...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Coraz większa rola systemów multimedialnych w punktach sprzedaży

system multimedialny

Z paraliżem decyzyjnym w miejscach sprzedaży, zmaga się od 5 do 80 proc. osób, w zależności od kategorii produktu. Sklep to miejsce, w którym można skutecznie zawalczyć o portfel klienta, zwłaszcza tego, który się waha i potrzebuje delikatnych wskazówek, sugestii, czy podpowiedzi. Według globalnych analiz Mood Media, ponad dwie trzecie decyzji zakupowych podejmujemy właśnie dopiero w punktach sprzedaży i usług. Jak zatem zwrócić uwagę konsumentów na określone oferty? Jednym ze sposobów, może okazać się nowoczesny system multimedialny Digital Signage.

Informacje pokazywane na monitorach działających w systemie Digital Signage, mają zwykle atrakcyjną formę, zmieniają się i dopasowują do danej grupy odbiorców. Są zaprzeczeniem statyczności tradycyjnego przekazu marketingowego. Nic dziwnego, że najszybciej i najdokładniej treści te odbierają osoby oswojone z cyfrowymi nowinkami, czyli między 15. a 40. rokiem życia.

Ekrany wypierają „analogowe” wystawy sklepowe i plakaty. Przemawiają za tym m.in. czynniki finansowe i ekologiczne, ale głównym powodem wdrożeń DS., jest jednak chęć uzyskania przewagi rynkowej. Zastosowanie najnowszych technologii projekcji cyfrowej oraz coraz lepszych kreacji reklamowych, przyczynia się do stale zwiększającej się popularności tych form przekazywania treści, w szczególności w placówkach handlowych.

A.Potrykus-Wincza MOOD2

Potwierdzeniem może być tutaj wynik naszych badań, które przeprowadziliśmy w jednym z oddziałów banku. Odsetek klientów, którzy zwrócili uwagę na jeden choćby ekran, wyniósł prawie 60 proc. Co piąta osoba zapytała pracowników o reklamowany produkt. Czterech na dziesięciu przyznało, że wizyta w oddziale miała znaczący wpływ na ostateczne decyzje zakupowe.

Aleksandra Potrykus-Wincza, Country Manager Poland&Baltics w Mood Media

W Polsce tego typy rozwiązania multimedialne, cieszą się coraz większą popularnością a zasięg i liczba odbiorców treści stale rośnie. Szacuje się, że niedługo zasięg systemów w sieciach marketowych w Polsce, może sięgnąć nawet 20 mln klientów. Jeśli dodamy do tego systemy w innych punktach usługowo-handlowych (w szczególności w sklepach), to może okazać się, że Digital Signage obejmie swoim zasięgiem prawie całą populację naszego kraju. Rozwiązania multimedialne tego typu pozwalają na zwiększenie dynamiki sprzedaży poszczególnych produktów a zarazem są medium łatwo mierzalnym, które może stać się jednym z najbardziej wiarygodnych na rynku.

Zaplanowanie kampanii promocyjnej dla sklepu realizowanej za pomocą Digital Signage, każdorazowo musi wiązać się z mierzalnością efektu dotarcia. Do tej pory jeszcze nie przeprowadzono badań, które określiłyby zasięg całego kanału. Wielu dostawców nosików potrafi już jednak oszacować zasięg medium, którym akurat oni dysponują – robią to na wiele sposobów. Na tę chwilę wyróżnić możemy dwa rodzaje zasięgu: brutto (przebywanie w obiekcie z systemem Digital Signage) oraz netto (przebywanie w obszarze oddziaływania tychże systemów). Jest to jednak dopiero początek badań. Instytucje, które będą chciały zmaksymalizować dokładność pomiarów, będą musiały zmierzyć się z wieloma problemami. Do tych ważniejszych z pewnością należeć będą: wymóg prowadzenia badań na odpowiednio dużych próbach, problem uświadomienia sobie wpływu systemów wśród badanych, czy też określenie definicji zasięgu brutto w oparciu o deklaracje odwiedzin danego lokalu oraz znalezienie metody pomiaru brutto dla całego systemu multimedialnego, a nie tylko poszczególnych nośników – co jest najważniejsze z punkty widzenia sieci handlowych.

My jako globalna firma stosująca holistyczne rozwiązania marketingu sensorycznego uważamy, że aby uzyskać najlepsze efekty  związane z customer experience, należy wpływać na klientów za pomocą większej liczby zmysłów. I tutaj obok Digital Signage, świetnie sprawdza się audio- oraz aroma-marketing, które stworzą razem komplementarną mieszankę, która pobudza zmysły klientów oraz skłania ich do decyzji zakupowych.

Aleksandra Potrykus-Wincza, Country Manager Poland&Baltics w Mood Media

***

Mood Media jest światowym liderem w dziedzinie Experience Design. Poprzez integrację mediów, rozwiązań marketingu sensorycznego, społecznych i mobilnych aplikacji oraz rozwiązań opartych na technologii, Mood wzmacnia marki i pomaga swoim partnerom biznesowym tworzyć zaawansowane połączenia z ich klientami.

Partnerami biznesowymi Mood są wiodące na świecie marki z wielu branż, w tym handlu detalicznego, mody, usług finansowych, hospitality czy też rynku gastronomicznego. Firma obsługuje ponad 560.000 lokalizacji handlowych w 55 krajach w Ameryce Północnej, Europie, Azji, na Bliskim Wschodzie i Australii. Mood dociera do ponad 150 milionów ludzi na co dzień.

Więcej informacji na temat Mood, można znaleźć na: www.moodmedia.com

Country Manager Poland & Baltics w Mood Media. Specjalistka w zakresie zarządzania, sprzedaży oraz prowadzenia negocjacji handlowych. Od kilkunastu lat związana z Mood Media Polska, początkowo jako sprzedawca, następnie Sales Manager, a od 2011 roku po wprowadzeniu odważnych zmian, które doprowadziły do szybkiego rozwoju spółki, awansowana na szefa polskiego oddziału Mood. Jako Country Manager, odpowiedzialna za rozwój firmy na rynku polskim oraz w krajach bałtyckich, budowanie marki, sprzedaż i marketing oraz kontakty z Organizacjami Praw Autorskich. Karierę rozpoczęła jako specjalista ds. sprzedaży w Hotelu Astor w Jastrzębiej Górze. Stażystka firmy Swisslog Rohrpostsysteme w Westerstede w Niemczech oraz Swisslog Aircotronic Limited w Nottingham w Wielkiej Brytanii, producenta systemów tub pneumatycznych. Od 2001 roku pełniła funkcje Asystentki Biura Zarządu Universal Leaf Tobacco Poland w Warszawie, międzynarodowej spółki tytoniowej, gdzie była odpowiedzialna za całokształt pracy biura i nadzór pracowników administracyjnych. Następnie Junior Project Manager w Via Management, przy holenderskiej spółce Biotrem BV, odpowiedzialna za rozwój unikatowego projektu produkcji biodegradowalnych opakowań z otrąb pszennych. W latach 2002 / 2003 Specjalista ds. Sprzedaży w dziale eksportu Drinks Unlimited, producenta napoi energetycznych XL na Polskę i Europę wschodnią, specjalistka w zakresie rejestracji znaków towarowych i prowadzenia spraw patentowych napoi Energy Drink, V-Power 99+ oraz Warp4. Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale Politologii, gdzie uzyskała tytuł magistra oraz Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki, gdzie uzyskała licencjat. Prywatnie? Szczęśliwa mama. Z pochodzenia Kaszubka, władająca językiem kaszubskim, zakochana w Półwyspie Helskim. Pasjonatka nurkowania, narciarstwa i dobrego wina.

Aleksandra Potrykus

Czym jest marketing emocji i dlaczego warto go stosować?

marketing emocji

Zmysły pomagają konsumentom podejmować decyzje zakupowe, a marketerom wpływać swoimi działaniami na klientów. Marketing sensoryczny jest najskuteczniejszy wówczas, gdy odwołuje się do wszystkich pięciu zmysłów – im marka jest bardziej multisensoryczna, tym lepiej. Klienci niezwykle cenią sobie dobre relacje z marką. Według badań, aż 2/3 pozytywnych opinii o marce opiera się na podłożu emocjonalnym, a nie racjonalnym. Na co zatem zwrócić uwagę, aby poprzez zmysły, kreować pożądane reakcje emocjonalne wśród klientów?

W artykule znajdują się linki afiliacyjne. Po kliknięciu w nie, zostaniesz przeniesiony na stronę reklamodawcy, gdzie będziesz mógł zapoznać się z konkretną ofertą na produkt lub usługę. Klikając w linki afiliacyjne nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę redakcji brief.pl i naszą niezależność.

Wszystkie zmysły są niezwykle ważne w budowie właściwej percepcji marki, produktu lub usługi. Z uwagi na specyfikę mediów, ponad 3/4 reklam odwołuje się do zmysłu wzroku, a blisko 95% wykorzystuje dodatkowo dźwięk. Aby zmysły klientów zaczęły działać na korzyść marki, należy je najpierw zdiagnozować i przeanalizować, jakiego rodzaju bodźce będą stymulowały je w efektywny sposób.

Zanim zdecydujemy się na projekcję określonego obrazu, dźwięku, zapachu czy też odczucia po fizycznym kontakcie, trzeba się bardzo dobrze zastanowić jakie reakcje chcemy wywoływać i co przez nie osiągnąć z biznesowego i wizerunkowego punktu widzenia. Dzięki temu jesteśmy w stanie wpłynąć na oczekiwane decyzje zakupowe naszych klientów.

Pomocne może okazać się odpowiedzenie sobie na poniższe pytania:

  • Co podczas zakupów dostrzegają i czują nasi klienci oraz jak się zachowują?
  • Jakie bodźce i czynniki to powodują?
  • Jaki jest cel naszych działań?
  • Jakie bodźce należy dodać, aby ten cel osiągnąć?
  • Jaka powinna być siła i częstotliwość projektowanych doznań?

Generalnie, konsument nie jest racjonalny. Pomimo ogromu starań, nie oszuka on swojej natury. Dlaczego? Ponieważ człowiek nie jest w stanie przetworzyć wszystkich bodźców w racjonalny sposób. Według „Thinking, Fast and Slow” – bestsellerowej książki wydanej przez laureata Nagrody Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych Daniela Kahnemana, przeciętny konsument spędza ok. 85% czasu na tzw. autopilocie, prowadzony przez umysł nieświadomy.

A.Potrykus-Wincza MOOD1

To niezwykle istotne aby pamiętać o tym, że konsumenci podczas zakupów często charakteryzują się wręcz irracjonalnością i uwielbiają sytuacje, gdy mogą podjąć decyzję wywołaną impulsem i intuicją. Takie zachowania znacząco upraszczają i skracają procesy zakupowe i wpływają na sprzedaż produktów marki, która potrafi uwieść emocjonalnie swojego klienta. Brak racjonalności to absolutnie nie oznaka głupoty. Wręcz przeciwnie, to pochodna znakomitej adaptacji człowieka do dzisiejszego świata, który zasypuje nas ogromem bodźców każdego dnia.

Aleksandra Potrykus-Wincza, Country Manager Poland & Baltics w Mood Media

Sytuacje w których konsument kieruje się wyłączenie racjonalnym podejściem i wyborem produktu opartym głównie na funkcjonalności, stają się coraz większą rzadkością. Sama użyteczność i praktyczność produktu, już nie wystarczają do budowania silnej marki.  Z pomocą przychodzi system bodźców wywołujących określone reakcje czyli tzw. triggery emocjonalne prowadzące potencjalnego klienta do pozytywnej decyzji zakupowej. Narzędziem do ich stworzenia może być marketing sensoryczny.

Zmysł wzroku

Ważne aby obrazy którymi posługuje się nasza marka, były adekwatne do założeń strategicznych firmy. Mowa tutaj  o identyfikacji wizualnej marki oraz jej brandingu, na poczet których składają się np. grafiki czy też zdjęcia. Aby osiągnąć najlepsze efekty, należy zadbać o detale wizualne, tak aby podświadomie uruchamiały oczekiwane reakcje i wywoływały porządne emocje wśród klientów. Należy unikać chaosu i niespójnych elementów tożsamości wizualnej odbieranej poprzez zmysł wzroku.

Stwórzmy taki obraz naszej marki, aby już na pierwszy rzut oka wszystko było dla potencjalnych klientów jasne i czytelne. Stwórzmy oryginalny ekosystem wizualny, który pozostanie w umysłach klientów na długo. Ogromną rolę ma tutaj cała symbolika marki, taka jak jej logo, kolory, typografia, key Visual, czy też wyświetlane treści multimedialne. Równie ważny jest także design naszych lokali, lub też innych punktów styczności z klientem, np. strona www, media społecznościowe, sposób oklejenia firmowych aut, czy też styl ubioru pracowników.

Aleksandra Potrykus-Wincza

Zmysł słuchu

Słuch jest drugim pod względem marketingowej ważności zmysłem. Warto wykorzystywać go w procesie docierania do uwagi klientów, ponieważ przekazy nabierają wówczas jeszcze większej głębi wyrazu.

Audio branding to bardzo skuteczna droga pozwalająca na tworzenie pozytywnych doświadczeń emocjonalnych, które budują relacje z klientami. Do wypromowania naszej marki w świadomości konsumentów mogą posłużyć nam takie narzędzia dźwiękowe, jak na przykład specjalny dżingiel czy też profesjonalnie dobrana muzyka do tożsamości marki

Zmysł słuchu jest zmysłem bardzo silnym. Wiele marek niedocenia jego potencjału sprzedażowego. Mówi się, że „muzyka łagodzi obyczaje” i dzięki temu ma ogromną moc wprowadzania klientów w dobry nastrój. Przywołuje ona również przyjemne skojarzenia. Zdecydowana większość konsumentów docenia muzykę w sklepie, a często nawet wybór sklepu oraz długość spędzania w nim czasu wiąże ze swoimi upodobaniami odnoście repertuaru. Badania przeprowadzone przez Dom Badawczy Maison, potwierdziły, że aż 91 proc. respondentów preferuje robienie zakupów w sklepie, gdzie gra muzyka.

Aleksandra Potrykus-Wincza

Zmysł węchu

W wielu przypadkach to właśnie zmysł węchu jest najbardziej motywującym do zakupów. Dużo badań udowodniło, iż głodny konsument wybierający się na zakupy spożywcze, wychodził ze sklepu ze znaczenie bardziej zapełnionym koszykiem, niż ten który nie odczuwał uczucia głodu podczas zakupów. Dzieje się tak m.in. za sprawą coraz popularniejszego aromamarketingu. Sklepy używają dedykowanych aerozoli,  mających na celu wytworzenie wokół marki specjalnej atmosfery, która sprzyja wytworzeniu określonych w strategii marki wrażeń i doświadczeń. Takie praktyki są niezwykle popularne w kawiarniach, czy też sklepach, które rozpylają np. zapach świeżo wypiekanego pieczywa, które potęgują w klientach uczucie chęci zjedzenia lub wypicia czegoś.

Z drugiej strony, aromamarketing może wzbogacić miejsce pracy, zwiększyć komfort psychofizyczny pracowników. Zapachy często opisywane są jako silne narzędzie redukujące subiektywnie odczuwany stres i uczucie przeładowania pracą. Okazuje się, że umiejętnie dobrane olejki mogą zniwelować poziomu stresu. Ponadto zapachy stymulują proces uczenia się i zapamiętywania. Przykładem może być olejek rozmarynu i cytryny.

Aleksandra Potrykus-Wincza

Zmysł dotyku i smaku

Zmysł dotyku w marketingu odrywa ogromną rolę, jednak jego rola często jest traktowana jako trzeciorzędna. Wynika to oczywiście z dominacji wzroku oraz słuchu i zapachu. Dotyk kojarzy się z kontaktem fizycznym w czasie interakcji i wymianą bodźców na poziomie międzyludzkim. Marketing dotykowy może być jednak  z powodzeniem wykorzystywany także do brandingu marki. Możemy wykorzystywać go na przykład do produkcji wyjątkowych materiałów drukowanych takich jak wizytówki, oferty, teczki, opakowania, i temu podobne narzędzia o wyjątkowej strukturze. Marketing ten znajdzie również zastosowanie w przypadku doboru materiałów z jakich robione są nasze produkty, tak aby przy kontakcie fizycznym z potencjalnym klientem uwodziły go swoją powierzchnią lub ergonomią.

Smak w brandingu może być równie pomocny, jednak jest znacznie więcej ograniczeń w jego zastosowaniu, z wyjątkiem dziedzin w których jest on fundamentalny – np. w branży spożywczej czy też gastronomicznej.  Są jednak sposoby, aby marketing smaku wspierał nas w naszym codziennym biznesie.

Możemy jednak zadbać o to, aby odwiedzający nas klient został poczęstowany unikalną mieszkanką kawy, która jest robiona na nasze specjalne zamówienie w palarni. Może to być też herbata relaksująca herbatą czy też innego rodzaju przekąski, które zapewnią moc smakowych wrażeń i wpisywać się będą w tożsamość naszej marki. To są bardzo proste i zarazem bardzo skuteczne sposoby na to, aby zacieśniać naszą biznesową przyjaźń z klientem. Jeśli z kolei bardzo zależy nam na relacji z którymś z kontrahentów, warto zaprosić go na pyszny posiłek do restauracji, aby porozmawiać o interesach.

Aleksandra Potrykus-Wincza, Country Manager Poland & Baltics w Mood Media

***

Mood Media jest światowym liderem w dziedzinie Experience Design. Poprzez integrację mediów, rozwiązań marketingu sensorycznego, społecznych i mobilnych aplikacji oraz rozwiązań opartych na technologii, Mood wzmacnia marki i pomaga swoim partnerom biznesowym tworzyć zaawansowane połączenia z ich klientami.

Partnerami biznesowymi Mood są wiodące na świecie marki z wielu branż, w tym handlu detalicznego, mody, usług finansowych, hospitality czy też rynku gastronomicznego. Firma obsługuje ponad 560.000 lokalizacji handlowych w 55 krajach w Ameryce Północnej, Europie, Azji, na Bliskim Wschodzie i Australii. Mood dociera do ponad 150 milionów ludzi na co dzień.

Więcej informacji na temat Mood, można znaleźć na: www.moodmedia.com

Country Manager Poland & Baltics w Mood Media. Specjalistka w zakresie zarządzania, sprzedaży oraz prowadzenia negocjacji handlowych. Od kilkunastu lat związana z Mood Media Polska, początkowo jako sprzedawca, następnie Sales Manager, a od 2011 roku po wprowadzeniu odważnych zmian, które doprowadziły do szybkiego rozwoju spółki, awansowana na szefa polskiego oddziału Mood. Jako Country Manager, odpowiedzialna za rozwój firmy na rynku polskim oraz w krajach bałtyckich, budowanie marki, sprzedaż i marketing oraz kontakty z Organizacjami Praw Autorskich. Karierę rozpoczęła jako specjalista ds. sprzedaży w Hotelu Astor w Jastrzębiej Górze. Stażystka firmy Swisslog Rohrpostsysteme w Westerstede w Niemczech oraz Swisslog Aircotronic Limited w Nottingham w Wielkiej Brytanii, producenta systemów tub pneumatycznych. Od 2001 roku pełniła funkcje Asystentki Biura Zarządu Universal Leaf Tobacco Poland w Warszawie, międzynarodowej spółki tytoniowej, gdzie była odpowiedzialna za całokształt pracy biura i nadzór pracowników administracyjnych. Następnie Junior Project Manager w Via Management, przy holenderskiej spółce Biotrem BV, odpowiedzialna za rozwój unikatowego projektu produkcji biodegradowalnych opakowań z otrąb pszennych. W latach 2002 / 2003 Specjalista ds. Sprzedaży w dziale eksportu Drinks Unlimited, producenta napoi energetycznych XL na Polskę i Europę wschodnią, specjalistka w zakresie rejestracji znaków towarowych i prowadzenia spraw patentowych napoi Energy Drink, V-Power 99+ oraz Warp4. Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale Politologii, gdzie uzyskała tytuł magistra oraz Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki, gdzie uzyskała licencjat. Prywatnie? Szczęśliwa mama. Z pochodzenia Kaszubka, władająca językiem kaszubskim, zakochana w Półwyspie Helskim. Pasjonatka nurkowania, narciarstwa i dobrego wina.

Aleksandra Potrykus

Jak wykorzystać czas pandemii do usprawnienia customer experience naszej firmy?

kobieta na zakupach

Mood Media: Jak wykorzystać czas pandemii, aby zaspokoić potrzeby emocjonalne klienta związane z Customer Experience? Zacznijmy od naszych pracowników.

Większość z nas uważa, że nasze decyzje zakupowe podejmowane są w sposób całkowicie racjonalny. Gros z nich jest jednak podświadomie dyktowana przez nasze nastroje. Wiele globalnych badań potwierdza, iż emocje są najważniejszym czynnikiem wpływającym na kreowanie architektury doświadczeń klienta oraz odbiór marki. Równie ważnym aspektem jest obsługa na wysokim poziomie. Jak zatem wykorzystać czas pandemii, aby zaspokoić potrzeby emocjonalne klienta związane z Customer Experience? Zacznijmy od naszych pracowników.

Profesjonalna firma, która dba o customer experience wie, jak ważne są emocje jej klientów. W dzisiejszych czasach zabieganie o klienta, opiera się coraz bardziej na wpływaniu na jego odczucia oraz poziom satysfakcji emocjonalnej. Przy ogromnej konkurencji niemal w każdej branży, to właśnie te kwestie stają się kluczowe do pozyskania lojalnego klienta. To niezwykłe, że tak ważne aspekty jak cena, funkcje produktu czy też jego dostępność, często schodzą na dalszy plan ustępując podejściu do klienta. Doświadczeni marketerzy wiedzą, że klient karmiony pozytywnymi emocjami zakupowymi, będzie lojalny  i chętniej  wróci w przyszłości. Nawet najlepsza cenowo lub niezwykle funkcjonalna oferta nie namówi do zakupu, jeśli w jakiś sposób będzie budzić negatywne emocje klienta (np. niekompetentna obsługa). Silna konkurencja na większości rynków sprawiła, że konsumenci dostarczania standardowych produktów lub usług, od marki oczekują czegoś więcej, czegoś wyjątkowego, np. relacji opartej na pozytywnych emocjach.

Dlaczego customer experience nabiera jeszcze większego znaczenia? Ponieważ tak naprawdę, w czasie pandemii kontakt marek z konsumentami stał się jeszcze ważniejszy. Możliwości nawiązania fizycznej interakcji z pracownikami firmy zostały bowiem mocno ograniczone, a kontakt przeniósł się do innych kanałów, z których klienci korzystają według własnych preferencji. Aby utrzymać się na powierzchni, wymaga to od marek niezwykłej elastyczności oraz kreatywności.

 Aleksandra Potrykus – Wincza z firmy Mood Media, specjalizującej się w customer experience oraz marketingu sensorycznym

Badania wykonane przez firmę Sitel Group pokazały, że aż 79,1% konsumentów uważa, że najlepszą pomoc w zakresie obsługi klienta w czasie pandemii mogą zapewnić im przedstawiciele firmy ( pprzez różne formy kontaktu online, czy też telefon.  Tylko 13,5% upatruje jej w rozwiązaniach bardziej digitalowych typu chatbot. Ponad połowa klientów na całym świecie (63%) podczas pandemii ujawniła, że rozmawiała z działu obsługi klienta jakiejś firmy. Jest to dowód, iż pomimo szybkiego rozwoju technologicznego, bardziej tradycyjny kontakt z drugim człowiekiem nadal jest na pierwszym miejscu. Jest to szczególnie ważne, jeśli chodzi o budowanie pozytywnego customer experience w tym wyjątkowym okresie.

Z kolei według raportu „Experience is everything” przygotowanego przez PwC, aż 32% konsumentów deklaruje, że nawet jedno negatywne doświadczenie jest w stanie skłonić ich do rezygnacji z usług marki, nawet jeżeli do tej pory współpraca wyglądała bardzo dobrze. 73% respondentów twierdzi natomiast, że prywatne doświadczenia są dla nich jednym z najważniejszych czynników, które biorą pod uwagę podczas kolejnych zakupów. Liczby te pokazują, jak kruchy może okazać się wypracowany wcześniej kapitał Customer Experience, w obliczu choćby jednej większej wpadki.

Z globalnego badania Mood Media dotyczącego nastrojów konsumenckich na świecie wynika natomiast, że 71% konsumentów – mówi, iż zaczynają się czuć komfortowo powracając do sklepów stacjonarnych po łagodzeniu przez władze obostrzeń. Rzeczywiście, 67% kupujących na świecie twierdzi, że powróciło do tzw. sklepów przyjemnościowych. W USA liczba ta spada do 60%, a w Wielkiej Brytanii do zaledwie 50%. Konsumenci chińscy, którzy mają najdłużej trwające doświadczenie w realiach pandemii i powolnego powrotu do normalności, wydają się czuć najbardziej komfortowo w tej kwestii – 81% deklaruje swoje zakupy przyjemnościowe w sklepach stacjonarnych.

Jednak powrót klientów do sklepów stacjonarnych nie oznacza, że przestali oni odczuwać niepokoju. Podczas gdy 80% konsumentów na świecie czuje się bezpiecznie dzięki nowym środkom ostrożności, które widzą w sklepach, 49% konsumentów na świecie – a 60% konsumentów w USA – wciąż obawia się zakażenia wirusem podczas zakupów.  Ponadto 65% amerykańskich konsumentów, którzy zdecydowali się pójść na zakupy, odkąd trwa pandemia, opisuje doświadczenie klienta jako „już nie to samo”, a 23% postara się raczej unikać sklepów w najbliższej przyszłości.

Co zatem powinny zrobić firmy? Przede wszystkim postawić na ludzi – kontakt z drugim człowiekiem w obecnej sytuacji, jest dla konsumentów szczególnie ważny. Marki powinny także skupić się na zapewnieniu bezpieczeństwa danych klientów, a także  jeszcze większej personalizacji. Już teraz firmy powinny rozpocząć prace nad wdrażaniem kompleksowych rozwiązań, które przeniosą rzeczywiste doświadczenia klienta w świat wirtualny. Wszystko z dbałością o jak najlepsze customer experience, na pierwszym miejscu stawiając człowieka.

A czy pracownicy naszej organizacji wiedzą czym tak naprawdę jest customer experience? Aby się o tym przekonać, warto przeanalizować poniższe kwestie:

  • Czy nasza organizacja wie, że na pierwszym miejscu powinno stawiać doświadczenia pracowników, następnie klientów, a dopiero później – udziałowców?
  • Rozmawiajmy z pracownikami w sposób otwarty i przejrzysty, bądźmy empatyczni
  • Nie koncentrujmy się na pozyskiwaniu nowych klientów, nie dbając przy tym o tych dotychczasowych – budujmy ich lojalność
  • Czy w ogóle słuchamy naszych klientów? A może słuchamy, ale nie reagujemy na ich opinie?
  • Starajmy się podejmować decyzje na podstawie tego, co jest najlepsze dla klientów (w dłuższej perspektywie, nasza marka na tym zyska)
  • Czy rzeczywiście systematycznie szkolimy naszych pracowników oraz inwestujemy w ich edukację na temat dobrej obsługi klienta?
  • Analizujemy proces zakupowy także z punktu widzenia klienta, a nie tylko sprzedawcy
  • Czy kierownictwo przekazuje pracownikom wartości marki oraz misję i wizję firmy, a co za tym idzie – czy oni mogą przekazywać ją dalej naszym klientom?
  • Poświećmy czas, aby nauczyć się rozumieć naszych klientów, a szczególności ich potrzeby (nie osiągniemy sukcesu bez tej wiedzy)
  • Czy zarząd nie koncentruje się przypadkiem bardziej na wartości dla akcjonariuszy, nie traktując jednocześnie swoich pracowników priorytetowo?
  • Na wewnętrznych spotkaniach nie warto mówić tylko o wynikach. Wskaźniki niezwiązane bezpośrednio z finansami, miękkie kompetencje i niewymierne aspekty biznesowe, mają czasem większe znaczenie
  • Zatrudniajmy tylko kompetentnych pracowników i świętujmy z nimi ich sukcesy

 

To cały zespół w firmie, jest odpowiedzialny za projektowanie doświadczeń klientów. Mówiąc wprost, zadowolony pracownik zadba we właściwy sposób o klienta, co w perspektywie przyczyni się do napędzania wyników firmy. Wszyscy w organizacji powinni zatem skupiać się na tym jednym celu, a każda decyzja, powinna do niego prowadzić.

Co zmienia pandemia koronawirusa w kontekście komunikacji z klientem? Przede wszystkim holistyczne podejście do customer experience jest teraz jeszcze bardziej potrzebne. Jednocześnie oprócz profesjonalizmu i wiedzy eksperckiej, jeszcze ważniejsze są kompetencje miękkie, umożliwiające nawiązywanie lepszego i bardziej bezpośredniego kontaktu z klientem. Liderzy w organizacjach powinni zaszczepiać afirmatywne podejście w swoim zespole, w tworzonej przez siebie atmosferze i w sobie. Należy pomyśleć o konkretnych działaniach, które można podjąć, aby wywołać pozytywne emocje u klientów i personelu w tym trudnym czasie. Takie podejście z pewnością okaże się niezwykle cenną inwestycją, która będzie procentować także w przyszłości.

Aleksandra Potrykus – Wincza z Mood Media Poland

 

***

Mood / Mood Media/ (TSX: MM / LSE AIM: MM) jest światowym liderem w dziedzinie Experience Design. Poprzez integrację mediów, rozwiązań marketingu sensorycznego, społecznych i mobilnych aplikacji oraz rozwiązań opartych na technologii, Mood wzmacnia marki i pomaga swoim partnerom biznesowym tworzyć zaawansowane połączenia z ich klientami.

Partnerami biznesowymi Mood są wiodące na świecie marki z wielu branż, w tym handlu detalicznego, mody, usług finansowych, hospitality czy też rynku gastronomicznego. Firma obsługuje ponad 560.000 lokalizacji handlowych w 55 krajach w Ameryce Północnej, Europie, Azji, na Bliskim Wschodzie i Australii. Mood dociera do ponad 150 milionów ludzi na co dzień.

Więcej informacji na temat Mood, można znaleźć na: www.moodmedia.com

 

 

Country Manager Poland & Baltics w Mood Media. Specjalistka w zakresie zarządzania, sprzedaży oraz prowadzenia negocjacji handlowych. Od kilkunastu lat związana z Mood Media Polska, początkowo jako sprzedawca, następnie Sales Manager, a od 2011 roku po wprowadzeniu odważnych zmian, które doprowadziły do szybkiego rozwoju spółki, awansowana na szefa polskiego oddziału Mood. Jako Country Manager, odpowiedzialna za rozwój firmy na rynku polskim oraz w krajach bałtyckich, budowanie marki, sprzedaż i marketing oraz kontakty z Organizacjami Praw Autorskich. Karierę rozpoczęła jako specjalista ds. sprzedaży w Hotelu Astor w Jastrzębiej Górze. Stażystka firmy Swisslog Rohrpostsysteme w Westerstede w Niemczech oraz Swisslog Aircotronic Limited w Nottingham w Wielkiej Brytanii, producenta systemów tub pneumatycznych. Od 2001 roku pełniła funkcje Asystentki Biura Zarządu Universal Leaf Tobacco Poland w Warszawie, międzynarodowej spółki tytoniowej, gdzie była odpowiedzialna za całokształt pracy biura i nadzór pracowników administracyjnych. Następnie Junior Project Manager w Via Management, przy holenderskiej spółce Biotrem BV, odpowiedzialna za rozwój unikatowego projektu produkcji biodegradowalnych opakowań z otrąb pszennych. W latach 2002 / 2003 Specjalista ds. Sprzedaży w dziale eksportu Drinks Unlimited, producenta napoi energetycznych XL na Polskę i Europę wschodnią, specjalistka w zakresie rejestracji znaków towarowych i prowadzenia spraw patentowych napoi Energy Drink, V-Power 99+ oraz Warp4. Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale Politologii, gdzie uzyskała tytuł magistra oraz Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki, gdzie uzyskała licencjat. Prywatnie? Szczęśliwa mama. Z pochodzenia Kaszubka, władająca językiem kaszubskim, zakochana w Półwyspie Helskim. Pasjonatka nurkowania, narciarstwa i dobrego wina.

Aleksandra Potrykus

Rights Included Music – sposób na tańszą muzykę dla firm w niepewnych czasach

W obecnej sytuacji niepewności gospodarczej, wielu właścicieli sklepów oraz lokali usługowych, poszukuje oszczędności w różnych aspektach swojej działalności. Koszty które przedsiębiorca może znacząco ograniczyć, to np. opłaty z tytułu muzyki granej w przestrzeniach lokalu. Co zrobić, aby nadal umilać klientom czas zakupów spersonalizowanym i przynoszącym efekty sprzedażowe repertuarem, nie obciążając przy tym firmowego budżetu? Warto postawić na tzw. Rights Included Music, czyli muzykę z prawami autorskimi i pokrewnymi wliczonymi w cenę abonamentu.

Zdecydowana większość konsumentów docenia muzykę w sklepie, a często nawet wybór sklepu oraz długość spędzania w nim czasu wiąże ze swoimi upodobaniami odnośnie repertuaru. Badania przeprowadzone przez Dom Badawczy Maison, potwierdziły, że aż 91 proc. respondentów preferuje robienie zakupów w sklepie, gdzie gra muzyka.

W przypadku sklepów przyjmuje się, że odtwarzanie w nim muzyki przeznaczone jest dla klientów i zazwyczaj ma wpływ na osiąganie korzyści majątkowych przez właściciela. Umieszczenie odbiornika w takim miejscu ma na celu uprzyjemnienie klientom czasu spędzonego w lokalu i może wpływać na decyzje konsumenckie, a więc i zwiększenie korzyści z prowadzonej działalności – tak mniej więcej zapisane jest w polskim prawie. A więc przedsiębiorca chcący odtwarzać muzykę komercyjną na terenie swojego sklepu lub punktu usługowego, powinien zawrzeć umowę z takimi organizacjami zbiorowego zarządzania jak: STOART i SAWP – reprezentujące artystów, ZAIKS – reprezentujący autorów, oraz ZPAV – działającym w imieniu producentów.

– Opłaty na rzecz organizacji praw autorskich i praw pokrewnych często budzą kontrowersje. Jednak nieuiszczanie ich jest jednoznaczne z łamaniem ustawy o prawie autorskim, zatem decydując się na odtwarzanie muzyki komercyjnej, nie należy uchylać się od ich regulowania. Pocieszający jest jednak fakt, że stowarzyszenia zajmujące się ochroną praw, najczęściej starają się dojść do porozumienia z końcowym użytkownikiem, zamiast od razu wstępować na drogę sądową. Ponadto za samodzielne zgłoszenie się do organizacji, otrzymuje się 10% rabat, na pierwszy rok umowy.

Aleksandra Potrykus-Wincza, Country Manager Poland & Baltics w Mood Media

Sklepy odtwarzające muzykę, mogą jednak uniknąć opłat dla organizacji działających na rzecz praw autorskich i praw pokrewnych i tym samym obniżyć koszty swojej bieżącej działalności. W przypadku sieci lokali, oszczędności mogą być całkiem spore.

Wraz z rozwojem firm zajmujących się audiomarketingiem, początkujący artyści zamiast do Organizacji Praw Autorskich zgłaszają swoje utwory do nich. Korzystają na tym zarówno właściciele lokali jak i sami twórcy muzyki. Lokale użytku publicznego, wykorzystujące muzykę artystów, którzy prawa do swoich utworów powierzyli firmie audiomarketingowej, nie muszą odprowadzać opłat do żadnych organizacji. Wiele młodych zespołów, u progu kariery, bardzo chętnie zgadza się na odtwarzanie swojej muzyki w sklepach i punktach usługowych. Dzięki takiej promocji mają szansę zaistnieć i dlatego decydują się na współpracę z firmą audiomarketingową.  Marki chcą także zaskakiwać swoich klientów i odtwarzać muzykę, której nie można usłyszeć m.in. w radiu. W ten sposób zyskują zarówno artyści jak i punkty handlowe.

Lokale wybierając do obsługi muzycznej profesjonale firmy audiomarketingowe, mogą same decydować, jakiego rodzaju muzykę chcą odtwarzać. Zaletą tego rozwiązania jest również możliwość emitowania własnych reklam i jingli.

Koszt miesięcznego abonamentu waha się pomiędzy 50 a 200 złotych na miesiąc. Dla niektórych przedsiębiorców możliwość opłacania tylko abonamentu, bez konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów z tytułu tantiem, to jedyna opcja odtwarzania muzyki, zwłaszcza, że opłaty dla organizacji praw autorskich i praw pokrewnych, są częstokroć kilkukrotnie wyższe. Oczywiście w zależności od rodzaju prowadzonej działalności i miejsca jej prowadzenia. Wybór muzyki pozostaje jednak zawsze w rękach przedsiębiorcy, ponieważ zapotrzebowanie na dany typ muzyki, określa profil klienta sklepu lub strategia sieci handlowej.

Aleksandra Potrykus-Wincza z Mood Media

Wracając jednak do samej muzyki i młodych niezrzeszonych artystów. Największą popularnością cieszą się zespoły grające muzykę pop. Artyści mogą rejestrować się na stronie firmy audiomarketingowej. Jeśli ich utwory będą pasowały do konkretnych typów, trafią do specjalnej bazy, a tym samym do oferty firmy zajmującej się audiomarketingem. Odtwarzanie muzyki wiąże się oczywiście z gratyfikacją finansową dla jej twórców, stąd należy podkreślić, że błędne jest używanie nazwy Royalty Free Music, ponieważ za odtwarzanie tej muzyki jej twórcy otrzymują wynagrodzenie, jednakże nie od stowarzyszeń, a od firmy audiomarketingowej, która rozlicza się z nimi oddając im część pobranego od sklepu abonamentu. Dlatego właściwa nazwa muzyki, za którą nie płaci się tantiem do Organizacji Praw Autorskich i Praw Pokrewnych to Muzyka z prawami wliczonymi w cenę, czyli Rights Included Music.

 Mood Media bardzo cenimy znaną i lubianą muzykę, określaną najczęściej muzyką komercyjną, rozumiemy jednak także popyt na muzykę z prawami autorskimi wliczonymi w cenę (czyli bez opłat dla Zaiks, Stoart, Sawp i Zpav), szczególnie teraz, kiedy sytuacja wielu sklepów i lokali jest dość niepewna. Jedna i druga opcja ma wiele plusów, ale posiada także minusy. Naszym klientom zawsze wyjaśniamy wszystkie zalety i wady obu rozwiązań, a oni świadomie podejmują decyzję.

Aleksandra Potrykus-Wincza, Country Manager Poland & Baltics w Mood Media

Mood Media w swojej bazie posiada obecnie około kilkunastu tysięcy piosenek młodych, niezrzeszonych twórców. Są to utwory, za odtwarzanie których klient nie płaci do Zaiksu, Stoartu, Zpavu i Sawpu. To korzystne rozwiązanie dla obu stron – zarówno dla sklepów, które chcą postawić na nowe brzmienia i promować młodych, niezrzeszonych twórców, jak i dla tej drugiej strony, czyli dla artystów którzy mają szansę zaistnieć na rynku. Jeśli markę naszego sklepu chcemy kształtować na bardziej niszową lub gdy znana muzyka mimo wszystko nie jest nam potrzebna, to warto wówczas rozważyć repertuar składający się z wschodzących gwiazd z tzw. zbioru muzyki Rights Included Music.

 

 

***

Mood Media jest światowym liderem w dziedzinie Experience Design. Poprzez integrację mediów, rozwiązań marketingu sensorycznego, społecznych i mobilnych aplikacji oraz rozwiązań opartych na technologii, Mood Media wzmacnia marki i pomaga swoim partnerom biznesowym tworzyć zaawansowane połączenia z ich klientami.

Partnerami biznesowymi Mood są wiodące na świecie marki z wielu branż, w tym handlu detalicznego, mody, usług finansowych, hospitality czy też rynku gastronomicznego. Firma obsługuje ponad 560.000 lokalizacji handlowych w 55 krajach w Ameryce Północnej, Europie, Azji, na Bliskim Wschodzie i Australii. Mood Media dociera do ponad 150 milionów ludzi na co dzień.

Więcej informacji na temat Mood, można znaleźć na: www.moodmedia.com

Country Manager Poland & Baltics w Mood Media. Specjalistka w zakresie zarządzania, sprzedaży oraz prowadzenia negocjacji handlowych. Od kilkunastu lat związana z Mood Media Polska, początkowo jako sprzedawca, następnie Sales Manager, a od 2011 roku po wprowadzeniu odważnych zmian, które doprowadziły do szybkiego rozwoju spółki, awansowana na szefa polskiego oddziału Mood. Jako Country Manager, odpowiedzialna za rozwój firmy na rynku polskim oraz w krajach bałtyckich, budowanie marki, sprzedaż i marketing oraz kontakty z Organizacjami Praw Autorskich. Karierę rozpoczęła jako specjalista ds. sprzedaży w Hotelu Astor w Jastrzębiej Górze. Stażystka firmy Swisslog Rohrpostsysteme w Westerstede w Niemczech oraz Swisslog Aircotronic Limited w Nottingham w Wielkiej Brytanii, producenta systemów tub pneumatycznych. Od 2001 roku pełniła funkcje Asystentki Biura Zarządu Universal Leaf Tobacco Poland w Warszawie, międzynarodowej spółki tytoniowej, gdzie była odpowiedzialna za całokształt pracy biura i nadzór pracowników administracyjnych. Następnie Junior Project Manager w Via Management, przy holenderskiej spółce Biotrem BV, odpowiedzialna za rozwój unikatowego projektu produkcji biodegradowalnych opakowań z otrąb pszennych. W latach 2002 / 2003 Specjalista ds. Sprzedaży w dziale eksportu Drinks Unlimited, producenta napoi energetycznych XL na Polskę i Europę wschodnią, specjalistka w zakresie rejestracji znaków towarowych i prowadzenia spraw patentowych napoi Energy Drink, V-Power 99+ oraz Warp4. Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale Politologii, gdzie uzyskała tytuł magistra oraz Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki, gdzie uzyskała licencjat. Prywatnie? Szczęśliwa mama. Z pochodzenia Kaszubka, władająca językiem kaszubskim, zakochana w Półwyspie Helskim. Pasjonatka nurkowania, narciarstwa i dobrego wina.

Aleksandra Potrykus

Jak budować lojalność gości hotelu dzięki zmysłowym wrażeniom

telefony komorkowe

Najważniejszym celem hotelu w obecnych czasach, oprócz przetrwania światowego kryzysu turystycznego oczywiście, jest wyróżnienie się spośród konkurencji. Aby to osiągnąć marka musi projektować wrażenia, które pokochają goście. Wówczas będą oni chcieli do danego miejsca wracać i chętnie podzielą się swoimi doświadczeniami ze znajomymi. Co zrobić, aby hotel zapadł gościom na długo w pamięć? Musi zwiększyć współczynnik optymizmu u klientów, czyli podnieść ich poziom zadowolenia z oferowanych usług. Jak tego dokonać? Z pomocą przychodzi marketingu zmysłów.

Obecnie na świecie swoją działalności prowadzą setki tysięcy hoteli, a liczba ta nie obejmuje nawet rynku wynajmu, oferowanego przez platformy typu VRBO, Airbnb, czy inne start-upy. Zarówno goście biznesowi, jak i podróżujący w celach turystycznych, mają ogromne możliwości zakwaterowania. Dlatego tak ważną kwestią – już od momentu pierwszego kontaktu z gościem – jest kreowanie przez hotelarza miejsca, które przy kolejnej okazji będzie wręcz wyborem oczywistym.

Jak stworzyć pozytywne i niezapomniane doświadczenie dla klientów hotelu? Jednym z najlepszych sposobów jest łączenie się z gośćmi na poziomie emocjonalnym, aby wywołać uczucie przywiązania do marki oraz pokazać, że dany obiekt dba o swoich gości. Jest to szczególnie ważne, jeśli chodzi o klientów podróżujących w interesach. Zapracowani i zmęczeni goście chcą wejść do znajomego miejsca, w którym mogą się zatrzymać, odetchnąć, zrelaksować i od razu wiedzieć, że znajdują się w tej samej przyjaznej przestrzeni, którą znają i nazywają swoją.

Kiedy tworzone przez hotel doświadczenie odwołuje się do pozytywnych emocji gości, staje się ono tym, które goście chcą „posiadać” i powtarzać. Doświadczenie to zamienia się w lojalność, w wyniku której hotel nie jest już tylko lokalizacją, w której przebywał gość, ale miejscem, o którym mówi „tam, gdzie lubię się zatrzymywać”.

Ważne aby wziąć pod uwagę to, co goście hotelowi widzą, słyszą i czują. To właśnie te trzy zmysły wpływają na odbiór naszych przekazów i kierują je bezpośrednio do ich serc. Skuteczne wykorzystanie nowoczesnych rozwiązań marketingu sensorycznego dla hotelarstwa, może odegrać kluczową rolę w tworzeniu wrażeń wielozmysłowych, które leżą u podstaw trwałej lojalności gości wobec danego obiektu.

Aleksandra Potrykus-Wincza, Country Manager Poland & Baltics w Mood Media

Oto w jaki sposób możemy wykorzystać niektóre z najważniejszych elementów sensorycznych, aby stworzyć pozytywne doświadczenie, które przyciągnie gości raz po raz i zainspiruje ich do dzielenia się z innymi tym, jak bardzo podobało im się podczas pobytu w hotelu:

# 1: Wyjątkowa hotelowa muzyka

Pierwszym sposobem na nawiązanie kontaktu z gośćmi na głębszym poziomie emocjonalnym jest odtwarzanie muzyki, która odpowiada ich gustom i odzwierciedla wyjątkową osobowość marki hotelu. Preferencje muzyczne są kluczowym składnikiem tożsamości brandu, a im lepiej możemy dopasować repertuar pod charakterystykę naszej grupy docelowej, tym bardziej prawdopodobne jest, że nasi goście odczują emocjonalne połączenie z naszą marką i chętnie do nas wrócą przy kolejnej okazji.

Muzyka, którą gramy, nie może być losowa – i nie może to być też np. naszą ulubioną stacja radiowa ani platforma transmisji strumieniowej B2C. Profesjonalnie skrojony repertuar pod konkretną markę wymaga znacznej ilości badań, czasu i specjalistycznej wiedzy. Jeśli zatem nie mamy ani czasu ani wiedzy na ten temat, dobrym pomysłem jest uzyskanie profesjonalnej pomocy od licencjonowanego dostawcy muzyki dla biznesuWarto także uważać na platformy muzyczne, które wykorzystują wyłącznie boty i algorytmy do generowania ścieżek dźwiękowych teoretycznie sprofilowanych pod nasze wymagania. Programy działające wyłącznie na automatycznym pilocie są skłonne do tzw. zejścia z torów. Nie należy powierzać wizerunku marki hotelowej tego typu rozwiązaniom. Specjalistyczne projektowanie i aktywne zarządzanie muzyką zapewnia spójne wrażenia, które są zgodne z wartościami brandu i rezonują z klientami .

Aleksandra Potrykus-Wincza, Country Manager Poland & Baltics w Mood Media

Niezwykle istotne jest dopasowanie repertuaru do pory dnia i ustanowienie określonych stref muzycznych. Rozwiązanie muzyczne powinno dawać możliwość zaplanowania różnych programów na różne pory dnia w poszczególnych strefach obiektu hotelowego. W ten sposób możemy napędzać energię zgodną z porą dnia oraz specyfiką wrażeń, które chcemy stworzyć.

Ponadto, jeśli zarządzamy marką z wieloma lokalizacjami w kraju lub na świecie, niezbędna jest  scentralizowana kontrola muzyki. W takim przypadku mamy pewność, że nasi goście będą mieli takie same wspaniałe wrażenia, bez względu na to, w których obiektach się zatrzymają.

Rozwiązanie muzyczne musi być także niezawodne. Ostatnią rzeczą, jakiej zdecydowanie nie chcemy, są przerwy w transmisji, dziwne dźwięki między utworami lub całkowita cisza spowodowana np. przerwą w połączeniu z Internetem.

# 2: Zobacz sukces dzięki Digital Signage

Większość ludzi jest z natury wzrokowcami i przykłada dużą wagę do aspektów wizualnych. Skuteczne wykorzystanie cyfrowego oznakowania wnętrz budynku czy też wyświetlanie informacji na ścianach wideo, niewątpliwie podniesie komfort gości i poprawi ich wrażenia z pobytu w hotelu. Wpłynie także na wyniki finansowe obiektu – np. ograniczy koszty związane z produkcją i drukiem materiałów informacyjnych. Hotelowe aplikacje oznakowania cyfrowego, są bardziej opłacalne i znacznie wydajniejsze niż ich drukowane odpowiedniki. W przypadku większości rozwiązań można błyskawicznie aktualizować i planować zawartość za pomocą portalu internetowego. Nie trzeba już czekać na dostawę materiałów z firmy poligraficznej i nie trzeba ponosić opłat za drukowanie. Stała miesięczna stawka za system digital signage, pozwala także lepiej planować budżet marketingowy hotelu.

Cyfrowe oznakowanie hotelowe w ramach systemu digital signage dostępne jest w różnych formach, a każda z aplikacji może spełniać inne cele.

Przykłady:

  • Cyfrowe treści skierowane dla większych obiektów hotelowych, które zapewniają gościom łatwą nawigację po całej nieruchomości
  • Cyfrowe tablice informacyjne i tablice menu doskonale nadają się do promowania oferty restauracji i kawiarni. Przyciągają one uwagę gości oraz są znacznie łatwiejsze do odczytywania niż tradycyjne wersje drukowane

Cyfrowe tablice promocyjne w ramach systemu digital signage mają wiele zastosowań w hotelach. W praktyce mogą być świetnym środkiem do:

  • Publikowanie wiadomości powitalnych dla dużych grup klientów
  • Promowanie luksusowych udogodnień i wyróżników
  • Pokazywanie harmonogramów wydarzeń w hotelu
  • Kierowanie ruchem do restauracji, kawiarni lub sklepów detalicznych
  • Mogą posłużyć jako cyfrowy konsjerż
  • Kompleksowe ściany wideo z atrakcyjnymi treściami wizualnymi, nadają estetyczny wygląd i poprawiają wizerunek obiektu

Korzystanie z digital signage i ścian wideo jest jednym z najskuteczniejszych sposobów na przyciągnięcie uwagi gości i stworzenie wartego uwagi przekazu komunikacyjnego w hotelu. Mimo iż technologia jest znacznie bardziej przystępna, niż się wydaje, nie jest to łatwy projekt do samodzielnego wykonania. Lepiej skonsultować się z doświadczonym dostawcą specjalizującym się w projektowaniu i instalowaniu rozwiązań digital signage dla hoteli. Taka firma pomoże z treściami multimedialnymi, rozmieszczeniem ekranów i innymi ważnymi kwestiami związanymi ze skuteczną strategią digital signage.

Aleksandra Potrykus-Wincza, Country Manager Poland & Baltics w Mood Media

# 3: Siła zapachu

Zapach jest kluczowym składnikiem w kreowaniu doświadczeń. Aby uzupełnić wrażenia gości związane z wyglądem obiektu jego brzmieniem oraz poziomem obsługi, warto zastosować zapachy, które będą dopełnieniem wyjątkowych wrażeń zmysłowych, składających się na tożsamość marki.

Marketing zapachowy to jednak nie tylko przyjemne aromaty, rozstawione tu i tam we wnętrzu budynku. Faktem jest, że nasz węch jest bardziej związany z pamięcią i emocjami niż jakikolwiek inny zmysł. Dzięki przemyślanemu wykorzystaniu aromamarketingu w poszczególnych strefach nieruchomości możemy bezpośrednio odwoływać się do emocji swoich gości, co pozwoli zapewnić im wspomnienia wspaniałego pobytu w naszym hotelu. Warto pamiętać, że niektórzy dostawcy profesjonalnych  zapachów dla biznesu, mogą nawet pomóc w stworzeniu charakterystycznego zapachu naszej marki – tzw. zapachowego logo, dzięki któremu jeszcze lepiej będziemy mogli wyróżnić nasz hotel lub też całą sieć.

Możemy stosować różne zapachy w poszczególnych strefach obiektu. Na przykład w restauracji czy kawiarni, możemy użyć aromatów wpływających na pobudzenie apetytu. Po śniadaniu w przestrzeniach wspólnych warto użyć orzeźwiających zapachów, które namawiać będą do aktywności fizycznych np. w strefie fitness lub też zapachów uspokajających w strefie Spa. Marketing zapachowy to potężne i wszechstronne narzędzie, poprawiające wrażenia gości. Specjaliści od zapachów, pomogą znaleźć odpowiednie mieszanki dla danej marki hotelu oraz zadbają o optymalne systemy dyfuzyjne pod każdą kubaturę pomieszczeń.

Aleksandra Potrykus-Wincza, Country Manager Poland & Baltics w Mood Media

# 4: On-Hold Messaging

Wyjątkowa obsługa gości może rozpocząć się jeszcze przed zameldowaniem. Solidna strategia obsługi wiadomości w trybie oczekiwania na połączenie z recepcją może sprawić, że zrobimy doskonałe pierwsze wrażenie na dzwoniącym gościu.

Zastanówmy się, co chce usłyszeć od nas dzwoniący klient, który oczekuje na połączenie z obsługą hotelu. Czy lepiej, aby czas oczekiwania wypełniała cisza, czy raczej hotelowa muzyka wraz z przyjaznym głosem marki, który dostarcza cennych informacji dotyczących pobytu w naszym hotelu? Dzięki On-Hold Messaging możemy promować różne obszary działalności naszego hotelu, wyróżniające nas udogodnienia oraz wszelkie promocyjne oferty cenowe lub rabaty. Po wdrożeniu rozwiązania do obsługi wiadomości w trybie oczekiwania na połączenie nie możemy jednak zapominać o regularnej aktualizacji wiadomości. Wszelkie informacje, które dzwoniący słyszą, muszą być dostosowane do pory roku, sezonu oraz realnej oferty hotelu.

# 5: Nie oszczędzaj na sprzęcie AV

Hotele to miejsca, które wymagają wysokiej jakości systemów audiowizualnych, aby skutecznie dopełniać wrażeń serwowanych swoim gościom. Nawet najlepsza muzyka i najbardziej angażująca treść digital signage zrobią na gościach złe wrażenie, jeśli ekrany i głośniki będą słabej jakości. Warto pokazać, że zależy nam na jakości i zainwestować w profesjonalny system AV, który zapewni odpowiedni zasięg, wydajność oraz odczucia z odbioru.

Jeśli nasz hotel wyposażony jest w duży bar i salon, w którym wyświetlane są np. wydarzenia sportowe bądź kulturalne, warto aby nasi goście poczuli się jak w klubie – z wysokiej jakości ekranami, głośnikami i wzmacniaczami, które potrafią oddać energię oraz atmosferę transmitowanego wydarzenia. Świetnym rozwiązaniem technologicznym są procesory stabilizujące dźwięk, które automatycznie dostosowują głośność transmisji w zależności od poziomu hałasu otoczenia w przestrzeni hotelowej.

Aleksandra Potrykus-Wincza, Country Manager Poland & Baltics w Mood Media

Sprzęt AV klasy komercyjnej, jest wręcz koniecznością jeśli chcemy budować dobry wizerunek naszego obiektu. Pamiętajmy, że domowy sprzęt audiowizualny i ekrany, nie są zaprojektowane do obsługi 24/7, a wszelkie związane z nimi gwarancje nie obowiązują, gdy używamy ich w środowisku biznesowym.

Finalnym celem projekcji pozytywnego doświadczenia dla klientów hotelu jest tworzenie wspomnień, które goście chcą powtarzać i dzielić się nimi ze znajomymi np. za pomocą social mediów. Aby osiągnąć sukces na tym polu, musimy zapewnić wrażenia zmysłowe, które łączą się z gośćmi na poziomie emocjonalnym. Dzięki temu możemy zamienić swoich klientów w ambasadorów naszej marki.

 

***

Mood Media jest światowym liderem w dziedzinie Experience Design. Poprzez integrację mediów, rozwiązań marketingu sensorycznego, społecznych i mobilnych aplikacji oraz rozwiązań opartych na technologii, Mood wzmacnia marki i pomaga swoim partnerom biznesowym tworzyć zaawansowane połączenia z ich klientami.

Partnerami biznesowymi Mood są wiodące na świecie marki z wielu branż, w tym handlu detalicznego, mody, usług finansowych, hospitality czy też rynku gastronomicznego. Firma obsługuje ponad 560.000 lokalizacji handlowych w 55 krajach w Ameryce Północnej, Europie, Azji, na Bliskim Wschodzie i Australii. Mood dociera do ponad 150 milionów ludzi na co dzień.

Więcej informacji na temat Mood, można znaleźć na: www.moodmedia.com

Country Manager Poland & Baltics w Mood Media. Specjalistka w zakresie zarządzania, sprzedaży oraz prowadzenia negocjacji handlowych. Od kilkunastu lat związana z Mood Media Polska, początkowo jako sprzedawca, następnie Sales Manager, a od 2011 roku po wprowadzeniu odważnych zmian, które doprowadziły do szybkiego rozwoju spółki, awansowana na szefa polskiego oddziału Mood. Jako Country Manager, odpowiedzialna za rozwój firmy na rynku polskim oraz w krajach bałtyckich, budowanie marki, sprzedaż i marketing oraz kontakty z Organizacjami Praw Autorskich. Karierę rozpoczęła jako specjalista ds. sprzedaży w Hotelu Astor w Jastrzębiej Górze. Stażystka firmy Swisslog Rohrpostsysteme w Westerstede w Niemczech oraz Swisslog Aircotronic Limited w Nottingham w Wielkiej Brytanii, producenta systemów tub pneumatycznych. Od 2001 roku pełniła funkcje Asystentki Biura Zarządu Universal Leaf Tobacco Poland w Warszawie, międzynarodowej spółki tytoniowej, gdzie była odpowiedzialna za całokształt pracy biura i nadzór pracowników administracyjnych. Następnie Junior Project Manager w Via Management, przy holenderskiej spółce Biotrem BV, odpowiedzialna za rozwój unikatowego projektu produkcji biodegradowalnych opakowań z otrąb pszennych. W latach 2002 / 2003 Specjalista ds. Sprzedaży w dziale eksportu Drinks Unlimited, producenta napoi energetycznych XL na Polskę i Europę wschodnią, specjalistka w zakresie rejestracji znaków towarowych i prowadzenia spraw patentowych napoi Energy Drink, V-Power 99+ oraz Warp4. Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale Politologii, gdzie uzyskała tytuł magistra oraz Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki, gdzie uzyskała licencjat. Prywatnie? Szczęśliwa mama. Z pochodzenia Kaszubka, władająca językiem kaszubskim, zakochana w Półwyspie Helskim. Pasjonatka nurkowania, narciarstwa i dobrego wina.

Aleksandra Potrykus

Zapach restauracji

zapach w restauracji

Celem aromamarketingu w restauracji powinno być emocjonalne zaangażowanie gości, optymalne dopasowanie rzeczywistości do ich oczekiwań oraz stworzenie dodatkowego kanału komunikacji niepowtarzalnej marki. Doświadczenia wielu lokali pokazują, że strategia oparta na marketingu sensorycznym skutkuje lojalnością klientów, wyższą sprzedażą i lepszym odbiorem serwowanych potraw.

Zapach staje się wręcz nieodłącznym elementem marketingu stosowanego w przestrzeniach usługowych, a w szczególności w restauracjach. Zapachy stosowane w celu kreowania architektury pozytywnych doświadczeń (experince design) to najczęściej tzw. zapachy ambient, które nie są aromatami wytworzonymi przez sam produkt. To kontrolowane wonie utworzone na potrzeby marki, które mają kreować odpowiednią atmosferę w miejscu sprzedaży. Zapachy mają wpływ na zachowanie, satysfakcję, emocje oraz pamięć konsumenta. Dzięki nim, marki są lepiej rozpoznawalne i zapamiętywane. W odróżnieniu od muzyki, którą słyszą konsumenci, zapach może pozostawać prawie niezauważony, do tego stopnia, że nie zdają oni sobie sprawy, że został zastosowany w ich otoczeniu. Zapachy ambientowe które mają charakteryzować wyjątkowość marki to często zapachy, które w rzeczywistości nie istnieją – np. zapach nowego samochodu. Są one tworzone ze względu na poprawienie odbioru produktu lub usługi przez konsumenta. Marki stosujące aromaty ambient utrzymując je przez co najmniej sześć miesięcy, przyzwyczajają do nich swoich klientów. W ten sposób budują skojarzenia za pomocą tzw. zapachowych wizytówek.

Zapach restauracji

Zmysł węchu jest kojarzony przede wszystkim z jedzeniem, więc stanowi on znaczące narzędzie na rynku gastronomicznym. Po przekroczeniu progu lokalu, jest pierwszą informacją na temat marki, standardu i podawanego jedzenia. Jako jeden z istotniejszych elementów w restauracji powinien być stosowany ze wyjątkową dbałością. Czas przebywania w restauracji jest przecież de facto dość krótki. Rozpoczyna się już przed wejściem do lokalu, kiedy to klient ocenia budynek, lokalizację i standard danego miejsca. Dlatego też serwowane doznania powinny dostarczać ciekawych emocji i wrażeń zmysłowych, które w tym krótkim czasie zostaną wyłapane, powiązane z marką i odpowiednio zapamiętane. Do tego celu, idealnym narzędziem jest aromamarketing.

Aromamarketing restauracji ma na celu:

1) kreacja atmosfery (przestrzeń usługowa wspierana przez zapach może zyskać świetność, charakter, narodowość, etc);

2)  wprowadzenie konsumenta w pożądany stan (np. pobudzenie lub relaks);

3) wsparcie zapamiętywania (logo, miejsce i marka są lepiej zapamiętywane, jeśli bodźce wizualne wspomagane są zapachem);

4) wpływ na decyzje konsumenckie (wybór, zakup, dłuższe przebywanie w miejscu obsługi powracanie do danego miejsca)

Zmysł węchu jest nazywany „zmysłem bliskim” co nie oznacza jednak, że kontakt z produktem musi być bezpośredni. Jego bliskość polega na dotarciu cząsteczek zapachowych do ludzkiego nosa. Węch rozpoznaje to, co niewidoczne i wtedy może prowadzić do wzrokowego poszukiwania jego źródła, dlatego nie należy ograniczać się do zapachu rozpylanego wyłącznie w restauracji. Równie ważne jest otoczenie czy zapach produktów. Niechlubnym przykładem niewłaściwego zapachu jest np. zapach starego oleju do smażenia. Zapach ten nie sprzyja długiemu przebywaniu w punkcie gastronomicznym. Co więcej, luksusowe restauracje nie ukrywają kuchni przed wzrokiem konsumentów, dbając o transparentność przygotowywanych posiłków. Jednak w takim wypadku konieczne jest zadbanie o pochłaniacze zapachów, które umożliwią konsumentom doświadczanie zapachu tylko zamówionych przez nich potraw.

Harmonia zapachów

Zapach w miejscu spożywania posiłków powinien być przede wszystkim zapachem naturalnym i spójnym z serwowanymi posiłkami (strategia jednej z sieciowych kawiarni zawiera np. określony zapach jako aromat świeżej kawy). Zgodność zapachu z produktem wpływa na pozytywny odbiór samych produktów, ale też na samych gości, którzy stają się bardziej elastyczni, skłonni do eksperymentowania i bardziej lojalni. Jeśli w danym miejscu nie jest serwowany jeden rodzaj produktów, np. kawa, mięso, warzywa, można zastanowić się nad nadaniem im wspólnego mianownika. Racjonalnym wyjściem z takiej sytuacji jest odnalezienie zapachu, który może kojarzyć się konsumentowi z całą restauracją i marką i zastosować wspomniany ambient scent. To on pozwoli później odróżnić knajpę od konkurencji, dzięki czemu stanowi podpis zapachowy marki. Warto zastanowić się także nad sezonowym użyciem zapachów – np. cynamonu czy grzanego wina zimą lub świeżej cytryny z miętą latem.

Wpływ na gości

Zapach oddziałuje dwustronnie – zarówno na odbiór restauracji, jak i nastawienie konsumenta. Te dwie zmienne są zależne od siebie, dlatego odpowiednie nastrojenie gości wpływa na odbiór lokalu i odwrotnie. Przy doborze zapachu należy pamiętać, że w szczególności zapachy jednoskładnikowe mają wyraźny wpływ na humor i nastrój odbiorców. W stan relaksu wprawi gości lawenda, bazylia, cynamon i cytrusy. Pobudzają natomiast: mięta, tymianek i rozmaryn. W restauracjach sprawdzają się także zapachy imbiru, kardamonu, lukrecji i czekolady. Wpływają one bowiem na czas spędzony w lokalu, jak i ilość wydanych pieniędzy czy pozostawionego napiwku.

Globalne badania Mood sprzed kilku lat pokazały, że klienci restauracji spędzają więcej czasu i wydają więcej pieniędzy, gdy poddawani są działaniu odpowiednich zapachów. Dla odmiany, w sklepach najczęściej stosowanym jest zapach świeżo upieczonego pieczywa, który ma kojarzyć się z domem rodzinnym. Równie dobrze na wzrost sprzedaży sklepowej działa np. zapach pomarańczy. Dzieje się tak dlatego, że zmysł zapachu trafia prosto do części mózgu odpowiedzialnej za emocje, bez poddawania go jakiejkolwiek analizie. Zapachy takie mają większy wpływ na klientów i jego skłonność do wydatków. Bardziej skomplikowane aromaty, przygotowane mieszanki, nie mają już tak silnego działania – używane są bardziej do celów wizerunkowych. Sam proces zaspokajania potrzeby podstawowej (głodu) poddawany jest podobnym mechanizmom w sklepach spożywczych, gdzie często stosowane są zapachy jednoskładnikowe. Przykładem dobrej strategii aromatycznej jest pewien nowojorski supermarket, w którym zamontowano pięć dyfuzorów wydzielający m.in. zapach grejpfruta, czekolady czy rozmarynu w zależności od działu w jakim znajdowały się urządzenia. Dzięki temu klienci czują zmianę każdym zmysłem, co jest zgodne z tym, co widzą. Takie podejście, w restauracji również może znaleźć swoje zastosowanie np. przy zmianie menu-  wówczas także powinien zmienić się zapach całego otoczenia lokalu.

Co ciekawe, słodkie zapachy mają bardzo pozytywny wpływ na zachowania społeczne, dlatego w restauracjach i wszelkiego rodzaju punktach gastronomicznych znajdują zastosowanie przy kasach lub w miejscach, gdzie goście najczęściej mają do czynienia z personelem lokalu. Może to być w pobliżu kas, baru czy też wejścia/wyjścia restauracji. Badania pokazują, że ludzie są bardziej życzliwi i częściej pomagają sobie w otoczeniu zapachów słodkich.

Warto wspomnieć także, że np. zapach geranium wpływa na lepsze zapamiętywanie, co może się okazać niezwykle przydatne przy wprowadzaniu nowej marki na rynek lub otwieraniu nowej restauracji Początek działalności, zmiana logo czy też nazwy pozycji w menu wspierane przez ten zapach, są lepiej i dłużej zapamiętywane przez odwiedzających.

Zastosowanie zapachu w restauracji dotyczy zazwyczaj całego pomieszczenia, co uniemożliwia bardziej spersonalizowane bodźce zapachowe w poszczególnych sektorach lokalu. Taką możliwość dają natomiast toalety, gdzie zapachy kobiece i męskie mogą mieć istotne znaczenie. Toaleta to często jedna z wizytówek lokalu, która również świadczy o marce i zapada w pamięć. Niepożądanym zatem efektem w kontekście marki restauracji, będzie na pewno wspomnienie klienta o użytych środkach chemicznych w WC. Badania pokazują, że nie wszystkie zapachy są w sposób oczywisty kobiece lub męskie. W kontekście zapachów jednoskładnikowych, kobiety preferują np. zapach wanilii, a  mężczyźni – kwiatów róży.

Podsumowując, należy wskazać, że w przypadku kreowania wizerunku restauracji, ale także podczas budowania każdej marki gastronomicznej, należy wziąć pod uwagę trzy najważniejsze aspekty zapachu. Po pierwsze, musi być on dopasowany do serwowanych produktów, stylu lokalu lub klimatu w nim utrzymanego. Po drugie, zapach musi oddziaływać w przestrzeni usługowej – jego obecność zapewnia dłuższe przebywanie w restauracji, zakup większej ilości produktów, częstsze powracanie do danego miejsca. Po trzecie, aby wywierał odpowiedni skutek, musi być zwyczajnie przyjemny, z zachowaniem progu tolerancji intensywności.

Country Manager Poland & Baltics w Mood Media. Specjalistka w zakresie zarządzania, sprzedaży oraz prowadzenia negocjacji handlowych. Od kilkunastu lat związana z Mood Media Polska, początkowo jako sprzedawca, następnie Sales Manager, a od 2011 roku po wprowadzeniu odważnych zmian, które doprowadziły do szybkiego rozwoju spółki, awansowana na szefa polskiego oddziału Mood. Jako Country Manager, odpowiedzialna za rozwój firmy na rynku polskim oraz w krajach bałtyckich, budowanie marki, sprzedaż i marketing oraz kontakty z Organizacjami Praw Autorskich. Karierę rozpoczęła jako specjalista ds. sprzedaży w Hotelu Astor w Jastrzębiej Górze. Stażystka firmy Swisslog Rohrpostsysteme w Westerstede w Niemczech oraz Swisslog Aircotronic Limited w Nottingham w Wielkiej Brytanii, producenta systemów tub pneumatycznych. Od 2001 roku pełniła funkcje Asystentki Biura Zarządu Universal Leaf Tobacco Poland w Warszawie, międzynarodowej spółki tytoniowej, gdzie była odpowiedzialna za całokształt pracy biura i nadzór pracowników administracyjnych. Następnie Junior Project Manager w Via Management, przy holenderskiej spółce Biotrem BV, odpowiedzialna za rozwój unikatowego projektu produkcji biodegradowalnych opakowań z otrąb pszennych. W latach 2002 / 2003 Specjalista ds. Sprzedaży w dziale eksportu Drinks Unlimited, producenta napoi energetycznych XL na Polskę i Europę wschodnią, specjalistka w zakresie rejestracji znaków towarowych i prowadzenia spraw patentowych napoi Energy Drink, V-Power 99+ oraz Warp4. Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale Politologii, gdzie uzyskała tytuł magistra oraz Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki, gdzie uzyskała licencjat. Prywatnie? Szczęśliwa mama. Z pochodzenia Kaszubka, władająca językiem kaszubskim, zakochana w Półwyspie Helskim. Pasjonatka nurkowania, narciarstwa i dobrego wina.

Aleksandra Potrykus

Marketing sensoryczny kreuje atmosferę w przestrzeniach biurowych

marketing sensoryczny atmosfera w przestrzeniach biurowych

Nowoczesne rozwiązania audio, video oraz aromamarketingu coraz częściej wykorzystywane są wewnątrz polskich lokali biurowych. Działania sensoryczne w ramach employer brandingu, budują atmosferę w miejscu pracy, podnoszą wydajność zespołu pracowników oraz poszerzają świadomość marki wśród osób pracujących w firmie. Odpowiednio dostosowane bodźce, pozytywnie wpływają na załogę i motywują ją do bardziej efektywnej pracy. Muzyka, wizualizacje oraz zapach, mogą również wpływać na koncentrację i chęć do pozytywnego działania.

Biura rozbudzające zmysły pracowników, mogą dawać zaskakujące rezultaty. Oddziaływanie na płaszczyźnie marka – pracownik oraz umiejętne sterowanie tą relacją, często stanowią o dzisiejszym sukcesie employer brandingu. Zapach luksusu, rozpoznawalne logo, poprawiająca koncentrację melodia, zapisują w pamięci pracowników oraz gości i klientów obraz firmy, która dba o dobry wizerunek marki oraz uprzyjemnia standardowe czynności biznesowe. Odpowiednio zaprojektowane biuro, charakteryzujące się dobrym planem zawierającym aspekty sensoryczne, tworzy przestrzeń do efektywnej i przyjemnej pracy.

Dźwięk przyjaznego biura

Zdaniem badaczy, dźwięki o odpowiedniej częstotliwości ładują „baterie mózgowe”, kiedy to inne dźwięki o niskiej częstotliwości, takie jak hałas ruchu ulicznego, lotnisk, placów budowy, potrafią destrukcyjnie wpływać na pracę mózgu. Udowodniono również, że spokojna muzyka o wysokich częstotliwościach dostarcza mózgowi energii, pobudza umysł i pamięć, niweluje zmęczenie i przyspiesza procesy związane z uczeniem się oraz koncentracją potrzebną do pracy. Ma również korzystny wpływ w nawiązaniu kontaktu między świadomością a podświadomością. Doskonałym przykładem może tutaj być Mozart oraz muzyka grana w tempie bicia serca człowieka. Uspokaja ona organizm i powoduje, że szare komórki lepiej pracują.

Wielu ekspertów sądzi, że muzyka powstała dlatego, że sprzyjała jednoczeniu się grupy. Dlatego, że  ludzie są uzależnieni od więzi społecznych i podatni na nie. Łatwo jest więc wysunąć wniosek, iż odpowiednia muzyka wspiera pozytywne relacje wśród pracowników oraz łagodzi ewentualne konflikty powstające wewnątrz załogi.

Jak powszechnie wiadomo, każdy człowiek reaguje na muzykę inaczej, odpowiednio do sytuacji, w której się znajduje. W inny sposób odbiera muzykę podczas jedzenia, a w inny, kiedy jest zmęczony lub poddenerwowany. Warto więc powierzyć zaprojektowanie odpowiednich programów muzycznych specjalistom w tej dziedzinie. Da nam to gwarancję, że nie osiągniemy odwrotnych efektów w porównaniu z tymi zamierzonymi. Osobno powinny być rozplanowane wszystkie pomieszczenia biurowe. Inną muzykę zastosujemy w gabinetach, gdzie potrzebne jest duże skupienie aby wykonywać ważne działania biznesowe a inną na korytarzu czy też w jadalni .

Jak wynika z badań Mood Media, duży nacisk przy planowaniu działań audiomarketingowych należy również położyć na pory dnia, a nawet pory roku. W zależności od godziny czy też pory roku, umysł człowieka działa na nieco różnych obrotach. Dlatego dostosowanie tempa i rodzaju melodii, jest niezmiernie ważne pod względem tych kryteriów.

Coraz większą popularnością wśród biurowców, cieszą się kompilacje zawierające muzykę relaksacyjną. Pracownicy spragnieni wyciszenia i kontaktu ze sztuką, dobrze odbierają muzykę zawierającą odgłosy przyrody, wody czy ptaków. Pozwala to na szybką regenerację umysłu i uprzyjemnia codzienną pracę przy biurku.

Zapach również ma znaczenie

Dobry projekt komunikacji zapachowej również może spełnić kilka ważnych zadań. Na przykład pozytywnie wpływać na wizerunek siedziby firmy oraz marki. Jak dowiedziono, zapach korzystnie wpływa na klientów firmy, co długofalowo ma wpływ na obroty przedsiębiorstwa, stanowiąc tym samym wspomagające narzędzie komunikacji marketingowej. Z drugiej strony, aromamarketing może wzbogacić miejsce pracy, zwiększyć komfort psychofizyczny pracowników. Zapachy często opisywane są jako silne narzędzie redukujące subiektywnie odczuwany stres i uczucie przeładowania pracą. Okazuje się, że umiejętnie dobrane olejki mogą zniwelować poziomu stresu. Ponadto zapachy stymulują proces uczenia się i zapamiętywania. Przykładem może być olejek rozmarynu i cytryny. Takie połączenie ma pozytywny wpływ na zdolności zapamiętywania oraz odtwarzania z pamięci. Relaksacyjne warunki pracy z minimalizacją stresu, pomagają w zapamiętywaniu oraz ułatwiają wykonywanie zadań. Wpływają zarówno na wydajność pracowników.

Ważną kwestią jest dobór komunikatu zapachowego do rodzaju, czasu trwania pracy, jak również do momentu, w którym następuje jego sensowne zastosowanie. Jeśli chodzi o rodzaj wykonywanych działań i wpływ zapachu na ich wydajność, cyprys okazuje się skuteczny podczas pracy fizycznej. Korzystny do zajęć umysłowych natomiast okazuje się być zapach jałowca. Podczas długotrwałych działań, skuteczna jest znana lawenda, która pomaga w koncentracji i skupieniu się na danej czynności.

Do prac wymagających dużego zaangażowania umysłowego, lepsze są zapachy uwodzicielskie, takie jak właśnie lawenda. Zapachy stymulujące nie są w tym przypadku tak korzystne. Wynika to z faktu, iż nadmierna stymulacja do działania może spowodować odwrotny skutek. Do zadań o podwyższonym poziomie trudności, świetnie nadaje się zapach mięty pieprzowej, która stymuluje szare komórki do bardziej wytężonego wysiłku. Najbardziej popularnymi zapachami są tzw. „zapachy luksusu” czyli mieszanki whiskey, skóry, dobrych perfum męskich lub damskich i tytoniu. Dużym powodzeniem cieszy się również zapach kawy, który znakomicie pobudza zmysły i motywuje do działania .

Digital Signage dla pracowników

Przedsiębiorstwa, coraz większą uwagę przywiązują do bieżącej edukacji wewnętrznej swoich pracowników. To ważne aby każdy miał dostęp do podstawowych informacji o firmie w której pracuje. Staje się wtedy wyedukowanym ambasadorem marki, który posiada najświeższe informacje na temat swojego pracodawcy.

Doskonałym sposobem na przekazywanie tego typu wiadomości są ekrany wizualizacyjne, które montuje się w biurach. Pozwalają one na szybką komunikację z pracownikami. Zrządzanie ekranem z poziomu komputera PC pozwala na możliwość rozpoczęcia lub zakończenia emitowanych treści w dowolnym momencie. Zastosowanie graficznych efektów specjalnych dla wyświetlanej treści, czyni emisję bardziej atrakcyjną i przykuwa uwagę pracowników oraz ew. gości. Prezentacja aktualnych komunikatów specjalnych, serwisu informacyjnego, informacji o firmie, jej osiągnięciach, sukcesach biznesowych lub finansowych, to tylko niektóre z proponowanych opcji jakie można emitować i podnosić tym samym morale załogi.

Montaż ekranów wizualizacyjnych pozwala na wzmacnianie wizerunku firmy bądź instytucji jako placówki nowoczesnej i prestiżowej, otwartej na nowe technologie. Tego typu rozwiązania świetnie sprawdzają się w salach konferencyjnych, biurach maklerskich, firmach świadczących usługi finansowe, etc. Coraz częściej jednak znajdują zastosowanie w pomieszczeniach biurowych, takich jak na przykład hole, lobby czy standardowe gabinety pracowników .

***

Mood / Mood Media/ (TSX: MM / LSE AIM: MM) jest światowym liderem w dziedzinie Experience Design. Poprzez integrację mediów, rozwiązań marketingu sensorycznego, społecznych i mobilnych aplikacji oraz rozwiązań opartych na technologii, Mood wzmacnia marki i pomaga swoim partnerom biznesowym tworzyć zaawansowane połączenia z ich klientami.

Partnerami biznesowymi Mood są wiodące na świecie marki z wielu branż, w tym handlu detalicznego, mody, usług finansowych, hospitality czy też rynku gastronomicznego. Firma obsługuje ponad 560.000 lokalizacji handlowych w 55 krajach w Ameryce Północnej, Europie, Azji, na Bliskim Wschodzie i Australii. Mood dociera do ponad 150 milionów ludzi na co dzień.

Więcej informacji na temat Mood, można znaleźć na: www.moodmedia.com

Country Manager Poland & Baltics w Mood Media. Specjalistka w zakresie zarządzania, sprzedaży oraz prowadzenia negocjacji handlowych. Od kilkunastu lat związana z Mood Media Polska, początkowo jako sprzedawca, następnie Sales Manager, a od 2011 roku po wprowadzeniu odważnych zmian, które doprowadziły do szybkiego rozwoju spółki, awansowana na szefa polskiego oddziału Mood. Jako Country Manager, odpowiedzialna za rozwój firmy na rynku polskim oraz w krajach bałtyckich, budowanie marki, sprzedaż i marketing oraz kontakty z Organizacjami Praw Autorskich. Karierę rozpoczęła jako specjalista ds. sprzedaży w Hotelu Astor w Jastrzębiej Górze. Stażystka firmy Swisslog Rohrpostsysteme w Westerstede w Niemczech oraz Swisslog Aircotronic Limited w Nottingham w Wielkiej Brytanii, producenta systemów tub pneumatycznych. Od 2001 roku pełniła funkcje Asystentki Biura Zarządu Universal Leaf Tobacco Poland w Warszawie, międzynarodowej spółki tytoniowej, gdzie była odpowiedzialna za całokształt pracy biura i nadzór pracowników administracyjnych. Następnie Junior Project Manager w Via Management, przy holenderskiej spółce Biotrem BV, odpowiedzialna za rozwój unikatowego projektu produkcji biodegradowalnych opakowań z otrąb pszennych. W latach 2002 / 2003 Specjalista ds. Sprzedaży w dziale eksportu Drinks Unlimited, producenta napoi energetycznych XL na Polskę i Europę wschodnią, specjalistka w zakresie rejestracji znaków towarowych i prowadzenia spraw patentowych napoi Energy Drink, V-Power 99+ oraz Warp4. Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale Politologii, gdzie uzyskała tytuł magistra oraz Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki, gdzie uzyskała licencjat. Prywatnie? Szczęśliwa mama. Z pochodzenia Kaszubka, władająca językiem kaszubskim, zakochana w Półwyspie Helskim. Pasjonatka nurkowania, narciarstwa i dobrego wina.

Aleksandra Potrykus

Badanie Mood Media: Doznania sensoryczne podnoszą sprzedaż stacjonarną o 10 procent

marketing sensoryczny

Mood Media - światowy lider rozwiązań customer experience, opublikował nowy raport dotyczący wpływu marketingu behawioralnego na zachowania konsumentów. Badanie dowodzi, że marketing sensoryczny ma korzystny wpływ na emocje, funkcje poznawcze i zachowania kupujących w punktach stacjonarnych. Partnerem Mood Media w badaniu, była międzynarodowa sieć sportowa INTERSPORT. Kontrolowany eksperyment dowiódł, iż w przypadku zastosowania marketingu sensorycznego, kupujący spędzali w sklepach ok. sześć minut dłużej, a ogólna sprzedaż wzrosła o 10 procent.

Badania behawioralne zostały przeprowadzone przez międzynarodową firmę badawczą Walnut Limited dla Mood Media i ogólnoświatowej sieci sklepów INTERSPORT. Potwierdziły jednoznacznie, że marketing sensoryczny ma korzystny wpływ na emocje klientów, ich sposób postrzegania oferty marki oraz zachowania dotyczące decyzji zakupowych konsumentów.

Wiedząc, że według 78 proc. kupujących kluczową rolę w decyzji o tym, aby dokonać zakupu stacjonarnie a nie online, odgrywa przyjemna atmosfera w sklepie, podjęliśmy współpracę z Walnut Unlimited, by przeprowadzić unikalne, behawioralne i neuromarketingowe badanie jakościowe. Naszym celem była dokładna analiza, jak kupujący reagują na określone bodźce sensoryczne .Wyniki mówią same za siebie. Strategia marketingowa włączająca elementy sensoryczne, generuje wymierną reakcję emocjonalną u konsumentów, co ostatecznie przynosi korzystne rezultaty dla sprzedaży produktów i usług. 

Scott Moore, globalny dyrektor ds. marketingu w Mood Media

Zasadnicze odkrycia dowodzące pozytywnego wpływu bodźców sensorycznych w sklepach stacjonarnych:

  • Klienci zakupili więcej produktów (wzrost o 4 procent) – oraz droższych produkty (wartość wyższa o 6 procent) – gdy oddziaływały elementy marketingu sensorycznego.
  • Użycie zapachu ma nawet większy efekt, gdy służy wyodrębnieniu poszczególnych działów lub stref. We wzbogaconej o zapach strefie futbolu, poziom emocji klientów był o 28 procent wyższy niż przeciętnie.
  • Od momentu instalacji zapachu w strefie futbolu, INTERSPORT zanotował 26 procentowy wzrost sprzedaży w tej kategorii w sklepach testowych w porównaniu do wyników tej samej kategorii w innych sklepach w danym kraju.
  • Na podstawie pomiarów Eye Tracking (ET) czas uwagi zwracanej na ekrany w sklepach wzrósł o 5 procent w momencie włączenia dynamicznych wizualizacji (w porównaniu do wizualizacji statycznych).
  • Na podstawie pomiarów wrażliwości skóry (Galvanic Skin Response – GSR), brak elementów sensorycznych w sklepie spowodował, że klienci czuli się nieswojo, a 17 procent z nich odczuwało dyskomfort i podwyższoną drażliwość w nietypowo cichym i pozbawionym bodźców otoczeniu.
  • Konsumenci lubią się oglądać, co badanie określa mianem “naukowego narcyzmu”. Pomiary wrażliwości skóry (GSR) i Eye Tracking (ET) wykazały znaczący wzrost aktywności systemu nerwowego, gdy kupujący widzieli się w lustrach oglądając produkty i przymierzając je na sobie.
  • Kupujący wykazali 50 procent bardziej intensywną reakcję emocjonalną wchodząc w fizyczny kontakt z produktem. Potwierdza to przede wszystkim strategiczną i zasadniczą rolę, jaką wciąż pełnią zakupy stacjonarne oraz włączenie do ścieżki zakupowej elementów marketingu dotykowego.

 

Budując naszą wielokanałową strategię, dalej skupiamy się na ulepszaniu naszych sklepów stacjonarnych stosując zapadające w pamięć i angażujące doznania, które silnie łączą nas z naszymi klientami. Badanie zrealizowane wspólnie z naszym dostawcą usług customer experience dodatkowo podkreśliło, jak ważne w kreowaniu pozytywnej atmosfery w sklepie są doświadczenia sensoryczne, które skłaniają klientów do regularnych powrotów.

Chris Kleine, dyrektor ds. projektowania i rozwoju z IIC-INTERSPORT Intl Corp

Metodologia badania:

W celu zrozumienia tego, w jaki sposób klienci INTERSPORT reagują na doznania sensoryczne, Mood Media stworzyło dwa środowiska w sklepie. Pierwsze środowisko “wszystkich zmysłów”, w którym aktywowane były wszystkie elementy sensoryczne, w tym muzyka, zapach świeżo skoszonej trawy i dynamiczny digital signage. Drugie środowisko “bez zmysłów”, charakteryzowało się brakiem elementów marketingu sensorycznego. Wyniki zostały porównane z trzema “sklepami kontrolnymi” INTERSPORT, w których nie zostały wprowadzone żadne zmiany względem standardowego wyposażenia. By zbadać wpływ marketingu sensorycznego na emocje i uzyskać wgląd w reakcje behawioralne i poznawcze klientów, Walnut Unlimited dokonywało pomiarów wrażliwości skóry (GSR) oraz Visual Eye Tracking (ET).

Szczegółowe wyniki badań na: moodmedia.co.uk/sensory-marketing.

 

***
Walnut Unlimited

To więcej niż agencja badania rynku, to agencja pojmowania zachowań człowieka. Firma w swoich badaniach ujawnia ludzkie spostrzeżenia i przemyślenia, dzięki czemu globalne marki mogą zbliżać się do ludzi tak, by podejmować lepsze decyzje biznesowe. Dzięki awangardowemu podejściu, korzystają z nauki – opierając się na neurobiologii oraz psychologii i ekonomii behawioralnej. Pracują na skrzyżowaniu sprzedaży i customer experience, technologii, finansów, FMCG, brandingu i komunikacji. Informacje na temat Walnut Unlimited znajdują się na: www.walnutunlimited.com.

 

INTERSPORT i The Athlete’s Foot

Mogąc pochwalić się wynikami sprzedaży na poziomie 11.6 miliardów euro w 2018 i ponad 5,500 sklepami w 43 krajach, INTERSPORT jest jednym z liderów rynku detalicznej sprzedaży artykułów sportowych. W grudniu 2012 INTERSPORT nabył sieć specjalizującą się w sprzedaży profesjonalnego obuwia sportowego The Athlete’s foot, posiadającego 550 sklepów zrzeszonych pod swoim szyldem w kilkudziesięciu krajach i sprzedaży na poziomie 363 milionów euro w 2018 roku. W sumie grupa INTERSPORT posiada obrót w wysokości 11.9 miliarda euro i jest obecna w 57 krajach na wszystkich pięciu kontynentach (www.intersport.com).

 

Mood / Mood Media/ (TSX: MM / LSE AIM: MM) jest światowym liderem w dziedzinie customer experience i experience design. Poprzez integrację mediów, rozwiązań marketingu sensorycznego, społecznych i mobilnych aplikacji oraz rozwiązań opartych na technologii, Mood wzmacnia marki i pomaga swoim partnerom biznesowym tworzyć zaawansowane połączenia z ich klientami.

Partnerami biznesowymi Mood są wiodące na świecie marki z wielu branż, w tym handlu detalicznego, mody, usług finansowych, hospitality czy też rynku gastronomicznego. Firma obsługuje ponad 560.000 lokalizacji handlowych w 55 krajach w Ameryce Północnej, Europie, Azji, na Bliskim Wschodzie i Australii. Mood za pomocą tworzonego kontentu multimedialnego, dociera do ponad 150 milionów ludzi na co dzień.

Więcej informacji na temat Mood, można znaleźć na: www.moodmedia.com

Country Manager Poland & Baltics w Mood Media. Specjalistka w zakresie zarządzania, sprzedaży oraz prowadzenia negocjacji handlowych. Od kilkunastu lat związana z Mood Media Polska, początkowo jako sprzedawca, następnie Sales Manager, a od 2011 roku po wprowadzeniu odważnych zmian, które doprowadziły do szybkiego rozwoju spółki, awansowana na szefa polskiego oddziału Mood. Jako Country Manager, odpowiedzialna za rozwój firmy na rynku polskim oraz w krajach bałtyckich, budowanie marki, sprzedaż i marketing oraz kontakty z Organizacjami Praw Autorskich. Karierę rozpoczęła jako specjalista ds. sprzedaży w Hotelu Astor w Jastrzębiej Górze. Stażystka firmy Swisslog Rohrpostsysteme w Westerstede w Niemczech oraz Swisslog Aircotronic Limited w Nottingham w Wielkiej Brytanii, producenta systemów tub pneumatycznych. Od 2001 roku pełniła funkcje Asystentki Biura Zarządu Universal Leaf Tobacco Poland w Warszawie, międzynarodowej spółki tytoniowej, gdzie była odpowiedzialna za całokształt pracy biura i nadzór pracowników administracyjnych. Następnie Junior Project Manager w Via Management, przy holenderskiej spółce Biotrem BV, odpowiedzialna za rozwój unikatowego projektu produkcji biodegradowalnych opakowań z otrąb pszennych. W latach 2002 / 2003 Specjalista ds. Sprzedaży w dziale eksportu Drinks Unlimited, producenta napoi energetycznych XL na Polskę i Europę wschodnią, specjalistka w zakresie rejestracji znaków towarowych i prowadzenia spraw patentowych napoi Energy Drink, V-Power 99+ oraz Warp4. Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale Politologii, gdzie uzyskała tytuł magistra oraz Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki, gdzie uzyskała licencjat. Prywatnie? Szczęśliwa mama. Z pochodzenia Kaszubka, władająca językiem kaszubskim, zakochana w Półwyspie Helskim. Pasjonatka nurkowania, narciarstwa i dobrego wina.

Aleksandra Potrykus

Badanie Mood Media : Cztery najważniejsze trendy Customer Experience w branży HoReCa

Mood Media customer experience

Mood Media – światowy lider customer experience, przy współpracy z ekspertami z 40 państw, wydał Trendbook ukazujący globalne trendy w tej dziedzinie. Bazujące na strategiach realizowanych przez firmy rozmieszczone na pięciu kontynentach opracowanie, opisuje 30 przykładów doświadczeń klienta w punkcie sprzedaży. Na ich podstawie Specjaliści Mood Media ustalili, że pozytywne reakcje klientów koncentrują się głównie wokół czterech kluczowych trendów: dostosowania do potrzeb użytkowników, zanurzenia w marce, tworzenia społeczności oraz wygody.

 

Globalny punkt widzenia ukazał zaskakująco spójne tendencje w poszczególnych krajach

Jednym z kluczowych odkryć wynikających z analizy, jest spójność obserwowanych tendencji. Naturalnie customer experience będzie znacząco różne w zależności od położenia geograficznego i poziomu rozwoju ekonomicznego kraju, jednak dla sklepów, które znajdują się w czołówce obiektów zapewniających najlepsze doznania swoim klientom, postrzeganie akurat tych marek było często wręcz identyczne. Oznacza to, że od Nigerii po Chile, Wietnam i Francję, doświadczenie klienta w punkcie sprzedaży, staje się globalne na płaszczyźnie projektowania i działania. Ponadto, już nie tylko marki sprzedaży detalicznej inwestują w jakość doświadczenia klienta.

Trendbook Mood Media dokumentuje również niezwykłą międzynarodową ewolucję, której konsekwencją jest sukces centrów handlowych. W Kolumbii do końca tego roku zostaną otwarte aż 24 nowe centra handlowe. Co więcej, obecne centra handlowe, to już nie tylko miejsca zakupów, coraz częściej służą one jako centra kultury i rozrywki: mieszcząc wesołe miasteczka w Indonezji, organizując festiwale i koncerty w Maroku, goszcząc teatry na Wybrzeżu Kości Słoniowej, a nawet uniwersytety.

Starając się być jak najbliżej swoich klientów, marki redefiniują także pojęcie wygody − coraz większe znaczenie przy wyborze lokalizacji punktu sprzedaży jest bliskie zamieszkania grupy docelowej. Przykładem mogą tutaj być marki 7Fresh w Chinach i Cartier w Japonii. Dzięki niewielkim, lokalnym sklepom oba brandy odpowiadają zarówno na zapotrzebowanie na szybką dostawę, jak i na oczekiwania klientów, względem dostosowywania asortymentu i ogólnej atmosfery punkty sprzedaży.

Ponadto, na całym świecie, coraz więcej sprzedawców internetowych i cyfrowych startupów, dołącza do swojej oferty fizyczną przestrzeń handlową. Nawet tacy giganci jak Amazon w Meksyku, czy Alibaba w Chinach,  inwestują w małe niezależne firmy, tworząc nowe standardy Phygital Marketingu, takie jak „Kliknij i odbierz”, czy wprowadzanie coraz nowocześniejszych opcji płatności.

Dzisiejsi konsumenci są niezwykle dobrze poinformowani i bardzo świadomi faktu, że mogą żądać lepszego customer experience. Chcą mieć wszystko w zasięgu ręki, bez chwili zwłoki. Chcą żeby wszystko zostało im dostarczone w tzw. mgnieniu oka. Marki wiedzą, że stoją w sytuacji zagrożenia racji bytu i muszą tworzyć coraz bardziej spersonalizowaną i angażującą, przygodę klienta z marką. Można powiedzieć, że dla utrzymania konkurencyjności, sklepy muszą nijako odnajdywać się na nowo. Wyraźnie widzimy ten nowopowstający typ handlu.

Valentina Candeloro, Międzynarodowa Dyrektor ds. Marketingu w Mood Media

 

Cztery główne tendencje odświeżające customer experience w punkcie sprzedaży

Mood Media zidentyfikowało cztery główne, globalne tendencje, które umiejscawiają klienta, w centrum doświadczenia.

Dopasowanie

O dopasowaniu możemy mówić między innymi w sklepach Levi’s Tailor, które umożliwiają klientom drukowanie nowoczesnych ubrań w 3D, na miejscu w sklepie. Innym przykładam może być wprowadzenie sztucznej inteligencji, choć ta nie utorowała sobie jeszcze drogi do zwykłych sklepów. Jakkolwiek niektóre wczesne wersje sztucznej inteligencji, które już pojawiły się na rynku, wydają się być całkiem interesujące. Mowa tu na przykład o cyfrowym asystencie, wykorzystywanym w sklepie Vodafone Kiri, do witania klientów i odpowiadania na ich proste pytania. Innym niesamowitym przykładem jest najnowszy projekt Adidasa „Speedfactory”.

„Zanurzenie w marce”

Żeby to osiągnąć, marki mają do dyspozycji dwa środki: sztukę i zabawę. I tak na przykład salony kanadyjskiego Samsunga, wyglądają jak małe dzieła sztuki w centrum handlowym. Z kolei General Pants w Sydney odtworzył w sklepie połowę boiska do koszykówki, dając klientom możliwość sprawdzenia produktów w akcji.

Sklep jako społeczność

Marki pracują także nad tworzeniem emocjonalnej więzi z klientami, więzi, która przenika produkty i kreuje poczucie wspólnoty. Posiadając zarówno fizyczne, jak i cyfrowe przestrzenie, gdzie podobnie myślący konsumenci mogą się spotykać, zacieśnia tę więź. Istnieją trzy typy doświadczeń klientów, które są doskonałymi tego przykładami:

  • Wspólne użytkowanie: Pirch w Nowym Jorku zachęca klientów, by czuli się w sklepie z AGD jak u siebie. Goście witani są gorącą kawą i świeżą lemoniadą przy kuchennym blacie, a wszystkie sprzęty dostępne w sklepie – piekarniki, krany, prysznice, grille etc. – są w pełni sprawne i gotowe do użycia.
  • Spotkania: Coraz częściej sklep jest miejscem spotkań lub miejscem relaksu, dopełnionym kawiarnią lub restauracją. Branco Galicia w Argentynie oferuje kawiarnię Starbucks,  darmowe WiFi, przestrzeń coworkingową i specjalistyczne porady. Z kolei Revolve Clothing w Stanach Zjednoczonych, poszedł o krok dalej. Oferuje swoim klientom miejsce spotkań, ale dostęp do niego można uzyskać jedynie otrzymując zaproszenie. Tym samym klienci korzystający z niego, dodatkowo czują się wybrańcami.
  • Współdzielenie: Idea współdzielenia widoczna jest w sklepach, które służą także za przestrzeń do życia, w której klienci mogą razem się uczyć, uprawiać sporty, trenować lub coś wspólnie odkrywać. Dobrym przykładem jest sklep Lego w Chinach, gdzie całe rodziny zapraszane są do tworzenia innowacyjnych konstrukcji. Sklep Cannon Collective w Australii organizuje z kolei szereg cotygodniowych aktywności, w tym kursy fotografii, wycieczki fotograficzne i warsztaty z edycji zdjęć.

Wygoda zdefiniowana na nowo

Świat cyfrowy w olbrzymim stopniu wpływa na świat fizyczny i przywraca znaczenie podstawowego elementu handlu: służenia klientom.

  • 7Fresh w Chinach jest supermarketem nowej generacji specjalizującym się w sprzedaży żywności. Jego innowacyjne podejście do służenia klientom polega na wprowadzeniu do sklepu inteligentnych wózków zakupowych, które prowadzą konsumentów między alejkami. Dodatkowo 7Fresh posiadają aplikację z płatnościami mobilnymi WeChatPay, usługę 30-minutowego doręczenia towaru oraz restaurację, w której zakupione przez klientów produkty mogą zostać na miejscu przygotowane.
  • Woolworths 3.0 w Australii, sklep osiedlowy, który swoim klientom oferuje parking do odbioru zakupów. Korzystając z aplikacji, klienci uprzedzają sklep o swoim przyjeździe i zatrzymują się we wskazanym przez apkę miejscu, eliminując konieczność wysiadania z samochodu w celu odebrania zakupów.
  • Sklep Nike w Los Angeles i niedawno otwarty sklep w Nowym Jorku korzystają z danych Nike Plus, by personalizować wizytę w sklepie: dzięki opcji rozpoznawania wchodzących, dostępności produktów i płatności on-shelf, klienci mogą również rezerwować produkty, które następnie osobiście odbierają na miejscu, a dzięki odpowiednio przygotowanym aplikacjom maja możliwość dokonania zwrotów lub wymiany towaru bez wychodzenia z samochodu. Z kolei inteligentne szafki (smart lockers) odblokowują wyjątkowe oferty i produkty, a dostępni na miejscu konsultanci modowi oferują osobiste rekomendacje.

***

Mood / Mood Media/ (TSX: MM / LSE AIM: MM) jest światowym liderem w dziedzinie Experience Design. Poprzez integrację mediów, rozwiązań marketingu sensorycznego, społecznych i mobilnych aplikacji oraz rozwiązań opartych na technologii, Mood wzmacnia marki i pomaga swoim partnerom biznesowym tworzyć zaawansowane połączenia z ich klientami.

Partnerami biznesowymi Mood są wiodące na świecie marki z wielu branż, w tym handlu detalicznego, mody, usług finansowych, hospitality czy też rynku gastronomicznego. Firma obsługuje ponad 560.000 lokalizacji handlowych w 55 krajach w Ameryce Północnej, Europie, Azji, na Bliskim Wschodzie i Australii. Mood dociera do ponad 150 milionów ludzi na co dzień.

Więcej informacji na temat Mood, można znaleźć na: www.moodmedia.com

Country Manager Poland & Baltics w Mood Media. Specjalistka w zakresie zarządzania, sprzedaży oraz prowadzenia negocjacji handlowych. Od kilkunastu lat związana z Mood Media Polska, początkowo jako sprzedawca, następnie Sales Manager, a od 2011 roku po wprowadzeniu odważnych zmian, które doprowadziły do szybkiego rozwoju spółki, awansowana na szefa polskiego oddziału Mood. Jako Country Manager, odpowiedzialna za rozwój firmy na rynku polskim oraz w krajach bałtyckich, budowanie marki, sprzedaż i marketing oraz kontakty z Organizacjami Praw Autorskich. Karierę rozpoczęła jako specjalista ds. sprzedaży w Hotelu Astor w Jastrzębiej Górze. Stażystka firmy Swisslog Rohrpostsysteme w Westerstede w Niemczech oraz Swisslog Aircotronic Limited w Nottingham w Wielkiej Brytanii, producenta systemów tub pneumatycznych. Od 2001 roku pełniła funkcje Asystentki Biura Zarządu Universal Leaf Tobacco Poland w Warszawie, międzynarodowej spółki tytoniowej, gdzie była odpowiedzialna za całokształt pracy biura i nadzór pracowników administracyjnych. Następnie Junior Project Manager w Via Management, przy holenderskiej spółce Biotrem BV, odpowiedzialna za rozwój unikatowego projektu produkcji biodegradowalnych opakowań z otrąb pszennych. W latach 2002 / 2003 Specjalista ds. Sprzedaży w dziale eksportu Drinks Unlimited, producenta napoi energetycznych XL na Polskę i Europę wschodnią, specjalistka w zakresie rejestracji znaków towarowych i prowadzenia spraw patentowych napoi Energy Drink, V-Power 99+ oraz Warp4. Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale Politologii, gdzie uzyskała tytuł magistra oraz Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki, gdzie uzyskała licencjat. Prywatnie? Szczęśliwa mama. Z pochodzenia Kaszubka, władająca językiem kaszubskim, zakochana w Półwyspie Helskim. Pasjonatka nurkowania, narciarstwa i dobrego wina.

Aleksandra Potrykus

Konsumenci kupują oczami

digital

Marketing sensoryczny ma na celu wywołać pożądane decyzje zakupowe konsumenta, nasilić i wzbogacić jego emocjonalne przywiązanie do marki oraz pozytywnie wpływać na świadomość brandu, wyróżniając go na tle innych. Marketing sensoryczny oddziałuje na klienta za pomocą pięciu bodźców sensorycznych. Jednak tylko jeden ze zmysłów, może oddziaływać na aż siedmiu płaszczyznach – zmysł wzroku.

 

Około 80% emocji wywoływanych jest przez zmysł wzroku, a strategie brandingu od dawna są maksymalnie skupione na aspektach wizualnych. Zmysł wzroku uważany jest za jeden z najważniejszych zmysłów marketingu sensorycznego. Konsumenci na podstawie doznań wzrokowych, są niezwykle skłonni do podejmowania spontanicznych decyzji zakupowych.

Zmysł wzroku rejestruje ogromną ilość bodźców sensorycznych. Za pomocą wzroku, klient skupia swoją uwagę nawet na siedmiu płaszczyznach wizualnych, które są niezwykle istotne z punktu widzenia marketerów:

  • Design – w grę wchodzi głównie estetyka wykonania towaru. Dobrze aby współgrał z otoczeniem w sklepie. Jeśli produkt spełnia cechy użytkowe oraz jest estetyczny, wtedy od razu odbierany jest lepiej przez konsumentów. Design służy również do skutecznego wykreowania indywidualnego wizerunku marki.
  • Opakowanie – to ono w dużym stopniu wzbudza początkowe zainteresowanie klienta, dzięki odróżnieniu produktu na tle innych tej samej kategorii. Może też w znaczący sposób wpływać na ostateczną decyzję zakupową konsumenta.
  • Styl – może być widoczną cechą danego brandu na tle pozostałych, jest też oczywiście ściśle związany z designem. Firmy bardzo często rozpoczynają kreowanie swojego stylu za pomocą wyróżniającego się logo.
  • Kolor – odpowiednio dobrane kolory pomagają wpływać na psychikę konsumenta – przywołują wspomnienia oraz pobudzają doświadczenia i myśli. Dobrze, aby kolory produktów bądź opakowań korespondowały z kolorami logotypu, wtedy automatycznie towar jest lepiej rozpoznawalny na tle innych.
  • Światło – diametralnie wpływa na atmosferę otoczenia oraz wprowadza klientów w dany nastrój. Odpowiednie oświetlenie może z łatwością zmienić lub podkreślić kolor produktu, wielkość przestrzeni sklepowej. Zimne światło idealnie uwydatnia produkty o jasnych barwach, zaś produkty o ciepłej barwie, lepiej wypadają w ciepłym oświetleniu.
  • Wystrój wnętrz – tak naprawdę wzmacnia wszystkie wrażenia wzrokowe klienta. Otoczenie zawsze powinno być zaprojektowane zgodnie z tożsamością marki. Dobre dopasowanie wcześniej wspomnianych składników daje możliwość kreacji wystroju wnętrza w taki sposób, aby jak najefektowniej uzyskać zamierzone efekty wizualne w sklepie, lokalu lub biurze.
  • Digital Signage – doskonałym sposobem na przekazywanie informacji klientom są systemy ekranów wizualizacyjnych, które montuje się w widocznych miejscach. Pozwalają na szybką komunikację i łatwe dotarcie do konsumenta z efektownym wizualnie przekazem. Zastosowanie graficznych efektów specjalnych dla wyświetlanych treści, czyni emisję bardziej atrakcyjną i przykuwa uwagę klientów. Prezentacja aktualnych komunikatów, serwisu informacyjnego, poradników, obecnych promocji produktów to tylko niektóre z proponowanych opcji, jakie można wyświetlać.

Jak wynika z naszych globalnych analiz rynku, marketing sensoryczny nabiera coraz większego znaczenia. Umiejętnie dobrane bodźce wpływają na decyzje zakupowe klientów oraz poprawiają percepcję i procesy pamięciowe.  W konsekwencji konsumenci łatwiej zapamiętują daną markę i częściej do niej wracają. Badania pokazują, że dwie trzecie decyzji podejmowanych przez konsumentów ma miejsce w punkcie handlowym lub usługowym. Jednocześnie ponad 50 proc. konsumentów deklaruje, że są skłonni dłużej zostać w lokalu, którego atmosfera im odpowiada. To pokazuje jak duże znaczenie ma marketing sensoryczny .

 

Auto: Aleksandra Potrykus – Wincza, Country Manager Poland & Baltics w Mood Media.

 

***

Mood Media/ (TSX: MM / LSE AIM: MM) jest światowym liderem w dziedzinie Experience Design. Poprzez integrację mediów, rozwiązań marketingu sensorycznego, społecznych i mobilnych aplikacji oraz rozwiązań opartych na technologii, Mood Media wzmacnia marki i pomaga swoim partnerom biznesowym tworzyć zaawansowane połączenia z ich klientami.

Partnerami biznesowymi Mood są wiodące na świecie marki z wielu branż, w tym handlu detalicznego, mody, usług finansowych, hospitality czy też rynku gastronomicznego. Firma obsługuje ponad 560.000 lokalizacji handlowych w 55 krajach w Ameryce Północnej, Europie, Azji, na Bliskim Wschodzie i Australii. Mood Media dociera do ponad 150 milionów ludzi na co dzień.

Więcej informacji na temat Mood, można znaleźć na: www.moodmedia.com

Country Manager Poland & Baltics w Mood Media. Specjalistka w zakresie zarządzania, sprzedaży oraz prowadzenia negocjacji handlowych. Od kilkunastu lat związana z Mood Media Polska, początkowo jako sprzedawca, następnie Sales Manager, a od 2011 roku po wprowadzeniu odważnych zmian, które doprowadziły do szybkiego rozwoju spółki, awansowana na szefa polskiego oddziału Mood. Jako Country Manager, odpowiedzialna za rozwój firmy na rynku polskim oraz w krajach bałtyckich, budowanie marki, sprzedaż i marketing oraz kontakty z Organizacjami Praw Autorskich. Karierę rozpoczęła jako specjalista ds. sprzedaży w Hotelu Astor w Jastrzębiej Górze. Stażystka firmy Swisslog Rohrpostsysteme w Westerstede w Niemczech oraz Swisslog Aircotronic Limited w Nottingham w Wielkiej Brytanii, producenta systemów tub pneumatycznych. Od 2001 roku pełniła funkcje Asystentki Biura Zarządu Universal Leaf Tobacco Poland w Warszawie, międzynarodowej spółki tytoniowej, gdzie była odpowiedzialna za całokształt pracy biura i nadzór pracowników administracyjnych. Następnie Junior Project Manager w Via Management, przy holenderskiej spółce Biotrem BV, odpowiedzialna za rozwój unikatowego projektu produkcji biodegradowalnych opakowań z otrąb pszennych. W latach 2002 / 2003 Specjalista ds. Sprzedaży w dziale eksportu Drinks Unlimited, producenta napoi energetycznych XL na Polskę i Europę wschodnią, specjalistka w zakresie rejestracji znaków towarowych i prowadzenia spraw patentowych napoi Energy Drink, V-Power 99+ oraz Warp4. Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na wydziale Politologii, gdzie uzyskała tytuł magistra oraz Wyższej Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Amerykanistyki, gdzie uzyskała licencjat. Prywatnie? Szczęśliwa mama. Z pochodzenia Kaszubka, władająca językiem kaszubskim, zakochana w Półwyspie Helskim. Pasjonatka nurkowania, narciarstwa i dobrego wina.

Aleksandra Potrykus