Pociąg z napisem DORA odjeżdża. Surowe kary dla firm

Fot. Katarzyna Armińska-Waszczyk/Kancelaria armińska radcowie prawni

Rozporządzenie DORA to wciąż dla wielu podmiotów finansowych oraz ich dostawców usług z sektora ICT pieśń przyszłości. Tymczasem zegar tyka i do stycznia 2025 r., kiedy nowe przepisy zaczną obowiązywać, zostało coraz mniej czasu. Te podmioty sektora finansowego, które nie będą zgodne z rozporządzeniem w godzinie zero, boleśnie odczują to m. in. w swoich bilansach. Właśnie opublikowano projekt dostosowujący polskie ustawy do nowego prawa, gdzie określono surowe kary za nieprzestrzeganie DORA.

Nie jest wiedzą tajemną, że skuteczne egzekwowanie prawa wymaga ustalenia sankcji za jego nierespektowanie. Tak też jest z DORA. Unijne Rozporządzenie o operacyjnej odporności cyfrowej sektora finansowego zawiera szereg artykułów poświęconych zagadnieniom kontroli i nadzoru, a także możliwości zastosowania kar administracyjnych i środków naprawczych. Środki te będą dotyczyć wszystkich podmiotów rynku finansowego, które mają obowiązek stosować przepisy DORA. Osobną kategorią kar zostaną objęci kluczowi zewnętrzni dostawcy usług ICT. W ich przypadku system nadzoru i kar jest nieodłącznym elementem tzw. ram nadzoru nad kluczowymi zewnętrznymi dostawcami usług ICT – jednego z kluczowych filarów DORA. 

Dostęp do dokumentów, kontrole i przesłuchania dla właściwego organu”

Nad przestrzeganiem zasad zgodności z DORA będzie czuwać organ właściwy dla instytucji płatniczych, kredytowych czy ubezpieczycieli, czyli Komisja Nadzoru Finansowego. Na stronie internetowej tej instytucji działa mikroserwis dotyczący informacji o DORA.

O karach administracyjnych i środkach naprawczych za nieprzestrzeganie rozporządzenia DORA będą decydować państwa członkowskie w przyjętych przez siebie aktach prawnych. Te akty jednak nie będą działać w próżni, ponieważ DORA zawiera szereg wytycznych i zasad, które muszą być spełnione w celu prawidłowego sprawowania nadzoru. Wiadomo, że KNF będzie miał szerokie uprawnienia, jeśli chodzi o możliwość ustalenia potencjalnych naruszeń. Będzie on mógł m. in.:

  • mieć dostęp do wszelkich dokumentów lub danych, które uzna za istotne z punktu widzenia wykonywania swoich obowiązków;
  • przeprowadzać dochodzenia lub kontrole na miejscu. W ramach tych czynności przedstawiciele podmiotów finansowych mogą być wzywani do złożenia ustnych lub pisemnych wyjaśnień, a każda osoba fizyczna lub prawna, która będzie miała stosowną wiedzę, będzie mogła być przesłuchana w celu zbierania informacji będących przedmiotem dochodzenia, o ile wyrazi na to zgodę;
  • zastosować środki naprawcze w odniesieniu do naruszeń wymogów rozporządzenia DORA. 

Nakazy, publiczna demaskacja, a nawet 21 mln złotych kary

Organ nadzoru, żeby mógł efektywnie pełnić swoją funkcję, będzie posiadał w swoim arsenale narzędzia umożliwiające mu egzekwowanie należytego stosowania wymogów z DORA. Narzędzia te powinno zapewnić mu państwo członkowskie, które powierzy właściwemu organowi uprawnienie do stosowania kar administracyjnych lub środków naprawczych w przypadku naruszeń rozporządzenia. Ustawodawca unijny daje tu jednak pewne wytyczne, które krajowe prawodawstwo musi wziąć pod uwagę. Rządowe Centrum Legislacji 18 kwietnia opublikowało projekt dostosowujący polskie ustawy do nowego prawa.

Do zestawu narzędzi dostępnych KNF należeć więc będzie m. in. wydanie danemu podmiotowi nakazu zaprzestania działań naruszających rozporządzenie oraz aby powstrzymał się od ponownego podejmowania tego postępowania. Kolejnym jest zakaz pełnienia funkcji członka zarządu, rady nadzorczej albo innej funkcji kierowniczej osobie odpowiedzialnej za naruszenie przez okres od miesiąca do roku. Ostatecznym środkiem, jaki będzie mógł zastosować organ nadzoru w razie notorycznych naruszeń będą kary pieniężne. W przypadku osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej może być to nawet kwota 20 869 500 zł lub 10 proc. przychodów netto z ostatniego roku, a w przypadku osoby fizycznej nawet 3 042 410 zł.

DORA przewiduje także wydawanie publicznych ogłoszeń, w ramach których mogą zostać ujawnione do wiadomości publicznej informacje wskazujące tożsamość osoby oraz charakter naruszenia. Dotyczy to także danych osoby fizycznej, na przykład prezesa spółki, w której stwierdzono naruszenie. 

Najwyższa kara? Możliwa, ale nie od razu

Sposób procedowania, stosowania środków naprawczych i kar administracyjnych jest już znany przedsiębiorstwom z innych aktów prawnych. Również rozporządzenie RODO przewiduje ich miarkowaniei takie postępowanie, aby przede wszystkim dążyć do zaprzestania naruszeń i zgodności z rozporządzeniem, a sankcje finansowe stosować dopiero za największą skalę nieprawidłowości. W podobny sposób kwestie te rozstrzyga DORA w odniesieniu do podmiotów finansowych. Stąd ustalając rodzaj i poziom kary administracyjnej lub środka naprawczego, organ nadzoru bierze pod uwagę: zakres, to, czy naruszenie ma charakter umyślny, czy jest wynikiem zaniedbania oraz szereg innych okoliczności.

Dlatego zanim właściwy organ zdecyduje o karze dla podmiotu nieprzestrzegającego lub niedostosowanego do wymagań DORA, w pierwszej kolejności weźmie pod uwagę takie czynniki, jak m. in.:

  • istotność naruszenia, jego wagę oraz czas trwania;
  • stopień przyczynienia się osoby fizycznej lub prawnej do naruszenia, a także sytuację finansową osoby odpowiedzialnej za doprowadzenie do niezgodności lub naruszenia;
  • skalę korzyści uzyskaną przez podmiot finansowy albo skalę strat, a także, o ile będzie można to ustalić, straty poniesione przez osoby trzecie w wyniku naruszenia. 

Organ będzie brał również pod uwagę, w jakim zakresie podmiot z nim współpracował oraz czy wcześniej już miały miejsce naruszenia, czy jest to może pierwszy taki przypadek. 

Szczególne kary dla kluczowych zewnętrznych dostawców usług ICT 

Ramy nadzoru nad kluczowymi zewnętrznymi dostawcami usług ICT przewidują postępowanie oraz kary dla szczególnej kategorii podmiotów wyznaczonych zgodnie z odpowiednimi przepisami DORA. Wiodący organ nadzorczy (wskazany przez Europejski Urząd Nadzoru) posiada szczególne uprawnienia wobec wskazanych dostawców usług ICT, które obwarowane są oddzielnym rodzajem kar. To tzw. okresowa kara pieniężna, która jest nakładana za każdy dzień, do czasu zastosowania się do środków wskazanych przez wiodący organ nadzorczy. Jej wysokość może wynieść maksymalnie 1 proc. średniego dziennego światowego obrotu kluczowego dostawcy usług ICT w poprzedzającym roku obrotowym. 

Za co można otrzymać taką karę? Za całkowite lub częściowe niedostosowanie się do środków, które podmiot powinien podjąć w wyniku tego, że wiodący organ nadzorczy np. wystąpi z wnioskiem o przekazanie stosownych informacji i dokumentów, będzie prowadził ogólne dochodzenia i kontrole, wystąpi z wnioskiem o złożenie sprawozdań po zakończeniu działań nadzorczych albo wyda zalecenia dotyczące wskazanych obszarów. Kara ta nie może być stosowana dłużej niż przez sześć miesięcy po powiadomieniu kluczowego zewnętrznego dostawcy usług ICT o decyzji nakładającej tę karę. 

Pociąg z napisem DORA odjeżdża. Pozostało kilka miesięcy

Dokładny zakres kar administracyjnych i środków naprawczych, związanych z nieprzestrzeganiem założeń DORA powinien być znany przed 17 stycznia 2025 roku. Do tej daty państwa członkowskie muszą m. in. powiadomić Komisję o przepisach ustawowych, wykonawczych i administracyjnych wykonujących przepisy rozdziału dotyczącego kar i postępowań w sprawach o naruszenie. Wtedy będzie też wiadomo, czy Polska zdecyduje się na pozostanie przy środkach administracyjnych, czy przyjmie przepisy karne odnoszące się do naruszeń wymogów DORA. 

Wszyscy pamiętamy, jaką rewolucję kilka lat temu wywołało wejście w życie rozporządzenia RODO. Zmiany wprowadzone przez DORA będą podobnej skali, bo jest to akt będący ważnym elementem transformacji cyfrowej i cyberbezpieczeństwa całej Unii Europejskiej. Największe podmioty finansowe oraz ich podwykonawcy od dawna pracują już nad audytem swoich procedur i szkolą swoje zespoły wiedząc, że do wymaganych zmian nie da się dostosować w miesiąc czy dwa. Zwlekanie w tej sprawie może wywołać poważne konsekwencje w obszarze odporności cyfrowej, a potencjalna kara pieniężna jest tylko jedną z nich.

Radca prawny Katarzyna Armińska-Waszczyk

Radca prawny Katarzyna Armińska-Waszczyk prowadzi w Gdańsku kancelarię wdrożeniową armińska radcowie prawni. Od początku działalności zawodowej współpracuje z dużymi spółkami z branży technologicznej. Jest entuzjastką nowych technologii, prawa własności intelektualnej i prawa do prywatności. Interesuje się prawem przyszłości, a Legal Design, którego jest szczerą wyznawczynią, łączy ze swoją pasją, czyli sztuką. Swoje doświadczenia w pracy dla dużych firm przekłada na dostępne, proste i przyjazne dokumenty dla osób fizycznych i przedsiębiorstw.. Wykorzystując ideę Legal Design, stworzyła sklep internetowy www.arminska.pl/sklep, w którym nie-prawnicy mogą kupić i samodzielnie wypełnić potrzebne im umowy i regulaminy.

oLIVE media to butikowa agencja digital, social media i public relations, która powstała z zamiłowania do sztuki komunikowania i rozwijających się nowych mediów. Nad strategiami pracujemy holistycznie. Firma to dla nas nie tylko jej historia, wartości, produkty i usługi czy wizja rozwoju. To przede wszystkim ludzie, którzy ją tworzą. Tylko kompleksowe prowadzenie działań w tych obszarach, pozwala na strategiczne komunikowanie oraz realizację celów wizerunkowych i biznesowych firmy.

oLIVE media

Klarna otwiera nową markę open banking

Klarna

Szwedzka firma Klarna, która zajmuje się przede wszystkim świadczeniem usług finansowych online, tworzy całkowicie nową markę. Klarna Kosma postawi na otwartą bankowość.

Nowa platforma udostępniona przez Klarnę skupi się przede wszystkim na tworzeniu rozwiązań dla banków, fintechów oraz sklepów internetowych. Bezpieczny dostęp do API (Interfejs Programowania Aplikacji) zostanie udostępniony 15 tys. bankom z 24 krajów, w tym z Polski. Możliwość korzystania z interfejsu pozwoli na tworzenie aplikacji i nowoczesnych rozwiązań w zakresie płatności.

Dzięki Klarna Kosma otwieramy możliwości naszej autorskiej platformy i technologii Open Banking wszystkim bankom, sprzedawcom i fintechom podzielającym naszą wizję świata,, w którym konsumenci są właścicielami swoich danych, a banki konkurują o klientów poprzez dostarczanie im wartości, a nie poprzez ograniczanie dostępu do danych.

Yaron Shaer, CTO Klarna

Z Klarna Kosma zaczęły korzystać już m.in. startup FINOM czy ZealiD.

Klarna działa na rynku od 2014 roku. Do tej pory kojarzona była z rynkiem płatności odroczonych.

 

 

Adam Daniluk

Masowe zwolnienia w Open Finance

Jeden z największych pośredników finansowych w Polsce podjął uchwałę w sprawie uruchomienia procedury zwolnień grupowych.

Czym jest Open Finance?

Jest to firma pośrednictwa finansowego w Polsce, która działa na rynku od 2004 roku. Głównym akcjonariuszem spółki jest należący do byłego miliardera Leszka Czarneckiego Getin Noble Bank. Przedsiębiorstwo to posiada około 130 placówek na terenie całego kraju i zatrudnia w nich ponad 1000 ekspertów finansowych. Niestety z powodu problemów finansowych rok temu spółka złożyła w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości, a w 2022 roku ruszyła z procedurą zwolnień grupowych.

Przedstawiciele Open Finance poinformowali, iż z powodu zamierzonych zwolnień firma powiadomi przedstawiciela pracowników i zaprosi wszystkich zatrudnionych do konsultacji.

Emitent powiadomi przedstawicieli pracowników o przyczynach zamierzonych zwolnień grupowych i zaprosi ich do konsultacji oraz zawiadomi urząd pracy o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych. Emitent opublikuje kolejny komunikat w sprawie zwolnień grupowych po zakończeniu wymaganych prawem konsultacji z przedstawicielami pracowników.

 Oficjalny Komunikat Open Finance

Upadek pośrednictwa finansowego

Wraz z ogłoszoną upadłością spółka poinformowała w grudniu 2021 roku, że powodem zakończenia ich działalności jest ,,istotne pogorszenie sytuacji finansowej spółki”. Dodatkowo niskie przychody i obroty nie pokrywają kosztów związanych z ich działalnością, co równocześnie wskazuje na brak perspektyw związanych z uzyskaniem finansowania, które mógłby pozwolić na dalsze ich funkcjonowanie. Warto też wspomnieć o akcjach i obligacjach spółki, które dzisiaj wynoszą 0,26 zł. Ich faktyczny stan sugeruje upadek OPF, jak i koniec jego działalności na rynku.

Akcje spółki Open Finance/ 26 stycznia 2022

 

 

Warto też wspomnieć o akcjach i obligacjach spółki, które dzisiaj wynoszą tylko 0,26 zł. Ich faktyczny stan sugeruje upadek OPF, jak i koniec jego działalności na rynku. Na koniec warto też dodać, że w ciągu trzech kwartałów tego roku pośrednik finansowy miał około 15,26 mln zł skonsolidowanej straty netto. W porównaniu z rokiem poprzednim miał on aż 7,11 mln zł zysku. Z kolei przychody ze sprzedaży, które wyniosły w 2020 roku 155,06 mln zł spadły do 91,27 mln zł.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Kara 44 miliony dla Santander Consumer Bank

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył karę w wysokości 44 milionów zł na bank Santander Consumer Bank. Powód? Naruszenie zdrowych interesów konsumenckich.

W poniedziałek Prezes UOKiK wydał decyzje w sprawie Santander Consumer Bank. Wskazał w niej dwie niepokojące praktyki banku, w tym naruszanie zdrowych interesów klientów oraz wprowadzanie ich w błąd.

Niedopuszczalne praktyki Santander Consumer Bank

Jak wskazuje urząd, pierwszą uwzględnioną w decyzji praktyką, jest wyliczanie składki z tytułu dodatkowej usługi ubezpieczenia do całkowitej kwoty kredytu. Klient banku, który zawiera kredyt konsumencki z dodatkowym ubezpieczeniem, może użyczyć jego koszt. Co ciekawe, (zdaniem UOKiK) bank bezprawnie wlicza koszt składek ubezpieczeniowych, które zaliczają się do całkowitej kwoty kredytu.

Art. 5 pkt 6 i 7 ustawy o kredycie konsumenckim mówi wyraźnie, że bank powinien uwzględnić składkę z tytułu dodatkowej usługi ubezpieczenia, jako koszt kredytu. Jeżeli tego nie zrobi to całkowity koszt kredytu, będzie mniejszy i bardziej atrakcyjny, a jego kwota wypłacana klientowi będzie znacznie wyższa. W ocenie UOKiK-u bank nie wypłaca większej kwoty kredytu, ponieważ (według zasad banku) do zapłaty jest również składka na ubezpieczenie, a ogólna kwota kredytu jest niższa o kwotę składki.

Bank, prezentując informacje na temat całkowitej kwoty kredytu, wprowadzał konsumentów w błąd co do proporcji między całkowitą kwotą kredytu, a jego kosztem. W ten sposób jego oferta wydaje się konsumentowi korzystniejsza niż, jest w rzeczywistości, a także lepsza od ofert innych kredytodawców, którzy podają rzetelne informacje o koszcie kredytu. 

Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK

Dezinformacja

Kolejną praktyką, którą znajduje się w decyzji, jest wprowadzanie klientów banku SCB w błąd. Bank wysyłał do potencjalnych klientów specjalną korespondencję z informacją o możliwości wzięcia kredytu na atrakcyjnych dla nich zasadach. W treści listu bank zagwarantował konsumentowi, że taki rodzaj kredytu będzie dostępny od ręki. Pomimo wielokrotnych interwencji sądowych Santander Bank utrzymywał swoją praktykę, nie informując o tym swoich klientów.

Klient Santander Consumer Banku na podstawie wprowadzających w błąd informacji może — porównując ofertę tego banku z ofertami innych instytucji finansowych, zdecydować się na pozornie tylko korzystny dla niego kredyt. Czego nie zrobiłby, gdyby miał prawidłowe informacje o proporcji między kosztem, a całkowitą kwotą kredytu udzielanego w Santander Consumer Banku.

Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK

Okazało się, że w oddziałach banku konsumenci mogą zaciągać oferowany listownie kredyt. Po interwencji urzędu Santander zaniechał tej praktyki, którą stosował od stycznia 2015 roku do września 2018 roku. Poniżej podajemy treść korespondencji otrzymanej przez klientów banku:

„Szanowna Pani […], specjalnie dla Pani z tej okazji przygotowaliśmy kredyt gotówkowy do 5.000 zł, a z nim: 0 proc. prowizji, niskie oprocentowanie”.

„Szanowny Panie […], właśnie zakończył Pan spłatę kredytu gotówkowego w naszym banku. Bardzo dziękujemy za okazane zaufanie. Doceniając naszą współpracę, przygotowaliśmy dla Pana nową propozycję lekkiego kredytu gotówkowego”.

Treść listu od Stantader Consumer Bank

Ostatecznie prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył na Santander Bank Polska wspomnianą karę w wysokości 44,2 mln złotych. Cała kwota obejmuje: 38,2 mln za wyliczanie składki dodatkowe z tytułu ubezpieczenia kwoty całkowitej kredytu. 5,9 mln zł za wprowadzanie konsumentów banku w błąd. Decyzja nie jest prawomocna. Bankowi przysługuje odwołanie do sądu. Wysokość kwoty nałożonej na SCB ma wpływ na fakt, iż bank zdawał sobie sprawę z prowadzonej przez nich praktyki, która nie jest stosowana przez nikogo na rynku usług bankowych.

Santander stanowczo sprzeciwia się decyzji UOKiK

Bank wydał oficjalne oświadczenie, w którym stanowczo protestuje przeciwko nałożonej na nich karze finansowej. W ich ocenie opisanie przez UOKiK praktyki nie naruszyły ogólnych, zdrowych interesów konsumentów. Co więcej, były one w pełni zgodne z panującym w kraju prawem.

W całym toku postępowania, które toczyło się od 2016 roku. Santander Consumer Bank na każdym jego etapie aktywnie współpracował z UOKiK, proponując rozwiązania, które wychodziły naprzeciw oczekiwaniom UOKiK. Tak, aby osiągnąć porozumienie satysfakcjonujące prezesa UOKiK. Dlatego bank jest zaskoczony zarówno samą decyzją, jak i nałożonymi przez prezesa Urzędu sankcjami.

Santander Consumer Bank 

Santander a kredyty frankowe 

W 2021 roku Santander Bank zanotował blisko 150% przyrost spraw frankowych – w porównaniu do końcówki 2020 roku. Dodatkowo jak wynika z nieoficjalnych statystyk aż 99% postępowań wszczętych przez frankowiczów przeciwko temu bankowi zakończyło się wygraną kredytobiorców.  
Generalnie rzecz biorąc, sprawy frankowe w sądach w zdecydowanej większości przypadków kończą się wyrokiem korzystnym dla frankowiczów. Coraz więcej posiadaczy kredytów CHF decyduje się na wejście na ścieżkę sądową. To, ile można zyskać wygrywając w sądzie z bankiem można oszacować za pomocą kalkulatora kredytu frankowego Frankomat

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

e-Izba apeluje o odroczenie Polskiego Ładu

Polski Ład

Z początkiem roku w życie wszedł Polski Ład. Nowa reforma podatkowa wpływa negatywnie na sytuację finansową wielu Polaków. Z tego też powodu e-izba postanowiła wytoczyć publiczny list, w którym proszą o odroczenie zmian.

Szanowni Państwo,

Reforma podatkowa dokonana w ramach Polskiego Ładu była najpoważniejszą i najobszerniejszą zmianą przepisów podatkowych w Polsce od wielu lat. Reformą, która dotyczy praktycznie każdego, w tym pracowników i pracodawców. Zmienione przepisy wpływają bezpośrednio na sytuację finansową praktycznie każdego Polaka.

Niestety, pierwsze dni obowiązywania nowych przepisów pokazały, jak wiele kontrowersji rodzą nowe regulacje podatkowe. Część pracowników, których wynagrodzenie jest wypłacane „z góry”, odczuła już negatywne konsekwencje związane ze zwiększeniem obciążeń fiskalnych oraz brakiem gruntownej kampanii informacyjnej dotyczącej istoty nowych rozwiązań. Nałożyło się na to wiele wątpliwości dotyczących sposobu stosowania przepisów, a wprowadzane pospiesznie korekty nie przyniosły wyjaśnienia pojawiających się trudności interpretacyjnych, a wręcz je zwiększyły. W najbliższych tygodniach będą wypłacane wynagrodzenia dla większości pracowników i okres ten przyniesie kolejne trudności. Przed nami także czas pierwszych rozliczeń przedsiębiorców na nowych zasadach i tu także spodziewamy się poważnych wątpliwości i dużego zamieszania.

Pracodawcy zgłaszają daleko idące trudności związane ze stosowaniem nowych przepisów podatkowych. Wskazując, że ponoszone z tego tytułu koszty zarówno organizacyjne, jak i finansowe, w tym skala obciążenia zespołów podatkowo-kadrowych są bardzo istotne. Dodatkowo, co nie ulega wątpliwości same rozwiązania fiskalne przyjęte w Polskim Ładzie zwiększą obciążenia podatkowo-składkowe po stronie przedsiębiorców. Powoduje to, zwłaszcza w dobie niepewnej sytuacji gospodarczej (trwająca pandemia, ryzyko dalszych lockdownów z uwagi na wariant omikron, wysoka inflacja), zdecydowane utrudnienia dla przedsiębiorców. Już teraz skutkuje to likwidacją niektórych działalności gospodarczych, a w najbliższych tygodniach może doprowadzić do upadłości wielu przedsiębiorców. Przepisy Polskiego Ładu pogorszają konkurencyjność polskich przedsiębiorców i atrakcyjność Polski jako miejsca inwestowania i zatrudnienia. Inwestorzy i pracownicy z branży e-commerce mogą zdecydować się na przeniesienie swoich firm i swojej aktywności zawodowej do innych krajów, w których systemy podatkowe są konkurencyjne i korzystne dla podatników.

Trzeba podkreślić, że przepisy podatkowe uchwalane w ramach Polskiego Ładu miały nieproporcjonalnie krótkie, względem skali zmian, vacatio legis. Przez to ani przedsiębiorcy, ani organy skarbowe nie mieli czasu na przygotowanie się do stosowania nowych przepisów. Dodatkowo, procesowi legislacyjnemu nie towarzyszyły szerokie konsultacje społeczne. Odrzucony został również postulat zgłaszany przez wiele organizacji zrzeszających przedsiębiorców, by Polski Ład wszedł w życie od 1 stycznia 2023 r.

Biorąc to pod uwagę, Izba Gospodarki Elektronicznej przyłącza się do apelu wystosowanego przez Radę Przedsiębiorczości. Apelujemy do Rady Ministrów, Posłów i Senatorów o podjęcie pilnych działań legislacyjnych i zawieszenie stosowania przepisów podatkowych Polskiego Ładu do 1 stycznia 2023 r. Do tego czasu stosowane powinny być dotychczasowe przepisy, a najbliższy rok musi być wykorzystany na poprawę regulacji podatkowych Polskiego Ładu oraz na umożliwienie wszystkim przygotowania się do stosowania zreformowanych przepisów.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Morawiecki o Programie Inwestycji Strategicznych

Podczas wczorajszej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki, wymienił zalety Programu Inwestycji Strategicznych. Czym jest wspomniany program i jakie korzyści wnosi do gospodarki?

Podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki poruszył kwestię Polskiego Ładu i jego kluczowego elementu Programu Inwestycji Strategicznych. Ma on na celu dofinansowanie projektów inwestycyjnych realizowanych przez gminy, powiaty i miasta lub ich związki w całej Polsce.

Jest to wielki strumień pieniędzy, który uruchomi falę modernizacji. Strumień ma być skierowany do jednostek samorządu terytorialnego na zasadach bardzo korzystnych. Mniej więcej takich, jakie były poprzednio, co do poziomu finansowania, czyli do 95 procent bezzwrotnego finansowania dla samorządów ze strony państwa.

Mateusz Morawiecki

Korzyści dla samorządów

Kontynuując swoją wypowiedź premier, dodał, że dzięki finansom, które spłyną na konta samorządowe, uruchomią się liczne modernizacje i inwestycje. Pierwsza transza funduszu, którą rozdysponował rząd wyniosła aż 23 miliardy złotych. Premier ogłosił, że w przyszłym roku nastąpi rozstrzygnięcie drugiego naboru na dofinansowanie w ramach programu.

Nowe miejsca pracy 

Program Inwestycji Strategicznych ma utworzyć więcej miejsc pracy na terenach, które jeszcze przed wprowadzeniem Polskiego Ładu miały najmniejsze szanse na otrzymanie dofinansowania w ramach programu. Premier oznajmił, że w pierwszej turze naborów środki otrzymało blisko 100 procent samorządów.

Tak jak to było w pierwszej transzy Inwestycji Strategicznych, będziemy kładli nacisk na projekty modernizacyjne i te, które tworzą miejsca pracy. Zgodnie z naszą obietnicą Polski Ład ma wygenerować, przyczynić się do utworzenia około pół miliona nowych miejsc pracy.

Mateusz Morawecki

Wnioski o dofinansowanie

Morawiecki podczas konferencji dodał, że spodziewane jest około 4 tysiące wniosków o dofinansowanie od samorządów. Pokreślił, że podczas drugiego naboru jednostki samorządu terytorialnego mogą tak jak poprzednio złożyć maksymalnie trzy wnioski o dofinansowanie. Każdy z nich różni się wielkością dofinansowania. Pierwszy wniosek wynosi 5 mln zł, drugi do 30 mln zł, a trzeci do 65 mln zł.

Nowy nabór wniosków do programu

Premier wspomniał także, kiedy można spodziewać się najbliższego naboru na kolejne dofinansowanie w ramach programu. Jego zdaniem kolejny nabór ma rozpocząć się w ciągu kilku miesięcy 2022 roku.

Zdradził także, na co będą przeznaczone wszystkie środki w ramach Programu Inwestycji Strategicznych. Głównie zostaną przeznaczone na: remonty szkół, przedszkoli i żłobków. Dodatkowo w ramach funduszy samorządy zainwestują w: nowe drogi, ciepłownictwo,  energetykę i projekty wspierające miejsca pracy.

Być może niektóre miejsca się wyludniały, bo właśnie nie ma tych inwestycji, nie ma szans na nowe drogi, na nowych przedsiębiorców, na nową szkołę, na lepszą służbę zdrowia. To jest właśnie nasza obietnica: żeby Polska równomiernie się rozwijała, możliwie równomiernie. Właśnie po to chcemy również w sprawiedliwy sposób te wielkie strumienie skierować do wszystkich samorządów.

Mateusz Morawiecki

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

NBP intensyfikuje prace nad cyfrową, polską walutą

W dobie rosnącej popularność technologi blockchain i NFT bardzo głośno mówi się o cyfryzacji krajowych walut: euro, dolara czy złotego. Narodowy Bank Polski przyznaje, że bacznie monitoruje rynek kryptowalutowy i intensyfikuje jego analizy. Jednak prezes NBP Adam Glapiński ma wątpliwość co do tej innowacyjnej technologi, która według niego — może kontrolować i ograniczać pewne procesy.

My jako Polacy zawsze staliśmy na straży wolności i jesteśmy wyczuleni na każdą próbę jej ograniczania. Eliminacja gotówki w ramach prowadzenia przez niektóre banki, media i międzynarodowe koncerny ekonomii bezgotówkowej nie sprzyja poszerzaniu i wzmacnianiu wolności jednostek.

Prezes NBP

W maju 2021 roku Narodowy Bank Polski opublikował raport, pt.: ,,Pieniądz cyfrowy banku centralnego”. Jego treść mówi, iż bank centralny nie zidentyfikował jeszcze celu emisji cyfrowego złotego o charakterze systemowym, ani jego szczególnych potrzeb związanych z klientem i jego podmiotami, które nie mogą być zaspokojone przez dostawców usług płatniczych w Polsce. Jednak aby zaspokoić realne potrzeby klienta, bank centralny pracuje nad wprowadzeniem tzw. Central Bank Digital Currency, czyli pieniądz cyfrowy banku centralnego.

Cyfrowy złoty w natarciu 

W związku z ostatnio opublikowanym raportem Polska Agencja Prasowa dowiedziała się, że NBP już rozpoczął pracę nad cyfrową złotówką. Co ciekawe, (według opublikowanej odpowiedzi dla PAP)  cyfrowa waluta może pojawić się w obiegu w 2022 roku.

Narodowy Bank Polski od 2017 r. na bieżąco monitoruje stan i zakres prac nad CBDC (Central Bank Digital Currency – pieniądz cyfrowy banku centralnego, emitowany przez bank centralny, jako oficjalny środek płatniczy – PAP) na świecie. Zgodnie z danymi publikowanymi przez Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) oraz ze zweryfikowanymi przez NBP informacjami. Systematycznie przybywa banków centralnych zaangażowanych w prace nad CBDC. Do nich z pewnością zaliczyć można NBP. Według danych BIS, do końca lipca 2021 r. 56 banków centralnych opublikowało wyniki swoich badań. Wiele banków centralnych, w tym NBP, intensyfikuje rozpoczęte wcześniej prace

Następna publikacja związana ze skutkami emisji cyfrowego pieniądza banku centralnego w Polsce, ma ukazać się najpóźniej w 2022 roku. NBP dodaje, że  uważnie obserwuje także inne czynniki mogące mieć wpływ na podjęcie decyzji o emisji cyfrowego złotego. Są to między innymi: rozwój krypto aktywów, np.: stablecoins, działalność i aktywność rynku firm, oferujących usługi płatnicze, w szczególności bezgotówkowe, a także postępująca cyfryzacja pieniądza.

Jako najistotniejsze uwarunkowanie zewnętrzne dla Polski należy wskazać prace prowadzone przez Europejski Bank Centralny wraz z Eurosystemem nad możliwym wprowadzeniem cyfrowego euro. Mając na uwadze wysoki udział strefy euro w handlu zagranicznym Polski nie da się wykluczyć, że analiza powyższych czynników zewnętrznych może wskazać na potrzebę przejścia NBP w 2022 r. do kolejnego etap prac nad cyfrowym pieniądzem banku centralnego 

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Polski rząd zamierza uelastycznić zarządzanie finansami publicznymi

Kilka dni temu do wykazu prac legislacyjnych programowych Rady Ministrów wpisano nowe cele rządowego projektu finansowego, który ma na celu: uelastycznienie i efektywniejsze zarządzanie finansami publicznymi oraz długiem Skarbu Państwa, poprzez wzmocnienie prowadzenia audytu wewnętrznego.

Określone nowe punkty wykazu mają dotyczyć ustawy o finansach publicznych, a także innych ustaw i dyrektyw. Według informacji zawartych w wykazie — analiza przepisów pozwoliła stwierdzić Radzie Ministrów, że niektóre z aktualnych przepisów wymagają gruntownych zmian i modyfikacji. Przedstawiamy wszystkie zmiany i punkty związane z projektem.

Nowe ustawy, które usprawnią system finansowy Polski

Zmiany mają usprawnić istniejące instrumenty zarządzania budżetowego i zarządzania długiem Skarbu Państwa. Mają także usunąć  niejasności po stronie prawnej, których nie można wyeliminować w drodze interpretacji przepisów. Dodatkowo jak podano w wykazie — w ustawie, zostaną doprecyzowane zasady postępowania w przypadku zmian w strukturze administracji rządowej, które mają uprościć np.:

  • System budżetowy
  • zmniejszyć obciążenia biurokratyczne,
  • uelastycznić regulacje dotyczące dokonywania zmian w planach finansowych jednostek sektora finansów publicznych, a w ślad za tym — zasad gospodarowania środkami publicznymi, uelastycznić procesy związane z wydatkowaniem środków budżetu państwa,
  • odbiurokratyzować proces dokonywania wydatków ze środków rezerw celowych,
  • znieść obowiązek sporządzania informacji o przebiegu wykonania ustawy budżetowej za pierwsze półrocze, z uwagi na bieżące, comiesięczne prezentowanie danych o wykonaniu ustawy budżetowej.

Projekt rządowy zakłada także:

  • Wprowadzenie modyfikacji przepisów dotyczących państwowego długu publicznego (w szczególności zarządzania długiem Skarbu Państwa)
  • doprecyzowanie przepisów dotyczących jednostek samorządu terytorialnego m.in. w zakresie procedury absolutoryjnej i procesu realizacji przedsięwzięć wieloletnich,
  • systemowe usprawnienie procesu planowania i sprawozdawczości w ramach kontroli zarządczej,
  • wprowadzenie do systemu finansów publicznych przeglądów wydatków, przy jednoczesnym usunięciu ogólnej kontroli efektywności i skuteczności realizacji budżetu w układzie zadaniowym.

Nowe możliwości rządu

Dzięki powyższym zmianom Minister Finansów otrzyma możliwość otrzymywania danych i informacji niezbędnych do prowadzenia przeglądów i wydatków oraz:

  • wprowadzanie możliwość centralizacji funkcji audytu wewnętrznego na poziomie działów administracji rządowej,
  • umożliwić uzyskiwanie krajowych kwalifikacji do prowadzenia audytu wewnętrznego

Kolejne cele, które uwzględniono w projekcie to wzmocnienie prowadzenia audytu wewnętrznego w sektorze publicznym. W związku z tym przewiduje się m.in.:

  • Zmianę wysokości kwoty, po której przekroczeniu powstaje obowiązek prowadzenia audytu wewnętrznego,
  • rozszerzenie katalogu jednostek sektora finansów publicznych zobowiązanych do prowadzenia audytu wewnętrznego,
  • zapewnienie ministrowi kierującemu działem administracji rządowej, możliwości zlecania audytu koordynowanego w jednostkach w dziale oraz Prezesowi Rady Ministrów – w jednostkach podległych lub przez niego nadzorowanych, a także w jednostkach obsługujących organy podległe Prezesowi Rady Ministrów lub przez niego nadzorowane,
  • określenie katalogu dokumentów audytu wewnętrznego, które stanowią informację publiczną udostępnianą na wniosek oraz czasowego ograniczenia dostępu do tych dokumentów,
  • rozszerzenie katalogu podmiotów zobowiązanych do przekazywania informacji o prowadzeniu audytu wewnętrznego (jednostki samorządu terytorialnego) oraz dostosowanie zakresu tych informacji.

Czas przyjęcia celów przez rząd to pierwszy kwartał przyszłego roku. Wtedy wszystkie podane zmiany wejdą do wspomnianego projektu bezpowrotnie lub w przypadku ich niezatwierdzenia rozpocznie się oficjalne posiedzenie, w którym rząd zagłosuję za poszczególnymi zmianami i modyfikacjami.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Podsumowanie roku z brief.pl: e-commerce & finanse

ecommerce zakupy

Ostatnie dwa lata wywołały wiele z mian w zachowaniach konsumentów i podejściu do finansów. Pandemia mocno wpłynęła na nasze portfele i styl życia. Co zmieniło się w ciągu ostatniego roku w e-commerce i w finansach?

Henryk Tylkowski_Marketplanet

Henryk Tylkowski

Partner w Markerplanet

e-commerce

 

Trzy słowa, z którymi będzie ci się kojarzył 2021 rok w branży. Dlaczego akurat z tymi?

Łańcuch dostaw, Kanał Sueski, e-komunikacja to najczęściej powtarzane słowa w 2021 r. Pierwsze dwa pozostaną synonimem kłopotów. Ugruntowana pozycja dalekich rynków dostaw w czasie pandemii straciła z dnia na dzień swoje zalety. Pandemia okazała się globalnym kłopotem dla kooperacji całego świata z Azją. Wskazała także na ryzyka w obszarze szlaków morskich do Europy.
Ten trudny rok okazał się bardzo dobrym dla e-komunikacji. Rynek docenił tę formę prowadzenia biznesu, jak nigdy dotąd. Zniknęło wiele barier, jakie dotychczas istniały w biznesie. Zarówno w zakresie zdalnego zawierania transakcji handlowych, jak i nawiązywania kontaktów biznesowych.

Jakie wydarzenie Twoim zdaniem najmocniej wpłynęło na biznes i na Twoją branżę w 2021 roku?

Ważnym dla branży e-commerce okazał się fakt, że rynek docenił Portale i Platformy Zakupowe. Okazały się one niezastąpione dla pracy zdalnej pracowników w okresie pandemii. Zdalna, ale wspólna i bezpieczna praca zaopatrzenia i zespołów przetargowych pozytywnie zmieniła dotychczasowe przyzwyczajenia.

HOT or NOT? Jaki Twoim zdaniem był największy sukces albo największa porażka w 2021?

Za największy sukces branży e-commerce w 2021 można uznać innowacyjność technologiczną i sprawność funkcjonowania lokalnych usług e-commerce w tym logistyki dostaw. Pozytywnie można ocenić sprawność dostępnych dla użytkowników rozwiązań internetowych oraz infrastruktury IT.

Za największą porażkę w 2021 r. możemy uznać konsekwencje koncentracji światowych łańcuchów dostaw w Azji. Widać brak należytego oszacowania ryzyk współpracy w ramach bardzo rozbudowanych łańcuchów dostaw oraz odległych geograficznie rynków.

 

Irena Zobniów_Insightland

Irena Zobniów

SEO Strategist & Co-Founder w Insightland

e-commerce

 

 

Trzy słowa, z którymi będzie ci się kojarzył 2021 rok w branży. Dlaczego akurat z tymi?

Update’y algorytmu Google – rok 2021, jak żaden inny dotychczas, obfitował w bardzo dużą liczbę aktualizacji wyszukiwarki Google. To na niej właśnie opiera się promocja w e-commerce. Aktualizacje wywoływały spore zamieszanie, zarówno wśród podmiotów sprzedających w sieci, jak i wśród samych specjalistów SEO. Oznaczało to bowiem nie tylko duże zmiany w rankingach stron, ale także potrzebę dużo większego zaangażowania dostawców usług SEO. Ci musieli reagować na aktualizacje niemal w trybie “live”, dostosowując do nich strony WWW – te produktowe, ale również stricte sprzedażowe. Niestabilność pozycji fraz kluczowych będąca efektem tych update’ów miała niebagatelny wpływ na ruch organiczny. To z kolei rzutowało na realizację przez e-commerce’y strategii SEO. Z jednej strony tworzyło to pokusę szybkiej reakcji na ewentualne spadki pozycji i zmiany podejścia do prowadzonych działań. Z drugiej zaś – potwierdzało, że w większości przypadków obserwowane fluktuacje należało po prostu przeczekać, nie zmieniając zbyt pochopnie przyjętej strategii. Sumarycznie miało to ogromny wpływ na realizację przez e-commerce’y planów sprzedażowych zwlaszcza z ruchu bezpłatnego jeśli bazowały one na sezonowości danej kategorii. Efekt nawet jednego update’ u mógł bowiem zaważyć na osiągnięciu prognozowanego pułapu sprzedaży.

Jakie wydarzenie Twoim zdaniem najmocniej wpłynęło na biznes i na Twoją branżę w 2021 roku?

Trudno wskazać jedno takie wydarzenie. Na pewno istotne było wejście do Polski gigantów, takich jak amerykański Amazon czy szwedzka Klarna. Polski rynek e-commerce jest w fazie stabilnego wzrostu. Nie jest to wzrost bardzo szybki czy spektakularny, ale choćby comiesięczne dane GUS potwierdzają, że wzrost udziału e-commerce w całym polskim handlu jest już stały. Fakt, że mimo obecności na polskim rynku wielu lokalnych podmiotów o naprawdę ugruntowanej pozycji nadal jest on atrakcyjny dla globalnych graczy, świadczy o tym, że wiele się tu jeszcze wydarzy, a prawdziwa, zacięta walka o konsumenta jeszcze przed nami.

HOT or NOT? Jaki Twoim zdaniem był największy sukces albo największa porażka w 2021?

HOT było wprowadzenie przez Allegro opcji odroczonych płatności. Dla wielu osób kupujących przez tę największą w Polsce platformę będzie to duże udogodnienie. Możliwość zapłaty dopiero po otrzymaniu i sprawdzeniu produktów staje się w e-commerce coraz popularniejsza, bo m.in. zwiększa poczucie bezpieczeństwa u kupujących. W przypadku Allegro od razu dochodzi do tego skala i ogromny, niemal bezkresny asortyment, który w opcji “kup teraz, a zapłać potem” mogą nabywać konsumenci.

Rozczarowaniem okazała się oferta Amazon Prime. Wydawało się, że jej warunki będą dużo bardziej konkurencyjne. Tymczasem z finansowego, czy też kosztowego, punktu widzenia jest usługą bardzo podobną do Allegro Smart. Trudno zatem mówić tu o widocznej konkurencyjności Amazona, na którą liczyli klienci. Oferowanie użytkownikom dostępu do platform streamingowych Amazona w cenie dla części z nich może być istotne przy podejmowaniu decyzji. Natomiast patrząc rynkowo – nie była ona żadnym game changerem, a Amazon w walce o klienta będzie musiał  skupić się na ofercie –  oferowaniu produktów niedostępnych na Allegro lub tych samych, lecz w lepszych cenach.

 

Anna Flis_ COO ExpertSender

Anna Flis

COO ExpertSender

e-commerce

 

 

Trzy słowa, z którymi będzie kojarzył 2021 rok w branży. Dlaczego akurat z tymi?

Zauważyliśmy, że w ubiegłym roku przewodnie były hasła: omnichannel, retencja i szeroko rozumiany e-commerce. Omnichannel jako jednolita, wielokanałowa komunikacja z klientami poprzez używanie wielu technologii. Retencja klientów, czyli to, ilu z nich jest z daną firma od lat. Z kolei e-commerce był odmieniany przez wszystkie przypadki. Tu widocznych było wiele trendów, takich jak wzrost liczby sklepów internetowych, wzrost zakupów w sieci, pojawianie się dodatkowych e-commercowych kanałów sprzedaży czy rosnąca popularność marketplace’ów przejawiające się także w pojawieniu się globalnych marek w Polsce.

Jakie wydarzenie najmocniej wpłynęło na biznes i branżę w 2021 roku?

Mail Privacy Protection, czyli nowa funkcjonalność od Apple, zdecydowanie wpłynęła na branże zarówno e-mail marketingu, jak i marketing automation. System ukrywa adres IP użytkownika, zatem wysyłający nie jest w stanie połączyć go z inną aktywnością w sieci, ani określić lokalizacji odbiorcy. Nie pozwala też wysyłającemu dowiedzieć się, czy, gdzie i kiedy odbiorca otworzył wiadomość. To wszystko zdecydowanie wpłynęło na skuteczność działań marketingowych. Jednak zmiana ta ma również swoje plusy. Dobiegła końca era, w której wskaźnik otwarć traktowało się jako jedyny i uniwersalny, a zaczęły się czasy pogłębionej analizy kliknięć czy konwersji.

HOT or NOT? Jaki Twoim zdaniem był największy sukces albo największa porażka w 2021?

HOT – zdecydowanie będzie to zwiększony nacisk na wykorzystanie tzw. Data Science, czyli procesu polegającego na wydobywaniu informacji z istniejących zbiorów danych. Analiza dużych zbiorów danych pozwala przewidywać zachowania konsumentów. Jeszcze do niedawna, gdy więcej było sprzedaży stacjonarnej, sklepy przykładały mniejszą wagę do zbierania danych. Dziś to już właściwie podstawa działań marketingowych. Tylko pogłębiona analiza danych o klientach sprawia, że można lepiej spersonalizować ofertę dla konkretnej grupy osób, a to pozwala na lepsze wykorzystanie narzędzi z zakresu marketing automation.

 

Finiata_Anna Kozłowska

Anna Kozłowska

Country Manager Finiaty w Polsce

finanse

 

 

Trzy słowa, z którymi będzie ci się kojarzył 2021 rok w branży. Dlaczego akurat z tymi?

Embedded finance – czyli wdrażanie usług i produktów finansowych przez podmioty niefinansowe tam, gdzie istnieje realna potrzeba. Firmy coraz śmielej wchodzą we współpracę z fintechami, aby dostarczać klientom jak najlepsze doświadczenia na swoich platformach i zapewnić zróżnicowane metody finansowania zakupów czy działalności. W 2020 r. szerokim echem odbiło się wystąpienie Angeli Strange z funduszu A16Z, która mówiła, że w przyszłości każda firma będzie fintechem. W 2021 r. przeszliśmy z poziomu teorii do realizacji tej hipotezy. Partnerstwa globalnych graczy, takich jak: Amazon, Mercedes czy Ikea z fintechami pokazują jak duży potencjał drzemie w tym obszarze, a ostatnich 12 miesięcy było zaledwie preludium wielkich zmian w nadchodzącym czasie..

BNPL – odroczone płatności szturmem zdobyły popularność wśród konsumentów, a teraz powoli wkraczają w strefę płatności B2B. Zrobienie zakupów teraz i zapłacenie za nie za 30 dni lub rozłożenie na raty stało się oficjalnie standardem w płatnościach. Akwizycja Twisto przez ZIP, wejście Klarna, a za chwilę Affirm na polski rynek, ogromna runda inwestycyjna Billie na ponad 100 milionów dolarów to tylko kilka z kamieni milowych, które potwierdziły w mijającym roku, że BNPL pozostanie z nami na dłużej.

Płynność finansowa – jej utrzymanie, w związku z wydarzeniami, będącymi konsekwencjami pandemii, było jednym z największych wyzwań firm, zwłaszcza tych z sektora MŚP. Utrata kontrahentów, opóźnienia w płatnościach, wywindowane ceny materiałów i surowców oraz utrudniony dostęp do finansowania zewnętrznego, odbiły się negatywnie na płynności finansowej przedsiębiorców. Mijający rok pokazał jak istotne dla przetrwania i dalszego rozwoju fundamentu polskiej gospodarki jakim są małe i średnie przedsiębiorstwa, jest zapewnienie im dostępu do kapitału w krótkim czasie.

Jakie wydarzenie Twoim zdaniem najmocniej wpłynęło na biznes i na Twoją branżę w 2021 roku?

W 2021 r. działo się wiele, zarówno pod kątem gospodarczym, jak i biznesowym – a to właśnie te dwa obszary dość mocno kształtują branżę fintech. Trwająca pandemia, która wraz z rosnącą inflacją przekłada się na dość niestabilną kondycję finansową firm i zwiększone zapotrzebowanie na finansowanie bieżącej działalności, przyczyniły się do mocnego ożywienia segmentu lendtech. Wraz z zaostrzonymi kryteriami oceny zdolności kredytowej w bankach, zwłaszcza firmy z sektora MŚP sięgnęły po finansowanie z alternatywnych źródeł, czyli instytucji pozabankowych. Te z kolei korzystając z nowych technologii jak np. uczenie maszynowe przy ocenie ryzyka kredytowego, mogły w krótkim czasie dostarczyć niezbędny kapitał. Szybkość procesów zwróciła uwagę tradycyjnych instytucji finansowych na fakt, że bez partnerstw z fintechami pozostaną daleko w tyle.

HOT or NOT? Jaki Twoim zdaniem był największy sukces albo największa porażka w 2021?

Do jednych z największych sukcesów 2021 r. należy szeroko pojęta digitalizacja i skupienie na zapewnieniu klientom jak najlepszego doświadczenia zakupowego online. Pandemia dość mocno przechyliła szalę na korzyść produktów i usług digitalowych, wymuszając, a raczej przyspieszając otwarcie się np. producentów czy platform zakupowych na dywersyfikację możliwości płatności dla swoich klientów (i nie tylko). Wg badania Blue Media aż 94 proc. Polaków (w porównaniu z 88 proc. w 2020 r.) dokonuje zakupów online, przy czym 50 proc. z nich zrezygnowało z zakupu, ponieważ nie znalazło dogodnej dla siebie formy płatności. W tym kontekście wdrożenie nowych opcji finansowania we współpracy ze sprawdzonym partnerem technologicznym, to już nie tylko przepis na sukces w kolejnych latach, ale must have dla tych podmiotów, które chcą zatrzymać swoich klientów.

podsumowanie roku 1300x250px

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Stopa bezrobocia spada. Najnowsze dane Ministerstwa Finansów

Obecna sytuacja na rynku pracy napawa optymizmem. Szacowana stopa bezrobocia w listopadzie wyniosła 5,4 proc. i w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła ona o 0,1 pkt proc. wynika z danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej.

Pod koniec listopada 2021 roku w urzędach pracy zarejestrowało się w sumie 900,1 tysięcy bezrobotnych. Z kolei miesiąc wcześniej było ich zarejestrowanych o 10,8 tys. osób mniej, co oznacza, znaczy spadek bezrobocia 0 1,2 procent.

Ministerstwo wskazuję, że tempo zauważalnego spadku było dwukrotnie słabsze w porównaniu z poprzednim miesiącem. W ostatnich latach poziom bezrobocia w listopadzie znacząco wzrósł. Przykładowo w listopadzie 2018 roku wzrósł o 1,4 proc, w 2019 roku o 1,1 proc., a w listopadzie 2020 r. o 0,7 proc.

Rynek pracy ustabilizował się. W rejestrach urzędów pracy mamy mniej bezrobotnych niż przed rokiem i mniej niż w lutym 2020 roku, czyli tuż przed pandemią koronawirusa. Mimo zamrożenia gospodarki i niepokoju wśród samych pracowników udało nam się uratować rynek pracy przed dużym wzrostem bezrobocia. Tarcza antykryzysowa zadziałała — podkeśla Marlena Maląg

Porównując ostatnie dane rok do roku, okazuję się, że liczba bezrobotnych zmniejszyła się o 125,6 tys. osób, czyli o 12,2 proc. Następnie porównując poziom stanu bezrobocia z końca listopada 2021 roku do stanu sprzed początku pandemii, wynika, że liczba zarejestrowanych w urzędach pracy bezrobotnych spadła o 19,8 tys. osób. Z kolei zestawiona z  listopadem 2020 roku stopa bezrobocia była o wiele niższa, czyli  0,7 punktu proc.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF