Dlaczego polskie marki kosmetyczne szturmują Azję?

kosmetyki

Chiński rynek kosmetyków szacowany jest na kwotę 60 miliardów dolarów, odpowiadając za największe wzrosty światowych gigantów, m.in. L'Oréal i Estée Lauder. Nic dziwnego, że coraz więcej rodzimych producentów marzy o podboju wschodniej części świata.

Chiny to drugi największy po USA rynek zbytu dla branży kosmetycznej z udziałem blisko 13 proc. w globalnym rynku. Łączna wartość sprzedaży detalicznej kosmetyków w Chinach osiągnęła w zeszłym roku rekordową wartość 299,2 mld RMB (Renminbi – waluta w Chińskiej Republice Ludowej), z czego 244,4 mld RMB stanowiły kosmetyki pielęgnacyjne, a 55,2 mld RMB – kosmetyki kolorowe. Potencjał do rozwoju jest coraz większy. Szczególnie teraz, gdy część produktów kosmetycznych została zwolniona z obowiązku wcześniejszego testowania ich na zwierzętach.

Koniec z testami na zwierzętach

Szkodliwy proceder już wkrótce stanie się historią. W niedawnym komunikacie wydanym przez chińską agencję rządową, zajmującą się nadzorem produktów kosmetycznych wykorzystywanych m.in. w medycynie (National Medical Products Administration), napisano, że – „dzięki nowym regulacjom nie są już potrzebne specjalne zaświadczenia, potwierdzające wcześniejsze testy swoich towarów na zwierzętach”. Nowe przepisy weszły w życie z początkiem maja br. i dotyczą części produktów z kategorii Beauty&Care. Z obowiązku testowania zwolnieni są między innymi producenci szamponów, szminek czy balsamów. Przykry proceder wciąż wymagany jest dla takiego asortymentu, jak farby do włosów czy balsamy do opalania. Biorąc jednak pod uwagę coraz silniejsze lobby ekologiczne w tej części świata, możemy wieszczyć szybki koniec testów dla całej branży.

Handel transgraniczny zwolniony z procederu

Póki co sprytnym sposobem na ominięcie tego przepisu jest sprzedaż produktów kosmetycznych w transgranicznych serwisach e-commerce. W modelu cross-border towary sprzedaje się online na autoryzowanych platformach przeznaczonych dla zagranicznych firm.

Piotr PurchałaChińscy konsumenci ufają takim witrynom i chętnie z nich korzystają. Co istotne, przy tej formie współpracy producent nie musi oklejać towarów chińskimi etykietami, co zazwyczaj rodzi spore koszty i komplikacje językowe. Lista korzyści jest znacznie dłuższa – między innymi zapewniona obsługa klienta, zgodnie z rynkowymi standardami, oraz pełne wsparcie logistyczne.

Piotr Purchała, Export Sales Director w firmie Primavera Parfum, polskim dystrybutorze e-commerce

Dodatkowym atutem przemawiającym za ekspansją online Państwa Środka jest postępująca cyfryzacja tego kraju. Mowa o 1,4 miliarda potencjalnych konsumentów, dzięki którym transgraniczny import e-commerce w samym 2020 roku wzrósł o 86,2% do wartości 11,8 mld euro.

Jak wynika z badań, aż 61,2% chińskiej ludności miało dostęp do Internetu w pierwszej połowie 2020 roku. Innymi słowy to blisko 854 mln użytkowników sieci, którzy najczęściej kupują kosmetyki i balsamy do pielęgnacji ciała. Pod względem wartości sprzedaży to najpopularniejsza kategoria produktowa w transgranicznym handlu e-commerce. W popularny serwisie zakupowym Tmall.com wzrosła ona w zeszłym roku aż o 60%. Równie istotne – szczególnie w kontekście polskich producentów, są preferencje zakupowe tamtejszych konsumentów. Badania przeprowadzone przez Ministerstwo Handlu wykazały, że aż 70% wszystkich chińskich respondentów uważa importowane produkty kosmetyczne za lepszej jakości niż krajowe.

Młode Azjatki inwestują w swoją urodę

Dbałość o urodę to jeden z elementów wschodniej kultury i tradycji. Okazuje się, że systematycznie spada wiek kobiet, zaczynających inwestować w swoją urodę poprzez używanie produktów do pielęgnacji skóry. Dwudziestoparoletnie Chinki to najliczniejsza grupa zakupowa dla kosmetyków, przeciwdziałających efektom starzenia. Co ciekawe, wydają one znacznie więcej pieniędzy na ten cel niż ich starsze koleżanki, które dysponują znacznie pokaźniejszymi portfelami. Jak pokazują badania, grupa kobiet w wieku 25-30 lat zgłasza największe zapotrzebowanie na produkty w zakresie pielęgnacji skóry oczu, których nie są w stanie pokryć krajowe marki. Nieco młodsze Internautki (20-25 lat) skupiają się na nawilżaniu, rozjaśnianiu i zmniejszaniu obrzęków oraz cieni pod oczami. Jak twierdzi Piotr Purchała z Primavera Parfum, po przekroczeniu trzydziestego roku życia zakres ich preferencji zmienia się.

Piotr PurchałaW orbicie zainteresowań pojawiają się wtedy produkty o działaniu przeciwstarzeniowym, wzmacniacze kolagenu i kosmetyki z zawartością retinolu, które zapewniają szybkie rezultaty (np. w formie serum bądź ampułki). Zakupy online podbijają serca i portfele Azjatek głównie za sprawą szerokiej oferty produktowej, łatwości i wygody zakupów oraz krótkich terminów realizacji dostaw.

Piotr Purchała, Export Sales Director w firmie Primavera Parfum

Mężczyźni podążają śladami kobiet

Wielu mężczyzn w Azji dba o cerę i urodę z takim samym zaangażowaniem jak kobiety. Nikogo nie dziwi widok sławnego wokalisty czy celebryty, reklamującego na przykład tint do ust. Potwierdzeniem tego trendu są rosnące statystyki sprzedaży wybranych produktów online. W przypadku towarów do higieny osobistej męski odsetek kupujących rośnie znacznie szybciej niż żeński. Wysoką dynamikę wzrostu wśród mężczyzn widać właściwie we wszystkich grupach kosmetycznych – dotyczy to nawet kosmetyków do makijażu. Wolumen sprzedaży tych produktów na platformie Tmall.com podwoił się w ciągu ostatniego roku, a największe wzrosty zanotowano w obszarze marek Premium.

Partnerzy oferują wsparcie

Ogromny popyt na zagraniczne kosmetyki to jeden z czynników zachęcających europejskie marki do azjatyckiej ekspansji. Drugi to relatywna łatwość wejścia na ten rynek – szczególnie do świata e-zakupów. Wiele firm, korzystając ze swojego doświadczenia w tym regionie, oferuje kompleksową usługę lokowania produktów w Azji.

Piotr PurchałaZapewniamy nie tylko wejście na rynek, sprzedaż, ale także pełne wsparcie logistyczne oraz marketingowe z wykorzystaniem lokalnych social mediów oraz najlepszych influencerów (tzw. KOL – Key Opinion Leader). Próg finansowy wejścia nie jest wysoki i nie przekracza możliwości finansowych producentów średniej wielkości.

Piotr Purchała, Export Sales Director w firmie Primavera Parfum

Podbijanie rynków azjatyckich to długi i czasochłonny proces, który nie uznaje drogi na skróty. Odniesienie sukcesu wymaga poznania mentalności i zwyczajów tamtejszego społeczeństwa oraz szybkiego reagowania na zmieniające się potrzeby. O tym, czy któraś z polskich marek kosmetycznych rozkocha w sobie wschodnich konsumentów, przekonamy się za jakiś czas. Jedno jest pewne – rynek jest tak duży, że starczy na nim miejsca dla wszystkich.


Źródło: Primavera Parfum

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Co Azjaci kupują w Internecie?

Asian market

Chiny to dziś największy rynek e-commerce na świecie. Ponad 1,4 mld potencjalnych konsumentów regularnie zagląda do sieci w poszukiwaniu swoich ulubionych produktów. Jaki asortyment przyciąga ich uwagę? Wyniki mogą zaskakiwać, ale tylko pozornie.

Ponad 2 biliony dolarów – taka jest obecnie wartość chińskiego rynku e-commerce. Warto nadmienić, że stanowi to ponad połowę obrotów globalnego handlu internetowego. Dane te tylko pozornie szokują. Jeśli bardziej zagłębimy się w statystyki, okaże się, że są one naturalną konsekwencją rosnącego potencjału tego rynku. Jak wynika z badań, aż 61,2% chińskiej ludności miało dostęp do Internetu w pierwszej połowie 2020 roku. Innymi słowy to blisko 854 mln użytkowników sieci. Niemal wszyscy (dokładnie 99,1%) korzystają z niej za pomocą telefonu komórkowego. Nic więc dziwnego, że wielu europejskim firmom rynek azjatycki jawi się w kategoriach mitycznego eldorado, gdzie można ziścić swoje marzenia o bogactwie.

Jest w tym z pewnością sporo prawdy, bowiem mieszkańcy Państwa Środka oraz innych wschodnich nacji chętnie sięgają po zagraniczne towary. Duży popyt nie oznacza jednak, że każdy produkt znajdzie swojego nabywcę. Tamtejsi konsumenci, jak wszyscy, mają swoje preferencje zakupowe, a to oznacza, że przed wejściem na rynek warto sprawdzić, jaki asortyment znajduje się w obszarze ich zainteresowań oraz sprzedaż których towarów systematycznie rośnie.

Piotr Purchała, Export Sales Director, Primavera Parfum

Kosmetyki zawsze w cenie

Chiny to drugi największy po USA rynek zbytu dla branży kosmetycznej z udziałem blisko 13 proc. w globalnym rynku. Łączna wartość sprzedaży detalicznej kosmetyków w Chinach osiągnęła w zeszłym roku rekordową wartość 299,2 mld RMB, z czego 244,4 mld RMB stanowiły kosmetyki pielęgnacyjne, a 55,2 mld – kosmetyki kolorowe.

Od kilku lat chińskie konsumentki coraz częściej dokonują zakupów przez Internet, co wynika z jednej strony z coraz szerszej oferty produktowej platform e-commerce oraz wygody użytkowania, a z drugiej – z krótkich terminów realizacji dostaw. Nie bez znaczenia jest także fakt, że w covid-owej rzeczywistości wielu mieszkańców Państwa Środka unika zatłoczonych miejsc i wizyt w sklepach oraz centrach handlowych. Tylko w okresie styczeń – sierpień 2020 r. sprzedaż online produktów konsumpcyjnych w Chinach wzrosła o blisko 10 proc. r/r.

Rosnąca popularność zakupów przez Internet to w dużej mierze zasługa współpracy wielu firm i producentów z funkcjonującymi głównie w sieci KOL (Key Opinion Leaders) oraz KOC (Key Opinion Consumers), którzy są obecnie jednym z najskuteczniejszych sposobów promocji marki na tym rynku.

Piotr Purchała, Export Sales Director, Primavera Parfum

Wszystko dla naszego pupila

Ta grupa produktów może dziwić, ale nie musi… W końcu wielu z nas traktuje swojego czworonoga jak członka rodziny i nie szczędzi grosza na jego wychowanie oraz codzienną opiekę. Rynek dopasowuje się do tych oczekiwań i systematycznie rozwija ofertę produktów dla naszych „milusińskich”. Wg ekspertów rynek zwierząt domowych w Chinach osiągnie do 2023 roku 472,3 mld RMB (66,8 mld USD), czyli jego wartość wzrośnie dziesięciokrotnie wobec 2013 r.

Sektor ten wciąż znajduje się na wczesnej ścieżce rozwoju, biorąc pod uwagę niski odsetek zwierząt w chińskich gospodarstwach domowych. W 2018 roku tylko 100 milionów rodzin – czyli 22% wszystkich gospodarstw domowych, posiadało zwierzę domowe, co daje wynik znacznie gorszy niż w Stanach Zjednoczonych, gdzie 67% rodzin jest właścicielem przynajmniej jednego zwierzęcia. Odsetek ten wzrasta wśród młodszych ludzi – millenialsi, czyli osoby poniżej 30. roku życia, stanowią 45,2% wszystkich chińskich właścicieli zwierząt domowych, podczas gdy osoby w wieku 30-40 lat to 29,5% populacji posiadającej zwierzęta.

Podczas zeszłorocznego Dnia Singla (11 listopada) karma dla kotów była najlepiej sprzedającą się kategorią na transgranicznym rynku Tmall, wyprzedzając inne popularne kategorie importowe, takie jak między innymi mleko modyfikowane dla niemowląt czy serum do twarzy. Z tego powodu naszą ofertą w tej części świata poszerzyliśmy właśnie o asortyment dla zwierząt.

Piotr Purchała, Export Sales Director, Primavera Parfum

Bardzo szybko rośnie sprzedaż online suplementów zdrowotnych dla zwierząt domowych – w latach 2017-2019 zwiększyła ona swoją wartość o 50%. Oprócz suplementów i żywności, chińscy konsumenci coraz chętniej wydają pieniądze na akcesoria modowe i kosmetyki dla czworonożnych pupili. Wzrasta też popyt na różnorodne produkty do ich pielęgnacji – od suchych szamponów i płynów do łap po serum do oczu oraz środki do czyszczenia uszu.

Baby boom sprzyja zakupom w sieci

Chiński rynek online produktów dla matek i niemowląt jest obecnie wyceniany na około 3 biliony RMB, rosnąc w tempie około 15% rocznie (dane za ostatnie trzy lata). Bezpieczeństwo i jakość są głównymi driverami decyzji zakupowych tamtejszych konsumentów. Azjatki doceniają dużą różnorodność oraz bogatą ofertą online produktów niemowlęcych. Mimo dużej skali biznesu, rynek ten wciąż się rozwija – przykładowo produkty do pielęgnacji skóry dla kobiet w ciąży to segment, który według prognoz ma wzrosnąć do 4,7 miliarda RMB (540,2 miliona GBP) w 2022 roku.

Polscy wytwórcy innych grup produktów, marzący o podboju handlowym Azji mogą spać spokojnie. Potencjał tego rynku daje praktycznie nieograniczone możliwości ekspansji przedstawicielom niemal wszystkich branż. Wspomniane powyżej sektory rynku to jedynie przykłady tych najszybciej się rozwijających. Każdy znajdzie na wschodnich platformach e-commerce swoje miejsce, o ile będzie przestrzegać rządzących tamtym rynkiem reguł, posiadać będzie wystarczające środki na marketing, a jego towary nie będą odbiegać jakością od tamtejszych marek.


Źródło: Primavera Parfum

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF