...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Nowy projekt Jarosława Kuźniara

funwisher

Wraz ze współtwórcami projektu zdecydowali się na pozyskanie środków poprzez crowdfunding.

Już jutro ma ruszyć zbiórka pieniędzy na platformie Crowdway. Na rozwój projektu Funwisher twórcy chcą zebrać ponad 2 miliony złotych. Wyemitowane zostanie 10% udziałów w spółce pod postacią 7 tysięcy akcji. Na osoby chętne dołożenia się do projektu czeka 6 pakietów wsparcia od 300 złotych do 120 tysięcy.

Funwisher jest funkcjonującą firmą oferującą spersonalizowane życzenia od gwiazd i bohaterów filmowych. Dzięki wcześniej nagranym fragmentom twórcy są w stanie wygenerować gotowy materiał wideo poniżej godziny. A personalizacja obejmuje takie aspekty jak tekst życzeń, zdjęcia osoby, do której kierowany jest materiał oraz wybór osoby lub postaci składającej życzenia. W ofercie znajdziemy między innymi Roberta Lewandowskiego, Czesława Mozila i Pszczółkę Maję.

Firma już może pochwalić się może pewnymi liczbami realizacji a zebrane pieniądze mają trafić na rozwój oferty oraz podbój rynków zagranicznych.

Funwisher infografika

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

InPost wprowadza nowy trend na rynku e-commerce

Największą firma kurierska w Polsce — Inpost we współpracy ze sklepem internetowym Modivo i firmą obuwniczą CCC wprowadzają nowoczesny system zwrotnych opakowań.

Jak informuje prezes Inpostu — Rafał Brzoska za pośrednictwem oficjalnego konta na platformie Linkedin. Firma po cichu wprowadza rewolucyjną zmianę, która ma zmienić zasady gry na ryku online.

W odpowiedzi na potrzeby naszych milionów klientów skarżących się na destrukcyjny wpływ opakowań generowanych przez e-commerce – wspólnie z pierwszym sklepem -Modivo przedstawiamy produkt który zmieni zasady gry w e-commerce! OPAKOWANIA ZWROTNE i to wyprodukowane z recyclingowanych materiałów! InPost ponownie wprowadza nowy trend na rynku jako PIERWSZY i jeszcze bardziej ograniczymy ślad węglowy paczki! Nawet 10 cykli per opakowanie! Rafał Brzoska

Jest to odpowiedź dla klientów, którzy skarżyli się na destrukcyjny wpływ opakowań generowanych przez rynek e-commerce. Prezes InPostu podkreśla, że wspomniane opakowania powstają z  recyclingowanych materiałów.

Brzoska równocześnie wskazuje, że  jest pierwszą taką spółką w Polsce, która jeszcze bardziej ograniczy ślad węglowy ich paczek. Nawet 10 cykli per opakowanie.

W swoim oficjalnym oświadczeniu na YouTubie prezes InPostu ogłosił, że już niebawem wielu zaprzyjaźnionych klientów otrzyma pilotażową, ekologiczną paczkę. Po jej otworzeniu i wyjęciu zawartości klient będzie mógł złożyć i zwrócić karton do najbliższego paczkomatu, których jest około 15000. Dzięki specjalnej naklejce QR każdy posiadacz takiej paczki będzie mógł przyczynić się do sprawniejszego działania ekologicznego, które prowadzi firma kurierska.

Wszystkie kartony trafią do specjalnej sortowni, która poda materiał dezynfekcji i ponownie trafi w ręce klienta, jako paczka. Brzoska w oświadczeniu mówi, że w ciągu ubiegłego roku do polskich domów trafiło około 640 milionów paczek. Według badań rynku w 2022 roku będzie ich znacznie więcej.

Branża logistyczna powinna być jeszcze bardziej ekologiczna, wydajna i nowoczesna. Rafał Brzoska uważa, że InPost jako lider rynku e-commerce wprowadza pierwszy w Polsce system obiegu zwrotnych opakowań, które mogą dziesięciokrotnie zmniejszyć wspomniany ślad węglowy.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Jak działa platforma handlu internetowego?

jak dziala platforma handlu internetowego

Branża e-commerce od lat rozwija się w bardzo dynamicznym tempie. Wszyscy eksperci podkreślają, że trend ten w dalszym ciągu będzie się pogłębiał. Do sporego wzrostu popularności handlu internetowego przyczyniła się przede wszystkim pandemia COVID-19. Wiele osób dopiero podczas lockdownu dostrzegły ogromne korzyści wynikające z realizowania zakupów przez internet. W poniższym artykule tłumaczymy, jak działają platformy handlu internetowego.

Popularność e-commerce w Polsce i na świecie

Branża e-commerce należy do najlepiej rozwijających się sektorów w gospodarce – zarówno polskiej jak i globalnej. Tempo wzrostu jest w tej chwili ponad dwucyfrowe i nic nie wskazuje na to, aby miało się to zmienić w najbliższym czasie.

Popularność e-sklepów w czasach COVID-19

Największy przyrost klientów sklepy internetowe zanotowały w 2020 roku, kiedy to w związku z pandemią COVID-19 znacząco ograniczyła się mobilność ludzi. Wówczas wiele osób po raz pierwszy dostrzegło, jak wielkie korzyści wiążą się z możliwością realizowania zakupów bez wychodzenia z domu.

Trwałym zjawiskiem na rynku e-commerce są także nieustannie rosnące potrzeby i oczekiwania klientów – zarówno pod względem jakości kupowanych towarów jak i poziomu obsługi, czasu dostawy itd. Obecnie w handlu internetowym wygrywa się nie tylko niską ceną, ale również innymi bardzo ważnymi kwestiami, których sprzedawcy nie mogą lekceważyć. Wielu przedsiębiorców łączy sprzedaż internetową ze stacjonarną, ponieważ jest to dla nich najlepsze rozwiązanie ze względów logistycznych i finansowych.

sprzedaz hurtowa

Środowisko sprzedaży e-commerce

Ogromny wzrost popularności internetowych zakupów spowodował, że jednocześnie znacząco wzrósł popyt na dedykowane środowiska online dla sprzedawców. Mowa tutaj m.in. o platformach e-commerce, portalach ogłoszeniowych i aukcyjnych czy o specjalnych forach integrujących sprzedawców z kupującymi. Każde z tych rozwiązań ma swoje wady i zalety, jednak profesjonalni handlarze decydują się przede wszystkim na platformę handlu internetowego.

Czym jest platforma handlu internetowego?

Jaka jest definicja platformy handlu internetowego (e-commerce)? Jest to dedykowane rozwiązanie technologiczne, które pozwala na realizowanie transakcji kupna-sprzedaży pomiędzy sprzedawcą i konsumentem z wykorzystaniem sieci internetowej.

Dzięki platformie handlu internetowego klient odwiedzający dany e-sklep może umieszczać produkty w wirtualnym koszyku, a następnie w szybki i wygodny sposób opłacać swoje zamówienie.

Rodzaje platform handlu internetowego

Platformy handlu internetowego dzieli się na trzy podstawowe rodzaje:

  • Platform as a service (PaaS). Oznacza to „platforma jako usługa”. W tym przypadku udostępnia się chmurę, w której można uruchomić własną strukturę oprogramowania i przekazywać własne pliki. Jest to rozwiązanie gwarantujące wysoki poziom dopasowania sklepu do potrzeb sprzedawców.
  • Software as a service (SaaS). Oznacza to „oprogramowanie jako usługa”. Właściciel e-sklepu otrzymuje tutaj gotową infrastrukturę z określonym oprogramowaniem. Są tam dostępne konkretne funkcje, które można wykorzystać przy tworzeniu swojego e-sklepu. Atutem tego rozwiązania jest prostota obsługi, jednakże oferuje ono mniej rozwiązań w zakresie personalizacji.
  • Platformy lokalne. Są to platformy budowane od zera przez właściciela e-sklepu we współpracy z zatrudnianymi przez niego informatykami. Jest to rozwiązanie najdroższe.

Merkandi – nowoczesna, międzynarodowa platforma handlu internetowego

Przykładem dynamicznie rozwijającego się biznesu opartego na dedykowanej platformie handlu internetowego jest https://merkandi.pl/. Merkandi to międzynarodowa platforma handlu internetowego B2B. Z jej oferty można korzystać w aż 150 krajach. Platforma stanowi dla hurtowników nieocenione narzędzie biznesowe, które jest proste w użyciu, a jednocześnie daje nieograniczone możliwości.

Merkandi oferuje aż 20 wersji językowych: bułgarską, czeską, niemiecką, grecką, angielską, hiszpańską, francuską, węgierską, włoską, litewską, łotewską, niderlandzką, polską, portugalską, włoską, rosyjską, rumuńską, słowacką, słoweńską, turecką i ukraińską.

Tym, co wyróżnia Merkandi od podobnych platform istniejących na rynku jest fakt, że ma ona w swojej ofercie bardzo zróżnicowany towar, a ceny są niejednokrotnie nawet o 90% niższe niż w regularnym obrocie u hurtowników i producentów z całego świata. Merkandi w szczególny sposób dba także o bezpieczeństwo. Wszyscy sprzedawcy podlegają drobiazgowej weryfikacji, za którą odpowiada wykwalifikowana kadra Merkandi. Marce przyświeca dewiza „Tworzymy przyszłość handlu hurtowego”.


Źródło: merkandi.pl

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Cyfrowe wsparcie w konsumenckich wyborach – jak systemy rekomendacji rewolucjonizują doświadczenia klientów?

system rekomendacji

Każdy większy serwis internetowy posiada obecnie system rekomendacji, dzięki któremu treści dedykowane konsumentom są bardziej zindywidualizowane, jednocześnie mogąc wpływać na większe zadowolenie klientów z oferowanych usług. Według danych McKinsey & Company¹, 75 proc. materiałów oglądanych przez klientów Netflixa pochodzi właśnie z rekomendacji. W ślad za popularnością tego systemu podąża wiele spółek. Tylko w ostatnim czasie, Legimi pozyskało 3,7 mln zł dofinansowania z NCBiR na rozwój technologii rekomendacyjnych.

System rekomendacji to narzędzie, które poszczególnym użytkownikom, na podstawie ich wcześniejszych aktywności i preferencji, podpowiada produkty, mogące ich zainteresować. Najczęściej duże witryny internetowe posiadają swój własny algorytm rekomendacji, który na podstawie zachowania użytkowników, może polecić im produkt, który będzie dla nich najbardziej odpowiedni. Ta technologia, oparta na sztucznej inteligencji, bez wątpienia będzie miała znaczący i długofalowy wpływ na decyzje zakupowe konsumentów. W jakim kierunku będzie rozwijał się ten trend?

System rekomendacji u światowych gigantów

Z tego typu systemu korzystają najwięksi gracze na globalnym rynku. Netflix może tworzyć dla swoich subskrybentów spersonalizowane rekomendacje, dotyczące filmów czy seriali, bazując przy tym m.in. na wcześniej wybieranych tytułach, tytułach preferowanych przez użytkowników o podobnych guście czy gatunku, który jest najczęściej oglądany przez danego użytkownika. O trafności i przydatności tego systemu mówią dane z badania McKinsey & Company – aż 75 proc. materiałów oglądanych przez klientów, pochodzi z rekomendacji. Według platformy NASDAQ pozwalają one zaoszczędzić przedsiębiorstwu ponad 1 mld USD rocznie2.

Z kolei w przypadku Spotify – jak firma poinformowała na swojej stronie – po 5 latach od wprowadzenia systemu rekomendacji, użytkownicy przesłuchali ponad 2,3 miliarda godzin muzyki z playlist tworzonych przez algorytm. Są one wydawane co tydzień dla każdego użytkownika z osobna i składają się z 30 piosenek, których subskrybent wcześniej nie słyszał. System zbiera takie informacje jak historia wyszukiwania, pominięte piosenki, utworzone playlisty czy nawet lokalizację. Dzięki temu szansa, że sugerowana muzyka przypadnie do naszego gustu jest naprawdę duża.

McKinsey & Company informuje, że aż 35 proc. przychodów Amazona generowanych jest przez system rekomendacji, uważany dotychczas za jeden z najbardziej efektywnych na rynku. Wchodząc na stronę internetową tego giganta, każdy użytkownik będzie miał dostęp do „swojego własnego sklepu”, ponieważ algorytm o nazwie item-based collaborative filtering sprawia, że strona główna każdego z wielu milionów klientów jest personalizowana na podstawie historii zakupów, zainteresowań i tysiąca innych czynników.

Personalizacja zwiększa lojalność klienta

Dzięki takim zabiegom, globalne serwisy podnoszą jakość oferowanych przez siebie usług, a klienci stają się bardziej zadowoleni – nie muszą bowiem tracić czasu na szukanie odpowiedniego produktu, ponieważ wyświetla się on w propozycjach. Dzięki temu klienci stają się bardziej lojalni wobec serwisu, chętniej w nim pozostają i rekomendują go innym, a to przekłada się na zyski.

Kolejną spółką, która dostrzega powyższe korzyści i potencjał drzemiący w systemach rekomendacji, jest Legimi – pionier na rynku e-książki w Polsce. W ostatnim czasie firma pozyskała 3,7 mln zł dofinansowania na rozwój technologii rekomendacyjnych.

Dofinansowanie przyznane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju pozwoli nam przyspieszyć proces wdrożenia technologii rekomendacyjnych do naszego serwisu, które są niezwykle ważne podczas prowadzenia biznesu opartego na subskrypcjach. Korzyści płynące z nowej technologii wpłyną na zwiększenie lojalności klientów, zmniejszenie poziomu rezygnacji oraz kosztu pozyskania subskrybenta. Wszystko to przekłada się na ogólny wzrost satysfakcji użytkowników, co jest dla nas kluczową kwestią. Zwracamy jednak uwagę na prawo użytkowników do prywatności. Zależy nam na tym, by użytkownicy mogli zdecydować, czy chcą aby objęły ich rekomendacje oraz by ich dane posłużyły jako pomoc w doborze tytułów dla innych użytkowników poprzez tzw. profilowanie.

Mikołaj Małaczyński, CEO i co-founder Legimi

System rekomendacji także ułatwia klientom korzystanie z usług, skracając czas budowania koszyka zakupowego, co trafnie podkreśla prezes spółki Saly Sebastian Religa.

Siłą systemów rekomendacji, co ciekawe nie jest tylko zwiększanie sprzedaży. Mało się mówi o tym, ale dobre systemy rekomendacji pozwalają znacząco skrócić czas budowania całego koszyka zakupowego. Element ten jest szczególnie istotny w przypadku sprzedaży powtarzalnej, która tak naprawdę charakteryzuje rynek B2B. Platforma e-commerce B2B Saly buduje ścieżkę zakupową w oparciu o dane z historycznych koszyków klienta. Wiemy z jakimi innymi produktami klient najczęściej zamawia dany produkt. Tworząc system rekomendacji staraliśmy się, aby dodawanie kolejnych produktów do koszyka była maksymalnie szybkie, proste i można je było wykonać jednym kliknięciem. System rekomendacji dzięki spersonalizowanej analizie znacząco uprościł proces 

Sebastian Religa, prezes Saly 

Oprócz wspomnianych przedsiębiorstw, system rekomendacji możemy spotkać na Allegro, Eobuwiu czy Google. Każda firma, która zajmuje się świadczeniem usług przez Internet, z czasem dąży do wprowadzenia tego systemu na swojej platformie, ponieważ może on przynieść jedynie korzyści – zarówno dla klientów jak i właścicieli firmy.

Rekomendacje z widokiem na przyszłość

Według badania przeprowadzonego na zlecenie Santander Consumer Bank3, z usług subskrypcyjnych korzysta 89 proc. Polaków w wieku 18-29 lat oraz blisko 50 proc. ogółu ludności Polski. Te statystyki utwierdzają w przekonaniu, że system rekomendacji będzie w przyszłości grał niezwykle istotną rolę. Z usług platform streamingowych, takich jak Netflix czy HBO GO, korzysta 35 proc. naszych rodaków, natomiast co ósmy ma wykupioną subskrypcję w serwisach typu Tidal czy Spotify. Patrząc na skalę światową, wynik jest naprawdę imponujący, ponieważ prawie 4 na 5 ludzi korzysta z jakiejś formy subskrypcji.

Pozytywny trend widać też na rynku e-commerce – 2020 rok przyniósł skokowy wzrost do poziomu blisko 35 tys. sklepów pracujących w modelu SaaS (Software as a Service). Widzimy tę zmianę również na naszej platformie Shoper, która oferuje klientom wszystko, czego potrzeba do prowadzenia efektywnego biznesu w kanale online. System rekomendacji w sklepach Shoper zaprojektowaliśmy dla nich tak, by kupujący w sugestiach produktów zobaczyli tylko te propozycje, które spełniają ich kryteria wyszukiwania podczas wizyty na stronie. Rekomendacje pracują w oparciu o zaawansowane algorytmy machine learning, a analiza odbywa się w czasie rzeczywistym. To ważny element, który wpływa na wysoką jakość sugerowanych towarów, a tym samym zwiększa szansę na zakup. Do tej pory system rekomendacji został uruchomiony w sklepach niemal każdej branży. Najchętniej wykorzystują go sklepy sprzedające artykuły z kategorii zdrowie i uroda, zabawki i art. dziecięce, wyposażenia wnętrz i ogrodu oraz art. hobbystyczne. W tych ostatnich, maksymalny średni wzrost koszyka dzięki rekomendacjom produktowym, wyniósł 38%.

Paweł Rybak, CCO Shoper

Skumulowany roczny wskaźnik wzrostu na rynku technologii rekomendacyjnej na przestrzeni lat 2020-2024 ma się powiększyć o 30%. Takie liczby podaje w swoim raporcie Technavio – globalna agencja badawcza która szacuje, że pozytywny wpływ na tempo wskaźnika wzrostu miała pandemia. Obecnie, bez systemu rekomendacyjnego, prowadzenie działalności usługowych przez internet na dużą skalę jest praktycznie niemożliwe. Z danych firmy Zoura wynika, że w latach 2012-2020 podmioty działające w modelu subskrypcyjnym (a te w dużej mierze wykorzystują system rekomendacji), urosły o 435 proc. oraz zwiększały przychody około 5-8 razy szybciej niż w przypadku spółek z indeksu S&P 500. Subskrypcje oraz ich nieodłączny element – rekomendacje – to zdecydowanie przyszłość takich sektorów jak e-commerce czy serwisów VOD.

1 McKinsey & Company How retailers can keep up with consumers
2 NASDAQ How Netflix’s AI Saves It $1 Billion Every Year
3 Polaków Portfel Własny: zakupy w dobie pandemii
4 Technaivo Global Recommendation Engine Market 2020-2024
5 Zuora The Subscription Economy Index


Materiał prasowy:

Dominik Mikulski, InnerValue

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Pół sekundy do klienta – transformacja e-commerce wg ekspertów

transformacja e-commerce

Prowadzenie biznesu w e-commerce bez mierzenia i badania jego kluczowych elementów można porównać do chodzenia z zamkniętymi oczami. Pole bitwy o klienta jeszcze nigdy nie było tak konkurencyjne i skomplikowane, a walka o jego zainteresowanie tak zacięta. Synergia między firmami i partnerami technologicznymi staje się coraz ważniejsza. Eksperci ds. e-commerce podkreślają kluczowe obszary strategiczne, na które firmy powinny zwracać obecnie uwagę.

Potrzeba jedynie około 0,05 sekundy, aby użytkownik wyrobił sobie opinię o stronie lub serwisie, i zadecydował o tym, czy na niej pozostać1. Rosnąca liczba sklepów internetowych z pewnością daje do myślenia tym, którzy chcą uczynić z takiej działalności sposób na zarobek. Zaledwie w pierwszym kwartale 2021 roku na rynku pojawiło się ok. 2 tys. nowych firm sprzedających produkty online2, a według wyliczeń PwC tylko w ciągu jednego roku sprzedaż produktów w tym kanale wzrosła o 35 proc3.

Wiele firm nadal boryka się jednak z przekształceniem fizycznych placówek w sklepy internetowe, a te faktycznie mogą zwiększyć wiarygodność i pozyskać nowych klientów. Dlaczego rynek stał się tak gęsty tak szybko?

1. Szybka adaptacja technologii

Serwisy społecznościowe, aplikacje mobilne, analityka i nowe metody płatności – to tylko część z rozwiązań technologicznych, które znacząco zwiększyły swoją obecność oraz rolę w ostatnim roku. Połączone, tworzą nowe możliwości – ale także zagrożenia biznesowe, które wstrząsnęły dotychczasową, wirtualną mapą po świecie handlu.

Potrzeba transformacji cyfrowej systematycznie wzrastała od lat. Kulminacją była zmiana zachowań konsumenckich spowodowana wybuchem pandemii COVID-19 i nowymi zasadami bezpieczeństwa. Dla wielu firm to był ostatni moment na przeniesienie swoich usług do świata online. Te, które dobrze wykorzystały ten czas, dziś są wzorem cyfryzacji dla pozostałych.

Marek Talarczyk, CEO Netguru

2. Zmiany w zachowaniu klientów

Klienci wyznaczają reguły i oczekują większej przejrzystości działań, korporacyjnej odpowiedzialności i innowacyjnego podejścia do zmian rynkowych. Aż 57 proc. polskich konsumentów twierdzi, że nie będzie kupować produktów w sklepach, z którymi mają złe doświadczenia zakupowe4. Tę zmianę napędza rosnący komfort korzystania z technologii i wysoki stopień dostępności wielu kanałów sprzedaży. Liderzy rynku jutra nie będą wybierani na podstawie stopnia wdrożonej technologii, ale sposobu, w jaki wykorzystają ją do rozwoju całych systemów operacyjnych.

Zawsze będziemy powtarzać, że oferowanie wspaniałych doświadczeń klientom ma ogromne znaczenie dla sukcesu biznesu. Zwłaszcza wtedy, gdy firmy starają się wzbudzić lojalność tych bardziej selektywnych odbiorców. Tam, gdzie to możliwe, zatrzymaj klienta na swojej stronie internetowej i przetwarzaj płatności we własnym środowisku. Jeśli konieczne są przekierowania (w przypadku chatbotów lub mediów społecznościowych), upewnij się, że strona płatności jest spójna z Twoją marką. Zaoferuj klientom odpowiedni wybór metod płatności w oparciu o ich lokalizację, a nawet istniejące już portfele, które mają zainstalowane na telefonie.

Jakub Czerwiński, VP CEE w Adyen

3. Rosnąca konkurencja

Nowe modele płatności okazały się kluczowe w dostarczaniu wysokiej jakości usług. Tradycyjne organizacje musiały przemyśleć swoją strategię rozwoju i stanąć na wysokości zadania, by doścignąć młode przedsiębiorstwa, dla których nowe technologie są oczywistością. Mowa np. o coraz popularniejszych płatnościach odroczonych. Już w ostatnich latach wiele firm zaczęło podnosić poprzeczkę w zakresie budowania elastyczności, aby odróżnić się od konkurencji i bronić cen. Cyfryzacja zadziałała jak akcelerator tej zmiany.

Przy tak szybko rosnącej konkurencji, która przeniosła się do sieci na przestrzeni 2020 i 2021 r., kluczowym wyzwaniem jest znalezienie odpowiedzi: jak w tej nowej rzeczywistości stać się liderem swojej kategorii. Punktem wyjścia jest budowa strategii przyspieszenia cyfrowego (digital acceleration), oraz znalezienie takiego zespołu lub partnera technologicznego, który tę strategię przeprowadzi

Marek Talarczyk

4. Łączenie kanałów sprzedaży

Niedawno firma CCC ogłosiła wprowadzenie aplikacji, dzięki której klienci mogą zabrać wybrany towar do domu i tam zdecydować o jego zakupie. W nowej rzeczywistości coraz więcej firm wdraża strategie zakładające nie tylko posiadanie kilku kanałów sprzedaży, ale także ich płynną integrację i śledzenie indywidualnych interakcji klienta we wszystkich z nich. Podejście Unified Commerce pozwala zoptymalizować komunikację z potencjalnymi klientami, aby przeprowadzić ich przez lejek sprzedażowy bez względu na to, w jaki sposób nawiązują kontakt z daną marką.

Wartość sklepu stacjonarnego zmieni się z kanału dystrybucji na platformę umożliwiającą odkrywanie, angażowanie, doświadczanie i interakcję z produktami oraz usługami. Umożliwia to wiodąca strategia omnichannel napędzana przez najnowocześniejsze technologie retailowe, które wpłyną na przyszłość zakupów.

Jakub Czerwiński, VP CEE w Adyen

Na obecnym etapie dojrzałości handlu kluczowe jest zwiększenie liczby kanałów, którymi operuje klient, a doświadczenia z nimi związane muszą być spójne. Wgląd w szczegóły własnej platformy w wielu kanałach i krajach działalności jest Świętym Graalem dzisiejszego krajobrazu, jeśli chodzi o dane. Synergia pomiędzy stronami w tym obszarze jest zatem niezbędna.

Wdrażanie nowych technologii to proces, który musi być kompleksowy i iteracyjny. Nasza praca nie kończy się na zaprojektowaniu i stworzeniu pięknego produktu. Konieczne są regularne testy, usprawnienia, aktualizacje oparte m.in. o rynkowe trendy i sugestie użytkowników. Dzięki temu klient otrzymuje usługę, z którą czuje się emocjonalnie związany i z której chce korzystać.

Marek Talarczyk

1 Taylor&Francis, Behaviour & Information Technology
2 Dun & Bradstreet Company
3 PwC „Strategie, które wygrywają. Liderzy e-commerce o rozwoju handlu cyfrowego”
4 Adyen Retail Report 2020


Źródło: Adyen x Netguru

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Instytut Ekonomiczny Mastercard: małe firmy na całym świecie przenoszą swoją działalność do e-commerce trzy razy szybciej niż przed pandemią [RAPORT]

przedsiebiorca

Mastercard opublikował raport Recovery Insights: Small Business Reset, którego tematem jest wpływ globalnego kryzysu związanego z pandemią na małe firmy. Z raportu, obejmującego 19 krajów, wynika, że w szczytowym momencie kryzysu obroty małych i średnich przedsiębiorstw były nawet o 20 punktów procentowych niższe w porównaniu z dużymi. W 2021 roku drobny biznes zaczął jednak odrabiać straty. W okresie od początku roku do sierpnia osiągnął sprzedaż o 4,5% większą w porównaniu z analogicznym okresem roku 2020, podczas gdy obroty handlu internetowego zwiększyły się o 31,4%.

Instytut Ekonomiczny Mastercard opracował nowy Wskaźnik Wydajności Małych Firm (Small Business Performance Index)* oparty na zagregowanych i zanonimizowanych danych dotyczących aktywności handlowej w sieci Mastercard. Wskaźnik ten został wykorzystany w raporcie „Recovery Insights: Small Business Reset”, co pozwoliło wyróżnić kilka głównych trendów:

  • Zamykanie firm. Na całym świecie małe firmy, które zamknęły działalność na początku pandemii, pozostawały zamknięte przez dłuższy czas około trzy razy częściej niż duże przedsiębiorstwa. Jedna trzecia małych firm zamkniętych w kwietniu 2020 roku nie wznowiła działalności po sześciu miesiącach, a około jedna piąta ― po 12 miesiącach. W Polsce, po 6 miesiącach pozostawało zamkniętych około 19% małych firm z sektora handlu detalicznego, w porównaniu do 3% dużych przedsiębiorstw.
  • Lokalizacja: w sierpniu tego roku wydatki w małych i średnich firmach mających sklepy w dzielnicach biznesowych były na całym świecie średnio o 33% niższe niż w 2019 roku. Przyczyniła się do tego głównie praca zdalna wielu pracowników biur.
  • E-commerce: po zamknięciu gospodarki liczba firm, które w ciągu każdego miesiąca przenosiły swą działalność do e-commerce, wzrosła trzykrotnie w porównaniu z okresem przed pandemią, osiągając szczyt w lipcu 2020 roku. Odzwierciedla to wzrost zapotrzebowania na rozwój internetowych kanałów sprzedaży. Trend ten stał się widoczny z niewielkim opóźnieniem po rozpoczęciu lockdownów. Od tego czasu trend przechodzenia firm na sprzedaż cyfrową utrzymuje się na wysokim poziomie na całym świecie
  • Powstawanie nowych firm: w 2020 roku w sektorze handlu detalicznego powstało o jedną trzecią więcej małych firm niż w 2019, prawie 8 razy więcej niż dużych przedsiębiorstw. Znaczny wzrost liczby nowych małych i średnich firm w 2020 roku jest trendem widocznym na całym świecie: w Wielkiej Brytanii (+101%), Stanach Zjednoczonych (+86%), Australii (+73%), Niemczech (+62%), Brazylii (+35%). W Polsce wskaźnik ten wyniósł 5%.
  • Sektor restauracyjny i hotelarski: małe firmy z branży hotelarskiej osiągnęły duży wzrost przychodów w sezonie letnim roku 2020 i 2021. Turyści preferowali wyjazdy na niewielkie odległości, na czym skorzystały małe firmy hotelarskie, a straciły duże obiekty hotelowe w dużych miastach. Inaczej było w przypadku restauracji. W 2021 roku wyniki małych i średnich firm gastronomicznych na całym świecie wyraźnie spadły (o około 17 punktów procentowych rok do roku).

Wspieranie lokalnego biznesu było hasłem przewodnim podczas pandemii. Pojawiły się jednak duże wyzwania związane z zależnością małych firm od lokalnych rynków i łańcuchów dostaw oraz ograniczeniami dotyczącymi przepływu środków pieniężnych. Przyszłość rysuje się bardziej optymistycznie. Przejście w tryb cyfrowy sprawiło, że pandemia przyniosła również pozytywny rezultat w postaci wzrostu liczby nowych firm i rozwoju innowacyjności.

Bricklin Dwyer, główny ekonomista Mastercard i dyrektor Instytutu Ekonomicznego Mastercard

Wspieranie drobnych przedsiębiorców było zawsze jednym z priorytetów Mastercard, który zobowiązał się, że do 2025 roku wprowadzi do gospodarki cyfrowej 50 milionów małych firm i 25 milionów przedsiębiorczyń. We wrześniu 2020 r. Mastercard ogłosił przekazanie grantu w wysokości 200 tys. USD (ok. 750 tys. zł) na cyfryzację małych i średnich firm w Polsce. Dzięki tym środkom został zorganizowany program akceleracyjny oraz kampania edukacyjna dla przedsiębiorców, chcących rozwijać swój biznes w e-commerce. Ponad 200 tys. firm skorzystało z tego programu.

Ponadto Mastercard ściśle współpracuje z instytucjami rządowymi, przedsiębiorstwami i innymi organizacjami na całym świecie, tworząc projekty i strategie pomagające małym firmom w rozwoju. W ramach programów City Possible i Recovery Insights udostępnia z dużą częstotliwością lokalne dane dotyczące sprzedaży dziesiątkom instytucji rządowych i samorządowych na całym świecie.

Pobierz pełny raport Recovery Insights: Small Business Reset

Pobierz pozostałe raporty z serii Recovery Insights 


Źródło: Mastercard 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Aplikacje mobilne i różnorodność targetowania alternatywą w erze ‘cookie-less”

aplikacje mobilne

Rewolucja w świecie digital zbliża się wielkimi krokami. W połowie sierpnia ubiegłego roku Google, który budował swoją potęgę na plikach cookies, ogłosił inicjatywę Privacy Sandbox, której celem jest usunięcie ciasteczek z przestrzeni Internetu. Z jakiego powodu? W imię bezpieczeństwa i ochrony prywatności. Ta zmiana w praktyce pozbawi marketerów cennego narzędzia do realizacji kampanii reklamowych i wymusi na całej branży zmianę podejścia do planowania działań online.

Karolina Wacholska-Sulejewska,Czeka nas gruntowna „przebudowa” zasad funkcjonowania przestrzeni reklamowej online. Na znaczeniu bardziej niż kiedykolwiek zyskają działania reklamowe w aplikacjach mobilnych, których nie dotkną zmiany związane z plikami cookies. Z kolei targetowanie kontekstowe może przeżyć renesans i stanie się skuteczną alternatywą dla marketerów. Kluczem będzie prawidłowa kategoryzacja powierzchni reklamowych i korzystanie z możliwości, jakie daje nam m.in. appografia (dotarcie do użytkowników, którzy mają zainstalowane aplikacje z danej kategorii).

Karolina Wacholska-Sulejewska, CEO Veovee, agencji marketingu mobilnego

 Nie minęło wiele czasu od powstania Internetu do momentu, kiedy giganci tacy jak Facebook i Google zaczęli zarabiać na reklamie więcej, niż wszystkie media drukowane na świecie razem wzięte. Te przychody napędza dynamiczny rozwój e-commerce czy coraz częstsze korzystanie z mobilnej formy robienia zakupów, a także usprawnienia w obszarze płatności online. Jeżeli dodamy do tego przyzwyczajenia konsumentów, którzy znacznie więcej czasu, niż kiedykolwiek spędzają w sieci, to przewaga reklamy online nikogo nie zaskoczy. Co się jednak stanie w roku 2022, kiedy inicjatywa Privacy Sandbox zacznie obowiązywać, a z przestrzeni internetowej znikną na dobre ciasteczka, które agregują informacje o userach?

Karolina Wacholska-Sulejewska,Dane marketingowe, które teraz możemy gromadzić są w dużej mierze oparte na 1st party data i z większością z nich będziemy musieli się niestety rozstać. Uszczuplona baza informacji o użytkownikach niejako zmusi nas do ich jeszcze lepszego analizowania i wykorzystywania danych do planowania kolejnych kampanii. Jeżeli chcemy utrzymać dotychczasowe efekty z reklam, powinniśmy już teraz zagłębiać się w temat wyłączenia ciasteczek, co więcej – zacząć testować różne rozwiązania i sprawdzać co przynosi zamierzony efekt, a co się całkowicie nie sprawdza w przypadku naszej marki, produktu.

Karolina Wacholska-Sulejewska, CEO Veovee

Dobra reklama nie wystarczy – musi trafiać do właściwego targetu

Po pięcioletniej obserwacji brytyjskich analityków addressable.tv wyszło, że jeśli oglądana reklama jest bardziej dobrana do widza, to ryzyko przełączenia kanału w trakcie jej trwania spada nawet o połowę, wzrasta świadomość marki i prawdopodobieństwo, że ją zapamięta, co ostatecznie może wpłynąć na jego decyzje zakupowe.[1]

W przeciwieństwie do telewizji, gdzie targetowanie nie jest tak precyzyjne, Internet dostarcza nam szeroki zakres możliwości. Obecnie, jednym z najpopularniejszych i najczęściej wykorzystywanych targeterów w kampaniach reklamowych są dane o użytkownikach, które wiążą się naturalnie z plikami cookies. Pozwalają one śledzić zachowania userów w Internecie. Na tej podstawie tworzone są profile behawioralne, a marketerzy uzyskują porządną dawkę wiedzy niezbędnej do retargetingu reklam. Co się zmieni w nowym roku, kiedy te informacje nie będą już dostępne?

Karolina Wacholska-Sulejewska,„Content is King and context is the key to the Kingdom”, dlatego w naszym przekonaniu to właśnie targetowanie kontekstowe, np. po konkretnej kategorii witryn, może się okazać jedną z najlepszych alternatyw po wyłączeniu cookies-ów i wyprze targetowanie behawioralne. Ponadto kampanie oparte o geolokalizację, jak geotrapping, który służy do budowania bazy osób, które znajdowały się danym miejscu i poznania ich zwyczajów oraz preferencji czy geofancing, który zmienił oblicze reklamy mobilnej i umożliwił w czasie rzeczywistym docieranie do użytkownika z angażującymi treściami. Te formy reklamowania nie wymagają plików cookies i umożliwiają jednocześnie większą personalizację i efektywność prowadzonych działań.

Karolina Wacholska-Sulejewska, Veovee

 W ten sposób marka Veovee przygotowała w ostatnim czasie kampanię na urządzeniach mobilnych dla znanej sieci typu fast food.

Karolina Wacholska-Sulejewska,Przekaz reklamowy był dwutorowy i targetowany geolokalizacyjnie, zarówno do kobiet jak i mężczyzn. Co ciekawe, biorąc pod uwagę demografię w obszarze tworzenia kampanii dla sieci fast food, okazało się, że znacznie liczniejszą grupą odbiorców są osoby w przedziale 25-34 (ponad 40 proc), zaś osoby w wieku 18-24 stanowiły niecałe 20 proc. wszystkich klientów. W mniejszym promieniu od restauracji komunikowaliśmy użytkownikom, aby odbierali w restauracji to, co zamówili online, natomiast większy promień obejmował przekaz zachęcający do zamawiania z dostawą do domu. Kampania wygenerowała średnie wzrosty zamówień na poziomie 26 proc. i średni współczynnik konwersji e-commerce 3,45 proc, co daje bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę, że proces zamówienia po stronie klienta był wieloetapowy. Konwersją w tym przypadku jest oczywiście końcowy zakup.

Karolina Wacholska-Sulejewska, Veovee

Veovee

Targetowanie z wykorzystaniem AI

W erze ‘cookie less’ na znaczeniu zyskają także formaty reklamowe korzystające z informacji zewnętrznych poprzez spięcie ze źródłem danych za pomocą API i zaciąganie ich w czasie rzeczywistym do emisji.

Michał MazurTo innowacyjna możliwość targetowania reklam na danych obszarach kraju w zależności od intensywności występowania określonych czynników – pogody, smogu, alergenów czy z wykorzystaniem takich danych, jak wyniki meczów lub dane giełdowe. Dzięki temu można w czasie rzeczywistym dopasowywać kreację do otrzymanych wyników.

Michał Mazur, Application Product Manager, Veovee

Można wiec zakładać, że oprócz klasycznych opcji targetowania dostępnych w kampaniach reklamowych online, w przyszłym roku na popularności będą zyskiwać również te bardziej oryginalne, które wykraczają poza sieć. Jednym z takich przykładów, jest również polski startup iQ.screen, który zaproponował inteligentny nośnik reklamowy, wykorzystujący sztuczną inteligencję do wyświetla pasażerom warszawskich taksówek treści spersonalizowanych na podstawie danych demograficznych, jak płeć, wiek i lokalizację.

A co z targetowaniem w aplikacjach mobilnych?

Można przewidywać, że czeka nas znaczące zwiększenie ruchu reklamowego, szczególnie w aplikacjach mobilnych. Dlaczego? Wynika to z faktu, że używane w nich identyfikatory są inne, niż w przypadku stron www. Możliwość pełnego targetowania w aplikacjach pozostaje więc, póki co niezagrożona. A jeśli dodamy do tego dynamiczny wzrost liczby podmiotów w app marketach, a także to, że coraz chętniej i częściej użytkownicy korzystają właśnie z aplikacji – to warto, by marketerzy planując strategie na przyszły rok, poważnie rozważyli reklamowanie w tym obszarze.

Michał MazurW aplikacjach mobilnych oprócz tworzenia „koszyków” z danymi o userach istnieją także dodatkowe możliwości targetowania, jak np. appografia. To nic innego jak kierowanie reklam do użytkowników, którzy mają zainstalowane na swoim telefonie aplikacje z danej kategorii – bankowość, zakupy, sport czy zdrowie. Dzięki temu, omijając opcję stricte kontekstową można również z powodzeniem dotrzeć do odpowiedniej grupy docelowej.

Michał Mazur, Veovee

[1] Sky Media, AdSmart: Five Years & Forward, UK, 2019 r.


Źródło: Veovee

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Golden Marketing Conference za nami! [BRIEF PATRONUJE]

Golden Marketing Conference

Po raz 9. w Sali Ziemi na Międzynarodowych Targach Poznańskich odbyła się Golden Marketing Conference. Jak przy każdej edycji wydarzenie przyciągnęło ekspertów i specjalistów marketingu, social mediów, digitalu oraz e-commerce.

Wzorem lat ubiegłych GMC odbyło się w formie hybrydowej co pozwoliło na uczestniczenie w konferencji tym osobom, które nie mogły fizycznie pojawić się w Poznaniu oraz przeprowadzenie dwóch prelekcji w formie online.

Tegoroczna edycja potwierdziła to co mówi się o Golden Marketing Conference w branży marketingowej – to wydarzenie profesjonalnie zorganizowane, z bardzo wysokim poziomem merytorycznym i przestrzeniom na wymianę doświadczeń. Konferencja objęta jest także akredytacją międzynarodowego programu DIMAQ.

GMC było pierwszą okazją do występu przed żywą publicznością po prawie dwuletniej przerwie dla takich wybitnych ekspertów jak Janina Bąk, Paweł Tkaczyk, Przemek Modrzewski czy Grzegorz Miecznikowski, Aleksander Poniewierski oraz Maciej Martowicz. Na scenie GMC pojawili się także przedstawiciele takich brandów jak TikTok, Żabka Polska, Ringier Axel Springer Polska, KUBOTA, Core Law, Macopedia, Grupa iCEA, Bilot, Whites, Socjomania, Grupa MTP, Gameset, Verseo, AdRebellion oraz Mobee Dick.

Organizator na wiosnę zapowiada jubileuszową 10. edycję Golden Marketing Conference.


Źródło: Golden Marketing Conference

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Globalne badania Klarny: Polacy w światowej czołówce e-konsumentów

zakupy_online

Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Klarny, wiodącego globalnego banku detalicznego, dostawcy płatności i serwisu zakupowego, Polacy są w światowej czołówce pod względem częstotliwości zakupów online – ostatnie dane stawiają ich nawet przed takimi krajami jak USA, Wielka Brytania, Australia i Skandynawia.

Dane z 2021 r. pokazują, że już niemal wszyscy Polacy (96%) z dostępem do internetu dokonali w tym roku zakupów w sieci. Ten wysoki odsetek kupujących online utrzymuje się na stałym poziomie we wszystkich grupach wiekowych, od 18 do 65 lat.

33% Polaków przyznało w badaniu, że robi zakupy online przynajmniej raz w tygodniu. To zaskakująco wysoki odsetek, Polacy kupują w sieci znacznie częściej  niż  mieszkańcy Austrii (24%) i krajów skandynawskich, czyli  Szwecji (27%), Norwegii (27%) i Finlandii (18%), które wcześnie rozpoczęły swoją przygodę z cyfryzacją. Mając wybór, 3 na 5 (59%) Polaków wybrałoby sklepy internetowe zamiast sklepów stacjonarnych. Więcej niż 2 na 5 ankietowanych (45%) uważa, że ​​w przyszłym roku będzie robić zakupy głównie przez internet – wyprzedzając w deklaracjach Amerykanów (42%), Holendrów (37%), Australijczyków (36%), Finów (35%) i Norwegów (34%). To kolejny dowód na to, że Polska jest jednym z najszybciej rozwijających się rynków e-commerce na świecie.

zakupy online wykres
Źródło: Klarna

Najpopularniejsze kategorie produktów, w przypadku których Polacy dokonują zakupów online to: elektronika (47%), sport i rekreacja (41%), odzież i obuwie (39%) oraz rozrywka (39%).

Mobile-first, bo wygoda to podstawa

Wydaje się, że większość Polaków zakupy robi “w biegu” – ponad 2 na 5 (44%) używa do tego telefonów komórkowych, ustępując pod tym względem tylko Amerykanom (48%). Polacy wyprzedzają tu Australijczyków (41%), Brytyjczyków (38%) czy Niemców (36%) ale i Norwegów (33%), Szwedów (29%) oraz Austriaków (29%), jak również Holendrów (28%) i Finów (25%). W Polsce jest ponad 83%* aktywnych użytkowników smartfonów i oczekuje się, że liczba ta jeszcze wzrośnie w nadchodzących latach.

wykres
Źródło: Klarna

Aż 62% kupujących Polaków wolałoby również dostawę do automatu paczkowego, co sprawia, że Polska jest pionierem tego globalnego trendu. Odsetek ten jest prawie dwukrotnie wyższy niż w drugiej pod tym względem Finlandii (33%)* i aż 60 razy większy niż w Wielkiej Brytanii (1%), która zamyka ranking w tym obszarze. Większość pozostałych krajów mieściła się w przedziale od 2% (Norwegia) do 5% (Niemcy), wyjątkiem jest Szwecja z deklarowanym wykorzystaniem tej formy dostawy na poziomie 9%.

Zarządzanie gotówką ma najwyższy priorytet

Według badań zleconych przez Klarnę, prawie jedna trzecia (29%) Polaków wybrałaby rozwiązanie „zapłać później”, gdyby taka opcja była dostępna. 41% chce mieć możliwość sprawdzenia towaru przed dokonaniem płatności, a 34% chce płacić tylko za przedmioty, które zdecyduje się zatrzymać. Ponieważ w Polsce standardem są pensje wypłacane raz w miesiącu, nie jest zaskoczeniem, że Polacy uważnie zarządzają swoimi zasobami finansowymi i nie chcą zamrażać gotówki w związku z wieloma zakupami.

8 na 10 Polaków zapłaciło za zakupy gotówką przy odbiorze. Prawie połowa (46%) zwróciła swój zakup, przy czym większość (55%) czekała na zwrot środków ponad trzy dni, a jedna czwarta (26%) aż ponad tydzień.

Odroczone płatności stają się coraz  częstszym wyborem wśród polskich konsumentów, ponieważ pozwalają uniknąć obaw zamrożenia środków podczas oczekiwania na dostawy i zwroty. Ponad połowa Polaków twierdzi, że robiłaby zakupy częściej, wydawała więcej pieniędzy w internecie, a zdecydowana większość bardziej ufałaby sprzedawcom detalicznym, gdyby zaproponowano im zapłatę po dostawie.

Viveka SöderbäckPolska jest jednym z najszybciej rozwijających się rynków e-commerce na świecie, a Polacy pod wieloma względami wyprzedzają inne nacje. Polscy konsumenci są niesamowicie obeznani z technologią — korzystają z najnowszych rozwiązań, aby robić zakupy tam, gdzie chcą i kiedy chcą,  a sposób robienia zakupów online dopasowują  do swoich potrzeb. Rozwijająca się oferta rozwiązań „Zapłać później” prawdopodobnie jeszcze bardziej przyspieszy wzrost zakupów online, umożliwiając polskim konsumentom przekształcanie własnych salonów w przymierzalnie.

Viveka Söderbäck, ekspert Klarna ds. zachowań konsumenckich


Źródło: Klarna

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Mija deadline dla nowych sprzedawców zabawek. Koniec marzeń o zyskach z przedświątecznej sprzedaży na Amazon

prezenty

Jesień za pasem i już za moment będziemy myśleć o świątecznych prezentach. W dobie rozrastającego się rynku zakupów internetowych ważne są dla nas opinie o sklepie i pewność, że przesyłka przyjdzie na czas. Amazon, który udostępnia swoją platformę również zewnętrznym sprzedawcom, dba o to, żeby feralny upominek nie zepsuł nam atmosfery świąt. Sprzedawcy zabawek muszą się wykazać, żeby gigant pozwolił im działać w okresie przedświątecznym.

Jesień, a już na pewno czas przedświąteczny, to najbardziej wyczekiwany okres dla sprzedawców. Najpierw zakupy związane ze szkolnymi potrzebami, później wydatki studentów, którzy często poza rodzinnym domem muszą zaopatrzyć się w najpilniejsze produkty, a na koniec świąteczno-noworoczny szał. Prezenty, jedzenie (coraz częściej kupowane w internecie), ubrania. Tylko na przygotowanie świąt wydajemy ok. 500 zł, a drugie tyle poświęcamy na upominki. Tak wynika z raportu przygotowanego przez Federację Konsumentów i Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Jak cię widzą, tak u ciebie kupują

Sascha_Stockem_CEO_Święta w 2020 roku były nieznacznie skromniejsze od poprzednich. Wynikało to ze specyfiki świąt utrzymanych w reżimie sanitarnym. Spotykaliśmy się w mniejszym gronie, więc nieco mniej wydawaliśmy na jedzenie czy prezenty. Jednak zdecydowanie zmieniło się to, gdzie kupowaliśmy, bo sklepy e-commerce przeżywały oblężenie i tylko dzięki temu, że rozwiązania technologiczne są bardzo wydajne, nie odnotowano żadnych poważniejszych awarii serwerów.

Sascha Stockem z Nethansy, sopockiej spółki, która wspomaga firmy z Polski i Niemiec w otwarciu i prowadzeniu własnego sklepu online na Amazon

Stockem dodaje, że nie widzi możliwości odwrócenia trendu, bo już ponad 80% konsumentów dokonuje przynajmniej części zakupów w sieci.

Sascha_Stockem_CEO_Próba walki z nowymi nawykami konsumentów to zbędny wysiłek. Centra handlowe w coraz większy sposób będą zamieniać się w centra rozrywki, a zakupy staną się tam wkrótce tylko ciekawym dodatkiem. Sprzedawcom nie pomaga również obecny krajobraz legislacyjny. Zakupy w sieci nie wiedzą, co to niedziele wolne od handlu bądź ograniczenia w liczbie osób przebywających jednocześnie w sklepie, nie wspominając już o godzinach dla seniorów, które jednak chyba na stałe odeszły do lamusa. Natomiast innych obostrzeń możemy się spodziewać, więc internet znowu zapłonie

Sascha Stockem, Nethansa

Według badania przeprowadzonego dla UOKiK blisko 75% konsumentów zdaje sobie sprawę z tego, że w internecie opinie i recenzje produktów mogą być co najmniej nierzetelne. Część jest po prostu kłamstwem czy zakamuflowaną promocją. Dodatkowo aż 40% klientów sklepów online rozczarowało się produktem, który otrzymali do domu, bo był niezgodny z opisem. Takie sytuacje mogą zachwiać popularnością sprzedawcy, bo szacuje się, że ponad 20% zakupów dokonywanych jest na podstawie przeczytanych opinii w internecie. Dlatego wielcy pośrednicy sprzedaży jak Amazon (który obok sprzedawania swoich produktów udostępnia przecież swoje serwery stronom trzecim), pilnują, żeby na ich serwerach lokowały się tylko uznane firmy, które będą troszczyć się o klientów.

Amazon stawia sprawę jasno: Klient nasz pan

Sascha_Stockem_CEO_Amazon zdaje sobie sprawę z tego, że w okresie świątecznym kupujący (a niektórzy upominki zamawiają już pod koniec września!) mają nieco obniżony próg samokontroli. Częściej kupują chaotycznie, bez odpowiedniego sprawdzenia, licząc jednak na to, że właściciel „internetowego targu” zadba o ich bezpieczeństwo. Amerykański gigant zdecydowanie odwraca się frontem do takich klientów i wprowadza rozwiązania, które wymuszają na sprzedawcach podjęcie działań, które uwiarygodniają go w oczach kupujących.

Sascha Stockem, Nethansa

Dlatego chcąc sprzedawać produkty np. w kategorii „zabawki i gry”, które w zbliżających się miesiącach będą hitem, trzeba już dziś zadbać o odpowiednie uwierzytelnienie. Sprzedawca musi udowodnić, że transakcje na Amazon zaczął przed 1 września (niekoniecznie w kategorii zabawki i gry) i od połowy sierpnia do połowy października zrealizował co najmniej 25 zamówień. Współczynnik anulowania nie może być wyższy niż 1,75%, a zupełnie nieudanych transakcji nie może być więcej niż 1%. Również wskaźnik opóźnionych przesyłek nie może być wyższy niż 4%.

Sascha_Stockem_CEO_Jeśli sprzedawca na Amazonie nie zadba o te współczynniki, to w okresie od listopada do początku stycznia nie będzie mógł realizować zamówień w okresie świątecznym. Jeśli już dziś ma problem z jakimś wskaźnikiem, powinien natychmiast przejść do działań naprawczych np. poprzez oferowanie tylko tych produktów, które rzeczywiście może wysłać natychmiast. Jedynie zamówienia korzystające z usługi Fulfillment by Amazon (FBA) nie podlegają wymogom sprzedaży świątecznej, ale jest to usługa dodatkowo płatna i polega m.in. na tym, że produkt wysyłany jest do klienta bezpośrednio z magazynu klienta.

Sascha Stockem, Nethansa

Jeśli Amazon uzna, że sprzedawca jest warty zaufania, to w tygodniu poprzedzającym rozpoczęcie świątecznej sprzedaży poinformuje swojego partnera biznesowego, że uzyskał taką możliwość.

Sascha_Stockem_CEO_Dzięki takiej ocenie wiarygodności sprzedawcy klient może spać spokojnie i ma pewność, że prezenty przyjdą na czas. Amazon zdaje sobie sprawę z tego jak silne emocje może wywołać brak prezentu, które wymarzył sobie np. najmłodszy członek rodziny. Jego łzy, zdecydowanie mogą zrodzić rozczarowanie i złość rodziców, którzy następnym razem wybiorą inną platformę zakupową, a przecież i my dorośli lubimy wręczać i dostawać prezenty.

Sascha Stockem, Nethansa

Amazon również w inny sposób dba o to, żeby kupujący czuł się bezpiecznie i np. w wynikach wyszukiwania produktów pokazuje tylko te, które mają co najmniej cztery na pięć gwiazdek. Jednak to nie koniec działań, bo algorytmy Amazona przeczesują miliony ogłoszeń w swoim serwisie i sprawdzają, czy zarówno opisy jak i recenzje produktów nie są skopiowane od innych użytkowników, a nie weryfikowanych jest już mniej niż 5% opinii. Kto posiłkuje się tak zdobytymi ocenami, musi liczyć się z szybką blokadą konta.

Dawna Hanza była związkiem miast, które dzięki wzajemnemu wsparciu przeżywały imponujący rozwój gospodarczy. Współczesna Nethansa wspiera polskie i niemieckie firmy w ekspansji na zagraniczne rynki za pośrednictwem największej platformy handlowej świata. Nethansa opiekuje się swoimi klientami na każdym etapie sprzedaży na Amazonie: od wprowadzenia w ekosystem serwisu, przez optymalizację wszystkich procesów i obsługę klienta w wymaganych językach, po pełną automatyzację sprzedaży, która odbywa się przy pomocy autorskiego systemu Clipperon, wykorzystującego algorytmy sztucznej inteligencji.

Nethansa