17 grudnia 2021 roku Sejm ponownie przegłosował i przyjął nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji określany mianem ,,Lex TVN''. Odpowiedzią na kontrowersyjny ruch rządu są fale protestów, krytyka i manifestacje medialne. Protestujący mówią wprost — wprowadzona ustawa jest rzeczywistym atakiem na media w Polsce.
W miniony piątek 17 grudnia sprawa Lex TVN wróciła do Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. W efekcie tego obywatele masowo wyszli na ulicę, by dać upust swojej frustracji przeciwko decyzji rządu. Opozycja podczas obrad wskazała, że zebranie w sprawie nowelizacji ustawy zostało zwołane bez wcześniejszej zapowiedzi, co jest niezgodne z regulaminem Sejmu.
Kontrowersyjne początki
Pierwsze wzmianki o Lex TVN pojawiły się w lecie tego roku, a dokładnie w środę 11 sierpnia 2021 roku. W tym czasie sejm przyjął nowelizację ustawy radiofonii i telewizji Lex TVN. Niestety, z powodu wielkiego oburzenia społeczności i opozycji rząd wstrzymał nowelizacje. Do czasu.
Dlaczego PiS nie przepada za TVN
Prezes PiS — Jarosław Kaczyński podkreślał niejednokrotnie w swoich wystąpieniach,, że TVN należy zlikwidować”. Dodatkowo politycy PIS-u, jak i sam prezes niejednokrotnie okazywali pogardę i niechęć wobec dziennikarzy stacji.
Sejm przyjął ustawę Lex TVN
W ubiegły piątek, posłowie i posłanki, dowiedzieli się o zebraniu w sprawie Lex TVN 30 minut przed jego rozpoczęciem. W tym samym czasie Sejm uzupełnił porządek obrad o sprawozdanie komisji kultury, a podczas głosowania uchwała Senatu została odrzucona. W głosowaniu uczestniczyło 452 posłów i posłanek. Za odrzuceniem uchwały Senatu było 229 posłów, 212 było przeciw, 11 wstrzymało się od głosu. Co więcej, sama komisja opowiedziała się za odrzuceniem wspomnianej uchwały Senatu, który we wrześniu odrzucił ustawę o radiofonii i telewizji.
Teraz nowelizacja ustawy ,,Lex TVN” została skierowana do prezydenta — Andrzeja Dudy, który może podpisać ustawę, zawetować ją, lub ostatecznie skierować do Trybunału Konstytucyjnego.
Jeżeli prezydent ją podpisze, to zwyczajnie się ubezwłasnowolni.
medioznawca prof. UW Tadeusz Kowalski
Czym tak naprawdę jest Lex TVN?
To pytanie zapewne niejednokrotnie zadaje sobie każdy Polak, jak i sympatyk wspomnianej stacji. Dla jednych jest to kontrowersyjny i niezrozumiały ruch rządu, dla innych to bezpośredni atak wymierzony w stacje TVN, należącą do amerykańskiego koncernu Discovery — tak przynajmniej uważają media, eksperci i ogromna część opinii publicznej. Z kolei rząd przedstawia uchwaloną ustawę jako prawo chroniące nadawców telewizyjnych w Polsce przed kontrolą podmiotów spoza Unii Europejskiej.
Nic dobrego z tego nie wyniknie. Jedyny pozytywny aspekt tej ustawy, to moment kiedy trafia ona do kosza, gdzie jej miejsce. Biorąc pod uwagę wszystkie scenariusze, wprowadzanie jej w życie, to będzie długi, bolesny i niepotrzebny proces.
prof. UW Tadeusz Kowalski
Lex TVN — to w teorii prawo zakazujące kapitałowi spoza EOG- Europejskiego Obszaru Gospodarczego, posiadania pakietu tzw.: większościowego w polskich mediach. Przedstawiciele różnych mediów twierdzą, że te przepisy są rodzajem ataku w stronę stacji. TVN od lutego 2020 roku starała się o przedłużenie koncesji nadawczej TVN 24, a KRRiT skutecznie zwlekała z podjęciem decyzji, choć wcześniejsze decyzje związane ze stacją zapadały znacznie szybciej.
Druga część ustawy
Dalsza część Lex TVN mówi, iż możliwość pozyskania koncesji może ubiegać się firma, której siedziba mieści się na terenie UE lub w którymś z krajów członkowskich Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Oznacza to, że każda stacja spoza EOG i UE, w tym TVN będzie automatycznie pozbawiona koncesji i, zostanie zablokowana wszelką działalność na europejskim terenie.
Opinia publiczna jednogłośnie uważa, że takiego typu działanie KRRiT jest celowe i ma bezpośrednio zaszkodzić TVN-owi w dalszej działalności na terenie Polski. Co więcej, organ państwowy zwlekając z przedłużeniem TVN-owi koncesji, przygotowywał odpowiednie przepisy, które miałyby taką możliwość zablokować
Według ekspertów, przygotowane przez rząd i KRRiT przepisy mają zmusić amerykański koncern do sprzedania TVN24 polskim podmiotom, co pozwoliłoby partii rządzącej przejąć bezpośrednią kontrolę nad stacją.
Jakie zagrożenia niesie Lex TVN?
Według opinii publicznej powyżej wymienione przepisy są głównym zagrożeniem dla wolnych mediów w Polsce. Polacy obawiają się, że jeśli prezydent RP podpisze przyjętą przez sejm ustawę, to rząd może to zrobić także w przypadku innych ,,wolnych mediów”, które mają siedziby w krajach nienależących do UE lub EOG.
Amerykanie nie odpuszczą!
Głos w sprawie lex TVN zabrała także strona amerykańska. Tuż po głosowaniu w sprawę zaangażował się rzecznik Departamentu Stanu — Ned Price, który oznajmij, iż rząd USA jest głęboko zaniepokojone przyjęciem w Polsce ustawy. Dodatkowo oznajmił, że ustawa Lex TVN podważa wolność słowa, osłabia wolność mediów i narusza zaufanie zagranicznych inwestorów do ich praw własności i nienaruszalności umów w Polsce.
Ned Price apeluje do prezydenta Andrzeja Dudy o potwierdzenie jego ,,wcześniejszych oświadczeń” dotyczących poszanowania wspólnych norm demokratycznych, które leżą u podstaw ich stosunków. Całą treść komunikatu publikujemy poniżej:
Zachęcamy prezydenta Dudę do potwierdzenia jego wcześniejszych oświadczeń dotyczących poszanowania wspólnych norm demokratycznych, które leżą u podstaw naszych stosunków, oraz jego zaangażowania w obronę konstytucyjnych zasad wolności słowa, swobody prowadzenia działalności gospodarczej, praw własności i równego traktowania przez prawo. Gorąco zachęcamy go do poszanowania tych norm i zobowiązań w odniesieniu do tej ustawy, która – jeśli zostanie dopuszczona do wejścia w życie – poważnie wpłynie na wolność mediów i klimat dla inwestycji zagranicznych w Polsce.
Opinia eksperta o USA i Lex TVN
Zdaniem medioznawcy prof. UW Tadeusza Kowalskiego — amerykanie nie odpuszczą w sprawie Lex TVN i jeśli zajdzie taka konieczność sprawa może znaleźć swój finał w sądzie, gdzie będą żądali wysokiego odszkodowania. Co jednoznacznie może zaszkodzić relacjom polsko-amerykańskim, jak i całej działalności: gospodarczej, militarnej i politycznej w Polsce. W przypadku ewentualnej przegranej polskie społeczeństwo poniesie konsekwencję tej sądowo-politycznej batalii.
Amerykanie nie odpuszczą i będą żądali odszkodowania, bo niestety w tej ustawie jest zapis, który mówi, że prawo działa wstecz i będzie dotyczyło już podpisanych umów. A Discovery będzie musiało oddać połowę ze swoich zysków, co oczywiście zaprowadzi ich do sądu. W wyniku bardzo prawdopodobnej, przegranej, polskie społeczeństwo poniesie finansowe konsekwencje tej rozprawy.
prof. UW Tadeusz Kowalski
Walka przeciwko Lex TVN trwa
TVN Apeluje do rodaków, sympatyków stacji, partnerów biznesowych o pomoc w sprawie Lex TVN. We współpracy z Komitetem Obrony Demokracji stworzyli specjalną petycję, gdzie każdy może oddać swój głos przeciwko ustawie. Im więcej podpisów zbierze stacja, tym szybciej petycja trafi na biurko prezydenta RP, który jako jedyny może zawetować ustawę. Obecnie zebrano 2,4 miliona podpisów pod apelem w obronie TVN.