...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Czym jest UX Automation?

UX Automation

Czym właściwie jest UX Automation i dlaczego jest to ostatni dzwonek, aby się tego dowiedzieć?

O User Experience powiedziano już wiele – po co, czemu i z jakim skutkiem? Ze świecą szukać produktowca czy świadomego przedsiębiorcy, który odrzuci dbanie o doświadczenia użytkowników, budując swoją markę czy produkt. Coraz ciężej również znaleźć tych, którzy uważają, że dane i analiza nie przynoszą efektów. Co łączy jednych i drugich? UX Automation.

O ile dane ilościowe – przychodzące do nas choćby z Google Analytics – zakorzeniły się już w naszej świadomości, o tyle wciąż nie wiemy jak (a czasem nawet czy w ogóle) analizować zachowania. A to właśnie w analizie behawioralnej użytkowników wchodzących w interakcje z naszą stroną, produktem cyfrowym czy aplikacją ukryte są emocje, które ostatecznie zadecydują o naszym sukcesie biznesowym.

Widok Google Analytics
W Google Analytics zobaczysz spadek liczby użytkowników odwiedzających Twoją witrynę, jednak nie poznasz odpowiedzi na pytanie „dlaczego tak się dzieje?”

Z pomocą przychodzi właśnie UX automation – analityczny proces rozpoznawania wzorców zachowań i doświadczeń użytkowników, wyciągania wniosków i wprowadzania na ich podstawie ulepszeń. Brzmi strasznie? Zupełnie bezzasadnie! UX automation ma za zadanie wyręczyć nas w czasochłonnej, często niezrozumiałej analizie danych i wspomóc nas w wyciąganiu szybkich i logicznych wniosków. Któż nie chciałby, aby jego dane same układały się w sensowne rozwiązania i pozwalały wprowadzać natychmiastowe ulepszenia produktu?

Budując pierwsze narzędzie do automatyzacji UX – cux.io – udało się odkryć sposób, jak dane o zachowaniach i emocjach użytkowników przekładają się na doświadczenia klientów, jak zbieranie tych najważniejszych danych można zautomatyzować i jak najtrafniej odfiltrować tylko te dane, które mają znaczenie dla naszego biznesu.

Dzięki ciągłym badaniom poznajemy coraz to nowe zachowania, które mówią nam o negatywnych emocjach użytkowników. Już teraz wykrywanie rage clicków, rage k-pressów, chaotycznych ruchów myszą, częstych i kompulsywnych odświeżeń strony, czy zoomowania na urządzeniach mobilnych, pomaga marketerom od ręki znajdować rozwiązania, które drobnymi krokami, bez wielkich i zasobochłonnych zmian podnoszą motywacje klientów, polepszają ich doświadczenia, a w konsekwencji zwiększają sprzedaż, nawet gdy nic innego już nie pomaga.

cux.io – Experience Metrics
Narzędzia UX Automation – takie jak cux.io – są w stanie rozpoznawać wzorce zachowań użytkowników oraz wyłapywać ich frustracje związane z Twoją stroną. Dzięki nagraniom wizyt szybko dowiesz się, dlaczego liczba użytkowników spada, np. ponieważ zirytował ich niedziałający formularz na Twojej stronie.

Jest to możliwe właśnie dzięki wdrożeniu działań UX Automation, które są w stanie rozpoznawać miejsca problematyczne na stronie, miejsce powodujące frustrację czy determinujące pozytywne doświadczenia. Działania te – niemalże z definicji – zwiększają efektywność projektowania doświadczeń użytkownika, a także wspierają proces podnoszenia współczynników konwersji, jednocześnie eliminując dla wielu przykrą i czasochłonną samodzielną analizę danych.

U podstaw UX automation leży założenie, iż możliwie jak najlepsze dopasowanie produktu oraz jego komunikacji do dokładnie sprecyzowanej grupy docelowej przynosi lepsze efekty niż stosowanie standardowych i ogólnie przyjętych praktyk wykorzystywanych w obszarze UX. I to się sprawdza! T-mobile dzięki obserwacji frustracji użytkowników był w stanie zwiększyć poziom konwersji o 68%, a producent oczyszczaczy powietrza – przyglądając się zachowaniom klientów w procesie płatności – zmniejszył niepożądane działania userów o 37%!

cux.io Heatmapa
Heatmapy (tzw. mapy ciepła) to również element UX Automation – dają ci informacje o miejscach na stronie/aplikacji, które są najbardziej atrakcyjne dla Twoich odbiorców.

Automatyzacja UX to nowa kategoria analityczna, która powstała w 2020 roku, jednak jej rosnąca popularność i znaczenie w 2021 to fakt. Pandemia niesamowicie przyspieszyła tempo digitalizacji i sprawiła, że konkurencja w obszarze produktów cyfrowych jest dzisiaj ogromna. Wydarzenia ostatniego roku pokazały nam wyraźnie, że w każdej dziedzinie życia liczy efektywność i warto skupiać się jedynie na tym, co faktycznie ma dla nas znaczenie. A wprowadzenie UX Automation do codzienności swojej firmy może okazać się niezbędnym elementem budowania obecności rynkowej.


Autorka:

Kamila Kotowska – PR & Marketing Manager, cux.io

 

CUX to pierwsze na świecie narzędzie do UX Automation, wykrywające wzorce zachowań i doświadczeń użytkowników na stronach. Wykorzystując machine learning do predyktywnej analizy jakościowej, pomaga firmom nie tylko zaoszczędzić czas do tej pory poświęcany na samodzielną analizę danych, ale także utrzymać wzrost sprzedaży, przewidując, które zachowania klientów będą hamować konwersję. Dzięki ich rozwiązaniu umożliwiającemu szybkie znajdowanie i likwidowanie frustracji klientów T-Mobile zwiększył konwersję kampanii e-mailowej o 68%, jedna z wiodących księgarni wysyłkowych pozbyła się problemów z walidacją formularza, zyskując 26% szczęśliwych kupujących, a producent specjalistycznych oczyszczaczy powietrza odkrył insight dotyczący preferencji w sposobie płatności jego grupy docelowej, co pozwoliło podnieść liczbę transakcji bezobsługowych aż o 30%!

CUX

Smartfon prawdę Ci powie. Dane o użytkownikach urządzeń mobilnych to gorący towar

61 proc. posiadaczy smartfonów zagląda do swojego urządzenia w 5 minut po przebudzeniu — wynika z badania Deloitte Global Mobile Consumer Survey. Nasze urządzenia mobilne stały się źródłem anonimowych informacji o naszym życiu, zainteresowaniach czy geolokalizacji, a ilość generowanych przez nie danych ma do 2021 roku przekroczyć połowę zettabajta rocznie – twierdzą analitycy z Cisco. Z badań IAB wynika, że w Polsce aż 79 proc. internautów w wieku 15+ korzysta ze smartfonów. Nie dziwi więc fakt, że marketerzy widzą w nich szansę na dotarcie do precyzyjnie stargowanej grupy docelowej.

Według badania Kantar Public, w Polsce dostęp do Internetu ma 63 proc. społeczeństwa. To o 15 proc. mniej niż w Czechach i o 18 proc. mniej niż w Niemczech. Z kolei raport McKinsey & Company donosi, że 8 na 10 internautów nad Wisłą jest w posiadaniu smartfona. Urządzenia mobilne zadomowiły się u nas na dobre i wszystko wskazuje na to, że ich popularność będzie nadal rosnąć. O tym, jak ważną rolę odgrywają one w naszym życiu świadczy chociażby fakt, że aż 61 proc. użytkowników smartfonów aktywne korzysta z nich w 5 minut po przebudzeniu, 88 proc. w ciągu 30 minut, a 96 proc. w ciągu godziny — wynika z badania Deloitte Global Mobile Consumer Survey. Z urządzeń mobilnych korzystamy nie tylko do komunikacji z bliskimi, lecz również do obsługi mediów społecznościowych, robienia zdjęć, oglądania filmów czy słuchania muzyki. Niezliczone aplikacje oferują nam szybki dostęp do informacji i szereg funkcjonalności, o których śnili autorzy literatury science fiction 20 wieku. Nic więc dziwnego, że nasza więź z tą technologią — szczególnie widoczna u Millenialsów i pokolenia Z — jest aż tak mocna.

Apetyt na dane

Dane o życiu i zainteresowaniach użytkowników smartfonów to smakowity kąsek, szczególnie jeśli połączy się je z informacjami zebranymi z komputerów stacjonarnych, laptopów oraz z danymi demograficznymi. Gromadzeniem tego typu informacji trudnią się hurtownie danych i firmy zajmujące się analityką Big Data, będącej jedną z najszybciej rozwijających się gałęzi IT. —Wielkie, nieustrukturyzowane zbiory szczegółowych danych o internautach są nieustannie badane przez inteligentne algorytmy platform DMP (Data Management Platform). Data Scientists, czyli badacze danych, czuwają nad całym procesem, tworząc anonimowe profile Internautów i analizując cechy, które udało się wyodrębnić dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji, a dokładnie uczenia maszynowego — tłumaczy Piotr Prajsnar, prezes Cloud Technologies, polskiego lidera Big Data marketingu, do którego należy największa hurtownia danych w Europie. W jej ofercie znajdują się od niedawna także dane mobilne z 30 krajów, w tym 50 mln anonimowych profili polskich internautów korzystających ze smartfonów i tabletów.

Danymi tego typu w szczególności interesują się marketerzy, którzy uzależniają skuteczność reklamy mobilnej od precyzyjnego targowania. Według badania Salesforce, aż 71 proc. z nich uznaje mobile za kluczowy kanał marketingowy. Potwierdza to raport Marketing Land, z którego wynika, że w Stanach Zjednoczonych do roku 2019 aż 71 proc. wydatków na digital dotyczyć będzie reklamy mobilnej. W Europie sytuacja wygląda podobnie. O tym, że firmy coraz chętniej reklamują się na urządzeniach mobilnych informuje Związek Pracodawców Branży Internetowej w badaniu IAB AdEx Benchmark Report (Europe). Dowiadujemy się z niego, że wydatki na reklamę mobilną wzrosły w 2016 r. o 52,9 proc. w porównaniu do 2015 roku, osiągając kwotę 5,4 mld euro. Według analityków, już w najbliższej przyszłości wydatki na kampanie na smartfonach i tabletach mają przewyższyć budżety na reklamę desktopową.

Badania na wyciągnięcie ręki

Jeszcze 15 lat temu, by przeprowadzić badania opinii publicznej firmy musiały słono zapłacić, a cały proces odbywał się według starych, często analogowych metod.  Dziś nawet przedsiębiorstwa z sektora MŚP stać na analitykę Big Data, a rynek narzędzi i usług oferowanych w modelu BDaaS (Big Data as a Service) rośnie w błyskawicznym tempie 31 proc. rdr, by — jak prognozują eksperci z MarketsandMarkets — do 2020 roku osiągnąć wartość ponad 7 mld dolarów. Ogólnodostępność takich rozwiązań to prawdziwy krok milowy w dziedzinie analityki danych. Dostarczają one wartościowych informacji w czasie rzeczywistym, bez potrzeby prowadzenia badań, wypełniania formularzy czy zadawania pytań. Istotny jest również fakt, że ogrom przetwarzanych przez platformy informacji nigdy wcześniej nie podlegał żadnym analizom. Oznacza to, że firmy zyskały wgląd w życie, poglądy, zainteresowania czy nawyki internautów na zupełnie nowym, pogłębionym poziomie. Kluczową rolę odgrywają tu dane z urządzeń mobilnych, trudniejsze do pozyskania niż te, gromadzone za pośrednictwem plików cookies.

Mobile to nowy król

Zainteresowanie danymi generowanymi przez użytkowników smartfonów rośnie w gigantycznym tempie, tak samo jak liczba osób będących w posiadaniu takich telefonów i tabletów. Do roku 2021 na świecie ma być ponad 11,6 miliardów podłączonych do sieci urządzeń mobilnych. Prognoza obejmuje również urządzenia działające w trybie M2M (machine-to-machine) oraz te, korzystające z technologii Internetu Rzeczy. Oznacza to, że już wkrótce ich liczba przekroczy światową populację. Globalny przepływ danych z urządzeń mobilnych ma zwiększyć się siedmiokrotnie, przekraczając 49 eksabajtów miesięcznie i ponad połowę zettabajta rocznie – podaje raport „Cisco Visual Networking Index: Global Mobile Data Traffic Forecast Update, 2016–2021”. Firmy świadome rosnącej roli danych mobilnych chętnie wykorzystują je do skutecznego targetowania reklam i profilowania swoich klientów. Wśród nich przodują te, działające w branży e-commerce. Mobile jest dla nich najszybciej rosnącym kanałem, a już niebawem, za jego pośrednictwem dokonywanych będzie większość transakcji. — Dane ze smartfonów i tabletów dają niespotykany dotychczas wgląd w zachowanie internautów, pomagają zmierzyć poziom ich lojalności względem marki i zbadać nawyki zakupowe. Jeśli zestawimy dane z aplikacji mobilnych i przeglądanych stron internetowych z pozostałymi informacjami dostępnymi w hurtowniach danych, to można uzyskać 360 stopniowy profil klienta i dopasować ofertę do jego indywidualnych potrzeb, zainteresowań i ważnych życiowych wydarzeń. Po raz pierwszy w historii, firmy mają szansę stać się prawdziwymi partnerami konsumentów, doradzając im w prozaicznych czynnościach i zaznaczając odpowiednio swoją obecność, gdy w ich życiu dzieje się coś szczególnego. Marketerzy, korzystający z tej technologii z odpowiednią wrażliwością i wyczuciem mają szansę utworzyć zupełnie nową, niemal intymną więź z klientem — uważa Piotr Prajsnar z Cloud Technologies. Analityka Big Data ma też zastosowanie wśród sprzedawców detalicznych. Korzystając z danych mobilnych można ustalić, jak kształtuje się ruch potencjalnych klientów na wyznaczonym obszarze i na tej podstawie zdecydować, czy jest to dobre miejsce na otwarcie placówki handlowej.

W dobie rozwoju zaawansowanych narzędzi analitycznych prognoza ekspertów z IDC zdaje się być bardziej realna niż kiedykolwiek wcześniej. Uważają oni, że w zmieniającej się gospodarce sukces odniosą te firmy, które nie tylko stworzą skuteczne kanały przepływu cyfrowych informacji, lecz również nauczą się te informacje monetyzować. Wyścig po dane trwa więc w najlepsze, pozostaje jednak pytanie, które przedsiębiorstwa zrobią z nich najlepszy użytek?

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF