...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Gastronomia w czasie pandemii — aplikacja do zbierania zamówień

Aplikacja dla restauracji

Lokale gastronomiczne nie poddały się w czasie narodowej kwarantanny, skutecznie realizując zamówienia z dowozem i odbiorem osobistym. Jednak w dzisiejszych czasach przyjmowanie zamówień telefonicznie powoli już nie wystarcza. W marcu 2020 r. aż 24,6 mln Polaków korzystało z urządzeń mobilnych do połączenia z Internetem. Właśnie dlatego warto rozpocząć obsługę swoich klientów również online. Najlepszym rozwiązaniem dla większości restauracji są specjalne aplikacje, które ułatwiają przyjmowanie i realizację zamówień złożonych przez Internet.

Lokale gastronomiczne nie poddały się w czasie narodowej kwarantanny, skutecznie realizując zamówienia z dowozem i odbiorem osobistym. Jednak w dzisiejszych czasach przyjmowanie zamówień telefonicznie powoli już nie wystarcza. W marcu 2020 r. aż 24,6 mln Polaków korzystało z urządzeń mobilnych do połączenia z Internetem. Właśnie dlatego warto rozpocząć obsługę swoich klientów również online. Najlepszym rozwiązaniem dla większości restauracji są specjalne aplikacje, które ułatwiają przyjmowanie i realizację zamówień złożonych przez Internet.

Czym charakteryzuje się dobra aplikacja dla restauracji?

By aplikacja sprawdziła się w restauracji, musi być wygodna w użytkowaniu zarówno dla samego lokalu, jak i dla klientów. Przykładem takiej aplikacji do zbierania zamówień jest narzędzie Digitree Group. Ze strony restauracji jej działanie zamyka się w kilku prostych krokach:

Aplikacja do obsługi restauracji online pozwala sprawnie zarządzać zamówieniami. W panelu obsługi łatwo uporządkujemy zamówienia według ich statusów, zmienimy etap ich realizacji w systemie, skontrolujemy szczegóły czy dane klienta, a także dodamy notatki. Aplikacja umożliwia również zbadanie statystyk sprzedaży oraz popularności poszczególnych ofert, np. oferty weekendowej czy lunchowej.

Korzyści dla klientów restauracji

Oprócz wygody w zamawianiu klienci mogą oczekiwać dodatkowych korzyści ze ściągnięcia aplikacji konkretnej restauracji. Wszystko zależy od kreatywności właściciela. Sprawdzają się tutaj programy lojalnościowe, zbieranie punktów przez użytkowników czy też przygotowane dla nich promocje i oferty specjalne. Jak wygląda sam proces korzystania z aplikacji? To również sprowadza się do kilku etapów:

  1. Zainteresowany konsument — odpowiednio zachęcony przez lokal — ściąga aplikację konkretnej restauracji.
  2. Użytkownik przegląda menu, wybiera ulubione dania i dodatki.
  3. Klient wybiera formę płatności i dostawy.
  4. Użytkownik składa zamówienie, czeka na jego potwierdzenie i realizację.

Warto dodać tu elementy związane z promocjami, voucherami czy punktami zbieranymi przez użytkowników. Wiele restauracji z powodzeniem dzieli się już aplikacjami ze swoimi klientami, a funkcjonując w ich telefonach ze swoim logotypem, budują lojalność i zwiększają wartość koszyków.

Dodatkowe funkcje aplikacji

Firma Digitree Group zapewnia, że już wkrótce aplikacja zostanie rozwinięta o wiele przydatnych funkcji. Na pewno plusem będzie silne zaplecze systemowe związane z e-mail marketingiem (SAREsystem) i marketing automation (SAREhub). Dzięki temu w rozbudowanej aplikacji będzie można rekomendować użytkownikom dania oraz proponować im towary komplementarne uzupełniające ich zamówienie. Ograniczymy też czas trwania ofert czy liczbę konkretnych dań możliwych do zamówienia. Popularna usługa darmowej dostawy w zależności od wydanej kwoty będzie uruchamiać się automatycznie. Co do menu — pojawi się opcja oznaczenia dodatkowych parametrów, np. pozycje bezglutenowe czy wegetariańskie. Klient natomiast — oprócz korzystania z programów lojalnościowych — będzie mógł sprawdzać historię swoich zamówień czy zapisywać ulubione pozycje. Możliwa będzie nie tylko integracja z systemem kasowym, ale i narzędziami do promocji — kampaniami SMS czy e-mail. Warto przetestować to narzędzie, ponieważ jego twórcy, aby wspomóc lokalną gastronomię, oferują aplikację każdemu właścicielowi restauracji do końca czerwca zupełnie za darmo.

Digitree Group to kompleksowe usługi z zakresu digital marketingu, oparte na zaawansowanych, autorskich narzędziach, technologii i unikatowych danych o użytkownikach sieci, wspierające sprzedaż oraz działania marketingowe klientów. Ponad 15 lat doświadczenia w branży technologicznej. Generujemy rocznie miliony leadów i sprzedaży w branżach: e-commerce, retail, ubezpieczenia, finanse, nieruchomości, turystyka, MŚP, instytucje publiczne, agencje i domy mediowe. 25 rozwiązań technologicznych zwiększających ruch i sprzedaż online. Wyróżniają nas autorskie narzędzia: system do marketing automation, e-mail marketingu, walidacji i scoringu danych oraz unikatowe dane: intencje zakupowe i zainteresowania, finansowe, geolokalizacji, aktywności online. Rozwijamy digital. Edukujemy branżę współpracując z magazynami, serwisami i organizatorami eventów: Marketer+, Online Marketing, E-commerce w Praktyce, Targi e-Handlu, IAB Polska, Szef Sprzedaży, Marketing i Biznes, Sprawny.Marketing, NowyMarketing.pl i wiele innych. 19 nagród branżowych i biznesowych. Deloitte Technology Fast 50 CE, Deloitte Technology Fast 500 EMEA, Gazele Biznesu, Golden Arrow, Bloomberg Businessweek, Krajowi Liderzy Innowacji i Rozwoju.

Digitree Group

#6 spotkanie DIMAQ VOICE Online już we wtorek

Dimaq Voice Online

Pojęcie marketing automation (MA) służy do określenia działań w zakresie automatyzacji procesów komunikacji z potencjalnymi i obecnymi klientami. Dlatego kolejne spotkanie z cyklu DIMAQ VOICE Online poświęcimy właśnie temu zagadnieniu.

Nowa formuła online

Kolejne Spotkanie online odbędzie się tradycyjnie we wtorek, 12 maja. Na grupie DIMAQ – profesjonaliści Digitalu na Facebook’u udostępnimy przygotowaną przez prelegenta prelekcję. Przeprowadzona ona będzie w formie krótkiego video ( 10-15 min.). Wystąpienie będzie dotyczyć tematyki digital marketingu.

Następnie w ciągu dnia, uczestnicy będą mogli obejrzeć video i zadawać pytania w komentarzach do zaprezentowanego materiału. Przez cały dzień będziemy zbierać komentarze osób, które obejrzały prezentację.

Tego samego dnia, w godzinach popołudniowych, przeprowadzimy Q&A w formie live’a, w którym prelegent będzie mógł odpowiedzieć na zebrane pytania, ale również na te, które będą pojawiały się podczas jego trwania.

Marketing automation

Na najbliższym spotkaniu porozmawiamy o optymalizowaniu budżetu marketingowego. Prelegentem na najbliższym spotkaniu będzie Daniel Werner, Head of PR & Marketing SAREsystem i SAREhub. Tematem prelekcji będzie „#PatrzSzerzej na czas kryzysu i zobacz jak marketing automation, pomoże Ci optymalizować budżety marketingowe.”

Podczas prelekcji zostaną poruszone następujące wątki:
– jak odzyskiwać ruch, za który z pewnością zapłaciłeś do tej pory sporo,
– maile transakcyjne jako działania cross- i up- sellingu,
– omnichannel koniecznością marketing automation i ratowania budżetów.

Daniel Werner – obecnie pełni rolę CEO spółki Cashback services sp. z o.o., odpowiadając za rozwój technologiczny i sprzedażowy m. in. projektów zrabatowani.pl i zaangazowani.pl – serwisu cashbackowego działającego na rynku polskim oraz Head of PR & Marketing SAREsystem i SAREhub – narzędzi do Marketing Automation. Posiada 10-letnie doświadczenie w branży FMCG i zajmował różne stanowiska sprzedażowe w wielu topowych firmach w Polsce.

W Grupie Digitree Group jest od 2015 roku, początkowo w roli Brand Managera projektu zrabatowani.pl, tworząc go od podstaw. Przed podjęciem pracy ze zrabatowani.pl Daniel pracował w firmie Żabka Polska, wspierając ajentów we wprowadzaniu globalnej strategii marki. Prywatnie fan fotografii, motocykli i książkowych kryminałów.

Możliwość zdobycia punktów recertyfikacyjnych

Posiadacze certyfikatu DIMAQ będą mogli uzyskać 4 punkty: 2 za udział na DIMAQ Voice Online (trzeba zrobić screen podczas transmisji live i wysłać go za pomocą platformy DIMAQ) oraz dodatkowe 2 punkty – za zadanie pytania.

Pytanie można zadać w komentarzu pod video-prezentacją na grupie lub podczas trwania transmisji live. Punkty za pytania nie dublują się – jedna osoba może zadać wiele pytań lecz tylko raz zostaną naliczone.

Jeżeli chodzi o punkty recertyfikacyjne dla prelegenta- nic się nie zmienia. Prowadzący otrzyma od 25 do 40 punktów, w zależności od oceny, jakie oglądający przyznają w ankiecie online.

Dołącz do wydarzenia na Facebook’u i otrzymuj powiadomienia o tym, kto wystąpi na DIMAQ Voice Online. Wideo i live będą odbywały się na grupie. Komunikacja wydarzenia będzie odbywała się również na pozostałych kanałach DIMAQ oraz IAB Polska.

Dołącz: http://bit.ly/2tcXgIi

Akademia DIMAQ również online

Do Internetu przeniosły się również szkolenia DIMAQ. Akademia DIMAQ Basic i Professional odbywa się w formie interaktywnych live’ów i całkowicie realizuje program szkoleń stacjonarnych. Trener na żywo prowadzi zajęcia, włączając w to ćwiczenia indywidualne dla uczestników.

Program realizowany jest po 2,5 h zajęć dziennie. Takie rozplanowanie pozwala skorzystać ze szkolenia, a jednocześnie nie wymaga długiego zaangażowania się. Osoby, które mają pod opieką dzieci mogą na 2,5 godz. wymienić się z kimś i wziąć udział w szkoleniu, a przy tym wykorzystać efektywnie czas pracy zdalnej.


Źródło: informacja prasowa DIMAQ Voice 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Zupełnie nowa aplikacja dla restauracji

Zupełnie nowa aplikacja dla restauracji

Digitree Group wychodzi naprzeciw aktualnym oczekiwaniom i dylematom lokalnych restauracji w dobie kryzysu związanego z COVID-19, udostępniając im za darmo narzędzie do skutecznej promocji lokali i składania zamówień online przez klientów. Na czas lokautu rozpoczął się właśnie 3-miesięczny, darmowy okres korzystania z aplikacji stworzonej specjalnie na obecne potrzeby biznesów gastronomicznych.

Działania aplikacji krok po krokuAplikacja dla restauracji zapewnia wsparcie lokalnym przedsiębiorcom poprzez udostępnienie im narzędzia do promocji i szybkiej obsługi zamówień online. Restauratorzy tworzą swoje wirtualne menu i unikatowy wygląd aplikacji dla klienta, ustalają formy płatności, odbioru zamówień i reklamują się w ogólnym katalogu firm dostępnym dla użytkowników. Klienci natomiast zyskują intuicyjną platformę z ciekawymi ofertami lokalnych restauracji i najkorzystniejszymi promocjami, dzięki której zamówią dania szybko i jedynie przy użyciu aplikacji mobilnej, bez konieczności uciążliwego dzwonienia do restauracji.

Rozwiązanie to pozwala na sprawną obsługę zamówień oraz budowanie własnej bazy klientów restauracji, a to umożliwia tworzenie w prosty sposób przejrzystych statystyk oraz filtrowanie złożonych zamówień według danych takich jak data, klient czy kwota zamówienia. Nie tylko daje to szeroki pogląd na realizowane zamówienia, ale również pomaga w promocji czy tworzeniu ofert specjalnych. Komunikacja klienta z restauracją odbywa się tylko poprzez aplikację, co znacznie usprawnia obsługę zamówienia i pozwala na stały kontakt i wysyłanie powiadomień do jej użytkowników.

Zamówienie krok po kroku

Lista restauracji zarejestrowanych w aplikacji wyświetla się na głównej stronie z możliwością filtrowania ich wg lokalizacji bądź branży (np. pizzeria, kuchnia azjatycka).Technologiczna spółka Digitree Group, znana z tworzenia dedykowanych rozwiązań związanych z automatyzacją marketingu i e-mail marketingiem, tworząc aplikację dla lokalnych biznesów gastronomicznych nie zapomniała o dodatkowych możliwościach jej integracji z dotychczas udostępnianymi narzędziami. Tym samym restauratorzy mogą nie tylko korzystać z platformy w celu bieżącej realizacji i obsługi zamówień. Możliwe jest również połączenie standardowych funkcji aplikacji z działaniami marketingowymi, takimi jak komunikacja za pomocą SMS, e-mail, ankiety satysfakcji dla klientów, a także możliwością realizacji kampanii na podstawie działań klientów w aplikacji. Takie ciekawe i innowacyjne połączenie funkcjonalności, nadało temu narzędziu zupełnie nową jakość, a dodatkowo jego twórcy zaproponowali restauratorom darmowy okres do końca czerwca 2020 r., żeby wspomóc branżę w czasie lokautu.

Kontakt:
Daniel Werner
head of PR & marketing SAREsytem, SAREhub
d.werner@sare.pl

Digitree Group to kompleksowe usługi z zakresu digital marketingu, oparte na zaawansowanych, autorskich narzędziach, technologii i unikatowych danych o użytkownikach sieci, wspierające sprzedaż oraz działania marketingowe klientów. Ponad 15 lat doświadczenia w branży technologicznej. Generujemy rocznie miliony leadów i sprzedaży w branżach: e-commerce, retail, ubezpieczenia, finanse, nieruchomości, turystyka, MŚP, instytucje publiczne, agencje i domy mediowe. 25 rozwiązań technologicznych zwiększających ruch i sprzedaż online. Wyróżniają nas autorskie narzędzia: system do marketing automation, e-mail marketingu, walidacji i scoringu danych oraz unikatowe dane: intencje zakupowe i zainteresowania, finansowe, geolokalizacji, aktywności online. Rozwijamy digital. Edukujemy branżę współpracując z magazynami, serwisami i organizatorami eventów: Marketer+, Online Marketing, E-commerce w Praktyce, Targi e-Handlu, IAB Polska, Szef Sprzedaży, Marketing i Biznes, Sprawny.Marketing, NowyMarketing.pl i wiele innych. 19 nagród branżowych i biznesowych. Deloitte Technology Fast 50 CE, Deloitte Technology Fast 500 EMEA, Gazele Biznesu, Golden Arrow, Bloomberg Businessweek, Krajowi Liderzy Innowacji i Rozwoju.

Digitree Group

6 kroków do wzmacniania lojalności swojego klienta w czasach lokautu

6 kroków komunikacji

Gospodarka została sparaliżowana przez koronawirusa. Kwarantanna dotknęła wszystkich Polaków, utrudniając a nawet uniemożliwiając funkcjonowanie wielu biznesom. Wiele firm jest już zamkniętych od kilku dniu. To zamknięcie ma swoje odzwierciedlenie w przychodach, a to dopiero początek lokautu, który może trwać nawet miesiąc. Koncepcje scenariuszy zapaści gospodarczej są różne – od tych mówiących o spowolnieniu wzrostu po apokalipsę związaną z upadkiem 30 proc. przedsiębiorstw. W całej tej układance musisz postawić sobie dwa pytania: po pierwsze, czy przygotowałeś się już na czas lokautu i po drugie, co zamierzasz jak już całe to zamieszanie ustanie?

Ten trudny dla Twojego biznesu czas możesz wykorzystać efektywnie między innymi na utrzymanie ciągłości komunikacji ze swoimi klientami. Komunikacja ta jest o tyle ważna, że Twoja walka o przetrwanie lokautu może okazać się porażką, gdy ten się skończy a Twoi klienci zachęceni konkurencją i ich obniżkami pójdą właśnie do nich, zamiast wrócić do Ciebie. Najbardziej efektywną formą komunikacji, której skuteczność potwierdza 92 proc. marketerów biorących udział w 16. Badaniu Wykorzystanie Poczty Elektronicznej, jest e-mail marketing.

6 kroków do komunikacji z Twoim klientem w czasie lokautu

Jeżeli nie masz jeszcze bazy adresów e-mail swoich odbiorców, są sposoby na ich zbudowanie nawet teraz chociażby poprzez Twój Facebook’owy profil. Jeżeli jednak masz już bazę swoich klientów, podpowiemy Ci jak w sześciu krokach stworzyć prawidłową komunikację, żeby utrzymać lojalność klientów przy zamkniętych drzwiach.

 

  1. Wybierz najlepszy system dla Twojej firmy. Sprawdź, czy ma różne scenariusze zapisu, możliwości ustawienia wysyłek follow up, szeroką gamę szablonów (uwierz mi – zaoszczędzi Ci to później czas i koszty), podpiętą analitykę czy chociażby przyjazny dashboard do mierzenia Twoich wysyłek. Jeżeli potrzebujesz spięcia swojej strony z API systemu, sprawdź które funkcje właśnie przez API możesz wykorzystać.

 

  1. Zaprojektuj odpowiednią kreację. Wygląd Twojego e-maila ma przełożenie na to, co chcesz przekazać i jaką rolę ma spełnić wysyłka. Jeżeli chcesz pokazać tylko jedną promocję – zapełnij całą kreację grafiką, wrzuć 3-4 hasła oddające cel promocji, przełóż promocję na procentowe oszczędności i koniecznie dodaj widoczne CTA, z linkiem docelowym podpiętym oczywiście pod całą grafikę. Przypomnienie o istnieniu marki najlepiej zareklamować cyklicznym newsletterem, a w nim powinien się znaleźć główny banner z logotypem, kilka mniejszych grafik wraz z krótką zajawką tekstów prowadzących dzięki CTA do konkretnych artykułów na blogu, krótkie info o promocji, jeżeli takowa jest. Celem takiego przesłania jest przekierowanie odbiorcy na stronę www, a dalej już zasady UX powinny poprowadzić całą ścieżkę komunikacji do Twojego celu.

 

Jak wcześniej wspomniałem, kreację możesz zrobić samemu korzystając przykładowo z prostego i intuicyjnego kreatora Drag&Drop w narzędziu do e-mail marketingu SAREsystem, albo skorzystać z gotowych szablonów, jeżeli system, który wybrałeś, takowe posiada. Oszczędność budżetów na usługach graficznych i usługach trafficów przy dobrym wyborze narzędzia idzie w tysiącach złotych miesięcznie.

 

  1. Stwórz chwytliwy temat. Jak już stworzyliśmy kreację, której nie powstydziłby się najlepszy specjalista od UX, musimy pamiętać, żeby wpisać odpowiedniego nadawcę i wybrać ciekawy temat naszego e-maila, w przeciwnym razie Twój klient może nawet nie chcieć go otworzyć. Z doświadczeń licznych kampanii mogę stwierdzić, że personalizacja tematu ma sens. Zwracanie się bezpośrednio do użytkownika: „Joanno, mamy dla Ciebie kod na -40%” zawsze sprawi, że Pani Joanna poczuje się wyjątkowo. Dodatkowo w temacie przemyciliśmy już delikatnie zawartość – jak otworzysz e-maila zobaczysz kod na 40%, a więc warto go otworzyć i spojrzeć na ofertę. Temat zawsze uzupełnij preheaderem – pozwoli on rozszerzyć przekaz zawarty w temacie, a większość skrzynek e-mailowych wyświetla go jeszcze z poziomu listy wiadomości.

 

  1. Skorzystaj z zawsze nieocenionego SPAMtestu. Gdy mamy już wszystko gotowe, skorzystajmy ze spam testów dostępnych w systemie, żebyśmy mogli określić co jeszcze poprawić, które słowa zastąpić innymi, jakie elementy są za ciężkie i czy przykładowo jest odpowiednia ilość tekstu w stosunku do grafik. Jest to o tyle ważne, że do folderu spam użytkownik zagląda tylko w razie konieczności, np. żeby sprawdzić wiadomość z linkiem potwierdzającym rejestracje, z pewnością nie oczekuje tam Twojej wiadomości mającej na celu przypomnienie mu o swoim istnieniu podczas tego lokautu. Przy budowaniu kreacji należy pamiętać, że słowa „promocja”, „kup” i podobne, które mają nacechowanie handlowe, zawsze zwiększą szansę na przeniesienie do folderu spam. Powyższe nie dotyczy słów naniesionych na grafikę, chociaż pewnie w przyszłości filtry spamowe i te powierzchnie będą sprawdzać.

 

  1. Dobierz odpowiednią grupę docelową. Już proste rozróżnienie kreacji chociażby po płci spowoduje, że mężczyźni, do których skierujemy przekaz z pięknie upieczoną golonką jako daniem głównym zamiast sałatką z soczewicą może doprowadzić do większej ilości składanych zamówień. Jeżeli posiadasz w danych imiona swoich użytkowników, system powinien szybko wyłapać, komu wysłać golonkę, komu soczewicę. Innym sposobem pogrupowania jest przykładowo wysłanie e-mailingu urodzinowego solenizantom z danego dnia bądź chociażby miesiąca.

 

  1. Wyślij i… testuj. Wróć do wysyłki po 24 godzinach i sprawdź, jaka była otwieralność wysyłki, jej klikalność i heat mapę, czyli miejsca, w które Twoi klienci klikają. Informacje te wykorzystaj podczas planowania następnej wysyłki, żeby zmaksymalizować ich aktywność.

 

Stworzenie skutecznej komunikacji, czyli zaprojektowanie dobrej kreacji z jeszcze lepszą treścią to podstawa budowania i utrzymywania relacji z klientem, a także wzmacniania jego lojalności. Korzystając z odpowiednich narzędzi możesz ułatwić sobie to zadanie. Najważniejsze to zaplanować komunikację i ją zrealizować. Nawet jeżeli do tej pory Twój biznes trzymał się z daleka od Internetu, to nie możesz pozwolić sobie dzisiaj, aby ten stan rzeczy dalej trwał. W końcu właśnie teraz masz najwięcej czasu, żeby się tym zająć.


Autor:

Daniel Werner
head of PR & marketing SAREsytem, SAREhub

Digitree Group to kompleksowe usługi z zakresu digital marketingu, oparte na zaawansowanych, autorskich narzędziach, technologii i unikatowych danych o użytkownikach sieci, wspierające sprzedaż oraz działania marketingowe klientów. Ponad 15 lat doświadczenia w branży technologicznej. Generujemy rocznie miliony leadów i sprzedaży w branżach: e-commerce, retail, ubezpieczenia, finanse, nieruchomości, turystyka, MŚP, instytucje publiczne, agencje i domy mediowe. 25 rozwiązań technologicznych zwiększających ruch i sprzedaż online. Wyróżniają nas autorskie narzędzia: system do marketing automation, e-mail marketingu, walidacji i scoringu danych oraz unikatowe dane: intencje zakupowe i zainteresowania, finansowe, geolokalizacji, aktywności online. Rozwijamy digital. Edukujemy branżę współpracując z magazynami, serwisami i organizatorami eventów: Marketer+, Online Marketing, E-commerce w Praktyce, Targi e-Handlu, IAB Polska, Szef Sprzedaży, Marketing i Biznes, Sprawny.Marketing, NowyMarketing.pl i wiele innych. 19 nagród branżowych i biznesowych. Deloitte Technology Fast 50 CE, Deloitte Technology Fast 500 EMEA, Gazele Biznesu, Golden Arrow, Bloomberg Businessweek, Krajowi Liderzy Innowacji i Rozwoju.

Digitree Group

E-mail marketing nadal ma się dobrze

e-mail marketing badanie poczty SARE

Za nami XVI już Badanie wykorzystania poczty elektronicznej. Przeprowadzona jesienią ankieta, pozwoliła zebrać głosy użytkowników na temat e-mail marketingu. Co się zmieniło w komunikacji mailingowej na przestrzeni roku? Jakie tendencje się utrzymują, a co nie wzbudza już emocji? Jesteście ciekawi, czy pogłoski o „śmierci” jednego z pierwszych internetowych kanałów komunikacji są prawdą?

Tegoroczny raport potwierdził nasze przypuszczenia. E-mail marketing ma się nadal dobrze, a nawet bardzo dobrze. Wyniki przedstawione w raporcie mówią same za siebie, aż 92% ankietowanych uważa, że poczta elektroniczna to wciąż najchętniej wykorzystywany kanał dotarcia do odbiorcy w sieci, a 70% respondentów stwierdziło, że nadal subskrybuje newslettery i chce otrzymywać wiadomości mailowe.

Raport z XVI Badania Poczty Elektronicznej, to również świetna baza wiedzy dla wszystkich osób związanych z e-mail marketingiem. Wyniki badania pokazują, jak odbierane są kampanie mailingowe ze strony adresata, jak i nadawcy. Porównując dane z ubiegłych lat, w raporcie odnotowano w jakich obszarach zmienił się e-mail marketing. Ponadto jest on uzupełniony o rzeczowe komentarze ekspertów z branży marketingowej, prawnej oraz social media, co daje czytelnikowi praktyczne spojrzenie na e-mail marketing w roku 2020.

Jak użytkownik może ochronić się przed spamem?

Według Artura Maciorowskiego – Redaktora Prowadzącego Magazyn Online Marketing „…od 50% do nawet 70% wiadomości elektronicznych wpadających do naszych skrzynek e-mail to spam. I trudno znaleźć kogoś, kogo nie dotknęło to zjawisko. Mimo coraz bardziej restrykcyjnej polityki i działań filtrów antyspamowych wciąż wiele wiadomości pseudo-sprzedażowych przebija się do naszych skrzynek odbiorczych.

Podobnie do ubiegłych lat, większość wiadomości przychodzących na nasze skrzynki mailowe, to informacje, których nie chcemy otrzymywać. Przeprowadzone badanie wskazuje, że prawie 40% ankietowanych odbiera dziennie od 4 do 10 wiadomości SPAM. Niestety, w porównaniu z ubiegłymi latami zauważalny jest systematyczny spadek poziomu ostrożności użytkowników poczty elektronicznej. Większość z nas w ogóle nie stosuje blokady wyświetlania grafik, czy filtrów antyspamowych, przez co liczba otrzymywanych codziennie niechcianych wiadomości jest tak wysoka.

Co zrobić, aby poprawić efekty kampanii mailingowej?

Obecnie marketerzy nie wykorzystują w pełni możliwości, które niesie ze sobą e-mail marketing. Podstawą skutecznej kampanii według przeprowadzonego badania jest targetowanie i personalizacja. Dzięki takim działaniom mailing trafi do najbardziej zainteresowanych odbiorców, co przełoży się na skuteczność i wyniki kampanii. Ponad 70% respondentów, którzy korzystają w swojej komunikacji z personalizacji i targetowania, jest zadowolona z efektów starannego dobierania grupy odbiorców i dostosowania do nich wysyłanych wiadomości.

Świetnym podsumowaniem są słowa Jacka Konska, Performance & E-mail Marketing Director, INIS.

W erze e-commerce i zwiększania sprzedaży e-mail marketing to nadal „must have” każdego marketera. Obok działań SEM to właśnie komunikacja mailowa przynosi największy zwrot z inwestycji.

Pełny raport 16 Badania Poczty do pobrania.

Patronat nad tegorocznym Badaniem Poczty objęli:
BioStat® Centrum Badawczo-Rozwojowe, Online Marketing Polska, IAB Polska, Izba Gospodarki Elektronicznej, Brief.pl, Koncept, Marketer+, Mam Startup, Nowy Marketing, Tygrysy Biznesu, Fundacja Force, Szef Sprzedaży, INIS, Salelifter.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Digitree Group ma plan na działania zagraniczne

Digitree Group likwidacja SARE

Wkrótce w technologicznej Grupie Digitree Group nie będzie już niemieckiej spółki SARE GmbH, a działania zagraniczne realizować będzie przejęta rok temu spółka Fast White Cat zajmująca się wdrożeniami sklepów internetowych na platformie Magento oraz agencja kreatywno-interaktywna Ju:.

Ostateczna decyzja o likwidacji spółki SARE GmbH została podjęta 20 grudnia przez jej Zgromadzenie Wspólników, a sam proces likwidacji będzie trwał do końca 2020 roku. Jak zapewnia Dariusz Piekarski, Prezes Digitree Group, wpłynie to jedynie na strukturę udziałową Grupy Kapitałowej, a nie będzie rzutować w żaden sposób na jej działalność, czy wyniki.

Wyniki SARE GmbH nie były konsolidowane z wynikami Grupy, dlatego decyzja o likwidacji naszej spółki zależnej, nie wpłynie na efekt końcowy naszych sprawozdań finansowych. Mamy pomysł
na rozwój działań zagranicznych przez pozostałe spółki z Grupy Digitree Group, które już w chwili obecnej z sukcesem realizują ten cel. Fast White Cat od kilku miesięcy współpracuje
z Telecom Slovenije, gdzie prowadzi projekt mający na celu koordynację działań marketingowych
tego klienta w oparciu o platformę Magento. Spółka ta odpowiada również za największe wdrożenie Magento 2 w Europie Środkowej dla firmy 4F. SAREsystem – flagowy produkt spółki Digitree Group – wykorzystywany jest przez klientów z 40 krajów świata, a nasza agencja kreatywno-interaktywna Ju: wychodzi obecnie ze swoimi usługami w zakresie wsparcia ecommerce, na rynek europejski.
To właśnie te prężne projekty będziemy wspierać. Liczymy no to, że wyniki naszych działań będziemy mogli zaobserwować już wkrótce. 

Dariusz Piekarski, Prezes Zarządu Digitree Group S.A.

Fast White Cat w 2019 roku została dwukrotnie wyróżniona przez zagraniczny zespół analityków TopDevelopers.co jako jedna z 500 najlepszych agencji, zajmujących się tworzeniem sklepów internetowych na platformie Magento oraz jako jedna z najlepszych firm, zajmujących się wdrażaniem i rozwojem e-commerce.

Grupa Kapitałowa Digitree Group (do niedawna Grupa Kapitałowa SARE) w listopadzie br. przeprowadziła rebranding, związany z intensywnym rozwojem swoich usług w kierunku kompleksowej realizacji działań dla klientów, opartych na digital marketingu.

Do Grupy Kapitałowej Digitree Group należą spółki i projekty oferujące kompleksowe usługi z zakresu digital marketingu, tj. SAREhub i SAREsystem, zapewniające narzędzia do komunikacji e-mail marketingowej i marketing automation, INIS – dostawca efektywnych mediów reklamowych JU: – agencja kreatywno-interaktywna, Salelifter – monetyzująca i walidująca bazy danych oraz odpowiedzialna za generowanie leadów sprzedażowych, VideoTarget – sieć reklamy wideo, Cashback services – serwis cashbackowy, a także Adepto, odpowiadająca za generowanie leadów dla branży finansowej oraz dwie nowe spółki, przejęte przez Digitree Group w 2018 r., zajmujące się usługami dla e-commerce, tj. Fast White Cat zajmująca się wdrożeniami sklepów internetowych na platformie Magento oraz Sales Intelligence oferująca usługi marketingowe dla branży e-commerce.

Zeszłoroczne inwestycje przyniosły Grupie wzrost przychodów o ponad 20% r/r, a Digitree Group otworzyła się tym samym na nowe obszary działalności. Grupa działa obecnie głównie w usługach dla branży e-commerce – niemal połowa jej obrotów generowana jest z usług świadczonych właśnie dla tej branży, podczas gdy 2 lata temu były to w większości działania e-mail marketingowe.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Jak zaprojektować skuteczny formularz zapisu do newslettera?

Uwaga Internauty to jeden z zasobów, który jest coraz trudniej dostępny. Z rytmu wybijają nas powiadomienia z Facebooka, Twittera, nowy email i wiele innych. Efektem tego jest coraz bardziej rozdrobnione skupienie. Dlatego coraz ważniejsze jest nie to, jakie treści chcesz przekazać użytkownikowi, ale w jaki sposób. Stąd kwestie takie jak UX, dopasowanie strony do przyzwyczajeń odbiorców czy jasne, wyraźne CTA są coraz bardziej istotne. W tym artykule postaram się pokazać Ci, jak powinien być stworzony formularz zapisu do newslettera, tak by generował jak największą ilość leadów bądź rejestracji.

Gdzie umieścić formularz zapisu

Jeśli słyszałeś złote rady o tym, że najlepiej konwertuje formularz na górze strony, po prawej stronie, w stopce (niepotrzebne skreślić) – postaraj się na chwilę o tym zapomnieć. Dlaczego? Ponieważ w przypadku umieszczenia formularza zapisu nie ma idealnego rozwiązania – wiele zależy od rodzaju Twojego biznesu i celu, jaki ma dana strona spełnić.

Stopka

W przypadku e-sklepów, których głównym celem jest zachęcić do zrobienia zakupów, formularz zapisu znajdujący się w głównym miejscu strony tak naprawdę odciąga uwagę klienta.

Równie dobrym rozwiązaniem jest dodanie formularza zapisu na dole strony, tak jak zrobił to sklep Polska Róża.

Podobną taktykę przyjęła firma answear.com, która umieszcza wyraźną zachętę do zapisu do newslettera na dole strony, a jest nią 50 zł na zakupy, za zapis do newslettera.

formularz-zapisu

Dobrze jest też przenieść użytkowników na bloga firmy, który angażując odbiorców w treści, będzie zachęcać do sięgania po nie również przez maila.

Środek strony

Formularz zapisu, który znajduje się na środku strony dobrze sprawdzi się m.in. w przypadku magazynów online, blogów itp.

Zobacz w jaki sposób formularz zapisu przygotował HubSpot. Znajduje się on po prawej stronie i wygląda jak jedno z okien, w których są zajawki artykułów. 

rys.

Za takim układem dodatkowo przemawia fakt, iż w krajach kultury zachodniej czytamy od lewej do prawej, co skutkuje tym, że podobnie przeglądamy strony internetowe, a nasze oczy poruszają się nakreślając kształt litery F. Ilustruje to mapa cieplna obrazująca miejsca na stronie internetowej, na które najczęściej pada wzrok. Im więcej czerwieni, tym częściej i dłużej wzrok utrzymuje się w danym miejscu. Zwróć uwagę, że prawa górna część strony jest wyraźnie zaznaczona na czerwono.

mapa ciepla                              

 Mapy ciepła z badań eyetrackingowych stron internetowych: www.nngroup.com

Góra strony

Jeśli chcesz, by Twój formularz zbierał możliwie jak największą ilość leadów, umieć go na górze strony. Jak pokazują badania treści, które znajdują się ponad linią załamana są czytane o 102% częściej . Czym jest linia załamania? To najdalszy punkt strony www, który jest możliwy do wyświetlenia, bez jej przewijania. Chcesz dowiedzieć się, gdzie występuje ona w przypadku Twojej strony i na różnych ekranach? Skorzystaj z narzędzia: Where is the Fold.

Zobacz przykłady użycia formularzy na górze strony. W takim miejscu umieścił je m.in. portal Backlinco.

backlino

Firma Prowly wykorzystuje to, jak Internauci poszukują informacji na stronie. Formularz zapisu umieścili w górnym pasku menu, gdzie znajdują się poszczególne sekcje, takie jak “o nas”, “kontakt” “współpraca” itp.

prowly

Sztuka pisania copy

Skuteczny formularz zapisu do newslettera powinien również przekonać odbiorcę, że naprawdę warto pozostawić swoje dane. 

Twój przyszły subskrybent oczekuje, że odpowiesz na jego potrzeby. Zatem zanim zachęcisz do zapisu do newslettera, zastanów się, co chcesz w nim wysyłać i jakie copy warto przygotować. Zrób to tak, by ludzie faktycznie zostali zachęceni do podzielenie się swoim najbardziej prywatnym miejscem w sieci, jakim jest skrzynka pocztowa. 

Tekst na formularzu zapisu powinien być:

  • treściwy, czyli nie za długi, ale też nie za krótki,
  • wskazujący na korzyść, jaką otrzyma osoba zapisująca się do newslettera,
  • z wyraźnym CTA takim jak: “zapisz się”, “odbierz bonus” itd.

à propos bonusu. Najlepiej jeśli w zamian za zapis do newslettera dodasz korzyść w postaci np. dostępu do wartościowego PDF, raportu itp. Stwórz coś, po co chętnie sięgnie Twoja grupa docelowa.

Zatrzymaj wzrok

Aby skusić kogoś do zapisu do newslettera spraw, by formularz zapisu był przejrzysty. Nie może to być krzycząca grafika, która nijak nie pasuje do aspektów wizualnych strony.

Dobrze jeśli formularz będzie klarowny i od razu mówił, jaki jest jego cel, tak by odbiorca dokładnie wiedział co ma zrobić, gdzie uzupełnić swoje dane i co otrzyma w zamian.

Poniżej przykład, jak wygląda zapis do newslettera na stronie Sprawnego Marketingu. Znajdziesz tam dokładnie napisane wyjaśnienie, co takiego otrzymają odbiorcy w zamian za podzielenie się adresem email i imieniem. Formularz jest wyraźny i zajmuje sporą część strony, zatem trudno go przegapić. Jednocześnie jest utrzymany w tej samej kolorystyce i stylistyce, jaką prawny Marketing ma w swojej komunikacji.

www

Wyraźne CTA

Jednym z aspektów wizualnych dobrego formularza zapisu jest wykorzystanie wyraźnego guzika CTA (call to action). Powinien on wyróżniać się na tle strony oraz wskazywać na konkretną akcję do wykonania np. “zapisuję się”, czy “odbieram zniżkę”.

Zobacz case study ze strony converisonxl.com, gdzie badania, które CTA lepiej konwertuje. Nie trudno zgadnąć, który guzik lepiej zadziałał 🙂

test

Nie wymagaj zbyt wiele

Mimo że posiadanie większej ilości danych na temat swoich odbiorców znacząco wpływa na skuteczność działań marketingowych – uważaj, gdyż nie warto na początku wymagać ich za dużo. Nowych subskrybentów poproś tylko o podanie adresu email oraz imienia. Tak niewielka ilość danych już pozwala Ci na segmentację bazy przez płeć oraz personalizację przez imię, co w efekcie wpływa na wyższy Open Rate nawet o 126% (dane FreshMail).                       

Spójrz na wykres przedstawiający zależność pomiędzy ilością pól formularza zapisu a konwersją. Jak widać, najwyższą skuteczność dają te, które zbierają 1-2 rodzaje danych.

conversion rate

Jednak co w przypadku ostatniego pola, które wskazuje, że za wypełnienie 10 pól formularza konwersja jest na poziomie 14,69%? W tym przypadku chodzi o taką przynętę, za którą warto podać aż tyle danych i najczęściej wykorzystywany jest w branży B2B. Powinien to być np. wyspecjalizowany raport, który jest unikalną treścią, niedostępną nigdzie indziej.              

Tak nie rób                        

17 pól zapisu do newslettera – dokładnie tyle wymaga jedna z firm, w zamian za zapis do ich bazy. Jak widać, wszystkie informacje są oznaczone gwiazdką i są obowiązkowe. Tak wysoki próg wejścia skutecznie zniechęca użytkowników do zapisów.

formularz

Statyczny formularz zapisu i co jeszcze?

Sam statyczny formularz zapisu może nie wystarczyć, by skutecznie zachęcić odbiorców do zapisu na Twoją listę.

Świetnie pokazuje to przykład Artura Jabłońskiego, który wygenerował 100 procentowy wzrost zapisów, dzięki zastosowaniu popupu.

 “W ciągu 21 dni pozyskałem blisko 400 nowych odbiorców moich treści. Dla porównania, bez popupu w 3 tygodnie mogłem liczyć na około 30-40 nowych subskrybentów.”

Korzystaj z możliwości, jakie dają Ci różnego rodzaju wtyczki takie jak np. SumoMe, HelloBar, Popup Manager, Layered Popups i wiele innych. Chcesz dowiedzieć się więcej? Zajrzyj do tego artykułu gdzie porównano działania kilku z nich.

Tak nie rób

Dobrze się zastanów, na jakich stronach umieścić popup. Oto przykład firmy, która dodała popup na podstronie, gdzie użytkownik ma możliwość wypisu z newslettera.

Dowiedz się więcej

Chcesz dowiedzieć się więcej o tym, jak tworzyć skuteczne formularze zapisów i generować leady? Przyjdź na konferencję Mail My Day 20-21 marca w Warszawie. Jednym z tematów prelekcji będzie “Jak zaprojektować skuteczny formularz” – opowie o nim Maciej Płonka – konsultant UX z 8-letnim doświadczeniem.

Renata Gajoch-Bielecka; Content Designer

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Wiedza i praktyka email marketingowa – VI edycja konferencji M@il My Day

Mail my day

W dniach 20-21 marca odbędzie się kolejna, szósta już edycja konferencji M@il My Day, której organizatorem jest firma FreshMail. Jest to wydarzenie branżowe łączące wiele inspirujących prelekcji oraz case study z praktycznymi warsztatami.

Podczas konferencji wystąpią m.in: Paweł Sala, Artur Jabłoński, Maciej Lewiński, Artur Kurasiński, Maciej Budzich, Jan Zając czy Szymon Słowik. Będzie ich można wysłuchać podczas pierwszego dnia konferencji, które będzie miało miejsce w warszawskim Multikinie, w Złotych Tarasach. Tradycyjnie uczestnicy wydarzenia będą mogli wymienić się doświadczeniami email marketingowymi podczas afterparty w klubie Zamieszanie. Na drugi dzień zaplanowanych jest 11 warsztatów, prowadzonych przez ekspertów i praktyków marketingowych. Wśród tematów znajdzie się m.in.  Efektywne i skuteczne kampanie na Facebooku prowadzony przez Artura Jabłońskiego, E-mail marketing zgodny z RODO, a także warsztat całodniowy, przeznaczony dla osób początkujących w email marketingu.

By sprawdzić agendę, prelegentów lub kupić bilet, wystarczy odwiedzić oficjalną stronę Mail My Day.

 

Fotorelacja z  poprzedniej edycji wydarzenia:

Mail my day

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

7 wskaźników w e-mail marketingu, które musisz znać

Budując strategię komunikacji – za pomocą jakiegokolwiek narzędzia marketingowego – nie sposób pominąć tak istotnego elementu, jakim jest analiza osiąganych przez poszczególne kampanie wyników. E-mail marketing jest kanałem dotarcia do klientów, który nie tylko od lat pozostaje niezaprzeczalnym numerem jeden jeśli chodzi o efektywność działań. Jest też narzędziem, którego wyniki można w łatwy sposób mierzyć na wielu płaszczyznach i etapach komunikacji marki z odbiorcą.

Jedną z zalet e-mail marketingu jest fakt, że jest to jedna z najlepiej mierzalnych form marketingu internetowego. Wyniki przeprowadzonych kampanii otrzymujesz w czasie rzeczywistym, a w ciągu 24-48 godzin od wysłania newslettera możesz dokonać pierwszej, wstępnej oceny efektywności kampanii. Rezultaty te mogą być wyjątkowo cennym źródłem informacji, które pomogą w stworzeniu bądź też w zmianie koncepcji kolejnych działań skierowanych do klientów. Marek Włodarczyk, Country Manager w Optivo, an Episerver Company, podpowiada, które wskaźniki pomogą ci odpowiedzieć na nurtujące cię pytania.

Czy wiadomość dotarła do odbiorcy?

Jednym z głównych wskaźników w e-mail marketingu jest wskaźnik dostarczalności. Wskaźnik ten odpowiada na zasadnicze pytanie, na które odpowiedź poznać chce każdy marketer: do ilu osób dotarł dany mailing? Liczba wysłanych newsletterów nie zawsze oznacza liczbę wiadomości dostarczonych. E-mail, który nie został dostarczony, określany jest mianem zwrotki (bounce). Najprostszym sposobem obliczenia wskaźnika dostarczalności jest podzielenie wysłanych wiadomości e-mail – po odjęciu zwrotek – przez łączną liczbę wysłanych e-maili, a następnie pomnożenie wyniku przez 100.

Przeciwieństwem wskaźnika dostarczalnosci jest współczynnik odrzuceń, czyli wspomnianych zwrotek. Wskaźnik odrzuceń to procentowy udział niedostarczonych wiadomości e-mail w odniesieniu do łącznej liczby wszystkich wysłanych e-maili. Można go podzielić na tzw. zwroty twarde i zwroty miękkie. Twarde zwroty wynikają z trwałych błędów dostarczania wiadomości, np. z błędnego adresu. Zwroty miękkie natomiast to tymczasowe błędy związane z dostarczeniem e-maila. Wysoki wskaźnik zwrotów oznacza brak dbania o higienę bazy mailingowej i jest jednym z powodów utraty reputacji domeny u providerów pocztowych. Dlatego też adresy, które wywołują określoną ilość zwrotek, należy blokować i nie wysyłać do nich więcej newsletterów.

Czy mail został otwarty?

Po wysyłce newslettera i potwierdzeniu, że dotarł do konkretnej liczby odbiorców, warto dowiedzieć się, ilu subskrybentów zdecydowało się go otworzyć – czyli dla ilu z nich wysłany mailing okazał się ciekawy. W tym celu, pomocny okaże się wskaźnik otwarć (open rate), który stanowi procentową liczbę otwarć podzieloną przez łączną liczbę dostarczonych wiadomości e-mail. W przypadku otwarć rozróżnia się dwa wskaźniki: wszystkie otwarcia wiadomości oraz otwarcia unikalne. Wszystkie otwarcia to również otwarcia wielokrotne tego samego odbiorcy. Do unikalnych otwarć wlicza się natomiast tylko pierwsze otwarcie danego odbiorcy.

Ile osób kliknęło w wiadomość?

Kolejnym parametrem pomiaru efektywności prowadzonych działań e-mail marketingowych, którego nie można ominąć, zwłaszcza analizując wysyłkę newslettera, jest wskaźnik kliknięć (click to rate). Kliknięcie w link oznacza bowiem podjęcie przez odbiorcę dalszych czynności na stronach internetowych, w sklepie online czy na profilach mediów społecznościowych. W przypadku współczynnika kliknięć, ustala się procentowy udział wszystkich kliknięć w stosunki do ogólnej liczby odbiorców, po odjęciu zwrotek. Poza ogólnym wskaźnikiem kliknięć, wyróżnia się także wskaźnik kliknięć unikalnych. Wskaźnik ten uwzględnia stosunek odbiorców, którzy kliknęli w co najmniej jeden link, do wszystkich dostarczonych wiadomości. Wielokrotne kliknięcia jednego subskrybenta są tutaj liczone tylko jeden raz.

Ile osób zrezygnowało z subskrypcji newslettera?

Poza analizą otwarć i kliknięć, efektywność prowadzonych kampanii e-mail marketingowych oraz stopień zainteresowania naszą komunikacją ze strony odbiorców, ocenia się także po ilości rezygnacji z subskrypcji w poszczególnych newsletterach. Można powiedzieć, że wskaźnik rezygnacji przekraczający 1% wskazuje jednoznacznie na fakt, że newsletter jest wysyłany za często, zawiera zbyt reklamowe treści lub nie spełnia oczekiwań czytelników.

Wskaźnik rezygnacji z newslettera, na poziomie od 0,25 do 0,5%, jest wartością zupełnie normalną, z którą należy się – niestety – liczyć. Rezygnacje z subskrypcji newslettera może wynikać ze zmieniających się oczekiwań odbiorców lub słabnącego zainteresowania ze strony subskrybentów. Najlepszym sposobem na utrzymanie wskaźnika rezygnacji na możliwie niskim poziomie jest segmentacja bazy oraz personalizacja wiadomości tak, aby nie dawać odbiorcom powodu do wypisywania się z bazy danych.

Czy koszt kampanii się opłaci?

ROI, czyli return on investment to hasło, które każdy marketer oraz przedsiębiorca powinien zapisać w swoim słowniku. Wskaźnik ten jest jednym ze wskaźników rentowności i informuje on o tym, czy dana inwestycja jest opłacalna dla firmy i czy przyniosła oczekiwane efekty. Najprostszą metodą obliczania ROI jest podzielenie całkowitych przychodów pomniejszonych o koszt, który ponieśliśmy, przez wydatki. W przypadku kampanii reklamowych, dzięki ROI sprawdzimy, jak kształtuje się osiągnięty dzięki kampanii przychód, w stosunku do jej kosztów.

Posługując się przykładem, jeśli na realizację kampanii e-mail marketingowej wydaliśmy na 4000 zł, a osiągnięty dzięki niej przychód wyniósł 8000 zł, ROI wyniesie 100%. Oznacza to, że nasza inwestycja zwróciła się dwukrotnie. Jeśli wskaźnik ROI wyniósłby 0%, znaczyłoby to, że koszty kampanii się zwróciły i wyszliśmy na tak zwane „zero”.

E-mail marketing to dziedzina marketingu internetowego, której drugie imię to „mierzalność”. Z jednej strony, istnieje wiele wskaźników, którymi można się posłużyć, aby zbadać efektywność podejmowanych działań. Z drugiej natomiast, implementacja wyników analiz, prowadzonych nawet w czasie rzeczywistym, pozwoli osiągnąć lepsze wyniki kolejnych kampanii oraz dotrzeć do ściśle określonych odbiorców z konkretnym komunikatem, który chcą otrzymywać.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Zagwozdki e-mail marketera – jak sobie z nimi radzić?

Według badania przeprowadzonego przez Ascend2 i Research Partners, 45% marketerów ocenia e-mail marketing jako najbardziej skuteczny sposób pozyskiwania nowych klientów, a dla 28% z nich stanowi on trudność. Jak sprawić, by e-mail marketing przy możliwie najmniejszym wysiłku przyczynił się do wzrostu wskaźników?

Eryk Bocheński, Solution Consultant w Optivo, an Episerver Company oraz autor bloga o marketingu http://niiu.pl, podpowiada, co zrobić, by e-mail marketing sprawiał jak najmniej problemów i pomagał efektywniej prowadzić komunikację z klientami.

Dlaczego e-mail marketing jest skutecznym narzędziem pozwalającym dotrzeć do klienta?

W badaniu przeprowadzonym przez Econsultancy i Adestrę, 73% marketerów w 2017 roku oceniło e-mail marketing jako najbardziej efektywny sposób na zwiększenie wskaźnika ROI. W 2008 roku podobnie odpowiedziało 66% respondentów. Wzrost ten pokazuje, że mimo rozwoju nowych kanałów komunikacji, e-mail marketing jest wciąż liderem wśród różnych form działań marketingowych. Daje on bowiem nie tylko możliwość precyzyjnego dotarcia do klientów, ale jest także w stanie zbudować ich lojalność. Dzięki personalizacji treści, dialog z klientem staje się osobisty i w pełni zindywidualizowany – komentuje Marek Włodarczyk, Country Manager Poland w Optivo an Episerver Company

 

 

E-mail marketing wyróżnia także elastyczność. Na podstawie analiz prowadzonych w czasie rzeczywistym, można szybko wprowadzić zmiany w sposobie komunikacji z konkretną osobą czy grupą odbiorców, zmodyfikować całą kampanię lub jej określony element. Pozwala nam to na bieżące odpowiadanie na potrzeby i oczekiwania poszczególnego odbiorcy. Co więcej, profesjonalne narzędzia do e-mail marketingu umożliwiają automatyzację prowadzonych działań. Wysyłanie automatycznych kampanii sprzedażowych, powitalnych, wiadomości transakcyjnych, e-maili porzuconego koszyka czy kampanii reaktywacyjnych jest więc na wyciągnięcie ręki. Jeśli chodzi zaś o wysyłane treści i oferty – należy pamiętać, że powinny być one każdorazowo dopasowane do indywidualnego odbiorcy i zachęcać go do wykonania określonej akcji. Na pewno pomaga w tym rozwój technologiczny narzędzi do e-mail marketingu oraz możliwość integracji z innymi narzędziami, jak CRM czy strona www. Bazując na historii użytkownika i jego akcji, można przygotować newslettery zawierające np. dynamiczne rekomendacje produktów. Hiperpersonalizowana treść to przyszłość komunikacji z klientami, która przyczyni się do jeszcze lepszych wyników kampanii e-mail marketingowych – dodaje Marek Włodarczyk.

Jak radzić sobie z zagwozdkami e-mail marketera?

Ukierunkowana dostarczalność

Problem: Cztery lata temu Gmail wprowadził sortowanie wiadomości, dając tym samym użytkownikom możliwość korzystania z folderów: Społeczności, Oferty, Powiadomienia oraz Fora. Zakładki można także wyłączyć i kierować wszystkie wiadomości do folderu głównego. Zgodnie
z badaniem przeprowadzonym przez Return Path, ponad 90% respondentów potwierdza, że Gmail prawidłowo sortuje wiadomości, co sprawia, że rozwiązanie to jest sporym ułatwieniem dla odbiorców. Co robić, by newsletter znalazł się w odpowiednim folderze?

Rozwiązanie: Dla providera z Doliny Krzemowej zaangażowanie jest głównym wyznacznikiem dającym obraz jakości wysyłanej korespondencji. Wtedy, gdy odbiorcy są pozytywnie nastawieni do wiadomości, jest ona lepiej traktowana tzn. umieszczana w zakładkach, a nie w folderze spam. Przenoszeniem wiadomości pomiędzy zakładkami dajemy Gmailowi znać, w której zakładce powinna znaleźć się wiadomość od danego nadawcy. Dlatego warto zachęcić najwierniejszych subskrybentów do przenoszenia wiadomości do określonej zakładki, co wpłynie na filtrowanie wiadomości. Dla Gmaila, wiadomość, która trafia do głównej zakładki nie powinna nosić znamion tradycyjnego masowego newslettera. Wiadomość powinna być jednak przede wszystkim interesująca dla odbiorcy. Okazuje się, że zakładki nie są takie złe – badania wskazują, że wskaźniki po wprowadzeniu zakładek spadły o około 1%. Dlatego też, raczej nie ma powodów do paniki.

Klienci na pierwszym miejscu

Problem: Pozyskiwanie nowych klientów i przywracanie tych, którzy zrezygnowali z zakupu jest jednym z najczęściej deklarowanych problemów e-mail marketerów. Połączyć z tym można także kwestię zwiększenia wskaźnika otwarć newsletterów, czyli podwyższenia zaangażowania subskrybentów. Jak budować bazę lojalnych użytkowników?

Rozwiązanie: W pozyskaniu nowych subskrybentów pomoże umieszczenie przycisku rejestracji
w widocznym miejscu na stronie, a także podzielenie się z użytkownikami contentem np. w formie
e-booka czy poradnika. Dobrym sposobem na rozwiązanie problemu pozyskiwania nowych subskrybentów jest jasne określenie korzyści, jakie mogą odnieść odbiorcy zapisując się na newsletter oraz wytrwałe i spójne wywiązywanie się z obietnic. Natomiast zapewnienie informacji na temat aktualnych ofert i promocji, bieżące wsparcie w przypadkach, w których klient może poczuć się nieco zagubiony, czy też przesyłanie przydatnych rekomendacji może sprawić, że klienci, którzy zapisali się na newsletter, nie będą chcieli z niego zrezygnować. Konwersja subskrybenta w klienta to kolejne wyzwanie, które należy sobie postawić. W tej kwestii pomagają specjalne limitowane oferty dla subskrybentów i trafnie dobrane produkty (np. w formie predykcyjnych rekomendacji). Nie zapominajmy również o porzuconych koszykach i kampaniach reaktywacyjnych.

ROI w górę

Problem: Wyzwaniem dla e-mail marketerów jest także zwiększenie wskaźnika ROI, czyli zwrotu
z inwestycji. Według badania przeprowadzonego przez The Campaigner, ponad 1/4 respondentów twierdzi, że problem ten będzie w 2017 roku największą bolączką specjalistów ds. marketingu, a 1/5 uważa, że będzie to drugi najistotniejszy problem, z którym przyjdzie im się borykać.

Rozwiązanie: Jest szereg sposobów na to, by zwiększyć zaangażowanie klientów podczas ich interakcji z kierowanymi do nich treściami, a tym samym zachęcenie ich do konwersji. Tutaj wyróżniamy dwa aspekty. Pierwszym z nich, na który warto zwrócić uwagę jest temat, jako że jest pierwszym punktem styczności pomiędzy marketerem a subskrybentem. Stworzenie tematu wiadomości, który nie pozwoli odbiorcom przejść obok niego obojętnie, to spore wyznanie wymagające dużej dawki kreatywności. Zwięzły i treściwy, a zarazem zabawny, oryginalny, dopasowany do grupy docelowej i spersonalizowany. Z pomocą przychodzą tutaj testy A/B pomagające poznać grupę docelową. Kolejnym elementem, któremu należy się bliżej przyjrzeć jest content. Nie tylko ciekawa kreacja jest istotna. Wyniki kampanii poprawi także personalizacja treści, nie tylko ze względu na płeć i wiek, lecz także biorąc pod uwagę osobiste preferencje użytkowników, czy najczęściej wyszukiwane produkty. Najistotniejszy jest klarowny przekaz i widoczne call to action.

Marketerzy, z racji rosnącej konkurencji na rynku, stoją głównie przed wyzwaniem stałego przyciągania uwagi potencjalnych klientów, a co więcej, zatrzymania na dłużej tych, którzy przynajmniej raz zdecydowali się na zakup produktu lub usługi. Stosując jednak kilka prostych zasad
i niestandardowych działań, budujących lojalność klienta, można sprawić, że e-mail marketing stanie się głównym narzędziem zachęcającym klientów to interakcji z daną marką.

::

Informacja prasowa/opracowanie: Anita Florek

Anita Florek