...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Czy programistę da się czymś zaskoczyć? Oto najdziwniejsze zlecenia w branży IT

branża IT

Jak wytłumaczyć klientowi, że biały jest naprawdę biały? Do czego służy czerwony przycisk? I czy w epoce, w której nowoczesne technologie opanowały już niemal każdy zakątek naszego życia, programistę da się w ogóle jeszcze czymś zaskoczyć? Okazuje się, że tak. Przykłady nietypowych zleceń w branży IT zebrała szkoła programowania online Kodilla.com.

Choć większość ofert na rynku IT nie odbiega od standardowych zleceń, jakie na co dzień realizują programiści, zdarzają się przypadki, w których muszą wykazać się wyjątkową kreatywnością, elastycznością i umiejętnością dostosowania do, co najmniej nietypowych warunków. Wygląda na to, że dobry programista musi być po prostu przygotowany na każdą sytuację, szczególnie że nawet te z pozoru błahe zlecenia, bywają najtrudniejsze do rozwiązania.

Twój Pierwszy Raz i handlowe “sztuczki”

Wydawałoby się, że sklep internetowy powinien być przede wszystkim czytelny, prosty w obsłudze i przyjazny użytkownikowi. Niestety, nie każdy właściciel kieruje się tymi założeniami.

Pracowałem kiedyś przy sklepie internetowym, w którym można było nie zauważyć, że… coś się kupiło. Po prostu w wirtualnym koszyku już w momencie wejścia na stronę sklepu znajdowały się promocyjne produkty. Tak to sobie wówczas sprytnie wykombinował właściciel.

Przemysław Waleszczyński, senior software developer z kilkunastoletnim doświadczeniem

Innym, niezrozumiałym dla Przemka pomysłem było zaprojektowanie przycisku „Nie kupuję” na podstronach z ofertą produktów na sprzedaż.

Ten przycisk nie miał żadnej funkcjonalności, ale mimo tego bardzo ciężko było przekonać autora wizji, że umieszczanie go na stronie jest bezcelowe.

Przemysław Waleszczyński, senior software developer z kilkunastoletnim doświadczeniem

Poza tym Przemek został też poproszony o udział w nietypowym projekcie:

Na fali popularności portalu Nasza Klasa dostałem propozycję wzięcia udziału w tworzeniu portalu „Nasz (albo Mój) pierwszy raz”, który miał umożliwiać opisanie szczegółów tego wydarzenia, a nawet nawiązanie kontaktu z osobą, z którą się go przeżyło. Nie zdecydowałem się na współtworzenie tego przedsięwzięcia.

Przemysław Waleszczyński, senior software developer z kilkunastoletnim doświadczeniem

Łamanie haseł i czerwony przycisk, czyli opowieści z pogranicza prawa

Rocznie rozliczamy ponad 5 tysięcy zleceń dla programistów, wśród których czasem zdarzają się prawdziwe „kwiatki”.  Takim przykładem może być zlecenie, w którym klient chciał „odzyskać” hasło do jednego z komunikatorów. Dokładnie brzmiało to tak: „zlecę złamanie hasła na GG, ponieważ go nie pamiętam”. Pierwsze zdziwienie – ktoś jeszcze korzysta z Gadu Gadu? I choć mogło to być nawet interesujące zadanie, niestety musieliśmy to zlecenie zamknąć. Nasi prawnicy uznali, że ma charakter działania niezgodnego z prawem. Łamanie haseł brzmi w praktyce tak, jak hakowanie czyjegoś konta.

Robert Włodarek z serwisu Useme.com, platformy kojarzącej freelancerów z klientami

Opowieści z pogranicza prawa zresztą nie brakuje. Od zwykłego naciągactwa, przez wykorzystywanie nieuwagi, po mechanizmy, które w razie kontroli mogą wyczyścić serwery i nadpisać dane na dyskach losowymi znakami.

Pamiętam, jak robiliśmy dla jednego z klientów aplikację do zarządzania czasem i zadaniami pracowników. Zażyczył sobie, by stworzyć dla niego narzędzie na smartwatcha. To miało być coś w rodzaju „czerwonego przycisku”, po którego naciśnięciu kasowany byłby cały portal, łącznie z bazą danych, które się tam znajdowały.

 Jakub, web developer

Kiedy biały jest naprawdę biały?

Obok umiejętności technicznych, wśród kwalifikacji, które muszą posiadać współcześni specjaliści branży IT, coraz częściej wymienia się także drugą grupę cech. To tak zwane kompetencje miękkie, które coraz częściej zaczynają być traktowane na równi z tymi twardymi, tj. znajomością konkretnej technologii.

Mieliśmy raz sytuację z klientem, który się z nami kłócił, że biały nie jest biały i mamy to poprawić… Po ciężkich bataliach okazało się, że miał źle skonfigurowany ekran.

Jakub, web developer

Innym razem powstała aplikacja mobilna dla klubu sportowego, do której został stworzony panel admina. Można było z niego wysyłać wiadomości do każdego, kto miał tę apkę zainstalowaną. Tym razem problem pojawił się z zupełnie niespodziewanej strony.

Prezes klubu zaczął testować nową aplikację, ale przez przypadek użył do tego panelu produkcyjnego. Efektem tej pomyłki było wysłanie szeregu nietypowych komunikatów, takich jak na przykład: „lubię placki”. Wśród wiadomości znalazł się nawet jeden niecenzuralny wpis. Była o to straszna afera. Dobrze, że mieliśmy logi i wyszło na jaw, kto jest sprawcą.

Jakub, web developer

Magdalena Rogóż, ekspertka ds. rynku IT ze szkoły programowania Kodilla.com komentując takie sytuacje mówi, że to dowód, jak wszechstronni muszą być programiści. Jak podkreśla, kariera w branży IT to ewolucja, podczas której zdobywa się kolejne umiejętności techniczne, ale nie tylko.

Programiści uczą się nie tylko kodowania, składni danego języka, jego logiki. Dziś przede wszystkim ćwiczą lub wyrabiają w sobie takie cechy, jak cierpliwość, umiejętność radzenia sobie ze stresem czy wypracowywania kompromisów. Takie umiejętności można posiąść, ale w ich naukę i szlifowanie trzeba włożyć jeszcze więcej czasu i wysiłku niż w naukę samego kodu. 

Magdalena Rogóż, ekspertka ds. rynku IT ze szkoły programowania Kodilla.com

Roboty wchodzą pod strzechy

Co prawda z technicznego punktu widzenia nie ma większej różnicy, jakie będzie przeznaczenie zamówionego kodu, jednak wśród zleceń dla specjalistów IT szczególnie cenione są te najbardziej przyszłościowe.

W korporacjach czy software house’ach można pracować w zespołach projektujących rozwiązania dla inteligentnych domów czy bezobsługowych sklepów. Jednak także działającym na własny rachunek freelancerom trafiają się zlecenia, które może w tej chwili wydają się nietypowe, ale w istocie uwidaczniają nowe trendy w tej branży. Chodzi o coraz częściej pojawiający się wątek cybernetyzacji. Coś, co niedawno wydawało się science fiction, teraz staje się powszechne.

Robert Włodarek z serwisu Useme.com, platformy kojarzącej freelancerów z klientami

Jak dodaje, takim przykładem może być zlecenie polegające na stworzeniu algorytmu do kierowania grupą robotów.

Roboty miały wykonywać proste czynności, na przykład dojechać do zadanego punktu. W efekcie stworzono algorytm, który nie tylko uruchamiał maszyny, ale przede wszystkim nimi sterował – ustalał, który robot rusza jako pierwszy, który ma przepuszczać innego, np. w wąskim korytarzu lub jak mają się ominąć, gdy znajdą się na
trasie kolizyjnej.

Robert Włodarek z serwisu Useme.com, platformy kojarzącej freelancerów z klientami

Inna zlecona aplikacja miała dokonać upgrade’u robota-pojazdu zaprogramowanego na stałą prędkość. Freelancer miał go zmodyfikować tak, aby za pomocą umieszczonego w smartfonie żyroskopu można było sterować prędkością: małe wychylenie – mała prędkość, duże wychylenie – duża prędkość.

Jak widać, roboty coraz częściej wchodzą pod strzechy już nie tylko frontowymi drzwiami poprzez wielkie, globalne projekty.

Robert Włodarek z serwisu Useme.com, platformy kojarzącej freelancerów z klientami

Zabawne oczekiwania? W IT takich nie ma

 A dla mnie nie ma czegoś takiego jak „zabawne” czy „nietypowe” oczekiwanie klienta. Oczekiwanie to oczekiwanie. Już dawno nie pracuję z klientami, którzy są „zabawni”. Pracuję raczej ze zdecydowanymi i ogarniętymi biznesowo ludźmi, którzy we współpracy mogą być ciężsi i mniej wykształceni technologicznie, ale wciąż to są ich potrzeby, a ja jako dostawca muszę na te potrzeby odpowiedzieć.

Marek,  project manager. Na co dzień prowadzi zespoły analityków biznesowych, projektantów UX/GFX, specjalistów ds. handlu elektronicznego, testerów kontroli jakości i programistów

Magdalena Rogóż z Kodilla.com podkreśla natomiast, że zleceniodawcom, którzy stawiają na nowe technologie zależy na specjalistach, którzy lepiej od nich potrafią ocenić wybrane scenariusze, dobrać najbardziej optymalne rozwiązania i narzędzia.

Programowanie to abstrakcyjne myślenie na różnych poziomach. Od dyskusji, czy biały kolor jest rzeczywiście biały, aż po spotkanie z zarządem na innym kontynencie, podczas którego omawiane są strategiczne rozwiązania dla wielkiej korporacji. Dlatego jej zdaniem mocne filary techniczne programisty powinny być wspierane przez asertywność i inne umiejętności miękkie. A te są rezultatem nie tylko cech wrodzonych, ale przede wszystkim ciężkiej pracy włożonej w naukę. Dla ekspertów od IT nie ma ani zabawnych, ani dziwnych zleceń. Nie ma zadań łatwych czy ani trudnych. Są za to wyzwania i problemy do rozwiązania, które stanowią prawdziwą esencję pracy w tej branży

Magdalena Rogóż, ekspertka ds. rynku IT ze szkoły programowania Kodilla.com


Źródło: Informacja prasowa Kodilla.com

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Liczba specjalistów IT w Polsce poniżej średniej unijnej, tylko 0,9% sektora stanowią kobiety

Liczba specjalistów IT

Chwalą nas za szybki internet, gorzej oceniają za umiejętności cyfrowe i obsadę stanowisk związanych z nowymi technologiami. Specjaliści IT stanowią zaledwie 3% siły roboczej w Polsce i choć odnotowaliśmy nieznaczny awans w opublikowanym przez Komisję Europejską indeksie, nadal mamy zbyt mało programistów, aby zaspokoić potrzeby rynku pracy - oceniają eksperci.

23. miejsce na 28 państw członkowskich – w ciągu roku Polska zyskała dwa oczka w unijnym indeksie gospodarki cyfrowej i społeczeństwa cyfrowego DESI 2020. Zdaniem Komisji Europejskiej, która przygotowała raport, naszym największym atutem są mobilne usługi szerokopasmowe. Poziom ich wykorzystania został oceniony jako najwyższy w skali UE. Wzrosła również ocena cyfrowych usług publicznych. Niestety nie na wszystkich polach radzimy sobie tak dobrze.

Blisko połowa Polaków nie posiada podstawowych umiejętności cyfrowych

O ile całkiem nieźle idzie nam z infrastrukturą, o tyle wciąż słabiej radzimy sobie z kapitałem ludzkim. Z raportu wynika, że 15% Polaków nie korzysta z internetu, a podstawowe umiejętności cyfrowe posiada mniej niż połowa społeczeństwa w wieku od 16 do 74 lat (44%). Średnia dla UE wynosi 58% i dlatego pod tym względem w unijnym rankingu Polska znalazła się dopiero na 22. miejscu.

raport DESI 2020
Źródło: Komisja Europejska

Dodajmy, że nadal nie zmieniono oficjalnych szacunków unijnych, które mówią o luce w branży IT sięgającej 600 tys. wakatów. W Polsce ten niedobór oceniany jest na 50 tys. i choć na rynku przybywa specjalistów w dziedzinie nowych technologii, ich liczba wciąż jest poniżej średniej UE, jak czytamy w raporcie DESI 2020.

W Polsce specjaliści IT stanowią 3% wszystkich pracowników. W Unii Europejskiej średnia ta wynosi 3,9%.

W dodatku na stanowiskach związanych z IT zatrudnionych jest w Polsce zaledwie 0,9% kobiet. Barierą wydaje się być stereotypowe myślenie czy przeświadczenie, że aby wystartować sektorze IT potrzebne są lata nauki. Tymczasem dziś dla pracodawców wartością nie są dyplomy ukończenia studiów, dotychczasowe doświadczenie techniczne, ani tym bardziej płeć. Najistotniejsze są faktyczne umiejętności i kompetencje kandydatów. Przebranżowić do IT może się każdy. Na naszych kursach widzimy i kobiety i mężczyzn – mieliśmy już operatorów wózków widłowych, nauczycieli WF-u, kelnerki, malarzy, grafików, managerki i managerów. To pokazuje rosnącą świadomość kandydatów, którzy wiedzą, że zmiana branży jest możliwa.

Magdalena Rogóż, ekspertka ds. rynku IT ze szkoły programowania Kodilla.com

Jak tłumaczy, choć kobiet w IT przybywa, nadal zbyt mało pań decyduje się na karierę w tej branży.

wykres_absl

Prawdziwym liderem stanie się specjalista IT z umiejętnościami miękkimi, który będzie w stanie przełożyć problem klienta na najbardziej efektywne rozwiązanie i przekształcić je w kod” – pisze ABSL, zwracając jednak uwagę, że do nowych potrzeb i wymagań musi zostać dostosowany system edukacji w Polsce: „Znając jednak jego jakość, firmy muszą niezależnie przejąć inicjatywę w szkoleniu pracowników. Poszukiwane będą kompetencje i umiejętności przyszłości. Jednocześnie coraz większą rolę odgrywać będą umiejętności miękkie”.

Jak zauważa Magdalena Rogóż z Kodilla.com, jeszcze niedawno pracodawcy stawiali na wysoko wykwalifikowanych specjalistów i seniorów z wieloletnim stażem. Dziś sytuacja wygląda zgoła inaczej.

Pracodawcy zauważają, że najlepszym sposobem na uzupełnienie braków kadrowych jest rekrutowanie osób początkujących, które posiadają podstawową wiedzę pozwalającą na jej dalsze szlifowanie i zdobywanie doświadczenia. Coraz większą uwagę poświęcają także kształceniu własnych pracowników, którzy znają specyfikę firmy oraz posiadają predyspozycje do pracy w IT.

Magdalena Rogóż, ekspertka ds. rynku IT ze szkoły programowania Kodilla.com

Co ciekawe, dziś do najbardziej pożądanych kompetencji kandydatów pracodawcy zaliczają umiejętność rozwiązywania problemów, empatię i komunikatywność. Kładą również większy nacisk na kompetencje cyfrowe i rozwój. Badanie 2020 Talent Trends wykazało, że 56% firm szkoliło pracowników pod kątem wyższych stanowisk, zaś 38% przekwalifikowało pracowników pod kątem innych ról.

W tych branżach nadal rekrutują

Według ostatnich badań ABSL tempo zatrudnienia w czasie pandemii generalnie spadło, a 41% firm w Polsce zawiesiło rekrutacje. Jednak w niektórych sektorach o wysokim popycie na specjalistów zatrudnienie wzrosło.

Gdzie pojawiało się najwięcej ofert? Tu informacji dostarcza raport Pracuj.pl za maj 2020, opracowany na podstawie 39 282 ogłoszeń. Dane świadczą o „poprawie na rynku pracy w Polsce po czasie lockdownu, w którym najsilniej odczuwane były krótkoterminowe konsekwencje biznesowe epidemii koronawirusa”.

Na podium najczęściej poszukiwanych specjalizacji w maju znalazły się handel i sprzedaż (37%), obsługa klienta (18%), a także IT oraz finanse (po 12% wszystkich ogłoszeń). Szczególną uwagę przyciąga majowy wzrost rekrutacji w branży IT, w której w drugiej połowie marca i w kwietniu po raz pierwszy od lat można było zaobserwować stosunkowo częste przypadki zamrażania procesów rekrutacyjnych. Jednocześnie jednak to właśnie w niej kandydaci i rekruterzy mieli największą praktykę w obszarze rekrutacji zdalnej, powszechnie stosowanej w branży nowych technologii – omawia Pracuj.pl.

najbardziej popularne specjalizacje

Eksperci podkreślają, że nawet mimo kryzysu związanego z pandemią, w takich branżach jak IT problemem wciąż nie są problemy ekonomiczne pracodawców, a kłopoty ze znalezieniem pracowników. Co prawda relacje się lekko przesunęły i poszukiwani są obecnie przede wszystkim najlepiej wykwalifikowani specjaliści, ale sektor nowych technologii ma ogromne potrzeby. Nie da się ich zaspokoić bez nowych kadr, które tworzą także osoby początkujące.

Dzięki historiom naszych absolwentów wiemy, że także i oni zasilają te potrzeby. Pracodawcom zależy na umiejętnościach praktycznych i osobach, które można szybko wdrożyć do zadań biznesowych. Do tego nie trzeba wieloletnich studiów, wystarczy dobrze skonstruowany program szkolenia i determinacja ze strony osoby uczącej się programowania.

Magdalena Rogóż, ekspertka ds. rynku IT ze szkoły programowania Kodilla.com


Źródło: Informacja prasowa Kodilla.com

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF