BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.
Szkoła w chmurze to projekt który nastawiony jest na zmianę oraz nowoczesną przemianę szkoły.
Na przełomie 2022 i 2023 rozmawiam z ekspertami z różnych dziedzin związanych z biznesem, z marketingiem, z komunikacją marketingową…
Mariusz Truszkowski, Szkoła w Chmurze, twórca projektu edukacyjnego, który został doceniony 12 edycji rankingu 50 Najbardziej Kreatywnych Ludzi w Biznesie.
● Szkoła w chmurze to projekt który nastawiony jest na zmianę oraz nowoczesną przemianę szkoły.
● 2022 obfitował w bardzo wiele ważnych dla nas i różnorodnych wydarzeń.
● O skali naszego rozwoju niech świadczy fakt, że poprzedni rok szkolny rozpoczynaliśmy z tysiącami z tysiącem uczniów a na koniec roku było już ich 10 000.
● Nasz projekt, dzięki możliwości zdalnego uczenia się, jest interesującą alternatywą dla wszystkich, który którzy nie mają obok siebie szkoły, z której są zadowoleni.
● System zaproponowany przez nas Jest systemem bardziej zadaniowym niż godzinowym. Naszym celem jest nauczyć!
● Polski system szkolny charakteryzuje to, że tak naprawdę wszyscy chcą dobrze. Problem polega na trudności zarządzania tak wielkim molochem, jakim jest system edukacji w kraju.
● Wbrew pozorom, system który proponuje Szkoła w Chmurze tworzy więcej okazji do relacji i nawiązywania przyjaźni między uczniami niż często oferuje szkoła stacjonarna.
● Szkoła w Chmurze utrzymuje się wyłącznie z dotacji państwowego systemu edukacji. Bardzo zależy nam na znalezieniu innych form i sposobów finansowania naszej działalności.
Na początku września br. wystartowała wyjątkowa akcja Lidl Polska – „Szkoły Pełne Talentów” – twarzą której zostali Robert i Anna Lewandowscy. W ciągu zaledwie 2 tygodni do akcji dołączyło ponad 5 tysięcy szkół, którym klienci przypisali przeszło 1,5 miliona Talenciaków. Każdy z nich wymieniony może być na nagrody, takie jak: sprzęt sportowy, elektroniczny czy pomoce naukowe. O formie nagrody decyduje sama szkoła.
Szkoła to miejsce, w którym budzą się pierwsze pasje, rozwijają zainteresowania i – bardzo często – to właśnie w nich dzieci osiągają pierwsze sukcesy. Osiągnięcia, które potem motywują, anawet wyznaczają ścieżkę kariery. Niestety nie wszystkie szkoły dysponują nowoczesnym sprzętem, który umożliwiłby dzieciom jednakowe szanse na rozwijanie talentów. Z pomocą przychodzi sieć Lidl Polska. Od 5 września br. klienci sklepów za codzienne zakupy otrzymują Talenciaki, czyli specjane kupony, które mogą przekazać na rzecz dowolnej, wybranej przez siebie szkoły: podstawowej, branżowej, technikum czy liceum. W zamian za punkty Lidl Polska przekaże szkołom w całym kraju wysokiej jakości sprzęt i wyposażenie. W ten niezwykły sposób sieć dziękuje za 20 lat spędzonych w Polsce i ma nadzieję obudzić młode talenty. Akcja potrwa łącznie 10 tygodni.
Dla pasji i marzeń młodego pokolenia
W trakcie pierwszych dwóch tygodni do akcji dołączyło ponad 5 400 szkół ze wszystkich województw, to ok. 24% wszystkich szkół w Polsce. Blisko 70% wszystkich szkół ma już Talenciaki na swoim koncie. Nic dziwnego, bo ich liczba robi wrażenie. Łącznie, od startu akcji, klienci sklepów Lidl Polska przekazali na rzecz szkół 1,5 miliona Talenciaków.
„Wierzymy, że każda szkoła najlepiej wie, czego potrzebuje, dlatego to nauczyciele i uczniowie podejmą decyzję, na co wymienią swoje Talenciaki – czy będą to tablice magnetyczne, laptopy czy sprzęt sportowy. Wspólnym celem jest zapewnienie milionom dzieci w Polsce najlepszych warunków oraz równych szans, aby mogły odkrywać swoje talenty, rozwijać pasje i gonić marzenia. W realizacji planu pomagają nam klienci sklepów Lidl Polska. Do dzisiaj przypisali oni szkołom aż ponad milion Talenciaków, a to dopiero dwa tygodnie akcji” – mówi Aleksandra Robaszkiewicz, Head of Corporate Communications and CSR, Lidl Polska.
Dodatkowo – każdy Talenciak to los w loterii dla szkół. Losowania odbywają się co dwa tygodnie. To szansa na wygranie dodatkowych, specjalnych nagród, np. kompletnie wyposażonej sali komputerowej czy sprzętu elektronicznego.
Lokalne zaangażowanie
Dotychczas najliczniej w akcji stawiły się szkoły z województwa śląskiego, pomorskiego i zachodniopomorskiego, a największą aktywnością wykazali się mieszkańcy województwa śląskiego, mazowieckiego i małopolskiego.
Regulamin akcji dostępny jest na stronie https://szkoly.lidl.pl/.
Zmiany na maturze, blisko 200 tys. uczniów z Ukrainy na stałe w klasach i jednocześnie brak ok. 16 tys. nauczycieli w systemie według danych resortu - między innymi takie wyzwania czekają uczniów i nauczycieli w nowym roku szkolnym. Tym, co pomoże społecznościom szkolnym odnaleźć się nowej rzeczywistości, to zadbanie o relacje międzyludzkie — wskazują organizatorzy olimpiady Zwolnieni z Teorii, którzy 19 września ruszają w trasę do ponad 150 miast w całej Polsce. Będą zachęcać nastolatki do działania i rozwiązywania problemów, które widzą w swoim otoczeniu.
Badanie z kwietnia 2022 r. wśród psychologów i pedagogów szkolnych wskazuje, że w czasie edukacji w trybie zdalnym uczniom oprócz samodzielnego uczenia się, izolacji od ludzi i nieodpowiednich warunków do nauki w domu doskwierał brak bezpośredniego kontaktu z koleżankami i kolegami z klasy czy szkoły – tak uważa 88% ankietowanych (źródło: Małe Charaktery, Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu). Powrót do szkoły może okazać się nie tylko wyczekiwany, ale i trudny pod kątem odświeżania starych znajomości czy poznawania nowych ludzi.
Szkoła jako miejsce budowania relacji
Przykładem jest zespół nastolatków z projektu społecznego ze Słupska ”Schoola”, który w ubiegłorocznej edycji zauważył problem wyobcowania i opracował aplikację, pomagającą w nawiązaniu relacji. Dzięki niej można nie tylko zapytać wszystkich użytkowników z danej szkoły o plan lekcji, ale też o pożyczenie ładowarki do telefonu czy notatek z historii. Oprócz nawiązania nowych znajomości aplikacja daje również możliwość umówienia się na wizytę do psychologa szkolnego.
Dyrektorzy szkół wskazują, że edukacja młodzieży nie zależy już tylko od szkoły i nauczycieli, ale także od otoczenia, rodziców i opiekunów. Potwierdza to Paula Bruszewska z Fundacji Zwolnieni z Teorii i zauważa, że w dynamicznie zmieniającym się świecie to, na czym warto się skupić w edukacji to dwie kwestie: budowanie relacji międzyludzkich oraz rozwijanie kompetencji przyszłości tj. umiejętności miękkich przydatnych na kolejnych etapach życia.
Wspólne działanie buduje więź
Chcąc wspierać rozwój młodzieży, organizatorzy olimpiady Zwolnieni z Teorii ruszają właśnie w ogólnopolską trasę. Dotrą do ponad 900 szkół średnich z ok. 150 miast i porozmawiają z ponad 100 tys. uczniów, aby zachęcić ich do aktywnego budowania relacji poprzez działanie społeczne. Będą inspirować nastolatków do tego, aby zebrali zespół, wybrali problem społeczny i zrobili własny projekt np. akcję charytatywną, wspólne wydarzenie integrujące czy aplikację mobilną dla społeczności szkolnej.
Nauczyciel w roli mentora
Równocześnie organizatorzy olimpiady udzielają wsparcia kompetencyjnego belfrom w ramach Grupy Nauczyciele Zwolnieni z Teorii, w skład której wchodzi już 750 nauczycieli. Jak mówią przedstawiciele Fundacji, z pomocy tych nauczycieli korzysta już ok. 20 proc. uczniów w szkołach ponadpodstawowych w Polsce. To właśnie z ich wsparciem w zeszłym roku szkolnym ponad pięć tysięcy młodych ludzi zrealizowało ponad tysiąc projektów społecznych, m.in. tłumacząc temat OZE w lokalnej społeczności (PODpunkt) czy organizując zbiórki ubrań i funduszy na rzecz osób z Ukrainy (Fashion from Passion). Do tej pory udział w olimpiadzie wzięło 70 000 młodych ludzi. W sumie zrealizowali ponad 4500 projektów społecznych, które pozytywnie wpłynęły na ich najbliższe otoczenie, osiedle, miasto czy na środowisko lub zwierzęta. W sumie dobry wpływ tych projektów odczuło już ponad 30 milionów Polaków.
Dobro dla siebie i innych
Po przytłaczającym czasie pandemii zauważamy, że młodzież odżywa. Ma ciekawe pomysły i widzi, jakie pozytywne zmiany może wprowadzić w swoim otoczeniu. Nauczyciele natomiast odkrywają w działaniu społecznym z młodymi szansę na bycie takim nauczycielem, jakim zawsze chcieli być, mającym silną relację z uczniami, czującym na co dzień ich wdzięczność i pracującym z misją — mówi Paula Bruszewska i zachęca uczniów, którzy chcą działać społecznie, do rejestrowania się na platformie zwolnienizteorii.pl. Platforma zapewnia materiały, pigułki wiedzy i porady, jak działać zespołowo i efektywnie. Dzięki niej można aktualizować postępy pracy, a na koniec podsumować wyniki. Każdy uczestnik, który ukończy swój projekt, odbiera międzynarodowy certyfikat z zarządzania projektami wydany przez Project Management Institute ATP. To prestiżowa instytucja zrzeszająca 500 tys. kierowników projektów z całego świata i uznawana przez pracodawców.
Kompetencje przyszłości — efekt uboczny z działania społecznego
Oprócz relacji z kolegami i koleżankami w projekcie, certyfikatu i realnego dobra uczestnicy zdobywają cenne kompetencje, które są wysoko cenione przez pracodawców. Jak zauważa Maja Chabińska-Rossakowska z ING Banku Śląskiego to właśnie umiejętności miękkie mogą zaważyć o decyzji o zatrudnieniu danej osoby w firmie. — Coraz częściej zauważamy, że twarda wiedza to kwestia do szybkiego wypracowania. Natomiast kompetencje społeczne to złoty graal wśród umiejętności kandydata, bo dają gwarancję, że dana osoba będzie umiała pracować w zespole, reagować na pojawiające się potrzeby czy pracować pod presją czasu — mówi Maja Chabińska-Rossakowska, Dyrektor HR, Przewodnicząca Rady Fundacji ING Dzieciom.
Pod koniec roku szkolnego najlepsze projekty będą mogły powalczyć podczas wielkiego finału m.in. o nagrodę „Złotego Wilka”. Szkoły, które zainspirują młodych do wzięcia udziału w olimpiadzie, zostaną docenione w Rankingu Szkół Zwolnionych z Teorii. Nagrody dla najlepszych projektów wręczane są przez najwyższe władze państwowe oraz przedstawicieli największych firm w naszym kraju. Aby wziąć udział w tegorocznej olimpiadzie, wystarczy zebrać zespół, zarejestrować się i stworzyć projekt do 22 listopada na stronie zwolnienizteorii.pl.
Zwolnieni z Teorii to ogólnopolska olimpiada z projektów społecznych. Powstała w 2014 roku, by dać każdemu młodemu człowiekowi możliwość tworzenia własnych projektów społecznych i nabywania kompetencji przyszłości, takich jak: współpraca, komunikacja czy przywództwo. Olimpiada polega na współpracy uczestników poprzez platformę internetową www.zwolnienizteorii.pl, opartą o nowoczesną metodę nauczania polegającą na tym, że robiąc prawdziwy projekt społeczny, rozwija się praktyczne kompetencje potrzebne w życiu zawodowym.
Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.
Marketingowe trendy 2022 rzucają firmom nowe wyzwanie. Zmuszają je do kreowania działań dopasowanych do klienta, jego zachowań, środowiska, którym się otacza. W 2022 roku koncentrowanie się tylko na dotarciu do potencjalnego odbiorcy poprzez okrążenie go przekazem z każdej strony to za mało. Komunikacja 360° wydaje się niewystarczająca. W tym roku istotne jest personalizowanie i dywersyfikacja działań w oparciu o potrzeby, motywacje i zainteresowania odbiorców marki, bo tylko w ten sposób uda się przyciągnąć ich uwagę na dłużej i – co ważniejsze – zaangażować.
Zgodnie z marketingowymi trendami roku 2022 każda marka powinna:
zrozumieć potrzeby klientów: ich motywacje, pasje i pragnienia;
zadbać o odpowiedni, angażujący i zapraszający do działania kontent;
zaproponować odbiorcom hybrydowe doświadczenia;
łączyć zwinnie kanały komunikacji i dostarczać różnorodne wrażenia;
klarownie i transparentnie przedstawiać swój cel i misję.
Zwinne połączenie trendów
W morzu kampanii marketingowych nietrudno o te, które w sposób błyskotliwy i spójny próbują przyciągnąć uwagę klienta i chcą ją pochwycić. Te najciekawsze należą często do międzynarodowych koncernów branży FMCG, gdzie kreowana jest przemyślana, spójna wizja danego produktu jako czegoś pożądanego na poziomie zmysłowym i racjonalnym. Nieco trudniej jest jednak znaleźć polskie kampanie bazujące na nowych trendach, a w szczególności w branżach, które nie są postrzegane jako „catchy”. Udało się to jednak jednemu z polskich banków – ING, który dostrzegł pasję swojego odbiorcy, zrozumiał ją, zadbał o odpowiedni, interesujący kontent i wzmocnił przekaz działaniami offline’ i online’owymi.
„Miasto ING”, nowa forma promocji bankowości
Chcąc dotrzeć do młodego pokolenia i przekazać mu wiedzę na temat zarządzania pieniędzmi, ING jako pierwszy bank w Polsce wykorzystał popularną platformę gamingową (Roblox) i stworzył grę edukacyjną „Miasto ING”. Bank nie tylko stworzył wirtualną zabawę kształcącą dobre nawyki (zarabiania pieniędzy, zarządzania nimi i ich wydawania), ale także połączył świat wirtualny z realnym – wydając specjalną edycję kart inspirowanych gamingiem, która nawiązuje do stworzonej gry. W swoim działaniu ING zgrabnie wykorzystał nowoczesne trendy marketingowe – od poznania i zrozumienia odbiorcy, przez zastosowanie angażującego kontent marketingu i wielokanałowość przekazu, po doświadczenia hybrydowe i misję.
Poznanie i zrozumienie
Co najważniejsze, bank z zainteresowaniem podszedł do swojego młodego klienta i lepiej go poznał, dzięki czemu otrzymał dane, pozwalające na ten wyjątkowy ruch.
Z naszych badań wynika, że ponad połowa nastolatków (52%) ma pasję i hobby, którym poświęca dużo czasu, a aż 97% rozwija swoje zainteresowania korzystając z komputera czy smartfona. ING chce wspierać pasje młodych. Stąd idea stworzenie gry na platformie Roblox.
Barbara Pasterczyk, Dyrektor Banku odpowiedzialna za komunikację marketingową w ING Banku Śląskim.
Twórcy gry dobrze zrozumieli pasję odbiorców i zaproponowali im spójną z nią aktywność. Z należytą uwagą rozpoznali także wirtualne miejsca, często odwiedzane przez młodych Polaków. Dlatego „Miasto ING” osadzono na jednej z najpopularniejszych, bezpłatnych platform gamingowych, jaką jest Roblox, która w zeszłym roku osiągnęła wynik aż 199 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie.
Połączenie światów
Bank zapewnił odbiorcom hybrydowe doświadczenia. Z jednej „wirtualnej” strony, mogą oni wejść do gry, gdzie poznają podstawowe zasady zarządzania finansami. Sprawdzić, jak radzą sobie z pieniędzmi, jak je zarabiać, wydawać, oszczędzać, a nawet inwestować. Mogą stworzyć własnego awatara, którym poruszają się po mieście, odkrywając możliwości zdobycia finansowych środków – i sami mogą decydować o swoich posunięciach oraz sprawdzać ich opłacalność. Z drugiej strony, mogą intensyfikować swoje doświadczenia i je urealniać, dołączając do grona klientów ING z kontem Mobi dla młodych i wybierając kartę inspirowaną ich pasją – gamingiem, która swoim designem nawiązuje do gry.
Co ciekawe, ING poszedł o krok jeszcze dalej, bo zaangażował do działania mikro-influencerów: Krystiana Śmiejana „Farell’a”, Justynę Janiszewską „Dżejdżejki”, Filipa Ernesta Panka „Yoshiego”, Bartłomieja Ambroziaka „Cebulsonna”, Agnieszkę Bieńkowską „Miss Aga”, których wizerunek widnieje na awersach kart płatniczych wydanych wraz z premierą gry.
Edukacja poprzez zabawę, czyli misja ING
Formuła działania ING o tyle zachwyca, że w nowoczesny sposób wykorzystuje znaną już prawidłowość, że dzieci i młodzież najlepiej uczą się poprzez zabawę. Twórcy gry podkreślają, że ich celem działania było zainteresowanie młodzieży tematem zarządzania pieniędzmi, dlatego użyli do tego wirtualnego świata tożsamego z ich pasją.
Zależy nam, aby Polacy dobrze radzili sobie z finansami. Im wcześniej dzieci zaczną zdobywać i trenować umiejętności w tym obszarze, tym łatwiej będzie im zarządzać domowymi budżetami w dorosłym życiu.
Barbara Pasterczyk
W tak przygotowanej kampanii łatwo dostrzec kolejny, istotny w kreowaniu działań marketingowych zabieg – autentyczny cel, który pozwala wyróżnić markę. Idea stworzenia gry „Miasto ING” to nie tylko marketingowy chwyt, ale także wskazówka dla rodziców, jak umiejętnie wykorzystać do edukacji nowe technologie. Jak pisze w swojej książce „Nowe cyfrowe dzieciństwo” Jordan Shapiro:
Rodzice powinni jak najwcześniej praktykować cyfrowe formy rozrywki w domu, a następnie, gdy dzieci podrosną, zintegrować media społecznościowe z życiem rodzinnym. Zadaniem dorosłych jest zainicjowanie domowych rytuałów przy wykorzystaniu nowych technologii i pielęgnowanie ich z pietyzmem godnym pluszowego misia, bajki na dobranoc i wspólnego obiadu
„Miasto ING” to interesujący case nie tylko marketingowy. Umiejętnie bazuje na nowych trendach a do tego jeszcze w ciekawy sposób edukuje dzieci i młodzież. Przyciąga i utrzymuje uwagę odbiorcy, rozwijając coraz trudniej osiągalne „span attention”. Angażuje, poza wzrokiem i słuchem, trzeci zmysł – dotyk, dzięki czemu zgodnie z regułą, że im więcej zmysłów zaangażujemy w naukę, tym lepsze będzie zapamiętanie, przekazywane treści skuteczniej zapadają w pamięć. Ponadto, zaprasza do grywalizacji, czyli dostarcza rozrywkę, budując miłe doświadczenia z marką.
Jak działa Miasto ING?
Decyzje związane z pieniędzmi w grze, jak i tymi w realnym życiu, są oparte o tę samą wiedzę i mechanizmy. Gra w prosty i przyjemny sposób pokazuje, jak radzić sobie z pieniędzmi.
Wchodząc do miasta gracz może wykonywać wybrane questy (zadania) za które otrzymuje finansowe środki:
🧽 mycie okien
🚘 mycie aut
🍔 wydawanie posiłków w restauracji
📦 rozwożenie paczek
🌨️ odśnieżanie miasta
🐶 wyprowadzanie psów
Za pieniądze z wykonanych questów (zadań) można:
👚 zmieniać styl swojego awatara
🛴 kupić lepszą hulajnogę, by poruszać się jeszcze szybciej albo lepsze narzędzia do pracy, jak łopata, które pozwalają na bardziej efektywną pracę i szybszy zarobek
🏙️ nabyć własny apartament
Gra pomaga uświadomić sobie związek pomiędzy przyczyną a skutkiem działań. Jeśli chcę zarobić poprzez umycie okien, najpierw muszę zakupić gąbkę do mycia okien. Tak jak w dorosłym życiu – nie wystarczy chcieć zarobić, tylko najpierw należy się do tego przygotować. Potem pozostaje już tylko działać.
Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.
Międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield rozszerza dotychczasowy pakiet benefitów, odpowiadając na potrzeby swoich pracowników i nawiązuje współpracę z Helping Hand. Jest to platforma, która oferuje szeroki pakiet narzędzi do psychoedukacji oraz dostęp do indywidualnych terapii online – wszystko to zapewnia kompleksowe wsparcie na drodze do osiągnięcia dobrostanu psychicznego i lepszego zrozumienia swoich emocji.
Helping Hand to pierwsza w Polsce platforma oferująca kompleksowe i spersonalizowane wsparcie psychologiczne dla pracowników i ich rodzin w postaci wartościowych treści edukacyjnych oraz spotkań z terapeutami. Użytkownicy platformy mogą pogłębiać swoją wiedzę z zakresu rozwoju osobistego oraz rozwiązywać trudności, z którymi zmagają się na co dzień.
Dzięki współpracy z Helping Hand wszyscy pracownicy firmy Cushman & Wakefield w Polsce od początku 2022 roku mają nieograniczony dostęp do materiałów psychoedukacyjnych i wspierających rozwój osobisty – wywiadów ze specjalistami, webinarów, warsztatów, wideo i artykułów. Pracownicy mają także możliwość podjęcia indywidualnych, anonimowych konsultacji z terapeutą w postaci czatów, voice room’ów czy spotkań online.
Współpraca z Helping Hand wpisuje się w przedsiębiorczą kulturę Cushman & Wakefield, a merytoryczny wkład ekspertów, którzy współpracują z platformą, podnosi rangę aplikacji i udowadnia jej skuteczność w zakresie udzielanego wsparcia. To innowacyjne rozwiązanie w obszarze zdrowia mentalnego jest jednym z filarów programu wellbeingowego Cushwake Cares, którego celem jest zwiększanie świadomości w obszarze budowania zdrowego życia w ujęciu holistycznym.
Czas pandemii Covid-19 jest dla nas wszystkich dużym wyzwaniem, zarówno z perspektywy biznesowej, jak i indywidualnej. W Cushman & Wakefield staramy się budować kulturę organizacji, która wspiera osiąganie wysokich rezultatów biznesowych w sposób zrównoważony, stawiając w centrum uwagi naszych pracowników oraz ich codzienne potrzeby. Do tej pory organizowaliśmy szereg webinarów poświęconych tematyce zdrowia fizycznego i mentalnego oraz oferowaliśmy możliwość skorzystania z indywidualnych konsultacji z psychologiem. Współpraca z Helping Hand jest rozwiązaniem innowacyjnym oraz kompleksowym, które z jednej strony dostarcza komponent edukacyjny, z drugiej – oferuje wsparcie w indywidualnych sytuacjach. Platforma została zbudowana przez wspaniałych ludzi, a oferta merytoryczna jest przygotowywana przez przygotowanych do tego ekspertów. Mamy ogromną przestrzeń do elastyczności i partnerskiej współpracy, co w ramach naszej firmy bardzo cenimy.
Anna Trochim, Dyrektor Personalna, Cushman & Wakefield
Trudy pandemii oraz przejście na tryb pracy zdalnej tylko utwierdziły nas w przekonaniu, jak ważna jest możliwość bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem i stałego dostępu do porad terapeutycznych czy profilaktycznych treści edukacyjnych. Cushman & Wakefield to bardzo świadoma firma, która w pełni rozumie, jak ważna jest rola pracodawcy w zakresie wsparcia zdrowia psychicznego pracowników. Mamy nadzieję, że nasza współpraca będzie stanowiła inspirację dla innych, a benefity pracownicze oferujące wsparcie psychologiczne staną się wkrótce standardem na rynku polskim – tym bardziej, że jak wynika z danych rynkowych, inwestowanie firm w zdrowie fizyczne oraz w dobrostan psychiczny pracowników ma także bezpośrednie przełożenie na wyniki biznesowe organizacji
Aleksandra Tokarewicz, Członek Zarządu i Dyrektor ds. Produktu i Sprzedaży w spółce zarządzającej platformą Helping Hand
Świat Gier Novakid to innowacyjny produkt na globalnym rynku ESL (English as a Second Language - angielski jako drugi język). Firma, laureat naszego Rankingu 50 Kreatywnych, dostarcza nauczycielom, jak i uczniom kompleksowy ekosystem do nauki języka angielskiego w ramach świata gier edukacyjnych online. Możliwości programu codziennie wykorzystuje już ponad 15 tysięcy uczniów.
Świat Gier Novakid to edukacyjne, innowacyjne środowisko oparte na fabule z animowanymi komiksami, przepełnionymi przyciągającymi wzrok postaciami. Na proces nauki składają się indywidualne lekcje angielskiego z native-speakerem, minigry i zadania domowe. Wszystkie te elementy osadzone są w angażującej fabule przewodniej, dzięki czemu nauka języka angielskiego łączy rozwój z rozrywką.
Akademia Magii, pierwszy wirtualny, animowany świat nauki na platformie Novakid, została uznana za atrakcyjną koncepcję dla dzieci w 45 krajach, w których działa Novakid. Akademia mieści się w budynku osadzonym w gałęziach ogromnego, magicznego drzewa o uroczej, średniowiecznej estetyce. Niedaleko Akademii Magii znajduje się małe miasteczko, które zamieszkują mieszkańcy wirtualnego świata nauki. Akcja gry łączy ich przygody z perypetiami uczniów Akademii Magii Novakid.
Gamifikacja dodaje nauce głębi, pozwala dziecku zanurzyć się w procesie edukacji, a nie tylko opierać się na teorii. Nagrody i gry funkcjonują głównie po to, aby stworzyć zabawny i wciągający sposób powtarzania ćwiczeń i materiałów, które tego wymagają.
Amy Krolevetskaya, dyrektor ds. badań w Novakid.
Technologie grywalizacji i fabuła opierają się na atrakcyjnym systemie nagród, zaprojektowanym w celu zwiększenia zaangażowania uczniów i ulepszenia procesu kształcenia incydentalnego. Kombinacja wszystkich elementów składających się na świat gier edukacyjnych: komiksów, lekcji angielskiego z lektorem, minigier i zadań domowych jest dostosowywana do potrzeb uczniów i poziomu rozwoju ich kluczowych kompetencji.
Po odbyciu lekcji z nauczycielem proponujemy uczniom wykonanie dodatkowych, angażujących zadań. Same zajęcia z native-speakerem są również prezentowane w formacie grywalizacyjnym: przepełnione są postaciami komiksowymi, scenami i obiektami z fabuły. W rzeczywistości cała lekcja poprowadzona jest wokół tematu przewodniego gry, a zgrywalizowane treści nauczania w połączeniu z pracą nauczyciela dają niesamowite rezultaty: dziecko wchodzi w interakcję z prowadzoną opowieścią na wiele sposobów przed i po lekcji oraz omawia ją z nauczycielem podczas zajęć.
Simon Andrew, Content Developer w Novakid
Minigry, będące kluczowym elementem Świata Gier Novakid, pozwalają uczniom na interakcję z treścią i ćwiczenie nowej wiedzy w zabawny sposób. Badania pokazują, że dzieci spędzają na platformie Novakid 4,5 lekcji miesięcznie w wartościowy sposób, grając samodzielnie w minigry. Podkreśla to znaczenie uczenia się opartego na grywalizacji dla zaangażowania w proces nauki.
Według najnowszych danych, opracowanych przez Novakid, grywalizacja zastosowana w nauczaniu języka angielskiego nie zakłóca procesu przyswajania wiedzy, wskaźnik niepowodzeń wynosi tylko 13%. Z drugiej strony, zdobywanie punktów, osiągnięć i nagród faktycznie stymuluje ośrodek nagrody w mózgu i prowadzi do lepszej wydajności.
Świat Gier Novakid daje możliwość efektywnej nauki języka angielskiego. Rozpoczęty w 2020 roku eksperyment, polegający na wykorzystaniu gier na naszej platformie, okazał się sukcesem i postanowiliśmy stworzyć całkowicie zgrywalizowaną przestrzeń do nauki języka angielskiego. Na początku 2022 roku wypełniliśmy niszę rynkową wprowadzając pierwszy produkt, w którym technologie grywalizacyjne nie wykluczają nauczycieli z procesu edukacyjnego i nie przejmują ich roli. Akademia Magii to pierwszy wirtualny świat nauki w Świecie Gier Novakid. Planujemy uruchomić kolejne, tematyczne wirtualne światy grywalizacji, aby każdy uczeń mógł wybrać dla siebie ten najciekawszy i najbardziej angażujący.
Max Azarov dyrekor generalny Novakid
W 2022 roku marka będzie skupiać się na rozwoju “zgrywalizowanego świata”, a jedną z rozważanych nowych koncepcji jest “Akademia Kosmiczna”. Jeśli chodzi o zastosowane technologie grywalizacji, Novakid planuje wydać gry edukacyjne służące trenowaniu wypowiadania się i usprawnieniu pracy zespołowej między uczniami poprzez znaczące interakcje za pośrednictwem systemu multiplayer w Świecie Gier Novakid. Wdrażane są rozwiązania zamiany mowy na tekst i oprogramowanie do rozpoznawania emocji, aby analiza lekcji była jeszcze bardziej zaawansowana.
W styczniu platforma Novakid ESL udostępniła pierwszy poziom programu Akademii Magii. Wszystkie 5 poziomów zostanie wprowadzonych do lipca 2022 roku.
Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.
Druga połowa wakacji to ostatni dzwonek, aby rozpocząć przygotowania do nadchodzącego nowego roku szkolnego. Ile na wyprawkę dla swoich dzieci wydamy tym razem? Gdzie najchętniej kupujemy artykuły szkolne i jak na tę kategorię zakupów wpływa pandemia? Według najnowszego badania PAYBACK Opinion Poll, COVID-19 nie rzutuje na nasze plany zakupowe w kontekście artykułów szkolnych. Jednocześnie jednak obawiamy się ewentualnego powrotu zdalnego nauczania, a sami, mając do wyboru home office i pracę stacjonarną lub tę w modelu hybrydowym, dość zdecydowanie opowiadamy się za tradycyjnym miejscem pracy.
Nadchodząca jesień to czas, aby spakować tornistry. Z pomocą przychodzą supermarkety
Kiedy Polacy zaczynają kompletować szkolne wyprawki dla swoich pociech? 71% respondentów badania PAYBACK Opinion Poll niezbędne zakupy robi w sierpniu, a blisko 15% odkłada ten moment na wrzesień. Grupa zapobiegliwych rodziców, planujących szkolne zakupy już w lipcu, jest najmniejsza i stanowi zaledwie 9%.
Zdecydowana większość, bo 60% ankietowanych przybory do szkoły kupuje w super- i hipermarketach. W dedykowanych sklepach z artykułami szkolnymi i biurowymi zakupy robi około 24% z nas, a 12% wykorzystuje w tym celu kanał online.
Co ważne, tylko 30% badanych co roku kupuje całkiem nowe artykuły do szkoły. Blisko 60% respondentów wykorzystuje część przyborów z poprzedniego roku, a co dziesiąty stara się wykorzystać jak najwięcej artykułów z poprzedniego roku lub te, które wcześniej należały do starszego rodzeństwa.
A co z podręcznikami?
W przypadku rodziców uczniów szkół podstawowych, ponad połowa ankietowanych wskazała, że potrzebne podręczniki zapewnia szkoła. Wśród tych badanych, którzy muszą kupić książki własną rękę, 21% korzysta ze sklepów internetowych, a 17% z księgarni stacjonarnych. Podręczniki z drugiej ręki kupuje około 6% naszych respondentów.
Katarzyna Grzywaczewska, Dyrektor Marketingu w PAYBACK Polska
Całkiem inaczej przedstawiają się wyniki w grupie rodziców dzieci uczących się w szkołach ponadpodstawowych. W tej grupie zaledwie 5% badanych wskazuje, że niezbędne podręczniki są zapewniane przez placówki edukacyjne. Pozostałych 46% ankietowanych książki kupuje online, a około 16% w księgarniach stacjonarnych. Z kolei 27% decyduje się na zakup z drugiej ręki, a 6% zdobywa je innymi sposobami.
Nadchodzący rok szkolny to jednak nie tylko konieczność kupienia książek, nowego piórnika, plecaka czy zeszytów. Zdecydowana większość badanych (85%) planuje uzupełnienie garderoby swoich pociech o nowe ubrania. Z kolei 26% respondentów, co może być związane z ewentualnym powrotem zdalnego nauczania, zamierza kupić sprzęt elektroniczny. Wśród tej grupy, najwięcej ankietowanych (40%) planuje zakup nowego laptopa, 18% – tabletu, a po 17% badanych komputera stacjonarnego i smartfona.
Szkolny koszyk zakupowy
Najwięcej, bo 36% badanych wydaje na wyprawkę szkolną od 301 do 500 PLN, a niewiele mniej – 31% przeznaczy na ten cel pomiędzy 101 a 300 PLN.
Zakupy artykułów szkolnych sfinansujemy przede wszystkim z bieżących dochodów i oszczędności lub ze środków z programu „Dobry Start” 300+, na co wskazało odpowiednio 38% i 37% respondentów. Co ważne, w większości wypadków (66%) szkolne plany zakupowe Polaków nie zostały pokrzyżowane przez pandemię. Z kolei 26% ankietowanych przyznało, że w związku z sytuacją epidemiczną przeznaczy na ten cel mniejszych budżet, a tylko 8% badanych zamierza wydać na wyprawkę szkolną więcej w związku z COVID-19.
Zdalne nauczanie i praca? Zdecydowanie wolimy powrót do tradycyjnych sal szkolnych i biur
O ile pandemia nie ma większego wpływu na plany zakupowe respondentów, o tyle może budzić obawy w związku z ewentualnym powrotem zdalnego nauczania, co przyznaje 65% ankietowanych PAYBACK. W tej grupie 26% osób obawia się o zdrowie swojego dziecka, co jest związane ze spędzaniem zbyt dużej ilości czasu przed komputerem, 23% zwraca uwagę, że taka sytuacja może niekorzystanie odbić się na wynikach w nauce, a zdaniem 22% badanych – na rozwoju kompetencji społecznych dziecka.
Z kolei wśród osób, które nie oceniają powrotu zdalnego nauczania negatywnie (35%), co trzeci badany zwraca uwagę, że posiada w domu miejsce, które jest dobrze przystosowane do nauki online. Z kolei 23% respondentów jest spokojniejszych o zdrowie dzieci, gdy te uczą się zdalnie, a 17% docenia, że dzięki temu mają więcej okazji do wspólnego spędzania czasu.
Ostatnich kilkanaście miesięcy to jednak nie tylko czas domowych szkół, ale i tzw. home office. Jak grupa pracujących w ciągu ostatniego roku online ocenia ten model? Wyniki badania PAYBACK dość jednoznacznie wskazują, że praca zdalna w pełnym wymiarze godzin nie ma zbyt wielu zwolenników. 41% ankietowanych woli pracować stacjonarnie, a 23% preferuje model mieszany. Dla około 21% ta kwestia nie ma większego znaczenia, a tylko około 15% woli pracę zdalną.
Te preferencje odzwierciedlają działania pracodawców. Prawie 60% ankietowanych zwróciło uwagę, że ich firma albo planuje, lub wprowadziła już powrót pracowników do ich miejsc pracy w pełnym wymiarze, a w przedsiębiorstwach, w których pracuje 36% respondentów wdrożono już lub jest planowanie wdrożenie modelu hybrydowego.
Katarzyna Grzywaczewska, Dyrektor Marketingu w PAYBACK Polska
Tradycyjne miejsce pracy oznacza możliwość bezpośredniego kontaktu z naszymi współpracownikami, co docenia 43% ankietowanych preferujących pracę z biura. Z kolei co trzeci badany wskazywał na lepszą możliwość zachowania work-life balance, co było szczególnym wyzwaniem zwłaszcza w momentach powrotu lockdownów i pracy ramię w ramię z uczącymi się dziećmi.
Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.
Novakid – innowacyjny startup z branży EdTech specjalizujący się w nauce języka angielskiego dla dzieci w oparciu o nowoczesne technologie – zamknął rundę inwestycyjną serii B. Firma, dla której Polska jest jednym z wiodących rynków, przeznaczy pozyskane 29,4 mln EUR na innowacje produktowe, kontynuację globalnej ekspansji i umocnienie pozycji na obecnych rynkach.
Novakid Inc. to internetowa szkoła językowa założona w 2017 roku w Stanach Zjednoczonych, która pomaga dzieciom w wieku 4-12 lat w nauce języka angielskiego online. Program nauczania łączy interaktywne ćwiczenia z indywidualnymi lekcjami na żywo, podczas których uczniowie i nauczyciele native speakerzy posługują się wyłącznie językiem angielskim. Komunikacja na platformie opiera się o metodę pełnego fizycznego reagowania (tzw. total physical response), która polega na użyciu gestów i mimiki i odpowiada procesowi przyswajania języka ojczystego. Proces nauczania wzbogacony jest m.in. o wirtualną rzeczywistość (wirtualne wycieczki online) i grywalizację, aby zapewnić dzieciom pełne zaangażowanie i atrakcyjne przyswajanie wiedzy. Rdzeniem platformy jest zautomatyzowana metoda oceny postępów ucznia za pomocą uczenia maszynowego, oparta na ponad 900 parametrach, testach oraz innych komponentach wielkoskalowych, pozwalających na uzyskanie precyzyjnych wskaźników efektywności uczenia się.
Potencjał dostrzeżony przez inwestorów
Runda finansowania serii B została przeprowadzona przez Owl Ventures, największy na świecie fundusz venture capital skoncentrowany na rynku technologii edukacyjnych oraz Goodwater Capital, firmę venture capital skupiającą się na technologiach konsumenckich. Do rundy dołączyli również dotychczasowi inwestorzy serii A: PortfoLion, TMT Investments, Xploration Capital i LearnStart, a także inwestorzy zalążkowi: LETA Capital i BonAngels. Przedstawiciele firm zgodnie podkreślali zadowolenie z decyzji o wsparciu finansowym Novakid, zwracając przy tym uwagę na prężny rozwój startupu, zdolności ekspansji i innowacyjny program nauczania.
Przeznaczenie pozyskanych funduszy
W Novakid chcemy wspierać komunikację prawdziwie bez granic, opartą na języku angielskim, społecznie traktowanym jako język międzynarodowy. Popularność nauki angielskiego online rośnie wykładniczo, m.in. przez ogromne zapotrzebowanie na pracowników działających w międzykulturowym środowisku i skok technologii edukacyjnych w trakcie pandemii. Wszystkie prognozy wskazują na to, że branża EdTech będzie stale się rozwijać. Dlatego też zebrane fundusze wykorzystamy na ekspansję geograficzną i kolejne innowacje produktowe. Dzięki inwestorom zrealizujemy nasz cel wprowadzania nowatorskich metod nauki angielskiego dla dzieci, jednocześnie osiągając wysoką satysfakcję użytkowników i wysoki wskaźnik retencji.
Max Azarov, współzałożyciel i dyrektor generalny Novakid
Novakid przeznaczy pozyskane fundusze na ekspansję na nowe rynki, szczególnie azjatyckie, wzmocnienie pozycji firmy na istniejących rynkach (Europa, kraje Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej), działania marketingowe, opracowanie nowatorskich treści edukacyjnych, hiperpersonalizację ścieżki nauczania, rozwój technologii gamingowych i dalszą współpracę z laboratoriami lingwistycznymi.
Dynamiczny rozwój platformy
Obecnie Novakid świadczy usługi dla uczniów z ponad 30 krajów, w tym Polski, Rosji, Hiszpanii, Niemiec i Turcji. Podczas gdy na całym świecie szkoła posiada bazę 50 tys. stale aktywnych użytkowników, to w Polsce suma ta przekracza 11 tys. dzieci. Wszyscy uczniowie mają do dyspozycji ponad 1700 anglojęzycznych nauczycieli, dla których język angielski jest ich językiem ojczystym (native) albo drugim ojczystym (near-native). W przeprowadzonym w tym roku badaniu “English Language Learning Market, 2021. ESL for Kids: Online-Schools and Trends” eksperci J’son & Partners dokonali przeglądu rynku szkół, które nauczają języka angielskiego metodą ESL. Szkoła Novakid otrzymała wówczas najwyższe noty.
W 2021 r. tempo wzrostu aktywnej bazy klientów Novakid wyniosło prawie 700 proc. r/r, przy wzroście miesięcznym na poziomie 14,8 proc. Liczba zajęć prowadzonych przez Novakid przekroczyła w czerwcu 2021 r. 2,2 mln, osiągając liczbę ponad 410 tys. nowych zarezerwowanych zajęć miesięcznie. Startup szacuje, że do końca 2021 r. kadra dydaktyczna osiągnie 3 000 rodzimych użytkowników języka angielskiego. Obecnie 80 proc. klientów firmy pochodzi z Europy, 15 proc. z regionu MENA (Bliski Wschód i Afryka Północna), a z obszaru Azji Pacyficznej – 5 proc. Polska zajmuje jedno ze strategicznych miejsc na biznesowej mapie Novakid.
Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.
Warszawa, Wrocław, Poznań, Łódź, Trójmiasto, Kraków oraz pierwszy raz Katowice – to miasta poddane analizie w 3. edycji badania Antal – Business Environment Assesment Study, którego partnerami są Cushman & Wakefield oraz Vastint, natomiast patronami PAIH oraz Fundacja Pro Progressio. Rozwój inwestycyjny polskich aglomeracji w głównej mierze jest kształtowany przez potencjał zatrudnienia, infrastrukturę i dostępność powierzchni biurowych, a także potencjał edukacyjny. Jak w zestawieniu dostępności młodych talentów wypadają poszczególne miasta?
Siła kapitału ludzkiego, czyli dostępność talentów w poszczególnych regionach
Na kondycję rynku pracy w danym regionie ma wpływ kilka czynników. Potencjalni inwestorzy zwracają uwagę na zaplecze edukacji wyższej – liczbę uczelni, jakość kształcenia – a także zaplecze edukacji zawodowej. Szczególnie istotnym wskaźnikiem jest liczba studentów na danym kierunku, którzy stanowią potencjał edukacyjny, rozumiany jako dostępność przyszłych pracowników. Przykładowo Wrocław może pochwalić się dużym zasobem inżynierów – 27, 891 tys. W Poznaniu prym wiodą kierunki finansowe – 18,5 tys. studentów. Z kolei najwięcej pracowników IT znajdziemy w Warszawie – ponad 11 tys. Studentów.
Potencjał inwestycyjny miast jest silnie skorelowany z kapitałem ludzkim, którego główne składowe to wyspecjalizowani pracownicy oraz studenci i absolwenci rzetelnie wykształceni w określonych dziedzinach. Duże miasta, takie jak: Kraków, Warszawa, Wrocław od lat przyciągają utalentowanych studentów pochodzących z całej Polski oraz z zagranicy, a to dzięki ofercie wiodących uczelni i kompleksowego przekroju dostępnych kierunków studiów oraz szerokim perspektywom zawodowym na dynamicznie rozwijającym się rynku pracy. Niestety potencjał edukacyjny spada, czego przyczyną jest min. niż demograficzny co wpływa na konieczność inwestowania w kierunku gospodarki innowacyjnej.
Artur Skiba, Prezes Zarządu Antal
Dobrze wyszkolona kadra kluczem w rozwoju miast
Wskaźnik potencjału zatrudnienia pokazuje dostępność już wyszkolonej kadry w poszczególnych aglomeracjach. Jeżeli inwestycja zakłada potrzebę zaangażowania dużej liczby inżynierów lub lingwistów, warto wziąć pod uwagę ten czynnik. Jak wynika z raportu, liderem pod względem wyspecjalizowanej kadry jest Warszawa. Wszystko dlatego, że lokalny rynek pracy oferuje szeroki zasób pracowników o zróżnicowanych kwalifikacjach. Wysoko plasuje się również Wrocław oraz Poznań, które na przestrzeni dwóch lat znacznie podskoczyły w rankingu.
Wrocław, dzięki zapleczu jakościowych uczelni, w tym drugiej najlepszej politechnice w Polsce, plasuje się na podium wśród polskich miast w dostępie do zasobów z obszarów inżynierii, IT, o kompetencjach lingwistycznych (prawie 100% wrocławskich studentów posługuje się językiem angielskim), analitycznych i finansowych. Natomiast motorem do rozwoju biznesu w Poznaniu jest wysoka jakość życia w mieście. Według danych GUS dynamicznie rośnie również przeciętne wynagrodzenie brutto mieszkańca Poznania. Pomimo trudnych czasów i pandemii miasto nie traci na atrakcyjności inwestycyjnej. Poznań dysponuje szeroką ofertą nowoczesnych powierzchni biurowych oraz oferuje stabilne stawki czynszowe. Z pewnością są to istotne atuty, które mogą przyciągnąć nowych inwestorów, jak również zachęcać obecnych do pozostania w tym mieście.
Wiktor Doktór, Prezes Fundacji Pro Progressio
Zawody przyszłości
Według ekspertów Antal, na znaczeniu zyskały zawody umożliwiające firmom skuteczniejsze działania w świecie pełnym ograniczeń. Charakterystyczna dla profesji przyszłości jest ich wielowymiarowość, brak sztywnych granic kompetencji.
Niezmiennie pracodawcy będą poszukiwać programistów IT. W świecie tak zdigitalizowanym kluczową rolę odgrywać będzie tzw. Webmaster. Odpowiedzialny za projektowanie, kodowanie, szatę graficzną oraz aktualizację witryn internetowych. Rozwój handlu online sprawia, że strona WWW staje się główną wizytówką firmy. Dodatkowo coraz częściej poszukiwani są UX designerzy troszczący się o jak najbardziej intuicyjne poruszanie się po portalach, stronach czy aplikacjach.Warto rekomendować również działy sprzedaży i marketingu, które stawiają mocno na rozwój obszarów digitalowych i e-commerce. Poszukiwani będą eksperci właśnie w tych obszarach. W obecnych czasach wyraźnie widoczny jest jeszcze większy nacisk na wykorzystanie nowoczesnych kanałów dotarcia do klienta. Ważną rolę będą odgrywać również specjaliści ds. Szkoleń czy specjaliści ds. Finansów. Jeżeli chodzi o tą drugą grupę to firmy, które nie mają działów BI, często zatrudniają ekspertów z tego obszaru w działach finansowych, stąd często pojawiają się tam role hybrydowe na styku finansów i IT.
Artur Skiba, Prezes Zarządu Antal
Przyszli pracodawcy stawiają na miękkie kompetencje
W procesie poszukiwań pracy bardzo ważne są kompetencje. Rozwijanie ich to najlepsza inwestycja w przyszłość i rozwój swojej kariery. Coraz częściej na rynku pracy rekruter spotyka się z oczekiwaniem klientów: „kandydat ma pasować do zespołu” – ale co to właściwie znaczy? Zna języki programowania, posługuje się biegle językiem angielskim, ma odpowiednie wykształcenie, ale firma nie zaprasza go do współpracy – Nie pasuje osobowościowo. Mowa tu oczywiście o kompetencjach miękkich, które są szczególnie ważne dla pracodawców.
Kompetencje miękkie, a szerzej inteligencja emocjonalna są szalenie ważne na rynku pracy. Zaczynając od procesu rekrutacyjnego, kiedy to umiejętność autoprezentacji czy zdolność jasnej komunikacji i umiejętność panowania nad stresem budują obraz kandydata.
Jeżeli chodzi o uczelnie to coraz częściej stawiają na rozwój kompetencji miękkich. Zachęcają do zajęć w trybie warsztatowym, do żywej dyskusji i pracy projektowej czy zespołowej. Studenci przygotowują prezentację – uczą się jak prezentować dane oraz jednocześnie jak umiejętnie panować nad stresem w takich sytuacjach. Ważnym elementem, który warto podkreślić jest to, iż do prowadzenia zajęć zapraszani są często wykładowcy, którzy mają praktyczne doświadczenie, dzięki czemu przekazywana wiedza jest osadzona i okraszona przykładami z życia zawodowego i przez to bardziej ciekawa. Kolejną ważna kompetencją jest umiejętność szybkiego uczenia się oraz umiejętność kreatywnego poszukiwania rozwiązań. Myślenie „out of box” to zawsze duży atut kandydata. Zdaniem ekspertów Antal w znacznej części stanowisk można postawić znak równości. Jeśli ktoś ma świetną wiedzę merytoryczną, a ma kłopot z kompetencjami miękkimi wcześniej czy później spotka się z brakiem możliwości rozwoju.
Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.
Fundacja Startup Poland zaprosiła do panelu dyskusyjnego edukatorów – praktyków nauczania, a równocześnie ekspertów od wykorzystywania nowych technologii w edukacji. Dyskusja dotyczyła aktualnych trendów i przyszłości polskiej szkoły, a także wyzwań oraz szans, jakie przed nią stoją. Fundacja Startup Poland jest partnerem 11. edycji rankingu 50 Najbardziej Kreatywnych w Biznesie.
W panelu udział wzięli: Zyta Czechowska – nauczyciel i pedagog specjalny, trener z zakresu technologii w edukacji, Nauczyciel Roku 2019, Tomasz Huk – pracownik Instytutu Pedagogiki Uniwersytetu Śląskiego, dyrektor szkoły podstawowej i nauczyciel informatyki, Przemysław Staroń – Nauczyciel Roku 2018, autor książki „Szkoła bohaterek i bohaterów, czyli jak radzić sobie z życiem”, ekspert ds. edukacji w Instytucie Strategie 2050, oraz Elżbieta Wagner, z niepublicznego ośrodka szkolenia nauczycieli Instytutu Educare.
Debata była kolejnym elementem prac nad raportem dotyczącym rynku Edu Tech przygotowywanym przez Fundację Startup Poland oraz InCredibles Sebastiana Kulczyka. Premiera raportu zaplanowana jest na listopad br.
W czasie pandemii polski system nauczania przeszedł nagły stress test w zakresie nowych technologii. Szkoły zostały zmuszone do szybkiego wdrożenia rozwiązań technologicznych dostosowanych do nauczania zdalnego. Efekty były różne – można znaleźć zarówno bardzo pozytywne, jak i negatywne przykłady. Wiele zależało od samych nauczycieli – nie tylko od tego, czy i w jaki sposób potrafili wykorzystać dostępne rozwiązania, ale także od tego, czy byli w stanie zastosować odmienną metodykę uczenia.
Zdaniem Elżbiety Wagner z Instytutu Educare w okresie edukacji zdalnej nauczyciele z reguły potrafili korzystać z nowych technologii.
Jako Educare mieliśmy kontakt z wieloma nauczycielami, którzy radzili sobie z tym dobrze i odnajdywali się w tej nowej rzeczywistości. Oczywiście w różnych szkołach było różnie – jedne były lepiej do tego przygotowane, inne gorzej. Byli też nauczyciele, którzy sami szukali rozwiązań, aby prowadzić lekcje w sposób bardziej atrakcyjny. Natomiast wszyscy wskazywali, że to, czego im brakuje w lekcjach online, to codzienna relacja z uczniem – mówiła. – Relacja między uczniem a nauczycielem jest niezbędna w procesie kształcenia. Jeśli uczeń nie będzie miał swojego „mistrza”, którego będzie szanował i który będzie mu pokazywał możliwe kierunki rozwoju, to nie będzie miał dostatecznej motywacji, żeby się uczyć.
Elżbieta Wagner, Instytut Educare
Dla Przemysława Staronia zajmującego się również szkoleniami nauczycieli niezwykle istotny jest proces określany przez niego terminem “stymulacja postaw”.
Szkolenia mogą być albo kształceniem umiejętności, albo właśnie stymulacją postaw. W pandemii widzieliśmy bardzo często to pierwsze podejście, a to są moim zdaniem didaskalia. Najpierw trzeba stymulować postawy, żeby człowiek miał świadomość i gotowość do pracy z uczniami w inny sposób. Dobre szkolenie musi polegać na tym, że nauczyciel zrozumie i poczuje, że taką zmianę warto wdrażać w codziennej praktyce.
Przemysław Staroń
Zyta Czechowska tłumaczyła z kolei, że nowe technologie w edukacji, to nie tylko znajomość programów, aplikacji, czy platform.
Trzeba zrozumieć, że metodyka uczenia online jest zupełnie inna niż w przypadku nauki stacjonarnej. Niektórzy nauczyciele w czasie lekcji online nadal stosowali tradycyjne metody i formy pracy z uczniami, a to się zupełnie nie sprawdza. Jestem zdania, że w nauce zdalnej powinniśmy stawiać przede wszystkim na mikro-uczenie się, stosując interwały powodujące dłuższe utrzymanie uwagi ucznia na zadaniu. Przeładowywanie uczniów informacjami nie ma sensu, jeśli znajdują się one w internecie i są w zasięgu ręki. Zdecydowanie bardziej istotna jest dziś umiejętność wyszukiwania i selekcji informacji. Musimy też postawić na podejście zintegrowane – np. łączenie wielu nauk ścisłych i pokazywanie ich zależności i realnej użytkowości tych informacji. Nowe technologie mogłyby nam w tym bardzo pomóc. Kluczowa jest też personalizacja – zarówno pod kątem miejsca, jak i sposobu nauczania.
Zyta Czechowska
Swoim doświadczeniem podzielił się Tomasz Huk, którego zdaniem szkoła była zawsze o dwa kroki do tyłu za aktualnymi nowinkami technologicznymi.
Jeśli nie ma w szkole jakiegoś nauczyciela – pasjonaty, który poświęca swój czas, a bywa, że i własne pieniądze na wprowadzanie nowinek, to sama szkoła, jak i uczniowie pozostają zawsze w tyle. Natomiast dzisiejsza szkoła powinna być o dwa kroki do przodu – powiedział. – Zdaję sobie sprawę, że to oznacza koszty, ale bez tego nie sposób wykształcić człowieka poruszającego się sprawnie tak w technologiach, jak i w otaczającym go świecie.
Tomasz Huk
Paneliści byli zgodni – wraz z postępem technologicznym, zmiany na rynku pracy przyspieszają, generując zapotrzebowanie na zupełnie nowe zawody. Zyta Czechowska przytoczyła badania naukowców z Cambridge pokazujące, że nawet 50 proc. aktualnie wykonywanych zawodów w przyszłości zniknie, a zastąpią je zupełnie nowe, w związku z rozwojem sztucznej inteligencji i robotyzacją coraz większej liczby usług.
Moim zdaniem SI będzie wykonywała większość prac w sposób bardziej efektywny, bezbłędny i taki sposób, że my pracownicy będziemy musieli zmienić dotychczasowe kompetencje i kwalifikacje. Wśród tych kompetencji, które wskazywane są najczęściej, a których wciąż w systemie edukacji nie kształcimy, są kreatywność, inteligencja emocjonalna, ale też zdolność krytycznego myślenia. Rozwijanie tych umiejętności będzie wymagało nie tylko zmian w systemie edukacji, ale zmiany podejścia nauczycieli i rodziców. Niestety wciąż jeszcze daleka droga przed większością szkół, aby myśleć o tak daleko idących trendach, jeśli chodzi o edukację.
Zyta Czechowska
Przemysław Staroń zachęcał w tym kontekście, aby odróżnić swego rodzaju meta kompetencje – nie do zastąpienia przez technologię, ponieważ muszą być realizowane przez człowieka, od samego zawodu, który się wykonuje.
Jeśli skupimy się, jako nauczyciele wyłącznie na wykonywaniu zawodu, to faktycznie będziemy przygotowywać uczniów do funkcjonowania w świecie, który odchodzi do lamusa. Wszystko, co wiąże się z upraszczaniem naszej rzeczywistości niech faktycznie robią roboty, czy szeroko rozumiana sztuczna inteligencja. Natomiast one nigdy nie zastąpią wspomnianej już relacji nauczyciel – uczeń.
Przemysław Staroń
Tomasz Huk przewiduje, że w najbliższej przyszłości będziemy zmierzać w kierunki tzw. edukacji 4.0, analogicznej do wciąż raczkującego u nas tzw. przemysłu 4.0.
Podobnie jak on będzie się opierać o kilka elementów – internet rzeczy, praca w chmurze – która dziś jeszcze nie działa tak, jak powinna, ze względu na problemy z przepustowością internetu i rozszerzona rzeczywistość. Natomiast do szkół nie weszły jeszcze inteligentne roboty, które mogą np. ułatwiać przeprowadzanie różnych doświadczeń. Gdyby dane BIG Data gromadzone przez szkoły były systematyzowane w systemie psychopedagogicznym, mogłyby ułatwiać nauczycielowi analizę każdego dziecka, nie tylko w krótkim okresie, ale np. w perspektywie ośmiu lat nauki. Jest jednak tu pewne niebezpieczeństwo polegające na zbyt dużej inwigilacji uczniów – tu trzeba wypracować jakiś złoty środek.
Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.