...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Praca zdalna zmieniła rynek powierzchni biurowych

Adam Bialas rynek nieruchomosci biurowych

Obecnie łączna powierzchnia biur w Polsce wynosi od 11 do 19 mln metrów kw. – w zależności od obliczeń. Oznacza to, że od początku pandemii COVID-19 podaż dostępnej powierzchni biurowej do wynajęcia „od zaraz” zwiększyła się o 300.000 metrów kw. Prewencja oraz bezpieczeństwo zdrowotne w biurach stały się jedną z głównych funkcji w projektowaniu i zarządzaniu nieruchomościami, a dystans społeczny stał się jednym z najważniejszych kryteriów.

Warszawski biurowiec
fot. Marcin Gregorczuk

Już co trzeci pracodawca deklaruje zamiar przejścia na pracę zdalną, a ponad połowa organizacji rozważa utworzenie w przyszłości rozproszonych zespołów. Wzrasta również zainteresowanie hybrydowym modelem najmu, polegającym na połączeniu tradycyjnego biura z przestrzenią coworkingową. Wszystko to powoduje, że część najemców nie potrzebuje już tak dużej przestrzeni i decyduje się na podnajem dotychczasowego biura lub jego części, renegocjacje warunków lub nawet rezygnację z posiadania większej liczby placówek i wypowiadanie umów najmu – co potwierdzają badania Hays Poland. Pamiętajmy również, że nowoczesne biura pełnią także funkcję wzmacniającą więzi społecznie oraz miejsca powiązanych usług serwisowych (od centrum fitness, przez restauracje do usług handlowych).

 

W kolejnych tygodniach niewątpliwe czeka nas duży wzrost zachorowań i związanych z tym problemów. Jednak po tym kryzysowym okresie powinniśmy rozpocząć powrót do normalności. Wg różnych ekspertyz i zmieniających się czynników mający znaczący wpływ na przebieg pandemii, ten proces przypadnie na okres przełomu roku (optymistycznie koniec grudnia). Branża obawia się nie tylko negatywnych skutków drugiej fali COVID-19, ale i  planowanych pod egidą resortu finansów kontrowersyjnych zmiany w podatku CIT mających wejść w życie już na początku 2021 r. Grożą one poważnymi reperkusjami na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce. Ostrej krytyki proponowanym zapisom nie szczędzi też prof. Bogumił Brzeziński z Katedry Prawa Finansów Publicznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Proponowane rozwiązania byłyby drugim uderzeniem w branżę i tak osłabioną skutkami pandemii.

Warszawa nocaW III kwartale tego roku na stołeczny rynek dostarczono około 131,5 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej w sześciu projektach. Na koniec września wskaźnik pustostanów w Warszawie osiągnął wartość 9,6 proc. co oznacza wzrost o 1,7 p.p. w porównaniu z poprzednim kwartałem i wzrost o 1,4 p.p. w odniesieniu do porównywalnego okresu 2019 roku – podaje Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych (PINK). Na koniec września 2020 roku zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej w Warszawie wyniosły około 5 822 400 mkw.

Palac Kultury i Nauki w Warszawie
fot. Marcin Gregorczuk

Swoją pozycję na rynku umacniają też projekty wielofunkcyjne. W III kwartale zostało otwartych sześć inwestycji, największy to nowy obiekt Ghelamco – The Warsaw HUB, oferujący 4 800 m² powierzchni handlowej. Projekt o łącznej powierzchni użytkowej 113 000 m² z dominującym komponentem biurowym wkrótce powita również pierwszych gości w dwóch nowych hotelach.

Aby sprawdzić, jak branża nieruchomości komercyjnych jest przygotowana pracy w nadzwyczajnych warunkach, w dniach 28 – 30 października REDD Real Estate Digital Data przeprowadził badanie wśród właścicieli i zarządców ponad 200 obiektów biurowych w Polsce i zapytał o procedury sanitarne i zasady bezpieczeństwa wprowadzone w budynkach w okresie pandemii COVID-19.

 

Odpowiedzi uczestników badania wskazują na zdecydowane reakcje w odpowiedzi na zagrożenie epidemiologiczne:

Obecne trendy na rynku biur:

  • powrót do przestrzeni gabinetowej, koniec dekady „open space” ,
  • wzrost znaczenia bezpieczeństwa sanitarnego i zwiększenia powierzchni przewidzianej na stanowisko pracy i innowacyjne technologie,
  • optymalizacja i szukanie oszczędności,
  • deweloperzy komercyjni, którzy nie byli dotąd aktywni w obszarze rynku pierwotnego,  poważnie myślą o wejściu w ten obszar nieruchomości,
  • elastyczne umowy na krótsze okresy i renegocjacja dotychczasowych warunków,
  • w dłuższym czasie zyskuje coworking i huby oferujące różnorodne aktywności życiowe w elastycznych formach, choć w pierwszej fali konsekwencje zmian spowodowanych pandemią najszybciej odczują operatorzy coworkingowi, którzy bazują na krótkich umowach najmu,
  • migracja części najemców z droższych do tańszych lokalizacji, zyskują parki biurowe na obrzeżach miast. Zmieniający się rynek pracy w wielu sektorach spowodował spadek popytu na  prestiżowe budynki w topowych lokalizacjach,
  • przenoszenie część etatów na home office i tworzenie w biurze miejsc typu hot-desk.

Biura nadal będą kluczowe dla prowadzenia biznesu

wysoki biurowiec Warszawa
fot. Marcin Gregorczuk

Rynek nieruchomości komercyjnych w Polsce wróci do poziomu inwestycji sprzed pandemii za 1,5 roku tj. o ok. 6 miesięcy wcześniej niż inne rynki w Europie – wynika z raportu CBRE „Real Estate Market Mid-Year Outlook 2020”. Jednak wielu ekspertów uważa, tą prognozę za zbyt optymistyczną i twierdzą, iż zauważalny będzie znaczący spadek cen ze względu na upowszechnienie pracy zdalnej i zamknięcie inwestycji otwartych przed pandemią. Z pewnością wiele  zmiennych oraz czas zweryfikują oczekiwania, jak to zwykle bywa w czasach recesji. Eksperci Savillsa zauważają, że odbicie gospodarki i powrót firm do pracy w biurach – co już obserwujemy – dodatkowo połączone z większą ostrożnością deweloperów do rozpoczynania nowych inwestycji, za dwa – trzy lata mogą spowodować kolejną lukę podażową, jaką mieliśmy już w Warszawie w 2018 i 2019 r.

Drastyczna zmiana prowadzenia warunków biznesu spowodowała pojawienie się różnych reakcji i nowych modeli dostosowania do nowej sytuacji na rynku nieruchomości komercyjnych. Zauważalny jest wzrost popytu na podnajmy i umowy krótkoterminowe, co wymaga większej elastyczności od właścicieli budynków. Praca zdalna stała się już naturalną częścią polskiego rynku pracy. Wiele firm wprowadziło rotacyjny tryb pracy np. 2 dni w biurze, a 3 zdalnie.

dwoch mezczyzn pracuje zdalnieKoronawirus przyspieszył również transformację cyfrową, np. wzrost znaczenia pracy zdalnej, ale zarówno digitalizację nieruchomości, jak i innych procesów biznesowych oraz zarządczych. Procesy pracy zdalnej to najistotniejszy czynnik, który wpłynął na wyznaczenie nowych potrzeb konsumenckich widocznych nie tylko w sektorze komercyjnym, ale także na pierwotnym i wtórnym rynku mieszkaniowym. Czas „narodowej kwarantanny” wpłynął na wzrost popytu na domy i duże mieszkania w zielonych rejonach miast oddalonych od centrum. Będące w trakcie budowy biurowce zostaną dokończone, ale inwestorzy analizują nowe przeznaczenie planowanych do budowy jednostek w budynki mieszkaniowe. 

Pandemia zmieniła rynek wynajmu powierzchni biurowych

Zwolnienia oraz praca zdalna, która na pewno się utrzyma, w jakimś zakresie powodują, że część wynajętej powierzchni biurowej stoi pusta, a niepotrzebne już metraże firmy próbują podnajmować. Mniej chętnie wybierane będą przestrzenie typu „open space”. Wiele spółek z pewnością powróci do układu gabinetowego. Zamknięte ścianami pomieszczenia są bezpieczniejsze. Zwiększy się też średnia powierzchnia przypadająca na jednego pracownika. Dziś jest to 7 mkw., a może być 10 – 15 mkw. Pamiętajmy jednak, że praca zdalna jest mało efektywna. Biznes umie liczyć koszty i bez presji pandemii, gdyby było to opłacalne i możliwe, przeniósłby się do pracy online, eliminując koszty najmu przestrzeni biurowej. Jest to jednak niemożliwe właśnie z powodów społecznych, efektywnościowych i psychologicznych. Dlatego obecna sytuacja dużego wzrostu pracy zdalnej jest generalnie jedynie rozwiązaniem zastępczym na czas kryzysu. 

Polski rynek nieruchomości komercyjnych rozwija się bardzo dynamicznie i tym samym staje się coraz bardziej atrakcyjny dla inwestorów. Badania Innogy pokazują, że w 2019 roku Polska znalazła się na 7. miejscu wśród krajów europejskich pod względem liczby zaplanowanych bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Obroty na europejskim rynku nieruchomości komercyjnych w 2019 r. osiągnęły 275 mld EUR, co stanowi spadek o 2 proc. r/r. Z kolei obroty polskimi aktywami inwestycyjnymi osiągnęły wartość 7,7 mld EUR, co stanowi wzrost o 6 proc. r/r. 

Według danych Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego Polska jest liderem Europy Środkowo-Wschodniej pod względem liczby certyfikowanych budynków

rower veturilo

Sharing economy, czyli ekonomia współdzielenia, to trend i jednocześnie wyzwanie, przed którym stoi cała branża nieruchomości. Wyraźnie obserwujemy go na rynku powierzchni biurowych, gdzie przestrzenie coworkingowe stają się szczególnie atrakcyjne i przyciągają uwagę zarówno inwestorów, jak i najemców. Klienci coraz częściej poszukują większej elastyczności, wygody i przyjemności z interakcji z innymi. Biuro przestaje być tylko miejscem pracy, a staje się usługą, płaszczyzną, w której wzmacnia się więzi społeczne, wymienia się wiedzą i umiejętnościami.

biurowce w Warszawie
fot. Marcin Gregorczuk

Przestrzenie coworkingowe zyskują na wartości w dobie kryzysu gospodarczego związanego z wybuchem epidemii koronawirusa. Decydując się na taki model, nie trzeba wiązać się długimi umowami, a powierzchnię biurową można szybko dostosować do zmieniających się potrzeb firmy. Co więcej, biura coraz bardziej wzmacniają trend do zacierania granic między rolami zawodowymi, a prywatnymi użytkowników. Dostarczając ułatwienia „human centric” i wspierając pracowników w ich prywatnym życiu (przedszkola firmowe, wydarzenia kulturalne w budynku „po pracy” czy też mobilne kioski medyczne), biura stają się nowymi ośrodkami życia społecznego. Coraz większą popularnością cieszą się projekty typu mixed-use, łączące w sobie funkcje mieszkaniowe, hotelowe, biurowe oraz handlowo-usługowe. Wszystko po to, aby zintegrować wiele aspektów naszego życia, a jednocześnie budować pozytywne skojarzenia z daną przestrzenią.

Nowe zasady gry

Pandemia niewątpliwie zmieniła trendy panujące na rynku biurowym. W krótkim czasie standardem może okazać się zawieranie najmów na 3 lata, a nie jak obecnie na 10, z ewentualną opcją wyjścia lub zmiany w połowie okresu najmu. To z kolei spowoduje, że deweloperzy będą musieli wypracować pewien mechanizm pozwalający im zachować płynność wobec wierzycieli, a jednocześnie pozyskiwać najemców. Wynajmujący mogą również dążyć do precyzyjnego określenia definicji siły wyższej w umowie najmu, jeżeli wcześniej tego nie zrobili. Część z nowo powstających biurowców ma już komplet najemców. Biorąc pod uwagę obiekty budowane w Warszawie, już ponad 60 proc. powierzchni jest zabezpieczona umowami „przednajmu” czy listami intencyjnymi.

szklany biurowiec Warszawa
fot. Marcin Gregorczuk

Najnowsze technologie, umożliwią bezpieczny powrót do biur. – Przebywanie w biurze jest ważne dla zdrowia psychicznego – twierdzi Jeroen van der Toolen, dyrektor zarządzający Ghelamco, jeden z założycieli Fundacji Digital Poland. Brakuje skutecznej metody komunikacji z użytkownikami obiektów w tym kryzysowym czasie. Osiem największych organizacji w Polsce stworzyło wspólną listę propozycji zmian obecnego podejścia do cyfryzacji oraz niezbędnych działań inwestycyjnych w ramach akcji ,,Czas na cyfrową gospodarkę”. W apelu znalazła się m.in. propozycja wykorzystania aplikacji, które pomogą przemieszczać się pracownikom po biurze w trakcie pandemii. 

W miastach regionalnych nie uwidocznił się ogólno-rynkowy trend w zmianach stawek czynszowych. Nieznaczny spadek poziomu czynszu w najatrakcyjniejszych budynkach odnotowano w Katowicach oraz Łodzi, gdzie wynosi on obecnie odpowiednio EUR 13,8/ mkw. i EUR 13,3/ mkw. W części miast zauważono bardziej elastyczne podejście wynajmujących, w szczególności w przypadku projektów, które właśnie zostały lub mają zostać dostarczone na rynek w najbliższym czasie, a nie mają osiągniętego założonego poziomu komercjalizacji, co może skutkować spadkiem poziomu czynszu efektywnego. Najwyższe są czynsze dla najlepszych nieruchomości w centrum Warszawy i wynoszą 18-24 euro za m kw. miesięcznie. Poza centrum jest to ok. 16 euro za mkw. Wiele firm renegocjuje umowy i płaci niższy czynsz w swoich biurach, ale o rzeczywistej reakcji cenowej będziemy jednak mogli mówić za kilka miesięcy – spadki mogą sięgnąć 10%-15%.

Model pracy zdalnej wpływa na rynek wynajmu powierzchni biurowych

biura Warszawa
fot. Marcin Gregorczuk

Najnowszy raporty innogy Polska S.A. (firmy należącej do czołówki największych firm energetycznych w Europie) pt.: „Kierunki rozwoju rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce” informuje, że związana z  pandemią w pierwszym półroczu spowodowała wzrost odsetek pustostanów do 10,2% ( z 7,9%), czyli o 2,3 pkt. proc. 

Polski rynek nieruchomości komercyjnych rozwija się bardzo dynamicznie i tym samym staje się coraz bardziej atrakcyjny dla inwestorów. Badania Innogy pokazują, że w 2019 roku Polska znalazła się na 7. miejscu wśród krajów europejskich pod względem liczby zaplanowanych bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Obroty na europejskim rynku nieruchomości komercyjnych w 2019 r. osiągnęły 275 mld EUR, co stanowi spadek o 2 proc. r/r. Z kolei obroty polskimi aktywami inwestycyjnymi osiągnęły wartość 7,7 mld EUR, co stanowi wzrost o 6 proc. r/r. 

Myśląc o przyszłości

Pandemia doprowadziła do krótkoterminowego spadku popytu i wzrostu poziomu pustostanów. W transakcjach dotyczących powierzchni powyżej 5,000 mkw. widoczne są oczekiwania firm co do gwarancji elastyczności najmu, zarówno pod kątem ekspansji, jak i redukcji zajmowanej powierzchni. Niemniej jednak takie zapisy w umowach nie są nowością – istniały już dużo wcześniej, przed pojawieniem się wirusa. Ponadto, niemal połowa wolumenu powierzchni w budowie planowanego do oddania w tym roku jest już wynajęta, dlatego wskaźnik pustostanów nie powinien znacząco wzrosnąć. Prognozuje się, że nie przekroczy 12%. Firmy, które mogą sobie na to pozwolić, odkładają w czasie decyzje co do finalizacji najmu lub decydują się na rozwiązania hybrydowe.

W II kwartale 2020 roku na stołeczny rynek dostarczono około 100,1 tys. m2 nowoczesnej powierzchni biurowej w czterech projektach. Popyt w tym czasie osiągnął prawie 334,8 tys. m2, w tym szczególnie wysoką aktywność najemców zaobserwowano w II kw. tego roku — ponad 195,9 tys. m2 wynajętej powierzchni biurowej. Na koniec II kwartału br. w Warszawie wskaźnik pustostanów osiągnął wartość 7,9 proc. (wzrost o 0,4 pkt proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i spadek o 0,6 pkt proc. w odniesieniu do porównywalnego okresu w 2019 roku). Dostępność powierzchni biurowej wynosiła prawie 448 tys. m2. W strefach centralnych współczynnik pustostanów wyniósł 5 proc., poza centrum miasta sięgnął 9,8 proc. W czerwcu PZU podpisało ze Skanską umowę najmu powierzchni na 10 lat za 800 mln zł.

Natomiast, jak dowiadujemy się z raportu CBRE Research Gateway: „Rynek powierzchni biurowych w miastach regionalnych” – w drugim kwartale roku odnotowano wzrost pustostanu o niemal 54 tys. mkw. CBRE to największa na świecie firma doradcza i inwestycyjna działająca w sektorze nieruchomości komercyjnych. Spadek stopy pustostanu nastąpił jedynie we Wrocławiu, Katowicach i Szczecinie. Największy wzrost poziomu pustostanu odnotowano w Lublinie (2,8 p.p.) oraz Trójmieście (2 p.p.), które mimo to utrzymuje najniższy poziom pustostanu ze wszystkich miast regionalnych.

Warszawa Biurowiec
fot. Marcin Gregorczuk


Pod koniec września b.r. „Łódzka Fuzja” – wielofunkcyjny kwartał miejski realizowany przez Echo Investment – wkroczył w kolejną fazę prac. Na terenie pofabrycznego kompleksu Karola Scheiblera rozpoczęła się budowa dwóch nowych biurowców, które stanowić będą integralną część nowej przestrzeni miejskiej zlokalizowanej w samym sercu Łodzi. Budynki, w których swoją siedzibę będzie miało Fujitsu, zaoferują łącznie 19.900  mkw. powierzchni biurowej, zapewniającej dowolną aranżację przestrzeni dostosowanej do indywidualnych potrzeb i komfortu pracy. Fuzja to projekt miastotwórczy, który nada pofabrycznym terenom nowe funkcje wprowadzając jednocześnie najwyższej klasy przestrzenie biurowo-usługowe.

biurowiec Warszawa
fot. Marcin Gregorczuk

Obecna sytuacja na rodzimym rynku mieszkaniowym sprzyja wzrostowi segmentu najmu instytucjonalnego. Obserwujemy też wzmożone zainteresowanie projektami „ready-for-rent” (budynki mieszkalne na wynajem) jak np. Resi4Rent od Echo Investment. Resi4Rent ma w ofercie już ponad 1,2 tys. mieszkań we Wrocławiu, Łodzi i Warszawie, a dziewięć projektów jest obecnie w budowie lub w fazie zaawansowanego planowania. Docelowo, do 2025 roku firma będzie oferować 10 tys. mieszkań w sześciu największych polskich miastach – w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu. W związku z dużym zainteresowaniem tym segmentem przez fundusze inwestycyjne oraz sukcesami zrealizowanych projektów – deweloperzy, którzy nie byli dotąd aktywni w obszarze rynku,  poważnie myślą o wejściu w ten obszar nieruchomości. Kryzys z jednej strony spowodował, że banki wprowadziły obostrzenia przy udzielaniu kredytów hipotecznych, wzmacniając tym samym rynek wynajmu. Z drugiej strony większa niepewność związana ze stabilizacją dochodów sprawia, że konsumenci często wolą nie ryzykować zaciągania wieloletnich kredytów hipotecznych i chętnie korzystają z tej opcji. 

Jak szacuje JLL Polska, do 2018 r. co roku zakupy mieszkań przez fundusze nie przekraczały kwoty 150 mln EUR, by w 2019 przekroczyć pułap 250 mln EUR, a licząc razem z transakcjami na rynku domów studenckich – ponad 350 mln EUR.

 

✔️ doświadczony menedżer i lider zespołu, ✔️dyrektor w agencji komunikacji i marketingu, ✔️ ekspert rynku nieruchomości i budownictwa, ✔️ dziennikarz biznesowy, specjalista od "treści" i nowoczesnych mediów, ✔️doradca w wielu obszarach i dużych projektach biznesowych.

Adam Białas

#KiszlukRozmawia 20 – Aureliusz Górski, Venture Cafe Warsaw

Kiszluk rozmawia Aurelisz Górski

Grzegorz Kiszluk rozmawia z Aureliuszem Górskim, dyrektorem Venture Café Warsaw Foundation o kampusie innowacji CIC Warsaw, o kreatywności w biznesie, o wpływie kultury na innowacje oraz o tym czego nauczyła nas pandemia.

 

 

 

Grzegorz Kiszluk

Masz dość pracy zdalnej? Pracuj w coworkingu!

Solutions.Rent Małachowskiego

Praca zdalna, związana z epidemią koronawirusa, mocno daje się we znaki. Kolejny miesiąc z zakazem wychodzenia z domu dla większości oznacza jeszcze większą chęć... powrotu do biura. Jeśli też masz dość własnych czterech kątów, możesz pracować w Solutions.Rent. Warszawski coworking zaprasza hasłem: "All you need is space. More than ever". Dlaczego warto pracować w coworku?

B jak bezpieczeństwo 

Solutions.Rent szczególną uwagę kładzie na bezpieczeństwo osób, które pracują w coworkingu. Dlatego regularnie przeprowadza dezynfekcję powierzchni biurowych przy użyciu certyfikowanych środków dezynfekujących.

Od 1 maja w każdy piątek, oprócz rutynowego odkażania, przeprowadzamy także certyfikowaną dezynfekcję naszych przestrzeni. Wszystko w trosce o bezpieczeństwo i odpowiedni komfort pracy najemców. Dezynfekcja jest wykonywana  preparatami rekomendowanymi przez WHO oraz EDCD. Zostały one uznane za skuteczne w dezynfekcji przeciwko SARS-COV-2, a oprócz codziennej ochrony i sprzątania – dają 100% gwarancję czystości powietrza  – podkreśla Marta Kamińska z Solutions.Rent.

E jak elastyczność

Solutions.Rent gwarantuje pełną elastyczność. Jeśli ze względu na pandemię musiałeś zrezygnować z wynajmu biura, ale masz dość pracy w domu, możesz skorzystać z oferty hot desk. Twoja firma pracuje w kameralnym gronie, ale w przyszłości chcesz powiększyć zespół? Przestrzeń zostanie dopasowana do Twoich potrzeb. Nie musisz się o to martwić. 

K jak komfort 

Przestrzeń coworkingowa Solutions.Rent jest dopasowana do indywidualnych oczekiwań, dzięki czemu każdy może zyskać odpowiedni komfort pracy. Coworking pozwala w 100% wykorzystać czas przeznaczony na wykonywanie obowiązków. Zespół Solutions.Rent bierze na siebie wszystkie formalności związane z wynajęciem i prowadzeniem biura. To sprawia, że oszczędzasz czas i pieniądze, a do tego siedziba Twojej firmy znajduje się w  jednym z najmodniejszych adresów w Warszawie. 

W jak wizerunek

To, jak wygląda miejsce, w którym pracujesz, wpływa na wizerunek Twojej firmy. Nie bez powodu mówi się, że pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Dobry PR marki to coś więcej niż tylko frazesy. Ekskluzywne przestrzenie coworkingowe w warszawskim Śródmieściu z pewnością korzystnie wpłyną na rozwój Twojego biznesu. 

W coworkingu Solutions.Rent możesz rozwijać biznes i nawiązywać kontakty, ale też stworzyć nową markę i otrzymać potrzebne wsparcie. Pracuj, tak jak lubisz – w przestrzeni, która motywuje, pobudza kreatywność i zwiększa satysfakcję z wykonywanych obowiązków.


Autor: Solutions.Rent 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Kraków najbardziej „elastycznym” miastem w 2019. Jak będzie w tym roku?

Coworking biura elastyczne powierzchnie flex

Łączny zasób przestrzeni elastycznych w Polsce pod koniec 2019 roku przekroczył 220 tys. mkw. W ciągu 12 miesięcy ubiegłego roku przybyło w naszym kraju rekordowe 52 tys. mkw. elastycznych biur. Największy skok zanotował Kraków, gdzie rynek flexów prawie się podwoił. Eksperci CBRE wskazują, że ten rok też będzie wzrostowy. Według wstępnych szacunków przybędzie aż 42 tys. mkw. powierzchni elastycznych i to głównie w regionach. Kraków, Wrocław czy Katowice – tu będą powstawać kolejne elastyczne biura, na które zapotrzebowanie nie słabnie.

Na rynku powierzchni elastycznych notujemy kolejne rekordy. Aż 52 tys. mkw. nowej powierzchni elastycznej powstało tylko w ubiegłym roku. W sumie, firmy mają do dyspozycji prawie ćwierć miliona mkw. tego typu przestrzeni. Tak duża podaż idzie oczywiście w parze z popytem, który nie słabnie. Firmy chcą pracować w elastycznych biurach, bo te można łatwo zmienić i dostosować do własnych potrzeb w danym momencie. Popyt napędzany jest również przez niski poziom pustostanów w wielu miejscach kraju. Widać też wysokie zainteresowanie Polską ze strony podmiotów zagranicznych, które poszukują tego typu przestrzeni w momencie rozpoczynania działalności w naszym kraju.

Konrad Szaruga, ekspert ds. elastycznych powierzchni biurowych, CBRE

Regiony rosną w biura elastyczne

W 2019 roku rynek elastycznej powierzchni biurowej osiągnął ponad 220 tys. mkw. Warszawa pozostawia daleko w tyle miasta regionalne. W 2019 roku łączna powierzchnia elastyczna w stolicy przekroczyła 147 tys. mkw., co oznacza, że Warszawa odpowiada za aż 68% całkowitego zasobu takiej przestrzeni w naszym kraju. Dla porównania Kraków, który jest drugim w tej kategorii rynkiem, odpowiada za 13%. Podium domyka Wrocław z 6% udziałem. Jeśli chodzi zaś o dynamikę, to Kraków jest niekwestionowanym liderem – rynek biur elastycznych w 2019 roku urósł z 18 tys. mkw. do ponad 34 tys. mkw. To tym bardziej wyróżniający się wynik, jeśli spojrzymy na niego z perspektywy Warszawy, gdzie po raz pierwszy od 7 lat dynamika wzrostu dla tego sektora była niższa niż w roku poprzednim i wyniosła „skromne” 17%.

Nasz kraj czeka w tym roku co-workingowy boom, który przechyli nieco szalę w kierunku miast regionalnych. W Warszawie nadal wzrost będzie całkiem spory. Eksperci CBRE wskazują jednak, że ograniczona podaż biur w centrum miasta wyhamuje nieco apetyt operatorów na otwieranie nowych centrów biznesowych. Za to popyt w głównych ośrodkach regionalnych, takich jak Kraków, Wrocław czy Katowice tylko napędza operatorów do tego, aby zabezpieczyć najlepsze lokalizacje. W sumie w 2020 roku planowany jest 18% wzrost powierzchni elastycznych. Z szacunków wynika, że w całym kraju powstanie 42 tys. nowoczesnej przestrzeni, tym samym łączny zasób osiągnie poziom prawie 264 tys. mkw. powierzchni.

TOP10 operatorów biur elastycznych

W pierwszej trójce operatorów elastycznych powierzchni biurowych w Polsce znajdują się Regus, WeWork oraz Business.Link. Te firmy odpowiadają za mniej więcej połowę obecnie dostępnych zasobów na rynku. Na kolejnych miejscach w zestawieniu znajdują się m.in. NewWork Offices, CitySpace, Rise, InOffice, Brain Embassy, OmniOffice oraz Solutions.Rent.

Rynek elastycznej powierzchni biurowej będzie się umacniał. W 2020 roku zaobserwujemy solidny wzrost w regionach, chociaż Warszawa utrzyma pozycję lidera. Już w tym momencie elastyczne powierzchnie to ok. 2.6% wszystkich zasobów biurowych w naszym kraju. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby ten udział wzrósł do poziomu ok. 5% w najbliższych latach. Oczywiście jest to uzależnione od wielu czynników, w tym m.in. zmian na rynku pracy. Jeżeli dynamika, z którą mamy do czynienia obecnie będzie się utrzymywać, rozwiązania biur elastycznych będą stanowiły coraz bardziej korzystną alternatywę.

Konrad Szaruga, CBRE

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Strategiczne działania firm z relokacją w tle

Co jest dziś istotne dla firm analizujących ofertę biurową? Jakie trendy można zauważyć na rynku najmu?   Szeroka oferta biurowa w największych miastach w Polsce, zarówno w projektach klasy A, jak i budynkach klasy B zachęca firmy do optymalizacji przestrzeni biurowych. Wybór jest naprawdę duży. Rynek biurowy w naszym kraju nie rozwijał się wcześniej w tak szybkim […]

Co jest dziś istotne dla firm analizujących ofertę biurową? Jakie trendy można zauważyć na rynku najmu?  

Szeroka oferta biurowa w największych miastach w Polsce, zarówno w projektach klasy A, jak i budynkach klasy B zachęca firmy do optymalizacji przestrzeni biurowych. Wybór jest naprawdę duży. Rynek biurowy w naszym kraju nie rozwijał się wcześniej w tak szybkim tempie i nie dawał tylu możliwości. Zmiana biura przynosi liczne korzyści. Weryfikacja oferty rynkowej opłaca się również firmom, które nie zdecydowały się jeszcze na przeprowadzkę i zastanawiają się nad renegocjacją swoich umów najmu. Odpowiedź na pytanie, jakie rozwiązanie wybrać przynosi zwykle porównanie dostępnych opcji rynkowych z możliwościami, jakie daje przedłużenie umowy. 

Lokalizacja ma kluczowy wpływ na funkcjonowanie firmy. Wybór biura to strategiczna decyzja dla przedsiębiorstw, ponieważ w obecnych, mocno konkurencyjnych warunkach rynkowych muszą zapewnić pracownikom komfortowe i dobrze skomunikowane miejsce pracy, oferujące dobre połączenie z siecią transportu publicznego i wygodnym parkingiem. Poza poprawą standardu przestrzeni biurowej i dojazdu, motywacją do zmiany biura dla wielu najemców jest również konsolidacja oddziałów, czy optymalizacja kosztów wynajmu. Do relokacji coraz częściej skłania także firmy chęć długofalowego zabezpieczenia opcji ekspansji w ramach tego samego budynku i elastyczności aranżacji w perspektywie przyszłego rozwoju. Stąd ogromnym powodzeniem cieszą się te obiekty biurowe, które dają możliwość szybkiego wynajmu dodatkowej powierzchni, zapewniającej od razu pełną gamę usług biznesowych – mówi Bartłomiej Zagrodnik, Partner Zarządzający w Walter Herz.  

Opcje wynajmu

Taką opcję daje wiele kompleksów biurowych, realizowanych dziś w największych ośrodkach biznesowych w kraju. W nowych biurowcach, często już na etapie projektowania aranżowana jest przestrzeń z przeznaczeniem na biura serwisowane, czy strefę coworkingową, co znacząco podnosi atrakcyjność oferty. Z tego typu rozwiązań w przypadku nagłej potrzeby korzystają bowiem firmy, które muszą szybko zorganizować dodatkowe miejsca pracy, ale nie tylko. Na wynajem stanowisk biurach współdzielonych decydują się też najemcy, którzy jednocześnie kontraktują tradycyjne powierzchnie w budynku, licząc na to że nawiązanie kontakty biznesowe z innymi użytkownikami elastycznych powierzchni przyniosą firmie korzyści.  

Powierzchnie flexi sprawdzają się również podczas realizacji przez firmę w określonym czasie większej ilości projektów. Umożliwiają wtedy poszerzenie przestrzeni do pracy na czas ich prowadzenia bez konieczności zwiększania powierzchni na stałe i płacenia za jej aranżacje.  

Strategiczne planowanie    

Bartłomiej Zagrodnik przyznaje, że rosnące koszty adaptacji powierzchni biurowych zachęcają też najemców do stosowania bardziej elastycznych form aranżacji przestrzeni. Takich, które umożliwiają późniejsze przeprojektowanie wnętrza w szybki i prosty sposób, dostosowując go do aktualnego stylu i czasu pracy zespołu. – W rezultacie biura stają się coraz bardziej elastyczne, a firmy odchodzą od projektowania dużych open space’ów na rzecz tworzenia ciekawych powierzchni do wspólnego wykorzystywania i wdrażania komfortowych dla pracowników rozwiązań – tłumaczy.

Podkreśla również, że firmy poświęcają teraz znacznie więcej uwagi kwestiom wynajmu i częściej niż wcześniej tworzą długoterminowe strategie z nim związane z uwzględnieniem przyszłej ekspansji. – Powierzchnie zabezpieczane są nawet na 2-3 lata przed zakończeniem obowiązujących kontraktów. Pozwala to podpisywać umowy bądź listy intencyjne z deweloperami jeszcze na etapie uzyskiwania pozwolenia na budowę nowych obiektów. Dzięki temu najemcy mają zagwarantowane objęcie najatrakcyjniejszych i najbardziej dopasowanych do ich potrzeb powierzchni – wyjaśnia Bartłomiej Zagrodnik. 

Okres najmu

Ekspert zwraca uwagę także na wydłużające się okresy najmu. – Dłuższe umowy spełniają, zarówno oczekiwania najemców, jak i wynajmujących. Standardem na rynku nadal jest najem pięcioletni, ale coraz częściej spotykamy się z kontraktowaniem powierzchni biurowych na 6, 7 lat, a nawet 10 lat. Pozwala to uzyskać większe pakiety zachęt dla najemców – informuje Bartłomiej Zagrodnik. 

Choć koszty wynajmu biur w nowoczesnych budynkach nie są niskie to profesjonalna powierzchnia na przykład w porównaniu z całkowitymi kosztami utrzymania willi biurowej może okazać się tańsza. Tym bardziej, że relokacja otwiera możliwość poprawy funkcjonalności powierzchni i optymalizacji jej wielkości. Ponadto, wykorzystanie w nowoczesnych biurowcach energooszczędnych technologii oraz dokonywany przez ich zarządców hurtowy zakup mediów i usług sprawia, że obowiązujące w nich opłaty eksploatacyjne są konkurencyjne.    

Dodatkowo, nowe obiekty oferują, nie tylko przestrzeń do pracy, ale także zielone tarasy do rekreacji, wygodne zaplecze konferencyjne oraz szereg usług na miejscu związanych z aktywnością fizyczną, gastronomią, czy zaspokajaniem codziennych potrzeb. Co więcej, firmy zarządzające budynkami nierzadko starają się podejmować działania ułatwiające nawiązywanie kontaktów miedzy najemcami. Organizują różnego rodzaju spotkania, zajęcia grupowe i eventy. Ma to na celu budowanie relacji pomiędzy użytkownikami budynku, co może być atrakcyjne nie tylko w kontekście biznesowym, ale także pracowniczym.  

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

50-proc. wzrost sektora elastycznej powierzchni biurowej w Europie Środkowej i Wschodniej do 2022 roku

W najbliższych latach fenomenalny wzrost sektora „flex” nie powinien zwolnić tempa. W regionie EMEA do 2022 roku przybędzie 50% elastycznej powierzchni biurowej, a liczba zajmujących ją pracowników wzrośnie do 750 tys. - wynika z danych Colliers International oraz opracowanego przez firmę raportu „Flexible Workspace Outlook Report 2019”.

Liczba operatorów elastycznych powierzchni biurowych w całej Europie wzrosła przez ostatnie cztery lata o 135%, natomiast liczba elastycznych centrów coworkingowych aż o 205%. Z uwagi na niesłabnące zapotrzebowanie na elastyczne powierzchnie ze strony najemców, badania Colliers wskazują, że popyt może ponownie podwoić się w ciągu najbliższych trzech lat w głównych miastach Europy. Spośród 22 głównych miast europejskich przeanalizowanych przez Colliers International, w ośmiu podaż elastycznej powierzchni biurowej podwoi się. Największy wzrost spodziewany jest między innymi w Berlinie, Bukareszcie, Monachium i Pradze.

Rozwój sektora flex może mieć ogromny wpływ na wszystkie rynki regionu EMEA, gdzie obecnie stanowi on średnio 1,5 procenta całkowitego rynku powierzchni biurowych — mówi Tom Sleigh, dyrektor ds. doradztwa w zakresie elastycznych powierzchni biurowych i usług dla najemców w regionie EMEA. — Przewidujemy na przykład, że podaż elastycznej powierzchni biurowej w Londynie będzie się szybko zwiększała przez kolejne lata, by w 2022 roku stanowić już 10 procent rynku. To oznacza, że za trzy lata około 300 tys. pracowników biurowych w tym mieście może pracować w nowych, elastycznych przestarzeniach biurowych.

Raport firmy Colliers pokazuje jak właściciele nieruchomości odpowiadają na zmiany zachodzące na rynku. Część z nich, zwłaszcza w Londynie, tworzy własne elastyczne biura, jak na przykład L&G ze swoim Capsule, LandSec uruchamiający Myo czy British Land z ofertą Storey Club. Jednocześnie coraz więcej wynajmujących decyduje się na współdzielenie ryzyka i korzyści, realizując przedsięwzięcia typu joint venture z operatorami z większym doświadczeniem i sukcesami, szczególnie tymi, którzy mogą skusić najemców dodatkowymi udogodnieniami i atmosferą.

Pomimo małej ilości niewynajętych powierzchni na londyńskim rynku biurowym, najemcy oczekują większej elastyczności i udogodnień. To sprawia, że wynajmujący zmieniają strategię, wprowadzając własne marki coworkingowe, albo wchodzą we współpracę z profesjonalnymi operatorami. Pojawiają się zatem dodatkowe możliwości dla poszukujących elastyczności najemców. Rosnąca oferta i różnorodność elastycznych powierzchni biurowych oznaczają większy wybór dla najemców, co powinno przekładać się na większe obłożenie, zwłaszcza w przypadku dużych korporacji, które aktywnie korzystają z zalet płynących z elastycznych rozwiązań — wyjaśnia Tom Sleigh. Coraz bardziej popularne podejście do powierzchni biurowej jako usługi, a nie produktu, jest chyba najważniejszym czynnikiem napędzającym popyt na elastyczne powierzchnie. U źródła tego podejścia znajduje się orientacja na klienta, dzięki której elastyczne przestrzenie biurowe jeszcze przez długi czas będą zmieniały krajobraz rynku.

Głośno mówi się jednak także o obawach związanych z nadmiernym wzrostem sektora flex. Najemcy z niektórych branż z niechęcią podchodzą do forsowania idei coworkingu, szczególnie w obliczu możliwego spowolnienia gospodarczego i malejącego wzrostu zatrudnienia.

Damian Harrington, dyrektor działu badań w regionie EMEA w Colliers podsumowuje: — Wyraźnie widać dynamiczny wzrost niszy elastycznych powierzchni biurowych od 2001 roku pod względem liczby lokalizacji, oferowanej powierzchni czy liczby operatorów działających w Europie. Jednak nawet w górnej części skali całkowity udział tych powierzchni w rynku biurowym ogółem jest znikomy, co sugeruje, że sektor ten nie rozwinął się jeszcze ponad miarę i nadal istnieją dla niego perspektywy wzrostu.

Polski rynek elastycznych powierzchni biurowych rośnie w ogromnym tempie. W Warszawie sektor ten stanowił około 13% popytu w 2018 roku. Warszawa oferuje niemal 195 tys. m kw. powierzchni coworkingowej. Liderem warszawskiego rynku jest WeWork. Firma posiada pięć lokalizacji liczących w sumie prawie 40 tys. m kw. i zapowiada otwarcie pięciu nowych w ciągu półtora roku. Regus działa na polskim rynku od ponad dekady i aktualnie dysponuje 24 tys. m kw. w 17 miejscach w Warszawie. Są również obecni w innych dużych miastach w kraju — mówi Michał Mierzwa, ekspert w Dziale Powierzchni Biurowych Colliers International w Polsce.

Elastyczne przestrzenie biurowe stanowią alternatywę dla najmu długoterminowego zarówno dla młodych przedsiębiorców, startupów i freelancerów, a coraz częściej także dla korporacji. W samej Warszawie operatorzy elastycznych powierzchni wynajęli 107 tys. m kw., z czego większość (75%) powierzchni znajduje się w okolicach centrum, gdzie obecnie najemcom trudno jest znaleźć lokale biurowe. Współczynnik niewynajętych powierzchni w Warszawie jest obecnie najniższy od III kw. 2012 roku. Powstała luka podażowa, sprzyjająca wynajmującym, utrzyma się do 2020 lub 2021 roku. Wynajem elastycznych powierzchni biurowych jest obecnie jednym z najlepszych sposobów na znalezienie biura w centrum Warszawy, dopóki na rynek nie dotrze nowa fala podaży — dodaje Michał Mierzwa.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Pierwszy rok działalności Workin za nami! | Materiał partnera

Biuro coworkingowe Workin, działające w biurowcu Plac Zamkowy – Business with Heritage przy ul. Senatorskiej 2 świętowało w marcu pierwszy rok działalności. Workin zajmuje około 1 600 m2. i funkcjonuje w tzw. modelu hybrydowym, który łączy usługi biura serwisowanego z coworkingiem, charakteryzującym się miejscami pracy typu „hot desk”, współdzielonymi strefami odpoczynku i salami konferencyjnymi.

Hybrydowy model biznesowy, to oferta wynajmu prywatnych gabinetów w połączeniu z usługami biurek dla freelancerów. Jest to najbardziej efektywny model biznesowy dla operatora coworkingu. Krótkie umowy najmu
i pakiet usług dodatkowych, które pozwalają najemcom skupić się na rozwoju swojego biznesu, a nie na administracji, to najważniejsze korzyści  dla najemców.- mówi Patrycja Szlązak, Dyrektor Zarządzająca i Członek Zarządu Workin.

Workin kieruje swoją ofertę zarówno do małych i ambitnych przedsiębiorstw jak i do globalnych firm. Wśród grona klientów są startupy fin-tech, firmy IT oraz HR, a także przedstawiciele tradycyjnych zawodów np. prawnicy.

Popularność idei coworkingu sprawia, że również korporacje wykazują zainteresowanie elastycznymi biurami, gdzie mogą wynająć miejsca pracy dla konkretnego zespołu projektowego. Ponadto,
w Workin odbyło się do tej pory 400 godzin szkoleniowych i 62 spotkania networkingowe, których organizatorami były głównie korporacje, jak np. Boig Immobilier, BGŻ BNP Paribas czy Coca Cola. W ubiegłym roku Workin stał się partnerem strategicznym magazynu Brief, który organizuje już 9. edycję rankingu „50 kreatywnych” w biznesie. W ramach tej edycji, na Senatorskiej odbywają się spotkania warsztatowe prowadzone przez m.in. ubiegłorocznych laureatów konkursu.

Dla właściciela budynku biurowego, sprawnie działający coworking, który ożywia biurowiec poprzez organizację eventów, szkoleń i innych imprez, nie tylko o charakterze B2B, jest z pewnością wartością dodaną. Workin jest miejscem, którego drzwi są otwarte także dla pozostałych najemców naszego budynku i to nam się bardzo podoba – komentuje Maksymilian Marcinkowski, Prezes Zarządu Senatorska Investment.

Ps: Workin jest wynajęty w 85%, a najemcy i ich goście wypili 32 850 filiżanek kawy Zapraszamy do naszej społeczności!


Workin Senatorska  to biuro serwisowane z pomysłową przestrzenią eventową i profesjonalnie wyposażonymi salami konferencyjnymi zdolnymi pomieścić nawet 50 osób. Centrum zajęło ponad 1800 mkw. na 1. i 2. piętrze ekskluzywnego biurowca Plac Zamkowy – Business with Heritage. Najemcy mogą tutaj liczyć nie tylko na prestiżowy adres, lecz również na „pięciogwiazdkowy” serwis i standard. Workin to więcej niż biuro, to komfort pracy w doskonałych warunkach, ciekawie zaaranżowanej przestrzeni, wśród otwartych na świat, kreatywnych ludzi. Zespół Workin wspiera rozwój biznesu swoich najemców poprzez sprawnie działającą recepcję, obsługę korespondencji, dyskretny serwis sprzątający, ultra szybki Internet, dostępne dla wszystkich aneksy kuchenne, ekspresy do kawy oraz multifunkcyjne sale konferencyjne. Program eventowy ma na celu ułatwienie użytkownikom nawiązanie cennych kontaktów biznesowych i możliwość rozwoju zawodowego.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Na co warto zwrócić uwagę podczas wynajmu biura coworkingowego? | Materiał partnera

Nasz projekt zaczyna nabierać konkretnych kształtów i zastanawiamy się nad wynajmem biura, by ulokować swoją markę w konkretnym miejscu. Po rozważeniu wszystkich za i przeciw decydujemy się na wykupienie biurka lub prywatnego gabinetu w biurze coworkingowym. Niestety cowork coworkowi nierówny. Czym się więc kierować przy wyborze przyszłego biura?

Biura coworkingowe szybko zyskują coraz większą popularność, głównie wśród freelancerów, ale nie tylko. Do wynajmu takiego biura skłaniają ich różne powody. Jedni cenią sobie możliwość coworkingu i spokojnej pracy w towarzystwie, drudzy muszą wyjść z domu by móc pracować bardziej efektywnie, a jeszcze inni potrzebują miejsca, gdzie będą mogli odbywać dużą ilość spotkań biznesowych. Pomimo różnych czynników prowadzących do takiej decyzji, każda z tych osób powinna zwrócić uwagę na kilka bardzo ważnych kwestii podczas poszukiwania idealnego coworku.

Na początek warto określić własne priorytety. Zastanówmy się, czy zależy nam najbardziej na niskiej cenie, wygodzie, prestiżu zarówno biura, jak i lokalizacji, możliwości networkingu z przyszłymi współnajemcami czy może możliwości rozwoju i zwiększania liczby pracowników w przyszłości. Ustalenie priorytetów pozwoli na ukierunkowanie i przyspieszenie poszukiwań. Przy czym należy pamiętać, że niski budżet na wynajem wcale nie oznacza wykluczenia z poszukiwań ofert w budynkach klasy A czy w samym centrum miasta. Bardzo atrakcyjne finansowo są tzw. opcje hotdesk — czyli bez przypisanego miejsca pracy, wynajmujący często oferują również bardzo ciekawe promocje przy podpisywaniu umowy na dłuższy okres.

Lokalizacja

Przy wyborze biura warto zacząć oczywiście od jego lokalizacji. Czy okolica nam odpowiada? Czy czas dojazdu nie będzie zbyt długi? Czy za oknem mamy ładny widok, czy może kolejny wysoki budynek zasłaniający świat? Jeśli nie lubimy wysokiej zabudowy i środowiska korporacyjnego, lepiej wybrać cowork znajdujący się np. w kamienicy. Jeśli przerwy w pracy chcemy spędzać na świeżym powietrzu, w cichej okolicy, poszukajmy biura znajdującego się w pobliżu parku. Jeżeli lunch często jemy na mieście, sprawdźmy, czy w okolicy znajdują się restauracje i czy znajdziemy w nich coś dla siebie.

Bardzo istotna jest kwestia czasu dojazdu. Bardziej prawdopodobne jest, że nie polubimy swojego nowego biura, jeśli dojazd do niego będzie zajmował 1,5 godziny komunikacją miejską w korkach albo najbliższy przystanek znajduje się kilometr od biura (chyba, że bardzo lubimy spacerować). Koniecznie trzeba sprawdzić, czy w budynku bądź w pobliżu znajdują się miejsca parkingowe. Nas osobiście dotyczy to, tylko gdy poruszamy się samochodem jednak to czy nasi klienci bądź partnerzy będą mieli gdzie zaparkować, przyjeżdżając na spotkanie jest bardzo ważne. Nie chcemy ich przecież narażać na przymusowe wycieczki piesze po okolicy w drodze do naszego biura.

Cena i umowa

Kiedy stworzymy już potencjalną listę biur do wyboru, przeanalizujmy to, co jest zawarte w cenie wynajmu. Czasem pozornie niska cena okazuje się szybko rosnąć, jeśli za każdą usługę trzeba dodatkowo płacić. Sprawdźmy więc, czy cena zawiera korzystanie z sal konferencyjnych, kawę i herbatę, możliwość podłączenia telefonu stacjonarnego, eventy okolicznościowe organizowane przez wynajmującego, xero i druk oraz najważniejsze — wyposażenie biura.

Jeśli interesujące nas usługi zawierają się w cenie najmu, warto się upewnić czy są one nielimitowane.

Mając w perspektywie organizację dużej ilości spotkań biznesowych w większym gronie, sprawdźmy, czy właściciel oferuje przekąski bądź owoce w cenie wynajmu.

Ustalmy, w jakiej walucie jest czynsz — euro czy złoty, najlepiej, zanim umówimy się na oglądanie coworkingu. W końcu nie chcemy się niemiło zaskoczyć, kiedy idealne miejsce do pracy okaże się 4 razy droższe niż się wydawało, a cały proces poszukiwań trzeba powtórzyć jeszcze raz przez taki drobny błąd.  

Przeczytajmy dokładnie umowę najmu, zanim ją podpiszemy — nawet dwa razy. Jeśli jakieś zapisy w umowie nie są jasne, upewnijmy się, co autor miał na myśli. Jeżeli umowa wydaje się nam podejrzana — zapytajmy znajomego biegłego w dziedzinie sporządzania umów o radę.  Zwróćmy uwagę przede wszystkim, na jaki okres zawieramy umowę, czas określony czy nieokreślony oraz jak wygląda kwestia ewentualnego wypowiedzenia umowy.

Warunki pracy

Dobrze jest wiedzieć, w jakich warunkach będziemy pracować. Czy nasze miejsce pracy jest odpowiednio doświetlone, żeby nie męczyć nadmiernie oczu? Czy można otworzyć okno, a jeśli tak to czy za oknem nie znajduje się drzewo, które w okresie letnim pyli i nas uczula? Czy jest klimatyzacja i jaki zakres temperatury obejmuje? Czy w centrum znajdują się zamykane szafki, w których bezpiecznie możemy zostawić swoje rzeczy? Czy na miejscu jest szatnia bądź szafy, w których można zostawić okrycie wierzchnie? Czy wynajmujący zadbał o odpowiednią  ilość kontaktów, dzięki czemu mamy pewność, że nie zabraknie dla nas miejsca i nie będziemy zmuszeni do czekania w kolejce, by naładować laptop? Jaka jest prędkość internetu w coworku? W jaki sposób przekazywana jest korespondencja i czy w razie potrzeby recepcja może udostępnić nam kopertę? Czy w kuchni jest lodówka i mikrofalówka? Czy biuro ma swoje wyposażenie kuchenne, czy musimy się zaopatrzyć w kubek na poranną kawę i zestaw sztućców? Czy będziemy mieć do dyspozycji telewizor i flipchart w sali konferencyjnej? Niektóre z tych kwestii mogą się wydawać błahe, ale nie dajmy się zwieść pozorom. Mogą mieć później bardzo duży wpływ na efekty i komfort naszej pracy.

Ustalmy, w jakich godzinach działa recepcja, czy możemy liczyć na jej obsługę oraz, czy może stanowić wsparcie w naszej codziennej pracy. Sprawdźmy, w jakich godzinach działa cały cowork — czy jest czynny 24 na dobę, 7 siedem dni w tygodniu i możemy przyjść, popracować również w nocy, kiedy będziemy mieć ważny projekt do zamknięcia czy funkcjonuje od rana do wieczora i będziemy ograniczeni godzinami otwarcia i zamknięcia.

Bezpieczeństwo

To, co wiąże się również z bezpieczeństwem m.in. naszego mienia to obecność ochrony oraz monitoringu. Zamykana na kluczyk szafka to nie sejf pancerny. Jeśli w budynku jest ochrona to możemy być pewni, że kiedy coś się wydarzy, na pewno ktoś szybko zareaguje. Podobnie jak w przypadku monitoringu. Sprawdźmy, czy są jakieś szanse na to, że ktoś może się podać za nas i używając naszego nazwiska, nieskontrolowany zostanie wpuszczony do centrum coworkingowego. Dla osób, którym szczególnie zależy na bezpieczeństwie danych zarówno swoich, jak i firmy, ważna będzie możliwość wydzielenia własnej sieci do połączenia internetowego i informacja kto poza nami ma dostęp do naszego biura (ochrona, pani sprzątająca, technik?)

Możliwości networkingu i rozwoju

Jeśli jesteśmy w fazie rozwoju, sprawdźmy, czy w danym coworku nasza firma może się rozrastać — czy będziemy mogli z czasem wynająć dodatkowe miejsca pracy. Jeśli zdecydujemy się na kilka prywatnych gabinetów, warto przemyśleć czy my mają to być gabinety obok siebie, czy będą rozrzucone po całym centrum coworkingowym.

Zapytajmy, czy właściciel organizuje jakieś wydarzenia networkingowe dla najemców i czy będziemy mogli na własną rękę je zorganizować, jeśli będziemy mieć taką potrzebę.

Jeżeli zależy nam na networkingu, zbadajmy jakie firmy znajdują się w danym coworku. Nawet jeśli nie chcemy się na tym skupiać, warto to sprawdzić i rozważyć możliwości potencjalnej współpracy w przyszłości. Kto wie, może kierując się tym czynnikiem, pozwolimy naszej firmie na szybki rozwój i wzrost rozpoznawalności.

Zwierzęta

Jeśli jesteśmy szczęśliwymi właścicielami równie szczęśliwego pieska albo kotka, albo nawet świnki wietnamki — powinniśmy się upewnić czy możemy przeprowadzać ze sobą zwierzę. Czasem zdarzają się sytuacje awaryjne, kiedy nie możemy zostawić zwierzaka w domu. Dlatego warto wiedzieć wcześniej, czy możemy spokojnie zabrać je ze sobą do pracy, czy musimy obdzwonić ciocię, babcię, wujka, siostrę i trzy sąsiadki, żeby zrobić wywiad, kto akurat wtedy nie pracuje i może zająć się naszym zwierzakiem. Jeśli natomiast wynajmujący nie ma nic przeciwko czworonogom w miejscu pracy mamy zielone światło do tego, by powoli przyzwyczajać je do nowego miejsca, jeśli będziemy często pracować „nadgodzinowo”.


Workin Senatorska to biuro serwisowane z pomysłową przestrzenią eventową i profesjonalnie wyposażonymi salami konferencyjnymi zdolnymi pomieścić nawet 50 osób. Centrum zajęło ponad 1800 mkw. na 1. i 2. piętrze ekskluzywnego biurowca Plac Zamkowy – Business with Heritage. Najemcy mogą tutaj liczyć nie tylko na prestiżowy adres, lecz również na „pięciogwiazdkowy” serwis i standard. Workin to więcej niż biuro, to komfort pracy w doskonałych warunkach, ciekawie zaaranżowanej przestrzeni, wśród otwartych na świat, kreatywnych ludzi. Zespół Workin wspiera rozwój biznesu swoich najemców poprzez sprawnie działającą recepcję, obsługę korespondencji, dyskretny serwis sprzątający, ultra szybki Internet, dostępne dla wszystkich aneksy kuchenne, ekspresy do kawy oraz multifunkcyjne sale konferencyjne. Program eventowy ma na celu ułatwienie użytkownikom nawiązanie cennych kontaktów biznesowych i możliwość rozwoju zawodowego.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Small business w Polsce dynamicznie się rozwija

Własna działalność gospodarcza staje się coraz bardziej popularna i dostępna. Przedsiębiorczość, determinacja, kierunkowe wykształcenie a dodatkowo sprzyjające prawo sprawiają, że w Polsce powstaje coraz więcej przedsiębiorstw. To dobra wiadomość dla deweloperów, którzy mogą liczyć na duże zainteresowanie nie tylko niewielkimi powierzchniami biurowymi, ale także przestrzeniami coworkingowymi.

Łatwiejszy start dla nowych firm

Założenie działalności jest dziś o wiele łatwiejsze niż jeszcze kilka lat temu (jedno okienko, rejestracja przez Internet, dotacje  m.in. z Unii Europejskiej).

Dodatkowo od 30 kwietnia 2018 r. przedsiębiorcy będący na początku swojej drogi mają jeszcze bardziej ułatwione zadanie. W przypadku założenia pierwszej firmy, lub otwarcia nowej działalności po pięciu latach, jesteśmy zwolnieni z płacenia składek ZUS przez 6 miesięcy. „Ulga na start”, bo tak się nazywa program, ma na celu wsparcie rozwoju polskich firm, szczególnie mikro- i małych przedsiębiorstw. Po tym okresie przez dwa lata przysługuje nam możliwość korzystania z preferencyjnych składek ZUS. W tym czasie firma może zaoszczędzić ponad 14,5 tys. złotych!

Liczba przedsiębiorstw stale rośnie

Według danych REGON w listopadzie 2017 r.  zarejestrowanych było 3 miliony jednoosobowych działalności gospodarczych. To rekordowa liczba od czasu, gdy te statystyki są publikowane przez GUS (od 2012 r.). Tak dynamiczny wzrost notowany jest od początku 2017 r. – tylko w okresie od stycznia do listopada zarejestrowało się 41 tys. nowych, jednoosobowych firm. Obniżający się koszt prowadzenia działalności, coraz więcej możliwości pozyskania inwestorów lub wsparcia finansowego przekłada się na rosnącą popularność posiadania własnego biznesu.

Jednym z dynamicznie rozwijających się sektorów biznesowych w Polsce są start-upy, czyli mikro- i małe firmy, tworzące innowacyjne produkty lub usługi, najczęściej w segmencie nowych technologii. Najpopularniejsze obszary to: big data, analityka, internet rzeczy, narzędzia deweloperskie i nauki przyrodnicze. Aż połowa start-upów to mikroprzedsiębiorstwa, które zatrudniają do 10 osób. Co ciekawe, 90% z nich odnotowuje regularny przychód, co przekłada się na dalszy rozwój działalności.

– Rynek mikro- i średnich firm prężnie się rozwija. Obserwujemy rosnącą liczbę start-upów, tworzących nowe rozwiązania IT, ale także Fab Labów, czyli niewielkich pracowni laboratoryjnych, w których można zamienić swoje projekty w rzeczywistość – mówi Justyna Bartecka z firmy DPS Software. – Korzystając m.in. z dofinansowań unijnych, firmy wprowadzają w życie coraz bardziej innowacyjne koncepcje, które niosą ze sobą wiele ciekawych rozwiązań – podkreśla Justyna Bartecka.

Deweloperzy szukają rozwiązań

Nawet kilkuosobowe firmy potrzebują własnego miejsca pracy. Coraz większa liczba deweloperów decyduje się na dostosowanie powierzchni biurowych do kilkuosobowych firm. Widoczne zapotrzebowanie rynku weryfikuje plany zagospodarowania biurowców, w których całe piętra zajmują mikro- i małe przedsiębiorstwa.

– Wśród zainteresowanych wynajmem powierzchni biurowych obserwujemy coraz większą liczbę start-upów i mikroprzedsiębiorców. Firmy coraz częściej preferują przestrzenie „z klimatem”. Spersonalizowane wnętrza, dogodny dojazd (bez stania w korkach do centrum miasta), duża liczba miejsc postojowych bezpośrednio pod biurowcem to aspekty zapewniające nie tylko przyjemną dla pracy atmosferę,  ale także komfort i oszczędności. Optymalizujemy czas związany z dotarciem do celu, opłaty z tytułu miejsc parkingowych oraz koszty stałe poprzez możliwość zaadaptowania mniejszych powierzchni (już od 30m2)- mówi Tomasz Suchak, architekt firm Devco i BFF Investment Polska zarządzających Wrocławskimi Parkami Biznesu.

Coworking dla small businessu

Oprócz niewielkich powierzchni biurowych dostosowanych do pracy w małych zespołach, coraz większą popularność zyskują przestrzenie coworkingowe. Tego rodzaju biura oferują nie tylko miejsce, ale często również sprzęt, oprogramowanie, a nawet częściową administrację. To wygodny i korzystny finansowo wybór dla biznesów, które zaczynają swoją działalność lub nie potrzebują prywatnej przestrzeni.

W Polsce mamy obecnie ok. 300 biur coworkingowych, a z roku na rok ich liczba wzrasta o ok. 20-25%. Pod koniec 2017 r.  w coworkach pracowało ponad 1,2 mln osób! Mniej oficjalna atmosfera i obecność osób z różnych branż w jednym miejscu sprzyja kreatywności, a także rozwojowi kontaktów biznesowych. 67% osób stwierdza, że dzięki coworkingowi odnoszą większe sukcesy biznesowe. Trend współdzielenia przestrzeni zyskuje na popularności zarówno dzięki szczególnemu klimatowi, jak i wygodzie użytkowania. Wynajmując przestrzeń “na biurka” nie musimy martwić się o serwisowanie sprzętu, zakup potrzebnego do pracy oprogramowania czy nawet sprzątanie biura. Coraz więcej przedsiębiorców decyduje się na wynajem gotowych stanowisk pracy właśnie ze względu na oszczędność czasu i pieniędzy. Ceny coworkingowych biurek zaczynają się już od około 400 zł za miesiąc.

Small business w Polsce nabrał rozpędu i wszystko wskazuje na to, że ten trend się utrzyma. Na potrzeby mikro- i małych przedsiębiorstw odpowiadają deweloperzy, którzy w coraz szerszym zakresie organizują przestrzenie pracy dla małych zespołów, a także biura coworkingowe. Nowe rozwiązania to mała rewolucja w branży deweloperskiej, dotychczas skupiającej się na dużych biurach dla korporacji.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Pokolenie wspólnego dobra – dlaczego lepiej używać niż mieć na własność

W czasach wszechobecnej konsumpcji na filozoficzne pytanie „być czy mieć” młode pokolenie Polaków coraz częściej odpowiada „być”. Bo „nie mieć” nie jest już równoznaczne z „nie korzystać”. Czy globalne pożyczanie będzie znakiem przyszłości? Komentarza udziela Marcin Maliszewski – współwłaściciel firmy blinkee.city, która udostępnia skutery elektryczne do wypożyczenia.

Posiadanie, a tym samym wypełnianie swojego życia rzeczami, które mają świadczyć o naszym statusie społecznym to model postępowania, który z roku na rok ma coraz mniej zwolenników. O ile pragnienie posiadania własnych czterech kątów wciąż jest w kręgu aspiracji Polaków, o tyle inne dobra materialne już niekoniecznie, bowiem nowoczesna gospodarka pozwala cieszyć się nimi bez potrzeby posiadania tego na własność.

Ekonomicznie i ekologicznie

Okazuje się, że zjawisko globalnego pożyczania ma już swoją naukową nazwę – sharing economy, czyli po polsku ekonomia współpracy lub inaczej – gospodarka współdzielenia. To zjawisko, które w teorii naukowej opisano już dawno, ale dopiero teraz, dzięki wszechobecnej digitalizacji, ma ono szansę w pełni zaistnieć w rzeczywistości. Jednym z jego elementów jest właśnie współużytkowanie, które rozwinęło się dzięki galopującemu postępowi technologii, który z kolei zrewolucjonizował komunikację. – Głównym założeniem ekonomii współdzielenia jest idea, że dostęp do dóbr jest bardziej wartościowy niż samo ich posiadanie, a co za tym idzie, brak czegoś na własność nie stoi na przeszkodzie w użytkowaniu danej rzeczy. Dotyczy to zwłaszcza tych przedmiotów, na posiadanie których nie można sobie pozwolić ze względu na wysokie koszty lub nie chce się ich mieć z powodu stosunkowo rzadkiej potrzeby korzystania – tłumaczy Marcin Maliszewski. Potwierdzają to badania – aż 81% respondentów twierdzi, że bardziej opłacalne jest dla nich korzystanie z dóbr i usług niż posiadanie ich na własność, a 43% uważa wręcz, że posiadanie niepotrzebnie obciąża budżet[1]. Konsumentów korzystających z współdzielenia nazywa się odpowiedzialnymi, bo ekonomia współdzielenia ma także swoje ekologiczne podstawy. W dobie konsumpcjonizmu i nadprodukcji społeczeństwo zaczyna dostrzegać  negatywne skutki takiego stanu rzeczy, a obroną przed nim ma być właśnie świadome rezygnowanie z posiadania na rzecz korzystania z dostępnego dobra w razie potrzeby, tak aby zmniejszyć zjawisko globalnej nadprodukcji i jej niekorzystnych dla ludzi konsekwencji.

Posiadanie na godziny

Wypożyczyć na określony czas można wszystko to, czego nie musimy mieć na własność, by przeżyć. Oczywistym przykładem są tutaj wypożyczalnie samochodów, ale warto zwrócić uwagę także na inne dobra, które od lat istnieją już nie tylko jako towary, ale przede wszystkim jako usługi. Tak właśnie stało się z muzyką czy kinem, które swoje miejsce znajdują teraz przede wszystkim na platformach internetowych lub w wirtualnych wypożyczalniach, a ich kupowanie i kolekcjonowanie uchodzi raczej za hobby niż typowy sposób korzystania. Taki sam los coraz częściej spotyka luksusowe ubrania, na wypożyczanie których decydują się już nie tylko celebryci, lecz także przeciętni „Kowalscy”. W dużych miastach furorę robi też coworking, który klasyfikowany jest jako jeden z obszarów rozwoju gospodarki współdzielenia. Coworkingiem określa się nowoczesny sposób pracy, który polega na samodzielnym działaniu, ale we wspólnym biurze. Przestrzenie coworkingowe to miejsca, w których na pracy skupiają się niezależnie osoby, najczęściej freelancerzy, którzy chcą pracować samodzielnie, ale nie samotnie.

Biznes w stylu sharing economy

Idea wspólnego dobra budzi kreatywność w przedsiębiorcach, którzy wychodzą do konsumentów z coraz ciekawszymi pomysłami na usługi. Właśnie na tej fali w Marcinie Maliszewskim i jego wspólnikach zrodził się pomysł na blinkee.city, czyli elektryczne skutery do wypożyczania w mieście. – Sercem całego projektu jest aplikacja mobilna, przez którą użytkownik zakłada swoje konto, płaci i wypożycza, a nawet uruchamia skuter. Nie ma żadnej stacji, gdzie trzeba maszynę odprowadzić – tam, gdzie skończyliśmy trasę, tam zostawiamy skuter. To wygodne, proste w obsłudze i ekologiczne, czyli właśnie takie, jakiego chce nowoczesny mieszkaniec miasta i świadomy konsument – mówi Maliszewski. Scooter sharing, tak jak inne elementy globalnego „sharingu” został przyjęty przez polskich konsumentów bardzo pozytywnie, a firma w krótkim czasie z kilku złożonych w domu skuterów rozrosła się do kilkunastu pokaźnych flot (firma ma już w Europie blisko 700 pojazdów) zlokalizowanych w największych polskich miastach oraz za granicą, np. w Walencji czy Budapeszcie.

Czy sharing economy będzie z czasem zataczać jeszcze szersze kręgi? Wszystko na to wskazuje, bo trend ten za podstawę swojego istnienia bierze oszczędzanie, czyli to, co po kryzysie w 2008 roku, w perspektywie globalnej stało się jednym z najważniejszych dążeń. – Nowoczesny konsument chce być wolny od zbędnych wydatków, ale nie zamierza rezygnować z dóbr, które ułatwiają mu życie. Można więc z całą pewnością sądzić, że idea ekonomii współdzielenia będzie się wciąż rozwijać – mówi Marcin Maliszewski.

[1]    http://www.repozytorium.uni.wroc.pl/Content/79622 03_4_W_Ziobrowska-Sharing_economy_jako_nowy.pdf

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF