50 Kreatywnych #historie | Paweł Gawkowski – Holo4Labs

Holo4Labs MR w laboratorium wprowadzanie danych

Pomimo szybko rozwijającej się technologii i postępującej cyfryzacji, wiele czynności w laboratoriach jest nadal wykonywanych ręcznie, co może prowadzić do tak zwanych błędów ludzkich. W grupie TenderHut pojawił się pomysł na rozwiązanie, które mogłoby nie tylko zmniejszyć ryzyko wystąpienia takich błędów, ale też znacząco usprawnić pracę laboratoriów i uczynić ją bezpieczniejszą. Rozwiązanie to pozwala na wydawanie poleceń głosowych lub gestem i eliminuje ryzyko powstawania błędów podczas zapisu wyników badań, dzięki integracji z systemami klasy LIMS. Paweł Gawkowski, kierownik projektu i COO Solutions4Labs został wyróżniony w 9. edycji rankingu 50 Najbardziej Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

Jak powstało Holo4Labs?

Holo4Labs narodziło się prawie cztery lata temu w wyniku połączenia trzech na pozór ze sobą niepowiązanych faktów. Pierwszym czynnikiem była obserwacja technologii wykorzystywanych w laboratoriach.

Nasz zespół w Solution4Labs specjalizuje się we wdrażaniu oprogramowania LIMS w zaawansowanych laboratoriach badawczych. Patrząc na sposób funkcjonowania laborantów, byliśmy zdumieni tym, jak wiele pracy wykonywanej jest manualnie, z wykorzystaniem Excela, papieru i ołówka. Od razu zapaliła nam się czerwona lampka – to może prowadzić do tak zwanych błędów ludzkich.

Drugim elementem był potencjał drzemiący w organizacji. W technologicznej Grupie TenderHut, do której należy Solution4Labs, na co dzień utrzymuje się więcej programistów, niż jest potrzebnych do obsługi bieżących zleceń. W razie potrzeby mogą oni szybko zacząć pracę nad nowym projektem dla klienta, a firma nie musi czekać miesiącami na zwolnienie zasobów. Tak zwana „ławeczka” pozwala na realizację dodatkowych wewnętrznych projektów.

Trzecim czynnikiem było zaprezentowanie przez Microsoft HoloLens’ów pierwszej generacji. Wtedy była to jeszcze niedoskonała technologia i wszyscy dookoła mówili, że jej wdrożenie do biznesu zajmie przynajmniej 10 lat. Mimo dużej dawki sceptycyzmu otoczenia Robert Strzelecki, ówczesny COO TenderHut, postanowił jednak rozwiązać kłopoty branży laboratoryjnej przy wykorzystaniu rozszerzonej rzeczywistości.

Znając problem, mając odpowiednie zasoby oraz, co prawda raczkującą, ale obiecującą technologię postawiliśmy wyzwanie przed naszymi programistami – chcieliśmy wdrożyć technologię Mixed Reality do laboratoriów, aby wyeliminować możliwość błędu i udoskonalić procesy badawcze. Tak rozpoczęła się nasza przygoda z Holo4Labs.

Holo4Labs MR w laboratorium wolne ręce do pracy
fot. Holo4Labs

Cele i misja projektu

Autorski interfejs Holo4Labs ma przede wszystkim pomagać laborantom w codziennej pracy.

Poprzez pełną kontrolę nad procesem dzięki naszemu oprogramowaniu laborant ma pewność, że procedura badawcza została zachowana, próbki są prawidłowo opisane, a wyniki rzetelne. Chcemy wyeliminować ryzyko popełnienia tak zwanego ludzkiego błędu oraz uczynić pracę laborantów bezpieczniejszą i jeszcze bardziej efektywną.

Wykorzystując technologię Holo4Labs, laborant może także być w stałym kontakcie z przełożonym lub bardziej doświadczonym kolegą, który zdalnie przeprowadzi go przez cały proces. Możliwość zdalnej kooperacji stwarza ogromne możliwości – szczególnie dziś w czasie pandemii, kiedy praca zdalna stała się elementem codzienności. Dzięki rozwiązaniu Holo4Labs każde laboratorium może zminimalizować ryzyko pracy z próbką i część zadań realizować zdalnie.

Droga do sukcesu

Zespół Pawła zaczynał projekt od zera. Warto podkreślić, że kiedy wpadli na pomysł takiego wykorzystania dostępnej technologii, sam hardware nie spełniał jeszcze oczekiwań stawianych w branży laboratoryjnej. HoloLens pierwszej generacji były nowością i daleko im było do doskonałości. Analitycy przewidywali, że minie co najmniej 10 lat zanim możliwości sprzętowe dorównają oczekiwaniom rynkowym.

Dziś z perspektywy czasu okazało się, że oni się mylili, a my mieliśmy rację, jednak wtedy nie było to takie oczywiste. Początki odbywały się na emulatorze, bo sam sprzęt nie był jeszcze dostępny w Europie. To była dla nas kolejna trudność, jednak przekonaliśmy naszego partnera – Microsoft, że warto przekazać nam wersję developerską, bo zrobimy z niej dobry użytek. Projekt szybko ewoluował, a wraz z nim potencjał późniejszej komercjalizacji.

Projekt miał kilka przełomowych momentów. Kluczowym momentem w jego rozwoju było wyjście z fazy prototypowania i pokazanie pierwszego działającego i użytecznego produktu. Przełomem było również pojawienie się HoloLens drugiej generacji.

Sama technologia wskazała nam kolejne obszary rozwoju naszego oprogramowania. Dzięki najnowszej generacji HoloLens rozbudowaliśmy nasz produkt np. o sterowanie gestami. Dzięki zwiększeniu możliwości hardware poszerzyliśmy funkcjonalność naszego rozwiązania, wykorzystując pełen potencjał mieszanej rzeczywistości (Mixed Reality).

Przełomowym był również moment, w którym zaczęli myśleć o tym, aby ze statusu „projekt dodatkowy” rozwinąć Holo4Labs w niezależny start-up, który w niedalekiej przyszłości będzie można skomercjalizować. Grupa TenderHut, która dzięki wspomnianej wcześniej ławeczce programistów stała się swoistą fabryką start-up’ów, postanowiła wspierać Holo4Labs w funkcjonowaniu jako niezależny podmiot z wytyczoną ścieżką komercjalizacji i skalowania. To była kluczowa decyzja dla przyszłości tego rozwiązania.

Z perspektywy czasu każdy projekt ma określone wyzwania w danej fazie jego tworzenia. Tu bardzo pomogła nam metodyka, jaką wynieśliśmy z macierzystej korporacji. Doświadczenie managerów grupy TenderHut to, to co wyróżnia nas na scenie start-up’owej. Można powiedzieć, że dzięki temu byliśmy odporni na większość tak zwanych chorób wieku dziecięcego występujących w start-up’ach. W naszym corp-up’ie działamy zwinnie, szybko dostosowując się do zmian, zachowując przy tym dobre praktyki pozwalające korporacjom osiągać wytyczone cele.

Oczywiście zespół projektu mierzył się także z wyzwaniami. Jednym z nich była niedoskonałość technologii. HoloLensy pierwszej generacji miały swoje ograniczenia. Jednak wiedząc, że partner projektu szykuje kolejną ich odsłonę – zespół Holo4Labs mógł się do tego przygotować. W momencie prezentacji HoloLens drugiej generacji mieli przygotowany szereg rozwiązań wykorzystujących nowe możliwości sprzętowe.

W ten sposób pracując na emulatorach, zwiększyliśmy potencjał naszego rozwiązania zanim dotarł do nas hardware nowej generacji. Dla mnie osobiście trudny był również moment przekazania sterów Holo4Labs nowemu prezesowi Przemysławowi Budnickiemu. Ja jestem odpowiedzialny za spółkę Solution4Labs i teraz wspieram zespół Holo4Labs tylko jako członek rady doradczej. Uważam, że znaleźliśmy idealnego kandydata na to stanowisko. Przemek to doświadczony manager sprzedaży, który od 20 lat w realizowanych technologicznych projektach łączy doświadczenie, planowanie, strukturę właściwą dużym korporacjom ze zwinnymi metodykami, elastycznością i brakiem pokory dla „status quo” charakterystycznym dla start-up’ów. Na tym etapie rozwoju Holo4Labs potrzebowało eksperta od sprzedaży i rynku VR, AR i MR.

Holo4Labs MR w laboratorium praca na hologramach
fot. Holo4Labs

Pomocna dłoń

Ważnym etapem w rozwoju Holo4Labs była odsłona drugiej generacji HoloLens od Microsoft. Nowy hardware zdecydowanie zwiększył możliwości i użyteczność samego urządzenia. Wraz z ich prezentacją zespół Holo4Labs mógł poważnie myśleć o wdrożeniu komercyjnym swojej technologii. Drugim ważnym czynnikiem był rozwój pandemii w Europie na początku tego roku. Wszyscy dookoła zaczęli poszukiwać rozwiązań zdalnych. Na pierwszy plan w świadomości ludzi wysunęły się także laboratoria farmaceutyczne jako kluczowy element w walce z pandemią. Rozwiązanie Holo4Labs pozwala laboratoriom (nie tylko farmaceutycznym) na efektywną i bezpieczną pracę, ponieważ umożliwia nadzorowanie pracy laboranta lub instrumentów laboratoryjnych zdalnie.

Wszystko to doprowadziło do tego, że nasz projekt przyspieszył i będąc de facto jeszcze w centrum pandemii, zdecydowaliśmy się na jego dofinansowanie przez crowdfunding udziałowy. Wszystko po to, aby móc przedstawić nasze rozwiązanie globalnym klientom.

Inspiruje mnie…

Niezwykle ważną postacią w moim życiu był Waldemar Birk, o którym mówiono najstarszy start-up’owiec w Polsce. Robert Strzelecki z Waldemarem 5 lat temu założyli grupę TenderHut – miał on wtedy 68 lat i to on wprowadził tematykę laboratoryjną do grupy. Odpowiadał za pozyskanie najważniejszych projektów z branży LabTech. Niestety Waldemara nie ma już wśród nas – zmarł tragicznie dwa lata temu. Waldek był moim przyjacielem – myślę, że dziś byłby dumny z tego, jak dobrze radzi sobie Holo4Labs.

Co dalej?

Holo4Labs zrobiło właśnie kolejny krok w przyszłość – uruchomili finansowanie społeczne projektu. Zbiórka na platformie Smartfunds zaledwie w przeciągu jednego dnia osiągnęła niemal cały pierwszy próg finasowania. Symboliczna granica 1 mln zł została przekroczona po trzech dniach, a cel maksimum po dziesięciu. W zasadzie pewnie byłoby szybciej, gdyby nie długi czerwcowy weekend po drodze.

W projekt zaangażowało się 169 inwestorów. Media szeroko rozpisywały się o wprowadzaniu Mixed Reality do laboratoriów i o naszej błyskawicznej zbiórce crowdfundingowej. Ta popularność przekuła się również w konkretne leady. Już w trakcie kampanii otrzymaliśmy zapytania od potencjalnych klientów zainteresowanych wdrożeniem w laboratorium naszej technologii i co ciekawe były to leady globalne, pomimo prowadzenia kampanii i jej komunikacji wyłącznie w języku polskim.

Środki pozyskane od inwestorów planują przeznaczyć na rozwój produktu, zbudowanie globalnych kanałów dystrybucji oraz wkład własny w potencjalnych grantach czy dotacjach, o które zamierzają się ubiegać.

Zakładamy, że przez najbliższe lata Holo4Labs będzie rosło trzykrotnie rok do roku.

pawel-gawkowski
Paweł Gawkowski, źródło: Holo4Labs

Na pytanie jakiej rady na podstawie własnego doświadczenia mógłby udzielić startującym biznesom Paweł odpowiada: Miej odwagę! Miej odwagę realizować swoją wizję i swoje marzenia. Każdy, kto chce prowadzić biznes, musi mieć odwagę i nie może bać się porażek – są one wpisane w nasze życie, ale z każdej porażki należy wyciągać wnioski, bo to one nas budują. Nie ma złotych recept, ale jeżeli Ty będziesz zapalał do swojego celu innych, będzie Ci łatwiej go osiągnąć, bo uzyskasz wsparcie od otaczających Cię ludzi!

 

 

Partnerzy 10. edycji rankingu 50 kreatywnych

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF