...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Wolniejszy wzrost płac i zmiany strukturalne rynku pracy podtrzymują lukę kompetencyjną

Mimo że w ostatnich latach globalna gospodarka doświadczyła spadku wskaźniku bezrobocia, to trend ten nie przełożył się na znaczne wzrosty poziomu wynagrodzeń. Stagnacja płac to zjawisko, które zaskakuje ekonomistów i ekspertów rynku pracy. Jak wynika z najnowszego raportu Hays Global Skills Index 2019/20, opracowanego we współpracy z instytutem badawczym Oxford Economics, wyhamowanie wzrostu płac jest fenomenem obserwowanym na całym świecie.

W tym roku ogólny wynik, opisujący stan globalnej gospodarki, wyniósł 5,4 – tyle samo, co w roku ubiegłym. Jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę rosnącą na świecie niepewność geopolityczną oraz zmiany zachodzące w świecie pracy. Warto jednak podkreślić, że wynik jest wypadkową siedmiu wskaźników ocenionych we wszystkich krajach objętych badaniem. Patrząc na szczegóły okazuje się, że o ile sytuacja na rynku pracy oraz wynagrodzenia wysoko wykwalifikowanych pracowników nie uległy znaczącym zmianom, to jednocześnie obserwujemy zjawisko podejmowania przez pracowników zajęcia poniżej kwalifikacji oraz niedopasowania kompetencji w wielu rejonach. 

Globalne dylematy 

Obok zagadnień poświęconych wynagrodzeniom, tegoroczna publikacja Hays koncentruje się na poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie o sposoby zwiększenia dostępności kompetencji na rynku pracy. Coraz istotniejsze staje się wyrównanie dysproporcji występującej pomiędzy zapotrzebowaniem firm na określone umiejętności, a ich dostępnością wśród zatrudnionych i kandydatów oraz przygotowanie biznesu na intensywny rozwój technologiczny. Pracownikom wciąż brakuje szkoleń i programów rozwojowych, które przygotują ich na zmiany wynikające z automatyzacji procesów, co pogłębia problem luki kompetencyjnej na całym świecie. Szczególną uwagą pracodawców powinien zostać objęty rozwój tych umiejętności pracowników, które w najmniejszym stopniu zagrożone są outsourcingiem i automatyzacją, np. kreatywność i krytyczne myślenie.

Kolejnym czynnikiem określającym sytuację na globalnym rynku pracy jest podział profesji i stanowisk na typowo męskie i kobiece, co zdaniem ekspertów wpływa na wynagrodzenia i perspektywy zatrudnienia. Badania pokazują, że zawody standardowo wykonywane przez kobiety w większym stopniu narażone są na negatywny wpływ globalizacji i automatyzacji. Szacuje się, że dominacja kobiet w zawodach opierających się na powtarzalnych i rutynowych czynnościach jest odpowiedzialna za 5% luki płacowej, obserwowanej w kontekście zarobków obu płci. 

– Długofalowe trendy oznaczają poważne konsekwencje zarówno dla firm, ustawodawców, jak i pracowników – komentuje wyniki raportu Marc Burrage, dyrektor zarządzający Hays Poland. – Silnie oddziałujące na rynek pracy zjawiska niedopasowania kompetencji oraz zastoju płac są ze sobą powiązane. Priorytetem pracodawców powinny być inwestycje w rozwój kompetencji pracowników oraz w technologie, dzięki którym zwiększy się produktywność biznesu. Warto mieć także na uwadze satysfakcję zatrudnionych, na którą wpływa poziom wynagrodzenia, stabilność zatrudnienia oraz postęp technologiczny w miejscu pracy – dodaje.

Polska w raporcie 

Na ogólny wynik poszczególnych krajów składa się siedem kluczowych wskaźników, analizowanych na wszystkich rynkach objętych badaniem. W tym roku ogólny wynik Polski spadł z 4,2 do 4,1. Co to oznacza? Zmiana sugeruje nieznaczne zmniejszenie presji, jaką rynek pracy i kandydaci wywierają na pracodawcach. Sytuację wielu organizacji poprawił napływ imigrantów, przekładający się na większą dostępność pracowników. Obcokrajowcy stali się integralną częścią polskiego rynku pracy i odegrali kluczową rolę w rozwiązaniu problemu niedoboru pracowników. Atrakcyjność Polski w oczach obcokrajowców może jednak spaść, jeśli kraje ościenne zdecydują się na liberalizację prawa migracyjnego dla pracowników spoza Unii Europejskiej. 

Mniejsza presja płacowa odczuwana przez pracodawców, nie dotyczy jednak wszystkich branż i specjalizacji. Firmy zatrudniające wysoko wykwalifikowanych pracowników musiały zmierzyć się w ubiegłym roku z koniecznością przeprowadzenia podwyżek, dzięki czemu obecnie deklarują, że najbardziej zauważalne ruchy płac są już za nimi. Większa presja płacowa jest jednak odczuwalna przez pracodawców w handlu detalicznym oraz hotelarstwie. Podnoszenie wynagrodzeń w branżach, które w dużym stopniu opierają się na stanowiskach niewymagających wysokich kwalifikacji, prowadzi do zmniejszania luki pomiędzy branżami wysoko wyspecjalizowanymi oraz sektorami o niższym poziomie specjalizacyjnym.

– W minionym roku presja na podnoszenie wynagrodzeń dyktowana była obserwowanym w kolejnych branżach rynkiem pracownika oraz rosnącą pewnością siebie zatrudnionych – podkreśla Marc Burrage, szef Hays Poland. – Obecnie największą presję wywierają pracownicy wykonujący zawody niewymagające wysokich kwalifikacji, np. podstawowe stanowiska w sprzedaży i usługach. Ta grupa pracowników doświadcza też szybszego wzrostu płac niż pracownicy wysoko wykwalifikowani – dodaje. 

Sytuacja na polskim rynku pracy pozostaje jednak bardzo skomplikowana. Rośnie zapotrzebowanie na pracowników posiadających odpowiednie kompetencje, a stopa bezrobocia utrzymuje się na rekordowo niskim poziomie. W konsekwencji pracodawcy konkurują o pracowników, ale też mierzą się z wyzwaniem zmniejszenia luki kompetencyjnej. Obok rynkowego wynagrodzenia proponują więc kandydatom interesujące ścieżki karier, możliwość podniesienia kwalifikacji lub nabycia doświadczenia w nowym obszarze specjalizacyjnym. Podejmują też inicjatywy dzięki którym rośnie udział kobiet i dojrzałych osób (50+) w rynku pracy.

Analiza polskiego rynku pracy, przedstawiona w raporcie Hays Global Skills Index 2019/20, jest dostępna na stronie: https://bit.ly/33i3uTC

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Zarabiamy jak nigdy: rekordowe płace w Polsce!

Cinkciarz - płace w Polsce

Polacy zarabiają najwięcej w historii. Przeciętne wynagrodzenie w grudniu osiągnęło rekordowy poziom niemal 5 tys. zł brutto. A końca wzrostu płac jeszcze nie widać - pisze Bartosz Grejner, analityk rynkowy Cinkciarz.pl

4973,73 zł – oto średnia grudniowa pensja w Polsce, wg opublikowanych dziś danych GUS. W skali roku oznacza to wzrost wysokości płac o 7,3 proc. Zarobki w Polsce są teraz najwyższe od denominacji złotego w 1995 r. Kolejna dobra wiadomość: poprawiający się stan polskiej gospodarki, a także sytuacja na rynku pracy sugerują, że płace nadal będą szybko rosły.

Sytuacja wewnętrzna się poprawia…

Przez kilka miesięcy z rzędu płace rosły w tempie od 6 do 7 proc. w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Choć miesięczne dane GUS pokazują wynagrodzenie brutto dla przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób, a dane są średnią a nie medianą (duże miasta jak Warszawa zawyżają średnią), trend wzrostowy przenosi się na cały rynek pracy.

To efekt poprawiającej się w ostatnich kwartałach kondycji polskiej gospodarki. Wzrost gospodarczy osiągnął pod koniec ub.r. blisko 5 proc. I choć napędzany był głównie przez konsumpcję, ryzyko znacznego spadku tempa rozwoju gospodarki w kolejnym roku jest niewielkie. W 2018 r. najprawdopodobniej będziemy obserwować znaczny wzrost inwestycji, co powinno w dalszym ciągu wspierać wzrost PKB, a także pozytywnie oddziaływać na rynek pracy.

Presję na wzrost płac wywołuje także sytuacja na rynku pracy. Malejące praktycznie z miesiąca na miesiąc bezrobocie, przy rosnącej liczbie miejsc pracy, powoduje, że coraz ciężej pracodawcom znaleźć odpowiednio wykwalifikowanych pracowników. Stąd muszą oferować wyższe wynagrodzenia. NBP szacuje, że w tym oraz w przyszłym roku wynagrodzenia Polaków wzrosną ok. 6,5 proc. Niewykluczone jednak, że będzie jeszcze lepiej.

Dobrym przykładem mogą być Czechy oraz Węgry. Sytuacja pracownika u naszych sąsiadów z południa wygląda nawet korzystniej niż w Polsce. Płace rosną w podobnym, wysokim tempie, ale przy jeszcze niższej stopie bezrobocia. Według danych Eurostatu, jest ona najniższa w całej Unii Europejskiej i wyniosła 2,5 proc. w listopadzie (w Polsce 4,5 proc.). Czechom brakuje rąk do pracy i dlatego zachęcają m.in. Polaków wysokim wynagrodzeniem i benefitami pozapłacowymi. Z kolei na Węgrzech płace według ostatnich danych Eurostatu rosły w tempie 12,9 proc. r/r, a bezrobocie w listopadzie było na poziomie jedynie 4 proc. Widać więc, że w wiodących krajach naszego regionu sytuacja dla pracowników mocno się poprawia.

…zewnętrzna także. Będzie lepiej!

Tak wysokie tempo wzrostu płac w Polsce nie byłoby możliwe bez zdecydowanej poprawy kondycji największych gospodarek w Europie. Napływające dane makroekonomiczne nie wskazują, by trend ten miał się odwrócić. Wręcz przeciwnie! Poprawiająca się sytuacja w kraju i zagranicą sprawia, że w kolejnych miesiącach Polacy są skazani na podwyżki płac w wysokim tempie. I chociaż grudniowe dane zwykle zaburzają jednorazowe nagrody i premie, już niedługo przeciętne wynagrodzenie w przedsiębiorstwach może przekraczać 5 tys. zł przez większość roku.

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF