...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Dziś Międzynarodowy Dzień Dziewcząt!

Gwatemala fot. Kulczyk Foundation

Dziś Międzynarodowy Dzień Dziewcząt. Dzień, w którym Kulczyk Foundation przypomina, że wszyscy jesteśmy równi, bez względu na płeć.

„Digital Generation, Our Generation” to tegoroczne hasło dnia ustanowionego przez ONZ. Przypomina ono o lukach w dostępie do nowoczesnych technologii pomiędzy chłopcami i dziewczętami. Także jeśli chodzi o zdobywanie nowych kompetencji.

Kulczyk Foundation walczy z nierównościami płciowymi na całym świecie, również w dostępie do technologii. Jednym z takim miejsc jest Gwatemala, państwo w Ameryce Środkowej. Tam razem z organizacją El Patojismo, w miejscu zwanym La Casa, stworzyli Safe Place – bezpieczną przestrzeń dla miejscowych dziewczynek i kobiet.

Przy okazji Międzynarodowego Dnia Dziewcząt otrzymali od nich nagrania, w których dziewczynki i opiekunki grupy opowiadają jak bardzo komputery, tablety i sama La Casa zmieniły ich codzienne życie:

Do włączenia się w obchody Międzynarodowego Dnia Dziewcząt Kulczyk Foundation namawia wszystkie placówki edukacyjne i wychowawcze w Polsce. To może być całodniowe wydarzenie, jedna lekcja lub nawet chwila dyskusji na ten temat.

W tym celu nauczycielki i nauczyciele, ale także rodzice czy opiekunowie mogą skorzystać z przygotowanych przez nas propozycji. Znaleźć można je w tekście poświęconym Międzynarodowemu Dniu Dziewcząt i załącznikach do niego:

Sprawdź propozycje 

Wszystkich, którzy biorą udział w Międzynarodowym Dniu Dziewcząt, Kulczyk Foundation zachęca do umieszczania zdjęć z organizowanych wydarzeń w profilach społecznościowych.

Nie zapomnijcie o hasztagach: #MiędzynarodowyDzieńDziewcząt i #DayOfTheGirlChild oraz oznaczeniu @KulczykFoundation.

Tylko razem możemy zmienić świat.


Źródło: Kulczyk Foundation 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Raport IDC i Liferay: 73% firm stawia na technologie zorientowane na klienta [RAPORT]

ubezpieczenia

Pomimo negatywnego wpływu pandemii Covid-19 na światową gospodarkę, rynek ubezpieczeń pozostał jednym z największych inwestorów w technologie optymalizacji procesów biznesowych. IDC szacuje, że wydatki na rozwiązania IT w tym sektorze będą rosły 6% w skali roku (CAGR1), w 2024 roku osiągając wartość 135 mld USD. Według raportu IDC i Liferay, w porównaniu z 2020 rokiem, aż 73% firm z branży usług finansowych planuje utrzymać lub zwiększyć wydatki na rozwiązania IT dedykowane obsłudze klienta.

Technologie, które będą napędzać ten wzrost, związane są z optymalizacją usług i zorientowaniem na klienta (customer centricity). Wśród wydatków na IT, w sektorze ubezpieczeń największy udział w rynku (37%) do 2024 roku osiągną rozwiązania ukierunkowane na doświadczenia klientów związane z korzystaniem z usług (customer experience), które wzrosną o 17,5% rok do roku (CAGR) i osiągając wartość 50 mld USD.

Inwestycje w ekosystemach IT pod kątem obsługi klienta planowane są na takich polach jak: systemy sztucznej inteligencji (wzrost o 22,2% do 2024 roku, CAGR), Internet Rzeczy (12,5%), usługi w chmurze (12,2%), Big Data i analityka (11,3%), social media (10,8%) i bezpieczeństwo operacyjne (10,7%).

Klient wymaga spersonalizowanych rozwiązań

Zaangażowanie klienta i sprawna obsługa to priorytety ubezpieczycieli na najbliższe lata. Zapewnienie swoim klientom spersonalizowanych rozwiązań i tym samym łatwości korzystania z usług jest koniecznością dla każdej firmy ubezpieczeniowej. Dla 60% z nich utrzymanie aktualnych klientów i pozyskiwanie nowych to absolutny priorytet.

Zsolt Balogh LiferayDzisiejszy rynek usług ubezpieczeniowych jest tak nasycony, że utrzymanie klienta stało się wyzwaniem. Aktualnie może on wybierać z ogromnej liczby ofert. Dlatego jednym z kluczowych czynników mających wpływ na jego zadowolenie i lojalność jest stworzenie rozwiązań, które ułatwią przejście całego procesu w prosty i szybki sposób niezależnie od lokalizacji. Mowa tu zarówno o samym procesie zakupu jak i wsparciu posprzedażowym. Sama sprzedaż usługi jest sukcesem, ale dopiero utrzymanie klienta daje pewność, że zaoferowane rozwiązania spełniły swoje zadanie, a proces cyfryzacji usług w organizacji zmierza we właściwym kierunku.

Zsolt Balogh, Dyrektor Zarządzający Liferay na Europę Środkową (CEE) i Prezydent Liferay DevSecOps

Wraz z rozwojem technologii ewoluuje wiedza i oczekiwania konsumentów. Ich cyfrowe potrzeby i preferencje wymagają od firm poszukiwania nowych sposobów interakcji. Dzisiejsi klienci cenią niezależność i samoobsługę, wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Preferują zindywidualizowane rozwiązania zamiast klasycznej obsługi. Z raportu IDC wynika, że 55% firm ubezpieczeniowych posiada lub planuje stworzenie specjalnej, dedykowanej platformy obsługi, a 60% zamierza wdrożyć spersonalizowaną komunikację dla swoich klientów. Wynika to z faktu, że dla ubezpieczycieli kluczowe jest nawiązanie relacji z każdą osobą i dostosowanie komunikatów marketingowych do jej specyficznych potrzeb.

W stronę B2me

Rosnące wymagania technologiczne wobec przedstawicieli sektora ubezpieczeń wynikają z nowych, cyfrowych potrzeb klientów, którzy poszukują możliwości zakupu polis, ale też ich późniejszej obsługi w dowolnym czasie i miejscu. Większe zaawansowanie i zrozumienie procesów zakupowych odbiorców doprowadzi do ewolucji organizacji z B2C lub B2B do B2me.

Zsolt Balogh LiferayTo niezwykle ważne, aby to klient a nie produkt był w centrum zainteresowania firmy. Podmioty, które to rozumieją i połączą to z inwestycjami w dalszą digitalizację i personalizację swoich usług, odniosą największy sukces. Nie istnieje jeden skuteczny kanał dotarcia, ponieważ klienci mają swoje przyzwyczajenia. Kluczowe jest wyjście naprzeciw tym oczekiwaniom, umożliwienie korzystania z usług z dowolnego nośnika czy platformy. Rynek ubezpieczeń to specyficzna branża, gdzie czynnik zaufania jest priorytetem. Dlatego tak ważne w tym obszarze rynku jest podejście nastawione na klienta.

Zsolt Balogh, Dyrektor Zarządzający Liferay na Europę Środkową (CEE) i Prezydent Liferay DevSecOps

Współcześnie technologie i procesy wdrażane przez firmy są tak ściśle powiązane z ich klientami i rynkami, że granica pomiędzy wewnętrznymi aspektami przedsiębiorstwa a jego zewnętrznym ekosystemem zaciera się.

Trendy te zmieniają cały model biznesowy firm ubezpieczeniowych, które dzięki zaawansowanej analizie danych w czasie rzeczywistym, mogą wybierać rozwiązania i tworzyć usługi o większej wartości dodanej. To ważne, szczególnie w postcovidowej rynkowej rzeczywistości, by tworzyć zintegrowane platformy dla wszystkich interesariuszy ekosystemu ubezpieczeniowego – klientów, pracowników, dystrybutorów, partnerów, agentów czy brokerów.

1  CAGR (Compound Annual Growth Rate) – skumulowany roczny wskaźnik wzrostu

 

pobierz pełny raport


Źródło: Liferay

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Wynagrodzenie Top Managementu w Polsce. Raport płacowy Page Executive 2021

mezczyzna otrzymuje wynagrodzenie do reki

W których branżach wynagradzano najlepiej w minionym roku? Eksperci Page Executive sprawdzili, jak kształtują się wynagrodzenia top managementu w Polsce. Z Raportu Płacowego 2021 wynika, że pensje większości menedżerów wysokiego szczebla nie ucierpiały podczas pandemii koronawirusa. Osoby na wielu stanowiskach zarządczych – zwłaszcza związanych z e-handlem i nowoczesnymi technologiami – odnotowały znaczący wzrost wynagrodzeń. Liderzy, którzy sprawdzili się w „trudnych” czasach i skutecznie przeprowadzili firmę przez wyzwania „nowej” rzeczywistości należą obecnie do grupy najbardziej cenionych i poszukiwanych managerów w Polsce i Europie.

Rok 2020 okazał się czasem wielkiego sprawdzianu dla ludzi i organizacji. Pod wpływem pandemii liderzy musieli w błyskawicznym tempie poradzić sobie z nowymi wyzwaniami związanymi m.in. z transformacją cyfrową, reorganizacją struktur, wprowadzeniem lub rozwinięciem w firmie nowych usług, produktów czy kanałów sprzedaży, przejściem na pracę zdalną. Tym razem od ich decyzji zależała przyszłość organizacji, a nie tylko poziom zysku finansowego. Nowe wyzwania analogicznie przełożyły się na wzrost oczekiwań względem top managementu, co często wiązało się z koniecznością pozyskania przez liderów nowych kompetencji lub stworzenia w organizacji dodatkowych ról. Kluczowe stały się takie umiejętności jak business development, zarządzanie zmianą, ryzykiem i efektywnością (Performance Management) oraz pracą zdalną. Obecnie są to również kompetencje najbardziej pożądane wśród top managementu.

Paweł Wierzbicki, Senior Partner & Head of Page Executive Polska

Trudny rok? Nie dla e-Commerce i Digital

Rok 2020 okazał się bardzo dobry dla przedstawicieli sektorów: e-Commerce i nowych technologii. Wymuszone przez pandemię zmiany zachowań konsumentów zaowocowały dużym wzrostem popularności zakupów internetowych. W związku z tym zwiększyło się zapotrzebowanie na liderów z kompetencjami w zakresie budowy efektywnych platform typu market place i e-Commerce. Popyt wyraźnie przekroczył podaż, co odbiło się na zarobkach top managementu we wspomnianych branżach. Obecnie Chief Commercial Officer może liczyć na pensje rzędu 32-80 tys. zł brutto miesięcznie. Wynagrodzenia e-Commerce Dyrektorów rozpoczynają się od 30 tys. zł brutto, a najczęściej oferowane stawki dla Head of Marketplace oscylują wokół 28-45 tys. zł brutto miesięcznie.

Sukces sprzedaży internetowej w dużej mierze zależy od efektywnych działań digitalowych i marketingowych. Popyt na specjalistów z tego obszaru wyraźnie wzrósł, co również przełożyło się na pensje pracowników. Chief Digtial Officer, podobnie jak Chief Marketing Officer, może liczyć na pensje w granicach 30-70 tys. zł brutto miesięcznie.

W wielu sektorach pandemia wymusiła znaczące przyspieszenie cyfrowej transformacji. Dlatego nawet w branżach, które mają za sobą trudny rok, osoby odpowiadające za obszary takie jak digital czy e-commerce mogły liczyć na wiele ofert pracy i wzrost zarobków – m.in. w instytucjach finansowych, sieciach handlowych i firmach z branży FMCG. W związku z rozwojem handlu internetowego, daleko idące zmiany zaszły także w obszarze logistyki. Firmy nie oszczędzały na wysokości wynagrodzeń menedżerów wysokiego szczebla odpowiedzialnych np. za łańcuch dostaw, przebudowę sieci logistycznej i wdrażanie strategii omnichannel.

Paweł Wierzbicki z Page Executive, firmy specjalizującej się w rekrutacji pracowników na najwyższe stanowiska zarządzające

Nowe technologia i IT umacniają pozycję

Z roku na rok pensje specjalistów od nowych technologii dynamicznie rosną. Jednak upowszechnienie pracy zdalnej i konieczność przeprowadzenia błyskawicznej transformacji cyfrowej w wielu firmach sprawiło, że znacząco zwiększył się popyt na narzędzia i usługi oferowane przez podmioty z sektora IT. Jak wynika z Raportu Płacowego, w ślad za rosnącym zapotrzebowaniem wzrastały też zarobki top managementu we wspomnianych branżach. Największe podwyżki odnotowali Dyrektorzy Software Development, którzy mogą liczyć na pensje w graniach 25-65 tys. zł brutto miesięcznie oraz dyrektorzy ds. cyberbezpieczeństwa ze średnimi płacami w wysokości 25-45 tys. zł brutto miesięcznie.

Wzrosty w SSC/BPO

Na uwagę zasługują również wzrosty zarobków wynikające z rozwoju poszczególnych branż w Polsce. Większe płace w SSC/BPO to efekt m.in. nowych inwestycji, które generowały duży popyt na pracowników. Uposażenia top managementu w tym sektorze ewoluują w kierunku poziomów znanych z Europy Zachodniej. Obecnie Head of Shared Services Center, zarządzającymi ponad 1000 pracowników może spodziewać się wynagrodzenia w granicach 50-90 tys. zł brutto na miesiąc. W przypadku osób na tym samym stanowisku zarządzającymi od 250 do 1000 osób, pensje oscylują wokół 37-65 tys. zł brutto, a liderzy z liczbą podwładnych poniżej 250 osób mogą oczekiwać płac na poziomie 27-45 tys. zł brutto miesięcznie.

Podwyżki w farmacji

W branży farmaceutycznej uwagę zwracają warunki finansowe w firmach, które rywalizują na rynkach europejskich oraz na rynku globalnym – chcąc odnieść sukces poza Polską, zwykle nie mogą oferować kandydatom niższych wynagrodzeń niż ich konkurenci w innych krajach. Największe wzrosty płac w tej branży odnotowali m.in.: Dyrektorzy Governmental Affairs, których pensje sięgają 60 tys. zł brutto miesięcznie, Dyrektorzy Regulatory Affairs (płace do 45 tys. zł brutto miesięcznie) i Medical Managerowie ze stawkami na poziomie 35 tys. zł brutto miesięcznie.

Doceniona rola HR-owca

W ostatnich miesiącach doszło do widocznej ewolucji w myśleniu o zarządzaniu zasobami ludzkimi. Rok 2020 okazał się kluczowy dla postrzegania HR jako obszaru o strategicznym znaczeniu w organizacji. Pozycja dyrektorów ds. personalnych zwykle się umacniała, a firmy w trybie pilnym realizowały usprawnienia procesów HR. W sektorach, które zyskały na kryzysie, firmy wzmacniały swoje zespoły, włącznie z najwyższą kadrą zarządzającą.

W trudnych czasach i niepewnym środowisku biznesowym rośnie znaczenie empatii, elastyczności i zrozumienia potrzeb pracowników, a ostatni rok pokazał, jak ważne jest zadbanie o well-being zespołów, aby zapobiec rotacjii najlepszych talentów. Firmy dostrzegły, że działy HR to inwestycja w organizacje, dlatego specjaliści od HR stali się Partnerami Biznesowymi, a ich wynagrodzenia wyraźnie wzrosły.

Paweł Wierzbicki z Page Executive

Obecnie Dyrektor ds. HR może liczyć na pensje w wysokości 25-56 tys. zł brutto miesięcznie. HR Business Partnering Director otrzyma od 20 do 42 tys. zł brutto miesięcznie, a HR Projects Manager od 22 do 32 tys. zł brutto miesięcznie.

Rola CFO zdefiniowana na nowo

Jak wynika z najnowszego Raportu Page Executive, pandemia wymusiła zmiany w postrzeganiu niektórych ról i obszarów w organizacji. Dotyczyło to przede wszystkim dyrektorów finansowych (CFO), którzy w minionym roku stali się kluczem do sukcesu wielu firm. To właśnie oni odpowiadali za efektywność finansową oraz wdrażanie rozwiązań z zakresu business intelligence, data science, automatyzacji i robotyzacji, a także przygotowali swoje organizacje na nadejście bardziej wymagających czasów. W gestii dyrektorów finansowych pozostawało również zarządzanie ryzykiem – obszar, który pod wpływem ostatnich wydarzeń nabrał jeszcze większego znaczenia w biznesie. W wielu branżach pensje CFO wzrosły lub utrzymały się na równym poziomie. Największe podwyżki na tym stanowisku odnotowali dyrektorzy finansowi pracujący dla firm z sektorów FMCG (pensje od 30 do 72 tys. zł brutto miesięcznie), e-commerce/marketplace (28-62 tys. zł brutto miesięcznie), czy Life Sciences (32-75 tys. zł brutto miesięcznie). Wyraźnym trendem z punktu widzenia wynagrodzenia jest zwiększenie części zmiennej rocznego wynagrodzenia.

Kto stracił?

Spadki wynagrodzeń na najwyższych stanowiskach były powszechne tylko w jednym z opisanych w Raporcie obszarów – bankowości, ubezpieczeniach i usługach finansowych. Trudna sytuacja sektora to jednak pochodna nie tylko pandemii, ale także innych okoliczności, niesprzyjających dla firm z branży – jak obniżka stóp procentowych, obniżenie limitu pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego, mniejsza konsumpcja i potrzeby pożyczkowe.

Instytucje finansowe różnie reagowały w okresie pandemii. Część banków i firm pożyczkowych redukowała zatrudnienie pracowników lub znacząco zmniejszała premie za rok 2020. Niektóre również decydowały się na czasowe obniżenie pensji podstawowej pracownikom. Zmiany nie ominęły również osób na najwyższych stanowiskach zarządczych.

Paweł Wierzbicki z Page Executive

O Raporcie

Raport Płacowy Page Executive 2021 został opublikowany w maju br. Ujęte w raporcie informacje o średnich zarobkach dotyczą głównie firm z kapitałem zagranicznym, osiągających w Polsce przychody powyżej 20 mln zł rocznie. Przygotowane zestawienia obejmują wynagrodzenia minimalne, maksymalne i najczęściej oferowane, a także informacje o rocznych bonusach i długoterminowych programach motywacyjnych (LTI). Prezentacji wynagrodzeń towarzyszy omówienie trendów w poszczególnych sektorach, ze szczególnym uwzględnieniem wpływu pandemii koronawirusa na kondycję przedsiębiorstw i na rynek pracy w poszczególnych branżach.


Źródło: Page Group 

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Korzyści z cyfrowej transformacji, czyli praktyczne zastosowanie sztucznej inteligencji (AI) w biznesie

Boty to programy wykonujące pewne czynności w zastępstwie człowieka, umożliwiają cyfrową transformację obsługi klienta poprzez dostarczanie inteligentnych rozwiązań, opartych na AI czy usług w chmurze. Bankowość, ubezpieczenia, opieka zdrowotna, telekomunikacja, produkcja i usługi komunalne już mocno korzystają z automatyzacji procesów, a coraz więcej firm z rozległymi działami HR, księgowości, obsługi klienta lub IT traktuje je jako narzędzie do rozwiązania swoich zadań. Przyszłością technologii opartych na konwersacyjnej sztucznej inteligencji są takie rozwiązania, jak np.: Voicebot, Chatbot, Omni-channel, Video Co‐Browsing czy Live Chat.

Przewiduje się, że już za pięć lat szybko rosnący globalny rynek oprogramowania sztucznej inteligencji (AI), osiągnie wartość około 126 miliardów dolarów. Natomiast rynek chatbot-ów w 2019 roku został wyceniony na 17,17 mld dolarów, a jego predykcja do 2025 roku wskazuje  na 102,29 mld USD. Cyfryzacja gospodarki jest jednym z kluczowych warunków jej konkurencyjności w świecie, a w rezultacie niezbędnym czynnikiem wzrostu znaczenia Polski i dobrobytu jej mieszkańców. 

Ogólny rynek sztucznej inteligencji obejmuje szeroki wachlarz zastosowań, takich jak przetwarzanie języka naturalnego, automatyzacja procesów zrobotyzowanych i maszynowe uczenie. Konwersacyjna sztuczna inteligencja (conversational AI) to rozwiązanie, które umożliwia technologiom sztucznej inteligencji (AI), takim jak chatboty, interakcję z ludźmi w sposób ludzki. Dzięki wypełnieniu luki między językiem ludzkim, a językiem komputerowym komunikacja między nimi stała się łatwa i naturalna. Oprogramowanie wykorzystywane jest zarówno do zautomatyzowanego, jak i wspomaganego przez konsultanta budowania zaangażowania klientów oraz e-commerce, skalowania i stałego ulepszania przyjętych rozwiązań. 

Coraz częściej mamy doczynienie z klientami z tego sektora, wspieramy ich wdrożenia, komunikację z klientami i kampanie B2B dla dostawców technologii. Korzystanie z konwersacyjnych chatbotów opartych na sztucznej inteligencji w podejściu wielokanałowym pozwala nawiązać kontakt z klientami w preferowanych przez nich kanałach w celu uzyskania natychmiastowych odpowiedzi i aktywnego zaangażowania. Liczba wirtualnych asystentów rośnie także z powodu rozwoju głębokich sieci neuronowych, uczenia maszynowego i innych postępów technologiach w obszarze sztucznej inteligencji.

Dzięki konwersacyjnej AI działającej 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu możesz lepiej zarządzać większą liczbą klientów i popytem. To niezwykle ważne w rozwoju organizacji. Wiele z największych nazwisk w branży technologicznej zainwestowało znaczne środki zarówno w przejęcia sztucznej inteligencji, jak i badania oraz rozwój związane ze sztuczną inteligencją. Giganci technologiczni, jak np. Microsoft, IBM, Google i Samsung złożyli tysiące takich wniosków, a inwestycje funduszy kapitałowych w start-upy związane ze sztuczną inteligencją pochłaniają co roku dziesiątki miliardów dolarów. Np. IBM stworzył chatbota Watson Assistant, który zapewnia interakcję dialogową między systemem konwersacyjnym, a użytkownikami. 

Pierwszym krokiem we wdrażaniu powinien być przegląd procesów biznesowych wraz z rekomendacjami opierającymi się również na wielkości projektów. Po przeprowadzeniu analizy programiści zaproponują rozwiązania automatyzacyjne dostosowane do konkretnego biznesu. Niektóre firmy oferują bezpłatny audyt w celu przygotowania najlepszego rozwiązania dla klienta. Należy jednak pamiętać, aby znaleźć odpowiednią firmę lub zatrudnić ekspertów, których sposób pracy najbardziej nam odpowiada. Warto również zwrócić uwagę na opinie, szybkość, dostępność i możliwości oprogramowania potencjalnych kontrahentów. Narzędzia oparte na opisanych technologiach są coraz bardziej dostępne i coraz tańsze.

Chatboty pozwalają zaoszczędzić czas, automatycznie odpowiadając na typowe pytania klientów. Mogą być również używane do generowania potencjalnych odbiorców, poprawy komfortu użytkowania i zwiększania sprzedaży. Bot to program, który automatycznie wykonuje akcję na podstawie określonych wyzwalaczy i algorytmów. Chatbot to program komputerowy zaprojektowany do symulacji ludzkiej rozmowy. Użytkownicy komunikują się z tymi narzędziami za pomocą interfejsu czatu lub za pomocą głosu, tak jak rozmawiają z inną osobą. Chatboty interpretują słowa podawane im przez osobę i udzielają z góry ustalonej odpowiedzi.

Mariusz Pełechaty, CEO - KODA Bots
Mariusz Pełechaty, CEO – KODA Bots

Rok 2020 był rewolucyjny dla całej branży nowych technologii. Wiele biznesów musiało w znacznej części zmienić lub zmodernizować swoje procesy. To przełożyło się na czterokrotny wzrost zapytań o rozwiązania do automatyzacji komunikacji. Coraz więcej firm z różnych branż poszukiwało w przetargach dostawców, którzy usprawnią wewnętrzne i zewnętrzne procesy.  Pojawiły się nowe potrzeby. To efekt nagłego wzrostu aktywności klientów online oraz przeniesienia budowania relacji i procesów firmowych do sieci. Boty stały się więc sposobem na wsparcie sprzedaży czy obsługi klienta i odciążenie pracowników. Cieszy nas to, że boty przestały być marketingową ciekawostką kojarzoną tylko z Facebookiem i Messengerem.

Wirtualni asystenci stają się rozwiązaniem wspierającym złożone procesy, a klienci mają wobec nich coraz większe oczekiwania. Wzrosła świadomość firm na temat automatyzacji komunikacji i nowych obszarów, w których mogą działać boty. Za tym też idzie coraz większa chęć do ich przetestowania, zrobienia tego pierwszego kroku. Przez cały rok pracowaliśmy nad edukacją specjalistów i zarządów. Opowiadaliśmy o problemach, jakie potrafimy rozwiązywać, o potrzebach naszych potencjalnych klientów z jakimi się spotykamy, o wynikach osiąganych przez nasze rozwiązania w komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej. A dzięki tej rosnącej świadomości klientów i doświadczeniom zbieranym przez dostawców rozwija się cała branża. – Mariusz Pełechaty, CEO – KODA Boss

Czym jest i jak działa konwersacyjna sztuczna inteligencja?

Konwersacyjna sztuczna inteligencja to technologia, która umożliwia technologiom sztucznej inteligencji (AI), takim jak chatboty, interakcję z ludźmi w sposób ludzki. Dzięki wypełnieniu luki między językiem ludzkim a językiem komputerowym komunikacja między nimi jest łatwa i naturalna. To zestaw technologii, które pozwalają komputerom rozpoznawać ludzki język i rozszyfrowywać różne języki, rozumieć to, co mówimy, określać właściwą reakcję i reagować w sposób naśladujący ludzką rozmowę.

Tom Kmiecik, dyrektor generalny G1ANT
Tom Kmiecik, dyrektor generalny G1ANT

Automatyzacja w biznesie to już nie tylko innowacja; stała się koniecznością, zwłaszcza dla sektorów B2B i B2C. Konwersacyjna sztuczna inteligencja i chatboty dają firmom wyjątkowy sposób kontaktu z potencjalnymi klientami. Mogą wysyłać duże ilości spersonalizowanych wiadomości 24/7. Po udzieleniu odpowiedzi przez klientów / użytkowników, mogą oni przekazać komunikację do odpowiedniego działu i usprawnić cały proces. Roboty stają się pierwszą linią komunikacji dla coraz większej liczby firm.

Firmy automatyzujące reagują na trendy i proponują nowe rozwiązania np. RobotIn, obsługiwany przez firmę G1ANT – w tym przypadku dostarczyciela oprogramowania RPA – to rozwiązanie do automatyzacji Linkedin, które umożliwia użytkownikom kontakt z 3000 potencjalnych klientów miesięcznie. Nie jest potrzebne żadne zaangażowanie człowieka. Organizacje chcą usprawnić swój proces i zwiększyć satysfakcję pracowników, pozwalając im skupić się na kreatywnej części swojej pracy – Tom Kmiecik, założyciel i dyrektor generalny założonej w Londynie i działająca globalnie firmy G1ANT

Najprostszym przykładem aplikacji Conversational AI jest bot lub FAQ-bot, z którym mogłeś już wcześniej wchodzić w interakcje. Ponad tysiąc rozmów odbył wirtualny doradca Echo Investment, największego na polskim rynku dewelopera  – Aurelia, która od kwietnia zagościła na stronach internetowych jego inwestycji. W związku z pozytywną reakcją klientów na nowy sposób komunikacji, firma wprowadziła chatbota na wszystkie strony dedykowane swoim projektom mieszkaniowym. Aurelia ma dostęp do pełnej bazy danych o mieszkaniach w ofercie Echo Investment i na podstawie kryteriów podanych przez rozmówców, jest w stanie w ciągu kilku sekund wyszukać lokal spełniający ich oczekiwania. Użytkownicy mogą np. sprecyzować, jaki jest ich limit budżetowy, jakiej powierzchni poszukują, podać liczbę pokoi czy preferowaną ekspozycję na strony świata. Rozmową z nią jest możliwa o każdej porze i każdego dnia tygodnia. 

Aurelia to doradca, który jest dostępny całą dobę, ma imponującą wiedzę na temat naszych inwestycji i nieograniczony zapał do pracy. Jest jednym z udogodnień, które wprowadzamy do naszej komunikacji z klientami, tak by mogli oni sprawdzić naszą ofertę z każdego miejsca na ziemi i o dogodnej dla nich porze. Poszukujący mieszkania marzeń mogą porozmawiać i znaleźć je z Aurelią, szczegóły omówić z naszym doradcą biura sprzedaży podczas spotkania online, a potem dokonać rezerwacji przy użyciu elektronicznego podpisu – Dawid Wrona, dyrektor sprzedaży mieszkań Echo Investment.

Chatbot wykorzystuje rozwijaną przez Google technologię sztucznej inteligencji Dialog Flow. Dzięki autorskim rozwiązaniom programistycznym K2Bots.AI, jej możliwości zostały zintegrowane z systemami informatycznymi Echo Investment, uwzględniając zarówno korzystanie z baz danych o produktach mieszkaniowych, jak i współpracę z rozwiązaniami klasy CRM, Marketing Automation i Business Intelligence. Kolejnym poziomem dojrzałości konwersacyjnych aplikacji AI są wirtualni osobiści asystenci. Przykładami są Amazon Alexa, Apple’s Siri i Google Home. Konwersacyjna sztuczna inteligencja może obsługiwać żądania z większą liczbą zapytań niż ludzie, szybciej dostarczać istotne i poprawne informacje oraz zwiększać dokładność i złożoność w czasie. To interaktywny przekaz marki.

Centrala Credit Agricole Bank Polska we Wrocławiu
Centrala Credit Agricole Bank Polska we Wrocławiu

Na początku grudnia b.r. Credit Agricole Bank Polska uruchomił automatycznego doradcę o imieniu Asia, który odpowiada na najczęściej zadawane pytania przez Internet. Wkrótce Asia wspomoże również pracę doradców w telefonicznym Contact Center. Chatbot korzysta z technologii Google Dialog Flow – odpowiadającej za rozpoznawanie ludzkiej mowy. Na początku 2021 roku Credit Agricole odda też do dyspozycji klientów telebot Asia, którego zadaniem będzie uwierzytelnianie i rozwiązywanie najczęstszych problemów klientów w telefonicznym Contact Center. Bot głosowy to bardzo zaawansowane narzędzie, które jest w stanie rozpoznać i przetwarzać ludzką mowę. 

Technologia ta potrafi rozpoznać słowa i zdania napisane przez klienta na czacie, nawet wówczas, gdy popełnił on błąd lub użyje potocznego słownictwa. Wykorzystanie sztucznej inteligencji sprawia, że bot potrafi rozpoznać synonimy, odmianę wyrazów i dzięki temu doskonale radzi sobie z odpowiadaniem na pytania, a rozmowy brzmią bardzo naturalnie” –  Iga Stępień, Manager Transformacji Bankowości Detalicznej w Credit Agricole Bank Polska.

dr Martin Dahl
dr Martin Dahl

W dzisiejszej wysoce cyfrowej erze chatboty i boty mogą być potężnym dodatkiem do strategii obsługi klienta dla każdej firmy lub centrum obsługi klienta. Jednak podobnie jak każda inna transformująca technologia, firmy będą musiały upewnić się, że wiedzą, jak skutecznie jej używać, jeśli chcą w pełni wykorzystać dostępne im innowacje. Zrozumienie, jak działają chatboty i w jaki sposób są szkolone jest pierwszym krokiem do opracowania skutecznego, ulepszonego cyfrowo planu obsługi klienta. Narzędzia  oparte na AI (sztuczna inteligencja) mają coraz większy wpływ na zmiany społeczno-gospodarcze w toczącej się ewolucji technologicznej – dr Martin Dahl, dziekan Wydziału Ekonomii i Zarządzania na Uczelni Łazarskiego

Narzędzia oparte na AI rewolucjonizują rynek sprzedaży i marketingu, ale też dynamiczne rozwija się sektor dostawców tych technologii

Z roku na rok gwałtownie rośnie globalny popyt na automatyzację procesów sprzedażowych i marketingowych we wszystkich sektorach biznesu. Potwierdza to sukces polskiego startupu Growbots, który narodził się w Warszawie w grudniu 2014 roku, a jego celem była zmiany świata sprzedaży. Pierwsza myśl o stworzeniu Growbots pojawiła się w głowie Pietruszyńskiego w styczniu 2014 roku. Kilka miesięcy później wraz z Łukaszem Deką rozpoczął pierwsze prace nad stworzeniem firmy. Panowie poznali się na SGH, a pierwsze kroki ze swoją firmą stawiali w piwnicy ClockWork. W ostatnich latach znaleźli się jako pierwszy polski startup w akceleratorze 500 Startups w San Francisco i pozyskał fundusze od czołowych inwestorów z Doliny Krzemowej i Europy (w tym Gil Penchina i Flashpoint VC). Spełnia się amerykański sen i marzenie Grzegorza Pietruszyńskiego, właściciela firmy Growbots o stworzeniu uniwersalnej maszyny do sprzedaży wychodzącej, jak wyszukiwarka Google, ale też do znalezienia nowych klientów.  Zintegrowane z CRM oprogramowanie automatycznie generuje ukierunkowane leady dla Twojej organizacji, przeszukując ogromną bazę danych setek milionów decydentów, aby znaleźć tych, którzy mają największe szanse stać się klientami, a współczynnik odrzuceń mniejszy niż 10 procent. Obecnie na całym świecie już ponad 500 firm, używa Growbots.

Ewolucja czy rewolucja technologiczna?

Początki współczesnej sztucznej inteligencji można doszukiwać się w próbach opisania przez filozofów klasycznych ludzkiego myślenia, jako systemu symbolicznego, ale dziedzina sztucznej inteligencji została formalnie założona dopiero w 1956 roku na konferencji w Dartmouth College w Hanowerze w stanie New Hampshire, gdzie ukuto termin „sztuczna inteligencja”. Historia chatbotów zaczyna się w latach 60-tych w laboratorium Sztucznej Inteligencji MIT. Joseph Weizenbaum stworzył pierwszy przykład chatbota o imieniu ELIZA. Wykorzystując algorytmy rozpoznawania wzorców, ELIZA była w stanie symulować rozumienie bez faktycznego posiadania możliwości uczenia maszynowego. 

Obecnie oprogramowanie oparte jest na chmurze i stanowi połączenie technologii przetwarzania języka naturalnego (NLP), która umożliwia rozpoznawanie intencji klienta z technologiami zapewniającymi zwiększenie efektywności e-commerce i obsługi klienta. W zasadzie wszystkie popularne języki programowania  umożliwiają  programowanie  narzędzi, które pozwalają tworzyć chatbot– C#, PHP, JS, Python, Ruby, Swift czy Go.

Chatboty, podobnie jak zwykłe aplikacje mają warstwy, bazy danych, konwersacyjne interfejsy użytkownika (CUI) i interfejsy API. Obecnie dostępne są 3 popularne rodzaje chatbota:

  • Chatboty oparte na regułach. Najprostsza opcja, te boty po prostu zapewniają wstępnie zdefiniowaną odpowiedź na bardzo szczegółowe pytania i świetnie nadają się do takich celów, jak kwalifikowanie potencjalnych klientów lub oferowanie klientom interaktywnych funkcji FAQ
  • Inteligentne chatboty. Te inteligentne boty wykorzystują uczenie maszynowe (ML) do przyswajania na podstawie żądań i informacji użytkownika. Intelektualne boty są szkolone, aby rozumieć określone słowa i wyrażenia, które powodują odpowiedź. Z czasem uczą się rozumieć więcej pytań i udzielać lepszych odpowiedzi
  • Chatboty oparte na sztucznej inteligencji. Łączą zalety botów opartych na regułach z mocą intelektualnie niezależnych programów do rozwiązywania problemów użytkowników. Potrafią zapamiętać kontekst rozmów i rozumieć preferencje użytkownika, wykorzystują połączenie przetwarzania języka naturalnego, uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji do zrozumienia klientów. Przetwarzanie języka naturalnego sprawia, że interakcje między ludźmi, a komputerami są bardziej naturalne.

Chociaż obecnie chatboty stają się coraz bardziej wartościowe i intuicyjne, wciąż jest wiele do zrobienia, aby udoskonalić te narzędzia, jak np.:

Głos: kolejnym kluczowym elementem rozwoju botów i chatbotów jest zapewnienie, że mają one odpowiedni głos do rozmowy z klientami. Dzisiejsi konsumenci, choć nie chcą dać się zwieść myśleniu, że wchodzą w interakcje z ludźmi, kiedy rozmawiają z botem chcą botów z elementami ludzkimi, takimi jak humor i empatia. 

Zrozumienie: Chatboty muszą rozumieć uczucia i emocje, które odczuwają klienci, aby zapewnić odpowiedni rodzaj usług dla dzisiejszych konsumentów. Obecnie firmy mocno pracują nad wdrożeniem przetwarzania i rozumienia języka naturalnego w chatbot-ach, aby ograniczyć do minimum kompromitujące wpadki kontekstowe.

Bezpieczeństwo: w dzisiejszych czasach ochrona danych i prywatności są kluczowe, aby klienci mogli ufać botom, którym przekazują swoje informacje. Firmy będą musiały zaprojektować chatboty, które będą prosić o odpowiednie dane i je rejestrować. Istotne będzie również zapewnienie bezpiecznego przesyłania i ochrony gromadzonych danych w Internecie.

Sztuczna inteligencja odnosi się do zdolności maszyny, która jest w stanie replikować lub symulować inteligentne ludzkie zachowania, takie jak analizowanie,  wydawanie osądów i decyzji. Sztuczna inteligencja wywodząca się z informatyki i spornej dziedziny filozofii, ewoluowała i rozwijała się szybko w ostatnich dziesięcioleciach, a przypadki jej użycia można obecnie znaleźć we wszystkich zakątkach naszego społeczeństwa: cyfrowych asystentów głosowych, które znajdują się w naszych smartfonach lub inteligentnych głośnikach, chatboty obsługi klienta, a także roboty przemysłowe.

Przeczytaj, też materiał Adama Białasa pt. ” Na co warto zwrócić uwagę w przygotowaniu nowych strategii marketingowych?”

Na co warto zwrócić uwagę w przygotowaniu nowych strategii marketingowych?

 

 

 

✔️ doświadczony menedżer i lider zespołu, ✔️dyrektor w agencji komunikacji i marketingu, ✔️ ekspert rynku nieruchomości i budownictwa, ✔️ dziennikarz biznesowy, specjalista od "treści" i nowoczesnych mediów, ✔️doradca w wielu obszarach i dużych projektach biznesowych.

Adam Białas

Koniec Wikipedii? Google przejmują rynek wiedzy online

Coraz nowocześniejsze rozwiązania wprowadzane przez Google, powodują, że po wiedzę sięgamy właśnie do narzędzi stworzonych przez technologicznego giganta. Jego boty znacznie skuteczniej analizują, przetwarzają i dostarczają nam obiektywne informacje, a algorytmy są wciąż udoskonalane. Na znaczeniu zaś coraz bardziej traci blog wiedzy nazywany Wikipedią.

Wyjaśniając w wielkim skrócie, Google bazuje na najwyżej indeksowanych kluczowych materiałach , które są w stanie wyselekcjonować dzięki swoim wyszukiwarkom, wynikom organicznym i narzędziom analitycznym. Informacje są świeże, bo metoda umożliwia ciągłe dodawanie subkategorii w formie najczęściej zadawanych pytań dot. wybranego hasła, które przedstawiane są w wynikach wyszukiwania. Całość widzimy w formie graficznego opracowania najciekawszych odpowiedzi wraz z podaniem źródła informacji. Wpływa to na wzrost zasięgu (uu) i promowania najlepszego kontentu w sieci, co jest też znacznie korzystniejsze dla mediów.

Jak (nie) działa Wikipedia

Natomiast Wikipedia to już przestarzałe narzędzie, które jak podaje „jest wspólnym dziełem nieformalnej grupy internautów. W większości wikipedyści nie są ekspertami powołanymi do opracowania haseł z danej dziedziny wiedzy. Są to raczej hobbyści, studenci, pracownicy naukowi, uczniowie, którzy nie ograniczają się do tworzenia haseł ze swojej specjalności, lecz czują się odpowiedzialni za Wikipedię jako całość. W polskojęzycznej Wikipedii nie ma ustalonej struktury władzy ani hierarchii użytkowników. Administratorzy Wikipedii spełniają wyłącznie funkcje techniczne”. Taki, stan może być jednak sprzeczny z prawem. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 26 lipca 2007 r. (IV KK 174/07) potwierdza, że rozpowszechnianie treści przez serwisy internetowe o specyfice prasowej bez rejestracji może być niezgodne z prawem. Poprosiliśmy więc biuro prasowe Stowarzyszenia Wikimedia Polska o wyjaśnienia nam stanu faktycznego, związanego z wymogami prawa prasowego.

– Zawartość Wikipedii nie jest kontrolowana przez „radę redakcyjną” ani „zespół Wikipedii”, tworzona jest przez grono wolontariuszy i wolontariuszek z całego świata. Wikipedia nie jest pracodawcą i jest serwisem zarejestrowanym w USA, którego operatorem (właścicielem) jest Wikimedia Foundation z siedzibą w San Francisco. Wikimedia Foundation, jako organizacja amerykańska, nie odprowadza podatków w Polsce. W razie problemów lub wątpliwości natury prawnej co do zawartości lub działania Wikipedii polecamy bezpośredni kontakt z Fundacją (w USA). Stowarzyszenie Wikimedia Polska jest stowarzyszeniem obywateli polskich i organizacją pożytku publicznego, która odprowadza podatki zgodnie z polskimi przepisami podatkowymi. Jako Stowarzyszenie Wikimedia Polska integrujemy i wspieramy współtwórców projektów Wikimedia. Pozyskujemy nowych wolontariuszy dla Wikipedii i jej projektów siostrzanych, a także w różny sposób motywujemy do dalszego działania wolontariuszy o wieloletnim doświadczeniu. Prowadzimy szkolenia, edytony, spotkania i warsztaty. Dbamy o dobrostan społeczności, promując postawy konstruktywne, nastawione na współpracę. Organizujemy konferencje i zloty oraz wspieramy logistycznie lokalne spotkania współtwórców projektów Wikimedia.

Nina Gabryś, Rzeczniczka Prasowa Wikimedia Polska

Przeprowadziliśmy więc dziennikarskie śledztwo, aby zweryfikować , jak działa Wikipedia. Jego wyniki potwierdziły negatywne opinie, które coraz częściej przytaczają opiniotwórcze media.

Jeśli nie podziela się zdania, nazywających się „redaktorami” aktywistów to dyskusja kończy się zablokowaniem dostępu do serwisu. Jednocześnie, w tym samym czasie proszą Cię o dostarczenie np. zaświadczenia o posiadaniu praw autorskich (co, wydaje się  naruszać przepisy RODO). W naszym przypadku jeden z wolontariuszy podawał się nawet za dziennikarza, inny pod nickiem „Nadzik” udawał, eksperta rynku mediów, o którym nie miał pojęcia, nie podając nawet swoich prawdziwych danych. O tych „aktywistach” Wiki nie wiemy nic, poza tym, że byli aroganccy i w żaden sposób niepomocni dla początkujących użytkowników. Używano zwrotów obraźliwych i nie kulturalnych, unikano merytorycznych informacji i odpowiedzi. Jeśli uważasz, że pomogą Ci w edycji hasła, lub sami zrobią dziennikarski „research” – jesteś w dużym błędzie. Jej anonimowi „redaktorzy” są praktycznie bezkarni, nikt nie weryfikuje, kim są naprawdę. Np. użytkownik o nicku „Kggucwa” żądał podania daty urodzenia, choć zabraniają tego  RODO oraz wewnętrzne regulaminy Wikipedii. Przestarzały interface powoduje, że przy próbie dodania nowego hasła przydatne byłyby zdolności programistów. Przykłady można by mnożyć. Szefowa Wikipedii zapowiada wielkie porządki i walkę z takim stanem.

Niestety, fakt, że ktoś chce poświęcić swój czas na rozwój Wikipedii automatycznie, nie czyni go kimś w pełni tolerancyjnym czy po prostu szanującym zasady obowiązujące w danej społeczności” – informuje Katherine Mahler, szefowa Wikipedii – „chcę, aby wszyscy pracowali nad zwiększeniem bezpieczeństwa na stronie. Na Wiki wszyscy powinni czuć się mile widziani, każda perspektywa powinna mieć znaczenie. Już od pewnego czasu wokół Wikipedii rośnie wiele głosów sprzeciwu. Społeczność oskarżono o nierówne traktowanie chociażby kobiet, których wkład jest kontestowany przez męską część serwisu.

 Portal antyweb

Google jak do tej pory jeszcze wysoko indeksują treści tego bloga informacyjnego, jednak coraz częściej widzimy go już jako jedną z wielu opcji, np. w kontrze do znacznie lepszej treści materiału eksperckiego opublikowanego przez znany portal. Na szczęście to się zmienia i w wielu przypadkach Google wyświetlają już znacznie lepsze i precyzyjniejsze treści z innych źródeł lub opracowania własne wraz z wbudowaną wersją ich tłumaczenia na różne języki.

Stowarzyszenie Wikimedia Polska nie ponosi jednak odpowiedzialności prawnej za treści umieszczane na Wikipedii, ponieważ nie mamy na te treści bezpośredniego wpływu.

Nina Gabryś, Rzeczniczka Prasowa Stowarzyszenia Wikimedia Polska

Czy to już koniec Wikipedii?

 

Wikipedia, za sprawą takich wpisów zyskuje nazwę Wiki-pudelka.

Polska Wikipedia roi się od kontrowersyjnych celebrytów z Pudelka, a brakuje w niej czołowych postaci kultury, sztuki czy nauki. Jak sprawdziliśmy, dostęp do portalu jest prosty i możliwy bez zalogowania lub jedynie po wybraniu nicka i hasła (bez weryfikacji e-mailem czy SMS-em). Okazuje się, że np. anonimowe osoby pracujące za darmo, których personalia nie są w żaden sposób weryfikowane, oceniają uznane i wybitne osobowości, co często graniczy z trollingiem i jest niedorzeczne. Nie znamy ich wykształcenia i kompetencji, często latami ukryją się pod nickami. Jest to głęboko niepokojące, gdyż niesie za sobą ryzyko wielu nadużyć i manipulacji lub po prostu sporów wynikłych na tle kompetencyjnym. Trudno uznać za sensowne, aby uczeń interesujący się muzyką disco polo oceniał np. wybitnego profesora nauk ścisłych. W Polsce wymagane jest np. sądowe zarejestrowanie bloga czy portalu informacyjnego  wraz z podaniem adresu redakcji i redaktora naczelnego, który w świetle prawa jest odpowiedzialny za prezentowane treści. Tego typu zabezpieczenia mają uchronić nas przed swoistą „samowolą”, czy cenzurą w sieci. Polskiem partnerem Wikimedia Foundation jest zarejestrowane w Łodzi Stowarzyszenie Wikimedia Polska

Możliwe, że zamysł twórców Wikipedii był dobry i wyglądałby inaczej, gdyby został oparty na profesjonalnym zespole najwybitniejszych ekspertów w swoich dziedzinach lub profesjonalnych dziennikarzy.  Obecnie jednak ten najwyższej jakości kontent oferują już Google.

W zamierzeniu neutralna, faktycznie kształtuje nasze spojrzenie na świat. Jednak publikowane tam artykuły coraz częściej piszą manipulatorzy, aktywiści i zwykli oszuści. A problem robi się coraz większy. Najczęściej mówi się w tym kontekście o Facebooku i Twitterze. Prawie nikt nie przejmuje się Wikipedią i tym, co się na niej dzieje. Mało kto się zastanawia, skąd biorą się wszystkie odpowiedzi na zapytania w sieci, jak powstają – i jak łatwo je zmanipulować.

Christina Brause w artykule opublikowanym w Gazecie Wyborczej

Od dawna nie korzystam z polskiej wersji Wikipedii, nie ma ona dla mnie znaczących walorów naukowych, często brakuje w niej encyklopedyczności, to dla mnie bardziej w wielu obszarach zbiór studenckich notatek robiony przez anonimowe grono hobbistów, najczęściej bez odpowiednio wysokich kompetencji. Wyraźnie widać to w dziedzinach, w których jestem ekspertem, gdyż zawarte tam materiały są bezużyteczne – pełne nieścisłości, błędów merytorycznych, brakuje też ważnych haseł lub są mocno przeterminowane. Wolę wiedzę zweryfikowaną przez uznane media i znane mi autorytety np. naukowców PAN.

Google przejmują rynek wiedzy online.

Niedawno, wspólnie z czołowymi ekspertami rynku zbadaliśmy jej zawartość dot. dynamicznie rozwijającego się sektora gamingowego. Szybko stwierdziliśmy brak kluczowych haseł, a te opisane zawierały błędy, nieścisłości, zawarta w nich wiedza była też mocno przestarzała, brakowało także istotnych dla sektora postaci. Stąd np. w innowacyjnym środowisku gamingowym to źródło informacji jest praktycznie w ogóle nieznane. Jak wiemy, kilka miesięcy w tym sektorze oznacza olbrzymi progres, a tylko Google (z wykorzystaniem AI) odświeżają codziennie miliony haseł.

Trzeba przyznać, że anglojęzyczna wersja Wiki jest trochę lepsza, chodź też daleko jej do doskonałości. Właścicielem tego bloga jest oficjalnie Wikimedia Foundation Inc. – jak podaje Wikipedia, to organizacja typu non-profit z siedzibą w San Francisco, zarządzająca serwisami internetowymi typu wiki o wolnej treści. Należy do ruchu Wikimedia, jest właścicielem serwerów i znaków towarowych projektów Wikimedia (Wikipedii oraz jej „projektów siostrzanych”).

Została założona przez Jimmy’ego Walesa w 2003 roku w celu finansowania projektów Wikimedia, jednak z wszystkich jego pomysłów głównie znamy ten. Wikipedia podkreśla, że jest „wolną encyklopedią” – ciężko jednak zrozumieć znaczenie tego sloganu, chyba że chodzi o anonimowość pracujących tam za darmo wolontariuszy.

Ewolucja, czyli jak encyklopedia przechodzi do lamusa

Kiedyś to Encyklopedia PWN uzna była za źródło wiarygodnej i rzetelnej wiedzy. Redakcja zatrudniająca ekspertów i fachowców z mozołem budowała jej zawartość. Po jej zakup ustawiały się długie kolejki do księgarni. W dobie internetu jest dostępna również w sieci i zawiera ok. 200 tysięcy artykułów, haseł, ilustracji, kalendariów oraz tabel ze stale aktualizowanej bazy encyklopedycznej. Jednak mocno straciła na znaczeniu, nie będąc tak wysoko indeksowana, jak Wikipedia (to jej główna przewaga).

Są też miejsca, gdzie zakazano działania Wiki, np. Władimir Putin uznał, że Wikipedia nie jest wystarczająco wiarygodnym źródłem wiedzy. Rosja będzie mieć więc własną encyklopedię online. Rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew podpisał więc dekret o utworzeniu ogólnokrajowego portalu encyklopedycznego i utworzeniu Wielkiej Rosyjskiej Encyklopedii. W wielu innych miejscach świata także trwa dyskusja o jej przyszłości.  Również na szczeblu Unii Europejskiej rozważane jest wprowadzenie, dalszych  lepiej chroniących nas regulacji, dzięki którym duże portale będą musiały lepiej zadbać o ochronę praw autorskich do wykorzystanych materiałów oraz ustalić jasne zasady współpracy z  odbiorcami.

Przykład działania narzędzi Google.

Wikipedia próbowała zaistnieć też w innych obszarach np. rynku wiadomości, ale nie odniosła tu żadnych znaczących sukcesów. Eksperci prognozują, że w niedalekiej przyszłości jej przestarzały system działania, oparty na zespole anonimowych wolontariuszy pracujących za darmo straci całkowicie na znaczeniu. W czasach, kiedy sztuczna inteligencja wykorzystywana jest do tworzenia opisów haseł przez Google, a coraz lepsze algorytmy dostarczają nam najlepsze treści wybierane na bieżąco z całej sieci, ten anachroniczny system z początków jej działalności i epoki internetu zdaje się nie wytrzymywać próby czasu.

Wikimedia Foundation ogłosiła niedawno prace nad nowym projektem encyklopedycznym. Będzie to Abstract Wikipedia, która ma być świeżym sposobem na tworzenie treści o charakterze encyklopedycznym w wielu językach jednocześnie. To mocno spóźniona reakcja na zmiany, tak co najmniej o 5 lat. Do tego Wikipedia nie dysponuje nawet ułamkiem potencjału Google, które już od kilku lat wdrażały swój nowy projekt i mogą jednym ruchem odciąć Wiki od wysokiego indeksowania i zakończyć jej historię. Dochodzą też globalne problemy wizerunkowe i utrata wiarygodności.

 

The Vote: Zmiana zasad gry. Władze Wikipedii widzą duży problem…

Antyweb: Google zabija Wikipedię? Skończyło się faworyzowanie encyklopedii w wynikach wyszukiwania

New York Post: Kolejny skandal Wikipedii sprzed kilku dni.

Encyklopedia Britannica powstała w 1768 roku.

 

✔️ doświadczony menedżer i lider zespołu, ✔️dyrektor w agencji komunikacji i marketingu, ✔️ ekspert rynku nieruchomości i budownictwa, ✔️ dziennikarz biznesowy, specjalista od "treści" i nowoczesnych mediów, ✔️doradca w wielu obszarach i dużych projektach biznesowych.

Adam Białas

Przyszłość według AI & Big Data Congress

Sztuczna inteligencja rozpoznaje dokumenty, robot kompletuje elektroniczną teczkę pracowniczą, system rozpoznaje mowę, obrazy i analizuje zachowania, powstaje sztuczna twórczość... To już się stało! Dziś sztuczna inteligencja używana do zwiększenia korzyści biznesowych, już niedługo będzie powszechnie wykorzystywanym standardem. 1-2 października 2018 r. w The Westin Warsaw Hotel, odbędzie się AI & Big Data Congress, który pozwoli skonfrontować się z całą złożonością problematyki nowoczesnych technologii.

Praktyka przede wszystkim

Żeby sztuczna inteligencja stała się standardem, potrzebne są konkrety. Ważne jest pokazanie trendu, w jakim zmierza cały świat i podanie pragmatycznych przykładów wdrożeń, które mają już swoje zastosowanie w firmach. Podczaj jesiennej edycji Kongres AI & Big Data będzie skupiał się na konkretnych projektach i biznes use cases. Znakomici prelegenci opowiedzą o swoich doświadczeniach wykorzystania sztucznej inteligencji. Grono autorytetów z branży podkreśli pozytywne przykłady zastosowań nowoczesnych technologii. Warto popatrzeć na robotyzację, nie przez strach likwidacji etatów, ale przez przykłady tego jak ułatwi to i zmieni organizację pracy. Według najnowszych danych wdrożenie systemów AI w latach 2016-2020 w USA przyniesie 60 miliardów oszczędności! Nie trzeba się więc bać nowej technologii, a jedynie być na z nią na bieżąco, dzięki takim spotkaniom jak  AI & Big Data Congress. Od praktycznej strony zostanie przybliżona również tematyka danych, których ilość jest ogromna i ciągle rośnie. Nie bez przyczyny mówi się, że dane do waluta XXI wieku! Analiza i wykorzystanie takich ilości biznesowych informacji, jest trudnym zadaniem, które stoi przed większością organizacji. Big data jest czymś, co jest w tej chwili na prawdę big. Warto porozmawiać o nowych technologiach, sposobie wykorzystania danych, o którym jeszcze kilka lat temu w ogóle nam się nie śniło. Na kongresie można też usłyszeć jak te dane będą pozyskiwane w przyszłości, podkreśla Grażyna Piotrowska-Oliwa, Prezes Zarządu, Virgin Mobile.

Milenialsi w służbie innowacji

Ważną kwestią do poruszenia podczas wydarzenia, będzie pozyskiwanie zasobów ludzkich do pracy w firmach, które wdrażają nowoczesne modele biznesowe. Obecnie aż 450 tys kandydatów ubiega się o przyjęcie na studia, a 10% z nch wybiera informatykę. Powstają coraz to nowe kierunki, które odpowiadają na zapotrzebowanie rynku pracy. Data Science, na którym 56 osób ubiegało się na jedno miejsce i Analiza Danych z rekordowym wynikiem 66 kandydatów na miejsce. Młodzi ludzie coraz częsćiej wybierają ścisłe kierunki, w szeroko rozumianej branży IT. Czy to wystarczy, aby znaleźc dobrego pracownika, który będzie w stanie podążać za szybkimi zmianami, które dokonują się w branży nowoczesnych technologii? Tutaj na ratunek przychodzi pokoneleni Y. Ludzie z tego pokolenia chcą robić coś ważnego, spełniać się i  tym co robią, mieć wpływ na rzeczywistość. Nie liczą się dla nich tylko pieniądze, a wartość widzą w współtworzeniu czegoś podniosłego i innowacyjnego. Może to właśnie jest odpowiedź jak pozyskać pracowników, którzy sprostają wyzwaniom szybko zmieniających się technologi? Coraz więcej jest odważnych, przyszłościowych pomysłów, ale brak jest osób, które odważą się za nie zabrać. Nad tym trudnym i ważnym problemem dzisiejszych czasów pochylą się eksperci, zebrani podczas AI & Big Data Congress.

Swoją obecność podczas IX AI & BigData Congress potwierdzili już:

  • Sylwia Bilska, Członek Zarządu, Customer Director, Central Europe, Tesco
  • Maciej Malenda, Innovation and New Business Director, Medicover
  • Cezary Mączka, Członek Zarządu, Dyrektor Pionu Zarządzania Zasobami Ludzkimi, Budimex
  • Hubert Rachwalski, CEO, Nethone

Za podkreślenie wagi praktyki, dostrzeżenie problemu w znalezieniu  pracowników o wysokich kwalifikacjach, a także wskazanie takich tematów jak deep-learning, machine learning, sieci neuronowe, personalizacja oferty dla klienta, zabezpieczanie źródeł danych, nowy marketing, profilowanie klientów, ocena pracowników, monetyzacja ruchu, odpowiada rada programowa AI & Big Data Congress, pod przewodnictwem Tomasza Motyla i Prof. dr hab. Witold Abramowicz. Dzięki dobrze dobranemu zakresowi merytorycznemu agendy jesiennego spotkania, wydarzenie będzie powtórzeniem wielkiego sukcesu poprzedniej edycji.

Kongres realizowany jest w ramach działalności grupy MMC Polska, organizującej prestiżowe konferencje, warsztaty i szkolenia biznesowe w Polsce dedykowane specjalistom, kadrze menadżerskiej oraz zarządom firm.

Wszelkie informacje na temat AI & Big Data Congress za pośrednictwem oficjalnej strony kongresu: www.bigdatacee.pl  oraz profili społecznościowych na portalach facebook oraz twitter.

http://bigdatacee.pl/bilety/   -> Podczas wypełniania formularza zgłoszeniowego wpisz kod „BRIEF20”, a otrzymasz – 20% rabatu na zakup uczestnictwa w Kongresie.
Oferta ważna do dnia 1 października br., Nie łączy się z innymi promocjami i dotyczy przedstawicieli biznesu.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF