...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

FACEIT uruchamia platformę reklamową

FACEIT ads

Firma FACEIT uruchomiła FACEIT Ads. Nowa platforma reklamowa jest skierowana do marek, które chcą dotrzeć do odbiorców konkurencyjnych gier.

Platforma FACEIT liczy ok. 23 milionów użytkowników na całym świecie. Firma chce wykorzystać wiedzę i doświadczenie zdobyte przy kierowaniu tak dużym projektem.

Nowy oddział będzie dążyć do zapewnienia markom przestrzeni reklamowej na platformie FACEIT. Firma będzie również działać jako konsultant dla marek, które chcą dotrzeć do odbiorców gier. Pomimo że reklamy nie są niczym nowe na platformie, to z pewnością powołanie całego działu doradców już jest.

 

Adam Daniluk

Rekordowa transmisja Super Bowl

Super Bowl 2022

W nocy z niedzieli na poniedziałek został rozegrany finał Super Bowl. Według nieoficjalnych danych wielkie święto futbolu amerykańskiego mogło cieszyć się największą oglądalnością w historii.

56. finał rozgrywek, w którym wzięły udział drużyny Los Angeles Rams oraz Cincinanati Bengals zakończył się wynikiem 23:20. Mecz można było zobaczyć na stacjach NBC, Telemundo i w serwisie Peacock. Niepotwierdzone jeszcze dane mówią o liczbie widzów sięgającej nawet 117 milionów. Jest to wynik, który bije rekord oglądalności z 2014 (112 milionów), a także po kiepskich liczbach sprzed roku (jedynie 91 milionów w szczytowym momencie) daje dobre prognozy na przyszłość. Mecze o Super Bowl zajmują osiem miejsc z dziesięciu w zestawieniu wydarzeń z największą telewizyjną widownią w USA.

Również przerwa w wielkim finale ma do zaoferowania oglądającym kilka ciekawych atrakcji. Podczas Halftime Show widzowie mogą zobaczyć krótki koncert gwiazd muzycznych oraz największy festiwal reklam, które tworzone są pod kątem wydarzenia.

Adam Daniluk

Znamy średnie koszty reklamowe z Facebooka i Instagrama w 2021 roku. Sotrender podsumował wydatki

Sotrender przeanalizował średnie wydatki na reklamę w ekosystemie Facebooka w 2021 roku. To pierwsza taka analiza podsumowująca koszty reklamowe w social media z ubiegłego roku.

W analizie znalazły się między innymi: średni dzienny koszt wyświetlania reklamy w ekosystemie Facebooka, średni CPC i CPM dla każdego miesiąca ubiegłego roku, procentowy podział wydatków na reklamy z uwzględnieniem celu reklamowego, a także dane dotyczące najniższych i najwyższych wskaźników CPC i CPM w wybranych branżach.

72 grosze za jedno kliknięcie w reklamę

Z analizy Sotrendera wynika, że średnia wartość wskaźnika CPC dla reklam na Facebooku i Instagramie w 2021 roku wynosiła 72 gr. Stosunkowo tani, pod kątem kosztów za kliknięcie, był początek roku, zaś najwyższe wartości wskaźnik osiągnął w listopadzie i grudniu. Było to odpowiednio 87 i 89 gr.

Jeśli chodzi o model CPM, 1000 wyświetleń reklamy na Facebooku kosztowało w 2021 roku średnio 6 zł 84 gr. ​​Najwięcej za CPM reklamodawcy płacili tuż przed wakacjami – w maju i czerwcu. Średnia wartość tysiąca odsłon reklamy wynosiła w tych miesiącach odpowiednio 7 zł 76 gr oraz 7 zł 53 gr Okazało się też, że średnio, reklamodawcy płacili za reklamy tyle samo w grudniu, co w czerwcu.

Jednymi z najdroższych reklam okazały się te publikowane na profilach osób publicznych: średni CPC dla tych reklam wynosił 2 zł 53 gr, a średni CPM – aż 33 zł 93 gr. Z kolei jedną z najtańszych kategorii był sektor edukacji, instytucji publicznych i organizacji NGO. Średni koszt CPC wynosił dla tych reklam 1 zł 6 gr, a średni CPM – 5 zł 70 gr.

Wybór odpowiedniego celu reklamowego oraz adekwatne do wartości rynkowych określenie stawek CPC i CPM to najczęstsze wątpliwości, jakie towarzyszą marketerom podczas planowania kampanii reklamowych na Facebooku i Instagramie. Dzięki znajomości średnich kwot wydawanych na reklamę w poszczególnych miesiącach 2021 roku, zaplanowanie kampanii reklamowych na obecny rok może być łatwiejsze, a działania reklamowe bardziej rentowne.

Ponad 10 zł za jeden dzień wyświetlania reklamy

Według analizy Sotrendera, średni koszt wyświetlania reklamy w ciągu jednego dnia w 2021 roku równał się 10 zł 96 gr, a 5 zł 5 gr wynosiła mediana kosztów ponoszonych za jeden dzień aktywności reklamy.

Na które typy kampanii przeznaczone zostały największe i najmniejsze budżety? Okazuje się, że 27% wydatków zostało przeznaczonych na reklamy z celem konwersja, a 18% – na kampanie zasięgowe. Dla porównania, tylko 3% wydanych budżetów miało za cel budowanie świadomości marki, a 2% – polubienie strony. Nie były to jednak cele, na które wydanych zostało najmniej środków reklamowych.

Co więcej, w podziale na 3 grupy celów reklamowych: świadomość, działania i konwersje, aż 43% budżetów zostało przeznaczonych na cele związane z budowaniem świadomości marki (t.j. rozpoznawalność lub zasięg).

Sotrender od niedawna z danymi reklamowymi

Podsumowanie wydatków reklamowych z 2021 roku to pierwsza taka analiza Sotrendera, która dotyczy wyłącznie płatnych działań na Facebooku i Instagramie.

Kilka miesięcy temu swoją premierę miał moduł Sotrender Ads, który ułatwia marketerom analizę i porównywanie prowadzonych przez nich działań reklamowych w ekosystemie Facebooka. W aplikacji możliwe jest także generowanie szybkich, kompleksowych raportów, co znacznie usprawnia pracę osób zajmujących się marketingiem.

Sotrender zapowiada, że to nie koniec nowości, bo już wkrótce w aplikacji pojawią się nowe, konkurencyjne rozwiązania.


Źródło: Sortender

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Magia świąt zawarta w reklamach! Najciekawsze kampanie świąteczne 2021

Kampania T-mobile

Święta to okres, który każdy chce spędzić z bliskimi osobami.

Allegro – „nie oceniaj książki po okładce”

„Pierwsze wrażenie nie musi być słuszne. Czasem potrzeba chwili, żeby dostrzec w sobie to, co najważniejsze.” – tym stwierdzeniem Allegro promuje magiczny, świąteczny czas. Historia w reklamie pokazuje jak nieprzekonany do chłopaka swojej córki ojciec nie może zaakceptować jego osoby, przez to, że ma on liczne tatuaże na ciele. Podczas okresu świątecznego ostatecznie zrozumiał, że błędnie go postrzegał.

IKEA przeciw marnowaniu jedzenia

Z innej strony do stworzenia swojego spotu podeszła IKEA. Porusza ona temat globalny, bowiem marnowanie jedzenia. Jest to bardzo zauważalne w polskich domach, że nadmiar posiłków przyrządzonych na święta często ląduje w śmietniku. Reklama pokazuje ogrom tego zjawiska i przedstawia alternatywne rozwiązanie  problemu przy użyciu produktu z ich sklepu.

„Czas być razem” Disney’a

Piękną historię zaprezentowało również Disney w animacji przedstawiającej mężczyznę, który zostaje ojcem dwójki dzieci. Kampania pokazuje, że każdy kto nie ma rodziny, kiedyś na pewno taką odnajdzie.

„Prezent musi być większy!”

T-mobile w ciągu 45 sekund potrafił zawrzeć poruszającą historię z pięknym zakończeniem. Warto zobaczyć.

Czy auto też chce spędzić Wigilię z właścicielami?

Samochód, który ma uczucia. Historia tego auta jest jak historia życia człowieka. Słyszeliście kiedyś mit o tym, że zwierzęta w trakcie świąt nabierają cech ludzkich? Może wasze czterokołowe maszyny również? Warto się tym zainteresować!

Adam Daniluk

Irytacja reklamami coraz większa. Polacy nie znoszą ich bardziej niż Chińczycy

Apple – jeden z gigantów Doliny Krzemowej – nieco gra na nosie pozostałym firmom technologicznym i umożliwia użytkownikom blokadę danych, które są ważne z punktu widzenia marketingowca. Jesteśmy też coraz bardziej znudzeni tradycyjną reklamą internetową i mamy dość wyskakujących banerów. Z ciekawością jednak sięgamy po informacje – nawet jeśli to sprzedawca ją publikuje.

Giganci e-commerce gros swoich zysków zawdzięczają skutecznym kampaniom reklamowym w internecie. Amerykański Apple stawia jednak na prywatność użytkowników i dba o to nie tylko w swoich produktach, ale też stawia coraz większe wymagania aplikacjom, które można zakupić lub pobrać za darmo z AppStore. Firma udostępnia np. funkcję App Tracking Transparency, która obligatoryjnie prosi o wyrażenie zgody przez użytkownika na śledzenie ich preferencji przez producentów. Najnowsza aktualizacja poszła o krok dalej i pozwala użytkownikom blokować dostęp do tzw. identyfikatora reklamowego telefonu.

Oznacza to, że gdy użytkownik wyłączy identyfikator reklamowy swojego telefonu, to żaden gigant technologiczny (np. Google czy Facebook) nie będzie w stanie śledzić ich pod kątem jakichkolwiek danych lub informacji. Dodatkowo – jeśli jesteś użytkownikiem Apple – i zablokujesz swój identyfikator, to nie będziesz otrzymywać żadnych reklam podczas wyszukiwania w Google lub przewijania mediów społecznościowych.

Możliwość blokowania przypadkowych reklam na urządzeniach marki Apple na pewno nie jest wiadomością, która cieszy marketingowców największych firm, ale odbiorcy są już zdecydowanie bardziej przychylni takiemu rozwiązaniu.

Michał Chlewiński, współtwórca Linkhouse, popularnej platformy content marketingu i link buildingu

Austriacy reklam nie lubią, Polacy tylko trochę

Na potwierdzenie tych słów są także twarde dane. Badanie przeprowadziła Statista Global Consumer, firma analityczna specjalizująca się w danych rynkowych i konsumenckich. Wynika z niego, że duża populacja na świecie była zirytowana reklamami, które losowo pojawiały się na ich telefonach podczas korzystania z mediów społecznościowych, aplikacji czy przy przeglądaniu portali. Statista przeprowadził próbę w ponad 50 państwach świata na różnych kontynentach, a w każdym z nich zapytał od tysiąca do pięciu tysięcy ankietowanych między 16. a 64. rokiem życia.

Najbardziej niechętni reklamom są mieszkańcy Austrii (59%), a ponad połowę negatywnych wskazań zanotowano też w Szwecji, Hiszpanii, Turcji, Belgii i Holandii, a także w RPA i Argentynie. Zdecydowana większość krajów mieści się w przedziale niezadowolenia na poziomie 40-49% i tutaj plasują się też polscy internauci.

Największe przyzwolenie na reklamy jest w Brazylii i Chinach, tam mniej niż co trzeci badany (31%) czuł się znudzonym lub osaczony reklamami, a podobny wynik osiągnięto jeszcze w Meksyku.

Nowa funkcja blokady wprowadzona przez Apple to nie jedyne wyzwanie, które czeka marketingowców. Możemy do tego dołożyć np. zapowiadane zaniechanie używania plików Cookies przez Google (przełożone na koniec 2023 roku), które zbierają wiele informacji, które później są wykorzystywane w kampaniach reklamowych. Nowe rozwiązania – podobnie jak w przypadku Apple – mają zapewniać więcej anonimowości. Uniemożliwiony będzie albo przynajmniej znacznie utrudniony retargeting, czyli zwracanie się do klientów z promocjami lub przypomnieniem, gdy mają zakupy w koszyku, ale nie zdecydowali się jeszcze na opłacenie produktów.

Michał Chlewiński z Linkhouse.co

Reklam internetowych nie chcemy, ale produkty tam kupujemy

Rozwiązania wprowadzone przez Apple i innych gigantów można jednak wyprzedzić i stworzyć taką stronę internetową czy aplikację, żeby to sam klient zostawił w niej swoje dane. Ważne jest też, aby witryna była nie tylko czytelna, ale żeby kupujący czuł, że wszystko ma pod ręką.

Wiktor Salamon, twórca Notipack, oprogramowania, które umożliwia administratorom stron internetowych wysyłanie powiadomień do osób przeglądających w internecie dany towar czy usługę, przekonuje że spersonalizowane powiadomienia mogą zatrzymać klientów w sklepie. Jednak nie te wysyłane na maila (a których używanie będzie trudniejsze), ale te które będą pojawiać się w odpowiednim miejscu na portalu.

Mogą to być informacje o zainteresowaniu danym produktem, opinie na jego temat czy specjalnej promocji. Klient sklepu, dzięki odpowiedniemu widgetowi, może być też szybko powiadomiony o sposobach kontaktu ze sprzedawcą, a on sam dzięki e-mail popup może uzyskać cenny kontakt do kupującego.

Wiktor Salamon

Współzałożyciel Linkhouse zauważa natomiast, że sprzedający, którzy przenieśli swój biznes – choćby w części – do internetu, muszą mierzyć się z też z innym problemem. Tylko w Polsce branża e-commerce w czasie pandemii zwiększyła się o 20%, a to nie koniec. Szacuje się, że w ciągu najbliższego roku wzrost będzie na podobnym poziomie.

Każdy produkt w sklepie wymaga opisu. Nie może być to sucha informacja, bo w natłoku towarów możemy nie wpaść w oko i klient przejdzie do konkurencji. Ciekawy i rzetelny opis to jednak też za mało. Potrzeba słów, które tworzą historię. Oczywiście nie możemy zapominać o tradycyjnej reklamie internetowej, ale promując swój produkt należy zadbać o ciekawe treści, które mogą generować tzw. leady sprzedażowe.

Michał Chlewiński z Linkhouse.co

Chlewiński podkreśla też, że ciekawy materiały tworzone przez sklepy internetowe to także szansa na zawalczenie z nudą i niechęcią konsumentów do reklamy internetowej. Wyskakujące w środku treści banery irytują, ale już rzetelny artykuł poradnikowy może nie tylko zachęcić klienta do jednorazowego zakupu, ale też budować markę na przyszłość.

Z sondażu przeprowadzonego dla amerykańskiej agencji Brafton wynika bowiem, że aż 60% konsumentów swoją decyzję podejmuje na podstawie treści stworzonej przez firmę oferująca produkt. Dodatkowo 57% marketingowców zauważyło przyrost klientów, gdy regularnie prowadzą blogi, a 52% samych klientów widzi wpływ treści blogowych na swoje decyzje konsumenckie.

Sprzedając online tracimy jeden ważny czynnik, czyli możliwość osobistego przekonania, że produkt jest wart zakupu. Dobry materiał na stronie internetowej może zatrzymać klienta w progu naszego e-sklepu. Zapełnijmy więc nasz sklep i profil w social media treściami na jakie zasługuje nasz unikalny produkt, żeby nie zatonął w morzu treści.

Michał Chlewiński


Źródło: Linkhouse.co

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Publicis Groupe: W pierwszym kwartale 2021 r. wydatki reklamowe w internecie wzrosły o 17,5% i przewyższyły budżety telewizyjne [BADANIE]

reklama w internecie

Wartość rynku reklamowego w Polsce w pierwszym kwartale 2021 r. wyniosła 2,2 mld zł, co oznacza wzrost o 2% w porównaniu do analogicznego okresu ub.r.

  • Reklamodawcy przenoszą budżety do internetu
  • Internet zwiększył swój udział w rynku do 44,2%
  • Udział telewizji i internetu wzrósł z 82,4% w 2019 do 86,9% w br.
  • Wartość wydatków na reklamę telewizyjną spadła o 1,3%, czyli o 11,7 mln zł
Raport Publicis Group
Źródło: Publicis Gorupe

Sektory reklamowe

W pierwszym kwartale 2021 r. rynek reklamy w Polsce zwiększył wartość o 2% względem roku poprzedniego. Osiem sektorów zintensyfikowało swoje inwestycje reklamowe oraz osiem zmniejszyło. Najmocniej wolumentowo wzrosły wydatki na reklamę w największym sektorze, czyli handlu – o 19,5%, czyli o 66,5 mln zł. Istotnie więcej wydali także reklamodawcy z sektorów: pozostałe (+21%), telekomunikacja (+15%) oraz sprzęty domowe, meble i dekoracje (+25,2%). Największe wolumenowe spadki wygenerowało pięć sektorów: produkty farmaceutyczne i leki; higiena i pielęgnacja; media; finanse oraz podróże i turystyka, hotele i restauracje.  W branży farmaceutycznej wydatki reklamowe mocno ograniczyły USP Zdrowie oraz Aflofarm. Wśród firm kosmetycznych największe spadki zaobserwowaliśmy w przypadku L’Oreal, Coty oraz Nesperta.

W branży finansowej wydatki reklamowe bardzo mocno ograniczyły instytucje pożyczkowe, takie jak Wonga i Provident. Wśród banków największą redukcję zaobserwowaliśmy w przypadku PEKAO, Alior Bank czy też BNP Paribas. Sektor mediowy bardzo mocno odczuwa brak wydatków dystrybutorów filmów takich jak: Kino Świat, Monolith Films czy United International Pictures.

Raport Publicis Groupe
Źródło: Publicis Groupe

Kanały komunikacji

Po trzech miesiącach 2021 r. spadki zanotowały wszystkie media z wyjątkiem internetu i radia. Reklama online wygenerowała budżet większy aż o 17,5%. Wydatki w radiu wzrosły o 0,5%, zaś w telewizji spadły o 1,3%. Zdecydowanie mocniejsze spadki zanotowały pozostałe media. Dzienniki i magazyny straciły odpowiednio 31,8% oraz 34,2%. Budżety na reklamę zewnętrzną spadły o 35%, zaś kina nie wygenerowały w pierwszym kwartale żadnych przychodów reklamowych, ponieważ były zamknięte. Analizując wolumen, budżety internetowe wzrosły o 143 mln zł. Redukcja wydatków w spadkowych mediach wyniosła łącznie ponad 100 mln zł. Wolumenowo najwięcej stracił outdoor – reklamodawcy wciąż nie mogą przekonać się do powrotu na nośniki zewnętrze i przenoszą budżety do internetu.

Raport Publicis Groupe
Źródło: Publicis Groupe
Raport Publicis Groupe
Źródło: Publicis Groupe

Wartość wydatków na reklamę internetową (nie uwzględniając ogłoszeń) wzrosła po trzech miesiącach 2021 r. o 17,5%, czyli o 142,7 mln zł więcej niż przed rokiem. Dzięki tak dobremu wynikowi, internet wyprzedził telewizję i zajął pierwsze miejsce w mediamiksie w Polsce. Rosły wszystkie formy reklamy, w tym także social media, który mocno odczuły kryzys w marcu i kwietniu 2020. Według sprawozdania finansowego, przychody reklamowe Facebooka w Europie w pierwszym kwartale 2021 r. wzrosły o 52,7% i wyniosły 6,4 mld USD, podczas gdy w tym samym okresie poprzedniego roku było to 4,2 mld USD. Podobne dynamiki notuje także Google. Po trzech miesiącach przychody z YouTube ads wzrosły o 48,7%, zaś przychody z segmentu Search and other wzrosły o 30% do poziomu 32 mld USD (globalnie).

Raport Publicis Groupe
Źródło: Publicis Groupe

Wartość budżetów telewizyjnych spadła w pierwszym kwartale 2021 r. o 11,7 mln zł, czyli 1,3%. Mimo lekkiego spadku, reklama telewizyjna bardzo dobrze radzi sobie w nowej pandemicznej rzeczywistości. Po załamaniu wydatków w drugim kwartale 2020 r., rynek zaczął wracać do dobrej kondycji sprzed pandemii. Reklamodawcy dostosowali swoją komunikację do sytuacji i mimo obostrzeń i osłabienia koniunktury, nie ograniczają inwestycji w reklamę telewizyjną. Szczególnie zaciętą walkę o klientów obserwujemy w handlu. Sektor ten wydał po trzech miesiącach 2021 r. aż o 51,3 mln zł więcej niż przed rokiem. Duże wzrosty budżetów odnotowaliśmy w przypadku takich firm jak Euro RTV AGD, Grupa OLX czy Media Expert.

Po trzech miesiącach 2021 r. wartość budżetów radiowych wyniosła 162,2 mln zł i wzrosła o 0,5% względem analogicznego okresu poprzedniego roku. Początek roku był dla radia bardzo słaby – w styczniu wydatki spadły o 16,3%, czyli o 8,9 mln zł. Stratę z nawiązką udał się odrobić w lutym i marcu, kiedy to budżety wzrosły o niemal 10 mln zł.

Po trzech miesiącach 2021 r. wpływy reklamowe operatorów reklamy zewnętrznej spadły o 35% czyli 33,8 mln zł. Po załamaniu rynku w drugim kwartale 2020, reklamodawcy wciąż nie mogą przekonać się do powrotu z budżetami do outdooru. Lekką poprawę widać w marcu – wydatki spadły tylko o 21%, podczas gdy w poprzednich miesiącach redukcje inwestycji oscylowały na poziomie 40%.

W pierwszym kwartale 2021 roku wielkość budżetów alokowanych w gazetach i magazynach spadła odpowiednio o 31,8% oraz 34,2%. Pandemia przyspieszyła trend odpływu budżetów reklamowych z prasy do internetu. Dzienniki straciły mniej niż magazyny, dzięki dużym wydatkom takich reklamodawców jak Uniqa Insurance Group, Fiat, Allegro czy Polski Fundusz Rozwoju. Czołówkę reklamodawców w magazynach po trzech miesiącach 2021 r. tworzyli: firma Zimbago, zajmująca się sprzedażą wysyłkową oraz producenci suplementów diety Asepta i New Nordic.

Od 12 marca kina przestały generować przychody ze względu na decyzję rządu o czasowym zawieszeniu działalności placówek kultury. Kina działając na nowych zasadach, mogły być ponownie otwierane od 6 czerwca. Wszystkie sieci kinowe zdecydowały, iż otworzą się w późniejszym terminie. Sieć Helios wystartowała na początku lipca, zaś Multikino i Cinema City w całej Polsce dopiero 22 lipca. Kina ponownie zostały zamknięte 7 listopada 2020 r. i mogły otworzyć się 12 lutego 2021 r., jednak duże sieci w ogóle nie wznowiły działalności. Była to słuszna decyzja, ponieważ rząd ponownie zamknął kina 20 marca. Największe sieci kinowe otworzyły swoje sale dopiero pod koniec maja, oznacza to, że przez pięć miesięcy bieżącego roku nie wygenerowały one praktycznie żadnych przychodów reklamowych.

Udział mediów w przychodach z reklamy

W konsekwencji różnej dynamiki zmian poszczególnych klas mediów, zmienia się ich udział w rynku. Po trzech miesiącach istotnie wzrosła jedynie wartość inwestycji w reklamę internetową. Dlatego też internet mocno zwiększył swój udział w mediamiksie i przewyższył wydatki na telewizję. W analizowanym okresie odsetek budżetów przeznaczanych na internet wyniósł 44,2% (+5,8 pkt proc.), podczas gdy udział reklamy telewizyjnej spadł o 1,4 pkt proc. z 44% do 42,6%. Pozostałe media zmniejszyły swój udział w mediamiksie. Dużo straciły kina oraz outdoor – odpowiednio 1,2 pkt proc. oraz 1,7 pkt proc.

Raport Publicis Groupe
Źródło: Raport Publicis Groupe

Iwony Jaśkiewicz-KunderaKomentarz Iwony Jaśkiewicz-Kundery, Chief Investment Officera Publicis Groupe: 

Wartość rynku reklamowego w Polsce w pierwszym kwartale 2021 r. wyniosła niemal 2,2 mld zł, co oznacza wzrost o 2%. Słabszymi miesiącami pod kątem dynamiki były styczeń i luty. W marcu dynamika wzrostu wyniosła aż 6,3%, ze względu na niższą bazę w poprzednim roku. Pierwszy lockdown został wprowadzony w połowie marca 2020 r., co przełożyło się na załamanie koniunktury i możliwie szybkie ograniczenie wydatków reklamowych. 

W ciągu pierwszego kwartału 2021 r. spadki zanotowały wszystkie media z wyjątkiem internetu i radia. Reklama online wygenerowała budżet w wysokości 956 mln zł i osiągnęła dynamikę na poziomie 17,5%. Tym samym wartość reklamy online była wyższa od wartości reklamy w telewizji o 34 mln zł  Wydatki w radiu wzrosły o 0,5%, zaś w telewizji spadły o 1,3%. Zdecydowanie mocniejsze spadki zanotowały pozostałe media. Dzienniki i magazyny straciły odpowiednio 31,8% oraz 34,2%. Budżety na reklamę zewnętrzną spadły o 35%, zaś kina nie wygenerowały w pierwszym kwartale żadnych przychodów reklamowych, ponieważ wciąż były zamknięte. 

Osiem sektorów zintensyfikowało swoje inwestycje reklamowe oraz osiem zmniejszyło. Najmocniej wolumenowo wzrosły wydatki na reklamę w największym sektorze, czyli handlu – o 19,5%.  Istotnie więcej wydali także reklamodawcy z sektorów: pozostałe (+21%), telekomunikacja (+15%) oraz sprzęty domowe, meble i dekoracje (+25,2%). Największe wolumenowe spadki wygenerowało pięć sektorów: produkty farmaceutyczne i leki; higiena i pielęgnacja; media; finanse oraz podróże i turystyka, hotele i restauracje.  

Zgodnie z prognozami ekspertów, na początku 2021 roku nastąpiła trzecia fala pandemii. Szczyt zachorowań w Polsce miał miejsce na przełomie marca i kwietnia. Zarówno w kraju, jak i na świecie reakcja na wzrost zachorowań nie była już tak nerwowa jak na początku pandemii. Z jednej strony rządzący bali się efektów ekonomicznych ponownego zamknięcia gospodarek, z drugiej strony zostały wyciągnięte wnioski z pierwszej fali pandemii. Jeśli chodzi o konsumentów i rynek reklamy, można powiedzieć, iż nastąpiło pewne oswojenie z nową sytuacją. 

Trzecia fala pandemii pomimo, że była najmocniejsza nie wypłynęła negatywnie na rynek reklamy. Reklamodawcy nie wycofywali budżetów tak jak to miało miejsce w roku ubiegłym, w szczególności na początku pandemii. Perspektywy na kolejne miesiące są bardzo dobre. Estymujemy, że w całym roku 2021 wydatki reklamowe w Polsce wzrosną o 8,5%. W kolejnych miesiącach będziemy obserwować wzrosty we wszystkich mediach za wyjątkiem dzienników i magazynów. 


Źródło: Publicis Groupe

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

List otwarty światowej i europejskiej branży reklamowej i medialnej wyrażający zaniepokojenie planowanym podatkiem od reklam w Polsce

oświadczenie

List otwarty światowej i europejskiej branży reklamowej i medialnej wyrażający zaniepokojenie planowanym podatkiem od reklam w Polsce

Szanowny Panie Ministrze,

chcielibyśmy wyrazić nasze zaniepokojenie ostatnimi propozycjami polskiego rządu dotyczącymi wprowadzenia nowego wysokiego podatku od reklam.

Mamy wspólny cel, jakimi są pomoc polskiej gospodarce w wyrównaniu strat poniesionych w wyniku pandemii COVID-19 oraz poprawa bytu osób, które szczególnie z jej powodu ucierpiały. Pandemia w znaczący sposób wpłynęła na sam rynek reklamowy – według szacunków IAB Europe w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy wydatki na reklamę zmniejszyły się o 9%. Spadek przychodów ma wpływ na możliwości wszystkich mediów w zakresie inwestowania w nowe reportaże i produkcje, a także na zapewnianie Polakom dostępu do sprawdzonych i wysokiej jakości treści i usług finansowanych dzięki środkom pochodzącym z reklamy.

Choć w pełni rozumiemy potrzebę odbudowy finansów publicznych, jesteśmy przekonani, że opodatkowanie reklam nie jest właściwym rozwiązaniem, biorąc pod uwagę wartość reklamy dla gospodarki, społeczeństwa i konsumentów.

W prostych słowach – reklama napędza gospodarkę:

  • silny efekt mnożnikowy: badania pokazują, że każde euro zainwestowane przez marki w reklamę generuje nawet do siedmiu euro PKB w gospodarce. Z przeprowadzonej przez Deloitte analizy danych z 2014 r. wynika, że 92 mld euro wydane w UE w 2014 r. na reklamę przyniosło wkład w PKB na poziomie 643 mld euro, co stanowi 4,6% ogólnego PKB UE;
  • czynnik sprzyjający tworzeniu wysokiej jakości miejsc pracy: reklama zapewnia w UE około sześciu milionów miejsc pracy (2,6% całego zatrudnienia w UE). Miejsca pracy wspierane przez reklamę, zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio (w mediach, sektorze kreatywnym i usługach internetowych), to miejsca pracy wysokiej jakości, które zapewniają wysokie zarobki.

Siła reklamy jako czynnika wzrostu gospodarczego i zatrudnienia wynika z wyjątkowej roli, jaką odgrywa ona we wspieraniu konkurencji poprzez informowanie konsumentów o towarach i usługach, w zapewnianiu konsumentom większego wyboru oraz wspieraniu innowacyjności poprzez zachęcanie przedsiębiorstw do osiągania lepszych wyników niż konkurencja dzięki zróżnicowanym produktom i usługom.

To dzięki reklamie konsumenci mogą za darmo korzystać z mediów i usług internetowych. Reklama w Europie stanowi odpowiednio 75% i 40% przychodów radia i telewizji. Środki z reklamy pozwalają również pokrywać koszty usług internetowych, dzięki czemu możemy korzystać z poczty elektronicznej, funkcji wyszukiwania, dostępu do sieci i mediów społecznościowych za darmo lub po znacznie niższej cenie.

Planowany polski podatek od reklam negatywnie wpłynie na wszystkie te korzyści płynące z reklamy:

  • podatek od reklam cyfrowych: chociaż motywacja stojąca za nałożeniem na platformy internetowe podatku od przychodów generowanych lokalnie w celu zapewnienia równych warunków jest zrozumiała, podatek ten może zostać przeniesiony na reklamodawców, tj. polskie firmy dostarczające towary i usługi.
  • Zdarzało się, że platformy internetowe po prostu podnosiły ceny reklam kosztem lokalnych firm i konsumentów; podatki od innych mediów i produktów: proponowane opodatkowanie przychodów z reklam generowanych w Polsce przez dostawców usług medialnych, nadawców, wydawców i inne podmioty działające w ekosystemie reklamowym doprowadzi do ogólnego wzrostu cen reklam. Spowoduje to obciążenie budżetów przeznaczonych na reklamę i sprawi, że firmy będą mniej skłonne do inwestowania, co będzie miało negatywny wpływ na wzrost gospodarczy, a także doprowadzi do potencjalnego wzrostu cen, zwłaszcza towarów, w przypadku których planowane opłaty wynosiłyby nawet 10–15%.

Zdajemy sobie sprawę z tego, że reklama musi być prowadzona w sposób odpowiedzialny i spełniać oczekiwania społeczne. Dlatego też branża włożyła tak wiele wysiłku w opracowanie i przestrzeganie standardów w reklamie. Dziś, dzięki Radzie Reklamy, Polska ma jeden z wiodących organów regulacyjnych w branży reklamowej, który monitoruje, reguluje i kontroluje reklamy.

Projekt ustawy dotyczącej nowego podatku od reklam zakłada również znaczne zwiększenie kwoty audycji w języku polskim w przypadku programów telewizyjnych (z 33% do 49%). Unijna dyrektywa o audiowizualnych usługach medialnych już teraz wzywa do promowania treści europejskich (w tym produkowanych w językach narodowych) i zostało to już uwzględnione w polskich przepisach prawnych. Zmiana oznaczałaby, że polskie treści niemal w pełni zaspokoiłyby wymagany minimalny udział kwot UE (powyżej 50%) ze szkodą dla europejskich produkcji z innych krajów, często wartościowych i oczekiwanych przez polskich widzów.

Proponowane zwiększenie kwot dotyczących audycji, wraz z nowym podatkiem od reklam, wpłynie na budżety i doprowadzi do pogorszenia jakości programów w języku polskim, co w efekcie zniechęci widzów do oglądania polskich produkcji lokalnych.

Stale dążąc do poprawy jakości reklam, chcielibyśmy przypomnieć polskiemu rządowi o korzyściach płynących z reklamy, które są wszechobecne i przenikają tkankę społeczną.

W związku z powyższym zwracamy się z uprzejmą prośbą o dokonanie pełnej oceny ogólnego wpływu planowanego podatku od reklam, w tym jego niezamierzonych skutków, oraz o ponowne zbadanie zasadności jego wprowadzenia.

Pozostajemy do Państwa dyspozycji, gdyby potrzebowali Państwo dalszych wyjaśnień. Bylibyśmy zaszczyceni możliwością bardziej szczegółowego omówienia z Państwem przedstawionej sprawy.

Z poważaniem,

Stephan Loerke, CEO, World Federation of Adverisers
Gregoire Polad, Director General, Association of Comercial Television in Europe
Tamara Daltroff, Director General, European Association of Communications Agencies
Conor Murray, Director od Regulatory & Public Affairs, EGTA
Townsend Feehan, CEO, IAB Europe


Źródło: IAB Polska

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

W rytmie rapu, reggae czy może disco polo? Muzyczny lipiec w reklamach na YouTube

reklamy youtube

Wakacje sprzyjają muzycznym reklamom na YouTube. Lipcowe zestawienie YouTube Ads Leaderboard otwiera wideo Tiger Energy Drink i utwór rapowany przez Abradaba z udziałem motocrossowca Mikołaja Tempki. Kolejne miejsca zestawienia to także spoty z gwiazdami: reklama Play z Kamilem Bednarkiem oraz wideo Media Markt z udziałem Zenona Martyniuka. Jakie jeszcze hity znalazły się w lipcowym YouTube Ads Leaderboard?

Najchętniej oglądanym spotem w lipcu według zestawienia YouTube Ads Leaderboard okazało się wideo marki Tiger Energy Drink TIGER ROAST EP3 – POTRAFISZ WLECIEĆ NA 3 PIĘTRO? – ABRADAB SPRAWDZA MIKOŁAJA TEMPKĘ!, w którym raper Abradab “roastuje” Mikołaja Tempkę – najmłodszego w Polsce zawodnika freestyle motocrossu, który na swoim koncie ma już kilkadziesiąt trików. Wideo jest trzecią odsłoną serii autorskich roastów Tigera z udziałem sportowców. We wcześniejszych teledyskach udział wzięli Maksym Riznyk oraz Piotr Sajdak. Za kreację reklamy odpowiada agencja Brasil, zaś za zakup mediów – dom mediowy Starcom.

Drugie miejsce w lipcu to krótki spot sieci komórkowej Play Tak jak Kamil Bednarek wybierz Play na Kartę! | 100 GB za darmo na lato, w której artysta w śpiewający sposób przedstawia promocję na lato: 100 GB internetu za darmo przy wyborze oferty Play na Kartę. Reklama jest kreacją agencji Grandes Kochonos, a za zakup mediów odpowiada Mediacom. Na podium znalazł się także spot Media Markt Polska Lato z Zenkiem – Z ekipą do 70% taniej w MediaMarkt, w którym gwiazda muzyki disco polo na melodię swojego przeboju “Przez twe oczy zielone” śpiewa o wakacyjnej promocji w sklepach Media Markt i obniżkach cen za najtańszy produkt przy rodzinnych zakupach. Reklama jest jednym ze spotów z serii “Lato z Zenkiem”, prezentujących promocje i rabaty w sklepach Media Markt, przygotowanych przez agencję Heart&Brain.

 

Czwarte miejsce to reklama McDonald’s Polska Spoko?!, która w humorystyczny sposób przedstawia ulepszenia w burgerach McDonald’s. Główny bohater historii, podczas próbowania burgerów w restauracji wraz z grupą znajomych, w poetycki sposób opisuje ich zalety, rozwodząc się nad każdym elementem kanapki. Kreacja została stworzona przez agencję DDB Warszawa. Piąte miejsce to tym razem spot marki Heyah h**** / wiesz_co_robić, stworzony przez agencję Mindshare w ramach kampanii “Wiesz, co robić”. Wideo w tajemniczy sposób, w formie przerwania i “zhakowania” reklamy odsyła użytkowników na stronę z nową ofertą Heyah 01.

YouTube Ads Leaderboard to comiesięczne zestawienie spotów reklamowych najchętniej oglądanych przez polskich internautów. Ranking 5 filmów jest ustalany w oparciu o algorytm uwzględniający parametry zaangażowania widowni (czas oglądania, liczbę polubień i udostępnień filmu), liczbę obejrzeń oraz tego, jaka część filmu została obejrzana. Zestawienie przygotowywane jest przez polski zespół YouTube i dotyczy tylko klipów, które były elementami kampanii reklamowych na YouTube.

Polskie zestawienie YouTube Ads Leaderboard za lipiec jest dostępne również na Think with Google.


Źródło: Biuro prasowe YouTube

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Jak Covid-19 wpłynął na kampanie reklamowe na YouTube?

youtube

Biorąc pod uwagę obecną sytuację nie jest zaskoczeniem, że część reklamodawców przesuwa swoje budżety marketingowe w kierunku kanałów digital, ze szczególnym uwzględnieniem serwisu YouTube. W niektórych segmentach rynku (np. FMCG i technologiach) obserwujemy 30% wzrost RdR budżetu przeznaczanego na obecność na największym serwisie video w Polsce. Nie da się zatem ukryć, że wzrost jest niebagatelny. Musimy jednak pamiętać, że decyzja o tym gdzie alokować budżet powinna być poprzedzona rzetelną oceną dotychczasowych wyników mediowych oraz ich przełożenia na biznes.

O ile modele ekonometryczne pozwalające na długofalowe zbadanie wpływu konkretnych działań na sprzedaż wymagają nieco więcej czasu (potrzebny na zebranie wiarygodnych danych), o tyle analizując aktualny odbiór naszych działań możemy posiłkować się analizą wyników mediowych. Co należy wziąć pod uwagę?

Jednym z głównych kryteriów oceny kampanii na YT jest tzw. „współczynnik obejrzeń” – z którego wynika, ile wyświetleń reklamy przełożyło się na jej „pełne obejrzenie”. W tym miejscu wypada przypomnieć, co YT traktuje jako pełne obejrzenie reklamy. Są to: obejrzenie reklamy powyżej 30 sekund (dla reklamy trwającej dłużej niż 30 sekund), pełne obejrzenie reklamy krótszej (w tym tak tzw. prerolli), kliknięcie w link do strony docelowej.

W ciągu ostatnich kilku lat współczynnik urósł z poziomu 20% w 2014 do blisko 50% obecnie. Jest wiele interpretacji tej zmiany. Dla niektórych wzrost jest czynnikiem pozytywnym związanym z większą świadomością wyboru, którą reklamę chcemy obejrzeć, a której nie. Część osób wskazuje większy udział prerolli, gdzie współczynnik obejrzeń siłą rzeczy jest bliski 100%. Jeszcze inni podnoszą kwestię uruchamiania kolejnych filmów video na YT w trybie autoplay i emisję reklam także przed tymi filmami, co w odczuciu niektórych zwiększa szansę na wyświetlenie reklam, nawet wtedy, gdy nie jesteśmy obecni przy ekranie. Jest to istotne zwłaszcza, gdy zdecydowana większość filmów oglądanych na YT to muzyka, która towarzyszy nam, gdy koncentrujemy się na innych zadaniach. Wreszcie rosnący udział użytkowników z adblockami, czyli osób, które prawdopodobnie pomijają reklamy, obniżając w ten sposób analizowany współczynnik – nie są one brane pod uwagę w tych statystykach.

Który z tych argumentów jest prawdziwy? Trudno definitywnie to stwierdzić, pewnie po części każdy. Jednak faktem jest, że Google wprowadził szereg rozwiązań, które mają wpływ na obejrzenia:

  •  dostosowanie reklam do ekosystemu YT (np. sugerowanie pominięcia reklamy, jeśli odbiorca nie jest zainteresowany)
  •  wprowadzenie autoplay ze strony Google
  •  wprowadzenie podwójnych prerolli
  •  zwiększenie sumarycznej liczby slotów reklamowych w trakcie filmów

To wszystko sprawia, że za rok 2019 YouTube zanotował przychód z reklam na poziomie 15,15 mld USD w skali globalnej. Czy zatem trwająca epidemia Covid-19 oraz zmiana pracy na tryb zdalny wpłynęły na to, jak odbieramy reklamy? Czy stały się one mniej, czy bardziej widoczne? Zestawmy na początek kilka faktów.

1. Współczynnik oglądalności – na podstawie danych z wybranych kampanii realizowanych przez Publicis Groupe widać drobne różnice rok do roku. Średnio możemy mówić o 7 punktach procentowych.
2. Poziom CPV wzrósł RdR średnio o 10%
3. Liczba obejrzeń reklam wzrosła średnio o 25%
4. Wzrosła liczba wyświetleń reklamy średnio o 15%
5. Częstotliwości dotarcia per kampania pozostały na zbliżonym poziomie (na grupach all okolice 2-3 kontaktów
(wyświetleń, nie obejrzeń) per user).

współczynnik oglądalności
źródło: Newsletter Publicis Groupe

Co możemy wywnioskować na podstawie tych danych?

Pomimo zdecydowanie większych budżetów, poziom CPV pozostał na zbliżonym poziomie. Oznacza to, że nie
osiągnęliśmy jeszcze maksymalnego poziomu nasycenia reklamami serwisu YouTube. Częstotliwość dotarcia na
poziomie 2-3 w dobie tak dużego obłożenia innymi komunikatami marketingowymi jest niewielka, a skuteczność tego typu działań ograniczona. Dane nie dotyczą internautów posiadających adblocki.

Co te wnioski oznaczają dla marketerów, i jak mogą posłużyć do oceny kampanii?

  • Planując kampanię na YT powinniśmy wychodzić nie od budżetu, a od planowania zasięgu i częstotliwości. YouTube jest ogromnym, nienasyconym wręcz medium. Możliwe jest bezrefleksyjne alokowanie tam znaczącego budżetu w ramach grupy all, który nie przełoży się na zbudowanie zasięgu i częstotliwości. Zasadnym wydaje się posegmentowanie grupy all i skupienie się na komunikacji wokół wybranych segmentów.
  •  Kryterium alokacji powinny być badania ekonometryczne oparte o trackowanie wyniku w zależności od częstotliwości dotarcia. A jeśli to jest niemożliwe, w oparciu o dotychczasowe założenia dotyczące częstotliwości kontaktów. Na badania ekonometryczne mogą mieć wpływ ograniczenia narzucane przez Google, ale platforma Ads Data Hub powinna umożliwić szeroki dostęp do danych o kampanii.
  • Myśleniem życzeniowym jest, że sam fakt obecności na YT pozwoli nam zasadniczo odświeżyć naszą TG. Najmłodsza część grupy używa adblocków lub aktywnie pomija reklamy. Nie jest niczym dziwnym, że najliczniejsza grupa, do której docierają kampanie to grupa 35-44.
  • Zasadnicze różnice w efektywności kampanii są często niewidoczne. Dlaczego? Jeśli CPV wynosi 0,04 PLN to nawet wzrost o 10% nie będzie widoczny z poziomu raportu. Koszt podajemy z dokładnością do gorsza, a w tym wypadku zostanie on automatycznie zaokrąglony w dół. Analizy kosztowe na dziesiętnych częściach grosza sprawiają wrażenie coraz bardziej istotnych.

Dotychczasowe sposoby raportowania i analizowania działań na YT, oparte jedynie o zrealizowane obejrzenia, powoli stają się coraz bardziej zdezaktualizowane. YouTube jest ogromną, horyzontalną platformą pozwalającą nam na dotarcie do każdej grupy. Koniecznym jest jednak zaplanowanie działań w taki sposób, aby dotarcie do niej było jak najbardziej efektywne.


Autor: Przemysław Włodarski, Performics

źródło: Newsletter Specjalny Publicis Groupe www.CMOInsider.pl

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

W maju o 37 proc. mniej kampanii online niż w 2019 r., ale w kilku branżach wyraźne odbicie – analiza AdReport

działania marketingowe

Maj był trzecim z rzędu miesiącem, w którym można zaobserwować mniejszą liczbę kampanii niż w analogicznym okresie ubiegłego roku – wynika z analizy danych z systemu monitoringu reklam online - AdReport. W porównaniu z poprzednim rokiem kampanii było o 37 proc. mniej. Z drugiej strony liczba aktywności reklamowych online była większa niż w marcu i kwietniu, co pokazuje, że reklamodawcy wracają do aktywności po okresie lockdownu.

liczba kampanii
źródło: AdReport

„Czas wolny” oraz „Media” – w tych kategoriach liczba kampanii zmalała najbardziej względem poprzedniego roku. W pierwszej z nich odnotowano spadek aż o 67 proc. – z 324 na 106. Z kolei kampanii branży medialnej (do których zaliczono również promocję książek, cd i dvd) było o 96 mniej niż w maju poprzedniego roku – to 44 proc. spadek. Łącznie AdReport odnotował o 37 proc. mniej kampanii niż w 2019 r. – rok temu było ich 8 953, teraz 5 581.

Analizując dane na temat poszczególnych branż widzimy, że te, które nie odczuły bezpośrednio skutków lockdownu tylko nieznacznie obniżyły aktywność reklamową. Np. branża finansowa czy motoryzacyjna i finansowa zanotowały 12 proc. spadki. Aż 37 proc. spadek liczby kampanii to efekt bardzo dużych spadków w branżach „zamkniętych”. Dlatego oczekujemy, że po pełnym otwarciu gospodarki w czerwcu liczba kampanii będzie się zwiększać, a spadek aktywności reklamowej względem ubiegłego roku ulegnie zmniejszeniu.

Marcin Popiel, AdReport business development manager

W działaniach marketingowych online już teraz widać ożywienie względem poprzednich miesięcy, w których wiele branż zmagało się z restrykcjami wprowadzonymi z powodu pandemii koronawirusa. Porównując dane dotyczące aktywności reklamodawców w ostatnich miesiącach można zauważyć trend wzrostowy w niemal wszystkich 5 głównych branżach. Maj był też miesiącem, w których – wg. danych AdReport – przeprowadzono łącznie najwięcej kampanii w tym roku. Było ich o 22 proc. więcej niż w kwietniu i 15 proc. więcej niż w marcu. Zmiany te pokazują, że reklamodawcy zaczynają śmielej inwestować w działania reklamowe, pomimo zamrożenia budżetów w marcu i kwietniu b.r.

liczba nowych kampanii
źródło: AdReport

Analizując dane dostępne w naszym narzędziu zauważmy pozytywny trend odnośnie ilości nowych kampanii we wszystkich monitorowanych branżach, które dotknął COVID-19. Tendencja ta powinna utrzymać się również w czerwcu z uwagi na zniesieniu większości wprowadzonych restrykcji  i wznowienie działalności wielu biznesów. Zwiększona liczba kampanii zarówno displayowych jak  i contentowych pokazuje, że firmy rozpoczynają długą drogę do odbudowy swoich przychodów z czasów przed pandemią. Jest to długi i żmudny proces, jednak jest to też okazja do przemyślenia strategii reklamowej marki i być może spróbowania nowego podejścia. Doskonałym przykładem jest szybka reakcja branży motoryzacyjnej na lockdown i otwieranie „wirtualnych salonów”, by potencjalni klienci nadal mogli zapoznać się z ofertą marki.

Marcin Popiel, AdReport business development manager

kampanie komercyjne
źródło: AdReport

We wszystkich monitorowanych branżach prowadzono również działania content marketingowe. Najchętniej tego typu aktywności wykorzystywały branże motoryzacyjna (52 działania) oraz finansowa (62 działania). W branży motoryzacyjnej najbardziej aktywnymi reklamodawcami byli Toyota Motor Poland Company, Volkswagen Group oraz Carsmile. Znaczną liczbę kampanii prowadził Polski Koncern Naftowy ORLEN. Wszyscy producenci samochodów, prowadzący działania contentowe w tej branży komunikowali nowe samochody lub wyprzedaże rocznika. Z kolei Carsmile postawił na edukowanie swoich przyszłych klientów i zapraszał na webinaria ze specjalistami firmy, na których można było zapoznać się z ofertą oraz zadać pytanie ekspertom.

W branży finansowej najbardziej aktywne były: Bank Gospodarstwa Krajowego (8 działań), PKO Bank Polski (6 działań), Polski Fundusz Rozwoju (8 działań) oraz Powszechny Zakład Ubezpieczeń (5 działań). Wszystkie z powyższych instytucji finansowych skupiały się na Tarczy Finansowej i sposobach uzyskania rządowej pomocy. PZU z kolei skupiło się na edukowaniu o możliwych sposobach zarażenia, jak również na informowaniu o wpływie epidemii na zdrowie psychiczne Polaków.

money.pl
źródło: AdReport
moto.pl
źródło: AdReport

AdReport to system monitoringu reklamy display w polskim internecie. Badanie obejmuje wszystkie formy reklamy display, mobile, video, mailingi oraz działania content marketingowe prowadzone na ponad 5 000 największych i najważniejszych polskich witrynach oraz portalach internetowych. System rejestruje codziennie nawet kilkaset nowych kampanii reklamowych. AdReport to również baza ponad 650 000 plików, kreacji reklamowych oraz dokumentujących emisję zrzutów ekranu. AdReport jest częścią spółki Ströer Media.


Źródło: Informacja prasowa AdReport

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF