...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Mamy dość noszenia maseczek. Co dalej?

kwarantanna mezczyzna bol glowy

W jaki sposób ograniczenia i zmienione zasady funkcjonowania wpływają na nasze zdrowie i nastrój? Z jakimi problemami obecnie borykamy się częściej niż przed pandemią? Poniżej przedstawiamy najnowsze badanie agencji Inquiry, w którym odpowiadamy na te pytania.

Zapytani o to, czego im najbardziej brakuje, Polacy najczęściej wskazywali na kwestię przemieszczania się bez maseczki – aż 70% osób chciałoby powrotu do normalności pod tym względem. Co ciekawe, jest to najczęściej wskazywana rzecz niezależnie od wieku, płci, wykształcenia, wysokości dochodów oraz miejsca zamieszkania. Można powiedzieć, że dyskomfort związany z obowiązkiem noszenia maseczki połączył wszystkich Polaków.

Na kolejnych miejscach w rankingu covidowej deprywacji znalazły się podróże i wycieczki (58% wskazań), spotkania ze znajomymi (57%), dostęp do lekarzy (52%) oraz wyjścia do restauracji i kawiarni (50%). Obecną sytuację w większym stopniu odczuwają kobiety, podobnie jak osoby bardzo młode (w wieku 18-24 lata).

Zapytaliśmy Polaków także o ocenę obecnego nastroju i poczucia stresu w porównaniu z czasami sprzed pandemii. Aż 70% osób odpowiedziało, że obecnie odczuwają gorszy nastrój niż wcześniej (przy czym co trzecia osoba udzieliła odpowiedzi „zdecydowanie gorszy”). Ponownie, to kobiety w większym stopniu niż mężczyźni odczuwają negatywne skutki sytuacji (73% z nich ma gorszy nastrój, w przypadku mężczyzn odsetek ten wynosi 66%). Podobnie jest w przypadku oceny poziomu stresu – niemal 2/3 osób czuje się teraz bardziej zestresowana niż przed wybuchem pandemii.

Gorsze samopoczucie ma też konsekwencje dla naszego zdrowia, szczególnie psychicznego. W wyniku pandemii wzrosła podatność na różne dolegliwości – poczucie zmęczenia i stres (po 46% wskazań), uczucie niepokoju i strachu (44%), brak energii do działania (44%), przygnębienie (42%) oraz rozdrażnienie (42%). We wszystkich tych przypadkach kobiety doświadczają takich dolegliwości znacznie częściej niż mężczyźni.

Pandemiczne ograniczenia, a w szczególności masowe przejście pracowników biurowych na tryb pracy zdalnej, ma także negatywny wpływ na ilość ruchu, co odbija się na sylwetce. Aż 36% respondentów przyznaje, że przytyli wciąg u ostatniego roku (częściej kobiety niż mężczyźni – 39% vs 32%), średnio o ok. 5 kg.

W wyniku pandemii częściej pojawiają się też najrozmaitsze problemy związane z codziennym życiem: najpoważniejsze z nich to problemy finansowe. Ich częstsze występowanie deklaruje prawie połowa kobiet (45%) i co trzeci mężczyzna (32%). Nasilają się też ogólne problemy ze zdrowiem, co deklaruje 1/3 kobiet i 1/4 mężczyzn.

Pandemia i związane z nią ograniczenia dają się nam mocno we znaki. Mimo to wciąż 23% rodaków nie zamierza się szczepić przeciwko koronawirusowi, głównie w obawie o bezpieczeństwo. To zdecydowanie za dużo, byśmy szybko wrócili do normalnego życia.

Agnieszka Górnicka, prezes Inquiry

Badanie zostało zrealizowane w dniach 15 marca – 4 kwietnia 2021 r. na reprezentatywnej próbie N=2128 dorosłych Polaków metodą CAWI (sondaż online na panelu YouGov).


Źródło: Inquiry 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Szlachetne zdrowie! Jakie mamy podejście do zdrowia po roku pandemii? Światowy Dzień Zdrowia

lekarz zdrowie swiatowy dzien zdrowia

Rokrocznie motyw przewodni Światowego Dnia Zdrowia poświęcony jest innej tematyce, adekwatnej do priorytetowego problemu w obszarze zdrowia publicznego w danym roku – obecnie jest to ratownictwo medyczne, bezpieczeństwo szpitali i powszechność ubezpieczenia zdrowotnego (w ub.r. było to docenienie roli pielęgniarek i położnych).

Niby wiadomo (za Schopenhauperem), że Choć zdrowie nie jest na pewno wszystkim, to bez zdrowia wszystko jest niczym to takie podejście młodzi odbierają jako komunały – przypisujemy je raczej seniorom, którzy najdotkliwiej odczuwają zdrowotne ograniczenia i niedostatki, z wiekiem doceniają je bardziej, szczególnie w kontekście sprawności i samodzielnego funkcjonowania.

Zdrowie według Polaków w 2021

Wyniki badania Ipsos (z 11.03.2021) pokazują m.in., że połowa Polaków dzięki pandemii przewartościowała swoje życie, jednak czy ta skłonność do doceniania tego, co się ma, ma wiele wspólnego z wyższą dbałością o zdrowie? Stało się dla nas istotne (zarówno własne, jak i najbliższych – dla ok. 70 proc. badanych), co nie oznacza, że w codziennym funkcjonowaniu przekłada się to na podobne działania. Realia pokazują, ze jedni wybiorą izolację społeczną, inni zaś inwestowanie w ofertę apteczną lub zmianę diety (często – sugerując się podpowiedziami z mediów o przyjmowaniu profilaktycznie wit. D, postawieniu na probiotyki, ekotrendach itp.).

Gdy dominuje smutek i negatywne emocje oraz znudzenie (u 64 proc. badanych) trudno nie tylko o automotywację do działań czy o kreatywność, ale utrzymanie optymalnego zdrowia psychicznego – bez zamartwiania się i stresu. Wszak nie wystarczy zdrowa dieta i mobilizowanie się do ruchu, by mieć pełnię satysfakcji z dbałości o zdrowie (konieczny jest zdrowy sen, umiejętność niwelowania stresu itd.). A to nie jest częste w pandemicznych realiach.

Choć zdrowie zyskało na wartości – aż 42 proc. Polaków przytyło średnio o 6 kg, a jedynie 26 proc. mobilizuje się do podejmowania jakiejkolwiek aktywności fizycznej (czemu sprzyja praca zdalna, gdy wiele osób nie ma potrzeby w ogóle wychodzić z domu, szczególnie gdy bezproblemowo możemy zamawiać na co dzień posiłki z dowozem).

Wśród kluczowych must have do przetrwania pandemii znalazły się w badania Ipsos czekolada (14 proc.) i alkohol (10 proc.) czy bezruch przy oglądaniu Netflixa, co pokazuje, jaki sposób spędzania czasu wybieramy najchętniej; na szczęście dla niektórych na tej liście znalazł się również rower treningowy (istotny dla 13 proc.).

Badanie Ipsos pokazuje również, że bardziej niż o życie martwimy się o przejście koronawirusa, a dodatkowo stresująca w tej sytuacji jest świadomość paraliżu ochrony zdrowia, także w razie innych chorób czy wypadków losowych. Mamy coraz częściej świadomość, że zdrowie to nie to samo co brak choroby, a samopoczucie, odporność, witalność i forma są istotne, by je zachować. Częściej niż dotąd o zdrowiu myślimy i mówimy w kontekście zdrowia psychicznego (nie tylko nerwic, apatii, niemocy, stanów lękowych czy depresji).

Badania pokazuje, że Polacy czują, że spada ich kondycja, a długie godziny dziennie spędzone przed komputerem przekładają się na pogorszenie wzrok i problemy z kręgosłupem. Domowy nieaktywny styl życia przekłada się również na trudności z rozładowaniem złych emocji, stresu, napięcia, częstsze są wybuchy agresji. Do tego obniża się samoocena, nie tylko związana z wyglądem. Brakuje nam ludzi, motywacji grupowej, ale pomagają e-zajęcia z trenerami on-line.

Media chętnie podejmują tematykę najbardziej jaskrawych problemów zdrowotnych i społecznych, nie zawsze w kontekście pedagogicznym. Wiele osób na doradzaniu w zakresie poprawy zdrowia psychicznego i fizycznego buduje swoje działania komunikacyjne (przedstawiciele sektora fitness, blogerki fit, celebryci weganie, trenerzy nagrywający porady video czy psychologowie, prowadzący darmowe e-szkolenia). Są one różnej jakości, czasem to próba przypomnienia o sobie, ale potrafią być inspiracją czy wsparciem. Najgorzej, gdy do głosu dochodzi populizm daleki od rzetelnej wiedzy medycznej (i innej naukowej), który w obecnym czasie pandemii trafia na bardzo podatny grunt i bardzo szybko się popularyzuje wśród przeciwników medycyny konwencjonalnej i antyszczepionkowców, nierozumiejących czym jest realizacja zadań w ramach zdrowia publicznego i tzw. dobra społecznego. Ich dyskusje zaogniają się w mediach społecznościowych i silnie antagonizują internautów.

Ogrom czasu spędzanego w domu z dala od ludzi innych niż domownicy przekłada się u jednych na nagradzanie się bezkarnie jedzeniem, dla poprawy samopoczucia czy zajadania stresu, u innych – na rozwój wiedzy o zdrowszym żywieniu i więcej czasu na gotowanie i testowanie zdrowych nowinek kulinarnych. Badania sprzed niemal roku pokazały, że Polacy jako konsumenci już podczas pierwszego lockdownu postawili na rozwój domowego gotowania – ogromny wzrost sprzedaży odnotowały urządzenia do pieczenia chleba. Wzrósł także popyt na produkty ekologiczne i prosto od lokalnych rolników.

Styczniowe wyniki badania Kantar Polska pokazują jednak, że klienci sklepów spożywczych (marketów, dyskontów i sieci drobnych sklepików), użytkownicy aplikacji sklepowych nie umieją jednak często odróżnić żywności bio, eko od pozostałej. Zaś powszechne nazywanie takiej żywności (oraz oferty spożywczej bez laktozy lub bez glutenu lub wegańskiej) zdrową czy prozdrowotną jest oceniane przez wielu specjalistów jako nadużycie marketingowe. Np. kasze (powszechnie traktowane jako zdrowa oferta) nie są często wolne od syntetycznych pestycydów, podobnie jak antybiotyki w produktach zwierzęcych. Doniesienia o wynikach badań, pokazujących przekroczenie norm glifosatu nawet ponad 40-krotnie (raport FoodRentgen i Fundacji Konsumentów) rodzą coraz większe zainteresowanie w mediach i mediach społecznościowych – i silne emocje – chcemy wiedzieć, co jemy i w jakich miejscach sprzedaży żywność jest bezpieczna dla zdrowia, którym sieciom można zaufać w tej kwestii.

Z okazji Światowego Dnia Zdrowia życzmy sobie nawzajem nie tylko zdrowia i racjonalności w podejściu o jego dbałość, ale sięgania do rzetelnych źródeł wiedzy o nim.

Marketer z wykształcenia, z ponad 20-letnim doświadczeniem (agencyjnym, korporacyjnym i mediowym) jako dyrektor strategiczny czy dyrektor marketingu; analityk i strateg, w szczególności na rzecz marek spożywczych, farmaceutycznych i usług medycznych. Ekspert strategiczny w Radzie Ekspertów Business Centre Club; wykładowca akademicki i trener biznesu, publicystka, współpracownik agencji konsultingowych i brandingowych oraz prezes Polskiego Stowarzyszenia Trenerów Zdrowia.

Marta Chalimoniuk-Nowak

Pracownicy polubili prace zdalną. Czy plany powrotu do biura uwzględnią ich oczekiwania? [BADANIE]

praca zdalna kwarantanna

Jak wynika z badania internetowego, przeprowadzonego przez Hays Poland w lipcu 2020 roku na grupie ponad 1200 respondentów, co trzecia firma powróciła już do standardowej formy działalności, a jej pracownicy – przynajmniej częściowo – wykonują swoje zawodowe obowiązki w biurze. Kolejne 26% organizacji ma w planach powrót w perspektywie trzech najbliższych miesięcy. Jednocześnie aż 35% respondentów zadeklarowała brak wiedzy na temat planów swoich pracodawców w tym zakresie. Może to wynikać z faktu, że niektóre firmy wciąż uważnie obserwują sytuację zagrożenia epidemicznego, w związku z czym wstrzymują się z podjęciem decyzji o powrocie. Biorąc pod uwagę dynamiczny rozwój sytuacji związanej z pandemią, nie komunikują pracownikom jednoznacznych dat i stawiają na elastyczność.

Doświadczenia, które kształtują politykę firmy

Na rynku można zaobserwować sytuacje, w których przedłużenie okresu pracy zdalnej uzależnione jest od wciąż niepewnej sytuacji w kraju, z którego wywodzi się dana organizacja. W przypadku międzynarodowych korporacji decyzja o powrocie do biura często jest podejmowana przez globalny zarząd, a ten często bazuje na obserwacjach poczynionych w kraju, w którym zlokalizowana jest centrala firmy. Stąd też część organizacji, m.in. z amerykańskim kapitałem, wstrzymuje się z przywróceniem standardowej formy pracy. Jak wynika z deklaracji respondentów badania, 4% firm powita pracowników w biurach pod koniec roku kalendarzowego, a kolejne 3% zdążyło już zakomunikować zatrudnionym, że praca z biura będzie możliwa dopiero w 2021.

Kiedy firma, w której Pan/Pani pracuje, planuje wrócić do biura?

32% Pracownicy już wrócili do biura
11% W ciągu najbliższego miesiąca
15% W ciągu 3 miesięcy
4% Na koniec roku kalendarzowego
3% W roku 2021
35% Nie wiem

Źródło: badanie Hays Poland, lipiec 2020 

Zdaniem ekspertki Hays, decyzja o terminie powrotu pracowników do biur, w wielu przypadkach podyktowana jest przede wszystkim przez doświadczenia firmy, zebrane na przestrzeni ostatnich miesięcy, a konkretnie – czy były one pozytywne, czy też negatywne.

Firmy, w których udało się skutecznie przejść na model pracy zdalnej, w mniejszym stopniu dążą do szybkiego powrotu do biur. Jeśli wszystkie procesy biznesowe i decyzyjne udało się z sukcesem przenieść do świata wirtualnego, pracownicy skutecznie wykonują swoje obowiązki, a do kadry menedżerskiej nie docierają informacje o złym samopoczuciu członków zespołu czy też widocznym spadku ich zaangażowania, to jak najszybszy powrót do biura częściej postrzegany jest przez pryzmat potencjalnych zagrożeń niż korzyści. Co więcej, już teraz pojawiają się pierwsze deklaracje firm o stałym przeniesieniu środka ciężkości w kierunku pracy zdalnej, co doprowadzi do budowania rozproszonych zespołów, a często również ograniczenia metrażu wynajmowanej powierzchni biurowej. 

Aleksandra Tyszkiewicz, dyrektor w Hays Poland

Są to obserwacje spójne z danymi zebranymi w badaniu Hays Poland i Deloitte „Nowe oblicze normalności”. Większą otwartość na rekrutację pracowników, którzy swoje zawodowe obowiązki będą wykonywać wyłącznie zdalnie, deklaruje 56% pracodawców. Jednocześnie większą motywację do powrotu wszystkich pracowników do siedziby firmy mają te organizacje, które w okresie pracy zdalnej zaobserwowały spadek wydajności pracy. Innym przykładem są organizacje, w których wprowadzono wyłącznie tymczasowe rozwiązania technologiczne, umożliwiające pracę zdalną w szczytowym okresie pandemii. Podobne podejście można również zaobserwować wśród firm opierających swoją działalność biznesową na zadaniach, których nie można całkowicie wykonać w formie zdalnej.

Pracownicy nie spieszą się do biur

Wydarzenia ostatnich miesięcy sprawiły, że wielu respondentów badania zmieniło swoje nastawienie do pracy zdalnej. Aż 67% w wyniku pandemii patrzy na pracę zdalną bardziej pozytywnie, a zaledwie 3% deklaruje bardziej negatywne podejście do pracy z domu. Jednocześnie 30% respondentów nie zmieniło zdania na temat tej formy świadczenia pracy. Tę grupę mogą w dużej mierze formować osoby, które już wcześniej korzystały z pracy zdalnej na większą skalę, a okres pandemii tylko potwierdził ich przekonania.

Postrzeganie pracy zdalnej jest uzależnione od wielu czynników – charakteru danej osoby, jej potrzeb, dostępnych w firmie rozwiązań technologicznych, zajmowanego stanowiska, a często również sytuacji mieszkaniowej i rodzinnej. Niektórzy pracownicy chcieliby pracować z domu, lecz obecnie brakuje im komfortowej i ergonomicznej przestrzeni do pracy. Inni czerpią energię i motywację do pracy z bezpośredniego kontaktu ze współpracownikami, jednak konieczność długich dojazdów do siedziby firmy uniemożliwia częste w niej bywanie.

Czy w ostatnich miesiącach zmieniło się Twoje nastawienie do pracy zdalnej?

67% Tak, patrzę na pracę zdalną bardziej pozytywnie
3% Tak, patrzę na pracę zdalną bardziej negatywnie
30% Nie, moje nastawienie się nie zmieniło

Źródło: badanie Hays Poland, lipiec 2020.

W ogólnym rozrachunku specjaliści i menedżerowie dobrze odnaleźli się w pracy zdalnej. Pomimo konieczności mierzenia się z różnorodnymi wyzwaniami m.in. brakiem pokoju do pracy, koniecznością łączenia pracy z jednoczesną opieką nad dziećmi i poczuciem odosobnienia, chcieliby kontynuować pracę w tym modelu. Jak wynika z badania, 9% respondentów po zakończeniu pandemii chciałoby pracować wyłącznie zdalnie, a kolejnych 39% preferuje model, w którym dominuje praca z domu. Zaledwie 2% respondentów całkowicie zrezygnowałoby z pracy zdalnej, wszystkie swoje obowiązki wykonując w biurze.

Jednocześnie aż 24% respondentów deklaruje brak preferencji w zakresie trybu pracy, co zdaniem Aleksandry Tyszkiewicz świadczy o tym, jak dobrze odnaleźliśmy się w realiach pracy zdalnej.

Za brakiem preferencji wobec dominującego trybu pracy stoi zdolność skutecznego wykonywania swoich zawodowych obowiązków w każdej konfiguracji. Dla tej grupy profesjonalistów nie ma znaczenia, czy przebywają w biurze, pracując ramię w ramię ze swoimi współpracownikami, czy też działają zdalnie w domowym zaciszu. W obu przypadkach są równie skuteczni, co świadczy o ich zdolności do adaptacji. W określaniu swoich zawodowych preferencji skupiają się na charakterze powierzonych zadań, a nie miejscu, z którego je wykonują.

Aleksandra Tyszkiewicz, dyrektor w Hays Poland

Jaki jest Twój preferowany tryb pracy?

9% Praca całkowicie zdalna
39% Praca w większości zdalna
26% Praca w większości wykonywana w biurze
2% Praca wykonywana wyłącznie w biurze
24% Brak preferencji

Źródło: badanie Hays Poland, lipiec 2020.

Obawy związane z powrotem

Blisko połowa respondentów badania ma obawy związane z powrotem do standardowej formy świadczenia pracy. Najczęściej dotyczą one trudności z dojazdem do biura, np. konieczności korzystania z komunikacji miejskiej lub wyboru alternatywnych, bardziej czasochłonnych sposobów dojazdu. Również 23% respondentów obawia się, że wraz z powrotem do siedziby firmy pogorszeniu ulegnie ich work-life balance. Poświęcanie czasu na dojazd do miejsca pracy ogranicza zakres czasu wolnego oraz może zmniejszyć elastyczność, z jaką pracownicy w ostatnich miesiącach planowali swój dzień. Na trzecim miejscu pojawiły się obawy związane z brakiem odpowiedniego przygotowania biura. Część pracowników ma wątpliwości, czy firma zorganizuje pracę w sposób minimalizujący ryzyko zakażenia, np. czy wprowadzi rozwiązania pozwalające zachować dystans społeczny oraz procedury na wypadek zdiagnozowania Covid-19 u jednego z zatrudnionych. Kolejne 9% respondentów obawia się, że pracodawca nie wykaże się zrozumieniem dla ich wątpliwości i potrzeb, a powrót do biura będzie miał charakter polecenia służbowego.

5 najczęściej wskazywanych obaw, związanych z powrotem do biura

23% Trudności z dojazdem
23% Pogorszenie work-life balance
15% Brak odpowiedniego przygotowania biura na powrót pracowników
11% Problemy z koncentracją
9% Brak zrozumienia dla moich potrzeb i obaw

Źródło: badanie Hays Poland, lipiec 2020.

Obserwacja i reakcja

Pracodawcy uważnie obserwują rozwój sytuacji w kraju i starają się odpowiedzieć na istniejące zagrożenia. Stąd też powrót do biur bardzo często jest procesem stopniowym i odpowiednio zaplanowanym, któremu towarzyszy wdrożenie nowych procedur oraz zasad korzystania z przestrzeni biurowej. Firmy często decydują się na zmianę rozmieszczenia stanowisk pracy, co umożliwia zachowanie bezpiecznego dystansu pomiędzy pracownikami. W innych przypadkach te rozwiązania są zastępowane lub uzupełniane instalowaniem dodatkowych ekranów oddzielających oraz wprowadzeniem ograniczeń liczby osób, które jednocześnie mogą przebywać w jednym pokoju czy w przypadku układu open space – w jednej przestrzeni.

Pracodawcy często wdrażają również politykę ograniczania bezpośredniego kontaktu, dopuszczając spotkania twarzą w twarz wyłącznie w bardzo małych grupach i wtedy, gdy jest to uzasadnione. Należy się spodziewać, że do momentu wyeliminowania zagrożenia większość spotkań zespołowych, ale także zewnętrznych – z klientami, partnerami biznesowymi czy też kandydatami do pracy – będzie odbywać się za pośrednictwem wideo komunikatorów. Stąd też pomimo stopniowego powrotu pracowników do biur, wciąż niemożliwe jest określenie, kiedy będą one funkcjonować w sposób obowiązujący przed pandemią.

O znaczeniu i skuteczności pracy zdalnej będziemy również rozmawiali w ramach właśnie startującego programu Dream Employer.

Inauguracja programu odbędzie się w formie debaty online 10 sierpnia 2020 o godzinie 15:00.

Nowa rzeczywistość w relacjach pracodawca-pracownik. Czego oczekują pracownicy i co mogą zrobić pracodawcy, by tworzyć angażujące organizacje?

W debacie wezmą udział eksperci:
👉 Paulina Mazur
👉 Adrian Martinez
👉 Karolina Karwowska
👉 Monika Domańska
👉 Jolanta Piątkowska
👉 Agnieszka Zawadzka-Jabłonowska
👉 Maciej Hassa

W kolejne dni odbędą się webinary poświęcone tematom różnorodności pokoleniowej, well-beeingu oraz employer brandingu.

Plan webinarów:
1) Małe jest piękne, czyli o tym jak tworzyć świetnie miejsca pracy nie mając wielkich budżetów. ZAPISUJĘ SIĘ
2) Dobrostan (well-being) i jego rola we współczesnych organizacjach. ZAPISUJĘ SIĘ
3) Jak budować dobre relacje wewnątrz organizacji za pomocą komunikacji i doświadczeń? ZAPISUJĘ SIĘ
4) 100 pytań do kampanii employer brandingowych.  ZAPISUJĘ SIĘ


Źródło: informacja prasowa Hays Poland 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

WEBCON udostępnia bezpłatnie narzędzia IT wspierające pracę zdalną

kobieta pracujaca na home office z dzieckiem

W obliczu globalnej pandemii, firmy na całym świecie przyspieszają tempo wdrażania cyfryzacji. Jak podaje agencja doradcza Ernst&Young w raporcie Global Capital Confidence Barometer, co trzecia organizacja planuje zwiększyć inwestycje w tym obszarze.

Firmy dojrzałe cyfrowo są z definicji bardziej elastyczne we wdrażaniu innowacji oraz zarządzaniu zmianą, co jak pokazuje bieżąca sytuacja może zadecydować o ich przetrwaniu na rynku. Jednocześnie też lepiej radzą sobie z pracą w warunkach kryzysowych, ponieważ ich procesy i najlepsze praktyki są zapisane w systemach informatycznych, a nie tylko w głowach pracowników.

Łukasz Wróbel, CBDO i Wiceprezes w WEBCON

Organizacje, których procesy biznesowe oraz architektura IT nie były przygotowane na zarządzanie rozproszonym zespołem, stanęły w mijającym kwartale przed wyjątkowo trudnym zadaniem. Musiały błyskawicznie zaadaptować rozwiązania, które umożliwią ich pracownikom pracę zdalną, takie jak Microsoft Teams czy Zoom oraz zapewnią bezpieczny dostęp do zasobów firmy z domu, takie jak VPN. Podjęte na szybko działania pozwoliły firmom na nieprzerwane kontynuowanie bieżącej działalności, a teraz czas pomyśleć o tym, jak wykorzystać te zabiegi w kierunku pełniejszej digitalizacji.

Z pomocą w tym zakresie przychodzi firma WEBCON, która przygotowała osiem darmowych aplikacji do efektywnego zarządzania pracownikami zdalnymi. Wśród nich znaleźć można m.in. narzędzia do rejestracji czasu pracy i raportowania wykonywanych w ciągu dnia zadań, aplikacje wspierające produktywność i współpracę w zespole, które umożliwiają managerom łatwą priorytetyzację zadań oraz monitorowanie postępu prowadzonych projektów czy tzw. Pulpit Pracownika, czyli cyfrowe biurko zbierające w jednym miejscu wszystkie aktualne zadania użytkownika.

W gronie udostępnianych aplikacji zainteresowani znajdą też narzędzia automatyzujące proces tworzenia i zatwierdzania zamówień – od momentu utworzenia zlecenia przez akceptację przełożonego, aż po zrealizowanie zakupu – jak również pozwalające wydajnie zarządzać korespondencją przychodzącą i wychodzącą. W pełni elektroniczna obsługa poczty przyspieszy procesowanie dokumentów, umożliwi zdalny dostęp do korespondencji oraz ułatwi terminowe udzielanie odpowiedzi. Aplikacja Helpdesk dedykowana zarządzaniu incydentami pomoże natomiast w płynnym przepływie informacji i zadań. Zgłoszony problem zostanie odpowiednio skategoryzowany i oddelegowany do konkretnej osoby. Status sprawy może być na bieżąco monitorowany, aż do momentu jej rozwiązania.

Z bezpłatnych aplikacji wspierających pracę zdalną można korzystać na dwa sposoby: subskrybując wersję chmurową typu SaaS WEBCON BPS Cloud, której darmowy okres został teraz przedłużony do 60 dni lub instalując na własnych serwerach odsłonę freemium platformy WEBCON BPS Express. Pełna lista darmowych aplikacji wraz z opisem ich funkcjonalności dostępna jest na stronie producenta.

8 DARMOWYCH APLIKACJI DO PRACY ZDALNEJ

W digitalizacji chodzi nie o umiejętność spisania nowych procedur działania w dokumencie i wysłanie go pracownikom, ale raczej o zdolność rzeczywistej zmiany sposobu, w jaki firma działa i przezwyciężenie starych przyzwyczajeń. Odpowiednie narzędzia IT wspierające procesy biznesowe umożliwiają bieżące korygowanie przyjętej strategii rozwoju oraz zwinną rekonfigurację – bez ryzyka destabilizacji pracy organizacji – sprawiając, że kryzys staje się okazją do zwiększenia udziału firmy w rynku.

Łukasz Wróbel, CBDO i Wiceprezes w WEBCON


Źródło: informacja prasowa WEBCON

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Biuro przyszłości i nowe style pracy [RAPORT]

praca zdalna home office

Przyszłość biur po pandemii? Przed nami nie ma ani powrotu do tego, jak było, ani całkowitej rewolucji polegającej na rezygnacji z przestrzeni biurowych. Jednak przeobrażenia w organizacji pracy i wprowadzenie niezbędnych zmian w biurach związanych z funkcjonowaniem w warunkach dystansowania fizycznego, wyraźnie wytyczają kierunek, w jakim należy podążać, by środowiska pracy wspierały dalszy rozwój firm. Przestrzenie biur są scenografią codziennych interakcji – nie są tylko neutralnym tłem, wręcz przeciwnie: aktywnie kształtują sposoby, w jakie osoby z zespołów komunikują się i wykonują swoje zadania. Dlatego ponownego przemyślenia wymaga to, jak powinny funkcjonować jako miejsca pracy indywidualnej, współpracy i spotkań, tworzenia i wymiany wiedzy oraz budowania relacji.

Przez cały okres kwarantanny intensywnie pracowaliśmy nad tym, jakie zmiany trzeba wprowadzić w przestrzeniach biurowych, by dobrze wspierały biznes, który z dnia na dzień stanął przed zupełnie nowymi wyzwaniami. Dla nas jako zespołu ekspertów kluczowe jest zawsze wspólne działanie, synergia wynikająca z wymiany wiedzy różnych specjalistów. Tworzymy przestrzenie w formule design and build i dlatego dobrze wiemy, że zintegrowanie usług i różnych aspektów tworzenia przestrzeni biurowej jest po prostu niezbędne, by dostarczyć wartość dodaną w procesach, za które jesteśmy odpowiedzialni. Zaczęliśmy od opracowania planu koniecznych zmian, by zapewnić bezpieczne przestrzenie, ale teraz koncentrujemy się na tym, jak zaprojektować biuro przyszłości. Nasza odpowiedź na dzisiejsze wyzwania to model rozproszonego, odpornego środowiska pracy, uwzględniający nowe style pracy i będący ekosystemem różnych przestrzeni. W naszym rozumieniu zatem to nie tyle abstrakcyjna koncepcja miejsca czy futurystyczna wizja, ile strategia na najbliższe miesiące i lata. Opisaliśmy ją w naszym raporcie.

Mateusz Laskowski, członek zarządu Forbis Group, architekt

Rozproszone odporne środowiska pracy. A co ze „starymi stylami”?

Biuro przyszłości to tylko część środowiska pracy. Pozostałe elementy ekosystemu to miejsca pracy w domach (home office), coworkingi i inne przestrzenie. Pomiędzy tymi przestrzeniami odbywa się ciągły ruch: jednego dnia ktoś pracuje w domu a innego w biurze, część zespołu spotyka się w coworkingu, żeby omówić bieżące kwestie. Właśnie z tą mobilnością wiążą się nowe style pracy.

Koncepcja „stylów pracy” i przekonanie, że powinno im być podporządkowane projektowanie przestrzeni biurowych, ma swoje korzenie w latach 90. XX wieku. Wówczas architekci zaczęli mówić o typologiach pracy i różnych potrzebach przestrzennych wynikających z tego, że poszczególne grupy pracowników wykonują różne zadania, w inny sposób się komunikują i wykorzystują różne narzędzia.

Frank Duffy, brytyjski architekt, zaproponował cztery typy przestrzeni biurowych w zależności od charakteru wykonywanej pracy – opisywanego przez określenie stopnia autonomii i liczby interakcji. Nazwał je den, hive, club i cell. Według Duffy’ego większość organizacji powinna oferować zespołom dopasowane zestawienie stref odpowiednich dla rodzaju ich działalności. Na przykład w strefie dla zespołów (den), w których jest dużo interakcji pomiędzy poszczególnymi osobami, ale jednocześnie specjaliści mają względnie małą autonomię przy wykonywaniu zadań, powinny znajdować się przestrzenie otwarte ze stanowiskami pracy przy tzw. benche’ach (duże stoły, przy których pracować może kilka osób), oraz salki konferencyjne wspierające współpracę. Później pojawiły się typologie stylów pracy uwzględniające różne rodzaje działań tworzących codzienne zwyczaje, a także takie, które wykorzystywały koncepcję różnych stopni mobilności. Ta ostatnia, niezwykle popularna w Polsce, opracowana w latach 2008-2009 przez Jeremy’ego Myersona i Catherine Greene w ramach badań nad efektywnością pracy kreatywnej, wyróżniała 4 typy pracowników, przy czym w praktyce doradczej stosowany był uproszczony model wyróżniający kotwice, łączników (networkerów) i nomadów.

To niezwykle ważny dorobek, którego nie należy przekreślać, tylko dlatego, że nie całkiem już pasuje do obecnej rzeczywistości organizacyjnej, gdyż może dziś być cenną inspiracją. W książce o polskich przestrzeniach biurowych „Koniec ery calvadosu” opisałam ten historyczny rozwój myślenia o tym, jak projektować, i pokazałam, jak u nas te pomysły zostały włączone do praktyk aranżacji. Dziś pora na napisanie kolejnego rozdziału: style pracy po narodowej kwarantannie zmienią się na tyle, że konieczna będzie rewizja sposobów, w jakie projektowane są biura.

Karolina Dudek, Workplace Strategy Director w Forbis Group

Nowe style pracy

Ruch w ramach ekosystemu rozproszonego odpornego środowiska pracy nie dla wszystkich będzie równie intensywny. Trzeba też dodać, że nie we wszystkich organizacjach zmiany wynikające z pracy zdalnej będą tak daleko idące. Będę jednak takie organizacje, które zdecydowanie postawią na home office i inne przestrzenie. Na razie dominuje narracja, że dzięki pracy zdalnej będą możliwe oszczędności – najem mniejszej powierzchni i niższe koszty zapewnienia dostępu do biura. To jednak o wiele więcej korzyści. To możliwość zrekrutowania dobrych specjalistów na innych rynkach niż miasto, w którym znajduje się siedziba firmy. A w dłuższej perspektywie to także lepszy employer branding.

Można również spodziewać się polepszenia jakości życia pracowników. O 8.55 pod windą nie będzie kolejki, a godzina 17.00 przestanie się kojarzyć z tłokiem i korkami. W biurze częściej będziemy pojawiać się, aby dokonać konkretnych, wcześniej zaplanowanych czynności a rzadziej, aby „podbić kartę”.

Andrzej Grabowski, Chief Operational Officer w Forbis Group

Tak, home office wciąż może być benefitem, ale zmienią się oczekiwania co do tego, jak on będzie definiowany. Jeśli kandydat będzie miał do wyboru pracodawcę, który wdrożył model rozproszonego środowiska pracy i oferuje pracę w formule „2 dni w biurze, 3 gdzie chcesz”, i takiego, który pracuje wciąż tradycyjnie, może wybrać tego pierwszego. Poza tym firmy, które poszukują rozwiązań gwarantujących nieprzerwane działanie operacyjne bez względu na dalszy rozwój epidemii i szukają elastycznych, odpornych strategii zapewniających przetrwanie, będą postrzegane jako pewni i stabilni pracodawcy.

Karolina Dudek, Workplace Strategy Director w Forbis Group

Nowe style pracy, nawet jeśli nie wszędzie równie szybko i w takim samym zakresie, będą wdrażane zarówno w dużych korporacjach, jak i w mniejszych firmach.

Biurowe kotwice

To grupa osób, których obecność fizyczna w biurze jest istotna dla jakości ich pracy. Będą to też osoby, które po prostu wolą pracować z kolegami z firmy w tej samej przestrzeni. Zwyczajnie obecność innych osób ich mobilizuje, a samo wyjście do biura ułatwia organizację pracy. To rutyna, której potrzebują, by dobrze funkcjonować. Do tej grupy mogą należeć także osoby, które nie mają odpowiednich warunków w domu. Czego będą potrzebowały biurowe kotwice?

Własne stanowisko pracy, odpowiednie warunki ergonomiczne i akustyczne, miejsca do przechowywania rzeczy, z których codziennie korzystają, przestrzenie do spotkań. W dużej mierze to „stare” wymagania, dobrze nam znane. Nowa jakość wiąże się jednak z tym, że będą to osoby pracujące w zespołach rozproszonych: nawet jeśli one będą na stałe w biurze, ich koledzy mogą być gdzie indziej. Dlatego będą też potrzebowały miejsc do prowadzenia spotkań wirtualnych, zarówno indywidulanych, jak i grupowych.

Anna Oksiuta-Strzałkowska Head of Design Team w Forbis Group

Dla tych osób szczególnie ważne będzie, by biuro było bezpieczne, bo będą w nim spędzać najwięcej czasu. Znacznie większą uwagę będziemy przykładać do prawidłowej wentylacji czy do dostępu do świeżego powietrza. Nietrudno sobie przypomnieć biura, w których nie można otworzyć okna, bo zaburza to bilans cieplny budynku. Zwiększy się ilość rozwiązań technologicznych: począwszy od umożliwiających ograniczenie kontaktu fizycznego poprzez zastosowanie rozwiązań bezdotykowych i wszelkiego rodzaju urządzeń dezynfekujących opartych na UV, ozonie czy węglu, kończąc na czujnikach, które wesprą eliminowanie zachowań i sytuacji niebezpiecznych dla użytkownika przestrzeni.

Andrzej Grabowski, Chief Operational Officer w Forbis Group

On-site/off-site mix – cyfrowi nomadzi

Drugi styl pracy będzie się wiązał z połączeniem wykonywania zadań z domu lub innych przestrzeni z pracą w biurze np. jeden lub dwa w tygodniu. To model dla osób, których obecność w biurze przez cały czas nie jest niezbędna dla funkcjonowania organizacji, szczególnie jeśli część zadań realizuje się im efektywniej zdalnie. Do biura przychodzić będą po to, by spotkać się kolegami, wymienić informacjami, wiedzą, popracować wspólnie nad projektami.

Biuro będzie dla cyfrowych nomadów pełnić funkcję miejsca integracji, budowania relacji z zespołem. Dobrze zatem, by sprzyjało budowaniu nieformalnej atmosfery spotkań. Dobrze oddaje to angielskie słowo „cosy”, co w Polsce tłumaczymy jako „udomowione”. Budowanie relacji nie uda się w białej salce z białym stołem i szarymi krzesłami. Biuro powinno być manifestacją kultury organizacyjnej, budować tożsamości zbiorową, by mogli poczuć, że są częścią określonej społeczności. Ich miejsce pracy powinno być wyraziste. Dobry design nie wypadnie z łask, wręcz przeciwnie będzie jeszcze bardziej w cenie.

Karolina Dudek, Workplace Strategy Director w Forbis Group

Biuro powinno zapewnić cyfrowym nomadom miejsce do pracy zespołowej, kreatywnej, koordynacji działań, które poszczególni członkowie wykonują samodzielnie. Nie może też zabraknąć miejsca, gdzie mogą przez chwilę popracować sami – odpisać na pilny email albo uzupełnić notatki po zakończeniu spotkania. Mogą to być jednak miejsca współdzielone i powinny być przy nich zapewnione środki do dezynfekcji. Cyfrowi nomadzi będą potrzebowali szafek, w których mogą zostawić swoje rzeczy i miejsca, gdzie inne osoby mogą dla nich zostawić informacje lub dokumenty. Firma powinna ich wyposażyć w lekki laptop z filtrem prywatyzującym na ekran i słuchawki z mikrofonem do wideokonferencji. Warto też zapytać tę grupę osób, co jeszcze poprawiłoby ich produktywność pracy poza biurem. Jeśli poza biurem pracują głównie z domu, a pracują na różnych systemach i dokumentach, warto zapewnić duży ekran.

Cyfrowi żeglarze

To osoby, które do tej pory często jeździły w delegacje a teraz, zamiast części podróży będą odbywać wideokonferencje. Osobisty kontakt jest niezastąpiony w wielu sytuacjach. Pomaga zbudować relacje i zaufanie. Delegację służbową, by odbyć dwugodzinne spotkanie, które wymaga wyjazdu wcześnie rano i wiąże się z późnym powrotem, a także uniemożliwia lub znacznie utrudnia pracę na komputerze przez cały dzień, i dodatkowo męczy, w wielu wypadkach będzie można zastąpić wideokonferencją. Po doświadczeniach czasu kwarantanny spotkania wideokonferencyjne stały się biznesową normą, powszechnie akceptowaną, która dziś nikogo nie zdziwi. To o wiele bardziej zrównoważone rozwiązanie. To niższe koszty, lepsze wykorzystanie czasu pracy na efektywne wykonywanie zadań, większa dostępność osób z zespołu dla klientów i współpracowników, mniejszy ślad węglowy. A z perspektywy osoby zatrudnionej – mniejsze obciążenie i większa możliwość zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. W czasach pandemii to także po prostu o wiele bardziej bezpieczne rozwiązanie.

Dla cyfrowych żeglarzy biurko w open spasie i zestaw słuchawkowy to zdecydowanie za mało. Powinny być im zapewnione salki konferencyjne dwuosobowe i do większych spotkań wyposażone w urządzenia do wideokonferencji oraz programy i narzędzia do współpracy online. I podobnie jak cyfrowi nomadzi powinni zostać wyposażeni w zestaw komputerowy do pracy zdalnej. Warto też pomyśleć o odpowiednim zarządzaniu zmianą, by cyfrowym żeglarzom pomóc się odnaleźć w ich roli.

Spotkanie o charakterze warsztatowym online to nie to samo, co spotkanie offline. Wymaga zupełnie innej formuły, jeśli ma być efektywne i zaangażować uczestników. Wiele osób, które siłą rzeczy stały się cyfrowymi żeglarzami w czasie pandemii, tego już osobiście doświadczyła. Jednym udało się wypracować swoje sposoby na prowadzenie takich spotkań, innym mogło iść to bardziej opornie i mogli się zrazić. Istotne, by rozpoznać doświadczenia poszczególnych osób w tym zakresie i jeśli potrzebują wsparcia – zapewnić je: może to być wymiana dobrych praktyk w ramach zespołów lub dodatkowe szkolenie z zakresu projektowania doświadczeń komunikacyjnych. Rozwój nowych kompetencji to jedna z priorytetowych dziś kwestii, a zaangażowanie osób z zespołów we wprowadzanie rozwiązań, które będą dopasowane do ich potrzeb, jest kluczowym elementem zarządzania zmianą.

Karolina Dudek, Workplace Strategy Director w Forbis Group.

Cyfrowe kotwice

Ostatni styl pracy to cyfrowe kotwice, czyli osoby pracujące całkowicie zdalnie. Nie znaczy to jednak, że one nigdy nie będą bywały w biurze, wręcz przeciwnie – do biura będą przychodzić, tylko bardzo rzadko. Będą to osoby, które pracują dosyć autonomicznie. Komunikacja online nie wpływa negatywnie na to, co i jak robią. Firmom zatrudnienie osób, które pracują całkowicie zdalnie, zapewni elastyczność rekrutacyjną: będą mogły szukać pracowników na różnych rynkach i wybierać takie, których kompetencje najlepiej odpowiadają poszukiwanemu profilowi.

Cyfrowe kotwice będą się pojawiały w biurze, by odbyć szkolenia i popracować warsztatowo z innymi członkami zespołu na przykład w ramach kick-offu wielomiesięcznego projektu. Mogą to być również reprezentanci firmy na rynkach regionalnych, którzy częściowo pracują z domu, coworkingu i innych miejsc. Kiedy już się pojawią w biurze, ważne, by czuli się komfortowo, by było dla nich intuicyjne w obsłudze. Będzie to dla nich kontakt z marką, dla której pracują, więc wizyta w biurze powinna wzmacniać poczucie, że to jest fajna marka, firma, którą tworzą fajni ludzie. Biuro nie może być jak hala lotniska, przez którą przepływamy.

Karolina Dudek, Workplace Strategy Director w Forbis Group

Ważnym elementem środowiska pracy cyfrowych kotwic będzie home office. Zapisy regulujące pracę z domu pojawiły się pierwszy raz w toku legislacji. Warto jednak rozważyć także, jakiego rodzaju wsparcie powinien zapewnić pracodawca, by praca była jak najbardziej efektywna a warunki pracy zgodne z przepisami BHP określającymi wymogi dotyczące stanowisk pracy w biurze. Może wystarczy krzesło ergonomiczne i monitor? A może warto też przeszkolić cyfrowe kotwice, jak zaaranżować miejsce pracy by było im wygodnie?

Biuro przyszłości. Dostępne do zaraz

Nowoczesne przestrzenie według zaproponowanego przez Forbis Group modelu odpornego rozproszonego środowiska pracy to miejsca wspierające cztery style pracy wyłaniające się po pandemii. Te rozwiązania dostępne są już dziś, ale ważne, by zmiany wprowadzać rozważnie i by były poprzedzone analizą potrzeb i możliwości organizacyjnych. Strategia środowiska pracy, jeśli ma wspierać rozwój organizacji, zapewnić jej elastyczności i przetrwanie, musi być dopasowana do potrzeb.

Więcej na temat zmian w przestrzeniach biurowych wprowadzanych w związku z pandemią w najnowszym raporcie Forbis Group.

POBIERZ RAPORT RESILIENT DISTRIBUTED WORKPLACE


Źródło: informacja prasowa Forbis Group 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Pielęgnacja w domu Jakie urodowe triki interesują Polaków w czasie izolacji?

Pielęgnacja w domu

Izolacja wymusiła na nas dostosowanie się do nowych warunków, w tym do długotrwałego braku dostępu do fryzjerów lub salonów urody, stylizacji rzęs i paznokci. Okazuje się, że w tym trudnym czasie postanowiliśmy poradzić sobie ze zbyt długą grzywką, włosami lub usunięciem lakieru hybrydowego z paznokci przy pomocy domowych sposobów. Najpopularniejsze zapytania wpisywane w wyszukiwarkę Google w maju i kwietniu tego roku¹, doskonale pokazują jakie domowe urodowe triki szczególnie interesowały kobiety.

Po pierwsze – higiena i ochrona

Zanim jednak Polacy zaczęli myśleć o zadbaniu o swój wygląd, najważniejsza była higiena i ochrona przed koronawirusem. W marcu najczęściej wyszukiwane hasła dotyczące pielęgnacji w pełni związane były z żelami antybakteryjnymi, które trudno było dostać w sklepach ze względu na duży popyt, oraz maseczkami ochronnymi. Polacy pytali Google głównie o to jak zrobić żel antybakteryjny lub płyn do dezynfekcji rąk w domu. Często pojawiało się także pytanie o mydło w płynie, kluczowe do zachowania czystych rąk. Zainteresowanie maseczkami ochronnymi na twarz dotyczyło zarówno informacji o tym, jak zrobić maseczkę na twarz, z czego zrobić maseczkę na twarz oraz jaką maseczkę wybrać lub gdziekupić. Celem poszukiwań były także tutoriale na YouTube, które krok po kroku przedstawiały sposób na wykonanie maseczki ochronnej z materiałów dostępnych w domu.

Po pierwsze ochrona
fot. Anna Shvets/pexels.com

Magnetyczne spojrzenie nad regulacją brwi

Kategorię urodowych trendów powiązanych z oczami otwierają magnetyczne rzęsy. Jak się okazuje, nawet w czasie pandemii, Polki nie zapominają o najmodniejszych nowościach na kosmetycznym rynku. Pytanie Jak założyć rzęsy magnetyczne było wpisywane w Google aż o 214% częściej. Popularność tego hitu może także wiązać się z chęcią przedłużenia rzęs bez wizyty u kosmetyczki. Dużą popularnością cieszyły się też pytania Ile odrastają brwi oraz Jak wyregulować brwi (wzrost odpowiednio o 68% i 53%). Zdarzało się także (nieznaczny wzrost 8% w skali miesiąc do miesiąca), że chcieliśmy wiedzieć jak zapuścić brwi lub jak malować brwi pomadą (wzrost 10% m/m). Oczywiście nieśmiertelne pytanie o idealne kreski wykonane eyelinerem (Jak zrobić kreskę na oku, Jak zrobić kreski) pozostało niemalże nietknięte i znajduje się w czołówce najpopularniejszych wyszukiwań.

Magnetyczne spojrzenie nad regulacją brwi
fot. Shiny Diamond/pexels.com

Maszynki w ruch!

Konieczność przebywania w domu i brak możliwości skorzystania z profesjonalnej usługi fryzjerskiej, sprzyja poszukiwaniu wskazówek jak obciąć włosy. Ten problem dotyka głównie mężczyzn, których krótkie fryzury przez ostatnie dwa miesiące mogły zdążyć upodobnić się choć w małym stopniu do stylizacji muzyków rockowych z lat 80-tych. Nie każdy jednak pragnie zostać legendą rocka, stąd duża popularność pytań związanych ze strzyżeniem włosów męskich. Hasło jak obciąć włosy męskie było wyszukiwane w Google o 361% częściej, a jak obciąć włosy maszynką o 312%. To właśnie maszynka do włosów stała się głównym narzędziem w walce z niesfornymi kosmykami, dlatego pytanie jaka maszynka do włosów (wzrost o 269%) także zajmowało Polaków. Dopiero tuż za strzyżeniem włosów męskich znalazły się wyszukiwania związane z farbowaniem włosów, które było wpisywane o 170% częściej. Pozostałe najpopularniejsze hasła niezmiennie oscylują wokół samodzielne obcinanie włosów, w tym np. obcinanie grzywki lub na obcinanie włosów na krótko. 92-procentowy wzrost zanotowało także ogólne pytanie Jak szybko rosną włosy.

Maszynki w ruch
fot. cottonbro/pexels.com

Hybrydowe czy żelowe

Polki w czasie epidemii spotkały się z problemem samodzielnego usunięcia lakieru hybrydowego lub żelowego z paznokci. Analiza trendów Google wskazuje, że odsetek internautek, które pytały jak ściągnąć żel z paznokci wzrósł o 95% m/m. W kwestii wykonywania domowego manicure paznokci zwyciężyły jednak hybrydy, a pytania jak zrobić hybrydę lub jak zrobić hybrydy odnotowały przyrost o 74% i 52%. Google okazało się też źródłem informacji o tym, jak przedłużyć paznokcie domowymi sposobami lub jak piłować paznokcie. W kwestii konkretnego wyglądu paznokci Polki czerpały z wyszukiwarki informacji o stylizacji ombre (wzrost o 39%). Manicure w stylu baby boomer zanotował zaś nieznaczny spadek o 4%.

Hybrydowe czy żelowe
fot. cottonbro/pexels.com

Wyszukiwania Google związane z tutorialami lub poradnikami jak zastosować urodowe triki w domowym zaciszu i przed własnym lustrem zawsze cieszyły się dużą popularnością. Czy umiejętności nabyte w czasie przebywania w domach będziemy wykorzystywać także w późniejszym czasie? Czy też otwarcie salonów fryzjerskich i kosmetycznych będzie oznaczało ulgę od poszukiwania domowych sposobów?

Poniżej prezentujemy najpopularniejsze wyszukiwania w Google w poszczególnych kategoriach związanych z urodą:

Higiena i ochrona:

  1. Jak zrobić żel antybakteryjny
  2. Jak zrobić maseczkę na twarz
  3. Jak zrobić mydło antybakteryjne
  4. Z czego uszyte są maseczki
  5. Jak zrobić żel do dezynfekcji rąk
  6. Z czego zrobić maseczkę na twarz
  7. Jak zrobić mydło w płynie
  8. Jak uszyć maseczkę ochronną youtube
  9. Jaka maseczka przeciwwirusowa
  10. Gdzie kupić maseczki z filtrem

Oczy:

  1. Jak założyć rzęsy magnetyczne
  2. Ile odrastają brwi
  3. Jak wyregulować brwi
  4. Jak zdjąć rzęsy
  5. Jak regulować brwi
  6. Jak zrobić brwi
  7. Jak zrobić kreskę na oku
  8. Jak malować brwi pomadą
  9. Jak zrobić kreski
  10. Jak zapuścić brwi

Włosy:

  1. Jak obciąć włosy męskie
  2. Jak obciąć włosy maszynką
  3. Jaka maszynka do włosów
  4. Jak farbować włosy
  5. Jak obciąć włosy
  6. Jak obciąć grzywkę
  7. Jak samemu obciąć włosy
  8. Jak samemu obciąć włosy na krótko
  9. Jak szybko rosną włosy
  10. Jak rozjaśnić włosy

Paznokcie:

  1. Jak ściągnąć żel z paznokci
  2. Jak zrobić hybrydę
  3. Jak przedłużyć paznokcie domowymi sposobami
  4. Jak piłować paznokcie
  5. Jak zrobić hybrydy
  6. Jak zrobić paznokcie hybrydowe
  7. Jak zrobić paznokcie żelowe
  8. Jak ściągnąć paznokcie żelowe
  9. Jak zrobić ombre na paznokciach
  10. Jak wzmocnić paznokcie

 

¹ Źródło danych: Wewnętrzne dane Google za okres: marzec – kwiecień 2020 dla Polski. Wzrost obejmuje porównanie miesiąc do miesiąca (marzec vs kwiecień) 2020. 


Źródło: informacja prasowa Google 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Podczas izolacji czuliśmy niepokój, ale nasze życie wolniej płynęło

Życie w czasie izolacji

Większość Polaków w ostatnim czasie oceniała swój nastrój negatywnie – 54% wskazało, że czuje się źlę lub tak sobie. Najgorzej izolację znosiły osoby młode, w wieku 25-34 lata. Konieczność siedzenia w domu wzmagała w nas zdenerwowanie i strach. Wielu respondentów narzekało też na nudę i samotność. 46% badanych pomimo pandemii i związanych z nią obostrzeń oceniło jednak swoje samopoczucie podczas izolacji jako dobre lub bardzo dobre. Co ciekawe, były to przede wszystkim osoby pomiędzy 45. a 54. rokiem życia.

Samopoczucie polaków
źródło: VOX

Niemal 6 na 10 osób przyznało, że w ostatnich miesiącach ich życie płynęło w wolniejszym tempie, a blisko 44% stwierdziło, że izolacja dała im więcej czasu dla siebie. Jak go wykorzystujemy? Przede wszystkim na rozrywkę: młodsi oglądają filmy i seriale, a starsi sięgają po książkę. Tylko co szósta osoba stara się podejmować w domu dodatkową aktywność fizyczną, a niecałe 13% inwestuje wolny czas w rozwój osobisty.

Czas w domu
źródło: VOX

Inwestycje w siebie, dodatkowe kursy czy szkolenia w sytuacji tak dużej niepewności zostały odłożone na inne czasy. Wiele osób mogło nie widzieć sensu w dodatkowej edukacji, zwłaszcza w obliczu utraty pracy. Nie wiemy przecież, czy już za moment nie będziemy musieli np. zupełnie się przekwalifikować

Konrad Maj, psycholog społeczny z SWPS

Maj twierdzi również, że rozwój osobisty utrudniają warunki i atmosfera w domu:

Naszą przestrzeń domową konstruujemy w końcu w taki sposób, by była nastawiona przede wszystkim na odpoczynek. Sporo w nim rozpraszaczy, np. gdy zepsuje się internet lub ktoś tuż obok nas włączy telewizor. To nie są dobre warunki do nauki, tym bardziej, że większość z nas nie jest przyzwyczajona do zdalnej edukacji

Konrad Maj, psycholog społeczny z SWPS

Potwierdzają to też osoby pracujące w czasie pandemii zdalnie. Chociaż swoje domowe kąciki do pracy oceniają raczej jako wygodne i funkcjonalne, to co drugi badany przyznaje, że od home office zdecydowanie woli biuro lub swoje dotychczasowe miejsce pracy. Najbardziej przeszkadza nam w domu brak wyraźnej granicy pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym. Pracę utrudniają też inni domownicy oraz domowe obowiązki, w tym np. opieka nad dziećmi.

Praca zdalna w domu
źródło: VOX

Dodatkowy czas wolny sprzyja jednak zacieśnianiu więzi. Blisko co trzeci badany twierdzi, że podczas izolacji poprawiły się jego relacje z domownikami. Wpływa na to nie tylko więcej chwil spędzanych razem, ale również sprawna współpraca na co dzień oraz zachowanie odpowiedniego balansu pomiędzy czasem wspólnym a tym tylko dla siebie. Pogorszenie relacji wynika z kolei z braku możliwości odpoczęcia od siebie nawzajem, co często rodzi kłótnie i nieporozumienia.

Relacje z domownikami
źródło: VOX
Dzieci w czasie izolacji
źródło: VOX

Więcej o tym, jak izolacja wpłynęła na życia i domy Polaków, w nowym raporcie VOX. Jego autorzy przeprowadzili badanie, w którym wzięło udział 1400 osób z całego kraju.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Polacy w domu – jak sobie radzimy z izolacją?

jak radzimy sobie z izolacją kwarantanna

Jedynie dla 13% respondentów taki stan rzeczy w ciągu ostatniego tygodnia nie był
w ogóle postrzegany jako uciążliwy. Jednak mimo coraz bardziej surowych restrykcji, Polacy deklarują, że potrafią znaleźć różne sposoby na domowe ograniczenia. Badani wymieniali średnio 6 zajęć domowych, które uprzyjemniają im czas wolny w trakcie izolacji. Tylko 7% spośród badanych wskazało, że nic nie robi i tylko się nudzi, aczkolwiek co czwarta osoba z tej grupy przyznała, że robi to częściej w porównaniu do okresu sprzed epidemii.

Spędzanie czasu wolnego w izolacji

Obecna sytuacja wymaga od wszystkich dodatkowego zaangażowania, a czasem nawet poświęcenia. Doceniając pracę tych, którzy są na pierwszym froncie walki z koronawirusem, chcielibyśmy dorzucić swoją cegiełkę w postaci dostarczania rzetelnych informacji na temat aktualnych nastrojów społecznych. Być może nie jesteśmy w stanie opracować dokładnego modelu prognozującego dynamikę epidemii, jednak wykorzystując nasze zasoby i doświadczenie, jesteśmy gotowi na bieżąco raportować nastroje i zachowania Polaków w tym trudnym czasie. W odpowiedzi na aktualną sytuację, rozpoczynamy cykliczny pomiar, który skupia się nie tylko na obecnych w trakcie epidemii obawach, ale także uchwyci dynamikę społeczną, strategie Polaków w związku z powszechną izolacją, a nawet szczegółowo przeanalizuje formy rozrywki wykorzystywane w domowym zaciszu.

Piotr Zimolzak, wiceprezes Agencji Badań Rynku i Opinii SW Research

Polacy zdecydowanie najchętniej wybierają czas spędzany przed monitorem
lub ekranem TV. Najpopularniejsze zabijacze czasu w czasie epidemii to surfowanie
w Internecie (63%) oraz oglądanie filmów i seriali (62%). Ta druga czynność odnotowała również jeden z wyższych wzrostów deklaracji w porównaniu do czasu przed epidemią.

Na jakie inne czynności również przeznaczamy więcej czasu? Widzimy, że wśród Polaków poza rozrywką na znaczeniu zyskały aktywności związane z pielęgnowaniem relacji rodzinnych, potrzebą samorozwoju czy modlitwy. Jednak największy wzrost miał miejsce
w przypadku śledzenia bieżących wydarzeń, wiadomości (57%), co pokazuje istotną potrzebę kontaktu z aktualnymi informacjami z Polski i ze świata w tych szczególnych okolicznościach.

Spędzanie czasu wolnego podczas kwarantanny

W tym wyjątkowym dla nas wszystkich czasie, w sposób szczególny podchodzimy do publikacji danych, traktujemy ją jako naszą zawodową powinność. W związku z tym nie poprzestajemy jedynie na ogólnodostępnym badaniu Polacy w czasie epidemii, ale równolegle przygotowujemy specjalny Antykryzysowy Pakiet Badawczy, którego szczegóły zdradzimy już wkrótce.

Piotr Zimolzak, wiceprezes Agencji Badań Rynku i Opinii SW Research


Źródło: informacja prasowa Agencji Badań Rynku i opinii SW Research

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF