...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Polacy a aktywność fizyczna. Czy pandemia zmieniła nasze nawyki?

aktywność fizyczna polaków pandemia

Choć jedni ją uwielbiają i nie wyobrażają sobie dnia bez treningu, dla innych jest przymusem. Aktywność fizyczna skutecznie dzieli Polaków. Najczęstszą wymówką, która do tej pory towarzyszyła odwlekaniu w czasie decyzji o rozpoczęciu sportowych wyzwań był brak czasu. Czy w dobie obecnych wydarzeń ten argument odszedł w zapomnienie? Sprawdzamy, czy Polacy zwiększyli swoją aktywność fizyczną w dobie pandemii.

Właśnie to ostatnie pytanie, jako pierwsze, zostało zadane w ramach internetowego badania przeprowadzonego przez serwis domodi.pl. Motywatorem do przeprowadzenia go okazały się dane dotyczące klikalności produktów na platformie.

W marcu zauważyliśmy wzrost zainteresowania dwiema kategoriami: obuwie sportowe damskie oraz męskie. Oczywiście, naturalnym jest fakt, że wiosna to sezon na adidasy, jednak zaintrygowały nas także dane dotyczące klikalności odzieży sportowej, dlatego postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej temu tematowi.

Marta Kaleta-Domaradzka, koordynator ds. komunikacji i marki w Grupie Domodi

Zmiany: w natężeniu i motywacji

Wśród badanych, 70% stanowiły osoby, które do tej pory pozostawały aktywne fizycznie. Pozostałe 30% ankietowanych deklaruje brak wcześniejszych potrzeb związanych ze sportem. Te procenty rozkładają się w bardzo interesujący sposób, kiedy pojawia się pytanie dotyczące zmiany nawyków sportowych w czasie pandemii. 35% badanych stwierdza, że ten stan nie wpłynął w żaden sposób na ich aktywność fizyczną. Nadal ćwiczą, ale przenieśli się do domowego zacisza. 23% natomiast wskazuje, że ich nawyki w tym temacie zmieniły się diametralnie, z całkowitego braku ruchu aż po regularne cykle. 20% przyznaje, że zwiększyło swoją aktywność – do 2 treningów dziennie. Dla 10% nie zmieniło się nic – ćwiczyli w domu od zawsze i nadal kontynuują te czynności. Natomiast 9% jak nie ćwiczyło, tak ćwiczyć nie zamierza. 3% badanych deklaruje inne odpowiedzi m.in. chwilowe wstrzymanie się od ćwiczeń z powodu zamknięcia siłowni i braku dostępu do profesjonalnych sprzętów.

aktywność fizyczna pandemia
Źródło: domodi.pl
zmiana nawyków sportowych pandemia
Źródło: domodi.pl

Stretching przed jogą. Dalej taniec i bieganie

Ankietowani odpowiadali także na pytanie, jakie rodzaje aktywności fizycznej wybierają najczęściej pozostając w domu. Na pierwszym miejscu, ze zdecydowaną większością znalazł się fitness. Aż 55% badanych deklaruje uprawianie tego rodzaju sportu. Daleko za nim pojawiają się ćwiczenia z ciężarkami z wynikiem 17%, a trzecie miejsce na podium zajmuje stretching – z 10%-wym udziałem. Osób, które chętnie praktykuje jogę jest wśród badanych 8%, a 6% stanowią pasjonaci tańca. Na ostatnim miejscu znalazło się popularne przed pandemią bieganie, obecnie wskazywane przez 4% badanych. Spadek tej aktywności fizycznej to bezpośredni efekt działania obecnych obostrzeń.

najchętniej wybierane rodzaje aktywnosci fizycznej
Źródło: domodi.pl

W domowym zaciszu, ale nadal profesjonalnie

Ponad połowa badanych (58%) podczas domowego treningu wybiera ten sam strój, który założyłaby na siłownię, czy jogę. 32% dopasowuje outfit do rodzaju ćwiczeń, czasami wybierając np. wygodniejsze spodnie dresowe. Natomiast 10% nie przywiązuje wagi do tego, co zakłada na siebie podczas domowych aktywności fizycznych.

aktywność fizyczna w domu pandemia
Źródło: domodi.pl

Badanie, w formie ankiety internetowej, przeprowadzono w dniach 31.03-03.04.20 r. Udział w nim wzięło 350 respondentów (n=350). 90% grupy stanowiły kobiety, a 10% mężczyźni. Wiek ankietowanych rozkłada się następująco: 48% to osoby 16-24, 36% stanowi przedział 25-34, 14% – 35-44, 2% – 45-54 lata.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Kogo szukają firmy w czasach kwarantanny. Dane Pracuj.pl

Sprzedawcy, informatycy, specjaliści ds. finansów i pracownicy fizyczni – to grupy, których najczęściej dotyczyły ogłoszenia publikowane na Pracuj.pl między 16 marca a 14 kwietnia.

W ciągu miesiąca rosnącego wpływu koronawirusa na życie firm pracodawcy byli znacząco mniej aktywni m.in. pod kątem nowych rekrutacji specjalistów ds. obsługi klienta. Wyjątkowo stabilną aktywnością na tle całego rynku wykazywały się natomiast rekrutacje dotyczące kandydatów IT. Zapraszamy do zapoznania się z zestawieniem przygotowanym przez ekspertów Pracuj.pl.

Najważniejsze informacje:
  • Co piąte nowe ogłoszenie w dn. 16.03-14.04 dotyczyło sprzedawców.
  • Aż 17% ofert zamieszczanych na portalu dotyczyło specjalistów ds. IT.
  • Odnotowano spadek zainteresowania specjalistami ds. obsługi klienta.
  • Już blisko połowa ogłoszeń na serwisie oferuje zdalną rekrutację.
  • Serwis przedłużył bezpłatnie ważność aktywnych ofert pracy o 30 dni.

Rekrutacja mimo wyzwań

Epidemia koronawirusa znacząco wpłynęła na życie zawodowe Polaków. Firmy wdrażały w ostatnich tygodniach modele pracy zdalnej – postrzeganej wyraźnie pozytywnie przez Polaków już w 2019 roku. Na dodatkowym znaczeniu zyskała rekrutacja online, w tym procesy zdalne i wideokonferencje. Ponadto już w marcu wiele firm i ich pracowników musiało mierzyć się niestety z trudnymi decyzjami kadrowymi, których ciąg dalszy ma nastąpić w kwietniu.

Na rynku pracy nie brakowało jednak jednocześnie firm, które szukały nowych pracowników. Jakie ogłoszenia zamieszczane były na Pracuj.pl między połową marca, a połową kwietnia? Przygotowane przez serwis zestawienie dotyczy wyłącznie nowo opublikowanych ogłoszeń, które zamieszczono między 16 marca a 14 kwietnia i nie uwzględnia pozostałych ofert, które były aktywne w tym okresie. Obrazuje więc postawy pracodawców w okresie coraz mocniejszego wpływu koronawirusa na rynek pracy.

rekrutacja koronawirus praca kwarantanna

Sprzedawcy w obliczu zmian

W badanym okresie blisko co piąte nowe ogłoszenie kierowane było do sprzedawców (19%). W ostatnich tygodniach w kontekście sprzedawców ścierały się dwie tendencje wpływające na rekrutację.

Z jednej strony pracowników potrzebowały sklepy spożywcze, markety i drogerie, odczuwające odpływ kadr np. na urlopy związane z opieką nad dziećmi. Jednocześnie negatywnie na popycie na sprzedawców odbijało się zamknięcie galerii handlowych. W efekcie była to najczęściej poszukiwana grupa, ale w porównaniu z całym 2019 rokiem – gdy dotyczyło jej 30% ogłoszeń – jej udział był wyraźnie niższy.

Rekrutacje IT wyjątkowo stabilne

Co interesujące, drugą najczęściej poszukiwaną grupę kandydatów w analizowanym czasie stanowili specjaliści IT (17%). To grupa, w której przypadku dostrzegalne jest szczególnie sprawne przejście działów HR na rekrutację zdalną, a także wysokie zainteresowanie kandydatami na tle całego rynku pracy.

Obecna niestabilna sytuacja na rynku może co prawda sprawiać, że część specjalistów IT może wstrzymywać decyzje o zmianie pracy. W dłuższej perspektywie ich mobilność zawodowa może jednak wzrosnąć, wraz z nieuchronnymi transformacjami zachodzącymi w wielu firmach. Przy wyjątkowo dużym niedoborze dostępnych kandydatów IT w Polsce, udział rekrutacji kierowanych do ekspertów IT może wkrótce jeszcze mocniej rosnąć.

oferty pracy kwarantanna koronawirus

Obsługa klienta – w oczekiwaniu na przełom

W obliczu zagrożeń związanych z koronawirusem zrozumiały jest bardzo znaczący spadek w badanym okresie liczby nowych ogłoszeń związanych z obsługą klienta (3%). W ostatnich latach zajmująca drugie miejsce wśród najpopularniejszych specjalizacji, obecnie znajduje się ona w „zamrożeniu”. Na tendencje te może mieć wpływ m.in. niepewność pracodawców co do ostatecznego czasu obwiązywania rządowych regulacji, rekomendacje dotyczące ograniczenia kontaktów międzyludzkich, a także zamknięcie wielu instytucji kultury, galerii handlowych czy punktów usługowych zatrudniających specjalistów od obsługi klienta.

Jednocześnie jednak według ekspertów w perspektywie kilku tygodni można spodziewać się powrotu do rekrutacji tej grupy kandydatów ze strony dużej części pracodawców. Jeśli tendencja ta potwierdzi się, ważny wpływ na nią będzie miała coraz bardziej dopracowana organizacja pracy zdalnej działów obsługi klienta, a także częściowe wracanie do stabilnego funkcjonowania centrów obsługi czy placówek handlowych.

Blisko połowa ofert zdalna

Jak pokazuje analiza ogłoszeń na Pracuj.pl, pracodawcy coraz lepiej radzą sobie z organizacją rekrutacji zdalnej. W połowie kwietnia tagiem ”rekrutacja zdalna” oznaczona była już blisko co druga oferta pracy na serwisie (46%). Obok tego rozwiązania portal w ostatnich tygodniach wprowadził nową opcję – narzędzie do wideokonferencji w Strefie Pracuj.pl, umożliwiające przeprowadzanie zdalnych rozmów kwalifikacyjnych z aplikującymi bez konieczności korzystania z zewnętrznych rozwiązań.

Jednym z działań Pracuj.pl mających na celu ułatwienie sytuacji pracodawców i kandydatów jest także bezpłatne przedłużenie od 27 marca terminu publikacji ogłoszeń na serwisie o dodatkowe 30 dni. Przedłużenie dotyczy wszystkich aktywnych ofert oraz nowych ogłoszeń, które pojawią się na Pracuj.pl do 17 kwietnia. Dzięki temu firmy zachowują ciągłość procesów rekrutacyjnych bez ponoszenia dodatkowych kosztów, a użytkownicy serwisu mają więcej czasu na podjęcie decyzji o aplikowaniu na interesujące ich stanowiska.

Pracodawcy przed wyzwaniami

Jak zauważa Rafał Nachyna, Dyrektor Zarządzający Pracuj.pl obecna sytuacja związana z koronawirusem jest bardzo dużym wyzwaniem dla wszystkich pracodawców, kandydatów i rekruterów. Zadaniem całego rynku HR jest jak najszerzej wspierać firmy i osoby szukające pracy w organizacji rekrutacji zdalnej, a także utrzymaniu sprawności w poszukiwaniu potrzebnych pracowników.

Pracodawcy, jak i osoby wcześniej myślące o zmianie pracy, starają się nie podejmować pochopnych decyzji i czekają na rozwój sytuacji epidemiologicznej, ale także gospodarczej. Jednocześnie w połowie kwietnia na Pracuj.pl znajdowało się nadal blisko 37 000 aktywnych ofert pracy z całej Polski, w tym blisko połowa dotyczyła rekrutacji prowadzonych w pełni zdalnie. Liczba takich ogłoszeń stale rośnie. Bardzo uważnie przyglądamy się potencjalnym konsekwencjom obecnej sytuacji dla rynku rekrutacji online, starając się jak najbardziej kompleksowo wspierać pracodawców i kandydatów w stawianiu czoła nowym wyzwaniom.

Rafał Nachyna, Dyrektor Zarządzający Pracuj.pl


Źródło: informacja prasowa Pracuj.pl

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Jak Polacy spędzają czas wolny podczas pandemii?

czas wolny na kwarantannie

Konieczność pozostania w domu jest dla nas trudna, zarówno ze względów psychologicznych, ekonomicznych jak i rodzinnych. Staramy się jednak poradzić sobie z zaistniałą sytuacją i kreatywnie zarządzać czasem wolnym. W jaki sposób Polacy urozmaicają sobie chwile spędzone w domu?

Jak wynika z sondy „Czas wolny Polaków podczas koronawirusa” przeprowadzonej przez serwis Prezentmarzeń najbardziej w tym okresie brakuje nam spotkań z bliskimi i przyjaciółmi (41%), możliwości swobodnego spędzania czasu na zewnątrz (17%), wyjść do instytucji kultury (15%), aktywnej rozrywki (14%) oraz dodatkowych zajęć realizujących nasze pasje (13%).

Aby urozmaicić sobie czas przebywając w domu czytamy książki i oglądamy filmy i seriale (25%), ćwiczymy fitness i jogę korzystając z kursów online (22%) lub gramy w wirtualne gry (20%). Czas umilamy sobie również poprzez gotowanie i sprawdzanie nowych ciekawych przepisów (15%) oraz ucząc się rzeczy, na które nie mieliśmy czasu (18%).

czas_wolny_polakow_podczas_koronawirusa

Staramy się również spędzać czas kreatywnie z dziećmi głównie grając w planszówki (29%) lub wspólnie czytając (22%). Często również zajmujemy maluchom czas korzystając z warsztatów online (15%). Jest to jednak dosyć trudne ponieważ dzieci albo szybko się nudzą (16%) albo najchętniej korzystają ze smartfonów i tabletów (18%).

Podczas kwarantanny rozwijamy również swoje zainteresowania, najczęściej robimy to poprzez transmisje w social mediach (35%) lub poradniki w Internecie (29%). Ciekawą alternatywą są również różnego rodzaju kursy online (22%).

Obecnie zauważamy, że Polacy aby nie poddać się melancholii i pozwolić sobie trochę pomarzyć, kupują również vouchery na realizację rozrywki w innym terminie, dzieje się tak również ze względu na obecność dużych promocji. To bardzo trudny okres dla wszystkich z nas, a takie działania również pozwalają przetrwać branży.

Grzegorz Rożalski z serwisu Prezentmarzeń

Kupowanie voucherów uważamy za w pełni bezpieczne (23%) oraz jako alternatywa do podarowania tradycyjnych upominków. Częstą praktyką jest również zamawianie prezentów do domu przez kuriera (30%) albo takich, które można odebrać w paczkomatach (25%). W dobie koronawirusa jesteśmy w stanie przeznaczyć na rozrywkę nawet od 100 – 200 zł (37%), aby się rozerwać teraz lub w przyszłości. Są i tacy ankietowani, którzy przeznaczyliby nawet kwotę powyżej 300 zł,uważają że koronawirus kiedyś minie i starają się żyć normalnie (21%). 27% respondentów jednak woli zacząć oszczędzać i na rozrywkę jest skłonna przeznaczyć do 50 zł.

Koronawirus z pewnością wpłynie na branżę rozrywkową, zaczniemy doceniać możliwość spędzenia wolnego czasu z bliskimi – jak uważa 31% ankietowanych oraz aktywnie realizować swoje pasje i nie odkładać ich na później (28%). Zaczniemy również korzystać z życia i realizować więcej marzeń zamiast odkładać je na później (27%).


Źródło: informacja prasowa Prezentmarzeń

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

W kryzysie i w panice – o weryfikacji kompetencji managerów i problemach komunikacyjnych

pandemia kompetencje managerów komunikacja

Wiele firm i kadry managerskiej, kierującej zespołami, stanęło przez mnóstwem wyzwań w nowej sytuacji zagrożenia pandemią. Niektórzy już stracili 100 proc. przychodów (nie tylko w branży turystycznej), muszą komunikować pracownikom nie tylko o problemach i przestojach, ale niestety coraz częściej o zwolnieniach czy zawieszeniu współpracy – do nie wiadomo kiedy. Także wiele osób współpracujących z agencjami marketingowymi stanęła przed problemem braku przychodów z braku zleceń i wycofywaniu się klientów z deklarowanych budżetów marketingowych, co szczególnie dotkliwie odczuwają również media.

W tak nagłej i niezwykle trudnej sytuacji umiejętności komunikacji i wsparcia emocjonalnego tych osób, które „zostały na pokładzie” są niezwykle trudne. W zasadzie nie wiadomo, kto ma komunikować o sytuacji w firmie (HR, zarząd, dział marketingu w ramach PR wewnętrznego w imieniu firmy? czy może sam prezes?) i jak ma to robić. W efekcie pracownicy w niejednej firmie dostali w pierwszym etapie przyhamowania działań zalew maili informacyjnych – od wszystkich. Czasem były straszące (perspektywą zamknięcia firmy, co od razu zniechęca do realizacji jakichkolwiek zadań) czasem nadmiernie i zbyt często uspokajające (co też może rodzić obawy, że jest już tak fatalnie, że wszyscy ciągle muszą uspokajać). Przy zalewie mailingu kolejne – może ważniejsze komunikaty – nie są już otwierane i czytane. Szczególnie te o zachowaniu bezpieczeństwa i pilnowaniu zaleceń, które postrzegane są jako nudne i powtarzające się oficjałki.

W pierwszej fazie wszyscy mieli etap ogromnego zaskoczenia nagłą sytuacją, wstrzymaniem świadczenia usług, produkcji itp., co w każdej firmie rodziło i wciąż rodzi ogrom frustracji i złych emocji, wzmocnionych komentarzami i domniemaniami współpracowników, z kolejną dawką emocji przekazywanych w firmie, w mailach, przez telefon czy komunikatory, co jedynie potęguje chaos, sytuację niepewności i szybko podnosi poziom frustracji i ogólnej demotywacji do pracy.

A to wszystko nie sprzyja ani współpracy w zespołach ani mobilizacji do pracy. Czy nawet skupieniu się na najdrobniejszych zadaniach bieżących. Na etapie wyparcia i zaprzeczania, że tak trudna sytuacja dotyka także nas, czego byśmy się nie spodziewali (np. planując na ten rok inwestycje w firmie czy rozwój, nawet własnej kariery) przestajemy być racjonalni, a stres przejmuje nas umysł (przy okazji pamiętajmy, że kortyzol jest zabójczy dla neuronów).

Z sytuacją nie radzą sobie ani pracownicy ani szefowie. Przecież ogromnie wielu managerów nie ma wysokich kompetencji w zarządzaniu emocjami, swoimi, a co dopiero zespołu, co w tej wysoce stresogennej sytuacji nie pomaga, a powoduje jedynie dolanie przysłowiowej oliwy do ognia i eskalowanie emocji u wszystkich podwładnych, którzy zaczynają panikować – przez co ani nie rozumieją poleceń, nie są w stanie koncentrować się na codziennych zadaniach ani zmotywować się, do czegokolwiek. Predyspozycje osobowe kadry zarządzającej i umiejętność opanowania, podejmowania racjonalnych decyzji i wspierania ludzi w spokoju nie są dane wszystkim, o czym z doświadczenia wie każdy z nas.

Gdy firma nie została zamknięta, a team pracuje w ramach home office koniecznością jest dbałość o sprawne bieżące komunikowanie potrzeb, celów (tygodniowych, z niemożności planowania) i zadań oraz wspieranie ludzi, czego niestety wiele osób nie potrafi, a wręcz unika kontaktów, nie chcąc konfrontować się z zalewem pytań i obaw podwładnych, woląc domyślać się, co myślą czy czują niż to zweryfikować. Także tych podwładnych pracujących na umowach krótkookresowych (kończących się lada moment) czy tych, którym skończył się czas na płatnym urlopie i nie mają na dziś innej oferty od szefa niż przejście na urlop bezpłatny. Rozwija się brak nadziei, z czasem pustka i marazm, a to niczemu kreatywnemu i innowacyjnemu nie sprzyja.

Mało kto jednak w tak trudnym czasie zachowuje wysoki poziom kreatywności zawodowej, do czego zachęcają nas z ekranów laptopów i tabletów liczni coachowie, szczególnie, gdy ciężko (w niektórych zawodach i sytuacjach zawodowych) znaleźć na teraz pomysł na przetrwanie, zarobienie środków, by uiścić opłaty (za wynajem mieszkania, leasing, wieloletni kredyt czy alimenty). Gdy na żadnym szczeblu w organizacji nie sposób planować czegokolwiek – otwarcia granic i przywrócenia sprzedaży na eksport, uruchomienia zleceń, otrzymania zaległych wpływów, kontynuowania współpracy z dotychczasowymi odbiorcami, którzy zamknęli działalność na głucho itp.
Do tego od rana do wieczora jesteśmy bombardowani zalewem ofert – każdy próbuje zarobić w tych trudnych dniach, co tylko wprowadza w dodatkową irytację przy braku środków na spokojne przetrwanie.

Na webinarach dowiadujemy się, że musimy się wykazywać odwagą w próbowaniu, znaleźć chęć do eksperymentowania. Jedni nie mają szans się do tego zmobilizować bez wsparcia psychoterapeutów, inni zaczynają szukać po omacku, co jest tym trudniejsze im mniej konkretne plany rozwoju mieliśmy, a z pozycji większej firmy – nie było procedur na kryzysowe sytuacje.

Wiele osób nie chce ponadto zaakceptować nowych realiów, np. handlowcy czy marketerzy nie potrafią dostosować się do pracy na rzecz nowej branży, nie czując jej i pragnąć się rozwijać w dotychczas wybranej. Takie osoby trudno przekonać do samorozwoju w nowym obszarze – do samodoskonalenia w ramach home office najłatwiej zachęcić tych, którzy mają najbardziej stabilną sytuację zawodową i czują się niezbędni, wciąż potrzebni. Miewają z tym problem osoby z działów marketingu, które w wielu firmach są postrzegane jako zbędne, gdy nie realizują prac na rzecz wsparcia handlu, employer brandingu itp., a także np. rekruterzy.

Od trzech tygodni social media są zalewne ofertą mniej i bardziej profesjonalnych webinariów z poradami prawnymi, wsparciem psychologicznym dla osób pracujących zdalnie, dla firm podejmujących obecnie radykalne decyzje walcząc o utrzymanie się kolejny miesiąc na rynku. O ile w pierwszych dwóch tygodniach nie brakowało doradztwa w stylu – nie masz możliwości skupienia się w domu, pełnym dzieci i zwierząt dopominających się o uwagę, zrób biuro coworkingowe u sąsiada, o tyle dziś coraz częściej pilnujemy dystansu i unikamy odwiedzania kogokolwiek.

Wiele porad jest jednak stricte podręcznikowych – nie zakłada frustracji i problemów w sferze psyche u osób realizujących pracę w ramach home office od 3-4 tygodni, gdzie izolacja społeczna działa depresyjnie bądź rodzina w małym mieszkaniu, mająca się na oczach 24h irytuje do granic wytrzymałości. Poczucie wspólnoty ze współpracownikami bywa tu niezwykle pomocne, o co też warto odgórnie zadbać. Samo wydanie polecenia skup się, masz deadline do 16ej itp. w niczym nie pomaga.

Wiele osób w sytuacji pracy w ramach home office ma zasadne poczucie odcięcia od wielu informacji, z braku przepływu w nowym trybie pracy, a jeśli część osób pracuje nadal w firmie dochodzi do prób wykorzystania tej sytuacji kosztem współpracowników wirtualnych, zapunktowania przed szefem tym, że ma się informacje z pierwszej ręki, bez chęci dzielenia się nimi z kimkolwiek dalej. Trudna sytuacja wyzwala w ludziach instynkt przetrwania, czasem najgorsza natura dochodzi do głosu i daje upust. Managerowie powinni być szczególnie czujni i umieć wyłapywać takie zachowania i nastroje, o co trudno, gdy wszyscy pracują w domach i przepływ informacji jest niekontrolowany.

Jako szefowie musimy zawsze pamiętać o tym, by codziennie wspierać podwładnych, dbać o sprawne komunikowanie celów dziennych i tygodniowych, studzić emocje i dawać nadzieję, także tym najbardziej spanikowanym. By umieć, mimo wszystko, znaleźć pozytywy w tej sytuacji, jakiekolwiek, bo większość problemów daje potencjał na nowe otwarcie.

Tak jak pociesza dziś fakt, że tracą na znaczeniu celebryci i wreszcie doszła do głosu wiedza i autorytety. Czy to już nadeszły czasy weryfikujące samozwańczych ekspertów i doceniające fachowców, potrafiących rozwiązywać konstruktywnie problemy i dający konkretne wsparcie w dzisiejszych realiach? Tego sobie zawodowo życzmy, by nie walczyć więcej z populizmem i bylejakością.

Marketer z wykształcenia, z ponad 20-letnim doświadczeniem (agencyjnym, korporacyjnym i mediowym) jako dyrektor strategiczny czy dyrektor marketingu; analityk i strateg, w szczególności na rzecz marek spożywczych, farmaceutycznych i usług medycznych. Ekspert strategiczny w Radzie Ekspertów Business Centre Club; wykładowca akademicki i trener biznesu, publicystka, współpracownik agencji konsultingowych i brandingowych oraz prezes Polskiego Stowarzyszenia Trenerów Zdrowia.

Marta Chalimoniuk-Nowak

Polacy w domu – jak sobie radzimy z izolacją?

jak radzimy sobie z izolacją kwarantanna

Ciągłe przebywanie w domu w trakcie izolacji spowodowanej epidemią jest uciążliwe dla niemal 90% Polaków – tak wynika z pierwszego pomiaru badania Polacy w czasie epidemii zrealizowanego przez Agencję Badań Rynku i Opinii SW Research w dniach 31.03 – 1.04.2020

Jedynie dla 13% respondentów taki stan rzeczy w ciągu ostatniego tygodnia nie był
w ogóle postrzegany jako uciążliwy. Jednak mimo coraz bardziej surowych restrykcji, Polacy deklarują, że potrafią znaleźć różne sposoby na domowe ograniczenia. Badani wymieniali średnio 6 zajęć domowych, które uprzyjemniają im czas wolny w trakcie izolacji. Tylko 7% spośród badanych wskazało, że nic nie robi i tylko się nudzi, aczkolwiek co czwarta osoba z tej grupy przyznała, że robi to częściej w porównaniu do okresu sprzed epidemii.

Spędzanie czasu wolnego w izolacji

Obecna sytuacja wymaga od wszystkich dodatkowego zaangażowania, a czasem nawet poświęcenia. Doceniając pracę tych, którzy są na pierwszym froncie walki z koronawirusem, chcielibyśmy dorzucić swoją cegiełkę w postaci dostarczania rzetelnych informacji na temat aktualnych nastrojów społecznych. Być może nie jesteśmy w stanie opracować dokładnego modelu prognozującego dynamikę epidemii, jednak wykorzystując nasze zasoby i doświadczenie, jesteśmy gotowi na bieżąco raportować nastroje i zachowania Polaków w tym trudnym czasie. W odpowiedzi na aktualną sytuację, rozpoczynamy cykliczny pomiar, który skupia się nie tylko na obecnych w trakcie epidemii obawach, ale także uchwyci dynamikę społeczną, strategie Polaków w związku z powszechną izolacją, a nawet szczegółowo przeanalizuje formy rozrywki wykorzystywane w domowym zaciszu.

Piotr Zimolzak, wiceprezes Agencji Badań Rynku i Opinii SW Research

Polacy zdecydowanie najchętniej wybierają czas spędzany przed monitorem
lub ekranem TV. Najpopularniejsze zabijacze czasu w czasie epidemii to surfowanie
w Internecie (63%) oraz oglądanie filmów i seriali (62%). Ta druga czynność odnotowała również jeden z wyższych wzrostów deklaracji w porównaniu do czasu przed epidemią.

Na jakie inne czynności również przeznaczamy więcej czasu? Widzimy, że wśród Polaków poza rozrywką na znaczeniu zyskały aktywności związane z pielęgnowaniem relacji rodzinnych, potrzebą samorozwoju czy modlitwy. Jednak największy wzrost miał miejsce
w przypadku śledzenia bieżących wydarzeń, wiadomości (57%), co pokazuje istotną potrzebę kontaktu z aktualnymi informacjami z Polski i ze świata w tych szczególnych okolicznościach.

Spędzanie czasu wolnego podczas kwarantanny

W tym wyjątkowym dla nas wszystkich czasie, w sposób szczególny podchodzimy do publikacji danych, traktujemy ją jako naszą zawodową powinność. W związku z tym nie poprzestajemy jedynie na ogólnodostępnym badaniu Polacy w czasie epidemii, ale równolegle przygotowujemy specjalny Antykryzysowy Pakiet Badawczy, którego szczegóły zdradzimy już wkrótce.

Piotr Zimolzak, wiceprezes Agencji Badań Rynku i Opinii SW Research


Źródło: informacja prasowa Agencji Badań Rynku i opinii SW Research

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Pandemiczni podróżnicy, czyli jak podróżujemy w czasach epidemii. Raport Cloud technologies

pandemiczni podróżnicy przemieszczanie się kwarantanna

Liczba osób podróżujących po świecie zmniejszyła się o 50% - twierdzą analitycy z Cloud Technologies. A jak wygląda sytuacja w Polsce? Ilość ludzi przyjeżdżających Nad Wisłę spadła, nawet o 66%. Warszawska spółka Big Data sprawdziła ruch transgraniczny na świecie, a wyniki są krzepiące. Zalecenia WHO, ofensywa medialna i inicjatywy rządowe przynoszą efekty. Piotr Prajsnar, CEO Cloud Technologies został wyróżniony w 7. edycji rankingu 50 Najbardziej Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

Cloud Technologies, firma specjalizująca się w Big Data marketingu, przygotowała analizę ruchu transgranicznego, która obejmuje okres od 27 lutego do 29 marca. W tym celu wykorzystano anonimowe dane behawioralne, które zostały wygenerowane przez urządzenia mobilne wyposażone w moduły GPS, głównie telefony komórkowe. Takie informacje generują one codziennie, tak długo, jak jesteśmy podłączeni do globalnej sieci.

Wartość 100%, która widnieje na wszystkich przygotowanych przez warszawską spółkę wykresach, określa średni poziom każdej z badanych cech przed wybuchem epidemii.

Mniejszy ruch, ale czy wystarczająco mały?

Wszyscy podróżni na świecie

Pierwsze co zostało zbadane przez Cloud Technologies to liczba osób podróżujących po świecie. W związku z tym pod uwagę wzięto wyłącznie ludzi, którzy przekroczyli granice swojego kraju. Jest to istotna statystyka z punktu widzenia ograniczenia w rozprzestrzenianiu się wirusa COVID-19, gdyż jak podaje WHO to jedyna metoda, pozwalająca skutecznie ograniczyć ekspansję choroby. Do czasu aż zostanie wynalezione szczepienie, mogące zabezpieczyć ludzkość przed zakażeniem, izolacja społeczna, chociaż ciężka w realizacji i egzekucji jest najefektywniejsza. Nad przygotowaniem szczepienia pracuje obecnie wiele zespołów na całym świecie.

Jednak, póki mówimy wyłącznie o testach, musimy skupić się na tym, co jest dostępne i co działa. Dlatego pierwsze co zbadaliśmy to liczba podróżujących osób na świecie. Nasza analiza wykazała, że od początku marca następuje stopniowe ograniczenie podróżnych i chociaż cały czas ich liczba zmniejsza się to największy spadek przypadł na pierwszy tydzień marca.

Piotr Prajsnar z Cloud Technologies

Jak widać na przedstawionym wykresie, wraz z upływem czasu liczba podróżnych zmniejszyła się o ponad połowę. Wpływ na to miało wiele czynników, ale specjaliści z Cloud Technologies, zwracają szczególną uwagę na datę 11 marca. Tego dnia WHO zmieniło klasyfikację z epidemii na pandemię, ale to jeszcze nie wszystko.

Ten dzień był kluczowy z punktu widzenia przepływów transgranicznych. Prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump poinformował niespodziewanie w oficjalnym orędziu o wstrzymaniu podróży z 26 europejskich krajów, zrzeszonych w ramach tzw. Strefy Schengen. Był to pierwszy tak zdecydowany krok amerykańskich władz. Prezydent zaapelował również o pozostanie w domach.

Piotr Prajsnar, CEO Cloud Technologies

Wirus się przemieszcza – Polacy nie

Analiza przygotowana przez Cloud Technologies weryfikuje również to jak w czasach pandemii wyglądał ruch transgraniczny w Polsce. Analitycy warszawskiej spółki sprawdzili zarówno liczbę przyjazdów, jak i wyjazdów. Dzięki potencjałowi, jaki oferują wielkie zbiory danych, udało się też sprawdzić, jakie lokalizacje cieszyły się największą popularnością wśród osób przyjeżdżających do Polski.

Anonimowe dane z urządzeń komórkowych są precyzyjne, gdyż wykorzystują system GPS. W oparciu o uzyskane w ten sposób współrzędne geograficzne, nasi analitycy stworzyli mapy, które pokazują najpopularniejsze miejsca.

Piotr Prajsnar, CEO Cloud Technologies

Mapy prezentujące mobilność w Polsce
Polska mapa przemieszczanie się mieszkańców
Mapa z 02.03.2020
Polska mapa przemieszczanie się
Mapa z 24.03.2020

Warszawska spółka Big Data przeanalizowała między innymi mobilność osób przebywających w Polsce. Kolor czerwony oznacza urządzenia należące do osób, które przemieszczały się. Zielone natomiast to urządzenia, należące do osób, które istotnie ograniczyły swoją mobilność.

Przyjazdy do Polski pandemia

Liczba osób przyjeżdżających do Polski od początku marca spadła o blisko 66% i od blisko dwóch tygodni utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie. Co od razu rzuca się w oczy to okres pomiędzy piątym a siódmym marca. Wówczas widoczny jest nagły wzrost, który w szczytowym momencie osiąga wartość bliską 150% normy.

Mapa prezentującą miejsca odwiedzone przez osoby przyjeżdżające do Polski

miejsca odwiedzone przez osoby przyjeżdżające do Polski

Skąd natomiast przyjechały osoby, które zasiedliły teren RP w czasie prowadzonej analizy? Jak pokazują zebrane dane, największy ruch wygenerowały kraje zachodu: Niemcy, Niderlandy i Wielka Brytania, to najpopularniejsze kierunki, z których podróżnicy najliczniej przybyli do Polski.

Miejsca w Polsce do których przyjechały osoby z zagranicy

Analiza danych z telefonów komórkowych pozwoliła warszawskim analitykom również na to, by sprawdzić, gdzie najchętniej przebywały osoby przyjeżdżające do Polski. Jak widać na załączonej mapie, chociaż największą popularnością cieszyły się duże ośrodki, to osoby przybywające z zagranicy rozproszyły się praktycznie po całym kraju.

Wyjazdy z Polski

Natomiast biorąc pod uwagę liczbę wyjazdów z Polski, wartość ta spadła od początku marca o blisko 75% i podobnie jak w przypadku przyjazdów do Polski w ciągu ostatnich dwóch tygodni praktycznie się ustabilizowała.

Do czasu, aż epidemiolodzy nie opracują skuteczniejszej metody zwalczania wirusa, ograniczenie naszej aktywności i izolacja społeczna to najskuteczniejsze sposoby na walkę z wirusem. Analiza przygotowana przez warszawską spółkę Big Data wlewa nadzieję w serca wszystkich tych, którzy marzą o jak najszybszym zakończeniu pandemii. Z każdym dniem ludzie coraz sumienniej podchodzą do kwestii ograniczenia swojej mobilności.

Korzystajmy z portali społecznościowych, komunikatorów, wideopołączeń i wszystkich możliwości, jakie oferuje internet ery IOT. Szybki i wszechobecny dostęp do sieci sprawia, że dystans nie ma znaczenia, fizyczna separacja nie jest taką przeszkodą, jak miało to miejsce np. 30 lat temu. A im szybciej przystosujemy się do nowych warunków, tym łatwiej pozbędziemy się zagrożenia, jakim jest koronawirus.

Piotr Prajsnar, CEO Cloud Technologies


Źródło: informacja prasowa Cloud Technologies

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Praca w dobie COVID-19 – jakie świadczenia nam przysługują?

koronawirus a prawa pracownika

Koronawirus wpływa na życie nas wszystkich – i to wpływa nie tylko na życie codzienne, lecz także zawodowe. Często nie jesteśmy pewni, jakie prawa nam przysługują i o jakie zasiłki możemy się starać. Tymczasem nowa ustawa z 7 marca 2020 r. gwarantuje niektórym pracownikom m.in. dodatkowe zasiłki na opiekę nad dzieckiem.

Panująca pandemia zachorowań na COVID-19 zmusiła firmy do zmiany ich normalnego trybu pracy. Wiele firm wprowadziło tzw. home office, czyli pracę z domu, czy nowe zasady obowiązujące w firmie. Za zmianami w formie pracy poszły również zmiany dotyczące prawa pracy. A nowe regulacje prawne mogą budzić niepewność związaną z pracą i prawem pracownika. Warto zatem wiedzieć, o jakie zasiłki możemy obecnie się starać i jak postępować, gdy jesteśmy zmuszeni do nieobecności w pracy.

Jakie świadczenia przysługują pracownikowi w czasie pandemii COVID-19?

Podstawowym świadczeniem, o które może ubiegać się pracownik, jest wynagrodzenie bądź zasiłek chorobowy. Przysługuje on osobie chorej lub tej, której Państwowy Inspektorat Sanitarny wydał nakaz poddania się kwarantannie lub izolacji. Decyzja taka zostaje wydana, kiedy dany pracownik jest zarażony, chory na chorobę zakaźną albo ma podejrzenie zarażenia.

Decyzja o nakazie kwarantanny może również zostać wydana, gdy pracownik miał styczność ze źródłem biologicznego czynnika chorobotwórczego – np. gdy miał kontakt z osobą chorą lub wrócił z kraju, w którym panuje epidemia. Należy jednak podkreślić, że jeśli dobrowolnie poddamy się kwarantannie – tj. jeśli nie zostanie nam wydana decyzja właściwego inspektoratu sanitarnego lub nie jesteśmy współlokatorem osoby będącej na kwarantannie.– nie możemy starać się o zasiłek chorobowy.

Marcin Mika, Director Growth & Client Success z ADP Polska

Drugim świadczeniem, które możemy uzyskać, jest zasiłek opiekuńczy. Może się o niego ubiegać każdy, kto musi opiekować się chorym dzieckiem lub członkiem rodziny w sytuacji, gdy została wydana decyzja o objęciu ich kwarantanną. Dodatkowo zasiłek ten przysługuje każdemu, kto musi opiekować się dzieckiem do 8 roku życia, podczas gdy zamknięte są szkoły, żłobki, przedszkola czy kluby dziecięce.

Możliwe jest również uzyskanie dodatkowego zasiłku. Możemy się o niego starać, gdy musimy sprawować opiekę nad dzieckiem w wieku do 8 lat. Co ważne, nie wlicza się on do limitu zwykłego zasiłku opiekuńczego, który został omówiony powyżej. Przysługuje on obojgu rodzicom w wymiarze 14 dni, jednak nie mogą oni korzystać z niego w tym samym czasie (dla przykładu – najpierw jeden rodzic może wziąć 7 dni zasiłku, a następnie drugi pozostałe 7 dni). Zasiłek ten nie jest uzależniony od liczby dzieci, które wymagają opieki. Podstawą wypłaty zasiłku jest oświadczenie, którego wzór został opublikowany przez ZUS.

Warto również dodać, że w projekcie tarczy antykryzysowej można znaleźć rozszerzenie uprawnienia związanego z dodatkowym zasiłkiem opiekuńczym o kolejne 14 dni oraz o skorzystanie z 14 dni zasiłku dodatkowego na dzieci oraz dorosłych niepełnosprawnych na skutek zamknięcia instytucji nimi się opiekującymi. Kolejne wydłużenia okresów będą mogły być dokonywane na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów.

Jeśli testy potwierdzą zarażenie koronawirusem i pracownik dostanie nakaz poddania się kwarantannie, ma pełne prawo domagać się od pracodawcy wynagrodzenia i zasiłku chorobowego. Należy również pamiętać, że decyzja o kwarantannie jest obecnie wydawana także w sytuacji, gdy mogliśmy mieć styczność z wirusem i istnieje ryzyko zarażenia. Dodatkowo ustawa, której przepisy obowiązują od 8 marca br., wprowadza również możliwość pracy zdalnej. Na nią jednak pracodawca, o ile nie jesteśmy chorzy, nie musi się zgodzić.

Marcin Mika, Director Growth & Client Success z ADP Polska

Jaka jest sytuacja pracowników, którzy mają dzieci powyżej 8 roku życia?

Wedle prawa i nowej ustawy, pracownikom, których dzieci mają więcej niż 8 lat, nie przysługuje dodatkowy zasiłek opiekuńczy ani zwolnienie z pracy czy inne świadczenie ZUS. Możemy jednak starać się o pracę zdalną, ale pracodawca nie ma obowiązku nam jej przyznać. W takiej sytuacji można wziąć urlop wypoczynkowy. Należy jednak podkreślić, że pracownicy, których dzieci przekroczyły 8 rok życia, mogą uzyskać zasiłek na ogólnych, dotychczas obowiązujących zasadach, wyłącznie w sytuacji, gdy dziecko jest chore.

Usprawiedliwienie nieobecności w pracy

W sytuacji, gdy nasze zdrowie jest zagrożone, oczywiste jest, że nie będziemy mogli stawić się w pracy (również w pracy zdalnej). Powinniśmy jednak powiadomić pracodawcę o naszej nieobecności – podać jej przyczynę i (o ile to możliwe) przewidywany okres nieobecności. Maksymalnie mamy na to dwa dni. Możemy zadzwonić do szefa lub wysłać do niego e-mail. W sytuacji, gdy dana osoba jest poważnie chora i nie ma możliwości zawiadomienia pracodawcy, można przekazać wytłumaczenie nieobecności po powrocie do zdrowia.

Do poświadczenia naszej absencji niezbędne są jednak dokumenty, które ją usprawiedliwią. Wystarczy zaświadczenie lekarskie, decyzja właściwego państwowego inspektoratu sanitarnego (jeśli nieobecność jest spowodowana kwarantanną) czy oświadczenie pracownika (w sytuacji, gdy musi on opiekować się dzieckiem do 8 roku życia).

Przy usprawiedliwianiu nieobecności w pracy musimy kierować się przede wszystkim regulaminem wewnętrznym, ustalanym przez pracodawcę, o ile taki istnieje. Jednak poza nim dysponujemy także rozporządzeniami Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 1996 roku. Najważniejsze jest jednak aby pamiętać, że o swojej nieobecności powinniśmy jak najszybciej powiadomić pracodawcę. Im szybciej to zrobimy, tym lepiej dla nas i dla funkcjonowania całej firmy.

Marcin Mika, Director Growth & Client Success z ADP Polska


Źródło: informacja prasowa ADP

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

#CONTRA19 – nastolatkowie w kontrze do COVID-19

Zwolneni z Teorii #CONTRA19

Wystartowała akcja #CONTRA19. W jej ramach nastolatkowie z całej Polski mogą przyjąć szybkie wyzwania, którymi m.in. pomogą lokalnym przedsiębiorcom, osobom starszym czy zawalczą z fakenewsami. Do stanięcia w kontrze do COVID-19 zachęca młodych inicjator akcji, Fundacja Zwolnieni z Teorii.

Z dnia na dzień 1,7 mln nastolatków w Polsce ma coraz większe poczucie beznadziejności.

W dobie walki z koronawirusem główne zalecenie dla młodych to #zostańwdomu. Więc młodzi siedzą, często z nudów docierają do końca internetu i czują smutek, niezadowolenie, że nie mogą zrobić nic sensownego.

Paula Bruszewska prezes Fundacji Zwolnieni z Teorii

Fundacja ma kontakt z tysiącami młodych, którzy biorą udział w organizowanej przez nią od 6 lat olimpiadzie z projektów społecznych. Tymczasem nastolatkowie chcieliby, podobnie jak każdy Polak, by negatywne skutki koronawirusa były jak najmniejsze. Dlatego Fundacja Zwolnieni z Teorii zainicjowała akcję #CONTRA19. W jej ramach nastolatkowie z całej Polski mogą wykorzystać swój potencjał i stawić czoła efektom koronawirusa w Polsce.

CONTRA19_wyzwania

Na czym polega ta akcja? Na stronie www.contra19.org losuje się krótkie wyzwanie, realizuje je, a następnie wyzywa swoich znajomych do tego, by też podjęli się wyzwania. Wśród najciekawszych są m.in.: Wesprzyj lokalsa – na rzecz lokalnych biznesów, Przeżyj to w piżamie – wsparcie kultury, E-domóweczka – podtrzymanie relacji i życia towarzyskiego. Co ważne, wszystkie wyzwania młodzież może wykonać bez wychodzenia z domu, bez pieniędzy, a nawet, jak zapewnia organizator, bez ruszania się z kanapy.

Organizatorzy liczą na efekt kuli śniegowej.

Wyobraźmy sobie, że każda z 1,7 mln młodych osób wylosuje z nami wyzwanie i zadzwoni do 3 osób, które mogą czuć się teraz najbardziej samotnie. Można szybko policzyć, ile osób może poczuć się lepiej w tej trudnej sytuacji dzięki tylu małym gestom ze strony młodzieży. Wyzwań tego typu jest znacznie więcej, więc w sumie gra toczy się o dużą pulę dobrej energii w dobie koronawirusa.

Paula Bruszewska

Akcję #CONTRA19 zainicjowała Fundacja Zwolnieni z Teorii, jej partnerem merytorycznym jest GovTech Polska. Kreację motywującą do działania stworzyła pro bono agencja 180heartbeats + JUNG v MATT.


Źródło: informacja prasowa Zwolnieni z Teorii 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Europa w izolacji – Nowy raport mobilności od Cloud Technologies

Europa w izolacji

Pół miliona przypadków zakażenia i tylko jeden skuteczny sposób, który pomaga ograniczyć ekspansję choroby. WHO ostrzega: zostań w domu, a powstrzymamy koronawirusa. Jak wobec tego radzi sobie Europa? Indeks mobilności przygotowany przez warszawską spółkę Big Data, Cloud Technologies, pokazuje, że mogłoby być lepiej. Niestety nie wszyscy wzięli sobie ostrzeżenia organizacji do serca, równie mocno, co Polacy. Piotr Prajsnar CEO Cloud Technologies został laureatem 7. edycji rankingu 50 Najbardziej Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

Cloud Technologies, warszawska spółka Big Data, specjalizująca się w analityce danych i marketingu cyfrowym, przygotowała kolejny raport mobilności. Firma ponownie wzięła na warsztat sumienność, z jaką obywatele Europy poddają się autokwarantannie i tym samym ograniczają swoją mobilność. Oprócz Polaków, eksperci od danych prześledzili również zachowanie obywateli: Francji, Hiszpanii, Niemiec, Włoch i Wielkiej Brytanii.

Europa zostaje w domu

200 obszarów, pół miliona zakażonych osób i ponad 20 tys. ofiar śmiertelnych – cały świat drży, słysząc hasło koronawirus. Statystyki WHO są przygnębiające, jednak jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia, istnieje jeden skuteczny sposób na ograniczenie ekspansji i pokonanie choroby. Wystarczy, że poddamy się dobrowolnej autokwarantannie i pozostaniemy w domach. Jak prezentują się ograniczenia w mobilności na terenie Europy, przedstawia poglądowa mapa przygotowana przez analityków Cloud Technologies. Intensywność koloru określa jak restrykcyjnie podeszły poszczególne narody do kwestii ograniczenia mobilności.

Indeks mobilności-mapa-Cloud Technologies

Miesiąc, w którym zatrzymał się świat

Przygotowana przez Cloud Technologies analiza obejmuje dane, które zostały zebrane z sieci pomiędzy 25 lutego, a 29 marca. Wykresy wykorzystane w opracowaniu pokazują jak na przestrzeni czasu zmieniała odległość jaką przemierzali średnio mieszkańcy poszczególnych państw. Do tego celu użyto anonimowych danych z urządzeń mobilnych, w tym przede wszystkim telefonów komórkowych, podłączonych do Internetu. Aby zapewnić odpowiednią precyzję, geolokalizacja została określona na podstawie systemu GPS.

Takie same metody wykorzystujemy w naszej codziennej pracy, pomagając firmom z całego świata w precyzyjnym dotarciu do odbiorcy. Przez lata technologia marketingowa ewoluowała, dziś to główne centrum innowacji. Big data i algorytmy sztucznej inteligencji to nasza codzienność.

Piotr Prajsnar, CEO, Cloud Technologies

Wartość 100% określa średnią dzienną odległość, jaką przebywali obywatele w okresie przed badaniem, zaś kolorowa linia to aktualny pomiar, który przedstawia średni dystans, jaki mieszkańcy danego kraju przebyli w ciągu każdego dnia. Dzięki temu łatwo możemy porównać stopień aktywności sprzed i w trakcie trwania badania.

Indeks-mobilności-Cloud Technologies

Wykres obrazowo przedstawia, jak zmienia się mobilność poszczególnych nacji w okresie trwania badania, czyli pomiędzy 25 lutego, a 29 marca.

Indeks mobilności praktycznie we wszystkich analizowanych obszarach w perspektywie całego badania wykazuje tendencję spadkową, jednak możemy zauważyć dużą nieregularność trendu i skokowe zmiany. Wydarzenia polityczne, społeczne i gospodarcze, mocno wpływają na naszą mobilność, dlatego sytuację każdego z krajów musimy interpretować indywidualnie i z uwzględnieniem pewnych kluczowych zagadnień i dat.

Piotr Prajsnar, CEO, Cloud Technologies

Europo – zostań w domu

Mieszkańcy Francji, Hiszpanii, Polski i Włoch ograniczyli swoją mobilność zdecydowanie bardziej, niż zrobili to Niemcy czy Brytyjczycy. Warto zauważyć, że wyraźny spadek poruszania się we Francji, Hiszpanii i Polsce nastąpił od ogłoszenia stanu pandemii przez WHO. W przypadku tych państw bez znaczenia wydaje się być wcześniejszy rozwój zachorowań.

We Francji i Hiszpanii pierwsze przypadki zachorowań miały miejsce w styczniu, natomiast w Polsce pierwszy potwierdzony przypadek koronawirusa został odnotowany na początku marca. Szczególnie znamienna wydaje się sytuacja we Włoszech, gdzie mimo szybkiego wzrostu zachorowań i trudnej sytuacji w służbie zdrowia, współczynnik mobilności utrzymywał się na wysokim poziomie aż do 7 marca, czyli wprowadzenia istotnych ograniczeń w poruszaniu się. Może świadczyć to o dość swobodnym podejściu Włochów do rekomendacji WHO.

Podsumowując, spośród badanych państw to Francja najbardziej zredukowała średnią odległość przebytą w ciągu jednego dnia, natomiast na zdecydowaną reakcję i powzięcie działań potrzebowali dużo czasu. Włosi i Hiszpanie ograniczyli mobilność dopiero w momencie, w którym liczba potwierdzonych przypadków zachorowań była naprawdę niepokojąco duża. Wielka Brytania natomiast najpóźniej wprowadziła ograniczenia przemieszczania się ludności i dopiero od niedawna możemy zaobserwować tam ograniczenie ruchu.

Egzamin dojrzałości

Mimo, że globalna pandemia wciąż trwa to już na tym etapie możemy pokusić się o wstępną weryfikację tego, jak sprawnie zareagowały rządy i społeczeństwa poszczególnych krajów. Oczywiście na finalną ocenę przyjdzie jeszcze czas, w momencie gdy sytuacja epidemiologiczna się ustabilizuje i wrócimy do normalności. Wówczas będziemy mogli ocenić, kto egzamin dojrzałości z biologii zdał wzorowo, a kto zaniedbał swoje obowiązki.

Najskuteczniejszą bronią, jaka została oddana w ręce ludzkości do walki z COVID-19 jest dystansowanie społeczne. To jednocześnie kluczowe wyzwanie, jakiemu musi sprostać każdy obywatel, niezależnie od miejsca rezydencji, jeżeli chcemy pokonać pandemię.

Ta metoda zwalczania wirusa odnosi się do sposobu tworzenia bariery dystansu fizycznego między dwiema lub więcej osobami, aby zapobiec lub zatrzymać transmisję wirusa. W tej chwili nie wiemy o bezpiecznej i skutecznej szczepionce, ani nie wiemy, czy bezpieczny i skuteczny lek będzie działał już po wystąpieniu objawów COVID-19. Dlatego też, najlepsze na co możemy dziś postawić to czynności zapobiegawcze rozprzestrzenianiu. Niech słowa naukowca będą przestrogą dla obywateli całego świata, bo tylko działając solidarnie, mamy szansę na wygraną w walce z niebezpiecznym wirusem.

Arindam Basu, profesor epidemiologii i zdrowia środowiskowego na Uniwersytecie Canterbury w Nowej Zelandii

Metodologia

Przedstawione analizy zostały wykonane na podstawie anonimowych danych, jakie pozyskano z urządzeń mobilnych, w tym przede wszystkim telefonów komórkowych podłączonych do Internetu. Aby zapewnić odpowiednią precyzję, geolokalizacja została określona w oparciu o system GPS.

W ramach opracowanej analizy odległości zostały znormalizowane, tak aby możliwe było porównanie między różnymi krajami. Potrzeba normalizacji wynika z tego, że średnie odległości w poszczególnych krajach znacząco się różnią (wpływ na to może mieć średnia odległość między miejscem zamieszkania a miejscem pracy, czy chociażby klimat i pogoda).

Aktualnie na rynkach Francji, Hiszpanii, Niemiec, Polski, Wielkiej Brytanii i Włoch w sumie analizowanych jest 824 milionów urządzeń podłączonych do sieci Internet. Wykorzystane dane były zbierane między 25 lutego a 29 marca tego roku i poddane zostały normalizacji w celu umożliwienia porównania poszczególnych rynków.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Test na obecność siebie w sobie

wielki test na lubienie siebie

Świat się zatrzymał. Czy nie tego chcieliśmy? Zagonieni, w wiecznym niedoczasie, przemęczeni ilością projektów, z wiecznymi wyrzutami wobec rodziny. No to mamy teraz przymusowe spowolnienie, zamknięcie, odprężenie. Okazuje się jednak, że też nam źle. Nagłe wyjście z trybu działania i wejście w tryb bycia, często bycia samemu ze sobą jest niepokojące, wzbudza więcej lęku niż sam wirus- sprawca naszego spowolnienia. Miotamy się w domach, a nasz system nerwowy napina się z każdą minutą. Coraz trudnej wytrzymać...z samym sobą.

W świecie, którego na razie nie ma, wielu z nas definiowało się poprzez działanie. Wieczne robienie czegoś powodowało, że zagłuszaliśmy prawdziwe wewnętrzne potrzeby. Kiedy tryb działania został nagle wyłączony z wtyczki, nie potrafimy odnaleźć się w świecie ciszy, bezruchu, braku kontaktu. Czujemy się jak zombie. Narasta niepokój, bo umysł nie zna trybu bycia, momentu kiedy można usiąść i robić… nic. Być ze sobą, swoimi myślami, odczuciami. To dobry czas na przemyślenia, ale o dziwo większość z nas odczuwa niepokój, a cisza wzbudza wręcz przerażenie. W takich domach niezmiennie włączony jest telewizor lub muzyka – byle zagłuszyć ciszę, która przypomina mi o… braku miłości do siebie samego.

Czas kwarantanny to wielki test na to czy lubimy siebie. Na ogół tyle mamy do powiedzenia na temat innych ludzi, jak powinni żyć, co jeść, w co się ubierać, jakie mieć poglądy polityczne. Mamy patent na wszystko, co oznaczałoby, że jesteśmy najmądrzejsi, najpiękniejsi, naj… Dlaczego więc w zatrzymaniu i zamknięciu w czterech ścianach, nie możesz wytrzymać z tą osobą, która jest naj… W końcu nadszedł ten czas na bycie z kimś naprawdę mądrym. No właśnie. Prawda jest taka, że pod powierzchnią, którą pokrywają oceny i osądy innych, kryje się zalękniony człowieczek, nielubiący sam siebie. Człowieczek, który zagłuszał te lęki poprzez wieczny brak czasu, rzucanie siebie w kolejne projekty, imprezy, konferencje, bieganie, nurkowanie itp. Dlatego teraz przechodzimy wielki naturalny test na to, ile jest nas w sobie i czy tych NAS potrafimy akceptować. NAS czyli autentycznych, prawdziwych, ze wszystkimi niedoskonałościami.

W lustrze widzę nagle osobę z siwymi włosami, bo fryzjer zamknięty. Nie ma mi kto zrobić odrostów, przyciąć brody, wypolerować paznokci. Wiele osób stoi teraz przed lustrem i nie może patrzeć na swoje prawdziwe, naturalne ciała. Identycznie dzieje się z umysłem. Dochodzi do głosu ten prawdziwy, nie da się go zagłuszyć pracą lub spotkaniami z przyjaciółmi.

Co robić? Jeśli przechodzisz teraz podobny kryzys to sygnał do długiej pracy nad odkrywaniem prawdziwego siebie i akceptacją tej, może niedoskonałej, ale przynajmniej prawdziwej istoty. To czas do uświadomienia sobie, że wolno ci popełniać błędy, czegoś nie wiedzieć, nie potrafić czegoś zrobić, kiepsko wyglądać, mieć słabości i ujawniać słabości. Czas przyjęcia do świadomości, że składasz się z części silnej i słabej, tej, która działa, ale też tej, która potrafi po prostu być…. Usiąść, zrobić sobie dobrą kawę i powiedzieć do siebie: ale fajnie!
To właśnie brak miłości do siebie powoduje wojny, rasizm, lęk, depresje, psychozy. Jeśli nie lubię siebie – nie mogę lubić innych. Zacznij od uwrażliwienia siebie na własne potrzeby – może wiecznym działaniem zagłuszasz potrzebę bliskości, prawdziwej przyjaźni, uznania.

Na Facebooku krąży teraz taki mem: If you cannot go outside – Go inside!
Życzę więc wam w tym okresie dobrych obserwacji i poznawania swojego wewnętrznego ja. Zapisujcie wszelkie stany, myśli, odczucia i … akceptujcie. To dobry czas na wielką zmianę w postrzeganiu siebie.

Powodzenia!


Autorka:

Joanna Delbar

Joanna Delbar 

Trener zarządzania stresem i energią własną
Trener Autoprezentacji i wystąpień publicznych
Certyfikowany coach shri vivek jogi integralnej
Certyfikowany nauczyciel treningu redukcji stresu mindfulness (M.B.S.R.)
Certyfikowany praktyk NLP
Certyfikowany coach w podejściu Zen Coachingu
Mówca motywacyjny

Obszarem pracy Joanny Delbar są głównie struktury biznesowe: korporacje, organizacje, instytucje. Pracuje z liderami, menadżerami , którzy na co dzień doświadczają ogromnej presji i stresu. Uczy jak mądrze stawiać granice, odnajdować pasje , dobrze planować i cieszyć się życiem.

Ukończyła Wydział Aktorski Łódzkiej Filmówki- tytuł magistra sztuki, Marketingowe Zarządzanie Firmą na Uniwersytecie Łódzkim, Studium Nauczycielskie „The Institute for Mindfulness Based Approches w Niemczech – certyfikat nauczyciela MBSR” (Mindfulness Based Stress Reduction), 4 letnią Szkołę Rozwoju Osobistego w Centro Shri Vivek w Barcelonie- certyfikat trenera shri vivek jogi integralnej, Trening zen coachingu prowadzony przed Kore Lanfelda. Obecnie jest w trakcie 3 letniego treningu zen coaching advanced w Szwecji. Ma na koncie wiele szkoleń pogłębiających w obszarze zarządzania stresem i pracy z systemem nerwowym. Przez 16 lat prowadziła agencję PR ,doświadczając stresu bycia menadżerem firmy. To wtedy chcąc pomóc sobie, zainteresowała się metodami zarządzania stresem i trafiła na jednego z wiodących dziś na świecie nauczycieli jogi integralnej – Jivana Vismaya, specjalizującego się w pracy z systemem nerwowym. Dziś kontynuuje naukę na organizowanych przez Centro Shri Vivek warsztatach dla nauczycieli w Polsce, Hiszpanii i Indiach oraz w szwedzkim instytucie Zen Coachingu.

Obszar pracy:

Zarządzanie stresem, Zarządzanie energią własną, Work- life balance, stres w wystąpieniach publicznych, profilaktyka wypalenia zawodowego, zarządzanie emocjami

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF