AIP Seed i Simpact Ventures inwestują w start-up Stimy AI. “Rewolucja w nauce matematyki dla dzieci na całym świecie”

AIP Seed, polski fundusz venture capital, oraz Simpact Ventures, czołowy inwestor z obszaru impact investing w Europie Środkowo-Wschodniej, ogłaszają inwestycję w Stimy AI. To innowacyjna platforma edukacyjna wykorzystująca sztuczną inteligencję, która ma zrewolucjonizować naukę matematyki. Łączna inwestycja w rundzie pre-seed o wartości niemal półtora mln zł. ma na celu wsparcie globalnej ekspansji Stimy AI oraz rozwój zaawansowanych funkcji edukacyjnych.

Stimy AI stawia sobie ambitny cel wsparcia ponad 400 milionów dzieci na całym świecie w wieku od 10 do 18 lat, które zmagają się z trudnościami w nauce matematyki. Aplikacja, dostępna w siedmiu językach, wykorzystuje zaawansowaną sztuczną inteligencję, aby zapewnić spersonalizowane wsparcie w nauce, pomagając uczniom w odrabianiu prac domowych i przygotowaniu do testów.

Stimy AI. Aplikacja, która dostosowuje poziom do ucznia

Stimy AI wyróżnia się na tle konkurencji dzięki własnej, autorskiej technologii AI, stworzonej specjalnie z myślą o edukacji matematycznej. – Nasza aplikacja nie tylko rozwiązuje skomplikowane problemy matematyczne, ale także uczy poprzez angażujące i spersonalizowane podejście – mówi Mark Zollner, CEO Stimy AI. Jak przekonuje,  dzięki unikalnym algorytmom AI, aplikacja dostosowuje materiały edukacyjne do potrzeb i umiejętności każdego ucznia, czyniąc naukę matematyki efektywną i przyjemną.

Cieszymy się, że możemy współpracować nie tylko z jednym z najlepszych inwestorów pre-seed w Polsce, AIP Seed, ale także z wiodącym inwestorem impact w regionie CEE, Simpact. Jesteśmy dumni, że mamy odpowiednich partnerów, którzy pomogą nam osiągnąć sukces i realnie wpłynąć na przyszłość edukacji matematycznej na świecie – dodaje Zollner.

Dariusz Żuk, Partner Zarządzający w AIP Seed, przekonuje, że powodów do zainwestowanie w Stimy AI nie brakuje. – Po pierwsze, Mark Zollner to wyjątkowy przedsiębiorca z bogatym doświadczeniem, zarówno z udanych projektów startupowych, jak i tych, które nie odniosły sukcesu – co także jest cenną lekcją. Jego globalne doświadczenie w mentoringu startupów daje mu unikalne spojrzenie na biznes – ocenia Żuk, podkreślając też wiedzę i umiejętności w dziedzinie rozwiązań AI Wojciecha Drężka, co-foundera i CTO Stimy AI.

Stimy AI chce zainwestować 1,5 mln w rozwój. Nowe wersje językowe i funkcje

Żuk zapewnia, że potencjał rynkowy w segmencie edukacji matematycznej jest ogromny, globalny i dynamicznie rośnie. Jak jednak zauważa, dotychczasowe rozwiązania często są zbyt proste lub nieefektywne. – Stimy AI ma potencjał, by nie tylko rozwiązywać skomplikowane zadania matematyczne, ale także pokazywać uczniom poszczególne etapy rozumowania. To pierwszy krok do stworzenia kompleksowej aplikacji edukacyjnej, która w przyszłości może wykroczyć poza samą matematykę – przewiduje.

– Miliony dzieci mają trudności z nauką matematyki. Problem ten jest szczególnie widoczny w społecznościach o ograniczonym dostępie do edukacji, ale dotyka uczniów na całym globie – mówi Krzysztof Grochowski, partner w Simpact Ventures. Jak przekonuje, AI to to jedno z najbardziej skalowalnych rozwiązań, które może wspierać nie tylko rozwój biznesu, ale także tworzenie pozytywnych zmian społecznych. – Dzięki personalizacji nauki AI pomoże każdemu, niezależnie od miejsca zamieszkania i zasobów – dodaje.

Stimy AI planuje przeznaczyć pozyskane 337 000 USD (prawie półtora miliona złotych) na: 

  • wejście na nowe rynki udostępniając aplikację kolejnym 100 milionom użytkowników dzięki kilkunastu nowym wersjom językowym,
  • przyspieszenie rozwoju swojego unikalnego systemu AI do nauki matematyki,
  • wprowadzenie dodatkowych funkcji, zwiększających zaangażowanie i efektywność nauki.

Stimy AI działa na szybko rozwijającym się rynku aplikacji edukacyjnych, którego wartość szacowana jest na 11,7 miliarda dolarów. Firma ma ambicje stać się jedną z wiodących platform edukacyjnych, oferując narzędzia do edukacji matematycznej, które nie tylko pomagają w bieżącej nauce, ale również przygotowują dzieci do przyszłości w zawodach STEM.

pastedGraphic.png

O AIP Seed

AIP Seed był jednym z pierwszych funduszy inwestycyjnych w Europie, skupiających się na wspieraniu start-upów we wczesnych fazach rozwoju. Do tej pory wsparł 111 projektów, osiągając ponadtrzykrotny zwrot CoC (Cash-on-Cash), z portfolio obejmującym takie firmy jak CallPage, Plenti, Foodsi, Glov, Sidly i Qpony-Blix. W ramach funduszu AIP Seed 2.0 do 100 kolejnych startupów z Polski i polskiej diaspory trafi w najbliższych latach 25 milionów euro.

O Simpact Ventures

Simpact Ventures to wiodący polski fundusz venture capital oparty na idei impact investing. Skupia się na regionie Europy Środkowo-Wschodnie (CEE) i wspiera od wczesnej fazy rozwoju startu-py, które mają na celu zmianę świata na lepsze. Simpact oferuje szerokie możliwości inwestycyjne (ticket size do 2 milionów euro). Fundusz poszukuje zaangażowanych założycieli z pomysłami zweryfikowanymi rynkowo oraz ambicjami międzynarodowego rozwoju. 

oLIVE media to butikowa agencja digital, social media i public relations, która powstała z zamiłowania do sztuki komunikowania i rozwijających się nowych mediów. Nad strategiami pracujemy holistycznie. Firma to dla nas nie tylko jej historia, wartości, produkty i usługi czy wizja rozwoju. To przede wszystkim ludzie, którzy ją tworzą. Tylko kompleksowe prowadzenie działań w tych obszarach, pozwala na strategiczne komunikowanie oraz realizację celów wizerunkowych i biznesowych firmy.

oLIVE media

Agencja oLIVE media wspiera kancelarię armińska radcowie prawni w działaniach PR

Agencja oLIVE media objęła obsługę procesów komunikacyjnych kancelarii armińska radcowie prawni. Nawiązana współpraca ma na celu ułatwienie dotarcia z eksperckimi treściami pochodzącymi od kancelarii do odbiorców, poprzez wzmocnienie jej widoczności w mediach.

Specjaliści oLIVE media połączyli siły z armińska radcowie prawni w pierwszym kwartale 2024 roku. Do głównych działań agencji należy obsługa procesów komunikacyjnych kancelarii, w tym public i media relations.

 

Działania PR skupiają się głównie na prowadzeniu biura prasowego, utrzymywaniu kontaktów z mediami, tworzeniu i dystrybucji komunikatów prasowych, redagowaniu i dystrybucji wypowiedzi eksperckich oraz odpowiednim doborze mediów. Efektem pracy specjalistów oLIVE media jest umożliwienie kancelarii pokazania odbiorcom swojego wizerunku w ramach jej doświadczenia i ekspertyzy w obszarach zarządzania projektami prawnymi, HR,  legal designu oraz nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji (IA ACT), DORA, NIS2. Z ramienia agencji za działania PR dla klienta odpowiada Sonia Stępień, senior PR specjalistka.

 

Armińska radcowie prawni zajmuje się kompleksową obsługą prawną firm z zagranicy i Polski. Kancelaria specjalizuje się w innowacyjnych rozwiązaniach. Pomaga przedsiębiorcom w restrukturyzacji zatrudnienia, wdrażaniu 4-dniowego dnia pracy czy optymalizacji procedur RODO.  Dla firm z sektora finansów prowadzi szkolenia w zakresie wdrożenia rozporządzenia o operacyjnej odporności cyfrowej – DORA oraz szkolenia z zagadnień aktu o sztucznej inteligencji (AI). Kancelaria zajmuje się upraszczaniem umów, regulaminów i dokumentów prawnych metodą legal design.

 

oLIVE media to agencja digital, social media i public relations, która w swoim portfolio posiada liczne projekty zrealizowane dla znanych marek i startupów, zarówno polskich, jak i zagranicznych, takich jak Panasonic, Polska Organizacja Turystyczna, Gisada, Planet Heroes czy Envirly. 

oLIVE media to butikowa agencja digital, social media i public relations, która powstała z zamiłowania do sztuki komunikowania i rozwijających się nowych mediów. Nad strategiami pracujemy holistycznie. Firma to dla nas nie tylko jej historia, wartości, produkty i usługi czy wizja rozwoju. To przede wszystkim ludzie, którzy ją tworzą. Tylko kompleksowe prowadzenie działań w tych obszarach, pozwala na strategiczne komunikowanie oraz realizację celów wizerunkowych i biznesowych firmy.

oLIVE media

Wskazówka dla biur podróży – jasno i zrozumiale dla turysty. Dlaczego ustawa musi regulować to, co oczywiste?

Siedem - aż tyle razy w jednym rozdziale ustawy o imprezach turystycznych podkreśla się obowiązek organizatorów turystyki, w tym biur podróży, do przekazywania klientowi informacji w sposób jasny, zrozumiały oraz - zamiennie - widoczny, czytelny i niewprowadzający w błąd. Klient powinien być należycie poinformowany, żeby podejmować świadome i dobre dla siebie decyzje. Skoro jednak ustawodawca aż tak mocno kładzie nacisk na prostą komunikację, wielokrotnie ją regulując, nasuwa się pytanie: jak duży mamy z tym problem? Odpowiedź jest prosta: chodzi o praktykę.

Jeśli coś tak fundamentalnego jak prosta komunikacja z klientem musiało znaleźć swoje miejsce w ustawie, to znak, że wielu organizatorom turystyki – podobnie jak innym podmiotom – wciąż daleko do ideału. W praktyce turyści często spotykają się z dokumentami operującymi prawniczym żargonem, pełnym zawiłości, zastrzeżeń i drobnego druku, którego przeciętny klient po prostu nie rozumie. To, co dla prawników i specjalistów wydaje się oczywiste, dla turysty może brzmieć jak zupełnie obcy język. W dodatku tak odmienny od tego, który miał nadzieję usłyszeć u celu turystycznej podróży. 

Usługi turystyczne to wymagająca branża

Biura podróży mają na głowie wiele spraw – finanse, loty, zakwaterowanie, pośrednicy, piloci, ubezpieczenia, bagaże oraz całą litanię innych problemów, z którymi muszą sobie poradzić, aby turystę bezpiecznie wysłać w podróż. A potem, aby bezpiecznie go z tej podróży sprowadzić do domu. – Turystyka to branża płynna, ryzykowna, podatna na humory pogody, podlegająca częstym zmianom decyzji i wrażliwa na potrzeby podróżnych. To może być powód, dla którego prosta komunikacja z klientem ucieka z pola widzenia. To może być także powód, dla którego ustawodawca przypomina organizatorom turystycznym jak ważna to dla klientów kwestia – mówi radczyni prawna Katarzyna Armińska-Waszczyk z gdańskiej kancelarii armińska radcowie prawni, która projektuje proste, jasne i czytelne pisma prawne.  

Co dokładnie musi być tak jasne i zrozumiałe dla turysty?

Dobry klient to klient dobrze poinformowany

Klient powinien wiedzieć i rozumieć, na co umawia się z biurem, jeszcze zanim powstanie w nim chęć wyruszenia w podróż. Zgodnie z ustawą, zanim podróżny podpisze jakąkolwiek umowę o udział w imprezie turystycznej, musi otrzymać jasne, zrozumiałe i widoczne informacje. Dotyczy to najważniejszych elementów, które mogą wpłynąć na jego decyzję, zwłaszcza gdy emocje związane z planowaniem wakacji i kuszące obrazy wymarzonego celu podróży mogą łatwo przesłonić zdrowy rozsądek.

Jasne, zrozumiałe i widoczne informacje, które biuro podróży musi przedstawić klientowi przed zawarciem umowy, to m.in.:

  1. miejsce pobytu, trasa, czas trwania imprezy, liczba noclegów,
  2. rodzaj, klasa, kategoria i charakter środka transportu, informacje o przejazdach, postojach oraz harmonogramie podróży,
  3. kwota przedpłaty, termin i sposób płatności,
  4. minimalna liczba współtowarzyszy podróży, która sprawi, że wycieczka się odbędzie,
  5. termin powiadomienia o ewentualnym odwołaniu wycieczki,
  6. informacja o obowiązkowych lub dobrowolnych ubezpieczeniach.

Jasno, czytelnie, bez wprowadzania w błąd

Co ważne, jeśli te informacje klient otrzymuje w postaci papierowej, muszą być one czytelne. Nie ma więc mowy o małym druku, niewyraźnej czcionce czy przytłaczającej ścianie tekstu. Nigdy nie wiadomo, która z tych informacji okaże się dla klienta kluczowa i pod wpływem której z nich mógłby on podjąć inną decyzję. Biura podróży mają obowiązek przedstawić te dane w sposób, który nie wprowadza w błąd. Dopiero wtedy podróżny będzie w stanie podjąć świadomą decyzję o swoim udziale w wycieczce i inwestycji w udane wakacje.

Żadnych sztuczek – informacja, zmiany i umowa

Nie wystarczy w sposób jasny i zrozumiały poinformować klienta. Te same zasady dotyczą zmiany przekazanych mu informacji oraz umowy o udział w imprezie turystycznej. Również i do niej ustawodawca daje przykazania. Umowa ta ma być:

  • prosta,
  • zrozumiała,
  • czytelna.

Biuro podróży powinno każdy z tych elementów rozebrać na czynniki pierwsze i zastanowić się, co to właściwie oznacza. W dodatku, jeśli przedsiębiorca zdecyduje się na jednostronną zmianę warunków umowy o udział w imprezie turystycznej, to oprócz poinformowania podróżnego o zmianie w sposób jasny, zrozumiały i widoczny, musi dostarczyć mu zmienione warunki na trwałym nośniku. To kolejny element wzmacniający pozycję klienta. Dlaczego? Ponieważ w dobie przeciążonych internetowych skrzynek pocztowych i nieprzerwanego strumienia spływających do nas wiadomości, te ważne zmiany mogą łatwo zagubić się w cyfrowym szumie. 

Poinformowany klient to nie kłopot – to dobra inwestycja

Organizatorzy turystyki mogą postrzegać obowiązek jasnego i zrozumiałego informowania klientów jako dodatkowe, zbędne obciążenie. Jednak takie podejście pomija kluczową perspektywę. Im lepiej poinformowany będzie klient, tym lepsze podejmie decyzje. Im lepsze podejmie decyzje, tym bardziej będzie zadowolony. Im bardziej będzie zadowolony, tym większym zaufaniem będzie obdarzać nie tylko swoje biuro podróży, ale całą podróżniczą branżę. Takie podejście korzystnie wpływa na turystyczną gospodarkę, w tym wyniki finansowe sektora podróży. 

Dlatego przepisy sprzyjające optyce klienta tak naprawdę są korzystne dla całego rynku turystycznego. Jak więc metodycznie zmierzyć się z wyzwaniem jasności i przejrzystości dokumentów dedykowanych dla podróżnych? Takich, które są czytelne, widoczne, dostępne? 

Legal design – nowe podejście do prawa

Odpowiedź daje legal design – metoda, która w Polsce zdobywa coraz więcej zwolenników. Legal design to projektowanie w służbie prawa. Wykorzystując proces design thinking wychodzi naprzeciw oczekiwaniom odbiorców, do których jest kierowany. W tym przypadku – odbiorców dokumentów prawnych, które są nośnikiem turystycznych informacji.

Żeby dobrze zrobić zgodny z ustawą dokument, który jasno i zrozumiale będzie informował klienta o jego prawach i obowiązkach, warto wyjść od podstaw. Po co taki dokument istnieje, dla kogo jest tworzony, jak jego odbiorca będzie z niego korzystał i jaki ma być tego efekt? To podstawa, która pozwoli przejść do dalszego etapu projektowania. Jest nim czytelna i jasna struktura dokumentu, zrozumiałe słownictwo, prosta komunikacja i estetyczny design. Iskra radości w oku klienta na widok prawnego dokumentu dziś jeszcze może brzmieć jak marzenie. Nie jest to jednak niemożliwe – mówi Katarzyna Armińska-Waszczyk.

Dlaczego warto stosować legal design?

Tworząc dokumenty metodą legal design, biura podróży odniosą same korzyści. Pomijając te, które sprawią, że wyróżnią się na rynku i zostaną dostrzeżone przez klientów.

  1. Większe zaufanie klientów. Turysta, który rozumie, na co się umawia, ma większe zaufanie do biura podróży. Doceni szczerość i transparentność. Będzie wdzięczny, że dzięki jasnym, prostym i zrozumiałym informacjom, mógł podjąć świadomą i właściwą decyzję. 
  2. Mniejsza liczba reklamacji. Często reklamacje wynikają z tego, że podróżni nie mieli świadomości, jaka będzie ich sytuacja po wystąpieniu określonego zdarzenia. Jasna i zrozumiała informacja może sprawić, że liczba reklamacji widocznie się zmniejszy. 
  3. Oszczędność czasu i większa efektywność. Im więcej klient zrozumie z informacji, które otrzymuje, tym mniejszą ma potrzebę zadawania pytań na infolinii czy w placówce biura podróży. Ograniczenie liczby pytań o kilka procent, to kilka procent zaoszczędzonego czasu pracowników, a w rezultacie – poprawa efektywności. 

Gdy chodzi o mnie – zawsze czytam

Istnieje powszechne przekonanie, że ludzie i tak nie czytają regulaminów i informacji. Tymczasem jest wprost przeciwnie – ludzie przede wszystkim czytają informacje, które ich dotyczą. Gdy wybierają się w daleką podróż, chcą wiedzieć, co ich czeka. Barierą na drodze do tej wiedzy często są niezrozumiałe, trudne w odbiorze i nieczytelne pisma, które dostają od operatorów turystycznych. Żyjemy w erze obrazków i sztucznej inteligencji. Być może nadszedł już czas, aby zmienić zawiłe dokumenty prawne – nie tylko dlatego, że tak każe ustawa. Przede wszystkim dlatego, że to się po prostu opłaca. 

Przykład idzie z góry? Nie tym razem – niestety

Chcąc ułatwić organizatorom turystyki zadanie, a być może nie ufając, że sami zrobią to dobrze, ustawodawca pokusił się o szereg załączników do ustawy, w których określił, jak ma wyglądać standardowy formularz informacyjny. To właśnie ten formularz ma być przekazywany klientom i – w założeniu – spełniać ustawowe wymogi jasności, zrozumiałości i widoczności. Jednak każdy, kto zajrzy do tego wzoru, sam się szybko przekona, że chyba wylano dziecko z kąpielą. Wzór ten nie spełnia niestety żadnego z wymienionych zadań, począwszy od jego warstwy językowej, na wizualnej kończąc. Wygląda na to, że sam ustawodawca ma jeszcze wiele do zrobienia. Warto, aby i on sięgnął po rozwiązanie, jakim jest legal design. Inaczej dobra idea rozbije się o mur rzeczywistości. 

Autorka: Katarzyna Ploetzing / Kancelaria armińska radcowie prawni

oLIVE media to butikowa agencja digital, social media i public relations, która powstała z zamiłowania do sztuki komunikowania i rozwijających się nowych mediów. Nad strategiami pracujemy holistycznie. Firma to dla nas nie tylko jej historia, wartości, produkty i usługi czy wizja rozwoju. To przede wszystkim ludzie, którzy ją tworzą. Tylko kompleksowe prowadzenie działań w tych obszarach, pozwala na strategiczne komunikowanie oraz realizację celów wizerunkowych i biznesowych firmy.

oLIVE media

Sportigio łączy sport, technologię i biznes: relacja z Innovation Day 2024

Sportigio, startup z branży sportstech, który rewolucjonizuje współpracę i komunikację między klubami sportowymi, ich fanami oraz sponsorami, zorganizował wydarzenie dla współpracujących z projektem klubów i organizacji sportowych. Podczas Sportigio Innovation Day 2024 założyciele startupu zaprezentowali plany wprowadzenia innowacji na nowy sezon.

Sportigio Innovation Day 2024 odbyło się 16 lipca w Google Campus w Warszawie, miejscu startupów i innowacji. Zebrały się tam kluby sportowe z różnych dyscyplin i części kraju. Celem było zdobycie i wymiana wiedzy o nowoczesnym podejściu do zarządzania klubem, w tym wykorzystaniu AI do poprawy relacji z kibicami i sponsorami, zwiększenia przychodów oraz konkurencyjności w przemyśle czasu wolnego, w którym sport teraz konkuruje o uwagę odbiorcy.

Event zgromadził czołowych przedstawicieli branży sportowej, technologicznej i marketingowej. Na początku podsumowano sezon 2023/24, który obfitował w liczne sukcesy sportowe i biznesowe. Jedną z najbardziej istotnych zmian w minionym sezonie było wprowadzenie aplikacji FanApp dla kibiców klubów, m.in. w siatkarskim klubie Plus Ligi – Projekt Warszawa, a także innych drużynach różnych dyscyplin, takich jak piłka nożna, koszykówka czy hokej na lodzie. Narzędzie pozwala na budowanie zaangażowanej bazy kibiców i wzmocnienie relacji na linii klub-kibic, co przekłada się na wzrost wartości biznesowej klubu oraz tworzenie nowych kanałów przychodu – zarówno od fanów jak i od sponsorów.

Nie spodziewałem się, że kibice tak dobrze przyjmą tę aplikację i od początku stanie się ona dla nas ważnym kanałem komunikacji. Co więcej, spełnia także oczekiwania biznesowe, bo z jej możliwości coraz częściej korzystają nasi sponsorzy – mówił podczas wydarzenia Piotr Iwańczyk, dyrektor komunikacji Projektu Warszawa.

Jednym z kluczowych punktów programu była prezentacja planów na sezon 2024/2025. Najciekawsze nowości produktowe, jakie zaprezentowali założyciele projektu, bracia Mariusz i Marcin Zwierzychowscy, to Sportigio AI i Sportigio Pay. 

Sportigio AI to narzędzie wspomagające kluby poprzez umiejętne wykorzystanie dostępnych modeli analizy danych  w celu usprawnienia codziennych czynności. Podczas wydarzenia założyciele startupu obiecali klubom podążać za najnowszymi trendami w technologii AI i wprowadzać je w swoich produktach, a także zapewniać praktyczne szkolenia z ich wykorzystania.  

Największym problemem klubów sportowych są braki ludzkie w działach marketingu i biznesu, to często tzw. “one-man army” – czyli jedna osoba w biurze klubu, która odpowiada za wszystkie obszary działalności. Dlatego wspierać ich ma sztuczna inteligencja, która weźmie na siebie część obowiązków, takich jak prowadzenie strony www, generowanie grafik na social media, wysyłka newsletterów, a nawet prowadzenie działań Fan Engagement. – wyjaśnił Mariusz Zwierzychowski, założyciel Sportigio.

Sportigio Pay to natomiast platforma kart kibica, sponsora i płatności dla klubów sportowych, której pierwszym etapem jest możliwość wydawania wirtualnej karty płatniczej ulubionego klubu. Inwestorem Sportigio jest jeden z najprężniej działających fintechów w Polsce – Verestro, który dostarcza narzędzia płatnicze, a z ich technologii korzysta Sportigio. Dzięki temu projekt zaoferuje klubom, ich kibicom, a także sponsorom możliwość płacenia personalizowaną wirtualną kartą klubową, wydawaną w aplikacji klubowej FanApp. Rozwiązanie jest już wdrożone i przetestowane, a pierwsi użytkownicy dokonują już transakcji, w ramach pierwszej  fazy wdrożenia.

Uczestnicy Sportigio Innovation Day 2024 mieli również okazję wysłuchać inspirujących prelekcji zaproszonych gości, m.in. przedstawicieli warszawskich drużyn współpracujących ze Sportigio. Adam Piotrowicz z Legii Warszawa, odpowiedzialny za digital i IT w klubie oraz Piotr Iwańczyk, dyrektor komunikacji Projektu Warszawa, opowiadali o korzystaniu z nowych narzędzi digital w klubach.

Adam Piotrowicz mówił o tym, że Legia od kilku lat w ramach swojej transformacji cyfrowej i organizacyjnej stawia na rozwój produktów w oparciu o wiedzę o odbiorcach. W Legii kładzie się nacisk na dostęp do różnych usług i personalizację przekazu. Dowodem jest rosnąca popularność usługi subskrypcji na Legię, jak mówi Piotrowicz: „subskrypcje sezonowe typu Netflix mogą przyciągnąć i zatrzymać nowe generacje fanów”.

Piotr Iwańczyk z kolei opowiadał słuchaczom o wykorzystaniu nowych narzędzi do komunikacji z fanem. Według niego budowa bazy kibiców rozpoczyna się od doskonałego zrozumienia i budowania relacji z grupą 1000 fanów, która jest reprezentatywna. – Skupienie się na zaspokajaniu ich potrzeb jest kluczowe dla sukcesu masowej komunikacji – dodał dyrektor komunikacji Projektu Warszawa.

W Google Campus prelekcję wygłosił także Dawid Prokopowicz z Google, który omówił kwestie związane z zarządzaniem bazą  fanów. Ekspert opowiadał o roli contentu wideo w budowaniu zaangażowania odbiorcy, przedstawiając wiele wyników badań i analiz na ten temat. Pozwoliło to na lepsze zrozumienie obecnych trendów i tego, co interesuje odbiorcę.

Event spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem, a uczestnicy już wyrażają chęć na jego powtórzenie, tym razem w bardziej otwartej formule. Wydarzenie obfitowało w konkretne informacje, inspirujące prezentacje i wartościowy networking, wszystko w przyjaznej i swobodnej atmosferze.

O Sportigio:

Startup SportsTech, założony przez braci Marcina i Mariusza Zwierzychowskich. Projekt rewolucjonizuje sposób, w jaki kluby sportowe, fani oraz sponsorzy współpracują i komunikują się ze sobą. Dzięki zaawansowanym narzędziom cyfrowym Sportigio umożliwia klubom skuteczne zarządzanie swoją społecznością, oferując rozwiązania z zakresu płatności, analizy danych i zaangażowania fanów. 

Platforma i aplikacja webowa oferuje szereg produktów dedykowanych klubom sportowym, takich jak FanApp oraz kompleksowe strony internetowe. Sponsorzy również zyskują, otrzymując dostęp do nowych, atrakcyjnych przestrzeni reklamowych, które łączą korzyści marketingowe ze wsparciem dla klubów sportowych. Co ważne, platforma działająca na zasadzie abonamentu cały czas się rozwija i dostosowuje do aktualnych trendów oraz potrzeb kibiców.

oLIVE media to butikowa agencja digital, social media i public relations, która powstała z zamiłowania do sztuki komunikowania i rozwijających się nowych mediów. Nad strategiami pracujemy holistycznie. Firma to dla nas nie tylko jej historia, wartości, produkty i usługi czy wizja rozwoju. To przede wszystkim ludzie, którzy ją tworzą. Tylko kompleksowe prowadzenie działań w tych obszarach, pozwala na strategiczne komunikowanie oraz realizację celów wizerunkowych i biznesowych firmy.

oLIVE media

oLIVE media prowadzi obsługę komunikacji Laviro – polskiej aplikacji rabatowej

Agencja oLIVE media współpracuje z Laviro - aplikacją mobilną opartą na modelu subskrypcji, która oferuje użytkownikom rabaty w szerokim spektrum usług i produktów i pomaga im oszczędzać. Synergia ma na celu wzmocnienie pozycji marki w świadomości polskich konsumentów oraz budowanie jej wizerunku w sieci.

Współpraca specjalistów oLIVE media z Laviro rozpoczęła się w pierwszym kwartale 2024 roku. Partnerstwo obejmuje obsługę procesów komunikacyjnych marki, w tym public i media relations oraz doradztwo w zakresie prowadzenia kont społecznościowych i influencer marketingu.

 

Za kampanię PR dla Laviro odpowiadał zespół Katarzyny Kamińskiej z największym udziałem Soni Stępień, senior PR specjalistki w oLIVE media. Działania uwzględniały  m.in. prowadzenie biura prasowego, tworzenie i dystrybucję komunikatów prasowych, przygotowywanie artykułów branżowych oraz proaktywne nawiązywanie relacji z dziennikarzami i inicjowanie wywiadów.

 

W ramach obsługi social mediów zespół kierowany przez Jessicę Grabowską prowadzi bieżący audyt aktywności marki na Facebooku, Instagramie i TikToku oraz doradza w zakresie komunikacji w mediach społecznościowych. Działania obejmują m.in. koncepcję współpracy z influencerami, przygotowywanie briefów dla content creatorek współpracujących z klientem, organiczne budowanie społeczności oraz community management.

 

Synergia usług z obszarów public relations i social media ma na celu przede wszystkim wzrost widoczności marki w mediach i internecie oraz pozyskanie nowych użytkowników aplikacji i partnerów biznesowych. Laviro działa na zasadzie subskrypcji, oferuje stały dostęp do licznych ofert i rabatów.

 

oLIVE media to agencja digital, social media i public relations, która powstała z zamiłowania do sztuki komunikowania i rozwijających się nowych mediów. Agencja w swoim portfolio posiada liczne projekty zrealizowane dla znanych marek i startupów, zarówno polskich, jak i zagranicznych, takich jak Panasonic, Polska Organizacja Turystyczna, Gisada, Planet Heroes czy Envirly. 

oLIVE media to butikowa agencja digital, social media i public relations, która powstała z zamiłowania do sztuki komunikowania i rozwijających się nowych mediów. Nad strategiami pracujemy holistycznie. Firma to dla nas nie tylko jej historia, wartości, produkty i usługi czy wizja rozwoju. To przede wszystkim ludzie, którzy ją tworzą. Tylko kompleksowe prowadzenie działań w tych obszarach, pozwala na strategiczne komunikowanie oraz realizację celów wizerunkowych i biznesowych firmy.

oLIVE media

Sonia Stępień, była dziennikarka Wirtualnej Polski i o2.pl, dołączyła do zespołu PR w agencji oLIVE media

Sonia Stępień jako senior PR specjalistka zasiliła zespół public relations, którym kieruje team leaderka Katarzyna Kamińska.

Sonia odpowiada za realizowanie strategii oraz działań public relations dla klientów m.in. z branży sportowej, technologicznej i prawnej. Do jej zadań należy przygotowywanie informacji prasowych, budowanie i utrzymywanie relacji z mediami, pełnienie roli biura prasowego, a także dbanie o pozytywny wizerunek klientów.

 

Do klientów, których obsługą zajmuje się Sonia Stępień, zaliczają się m.in. Fundacja KSG “Olympic Dreams”, wspierająca sportowców w ich drodze na igrzyska olimpijskie, kancelaria Armińska radcowie prawni, aplikacja mobilna Laviro czy artystka Małgorzata Radomska.

 

Sonia Stępień jest absolwentką studiów licencjackich na kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz studiów magisterskich na kierunku kryminologia na Uniwersytecie Gdańskim. 

 

Doświadczenie zdobywała początkowo jako freelancerka, współpracując z czasopismami „Focus Historia”, „Newsweek Historia” czy portalem NaTemat.pl. Ostatnie trzy lata pracy zawodowej spędziła w redakcji portalu o2.pl, należącym do grupy Wirtualna Polska. W wolnym czasie pisze teksty o tematyce kryminalnej i prowadzi bloga criminalmind.pl.

oLIVE media to butikowa agencja digital, social media i public relations, która powstała z zamiłowania do sztuki komunikowania i rozwijających się nowych mediów. Nad strategiami pracujemy holistycznie. Firma to dla nas nie tylko jej historia, wartości, produkty i usługi czy wizja rozwoju. To przede wszystkim ludzie, którzy ją tworzą. Tylko kompleksowe prowadzenie działań w tych obszarach, pozwala na strategiczne komunikowanie oraz realizację celów wizerunkowych i biznesowych firmy.

oLIVE media

Nowa odsłona kosmetyków Fergio Bellaro. Za rebranding produktów oraz obecność marki kosmetycznej w social mediach odpowiada agencja oLIVE media

Agencja oLIVE media przeprowadziła proces rebrandingu dla Fergio Bellaro, polskiej marki kosmetyków naturalnych do pielęgnacji włosów, ciała, twarzy oraz produktów SPA. Zespół oLIVE media opracował także nową strategię komunikacji i dba o obecność marki w mediach społecznościowych.

Po kilkuletniej obecności na sklepowych półkach polska marka kosmetyczna Fergio Bellaro postawiła na zmianę designu etykiet produktowych, powierzając to zadanie agencji oLIVE media. Efektem współpracy jest wypracowanie nowego logo oraz odmienione etykiety, oparte na nowoczesnej stylistyce, przyciągające uwagę oryginalnymi połączeniami barw. 

Nowy design doskonale łączy estetykę z naturalnym charakterem produktów, co spotkało się z pozytywnym odbiorem klientów. Dodatkowo, zastosowanie prostych i czytelnych fontów ułatwia zapoznanie się z informacjami o produkcie. Odnowione etykiety stanowią nie tylko estetyczną innowację, ale również przyciągają uwagę swoją nowoczesnością, kreatywnością i minimalizmem.

– Agencja oLIVE media pomogła nam stworzyć dopasowany do współczesnych trendów wizerunek marki. Wspólnie odmieniliśmy estetykę naszych produktów, a poprzez aktywne działania online, wyraźnie zwiększyliśmy naszą obecność w internecie – przyznaje Krystyna Broniek, eksport director w firmie New Anna Cosmetics.

 

Oprócz prac designerskich i graficznych, zespół social media agencji opracował szczegółowy content plan, aby zapewnić widoczność Fergio Bellaro w mediach społecznościowych. Odpowiadając na najnowsze trendy, wizualną prezentację marki oparto na dynamicznych kolażach graficznych i nawiązaniu do afirmacji. 

 

oLIVE media to agencja digital, social media i public relations, która powstała z zamiłowania do sztuki komunikowania i rozwijających się nowych mediów. Portfolio agencji jest bogate w projekty z różnych branż, m.in. branży beauty, fashion, nowych technologii, ekologii czy finansów.

 

Fergio Bellaro to polska marka kosmetyczna, należąca do grupy New Anna Cosmetics, od 2015 roku zdobywa uznanie na polskim i międzynarodowym rynku. Jej produkty są dostępne w drogeriach, sieciach handlowych i e-commerce, w tym w Hebe, DM, Auchan i E.Leclerc.



oLIVE media to butikowa agencja digital, social media i public relations, która powstała z zamiłowania do sztuki komunikowania i rozwijających się nowych mediów. Nad strategiami pracujemy holistycznie. Firma to dla nas nie tylko jej historia, wartości, produkty i usługi czy wizja rozwoju. To przede wszystkim ludzie, którzy ją tworzą. Tylko kompleksowe prowadzenie działań w tych obszarach, pozwala na strategiczne komunikowanie oraz realizację celów wizerunkowych i biznesowych firmy.

oLIVE media

Pociąg z napisem DORA odjeżdża. Surowe kary dla firm

Fot. Katarzyna Armińska-Waszczyk/Kancelaria armińska radcowie prawni

Rozporządzenie DORA to wciąż dla wielu podmiotów finansowych oraz ich dostawców usług z sektora ICT pieśń przyszłości. Tymczasem zegar tyka i do stycznia 2025 r., kiedy nowe przepisy zaczną obowiązywać, zostało coraz mniej czasu. Te podmioty sektora finansowego, które nie będą zgodne z rozporządzeniem w godzinie zero, boleśnie odczują to m. in. w swoich bilansach. Właśnie opublikowano projekt dostosowujący polskie ustawy do nowego prawa, gdzie określono surowe kary za nieprzestrzeganie DORA.

Nie jest wiedzą tajemną, że skuteczne egzekwowanie prawa wymaga ustalenia sankcji za jego nierespektowanie. Tak też jest z DORA. Unijne Rozporządzenie o operacyjnej odporności cyfrowej sektora finansowego zawiera szereg artykułów poświęconych zagadnieniom kontroli i nadzoru, a także możliwości zastosowania kar administracyjnych i środków naprawczych. Środki te będą dotyczyć wszystkich podmiotów rynku finansowego, które mają obowiązek stosować przepisy DORA. Osobną kategorią kar zostaną objęci kluczowi zewnętrzni dostawcy usług ICT. W ich przypadku system nadzoru i kar jest nieodłącznym elementem tzw. ram nadzoru nad kluczowymi zewnętrznymi dostawcami usług ICT – jednego z kluczowych filarów DORA. 

Dostęp do dokumentów, kontrole i przesłuchania dla właściwego organu”

Nad przestrzeganiem zasad zgodności z DORA będzie czuwać organ właściwy dla instytucji płatniczych, kredytowych czy ubezpieczycieli, czyli Komisja Nadzoru Finansowego. Na stronie internetowej tej instytucji działa mikroserwis dotyczący informacji o DORA.

O karach administracyjnych i środkach naprawczych za nieprzestrzeganie rozporządzenia DORA będą decydować państwa członkowskie w przyjętych przez siebie aktach prawnych. Te akty jednak nie będą działać w próżni, ponieważ DORA zawiera szereg wytycznych i zasad, które muszą być spełnione w celu prawidłowego sprawowania nadzoru. Wiadomo, że KNF będzie miał szerokie uprawnienia, jeśli chodzi o możliwość ustalenia potencjalnych naruszeń. Będzie on mógł m. in.:

  • mieć dostęp do wszelkich dokumentów lub danych, które uzna za istotne z punktu widzenia wykonywania swoich obowiązków;
  • przeprowadzać dochodzenia lub kontrole na miejscu. W ramach tych czynności przedstawiciele podmiotów finansowych mogą być wzywani do złożenia ustnych lub pisemnych wyjaśnień, a każda osoba fizyczna lub prawna, która będzie miała stosowną wiedzę, będzie mogła być przesłuchana w celu zbierania informacji będących przedmiotem dochodzenia, o ile wyrazi na to zgodę;
  • zastosować środki naprawcze w odniesieniu do naruszeń wymogów rozporządzenia DORA. 

Nakazy, publiczna demaskacja, a nawet 21 mln złotych kary

Organ nadzoru, żeby mógł efektywnie pełnić swoją funkcję, będzie posiadał w swoim arsenale narzędzia umożliwiające mu egzekwowanie należytego stosowania wymogów z DORA. Narzędzia te powinno zapewnić mu państwo członkowskie, które powierzy właściwemu organowi uprawnienie do stosowania kar administracyjnych lub środków naprawczych w przypadku naruszeń rozporządzenia. Ustawodawca unijny daje tu jednak pewne wytyczne, które krajowe prawodawstwo musi wziąć pod uwagę. Rządowe Centrum Legislacji 18 kwietnia opublikowało projekt dostosowujący polskie ustawy do nowego prawa.

Do zestawu narzędzi dostępnych KNF należeć więc będzie m. in. wydanie danemu podmiotowi nakazu zaprzestania działań naruszających rozporządzenie oraz aby powstrzymał się od ponownego podejmowania tego postępowania. Kolejnym jest zakaz pełnienia funkcji członka zarządu, rady nadzorczej albo innej funkcji kierowniczej osobie odpowiedzialnej za naruszenie przez okres od miesiąca do roku. Ostatecznym środkiem, jaki będzie mógł zastosować organ nadzoru w razie notorycznych naruszeń będą kary pieniężne. W przypadku osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej może być to nawet kwota 20 869 500 zł lub 10 proc. przychodów netto z ostatniego roku, a w przypadku osoby fizycznej nawet 3 042 410 zł.

DORA przewiduje także wydawanie publicznych ogłoszeń, w ramach których mogą zostać ujawnione do wiadomości publicznej informacje wskazujące tożsamość osoby oraz charakter naruszenia. Dotyczy to także danych osoby fizycznej, na przykład prezesa spółki, w której stwierdzono naruszenie. 

Najwyższa kara? Możliwa, ale nie od razu

Sposób procedowania, stosowania środków naprawczych i kar administracyjnych jest już znany przedsiębiorstwom z innych aktów prawnych. Również rozporządzenie RODO przewiduje ich miarkowaniei takie postępowanie, aby przede wszystkim dążyć do zaprzestania naruszeń i zgodności z rozporządzeniem, a sankcje finansowe stosować dopiero za największą skalę nieprawidłowości. W podobny sposób kwestie te rozstrzyga DORA w odniesieniu do podmiotów finansowych. Stąd ustalając rodzaj i poziom kary administracyjnej lub środka naprawczego, organ nadzoru bierze pod uwagę: zakres, to, czy naruszenie ma charakter umyślny, czy jest wynikiem zaniedbania oraz szereg innych okoliczności.

Dlatego zanim właściwy organ zdecyduje o karze dla podmiotu nieprzestrzegającego lub niedostosowanego do wymagań DORA, w pierwszej kolejności weźmie pod uwagę takie czynniki, jak m. in.:

  • istotność naruszenia, jego wagę oraz czas trwania;
  • stopień przyczynienia się osoby fizycznej lub prawnej do naruszenia, a także sytuację finansową osoby odpowiedzialnej za doprowadzenie do niezgodności lub naruszenia;
  • skalę korzyści uzyskaną przez podmiot finansowy albo skalę strat, a także, o ile będzie można to ustalić, straty poniesione przez osoby trzecie w wyniku naruszenia. 

Organ będzie brał również pod uwagę, w jakim zakresie podmiot z nim współpracował oraz czy wcześniej już miały miejsce naruszenia, czy jest to może pierwszy taki przypadek. 

Szczególne kary dla kluczowych zewnętrznych dostawców usług ICT 

Ramy nadzoru nad kluczowymi zewnętrznymi dostawcami usług ICT przewidują postępowanie oraz kary dla szczególnej kategorii podmiotów wyznaczonych zgodnie z odpowiednimi przepisami DORA. Wiodący organ nadzorczy (wskazany przez Europejski Urząd Nadzoru) posiada szczególne uprawnienia wobec wskazanych dostawców usług ICT, które obwarowane są oddzielnym rodzajem kar. To tzw. okresowa kara pieniężna, która jest nakładana za każdy dzień, do czasu zastosowania się do środków wskazanych przez wiodący organ nadzorczy. Jej wysokość może wynieść maksymalnie 1 proc. średniego dziennego światowego obrotu kluczowego dostawcy usług ICT w poprzedzającym roku obrotowym. 

Za co można otrzymać taką karę? Za całkowite lub częściowe niedostosowanie się do środków, które podmiot powinien podjąć w wyniku tego, że wiodący organ nadzorczy np. wystąpi z wnioskiem o przekazanie stosownych informacji i dokumentów, będzie prowadził ogólne dochodzenia i kontrole, wystąpi z wnioskiem o złożenie sprawozdań po zakończeniu działań nadzorczych albo wyda zalecenia dotyczące wskazanych obszarów. Kara ta nie może być stosowana dłużej niż przez sześć miesięcy po powiadomieniu kluczowego zewnętrznego dostawcy usług ICT o decyzji nakładającej tę karę. 

Pociąg z napisem DORA odjeżdża. Pozostało kilka miesięcy

Dokładny zakres kar administracyjnych i środków naprawczych, związanych z nieprzestrzeganiem założeń DORA powinien być znany przed 17 stycznia 2025 roku. Do tej daty państwa członkowskie muszą m. in. powiadomić Komisję o przepisach ustawowych, wykonawczych i administracyjnych wykonujących przepisy rozdziału dotyczącego kar i postępowań w sprawach o naruszenie. Wtedy będzie też wiadomo, czy Polska zdecyduje się na pozostanie przy środkach administracyjnych, czy przyjmie przepisy karne odnoszące się do naruszeń wymogów DORA. 

Wszyscy pamiętamy, jaką rewolucję kilka lat temu wywołało wejście w życie rozporządzenia RODO. Zmiany wprowadzone przez DORA będą podobnej skali, bo jest to akt będący ważnym elementem transformacji cyfrowej i cyberbezpieczeństwa całej Unii Europejskiej. Największe podmioty finansowe oraz ich podwykonawcy od dawna pracują już nad audytem swoich procedur i szkolą swoje zespoły wiedząc, że do wymaganych zmian nie da się dostosować w miesiąc czy dwa. Zwlekanie w tej sprawie może wywołać poważne konsekwencje w obszarze odporności cyfrowej, a potencjalna kara pieniężna jest tylko jedną z nich.

Radca prawny Katarzyna Armińska-Waszczyk

Radca prawny Katarzyna Armińska-Waszczyk prowadzi w Gdańsku kancelarię wdrożeniową armińska radcowie prawni. Od początku działalności zawodowej współpracuje z dużymi spółkami z branży technologicznej. Jest entuzjastką nowych technologii, prawa własności intelektualnej i prawa do prywatności. Interesuje się prawem przyszłości, a Legal Design, którego jest szczerą wyznawczynią, łączy ze swoją pasją, czyli sztuką. Swoje doświadczenia w pracy dla dużych firm przekłada na dostępne, proste i przyjazne dokumenty dla osób fizycznych i przedsiębiorstw.. Wykorzystując ideę Legal Design, stworzyła sklep internetowy www.arminska.pl/sklep, w którym nie-prawnicy mogą kupić i samodzielnie wypełnić potrzebne im umowy i regulaminy.

oLIVE media to butikowa agencja digital, social media i public relations, która powstała z zamiłowania do sztuki komunikowania i rozwijających się nowych mediów. Nad strategiami pracujemy holistycznie. Firma to dla nas nie tylko jej historia, wartości, produkty i usługi czy wizja rozwoju. To przede wszystkim ludzie, którzy ją tworzą. Tylko kompleksowe prowadzenie działań w tych obszarach, pozwala na strategiczne komunikowanie oraz realizację celów wizerunkowych i biznesowych firmy.

oLIVE media

Food Town w Fabryce Norblina pełen ludzi! Kolejna edycja Social Town zakończona sukcesem

W minioną niedzielę, 28 kwietnia 2024 roku, odbyła się kolejna edycja wydarzenia Social Town. Jak co miesiąc, w trakcie wydarzenia organizowanego przez Wojtka Kardysia wraz z agencją oLIVE media, eksperci podjęli tematykę skupioną wokół social mediów i nowych technologii. Tym razem dyskusja dotyczyła zagrożeń, ale i szans wynikających z rozwoju sztucznej inteligencji. Sala w Food Town w Fabryce Norblina wypełniła się słuchaczami po brzegi.

Wśród prelegentów tego wyjątkowego wydarzenia znaleźli się wybitni eksperci branży technologicznej. Aleksandra Pędraszewska z firmy Eleven Labs (pierwszy polski jednorożec, startup wart miliard dolarów), opowiedziała o możliwościach generatywnego audio czyli o przyszłości, w której każdy bez problemu będzie mógł tworzyć wersję samego siebie mówiącego w 190 językach. 

Drugim gościem był Adrian Kilar, najpopularniejszy youtuber w Polsce specjalizujący się w treściach dotyczących sztucznej inteligencji, który zdradził, jak krok po kroku stworzyć wirtualną osobę/avatara.

Głównym punktem programu były panelowe dyskusje z udziałem prelegentów, do których dołączyła znana konsultantka i strateżka ds. AI, Dominika Bucholc. Panel cieszył się dużym zainteresowaniem publiczności, która, zadając liczne pytania i wnosząc cenne uwagi,  aktywnie uczestniczyła w wydarzeniu. Najbardziej zaangażowani widzowie  otrzymali książki ufundowane przez wydawnictwo One Press.

Kolejne spotkanie z cyklu Social Town odbędzie się po letniej przerwie we wrześniu. Organizatorzy, Wojtek Kardyś i Olivia Drost, serdecznie zapraszają wszystkich zainteresowanych do udziału w następnych edycjach, które stanowią ważną platformę do nauki i dyskusji na tematy związane z nowymi technologiami oraz mediami społecznościowymi. Zachęcamy do śledzenia na Facebooku profilu Social Town, aby być na bieżąco z informacjami o planowanych wydarzeniach.

oLIVE media to butikowa agencja digital, social media i public relations, która powstała z zamiłowania do sztuki komunikowania i rozwijających się nowych mediów. Nad strategiami pracujemy holistycznie. Firma to dla nas nie tylko jej historia, wartości, produkty i usługi czy wizja rozwoju. To przede wszystkim ludzie, którzy ją tworzą. Tylko kompleksowe prowadzenie działań w tych obszarach, pozwala na strategiczne komunikowanie oraz realizację celów wizerunkowych i biznesowych firmy.

oLIVE media

Poznaj lepiej AI już w tę niedzielę podczas Social Town!

Jak używać AI, żeby życie stało się prostsze? Czy sztuczna inteligencja zastąpi nas w miejscach pracy? Na te pytania odpowiedzi poszukują eksperci podczas trzeciego w tym roku wydarzenia Social Town, które już 28 kwietnia odbędzie się w Food Town w warszawskiej Fabryce Norblina. Spotkanie poprowadzą Olivia Drost i Wojtek Kardyś.

Sztuczna inteligencja to od kilkunastu miesięcy jeden z najpopularniejszych tematów debaty publicznej. Media prześcigają się w publikowaniu informacji o kolejnych osiągnięciach AI i o branżach, których pracownicy mają być zastąpieni przez „myślące” maszyny. Zamiast nią straszyć, sztuczną inteligencję można również oswajać i pokazywać, jakim wsparciem w życiu codziennym może być stosowanie niektórych narzędzi bazujących na tej technologii.

 

Zadania tego podejmą się prelegenci kolejnego  spotkania Social Town – Przyszłość AI – Porozmawiajmy o narzędziach i zastosowaniu sztucznej inteligencji”. – Przykład sztucznej inteligencji dobitnie pokazuje, że znane nam modele edukacji nie nadążają za tempem zmian  – mówi Olivia Drost, CEO agencji oLIVE media.

 

28 kwietnia w Food Town w warszawskiej Fabryce Norblina o AI opowie piątka ekspertów, zajmujących się nią na co dzień. Adrian Kilar, video content creator, entuzjasta i praktyk AI, oraz Aleksandra Pędraszewska, która w ElevenLabs kieruje inicjatywami AI Safety. przedstawią dwie zupełnie różne perspektywy korzystania z narzędzi sztucznej inteligencji. Zadaniem Adriana będzie przybliżenie sposobów użycia AI, które mogą być przydatne w codziennym życiu, a Aleksandra przedstawi perspektywę osoby, której zadaniem jest maksymalizacja potencjału AI w sektorze audio w jak najbezpieczniejszy sposób. 

 

Po ich prelekcjach odbędzie się panel dyskusyjny, prowadzony przez Olivię Drost oraz Wojtka Kardysia – współorganizatorów całego cyklu Social Town. Wezmą w nim udział wspominany Adrian Kilar, Paula Skrzypecka i Dominika Bucholc, a dyskusja będzie dotyczyć praktycznego zastosowania AI, prawniczych aspektów świata technologii oraz połączenia najnowszych technologii z biznesem. 

 

 

SOCIAL TOWN

Social Town to odpowiedź na wyzwanie związane z edukacją cyfrową w Polsce. Kolejnym celem stojącym za organizacją wydarzenia jest walka z wykluczeniem cyfrowym oraz podnoszenie świadomości społeczeństwa w dziedzinie mediów i nowych form przekazu. Wydarzenie jest całkowicie bezpłatne i dostępne dla każdego.

 

Komplet informacji o nadchodzącym Social Town można znaleźć na fanpage’u na Facebooku:  https://www.facebook.com/SocialTownPL/

 

Kiedy: 28.04.2024 (niedziela)

Gdzie: Food Town w Fabryce Norblina, Żelazna 51/53, 00-841 Warszawa

Start: 15:00

Transmisja: dostępna na fanpage’u Social Town na Facebooku

Wejście: Darmowe



oLIVE media to butikowa agencja digital, social media i public relations, która powstała z zamiłowania do sztuki komunikowania i rozwijających się nowych mediów. Nad strategiami pracujemy holistycznie. Firma to dla nas nie tylko jej historia, wartości, produkty i usługi czy wizja rozwoju. To przede wszystkim ludzie, którzy ją tworzą. Tylko kompleksowe prowadzenie działań w tych obszarach, pozwala na strategiczne komunikowanie oraz realizację celów wizerunkowych i biznesowych firmy.

oLIVE media