe prowadzenie działań w tych obszarach, pozwala na strategiczne komunikowanie oraz realizację celów wizerunkowych i biznesowych firmy.

oLIVE media

Wskazówka dla biur podróży – jasno i zrozumiale dla turysty. Dlaczego ustawa musi regulować to, co oczywiste?

Siedem - aż tyle razy w jednym rozdziale ustawy o imprezach turystycznych podkreśla się obowiązek organizatorów turystyki, w tym biur podróży, do przekazywania klientowi informacji w sposób jasny, zrozumiały oraz - zamiennie - widoczny, czytelny i niewprowadzający w błąd. Klient powinien być należycie poinformowany, żeby podejmować świadome i dobre dla siebie decyzje. Skoro jednak ustawodawca aż tak mocno kładzie nacisk na prostą komunikację, wielokrotnie ją regulując, nasuwa się pytanie: jak duży mamy z tym problem? Odpowiedź jest prosta: chodzi o praktykę.

Jeśli coś tak fundamentalnego jak prosta komunikacja z klientem musiało znaleźć swoje miejsce w ustawie, to znak, że wielu organizatorom turystyki – podobnie jak innym podmiotom – wciąż daleko do ideału. W praktyce turyści często spotykają się z dokumentami operującymi prawniczym żargonem, pełnym zawiłości, zastrzeżeń i drobnego druku, którego przeciętny klient po prostu nie rozumie. To, co dla prawników i specjalistów wydaje się oczywiste, dla turysty może brzmieć jak zupełnie obcy język. W dodatku tak odmienny od tego, który miał nadzieję usłyszeć u celu turystycznej podróży. 

Usługi turystyczne to wymagająca branża

Biura podróży mają na głowie wiele spraw – finanse, loty, zakwaterowanie, pośrednicy, piloci, ubezpieczenia, bagaże oraz całą litanię innych problemów, z którymi muszą sobie poradzić, aby turystę bezpiecznie wysłać w podróż. A potem, aby bezpiecznie go z tej podróży sprowadzić do domu. – Turystyka to branża płynna, ryzykowna, podatna na humory pogody, podlegająca częstym zmianom decyzji i wrażliwa na potrzeby podróżnych. To może być powód, dla którego prosta komunikacja z klientem ucieka z pola widzenia. To może być także powód, dla którego ustawodawca przypomina organizatorom turystycznym jak ważna to dla klientów kwestia – mówi radczyni prawna Katarzyna Armińska-Waszczyk z gdańskiej kancelarii armińska radcowie prawni, która projektuje proste, jasne i czytelne pisma prawne.  

Co dokładnie musi być tak jasne i zrozumiałe dla turysty?

Dobry klient to klient dobrze poinformowany

Klient powinien wiedzieć i rozumieć, na co umawia się z biurem, jeszcze zanim powstanie w nim chęć wyruszenia w podróż. Zgodnie z ustawą, zanim podróżny podpisze jakąkolwiek umowę o udział w imprezie turystycznej, musi otrzymać jasne, zrozumiałe i widoczne informacje. Dotyczy to najważniejszych elementów, które mogą wpłynąć na jego decyzję, zwłaszcza gdy emocje związane z planowaniem wakacji i kuszące obrazy wymarzonego celu podróży mogą łatwo przesłonić zdrowy rozsądek.

Jasne, zrozumiałe i widoczne informacje, które biuro podróży musi przedstawić klientowi przed zawarciem umowy, to m.in.:

  1. miejsce pobytu, trasa, czas trwania imprezy, liczba noclegów,
  2. rodzaj, klasa, kategoria i charakter środka transportu, informacje o przejazdach, postojach oraz harmonogramie podróży,
  3. kwota przedpłaty, termin i sposób płatności,
  4. minimalna liczba współtowarzyszy podróży, która sprawi, że wycieczka się odbędzie,
  5. termin powiadomienia o ewentualnym odwołaniu wycieczki,
  6. informacja o obowiązkowych lub dobrowolnych ubezpieczeniach.

Jasno, czytelnie, bez wprowadzania w błąd

Co ważne, jeśli te informacje klient otrzymuje w postaci papierowej, muszą być one czytelne. Nie ma więc mowy o małym druku, niewyraźnej czcionce czy przytłaczającej ścianie tekstu. Nigdy nie wiadomo, która z tych informacji okaże się dla klienta kluczowa i pod wpływem której z nich mógłby on podjąć inną decyzję. Biura podróży mają obowiązek przedstawić te dane w sposób, który nie wprowadza w błąd. Dopiero wtedy podróżny będzie w stanie podjąć świadomą decyzję o swoim udziale w wycieczce i inwestycji w udane wakacje.

Żadnych sztuczek – informacja, zmiany i umowa

Nie wystarczy w sposób jasny i zrozumiały poinformować klienta. Te same zasady dotyczą zmiany przekazanych mu informacji oraz umowy o udział w imprezie turystycznej. Również i do niej ustawodawca daje przykazania. Umowa ta ma być:

  • prosta,
  • zrozumiała,
  • czytelna.

Biuro podróży powinno każdy z tych elementów rozebrać na czynniki pierwsze i zastanowić się, co to właściwie oznacza. W dodatku, jeśli przedsiębiorca zdecyduje się na jednostronną zmianę warunków umowy o udział w imprezie turystycznej, to oprócz poinformowania podróżnego o zmianie w sposób jasny, zrozumiały i widoczny, musi dostarczyć mu zmienione warunki na trwałym nośniku. To kolejny element wzmacniający pozycję klienta. Dlaczego? Ponieważ w dobie przeciążonych internetowych skrzynek pocztowych i nieprzerwanego strumienia spływających do nas wiadomości, te ważne zmiany mogą łatwo zagubić się w cyfrowym szumie. 

Poinformowany klient to nie kłopot – to dobra inwestycja

Organizatorzy turystyki mogą postrzegać obowiązek jasnego i zrozumiałego informowania klientów jako dodatkowe, zbędne obciążenie. Jednak takie podejście pomija kluczową perspektywę. Im lepiej poinformowany będzie klient, tym lepsze podejmie decyzje. Im lepsze podejmie decyzje, tym bardziej będzie zadowolony. Im bardziej będzie zadowolony, tym większym zaufaniem będzie obdarzać nie tylko swoje biuro podróży, ale całą podróżniczą branżę. Takie podejście korzystnie wpływa na turystyczną gospodarkę, w tym wyniki finansowe sektora podróży. 

Dlatego przepisy sprzyjające optyce klienta tak naprawdę są korzystne dla całego rynku turystycznego. Jak więc metodycznie zmierzyć się z wyzwaniem jasności i przejrzystości dokumentów dedykowanych dla podróżnych? Takich, które są czytelne, widoczne, dostępne? 

Legal design – nowe podejście do prawa

Odpowiedź daje legal design – metoda, która w Polsce zdobywa coraz więcej zwolenników. Legal design to projektowanie w służbie prawa. Wykorzystując proces design thinking wychodzi naprzeciw oczekiwaniom odbiorców, do których jest kierowany. W tym przypadku – odbiorców dokumentów prawnych, które są nośnikiem turystycznych informacji.

Żeby dobrze zrobić zgodny z ustawą dokument, który jasno i zrozumiale będzie informował klienta o jego prawach i obowiązkach, warto wyjść od podstaw. Po co taki dokument istnieje, dla kogo jest tworzony, jak jego odbiorca będzie z niego korzystał i jaki ma być tego efekt? To podstawa, która pozwoli przejść do dalszego etapu projektowania. Jest nim czytelna i jasna struktura dokumentu, zrozumiałe słownictwo, prosta komunikacja i estetyczny design. Iskra radości w oku klienta na widok prawnego dokumentu dziś jeszcze może brzmieć jak marzenie. Nie jest to jednak niemożliwe – mówi Katarzyna Armińska-Waszczyk.

Dlaczego warto stosować legal design?

Tworząc dokumenty metodą legal design, biura podróży odniosą same korzyści. Pomijając te, które sprawią, że wyróżnią się na rynku i zostaną dostrzeżone przez klientów.

  1. Większe zaufanie klientów. Turysta, który rozumie, na co się umawia, ma większe zaufanie do biura podróży. Doceni szczerość i transparentność. Będzie wdzięczny, że dzięki jasnym, prostym i zrozumiałym informacjom, mógł podjąć świadomą i właściwą decyzję. 
  2. Mniejsza liczba reklamacji. Często reklamacje wynikają z tego, że podróżni nie mieli świadomości, jaka będzie ich sytuacja po wystąpieniu określonego zdarzenia. Jasna i zrozumiała informacja może sprawić, że liczba reklamacji widocznie się zmniejszy. 
  3. Oszczędność czasu i większa efektywność. Im więcej klient zrozumie z informacji, które otrzymuje, tym mniejszą ma potrzebę zadawania pytań na infolinii czy w placówce biura podróży. Ograniczenie liczby pytań o kilka procent, to kilka procent zaoszczędzonego czasu pracowników, a w rezultacie – poprawa efektywności. 

Gdy chodzi o mnie – zawsze czytam

Istnieje powszechne przekonanie, że ludzie i tak nie czytają regulaminów i informacji. Tymczasem jest wprost przeciwnie – ludzie przede wszystkim czytają informacje, które ich dotyczą. Gdy wybierają się w daleką podróż, chcą wiedzieć, co ich czeka. Barierą na drodze do tej wiedzy często są niezrozumiałe, trudne w odbiorze i nieczytelne pisma, które dostają od operatorów turystycznych. Żyjemy w erze obrazków i sztucznej inteligencji. Być może nadszedł już czas, aby zmienić zawiłe dokumenty prawne – nie tylko dlatego, że tak każe ustawa. Przede wszystkim dlatego, że to się po prostu opłaca. 

Przykład idzie z góry? Nie tym razem – niestety

Chcąc ułatwić organizatorom turystyki zadanie, a być może nie ufając, że sami zrobią to dobrze, ustawodawca pokusił się o szereg załączników do ustawy, w których określił, jak ma wyglądać standardowy formularz informacyjny. To właśnie ten formularz ma być przekazywany klientom i – w założeniu – spełniać ustawowe wymogi jasności, zrozumiałości i widoczności. Jednak każdy, kto zajrzy do tego wzoru, sam się szybko przekona, że chyba wylano dziecko z kąpielą. Wzór ten nie spełnia niestety żadnego z wymienionych zadań, począwszy od jego warstwy językowej, na wizualnej kończąc. Wygląda na to, że sam ustawodawca ma jeszcze wiele do zrobienia. Warto, aby i on sięgnął po rozwiązanie, jakim jest legal design. Inaczej dobra idea rozbije się o mur rzeczywistości. 

Autorka: Katarzyna Ploetzing / Kancelaria armińska radcowie prawni

oLIVE media to butikowa agencja digital, social media i public relations, która powstała z zamiłowania do sztuki komunikowania i rozwijających się nowych mediów. Nad strategiami pracujemy holistycznie. Firma to dla nas nie tylko jej historia, wartości, produkty i usługi czy wizja rozwoju. To przede wszystkim ludzie, którzy ją tworzą. Tylko kompleksowe prowadzenie działań w tych obszarach, pozwala na strategiczne komunikowanie oraz realizację celów wizerunkowych i biznesowych firmy.

oLIVE media

Wizja Komputerowa staje się niezbędnym elementem rozwoju AI

Przewiduje się średni wzrost produktywności o 42% w ciągu najbliższych 3 lat, ale brak umiejętności i wiedzy wewnętrznej może stanowić przeszkodę dla pełnego wykorzystania tego potencjału.

Według najnowszych badań Panasonic Connect Europe, adaptacja technologii Computer Vision opartej na sztucznej inteligencji znajduje się w kluczowym punkcie, mającym na celu zwiększenie wydajności w wielu sektorach przemysłu. Decydenci prognozują, że po trzech latach od implementacji, wydajność wzrośnie średnio o 42%. Największy wzrost przewiduje się w branży produkcyjnej, gdzie może on wynieść nawet 52%.

W dziedzinie sztucznej inteligencji istnieje obszar zwany widzeniem komputerowym, który pozwala komputerom i systemom wydobywać znaczące informacje z obrazów cyfrowych. Można go porównać do „oczu sztucznej inteligencji”, które obserwują, identyfikują, klasyfikują, śledzą i wreszcie przekształcają obrazy w pożyteczne dane. Te informacje mogą być dalej analizowane przez ludzi lub służyć do wspomagania działania sztucznej inteligencji.

Szeroka gama zastosowań

Respondenci wskazują, że technologia Computer Vision znajduje swoje zastosowanie w wielu różnych sektorach i obszarach biznesowych. Praktyczne funkcje, takie jak naprawy i konserwacja, nadzór nad liniami produkcyjnymi oraz kontrola jakości, wydają się być bardziej powszechne niż sposoby wykorzystania związane z bezpieczeństwem i ochroną zdrowia. Rozwiązania stosowane w logistyce oraz zarządzaniu łańcuchem dostaw zdobywają coraz większą popularność, podobnie jak mapowanie w czasie rzeczywistym i monitorowanie osób, co pokazuje różnorodność możliwości wykorzystania technologii Computer Vision.

Umiejętności jako bariera dla wdrożenia

Największe trudności w implementacji technologii to brak zewnętrznego wsparcia specjalistycznego (37%) oraz utrzymanie wiedzy na temat wizji komputerowej w firmie (33%). Przedsiębiorstwa nie unikają również trudności związanych z potencjalnymi aspektami etycznymi, które towarzyszą wdrażaniu aplikacji opartych na sztucznej inteligencji wizyjnej. Największe obawy dotyczą bezpieczeństwa danych (35%), a zaraz za nimi pojawiają się troski o prywatność i nadzór, brak wytycznych korporacyjnych oraz lęk przed zastąpieniem miejsc pracy – wszystkie na poziomie 32%.

Ewolucja sztucznej inteligencji nabiera tempa

W miarę coraz szerszego wykorzystania generatywnej sztucznej inteligencji, zauważalna staje się dynamika tego trendu. Z ogólnej liczby respondentów, aż 67% podkreśla znaczenie wykorzystania tej technologii w ich działalności. Co ciekawe, 37%  z nich już z powodzeniem wdrożyła odpowiednie rozwiązania i dostrzega zauważalne korzyści. Kolejne 34% znajduje się obecnie w fazie planowania lub procesu wdrażania technologii, co sugeruje rosnące zainteresowanie tym obszarem. Wciąż jednak istnieje 17% respondentów, którzy rozważają potencjalne zastosowania, a tylko 13% deklaruje, że nie ma w planach wdrożenia generatywnej sztucznej inteligencji.

Badania wyraźnie pokazują, że technologia wizji komputerowej to nie tylko koncepcja, lecz obecna rzeczywistość, która prowadzi przedsiębiorstwa do znaczących wzrostów produktywności i efektywności operacyjnej, mówi Margarita Lindahl, Head of AI w Panasonic Connect Europe. Organizacje z różnych sektorów, które jeszcze nie przystąpiły do planowania wdrożenia, zaczynają pozostawać w tyle. Wraz z popularyzacją tej innowacji, pojawiło się wyraźne zapotrzebowanie na specjalistów, takich jak Panasonic, którzy pomagają firmom zrozumieć, w jaki sposób skutecznie i odpowiedzialnie wdrożyć tę technologię.

 

Pełny skrócony raport badawczy można pobrać tutaj.

Niezależne badania, przeprowadzone przez Opinion Matters na zlecenie Panasonic Connect Europe, objęły ankietę 300 wyższych kadrowych decydentów odpowiedzialnych za transformację cyfrową oraz wdrażanie sztucznej inteligencji/widzenia komputerowego. Respondenci pracowali w firmach o rocznym obrocie przekraczającym 50 milionów euro i pochodzili z Niemiec oraz Wielkiej Brytanii.

oLIVE media to butikowa agencja digital, social media i public relations, która powstała z zamiłowania do sztuki komunikowania i rozwijających się nowych mediów. Nad strategiami pracujemy holistycznie. Firma to dla nas nie tylko jej historia, wartości, produkty i usługi czy wizja rozwoju. To przede wszystkim ludzie, którzy ją tworzą. Tylko kompleksowe prowadzenie działań w tych obszarach, pozwala na strategiczne komunikowanie oraz realizację celów wizerunkowych i biznesowych firmy.

oLIVE media

Nowa aplikacja pomoże lokalnym przedsiębiorcom. Promocja usług bez żadnych opłat


Laviro, aplikacja mobilna z kuponami rabatowymi na abonament, rozkręca się na polskim rynku. Innowacyjne rozwiązanie pomaga przedsiębiorcom budować świadomość marki oraz promować swoje produkty i usługi w bardzo prosty sposób - oferując użytkownikom atrakcyjne zniżki.

Laviro to narzędzie stworzone z myślą o wypełnieniu luki, jaka tworzy się między przedsiębiorcami i zwykłymi ludzi. Pierwszym zależy na pozyskaniu nowych klientów, drudzy z kolei marzą o korzystaniu z tego, co ma im do zaoferowania miasto, nie zawsze jednak dysponując ku temu odpowiednim budżetem. W czasach windującej ceny inflacji interesy tych dwóch grup nie zawsze są ze sobą zbieżne. To zmienić ma Laviro.

Aplikacja dostępna na urządzenia mobilne z systemem IOS oraz Android w jednym miejscu gromadzi kupony rabatowe do sklepów i punktów usługowych partnerów. To miejsca związane przede wszystkim z branżą gastronomiczną i beauty – restauracje, kawiarnie, salony urody czy barberzy, czyli wszystkie te usługi, z których Polacy korzystają lub chcą korzystać regularnie. 

Użytkownicy Laviro mają możliwość wybrania jednej z kilku rodzajów subskrypcji, zapewniających im dostęp do zniżek. Po wykupieniu abonamentu do indywidualnego konta zostają przypisane po trzy kody rabatowe do każdego punktu, z którym współpracuje aplikacja.  Rabatów można używać w dowolnym momencie w ciągu całego, wybranego przez użytkownika, okresu abonamentowego. Użytkownicy mają ponadto dostęp do Giełdy Kuponów, gdzie mogą wymieniać niepotrzebne zniżki na kupony, z których chcieliby skorzystać. Subskrybenci mogą też wymieniać się kuponami między sobą w dowolnej konfiguracji. 

Promuj swój biznes i zyskaj nowych klientów – bez żadnych opłat!

Oszczędzanie nie jest jednak jedyną  funkcjonalnością Laviro. Aplikacja daje użytkownikom wgląd w szeroką ofertę miasta, a co za tym idzie – możliwość poznawania zupełnie nowych, atrakcyjnych miejsc. Subskrybenci mogą przeglądać skategoryzowane kupony rabatowe w formie standardowej listy, zawierającej wszelkie istotne informacje na temat oferty i partnera, a także szukać ciekawych punktów za pomocą przejrzystej mapy. Po wybraniu interesującego ich miejsca aplikacja wskazuje dogodną trasę dojazdu. 

To bardzo korzystne rozwiązanie z punktu widzenia partnerów, którzy widniejąc w aplikacji, dają się poznać szerszemu gronu odbiorców, a jednocześnie dzięki rabatom zachęcają do skorzystania ze swoich usług.

Laviro ze swojej strony oferuje szereg działań marketingowych, mających na celu promocję usług lub produktów partnera, a docelowo pozyskanie nowych klientów online oraz stacjonarnie. Działania obejmują m.in. profesjonalne sesje zdjęciowe wykonywane w punktach partnerów, a także promocję w social mediach. Co najważniejsze – patner nie ponosi żadnych kosztów. W przyszłości chcemy również prowadzić live (dyskusje na żywo w social mediach) z ekspertami w swoich dziedzinach – komentuje Aneta Dowsey-Juszkiewicz, pomysłodawczyni i właścicielka Laviro.

Laviro utrzymuje się wyłącznie z abonamentów użytkowników. Aplikacja nie pobiera od partnera opłat związanych z aktywacją i dystrybucją swoich kuponów rabatowych, nie obciąża też prowizją od sprzedaży. Wszystko, co należy zrobić, by zostać partnerem Laviro, to samodzielnie ustalić wysokość zniżek i podpisać umowę.  

Warto podkreślić, że aplikacja cały czas się rozwija. Planowane jest m.in. rozszerzenie oferty o usługi trenerów personalnych i fizjoterapeutów. Obecnie projekt skupia się na rynku warszawskim, ale oferta będzie stopniowo rozszerzana na cały kraj. 

O Laviro 

Laviro to aplikacja mobilna przeznaczona dla użytkowników systemów operacyjnych iOS i Android, zawierająca bazę kuponów rabatowych na zakupy i usługi u wielu renomowanych partnerów, stacjonarnie oraz online.

oLIVE media to butikowa agencja digital, social media i public relations, która powstała z zamiłowania do sztuki komunikowania i rozwijających się nowych mediów. Nad strategiami pracujemy holistycznie. Firma to dla nas nie tylko jej historia, wartości, produkty i usługi czy wizja rozwoju. To przede wszystkim ludzie, którzy ją tworzą. Tylko kompleksowe prowadzenie działań w tych obszarach, pozwala na strategiczne komunikowanie oraz realizację celów wizerunkowych i biznesowych firmy.

oLIVE media

CO PRZYNIESIE 2023 w reklamie?

W miarę jak klienci dokonując zakupów stają się bardziej uważni na skutek sytuacji ekonomicznej, marketerzy muszą uwzględnić ją w komunikacji na 2023 roku. Na pytanie co przyniesie 2023, odpowiadają reprezentanci Executive Partners Team ze 180heartbeats + Jung v Matt. Grono ekspertów uzupełnia się w kompetencjach, a w reklamie wyróżnia kreatywnością i skutecznością.

 

Jakie będą wiodące trendy w marketingu 2023 roku?

W nowym roku sytuację w branży marketingowo-komunikacyjnej będą kształtowały przede wszystkim niepewność oraz rozwój technologiczny.

Wyzwanie marketingowe na ten rok to zarządzanie, marketing i komunikacja w świecie VUCA – czyli zmienności, niepewności, złożoność i niejednoznaczności – szukanie oszczędności to często zmiany na poziomie regionalnym po stronie marketerów i agencji oraz optymalizacje podejścia do zarządzania działaniami marketingowymi i komunikacyjnymi.

Inflacja powoduje wyraźne przesunięcie w stronę szukania rozwiązań optymalizujących koszty, zarówno po stronie marketerów jak i konsumentów. Do łask wraca hardsell, oszczędności, promocje oraz rezygnacja z niektórych zakupów i kategorii usług czy produktów. Korzystają na tym sieci handlowe, nie zawsze producenci. Konsumenci są wyczuleni na poszukiwanie realnej wartości i nie każda promocja cieszy się popularnością – w czym pomagają nowe regulacje unijne Omnibus.

Trend ekonomiczny łączy się z cały czas rosnącym na sile znaczeniem odpowiedzialności społecznej biznesu. Do łask wraca drugi obieg, rzeczy używane, wynajem i naprawy i tak ekonomiczność łączy się z ekologicznością.

Sztuczna inteligencja wkracza do marketingowego mainstreamu – twórcze wykorzystanie platform takich jak Midjourney, Open AI czy Dalle-e zaczyna przynosić efekty i być wykorzystywane w tworzeniu treści. Jednocześnie technologia AI jest na wyciągnięcie konsumenckiej ręki, co oswaja społeczeństwo z nowymi możliwościami.

Wojna tuż za naszą granicą to nieustający stres i niepewność oraz zmiany w wielu branżach jak na przykład energetyka oraz wszystkie inne od niej zależne. Konieczną staje się edukacja społeczna na temat racjonalnego wykorzystania energii nie tylko w przedsiębiorstwach, ale także w naszych domach

Na rynku mniejsza jest mobilność pracowników, a z kolei przybywa pracowników z Ukrainy – między innymi dzięki branżowej inicjatywie pod egidą SARu – adaid.eu. Wyzwaniem pozostaje budowanie kultury organizacyjnej i zaangażowania w modelu pracy hybrydowej, który zagościł w branży na dobre, a także dbałość o dobrostan psychiczny.

 

Agnieszka Gozdek, Strategy Director & Partner – definiuje strategiczne kierunki rozwoju marek i ich komunikacji. Agnieszka odpowiada za zespoły strategii oraz social media.

 

 

 

 

 

 

Biznesowe trendy w reklamie – czego będą oczekiwali klienci?

Czym marki będą zaskakiwać w kampaniach?

Czy przesadą byłoby powiedzieć, że największym marzeniem marketerów (i nie tylko) jest obudzić się ponownie w 2019 roku? Być może. Covid, wojna, inflacja, zaburzone łańcuchy dostaw i delikatnie mówiąc mało optymistyczny klimat międzynarodowy / społeczny / biznesowy budzą w głowach kolejne pytanie: co jeszcze się wydarzy i czy może być gorzej?

Bezsporne fakty są takie, że ostatnie 2-3 lata mocno wpłynęły na podejście do komunikacji. Zmusiły wiele firm do redefiniowania kształtu ich usług i produktów oraz wprowadzenia nowych porządków organizacyjnych. Marketer też człowiek, więc i on zaczął liczyć pieniądze ostrożniej, jednocześnie oczekując jeszcze lepszych efektów działań marketingowych – wszak czasy trudne i nie ma co się wstydzić, jakże swojskiego „szybko, tanio i dobrze”. Szkopuł w tym, że dobrej, wyrazistej komunikacji było w ostatnim roku jak na lekarstwo, a i wielkie wzrosty i sukcesy biznesowe można policzyć na palcach dwóch rąk.

I tutaj koniec defetyzmu i narzekania, bo cały na biało wchodzi umiarkowany optymizm: życie toczy się dalej, a ludzkość – czy mniej pompatycznie – nasz dzień powszedni, nie lubi stagnacji. Będziemy więc zapewne świadkami bardzo ciekawego wyścigu zbrojeń z elementami szachów. Trzymam kciuki za wszystkie strony tej rozgrywki – odważnych marketerów, którzy pchną swoje marki na wyżyny, agencje, by dzięki kreatywności i sprytowi utrzymały rentowne biznesy (swoje biznesy), ale przede wszystkim konsumentów – oby nie przełączali w nerwach i rozczarowaniu bloków reklamowych i byli świadomymi adresatami wybitnych, mądrych, zabawnych i godnych zapamiętania kampanii.

Powiedzieć również, że sztuczna inteligencja, wirtualna i rozszerzona rzeczywistość, metaverse będą zapewne coraz bardziej widoczne w działaniach komunikacyjnych marek, to jak nic nie powiedzieć, gdyż z pewnością zarówno marketerzy, jak i agencje będą szukać świeżych i dobrze egzekwowanych dróg eksploracji nowych możliwości technologicznych. Wydaje się też, że zachowania zakupowe będą wciąż napędzane przez coraz bardziej świadomych konsumentów – takich, którzy chcą marek społecznie zaangażowanych, które nie tylko „mówią”, ale również „robią”. Wielu marketerów stanie więc przed dylematem: jak mądrze zabrać głos w ważnych społecznie kwestiach lub jak mądrze milczeć, gdy brand niekoniecznie ma ciekawą historię do opowiedzenia.

Radosław Smorga, Chief Growth Officer & Partner, jest odpowiedzialny za strategię rozwoju biznesu, jego kondycję i wzrost. Przewodzi pracom zespołów biznesowych, dbając o kompleksowe wykorzystanie kompetencji agencji 180heartbeats w planowanych i realizowanych projektach. Radek odpowiada też za budowanie relacji z wybranymi polskimi i zagranicznymi klientami.

 

 

 

 

 

źródło: 180heartbeats + Jung v Matt

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Co siódma polska przedsiębiorczyni rozważa zmianę branży. zapoznaj się z raportem: „Bizneswoman Roku: Polki i przedsiębiorczość”

Dwie na pięć Polek chciałoby prowadzić własną firmę, co szósta z nich wybrałaby branżę edukacji, a co dziesiąta IT – wynika z raportu „Bizneswoman Roku: Polki i przedsiębiorczość” Fundacji Sukcesu Pisanego Szminką. Z kolei polskie przedsiębiorczynie w 60 proc. pozytywnie oceniają szanse na rozwój swojej firmy w najbliższym czasie. Liczba tych, które nie widzą żadnych szans rozwoju w najbliższych miesiącach, w porównaniu do ubiegłego roku wzrosła o ponad 4 pp.

Co siódma przedsiębiorczyni jest gotowa na zmianę branży

Większość polskich przedsiębiorczyń (71,7 proc.) nie bierze pod uwagę zmiany branży, w której działa ich firma – wskazują wyniki badania przeprowadzonego przy okazji 14. już edycji konkursu Sukces Pisany Szminką Bizneswoman Roku – najstarszego i największego w Polsce konkursu, w którym nagrodzono już ponad 120 zwycięzców. Przedsiębiorczynie rozważające zmianę branży stanowią 14,2 proc. ankietowanych, ponad połowa z nich wybrałaby nową, w której nie ma jeszcze doświadczenia. W planach tych, które zmianę branży biorą pod uwagę, najczęściej pojawia się sektor IT. 

Coraz więcej kobiet nie boi się zmian i aktywnie poszukuje własnej drogi do sukcesu. Jako społeczeństwo nadal mamy jednak wiele do zrobienia w kwestii równouprawnienia. Stereotypy i przywiązanie do tradycyjnego podziału ról wciąż bywają barierami blokującymi marzenia i aspiracje wielu kobiet. Dlatego tak ważne są inicjatywy uwalniające ich odwagę i sprawczość. Przykładem jest nasz bankowy program, Kobiety zmieniające BNP Paribas, którego celem jest pomaganie kobietom w odkryciu i budowaniu swojego potencjału. Chętnie wspieramy również wartościowe przedsięwzięcia zewnętrzne – dlatego kolejny rok z rzędu jesteśmy partnerem konkursu Bizneswoman Roku – mówi Izabela Tworzydło, dyrektorka Departamentu Komunikacji Korporacyjnej w Banku BNP Paribas.

Zainteresowanie Polek założeniem własnego biznesu spada – jednak nieustannie mogą one liczyć na wsparcie bliskich

Ponad 40 proc. Polek chciałoby prowadzić własną firmę. Nastroje kobiet biznesu uległy zmianie – ubiegłoroczne badanie wskazywało, że własny biznes chciałyby mieć dwie na trzy ankietowane. Jest to więcej niż w tegorocznym badaniu. Co ważne, Polki niezmiennie czują, że bliscy wsparliby ich decyzję o założeniu firmy – jedynie 11 proc. temu jednoznacznie przeczy. 

Przed nami 14. edycja konkursu, który odkrywa i nagłaśnia wyjątkowe inicjatywy realizowane głównie przez kobiety. Niezmiernie cieszy nas fakt, że większość Polek może liczyć na wsparcie bliskich w prowadzeniu własnej firmy, które ma ogromne znaczenie dla każdej przedsiębiorczyni – mówi Olga Kozierowska, prezeska Fundacji Sukcesu Pisanego Szminką, pomysłodawczyni konkursu Bizneswoman Roku.

Polki chcą rozwijać się w sektorze edukacji

Najpopularniejszą branżą wśród badanych dopiero rozważających założenie własnej działalności okazuje się sektor edukacji – wskazuje go 16 proc. ankietowanych kobiet. Co ciekawe, popularną w ostatnich latach branżę IT wymienia 9 proc. badanych. Większość deklaruje posiadanie doświadczenia w branży, w której miałoby otwierać firmę. 

Ponad 60 proc. polskich przedsiębiorczyń pozytywnie ocenia szanse na rozwój swojej firmy

Rok 2022 dla polskich przedsiębiorczyń okazał się niepozbawiony szans na nowe projekty – częstsze okazje do pracy nad nimi deklaruje blisko co trzecia badana przedsiębiorczyni. Jedna na cztery ankietowane przyznaje, że liczba nowych projektów nie uległa w ostatnim roku zmianie, natomiast blisko co szósta badana uważa, że mimo zdarzających się szans na nowe projekty więcej niż zwykle nie doszło do skutku. 

Wyniki badania wskazują, że polskie przedsiębiorczynie bardziej sceptycznie niż przed rokiem oceniają szanse na rozwój swojej firmy w ciągu najbliższych 3 miesięcy. W tegorocznym badaniu 7,5 proc. ankietowanych uważa, że nie ma szans na rozwój, podczas gdy rok temu odsetek najniżej oceniających swoje perspektywy wynosił jedynie 2,9 proc. Jednocześnie zaledwie 7,1 proc. badanych przedsiębiorczyń jest zdania, że ma przed sobą wiele perspektyw rozwoju, a rok temu ten odsetek wynosił 15,9 proc. Mimo wszystko jednak 60,4 proc. ankietowanych ocenia szanse na rozwój swojej firmy w skali od 1 do 10 na 6 lub więcej punktów. 

O konkursie Sukces Pisany Szminką Bizneswoman Roku 

Konkurs Sukces Pisany Szminką Bizneswoman Roku od ponad dekady nagradza polskie przedsiębiorczynie oraz liderki i liderów działających na rzecz równości, różnorodności oraz włączania. Do konkursu można przystąpić wypełniając formularz online na stronie bizneswomanroku.pl w jednej z wybranych kategorii otwartych: Biznes Roku: przychód powyżej 10 mln złotych, Biznes Roku: przychód poniżej 10 mln złotych, Mikrobiznes, Start-up Roku, Liderka w Nowych Technologiach, Przeciwdziałanie Wykluczeniu Cyfrowemu, Organizacja Przyjazna Rodzicom, Pracodawca Równych Szans.

Na stronie internetowej istnieje także możliwość nominowania osoby lub organizacji, której sukcesy zauważyliśmy i chcemy, żeby docenili je też inni.

Zgłoszenia przyjmowane są do 11 stycznia 2023 r.

Organizator konkursu: Fundacja Sukcesu Pisanego Szminką

 

Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI na przełomie października i listopada 2022 r. W badaniu wzięło udział 1145 przedsiębiorczyń i dorosłych kobiet.

Fundacja Sukcesu Pisanego Szminką jest największą i najstarszą społecznością kobiet przedsiębiorczych w Polsce. Jej misją jest kompleksowe wspieranie kobiet i młodzieży, dostarczanie im fachowej wiedzy niezbędnej do rozwoju osobistego i zawodowego oraz motywowanie ich do podejmowania odważnych działań i spełniania marzeń. Fundacja aktywnie działa na rzecz rozwoju polityk diversity&inlusion oraz równego wykorzystania talentów kobiet i mężczyzn w biznesie i na rynku pracy. Współzałożycielkami Fundacji są Olga Kozierowska oraz Olga Legosz. Do flagowych projektów organizacji należą: program aktywizacji zawodowej kobiet Sukces TO JA, ogólnopolski konkurs Bizneswoman Roku, Klub Champions of Change, projekt edukacyjny Fun.Tech.Future., program YEP.Academy aktywizujący młodych ludzi oraz kampanie społeczne #StaćmnienaSukces, #NiePrzepraszamZa i #SILNIEJSIRAZEM.

www.sukcespisanyszminka.pl | www.bizneswomanroku.pl

źródło: Sukces Pisany Szminką

Sebastian Nowak

Czy Twoja firma jest odpowiedzialna społecznie? 
Weź udział w badaniu CSR w praktyce

Już po raz siódmy Francusko-Polska Izba Gospodarcza zaprasza do udziału w badaniu „CSR w praktyce - Barometr CCIFP”. Jego celem jest poznanie skali zaangażowania firm w działania z zakresu Społecznej Odpowiedzialności Biznesu, ich motywów, a także tego kto i w jaki sposób zarządza polityką CSR w organizacji. Tegoroczna ankieta została poszerzona o kilka pytań dotyczących zaangażowania biznesu w pomoc Ukrainie, a także wyzwań, które stoją przed przedsiębiorcami w kontekście realizacji Celów Zrównoważonego Rozwoju. Udział w badaniu pozwala również firmom na sprawdzenie, jak w porównaniu z innymi wygląda ich poziom zaangażowania w kwestie społeczne i środowiskowe.

Jej wypełnienie zajmie nie więcej niż 10 minut, a odpowiedzi zbierane są do środy 23.11.2022 r.

Badanie prowadzone już od siedmiu lat przez CCIFP jest jedynym w Polsce cyklicznym barometrem, który analizuje działania firm w obszarze Społecznej Odpowiedzialności Biznesu. Pytania sprawdzają w jakich tematach firmy są najbardziej aktywne i dla których grup interesariuszy realizują najwięcej projektów. Ponadto raport z badania będzie pokazywał w jaki sposób obszar ESG jest zarządzany w organizacjach, kto opracowuje strategię, czy prowadzone jest raportowanie, w jakim zakresie, a także jakimi budżetami dysponują firmy na prowadzone działania. 

Cykliczność tego narzędzia pozwala nam prześledzić trendy w obszarze CSR w Polsce, a także poznać kierunki i tematy, które z roku na rok stają się coraz ważniejsze dla przedsiębiorców. W tegorocznej ankiecie pytamy firmy również o działania, które prowadziły na rzecz uchodźców z Ukrainy, a także o ich spojrzenie na aktualne wyzwania dla Polski i świata w kontekście Celów Zrównoważonego Rozwoju. – mówi Mariusz Kielich, Kierownik ds. Komunikacji we Francusko-Polskiej Izbie Gospodarczej. 

Raport z badania zostanie zaprezentowany 6 grudnia na konferencji organizowanej przez CCIFP i zostanie poszerzony o wyniki ankiety prowadzonej przez Havas Media Group wśród konsumentów. 

Zestawienie działań prowadzonych przez firmy, z tym jak tematyka społeczna i ekologiczna jest postrzegana przez zwykłych obywateli, pozwoli zobaczyć, czy wysiłki i zaangażowanie firm idą w parze z oczekiwaniami konsumentów. – dodaje Mariusz Kielich.

Raport z poprzedniej edycji badania CSR w praktyce – barometr Francusko-Polskiej Izby Gospodarczej jest do pobrania na stronie CCIFP >>>.

Partnerami badania są: Orange Polska, PwC, Havas Media Group, Havas PR Warsaw, Bureau Veritas, Centrum UNEP/GRID-Warszawa, Global Compact Network Poland, Forum Odpowiedzialnego Biznesu, Odpowiedzialnybiznes.pl, Forbes, Proto.pl, My Company Polska, CEO.com.pl, Teraz Środowisko, AS Biznesu, BRIEF.

O CCIFP

Francusko-Polska Izba Gospodarcza (CCIFP) skupia blisko 400 firm z kapitałem francuskim oraz polskim i jest jedną z najaktywniejszych izb handlowych w Polsce. Głównym celem działań Izby jest współtworzenie jak najlepszych warunków dla inwestycji i rozwoju gospodarczego w Polsce. Aktywności CCIFP w kontaktach z organami administracji państwowej oraz organizacjami pracodawców, sprzyjają współpracy i wymianie doświadczeń biznesowych pomiędzy przedsiębiorcami z Francji i Polski. Izba zajmuje się również promocją najlepszych praktyk oraz rozwiązań biznesowych, zapewniających rozwój gospodarczy i społeczny. Francusko-Polska Izba Gospodarcza powstała w kwietniu 1994 roku z inicjatywy przedsiębiorców francuskich i należy do Związku Francuskich Izb Przemysłowo-Handlowych (CCIFI) zrzeszającego 112 Izb francuskich na świecie. Więcej informacji na stronie: www.ccifp.pl. 

 

KLIKNIJ TUTAJ, BY PRZEJŚC DO ANKIETY ON-LINE >>>

Sebastian Nowak

Poznaj skuteczne techniki sprzedaży, które pozwolą Ci zwiększyć dochód oraz efektywnie rozwijać firmę!

Waz z Województwem Mazowieckim zapraszamy na ostatnie spotkanie w ramach cykl: BIZNES TRANSFORMATOR 4.0. warsztat Transformacja tradycyjnego biznesu 27 października (czwartek), godz.: 10:00 – 13:00 HubHub Nowogrodzka Square, II piętro, al. Jerozolimskie 93.

Zapowiada się wyjątkowe wydarzenie, gdzie będzie okazja do wysłuchania:

  • Michała Gołkiewicza – współzałożyciela kliniki dietetycznej Nutricus i współtwórcy oraz CEO Sundose – pierwszego w Europie zindywidualizowanego suplementu diety. W ostatniej rundzie pozyskał 6 mln dolarów dofinansowania. Zdobywca prestiżowych nagród i wyróżnień, m.in. za skuteczne i innowacyjne kampanie marketingowe marki;
  • Tomasza Szczęsnego – założyciela 4 innowacyjnych firm. Trener Strategii Błękitnego Oceanu (INSEAD, Francja). Członek kapituły sędziowskiej Polish National Sales Awards. Uczestnik World Business Forum (Nowy Jork) . Autor książki Strategia  2w1, w której przedstawia narzędzia, jakich należy używać przy kreowaniu własnego sukcesu za pomocą ustanowienia strategii.

Swoją wiedzą z zakresu innowacji i doświadczeniem podzieli się również CEO Youth Business Poland Adrian Migońmentor i doradca startupów oraz ekspert z zakresu przedsiębiorczości, który będzie moderował spotkanie.

 

Podczas spotkania dowiesz się, jak:

  • wygląda proces budowania strategii sprzedaży, jak tworzyć lejki sprzedażowe oraz szybko i zwinnie weryfikować efektywność danych kanałów sprzedaży,
  • zaplanować komunikację i działania marketingowe w odniesieniu do konkretnych kanałów sprzedaży i walidować ich skuteczność w zależności od grupy klientów
  • zbudować strategię sprzedaży 2w1
  • inni przedsiębiorcy wdrażają innowacje w swoich firmach oraz będziesz mógł/mogła wymienić się z nimi wiedzą, doświadczeniem i kontaktami.

 

W drugiej części spotkania przygotowaliśmy dla Ciebie warsztat, który poprowadzi Tomasz Szczęsny.
Podczas niego dowiesz się, m.in. jak wdrażać innowacje w firmach oraz wprowadzać na rynek nowe rozwiązania, Dodatkowo otrzymasz wskazówki, które pomogą Ci budować wielowymiarowe strategie sprzedaży, dostosowane do różnych grup klientów oraz dowiesz się, jakie są efektywne narzędzia i metody służące budowaniu procesów sprzedażowych w firmie.

 

Zapewniamy również przestrzeń do swobodnych rozmów i wymiany doświadczeń podczas networkingu w swobodnej, luźnej rozmowie.

 

Dołącz do spotkania już DZIŚ!
Udział jest bezpłatny, ale obowiązuje rejestracja online
Liczba miejsc jest ograniczona!

Zapisz się online.

Sebastian Nowak

Duże marki wydają miliony na SEO Jak mali przedsiębiorcy mogą przebić się ze swoją ofertą?

W dobie cyfryzacji potrzeba zwiększenia widoczności swojej oferty w internecie staje się jednym z kluczowych elementów efektywnego prowadzenia biznesu. Szacuje się, że globalny rynek SEO nadal będzie dynamicznie rósł i do 2028 r. przekroczy wartość 12 mld dol. O ile duże marki już teraz przeznaczają wielomilionowe nakłady na zwiększenie widoczności swoich stron internetowych, to dla małych i średnich przedsiębiorców inwestycja w SEO może stanowić obciążenie budżetu. Czy, aby na pewno?

Jak duże marki inwestują w SEO?

Analitycy ResearchAndMarkets podkreślają, że w ostatnich pięciu latach znacząco wzrosła częstotliwość wyszukiwań w sieci. Internet stał się podstawowym narzędziem łączącym klienta z usługą lub produktem. Duże marki już dawno odkryły potencjał, który drzemie w wyszukiwarkach internetowych, wykorzystując narzędzia SEO do wyróżnienia swojej oferty.

– Zdecydowana większość odwiedzin naszych użytkowników pochodzi z wyszukiwarki Google, dzieje się tak dzięki naszym działaniom SEO, jak i płatnej reklamie (SEM) w wyszukiwarce. W Oferteo na wyniki SEO pracuje sztab specjalistów, prowadzimy szereg spotkań strategicznych i kreatywnych, a to przekłada się na nasze działania. Dbamy o pozycjonowanie i optymalizowanie struktury serwisu, przykładamy dużo uwagi do treści, które prezentujemy. Ważnym jest dla nas to, by użytkownik dostał jak najbardziej dopasowane i jakościowe do swoich zapytań treści. W swoim wachlarzu narzędzi posiadamy takie, które pozwalają nam na monitorowanie pozycji, sprawdzanie trendów i sezonowości. Prowadzimy mnóstwo testów AB, które badają np. zachowanie użytkowników na stronie, czy też skuteczność naszych działań. Każde z tych narzędzi pomaga nam w naszej codziennej pracy i na nich opieramy strategie

– komentuje Dagmara Marszałek, SEO Product Owner w Oferteo.

Jak ostatnie zmiany w Google wpływają na działania SEO?

Należy pamiętać jednak o tym, że SEO cały czas ewoluuje. Wraz z aktualizacjami wprowadzanymi przez wyszukiwarki, modyfikacjom ulegają również działania pozycjonujące witryny internetowe. W efekcie nawet po osiągnięciu bardzo dobrych rezultatów można szybko spaść z wysokich miejsc. Kluczowa jest zatem regularność i stałe monitorowanie zmian. Na co obecnie trzeba być przygotowanym?

– Google z początkiem roku ogłosił faktory rankingowe, które są najważniejsze pod kątem widoczności w przeglądarce. Najważniejszym z nich jest content, który powinien być jakościowy, unikalny i wyczerpujący. Oczywiście pamiętając, że aspekty techniczne nadal są bardzo ważne. Z największymi zmianami z reguły wiążą się update’y algorytmu Google, których w ciągu roku jest kilka i każdy z nich dotyczy innego obszaru SEO (Core całego serwisu, content, Page Speed). Dodatkowo widzimy trend, który stawia na większą “naturalność” w SEO, gdzie treści powinny być user friendly, szybkość ładowania się strony nienaganna, a samo “spacerowanie” po stronach powinno być dla użytkownika wygodne i jak najbardziej intuicyjne. Idziemy z trendem: To co dobre dla użytkowników, jest dobre dla Google.

– dodaje Dagmara Marszałek.

Czy mali i średni przedsiębiorcy stoją na straconej pozycji?

Dysponując dużym budżetem można podjąć szereg działań oraz zatrudnić ekspertów, którzy skutecznie wypozycjonują stronę w internecie. Nie każda firma ma jednak tyle pieniędzy, aby systematycznie inwestować w SEO. Czy zatem mniejszy przedsiębiorca może własnymi siłami zwiększyć widoczność swojej oferty w internecie?

– Myślę, że dla każdego przedsiębiorcy, który poważnie myśli o sprzedaży przez internet oczywistym jest to, że musi zainwestować w SEO. Ruch organiczny zdobywa się zdecydowanie ciężej i wolniej, jak np. przy ruchu płatnym, ale przy odpowiednio dobranej strategii, analizach i ciągłym optymalizacjom serwisu wyniki przełożą się na przychód. Nie ma się co oszukiwać – celem każdego przedsiębiorcy jest to, by jego najbardziej przychodowe frazy były na pozycjach TOP3. A czy jest to możliwe? Z odpowiednim budżetem, narzędziami i ludźmi pełnymi pomysłów jak najbardziej. Jeżeli miałabym wskazać jeden z najważniejszych kroków na starcie, to zdecydowanie byłoby to zbadanie najbliższej konkurencji, oszacowanie potencjału i zaplanowanie budżetu na działania SEO. Bo wyniki są w zasięgu ręki, pytanie jak szybko chcemy je osiągnąć

– podsumowuje ekspert z Oferteo.

Coraz częściej przedsiębiorcy, którzy nie są gotowi na działania SEO korzystają z usług platform typu marketplace, które swoimi działaniami gwarantują większą ekspozycję produktu lub usługi wśród dużych grup klientów. Obecnie ekosystem platform w pewnym stopniu może zastąpić podstawowe narzędzia, takie jak strona internetowa czy pozycjonowanie oferty w wyszukiwarkach. Jest to rozwiązanie, które pozwala w krótszym czasie osiągnąć zamierzone rezultaty bez angażowania czasu i dużych budżetów.

 

 

 

###

 

 

O spółce:

 

 

Oferteo.pl to wiodący internetowy marketplace w Polsce dla szerokiego spektrum usług, działający w modelu reverse, gdzie zlecający określa potrzebę, a wykonawcy składają dostosowane oferty. Od blisko dekady Oferteo jest zdecydowanym liderem w kraju pod względem liczby wizyt użytkowników w porównaniu do bezpośredniej konkurencji. Od początku swojej działalności Oferteo połączyło ze sobą ponad 10 mln zlecających i wykonawców. W ostatnim roku obrotowym obsłużonych zostało 1,35 mln zleceń. Platforma Oferteo.pl łączy zleceniodawców z wykonawcami w prawie 900 kategoriach. Wiodące z nich dotyczą usług budowlanych (m.in. budowa domów, odnawialne źródła energii, remonty i wykończenia wnętrz), usług finansowych i prawnych (m.in. kredyty, leasing i porady prawne) oraz usług dla firm (m.in. księgowość, strony internetowe i sprzątanie).

Sebastian Nowak

NFT: szansa czy pułapka dla marketingu?

Eksplozja popularności tokenów niewymienialnych to jeden z najbardziej zauważalnych trendów w gamingu, cyfrowej sztuce, inwestycjach i szeroko rozumianym kolekcjonerstwie. Po własne NFT sięgają coraz śmielej marki wywodzące się z bardzo różnych światów – od NBA, przez luksusowe marki odzieżowe i elektronikę po promy morskie. Dzieje się to pomimo ewidentnego załamania rynku inwestycyjnych NFT. Jak przekonuje w najnowszym raporcie „NFT: wciąż szansa czy jednak pułapka? Znaczenie tokenów niewymienialnych dla konsumentów i marek” Hill+Knowlton Strategies, potencjał tokenów w komunikacji marketingowej dopiero zaczyna się ujawniać.

Raport Hill+Knowlton Strategies

 

„Na dojrzałych rynkach NFT są nowym, coraz ważniejszym elementem marketing mix. Nie brakuje opinii, że ich pojawienie się może być równie rewolucyjne dla marek i marketingu, jak powstanie wiele lat temu social mediów. Tak jak social media pozwalały tworzyć się społecznościom zakorzenionym w świecie realnym, tak NFT mają być wehikułem do angażowania społeczności w świecie wirtualnym – w tym m.in. w grach i Metaversum. Postanowiliśmy sprawdzić, na ile ten potencjał jest realny w Polsce, co lokalni konsumenci wiedzą o NFT i jakie mają na ich temat zdanie”

mówi Magdalena Załubska-Król, Director New Economy Practice Hill+Knowlton Strategies, której zespół pracował nad opublikowanym właśnie raportem.

NFT oczami Polaków

Jak wynika z badania Hill+Knowlton Strategies, z pojęciem NFT zetknął się już co 5. Polak. Jest to wartość zdecydowanie niższa, niż np. w USA, gdzie o tokenach nie słyszało tylko 7 proc. obywateli. Zdecydowanie częściej zaznajomieni z tematyką NFT są mężczyźni (23 proc. vs 14 proc. kobiet) i młodsi badani (33 proc. osób w wieku 18-24, 26 proc. wśród osób w wieku 25-34). 

Na poziomie wiedzy również odstajemy od największych tokenowych rynków. Zdecydowana większość respondentów nie była w stanie wskazać podstawowej funkcjonalności tokenów niewymienialnych (czyli potwierdzenia własności do danego aktywa cyfrowego). Najczęściej wskazywane skojarzenia to kryptowaluty (13 proc.) i kolekcjonerstwo (11 proc.). Około 7 proc. Polaków kojarzy NFT przede wszystkim jako aktywo inwestycyjne. Podobnie liczna jest grupa tych, którzy uważają, że to po prostu za „grafiki z internetu”. 

Jednocześnie wśród osób znających termin NFT już 8 proc. respondentów (czyli około 1 proc. całej grupy badawczej) kupiło już co najmniej jeden token niewymienialny.  Około 16 proc. tych, którzy nie posiadają NFT (ale o nich słyszały) planują kupić token w ciągu najbliższych 12 miesięcy.

Nasze badanie ewidentnie wskazuje na słabą adopcję NFT w naszym kraju. Z drugiej strony ta niska penetracja pokazuje, że technologia NFT dociera do Polski z opóźnieniem, a samo jej użycie wciąż może skutecznie wyróżniać markę na rynku

– komentuje Magdalena Załubska-Król, Director, New Economy Practice Hill+Knowlton Strategies. 

(Nie)pewna przyszłość NFT?

O ile z perspektywy inwestycyjnej NFT zdecydowanie nie mają obecnie dobrego czasu, spadek wycen nie oznacza wcale kompromitacji stojącej za nimi technologii. Rozwój rynku i wielka popularność tokenów niewymienialnych stwarza nowe możliwości dla biznesu. 

– W ciągu zaledwie kilku lat NFT z technologicznej ciekawostki przerodziły się w fenomen kulturowy. W ubiegłym roku wydawało się, że nic nie zatrzyma tokenowej manii. Choć od tego czasu przyszło ostudzenie nastrojów, zasadnicza prawda o NFT pozostaje niezmiennie ważna dla marketerów – to wspaniałe narzędzie do budowania społeczności

przekonuje Michał Piątkiewicz, Senior Advisor i Technology Lead H+K.

Nie mamy  wątpliwości, że na świecie i w Polsce będą powstawać kolejne kreatywne kampanie oparte na NFT – dodaje. 

 

Do najbardziej udanych komercyjnie przedsięwzięć opartych na NFT należy między innymi projekt NBA Top Shot. Jest to rynek, na którym fani mogą kupować i sprzedawać NFT w postaci zapisów wideo fragmentów meczów koszykarskich. Przykładów udanych wdrożeń NFT jest więcej. Według Dune Analytics, takie firmy jak Nike, Gucci, Dolce & Gabbana, Tiffany czy Adidas zarobiły na NFT łącznie już ponad 260 milionów dolarów.

– Firmy, które jako jedne z pierwszych wejdą w ten ciągle rozwijający się obszar, zyskają szansę na wyróżnienie się wśród konkurentów oraz stworzenie unikalnego doświadczenia dla swojej grupy docelowej. Potencjał medialny i inwestycyjny kampanii wykorzystujących NFT jest bardzo kuszący. Trzeba jednak pamiętać, że jest to też potencjalne źródło ogromnego ryzyka – od wizerunkowego, przez finansowe po regulacyjne

zastrzega Grzegorz Szczepański, CEO Hill+Knowlton Strategies.

 

O badaniu

Badanie przeprowadzone na panelu Ariadna na ogólnopolskiej próbie liczącej N = 1070 osób. Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji Polaków w wieku 18 lat i więcej dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Termin realizacji: 1–4 lipca 2022. Metoda: CAWI.

Sebastian Nowak