...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Trzy czwarte Polaków przynajmniej raz w miesiącu robi zakupy przez internet

Popularność e-commerce rośnie od dłuższego czasu, ale to głównie pandemia i wojna zwiększyły częstotliwość takich zakupów. Obecnie 75 proc. osób zamawia produkty online co najmniej raz w miesiącu, w tym 27 proc. kupuje tak co najmniej raz w tygodniu – wynika z najnowszego badania CBRE. Najczęściej zamawiamy ubrania, sprzęt RTV i AGD oraz kosmetyki i perfumy. Rozwojowi e-commerce, poza pandemią i wojną, sprzyjają duża digitalizacja społeczeństwa oraz powszechność płatności mobilnych. Z raportu CBRE „Trendy w omnichannel w Polsce” wynika jednak, że Polska ma sporo do nadrobienia w zakresie gotowości do dynamicznego rozwoju e-commerce.

 

Choć chętnie i dużo zamawiamy przez internet, a liczby ciągle rosną, to nasze analizy wskazują, że Polska należy do krajów mniej przygotowanych na wzrost rynku e-commerce. Czynnikami determinującymi rozwój handlu online są m.in. odsetek populacji miejskiej, mobilnej sprzedaży internetowej i płatności, digitalizacja społeczeństwa, udział dominującego gracza w e-handlu i powszechność dostępu do szerokopasmowego internetu. Słabo wypadamy pod kątem mobilnej sprzedaży internetowej, której wskaźnik według najnowszych danych The World Bank wynosi 1,8 proc. Niski jest także dostęp do stacjonarnego szerokopasmowego internetu. Ma go 22 osób na 100. Prognoza Euromonitor wskazuje, że Polska osiągnie 23 proc. penetracji e-commerce dopiero w 2026 roku. Taki poziom już teraz występuje w Holandii, Brazylii i Tajwanie – mówi Mariusz Majkowski, dyrektor w dziale powierzchni handlowych CBRE.

Do rozwoju zakupów w sieci przyczyniła się pandemia i związane z tym zamknięcie sklepów stacjonarnych oraz wojna za naszą wschodnią granicą. Obecnie 29 proc. osób deklaruje, że częściej zamawia online produkty, niż przed pojawieniem się Covid-19 i atakiem Rosji na Ukrainę. Nieco częściej dotyczy to kobiet (30 proc. wobec 28 proc. mężczyzn). Z kolei ponad połowa (56 proc.) twierdzi, że oba doświadczenia nie miały w ich przypadku wpływu na częstotliwość internetowych zakupów.

Regularne wydatki online 

Z najnowszego badania CBRE wynika, że trzy czwarte (75 proc.) Polaków zamawia produkty w sieci przynajmniej raz w miesiącu. Grupą najchętniej wydającą pieniądze w internecie są osoby w wieku 25-44 lata, wśród których aż około 86 proc. kupuje z taką częstotliwością. Spośród wszystkich respondentów 13 proc. zakupy online robi co najmniej 2-3 razy w tygodniu, a 14 proc. raz w tygodniu. Tutaj warto zwrócić uwagę na młodych do 24 roku życia – wśród nich już co czwarta osoba co najmniej raz w tygodniu kupuje online. Jedna piąta Polaków (21 proc.) buszuje po internetowych sklepach rzadziej niż raz na miesiąc, a 4 proc. wcale nie robi zakupów online.

W sieci kupujemy ubrania 

Zapytani przez CBRE respondenci najczęściej przez internet kupują ubrania. Deklaruje tak 58 proc. z nich. To głównie osoby w wieku 25-44 lata i kobiety, wśród których 69 proc. zamawia odzież online. Spośród mężczyzn przyznało tak 46 proc. Na drugim miejscu najchętniej kupowanych produktów w sieci jest sprzęt RTV/AGD (45 proc. wskazań). Częściej kupują go mężczyźni (57 proc.) niż kobiety (37 proc.). W pierwszej trójce znajdują się także kosmetyki i perfumy, które online zamawia 4 na 10 respondentów. Przez internet chętnie kupujemy także artykuły przemysłowe, takie jak środki czystości (37 proc.), książki i płyty (36 proc.) oraz zabawki dla dzieci (27 proc.).

Polska z zaległościami pod względem rozwoju e-commerce

Eksperci CBRE w raporcie „Trendy w omnichannel w Polsce” przeanalizowali 28 czynników podzielonych na 4 kategorie, które determinują stopień rozwoju rynku e-commerce w danym regionie. Pierwsza kategoria to demografia, na którą składa się populacja mieszkająca w miastach, gęstość populacji oraz zatrudnienie w sektorze usług. Ten pierwszy czynnik jest o tyle istotny, że jak wynika z danych The World Bank aż 80 proc. światowego PKB jest wytwarzane w miastach. Polska w 2020 roku miała 60 proc. swojej populacji mieszkającej na terenach zurbanizowanych, podczas gdy w Niemczech ten wskaźnik wyniósł ponad 77 proc.

Druga kategoria to użytkowanie, czyli umiejętności cyfrowe społeczeństwa, korzystanie z internetu, udział w sprzedaży internetowej przez telefon oraz dominujący gracze e-commerce. Tutaj polskie społeczeństwo wypada całkiem nieźle. The World Bank podaje, że na 7-stopniowej skali, digitalizacja naszego społeczeństwa wynosi 4,27. Podobnie dobre wyniki mamy w trzeciej kategorii związanej z preferencjami dotyczącymi płatności. Szczegółowo chodzi o używanie karty kredytowej czy debetowej, płatności internetowe, w tym płatności przez internet za rachunki oraz korzystanie z cyfrowego portfela. Odsetek Polaków korzystających z płatności kartą i portfelem cyfrowym wynosi, według Global Financial Inclusion, aż 73,7 proc.

Ostatnia kategoria to dostęp do infrastruktury i to zarówno pod względem internetu, jak i transportu. W obu tych kategoriach Polska nie wypada najlepiej. Abonamenty stacjonarnego szerokopasmowego dostępu do Internetu posiada 21,7 na 100 osób. Natomiast infrastruktura transportowa się rozwija, ale nadal wiele jest do zrobienia. Ogólnie nasz kraj znajduje się powyżej średniego wzrostu gospodarczego wspierającego wolumen sprzedaży przy niższym poziomie penetracji e-commerce. Polska charakteryzuje się wolniejszą przemianą z tradycyjnego handlu na e-commerce, a infrastruktura wspierająca e-commerce mniej rozwinięta – mówi Przemysław Piętak, dyrektor ds. doradztwa w łańcuchu dostaw w CBRE.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Znamy 11 wspaniałych Dyrektorów e-Commerce Roku 2022

Po raz trzeci przyznano nagrody w konkursie Dyrektor e-Commerce Roku, organizowanego przez Izbę Gospodarki Elektronicznej. Z 38 nominowanych kapituła wyłoniła zwycięzców w 10 indywidualnych oraz 3 kategoriach zespołowych. Grand Prix konkursu otrzymał Wojciech Tomaszewski za dekadę rozwijania marki ANSWEAR w Polsce i kilkunastu krajach Europy. 

 

Konkurs Dyrektor e-Commerce Roku docenia ludzi branży e-commerce, ich nieszablonowe myślenie, efektywność i osobowość lidera. To także przestrzeń do poszukiwania wschodzących gwiazd e-commerce, których potencjał i rosnące możliwości będziemy mogli obserwować w najbliższych latach.

Głównym zwycięzcą konkursu został Wojciech Tomaszewski, który w ostatnich miesiącach dołączył do zarządu ANSWEAR. Wojciech zdobył statuetkę Grand Prix 2022 oraz nagrodę w kategorii Long Term Cooperation. Wojciech Tomaszewski posiada 18-letnie doświadczenie w obszarze e-commerce. Od 10 lat związany z ANSWEAR, wtedy jeszcze startupem. W ciągu dekady Wojciech z sukcesem rozwijał sprzedaż e-commerce nie tylko w Polsce, ale także w 10-ciu krajach Europy. Jest jednym z najlepszych ekspertów w kraju z obszaru cross-border e-commerce. Warto zaznaczyć, że w 2021 roku większość sprzedaży ANSWEAR była generowana na rynkach poza Polską.

Branża fashion w polskim e-commerce jest bardzo silna. Przełożyło się to na zgłoszenia do konkursu w tej kategorii oraz na wyrównaną walkę do ostatnich głosów. Tegoroczną zwyciężczynią okazała się Aleksandra Szol, Dyrektor E-commerce i marketingu MODIVO. Aleksandra jest inspirującym i pozytywnym liderem zmian. Swoimi działaniami doprowadziła do silnego pozycjonowania stosunkowo nowej marki na rynku, jaką jest MODIVO. Jest odpowiedzialna za rozwój i ekspansję MODIVO na 13 rynkach Europy Środkowo-Wschodniej. Wyznacza kierunki misji, wizji i osobowości marki.

Laureat w kategorii Omnichannel pokazuje, że jego praca i doświadczenie mają znaczenie i wprowadzenie takiego lidera do organizacji przynosi sukcesy. Jakub Gierszyńki, E-commerce Sales Director Sephora, dwa lata temu zdobył statuetkę Grand Prix pierwszej edycji konkursu. W tej edycji Kapituła doceniła jego jeszcze krótką, ale efektywną pracę w Sephora. Jakub w 2021 rozpoczął budowanie zespołu e-commerce w Sephora, strukturyzował procesy oraz wprowadzał projekty omnichannel i e-commerce.

Zdaniem Kapituły konkursu bezapelacyjnym liderem innowacji w branży e-commerce jest obecnie Rafał Czernik, Dyrektor w Allegro i Członek Zarządu Allegro Pay. Rafał w sposób bardzo prosty i intuicyjny potrafił pokazać wartość i rolę bardzo skomplikowanych innowacji technologicznych, które wdraża w Allegro.

Konkurs Dyrektor e-Commerce Roku jest inicjatywą, która ma też pokazać szersze spektrum ekspertów e-commerce, którzy wprowadzają e-commerce na kolejne etapy rozwoju w mniejszym blasku fleszy. Tegorocznymi odkryciami są Wojciech Radziwon z R-Gol, Arkadiusz Gawryluk z LOT, Łukasz Piech z Lantre, Bartosz Pilch z SIG oraz Sławomir Siergiejczyk z BEE.pl/Glosel.

Należy pamiętać, że za każdym liderem stoi zespół – dlatego konkurs Dyrektor E-commerce Roku ma za zadanie docenić także pracę zespołową.

Najlepszym zespołem e-Commerce B2C wśród dużych firm został EMPIK pod kierownictwem Karola Ignatowicza. Z kolei wśród małych i średnich firm zespołem e-commerce roku w obszarze B2C został zespół sklepu TuZwierzaki.pl. Wrocławska firma TIM S.A została uznana za lidera e-commerce B2B..

Trzecia edycja konkursu i rekordowa liczba zgłoszeń pokazały jak ważne są wyróżnienia dla liderów i ich zespołów. Z każdą edycją widać coraz większy nakład pracy włożony przez uczestników w zgłoszenia i ich motywację do pokazania najlepszych stron nie tylko siebie samych, ale przede wszystkim zespołów. Członkowie Kapituły mogli zobaczyć ogromny rozwój liderów rok do roku. Cieszą nas zgłoszenia, dokonane pierwszy raz – przez liderów jeszcze mało rozpoznawalnych w branży, ale mających kreatywne pomysły, które zostały zauważone przez Kapitułę. Potwierdza to misję naszej inicjatywy – poszukiwanie nowych talentów mogących stanowić wartość dla przyszłości biznesów e-commercePatrycja Sass-Staniszewska, Prezes e-Izby.

E-commerce wymaga interdyscyplinarnej wiedzy, zdolności myślenia zarówno strategicznego, jak i projektowego, umiejętności i zaangażowania liderów, z których wizją utożsamia się zespół, a finalnie tysiące i miliony e-konsumentów.To filozofia działania, otwartość i sposób działania dyrektorów e-commerce oraz ich zespołów, pomagają we wdrażaniu innowacji, które  przekładają się na sukces marki.

Ta edycja konkursu pokazała jak ważną rolę odgrywa osobowość w dążeniu do sukcesu i inspirowania zespołu. Kapituła tegorocznej edycji konkursu poszukiwała nie tylko efektywności, ale przede wszystkim osobistego wkładu w sukcesy marek e-commerce. Lidera z szerokimi horyzontami biznesowymi, komunikacyjnymi oraz rozwiniętymi umiejętnościami miękkimi  – podkreśla koordynator projektu Paulina Wojczyńska z e-Izby. 

Lista laureatów konkursu Dyrektor e-Commerce Roku 2022

 

KATEGORIE INDYWIDUALNE:

  • e-Commerce B2B – Bartosz Pilch – Dyrektor ds. E-commerce i Marketingu SIG
  • Dom i Ogród – Edyta Winkel, Dyrektor e-Commerce JURGA
  • Fashion – Aleksandra Szol, Dyrektor E-commerce i marketingu MODIVO
  • FMCG/e-grocery – Sławomir Siergiejczyk, Dyrektor Handlowy FMCG BEE.pl
  • Sport/Hobby/Turystyka – Wojciech Radziwon, Dyrektor Marketingu i E-commerce R-GOL
  • Tech/RTV/AGD – Łukasz Piech, Dyrektor E-commerce LANTRE
  • Cross-border – Arkadiusz Gawryluk, Dyrektor Biura Sprzedaży Internetowej  Polskie Linie Lotnicze “LOT”
  • Innowacje – Rafał Czernik, Dyrektor w Allegro, Członek Zarządu Allegro Pay, Allegro
  • Long Term Cooperation – Wojciech Tomaszewski, Dyrektor ds. E-commerce i Marketingu, Członek Zarządu ANSWEAR.COM
  • Omnichannel – Jakub Gierszyński, E-commerce Sales Director Sephora

 

KATEGORIE ZESPOŁOWE:

  • Najlepszy zespół e-commerce B2B – TIM S.A.
  • Najlepszy zespół e-commerce B2C (podmioty małe i średnie) – TuZwierzaki.pl
  • Najlepszy zespół e-commerce B2C (podmioty duże) EMPIK

 

GRAND PRIX – Wojciech Tomaszewski, Dyrektor ds. E-commerce i Marketingu, Członek Zarządu ANSWEAR.COM

 

WYRÓŻNIENIA

  • Joanna Kwiatkowska, Vice CEO KUBOTA – za efektywną reaktywację marki i wprowadzenie jej w świat e-commerce
  • Marzena Pawłowska, CEO & Dyrektor e-Commerce PHU Zyzio & Zuzia – za sukcesywne rozwijanie sklepu e-commerce w sektorze MŚP
  • Zespół VisciolaFashion.com – za za szeroką świadomość i odpowiedzialność biznesową, którą pokazują dbając nie tylko o swój biznes z sektora MŚP ale także o sukcesywny rozwój całej branży e-commerce poprzez zrzeszenie w organizacji biznesowej i wspieranie działań legislacyjnych.

 

Uczestników konkursu oceniała Kapituła złożona ze znanych i cenionych ekspertów branży, piastujących stanowiska prezesów lub członków zarządu dużych organizacji:

  • Iwona Ryniewicz, CMO mBank
  • Ewa Szmidt-Belcarz, CEO EMPIK
  • Katarzyna Bielecka, General Manager Sephora Polska
  • Michał Nawrocki, Vice Prezes TERG (Media Expert)
  • Jacek Kinecki, CCO Przelewy24
  • Jacek Palec, CEO Frisco.pl
  • Joanna Pieńkowska-Olczak, CEO PayU
  • Dorota Hechner, Permanent Recruitment Manager Devire
  • Jakub Czerwiński, VP CEE Adyen
  • Marcin Półchłopek,Merchant Management Director Allegro
  • Łukasz Woźnica, Representative of the Management Board, Apifonica
  • Mikołaj Wezdecki, Laureat Grand Prix 2021
  • Robert Kalbarczyk, CEO Kinguin

 

Więcej informacji o konkursie: https://dyrektorecommerceroku.pl/

 

O Izbie Gospodarki Elektronicznej:

Izba Gospodarki Elektronicznej reprezentuje i wspiera interesy firm związanych z rynkiem gospodarki elektronicznej w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem firm zrzeszonych w e-Izbie.

Misją e-Izby jest rozwój polskiej branży gospodarki cyfrowej poprzez współpracę, wymianę know-how, działania legislacyjne oraz silną i efektywną reprezentację wspólnych interesów w dialogu z instytucjami polskiej administracji rządowej, Unii Europejskiej oraz organizacjami pozarządowymi w kraju i na świecie. Główne cele Izby Gospodarki Elektronicznej to:

  • reprezentowanie i wspieranie interesów gospodarczych firm związanych z rynkiem gospodarki elektronicznej w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem firm zrzeszonych w Izbie,
  • rozwój gospodarki w różnych jej branżach w kraju i Europie dzięki wykorzystaniu innowacji technologicznych, informacyjnych i komunikacyjnych (ICT), w tym sieci Internet oraz sprzętu i oprogramowania oraz ich praktycznych zastosowań w prowadzeniu działalności gospodarczej,
  • wspieranie przedsiębiorców poprzez dostarczanie wiedzy (know-how) oraz rozwiązań technologicznych,
  • wspieranie społeczeństwa w korzystaniu z rozwiązań cyfrowych.

Agata Kiszluk-Krzemień

Nowa funkcja Instagrama rozwinie social commerce

Dynamiczny wzrost popularności zakupów online w ciągu ostatnich dwóch lat przełożył się na rozwój technologii wspierających tę branżę, od nowych metod płatności po coraz precyzyjniejsze narzędzia marketingowe. Dotyczy to również platform społecznościowych, które pełnią ważną funkcję w ścieżkach zakupowych e-klientów.

Media społecznościowe, świadome swojej roli, również dynamicznie rozwijają produkty przeznaczone dla właścicieli biznesów. A to właśnie z nich technologiczni giganci uzyskują większość swoich przychodów. Zaledwie w USA, w 2020 roku Instagram wygenerował 17,4 miliarda USD przychodów. Przewiduje się, że do 2023 roku platforma, której właścicielem jest Facebook, zarobi blisko 40 miliardów dolarów.

Media społecznościowe a sprzedaż

Ecommerce, czyli handel online, jest jedną z najbardziej dynamicznie rozwijających się branż, również w Polsce. Polska scena startupów e-commerce’owych z roku na rok zatrudnia coraz więcej specjalistów, a liczba ta z roku na rok dynamicznie wzrasta.

Coraz większe znaczenie w e-handlu zyskują platformy społecznościowe. Swoją popularność osiągnęły dzięki angażującym funkcjonalnościom, które konsekwentnie przyciągają rosnącą liczbę użytkowników wszystkich platform – w rok przybyło ich nawet ponad 400 milionów (+9,9 procent). Zakłada się, że obecnie z portali społecznościowych korzysta ok. 4,55 miliarda użytkowników. W praktyce oznacza to, że jest to najefektywniejsze narzędzie dotarcia do konsumentów. Przeciętny użytkownik spędza ponad dwie godziny dziennie w aplikacjach typu Instagram czy Facebook, a liczba ta konsekwentnie wzrasta z miesiąca na miesiąc, w przekroju grup wiekowych.

Jakub Świerbiołek, Senior PR & Creative Consultant w agencji Clue PR dodaje, że użytkownicy popularnych platform społecznościowych już od dłuższego czasu nie wykorzystują ich, jak wcześniej, do aktualizowania statusów. Znacznie częściej szukają w nich wiadomości, porad, opinii oraz inspiracji. Sięgają po nie także dla zabicia nudy. W tramwaju, w poczekalni lub w łóżku. Jak potwierdzają badania naukowe, nuda jest jednym z powodów dokonywania impulsywnych zakupów, a to czyni użytkowników social mediów bardziej podatnymi na wpływ nowoczesnych narzędzi sprzedażowych.

Kampanie social sellingowe z wykorzystaniem narzędzi udostępnianym właścicielom biznesów pomagają łatwo i precyzyjnie wybierać grupy docelowe o największym potencjale konwersji, przekierowują ruch na stronę internetową marki i monetyzują działania.

Pozyskiwanie klientów tymi kanałami daje realne przełożenie na wyniki marek. Według Social Selling Index (SSI), firmy używające mediów społecznościowych mają o 51% większe szanse na osiągnięcie swoich celów sprzedażowych. Dotyczy to nie tylko produktów konsumenckich, ale również biznesowych. 39% ekspertów B2B stwierdziło, że social commerce skrócił czas poświęcany na generowanie leadów i dotarcie do potencjalnych klientów.

Ale czy konsumenci naprawdę są zainteresowani kupowaniem produktów w swoich kanałach społecznościowych? Według globalnych badań Bazaarvoice, 76% internautów podejmuje decyzje zakupowe na podstawie tego, co widzą w mediach społecznościowych. 65% ankietowanych używa ich do zbierania inspiracji zakupowych, a 61% nabywa produkty po zetknięciu się z reklamą w tych kanałach.

60% deklaruje, że kupuje na podstawie rekomendacji influencerów – ten sam odsetek badanych uważa treści publikowane na profilach marek za inspiracje zakupowe. Co ciekawe, zaufanie do treści produktowych inicjowanych przez marki w mediach społecznościowych jest wyższe niż w przypadku rekomendacji produktów dokonywanych przez rodzinę i przyjaciół, którym wierzy 55% ankietowanych.

Platformy społecznościowe to początek ścieżki zakupowej

Choć platformy społecznościowe mają podobne założenia, to pełnią różne funkcje. YouTube oraz Pinterest są platformami będącymi źródłem bezpośrednich inspiracji zakupowych, za to większość spontanicznych, szybkich zakupów odbywa się na Instagramie, Facebooku, TikToku lub Twitterze. Różne narzędzia służą do odmiennych celów, jednak należy pamiętać, że zdobycie uwagi klienta i przekierowanie go na stronę marki jest zaledwie początkiem doświadczenia klienta, które kończy się na platformie marki.

Według Michała Bogusławskiego, Chief Commercial Officer w ZEN.COM, klienci są już przyzwyczajeni do szybkich i intuicyjnych zakupów – na kilka klików. Chętniej korzystają z zakupów na platformach, które nie wymagają rejestracji użytkowników, mają przejrzysty koszyk, szybkie przejście do podsumowania oraz posiadają zintegrowane bramki płatnicze z szerokim wyborem różnych metod płatności – od BLIKA, po portfel elektroniczny typu Google Pay czy Apple Pay czy coraz popularniejsze BNPL.

Choć preferencje zakupowe konsumentów podlegają stałej ewolucji. Dobrym przykładem są zmiany wymuszone pandemią, które pozostaną z nami na stałe. Nie wrócimy już do modelu zakupów online, który był popularny przed lockdownem. Ten stan rzeczy znajduje swoje odzwierciedlenie w designie platform zakupowych – najłatwiej kupuje się w sklepach oferujących produkty z branży odzieżowej i beauty, które najszybciej dostosowują się do nowych wymogów, wdrażając najefektywniejszy UX, a co za tym idzie generują największą sprzedaż. Wiąże się to ze wszystkimi usługami okołozakupowymi – łatwej i często darmowej logistyce produktu, darmowym zwrotem czy dostępowi do wielu metod płatności i finansowania zakupów na kilka klików.

Nowa funkcja Instagrama

Social commerce nabierze jeszcze bardziej na znaczeniu po wprowadzeniu najnowszej aktualizacji na Instagramie. Platforma umożliwi teraz wszystkim użytkownikom – nawet profilom prywatnym – oznaczanie produktów w swoich postach. Początkowo nowa funkcjonalność będzie dostępna tylko w USA. Karolina Sobieszek, Senior Content & Data Manager w Clue PRe zaznacza, że to funkcjonalność, która do tej pory była dostępna tylko dla profili oznaczonych jako profesjonalne i powiązanych z kontem firmowym na Facebooku. Teraz każdy użytkownik platformy będzie mógł bezpośrednio oznaczyć konkretne produkty w swoich wpisach. To z jednej strony możliwość podzielenia się z innymi miłością do danej marki, a z drugiej – naturalny potencjał do rozwoju marketingu afiliacyjnego na Instagramie.

Rozszerzenie możliwości oznaczania produktów poprzez udostępnienie funkcjonalności osobom prywatnym, w tym influencerom, może znacząco wpłynąć na obroty marek – również tych oferujących usługi biznesowe. Przewiduje się, że marketing influencerski w sektorze B2B może wygenerować 11,7 miliarda dolarów przychodu do końca 2022 roku. Choć już teraz 38% firm świadczących usługi biznesowe analizuje obecnie influencer marketing jako nowy sposób na generowanie leadów.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Rośnie dominacja marketplace’ów. Sklepy internetowe muszą zmienić strategię

sprzedaż internetowa

Amazon, chińskie marketplace'y, a nawet polskie Allegro są sporym zagrożeniem dla detalistów w handlu internetowym. To duże platformy handlowe przyciągają coraz więcej klientów. Mniejsze sklepy nie stoją jednak na straconej pozycji.

Allegro wchodzi na międzynarodowy rynek – ta na pozór szokująca informacja zdominowała branże handlu internetowego w Polsce w drugiej połowie lutego. Sensacyjny ton informacji nieco gasi fakt, że Allegro swoja międzynarodową ekspansję dopiero zaczyna i na razie kupujący i sprzedawcy spoza Polski mogą korzystać z tego samego serwisu, który jedynie jest przetłumaczony na angielski. Dodatkowo umożliwiono płatność w euro. Jednak bez wątpienia do blisko 22-milionowej rzeszy polskich konsumentów, którzy są już użytkownikami portalu lub aplikacji tej największej platformy e-commerce w Polsce, dojdą kolejni –  z pozostałych krajów UE, bo to do nich kieruje swoją ofertę Allegro. 

Ten ruch jest całkowicie zrozumiały i świadczy tylko o tym, że dominacja dużych platform do e-handlu będzie tylko się zwiększała. Małe sklepy internetowe będą mogły działać na swoich organicznych portalach i będą one generowały jakąś sprzedaż, ale bez obecności na marketplace’ach nie będzie można tak naprawdę rozwinąć skrzydeł. Dla polskiego sprzedawcy obecność na Allegro, Amazon lub też innych platformach handlowych, które np. specjalizują się w konkretnym asortymencie, to dziś ogromna szansa na świetną dywersyfikację sprzedaży. Klient wybiera miejsca, w których może kupić nie tylko jeden produkt, a zapełnić cały koszyk 

Sascha Stockem, prezes zarządu technologicznej firmy Nethansa, tworzącej inteligentną platformę do zwiększania zysków ze sprzedaży na marketplace’ach

Tylko najnowsza technologia pomoże mniejszym podjąć rękawicę

Raport firmy konsultingowej OC&C pokazuje, jak mocno zmieniły się nawyki konsumentów w ostatnich kilkunastu miesiącach. Sklepy internetowe stają się pierwszym wyborem zarówno dla klientów, jak i dostawców. Pandemia przyspieszyła ten proces, ale poluzowanie obostrzeń nie sprawiło, że nastąpił masowy odpływ klientów do tradycyjnych sklepów. Co więcej, z raportu OC&C wynika, że do 2025 r. sprzedaż internetowa będzie odbywała się głównie za pośrednictwem głównych platform e-commerce, które zdetronizują detaliczne sklepy internetowe. W samym tylko 2020 roku poprzez „targowiska internetowe” sprzedano towary za ponad 40% łącznych wydatków konsumentów w sieci. Według raportu wzrost na zachodnich rynkach będzie utrzymywał się na poziomie 15% rocznie.

Marketplace’y są obecnie najczęściej wybierane przez klientów przy zakupach m.in. książek, elektroniki i odzieży, ale zwiększają również swój udział w branży meblarskiej, a nawet w sektorze usług turystycznych. Jedynie artykuły spożywcze częściej kupowane są w mniejszych sklepach e-commerce

Sascha Stockem, Nethansa

Czy zatem należy porzucić rozwiązanie polegające na zakładaniu własnych e-sklepów i cały ruch przekierować na marketplace? Zdaniem ekspertów niekoniecznie będzie to optymalny wybór.

Kluczową i największą wartością, której jeszcze długo nie będzie posiadał odpowiednio rozwiniętej żaden marketplace, a którą z łatwością może uzyskać właściciel mniejszego e-commerce to zarządzanie relacją z klientem. To bezcenna wartość, która z roku na rok zdobywa na znaczeniu. Rosnąca świadomość konsumentów, rosnące oczekiwania, bogacenie się społeczeństwa powoduje, że cena coraz rzadziej ma dominujące znaczenie w zakupie. Dla konsumentów liczy się od kogo kupują, a nawet to jak firma inwestuje przychody, które od nich otrzymała.

Robert Stolarczyk, prezes zarządu Promotraffic, jednej z czołowych polskich agencji digital marketingowych dla e-commerce i b2c

Dla konsumentów liczą się też wrażenia z samego procesu zakupu, szukają niejednokrotnie partnerów na dłuższy czas, co jest typowe dla niektórych kategorii produktowych, jak produkty spożywcze, akcesoria, karma dla zwierząt.

Uważam, że najlepsza droga to łączenie inwestycji we własny sklep równolegle do platfrom sprzedażowych. Nie należy stawiać biznesu na jednej nodze i narażać się na przemożny wpływ właściciela marketplace, którego monopolistycznie praktyki mogą decydować o tym, jaki procent od przychodu zagarnie za ruch, jaki niewątpliwe dostarcza.

Robert Stolarczyk

Na globalnym rynku, wyłączając Azję, przewagę mają amerykańskie marketplace’y jak np. Amazon i Expedia. Wśród dziesięciu największych, które wypracowują ok. 70% wartości towarów brutto (GMV), aż osiem pochodzi z USA. Europejskie platformy generują zaledwie 5% GMV.

Dlatego największym zagrożeniem dla marketplace’ów z USA, są te pochodzące z Chin, które posiadają trzy z czterech największych platform e-commerce na świecie. Oczekuje się, że do 2030 roku trzej giganci azjatyccy przestaną koncentrować się tylko na swoim regionie, i zwiększą swoją obecność na zachodniej półkuli.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Marketplaces to już 62% globalnego rynku e-commerce

raport ecommerce

Platformy typu marketplace to prawdziwi liderzy w e-commerce. Niezwykle dynamiczny rozwój tego sektora rynku obserwujemy zarówno w Polsce, jak i za granicą. Z roku na rok dynamicznie rośnie zarówno liczba klientów, sprzedawców na platformach typu marketplace, a co za tym idzie wartość sprzedawanych za ich pomocą produktów.

Prognozy rynkowe mówią, że rynek marketplaces może w najbliższych latach urosnąć nawet do poziomu 75% całego e-commerce. Platformy podbiły internet w Polsce i na całym świecie, dając szansę sprzedaży w internecie praktycznie każdemu. Agencja badawcza Inquiry wraz z Wiadomościami Handlowymi publikują obszerną analizę tego segmentu.
Szacuje się, że 100 największych platform marketplaces na świecie stanowi około 60% globalnego rynku e-commerce. Pierwsze tego typu platformy powstawały w USA na początku lat 90-tych, ale popularność tego kanału sprzedaży rośnie z roku na rok. Pandemia COVID-19 dodatkowo ten rozwój przyspieszyła powodując wzrosty sprzedaży średnio o 40%. Jedną z pierwszych platform marketplace, które istnieją do dziś jest światowy lider tego rynku – Amazon, którego początki sięgają 1995 roku.
Ameryka Północna zapoczątkowała rozwój tego segmentu, ale później powstały serwisy pochodzące z Ameryki Południowej (Mercado Libre) i przede wszystkim z rynku azjatyckiego, który stał się prawdziwą kolebką rozwoju marketplaces (Shopee, Rakuten, AliExpress i inne).
Również Polska może pochwalić się Allegro, które należy do europejskich liderów rynku, a pod względem liczby miesięcznych wizyt zajmuje 12 miejsce na świecie. W Polsce Allegro wiedzie zdecydowany prym wśród wszystkich dostępnych platform – korzysta z niej ponad ¾ Polaków kupujących w internecie. Co więcej, polski rynek stał się miejscem ekspansji światowych liderów takich jak Amazon, który uruchomił w ubiegłym roku polską wersję swojego sklepu, podobnie jak singapurski Shopee, który rozpoczął w Polsce swoją działalność na jesieni 2021 roku.

Położenie geograficzne naszego kraju powoduje, że Polska staje się terenem starcia Zachodu ze Wschodem – o portfele i serca klientów będą walczyć z jednej strony Amazon i Zalando, z drugiej AliExpress i Shopee. Czy lokalne marki, o niewątpliwie bardzo silnej pozycji, mają szansę wygrać z międzynarodowymi gigantami? W przeszłości okazywało się wielokrotnie, że podbicie polskiego rynku, nawet przez dużego gracza, to nie taka prosta sprawa. 

Agnieszka Górnicka, prezes firmy Inquiry

Wykresy_Marketplaces 02-2022 (1)

W raporcie agencji Inquiry i Wiadomości Handlowych znajdziemy również dokładną analizę preferencji polskich konsumentów dotyczących kupowania na platformach typu marketplace. Aż 2/3 polskich konsumentów kupujących online regularnie dokonuje na nich zakupów. Jest to również kanał zdecydowanie preferowany przez Polaków. W tego typu serwisach lubimy przede wszystkim dostęp do szerokiej, zróżnicowanej oferty w jednym miejscu, a także szybką realizację zamówienia i dostawy. Po drugiej stronie – sprzedawcy, mali i duzi, doceniają marketplaces głównie ze względu na możliwość dotarcia do ogromnej rzeszy klientów w jednym miejscu. Obecność na platformach typu marketplace wiąże się dla sprzedawców z szeregiem zalet i korzyści, ale także wyzwań i zagrożeń. Analizę tych zagadnień znajdziemy we wspomnianym raporcie.

Autorzy raportu poświęcają także dużo uwagi analizie trendów obecnych już dziś i tych, które będą decydować o rozwoju tego rynku w najbliższych latach. Pokazują także skalę rozwoju usług wokół platform marketplace. Rozwój platform pociągnął za sobą wręcz nieprawdopodobny rozwój usług logistycznych, płatności cyfrowych czy paczkomatów.
Wykresy_Marketplaces 02-2022 (2)

Rozwój platform marketplace pociąga za sobą nowe zjawiska. Powstaje cały ekosystem usług związanych ze sprzedażą i reklamą na platformach; firmy inwestują w magazyny i logistykę ostatniej mili, np. automaty paczkowe. Wejście dużych operatorów oznacza rosnącą konkurencję i przyspieszyło zmiany w działalności lokalnych graczy.

Agnieszka Górnicka

Ponadto w raporcie znajdziemy również wypowiedzi ekspertów z największych i najlepszych platform typu marketplace takich jak Allegro, Zalando czy Amazon. Obszerne dane na temat światowego i polskiego rynku marketplaces można znaleźć w najnowszym opracowaniu agencji Inquiry i Wiadomości handlowych. Dzięki publikacji możemy spojrzeć na rozwój rynku platform marketplace całościowo oraz przeanalizować aspekty konsumenckie, biznesowe jak i światowe benchmarki.
Najbliższe lata niewątpliwie przyniosą jeszcze wiele zmian, a my będziemy Państwu towarzyszyć opisując nowe trendy. W raporcie, który właśnie Państwu prezentujemy, przedstawiamy stan obecny oraz perspektywy rozwoju na najbliższe lata – dodaje Agnieszka Górnicka.


Źródło: Inquiry

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Global4Net dołącza do Unity Group, która obchodzi 25-lecie istnienia i prognozuje najważniejsze trendy dla branży

Grzegorz Kuczyński Marek Lose Adrian Chojnicki Andrzej Szylar

Dokładnie 31 stycznia 1997 r., zaledwie 6 lat po symbolicznym początku Internetu w Polsce i 3 lata po powstaniu Amazona, założona została spółka, która dała początek dzisiejszej Unity Group. To również czas uruchomienia pierwszej w Polsce księgarni internetowej i początki polskiego e-commerce. Ćwierć wieku później dochodzi do kolejnego w życiu firmy przełomowego wydarzenia, które przyspieszy ekspansję i strategiczny zakres działalności Unity Group, ale też potencjalnie istotnie wpłynie na procesy digitalizacji handlu realizowane w naszym kraju poprzez dalszą konsolidację rynku usług IT.

Unity Group x Global4Net – podwójna siła w Polsce i za granicą

 

Przez 25 lat byliśmy świadkami i współtwórcami rzeczywistości polskiego handlu oraz procesu jego cyfryzacji. Z sukcesem zrealizowaliśmy ponad 500 projektów cyfrowej transformacji dla największych marek w Polsce i rośliśmy przez ten czas w tempie wyprzedzającym rynek. W wyniku pandemii proces przestawiania handlu na cyfrowe tory przyspieszył i przeskoczył w ciągu roku o mniej więcej 10 lat, diametralnie zmieniły się przyzwyczajenia zakupowe konsumentów, a wraz z tym – również oczekiwania firm handlowych. By sprostać tym potrzebom w jeszcze większym stopniu, zdecydowaliśmy się wzmocnić nasze kompetencje i zaprosić do Unity Group zespół Global4Net. To silna firma, w której, podobnie jak u nas, działają niezwykle doświadczeni eksperci technologii Magento – najpopularniejszej platformy do tworzenia systemów e-commerce na świecie. W erze globalnego boomu na projekty digitalizacyjne liczą się przede wszystkim ludzie – silne i liczne zespoły najlepszych z najlepszych. Wierzymy, że działając wspólnie możemy zaoferować nie tylko jeszcze lepszą i szybszą obsługę dla naszych klientów, ale także coraz ciekawsze projekty dla naszych pracowników

Grzegorz Kuczyński, CEO i Managing Partner Unity Group

 

Jestem niezwykle dumny, że nasze organizacje były w stanie połączyć siły. Świat technologii rozwija się bardzo dynamicznie, a chcąc budować trwałą przewagę konkurencyjną w tym obszarze konieczne jest otwarcie na współpracę i wzajemną wymianę doświadczeń. Tylko w ten sposób możliwe jest nadążanie za intensywnością zmian technologicznych pozwalające na zapewnienie kompleksowej obsługi w obszarze e-commerce. Łącząc silne strony obu firm jesteśmy w stanie robić to jeszcze efektywniej i rozwijać biznesy naszych klientów. Jestem przekonany że skutecznie kreując liderów e-commerce sami staniemy się liderem w obszarze nowych technologii na skalę europejską

Andrzej Szylar, CEO Global4Net

Technicznie transakcja obejmowała przejęcie przez Unity S.A. 100% udziałów w Global4Net w zamian za 12% akcji nowej emisji pierwszej ze spółek i została sfinalizowana pod koniec 2021 r. Global4Net dołącza do Unity Group, ale zachowuje niezależność i odrębną tożsamość. Obecnie każda z firm ma wyróżniającą się obietnicę marki, trafiającą do innych potrzeb klienta. Zespoły obu firm chcą skupić się na dotrzymaniu tej obietnicy. Spodziewanym efektem ekonomicznym połączenia potencjałów Unity Group i Global4Net ma być osiągnięcie ok. 115 mln zł przychodów do końca 2022 r. (versus 65 mln zł samej Unity Group w 2021). To oznacza także wyraźne wzmocnienie filaru commerce transformation w Grupie Euvic – a właśnie za ten obszar odpowiada w niej Unity Group.

W czasach zaostrzonej konkurencji można albo starać się utrzymać zajętą w wyścigu pozycję, albo aktywnie walczyć o zwiększenie przewagi. Zgodnie ze sportową retoryką my postawiliśmy na ofensywę z przyspieszeniem i razem z naszym partnerem zamierzamy nie tylko oferować bardziej kompleksowe usługi obecnym klientom, ale również wykorzystać nowy potencjał, startując w przetargach na duże, ciekawe projekty

Marek Lose, CFO i Managing Partner Unity Group

Zespoły obu firm już wcześniej współpracowały ze sobą w ramach kilku przedsięwzięć, za każdym razem osiągając wyznaczone przez klienta cele. Teraz będą pracować ze sobą jeszcze bliżej, a ich możliwości znacznie się rozszerzą. W wyniku transakcji powstanie największy na polskim rynku zespół ekspertów Magento, tym samym wzrośnie potencjał technologiczny do obsługi wymagających projektów na rynkach zagranicznych. Co więcej, poważniejsze zaangażowanie w technologię Magento to szansa na dalszy rozwój partnerstwa z jej właścicielem – firmą Adobe.

Nowe możliwości dla klientów i pracowników

Klienci potrzebują pełnych kompetencji tzw. end-to-end i szybkiego czasu uruchomienia. Wspierając firmy handlowe w cyfryzacji, Unity Group i Global4Net koncentrowały się na transformacji ich sposobu działania z offline do online, starając się zachować przenikanie się kanałów tam gdzie to zasadne. Ich wspólna oferta to szerszy wachlarz rozwiązań, bardziej kompleksowe usługi i sprawniejsze wdrożenia. Obie firmy nie tylko zyskają w oczach klientów, także z rynków zagranicznych, ale staną się również jeszcze atrakcyjniejszym pracodawcą, oferującym dostęp do dużych i wymagających projektów poszukiwanych przez najlepszych ekspertów z branży IT. – Poziom jakości usług świadczonych w obszarze cyfrowej transformacji zależy w największym stopniu od pracy doświadczonych zespołów złożonych z najwyższej próby ekspertów. Dzięki współpracy Unity Group i Global4Net będziemy w stanie poszerzyć dostęp do rynku pracy i zaproponować najlepszym talentom atrakcyjną ofertę, bardziej dopasowaną do specjalistów na różnym etapie swojej ścieżki zawodowej, posiadającym bardzo ambitne oczekiwania wobec pracodawcy

Grzegorz Kuczyński

Kolejne 25 lat / trendy i predykcje Unity Group

Jubileusz 25-lecia powstania Unity Group, to zarazem ćwierćwiecze e-handlu w Polsce. Eksperci firmy, znając branżę od podszewki, przygotowali predykcje dot. m.in. obszarów handlu, data, web 3.0 oraz społeczeństwa (pracy) w perspektywach 5, 15 i 25 lat.

Przez ostatnie 25 lat obserwujemy dynamiczny rozwój technologii, przenoszący handel na coraz wyższy poziom. Odstępy między kolejnymi skokami milowymi w tej branży ulegają wyraźnemu skróceniu. Nasze predykcje zdecydowanie wykraczają poza granice powszechnie pojętego handlu elektronicznego. W naszych rozważaniach wskazujemy 50 kluczowych prognoz, które będą kształtować rynek w horyzoncie jednego pokolenia

Grzegorz Rudno-Rudziński, Managing Partner Unity Group i CEO ITCorner

W wymienionych wyżej obszarach eksperci Unity Group przewidują znaczące zmiany. Przykład? „Commerce” – już teraz liczba punktów interakcji z klientem w kanale cyfrowym ciągle rośnie, a za 5 lat ten trend spowoduje, iż organizacje będą musiały przestawić się na model architektury, który obsłuży nie tylko już istniejące, ale również wszystkie przyszłe kanały. Architektura MACH (microservices, API, cloud, headless) stanie się dominującą wśród firm sprzedających w modelu omnichannel. Za 15 lat sprzedający, chcąc przekonać klienta do zakupu, umożliwią maksymalne testowanie w kanale online. Będziemy mogli rzeczywiście doświadczać produktów zmysłami (zapach, smak, wrażenia dotykowe). Upowszechnią się technologie internet-senses. W podobnym celu będą wykorzystywane technologie AR i VR, które znajdą szersze zastosowanie. A za 25 lat ok. 75 proc. zakupów w krajach rozwiniętych odbywać się będzie online. Pozostałe 25 proc. będzie także w dużym stopniu zdigitalizowane, powszechne staną się w pełni zautomatyzowane sklepy, w których nie potrzeba ludzkiej obsługi. W obszarze „Data” inteligentne urządzenia i tzw. wearables za 5 lat będą automatycznie zamawiać dopasowane do indywidualnych potrzeb użytkowników produkty codziennego użytku. Zmiany dot. personalizowania produktów z roku na rok będą się pogłębiać. W perspektywie najbliższych 15 lat sekwencjonowanie DNA będzie znacznie tańsze i powszechne np. dieta i suplementy będą konkretnie dostosowane do osoby. Reklamodawcy, instytucje czy sklepy wykorzystają indywidualne informacje np. o ubraniu, zachowaniu i inne metadane, aby dostosować wyświetlacze do konkretnych osób poruszających się w przestrzeni publicznej. Za 25 lat natomiast pracownicy będą zarządzani przez sztuczną inteligencję, która będzie pomagała im osiągnąć ich pełny potencjał i się rozwijać, będzie ich wspierała i rozwiązywała ich problemy.

W sekcji „Web 3.0 and beyond” Unity Group przewiduje, że w ciągu 5 lat chmura zostanie uznana dominującym modelem architektury, a jej ewolucja będzie zmierzać w kierunku bycia częścią standardowej infrastruktury jak np. sieć elektryczna. 15 lat? To czas, gdy Metaverse na stałe zagości w mainstreamie (Web 4.0). Właśnie wtedy według ekspertów firmy rozpocznie się wyłanianie prawdziwego wirtualnego świata, a wcześni użytkownicy będą tam spędzać 80% swojego czasu. Za 25 lat możemy oczekiwać „nowego wymiaru” Internetu, w którym funkcjonować będą nie tylko ludzie żyjący na orbicie Ziemi, ale także autonomiczne maszyny, działające na niezamieszkałych planetach i innych ciałach kosmicznych.

Wybrane trendy i predykcje wg Unity Group

Najbliższe lata spowodują znaczące zmiany także w społeczeństwie, a dotychczasowe rozumienie pracy ulegnie przekształceniu. Do 2027 r. tradycyjna hierarchia i zarządzanie tzw. top down zaczną być postrzegane coraz bardziej negatywnie. Firmy stawiające na wewnętrzną motywację, samodzielność, swobodę działania i inicjatywę u pracowników będą częściej odnosić sukces na rynku. Wzrastająca świadomość tej korelacji jeszcze bardziej przyspieszy wprowadzanie nowych modeli zarządzania. W perspektywie następnych 15 lat coraz więcej zawodów będzie mogło być wykonywanych przez maszyny. Wywoła to napięcia społeczne i polityczne, które będą łagodzone przez nowe prawodawstwo, chroniące pracowników przed zastąpieniem ich przez sztuczną inteligencję. Dopiero za 25 lat doczekamy się zmiany definicji i postrzegania pracy. Z jednej strony praca stanie się opcjonalna dla samego utrzymania (z powodu daleko postępującej automatyzacji i wprowadzenia dochodu gwarantowanego), a z drugiej strony mocno wzrośnie znaczenie pracy jako drogi do samorealizacji, sposobu na budowanie relacji międzyludzkich, rozwijania własnych pasji i kreatywności.

POBIERZ PEŁNY RAPORT


Źródło: Hagencomm

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

3 trendy, które będą kształtowały branżę detaliczną w 2022 roku

Krzysztof Heyda_Digital Product Consultant

Detaliści zmagają się wysoką inflacją i kosztami paliw, które przekładają się na ogólny wzrost cen towarów. Rosną również koszty zatrudnienia, a pracownika znaczenie trudniej pozyskać. Jednocześnie wielu konsumentów nadal pracuje w domu lub w trybie hybrydowym, co całkowicie zmieniło ich zachowania zakupowe. Wszystkie te okoliczności powodują, że sieci handlowe przechodzą silny impuls w kierunku rozwiązań cyfrowych, a także przewartościowują swoje modele biznesowe i tworzą zupełnie nowe. Przyjrzymy się trendom, które zdominują branże e-commerce w bieżącym roku.

Sklepy autonomiczne na fali wznoszącej

Sklepy autonomiczne są powszechnie omawiane w mediach branżowych od ponad pięciu lat, kiedy to Amazon otworzył swój pierwszy autonomiczny sklep Amazon Go w formacie convenience. Pozwalał on klientom wejść do sklepu, wybrać potrzebne im przedmioty z półki i po prostu wyjść. Od tego czasu pojawiło się więcej punktów tego typu, w tym większe formaty. Sieci handlowe na całym świecie otworzyły lokalizacje oparte na tej samej lub podobnej technologii.

Pojawiły się też firmy takie jak AiFi czy Grabango, które oferują gotowe technologie niezbędne do uruchomienia autonomicznego sklepu. Z ich rozwiązań skorzystał m.in. Carrefour w swoim paryskim Carrefour Flash, a także największa sieć sklepów convenience w Europie Środkowo-Wschodniej Żabka, która uruchomiła Żappka Store oraz w partnerstwie z Decathlonem, Nano Store.

Co więcej, technologia ta jest wykorzystywana nie tylko przez sklepy spożywcze, ale także np. przez detalistów sportowych. W teorii nie ma żadnych ograniczeń i praktycznie każdy produkt dostępny w dowolnym sklepie stacjonarnym może być sprzedawany autonomicznie.

W realiach 2022 roku sklepy samoobsługowe są doskonałym sposobem na relatywnie łatwe skalowanie biznesu, dlatego będą się dynamicznie rozwijać. Zapewniają klientom szybkie i wygodne zakupy, bez interakcji z drugą osobą. Mogą być otwarte 24/7, a dzięki rozbudowanej analityce pozwalają lepiej zadbać o to, by towar był zawsze dostępny na półce. Dodatkowo, większość z tych rozwiązań jest zintegrowana z aplikacjami mobilnymi, co pozwala na zwiększenie lojalności klientów, tworząc bezpośrednią relację między marką a użytkownikiem.

Szybkie dostawy i wszechobecne click & collect

W ciągu ostatnich dwóch lat nastąpił ogromny wzrost zapotrzebowania na szybkie dostawy. Klienci oczekują, że dostaną przesyłkę możliwie najszybciej i łatwo odbiorą zakupy. Dlatego nie powinna dziwić popularność takich usług jak Amazon Prime czy Walmart+. Ich użytkownicy mogą liczyć nawet na dostawę tego samego dnia, a także w weekend. Ten trend będzie rozwijał się również w Polsce. Już dziś klienci są skłonni płacić za szybsze i wygodniejsze dostawy.

Rosnąca popularność szybkich dostaw powoduje wzrost liczby klientów, którzy korzystają z usług click & collect. Dla sprzedawców złożenie zamówienia przez konsumenta, a następnie odebranie go osobiście ma wiele zalet. Sprzedaż w takiej formule jest bardziej opłacalna niż inne sprzedaż online, ponieważ m.in. eliminuje koszty dostawy od drzwi do drzwi. W 2021 roku Walmart wygenerował ponad 20 miliardów dolarów sprzedaży z samej usługi C&C. W tym samym czasie 25 proc. wszystkich zamówień C&C we wszystkich sklepach w USA zostało złożonych w Walmarcie.

Drugą stroną trendu szybkiej dostawy jest q-commerce. Szacuje się, że w 2022 roku e-grocery wygeneruje nawet 21 proc. wzrost sprzedaży. Wartością dodaną q-commerce jest to, że dostawa ma trwać tylko do pół godziny, a w niektórych firmach – nawet do 10 minut od złożenia zamówienia online.
W q-commerce inwestują zarówno duzi gracze, jak i zupełnie nowe startupy, które dostrzegły niszę na rynku. Sieć Żabka powołała do życia startup, który niedawno testowo stworzył aplikację Jush, gwarantującą 15-minutowy czas dostawy. Do obsługi q-commerce Żabka buduje własną sieć dark store. Podobnie działają startupy takie jak Jokr, DoorDash, czy Instacart. Ich dostawcy zalewają już ulice, a sklepy tego typu zajmują centra miast na całym świecie.

Doświadczenie klienta jest królem

W dzisiejszych czasach, gdy o zainteresowanie klienta trudno jest walczyć cenami i promocjami, prawdziwym polem bitwy jest walka o jak najlepsze doświadczenia klienta w kontakcie z biznesem. Najlepszym motywatorem do inwestowania w Customer Experience jest zysk, jaki z pewnością przyniesie. Badania Temkin Group pokazują, że firmy, które osiągają roczne przychody w wysokości 1 miliarda dolarów, mogą zyskać nawet 700 milionów dolarów w ciągu 3 lat dzięki inwestycjom w customer experience. Oznacza to, że 86 proc. klientów jest skłonnych zapłacić więcej za lepsze doświadczenia zakupowe.

W branży spożywczej 63 proc. klientów twierdzi, że wygoda podczas zakupów jest dla nich ważna, a 66 proc. jest skłonnych zapłacić więcej za lepszą obsługę. To samo mówi 61 proc. klientów sklepów odzieżowych i 59 proc. klientów sklepów elektronicznych.

Dobry CX ma wiele twarzy, zarówno jeśli chodzi o doświadczenia w digitalu, jak i w sklepie. Klienci oczekują wygodnej obsługi w każdym kanale i obecnie widzimy, jak firmom zwracają się wdrażane od kilku lat strategie omnichannel. Według danych amerykańskiego przedsiębiorstwa informatycznego Adobe, firmy, które inwestują w wielokanałowe zaangażowanie klientów, odnotowują 10 proc. wzrost w skali roku, 10 proc. wyższą średnią wartość zamówienia i 25 proc. lepsze konwersje.
W całej tej układance, priorytetem powinno być mobilne doświadczenie klienta – w końcu obecnie większość życia prowadzone jest za pośrednictwem smartfonów.

Według danych firmy Sweor, zajmującej się projektowaniem stron internetowych, aż 57 proc. internautów twierdzi, że nie poleci firmy, która ma źle zaprojektowaną stronę mobilną. Z drugiej strony, aż 85 proc. dorosłych uważa, że mobilna firma powinna być tak samo dobra lub lepsza niż jej desktopowa wersja. Do tego dochodzą jeszcze aplikacje mobilne, które są trudniejsze w tworzeniu i stanowią większe wyzwanie pod względem pozyskiwania użytkowników, ale pozwalają lepiej zaangażować konsumentów i utrzymać ich zainteresowanie przez dłuższy czas.

Należy również pamiętać, że aby customer experience było dobre, musi być wypracowane na wczesnym etapie procesu tworzenia produktu lub usługi. Eksperci CX posiadają odpowiednie umiejętności, aby zbadać problemy, z którymi borykają się konsumenci, odkryć właściwe możliwości i zdecydować, jakie kanały stworzyć, aby jak najlepiej obsłużyć klienta.


Autor: Krzysztof Heyda, Digital Product Consultant, Future Mind

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Podsumowanie roku z brief.pl: e-commerce & finanse

ecommerce zakupy

Ostatnie dwa lata wywołały wiele z mian w zachowaniach konsumentów i podejściu do finansów. Pandemia mocno wpłynęła na nasze portfele i styl życia. Co zmieniło się w ciągu ostatniego roku w e-commerce i w finansach?

Henryk Tylkowski_Marketplanet

Henryk Tylkowski

Partner w Markerplanet

e-commerce

 

Trzy słowa, z którymi będzie ci się kojarzył 2021 rok w branży. Dlaczego akurat z tymi?

Łańcuch dostaw, Kanał Sueski, e-komunikacja to najczęściej powtarzane słowa w 2021 r. Pierwsze dwa pozostaną synonimem kłopotów. Ugruntowana pozycja dalekich rynków dostaw w czasie pandemii straciła z dnia na dzień swoje zalety. Pandemia okazała się globalnym kłopotem dla kooperacji całego świata z Azją. Wskazała także na ryzyka w obszarze szlaków morskich do Europy.
Ten trudny rok okazał się bardzo dobrym dla e-komunikacji. Rynek docenił tę formę prowadzenia biznesu, jak nigdy dotąd. Zniknęło wiele barier, jakie dotychczas istniały w biznesie. Zarówno w zakresie zdalnego zawierania transakcji handlowych, jak i nawiązywania kontaktów biznesowych.

Jakie wydarzenie Twoim zdaniem najmocniej wpłynęło na biznes i na Twoją branżę w 2021 roku?

Ważnym dla branży e-commerce okazał się fakt, że rynek docenił Portale i Platformy Zakupowe. Okazały się one niezastąpione dla pracy zdalnej pracowników w okresie pandemii. Zdalna, ale wspólna i bezpieczna praca zaopatrzenia i zespołów przetargowych pozytywnie zmieniła dotychczasowe przyzwyczajenia.

HOT or NOT? Jaki Twoim zdaniem był największy sukces albo największa porażka w 2021?

Za największy sukces branży e-commerce w 2021 można uznać innowacyjność technologiczną i sprawność funkcjonowania lokalnych usług e-commerce w tym logistyki dostaw. Pozytywnie można ocenić sprawność dostępnych dla użytkowników rozwiązań internetowych oraz infrastruktury IT.

Za największą porażkę w 2021 r. możemy uznać konsekwencje koncentracji światowych łańcuchów dostaw w Azji. Widać brak należytego oszacowania ryzyk współpracy w ramach bardzo rozbudowanych łańcuchów dostaw oraz odległych geograficznie rynków.

 

Irena Zobniów_Insightland

Irena Zobniów

SEO Strategist & Co-Founder w Insightland

e-commerce

 

 

Trzy słowa, z którymi będzie ci się kojarzył 2021 rok w branży. Dlaczego akurat z tymi?

Update’y algorytmu Google – rok 2021, jak żaden inny dotychczas, obfitował w bardzo dużą liczbę aktualizacji wyszukiwarki Google. To na niej właśnie opiera się promocja w e-commerce. Aktualizacje wywoływały spore zamieszanie, zarówno wśród podmiotów sprzedających w sieci, jak i wśród samych specjalistów SEO. Oznaczało to bowiem nie tylko duże zmiany w rankingach stron, ale także potrzebę dużo większego zaangażowania dostawców usług SEO. Ci musieli reagować na aktualizacje niemal w trybie “live”, dostosowując do nich strony WWW – te produktowe, ale również stricte sprzedażowe. Niestabilność pozycji fraz kluczowych będąca efektem tych update’ów miała niebagatelny wpływ na ruch organiczny. To z kolei rzutowało na realizację przez e-commerce’y strategii SEO. Z jednej strony tworzyło to pokusę szybkiej reakcji na ewentualne spadki pozycji i zmiany podejścia do prowadzonych działań. Z drugiej zaś – potwierdzało, że w większości przypadków obserwowane fluktuacje należało po prostu przeczekać, nie zmieniając zbyt pochopnie przyjętej strategii. Sumarycznie miało to ogromny wpływ na realizację przez e-commerce’y planów sprzedażowych zwlaszcza z ruchu bezpłatnego jeśli bazowały one na sezonowości danej kategorii. Efekt nawet jednego update’ u mógł bowiem zaważyć na osiągnięciu prognozowanego pułapu sprzedaży.

Jakie wydarzenie Twoim zdaniem najmocniej wpłynęło na biznes i na Twoją branżę w 2021 roku?

Trudno wskazać jedno takie wydarzenie. Na pewno istotne było wejście do Polski gigantów, takich jak amerykański Amazon czy szwedzka Klarna. Polski rynek e-commerce jest w fazie stabilnego wzrostu. Nie jest to wzrost bardzo szybki czy spektakularny, ale choćby comiesięczne dane GUS potwierdzają, że wzrost udziału e-commerce w całym polskim handlu jest już stały. Fakt, że mimo obecności na polskim rynku wielu lokalnych podmiotów o naprawdę ugruntowanej pozycji nadal jest on atrakcyjny dla globalnych graczy, świadczy o tym, że wiele się tu jeszcze wydarzy, a prawdziwa, zacięta walka o konsumenta jeszcze przed nami.

HOT or NOT? Jaki Twoim zdaniem był największy sukces albo największa porażka w 2021?

HOT było wprowadzenie przez Allegro opcji odroczonych płatności. Dla wielu osób kupujących przez tę największą w Polsce platformę będzie to duże udogodnienie. Możliwość zapłaty dopiero po otrzymaniu i sprawdzeniu produktów staje się w e-commerce coraz popularniejsza, bo m.in. zwiększa poczucie bezpieczeństwa u kupujących. W przypadku Allegro od razu dochodzi do tego skala i ogromny, niemal bezkresny asortyment, który w opcji “kup teraz, a zapłać potem” mogą nabywać konsumenci.

Rozczarowaniem okazała się oferta Amazon Prime. Wydawało się, że jej warunki będą dużo bardziej konkurencyjne. Tymczasem z finansowego, czy też kosztowego, punktu widzenia jest usługą bardzo podobną do Allegro Smart. Trudno zatem mówić tu o widocznej konkurencyjności Amazona, na którą liczyli klienci. Oferowanie użytkownikom dostępu do platform streamingowych Amazona w cenie dla części z nich może być istotne przy podejmowaniu decyzji. Natomiast patrząc rynkowo – nie była ona żadnym game changerem, a Amazon w walce o klienta będzie musiał  skupić się na ofercie –  oferowaniu produktów niedostępnych na Allegro lub tych samych, lecz w lepszych cenach.

 

Anna Flis_ COO ExpertSender

Anna Flis

COO ExpertSender

e-commerce

 

 

Trzy słowa, z którymi będzie kojarzył 2021 rok w branży. Dlaczego akurat z tymi?

Zauważyliśmy, że w ubiegłym roku przewodnie były hasła: omnichannel, retencja i szeroko rozumiany e-commerce. Omnichannel jako jednolita, wielokanałowa komunikacja z klientami poprzez używanie wielu technologii. Retencja klientów, czyli to, ilu z nich jest z daną firma od lat. Z kolei e-commerce był odmieniany przez wszystkie przypadki. Tu widocznych było wiele trendów, takich jak wzrost liczby sklepów internetowych, wzrost zakupów w sieci, pojawianie się dodatkowych e-commercowych kanałów sprzedaży czy rosnąca popularność marketplace’ów przejawiające się także w pojawieniu się globalnych marek w Polsce.

Jakie wydarzenie najmocniej wpłynęło na biznes i branżę w 2021 roku?

Mail Privacy Protection, czyli nowa funkcjonalność od Apple, zdecydowanie wpłynęła na branże zarówno e-mail marketingu, jak i marketing automation. System ukrywa adres IP użytkownika, zatem wysyłający nie jest w stanie połączyć go z inną aktywnością w sieci, ani określić lokalizacji odbiorcy. Nie pozwala też wysyłającemu dowiedzieć się, czy, gdzie i kiedy odbiorca otworzył wiadomość. To wszystko zdecydowanie wpłynęło na skuteczność działań marketingowych. Jednak zmiana ta ma również swoje plusy. Dobiegła końca era, w której wskaźnik otwarć traktowało się jako jedyny i uniwersalny, a zaczęły się czasy pogłębionej analizy kliknięć czy konwersji.

HOT or NOT? Jaki Twoim zdaniem był największy sukces albo największa porażka w 2021?

HOT – zdecydowanie będzie to zwiększony nacisk na wykorzystanie tzw. Data Science, czyli procesu polegającego na wydobywaniu informacji z istniejących zbiorów danych. Analiza dużych zbiorów danych pozwala przewidywać zachowania konsumentów. Jeszcze do niedawna, gdy więcej było sprzedaży stacjonarnej, sklepy przykładały mniejszą wagę do zbierania danych. Dziś to już właściwie podstawa działań marketingowych. Tylko pogłębiona analiza danych o klientach sprawia, że można lepiej spersonalizować ofertę dla konkretnej grupy osób, a to pozwala na lepsze wykorzystanie narzędzi z zakresu marketing automation.

 

Finiata_Anna Kozłowska

Anna Kozłowska

Country Manager Finiaty w Polsce

finanse

 

 

Trzy słowa, z którymi będzie ci się kojarzył 2021 rok w branży. Dlaczego akurat z tymi?

Embedded finance – czyli wdrażanie usług i produktów finansowych przez podmioty niefinansowe tam, gdzie istnieje realna potrzeba. Firmy coraz śmielej wchodzą we współpracę z fintechami, aby dostarczać klientom jak najlepsze doświadczenia na swoich platformach i zapewnić zróżnicowane metody finansowania zakupów czy działalności. W 2020 r. szerokim echem odbiło się wystąpienie Angeli Strange z funduszu A16Z, która mówiła, że w przyszłości każda firma będzie fintechem. W 2021 r. przeszliśmy z poziomu teorii do realizacji tej hipotezy. Partnerstwa globalnych graczy, takich jak: Amazon, Mercedes czy Ikea z fintechami pokazują jak duży potencjał drzemie w tym obszarze, a ostatnich 12 miesięcy było zaledwie preludium wielkich zmian w nadchodzącym czasie..

BNPL – odroczone płatności szturmem zdobyły popularność wśród konsumentów, a teraz powoli wkraczają w strefę płatności B2B. Zrobienie zakupów teraz i zapłacenie za nie za 30 dni lub rozłożenie na raty stało się oficjalnie standardem w płatnościach. Akwizycja Twisto przez ZIP, wejście Klarna, a za chwilę Affirm na polski rynek, ogromna runda inwestycyjna Billie na ponad 100 milionów dolarów to tylko kilka z kamieni milowych, które potwierdziły w mijającym roku, że BNPL pozostanie z nami na dłużej.

Płynność finansowa – jej utrzymanie, w związku z wydarzeniami, będącymi konsekwencjami pandemii, było jednym z największych wyzwań firm, zwłaszcza tych z sektora MŚP. Utrata kontrahentów, opóźnienia w płatnościach, wywindowane ceny materiałów i surowców oraz utrudniony dostęp do finansowania zewnętrznego, odbiły się negatywnie na płynności finansowej przedsiębiorców. Mijający rok pokazał jak istotne dla przetrwania i dalszego rozwoju fundamentu polskiej gospodarki jakim są małe i średnie przedsiębiorstwa, jest zapewnienie im dostępu do kapitału w krótkim czasie.

Jakie wydarzenie Twoim zdaniem najmocniej wpłynęło na biznes i na Twoją branżę w 2021 roku?

W 2021 r. działo się wiele, zarówno pod kątem gospodarczym, jak i biznesowym – a to właśnie te dwa obszary dość mocno kształtują branżę fintech. Trwająca pandemia, która wraz z rosnącą inflacją przekłada się na dość niestabilną kondycję finansową firm i zwiększone zapotrzebowanie na finansowanie bieżącej działalności, przyczyniły się do mocnego ożywienia segmentu lendtech. Wraz z zaostrzonymi kryteriami oceny zdolności kredytowej w bankach, zwłaszcza firmy z sektora MŚP sięgnęły po finansowanie z alternatywnych źródeł, czyli instytucji pozabankowych. Te z kolei korzystając z nowych technologii jak np. uczenie maszynowe przy ocenie ryzyka kredytowego, mogły w krótkim czasie dostarczyć niezbędny kapitał. Szybkość procesów zwróciła uwagę tradycyjnych instytucji finansowych na fakt, że bez partnerstw z fintechami pozostaną daleko w tyle.

HOT or NOT? Jaki Twoim zdaniem był największy sukces albo największa porażka w 2021?

Do jednych z największych sukcesów 2021 r. należy szeroko pojęta digitalizacja i skupienie na zapewnieniu klientom jak najlepszego doświadczenia zakupowego online. Pandemia dość mocno przechyliła szalę na korzyść produktów i usług digitalowych, wymuszając, a raczej przyspieszając otwarcie się np. producentów czy platform zakupowych na dywersyfikację możliwości płatności dla swoich klientów (i nie tylko). Wg badania Blue Media aż 94 proc. Polaków (w porównaniu z 88 proc. w 2020 r.) dokonuje zakupów online, przy czym 50 proc. z nich zrezygnowało z zakupu, ponieważ nie znalazło dogodnej dla siebie formy płatności. W tym kontekście wdrożenie nowych opcji finansowania we współpracy ze sprawdzonym partnerem technologicznym, to już nie tylko przepis na sukces w kolejnych latach, ale must have dla tych podmiotów, które chcą zatrzymać swoich klientów.

podsumowanie roku 1300x250px

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Zaległości e-commerce przekraczają 292 mln zł, ale rosną wolniej niż przed pandemią

zadluzenie ecommerce

Dla przedsiębiorców z branży e-commerce zbliża się czas najważniejszych w roku żniw, które nierzadko decydują o kondycji firm na kolejne 12 miesięcy. Lawinę zakupów uruchamia Black Friday, atmosferę podkręca przypadający na najbliższy poniedziałek Cyber Monday, czyli promocje w sieci, a potem rusza grudniowe szaleństwo związane ze świętami i sylwestrem. Fakty są jednak takie, że dzięki pandemii handel online cały czas jest na dopingu, mimo tego jego finanse nie prezentują się najlepiej. Jak pokazują dane Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK, zaległości e-handlu wobec banków i dostawców wzrosły przez rok o ponad 21 mln zł i przekroczyły 292 mln zł.

W tym roku Black Friday nabiera szczególnego wymiaru ze względu na fakt, że przed rokiem pandemia koronawirusa ograniczyła możliwość urządzania szalonych przecen w sklepach stacjonarnych. Jesienny lockdown w handlu został zniesiony w sobotę 28 listopada 2020 r., a więc dzień po Czarnym Piątku. Z tego względu znacznie większą popularnością cieszyły się promocje w sieci. Według operatora płatności online Blue Media, liczba transakcji w ciągu Czarnego Tygodnia 2020 wzrosła o 91,5 proc. w stosunku do 2019 r. Teraz wyniki sprzedażowe mogą się rozłożyć także na sklepy handlujące stacjonarnie.

A liczba sklepów internetowych w Polsce rośnie, w ciągu ostatnich trzech lat w tempie 25 proc. rocznie – wynika z informacji zebranych przez wywiadownię gospodarczą Dun&Bradstreet. Stawia to Polskę w czołówce najszybciej rozwijających się rynków e-commerce w Europie. W połowie września 2021 r. w KRS zarejestrowanych było w sumie 51 tys. sklepów internetowych – o ponad 6,3 tys. (14 proc.) więcej niż na koniec roku 2020. Jednak, jak wynika z analizy Dun&Bradstreet, tylko 1,5 proc. polskich e-sklepów jest w bardzo dobrej sytuacji finansowej, a w dobrej 23 proc. Dominują firmy w słabej formie (67 proc.), a w bardzo złej jest ponad 8 proc. Od początku tego roku działalność zawiesiło ponad 4,4 tys. zarejestrowanych w Polsce sklepów internetowych.

Rozliczenia lepsze, ale dalekie od ideału

zadluzenia ehandlu
Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor i baza informacji kredytowych BIK

 

O poprawie, ale jednocześnie wciąż dalekiej od ideału rzetelności płatniczej e-handlu, mówią także dane zgromadzone w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK. Ze statystyk tych wynika, że przez rok niespłacone zadłużenie branży e-commerce względem banków i kontrahentów wzrosło o 21,3 mln zł do ponad 292 mln zł na koniec września.

I choć liczba zadłużonych e-sklepów nie przyrasta aż tak gwałtownie (wzrost o 1 proc. w ciągu roku i o 6 proc. od początku pandemii), to znacząco pogłębiają się zaległości dotychczasowych dłużników. Średnio na jeden sklep przypada już 63 373 zł zaległych zobowiązań, podczas gdy w marcu ubiegłego roku było to 58 715 zł. Obecnie problemy finansowe ma 4614 aktywnych, zawieszonych i zamkniętych podmiotów. Od początku pandemii zaległości branży wzrosły o niespełna 38 mln zł.

Kłopoty z zaległymi zobowiązaniami wobec banków i kontrahentów dotyczą 4,3 proc. firm e-commerce. To nieznacznie mniej niż na początku pandemii i znacznie mniej niż wynosi średnia dla całej gospodarki, która kształtuje się na poziomie 5,7 proc. Co nie mniej istotne, w okresie pandemii tempo przyrostu zaległości firm zajmujących się zdalną sprzedażą znacznie spowolniło i już nie przekracza, a nawet nie dorównuje średniej, jaką notuje ogół przedsiębiorstw. W ostatnie półtora roku przeterminowane zobowiązania firm dłużników podwyższyły się o 16 proc., a w ciągu roku o 12 proc.

Choć branża jest cały czas na fali wznoszącej, to jednak nie ma wątpliwości, że część sklepów internetowych, jak to się dzieje każdego roku, nie poradzi sobie na rynku. Wyzwaniem jest silna konkurencja również ze sklepami zagranicznymi oraz naturalny z czasem powrót części klientów do zakupów stacjonarnych. Podwyżka stóp procentowych to także zła wiadomość. Z powodu wyższego kosztu kredytów, firmy mogą mieć utrudniony dostęp do kapitału, a te, które już zaciągnęły kredyty, mają wyższe oprocentowanie i wyższe raty swoich zobowiązań. Na pewno nie pomaga też wywołana pandemią zmiana nastawienia do konsumpcji i zakupów, którą widać w deklaracjach Polaków. Ale z drugiej strony wiadomo już, że spora część nowo przekonanych do zakupów w sieci pozostanie wierna e-commerce, a dla ograniczających wydatki kuszący może okazać się model sprzedaży z odroczonym terminem płatności, kup teraz, zapłać później

Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor

Co dziesiąty konsument ogranicza wysokie wydatki

Trudno o jednoznaczną odpowiedź, czy na wyprzedażach wydamy więcej. Choć w zeszłym roku w dwa ostatnie miesiące Polacy zaciągnęli 15 proc. kredytów ratalnych więcej niż średnio w pozostałych miesiącach roku, to należy zauważyć, że rok wcześniej różnica ta wynosiła 25 proc. Poza tym deklarowane wydatki na organizację świąt Bożego Narodzenia i zakup prezentów w 2020 r. były o 12 proc. niższe niż przed pandemią. Bo lockdowny i obawy związane również z gospodarczymi i finansowymi konsekwencjami COVID-19 zmieniły nasze nawyki zakupowe. Wprawdzie wraz z trwaniem pandemii trend ten słabnie, ale nadal jednak wiele osób zakłada cięcia wydatków i większą oszczędność.

Jak wynika z badania wykonanego przez Quality Watch na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, ograniczenie wydatków deklaruje 34 proc. Polaków, w tym 24 proc. ankietowanych mówi, że dotyczy to wszystkich wydatków, a 10 proc., że głównie tych wysokich. Na odreagowywanie pandemii zwiększonymi zakupami handlowcy nie mają co liczyć, bo jest to reakcja marginalna, na którą wskazuje jedynie 1 proc. osób. Ale planowanie to jedno, a realizacja to drugie, bo ponad połowa osób zauważa, że regularnie z powodu nieprzemyślanych, impulsywnych i nietrafionych zakupów traci co miesiąc pieniądze. W większości przypadków chodzi o stosunkowo niewielkie kwoty – do 100 zł miesięcznie (32 proc.), ale są też tacy (5 proc.), którym z tego powodu ubywa z budżetu ponad 200 zł czy nawet powyżej 500 zł (2 proc.).

Ale w warunkach bombardujących zewsząd przecen, promocji i świątecznej atmosfery jest jeszcze trudniej wykazać się silną wolą.

Sławomir Grzelczak


Źródło: BIG InfoMonitor 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

„Core Web Vitals w e-commerce”: stabilność stron internetowych e-sklepów nadal najsłabsza [RAPORT]

Stabilność stron internetowych

Agencja K2 Precise (Grupa K2) dokonała kolejnej aktualizacji interaktywnego raportu „Core Web Vitals w e-commerce”. Podsumowała zmiany, jakie e-sklepy wprowadziły w swoich witrynach na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy w zakresie czasu interakcji, szybkości ładowania oraz stabilności serwisów.

Najlepiej zoptymalizowanym w branży e-commerce wskaźnikiem rankingowym Google od kwietnia br. niezmiennie pozostaje FID (First Input Delay), który odpowiada za czas interakcji witryny. Tylko 6 proc. przebadanych e-sklepów osiąga w nim wyniki wymagające poprawy. E-commerce dobrze radzi sobie również z poprawą czasu ładowania największego pliku graficznego, czyli LCP (Largest Contentful Paint). W kwietniu br. bardzo słaby wynik w tym wskaźniku zanotowało 10 proc. serwisów, w maju – 9 proc., a w czerwcu już tylko 8 proc.

Znacznie gorzej wyglądają rezultaty w czynniku CLS (Cumulative Layout Shift), mierzącym stabilność stron internetowych. Mimo iż w ciągu ostatnich trzech miesięcy jego optymalizacji dokonało 13 proc. z 5000 monitorowanych e-sklepów, nadal aż 31 proc. z nich notuje bardzo złe wyniki CLS.

Ostatni z czynników rankingowych Google – FCP (First Contentful Paint), który określa czas ładowania pierwszego obrazu lub bloku tekstowego na stronie – od początku istnienia raportu zarejestrował najmniejsze postępy w optymalizacji. Zaledwie 6 proc. e-commerce’ów notuje w nim bardzo dobre wyniki, aż 84 proc. wymaga poprawy, a 10 proc. ma je na bardzo złym poziomie.

W raporcie „Core Web Vitals w e-commerce” K2 Precise monitoruje poziom zaawansowania poszczególnych serwisów e-commerce w realizacji wytycznych Google, określonych wskaźnikami Core Web Vitals. Agencja wykorzystuje do tego dane pochodzące z Chrome UX Report oraz opublikowanego przez Senuto badania „E-commerce w Polsce 2021. Sklepy internetowe z najlepszym SEO”. Raport K2 Precise opiera się na próbie zawierającej TOP 5000 sklepów internetowych z największymi poziomami widoczności w naturalnych wynikach wyszukiwania. Spośród nich, co miesiąc, wyłaniani są liderzy zestawienia oraz witryny z najsłabszymi wskaźnikami.

 

pobierz pełny raport

 


Źródło: K2 Precise

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF