BLAST wyprodukuje rozgrywki FIFA ePremier League

ePremier League

Organizator turniejów BLAST wchodzi na scenę profesjonalną w grze FIFA. Zajmą się produkcją turnieju ePremier League w sezonie 2021/22.

Organizatorami rozgrywek ePremier League są EA Sports oraz Premier League, najwyższy poziom rozgrywek ligowych w Anglii. W turnieju weźmie udział reprezentant każdego z 20 klubów Premier League. Pula nagród wyniesie 100 tys. funtów podzielonych na rozgrywki na platformach Playstation 5 i XBox Series X. Całość zostanie zwieńczona wielkim finałem rozgrywanym 26-27 marca.

Produkcją zajmie się firma BLAST, znana z tworzenia turniejów m.in. w Counter Strike: Global Offensive czy Valorant. Firma chce wejść w świat profesjonalnych rozgrywek FIFA, dając fanom zupełnie nowy format online oraz polepszając doświadczenia z wynikające z oglądania rozgrywek.

Adam Daniluk

Barclays odnawia umowę z Premier League

premier league

Premier League przedłuża umowę z Barclays o kolejne trzy lata. Odnowienie partnerstwa jest także zwieńczeniem 20-letniej współpracy!

Barclays pozostanie  sponsorem co najmniej do końca sezonu 2024/25. Firmy nawiązały kontakt już w roku 2001 kiedy nazwa brytyjskiej firmy brzmiała jako Barclaycard. Przedłużenie zostało ogłoszone w tym samym czasie, w którym Barclays przedłuża swoją umowę sponsorską dotyczącą kobiecej piłki nożnej z The Football Association (The FA) na podobny okres (od sezonu 2022/23 do sezonu 2024/25).

Barclays zamierza zainwestowac w kobiecy futbol 30 milionów funtów, podwajając dotychczasową stawkę o połowę. Ogłoszenie jest następstwem przełomowej umowy z The FA z 2019 roku, kiedy bank został inauguracyjnym sponsorem tytularnym FA Women’s Super League.

Barclays do roku 2016 pozostawał sponsorem tytularnym również męskiej ekstraklasy w Anglii – Premier League. Liga wtedy nosiła pełną nazwę Barclays Premier League.

Adam Daniluk

Transferowy zawrót głowy – kto latem zmieni klub?

brief-okladka-nowa-totolotek

Mistrzostwa Europy są już na finiszu, a to oznacza, że wkrótce na pełne obroty wejdzie okienko transferowe. Większość najlepszych klubów czekała z konkretnym ruchami na przebieg turnieju, natomiast mieliśmy już również kilka hitów, jak chociażby przejdzie Depaya do Barcelony czy Sancho do Manchesteru United – co było przewidywane przez zakłady bukmacherskie jeszcze kilka miesięcy wstecz. Co wydarzy się tego lata? Zapraszam do analizy!

Sancho i Depay zaklepani!

Na początek warto pokrótce omówić dwa najmocniejsze ruchy na transferowej giełdzie, które na papierze wyglądają na znakomite wzmocnienia. Pierwsze z nich to Depay do Barcelony i to w dodatku za darmo! Jak to brzmi, świetny zawodnik, a do tego pozyskany bez płacenia kwoty odstępnego dla Olympique Lyon. Holender ma już w swojej karierze jeden wielki klub w CV, jednak w tamtym czasie wyraźnie odbił się od Manchesteru United. Czy tym razem wraz z wiekiem, a także zdobytym doświadczeniem będzie w stanie poradzić sobie z problemami gry w Barcelonie?

Manchester United to klub, który dokonał największego polowania na ten moment, ponieważ potwierdził transfer Jadona Sancho. Anglik na Euro 2020 nie był wiodącą postacią w ekipie Synów Albionu, jednak trzeba podkreślić, że o jego klasie najlepiej świadczą liczby, jakie notował w barwach ekipy z Dortmundu. Premier League to jednak półka wyżej, o czym przekonali się, chociażby Timo Werner, a także Kai Havertz w poprzednich rozgrywkach. Jak będzie z Sancho? Fani z Old Trafford mają prawo liczyć, że do ich drużyny dołączył nowy Cristiano Ronaldo, jednak wszystkie zweryfikuje boisko.

Varane do Manchesteru United?

Kolejnym zawodnikiem o międzynarodowej sławie, który jest łączony z transferem do Manchesteru United, jest obrońca Realu Madryt i reprezentacji Francji, czyli Raphael Varane. Francuski stoper wygrał już wszystko, co było do wygrania w klubie ze stolicy Hiszpanii i media donoszą, że chce poszukać nowych wyzwań. Nie bez znaczenia pozostają również tutaj kwestie finansowe – a jakże! Varane jest zdenerwowany, że Real nie zaproponował mu nowych warunków na kontrakcie, które odpowiadałyby temu, co dostał świeżo pozyskany David Alaba.

Media donoszą, że United są obecnie skłonni zapłacić za Francuza 40 milionów, a Real żąda 60. Możliwe w związku z tym jest porozumienie przy kwocie 50 milionów + bonusy od występów i osiągnięć. Zakłady bukmacherskie jeszcze w poprzednim tygodniu wystawiały kurs 3.50 na ten transfer, ale obecnie spadł on już poniżej 2.00.

Najdroższe transfery do/w Premier League:

Paul Pogba z Juventusu do Manchesteru United za 105 milionów euro.
Harry Maguire z Leicester do Manchesteru United za 87 milionów euro.
Romelu Lukaku z Evertonu do Manchesteru United za 84 miliony euro.
Virgil van Dijk z Southampton do Liverpoolu za 84 miliony euro.
Kai Havertz z Bayeru Leverkusen do Chelsea za 80 milionów euro.
Nicolas Pepe z Lille do Arsenalu za 80 milionów euro.
Kepa z Athletic Bilbao do Chelsea za 80 milionów euro.

Erling Haaland do Chelsea FC?

Aktualny zdobywca Ligi Mistrzów, czyli Chelsea FC – poszukuje napastnika. Nie jest to żadną tajemnicą, że marzeniem Romana Abramowicza stał się snajper BVB, czyli Erling Haaland. Pozyskanie tego piłkarza nie będzie łatwym zadaniem, co widać na podstawie kwot, które pojawiają się w mediach, ale zacznijmy od początku. Borussia sprzedała w tym okienku już jedną gwiazdę, czyli wcześniej wspomnianego Sancho, dlatego też wątpliwe jest to, że wyrażą zgodę również na odejście Haalanda. Chelsea liczy, że uda im się przekonać BVB do sprzedaży piłkarza, ponieważ już za rok w życie wejdzie klauzula odejścia, która pozwoli odejść Norwegowi za kwotę 75 milionów. Chętnych z pewnością nie będzie brakowało i można zakładać, że wszystkie najlepsze kluby rzucą się w wir walki o tego piłkarza. Właśnie ten aspekt chce wykorzystać Chelsea, która planuje ubiec konkurencję, ale aby to zrobić – potrzebne będzie ponad 100, a być może nawet 150 milionów funtów. Takie są kwoty, które mogą skłonić BVB do zmiany zdania i sprzedaży Haalanda.

Na ten moment bardzo ciężko oszacować realne szanse na przeprowadzenie tego transferu, ponieważ są to kosmiczne kwoty, ale jednak Chelsea sprzedała już kilku graczy, a nikogo nie kupiła. Pieniądze z wygranej w LM z pewnością czekają na odpowiedni moment.

Najdroższe transfery z Premier League:

Philippe Coutinho z Liverpoolu do Barcelony za 135 milionów euro.
Eden Hazard z Chelsea do Realu Madryt za 115 milionów euro.
Gareth Bale z Tottenhamu do Realu Madryt za 101 milionów euro.
Cristiano Ronaldo z Manchesteru United do Realu Madryt za 94 miliony euro.
Luis Suarez z Liverpoolu do Barcelony za 81 milionów euro.
Romelu Lukaku z Manchesteru United do Interu Mediolan za 74 miliony euro.
Angel di Maria z Manchesteru United do PSG za 63 miliony euro.

Najlepsze kursy i typy znajdziesz w Totolotek zakłady bukmacherskie.

Mbappe do Realu?

Na zakończenie trzeba umówić również plotkę, która pojawia się praktycznie, co roku, czyli Kylian Mbappe z kierunkiem na Madryt. Tym razem również w mediach, a szczególnie hiszpańskich występuje spore pompowanie tego tematu. Fani Realu z pewnością marzą o pozyskaniu tego piłkarza, jednak patrząc na oferty zakładów bukmacherskich – łatwo nie będzie. PSG na pewno nie będzie chciało sprzedać tego piłkarza, jednak jest jeden bardzo ważny element, który może skłonić prezesa tego klubu do zmiany zdania. Mbappe ma już tylko rok kontraktu i jeśli nie przedłuży umowy, to podczas kolejnego okienka transferowego będzie mógł zmienić klub za darmo. Czy PSG stać na oddanie takiego piłkarza bez kwoty odstępnego? Takie pytanie trzeba zadać prezesowi PSG, jednak fakty są takie, że szanse na ten transfer mocno wzrosły od momentu, gdy Mbappe zakomunikował niechęć do przedłużenia umowy.

Totolotek to najstarszy z polskich bukmacherów. Firma posiada dodatkowo licencję Ministerstwa Finansów na udzielanie i przyjmowanie zakładów, dlatego też może się pochwalić mianem legalnego bukmachera. Korzystanie z oferty zakładów sportowych Totolotek jest zgodne z prawem i nie grożą CI żadne negatywne konsekwencje.

Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.

Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.totolotek.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia 02.04.2019 r., na okres sześciu lat, o nr PS4.6831.8.2018.

Autor tekstu: Mateusz Nowak – redaktor Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej! Na Twitterze – @Mati_N95


Źródło: Totolotek

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Świąteczne emocje na boiskach Premier League – Arsenal vs Chelsea!

26 grudnia, czyli w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia wracamy na boiska Premier League. W Anglii klasyką stało się rozgrywanie spotkań w tak zwany Boxing Day. Tym razem dojdzie do wielu ciekawych rywalizacji, w tym między innymi pojedynku derbowego pomiędzy Arsenalem i Chelsea. Czy Kanonierzy w końcu się przełamią?

Przerwa na polskich boiskach potrwa do końcówki stycznia, natomiast w Hiszpanii i Włoszech będzie to kilka dnia. Drużyny La Liga wrócą na boiska 29 grudnia. W Anglii nikt nie planuje zmniejszać tempa i ligowy maraton dopiero się zaczyna.

Arsenal – walka o utrzymanie?

Przed rozpoczęciem sezonu kibice Arsenalu wyobrażali sobie piękne scenariusze, w których ich drużyna po latach przerwy wraca na boiska Premier League. Ubiegłą kampanię Kanonierzy zakończyli wygraną w Pucharze Anglii przeciwko Chelsea, a sezon 2020/2021 rozpoczęli od wygranej w pojedynku o Tarczę Wspólnoty z Liverpoolem po rzutach karnych.

Projekt prowadzony przez Mikela Artetę zapowiadał się doskonale, tym bardziej po zakupie Thomasa Parteya, czyli lidera środka pomocy Atletico Madryt. Po 14. kolejkach można więc powiedzieć, że The Gunners grają zdecydowanie poniżej oczekiwań i obecnie pojawiają się głosy, że walczą o utrzymanie w lidze, zamiast czołowych pozycji w tabeli.

Arsenal przystąpi do derbów z Chelsea z serią siedmiu kolejnych meczów bez wygranej. Wydaje się, że lepszego momentu na przełamanie nie mogą sobie wymarzyć, niż w starciu z odwiecznym rywalem. Pech chciał, że drużyna oprócz słabej formy musi sobie radzi z kontuzjami najlepszych zawodników. Pod ogromnym znakiem zapytania stoi występ Aubamyenga oraz Parteya w tym spotkaniu.

Kanonierzy w minionych latach dobrze radzili sobie przeciwko Chelsea FC na swoim boisku. Od 2016 roku przegrali z tym rywalem zaledwie dwa razy i kibice mają nadzieję, że czasy prześladowania przez Didiera Drogbę już nigdy nie wrócą. Ostatnie spotkanie obu drużyn, a także szkoleniowców, czyli Lampard vs Arteta miało miejsce w ramach finału Pucharu Anglii – spotkanie wygrał Arsenal 2:1. Wcześniej w lidze Chelsea wygrała na Emirates 2:1, a starcie na Stamford Bridge zakończyło się podziałem punktów.

Chelsea – problemy na wyjazdach

Chelsea FC w tym sezonie doskonale prezentuje się w meczach na swoim boisku, gdzie tylko Liverpool, w dodatku grając od 45 minuty w przewadze, potrafił wywieźć trzy punkty. The Blues oprócz tego zanotowali jeszcze remis z Southampton oraz Tottenhamem, a w pozostałych meczach triumfowali. Problemem stały się za to rywalizacje tej drużyny poza Stamford Bridge.

Chelsea ma na swoim koncie remis z WBA, który uratowała w niesamowitych okolicznościach z wyniku 3:0, remis na Old Trafford po bardzo słabym występie, a także dwie porażki z rzędu, które zanotowała przeciwko Evertonowi i Wolves. W obu tych spotkaniach The Blues byli lepszym zespołem, jednak nie potrafili postawić kropki nad i.

Frank Lampard w tym sezonie bez wątpienia poprawił grę w defensywie Chelsea FC. Spory udział w tym miały letnie transfery, czyli pozyskanie Thiago Silvy czy Edouarda Mendy’ego. Oprócz tego The Blues znakomicie radzą sobie przy stałych fragmentach gry, gdzie od startu rozgrywek zdobyli już osiem bramek – najwięcej w lidze. Bukmacherzy mają w swoich ofertach zakłady na bramkę Chelsea po rzucie rożnym w tym meczu!

Oferta bukmacherów

Dla wszystkich typerów, a także kibiców, którzy zamierzają obstawiać to spotkanie, zaskoczeniem mogą być proponowane kursy. Faktem jest, że Arsenal gra poniżej oczekiwań, jednak bukmacherzy proponują tutaj przeliczniki ponad 3.80 za triumf gospodarzy. Kanonierzy w ostatnich meczach domowych grali słabo, jednak trzeba również wspomnieć, że z Burnley czy Southampton kończyli mecz w 10.

Chelsea jest zdecydowanym faworytem, jednak mam wrażenie, że proponowane kursy nie mają wartości, ponieważ ta drużyna w ostatnich latach miała wielkie problemy na Emirates. Kluczowy może okazać się powrót magika z Amsterdamu, czyli Hakima Ziyecha do układanki Franka Lamparda. Ten piłkarz wznosi drużynę The Blues na wyższy poziom.

Do tej pory Arteta i Lampard mieli okazję się zmierzyć trzykrotnie, z czego obaj zaliczyli po jednym triumfie i do tego doszedł również ligowy remis. W każdym z tych meczów padł wynik BTTS i biorąc pod uwagę miejsce, w którym odbędzie się to spotkanie – uważam, że tym razem może być podobnie.

Kursy na bramkę obu stron znajdziesz w ofercie legalnych bukmacherów. Możesz również sprawdzić specjalny ranking na stronie Zagranie.com.

Serwis Zagranie.com współpracuje tylko z legalnymi bukmacherami, którzy posiadają licencję Ministerstwa Finansów!

Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.


Autor: 

Mateusz Nowak – redaktor Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego na UAM. Na Twitterze – @Mati_N95

 

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF