Legia Warszawa wchodzi w NFT

Legia Warszawa x Capital Block

Legia Warszawa nawiązała współpracę z Capital Block, jedyną agencją Sports and Entertainment NFT skupioną na klubach sportowych. Partner klubu ze stolicy opracuje strategię związaną ze sprzedażą NFT związanymi z drużyną piłkarską.

Jesteśmy bardzo podekscytowani możliwością rozpoczęcia współpracy z Legią Warszawa. To przełomowy moment w europejskiej piłce – Legia to pierwszy i aktualnie jedyny europejski klub z oficjalną agencją NFT. Mam nadzieję, że kibice będą mogli jeszcze bardziej zbliżyć się do ukochanego klubu. Legia dostrzegła potrzebę długoterminowej, dobrze zorganizowanej strategii NFT, dzięki której będzie miała możliwość zbudowania zaangażowanej społeczności pasjonatów piłki nożnej. NFT ma potencjał aby stać się najpotężniejszym narzędziem, które angażuje fanów danego klubu.

Tim Mangnall, CEO Capital Block

Capital Block pomaga klubom sportowym, markom, domom produkcyjnym, celebrytom itp. przy wejściu do świata NFT. Współpracuje obecnie z tureckim klubem Galatasaray, a także planuje inne partnerstwa, które zostaną ogłoszone w 2022 roku. Capital Block jako agencja jest neutralna pod względem platformy. Oznacza to, że identyfikuje najlepsze możliwości dla swoich klientów, łącząc ich z odpowiednimi partnerami. Przekłada się to na budowę idealnej strategii.

Legia Warszawa to pierwsza drużyna z Polski, która spróbuje swoich sił w NFT. Współpraca pozwoli na opracowanie systemu, który pozwoli kibicom wejść w posiadanie najważniejszych momentów w historii klubu.

 

 

 

Adam Daniluk

Nowe narzędzia twórców. YouTube wejdzie w NFT

Neal Mohan, dyrektor ds. produktu Youtube ogłosił w czwartkowym blogu wprowadzenie nowych narzędzi, które pomogą twórcom zarobić więcej pieniędzy. Dodatkowo planują implementować swoje rozwiązania związane z NFT.

YouTube doda twórcom możliwość odpowiadania na komentarze za pomocą wideo oraz tworzenie wspólnych transmisji live. Dodatkowo wprowadzona zostanie możliwość robienia zakupów na platformie. Podczas filmu z przedstawioną ofertą handlową na ekranie może pojawić się rzeczywista opcja zakupu przedmiotu.

To jeszcze nie koniec czego dowiedzieliśmy się w czwartkowym blogu. W przyszłości twórcy dostaną możliwość sprzedawania swoich filmów jako tokeny NFT. Da to fanom możliwość posiadania na własność oryginalnych treści, filmów, postów czy nawet doświadczeń ulubionych twórców.

Youtube nie jest jedyną firmą wchodzącą w NFT. Również Twitter udostępnił możliwość stworzenia profilu NFT, a Meta testuje kolejne rozwiązania do wprowadzenia innowacji na swoje portale.

Adam Daniluk

Lens, czyli nowy serwis społecznościowy oparty na technologii blockchain

Lens Protocol

Aave wprowadzi konkurencję dla Twittera i Facebooka. Jednak portal będzie działał na własnych zasadach. Platforma Lens będzie serwisem zdecentralizowanym, opartym na blockchainie Polygon.

Założyciel Aave — Stani Kulechov przekonuje, że Lens to otwarty protokół mediów społecznościowych w świecie Web3. Każdy użytkownik ma pełne prawo do własnego profilu. Nie będzie on kontrolowany przez firmę. Dodatkowo ma mieć pełne wsparcie dla NFT. Użytkownicy będą mogli tworzyć profile oparte na nich, zachowywać swoje posty w postaci tokenów, sprzedawać je i wymieniać.

Celem platformy jest jej pełne udostępnienie użytkownikom, tak by to oni mieli największy wkład w jej rozwój. Ma działać jak organizacja zdecentralizowana, w której całość oparta jest na głosach użytkowników.

Premiera przewidziana jest na kwiecień tego roku.

Adam Daniluk

Metaverse i Blockchain – jakie trendy czekają nas w 2022 roku?

Według portalu Newzoo w 2022 roku zaobserwujemy powolne przyzwyczajanie się konsumentów do wprowadzenia technologii NFT wszędzie, gdzie się tylko da. Jakie trendy jeszcze zaobserwujemy w świecie Metaverse oraz Blockchain?

Coraz częstsze inwestycje 

Choć temat metaverse jest jeszcze młody, to technologią interesuje się coraz więcej osób. Według portalu Newzoo w 2022 coraz więcej firm będzie chciało inwestować w projekty meta z nadzieją, że to ryzyko się opłaci. Przewidywane są również całe przejęcia firm związanych z metaverse przez gigantów.

Producenci NFT staną się luksusowymi markami 

Niektóre serie NFT stają się prawdziwym Świętym Graalem wśród kolekcjonerów. Za nimi stoją duże firmy, które już niedługo mogą być okrzyknięte „marką premium” w świecie wirtualnych tokenów. Na to duży wpływ mają celebryci. Przykładem jest kolekcja „Bored Ape Club”, są to popularne wśród celebrytów tokeny. Posiadacze tych tokenów angażują się w ich promocję. Dzięki temu coraz więcej osób dowiaduje się o tym, a producent odpowiedzialny za tokeny staje się na rynku ekskluzywną marką.

Marki odzieżowe staną się pierwszymi beneficjentami Metaverse

W tym nowym, wirtualnym świecie metaverse nasz wygląd będzie identyfikowany przy pomocy naszego cyfrowego avatara. Portal Newzoo powołuje się tu na Balenciagę, która łącząc siły z Fortnite, stworzyła kolekcję z dostępnymi ubraniami fizycznymi, jak i skinami dostępnymi w grze. Całkowity potencjał tej kolaboracji może zostać wykorzystany w środowisku metaverse. Za jej pomocą Balenciaga może dotrzeć do całkowicie nowych odbiorców. Tę szansę dostrzegły wcześniej marki Nike i Adidas, które nawiązały już współprace z producentami NFT.

Wirtualne nieruchomości

Wirtualna kraina umożliwi firmom budowanie interaktywnych doświadczeń w metaverse. Konsumenci będą mogli doświadczyć wirtualnych zakupów w cyfrowych placówkach, takich jak Decentraland czy The Sandbox. Co ciekawe, cyfrowe nieruchomości również trzeba… zakupić. I do tego powstają nawet portale sprzedające teren gdzie powstanie wirtualna placówka. Brzmi absurdalnie? Firma deweloperska Republic Realm kupiła działkę w The Sandbox za 4,3 mln dolarów. Chcą tam postawić wirtualne centrum handlowe o nazwie Metajuku.

Powolne przyzwyczajanie się graczy do realiów 

Tytuły takie jak Axie Infinity stały się katalizatorem nowej fali rozwoju gier. Mimo tego, że gracze są raczej niechętni co do kierunku, w którym idzie branża, to w swoje produkcje technologie blockchainowe wprowadzają już nawet najwięksi producenci. Dyrektor Generalny EA, Andrew Wilson stwierdził nawet, że NFT będą odgrywały ważną rolę w grach w niedalekiej przyszłości. Coraz częstsze eksperymenty, które sprawią zatarcie granic między grami blockhainowymi, a tradycyjnymi może sprawić, że twórcy odnajdą w końcu złoty środek.

 

Adam Daniluk

Polski Związek Koszykówki wchodzi w świat tokenów NFT

Zetly PZKosz

Zetly, czyli polsko-estońska spółka, która wykorzystuje technologię blockchain do stworzenia wielopoziomowej platformy sportowej. Ich pierwsza współpraca została zawarta z Polskim Związkiem Koszykówki.

W planach Zetly jest emisja tokena związanego z Polskim Związkiem Koszykówki, oraz utworzenie cyfrowego ekosystemu zrzeszającego polskich kibiców. Ponadto współpraca umożliwia wyprodukowanie własnych kart kolekcjonerskich federacji. Również młodzi zawodnicy otrzymają możliwość skorzystania z rozwiązań crowdfundingowych platformy pod patronatem PZKosz.

Cyfrowe rozwiązania oparte o nowe technologie, w tym te oparte o sieć blockchain, to przyszłość sportu na świecie. Jesteśmy zaszczyceni, że PZKosz wybrał platformę Zetly All in One Sport do cyfrowego rozwoju federacji

Michał Glijer, CEO Zetly 

Mimo tego, że dopiero niedawno ogłoszono współpracę z Polskim Związkiem Koszykówki, Zetly zapowiada już kolejne działania. W przyszłych tygodniach spółka ogłosi kolejne współprace.

Adam Daniluk

Polski metaverse konkurencją dla Zuckerberga? SmartVerum udostępni największe dzieła sztuki

Bartosz_Bilicki

Tokenizacja, czyli wykorzystanie technologii blockchain coraz mocniej wchodzi w świat sztuki i kultury wysokiej. SmartVerum, polski startup, wykorzystując rozwiązania znane choćby z rynku kryptowalut, chce stworzyć zdecentralizowany świat, w którym artyści i odbiorcy będą mogli jeszcze pełniej współegzystować. Artystyczny Metaverse pozwoli na korzystanie z każdego miejsca na świecie z kultury wysokiej, a i przypomni Markowi Zuckebergowi, że nie może być królem niezależnego internetu.

Technologia blockchain dla wielu nadal jest owiana mgiełką tajemniczości. Niemal każdy słyszał o kryptowalutach, które wykorzystują właśnie tę metodę przechowywania i przesyłania informacji. Wiele instytucji bankowych, ale też państwowych, wykorzystuje blockchain do tego, aby zabezpieczyć nasze dane, a w Europie przoduje w tym przede wszystkim Estonia.

Na razie większość społeczeństwa nie jest do końca świadoma tego, że blockchain oplata nas coraz szczelniej. Jednak nie musimy się tego bać, ważne żeby zrozumieć, że jest to technologia, która rewolucjonizuje wiele dziedzin życia, a kryptowaluty czy zabezpieczenie danych, to tylko początek

Bartosz Bilicki założyciel i prezes startupu SmartVerum

Cyfrowi artyści biją rekordy

Technologia blockchain zdobywa kolejne przyczółki, choćby na rynku sztuki poprzez tzw. tokenizację. O co chodzi? W dużym skrócie proces polega na tym, że domy aukcyjne mogą sprzedawać obrazy czy inne dzieła sztuki nieco inaczej niż do tej pory. Klient nie musi już kupować praw do całości, ale zaledwie do ułamka twórczości konkretnego artysty. Dzięki temu zmniejszają się koszty i choć nie można np. zakupionego dzieła na stałe umieścić w swoim prywatnym muzeum, ale zwiększa się pole inwestycyjne. W przyszłości ten ułamek dostępu zapewne będzie warte więcej niż w momencie zakupu. Takie są prawa inwestycji w dzieła sztuki. Z reguły „starzeją się” drogo.

Nie trzeba mieć zatem milionów na start, żeby rozpocząć zaangażowanie kapitałowe z myślą o zyskach w przyszłości. Technologia blockchain zdecydowanie zwiększa transparentność takich transakcji, a dzieła sztuki są dostępne szerszemu spektrum klientów. Bezpieczeństwo transakcji również stoi na najwyższym osiągalnym na dziś poziomie

Bartosz Bilicki

Pierwsza taka sprzedaż miała miejsce w 2018 roku, a za pomocą smart kontraktów (czyli przy użyciu technologii blockchain) sprzedano udziały w dziele Andy’ego Warhola. Zdecydowano się na upłynnienie 49% udziałów, tak aby obraz fizycznie pozostał w galerii.
W kolejnych latach tokenizacja dzieł kultury nabrała tylko rozpędu. Kamieniem milowym można jednak określić jeszcze inne zdarzenia w świecie kultury, czyli sprzedaż całkowicie cyfrowego dzieła. Za 70 milionów dolarów nowego nabywcę znalazł cyfrowy kolaż artysty o pseudonimie Beeple. Dzieło Mike’a Winkelmanna powstawało przez pięć tysięcy dni i łączy w jedną (cyfrową) całość tyle samo obrazów abstrakcyjnych, fantastycznych, groteskowych czy surrealistycznych.

Covid-technologiczny rewolucjonista

Założyciele polskiego startupu SmartVerum chcą pójść krok dalej.

Wierzymy, że jesteśmy w stanie tworzyć transparentny ekosystem działający w myśl idei web3, czyli decentralizacji opartej na technologii blockchain, w której wspólnie odnajdziemy nowe sposoby komunikacji, formy ekspresji czy choćby modele monetyzacji w świecie sztuki. Powszechnie uważasię, że pandemia COVID-19 dała najskuteczniejszy impuls dla zmian technologicznych. Od 2020 roku obserwujemy globalne i zarazem potężne przyspieszenie w cyfryzacji każdego aspektu naszego życia. Nie można już od tego uciec i chyba po prostu nie warto się opierać, bo nowe rozwiązania ułatwiają nam życie. Trzeba jedynie panować nad tym, aby użytkownicy, czyli w konsekwencji my wszyscy, byli bezpieczni, a proces nie był oparty o zapędy jednej konkretnej firmy.

Bartosz Bilicki

Założyciele SmartVerum przekonują, że pamiętają o tym, iż sztuka wymyka się wszelkim kryteriom. Z jednej strony ciągle dąży do tworzenia czegoś nowego czy do reinterpretowania dotychczasowych idei, ale też jest często dość konserwatywna jeśli chodzi o wybór formy. Świat sztuki, choć zaakceptował cyfrowy świat, nadal najchętniej bowiem patrzy na dzieła dostępne w fizycznej postaci.

I to jest właśnie ten moment, w którym SmartVerum zaczyna pisać kolejne rozdziały historii sztuki. Jesteśmy przekonani, że nasz pomysł to brakujący łącznik pomiędzy sztuką tradycyjną a cyfrową. Rozumiejąc potrzeby przedstawicieli rynku sztuki definiujemy standard NFT (wirtualny certyfikat potwierdzający prawo własności cyfrowego przedmiotu – dop. red.) na nowo, budując otwartą i elastyczną strukturę, który nie ogranicza kreatywności twórców i jednocześnie jest zrozumiały dla kolekcjonerów Żeby to osiągnąć, zapraszają tych spragnionych artystycznych doznań, aby jeszcze głębiej korzystali z internetu. Jednak nie tego, który jest nam znany dziś, a tego który jest siecią przyszłości, czyli artystycznego Meteverse. – Mark Zuckerberg chce być pionierem internetu pod kryptonimem „meta”, ale prawdziwe zdecentralizowana sieć nie może być zaszufladkowana. Miejsca będzie dla każdego, kto chce stworzyć coś, co ma łączyć ludzi. Mając najlepsze zabezpieczenia w postaci tokenów NFT, wiemy, że jesteśmy w stanie stworzyć coś, co będzie cyfrowym odbiciem setek tysięcy galerii sztuki opartych o zupełnie nową mechanikę – „play to earn”, czyli graj i zarabiaj

Bartosz Bilicki

W metaverse SmartVerum odbiorca znajdzie setki sposobów, aby doświadczać sztuki i jednocześnie zbierając unikalne nagrody czy kryptowaluty. Dane statystyczne są bowiem jednoznaczne- coraz więcej osób zawodowo zajmować się będzie graniem w gry mobilne, przeglądarkowe czy komputerowe.

Teleportacja jest możliwa

Ostatnim elementem układanki jest modułowy ekran Square, który wzbogaci i uatrakcyjni wnętrze każdego inteligentnego domu czy nowoczesnej galerii, wyświetlając dzieła sztuki w najbardziej odpowiedni sposób dla konsumenta i w najwyższej możliwej jakości.
Skąd jednak będziemy brali potrzebną nam treść? Sharing economy to jeden z kluczowych trendów gospodarczych, który rewolucjonizuje podejście do konsumpcjonizmu. Dzięki rozwiązaniom Art as a Service (sztuka jako usługa) artyści będą mogli zarabiać nie tylko sprzedając swoje prace, ale także udostępniając je czasowo jak film czy muzykę, aby użytkownik mógł z nimi obcować kiedy tylko chce. Dzięki globalnej sieci partnerów (galerie sztuki, muzea, nowoczesne instytucje kultury, ale też galerie handlowe czy inteligentne domy) artyści zyskują potężny rynek zbytu swoich dzieł zarabiając w formule pay per view.

Krótko mówiąc będzie to Spotify dla dzieł sztuki. Dla konsumenta natomiast nie będzie to wydatek, który zrujnuje jego kieszeń. Na pewno wyjdzie taniej niż bilet do galerii, do której trzeba przecież jeszcze dojechać, a niejednokrotnie zapłacić też za nocleg. Nie każdy też ma po prostu czas, żeby ot tak wybrać się do galerii w Nowym Jorku czy Tokio. Co więcej, nie zawsze potrzebujemy wszystkich eksponatów, żeby zaspokoić nasze potrzeby obcowania z wielką sztuką. Dzięki naszej usłudze będzie można zamówić dostęp do kilku dzieł, tylko jednego, a nawet do zaledwie fragmentu

Bartosz Bilicki

 

SmartVerum pilotażowo swoją platformę uruchomi w Polsce, jednak głównym rynkiem w początkowej fazie rozwoju będą kraje Azji Wschodniej (głównie Tajwan, Japonia i Korea Płd.). Następne plany ekspansji obejmują konsekwentnie wszystkie najważniejsze ośrodki świata sztuki i kultury na świecie. Ułatwić to ma stworzenie biblii cyfrowych artystów, czyli NFT Artist Guidebook.

Wraz z najwybitniejszymi naukowcami, artystami i przedstawicielami instytucji kultury z całego świata m.in. Warszawy, Paryża, Miami, Singapuru czy Dubaju tworzymy biblię nowej sztuki – najwyższej jakości podręcznik, który pisze kolejny, fascynujący rozdział w historii sztuki

Bartosz Bilicki


Źródło: SmartVerum

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

G2 wprowadza swoje NFT

G2 Samurai Army

G2 wprowadza na rynek swój projekt NFT. Armia Samurajów ma nie być tylko zwykłym obrazkiem. Posiadanie swojego własnego tokena udostępni fanom drużyny wiele funkcji.

G2 stworzyło projekt rozszerzający świat NFT. Użytkownik posiadający własnego samuraja stanie się częścią nowego klubu społecznościowego organizacji. W nim będą mogli poznać historie innych samurajów, pokonywać razem bossów i zbierać nagrody.

Samurajowie generowani będą losowo. Dostępnych będzie ponad 6000 kombinacji, zapewni to unikalność każdemu posiadaczowi NFT. Każdy z wojowników będzie posiadać pięć generowanych elementów ekwipunku. Hełm, broń, napierśnik, rękawice i tło.

Dodatkowo, dla długoletnich fanów organizacji zorganizowane zostaną specjalne wydarzenia z nagrodami. Do zdobycia będą bilety na eventy z udziałem organizacji, stroje klubowe, ekwipunek dla samuraja (również jako NFT), a także dostęp do specjalnych wydarzeń dla członków społeczności.

Mimo że informacje są jeszcze niepełne, oficjalna strona internetowa sugeruje, że pierwszy drop NFT będzie całkowicie darmowy. Całość odbędzie się w formule losowania. Szczęśliwcy będą mogli pozyskać swój token już w lutym.

Cały projekt „Armii Samurajów” organizowany jest we współpracy z Metaplex, ekosystemem NFT znajdującego się na platformie Solana.

Adam Daniluk

Miliony dolarów za wirtualne nieruchomości w Metaverse

Wraz z rosnącą popularnością Metaverse rosną ceny na wirtualne nieruchomości. Jak bardzo wzrosła ich wartość?

Ceny nieruchomości w Metaverse wzrosły w ciągu ostatnich miesięcy o 500 procent. Według oficjalnego raportu stacji telewizyjnej CNBC, nagły skok cenowy spowodował przekształcenie firmy Marka Zuckerberga (Facebook) w Metę i zainteresowanie wirtualną rzeczywistością celebrytów, tj.: Justin Bieber, Snoop Dogg, Paris Hilton, DJ Marshmello, Ariana Grande itp. Wielu z nich uważa, że inwestycja w tego typu tereny są niezwykle opłacalne.

W ślad wielkich muzyków i aktorów poszły również wielkie korporacje, jak np.: PwC Hongkong, które zainwestowało pokaźną kwotę 3 mln dolarów w wirtualną działkę w  świecie gry The Sandbox (Pochodna Metaverse). Kolejną z takich inwestycji wykonała firma deweloperska Republic Realm, która zapłaciła rekordowe 4,3 mln dol. za elektroniczną nieruchomość.

Social media i wirtualna rzeczywistość

Zdaniem ekspertów firmy Tokens.com (inwestującej w rynek NFT i cyfrowe działki) – Metavers jest kontynuacją, a raczej wcieleniem mediów społecznościowych, które znamy od lat. W ostatnim czasie spółka również kupiła za 2,5 mln dolarów wirtualną przestrzeń w grze Decentraland — świecie, który powiązany jest z Metaverse.

Prognozy na przyszłość

Jak wskazują eksperci zajmujący się rynkiem kryptowalut- w ciągu kilku następnych lat rynek Metaverse może wzrosnąć do 1 mld dolarów. Wielu entuzjastów gier VR i wirtualnych światów uważa, że kupowanie nieruchomości w grach wideo jest bardziej opłacalne, niż inwestycja w realne rynki. Dowodem na tego typu inwestycje jest ostatni zakup fana popularnego rapera — Snoop Dogga, który zapłacił 450 tysięcy dolarów, by stać się sąsiadem muzyka.

Potencjał tego rynku wyczuwają również reklamodawcy, którzy chcą dotrzeć do jak największej grupy młodych odbiorców, którzy interesują się wirtualnymi światami. Przykładowo część z nich posiadających domy w atrakcyjnych lokacjach, otrzymują oferty umieszczenia na nich reklam różnych korporacji i firm.


Źródło: CNBC

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Twitter testuje zdjęcia profilowe NFT

NFT profile pictures

Twitter chce wprowadzić system, który pozwoli na wyświetlanie NFT w profilu użytkownika.

Profilowe NFT pozwoli na okazanie dowodu jego posiadania. Użytkownicy po kliknięciu  zostaną przeniesieni na stronę, gdzie wyświetlony zostanie certyfikat własności. Po wykonaniu podanych przez serwis instrukcji będzie można otrzymać więcej informacji o tokenie. Dodatkowo serwis chce zabezpieczyć obrazki przed kradzieżą. NFT skopiowane przez innych użytkowników nie będzie posiadało właściwego źródła.

Jak się okazuje, zmienienie swojego profilowego na NFT będzie konieczne.

Twitter NFT
źródło: twitter.com/flytip

Adam Daniluk

Jakie trendy panowały w e-sporcie w 2021

E-sport z każdym rokiem staje się coraz bardziej popularny. Jakie trendy dominowały w branży w 2021?

Powrót wydarzeń offline

Choć pandemia nie uderzyła mocno w e-sport, to skutki braku kibiców były odczuwalne przede wszystkim podczas największych eventów. Panująca w tle cisza, brak kamer na twarze zawodników i dziwna, lekko grobowa atmosfera. W 2021 jednak zaczęto powoli wracać na wielkie sceny. Na początku, na lany wrócili sami zawodnicy, którzy do tej pory grali ze swoich domów, lub z biur. Potem dopiero stopniowo wprowadzano kibiców, z coraz mniejszym limitem miejsc. Jeżeli w życie nie wejdą kolejne obostrzenia, to trend będzie kontynuowany w roku 2022. Już teraz powrót na scenę offline zapowiedziało między innymi RLCS (organizatorzy turniejów Rocket League).

Celebryci i sportowcy zainteresowani e-sportem

Mimo, że trend występujący głównie za granicą, to i w Polsce możemy zauważyć stopniowe wejście celebrytów, którzy chcą inwestować w sporty elektroniczne. Ambasadorami Polskiej Ligi Esportowej zostali między innymi Marcin Gortat i Dawid Podsiadło. Za granicą swoje organizacje tworzą piłkarze Gerard Pique i Casemiro, w Ameryce Complexity Gaming wydaje projekt poświęcony całkowicie sportowcom w świecie gamingu.

NFT, blockchainy, kryptowaluty…

Zainteresowanie NFT w tym roku wybuchło na ogromną skalę i każdy producent gier chce ukroić kawałek tego cyfrowego tortu dla siebie. Coraz częściej słyszymy o premierach gier, w których rynek będzie oparty o technologie blockchainowe i pozwoli graczom zarabiać „realne” pieniądze. Ze wzrostu zainteresowania na NFT skorzystał między innymi Faze Clan, wydający kolekcję tokenów powiązanych z drużyną.

E-sport amatorski i kobiecy

E-sport amatorski może nie jest chętnie oglądany, ale turnieje same w sobie cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Z inicjatyw w Polsce warto odnotować Monte Cup, które otrzymało setki zgłoszeń. Popularność kobiecej sceny zaś, dostrzegło Valve, które zdecydowało zainwestować 500 000 euro w przyszłoroczne turnieje. Jak i turniej Tekkena Vigilant Fight Club, który w tym roku stał się imprezą o charakterze międzynarodowym.

 

 

 

Adam Daniluk