...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Carsmile z grupy OLX otworzył pierwszy e-salon z elektrykami na abonament

samochody elektryczne

Michał Knitter CarsmileSpodziewam się, że za 5 lat, co drugie nowe auto rejestrowane w bogatych krajach europejskich będzie elektryczne. W Polsce za 5 lat co czwarty nowy samochód trafiający na drogi powinien być zeroemisyjny. W najbliższych latach czeka nas więc prawdziwa rewolucja w zakresie elektromobilności, w której my jako Carsmile chcemy brać udział.

Michał Knitter, wiceprezes Carsmile

O tym, jak wiele jest jeszcze do zrobienia świadczą statystyki. W UE – według danych ACEA – 10,5% nowych samochodów osobowych zarejestrowanych w 2020 roku stanowiły elektryki, potrajając swój udział względem 2019 roku (3%). Ale już w Norwegii, w której od 2025 roku nie będzie możliwe zarejestrowanie samochodu z silnikiem spalinowym, co drugie nowe auto jest zeroemisyjne. Po polskich drogach –według „licznika elektromobilności” PSPA i PZPM – jeździ ok. 13 tysięcy osobowych i dostawczych samochodów całkowicie elektrycznych

Elektryki wciąż drogie

Obecna polityka koncernów motoryzacyjnych powoduje, że – w ramach danej marki – auta elektryczne są średnio o kilkadziesiąt procent droższe od tych samych lub zbliżonych klasą modeli mających napęd benzynowy. Jest to nie tylko kwestia samego napędu, ale też bogatego wyposażenia elektryków. Ceny katalogowe najtańszych dostępnych obecnie na rynku miejskich elektryków zaczynają się od 100 tys. zł. W przypadku samochodów kompaktowych trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu 200 tys. zł, a jeśli szukamy crossovera lub SUVa marki premium – nawet dwukrotnością tej ceny.

Michał Knitter CarsmileCiężko zdobyć się na tak duży wydatek w przypadku samochodu, który przy obecnej dostępności gniazdek do ładowania, będzie najprawdopodobniej drugim autem w rodzinie.

Michał Knitter, wiceprezes Carsmile

Większa dostępność dzięki usłudze abonamentu

Dlatego pomysłem Carsmile na zwiększenie dostępności samochodów elektrycznych jest ABONAMENT

Michał Knitter CarsmileUmożliwia on korzystanie z elektryka jak z własnego auta, ale bez konieczności zakupu oraz ubezpieczenia i serwisowania pojazdu we własnym zakresie. Abonament eliminuje też ryzyko, że stracimy pieniądze, jeśli po kilku latach od zakupu cena samochodu znacznie spadnie. Wynajem długoterminowy to rozwiązanie dla osób, które chcą po prostu skupić się na przyjemności z jazdy elektrykiem.

Michał Knitter, wiceprezes Carsmile

Kilkadziesiąt modeli w jednym e-salonie

Na starcie Carsmile zaprezentował elektryki 20 marek samochodowych i planuje dalej zwiększać liczbę wycenianych online modeli w miarę rozwoju rynku i zwiększania oferty przez koncerny motoryzacyjne. Są to samochody o różnej klasie, nadwoziu i wyposażeniu. Cena najtańszego (Renault ZOE) zaczyna się od 1400 zł netto miesięcznie przy wkładzie własnym na poziomie 10 tys. zł netto oraz umowie na 3 lata (ubezpieczenie, serwis, opony wliczone w cenę abonamentu). Najdroższy dostępny obecnie na carsmile.pl elektryk – Porsche Taycan – kosztuje 8105 zł netto miesięcznie przy wkładzie własnym na poziomie 20 tys. zł netto. Średni abonament na oferowany na platformie samochód elektryczny wynosi w tej chwili 2700 zł netto. Elektryki wynajmowane są w Polsce głównie „na firmę”, ze względu na możliwość korzystania z odliczeń w VAT i PIT.

Wynajem długoterminowy w przypadku samochodów z napędem elektrycznym to szczególnie atrakcyjna forma finansowania. Użytkownika nie obciążają ani koszty związane z utratą wartości wynajmowanego pojazdu, ani wydatki związane z obsługą eksploatacyjną. W konsekwencji wynajem długoterminowy EV cieszy się coraz większą popularnością w Polsce, szczególnie wśród odbiorców flotowych oraz klientów instytucjonalnych. Bardzo nas cieszy tak szeroka oferta zeroemisyjnych pojazdów zaprezentowana przez Carsmile. Jestem przekonany, że jest to krok we właściwym kierunku, a liczba modeli z każdym miesiącem będzie rosnąć.

Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA)

Okres na jaki można wynająć elektryka wynosi od 2 do 5 lat. Wszystkie formalności załatwiane są zdalnie, a umowa podpisywana jest elektronicznie. Carsmile nie wymaga żadnych papierowych dokumentów.

Zgłoś się do 11. edycji rankingu 50 Najbardziej Kreatywnych w Biznesie: https://brief.pl/kreatywni/zgloszenia/


Źródło: Carsmile

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

PORSCHE na abonament dostępne przez SMARTFONA (w Polsce!)

porsche carsmile

Na platformie Carsmile, za pośrednictwem której można wynająć lub wyleasingować samochód, pojawiło się właśnie sześć modeli Porsche. Aby jeździć sportowym autem kultowej niemieckiej marki, nie trzeba być jego właścicielem – wystarczy płacić miesięczny abonament. Wszystkie formalności związane z wynajmem można załatwić online, ma przykład na ekranie smartfotna.

Nowoczesna mobilność w sportowej wersji

Dajemy fanom Porsche nową możliwość użytkowania ich ukochanych modeli bez konieczności zakupu samochodu na własność. Niepowtarzalną przyjemność z jazdy takimi legendami, jak 911 mogą teraz połączyć z wygodną formą miesięcznego abonamentu, pokrywającego większość kosztów eksploatacyjnych z wyjątkiem paliwa. Wszystkie formalności załatwiamy zdalnie.

Michał Knitter, wiceprezes Carsmile

Na świecie znany jest model subskrypcji aut kultowej niemieckiej marki, funkcjonujący w USA pod nazwą Porsche Passport, ale przypomina on bardziej carsharing niż wynajem długoterminowy. W Niemczech ofertę Porsche na abonament wprowadził start up Cluno, będący „okrojoną” wersją Carsmile.

Sześć modeli na abonament

Jakie modele można wynająć przez platformę Carsmile? Kwintesencję przyjemności z jazdy – Porsche 718 Cayman, legendarną Carrerę 911, długo wyczekiwanego mniejszego SUVa – Porsche Macan, czy najsłynniejszego SUVa stworzonego przez koncenrn z Monachium – model Cayenne i jego bardziej sportową wersję – Cayenne Coupe. Listę sześciu modeli dostępnych w wynajmie zamyka sportowy samochód dla czterech osób – Porsche Panamera. Elektrycznego Taycana można póki co „jedynie” wyleasingować.

Od kilku do kilkunastu tysięcy miesięcznie

Ile kosztuje miesięczny abonament na Porsche? W przypadku umowy na 36 miesięcy i braku wpłaty własnej, miesięczny abonament na najtańszy dostępny na platformie model – Cayman 718 – wynosi 4885 zł netto, czyli 6009 zł brutto. Najwięcej, 9244 zł netto miesięcznie (11370 zł brutto), trzeba zapłacić za najniższą dostępną w Carsmile wersję Porsche Carrera.

Konstruując naszą ofertę abonamentu przyjęliśmy, że opcja minimum to taka, która daje przyjemność z jazdy sportowym Porsche, bez konieczności rezygnacji z podstawowych elementów wyposażenia. Nie są to więc najniższe dostępne na rynku wersje.

Michał Knitter, wiceprezes Carsmile

Auta przeznaczone do wyścigów

Wiceprezes Carsmile ujawnia, że stworzenie pełnej usługi wynajmu długoterminowego samochodów marki Porsche, a więc z ubezpieczeniem, serwisami oraz autem zastępczym, było sporym wyzwaniem. Mamy tu bowiem dwa niekorzystne elementy: wysoką wartość pojazdu oraz trudny do przewidzenia koszt serwisów. W związku z tym w niektórych przypadkach, zamiast abonamentu, Carsmile może zaproponować leasing.

Jeśli nasz użytkownik chce mieć bardzo sportową, indywidulanie wyposażoną wersję, na przykład legendarnej 911-tki, po to, aby ścigać się nią na torach, to w takim przypadku abonament się nie sprawdzi. Koszty serwisów samochodów przeznaczonych na tory są nieprzewidywalne, a do tego dochodzą jeszcze indywidualne stawki ubezpieczenia. Dlatego w przypadku tego typu aut, zamiast wynajmu długoterminowego, proponujemy leasing.

Michał Knitter, wiceprezes Carsmile

Z tego samego powodu, w tej chwili nie ma jeszcze oferty abonamentu na elektrycznego Taycana.

Jest to zupełnie nowy samochód. Nie mamy jeszcze wiedzy, jak będzie on tracił na wartości i ile będzie kosztowało jego serwisowanie w okresie na przykład 3 lat. Dlatego ten model jest na razie oferowany w leasingu. Abonament pojawi się prawdopodobnie za kilka miesięcy.

Michał Knitter, wiceprezes Carsmile

Więcej modeli klasy prestige

Co ciekawe, wymienione wyżej modele Porsche – poza Carrerą – nie są najdroższymi samochodami oferowanymi obecnie na platformie Carsmile w modelu abonamentowym. Przykładowo, Mercedes GLS 400 d 4-Matic, o mocy 330 KM, kosztuje prawie 9600 zł netto miesięcznie (umowa na 3 lata; brak wpłaty własnej; serwis, ubezpieczenie, assistance ujęte w cenie abonamentu). Z kolei BMW 840i xDrive, o mocy 340 KM, kosztuje 8590 zł netto miesięcznie dla analogicznych warunków umowy. W ramach indywidualnej wyceny możliwa jest też konfiguracja innych modeli klasy prestige, na przykład: BMW 750 XD, Audi A8 55TFS czy Mercedesa AMG 53, gdzie stawki miesięcznego abonamentu będą jeszcze wyższe.


Źródło: informacja prasowa Carsmile 

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Rewolucja w podejściu do samochodu – mniej emocji, więcej kalkulacji [BADANIE]

Rozwój technologii i zmiana nawyków konsumentów, rosnąca koncentracja rynku motoryzacyjnego, wzrost cen aut, a w ostatnim czasie pandemia, to czynniki, które powodują, że zmienia się sposób, w jaki wybieramy samochody. Dziś skupiamy się przede wszystkim na tym, jaki jest miesięczny koszt danego modelu, czy auto jest bezawaryjne i jakie technologie w nim zastosowano – takie wnioski płyną z badania sondażowego przeprowadzonego przez platformę Carsmile. Jeśli kiedyś byliśmy przywiązani do konkretnych marek, czy modeli aut – to dziś nasza lojalność jest niewielka.

Co jest najważniejsze przy wyborze auta?

Celem omawianego badania sondażowego było sprawdzenie czym kierują się kierowcy wybierając nowy samochód. Analitycy Carsmile wytypowali 18 czynników, a następnie poprosili użytkowników platformy o ocenę ich ważności przy podejmowaniu decyzji.
Każdy czynnik można było ocenić jako:

  • bardzo ważny,
  • ważny,
  • nieważny.

Słowo o metodologii

Opracowując wyniki ankiety, analitycy nadali odpowiedziom „bardzo ważny” 1 punkt, odpowiedziom „ważny” zero punktów, a odpowiedziom „nieważny” minus 1 punkt. W efekcie uzyskali listę czynników mających wpływ na nasze decyzje o wyborze samochodów, uszeregowanych od najważniejszego do najmniej ważnego. Wagę poszczególnych czynników określają wartości procentowe. Hipotetyczny wynik 100% oznaczałby, że wszyscy ankietowani uznali dany czynnik za bardzo ważny, a hipotetyczny wynik minus 100% oznaczałby, że dany czynnik został przez wszystkich badanych uznany za nieważny.

Względy ekonomiczne wzięły górę

Takich skrajnych odpowiedzi nie było, ale widać wyraźnie, że dwa czynniki osiągnęły bardzo wysoki wynik dodatni. Zdecydowanym liderem okazał się miesięczny koszt użytkowania. Temu czynnikowi badani nadali wagę aż 72%, co oznacza, że znakomita większość ankietowanych uznała go za bardzo ważny przy wyborze samochodu. W sumie wynik dodatni osiągnęło 13 czynników, przy czym ostatni z nich uzyskał wagę jedynie 9%. Czynnikom, które osiągnęły wynik ujemny, a zatem zostały uznane przez większość badanych za nieważne, poświęcony zostanie odrębny raport.

Miesięczny koszt jako czynnik numer jeden przy wyborze samochodu oznacza, że względy ekonomiczne są obecnie najważniejsze i mają wyraźną przewagę nad innymi argumentami. Badanie pokazuje, że zakup samochodu to dziś zdecydowanie więcej matematyki i techniki niż emocji.

Michał Knitter, wiceprezes Carsmile

Samochód ma służyć rodzinie

Zdaniem Knittera, może to mieć związek z kryzysem w gospodarce, ale nie tylko.

Michał KnitterJesteśmy świadkami rewolucji w podejściu do auta. Przestaliśmy traktować samochód jako inwestycję życia, spełnienie marzeń. Do auta podchodzimy dużo bardziej pragmatycznie – jak do narzędzia, które ma zabezpieczyć potrzeby rodziny, zagwarantować jej bezpieczeństwo i wpisać się miesięczny budżet gospodarstwa domowego.

Michał Knitter, wiceprezes Carsmile

Takim postawom sprzyja model używania samochodów zamiast ich kupowania na własność, ale też rozwój technologii. Powoduje on, że decyzje o wyborze auta coraz częściej podejmujemy zdalnie, korzystając z videotestów i aplikacji mobilnych, w mniejszym stopniu kierując się emocjami, a w większym stopniu czynnikami finansowymi i oceną parametrów technicznych, ale też wygodą przy zawieraniu transakcji. Ciekawostką jest też relatywnie niska waga w badaniu „ceny katalogowej pojazdu” względem „miesięcznego kosztu użytkowania.

co jest bardzo ważne przy wyborze samochodu

Mamy dość awarii

Na drugim miejscu na liście najważniejszych kryteriów, które bierzemy pod uwagę przy wyborze auta, znalazła się bezawaryjność, która otrzymała wagę 62%. Ten czynnik z pewnością przemawia za wyborem samochodu nowego, gdzie ryzyko poważnej awarii jest niewspółmiernie niższe.

Połączenie miesięcznego kosztu z bezawaryjnością, jako dwóch najważniejszych kryteriów wyboru, prowadzi do większego zainteresowania samochodami nowymi. Z tego wynika, że nauczyliśmy się już akceptować fakt, iż takie auto jest niższej klasy od samochodu używanego o podobnej cenie, ale za to nie narazi nas na nieprzewidziane wydatki w trakcie eksploatacji. To pozytywne zjawisko i jednocześnie nadzieja na to, że jeśli rynek wynajmu upowszechni się w Polsce, mniej będzie na naszych drogach wraków z importu, które być może wyglądają atrakcyjnie, ale są zwykle w bardzo złym stanie technicznym.

Michał Knitter, wiceprezes Carsmile

Co się kryje pod miesięcznym kosztem?

Miesięczny koszt użytkowania samochodu (z ang. TCO), to suma wydatków, jakie wiążą się z korzystaniem z pojazdu. Pojęcie to obejmuje ratę kredytu, leasingu czy ratę za wynajem, utratę wartości, koszty ubezpieczenia, serwisów, paliwa czy inne wydatki eksploatacyjne, ale zsumowane w skali miesiąca, nawet jeśli ponosimy je np. raz w roku. Różnice w racie za wynajem mogą być ogromne – abonament może sięgać od ok. 900 zł miesięcznie w przypadku aut miejskich do nawet 10 tys. zł dla klasy premium (umowa na 3 lata, brak wkładu własnego, ubezpieczenie, serwisy, opony wliczone w cenę, wynajem na cele prywatne).

Samochód zintegrowany ze smartfonem

Na trzecim i czwartym miejscu w rankingu preferencji przy wyborze pojazdu znalazły się czynniki związane z wykorzystaniem nowych technologii w samochodach. Są to „wyposażenie” z wagą 44% oraz „systemy bezpieczeństwa” z wagą 40%.

Hitem jeśli chodzi o wyposażenie są obecnie systemy Apple CarPlay oraz Android Auto, umożliwiające korzystanie ze smartfona na wyświetlaczu samochodowym. Chodzi w szczególności o wygodny dostęp do Google Maps, które są na bieżąco aktualizowane w informacje o korkach, radarach czy wypadkach.

Adam Todorowski, dyrektor sprzedaży w Carsmile

Dużą popularnością cieszą się też wszelkie rozwiązania z zakresu autonomizacji pojazdów, które z jednej strony zwiększają komfort podróżowania, a z drugiej podnoszą bezpieczeństwo.

Technologia i bezpieczeństwo

– Użytkownicy szczególnie poszukują samochodów wyposażonych w asystenta martwego pola lusterek, asystenta pasa ruchu, asystenta parkowania, w czujniki parkowania i kamerę 360 st., jak również w systemy ostrzegające przed kolizją czy w tempomat z funkcją hamowania. Samochody klasy premium mają tego typu rozwiązania w standardzie, ale w autach z niższej półki cenowej też są one coraz popularniejsze, a z pewnością bardzo poszukiwane przez kierowców .

Adam Todorowski, dyrektor sprzedaży w Carsmile

Do czynników, które zostały uznane przez uczestników badania za bardzo ważne przy wyborze samochodu, zaliczyć można także typ nadwozia oraz długość i zakres gwarancji, chociaż ich waga jest już znacznie niższa niż czynników opisanych wcześniej (odpowiednio 30% i 27%).

co jest ważne przy wyborze samochodu

Znaczek na masce ma coraz mniejszą moc

Jednym z większych zaskoczeń w badaniu Carsmile mogą być za to wyniki wskazujące na relatywnie nieduże przywiązanie współczesnych użytkowników samochodów do konkretnych marek czy modeli. Uzyskały one wciąż wynik dodatni, co oznacza przewagę odpowiedzi „bardzo ważne” i „ważne” nad „nieważne”, ale ich wpływ na nasze decyzje zdaje się być się relatywnie niewielki. „Model” uzyskał w badaniu wagę 17%, a „marka” zaledwie 9%, co dało jej ostatnie, 13-te miejsce na liście czynników ważnych przy wyborze samochodu.

Jest więc raczej mało prawdopodobne, że zdecydujemy się na dany model pojazdu z czystej lojalności, jeśli auto to nie spełni dużo ważniejszych dla nas wymogów związanych z miesięcznym kosztem, technologią czy bezpieczeństwem. „Znaczek na masce” odchodzi niestety na dalszy plan. Dlaczego tak się dzieje?

Julia Izmałkowa

Jako badacz z całą pewnością mogę stwierdzić, że brak lojalności nie jest typową cechą konsumentów. Im bardziej niepewne czasy, tym bardziej ludzie chcą być lojalni – bo to daje im poczucie ugruntowania, stabilności, zmniejsza ich neurotyczny lęk przed dokonaniem złego wyboru. Teraz czasy są tak niestabilne, że ludzie coraz bardziej chcą być lojalni. Problem polega na tym, że marki im tego nie ułatwiają. Dawne symbole luksusu są faktycznie luksusowe wtedy, gdy kupisz mega wyposażony model. Więc to model, a nie brand jest luksusowy. Jeżeli model uchodzący za klasę premium wygląda plastikowo, to obietnica marki nie jest spełniona.

Marki samochodów absolutnie zapracowały sobie na taki brak lojalności. Mało tego, że samochody wyglądają tak samo (pomiędzy brandami) – to komunikacja jest taka sama pomiędzy markami – TAKA SAMA. Te same góry, z tym samym morzem, z tym samym zakrętem, z tą samą „inspirującą” muzyką, z takimi samymi hasłami. NIC UNIKATOWEGO. NIC SWOJEGO. Żadnej historii, żadnych wartości, żadnej prawdziwej tożsamości. Marki robią reklamę, nie komunikują się. 

A reklamy są rażąco nijakie, banalne. Nie chodzi nawet o to, że nie ma w tym żadnego odniesienia do lokalnych potrzeb, ale globalnie reklamy marek są stockowe i nijakie. Dopóki marki nie zatrudnią dobrych psychologów, którzy pomogą im zrozumieć współczesnych ludzi, oraz genialnych kreatywnych, którzy pomogą im stworzyć i opowiedzieć historię – dopóty lojalność będzie minusem w tej kategorii. Ważne, żeby nie zamykać oczu na prawdę i nie mówić że „są takie czasy i że ludzie są nielojalni, bo cena jest najważniejsza”. To nieprawda! Cena jest ważna. Ale marka jest też ważna. Problem polega na tym, że marki samochodów przestały dbać o to, żeby być marką, a nie tylko środkiem transportu.

Julia Izmałkowa, psycholog, założycielka i CEO IZMAŁKOWA, pierwszej w Europie agencji badawczej specjalizującej się w wykorzystywaniu psychologii kłamstwa oraz etnografii dla marketingu i biznesu

Samochody stają się coraz bardziej podobne

Jednym z powodów jest unifikacja modeli, do której dochodzi w następstwie zacieśniającej się współpracy koncernów motoryzacyjnych oraz postępującej koncentracji branży. W efekcie mamy bliźniacze modele, które poza logotypem marki, niewiele różnią się konstrukcją, wyglądem czy wyposażeniem.

Każdy z nas może wymienić wszelkiego rodzaju bliźniaki i trojaczki, ale nawet gdy auta drastycznie różnią się designem pod nadwoziem kryją identyczną technologię. Od wielu lat robi tak koncern Volkswagena, nie sposób jednak nie zauważyć, że i inne koncerny też się unifikują. Dzisiaj pod maską Opli i aut PSA pracują te same silniki, identyczną technologię znajdziemy także w autach Hyundaia i Kii, mimo tego, że modele tych marek oferowane są w odmiennych sieciach sprzedaży.

Jakby tego było mało, samochody stają się do siebie coraz bardziej podobne. Nie chodzi nawet o unifikację nadwozi – wszak obecnie najpopularniejsze są SUV-y i crossovery – ale o normy, które muszą spełnić. Dlatego pod maskami większości współczesnych modeli znajdziemy doładowane „benzyniaki” o niewielkiej pojemności, które wyposażono w filtr cząstek stałych. Z drugiej strony, normy bezpieczeństwa oraz identyczne testy zderzeniowe sprawiają, że auta projektuje się tak, aby były bezpieczne i dobrze wypadały w testach Euro NCAP. Kolejnym elementem, który ma wpływ na unifikację, są oczekiwania klientów co do elektronicznych gadżetów, które powinny się znaleźć w nowoczesnych samochodach – a tych często dostarczają te same firmy elektroniczne.

Kto jeszcze patrzy na wielkość bagażnika?

Wśród czynników, które uczestnicy badania określi jako umiarkowanie ważne przy wyborze samochodu znalazło się w sumie siedem pozycji. Obok wspominanego już modelu i marki w tej grupie pojawiły się jeszcze: spalanie, pojemność samochodu w środku, czas oczekiwania na odbiór auta, wielkość bagażnika i cena katalogowa. Najwyżej punktowane w tej grupie czynników „spalanie” osiągnęło wagę 24%, a najniżej punktowana „marka”- zaledwie 9%, choć warto zaznaczyć, że nie był to wynik najgorszy, bo aż pięć czynników uzyskało punktację ujemną (przewaga odpowiedzi „nieważne” w badaniu, które były punktowanie po minus 1 punkt każda – ale tej grupie zostanie poświęcony odrębny raport).

wiek badanych Carsmile

Zróżnicowana grupa respondentów

Badanie sondażowe Carsmile przeprowadzono w dniach 25.06-06.07.2020. Miało ono formę ankiety elektronicznej. Ankietę wypełniło 423 respondentów. Największą grupę wśród badanych stanowiły osoby w wieku 36-45 lat. Wśród respondentów znalazły się zarówno osoby fizyczne, jak i właściciele małych firm, wykorzystujący samochody dla celów służbowych i prywatnych. Grupa była zróżnicowana pod względem sposobu finansowania ostatniego samochodu – respondenci korzystali zarówno z leasingu czy wynajmu, jak i z kredytu oraz zakupu gotówkowego.

 


Informacja prasowa: Carsmile

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Rekordowy miesiąc w historii Carsmile

Carsmile

Twórcy internetowej platformy Carsmile nie po raz pierwszy zaskakują rynek. W czasie epidemii koronawirusa, kiedy salony samochodowe w Polsce praktycznie wstrzymały sprzedaż, platforma istotnie zwiększyła swoje zasięgi i pozyskała nowych klientów.

Rekordowy wynik

Czerwiec okazał się rekordowym miesiącem w historii Carsmile. Wstępne dane wskazują, że firma zawarła ok. 180 umów wynajmu i leasingu samochodów, co jest wynikiem o 20% lepszym niż w maju i o 360% lepszym niż w analogicznym okresie przed rokiem. Do tej pory historycznie najlepszym miesiącem dla Carsmile był luty, kiedy to za pośrednictwem platformy sprzedanych zostało ok. 150 pojazdów.

Cieszymy się, że pomimo głębokiego kryzysu w branży automatowe zakończyliśmy czerwiec z nowym rekordem. Sprzedaż samochodów przez internet w połączeniu z koncentracją na nowoczesnych formach użytkowania pojazdów to strategia, która pozwala naszej platformie rosnąć nawet w tak trudnych warunkach rynkowych.

 Łukasz Domański, prezes Carsmile

Według danych Samar, w pierwszych 20 dniach czerwca zarejestrowano w Polsce o 27% mniej nowych samochodów osobowych niż w analogicznym okresie przed rokiem (nie ma jeszcze pełnych danych). W maju rynek mierzony liczbą rejestracji skurczył się o 55%, po jeszcze głębszym spadku w kwietniu.

2 200 umów, zero salonów, 2 nowe platformy

Skąd biorą się tak duże rozbieżności między internetową platformą a rynkiem?

Przekroczyliśmy liczbę 2200 sprzedanych aut nie mając ani jednego salonu. Obsługujemy klientów wyłącznie zdalnie, a samochody dostarczmy pod dom. Przez naszą platformę sprzedaliśmy online więcej samochodów niż cały rynek razem wzięty.

Michał Knitter, wiceprezes Carsmile

W opinii twórców Carsmile, czerwiec przyniósł pewną poprawę nastrojów w całej branży automotive, co ma związek z odmrażaniem gospodarki. Rekordowa sprzedaż w Carsmile to przede wszystkim efekt uruchomienia nowej platformy, udoskonalonej pod względem technicznym i graficznym. Tylko w czerwcu stronę Carsmile odwiedziło 150 tysięcy użytkowników. W czerwcu Carsmile uruchomił też nowa linię biznesową – platformę white label do sprzedaży samochodów przez interent, dedykowaną jednej z marek motoryzacyjnych.

Wynajem na niepewne czasy

Koncentracja na wynajmie długoterminowym nam ułatwia nam rozwijanie biznesu w tak trudnych czasach. Polacy niechętnie pozbywają się dziś gotówki, wolą zachować oszczędności na czarną godzinę, a wynajem albo w ogóle nie angażuje środków własnych użytkownika pojazdu, albo robi to w minimalnym stopniu. Widzimy, że udział wkładu własnego spadł w ostatnich miesiącach . eśli ktoś martwi się o przyszłość, łatwiej mu podjąć decyzję o wydaniu 1500 zł miesięcznie na abonament, co w ciągu 3 lat daje kwotę 50 tys. zł, w której są już serwis i opony, niż pozbywać się jednorazowo 100 tys. zł gotówki żeby kupić auto na własność.

Michał Knitter, wiceprezes Carsmile

Małe firmy lepszym klientem

Kolejnym czynnikiem, który pozwala Carsmile rozwijać się pomimo trudnych warunków rynkowych, jest koncentracja na małych firmach. Dealerzy, których głównymi klientami są korporacje (zakupy flotowe stanowią 60% rynku w Polsce), mają dziś problem, bo duże firmy rezygnują z planów wymiany floty, przedłużając obecne umowy na kolejny rok. Małe firmy też zostały dotknięte przez kryzys, ale w tym segmencie mamy jednak większe rozdrobnienie, a jednocześnie większą elastyczność w prowadzeniu biznesu.


Źródło: Informacja prasowa Carsmile

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF