Edu Tech: innowacje w nauczaniu oczami edukatorów – wnioski z debaty Fundacji Startup Poland

debata eduTech

Fundacja Startup Poland zaprosiła do panelu dyskusyjnego edukatorów – praktyków nauczania, a równocześnie ekspertów od wykorzystywania nowych technologii w edukacji. Dyskusja dotyczyła aktualnych trendów i przyszłości polskiej szkoły, a także wyzwań oraz szans, jakie przed nią stoją. Fundacja Startup Poland jest partnerem 11. edycji rankingu 50 Najbardziej Kreatywnych w Biznesie.

W panelu udział wzięli: Zyta Czechowska – nauczyciel i pedagog specjalny, trener z zakresu technologii w edukacji, Nauczyciel Roku 2019, Tomasz Huk – pracownik Instytutu Pedagogiki Uniwersytetu Śląskiego, dyrektor szkoły podstawowej i nauczyciel informatyki, Przemysław Staroń – Nauczyciel Roku 2018, autor książki „Szkoła bohaterek i bohaterów, czyli jak radzić sobie z życiem”, ekspert ds. edukacji w Instytucie Strategie 2050, oraz Elżbieta Wagner, z niepublicznego ośrodka szkolenia nauczycieli Instytutu Educare.

Debata była kolejnym elementem prac nad raportem dotyczącym rynku Edu Tech przygotowywanym przez Fundację Startup Poland oraz InCredibles Sebastiana Kulczyka. Premiera raportu zaplanowana jest na listopad br.

W czasie pandemii polski system nauczania przeszedł nagły stress test w zakresie nowych technologii. Szkoły zostały zmuszone do szybkiego wdrożenia rozwiązań technologicznych dostosowanych do nauczania zdalnego. Efekty były różne – można znaleźć zarówno bardzo pozytywne, jak i negatywne przykłady. Wiele zależało od samych nauczycieli – nie tylko od tego, czy i w jaki sposób potrafili wykorzystać dostępne rozwiązania, ale także od tego, czy byli w stanie zastosować odmienną metodykę uczenia.

Zdaniem Elżbiety Wagner z Instytutu Educare w okresie edukacji zdalnej nauczyciele z reguły potrafili korzystać z nowych technologii.

Jako Educare mieliśmy kontakt z wieloma nauczycielami, którzy radzili sobie z tym dobrze i odnajdywali się w tej nowej rzeczywistości. Oczywiście w różnych szkołach było różnie – jedne były lepiej do tego przygotowane, inne gorzej. Byli też nauczyciele, którzy sami szukali rozwiązań, aby prowadzić lekcje w sposób bardziej atrakcyjny. Natomiast wszyscy wskazywali, że to, czego im brakuje w lekcjach online, to codzienna relacja z uczniem – mówiła. – Relacja między uczniem a nauczycielem jest niezbędna w procesie kształcenia. Jeśli uczeń nie będzie miał swojego „mistrza”, którego będzie szanował i który będzie mu pokazywał możliwe kierunki rozwoju, to nie będzie miał dostatecznej motywacji, żeby się uczyć.

Elżbieta Wagner, Instytut Educare

Dla Przemysława Staronia zajmującego się również szkoleniami nauczycieli niezwykle istotny jest proces określany przez niego terminem “stymulacja postaw”.

Szkolenia mogą być albo kształceniem umiejętności, albo właśnie stymulacją postaw. W pandemii widzieliśmy bardzo często to pierwsze podejście, a to są moim zdaniem didaskalia. Najpierw trzeba stymulować postawy, żeby człowiek miał świadomość i gotowość do pracy z uczniami w inny sposób. Dobre szkolenie musi polegać na tym, że nauczyciel zrozumie i poczuje, że taką zmianę warto wdrażać w codziennej praktyce.

Przemysław Staroń

Zyta Czechowska tłumaczyła z kolei, że nowe technologie w edukacji, to nie tylko znajomość programów, aplikacji, czy platform.

Trzeba zrozumieć, że metodyka uczenia online jest zupełnie inna niż w przypadku nauki stacjonarnej. Niektórzy nauczyciele w czasie lekcji online nadal stosowali tradycyjne metody i formy pracy z uczniami, a to się zupełnie nie sprawdza. Jestem zdania, że w nauce zdalnej powinniśmy stawiać przede wszystkim na mikro-uczenie się, stosując interwały powodujące dłuższe utrzymanie uwagi ucznia na zadaniu. Przeładowywanie uczniów informacjami nie ma sensu, jeśli znajdują się one w internecie i są w zasięgu ręki. Zdecydowanie bardziej istotna jest dziś umiejętność wyszukiwania i selekcji informacji. Musimy też postawić na podejście zintegrowane – np. łączenie wielu nauk ścisłych i pokazywanie ich zależności i realnej użytkowości tych informacji. Nowe technologie mogłyby nam w tym bardzo pomóc. Kluczowa jest też personalizacja – zarówno pod kątem miejsca, jak i sposobu nauczania.

Zyta Czechowska

Swoim doświadczeniem podzielił się Tomasz Huk, którego zdaniem szkoła była zawsze o dwa kroki do tyłu za aktualnymi nowinkami technologicznymi.

Jeśli nie ma w szkole jakiegoś nauczyciela – pasjonaty, który poświęca swój czas, a bywa, że i własne pieniądze na wprowadzanie nowinek, to sama szkoła, jak i uczniowie pozostają zawsze w tyle. Natomiast dzisiejsza szkoła powinna być o dwa kroki do przodu – powiedział. – Zdaję sobie sprawę, że to oznacza koszty, ale bez tego nie sposób wykształcić człowieka poruszającego się sprawnie tak w technologiach, jak i w otaczającym go świecie. 

Tomasz Huk

Paneliści byli zgodni – wraz z postępem technologicznym, zmiany na rynku pracy przyspieszają, generując zapotrzebowanie na zupełnie nowe zawody. Zyta Czechowska przytoczyła badania naukowców z Cambridge pokazujące, że nawet 50 proc. aktualnie wykonywanych zawodów w przyszłości zniknie, a zastąpią je zupełnie nowe, w związku z rozwojem sztucznej inteligencji i robotyzacją coraz większej liczby usług.

Moim zdaniem SI będzie wykonywała większość prac w sposób bardziej efektywny, bezbłędny i taki sposób, że my pracownicy będziemy musieli zmienić dotychczasowe kompetencje i kwalifikacje. Wśród tych kompetencji, które wskazywane są najczęściej, a których wciąż w systemie edukacji nie kształcimy, są kreatywność, inteligencja emocjonalna, ale też zdolność krytycznego myślenia. Rozwijanie tych umiejętności będzie wymagało nie tylko zmian w systemie edukacji, ale zmiany podejścia  nauczycieli i rodziców. Niestety wciąż jeszcze daleka droga przed większością szkół, aby myśleć o tak daleko idących trendach, jeśli chodzi o edukację.

Zyta Czechowska

Przemysław Staroń zachęcał w tym kontekście, aby odróżnić swego rodzaju meta kompetencje – nie do zastąpienia przez technologię, ponieważ muszą być realizowane przez człowieka, od samego zawodu, który się wykonuje.

Jeśli skupimy się, jako nauczyciele wyłącznie na wykonywaniu zawodu, to faktycznie będziemy przygotowywać uczniów do funkcjonowania w świecie, który odchodzi do lamusa. Wszystko, co wiąże się z upraszczaniem naszej rzeczywistości niech faktycznie robią roboty, czy szeroko rozumiana sztuczna inteligencja. Natomiast one nigdy nie zastąpią wspomnianej już relacji nauczyciel – uczeń. 

Przemysław Staroń

Tomasz Huk przewiduje, że w najbliższej przyszłości będziemy zmierzać w kierunki tzw. edukacji 4.0, analogicznej do wciąż raczkującego u nas tzw. przemysłu 4.0.

Podobnie jak on będzie się opierać o kilka elementów – internet rzeczy, praca w chmurze – która dziś jeszcze nie działa tak, jak powinna, ze względu na problemy z przepustowością internetu i rozszerzona rzeczywistość. Natomiast do szkół nie weszły jeszcze inteligentne roboty, które mogą np. ułatwiać przeprowadzanie różnych doświadczeń. Gdyby dane BIG Data gromadzone przez szkoły były systematyzowane w systemie psychopedagogicznym, mogłyby ułatwiać nauczycielowi analizę każdego dziecka, nie tylko w krótkim okresie, ale np. w perspektywie ośmiu lat nauki. Jest jednak tu pewne niebezpieczeństwo polegające na zbyt dużej inwigilacji uczniów – tu trzeba wypracować jakiś złoty środek.

Tomasz Huk


Źródło: Startup Poland

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Jak wzmocnić kompetencje cyfrowe dzieci i nauczycieli?

Fundacja Orange_zdjęcie2_MegaMisja#SuperKoderzy

Przeniesienie nauczania ze szkolnych klas do internetu na czas epidemii pokazało, jak istotne są cyfrowe kompetencje uczniów i nauczycieli. Fundacja Orange od lat pomaga im je zdobywać. Teraz zaprasza szkoły do udziału w kolejnej edycji bezpłatnych programów edukacyjnych, które zapewnią nowoczesne zajęcia dla dzieci, naukę programowania, szkolenia dla nauczycieli i sprzęt multimedialny dla szkół. Zgłoszenia do MegaMisji i #SuperKoderów można składać do 15 maja.

Dziś, kiedy tak wiele aktywności nagle zostało przeniesionych do sieci, umiejętność korzystania z aplikacji, świadomość zagrożeń w internecie i odpowiedzialne podejście do technologii nabierają jeszcze większego znaczenia. Nasze programy edukacyjne uczą dzieci zdrowych nawyków cyfrowych, podstaw programowania i robotyki. Choć otwieramy już kolejną ich edycję, tym razem jeszcze bardziej zmotywowani zapraszamy do niej szkoły. Nauczyciele bardzo dobrze oceniają poprzednie edycje, bo Fundacja przygotowuje ich do prowadzenia zajęć. Dzięki temu sami zyskują nowe umiejętności, a także więcej odwagi i otwartości na nowe technologie w nauczaniu.

Konrad Ciesiołkiewicz, prezes Fundacji Orange

Coraz młodsze dzieci sięgają po smartfony, a w internecie poszukują głównie rozrywki i komunikacji. To od poziomu ich cyfrowych kompetencji i odpowiedniej edukacji zależy, czy z technologii będą korzystać odpowiedzialnie i kreatywnie, podejmując wartościowe i rozwijające aktywności. Te dobrze przygotowane sprawniej też radzą sobie z udziałem w zdalnej nauce.

Programy Fundacji Orange dla szkół podstawowych to cykl zajęć, w czasie których uczniowie kształcą zdrowe nawyki cyfrowe i poznają podstawy programowania i robotyki. To cenna lekcja o tym, że nowe media to nie tylko zabawa i gry, ale możliwość rozwoju umiejętności, które z pewnością będą niezbędne w przyszłości. Już dziś istnieje ogromna potrzeba przygotowania programistów.

Od rozpoznawania fake newsów do programowania robotów

MegaMisja dla klas 1-3 to 10-miesięczny cykl zajęć, w czasie których dzieci uczą się, jak zachować bezpieczeństwo i umiar w korzystaniu ze smartfonów, jak chronić swoją prywatność w sieci, odróżniać informacje od reklamy, przestrzegać netykiety i praw autorskich, a także jak zrobić grafikę i film. Szkoły otrzymują od Fundacji sprzęt multimedialny – tablety, audiobooki, książki, zabawki edukacyjne, a nauczyciele zyskują nowe kompetencje. Na realizację zajęć wystarczy 1 godzina tygodniowo w czasie lekcji lub na świetlicy. Program bazuje na scenariuszach przygotowanych przez specjalistów. Najbardziej aktywne placówki odwiedza honorowy ambasador programu – Grzegorz Kasdepke, autor bestsellerowych książek dla dzieci.

#SuperKoderzy dla klas 4-8 to nauka podstaw programowania i robotyki nie tylko na informatyce, ale również na lekcjach przyrody, historii, fizyki, muzyki, języka polskiego czy języków obcych. Jedna z dwunastu ścieżek do wyboru jest przeznaczona także dla szkół specjalnych i klas integracyjnych (opracowana m.in. we współpracy z Zytą Czechowską – Nauczycielką Roku 2019). W czasie zajęć dzieci konstruują roboty, stacje pogodowe, tworzą pierwsze strony www i komponują muzykę w oparciu o kody. Rozwijają kreatywność, umiejętność logicznego myślenia i pracy w grupie, które będą bardzo pożądane na rynku pracy. Nauczyciele prowadzący zajęcia nie muszą być specjalistami od technologii, bo Fundacja zapewnia im profesjonalne, darmowe szkolenia. Placówki zakwalifikowane do udziału otrzymują dotację na zakup multimediów, w tym zestawów robotów.

Do tej pory już prawie 27000 dzieci z 1000 szkół wzięło udział w MegaMisji, a 10000 dzieci z 500 szkół w #SuperKoderach.

Jak się zgłosić?

Tegoroczny nabór do MegaMisji i #SuperKoderów potrwa do 15 maja. Szkoły mogą zgłaszać się do obu programów lub tylko jednego, wypełniając prosty formularz online na stronie Fundacji Orange i rozwiązując wspólnie z uczniami zadanie rekrutacyjne. Przygotowano je z uwzględnieniem realiów zdalnego nauczania. Komisja oceni je pod kątem pomysłowości, zaangażowania dzieci i wykorzystania cyfrowych narzędzi. Listę szkół przyjętych do programów opublikuje w czerwcu, aby zajęcia mogły zacząć się od nowego roku szkolnego.

Obie inicjatywy są bezpłatne, wpisują się w podstawę programową i mają patronaty Ministerstwa Edukacji Narodowej i Ministerstwa Cyfryzacji.


Źródło: informacja prasowa Fundacji Orange

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF