...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Odbudowa i rozwój gospodarczy w obliczu podwyższonej niepewności

Odbudowa gospodarcza

Komentarz ekonomiczny Aleksandry Falkowskiej i Damiana Olko

Odbudowa i rozwój gospodarczy wykres
Źródło: Deloitte Polska

Rynki kapitałowe są jednym z kluczowych źródeł informacji na temat przyszłości, gdyż w sposób zdecentralizowany zbierają miliony informacji, które są następnie uwzględniane w wycenach. Jeśli zatem wierzyć indeksom giełdowym, 2021 r. powinien być niezły dla światowej gospodarki, a przynajmniej dla najważniejszych sektorów obecnych na parkiecie. Indeks 500 największych spółek notowanych w USA (S&P 500) kontynuuje marsz ku kolejnym historycznym maksimom i jest teraz o ponad 19 proc. wyżej niż rok temu. Jeszcze lepiej radzi sobie indeks spółek technologicznych NASDAQ Composite, który w ostatnich 12 miesiącach urósł o ponad 46 proc. Indeks giełdy w Szanghaju wzrósł o blisko 20 proc. w tym samym okresie.

Coraz częściej pojawiają się opinie, że notowania giełdowe wyglądają znacznie lepiej niż faktyczny stan gospodarki, nie wspominając o najbardziej dotkniętych przez lockdowny sektorach. Popularność zyskuje litera K, jako opis rozbieżnych trajektorii obecnego ożywienia gospodarczego – są branże, które wyraźnie zyskują oraz takie, które nie mogą osiągnąć przychodów pokrywających koszty, nie wspominając o odrobieniu strat z 2020 roku. Do tych ostatnich należą branża hotelarska, gastronomiczna, sportowa, turystyczna, kulturalna i inne powiązane. Dominują w nich mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa, a niewiele jest dużych podmiotów notowanych na giełdach.

Patrząc na dane z Polski, w trzecim kwartale 2020 r. wartość dodana brutto (główny składnik PKB) w sekcji zakwaterowanie i gastronomia spadła o 30 proc. r/r, podczas gdy np. w przemyśle odnotowano wzrost o 3% r/r, a w sekcji informacji i komunikacji (która obejmuje m.in. IT) wzrost o 4 proc. w ujęciu rocznym (dane GUS).

Wysoka niepewność utrudnia prognozowanie koniunktury i w efekcie podejmowanie decyzji biznesowych w najbardziej dotkniętych sektorach, zwłaszcza gdy jej źródłem jest dalszy przebieg pandemii, a co za tym idzie -decyzje administracyjne. Pewną „kotwicą” mogą być prognozy PKB, ale trzeba wziąć poprawkę na to, że przeszłe zależności między np. PKB a przychodami w turystyce mogły ulec zmianie. To hipotezy, które wymagałyby weryfikacji, ale można wśród nich wymienić m.in. inne zachowania konsumentów (część może obawiać się ryzyka zachorowania), inną wielkość i struktura bazy noclegowej, a także dostępność komplementarnych usług w lokalizacjach turystycznych (rozrywka, sport, gastronomia itp.).

Odbudowa i rozwój gospodarczy wykres 2
Źródło: Deloitte Polska

Wiemy jednak, że również wspomniana „kotwica”w postaci prognoz PKB nie jest zbyt stabilna w ostatnim czasie. W połowie 2020 r., a więc w trakcie odmrażania gospodarki po wiosennym lockdownie, średnia prognoza wzrostu PKB dla Polski na 2021 r. wynosiła 3,9 proc. Na jesieni optymizm wśród ekonomistów był większy i spodziewano się, że PKB urośnie o 4,4 proc. Obecnie prognozy są ponownie gorsze, ale od tego roku na polską gospodarkę powinien oddziaływać unijny Fundusz Odbudowy. Największego efektu można spodziewać się w latach 2022-2023, kiedy PKB Polski dzięki tym dotacjom może wzrosnąć o odpowiednio 66,7 mld zł oraz 61 mld zł (więcej w informacji prasowej na podstawie raportu „Kierunki 2021. Nowy Plan Marshalla. Odbudowa polskiej gospodarki po COVID-19” przygotowanego przez DNB Bank Polska i Deloitte).

Koronawirus to nie wszystko

Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 i wywołany nią kryzys zdrowotny oraz gospodarczy były w 2020 r. tematami budzącymi ogromne emocje w większości krajów, usuwając niejednokrotnie w cień inne palące problemy. Tymczasem katalog zagrożeń na najbliższe 10 lat opublikowany przez Światowe Forum Ekonomiczne w połowie stycznia 2021 r. nie pozostawia złudzeń – największe ryzyko dla świata zarówno w krótkiej, jak i w długiej perspektywie stanowią obecnie zmiany klimatyczne. Co więcej, żadne państwo nie podejmuje jak do tej pory wystarczających wysiłków w celu ich spowolnienia, czego wymowną ilustracją jest fakt, że w rankingu efektywności polityki łagodzenia zmiany klimatu (Climate Change Performance Index – CCPI) trzy pierwsze pozycie pozostają puste.

Zgodnie z projekcjami aktualizowanymi cyklicznie przez Międzynarodowy Zespół do spraw Zmian Klimatu (Intergovernmental Panel on Climate Change – IPCC) niezależnie od tego, jaki scenariusz emisji będzie realizowany, efekty ocieplania się klimatu będą niemal identyczne do 2035 r. Oznacza to, że konsekwencje wynikające z wyemitowanych już gazów cieplarnianych są nieuniknione i, co więcej, dotyczą one w większym lub mniejszym stopniu wszystkich rodzajów działalności gospodarczej. Jednym z najbardziej oczywistych przykładów sektorów, który odczuje mocno skutki zmiany klimatu (np. w postaci coraz częstszych ekstremalnych zjawisk pogodowych) jest rolnictwo. Ostatecznie jednak zaburzenia w łańcuchach dostaw czy duże fale migracji dotkną wszystkie inne sektory. Brak odpowiedniego przygotowania na nieuchronne zmiany może w szczególny sposób uderzyć w sektor finansowy i ubezpieczeniowy.

Wobec pogłębiającego się kryzysu klimatycznego, należy się spodziewać coraz bardziej zdecydowanych działań państw w obszarze „zielonych” polityk. Oznacza to, że przedsiębiorstwa powinny w swojej średnio- i długoterminowej strategii brać pod uwagę ryzyka związane z kwestiami regulacyjnymi. Dowodem na to, że zmiany w tym obszarze mogą być gwałtowne, jest bardzo szybki wzrost cen uprawnień do emisji CO2 w ostatnich latach (Rysunek 3).

Odbudowa i rozwój gospodarczy wykres 3
Źródło: Deloitte Polska
Odbudowa i rozwój gospodarczy wykres 4
Źródło: Deloitte Polska

Ryzyka związane ze zmianą klimatu są dodatkowo potęgowane przez rosnącą niepewność w odniesieniu do dalszego przebiegu procesów globalizacyjnych. Wskaźnik globalizacji ekonomicznej (rysunek 4) pokazuje, że tempo zacieśniania się powiązań międzynarodowych zarówno w przypadku Polski, jak i z perspektywy globalnej wyraźnie wyhamowało po roku 2008, kiedy miał miejsce ogólnoświatowy kryzys finansowy. Ze względu na fakt, że więzi gospodarcze pomiędzy państwami rozluźniały się również w czasie innych kryzysów, można przypuszczać, że trwający obecnie kryzys wywołany pandemią, nie pozostanie bez wpływu na procesy globalizacyjne. Istnieje szansa, że przyspieszy zjawisko przeciwne globalizacji – tzw. deglobalizacja, co będzie związane z chęcią ochrony własnych łańcuchów dostaw przez państwa oraz przedsiębiorstwa, zwłaszcza w zakresie surowców i produktów strategicznych. Początkowa faza pandemii, która dotyczyła głównie Chin, pokazała, że obecnie kryzys w jednym państwie może zaburzyć łańcuchy dostaw na całym świecie.

Tendencje deglobalizacyjne nie zahamują zapewne zacieśniania się powiązań międzynarodowych w wymiarze cyfrowym. Należy wręcz przypuszczać, że doświadczenie pandemii przyspieszy rewolucję cyfrową i sprawi, że do 2025 r. dostępem do szerokopasmowego Internetu będzie się cieszyć 75 proc. populacji światowej, co stanowi jeden z celów wskazanych przez Komisję Szerokopasmową dla Zrównoważonego Rozwoju (Broadband Commission for Sustainable Development). Polska w zakresie dostępu do sieci plasuje się nieco powyżej średniej dla Unii Europejskiej. Niestety, gorzej wypada w pozostałych obszarach ważnych z punktu widzenia rozwoju społeczeństwa cyfrowego (np. kapitał ludzki), co jest przyczyną niskiej – 24 pozycji w unijnym rankingu cyfryzacji zbudowanym na bazie wyników wskaźnika cyfryzacji gospodarki i społeczeństwa (The Digital Economy and Society Index – DESI).

Odbudowa i rozwój gospodarczy wykres 5
Źródło: Deloitte Polska

Trendy, które będą kształtowały przyszłość, mogą z jednej strony przynieść zagrożenia dla przedsiębiorstw, z drugiej jednak rodzą ogromne szanse. Dobrym przykładem jest rewolucja cyfrowa, która wiąże się z ryzykiem rozwoju cyberprzestępczości, ale jednocześnie pozwala optymalizować procesy produkcyjne, obniżać koszty prowadzenia działalności, a także tworzy nowe rynki i nowe potrzeby, z czego skorzystają firmy, które dobrze zrozumieją zachodzące zmiany i się na nie odpowiednio przygotują.

Tworzenie skutecznej strategii odbudowy i rozwoju w obliczu niepewnej przyszłości

Światowy kryzys gospodarczy wywołany pandemią okazał się trudnym sprawdzianem dla przedsiębiorstw, konsumentów oraz sektora publicznego. Uświadomił, jak złudne jest przekonanie, że następny dzień będzie podobny do dzisiejszego, w związku z czym wystarczy działać według raz wypracowanych schematów.

Oczywiście nikt nie był w stanie przewidzieć, że w 2020 r. świat ogarnie pandemia koronawirusa SARS-CoV-2, jednak nie oznacza to, że organizacje są całkowicie bezradne wobec kryzysów. Już w pierwszych miesiącach spowolnienia stało się jasne, że niektóre podmioty przechodzą je znacznie łagodniej niż inne, ze względu na wypracowane w poprzednich latach strategie i procedury działania na wypadek nagłego załamania gospodarczego.

Niewątpliwie, w porównaniu do całkowitego braku wiedzy, nawet niepełne informacje o przyszłości pozwalają dużo skuteczniej przygotować się na możliwe zagrożenia i wykorzystać szanse wynikające ze zmian w otoczeniu. Choć w świecie rosnącej niepewności wiedzę taką coraz trudniej jest pozyskać, prognozując tradycyjnymi metodami, przybywa informacji oraz danych, także tych o wysokiej częstotliwości. Dlatego kluczowy jest ciągły rozwój umiejętności, metod i narzędzi analitycznych, które mogą wspomagać podejmowanie decyzji w niestabilnym otoczeniu.


Źródło: Deloitte Polska

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Rusza „SYGMO for COVID-19” – Pomoc w czasach COVID-19

SYGMO for COVID

Kosztowne problemy

Nawet jeden zakażony COVID-19 pracownik może szybko zarazić innych członków personelu i przez to spowodować znaczące braki kadrowe, zachwianie płynności produkcji lub świadczenia usług, a tym samym – paraliż całej firmy. Jego skutki finansowe mogą być poważnym zagrożeniem dla funkcjonowania przedsiębiorstwa, dlatego polskie firmy wdrażają wszelkie dostępne rozwiązania nakierowane na walkę z koronawirusem.

Z transmisją COVID-19 w zakładach pracy przedsiębiorcy w Polsce próbują walczyć przede wszystkim za pomocą wypracowanych procedur bezpieczeństwa, takich jak częsta dezynfekcja, noszenie maseczek ochronnych i utrzymywanie dystansu pomiędzy pracownikami. Niestety, nie mają wpływu na moment, w którym osoba zarażona pojawia się w pracy. W podmiotach medycznych ta sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana.bZ problemem zmierzył się Wojskowy Instytut Medyczny w Warszawie, tworząc oprogramowanie MKS „COVID-19” i zapraszając naszą firmę do współpracy w zakresie rozwoju i komercjalizacji projektu. Tak rozpoczął się kilkumiesięczny proces tworzenia platformy telemedycznej „SYGMO for COVID-19”.

 

Adrian Szulczyński, prezes Zarządu Grupy casusBTL

Polskie kompleksowe rozwiązanie

„SYGMO for COVID-19” to zintegrowany system działający w oparciu o: aplikację z ankietą samokontroli, dostępną z poziomu telefonów lub komputerów pracowników, platformę telemedyczną wspierającą analizę występowania symptomów choroby zakaźnej (w tym COVID-19) oraz zespół lekarzy specjalistów medycyny zakaźnej, oceniających ryzyko zakażenia i pełniących rolę konsultantów.

W Wojskowym Instytucie Medycznym już w pierwszych dniach pandemii COVID-19 uświadomiliśmy sobie, że podstawowym warunkiem bezpieczeństwa epidemiologicznego szpitala i utrzymania płynności jego działalności jest trafne i szybkie zidentyfikowanie osób podejrzanych o zakażenie koronawirusem.
Prototypowa aplikacja powstała w kilka tygodni. Do dziś korzysta z niej blisko 2 tys. osób, a liczba przesłanych raportów telemedycznych przekroczyła 110 tys. Na podstawie analizy ankiety pracownicy centrum monitorującego interweniowali już ponad 100 razy. Czy było warto realizować ten projekt? Nie ma wątpliwości.
płk dr hab. med. Paweł Krzesiński, Kierownik Kliniki Karodiologii i Chorób Wewnętrznych Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie
Zastosowane w „SYGMO for COVID-19” algorytmy wspierające analizę danych podlegają stałej weryfikacji i doskonaleniu w oparciu o: najnowsze wyniki badań naukowych, wytyczne postępowania, obowiązujące przepisy oraz opinie ekspertów. To pozwala stale rozwijać i skalować opracowane rozwiązanie. Co istotne, platforma może być zaimplementowana i docelowo integrowana z istniejącymi systemami, na przykład kadrowymi. Nie bez znaczenia był dla nas aspekt bezpieczeństwa, dlatego raz wprowadzone w centrum monitorowania dane nie opuszczają go.

płk dr inż. Piotr Murawski, Szef Oddziału Teleinformatyki Wojskowego Instytutu Medycznego,kierownik zespołu odpowiedzialnego za opracowanie technologii rozwiązania

Pierwsze wdrożenia

Potencjał nowej platformy telemedycznej „SYGMO for COVID-19” wykorzystuje już Centrum Nowoczesnej Medycyny Enterna Medica, które w oparciu o własne Centrum Telemedycyny
i Telemonitoringu wprowadziło na rynek abonamentową usługę wsparcia przedsiębiorstw
i instytucji w zminimalizowaniu ryzyka rozprzestrzenienia się chorób wirusowych w zakładach pracy. Przedsiębiorstwo lub instytucja publiczna może wykupić określoną liczbę abonamentów usługi medycznej „SYGMO for COVID-19” dla swoich pracowników. Personel otrzymuje instrukcje do instalacji aplikacji wraz z unikalnymi danymi do logowania.

Jak zaznaczają przedstawiciele Enterna Medica, w realiach ograniczonego dostępu do konsultacji w stacjonarnych placówkach ochrony zdrowia rozwiązania z zakresu telemedycyny ułatwiają uzyskanie porady i kontakt z lekarzem. Zapotrzebowania na zdalne teleporady
w skali masowej nie przewidziały ani państwowe systemy opieki zdrowotnej, ani sieciowe spółki prywatne, dlatego innowacyjne rozwiązania telemedyczne są dziś zdaniem przedsiębiorców chętnie implementowane na rynku.

System ochrony przed transmisją koronawirusa działa w oparciu o codzienny wywiad epidemiologiczny z pracownikami, jego weryfikację przez konsultantów-lekarzy oraz schemat zaleceń w przypadku wystąpienia niepokojących symptomów. W razie podejrzenia infekcji COVID-19 pracownik zostanie skierowany na konsultacje z lekarzem specjalistą medycyny rodzinnej lub najbliższą stacją sanitarno-epidemiologiczną. Aplikację wyróżnia szeroki zakres analizowanych danych, w tym potencjalnych symptomów infekcji. To ważne, ponieważ sama wartość temperatury ciała nie jest miarodajna dla oceny ryzyka zakażenia. Aby właściwie ocenić potencjalne zagrożenie, trzeba wziąć pod uwagę znacznie więcej zmiennych. Jeśli wskazania algorytmu analizującego wiele czynników dodatkowo weryfikuje wykwalifikowany medycznie konsultant, poziom bezpieczeństwa dodatkowo wzrasta.

 

prof. dr hab. n. med. Zbigniew Kalarus, Członek Zarządu Enterna Medica Centrum Nowoczesnej Medycyny

 

W niezwykle trudnym czasie pandemii COVID-19 chcieliśmy dać przedsiębiorcom i instytucjom narzędzie pozwalające im skutecznie chronić zdrowie pracowników oraz strategiczne zasoby firmy. Większe poczucie bezpieczeństwa personelu przekłada się bezpośrednio na kondycję przedsiębiorstwa, także finansową. W okresie pandemii i spodziewanej recesji właściciele firm liczą co prawda każdą złotówkę, jednak z naszych obserwacji wynika, że nie są skłonni do oszczędności na zdrowiu personelu. Słusznie wierzą, że dobra kondycja pracowników to większa płynność pracy i środków finansowych, dlatego poszukują skutecznych i kompleksowych rozwiązań, które pomogą im ochronić przed skutkami epidemii personel i całe przedsiębiorstwo.

Adrian Szulczyński, prezes Zarządu Grupy casusBTL

Holistyczna strategia ochrony

Jak podkreślają twórcy rozwiązania, zaletą usługi oferowanej w oparciu o „SYGMO for COVID-19” jest holistyczne podejście do problemu ochrony przed chorobami zakaźnymi. Kwestionariusz, poza pytaniami o typowe dolegliwości i objawy, zawiera dodatkowo pytania epidemiologiczne, które umożliwiają wczesną identyfikację osób zakażonych. Choć przebieg infekcji SARS-CoV-2 może być bezobjawowy, to dane medyczne jednoznacznie wskazują, że liczba wirionów (cząstek wirusa) w materiale z nosogardła jest zdecydowanie większa u chorych objawowych, a ich propagacja (namnażanie się) jest największa w ciągu pierwszych pięciu dni od pojawienia się objawów. Choć obecnie brak całkowicie pewnych metod służących zapobieganiu szerzenia się epidemii, zdaniem ekspertów polskie rozwiązanie umożliwia systematyczne podejście do problemu. W opinii klinicystów to kluczowe dla skutecznego zapobiegania rozprzestrzeniania się infekcji.

Popularne w przedsiębiorstwach abonamenty medyczne oferowane pracownikom w formie tak zwanych benefitów nie uwzględniały wydarzenia takiego jak epidemia i konieczności istnienia kompleksowego systemu opartego na: wywiadzie, weryfikacji, specjalistycznej konsultacji i profesjonalnych zaleceniach lekarskich dla ochrony przed rozprzestrzenianiem się chorób zakaźnych. Tymczasem podobne rozwiązanie jest niezbędne i to zarówno ze względu na prognozy dotyczące COVID-19, który może stanowić istotne zagrożenie dla zdrowia publicznego jeszcze przez wiele miesięcy, jak i na inne, potencjalnie nie mniej groźne infekcje wirusowe.
dr. hab. n. med. Włodzimierz Mazur, Kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, konsultant medyczny projektu „SYGMO for COVID-19”

Więcej informacji o SYGMO for COVID-19 


Źródło: informacja prasowa casusBTL

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Spółka Solution4Labs zaoferowała pomoc w walce z koronawirusem

Solutions4Labs walka z koronawirusem

Laboratoria badawcze zaangażowane w diagnostykę SARS-CoV-2 są obecnie bardzo obciążone. Z pomocą chcą przyjść specjaliści z Solution4Labs, którzy na co dzień usprawniają pracę laboratoriów na całym świecie.

Oferujemy bezpłatne wsparcie naszych konsultantów. Możemy pomóc zespołom pracującym w laboratoriach zaangażowanych w bezpośrednią walkę z epidemią oraz w laboratoriach badawczych szukających skutecznych leków. Chcemy zwiększyć efektywność oraz bezpieczeństwo pracy laborantów i diagnostów. 

Z taką informacją zwraca się do rządu Robert Strzelecki, prezes Solution4Labs

Solution4Labs jako partner Thermo Fisher Scientific, globalnego dostawcy sprzętu laboratoryjnego, ma także możliwość błyskawicznego wdrożenia prekonfiugurowanego systemu wspierającego procesy laboratoryjne związane z diagnostyką wirusologiczną. Do systemu można podłączyć urządzenia Thermo Fisher Scientific wykonujące testy wykrywające SARS-CoV-2. System SampleManager LIMS jest gotowy do pracy w ciągu 1 dnia od dostarczenia sprzętu do laboratorium.

Thermo Fisher Scientific otrzymało znak CE dla testu diagnostycznego w celu wykrywania COVID-19. W naszym teście zastosowano Applied Biosystems TaqPath Assay i technologię PCR w czasie rzeczywistym, dzięki czemu pacjenci mogą otrzymać wyniki w ciągu czterech godzin od pojawienia się próbki w laboratorium.

Radosław Wawrzyniak, Dyrektor Generalny na Polskę i Czechy w Thermo Fisher Scientific

Solution4Labs zaoferowała także możliwość implementacji swojego autorskiego rozwiązania wykorzystującego rozszerzoną rzeczywistość AR. Oprogramowanie Holo4Labs, które z pomocą gogli Microsoft HoloLens drugiej generacji umożliwia zdalną pracę strategicznych analityków, naukowców i innych ekspertów w laboratoriach. Robert Strzelecki w liście do Prezesa Rady Ministrów zadeklarował również udostępnienie rządowi swoich programistów, których rząd mógłby wykorzystać do zadań związanych z tworzeniem oprogramowania służącego Polakom w obecnej sytuacji.


Źródło: informacja prasowa Solutions4Labs

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF