Dyskusje o zarobkach od dawna są w Polsce tematem tabu. Zaś informacje o zarobkach blogerów są chyba najbardziej negatywnie odbierane i najchętniej komentowane przez otoczenie. Nieoficjalne, jak i te oficjalne kwoty szybko rozprzestrzeniają się w mediach i poddawane są zwykle hejterskiej krytyce. Jednak prowadzenie bloga to dla wielu praca jak każda inna. Największe polskie blogi funkcjonują jak zwykłe redakcje, gdzie zatrudniony jest fotograf, grafik czy redaktor, zaś ilość unikatowych użytkowników jest na tyle wysoka, że nie powstydziłaby się jej niejedna dziennikarska redakcja. Jednak do działań poszczególnych blogerów trudno jest przyłożyć jedną miarę.

– Ciężko jest analizować czy komentować zarobki blogerów, bo to sprawa bardzo indywidualna. – komentuje Natalia Hatalska – Każdy ustala swoje stawki i dopóki dana firma za współpracę z blogerem jest w stanie te pieniądze wyłożyć to obie strony są usatysfakcjonowane. Jednak generalizowanie i prowadzenie badań nad zarobkami blogosfery jest mało miarodajne, każdy bloger tworzy własną markę, która ma zupełnie inną wartość. – dodaje.

Hatalska przestrzega także, że takich, deklaratywnych badań nie można przenosić na całą blogosferę, a otrzymane wyniki traktować można jedynie jako te dotyczące 183 osób biorących udział w badaniu. Podobnego zdania jest bloger Michał Górecki – Właściwie większość raportów o zarobkach blogerów jest zafałszowana z co najmniej dwóch powodów. – tłumaczy – Po pierwsze pod uwagę bierze się pewną grupę blogerów, czyli sam wierzchołek góry lodowej, a prawda jest taka, że 99% właścicieli blogów nie zarabia ani złotówki na blogowaniu. W Polsce mamy kilka milionów blogów i większość badań nie bada reprezentatywnej grupy wszystkich blogujących. Po drugie wreszcie są to badania deklaratywne, a w tym wypadku często blogerzy zawyżają liczby z różnych powodów. – dodaje.  

W badaniu WhitePress aż 5,5 proc. blogerów deklaruje poziom zarobków na poziomie powyżej 10 000 zł miesięcznie. – To bardzo wysoki wskaźnik – ocenia Hatalska – Oczywiste jest, że duże, znane blogi muszą zarabiać znacznie większe pieniądze, bo w wielu przypadkach za danym blogiem stoi redakcja, którą trzeba utrzymać. Trudno jest jakkolwiek porównywać duże redakcje z blogami prowadzonymi przez jedną osobę – dodaje.

Od 100 do 10 000 złotych

We wspomnianym badaniu, mimo doboru niewielkiej próby widać jak bardzo zróżnicowana jest polska blogosfera, nie tylko pod kątem zarobków, ale także prowadzenia bloga. Niemal tyle samo blogerów deklaruje, że na blogu średnio zarabia między 100 – 500 złotych miesięcznie (23.5 proc. wskazań) co między 1000 – 9999 zł miesięcznie (21,3 proc.). W grupie z zarobkami powyżej 1000 złotych, większość osób prowadzi bloga we współpracy z innymi osobami. A na swoją pozycję pracują od ponad pięciu lat, osiągając przy tym liczbę unikalnych użytkowników na poziomie 10 000 – 90 000 osób. Zaś w grupie, która nie zarabia na blogu więcej niż 500 zł miesięcznie blogi prowadzone są tylko przez ich założyciela, nie dłużej niż od trzech lat.

Sposób na zarobek

Na czym zarabiają blogerzy biorący udział w badaniu? Za najskuteczniejszą formę zarobkowania uznawane są artykuły sponsorowane (30,6 proc. wskazań). Na kolejnych pozycjach pojawia się współpraca z agencjami czy markami (21,3 proc.) oraz sprzedaż własnych produktów bądź usług, takich jak ebooki czy szkolenia. Jeśli chodzi o reklamy na blogach, zdania o nich są bardzo podzielone. 16,4 proc. badanych uważa, że jest to skuteczna forma zarobku, a jednocześnie 31,7 proc. badanych blogerów uznaje, że to najmniej skuteczna forma monetyzacji działań na blogu. Mimo wszystko jest ona bardzo popularna. Na stosowanie reklam jako formy zarobku wskazuje 64,5 proc. badanych, zaś na pierwszym miejscu plasują się artykuły sponsorowane (66,1 proc.).

– Mimo dużej ilości wskazań na reklamę, jako sposobu zarobkowania na blogu, na niewielu z nich można znaleźć tradycyjny baner reklamowy – mówi Hatalska – Widać w ostatnim czasie zmianę podejścia do finansowania blogosfery. Powstaje coraz więcej projektów, gdzie marka jest partnerem, przy projektach blogerów. Dzięki temu obie strony odnoszą korzyści – blogerzy dostarczają dobrej jakości treści, zaś marka bierze udział w interesującym projekcie. Tak było m.in. w moim przypadku współpracy z Orange przy serii filmów z cyklu On/Off. – dodaje.

Jak zacząć zarabiać na blogu? 

Biorący udział w badaniu prezentują dość optymistyczną wizję dla początkujących blogerów. Przyznają bowiem, że zarabiać na blogu można już w pierwszych miesiącach swojej działalności. Zdecydowana większość badanych na pytanie o tym po jakim czasie od rozpoczęcia blogowania zaczęła na nim zarabiać odpowiedziała, że po mniej niż roku (31,7 proc.) bądź po więcej niż roku, jednak mniej niż po 2 latach (31,7 proc.). Zaledwie 2,2 proc. badanych przyznało, że dopiero po 5 latach otrzymali dzięki blogowi pieniądze. A co zrobić aby zacząć zarabiać pieniądze? – Od dobrych jakościowo treści, a nie od zastanawiania się jak zarabiać na blogu – mówi Hatalska – Jeśli przy prowadzeniu bloga nie ma pasji i zaangażowania to o pieniądze trudno. Zarówno czytelnicy jak i marki oczekują, że na danym blogu znajdą przede wszystkim dobre treści i o nie w pierwszej kolejności należy zadbać. – dodaje.

Górecki równie krytycznie ocenia osoby, chcące na blogu szybko zarobić. – Początkujący bloger nie powinien myśleć o zarabianiu. – przestrzega – Prawdziwe i trwałe pieniądze zarabiają osoby o ugruntowanej pozycji i marce, a tego nie osiąga się w miesiąc ani pół roku. Prawdziwe pieniądze zarabiają osoby, które zebrały wokół siebie społeczność, które potrafią tworzyć wartościowe treści, i tu już powiedzmy sobie jasno, nie każdy się do tego nadaje, bo nie każdy umie pisać, czy też obserwować rzeczywistość i wychwytywać z niej ciekawe rzeczy. Nie każdy też posiada wiedzę potrzebna do prowadzenia bloga specjalistycznego. Myślenie o zarobkach na samym początku, czyli traktowanie bloga jak maszynki do zarabiania pieniędzy, to najkrótsza droga do porażki. To trochę jak myślenie „co zrobić, żeby moje whisky było świetne już po pół roku”. Nie będzie. Potrzeba czasu – dodaje.

:: 

Fot. Fotolia/ georgejmclittle