...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Pandemia wpłynęła na wzrost znaczenia działów marketingu [RAPORT]

dział marketingu

Nowe wyzwania, którym musiały w pandemii stawić czoła działy marketingu, sprawiły, że znacząco wzrósł poziom zaufania do nich. Z drugiej edycji badania liderów marketingu w Polsce „CMO Survey 2021” przeprowadzonego przez firmę doradczą Deloitte Digital we współpracy z HRK oraz SKM SAR wynika również, że 72 proc. badanych marketerów uważa, że mają duży wpływ na biznesowy sukces przedsiębiorstwa. Tylko połowa badanych czuje natomiast, że organizacja to dostrzega. Co istotne, wyniki badania pokazują, że dużo bardziej docenieni przez firmę czują się marketerzy zaawansowani technologicznie – 59 proc. niż ci, którzy oceniają swój i swoich działów poziom zaawansowania technologicznego jako niski – 38 proc.

W badaniu wyróżnione zostały dwa modele, w ramach których funkcjonują działy marketingu, tj. Low Tech – respondenci, którzy ocenili poziom zaawansowania technologii w dziale jako niski i High Tech, czyli ankietowani, którzy postrzegają go jako zaawansowany. Istotny wniosek, jaki płynie z badania, jest taki, że organizacje napędzane technologią marketingową (MarTech) inaczej określają zadania stojące przed działami marketingu. Inaczej układa się też współpraca wewnątrz organizacji.

Oba modele mogą z sukcesem funkcjonować w firmie, inaczej definiując swoją rolę. To, który model jest lepszy dla danego przedsiębiorstwa zależy w dużym stopniu od wyzwań, z jakimi będzie się ono mierzyć. Niektóre organizacje łączą też oba modele i nadzór nad rozwojem technologii marketingowych przejmują działy pokrewne takie jak np. e-commerce czy CRM.

Jan Michalski, partner, lider Deloitte Digital w Europie Środkowej

W takich przypadkach firma dzieli kompetencje marketingowe pomiędzy różne obszary, tworząc z nich eksperckie centra kompetencyjne, które muszą nauczyć się ze sobą współpracować.

Po pierwsze marka

Zarządzanie marką wyłania się z badania Deloitte jako główne zadanie działu marketingu. Odpowiedziało tak aż 90 proc. zapytanych. To kompetencja, na której marketing buduje swoją ekspertyzę i której nie dzieli z innymi działami. Wart odnotowania jest jednak fakt, że tylko nieco ponad połowa marketerów czuje, że firma to docenia. Dużo lepiej wypada tu tworzenie komunikacji, za które docenionych czuje się 63 proc. badanych. Na drugim miejscu (79 proc.) wśród głównych zadań marketingu znalazła się komunikacja w mediach tradycyjnych. Co ciekawe, komunikacja w mediach cyfrowych to zadanie, które działom marketingu przypisuje niespełna dwie trzecie badanych. Różnica pomiędzy tymi kanałami może sugerować, że nie wszystkie działy marketingu używają do komunikacji mediów cyfrowych.

Wzrost zaufania

Wg respondentów Deloitte pandemia przysłużyła się do wzrostu roli marketingu w firmach. Z takim stwierdzeniem zgadza się połowa ankietowanych.

Nowe wyzwania, którym marketerzy musieli stawić czoła w pandemii, pokazały wielu organizacjom, jak wartościowe są kompetencje marketingu w budowaniu relacji z klientami. Obecnie prawie trzy czwarte marketerów czuje, że ma duży wpływ na biznesowy sukces organizacji, przy czym prawie jedna trzecia ocenia ten wpływ bardzo wysoko. Jedynie 8 proc. uważa natomiast, że tak samo wpływ marketingu na sukces ocenia organizacja. Coraz większa digitalizacja relacji z klientami, zarówno wynikająca z pandemii, jak i zmian w ich przyzwyczajeniach, może wpływać na zmniejszanie się tej dysproporcji w dłuższym okresie.

Natalia Załęcka, lider doradztwa CMO, kierownik działu transformacji marketingowej, Deloitte

Wg ankietowanych główną przyczyną niedocenienia pracy działów marketingu jest brak wymiernych dowodów na wpływ marketingu na sukces przedsiębiorstwa (36 proc.).

Warto odnotować fakt, że dużo bardziej docenieni czują się marketerzy z grupy High Tech – 59 proc. niż z grupy Low Tech – 38 proc. Są również bardziej pewni swojego wpływu na sukces firmy.

Natalia Załęcka, lider doradztwa CMO, kierownik działu transformacji marketingowej, Deloitte

Pandemia Covid-19 nie wpłynęła na tendencje w planowaniu wysokości budżetu marketingowego. 45 proc. zapytanych twierdzi, że ten wzrośnie. To wynik dokładnie taki sam, jak w badaniu przeprowadzonym przez Deloitte przed pandemią, w 2019 roku.

MarTech zyskuje na znaczeniu

Najbardziej poszukiwaną kompetencją w marketingu okazuje się doświadczenie w marketingowych platformach technologicznych – MarTech. Odpowiedziało tak 41 proc. badanych.

To dobry sygnał. Marketerzy zbyt mało cenią efektywność biznesową narzędzi cyfrowych, wyjątkowo łatwo oddając innym działom odpowiedzialność za ich wdrażanie. Robi to aż 53 proc. zapytanych, podczas gdy tylko 30 proc. czuje, że to zadanie należy również do marketingu.

Jan Michalski, partner, lider Deloitte Digital w Europie Środkowej

Ekspert dodaje, że braki kadrowe i kompetencyjne są na drugim miejscu (56 proc.) za zbyt małym budżetem (62 proc.) wśród największych przeszkód we wdrażaniu narzędzi MarTech w firmie. Z obserwacji ekspertów Deloitte wynika, że głównymi działami, do których delegowane są zadania wdrażania narzędzi MarTech są IT, CRM czy e-commerce.

Inwestycje w personalizację

Rozproszona jest w firmach także wiedza o klientach, a organizacje mają problem z efektywną integracją danych pochodzących z różnych źródeł i kanałów. Wg badanych to dział sprzedaży najlepiej potrafi odpowiedzieć na pytanie „Kto jest naszym klientem?”. Tymczasem jak zauważają eksperci Deloitte zdolność do precyzyjnej odpowiedzi na to pytanie, jest dziś jedną z ważniejszych przewag konkurencyjnych. Na jej podstawie można lepiej dostosować do klientów nie tylko ofertę, ale też komunikację, obsługę i całe doświadczenie.

Z badania wynika, że z obszarów do automatyzacji największym zainteresowaniem cieszyć się będą właśnie technologie pozwalające na profilowanie klientów (48 proc.), a więc narzędzia do lepszej personalizacji treści i ofert. Największe priorytety technologiczne do rozwinięcia w przyszłości to dla ankietowanych platformy do zarządzania ścieżkami klientów (41 proc.), personalizacji treści (36 proc.), CRM do analizy klientów i ich zachowań (36 proc.) oraz platformy do zarządzania kampaniami w czasie rzeczywistym (32 proc.).

– Firmy stawiające w centrum swoich decyzji klienta potrzebują więcej wiedzy i działań marketingowych. To zaś oznacza, że marketerzy mają szansę odgrywać w biznesie coraz istotniejszą rolę, jeśli staną się liderami integracji tej wiedzy i ambasadorami klientów wewnątrz swoich organizacji. Narzędzia do profilowania i personalizacji bardzo mogą im to zadanie ułatwić. Rozumienie możliwości technologicznych i jednocześnie zdolność do empatyzowania z klientami mogą stać się unikalnym połączeniem kompetencji charakterystycznym dla marketerów.

Jan Michalski, partner, lider Deloitte Digital w Europie Środkowej

 

pobierz pełny raport

 


Źródło: Deloitte

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Adform FLOW: technologia do nowoczesnego marketingu cyfrowego

adfrom flow oprogramowanie

Adform – uznany przez Gartner za lidera branży adtech, opracował pierwszą na świecie w pełni niezależną i całkowicie zintegrowaną platformę technologiczną pozwalającą reklamodawcom, agencjom reklamowym i domom mediowym na osiągnięcie jeszcze lepszych wyników biznesowych.

adform

Adform, jedyna niezależna globalna platforma reklamowa do zarządzania wszystkimi aspektami cyfrowych kampanii, poinformowała o udostępnieniu swojego nowego pakietu produktów pod nazwą Adform FLOW.

Zaprojektowany pod kątem intuicyjnej obsługi system ułatwia: planowanie, zakup oraz aktywację kampanii cyfrowych. Platforma Adform FLOW oferuje wszystko to, czego potrzebują marketerzy: DSP, DMP, SSP, DCO oraz serwer reklamowy, w jednym łatwym do użycia miejscu.
Dzięki wyjątkowemu komfortowi użytkowania systemu oraz nawigacji poprawiającej współpracę na linii człowiek – komputer, Adform FLOW zapewnia obsługę tzw. rozszerzonej inteligencji (augmented intelligence) pozwalającej na uzyskanie jeszcze lepszych wyników biznesowych.

Wśród wyróżniających się funkcji Adform FLOW znajduje się:

  • Płynna i w pełni zintegrowana obsługa procesu kampanii, na każdym jej etapie i we wszystkich kanałach,
  • Technologia SaaS (oprogramowanie jako usługa), zapewniająca kontrolę i elastyczność; włączając otwarty interfejs programowania aplikacji (API) oraz modułowe komponenty platformy zwiększające kontrolę kosztów dzięki opłatom bazującym na licencjach,
  • Gotowość uzyskania natychmiastowego efektu skali w oparciu o dane 1st-Party, w zgodzie z najnowszymi zasadami prywatności i nadchodzącej nowej rzeczywistości reklamowej w świecie bez plików cookie.
  • Neutralność obsługiwanych mediów oraz brak konfliktu interesów, dostawca technologii nie jest właścicielem mediów, ani nie udostępnia danych o użytkownikach innych reklamodawców.

adform flow

Badania przeprowadzone przez Adform we współpracy z Dynata (globalną internetową firmą badawczą z USA) obejmujące ponad tysiąc specjalistów marketingu cyfrowego wykazały, że blisko 74% ankietowanych chciałoby móc wydajnie kierować działaniami z poziomu pojedynczego interfejsu, gdzie wśród największych korzyści wymieniono optymalizację danych, obniżenie kosztów oraz pełną kontrolę działań.

Po ponad trzech latach prac oraz dwóch dekadach doświadczeń i wdrażania innowacji w branży ad tech stworzono Adform FLOW – oprogramowanie dla firm, służące do prowadzenia działań marketingowych w nowoczesny sposób. Jest to niezależna i zintegrowana platforma dającą zespołom marketingowym zwiększony poziom kontroli nad swoimi danymi, który nie był dostępny w ramach dotychczasowych rozwiązań rynkowych. System umożliwia indywidualną konfigurację, zapewniając transparentność, bezpieczeństwo i płynne zarządzanie działaniami marketingowymi.

Zespoły zajmujące się marketingiem cyfrowym od dawna zmagały się z widocznym brakiem efektywności zastosowania wielu różnych rozwiązań martechowych i adtechowych. W obecnej rzeczywistości gospodarczej wydajność staje się coraz bardziej istotnym elementem. Niektóre firmy korzystają z zamkniętych rozwiązań tzw. ‘walled gardens’ natomiast inne, z różnym dla nich skutkiem, podjęły próbę połączenia ze sobą najlepszych niszowych technologii.
Adform FLOW zapewnia bogactwo złożonych funkcjonalności pojedynczego narzędzia ze skalą, łatwością użycia i wydajnością rozwiązań największych platform z kategorii ‘walled gardens’.

Jestem pod wrażeniem tego, jak Adform rozwija swoją platformę. Zauważamy jednocześnie istotny wzrost poziomu wydajności. Dzięki takim rozwiązaniom dostrzegam strategiczne korzyści, szczególnie w czasach, gdy złożona sytuacja na rynku zbiega się z rosnącą potrzebą zastosowania identyfikatorów tzw. ‘1st Party’ – ta możliwość wyróżnienia się na rynku zdaje się mieć kluczowe znaczenie.

Samir Shah, partner zarządzający ds. danych i technologii programatycznych w Zenith Optimedia Group

Obecnie zespoły marketingowe potrzebują kompleksowego rozwiązania, które mogą dostosowywać do swoich indywidualnych potrzeb. Jesteśmy przekonani, że możemy zaoferować naszym klientom dużą wartość dodaną, umożliwiając im robienie rzeczy, które dotychczas były niemożliwe. Jako jedyna niezależna, w pełni zintegrowana platforma marketingowa, Adform zapewnia transparentność, prywatność i własność danych. Dzięki sprostaniu tym wyzwaniom, klienci Adform zyskują na korzystaniu z unikalnej architektury Adform FLOW i mogą uzyskiwać znacznie lepsze wyniki.

Troels Jensen, dyrektor generalny Adform

Więcej informacji na stronie: www.adform.com

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Adobe Campaign Standard i rekomendacje produktowe

Adobe Campaign Standard

Zobaczcie jak prosto można połączyć każdy system rekomendacyjny z Adobe Campaign Standard i jak pokazać rekomendacje w komunikacji z klientami. Chcę też odczarować temat rekomendacji, Machine Learning i Ai, tak żeby każdy wiedział, że nie jest to magia :) i że nie ma się co tego obawiać.

https://youtu.be/c8EpJd4UJbY

 

Zobacz też poprzednie części:


Autor:

Avaus

Avaus Polska – jesteśmy grupą pasjonatów Marketing Automation i Digital Transformation. Nasza firma wywodzi się ze Skandynawii gdzie od wielu lat wdrażamy rozwiązania Marketing Automation dla segmentu korporacyjnego. Wydaje się super nudne ale my to naprawdę uwielbiamy! W naszej codziennej pracy staramy się żyć zgodnie z naszym hasłem: Data-Algo-Action i to samo doradzamy naszym klientom. Oznacza to że projektujemy i budujemy dla nich całe systemy, które zbierają dane o użytkownikach ich aktywnościach. Następnie stosujemy odpowiednie algorytmy, żeby się dowiedzieć kiedy? Kto? I co? A potem … – już tylko używamy multi-kanałowej komunikacji żeby zachęcić klientów do odpowiedniej akcji. Wszystko to korzystając z najnowocześniejszych platform do Marketing Automation takich jak Adobe Experience Cloud, Marketo czy Salesforce.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Venture Capital coraz chętniej inwestują w branżę marketingową

Venture capital w marketingu

Niewiele spółek z branży marketingowej zdaje sobie sprawę, że dzięki własnym produktom martechowym mogą sięgnąć po finasowanie venture capital. Wiedza o VC bazuje często na tym, co znamy z amerykańskich mediów. Jeżeli my mówimy VC to myślimy start-up, jeśli myślimy start-up widzimy Dolinę Krzemową, jednorożce, wielki świat. A to nie jest do końca prawda.

Fundusze zwracają się w stronę agencji

W ostatnim czasie można zaobserwować ciekawy trend zwracania się funduszy venture capital w stronę branży marketingowej. Wynika to z faktu, że innowacje technologiczne bardzo często rodzą się z wiedzy i doświadczenia ludzi, których te firmy mają na pokładzie.

Agencja, mając stabilne przychody z usług, które świadczy może stworzyć zupełnie nowy business unit, w ramach którego sprzedaje produkt, który wcześniej służył wyłącznie do wsparcia wewnętrznych procesów. Zyskuje dzięki temu zupełnie nowe źródło przychodów i możliwość łatwiejszego skalowania dzięki wsparciu technologii.

Pojemna definicja martechu

Pojęcie martechu w najprostszy sposób można wytłumaczyć jako wykorzystanie technologii w marketingu. Nomenklatura bywa momentami kłopotliwa, dlatego że często nawet twórcy rozwiązań nie wiedzą, że to co robią to martech. Pojęcie zawiera całe spektrum technologii, od optymalizacji budżetów przez targetowanie grup docelowych lub lepsze wykorzystanie zasobów w postaci ludzi, którzy biorą udział w procesie tworzenia treści, czyli kampanii.

Jak działają fundusze

Wsparcie funduszu polega na zapewnieniu kapitału, ale także pomocy w zakresie akceleracji pomysłu i przejścia od fazy wewnętrznych testów do gotowego produktu.

My jako fundusz, nie działamy zazwyczaj w taki sposób, że przekazujemy kapitał i czekamy, co się wydarzy. Dajemy także swoje zaangażowanie w postaci know-how, czyli komponentu wiedzowego, który stanowi czasem ekwiwalentną wartość w stosunku do samych  pieniędzy. I on właśnie ma pomóc spółce ułożyć proces od A do Z i skutecznie go później wdrożyć.

Szymon Janiak, Dyrektor Zarządzający Czysta3.vc

Fundusze venture capital, inwestując w przedsięwzięcie, liczą na określoną multiplikację wartości gwarantującą zwrot. Dzięki dodaniu komponentu w postaci technologii, przychody rosną nieproporcjonalnie do kosztów. Przykładowo firma może, przy zachowaniu takiej samej jakości, obsłużyć stu klientów, mając do dyspozycji takie same zasoby, jak gdy obsługiwała dziesięciu zleceniodawców.

Warto podkreślić, że fundusz zarabia wtedy, gdy zarabia i rośnie też spółka. Jako udziałowiec otrzymuje zwrot z inwestycji w dywidendach albo podczas sprzedaży udziałów.

Proces inwestycyjny

Proces inwestycyjny związany jest z dwoma głównymi obszarami. Pierwszy to szeroko rozumiana walidacja biznesu i spółki w obszarze technologicznym, finansowym i prawnym. Drugim jest stworzenie pewnego planu w zakresie tego, co ma się dziać po inwestycji, czyli w jaki sposób będą wydawane pieniądze. Konieczne jest wykonanie budżetu na określony czas, ustalenie w jaki sposób fundusz zaangażuje się w rozwój przedsięwzięcia, jakie są oczekiwania po stronie partnera oraz funduszu. Na koniec tworzona jest umowa inwestycyjna, czyli porozumienie, jakie są przywileje funduszu w zakresie przeprowadzonej inwestycji i do czego spółka się obliguje.

Milion złotych na projekt we wczesnej fazie

W polskich realiach, na relatywnie wczesnym etapie, zwykle inwestowane są środki do miliona złotych. Najczęściej są to pieniądze, które służą do stworzenia produktu. Konieczna jest między innymi walidacja rynku, wytworzenie technologii i zbadanie recepcji odbiorców projektu. Drugim krokiem jest marketing, bo jeżeli stworzymy technologię, która stanowi pewną nowość na rynku, musimy mieć środki, które pozwolą na ekspansję nie tylko w świadomości ludzi, ale też w rozumieniu geograficznym.

Agencje marketingowe i projekty, których szukają fundusze

Fundusze szukają rozwiązań, które mają potencjał wzrostu, na który składa się między innymi pojemność rynku, model biznesowy czy innowacyjność rozwiązania. Kluczowy jest także zespół.

To kontrowersyjne, co teraz powiem, ale sam pomysł ma relatywnie niewielką wartość, tzn. samych dobrych pomysłów są tak naprawdę dziesiątki, najważniejsze jest to, żeby zespół miał doświadczenie w tworzeniu i rozwijaniu biznesu i kompetencje w zakresie tego, co chce zrobić.

Szymon Janiak, Dyrektor Zarządzający Czysta3.vc

Martechem w pandemię

W ciągu ostatnich kliku miesięcy pandemii sytuacja wielu agencji zmieniła się diametralnie, wymuszając na właścicielach zmiany. Niektórzy przedsiębiorcy mówią o ścinaniu kosztów siekierą. I chodzi o to, żeby tych kosztów nie ścinać bezmyślnie. Dlatego, że zwłaszcza w tym momencie nie możemy sobie pozwolić na działania zero-jedynkowe. Ktoś może powiedzieć „ok, mamy kryzys i to nie jest właściwy moment na podejmowanie decyzji inwestycyjnych, na tworzenie nowych produktów, to nie jest właściwy moment na wdrażanie martechu w organizacji”. A to jest nieprawda, dlatego, że to jest właśnie najlepszy moment, kiedy jesteśmy przyciśnięci, żeby zacząć interesować się martechem.(…) Możemy zacząć od małych zmian w organizacji i krok po kroku cyfryzować dział marketingu, cyfryzować procesy, które są najbardziej wymagające.

Piotr Krauschar, Prezes Zarządu F11 Agency

Fundusze VC, otrzymując kilkaset pomysłów rocznie, muszą analizować je pod kątem modelu biznesowego, popytu, technologii czy zespołu. Mają dzięki temu nieco inny, bardziej holistyczny obraz niż twórcy rozwiązania. Z perspektywy agencji, która myśli nad rozwojem własnego produktu, warto skonsultować się z wybranym inwestorem, który będzie w stanie ocenić potencjał pomysłu i zapewnić finansowanie lub przestrzec przed kosztowną pomyłką.

Osoby zainteresowane szerzej tematyką finansowania VC w marketingu, mają możliwość obejrzenia nagrania z rozmowy Szymona Janiaka, Dyrektora Zarządzającego funduszu Czysta3.vc i Piotra Krauschara, Prezesa Zarządu F11 Agency:
https://www.youtube.com/playlist?list=PLBSXc4KhyZdalZSmXVaFoUizvD80X464J


Źródło: Informacja prasowa Czysta3.vc

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Inwestorzy VC otwierają się na branżę marketingową

Investorzy VC

Branża marketingowa liczy straty związane z pandemią, a prognozy nie pozostawiają złudzeń – będzie jeszcze trudniej. Gdy wiele agencji świadczących usługi marketingowe, brandingowe czy public relations rozgląda się za sposobami uniknięcia kryzysu, fundusze venture capital odpowiadają – prawdopodobnie macie już rozwiązanie u siebie, tylko nie wiecie, że ktoś chciałby w nie zainwestować.

Rozwiązania trzymane w szufladach

Celem firm zajmujących się marketingiem jest wykorzystanie potencjału posiadanego przez klientów do rozwoju ich działalności. Jednocześnie agencje często nie zdają sobie z prawy z możliwości, którymi same dysponują.

Wiele firm na własne potrzeby opracowuje i wykorzystuje innowacyjne rozwiązania, postrzegając je jedynie jako usprawnienie i automatyzację pracy. Nie widzą w nich potencjalnego produktu, w który fundusze venture capital mogłyby zainwestować i pomóc w sprzedaży go na szeroką skalę.

Jednocześnie wiele świetnych pomysłów na narzędzia marketingowe-brandingowe-public relations nigdy nie zostanie zrealizowana, z braku świadomości, że współpraca z doświadczonym partnerem oferującym finansowanie i know-how mogłaby otworzyć przed agencją czy domem produkcyjnym zupełnie nowe możliwości i rynki.

Milion złotych na projekt

Przeprowadziliśmy wiele rozmów z firmami marketingowymi, które uważały, że „martech” to buzzoword stworzony na potrzeby warszawskich start-upowców z branży IT. Po krótkiej rozmowie okazywało się, że od dawna korzystają ze stworzonych przez siebie rozwiązań, które optymalizują ich pracę, czyniąc ją efektywniejszą dla klientów. Wsparcie właściwego funduszu mogłoby zapewnić skalowalność i sprzedaż rozwiązania, także za granicą.

Szymon Janiak, dyrektor zarządzający funduszu Czysta3.vc, koncentrującego działalność inwestycyjną głównie na branżach martech i software house. W pierwszej rundzie fundusz inwestuje w projekt 1 mln złotych

Szukanie inwestora

Pozyskanie finansowania od funduszu VC, w porównaniu do innych źródeł jest paradoksalnie dosyć proste. Wystarczy przygotować pitch deck, zawierający koncepcję produktu lub usługi, opis rynku i krótkie przedstawienie kompetencji zespołu, który zajmie się realizacją pomysłu. Start-upy często pomijają kwestie finansowe i choć na tym etapie nie ma konieczności przygotowywania skomplikowanych modeli biznesowych, warto wskazać, jak firma planuje zarabiać na swoim pomyśle.

W czasie, gdy wiele biznesów stoi, a klienci brutalnie obcinają budżety, dywersyfikacja działalności może okazać się dla branży marketingowej szansą na wzrost mimo niesprzyjającej koniunktury. Wiele agencji marketingowych, public relations, czy performance stworzyło i wykorzystuje w codziennej pracy własne narzędzia, które mogą stanowić nowe, intratne źródło przychodów.

Przykłady wielu innowacyjnych rozwiązań pokazują, że najlepsze pomysły z tej branży powstają właśnie w agencjach. To w nich pracują doświadczeni specjaliści, którzy znają bolączki branży i realne oczekiwania klientów. Czasem wystarczy zatem partner technologiczny, by zbudować narzędzie digitalowe, np.: w postaci SAAS, które w sposób innowacyjny rozwiąże jeden z rynkowych problemów.

Fundusze venture capital inwestujące w branżę martech mogą pomóc w przekształceniu autorskiego rozwiązania, stosowanego przez agencję w biznes. Ich rola nie polega jednak tylko na dostarczeniu finansowania. Dzięki doświadczeniu i kontaktom pomagają we właściwym przygotowaniu narzędzia do wdrożenia, weryfikacji rynków docelowych czy ustrukturyzowaniu sprzedaży.

Agencja zyskuje zupełnie nowy strumień zysków ze sprzedaży, najczęściej w postaci licencji z rozwiązania. Pozwala to firmie rosnąć dużo szybciej, unikając jednocześnie większości problemów związanych ze skalowaniem, takich koszty zwiększenia zatrudnienia czy trudności z przebiciem się na rynki zagraniczne. Jednocześnie dzięki innowacyjności spółka buduje mocniejszą pozycję na rynku, co często przekłada się także na nowe zlecenia dla pierwotnej działalności.

Z perspektywy całej branży marketingowej powstawanie nowych narzędzi zwiększa zakres świadczenia usług digitalowych. Pozwala to z jednej strony automatyzować i ulepszać istniejące procesy, z drugiej nadawać nową wartość tym, które dotychczas działały w sposób tradycyjny.

Tworzenie kolejnych cyfrowych produktów buduje rynek martechu, który jako pojemna kategoria wciąż potrzebuje nowych, specyficznych narzędzi usprawniających pracę. Marketingowcy mogą dzięki temu w coraz większym zakresie podejmować decyzje w oparciu o dane, zamiast bazować głównie na własnym doświadczeniu.

Specjalnie dla BRIEF: Szymon Janiak, dyrektor zarządzający funduszu Czysta3.vc

Gotowy pitch deck należy wysłać mailowo do wybranych funduszy. Przy wyborze warto zweryfikować, czy dany fundusz ma doświadczenie w branży marketingowej i inwestował już w spółki z tego sektora.

Dla zainteresowanych agencji fundusz Czysta3 przygotowuje bezpłatne webinariumVenture capital w marketingu.

W spotkaniu online, które odbędzie się 9 czerwca o godz. 14.00, Szymon Janiak, Dyrektor Zarządzający Czysta3.vc opowie o tym jak pozyskać inwestora, a Piotr Krauschar, Prezes Zarządu F11 Agency, pokaże perspektywę agencji, tworzących produkty martech. Szczegóły i zapisy: https://czysta3.clickmeeting.pl/webinarium-venture-capital-w-marketingu/register


Źródło: Informacja prasowa Czysta3.VC

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

KnowledgeHub zainwestuje w startupy ponad 60 mln zł

KnowledgeHub uruchomił nowy fundusz, który w ciągu najbliższych czterech lat zainwestuje 62 mln zł w ponad 40 spółek, na początkowym etapie ich rozwoju. Swoje środki zaangażowali w niego prywatni inwestorzy oraz PFR Ventures. To jeden z największych funduszy uruchomionych w ramach programu PFR Starter.

KnowledgeHub to fundusz venture capital wspierający startupy, które oferują unikalne technologie o globalnym potencjale rozwoju. W ramach swojej dotychczasowej działalności zainwestował w ponad 20 spółek, wśród których są takie firmy jak Senuto, NapoleonCat czy YieldRiser.

MarTech i FinTech

KnowledgeHub koncentruje się na inwestycjach w startupy działające w szeroko pojętym obszarze MarTech, FinTech, MedTech i DeepTech. W ciągu najbliższych czterech lat, fundusz zainwestuje do 3 mln zł w każdą z ok. 40 spółek. Łącznie zamierza ulokować środki w wysokości 62,1 mln zł, stając się tym samym największym funduszem działającym w ramach programu Starter uruchomionym przez PFR Ventures.

Funduszem zarządzają Krzysztof Dębowski, Tomasz Piątkowski i Krzysztof Pudlak. Wszyscy trzej to byli przedsiębiorcy zaangażowani wcześniej m.in. w giełdowe SARE S.A. czy globalne domy mediowe GroupM oraz Saatch&Saatchi.

Jako fundusz seed mamy dość krótki i bardzo precyzyjnie określony w czasie moment, w jakim powinny znajdować się spółki, w które chcemy zainwestować – mówi Krzysztof Dębowski, Co-Managing Partner KnowledgeHub. Z jednej strony oczekujemy gotowego produktu, a przynajmniej jego MVP (Minimum Viabla Product), z drugiej nie inwestujemy w spółki będące już na etapie skalowania.

Chcemy wykorzystać nasze biznesowe doświadczenie, żeby dostrzec potencjał technologii, zanim jej przydatność wykażą wyniki sprzedaży. – dodaje Tomasz Piątkowski, Partner KnowledgeHub.

Nie tylko pieniądze

KnowledgeHub planuje wspierać swoje spółki portfelowe pomagając w pozyskaniu finansowania w ramach kolejnych rund inwestycyjnych, zapewniając dotarcie do kluczowych decydentów, organizując platformę wymiany wiedzy, prowadząc działania z zakresu PR oraz udostępniając swoje zasoby back-office, m.in. w celu pozyskiwania i rozliczania dotacji ze środków UE.

O smart money mówią wszyscy, natomiast warto szczerze odpowiedzieć sobie na pytanie co faktycznie może zrobić fundusz venture capital w ramach wspierania swoich kilkunastu czy kilkudziesięciu inwestycji. Doradztwo, które wykracza poza książkowe porady, wymaga dogłębnego zrozumienia procesów zachodzących w spółce, a więc kilkumiesięcznego zaangażowania w jej działalność. Mało kto może na to liczyć – mówi Krzysztof Dębowski. Wolimy mówić o tym co realne i co faktycznie może pomóc: relacje, wymiana doświadczeń, konkretne działania.

Jako jeden z niewielu funduszy mamy własny dział, który pomaga pozyskiwać i rozliczać dotacje UE. Duża liczba spółek w portfelu to szansa na wymianę doświadczeń i wparcie narzędziowe. A jako przedsiębiorcy lepiej rozumiemy wyzwania, przed jakimi stoją spółki, z którymi rozmawiamy o inwestycji  –– dodaje Krzysztof Pudlak, trzeci z Partnerów w KnowledgeHub.

Pierwsze inwestycje

KnowledgeHub finalizuje już swoje pierwsze inwestycje w ramach nowego funduszu, a do końca czerwca powinien mieć w portfelu co najmniej pięć spółek. Fundusz ma ośmioletni horyzont, w którym pierwsze cztery lata przeznaczył na inwestycje kapitałowe, a kolejne cztery na wyjścia z nich. Średnia oczekiwana roczna stopa zwrotu z inwestycji (IRR) to ok. 30%.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

[m]spark szuka innowatorów z rynku MarTech – ruszyła rekrutacja do II edycji programu dla startupów

23 maja br. w Warszawie rozpocznie się druga edycja programu akceleracyjnego [m]spark, realizowanego przez GroupM i KnowledgeHub Akcelerator. Program kierowany jest do startupów, które tworzą innowacyjne rozwiązania z obszaru marketingu i nowych technologii (MarTech). Rekrutacja potrwa do 10 maja. Zgłoszenia przyjmowane są na stronie www.mspark.ac.

Istotą programu akceleracyjnego [m]spark jest wsparcie merytoryczne, finansowe i sprzedażowe najlepszych projektów, które wykazują potencjał biznesowy i należą do szeroko rozumianego obszaru marketingu i nowych technologii. [m]spark jest dla startupów pomostem między pomysłem lub nowym produktem a jego dopasowaniem do potrzeb rynku i wdrożeniem u klientów. Celem programu akceleracyjnego jest przygotowanie startupów do prezentacji ich produktów przed klientami GroupM i nawiązanie współpracy w ramach realizacji nowych kampanii czy projektów. Dodatkowo, w ramach akceleracji badane są możliwości tworzenia produktów bazujących na synergii z rozwiązaniami technologicznymi GroupM.

Co można zyskać?

Uczestnicy programu akceleracyjnego będą mieli szansę zdobyć przekrojową i praktyczną wiedzę, zweryfikować modele biznesowe pod okiem doświadczonych ekspertów z branży digital marketingu oraz pozyskać finansowanie swojego pomysłu. Przez proces akceleracji uczestników przeprowadzą specjaliści i praktycy z bogatym doświadczeniem, którzy obecnie związani są z GroupM oraz domami mediowymi Mindshare, Mediacom i Wavemaker oraz Funduszem Venture Capital KnowledgeHub. W wyznaczeniu kierunku rozwoju oraz dopasowaniu produktu do oczekiwań klientów pomogą liderzy [m]spark i mentorzy, w tym m.in.: Krzysztof Dębowski, Bartosz Drozdowski, Paweł Lewandowski, Jarosław Pająk, Grzegorz Smyka, Paulina Sobieszek, Tomasz Szulkowski oraz Marcin Woźniak. Podczas spotkań akceleracyjnych nie zabraknie czasu na networking, wymianę doświadczeń biznesowych oraz indywidualne konsultacje z mentorami.

Akcelerator ma przemyślaną formułę, jego cel oraz środki realizacji były jasno określone. Najbardziej doceniam bezpośrednie spotkania z klientami GroupM oraz możliwość doszlifowania projektu i sposobu jego komunikacji. Służyły temu indywidualne warsztaty i liczne wystąpienia – komentuje udział w poprzedniej edycji Tomasz Kopera, CEO Ignico.

Dzięki udziałowi w akceleracji zostaliśmy przedstawieni kilku dużym klientom GroupM, a ich oczekiwania co do funkcjonalności PushAda wykraczały poza standardowe wdrożenie naszego narzędzia. Akceleracja [m]spark realnie przyspieszyła więc nasz rozwój zarówno pod względem technologicznym, jak i biznesowym – ocenia Karolina Kowalska, New Business Manager w PushAd.

Sprawdzony sposób na sukces

Podczas poprzedniej edycji, Akcelerator [m]spark wyłonił 16 startupów, które wzięły udział w akceleracji i z którymi GroupM nawiązał współpracę. Łącznie w 2018 r. przeprowadzonych zostało kilkadziesiąt kampanii reklamowych z użyciem produktów związanych z akceleratorem [m]spark. Organizatorzy zachęcają do zgłoszeń podmioty z takich obszarów martech jak: AI, chatboty, DSP, DMP, IOT, BIG DATA, blockchain, VR, content marketing, analitics and reporting, CRM, marketing automation, nowe formaty reklamowe, social media & social inteligence.

Więcej informacji oraz formularz zgłoszeniowy  znajdują się na stronie http://www.mspark.ac/. Na zgłoszenia czekamy do 10 maja.

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Era Mad Mana dobiega końca, nadchodzi czas martechu. Rozmowa z Piotrem Krauscharem z faceADDICTED

Co różni agencje sieciowe od małych, niezależnych? Jakie zalety może mieć korzystanie z usług niezależnej agencji? Jak agencje interaktywne, wywodzące się z mediów społecznościowych, odnajdują się w świecie, w którym mamy do czynienia z wieloma specjalizacjami? O najnowszych branżowych trendach rozmawiamy z Piotrem Krauscharem, prezesem zarządu faceADDICTED.

Zacznijmy od tego, co różni agencje sieciowe od małych, niezależnych. Czy małe agencje od początku są zdolne, by konkurować z sieciowymi?

To co wyróżnia niesieciowe agencje to przede wszystkim umiejętność dostosowywania się do potrzeb klienta i otoczenia. Tutaj agencjom sieciowym z licznymi procedurami, korporacyjnym stylem działania, z reguły jest trudniej, dlatego aby uzyskać flexibility często zgłaszają się o pomoc do nas.

Pytanie jest też o to, czym chcemy konkurować –  wiedzą, doświadczeniem, a może wyłącznie stawkami. W naszej agencji od początku pilnujemy tego, aby oferta nie była niekończącą się listą usług na stronie internetowej. Skupiamy się na tym, w czym czujemy się ekspertami. Pierwotnie mocno postawiliśmy więc na social media, public relations z naciskiem na zarządzanie kryzysowe, a także na technologię, którą wykorzystujemy na co dzień. Tutaj chodzi przede wszystkim o jakość działań oraz ich skuteczność.

Jeśli miałbym więc doradzać początkującym agencjom, radziłbym skupić się na specjalizacji, kolejne elementy mogą pojawiać się stopniowo. Kompetencje agencji niezależnych w konkurencji z sieciowymi zmieniają się bowiem na przestrzeni czasu. Sami na początku konkurowaliśmy z agencjami specjalizującymi się w social media, następnie naszą konkurencją zaczęły być agencje interaktywne. Obecnie konkurujemy z największymi na wielu obszarach.

 

A jak wygląda to z punktu widzenia klienta? Jakie zalety może mieć korzystanie z usług niezależnej agencji?

W ostatnim czasie klienci coraz częściej oddają swoje marki w ręce jednej, wybranej agencji, która jest w stanie obsłużyć ich kompleksowo. Już na początku bardzo ważne jest więc odpowiednie dopasowanie, chemia pomiędzy klientem a agencją. Jest to podstawowa kwestia, która może zaważyć na decyzji o współpracy. Wydaje mi się, że ten trend będzie się nasilał – klienci pozostaną przy agencjach oferujących kompleksową obsługę, mających jednocześnie specjalistów w konkretnych obszarach. Tu znów istotna jest rola specjalizacji, nie tylko punktów w ofercie. Dzięki temu, że umiejętnie rozwijaliśmy faceADDICTED, teraz jesteśmy w stanie dokładnie analizować zależności pomiędzy konkretnymi działaniami. Takie doświadczenie pozwala nam budować wokół marki cały pomocny ekosystem.

Obsługa 360 staje się więc faktem. Niewątpliwie korzyścią płynącą ze współpracy z niezależną agencją jest brak procedur typowych dla dużych korporacji, wydłużających wiele procesów. Naszą przewagą często jest spryt i szybkość działania.

 

Jakie znaczenie dla samej agencji mają zdobywane przez nią branżowe nagrody? Czy jest to istotne dla klientów?

Nagrody, zwłaszcza te kreatywne, są miłe, ładnie wyglądają na półce, ale nie mają większego przełożenia na biznes, dlatego coraz częściej odchodzimy od ery Mad Mana i teamów kreatywnych na rzecz głębokiej analityki i personalizacji treści.

Dużo istotniejsze w odniesieniu do naszych kompetencji są rankingi, w których nasze poszczególne działania oceniane są przez klientów. Ocena jakości naszej obsługi czy skuteczność działań są bardziej namacalne od kreatywnych nagród. Dziś klienci coraz bardziej skupiają się na technologii, big data, personalizacji przekazu. Również z tego powodu rozwijamy ofertę, ale też własne narzędzia martech czyli technologia w marketingu. Według wielu branżowych prognoz, do 2020 r. Większość budżetów IT firm znajdzie się w marketingu. Wracając do nagród – każda agencja, cieszy się kiedy zostaje wyróżniona.

 

Wspomniałeś o wykorzystaniu technologii w marketingu firm. Czy klienci mają świadomość możliwości, jakie daje im wykorzystanie nowych technologii?

Ta świadomość tak naprawdę dopiero się buduje. Działy marketingu i komunikacji poniekąd zostały zmuszone do wchodzenia w nowe obszary, chociażby w social media, które spowodowały wyjście ze strefy komfortu na rzecz podejmowania decyzji w czasie rzeczywistym. Wcześniej proces planowania kampanii był czasochłonny i złożony, a efekty odległe. Dziś analizujemy działania tu i teraz, decydując natychmiast o ewentualnych krokach. To wszystko dzieje się właśnie dzięki technologii, którą wdrażamy w marketingu   

 

Jak agencje interaktywne wywodzące się z mediów społecznościowych odnajdują się w świecie, w którym mamy do czynienia z wieloma specjalizacjami?

Paradoksalnie dobrze. Tak naprawdę dopiero media społecznościowe przybliżyły markom ich klientów, ale przede wszystkim umożliwiły zejście z ambony i wejście w dialog. To my w imieniu marek wchodzimy w komunikację z klientem ostatecznym, tym samym mamy ogromną wiedzę na temat obu stron. Warto tu zaznaczyć, że zarówno media społecznościowe, jak i transformacja cyfrowa mają wspólne filary. Mamy aspekt customer centric journey, czyli klient w centrum uwagi, empowering people, czyli de facto oddanie głosu ludziom (zarówno klientom, jak i pracownikom), zaawansowane statystyki, między innymi pochodzące z mediów społecznościowych, a służące do zwiększenia sprzedaży online czy offline oraz zwiększenie efektywności biznesu poprzez optymalizację.

Jeżeli agencja rozumie ów core, a także ma poukładane elementy strategiczno-analityczno-technologiczne, staje się naturalnym Partnerem nie tylko dla działów marketingu, ale także dla sprzedaży, ecommerce, analiz, IT czy HR.

 

Gdzie widzicie się za kolejne 5 lat? W którą stronę chcecie się rozwijać?

W tym biznesie 5 lat to bardzo odległa perspektywa, dlatego powiem co zrobimy w najbliższym kwartale. Na pewno będziemy uskuteczniać dalszy rozwój własnych produktów martech, a także zaangażujemy się jeszcze bardziej w kilka projektów dotyczących transformacji cyfrowej. Przed nami także wyjazd na Martech Conference w Bostonie, skąd na pewno przywieziemy kilka newsów…

 

 

Rozmawiała: Ada Kuśmierek

 

::

 

Piotr Krauschar, prezes zarządu faceADDICTED – Interaktywnej Agencji Roku 2017 & 2015 (social media), polskiego przedstawiciela Advertising and Marketing Independent Network Agency (AMIN Worldwide).

Ma ponad 17-letnie międzynarodowe doświadczenie w realizacji projektów dla marek, zwłaszcza dotyczące transformacji cyfrowej w mediach, usługach oraz w bankowości. Zarządzał między innymi spółkami Grupy o2 (obecnie Wirtualna Polska). Po godzinach licencjonowany kierowca rajdowy (R) oraz operator drona (UAVO).

 

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF