...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Rola technologii w ochronie zdrowia

technologie w ochronie zdrowia

W każdym systemie ochrony zdrowia to pacjent powinien być najważniejszy. Jednak o skutecznym efekcie leczenia, coraz częściej decyduje dostęp lekarzy do nowoczesnych technologii medycznych. Odpowiednio użyte, pozwalają lepiej dbać o zdrowie, wydłużyć życie pacjentów, a także sprawiają, że staje się ono bardziej komfortowe. Nowe technologie w medycynie są szczególnie istotne w kontekście stale rosnących potrzeb starzejącej się populacji, deficytu personelu medycznego oraz coraz wyższych kosztów leczenia i leków.

Nikt już nie ma wątpliwości, że przyszłość medycyny zdominują nowe technologie.

prof. Marek Gzik, kierownik Katedry Biomechatroniki Politechniki Śląskiej¹

Rozwój medycyny dawno już przekroczył najśmielsze oczekiwania twórców science-fiction. W ciągu ostatnich lat byliśmy świadkami przełomowych odkryć, takich jak druk 3D pozwalający tworzyć sztuczne organy i narzędzia chirurgiczne, drony transportujące krew do pilnych transfuzji, czy gogle VR, które wspierają medyków w procesie uczenia się czy podczas operacji.

Nowe technologie i sztuczna inteligencja to nie tylko niedostępne wcześniej możliwości leczenia i diagnostyki. To też znaczący wzrost efektywności działania placówek ochrony zdrowia. Badacze Accenture Marc Purdy i Paul Daughterty obliczyli, że dzięki sztucznej inteligencji efektywność wzrasta aż o 40%. Dzieje się to w różnych obszarach – utrzymania budynków, sprzętu i aparatury, kosztów materiałów medycznych czy w zakresie zasobów ludzkich.

Sztuczna inteligencja

Pierwsza myśl – technologie, które mają zastąpić ludzi. W rzeczywistości jednak, sztuczna inteligencja, to systemy mające naśladować inteligencję ludzką, w celu usprawniania funkcjonowania i wsparcia medyków w codziennej pracy. Jest to szczególnie ważne w obliczu braków kadrowych, z jakimi mamy do czynienia. Z danych OECD wynika, że w Polsce brakuje ok. 30–50 tys. lekarzy, a na tysiąc mieszkańców przypada zaledwie 2,4 lekarzy, co jest najgorszym wynikiem w całej Unii Europejskiej. Do 2030 roku w Europie zabraknie nawet 4,1 mln specjalistów z zakresu medycyny. Dodatkowe ograniczenia wynikające z pandemii i przesunięcia dużej części personelu na front walki z koronawirusem spowodowały, że aspekty związane ze sztuczną inteligencją nabrały na znaczeniu.

Ciekawym wykorzystaniem sztucznej inteligencji są rozwiązania przystosowane do pracy poza centrum przetwarzania danych (EDGE) dostarczane przez Dell Technologies, które umożliwiają optymalizację pracy zespołu medycznego poprzez koordynację sal operacyjnych, gospodarowanie dostępnym sprzętem i pomieszczeniami, optymalizację kalendarza dyżurów, czy wsparcie w prowadzeniu dokumentacji pacjentów. Wszystkie te procesy przetwarzane są lokalnie bez wchodzenia w kwestie związane z przesyłaniem informacji o pacjentach do chmury lub innej organizacji. W efekcie tych działań, personel może skupić się na leczeniu i wykorzystaniu istniejących zasobów. Dzięki temu zmniejsza się odsetek komplikacji, a liczba przeprowadzanych zabiegów rośnie o 5%.

Technologie Dell pomagają znacznie przyspieszyć procedury medyczne – od procesu przyjmowania pacjenta do szpitala, lokalizację zasobów i wyznaczanie trasy, przez wideomonitoring, który wykrywa wolne zasoby (np. łóżka i urządzenia), automatyzację powiadomień, aż po zdalny monitoring i opiekę nad pacjentem.

Medycyna precyzyjna

Kilka tygodni temu byliśmy świadkami doskonałego wykorzystania nowych technologii i wpływu 5G na medycynę, kiedy w klinice w Zabrzu, tej samej, w której operował prof. Zbigniew Religa, lekarze za pomocą gogli Mieszanej Rzeczywistości, mogli w czasie rzeczywistym oglądać wizualizację nowotworu kostniaka zatoki klinowej. Z relacji świadków wynika, że na sali operacyjnej było więcej informatyków, niż pracowników medycznych. Atypowość, niedostępność i złośliwość nowotworu sprawiły, że sprawne jego usunięcie możliwe było tylko dzięki nowym technologiom, dającym precyzję, nieosiągalną dla człowieka. Nie było tu miejsca na błędy i niepowodzenia, które wiązały się z ogromnym ryzykiem przecięcia tętnicy szyjnej, uszkodzeniem nerwu wzrokowego i wyciekiem płynu rdzeniowo-mózgowego.

(Tele)medycyna

Zdalne świadczenie usług medycznych stało się już naszą codziennością, choć jeszcze przed pandemią, w tak zaawansowanej formie wydawało się niemożliwe. Dzięki telemedycynie zminimalizowana została konieczność bezpośredniego korzystania z placówek medycznych, na rzecz chatbotów wykorzystujących sztuczną inteligencję, konsultacji telefonicznych i internetowych, e-recept, elektronicznej dokumentacji medycznej czy aplikacji mobilnych monitorujących stan zdrowia. Telemedycyna umożliwiła dostęp do lekarzy w zaciszu domowym, skracając czas oczekiwania na specjalistę i usprawniając diagnostykę. Zdalna opieka medyczna rozwija się w nie tylko w zakresie kontaktu z lekarzem, ale również monitorowania stanu zdrowia pacjenta, bez konieczności przebywania w placówce medycznej, m.in. poprzez opaski monitorujące stan zdrowia, wysyłające automatycznie informację do lekarza.

Warto przy tym pamiętać o bezpieczeństwie szczególnie wrażliwych danych, jakimi są informacje medyczne. Przykładowo, rozwiązania z rodziny Dell Edge Computing pozwalają stosować zaawansowane algorytmy sztucznej inteligencji w miejscach, w których do tej pory nie było to możliwe. Odpowiednia moc obliczeniowa, integrowanie wielu czujników, kamer i urządzeń zbierających informacje otwierają przed nami zupełnie nowe możliwości. Przetwarzanie danych w miejscu ich powstawania daje możliwość lepszej automatyzacji i optymalizacji procesów, a z drugiej strony rozwiązuje kwestię prywatności i bezpieczeństwa.

Cyfrowy bliźniak

Cyfrowy bliźniak to wirtualna reprezentacja będąca odpowiednikiem realnego obiektu lub procesu, która naśladuje jego zachowania w świecie rzeczywistym. W medycynie obecność cyfrowych bliźniaków pozwala m.in. na symulacje oraz zbieranie danych molekularnych. Badania te nie byłyby możliwe do przeprowadzenia w rzeczywistości, ze względu na dobro pacjenta i etykę leczenia. Tymczasem, jesteśmy świadkami pierwszych, spektakularnych efektów, jakie przynosi symulacja leczenia wirtualnych modeli pacjentów, m.in. w chorobie Castlemana, ułatwiając zidentyfikowanie rzadkiego, zagrażającego życia schorzenia. Dzięki cyfrowemu bliźniakowi informacje fizyczne i wirtualne mogą być przeglądane przez lekarzy razem, dynamicznie i w czasie rzeczywistym.

Nowoczesna infrastruktura Dell Technologies wspiera Fundację i2b2 tranSMART w tworzeniu anonimowych cyfrowych bliźniaków, które pomagają leczyć skutki przewlekłego zespołu COVID-19. By naukowcy mogli przeprowadzać miliony zindywidualizowanych symulacji, potrzebne są odpowiednie zasoby obliczeniowe, zdolności w zakresie sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego oraz zaawansowana pamięć masowa. W tym celu Dell Technologies stworzyła tzw. enklawę danych, bezpieczną sieć do przechowywania danych składającą się z systemów pamięci masowej Dell EMC PowerEdge, PowerStore i PowerScale, a także usług integracji od VMware WorkSpace One i Boomi.

Jeszcze sto lat temu każdy zabieg medyczny mógł skończyć się śmiertelną infekcją. Odkrycie pierwszego antybiotyku – penicyliny było równie przełomowe, co kontrowersyjne i wzbudzało lęk społeczny oraz protesty przestraszonych pacjentów i ich rodzin. Dziś z podobną niepewnością podchodzimy do nowych technologii w medycynie. Lekarze jednak są zgodni – nie ma przyszłości medycyny bez nowych technologii. Ważne, by towarzyszył im dostęp do dobrej jakości danych, które będą przechowywane w środowisku, zapewniającym bezpieczeństwo pacjentów.

¹https://www.rynekzdrowia.pl/Polityka-zdrowotna/Prof-Gzik-bez-dostepu-do-nowych-technologii-bedziemy-przegrywac-batalie-o-zycie-pacjentow,213364,14.html


Źródło: Dell Technologies 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Jak zwiększyć szanse na uzyskanie dofinansowania, czyli czym jest opinia o innowacyjności?

opinia o innowacyjności

Innowacja ujmowana jest jako podstawowe zjawisko w rozwoju gospodarczym, a organizacje, które swoją strategię i cele opierają na innowacyjności podbijają rynki globalne. Wbrew obiegowej opinii należy zaznaczyć, że nie każdy nowy pomysł biznesowy jest innowacją. Innowacyjność pomysłu biznesowego można zweryfikować uzyskując tzw. opinię o innowacyjności. Opinia o innowacyjności jest to analiza przygotowywana przez podmiot niezależny od pomysłodawcy. Obecnie często niezbędna podczas wnioskowania o środki potrzebne na urzeczywistnienie pomysłu.

Czym jest innowacja?

Pojęcie innowacji zostało szczegółowo zdefiniowanie przez międzynarodowy podręcznik badań innowacji Oslo Manual 2018. Objaśnienie to, jest jednak bardzo złożone, dlatego też, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, Unia Europejska, uprościła definicje i przyjęła jako innowację wszystkie pomysły wiążące się z:

  • wprowadzaniem nowatorskich produktów lub usług,
  • prowadzeniem i wdrażaniem wyników prac badawczo-rozwojowych,
  • odnajdowaniem nowych rozwiązań różnych problemów społecznych.

 

Poniżej przeczytasz czym jest opinia o innowacyjności.

Opinia o innowacyjności – jak urzeczywistnić nasz pomysł?

Realizację koncepcji, która spełnia warunki innowacji, można finansować zarówno ze środków własnych, jak i źródeł zewnętrznych. W praktyce jednak to dotacje są jedną z najpopularniejszych form pozyskiwania kapitału. Warto zaznaczyć, że w ostatnich latach kluczową rolę w rozwoju przedsiębiorstw odgrywają Fundusze Europejskie, które stawiają właśnie na innowację. Oznacza to, że środki pozyskać można z kilku źródeł wspierających rozwój pomysłów odznaczających się innowacyjnością̨, takich jak:

  • Fundusze norweskie,
  • Program Horyzont Europa (2021-2027),
  • Programy regionalne (RPO).

 

W celu sfinansowania planowanych inwestycji przedsiębiorstwa składają wnioski nie tylko o dotacje, ale również o ulgi technologiczne czy wsparcie inwestorskie. Aby wyróżnić się na tle konkurencji oraz potwierdzić potencjał projektu, warto oprócz podstawowych dokumentów załączyć pozytywną opinię o innowacyjności. Jest to niezależna analiza na temat innowacji, którą firma planuje wdrożyć w swojej działalności. Co więcej coraz częściej dokument ten jest wymagany podczas ubiegania się o środki zewnętrzne na urzeczywistnienie pomysłu.

Jak uzyskać opinię o innowacyjności?

O wystawienie opinii o innowacyjności mogą ubiegać się przedsiębiorstwa:

  • planujące wdrożyć innowację,
  • posiadające patenty na wynalazki,
  • posiadające prawo rejestracji wzoru przemysłowego czy prawo ochronne na wzór użytkowy,
  • właściciele technologii,
  • większościowi udziałowcy spółek będących właścicielami technologii.

Ważne jest jednak, aby pamiętać, że opinie o innowacyjności mogą zostać wydane wyłącznie przez jednostki naukowe, czyli podmioty, które prowadzą badania naukowe lub prace rozwojowe w sposób ciągły. Do grona tych instytucji należy między innymi Centrum Badawczo-Rozwojowe Biostat.

Proces uzyskiwania opinii jest przejrzysty: eksperci oceniają technologie pod kątem ustalonych przez grantodawcę kryteriów. Jednym z podstawowych wymagań jest zazwyczaj określenie rodzaju innowacji oraz jej charakterystyka. W zależności od konkursu, pod uwagę brane są zarówno innowacje produktowe, procesowe, jak i organizacyjne, czy marketingowe. Kolejnym ważnym aspektem jest wykazanie innowacyjności technologii. Oprócz rozwiązań zupełne nowych, jeszcze niestosowanych przez żadne przedsiębiorstwo, do grona innowacji zaliczane są również procesy i produkty dostępne na rynku od niedawna. Wykazanie, że technologia nie jest powszechnie dostępna, jest jednym z uniwersalnych elementów każdej opinii o innowacyjności.

 

Opinia o innowacyjności

Ważnym elementem składowym dokumentu jest też wyszczególnienie oraz uzasadnienie kosztów, jakie zostaną poniesione podczas wdrażania innowacji. Warto również zwrócić uwagę na fakultatywne kryteria. Dodatkowe punkty w konkursie często można uzyskać wykazując, że pomysł będzie realizowany na podstawie wyników prac badawczo-rozwojowych, czy też wykazując znaczący wpływ technologii na rynek krajowy lub międzynarodowy. Wszystkie informacje muszą być jednak poparte weryfikowalnymi źródłami lub badaniami. Ponadto każda opinia o innowacyjności zawiera deklarację poufności oraz bezstronności.

 

Ile kosztuje opinia o innowacyjności?

Cena i czas wystawienia opinii uzależniony jest od stopnia złożoności pomysłu i tematyki, której dotyczy projekt. Najczęściej jednak przygotowanie dokumentu trwa około 10 dni, a koszty realizacji wahają się od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Ponadto istnieje możliwość odliczenia Ulgi B+R. Zaadresowana jest ona do przedsiębiorców, którzy chcą powiększyć swoją ofertę o nowe produkty/usługi, albo modyfikują już istniejące wersje, bez konieczności tworzenia zupełnie nowych technologii.

Chociaż opinia o innowacyjności, jako część dokumentacji nie decyduje o otrzymaniu dofinansowania, to z pewnością może zwiększyć szanse na sukces. W wiarygodny sposób udowadnia ona, że pieniądze, o które wnioskuje przedsiębiorstwo będą dobrze wykorzystane. Należy jednak pamiętać, że czas potrzebny na wystawienie opinii mierzony jest indywidualnie. Dlatego warto skontaktować się z wybraną jednostką naukową odpowiednio wcześniej.

 

Zobacz także:

Opinia o innowacyjności – pozyskiwanie funduszy unijnych


 

Bartosz Olcha BioStat

Bartosz Olcha
Senior Project Manager w BioStat®

www.biostat.com.pl

Absolwent politologii na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Analityk, metodolog, autor opracowań i ekspert w już ponad 400 projektach badawczych. Specjalizuje się w kompleksowej realizacji badań rynku pracy, społeczno-gospodarczych oraz badań wizerunku marki pomocnych w tworzeniu strategii marketingowych. Zrealizował również szereg projektów dotyczących zachowań i preferencji konsumentów oraz badań satysfakcji klientów przedsiębiorstw prywatnych i instytucji publicznych. W swojej karierze zawodowej współpracował m. in. z: Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich, Miastem Łódź. A także Mazowiecką Izbą Rzemiosła i Przedsiębiorczości, Uniwersytetem Ekonomicznym w Krakowie, Shell, Vivus Finance oraz z kilkudziesięcioma powiatowymi i wojewódzkimi urzędami pracy.

BioStat® to komercyjna jednostka naukowa posiadająca status Centrum Badawczo-Rozwojowego. Interdyscyplinarny zespół, w skład którego wchodzą naukowcy, analitycy, biotechnolodzy, menadżerowie i innowatorzy IT zajmujący się zagadnieniami praktycznego zastosowania innowacyjnych rozwiązań badawczych w biznesie. Specjalizujemy się m.in. w badaniach oraz oprogramowaniu medycznym. Transfer wiedzy ze świata nauki do świata biznesu. To nasza przewaga. Pracujemy rzetelnie od 15 lat. Realizujemy projekty badawcze i multichannelowe skierowane do środowisk naukowych, biznesowych i medycznych w oparciu o nasze systemy takie jak: eCRF.biz™, SurvGo™, Cati-system czy Medfile® oraz dedykowane autorskie rozwiązania dostosowane do indywidualnych potrzeb. Kompleksowo wspieramy naszych Partnerów w cyfryzacji i optymalizacji procesów biznesowych oraz realizacji strategii sprzedażowych. Nasi eksperci: Rafał Piszczek - Statystyk. Autor publikacji naukowo badawczych i referatów z zakresu data mining w analizach ekonomicznych i branży farmaceutycznej. Specjalizuje się w komercjalizacji wiedzy naukowej w praktyce biznesowej oraz transferze wiedzy naukowej do celów biznesowych. Ekspert ds. elektronicznej dokumentacji medycznej i telemedycyny. dr inż. Ewa Tkocz-Piszczek - Matematyk. Autorka publikacji naukowych z zakresu matematyki stosowanej. Wykładowca Instytutu Matematyki Politechniki Śląskiej, pracę doktorską broniła na AGH w Krakowie. dr Monika Jaremków - Ekspert ds. Badań, doktor nauk o Ziemi w zakresie geografii społecznej. Autorka kilkunastu artykułów naukowych, współautor publikacji książkowych. dr Marian Płaszczyca - Statystyk, doktor nauk biologicznych. Wieloletni pracownik Polskiej Akademii Nauk i Uniwersytetu Sztokholmskiego oraz autor publikacji naukowo-badawczych z dziedziny inżynierii genetycznej, bioinformatyki i fizjologii roślin. dr Małgorzata Płaszczyca - Absolwentka kierunku biologia Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Doktorat uzyskała na Wydziale Fizjologii Roślin Uniwersytetu Sztokholmskiego. Posiada wieloletnie międzynarodowe doświadczenie naukowe i dydaktyczne uzyskane podczas pracy w szwedzkim uniwersytecie. Jest współautorem publikacji zamieszczanych w renomowanych czasopismach naukowych. Gosia pracę w BioStat® rozpoczynała od tworzenia analiz statystycznych na potrzeby raportów medycznych opracowywanych dla wiodących firm farmaceutycznych. dr Sebastian Musioł - Doktor nauk ekonomicznych, wieloletni pracownik Wydziału Informatyki i Komunikacji Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, a wcześniej wykładowca Uniwersytetu Śląskiego, GWSP w Chorzowie, WSFiP w Bielsku-Białej. Specjalizuje się w badaniach jakościowych, ekspertyzach i konsultacjach strategicznych. Posiada doświadczenie w badaniach rynkowych i marketingowych oraz w realizacji kampanii wizerunkowych, promocyjnych i informacyjnych. Autor publikacji naukowych w zakresie marketingu i ekonomii. Bartosz Olcha - Absolwent politologii na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Analityk, metodolog, autor opracowań i ekspert w już ponad 400 projektach badawczych. Specjalizuje się w kompleksowej realizacji badań rynku pracy, społeczno-gospodarczych oraz badań wizerunku marki pomocnych w tworzeniu strategii marketingowych. Zrealizował również szereg projektów dotyczących zachowań i preferencji konsumentów oraz badań satysfakcji klientów przedsiębiorstw prywatnych i instytucji publicznych. W swojej karierze zawodowej współpracował m. in. z: Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich, Miastem Łódź. A także Mazowiecką Izbą Rzemiosła i Przedsiębiorczości, Uniwersytetem Ekonomicznym w Krakowie, Shell, Vivus Finance oraz z kilkudziesięcioma powiatowymi i wojewódzkimi urzędami pracy. www.biostat.com.pl haloDoctor - nowa usługa telemedyczna łączy pacjenta z lekarzem | Lekarz online | e-Wizyty | e-Recepta

Biostat

Startupy wysokotechnologiczne to najbardziej innowacyjny segment polskiej gospodarki

Startupy_technologiczne

Taylor Economics opublikowało raport „Startupy technologiczne. Polska 2021”, którego partnerami są Narodowe Centrum Badań i Rozwoju oraz Infoshare. Jest to praktycznie pierwsze tego typu opracowanie poddające tak szczegółowej analizie najbardziej innowacyjny fragment polskiej społeczności startupów. Zgodnie z raportem w Polsce co roku powstaje ponad 4 tysiące technologicznych startupów. Są to głównie spółki informatyczne świadczące usługi oparte na wiedzy, ale także spółki badawczo-rozwojowe, czy też przedstawiciele zaawansowanych technologicznie sektorów przemysłowych takich jak instrumenty i wyroby medyczne.

Bardziej szczegółowe dane kilkudziesięciu badanych startupów pokazują, że tam, gdzie w grę wchodzi zaawansowana technologia – gdzie mamy do czynienia z tak złożonymi innowacjami jak leki, chemia, elektronika czy technika lotnicza i kosmiczna – nie ma zbyt dużo miejsca na absolwencki zapał i pomysł spisany na jednej kartce. Z raportu Taylor Economics wynika, że polskie startupy technologiczne zakładane są najczęściej przez 2-3 osobowe zespoły przy średniej wieku założyciela wynoszącej ok. 39 lat.

Raport podaje też szczegółowe dane na temat całej struktury podmiotowej założycieli, w tym posiadanych przez nich pakietów udziałów oraz obecności kobiet. Struktura własności w początkowym okresie jest wysoce skoncentrowana bowiem na osoby fizyczne w momencie rejestracji spółki przypada łącznie około 86% udziałów (średnio na jednego założyciela przypada pakiet 33% udziałów).

Niezwykle ciekawe i korzystne jest to, że w gronie założycieli pojawiają się także kobiety. Z zebranych danych wynika, że stanowią one około 20% founderów technologicznych startupów.

Piotr Tamowicz jeden z autorów raportu

Wśród pozostałych założycieli brakuje jednak funduszy venture capital, natomiast widoczne są uczelnie. Z jednej strony pokazuje to skąd wywodzą się najnowsze technologie, a z drugiej strony widać, że wciąż jest zapotrzebowanie na finansowanie komercjalizacji w sektorze naukowym.

W raporcie Taylor Economics znajdujemy także informacje o zmianach w strukturze właścicielskiej w kilka lat od ich założenia. Stosunkowo szybko startupy otwierają się na inwestorów zewnętrznych. W ciągu kilku pierwszych lat funkcjonowania startupów udziały założycieli obniżają się średnio o około 10 punktów procentowych. W to miejsce pojawiają się nowi udziałowcy w tym między innymi fundusze venture capital. Co ciekawe są to zarówno fundusze prywatne jak i publiczne tj. finansowane głównie w ramach programu BRIdge Alfa realizowanego przez NCBR, czy fundusze uruchomione przez PFR Ventures.

Średni pakiet udziałów obejmowany przez fundusz venture capital na starcie wyniósł prawie 16%, przy czym fundusze finansowane ze środków publicznych obejmowały znacznie większe pakiety – średnio 24% udziałów. Jest to zaskakujące, gdyż wpływa to na osłabienie pozycji założycieli, zwłaszcza przy kolejnych rundach inwestycyjnych.

Michał Przybyłowski jeden z autorów raportu

Jak wskazano w raporcie, najważniejszym źródłem finansowania wysokotechnologicznych startupów pozostają dotacje na realizacje prac badawczo-rozwojowych uzupełniane środkami własnymi założycieli lub prywatnych inwestorów. Jednym z najczęściej wykorzystywanych programów jest tzw. „szybka ścieżka”. Przeciętnie jest to jedna dotacja na startup, ale wraz z wiekiem spółek rośnie również liczba dotacji i realizowanych projektów.

Taylor Economics w swoim raporcie prezentuje także kilka studiów przypadków pokazujących, jak ciekawe i innowacyjne projekty są realizowane przez polskie startupy. Pomysły komercjalizowane przez Amorphis Pharma (projektowanie amorficznych postaci leków generycznych), ExploRNA Therapeutics (technologia wytwarzania trwałego i efektywnego mRNA) czy Advanced Diagnostic Equipment (zaawansowany bezinwazyjny diabetomat) to rozwiązania z najwyższej technologicznej półki, z których Polska może być dumna.

pobierz pełny raport


Źródło: PAP

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Wydarzenie: Człowiek 4.0 – ludzkość w świecie nowych technologii [BRIEF PATRONUJE]

Consulting Konferencja Czlowiek4.0

Konferencja SI-Customer Day – Człowiek 4.0 – zbliża się wielkimi krokami. W “Roku Lema” motywem przewodnim będzie miejsce człowieka w sercu cyfrowej transformacji. To już drugie spotkanie, które odbędzie się online. Organizatorzy zapewniają, że skala i jakość spotkania nie będzie odbiegać od tych przyjętych w czasach przed pandemią. Wręcz przeciwnie, bo dzięki nowoczesnym technologiom wziąć w niej udział będzie mógł dosłownie każdy.

Paweł WalaNowoczesne technologie, sztuczna inteligencja, wszystko to, co w skrócie nazywamy Przemysłem 4.0, coraz mocniej wchodzą do polskich przedsiębiorstw. Świat zmienia się na naszych oczach i w dobie pandemii digitalizacja przyspieszyła jeszcze mocniej. Roboty, inteligentne systemy zarządzania, aplikacje przejęły część obowiązków, które leżały po stronie pracowników. Dzięki temu firmy mogły w miarę normalnie funkcjonować. Choć postępem technologicznym zapewniamy sobie przewagę konkurencyjną, to warto zastanowić się nad rolą człowieka w tym procesie.

Paweł Wala, wiceprezes zarządu SI-Consulting

Zrozumieć technologię, klienta, siebie

Miejsce człowieka w procesie automatyzacji i cyfryzacji to kluczowy temat wydarzenia, które odbędzie się 15 czerwca. Konferencja Człowiek 4.0 będzie prowadzona całkowicie online, a rejestracja chętnych jest już otwarta i odbywa się poprzez specjalnie przygotowaną stronę internetową: czlowiek.czteryzero.pl.

Jest to jedenasta edycja SI-Customer Day, czyli corocznej konferencji organizowanej przez SI-Consulting – firmę specjalizującą się we wdrożeniach rozwiązań IT, które wspierają zarządzanie i optymalizują procesy biznesowe przedsiębiorstw. W tym roku swoistym patronem wydarzenia jest Stanisław Lem, pisarz, wizjoner, futurolog. Przypomnijmy, że Sejm RP uznał 2021 rok właśnie “Rokiem Lema”.

Paweł WalaPrzyjrzymy się temu, jak firmy mogą wykorzystać technologię, by zrozumieć klienta i odpowiedzieć na jego potrzeby i oczekiwania. Nawiązanie porozumienia między przedsiębiorcą a klientem jest niezbędne, by jak najszybciej spełnić jego wymagania i żeby odbyło się to możliwe jak najmniejszym kosztem.

Przechodząc na rozwiązania Przemysłu 4.0 stawiamy na cyfryzację i automatyzację, co często budzi niepokój pracowników. Warto jednak zauważyć, że wiele miejsc pracy charakteryzuje się powtarzalnością zadań, czyli wielokrotnym wykonywaniem podobnych czynności. W konsekwencji na swojej drodze coraz częściej spotykamy osoby, które są sfrustrowane i narzekają na nużący charakter powierzonych im obowiązków. Jako pracodawcy musimy zastanowić się, jak, wykorzystując nowoczesną technologię, zadbać o rozwój pracowników

Paweł Wala, wiceprezes zarządu SI-Consulting

Podczas konferencji Człowiek 4.0 nie zabraknie okazji do przyjrzenia się temu, jak technologia może pomóc samym przedsiębiorcom. Prelegenci podzielą się wnioskami, jakie aspekty muszą być uregulowane, zanim wprowadzi się innowacyjny produkt na rynek. Będą też debatować o tym, czym powinna charakteryzować się technologia, która wspiera zarządzanie biznesem i ludźmi.

Paweł WalaPod koniec merytorycznej części konferencji pochylimy się nad myślą patrona konferencji i zastanowimy czym właściwie jest dla nas robot? Co ma to słowo wspólnego z człowiekiem? Jak powstało? To Stanisław Lem wpłynął na rozumienie tego terminu, z drugiej jednak strony w centrum wszystkiego stawiał zawsze człowieka.

Paweł Wala, wiceprezes zarządu SI-Consulting

Na liście gości specjalnych konferencji Człowiek 4.0 znajdują się eksperci wysokiej klasy: Thomas Duschek, prezes zarządu SAP Polska, Anna Streżyńska, prezes Zarządu MC2 Innovations, była Minister ds. Cyfryzacji czy Grzegorz Dzik, prezes zarządu Grupy Impel. Głos zabiorą również m.in. Mateusz Kusznierewicz, mistrz olimpijski i dyrektor generalny Star Sailors League, a całość współprowadzić będzie dr Maciej Kawecki, ekspert w dziedzinie nowych technologii i prezes Instytutu Lema.

Plan, dynamika, sceneria – tak wygląda konferencja 4.0

Konferencja Człowiek 4.0 będzie odbywała się w reżimie sanitarnym. Słuchacze będą mogli w niej uczestniczyć tylko online, ale organizatorzy gwarantują, że czas spędzony przed monitorem będzie w pełni wykorzystany.

Paweł WalaNiewiele brakowało, a ubiegłoroczna, dziesiąta edycja nie odbyłaby się przez pandemię, która uniemożliwiła realizację spotkania w klasycznej formie stacjonarnej. Jesteśmy jednak firmą, która rozwija i chce właściwie wykorzystywać nowe technologie.

Paweł Wala, wiceprezes zarządu SI-Consulting.

Poprzednia konferencja odbyła się online i wzięło w niej udział ponad 300 osób. Człowiek 4.0 wykorzystuje technologię w obszarach związanych z pracą, ale również do celów mniej formalnych w życiu prywatnym. Dlatego część wieczorna będzie ubarwiona ciekawostkami technologicznymi i dopełniona elementami pokazów i rozrywki.

Paweł WalaNie zapominamy też o potrzebach “serca”, więc naszych gości będziemy zachęcać do wsparcia “Szlachetnej Paczki”.

podkreślają organizatorzy

Aby wziąć udział w wieczornej części konferencji, należy w procesie rejestracji zaznaczyć odpowiedni checkbox.


Źródło: SI-Consulting

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Jak rozwój nowoczesnych technologii wpływa na człowieka i biznes? Konferencja MIT Sloan Management Review Polska pod hasłem Productivity – Humanity – Technology [BRIEF PATRONUJE]

Konferencja MIT Sloan Management Review Polska

Zrozumienie związku między człowiekiem a technologią jest kluczem do odpowiedzialnego rozwoju biznesu prawie w każdym obszarze - czy to w dziedzinie energii, mobilności, czy zdrowia, pracy lub nauki. W jaki sposób digitalizacja zmienia ludzkie życie i jak przyszłe trendy mogą wpłynąć na produktywność? Które kompetencje i predyspozycje osób decyzyjnych są najistotniejsze w kontekście efektywnego wykorzystania technologii? Na te i inne pytania już 27 maja odpowiedzą międzynarodowi eksperci biznesu podczas konferencji MIT Sloan Management Review Polska.

Zbliżająca się konferencja to ważny punkt na mapie wydarzeń biznesowych. Jej zeszłoroczna odsłona poświęcona była „nowej normalności” – kwestiom powrotu biznesu do pełnego działania wspieranego przez nowe rozwiązania i technologie. Po ponad roku z pandemią wiemy już dobrze, że transformacja cyfrowa to nie wybór organizacji a biznesowe ultimatum. Wszechobecna digitalizacja unaoczniła też, jak istotną rolę w tym procesie odgrywają ludzie – klienci i pracownicy. Dzisiejsi liderzy stoją więc przed nie lada wyzwaniem – muszą zastanowić się nie tylko jakich narzędzi i technologii używać, ale także jak dostosować style zarządzania do dynamicznie zmieniających się wymogów świata. Efektywne przywództwo w „nowej normalności”, oprócz zrozumienia cyfryzacji i procesu zmiany, wymaga kompetencji w zakresie kierowania zespołami w środowiskach hybrydowych, motywowania czy radzenia sobie ze stresem. Stąd motyw przewodni tegorocznej edycji Konferencji MIT Sloan Management Review Polska: Productivity – Humanity – Technology. Z uwagi na przedłużające się obostrzenia związane z wybuchem pandemii COVID-19 wydarzenie odbędzie się w formule online.

O tym, jak budować przewagę konkurencyjną dzięki wykorzystywaniu nowych technologii, nowoczesnym stylom zarządzania i innowacyjnym sposobom myślenia w działaniach naprawczych opowiedzą m.in. najwięksi światowi eksperci z Massachusetts Institute of Technology.

  • Trish Cotter, dyrektor zarządzająca Martin Trust Center na MIT Entrepreneurship podzieli się z uczestnikami tajnikami „Energy Leadership”.
  • Alex „Sandy” Pentland, jeden z największych światowych autorytetów w dziedzinie obliczeń, który znajduje się na liście 7 najbardziej wpływowych naukowców zajmujących się danymi, poruszy temat odkryć w zakresie wykorzystania danych oraz sztucznej inteligencji w systemach obywatelskich i rządowych.
  • Michael A. Cusumano, profesor zarządzania SMR i prodziekan MIT Sloan School of Management zdradzi, jakie są najlepsze praktyki w budowaniu biznesów platformowych.
  • Edward B. Roberts, profesor zarządzania technologią i założyciel Centrum Przedsiębiorczości MIT, zainspiruje uczestników historiami wprowadzania na rynek przełomowej nauki i technologii, a także przedstawi kulturę współpracy, w której rozwinęła się przedsiębiorczość na MIT.

Dołącz do wydarzenia 27 maja i przekonaj się, jak możesz wdrożyć w swojej firmie technologie, które mają realny wpływ na Twój biznes. Pokażemy Ci narzędzia, rozwiązania, studia przypadków różnych projektów, zarówno tych bardziej udanych, jak i mniej. Skorzystaj z jednego z trzech pakietów uczestnictwa: basic, standard lub premium. Wybierz opcję najlepiej dopasowaną do Twoich potrzeb i wznieś swój biznes na wyższy poziom.

Zapisy i więcej informacji dostępne na: https://konferencjaonline.mitsmr.pl/


Źródło: MIT Sloan Management Review Polska 

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Technologiczne drugie życie. Jak proptech sprawia, że starsze budynki są wciąż nowoczesne i funkcjonalne?

proptech technologie wiezowce

W całej Polsce wciąż powstają nowe budynki komercyjne - biurowce, centra magazynowe, hotele czy mniejsze bądź większe parki handlowe. Natomiast budynki z lat 80. czy 90. XX wieku nadal są w użyciu. Część z nich została już zmodernizowana, ale większość cały czas czeka na swoje drugie życie. Oto pięć przykładów pokazujących jak, dzięki nowym technologiom, starsze budynki mogą stać się energooszczędne i bardzo funkcjonalne.

Tworzenie tzw. smart budynków i modernizowanie w tym kierunku starszych obiektów po prostu się opłaca. Jak pokazują dane firmy Siemens, inteligentny, lepiej funkcjonujący budynek może, przyjmując dość zachowawcze założenia, zwiększyć cenę najmu nawet o 11,8%, a ostatecznie może przynieść od 5% do 35% wyższą wartość sprzedaży obiektu.

Odpowiednie rozwiązania technologiczne pozwalają też oszczędzać wodę i energię. Jednocześnie, nowe technologie przynoszą nieocenioną wartość użytkownikom budynków – pomagają tworzyć bardziej funkcjonalną i przyjazną przestrzeń. Inteligentne oświetlenie czy zaawansowane filtry powietrza dbają również o to, abyśmy przebywali w obiektach, które nie mają negatywnego wpływu na nasze zdrowie i samopoczucie.

Na świecie, ale także w Polsce, rośnie liczba przykładów budynków, które powstały całe dekady temu, ale stały się bardziej zielone i przyjazne swoim użytkownikom, dzięki mądrej modernizacji i odpowiednim technologiom. Poniżej, przedstawiamy pięć przykładów budynków komercyjnych, które dzięki technologii dostały drugie życie.

Empire State Building

Przykład 1: nowojorski Empire State Building

To bodaj najbardziej znany przykład udanej modernizacji nie tylko starszego, ale i kultowego budynku. Empire State Building to symbol Nowego Jorku, przez wiele lat był najwyższym budynkiem na świecie. W tym roku będzie “obchodził” 90 urodziny. Jak na Stany Zjednoczone, jest to niemal zabytek. Przez dekady zachwycał miliony nowojorczyków i turystów, ale z czasem zaczął odstawać technologicznie od rosnących na Manhatanie nowoczesnych drapaczy chmur. Z ikony zamieniał się w muzeum.

Zaczęło się to zmieniać kiedy Empire State Building zbliżał się do osiemdziesiątki. W 2009 roku rozpoczął się duży projekt modernizacyjny, który trwał przez następną dekadę. Łącznie kosztował ponad 700 milionów dolarów, ale przyniósł wymierne skutki. W wyniku zastosowania inteligentnych rozwiązań oszczędzających energię, udało się zmniejszyć obciążenia energetyczne budynku o 38%, co oznacza 4,4 mln dolarów mniej wydawanych na energię w skali roku.

Firma zarządzająca tym ikonicznym budynkiem wykorzystuje nowoczesny system zarządczy, który pozwala w zautomatyzowany sposób kontrolować klimatyzację, konsumpcję prądu, temperaturę w pomieszczeniach i jakość powietrza w obiekcie. A jest to możliwe dzięki setkom inteligentnych czujników zainstalowanych w całym budynku.

Dzięki wprowadzonym zmianom, ten funkcjonujący od dziewięciu dekad budynek jest certyfikowany na poziomie LEED Gold, a niektóre przestrzenie otrzymały certyfikat LEED Platinum. Oznacza to, że Empire State Building jest tak zielony i tak przyjazny swoim użytkownikom jak nigdy wcześniej. Ikona przeszła głęboką metamorfozę i jest w stanie sprostać nowoczesnym oczekiwaniom i wyzwaniom.

Warsaw Trade Tower

Przykład 2: budynek Warsaw Trade Tower

Warsaw Trade Tower (WTT) to to jeden z najbardziej rozpoznawalnych i najwyższych budynków biurowych Warszawy, którego budowa została ukończona w 1999 roku. W zeszłym roku właściciel i zarządca budynku – firma Globalworth, zdecydowała o modernizacji obiektu m.in. w zakresie najważniejszego systemu odpowiedzialnego za bezpieczeństwo osób w nim przebywających – Systemu Sygnalizacji Pożarowej.

Nowe rozwiązanie spełnia najnowsze wymogi techniczne i prawne jak i zapewnia aktualizację systemu w przyszłości, także jeżeli chodzi o instalację kolejnych urządzeń. Elastyczna struktura systemu umożliwia zabezpieczenie tak wymagającego i złożonego obiektu jakim jest wysokościowiec w centrum Warszawy, m. in. dzięki integracji systemu ppoż z systemem ochrony budynku.

Starsze budynki, gdy dostaną drugie życie, mogą być dużo bardziej atrakcyjne niż nowe. Zazwyczaj są usytuowane w bardzo dobrych lokalizacjach, ich cena najmu jest niższa i są bardziej rozpoznawalne. Modernizacje, szczególnie te, które odbywają się już w trakcie codziennej eksploatacji budynków są bardzo trudnym przedsięwzięciem projektowym. Nie każdy może się tego podjąć, dlatego warto jest zwracać uwagę nie tylko na cenę projektu, ale również na doświadczenie firm w takich realizacjach.

Wojciech Jurczak, dyrektor pionu Building Products w Siemens

Kolejnym istotnym elementem systemu, w który zainwestował właściciel i zarządca WTT jest wykorzystanie najnowszych rozwiązań bazujących na technologiach chmurowych Siemens Cerberus Cloud. Dzięki podłączeniu obiektu do odpowiednio zabezpieczonej chmury, zarządca budynku może zdalnie kontrolować stan systemu, 24/7, z dowolnego urządzenia i w czasie rzeczywistym. Pozwala to zdecydowanie szybciej reagować na różne incydenty.

Globalworth zainwestował też w inne rozwiązania, które poprawiają nie tylko bezpieczeństwo, ale i komfort osób pracujących i przebywających w Warsaw Trade Tower. Dzięki temu, ten ikoniczny, ponad 20-letni budynek otrzymał na początku tego roku certyfikat BREEAM In-Use na poziomie Excellent.

Przykład 3: kampus uniwersytetu w Tampere

Nie tylko budynki biurowe mogą zyskać na nowoczesnych rozwiązaniach proptechowych. Ciekawym przykładem są budynki kampusu uniwersyteckiego w fińskim Tampere. Niektóre z nich są stosunkowo młode, ale inne funkcjonują już od kilku dekad. Studenci i pracownicy uczelni często narzekali na zaduch w pomieszczeniach, niedostateczne ogrzanie sal wykładowych czy inne usterki w systemach grzewczych i oświetleniowych. Dlatego też zarządca kampusu razem z firmą Siemens postawił na digitalizację zarządzania budynkami.

Dzięki wykorzystaniu tysięcy specjalnych czujników i systemu BMS (Building Management System) dane o różnych aspektach funkcjonowania budynków są wykorzystywane w taki sposób, że zapotrzebowanie uczelni na energię może być zwinnie dostosowane do zasilania z publicznej sieci energetycznej, co zapewnia większą stabilność energetyczną i pozwala wprowadzać oszczędności.

Jednym z elementów systemu opracowanego przez firmę Siemens jest zarządzanie urządzeniami do odśnieżania i topnienia lodu w sposób automatyczny, uzależniony od warunków pogodowych. Na przykład dane dotyczące temperatury gruntu i prognozy pogody mogą być wykorzystywane do ostrzegania systemu, aby w razie opadów śniegu stopił śnieg z chodników na terenie kampusu. A jeśli śnieg nie pada, system po prostu nie ogrzewa budynków i chodników, ponieważ zebrane z czujników dane pokazują, że nie ma takiej potrzeby. Wcześniej system działał tak, że uruchamiał procesy grzewcze niezależnie do warunków pogodowych, co generowało znaczące straty energii.

Jakie są efekty digitalizacji procesów zarządzania budynkami na kampusie w Tampere? O 50% spadła liczba skarg użytkowników budynków, a efektywność energetyczna wzrosła o 57%. Pracownicy administracji oszczędzają także swój czas – aż 70% inspekcji, które wcześniej były przeprowadzane “organoleptycznie” zostało zastąpionych przez zautomatyzowaną analitykę danych.

Nie każde rozwiązanie spowoduje uatrakcyjnienie budynku w oczach najemcy. Warto o tym pamiętać, szczególnie jeżeli modernizujemy systemy, które są energochłonne, a takim jest produkcja chłodu i ciepła. Warto jest też skorzystać z narzędzi, które wyliczą potencjalną oszczędność, jeszcze przed modernizacją. Dobrze jest również tchnąć trochę innowacyjności w budynek np. sterowanie komfortem, oświetleniem i żaluzjami z poziomu telefonu, czy zmiana barwy sztucznego światła zgodna z porą dnia.

Wojciech Jurczak, dyrektor pionu Building Products w Siemens

Spectrum Tower

Przykład 4: warszawski biurowiec Spektrum Tower

W tym roku będziemy obchodzić dwudziestolecie oddania do użytku warszawskiego biurowca Spektrum Tower, którego obecnym właścicielem i zarządcą jest Globalworth. Ten 32-kondygnacyjny budynek zlokalizowany przy ulicy Twardej został kilkanaście miesięcy temu wyposażony w technologię, która zapewnia komunikację bezprzewodową z wykorzystaniem fal świetlnych oraz wysoki poziom zabezpieczeń przesyłanych danych.

Trulifi – bo tak nazywa się ta technologia – zamiast sygnałów radiowych (takich jak WiFi, 4G/5G, Bluetooth itp.), wykorzystuje fale świetlne, aby umożliwić niezawodną, bezpieczną, dwukierunkową komunikację bezprzewodową z prędkościami znacznie przewyższającymi większość konwencjonalnych technologii stosowanych w miejscach pracy. Rozwiązanie bazuje na optycznych, bezprzewodowych nadajniko-odbiornikach, które są wbudowane w oprawy oświetleniowe lub mogą zostać do nich dodane. Oznacza to, że użytkownicy nie muszą usuwać i wymieniać istniejącej infrastruktury oświetleniowej, aby uzyskać doskonałą jakość światła i łączność bezprzewodową.

Rozwiązanie wdrożone w siedzibie Globalworth w Spektrum Tower obejmuje urządzenia LiFi wykorzystujące wiązkę podczerwoną gwarantującą dwukierunkowy przesył danych do prędkości 150 Mb/s. Łączność bezprzewodowa działa w każdych warunkach oświetleniowych – nawet przy wyłączonym świetle. Prędkość transmisji jest na tyle wysoka, że umożliwia jednoczesne strumieniowanie 30 filmów o rozdzielczości 1080p (HDTV). Odbiornik USB, podłączony do laptopa, jest potrzebny do odbioru sygnału LiFi oraz pełni rolę nadajnika, który wysyła dane z powrotem do urządzenia.

Tego typu rozwiązania w budynku funkcjonującym od dwóch dekad zdecydowanie poprawiają komfort pracy. Inną technologią wykorzystaną przez Globalworth w polskiej siedzibie firmy w Spektrum Tower, która pozytywnie wpływa na warunki pracy biurowej i dobre samopoczucie, jest oświetlenie bioadaptacyjne (Human Centric Lighting), które może być dostosowane do rytmu zegara biologicznego reagując na zmianę pory dnia i warunków atmosferycznych.

Warsaw Towers

Przykład 5: warszawski biurowiec Warsaw Towers

Budynek Warsaw Towers w Warszawie również jest świetnym przykładem obiektu biurowego, który dzięki prowadzonym modernizacjom oraz zrównoważonemu zarządzaniu zyskał nowe życie. Obiekt został oddany do użytkowania w 1999 roku i był jednym z pierwszych nowoczesnych, jak na tamte lata, biurowców na mapie Warszawy.

Proces gruntownych zmian w obiekcie rozpoczął się w 2015 roku od kompleksowej przebudowy strefy recepcji. Kolejnym etapem zmian była stopniowa przebudowa powierzchni biurowych. We wszystkich nowopowstających biurach zastosowano oświetlenie LEDowe, wymieniono klimakonwektory oraz przebudowano toalety. W ten sposób udało się dokonać zmiany wizerunku ok. 95% powierzchni najmu w budynku.

W procesie modernizacji właściciel budynku nie zapomniał o infrastrukturze technicznej obiektu. Na przestrzeni ostatnich lat stopniowo wymieniano agregaty chłodu, montując w ich miejsce nowe jednostki z systemem free-coolingu. System wentylacji w nieruchomości działa w oparciu o płynną regulację poprzez detekcję stężenia dwutlenku węgla.

Proces modernizacji został uzupełniony zakupem 100% energii zielonej z farm wiatrowych oraz odnowieniem certyfikatu BREEAM IN-use na poziomie Excellent. To pozwoliło zapewnić 100% wynajmu powierzchni biurowych w 2020 roku. Jak zapowiada Tomasz Żukowski, Portfolio Property Manager w Cushman & Wakefield, to nie koniec zmian w budynku. Zarządca i właściciel budynku zamierzają w ciągu najbliższych kilku lat zmodernizować wszystkie windy.

Oszczędności energii i wody, inteligentne i zautomatyzowane zarządzanie przestrzenią, podwyższone bezpieczeństwo oraz większy komfort użytkowników – to tylko niektóre z efektów jakie można osiągnąć modernizując starsze budynki wykorzystując rozwiązania proptechowe. Jak pokazaliśmy powyżej, nowe technologie mogą skutecznie napędzać obiekty z historią i w najbliższych latach będziemy obserwować tego typu projekty coraz częściej.

Każda technologia kiedyś okaże się przestarzała. Budynki, które powstają dzisiaj za 30 czy 50 lat też będą wymagały modernizacji. Kluczem do sukcesu jest w takim razie takie przygotowanie projektu budynku, ale i projektu modernizacji, aby każda kolejna “aktualizacja” mogła być zrealizowana szybko, skutecznie i w rozsądnym budżecie. Nie można stworzyć obiektu, który będzie całkowicie odporny na zmiany technologiczne, ale można stworzyć taki projekt, który w przyszłości będzie można bardzo łatwo dostosować do nowych wymagań i standardów.

Bartosz Dobrowolski, co-founder i ekspert Proptech Foundation

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Miasta przyszłości powstaną w Afryce. Kolejne inwestycje Akona

Smartcity

Futurystyczne miasta, zarządzane na specjalnych zasadach prawnych i wykorzystujące tylko energię odnawialną. Taką wizję ma Akon, raper i biznesmen z branży kryptowalut. Artysta ma w planach budowę dwóch miast w Afryce, które opierać będą się na technologii blockchain.

Akon, urodzony w USA, ale mający senegalskie korzenie raper i piosenkarz R&B, coraz mocniej rozbudowuje swoje biznesowe portfolio. W Polsce artysta szczególnie popularny był na początku XXI wieku, a jego hit „Lonely” długo był szlagierem list przebojów. Dziś Akon inwestuje w branżę kryptowalut i szczególnie chętnie patrzy w kierunku Afryki. Ugandyjska telewizja poinformowała, że biznesmen ma zamiar wybudować na terenie tego kraju krypto-miasto.

Nie znamy jeszcze szczegółów inwestycji, ale możemy przypuszczać, że będzie to projekt podobny do kilku innych już powstających. Krypto-miasta to miejsca o specjalnym porządku prawnym, który jest bardzo przyjazny cyfrowej walucie. Inwestycje w tym miejscu, opłacane np. Bitcoinem lub Akoinem, są albo zwolnione z podatku albo traktowane w sposób preferencyjny. W zamian firmy oferują miejsca pracy i nakręcają inwestycyjny boom przyciągając kolejnych przedsiębiorców.

Jarosław Stankiewicz, COO Geco.one, nowoczesnej platformy do handlu cyfrowymi aktywami, będącej członkiem Polsko-Estońskiej Izby Gospodarczej

Ogłaszającej projekt ani Akon, ani rząd Ugandy nie podali żadnych informacji na temat szacowanego kosztu budowy miasta. Artysta stwierdził, że Akon City w Ugandzie zostanie ukończone do 2036 roku. Miasto ma mieć powierzchnię ok. 1,5 tys. km2, czyli będzie ok. trzy razy większe od Warszawy.

Wiem, że jeśli zbuduję tam krypto-miasto, to Ugandyjczycy znajdą sposób, aby wykorzystać szansę. Gdy stworzysz możliwości to ludzie czują się zmotywowani, żeby wykorzystać szansę.

Akon podczas konferencji prasowej

Smart szkoły, szpitale, elektrownie

Innym futurystycznym projektem Akona jest „smart city” w Senegalu. Inwestycja jest warta 6 miliardów dolarów, a sam projekt obejmuje 2 000 akrów. Obszar ten znajduje się w pobliżu oceanu i jest stosunkowo blisko nowego międzynarodowego lotniska w Dakarze.

Oba miasta mają wykorzystywać kryptowalutę Akoin (AKN) opartą na blockchainie Stellar. Na tym nie koniec innowacji. Założenia są bowiem takie, że miasta zasilane będą wyłącznie energią odnawialną.

  Jarosław Stankiewicz, Geco.one

Pierwsze dwa etapy budowy senegalskiego miasta powinny zostać zakończone do 2029 roku. Projekt obejmuje m.in. budowę dróg, kampusu szpitala, centrum handlowego, hoteli, rezydencji, szkoły, posterunku policji, zakładu utylizacji odpadów oraz elektrowni słonecznej.

Projekt Akoin wykorzystywany jest też m.in. w Kenii, gdzie Akon tworzy specjalną medyczną placówkę. AKN będzie w pełni wdrożonym tokenem w obrębie tego medyczno-technologicznego miasta. Będzie służył do wypłaty wynagrodzeń pracowników, a także codziennych transakcji płatniczych. Firma artysty zaprezentowała również kartę debetową AKN. Pozwala ona posiadaczom wydawać Akoin w 40 milionach sklepów internetowych na całym świecie.

Jarosław Stankiewicz, Geco.one

Nie tylko afrykańskie pustynie

Krypto-miasta mogą powstać nie tylko w Afryce, ale też w USA. Jedno z nich chce zbudować Jeffrey Berns, CEO blockchainowego inkubatora i firmy inwestycyjnej Blockchains LLC. Amerykanin zamierza rozpocząć budowę kryptowalutowego „inteligentnego miasta” na pustyni w Nevadzie w 2021 roku. Jego firma wykupiła już za 170 mln dolarów teren o powierzchni aż 217 km2.

Jeśli władze stanu Nevada zgodzą się na propozycje Bernsa to powstanie tam swoisty autonomiczna jednostka samorządowa. Miałaby ona uprawnienia podobne do amerykańskich hrabstw, a to oznacza m.in. wprowadzenie płatności cyfrowymi walutami do codziennego obiegu, a także możliwość nakładania podatków czy tworzenia własnych sądów.

Plan jest długofalowy. Berns zakłada, że w ciągu 75 lat na wykupionym gruncie powstanie nawet 15 000 domów. CEO Blockchains LLC zapowiada, że smart city będzie zawierać także arenę esportową, studio tworzenia treści oraz kampus. Berns kompleksowo podchodzi do swojego projektu. Chce, żeby na terenie jego miasta ludzie mogli tworzyć nowe zastosowania technologii blockchain m.in. uważa, że można na tym oprzeć głosowania, a także zabezpieczać sprawozdania finansowe, dokumentację medyczną czy inne wrażliwe dane osobowe.


Źródło: Geco.one

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Rusza kolejna edycja bezpłatnych kursów, które przygotują studentów do pracy w nowych technologiach

Draftcode

Warszawska fabryka startupów Daftcode, przy współpracy z topowymi warszawskimi uczelniami, uruchamia serię praktycznych kursów dla studentów. Specjaliści w dziedzinie nowych technologii łączą siły, aby wspólnie wdrażać młodych w tajniki programowania, projektowania i promowania cyfrowych produktów. Dzięki partnerstwu z Google Cloud, uczestnicy po raz pierwszy będą mogli także zdobyć umiejętności niezbędne do pracy z chmurą obliczeniową. Do 12. edycji DaftAcademy można aplikować do niedzieli 28 marca. Udział w kursach jest bezpłatny.

Kursy DaftAcademy to doskonała okazja, aby przekonać się, jak wygląda budowanie startupów od kulis. W czasie kursów studenci będą szlifować praktyczne umiejętności potrzebne do pracy w startupach, a interaktywne wykłady online, prace domowe i wirtualne spotkania mentorskie będą odzwierciedleniem zadań, jakie faktycznie czekają młodych pracowników na początku kariery w nowych technologiach. Kursy DaftAcademy są organizowane nieprzerwanie od 2015 roku. W tym semestrze, oprócz Daftcode i Google Cloud, w inicjatywę zaangażowały się także Politechnika Warszawska, Uniwersytet SWPS i Polsko-Japońska Akademia Technik Komputerowych oraz Uniwersytet Warszawski.

Startupy potrzebują nie tylko programistów, ale też m.in. talentów biznesowych i kreatywnych. Dlatego DaftAcademy ponownie zaprasza zarówno na kursy tworzenia aplikacji mobilnych iOS czy programowania w Python, jak i na kursy dotyczące komunikacji marketingowej i brandingu oraz product designu. Daftcode przeszkolił dotychczas już 3530 studentów, a tylko w minionym roku nasi specjaliści spotykali się online z 800 kursantami. Misja edukowania jest zakorzeniona głęboko w naszym DNA i chcemy ją kontynuować.

Paweł Seweryn, CEO Daftcode

12. edycja DaftAcademy to zarazem początek współpracy warszawskiego venture buildera z Google Cloud w ramach inicjatyw edukacyjnych. Dzięki temu partnerstwu uczestnicy DaftAcademy po raz pierwszy będą mieli okazję nauczyć się pracy na Google Cloud Platform i rozwijać swoje umiejętności w rozwiązaniach chmurowych. To praktyczne kompetencje, które przydadzą się studentom w wejściu na rynek pracy i będą dodatkowym atutem w ich CV czy na LinkedIn. Kurs będzie nastawiony na wykorzystywanie narzędzi Google Cloud w praktyce, a także na zdobywanie wiedzy poprzez pracę na platformie QwikLabs.

Draftcode
Źródło: Draftcode

Chmura obliczeniowa to przyszłość biznesu. Coraz więcej firm przyspiesza swoją transformację, wdrażając rozwiązania Google Cloud, które pozwalają szybciej tworzyć aplikacje i podejmować mądrzejsze decyzje biznesowe, bazując na wielopłaszczyznowej analizie danych. Wszystkie przechodzące transformację chmurową firmy już potrzebują i będą potrzebowały jeszcze więcej specjalistów, którzy będą potrafili maksymalnie wykorzystać możliwości tych narzędzi. Dlatego naszym celem jest przygotować jak najwięcej chętnych osób i wyposażyć je w umiejętności, które będą stanowić o sukcesie biznesowym firm – tych małych i tych dużych. Kurs Google Cloud Computing Foundations, dostępny w ramach DaftAcademy, to bardzo dobre wprowadzenie do tematu chmury, które jednocześnie pozwala poznać funkcje i możliwości Google Cloud oraz zdobyć potwierdzenia nabytych umiejętności przydatne w wyróżnieniu się na rynku pracy.

Kamila Cioś, Google Cloud

Do udziału w kursach zaproszeni są studenci z całej Polski, niezależnie od alma mater i kierunku studiów, a także absolwenci z maksymalnie 2-letnim stażem pracy. Najbardziej zaangażowani studenci otrzymają certyfikat skracający drogę na letni staż w Daftcode lub spółkach portfelowych. Każdy kurs DaftAcademy składa się z 5–7 cotygodniowych spotkań, które zaczną się w kwietniu i zakończą w maju.

Aplikacje kandydatów zbierane są na stronie https://daftacademy.pl/ do 28 marca


Źródło: Draftcode

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Przełomowy dla biznesu rok 2021[RAPORT]

Trendy technologiczne

Ubiegły rok pokazał nam, że technologia może być potężnym narzędziem wspomagającym ludzką pomysłowość i innowacje. Przełomowe wydarzenia, których byliśmy świadkami, zmieniły nasze społeczeństwo, a co za tym idzie nasze potrzeby i oczekiwania względem produktów i usług. Celem raportu Fjord Trends 2021 jest przedstawienie aktualnego globalnego krajobrazu technologicznego.

  • Coroczny raport Accenture „Fjord Trends 2021” wskazuje 7 najważniejszych trendów, które będą kształtować społeczeństwo i otoczenie biznesowe, a tym samym krajobraz technologiczny.
  • Zdaniem ekspertów, kryzys wywołany pandemią COVID-19 przyniesie innowacje na niespotykaną dotąd skalę, redefiniując relacje między biznesem a konsumentami i przewartościowując sposób, w jaki przedsiębiorstwa myślą o rozwoju.
  • Czas zmian będzie dla firm wielkim wyzwaniem, a działania strategiczne oraz operacyjne będą musiały szybko adaptować się do niestabilnego otoczenia biznesowego, żeby firmy mogły przetrwać i rozwijać się.

Raport Fjord Trends przedstawia, w jakich obszarach mogą rozwijać się technologie. Nie chodzi tu o wskazanie kolejnej po AI czy chmurze obliczeniowej technologii sensu stricte. Chodzi o identyfikację problemów i wyzwań, które technologia może rozwiązać. To będzie miało wpływ na biznes. Firmy, które uważnie przyglądają się temu co się dzieje na świecie i zdecydowały się wykorzystać technologię do usprawnienia działalności, bądź zmian w takich obszarach działalności biznesowej jak komunikacja i marketing, R&D, działalność operacyjna i administracyjna czy nawet HR, mogą zyskać wielką przewagę konkurencyjną w tych niestabilnych czasach.

Agnieszka Kubera, Managing Director, Accenture Products

Wśród trendów, które najmocniej wpływają na społeczeństwo i biznes możemy wymienić:

  • Zbiorowe przeniesienie: w 2020 r. zmieniło się wszystko. Mechanizm zbiorowego przeniesienia zmusił nas do poszukiwania nowych form i miejsc, w których wypełniamy obowiązki i spędzamy czas wolny. Dla wielu z nas zmienił się sposób pracy, robienia zakupów, nauki, prowadzenia życia towarzyskiego, wykonywania obowiązków rodzicielskich czy dbania o zdrowie. Marki muszą poszukać sposobów na zaoferowanie klientom nowych doświadczeń i wchodzenie z nimi w interakcje.
  • Domowi wynalazcy: Innowacje są czasem silnie powiązane z technologią, ale w coraz większym stopniu także napędzane talentem ludzi do wymyślania nowych sposobów radzenia sobie z różnymi wyzwaniami. Technologia odgrywa w tym procesie kluczową rolę, ale w mniejszym stopniu dostarcza gotowych rozwiązań, a coraz częściej pełni rolę czynnika wyzwalającego ludzką pomysłowość.

Innowacyjność to m.in. zdolność wymyślania nowych sposobów na rozwiązywanie napotykanych problemów czy tricków ułatwiających życie, czyli zyskujących na popularności tzw. „life hacków”. Weźmy na przykład osobę pracującą zdalnie z domu, która używa deski do prasowania jako stojącego biurka, czy rodzica, który zamienił się w nauczyciela. Technologia odgrywa nową rolę – czynnika uwalniającego ludzką pomysłowość, dzięki czemu ludzie są w stanie pokazać swoje prawdziwie kreatywne oblicze. Twórcy internetowi, dziennikarze, politycy, czy trenerzy osobiści starają się znaleźć nowe zastosowania mediów społecznościowych i wciąż testują nowe platformy, do przekazywania ważnych informacji i dotarcia do swoich odbiorców. Każdy chce lepszych rozwiązań, ale era, w której od marki oczekiwano stworzenia gotowego rozwiązania, zmienia się w taką, w której marki tworzą warunki dla osobistych innowacji.

Krzysztof Ślęczka, Head of Digital Commerce for Retail and FMCG, Accenture

  • Esencja zespołów: dla wielu osób praca w domu stała się niejako mieszkaniem w biurze, co silnie rzutuje na wzajemne relacje pomiędzy pracodawcą i pracownikiem oraz wiele powiązanych z tym kwestii. Do kogo należy ostatnie słowo na temat tego, jak ludzie są ubrani podczas służbowych wideokonferencji przeprowadzanych w swoich domach? Przyszłość nie będzie wyglądać jednakowo dla wszystkich zatrudnionych. Możliwe jest, że sytuacja pracowników będzie wyglądać inaczej w każdej organizacji. Zmiany dotkną czterech głównych obszarów, w których pracodawcy mają możliwości (i obowiązki) wprowadzania innowacji: technologia, kultura, rozwój talentów i kontrola. Na razie to, jak będzie wyglądać praca w przyszłości jest niejasne – wkraczamy w przestrzeń domysłów i prognoz.
  • Potrzeba interakcji: większość ludzi, żeby być na bieżąco z tym, co dzieje się na świecie, spędza o wiele więcej czasu przed ekranem. Ukazało to pewną szablonowość wzornictwa technologii cyfrowej. Organizacje muszą na nowo przemyśleć design, treści, odbiorców i interakcje między nimi, aby wprowadzić więcej emocji, radości i nieoczekiwanych zwrotów akcji do doświadczeń cyfrowych.
  • Płynna infrastruktura: sposoby i miejsca, w których kupujemy towary i usługi, znacząco się zmieniły w 2020 r. Organizacje muszą ponownie przemyśleć swoje zasoby fizyczne i skoncentrować się na zapewnieniu maksymalnie atrakcyjnych doświadczeń klientom na etapie bezpośrednio poprzedzającym zakup. Ludzie oczekują natychmiastowej satysfakcji i porównywalnego zadowolenia z dostawy, jakie towarzyszyło im podczas zakupu dokonanego w sklepie. Organizacje mogą (i powinny) budować zwinność i odporność swoich łańcuchów dostaw, aby zyskać możliwość szybkiego dostosowywania się do zmian.
  • Nowy wymiar empatii: ludzie przykładają dużą wagę do wartości wyznawanych przez marki oraz sposobu, w jaki je komunikują. Pandemia rzuciła światło na wiele źle funkcjonujących systemów na całym świecie, m.in. dyskryminację oraz dostęp do opieki zdrowotnej. W rezultacie firmy muszą ciężko pracować nad zarządzaniem swoją komunikacją, nadając priorytet tematom, które mają dla nich największe znaczenie i budując swoje działania wokół nich.
  • Stare i nowe rytuały: świętowanie narodzin, ślubów czy nawet wspólne spędzanie świąt miało znaczący wpływ na dobre samopoczucie społeczności. Firmy mają możliwość pomagania ludziom w poszukiwaniu nowych znaczeń w życiu poprzez stworzenie nowych rytuałów, które przyniosą im radość i dobre samopoczucie. Punktem wyjścia jest zrozumienie pustki po utraconym rytuale i zaproponowanie czegoś, co mogłoby ją zastąpić.

Każdego roku Accenture Interactive przygotowuje listę trendów w obszarze biznesu, technologii i designu na nadchodzący rok na podstawie sugestii zgłaszanych przez naszą globalną sieć projektantów obejmującą 2000 talentów z ponad 40 agencji kreatywnych na całym świecie. Trendy Fjord na rok 2021 koncentrują się na kwestii zaspokajania ludzkich potrzeb przez nich samych, organizacje i marki.

Cały raport znajduje się na stronie: https://accntu.re/3qiirA7


Źródło: Accenture Interactive

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Doświadczenia szyte na miarę, czyli jak pandemia wpłynęła na wymagania klientów

Trendy technologiczne

Restart modelu pracy, spersonalizowanie cyfrowych doświadczeń oraz technologie w służbie różnorodności, równości i przeciwdziałania wykluczeniu – to trzy z dziewięciu trendów technologicznych opracowanych przez ekspertów firmy doradczej Deloitte. Dwunasty raport „Tech Trends 2021” opisuje trendy, które w najbliższych dwóch latach mogą spowodować rewolucję w przedsiębiorstwach.

Przewodnim tematem naszego tegorocznego raportu jest odporność, której wiele inspirujących przykładów w biznesie pokazał nam ubiegły rok. Tegoroczne prognozy można natomiast opisać hasłowo „lepsze doświadczenie wewnątrz i na zewnątrz organizacji”. Liczę, że adopcja przewidywanych przez nas trendów pozwoli uodpornić biznes na nieoczekiwane zakłócenia na rynku.

Daniel Martyniuk, partner, lider zespołu strategii i transformacji IT,  Deloitte

Dobrodziejstwa personalizacji

Rok 2020 sprawił, że wiele interakcji z naszego świata codziennego przenieśliśmy do świata cyfrowego – od szkoły przez pracę aż po zakupy. To też spowodowało, że zatęskniliśmy za osobistym kontaktem z drugim człowiekiem. W ankietach Deloitte przeprowadzonych w pierwszych miesiącach pandemii ponad połowa uczestników stwierdziła, że chciałaby, aby ich wirtualne doświadczenia były bardziej „ludzkie”. Z raportu „Tech Trends 2021” wynika, że w ciągu najbliższych dwóch lat firmy będą musiały stawić czoła rosnącym oczekiwaniom konsumentów, dotyczącym połączenia najlepszych cech interakcji zarówno ze świata cyfrowego, jak i rzeczywistości.

Współczesna technologia umożliwia już markom personalizację na masową skalę. Kreowanie takiego doświadczenia, które pozwoli konsumentom płynnie przechodzić pomiędzy światem offline’owym i światem online’owym. Spodziewamy się, że w najbliższych dwóch latach wiele firm skorzysta z tego trendu i będzie nadawać bardziej osobisty charakter doświadczeniom, które kreuje ze swoimi klientami.

Natalia Załęcka, starszy menedżer w zespole transformacji marketingu, Deloitte

Ekspertka przypomina, że dwie trzecie uczestników badania przeprowadzonego przez Deloitte wiosną 2020 roku stwierdziło, że próbowało już nowych doświadczeń cyfrowych, jak wirtualne koncerty czy spotkania towarzyskie. Te cyfrowe alternatywy tylko początkowo wydawały się odpowiednie. Z czasem klienci chcieli więcej.

Dziś pomiędzy konsumentem a doświadczeniem znajduje się zazwyczaj smartfon lub tablet. Z czasem urządzenie to nie będzie już potrzebne, a konsument będzie otrzymywał dane doświadczenie, kiedy, gdzie i jak będzie chciał, nawet o to nie prosząc. Przykładowo, przez lata firmy oferujące przejazdy korzystały z algorytmów uczenia maszynowego i algorytmów opartych na danych, aby przewidzieć, gdzie i kiedy konsumenci mogą potrzebować przejazdu. W rezultacie, dziś samochód ride-share jest często tuż za rogiem, zanim jeszcze potencjalny klient zdąży otworzyć aplikację. Już teraz wiele przedsiębiorstw opracowuje platformy zapewniające obsługę klienta zbliżoną do bezpośredniej, opartą na personalizacji kontaktów we wszystkich kanałach – cyfrowych i fizycznych.

Restart modelu pracy

Przed pandemią tylko 15 proc. pracowników wykonywało pracę z domu. Wraz z nadejściem COVID-19 dołączyło do nich kolejne 35 proc. zatrudnionych. Jak zauważają eksperci Deloitte, sugeruje to, że obecnie połowa aktywnej siły roboczej pracuje zdalnie.

Firmy mogą przezwyciężyć braki i niejasności związane z cyfrowym miejscem pracy, bardziej świadomie wykorzystując jego pozytywne aspekty, w tym dane generowane przez różne narzędzia i platformy. Może to pomóc organizacjom w optymalizacji wydajności indywidualnej i zespołowej oraz dostosowaniu doświadczeń pracowników poprzez spersonalizowane rekomendacje. Dzięki temu, praca zdalna może być czymś więcej niż tylko pomniejszonym substytutem tradycyjnego biura. W miarę ewolucji miejsc pracy i siedzib firm, organizacje mogą wykorzystywać te dane do tworzenia dobrze prosperujących, wydajnych i efektywnych kosztowo biur, które będą płynnie przeplatać się z doświadczeniem pracy zdalnej.

Magdalena Bączyk, starszy menedżer w zespole kapitału ludzkiego, Deloitte

Technologie i narzędzia wykorzystywane w pracy zdalnej mogą pomóc pracodawcom uzyskać wgląd w takie obszary, jak wydajność pracowników, produktywność zespołów, czy nawet firmowe morale. To z kolei umożliwi im m.in. stymulowanie pozytywnych zachowań pracowników i dostrajanie wydajności indywidualnej, zespołowej i organizacyjnej.

Różnorodność, sprawiedliwość, włączenie społeczne

Ostatnim z dziewięciu tegorocznych trendów Deloitte są technologie w służbie różnorodności, równości i przeciwdziałania wykluczeniu. Sytuacja pandemii uwypukliła znaczenie silnej i odpornej kultury organizacyjnej, w której wspieranie różnorodności, sprawiedliwości i włączenia społecznego (Diversity, Equity, Inclusion – DEI) jest ważnym, a nawet niezbędnym elementem. Liderzy biznesu rozumieli tę potrzebę już wcześniej, jednak dopiero wydarzenia ubiegłego roku sprawiły, że wiele organizacji zaczęło traktować DEI jako imperatyw biznesowy, a 96 proc. prezesów firm uznało takie działania za priorytet strategiczny (źródło: Deloitte, Insights on CEO priorities and predictions, październik 2020).

Wraz z rozwojem nowych technologii firmy mają dostęp do coraz bardziej wyrafinowanych narzędzi, które mogą wspierać ich inicjatywy wpływające na zwiększenie różnorodności i włączenia społecznego w organizacji. Celem tych narzędzi jest sprawić, aby proces rekrutacji czy rozwoju pracowników był jak najbardziej oparty na danych, a jak najmniej podlegał możliwym, często nawet nieświadomym uprzedzeniom czy dyskryminacji.

Magdalena Bączyk, starszy menedżer w zespole kapitału ludzkiego w Deloitte

Wcześniejsze badania wykazały, że organizacje, które dbają o kulturę włączenia społecznego mają m.in. dwukrotnie większe szanse na osiągnięcie lub przekroczenie celów finansowych i trzykrotnie większe szanse na osiągnięcie wysokiej wydajności. W badaniu Deloitte „Trendy HR” aż 93 proc. respondentów odpowiedziało, że budowanie przynależności do organizacji pozytywnie wpływa na wydajność ich firm, ale już tylko 13 proc. przyznało, że są do tego zadania dobrze przygotowane.

Zdaniem ekspertów Deloitte przedsiębiorstwa, które chcą zniwelować tę lukę, będą w coraz większym stopniu wykorzystywać technologie do wspierania swoich działań, od pozyskiwania i selekcji talentów, poprzez zarządzanie doświadczeniami pracownika, wynagradzanie, aż po utrzymanie i rozwój.

Szybkie zacieranie się granic między światem realnym a wirtualnym będzie tematem trzeciego z cyklu webinarów organizowanych przez Deloitte. Eksperci przedstawią również prognozy dotyczące przyszłości pracy oraz nowe narzędzia, których zastosowanie ma zapewnić różnorodność, równe traktowanie i zapobiegać wykluczeniu.

Webinar odbędzie się w najbliższy piątek, 19 lutego o godz. 10:00.
Link do rejestracji znajduje się tutaj
Raport do pobrania znajduje się tutaj

Wideokomentarz Natalia Załęcka: https://youtu.be/G_LndJ1uryg
Wideokomentarz Magdalena Bączyk: https://youtu.be/3RbQxq6_uhY
Wideokomentarz Ewa Suszek: https://youtu.be/LRstEdSSYoI

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF