56 proc. kobiet uważa, że kompetencje cyfrowe są istotne w pracy [RAPORT]

kompetencje cyfrowe

Połowa kobiet sądzi, że kompetencje cyfrowe są coraz bardziej istotne w ich pracy. Mimo to, niewiele z nich znajduje czas na zdobywanie nowej wiedzy w tym zakresie. To błąd, bo rynek pracy ulega nieustannym zmianom – uważają autorzy raportu „Tytanki pracy. Kobiety na rynku pracy w dobie cyfrowej transformacji”.

Dokument, którego partnerem był PFR TFI, został zaprezentowany w trakcie Europejskiego Forum Finansowego w Sopocie (13-15 września).

PFR TFI postanowił wesprzeć ten raport, ponieważ jest bardzo ważne, aby kobiety mogły poszerzać swoje umiejętności i tym samym aktywnie uczestniczyć rozwoju gospodarki

Ewa Małyszko, prezes zarządu PFR TFI

Raport został przygotowany na zlecenie firmy Future Collars, zajmującej się edukacją z zakresu kompetencji cyfrowych. Badania przeprowadzono wiosną 2021 roku.

Nasz raport pokazuje, że znakomita większość kobiet, ponad 50 proc., jest świadomych nadchodzących zmian. Ale tylko 1/4 poszukuje nowych stanowisk.

Beata Jarosz, prezes zarządu Future Collars

Z danych zebranych w trakcie badań wynika, że pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderzyła w pracujące panie. 45 proc. z nich doświadczyło zmiany warunków pracy, a 35 proc. obniżono czasowo lub stale wynagrodzenie. Jednocześnie, aż 63 proc. aktywnych zawodowo kobiet chętnie zmieniłoby pracę, gdyby pojawiła się taka propozycja. Jednak pracy, co już zostało wspomniane powyżej, szuka tylko 25 proc.

Przed zmianą pracy kobiety powstrzymuje strach (29 proc. badanych) oraz niska samoocena (23 proc. wskazań). Kobiety boją się, że nie podołają nowym wyzwaniom.

Jednocześnie 55 proc. kobiet uważa, że zmiany technologiczne nie zagrażają ich branży, a aż 61 proc. nie obawia się o swoje stanowisko i bezpieczeństwo zatrudnienia w świetle postępującej automatyzacji pracy. W opinii prezes Future Collars to błąd.

Ze względu na rozwijające się technologie, rynek pracy zmienia się bezpowrotnie. Znikają zawody, które były zakorzenione w naszej świadomości od kilkudziesięciu lat i pojawiają nowe.

Beata Jarosz, prezes zarządu Future Collars

Według niej proces automatyzacji pracy będzie eliminował z rynku pewne zawody, ale cały ten proces stanowi szansę na rozwój pracowników, ponieważ powstanie wiele nowych specjalizacji.

Będą wymagały one nowych umiejętności, nowego przygotowania, bez którego będziemy narażone na wykluczenie cyfrow 

Beata Jarosz, prezes zarządu Future Collars

Już teraz większość szeroko pojętego biznesu stanowią nowe technologie. Ich zrozumienie i „zanurzenie się” w tematykę IT daje kobietom możliwość znalezienia nowej, atrakcyjnej pod względem zarobków pracy.

Nowe technologie wydają się megatrudne do zrozumienia, a w rzeczywistości są dosyć proste. Omawiany raport pokazuje, czego kobiety się boją. Teraz jest bardzo istotne, by pokazywać im, w jaki sposób mogą się rozwijać, jak podejmowane przez nie decyzje mogą się przekładać na ich życie, ale i na gospodarkę.

Ewa Małyszko, prezes zarządu PFR TFI

Również Beata Jarosz uważa, że kobiety bardzo się boją się świata nowych technologii, obszaru IT.

Tymczasem można wejść do świata technologii ucząc się różnych rzeczy, nie tylko tych najbardziej zaawansowanych, np. programowania. Jest cała masa specjalizacji i kompetencji, które wspomagają zawody IT. Radzę kobietom, aby na początek szukały prostszych kroków, rozwiązań. Ale zachęcam, by je robiły.

Beata Jarosz, prezes zarządu Future Collars

Nawet, jeśli pierwsze działania przyniosą porażkę, należy wyciągnąć z niej wnioski, na błędach też się uczymy.

W pandemii sporo kobiet straciło pracę, to się przekłada na przyszłość i emeryturę. Panie z zasady żyją dłużej, mają często niższe wynagrodzenie i krótszy czas pracy. Nabycie nowych kompetencji pozwoli im lepiej zabezpieczyć przyszłość.

Ewa Małyszko, prezes zarządu PFR TFI

Ważne jest również, aby kobiety zachęcały się nawzajem do poszerzania zakresu kompetencji. Wspierały opowieściami o sukcesach i możliwościach, jakie daje świat nowych technologii w zakresie rozwoju zawodowego.

Pobierz pełny raport 


Źródło: PAP MediaRoom

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

6 trendów nowej rzeczywistości. Wyniki Raportu #RegionyNEXERY2021 [RAPORT]

nowa rzeczywistość

Nexera sprawdziła, jak zmieniło się nasze życie w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Z badania przeprowadzonego przez GfK wynika, że firmy stały się bardziej online, ale początkowy entuzjazm związany z pracą zdalną nieco opadł. W niemal wszystkich urzędach można już załatwić większość spraw przez Internet, jednak część mieszkańców nadal woli odwiedzać urzędy osobiście. Mimo iż przekonaliśmy się, że szkoły stacjonarnej nie da się zastąpić zdalnymi lekcjami, to jak przyznają nauczyciele – większe wykorzystanie Internetu otworzyło przed szkołami nowe możliwości edukacyjne. Dzięki przeniesieniu wielu czynności do sfery online, staliśmy się bardziej eko i częściej niż do tej pory pragniemy przebywać blisko natury. Sprawdź 6 trendów nowej rzeczywistości widocznych w Raporcie #RegionyNEXERY2021. NEXERA jest laureatem konkursu Dream Employer 2021 organizowanego przez BRIEF.

  1. Coraz dłużej przebywamy w sieci i mamy coraz większe kompetencje cyfrowe

Pandemia w ogromnym stopniu wpłynęła na zmianę podejścia użytkowników do korzystania z sieci. Z badania #RegionyNEXERY2021 przeprowadzonego przez GfK w kwietniu 2021 r. wśród mieszkańców czterech Regionów w Polsce (Łódzkiego, Świętokrzyskiego, Kujaw z Pomorzem i Mazowszem oraz Warmii i Mazur) wynika, że 48% respondentów spędza w Internecie ponad 6 godzin dziennie. To wzrost o 20 p.p. względem 2020 r. i aż o 36 p.p. w porównaniu z rokiem 2019. Jednocześnie znacznie poprawiły się szeroko pojęte kompetencje cyfrowe społeczeństwa. 57% respondentów, którzy wzięli udział w badaniu GfK, deklaruje, że w ciągu ostatniego roku ich umiejętności wykorzystywania Internetu w różnych dziedzinach życia wzrosły. Przyczyną wydłużenia czasu spędzanego online jest w dużej mierze powszechna praca zdalna, która, mimo wielu korzyści, zaczyna powoli doskwierać coraz większej liczbie ankietowanych osób. Choć nadal ponad połowa mieszkańców (52%) chciałaby pracować zdalnie, to w stosunku do ubiegłego roku odsetek zwolenników „home office” zmniejszył się o 15 p.p. Do sieci przeniosła się także duża część naszego życia prywatnego oraz rozrywkowego. Ponad 90% z nas robi zakupy w Internecie, korzysta z e-bankowości, a niewiele mniej, bo 79% ogląda filmy online. E-aktywności, które początkowo zastępowały rzeczywistość, stopniowo stają się nawykami, z których trudno będzie zrezygnować. 

2. Firmy stały się bardziej online i potrzebują lepszych łączy

Porównując wyniki najnowszego badania Nexery do poprzednich edycji Raportu, obserwujemy wzrost znaczenia szybkiego łącza w biznesie. Coraz więcej ankietowanych firm inwestuje w szybszy Internet i coraz więcej przedsiębiorców jest zadowolonych z parametrów łącza – obecnie jest to 84%, o 10 p.p. więcej niż w 2020 r. Wraz ze wzrostem wykorzystania innowacyjnych rozwiązań informatycznych, rośnie konkurencyjność tych firm w coraz bardziej cyfrowym otoczeniu biznesowym. Jednocześnie zwiększyła się liczba firm, które całkowicie zrezygnowały z dostępu do Internetu (17%). To wzrost o 11 p.p. w stosunku do poprzedniego roku.

Jacek-WisniewskiPodczas gdy duże i średnie firmy zwiększały prędkość Internetu, prawie co piąte najmniejsze przedsiębiorstwo całkowicie rezygnowało z dostępu do łącza. Jest to oczywista konsekwencja lockdownu, kiedy to małe organizacje tymczasowo zawieszały swoją działalność w biurach, jednocześnie dbając o to, aby pracownicy mieli dostęp do szybkiego Internetu podczas wykonywania swoich obowiązków z domu. Doświadczenia pandemii pokazały, że musimy być przygotowani do pracy w nieprzewidywalnych warunkach, dlatego budowa powszechnie dostępnej infrastruktury szerokopasmowej, pozwalającej na korzystanie z szybkiego i stabilnego łącza w dowolnym miejscu, jest kluczowym aspektem dla rozwoju polskiego biznesu.

Jacek Wiśniewski, prezes firmy Nexera

 6 trendów nowej rzeczywistości
Źródło: Nexera

         3. Niemal wszystkie urzędy gotowe na zdalną obsługę interesariuszy 

Wyniki badania GfK na zlecenie Nexery potwierdzają, że administracja publiczna jest gotowa do pracy w trybie online – niemal wszystkie urzędy (99%) umożliwiają mieszkańcom zgłaszanie spraw przez Internet. W praktyce możliwości e-urzędów nie są jednak w pełni wykorzystywane, gdyż niektóre sprawy petenci nadal wolą załatwić osobiście. Barierą jest również czasem brak dostępu do Internetu lub słabej jakości łącze, które utrudnia korzystanie z urzędów online.

Jacek-WisniewskiNajwiększą przeszkodą utrudniającą rozwój e-administracji nie jest niski poziom cyfryzacji urzędów, czy brak narzędzi do zdalnego procesowania spraw administracyjnych. Problem stanowi fakt, że ze względu na nierówny dostęp do infrastruktury internetowej, nie wszyscy mogą korzystać z obsługi zdalnej. Rozwiązaniem jest budowa sieci szerokopasmowych oraz wprowadzenie cyfrowego obiegu dokumentów w urzędach, co zachęci mieszkańców do przejścia na system online, a przy tym usprawni procedury administracyjne, zwiększając tym samym atrakcyjność inwestycyjną gmin.

Jacek Wiśniewski, prezes firmy Nexera

         4. Doświadczenia edukacji zdalnej nauką na przyszłość 

Z badania #RegionyNEXERY wynika, że edukacja zdalna ma swoje plusy, a Internet może być wykorzystywany w szkolnictwie w większym stopniu. Według pedagogów nauka online pomaga w zdobywaniu nowych doświadczeń (42%) i rozwijaniu kompetencji cyfrowych. Dostęp do infrastruktury telekomunikacyjnej może być wykorzystywany również w celu podnoszenia kompetencji nauczycieli – 40% ankietowanych pedagogów korzystało z kursów online. 2 na 3 nauczycieli z Regionów Nexery zgadza się także z tezą, że podłączenie światłowodu umożliwia szkole korzystanie z narzędzi edukacyjnych, które wcześniej nie były osiągalne. 

 6 trendów nowej rzeczywistości
Źródło: Nexera

         5. Rośnie atrakcyjność terenów wiejskich i małych miast 

73% mieszkańców zgadza się ze stwierdzeniem, że w trakcie pandemii ludzie przenoszą się z dużych miast do mniejszych miejscowości. Czas lockdownu był okresem gwałtownego rozwoju technologicznego i cyfryzacji, a co za tym idzie, impulsem, budzącym potencjał drzemiący w małych miastach i wsiach. Powszechny dostęp do szybkiego Internetu podnosi atrakcyjność miejsca zamieszkania i jakość życia społeczeństwa, co potwierdzają badania Nexery – aż 92% urzędników uważa, że budowa sieci światłowodowej będzie miała pozytywny wpływ na rozwój Regionu.

Paweł BiardaPandemia koronawirusa spowodowała istotny wzrost popytu na szybki i wydajny Internet. Powszechna praca zdalna, nauka online, czy sprawne korzystanie z e-urzędów nie byłoby możliwe bez dostępu do wysokoprzepustowej sieci. Technologia światłowodowa cieszy się coraz większą popularnością, gdyż jest obecnie najlepszym możliwym rozwiązaniem, które jako jedyne spełnia oczekiwania najwyższej prędkości transferu danych. 6 na 10 mieszkańców uważa za istotne, aby w ich nowym miejscu zamieszkania była możliwość podłączenia do światłowodu. Nie ulega wątpliwości, że rola szybkiego Internetu w najbliższych latach będzie jedynie rosła.

Paweł Biarda, członek zarządu w Nexerze

         6. Jesteśmy coraz bardziej eko

Przeniesienie dużej części naszych codziennych spraw do sieci pozwoliło nam wdrożyć bardziej ekologiczne rozwiązania. Z raportu Nexery wynika, że ponad połowa badanych ocenia swoje zaangażowanie w sprawy ekologiczne na co najmniej 7 punktów w dziesięciopunktowej skali. Co robimy dla naszej planety? 83% badanych przyznaje, że segreguje śmieci, 68% oszczędza wodę i energię, 56% rezygnuje z plastikowych opakowań i siatek, jeśli tylko jest to możliwe. 4 na 10 mieszkańców wie, że światłowód jest ekologicznym rozwiązaniem, pozwalającym m.in. na ograniczenie korzystania z auta i oszczędność papieru. Głównym źródłem wiedzy o sprawach związanych z ochroną środowiska dla wszystkich ankietowanych jest Internet.

6-trendow-nowej-rzeczywistosc
Źródło: Nexera

pobierz pełny raport


Źródło: Nexera

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Polska w pierwszej dziesiątce krajów, które najchętniej sięgają po cyfrowe kompetencje

biznes kobieta pracuje na tablecie

Prawie 1,2 mln Polaków wzięło udział w bezpłatnych szkoleniach rozwijających umiejętności cyfrowe, organizowanych przez Microsoft i LinkedIn. Polska zajmuje drugie miejsce w Europie i szóstą pozycję na świecie wśród krajów, których mieszkańcy najaktywniej wykorzystują ścieżki rozwoju, jakie umożliwia globalna inicjatywa edukacyjna. Na całym świecie w ciągu zaledwie 9 miesięcy przeszkolono w jej ramach ponad 30 milionów osób pragnących rozwijać kompetencje cyfrowe, by zwiększyć swoje szanse na zmieniającym się rynku pracy.

Microsoft we wspólnej, globalnej inicjatywie z LinkedIn pomógł ponad 30 milionom ludzi w 249 krajach uzyskać dostęp do umiejętności cyfrowych. Polska jest jednym z 10 krajów o największej liczbie uczestników, która sięgnęła 1,167 mln osób. Wśród najbardziej zainteresowanych znaleźli się mieszkańcy USA, Brazylii, Wielkiej Brytanii i Indii. Nieco niższą liczbę uczestników w porównaniu do Polski mają m.in. Niemcy i Francja.

Program szkoleniowy jest częścią działań Microsoft, wspierających rynek pracy zorientowany na umiejętności oraz elastyczny ekosystem edukacji.

Nasze plany opierają się na wizji tego, co jest niezbędne do kompleksowego ożywienia po pandemii. COVID-19 doprowadził do rekordowej liczby bezrobotnych, zaburzając źródła utrzymania ludzi na całym świecie.

Brad Smith, prezes i dyrektor ds. prawnych w Microsoft na swoim blogu 

Oprócz cyklu bezpłatnych kursów LinkedIn Learning i Microsoft Learn, inicjatywa umożliwia skorzystanie ze specjalistycznych szkoleń prowadzących do certyfikacji ekspertów chmurowych i profesjonalistów IT w przedsiębiorstwach.

Na konieczność szkolenia pracowników na każdym etapie cyfrowej transformacji firm wskazuje 77 proc. uczestników badania „BARIERY i TRENDY. Transformacja technologiczna firm w Polsce”, przygotowanego przez Instytut Humanites. Co istotne, 42 proc. respondentów podkreśla wyzwanie, jakim jest brak właściwych kadr i kompetencji, koniecznych do wykonania technologicznego skoku przedsiębiorstw.

57 tys. w 10 miesięcy

Uzupełnienie luki kompetencyjnej jest również jednym z głównych elementów ogłoszonego w maju 2020 roku planu inwestycyjnego Microsoft o wartości 1 mld dolarów, którego celem jest wsparcie polskich firm i instytucji publicznych w ich transformacji z wykorzystaniem technologii. Plan zakłada budowę lokalnego regionu Data Center oraz podniesienie kompetencji cyfrowych 150 tys. ludzi. W ciągu 10 miesięcy od ogłoszenia inwestycji w rozwój Polskiej Doliny Cyfrowej, Microsoft przeszkolił aż 57 tys. specjalistów IT podnosząc ich kompetencje w obszarze najnowszych rozwiązań cyfrowych takich jak np. sztuczna inteligencja.

Mając na uwadze konieczność szybkiego przygotowania polskich pracowników do działania w świecie cyfrowym, zwiększyliśmy nasze zaangażowanie w rozwój ich kompetencji. W ciągu 10 miesięcy przeszkoliliśmy ponad 57 tysięcy profesjonalistów IT. Wyprzedzamy rozpisany na 5 lat kalendarz szkoleń i warsztatów. Już teraz Polska jest postrzegana jako kraj słynący talentów technologicznych – 25% wszystkich programistów Europy Środkowo-Wschodniej znajduje się właśnie tutaj, a przyszłość jawi się jeszcze ciekawiej. Specjaliści tacy jak analitycy danych, programiści czy eksperci od sztucznej inteligencji będą budowali rozpoznawalne na całym świecie rozwiązania pod marką Made in Poland.

Rafał Albin, członek zarządu w polskiego oddziału Microsoft

W ramach ogłoszonego w maju planu inwestycyjnego programami szkoleniowymi zostali objęci przede wszystkim profesjonaliści IT, począwszy od administratorów rozpoczynających przygodę z chmurą Azure czy Microsoft 365, poprzez szkolenia dla specjalistów w zakresie cyberbezpieczeństwa czy deweloperów, na architektach kończąc.

Szkolenia te poza wiedzą praktyczną przygotowują do uznawanych i cenionych na całym świecie branżowych certyfikacji. Przedstawiciele polskich firm wykazują największe zainteresowanie kursami i certyfikatami związanymi ze sztuczną inteligencją i przetwarzaniem danych, gdzie zanotowano ośmiokrotny wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem. W przypadku szkoleń z obszaru rozwoju aplikacji, infrastruktury informatycznej oraz kształtowania cyfrowego miejsca pracy, Microsoft zanotował w skali roku większe zainteresowanie o 250 proc.

Infrastruktura XXI wieku wymaga nowych inwestycji, które poszerzą dostęp do urządzeń cyfrowych i łączności szerokopasmowej. To ona staje się siłą napędową handlu, opieki zdrowotnej i edukacji. To wezwanie do ponownego zaangażowania się w edukację i poprawę tych umiejętności, które nowa generacja technologii uczyniła niezbędnymi dla osobistego rozwoju ludzi.

Brad Smith, prezes i dyrektor ds. prawnych w Microsoft na swoim blogu 

Poniżej znajduje się lista 10 najpopularniejszych ścieżek edukacyjnych:

  1. Specjalista ds. obsługi klienta
  2. Kierownik projektów
  3. Analityk danych
  4. Przedstawiciel handlowy
  5. Programista
  6. Analityk finansowy
  7. Wsparcie IT
  8. Specjalista ds. digital marketingu
  9. Administrator IT
  10. Grafik

Pełna treść bloga Brada Smitha: Building a more inclusive skills-based economy: The next steps for our global skills initiative – The Official Microsoft Blog


Źródło: Microsoft

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Cyfrowa transformacja marketingu farmacji w dobie COVID-19

ebook marketing słuzby zdrowia

Pojawienie się wirusa COVID-19 i wprowadzenie obostrzeń utrzymania dystansu społecznego przez rządy krajów na całym świecie wpłynęło negatywnie na funkcjonowanie wielu branż. Kryzys dotarł również do firm farmaceutycznych, które do tej pory nie miały wypracowanych kanałów cyfrowych w komunikacji z przedstawicielami systemu opieki zdrowotnej. Wynika to m.in. z przyzwyczajeń lekarzy, którzy od lat preferują bezpośredni kontakt z przedstawicielami medycznymi.

W efekcie branża farmaceutyczna oraz producenci urządzeń medycznych zmuszeni byli rozpocząć cyfrową rewolucję, a wprowadzone rozwiązania – z dnia na dzień musiały się stać nową normalnością. Diagnoza, edukacja i leczenie zaczęły być dostępne przez urządzenia mobilne, a nawet w formie samoobsługowych rozwiązań, np. chatbotów. Niektóre firmy poszły o krok dalej i poszerzają swoje kompetencje, np. inwestując w marketing online czy też tworząc cyfrowe narzędzia do prezentacji produktów.

Brak wdrożonych technologii telemedycznych i kompetencji cyfrowych zarówno po stronie personelu medycznego jak i pacjentów sprawił, że terapie zostały wstrzymane, a sprzedaż produktów leczniczych istotnie spadła. W odpowiedzi na tą sytuację, na rynku zaczęli pojawiać się dostawcy rozwiązań telemedycznych, a firmy farmaceutyczne i producenci urządzeń medycznych zaczęli budować własne kanały cyfrowe przeznaczone do komunikowania się z lekarzami. Wszystkie zmiany są nie tylko odpowiedzią na wyzwania pandemii, ale także optymalizują procesy komunikacji między markami a lekarzami oraz między lekarzami a pacjentami.

Jakub Lebuda, Dyrektor Zarządzający Clipatize

To, czy lekarze korzystają z mobilnego kontaktu z przedstawicielami farmacji, aplikacji informacyjnych czy telewsparcia w dużej mierze zależy od specjalizacji. O ile np. w stomatologii jest sporo młodych lekarzy, o tyle wśród internistów czy w wielu innych specjalizacjach średnia wieku dawno przekroczyła 50 r.ż. – jeśli ktoś prywatnie na co dzień korzysta z urządzeń mobilnych, aplikacji itp to korzystanie z kolejnej nie jest trudne (kwestia wygospodarowania czasu na kontakt, a w wielu specjalizacjach – także znacznie mniejszego zapotrzebowania na wyroby medyczne i leki w związku z ograniczeniem przyjmowania pacjentów w czasach pandemii, co z pewnością przekłada się na znaczny spadek zamówień). Wiele placówek medycznych, zarówno publicznych (jak przychodnie rejonowe) czy niepublicznych (jak prywatne centra medyczne czy pojedyncze gabinety specjalistyczne) do dziś nie wznowiło działalności, ograniczając się do wystawiania e-recept, e-zwolnień, w niektórych przypadkach teleporad (np. dermatologii), zatem działania przedstawicieli koncernów farmaceutycznych w tym czasie zeszło na daleki plan. Wiele placówek ponadto utraciło płynność finansową, inne są na skraju bankructwa (z powodu gł. wysokich kosztów środków ochrony indywidualnej, dezynfekujących i utraconych korzyści przez covidowe ograniczenia), co także ma wpływ na zainteresowanie ZOZów kolejnymi zakupami i planowanie budżetu.

Marta Chalimoniuk-Nowak, analityk i strateg, w szczególności na rzecz marek spożywczych, farmaceutycznych i usług medycznych

Ciąć czy, czy nie ciąć, oto jest pytanie

Naturalną reakcją rynku farmaceutycznego i branży urządzeń medycznych na pandemię było wstrzymanie działań marketingowych. Choć jest to dla większości marek najpopularniejszy wybór, to nie jest on, jak oceniają analitycy, dobrym rozwiązaniem. Forbes przeprowadził kilka badań, aby udowodnić, że ograniczenie budżetów marketingowych w czasach kryzysu gospodarczego, w długiej perspektywie nie przynosi korzyści. Z badań wynika, że firmy, które utrzymują lub zwiększają wydatki na promocję, często podnoszą swoje zyski i udział w rynku podczas kryzysu, jak również po nim. Gdy konkurencja ogranicza wydatki na reklamę, łatwiej jest dotrzeć ze swoim przekazem do końcowego odbiorcy. Warto wykorzystać ten moment, aby wzmocnić pozycję swojej marki lub wprowadzić nowy produkt, tym bardziej że koszty reklamy zwykle spadają podczas recesji, a nieprzerwana komunikacja podkreśla silną pozycję i stabilności marki.

Oczywiście restrykcyjne przepisy prawne dot. ograniczeń działań marketingowych, którym towarzyszy zaostrzenie kar za działania nieetyczne i lobbistyczne nie sprzyjają sektorowi farmaceutycznemu. W tym przypadku pomocne od lat były eventy takie jak wystawiennictwo podczas kongresów i konferencji branżowych (z pokazami zastosowania np. wyrobów medycznych), targi branżowe itp. W czasach koronawirusa wszystkie tego typu wydarzenia zniknęły z kalendarza, niektóre zostały przełożone na okres jesieni, inne zniknęły z tegorocznego grafiku eventów. Możliwości na pewno się kurczą, tym bardziej rola działań digital rośnie. Doskonała znajomość specyfiki odbiorców, ich ograniczeń i źródeł wiedzy, z których korzystają to są konieczne do prowadzenia skutecznych działań. Bez masowego traktowania wszystkich specjalistów i przypisywania im jednego kanału informacji, bez generalizowania i niezmiennie bardzo dbając o rzetelność – zarówno przekazu, jak i samej oferty, w której certyfikaty jakości i innowacyjność mają niezmiennie ogromne znaczenie.

Marta Chalimoniuk-Nowak, analityk i strateg, w szczególności na rzecz marek spożywczych, farmaceutycznych i usług medycznych

Prawie połowa ankietowanych lekarzy w Stanach Zjednoczonych i UE przyznała, że otrzymuje komunikację marketingową za pośrednictwem jednego kanału – wizyt przedstawicieli medycznych. Zaledwie 8 proc. w USA i 6 proc. firm w Europie korzysta z fuzji marketingu bezpośredniego z cyfrowym. W efekcie, ograniczenie interakcji osobistych w pandemii doprowadziło do całkowitego zatrzymania najważniejszych działań marketingowych w branży. Masowo odwoływano konferencje medyczne czy sympozja. Do pogłębiania kryzysu przyczyniły się także obawy pacjentów dotyczące odbywania wizyt i badań lekarskich.

Część wydarzeń wykorzystywanych do tej pory przez firmy farmaceutyczne oraz producentów urządzeń medycznych z sukcesem przeszło do sieci. Na rynku coraz częściej korzysta się z kanałów cyfrowych, aby wchodzić w interakcję i angażować swoich odbiorców. Ułatwia to kontynuowanie działalności w czasach pandemii i jednocześnie może otworzyć nowe możliwości zaangażowania odbiorców – lekarzy oraz innych pracowników ochrony zdrowia.

Aktualne wydarzenia wymusiły szybkie zmiany, choć lekarze już wcześniej zwracali uwagę na potrzebę modyfikacji modelu komunikacji. Według McKinsey 81 proc. lekarzy jest niezadowolonych z interakcji z firmami farmaceutycznymi, a ponad 40 proc. nie widzi już potrzeby wsparcia merytorycznego ze strony farmacji. Najważniejsze powody takiego podejścia to brak spersonalizowanych treści (28 proc.) i odpowiednich kanałów komunikacji (17 proc.). W efekcie średnia długość rozmowy przedstawiciela handlowego z pracownikiem systemu opieki zdrowotnej spadła z około 6 minut do mniej niż 4 w ostatnim dziesięcioleciu. 

Co więcej, liczne badania potwierdzają, że szybki rozwój technologii zmienił sposób, w jaki pracownicy ochrony zdrowia uzyskują dostęp do informacji, jako pierwsze źródło informacji wybierają online. Według badań PWC ponad 70 proc. pracowników systemy ochrony zdrowia w Europie przyznaje, że nie jest w stanie wykonywać swojej pracy bez dostępu do technologii cyfrowych i informacji dostępnych online. Co więcej, jest to również narzędzie do dyskusji, badań i nawiązywania współpracy. Ta grupa spędza co najmniej 1,5 godziny w onlinie na szukaniu badań, z czego co najmniej połowa robi to przez media społecznościowe.

Zmiana ta wynika nie tylko z wygody i łatwego dostępu do informacji w sieci, ale również ze zmiany pokoleniowej. Milenialsi stanowią już duży odsetek pracowników ochrony zdrowia – nawet 70 procent z nich w Europie jest aktywnymi użytkownikami narzędzi cyfrowych.

Jakub Lebuda, Dyrektor Zarządzający Clipatize

markering branży farmaceutycznej

Agencja Clipatize wspierająca firmy z branży farmaceutycznej oraz producentów urządzeń medycznych w Europie i na Bliskim Wschodzie, przygotowała bezpłatny e-book, w którym identyfikuje i omawia cztery główne problemy branży oraz prezentuje przykłady gotowych rozwiązań do zastosowania w procesie transformacji marketingu. Do głównych wyzwań należą:

# 1: Trudne zaangażowanie odbiorców

# 2: Nadmierna koncentracja na aktywacji offline

# 3: Niski poziom adaptacji cyfrowej

# 4: Restrykcyjne przepisy ograniczające komunikację marketingową

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Jak wzmocnić kompetencje cyfrowe dzieci i nauczycieli?

Fundacja Orange_zdjęcie2_MegaMisja#SuperKoderzy

Przeniesienie nauczania ze szkolnych klas do internetu na czas epidemii pokazało, jak istotne są cyfrowe kompetencje uczniów i nauczycieli. Fundacja Orange od lat pomaga im je zdobywać. Teraz zaprasza szkoły do udziału w kolejnej edycji bezpłatnych programów edukacyjnych, które zapewnią nowoczesne zajęcia dla dzieci, naukę programowania, szkolenia dla nauczycieli i sprzęt multimedialny dla szkół. Zgłoszenia do MegaMisji i #SuperKoderów można składać do 15 maja.

Dziś, kiedy tak wiele aktywności nagle zostało przeniesionych do sieci, umiejętność korzystania z aplikacji, świadomość zagrożeń w internecie i odpowiedzialne podejście do technologii nabierają jeszcze większego znaczenia. Nasze programy edukacyjne uczą dzieci zdrowych nawyków cyfrowych, podstaw programowania i robotyki. Choć otwieramy już kolejną ich edycję, tym razem jeszcze bardziej zmotywowani zapraszamy do niej szkoły. Nauczyciele bardzo dobrze oceniają poprzednie edycje, bo Fundacja przygotowuje ich do prowadzenia zajęć. Dzięki temu sami zyskują nowe umiejętności, a także więcej odwagi i otwartości na nowe technologie w nauczaniu.

Konrad Ciesiołkiewicz, prezes Fundacji Orange

Coraz młodsze dzieci sięgają po smartfony, a w internecie poszukują głównie rozrywki i komunikacji. To od poziomu ich cyfrowych kompetencji i odpowiedniej edukacji zależy, czy z technologii będą korzystać odpowiedzialnie i kreatywnie, podejmując wartościowe i rozwijające aktywności. Te dobrze przygotowane sprawniej też radzą sobie z udziałem w zdalnej nauce.

Programy Fundacji Orange dla szkół podstawowych to cykl zajęć, w czasie których uczniowie kształcą zdrowe nawyki cyfrowe i poznają podstawy programowania i robotyki. To cenna lekcja o tym, że nowe media to nie tylko zabawa i gry, ale możliwość rozwoju umiejętności, które z pewnością będą niezbędne w przyszłości. Już dziś istnieje ogromna potrzeba przygotowania programistów.

Od rozpoznawania fake newsów do programowania robotów

MegaMisja dla klas 1-3 to 10-miesięczny cykl zajęć, w czasie których dzieci uczą się, jak zachować bezpieczeństwo i umiar w korzystaniu ze smartfonów, jak chronić swoją prywatność w sieci, odróżniać informacje od reklamy, przestrzegać netykiety i praw autorskich, a także jak zrobić grafikę i film. Szkoły otrzymują od Fundacji sprzęt multimedialny – tablety, audiobooki, książki, zabawki edukacyjne, a nauczyciele zyskują nowe kompetencje. Na realizację zajęć wystarczy 1 godzina tygodniowo w czasie lekcji lub na świetlicy. Program bazuje na scenariuszach przygotowanych przez specjalistów. Najbardziej aktywne placówki odwiedza honorowy ambasador programu – Grzegorz Kasdepke, autor bestsellerowych książek dla dzieci.

#SuperKoderzy dla klas 4-8 to nauka podstaw programowania i robotyki nie tylko na informatyce, ale również na lekcjach przyrody, historii, fizyki, muzyki, języka polskiego czy języków obcych. Jedna z dwunastu ścieżek do wyboru jest przeznaczona także dla szkół specjalnych i klas integracyjnych (opracowana m.in. we współpracy z Zytą Czechowską – Nauczycielką Roku 2019). W czasie zajęć dzieci konstruują roboty, stacje pogodowe, tworzą pierwsze strony www i komponują muzykę w oparciu o kody. Rozwijają kreatywność, umiejętność logicznego myślenia i pracy w grupie, które będą bardzo pożądane na rynku pracy. Nauczyciele prowadzący zajęcia nie muszą być specjalistami od technologii, bo Fundacja zapewnia im profesjonalne, darmowe szkolenia. Placówki zakwalifikowane do udziału otrzymują dotację na zakup multimediów, w tym zestawów robotów.

Do tej pory już prawie 27000 dzieci z 1000 szkół wzięło udział w MegaMisji, a 10000 dzieci z 500 szkół w #SuperKoderach.

Jak się zgłosić?

Tegoroczny nabór do MegaMisji i #SuperKoderów potrwa do 15 maja. Szkoły mogą zgłaszać się do obu programów lub tylko jednego, wypełniając prosty formularz online na stronie Fundacji Orange i rozwiązując wspólnie z uczniami zadanie rekrutacyjne. Przygotowano je z uwzględnieniem realiów zdalnego nauczania. Komisja oceni je pod kątem pomysłowości, zaangażowania dzieci i wykorzystania cyfrowych narzędzi. Listę szkół przyjętych do programów opublikuje w czerwcu, aby zajęcia mogły zacząć się od nowego roku szkolnego.

Obie inicjatywy są bezpłatne, wpisują się w podstawę programową i mają patronaty Ministerstwa Edukacji Narodowej i Ministerstwa Cyfryzacji.


Źródło: informacja prasowa Fundacji Orange

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Czy rezyliencja jest najbardziej pożądaną kompetencją przyszłości? #eksperci w Solutions Rent

kompetencje przyszłości #eksperci debata Joanna Średnicka

Kolejne spotkanie #eksperci odbyło się 5 lutego w Solutions Rent przy Placu Trzech Krzyży. Spotkanie miało formę debaty, którą moderował Paweł Zawadzki. Tematem spotkania były kompetencje przyszłości.

W ostatni wtorek odbyło się dwunaste już spotkanie z cyklu #eksperci organizowanego przez redakcję BRIEF w ramach całorocznych programów rankingu 50 Najbardziej Kreatywnych Ludzi w Biznesie. #eksperci mają na celu wymianę wiedzy i doświadczeń między ekspertami z danych dziedzin a uczestnikami. Wydarzenia organizowane są w formie paneli dyskusyjnych bądź debat odbywających się w luźnej atmosferze, która sprzyja aktywnemu uczestnictwu w spotkaniach. Tematy poruszane dotychczas to m.in. sztuka prezentacji, sharing economy, e-sport i gaming, zarządzanie energią czy marketing sportowy.

Ostatnie spotkanie miało formę debaty, którą poprowadził Paweł Zawadzki (Większe Logo). Jej tematem były kompetencje przyszłości, które zapewniają sukces zawodowy i osobisty. Do rozmowy zaprosiliśmy: dr hab. Katarzynę Śledziewską (Executive Director DELab UW), Agnieszkę Zawadzką-Jabłonowską (Director of Coaching and Mentoring Center at Koźmiński University oraz członek rady programowej magazynu Coaching), Agatę Stafiej-Bartosik (Country Director Poland, Ashoka Innovators for the Public) oraz Joannę Średnicką (CEO Pracownia Gier, Co-Founder Game Changers Academy).

Czym są kompetencje przyszłości?

Transformacji cyfrowa to nie tylko technologie, nie chodzi o to, by zmieniać tylko środowisko technologiczne –
ważne są też umiejętności cyfrowe, umiejętność rozwiązywania złożonych problemów. Kluczowe stają się kompetencje poznawcze — musimy umieć się uczyć niezależnie od wieku, w jakim jesteśmy — nie wiemy, jak będzie funkcjonować rynek, jak będzie wyglądała praca. A przy tym niezbędne są kompetencje społeczne — inteligencja emocjonalna, umiejętność radzenia sobie w zespole — wyjaśniła dr hab. Katarzyna Śledziewska.

Joanna Średnicka uważa, że kompetencje przyszłości to te, których świat wymaga, a szkoła nas ich nie uczy i to właśnie tych umiejętności wymaga się na początku drogi zawodowej. Wśród nich jest samoświadomość, umiejętność uczenia się i zdolność do współpracy.

Sprawdź również: Czy gospodarka współdzielenia zmieni sposób myślenia o własności? #eksperci o sharing economy

Według Agnieszki Zawadzkiej-Jabłonowskiej kluczowa jest umiejętność przewidywania przyszłości, co będzie ułatwiało zaadaptowanie się do panujących warunków i przede wszystkim ułatwiało przyjmowanie czarnych łabędzi. Bardzo ważne są również zdolność do krytycznego myślenia i osadzania w rzeczywistości, ponieważ coraz więcej pracy wykonują za nas maszyny i sztuczna inteligencja oraz szeroko rozumiana rezyliencja.

Agata Stafiej-Bartosik zgodziła się z poprzedniczkami i podkreśliła duże znaczenie rezyliencji. Jako kluczowe w dzisiejszym świecie przeładowanym różnymi bodźcami i nieskończoną ilością informacji wymieniła uważność i umiejętność skupienia. Według Stafiej-Bartosik w związku z tym, że na znaczeniu traci stary model przywództwa, bardzo ważna będzie umiejętność przekazywania wiedzy i uczenia pracowników na niższych szczeblach podejmowania decyzji, które teraz podejmują szefowie.

Katarzyna Śledziewska zwróciła uwagę, że zmienia się system i modele pracy, coraz częściej pracujemy jako freelancerzy. Musimy być przygotowani na to, że nie koniecznie zawsze będziemy pracować w stałych zespołach i stałych lokalizacjach. Również nasze zadania będą bardzo rozproszone. W związku z tym powinniśmy posiąść umiejętność pracy w systemie rozproszonym.

Jak odnaleźć się w tej rzeczywistości?

Joanna Średnicka zauważyła, że rezyliencja to nie tylko umiejętność dostosowania się do zmieniających warunków, ale także zdolność do odzyskiwania równowagi po porażce w biznesie, do odtwarzania utraconych sił w życiu prywatnym. Szczególnie powinniśmy zwrócić uwagę na to, że kompetencje są jak mięśnie. Powinniśmy je ćwiczyć i rozwijać, ale jednocześnie pamiętać o tym, że bardzo rozwinięte mięśnie, które ułatwiają pewne czynności, jednocześnie często utrudniają wykonanie innych. Dlatego warto budować swoją wewnętrzną siłę i wzmacniać samoświadomość.

Agnieszka Zawadzka-Jabłonowska zgodziła się z wypowiedzią poprzedniczki, że kompetencje należy rozwijać i ważne jest, by był to trening ogólnorozwojowy. Mówiąc o rozwoju rezyliencji, zaznaczyła, że składa się na nią wiele pomniejszych kompetencji jak np. umiejętność czerpania ze wsparcia społeczeństwa i nic tak nie pomaga w jej rozwoju, jak odniesienie jakiejś porażki.

Pomimo tego, że tworzymy rozwiązania, które coraz bardziej izolują nas od ludzi, to my sami decydujemy o tym, jak korzystamy z technologii, aplikacji i oprogramowania. Krytyczne myślenie bardzo pomaga w podejmowaniu tych decyzji – dodała Zawadzka-Jabłonowska.

Według Agaty Stafiej-Bartosik kierując się tylko wynikami biznesowymi, firmy bardzo szybko stracą wielu pracowników. Tak więc priorytetem jest uświadamianie przedsiębiorcom, że jako przywódcy muszą myśleć w pierwszej kolejności o swoich pracownikach i zadbać o to, by szkolić ich w zakresie kompetencji, które są potrzebne do tego, by odnieść wspólnie sukces. Stafiej-Bartosik podkreśliła, że biznes funkcjonuje dobrze, jeśli osoby, które go prowadzą, potrafią sobie odpowiedzieć na pytanie: jakich kompetencji potrzebują moi pracownicy?

Joanna Średnicka zaakcentowała, że moment, kiedy pracownicy powinni zacząć myśleć o swoich kompetencjach i zacząć je zdobywać to nie jest moment kiedyś w przyszłości. Transformacja cyfrowa dzieje się tu i teraz, więc są to ostatnie momenty, by osoby, którym grozi zastąpienie przez roboty i algorytmy zaczęły już teraz zdobywać nowe umiejętności i mogły się przekwalifikować. I to właśnie biznes powinien je w tym wspierać.

Zobacz również: Czy gaming i e-sport oznaczają to samo? – #eksperci o marketingu e-sportowym

Na pytanie, jakie są zawody przyszłości, czyli takie, które nie zostaną zastąpione przez technologie, uczestniczki debaty wymieniły m.in.: opiekę nad dziećmi i osobami starszymi, barbera, managerów projektów, agile managerów, zawody rzemieślnicze, które dają możliwość bliskiego kontaktu z klientem jak np. szewc.

Najbardziej pożądane kompetencje przyszłości wymienione przez rozmówczynie i uczestników spotkania:
– kompetencje cyfrowe
– uczenie się, ciągłe uczenie się, agile learning,
– zdolności prognostyczne, umiejętność przewidywania i wnioskowania
– krytyczne myślenie,
– wybieranie i realizowanie priorytetów, kompetencja „dowożenia”,
– umiejętność stawiania człowieka w centrum biznesu, humanizowanie biznesu,
– zdolność i umiejętność pracy w płynnych zespołach i płynnych strukturach,
– konstruktywna zdolność do samoregulacji stresu, rozładowywania złych emocji, dbanie o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne,
– elastyczność i zwinność,
– uważność i umiejętność skupienia,
– odporność psychiczna i umiejętność odtwarzania utraconych sił, czyli rezyliencja,
– zdolność do autorefleksji,
– samoświadomość,
– współpraca,
– budowanie autentycznych relacji.

#eksperci kompetencje przyszłości debata notatka graficzna graphic recording ExplainVisually.co

Dziękujemy wszystkim uczestnikom wydarzenia i zapraszamy na kolejne spotkania #eksperci!

 

Anita Florek