...

BRIEF dociera do polskich firm i ich pracowników – do wszystkich tych, którzy poszukują inspiracji w biznesie i oczekują informacji o ludziach, trendach i ideach.

Skontaktuj się z nami

Średnia suma koszyka zakupowego w maju niższa o 4,9% niż przed rokiem [BADANIE]

Zakupy_spozywcze

Mimo rosnącej inflacji, ceny w sieciach handlowych analizowanych w Badaniu i Raporcie Koszyk Zakupowy® spadły nieznacznie, o 0,04% wobec kwietnia oraz o 4,9% wobec maja 2020 roku. Eksperci ASM Sales Force Agency obserwują silną konkurencję pomiędzy sieciami, zwłaszcza po luzowaniu pandemicznych obostrzeń. Zakupy przez Internet wciąż pozostają znacznie droższą alternatywą dla sklepów stacjonarnych. Po raz czwarty w tym roku, najtańszy koszyk zakupowy zaoferowała sieć Auchan.

Maj w handlu

Po długim weekendzie majowym przywrócono możliwość handlu w galeriach, choć wciąż obowiązywały restrykcyjne limity obecności klientów w sklepach. Z badań ruchu w centrach handlowych wynika, że klienci wrócili do zakupów stacjonarnych, jednak liczba odwiedzających jest znacząco niższa. Kolejne miesiące pokażą czy wraz ze słabnięciem pandemii Polacy wrócą do starych przyzwyczajeń, czy może utrzymają nowe nawyki zakupowe.

Eksperci ASM Sales Force Agency zaobserwowali nieznaczne spadki średnich cen koszyków w 6 sieciach między majem a kwietniem 2021 roku. Największy spadek średniej ceny koszyka zakupowego odnotowano w sieci Tesco (3,80%), w sklepach Carrefour (3,57%) oraz Intermarché (2,64%). W ujęciu rocznym, podobnie jak w zeszłym miesiącu, na 11 badanych sieci handlowych, w 9 ceny były niższe niż przed rokiem, a w 2 wyższe. Ceny nieznacznie wzrosły w sieci Kaufland (2,33%) oraz Tesco (2,15%). Największy spadek cen koszyka miał miejsce w sklepach E.Leclerc, w których średnia cena w maju 2021 r. była niższa aż o 36,91 zł niż przed rokiem. To spadek o 14,18%.

ASM_Sales_wykres_
Źródło: ASM SALES

Patryk GórczyńskiU progu wakacji trwa w Polsce sezon na drożyznę. Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że obecnie mamy w kraju najwyższy wzrost cen od kilkunastu miesięcy, o 4,7 procent w ujęciu rocznym. Nasze najnowsze analizy pokazują bardzo dużą rozbieżność cen żywności pomiędzy zakupami stacjonarnymi oraz tymi przez Internet. Wysokie ceny zakupów online mogą sprawić, że po wielu miesiącach przyzwyczajeń, w najbliższym czasie klienci będą wybierać zakupy w placówkach stacjonarnych.

Patryk Górczyński, Dyrektor Zarządzający ASM Sales Force Agency

W maju br. Badanie i Raport Koszyk Zakupowy® przeprowadzone przez ASM Sales Force Agency wykazało średnią cenę koszyka na poziomie 227,19 zł, co oznacza niewielką zmianę w stosunku do kwietnia (o 0,09 zł mniej, tj. 0,04%) oraz marca br. (o 0,70 zł mniej, tj. 0,31%).

Auchan znów na pozycji lidera

Analiza średniej wartości koszyka zakupowego wykazała, że w maju 2021 r. najtańsze zakupy można było zrobić ponownie w sklepach sieci Auchan. To trzeci miesiąc z zrzędu i czwarty w tym roku, kiedy Auchan zajmuje pozycję lidera, oferując badany koszyk zakupowy o najniższej wartości. Za zestaw analizowanych produktów w sklepach tej sieci należało zapłacić 210,52 zł. Natomiast najwyższą wartość koszyka odnotowano podobnie jak w poprzednim miesiącu w sieci Tesco, gdzie wyniosła ona 233,94 zł, czyli o 11% więcej niż w najtańszym Auchan. Najdroższy w ujęciu całkowitym ponownie okazał się kanał e-grocery, za zakupy online musieliśmy zapłacić 257,51 zł. Po 6,5% spadku cen w tym kanale w kwietniu, tym razem zanotował on 1,59% wzrost. Badanie koszyka zakupowego przeprowadzone przez ASM Sales Force Agency w maju 2021 r. wykazało, że w tym miesiącu najtańsze zakupy można było zrobić w kanale hybrydowym – 219,84 zł (czyli sieciach prowadzących zarówno sprzedaż online, jak i offline). Za zakupy w najdroższym kanale e-grocery, trzeba było zapłacić o 17% więcej niż w najtańszym kanale hybrydowym.

Średnia_wartość_koszyka_zakupowego_ wykres
Źródło: ASM SALES

Maj 2021 r. przyniósł nieznaczny wzrost cen w kanale e-grocery w stosunku do kwietnia br. Obecnie spośród 10 analizowanych grup produktów 6 było najdroższych w tym kanale sprzedaży. Przed miesiącem w sklepach online najdroższych było również 6 grup, a marcu 8. Najwięcej najtańszych grup produktowych (po 3) można było znaleźć w sieci Makro (Cash&Carry), a po dwie najtańsze grupy stwierdzono w sieciach Auchan i Lidl. Ani jednej najtańszej grupy produktów nie było w maju w kanale e-grocery oraz w sieciach Biedronka, E.Leclerc, Intermarché i Kaufland.

Wykres_ASM_SALES
Źródło: ASM SALES

W największym stopniu w skali roku staniały chemia domowa i kosmetyki (9,83%), używki i alkohol (7,93%), produkty sypkie (6,88%) oraz mrożonki (6,51%). To może oznaczać, że konsumenci nadal znaczną część czasu spędzali w maju w swoich domach. Pandemia wymusiła gotowanie w domu (większy popyt np. na mrożonki), wspólne spędzanie czasu (zakup większej ilości alkoholu), co w efekcie mogło wpłynąć na obniżki cen wymienionych produktów. Natomiast największy wzrost cen w maju po raz kolejny odnotowano w grupie napojów (11,13%).

Analizując koszyk złożony wyłącznie z produktów najtańszych moglibyśmy zapłacić 181,08 zł (mniej o 0,84 zł niż w kwietniu, tj. 0,46%), natomiast koszyk produktów najdroższych – 295,15 zł (więcej o 2,09 zł niż w kwietniu, tj. 0,71%). Różnica między najtańszym a najdroższym koszykiem w maju 2021 r. wyniosła 114,07 zł i jest ona o 2,93 zł, tj. o 2,64% większa niż w kwietniu. Jeśli spojrzymy na dane w ujęciu rocznym, to suma koszyka minimalnego w maju 2021 r. była wyższa o 0,92 % niż przed rokiem, natomiast koszyk maksymalny był w maju br. tańszy o 15% niż w 2020 r.

Zgodnie z przyjętą metodologią, w Badaniu i Raporcie Koszyk Zakupowy® przeanalizowano ceny przykładowego koszyka zakupowego, w którym znalazły się najpopularniejsze artykuły FMCG z podstawowych kategorii (tj. nabiał, mięso i wędliny, napoje, słodycze, alkohole, chemia domowa, kosmetyki i inne). ASM Sales Force Agency bada ceny tych samych 40 produktów w 11 sieciach handlowych zarówno w sklepach tradycyjnych jak i w kanale e-commerce.


Źródło: ASM Sales

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Nowoczesne zakupy – badanie i raport „Omni-commerce. Kupuję wygodnie 2021” [RAPORT]

Zakupy_online

To już szósta edycja raportu Izby Gospodarki Elektronicznej, wzbogacona o wpływ COVID-19 na zachowania zakupowe Polaków.

Cena, jakość i wygoda

Polscy konsumenci są pragmatyczni. Od sześciu lat cyklicznie realizowane przez Izbę Gospodarki Elektronicznej badanie i raport „Omni-commerce. Kupuję wygodnie” pokazują, że potrafią optymalizować swoje zakupy przynajmniej w trzech wymiarach – kupować w dobrej cenie (1) produkty dobre jakościowo (2) i jeszcze do tego wygodnie (3). Co roku między innymi ten cel – optymalizacji zakupów – przyciągał konsumentów coraz silniej do e-commerce.

W 2019 roku do zakupów internetowych przyznawało się już 57% internautów, czyli została przekroczona granica połowy użytkowników Internetu, którzy kupują w sieci. Konsumenci zaczęli wydawać w online coraz więcej (2/3 wskazało, że ich e-koszyki są takiej samej wartości lub większe jak w offline) i coraz chętniej korzystali z wygodnych metod płatności, jak szybkie przelewy, czy BLIK i metod dostawy, jak dostawa kurierska do domu, ale i do paczkomatów. W tym samym roku przebita została też kolejna granica – ponad połowa e-kupujących kupowała już mobilnie. Ten proces zachodził dość stabilnie, można powiedzieć, że mieliśmy do czynienia z postępującą ewolucją zakupów online.

Patrycja-Sass-Staniszewska-Zakupy spożywcze przez Internet przed pandemią praktycznie nie istniały. Pandemia zrewolucjonizowała podejście konsumenta do zakupów, który szybko odnalazł się w świecie wirtualnym i kupuje w sieci czy korzysta z usług cyfrowych, a to dlatego, że jest to dostępne. Przed pandemią zakupy spożywcze przez Internet były dostępne tylko w Warszawie. Teraz można ich dokonać na terenie całej Polski. Sklepy, które mają udostępnioną sprzedaż internetową, dostosowują się pełni do potrzeb konsumenta względem dostawy, płatności cyfrowych oraz obsługi, która znacznie się poprawiła.

Patrycja Sass-Staniszewska, prezes e-Izby

(R)ewolucja e-commerce

Rok 2020 zmienił ten obraz kompletnie. Już w marcu 2020 roku, czyli zaraz na początku pandemii, można było zaobserwować znaczny wzrost zakupów w e-commerce. Różnorodne towary, ale przede wszystkim artykuły higieniczne służące dezynfekcji i produkty spożywcze zakupili nie tylko Ci, którzy regularnie zaopatrywali się online, ale nowi, dotychczas offline’owi klienci. W tym czasie zakupy zapasów w sieci zrobiło aż 37% internautów. To oznacza, że Polacy musieli zmienić swoje zwyczaje zakupowe i dynamicznie dostosować się do nowej, zaskakującej sytuacji. I tak zrobili. Do tego czasu, chociażby zakupy spożywcze, były kategorią, której nie kupowało się online, m.in. z tego względu, że dość mała liczba konsumentów planowała swoje zakupy z tygodniowym bądź dłuższym wyprzedzeniem (26% zgodnie z badaniem „E-grocery w Polsce. Zakupy spożywcze w Internecie”).

Większość sklepów spożywczych nie dawała też opcji zakupu online. W maju 2020 roku – czyli w trzecim miesiącu pandemii – odsetek kupujących internautów wyniósł 72%, w tym 14% badanych zadeklarowało, że kupuje produkty spożywcze w sieci z powodu pandemii. Teraz – w połowie roku 2021 – aż 84% kupuje w e-commerce, a zakupy spożywcze zdołały utrzymać swoją pozycję. Dodatkowo, z powodu pandemii elektronikę w Internecie zaczęło kupować 20% internautów, produkty AGD – 13%, produkty wyposażenia domu – 20%, modowe – 16%, urodowe – 14%, a związane ze zdrowiem – aż 29%. To ogromny wzrost liczby nowych e-klientów, który jeszcze wsparły nowoczesne rozwiązania zakupowe i udogodnienia dla konsumentów, jakie pojawiły się w pandemicznych miesiącach.

 Jacek Kinecki Przelewy24Zmiana preferencji zakupowych nabywców nie była spowodowana wyłącznie obawą przed zachorowaniem na Covid-19. Warto zauważyć, że w ostatnim roku cała branża e-commerce pracowała na najwyższych obrotach, jednocześnie wprowadzając kolejne udogodnienia dla klientów. Poszczególne sklepy umożliwiały m.in. nowe metody płatności czy nowe metody dostawy, dzięki czemu proces zakupowy stał się jeszcze wygodniejszy. Za wzrost liczby kupujących online mogą odpowiadać także innowacje, jak np. płatności odroczone. To funkcjonalna metoda płatności w segmentach takich jak elektronika czy sprzęt AGD, gdzie konsumentowi zależy na szybkim otrzymaniu produktu i możliwości zapłacenia za niego później.

 Jacek Kinecki, CCO Przelewy24

Po warzywa do e-commerce

Na początku pandemii dostępność produktów spożywczych w sieci źle oceniało 59% badanych konsumentów. Dwa miesiące później było to już tylko 28%, a obecnie 87% ocenia dostępność tych produktów dobrze lub bardzo dobrze. Generalnie duże sklepy spożywcze – a zaraz obok nich apteki – zostały ocenione jako te, które najlepiej poradziły sobie z pandemią. W kategorii spożywczej, poza zamówieniami z dostawą z e-sklepu, konsumenci oceniają też bardzo dobrze opcję odbioru osobistego zakupionych w Internecie produktów spożywczych w wyznaczonych punktach, która jest dodatkową opcją do klasycznej dostawy przez kuriera i często umożliwia szybsze otrzymanie towaru.

Dobre oceny w oczach konsumentów uzyskuje Glovo i możliwość zamówienia przez tę aplikację produktów marek niedostępnych bezpośrednio w zakupie online. Pojawiły się też możliwości zamówienia przez Internet lub telefonicznie do domu produktów od lokanych dostawców. Takie rozwiązanie też ma wielu zwolenników wśród badanych konsumentów. Wciąż na popularności zyskuje dostawa do paczkomatów, a konsumenci uznają ją nie tylko za bezpieczną w czasach covid-19, ale dodatkowo elastyczną i ekologiczną, bo mogą odebrać zamówienia przy okazji, a na pewno wtedy, kiedy jest im najwygodniej. W tym kontekście podoba im się też możliwość wykorzystania lodówkomatów, czyli odebrania w punkcie produktów spożywczych. A co z tymi, co gotować nie lubią albo od czasu do czasu wolą zamówić gotowe jedzenie? Również znaczna część restauracji stanęła na wysokości zadania i umożliwiła dostawę do domu, m.in. wykorzystując istniejące platformy, jak Pyszne, Bolt Food czy Uber Eeats. Dane pokazują, że z takego rozwiązania skorzystało podczas pandemii 19% internautów zamieszkujących duże miasta. 11% z kolei wypróbowało opcję cateringu. A jak zapłacili za dostawę? W dużej mierze wygodnie i bezpiecznie, czyli bezkontaktowo, płacąc szybkim przelewem, kartą lub BLIKIEM przy zamówieniu.

Płatności wygodne i bezpieczne

Pandemia spowodowała, że forma płatności, poza kwestią bezpieczeństwa finansowego i wygody, zaczęła być rozpatrywana przez konsumentów także w kontekście zdrowia. Pomimo, że odsetek kupujących wzrósł w ciągu ostatniego roku z 72% do 84%, czyli do e-commerce przybyło nawet 3 miliony nowych klientów, popularmość płatności gotówką za pobraniem gwałtownie nie wzrosła. Wciąż najpopularniejsze są szybkie przelewy i BLIK – uznawane też za bezpieczne i najwygodniejsze. Zyskuje na popularności także płatność przy zamówieniu kartą zapamiętaną w e-sklepie (card-on-file). Pokazuje to, że Polacy bardzo szybko potrafią dostosować się do nowych okoliczności i nie mają – nawet w tej nowej grupie e-klientów – oporów, aby płacić w nowoczesny sposób.

Jakub CzerwińskiWyniki badania jasno pokazują, że klienci oczekują maksymalnej wygody w zakresie płatności – 56% respondentów preferuje sprzedawców, którzy zapamiętują wybrane przez nich metody płatności. Nie są to jednak jedyne oczekiwania klientów względem transakcji. Badani wskazali płatności zbliżeniowe jako najbardziej wygodne i funkcjonalne opcje zapłaty w sklepach fizycznych. Oferowanie takich możliwości zaraz obok elastycznych metod dostawy i obecności w różnych kanałach zakupowych wydaje się być niezbędnym elementem do prowadzenia efektywnego biznesu.

Jakub Czerwiński, VP CEE, Adyen 

Wygodnie i bezpiecznie w offline

Zwyczaje zakupowe z e-commerce zaczynają też przenosić się do świata offline. Pomimo niechęci do całkowitej rezygnacji z gotówki, jedynie 6% konsumentów uznaje ją za najwygodniejszą formę płatności przy zakupach w sklepach stacjonarnych. Rośnie też z roku na rok popularność płatności kartowych podczas zakupów offline, a w ostatnim czasie także płatności Google Pay i Apple Pay. Płatność kartą za najwygodniejszą w tym zakresie uznało 31% badanych, a płatności zbliżeniowe – 48%. Wygodnie Polacy chcą płacić za zakupy tak produktów, jak i usług. Ponad 30% wskazuje, że dysponuje jakimś urządzeniem ubieralnym, które może służyć do dokonywania płatności. Z płatności Orlen Pay skorzystało według deklaracji 19% badanych, a z płatności Żappka i Lidl Pay – po 17%. Wykorzystanie PayEye deklaruje 3% badanych, a zainteresowanie ta opcją wyraża co 5. badany, co dobrze rokuje dla nowoczesnych rozwiązań płatniczych, jeśli tylko zostaną udostępnione konsumentom i będą dla nich wygodne. No i bezpieczne.

Dagmara BrzezinskaRok 2020 postawił przed nami wiele wyzwań. E-commerce również nie został mu obojętny. Wiele mówi się o rekordowych wzrostach, jakie odnotowała branża. Owszem, nie da się temu zaprzeczyć. Warto jednak zwrócić uwagę, że ostatnie kilkanaście miesięcy wymagały od takich firm, jak Allegro, ogromu pracy, elastyczności oraz inwestycji, aby nadążyć za wszystkimi potrzebami i zmianami, które pojawiały się z dnia na dzień.

Dagmara Brzezińska, Commercial Category Management Director w Allegro.

To jeden z ciekawszych raportów do tej pory, w jasny sposób ukazujący zmianę, jaka zaszła na rynku on-line w okresie pandemii. Najciekawsze zmiany według mnie to zmiana w kontekście nowych grup demograficznych, które przekonały się do ecommerce, które weszły na rynek z nowymi oczekiwaniami. Dla stałych klientów on-line, e-commerce jest już zaawansowany i wystarczająco dobry, ale dla nowych grup dzisiejsze procesy e-commerce to punkt startowy, od którego będą budować swoje rosnące oczekiwania. Dla tej, ale i dla pozostałych grup konsumentów jakość, wydajność i stabilność całego procesu zakupowego, jego dostosowanie do mobilności czy prosta, zrozumiała komunikacja to mimo upływu czasu wciąż “name of the game”. Oczekiwania konsumentów nie zostały jeszcze spełnione.

Jarosław Stefański, CEO mElements

pobierz pełny raport


Źródło: Mobile Institute

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Kto kupuje online, a kto stacjonarnie? – wyniki badania konsumenckiego przeprowadzonego na zlecenie Cushman & Wakefield

Cushman & Wakefield

Kobiety częściej niż mężczyźni kupują w sklepach stacjonarnych, a online jest najpopularniejszym kanałem sprzedaży w grupach wiekowych 18-24 lat oraz 45-54 lat – wynika z najnowszego badania konsumenckiego przeprowadzonego na zlecenie Cushman & Wakefield przez Inquiry.

  • Kobiety częściej niż mężczyźni kupują stacjonarnie (36% vs 26%).
  • Osoby z przedziału wiekowego 18-24 lat oraz 45-54 lat najchętniej kupują online.
  • Najwyższy udział osób przywiązanych do zakupów stacjonarnych odnotowano wśród emerytów.
  • Wśród osób z wyższym wykształceniem jedynie 25% deklaruje chęć dokonywania większości lub wszystkich zakupów w sposób stacjonarny.

Udział e-commerce w sprzedaży detalicznej w Polsce

Udział e-commerce w sprzedaży detalicznej przed pandemią oscylował w Polsce w granicach 5%-6%. W wyniku kolejnych obostrzeń nakładanych na branżę i wielu tygodni niemal całkowitego zakazu handlu drogą stacjonarną dla wielu sklepów handel internetowy był jedynym kanałem dystrybucji. Udział e-commerce w sprzedaży detalicznej osiągał w tych okresach rekordowe (dla Polski) wyniki 11,9% w kwietniu 2020 r. i 11,4% w listopadzie 2020 r. Jednocześnie wraz z luzowaniem obostrzeń konsumenci wracali do handlu stacjonarnego, o czym świadczyć może wyraźne wyhamowanie dynamiki sprzedaży online wraz z kończącymi się kolejnymi lockdownami i luzowaniem obostrzeń w działalności centrów handlowych.

Wykres Cushman & Wakefield
Źródło: Cushman & Wakefield

Ponad 30% badanych deklaruje, że w przyszłości większość lub wszystkie zakupy ma zamiar dokonywać w sklepach stacjonarnych, jednocześnie 44% ankietowanych planuje rozłożyć zakupy równomiernie pomiędzy internet i sklepy stacjonarne. Jedynie 23% respondentów zamierza realizować większość lub wszystkie zakupy online.

Ewolucja rynku powierzchni handlowych jest niekwestionowanym faktem, a handel, zarówno w centrach handlowych, jak i na ulicach handlowych, czy w internecie potrzebuje świeżego, nowego pomysłu, który pogodzi i zaspokoi oczekiwania konsumentów, najemców i właścicieli centrów handlowych.

Małgorzata Dziubińska, Associate Director, Cushman & Wakefield

Kto zatem kupuje online?

Kobiety częściej kupują stacjonarnie

Udział procentowy nieco inaczej rozkłada się w przypadku kobiet i mężczyzn, a także w przypadku poszczególnych grup wiekowych. Kobiety nieco częściej, niż mężczyźni deklarowały chęć kupowania w sklepach stacjonarnych (36% vs 26%).

preferencje zakupowe Cushman & Wakefield
Źródło: Cushman & Wakefield

Osoby z przedziału wiekowego 18-24 lat oraz 45-54 lat najchętniej kupują online

Biorąc pod uwagę wiek ankietowanych najwyższy udział planowanych zakupów przez internet odnotowano w grupie 18-24 lat oraz 45-54 lat.

Cushman & Wakefield wykres
Źródło: Cushman & Wakefield

Najwyższy udział osób przywiązanych do zakupów stacjonarnych odnotowano wśród emerytów

Biorąc pod uwagę status zawodowy respondentów, najwyższy udział deklarowanych w przyszłości zakupów wyłącznie lub w większości dokonywanych w kanale internetowym zanotowano w grupie studentów (32%). Jednocześnie aż 53% ankietowanych z tej grupy deklaruje chęć dokonywania zakupów w równym stopniu w internecie i w sklepach stacjonarnych. Najwyższy udział osób przywiązanych do zakupów stacjonarnych odnotowano wśród emerytów (39%), natomiast najniższy odsetek ankietowanych deklarujących dokonywanie większości lub wszystkich zakupów w przyszłości w kanale internetowym zanotowano w grupie osób niepracujących (12%).

Cushman & Wakefield wykres
Źródło: Cushman & Wakefield

Większa skłonność do zakupów internetowych rośnie wraz z wykształceniem

Cushman & Wakefield wykres
Źródło: Cushman & Wakefield

Większa skłonność do zakupów internetowych rośnie wraz z wykształceniem, a w przypadku osób z wyższym wykształceniem jedynie 25% deklaruje chęć dokonywania większości lub wszystkich zakupów w sposób stacjonarny.

Duże wyzwanie, które stoi przed branżą handlową, to podjęcie decyzji jak kształtować ofertę w centrach handlowych jeśli tendencje zaobserwowane w wynikach badania przekształcą się w trendy. Oferta centrów handlowych będzie musiała ulec zmianie – klientami będą w większości kobiety, przedstawiciele grup wiekowych 18 – 24 lat oraz 45 – 54 lat będą preferować zakupy online i raczej nie będą odwiedzać galerii, a tego rodzaju zakupy będą wybierane przez grupę konsumentów 35 – 44 lat, co wpłynie na przesunięcie średniego wieku osób odwiedzających centra handlowe. Rolą właścicieli oraz najemców będzie takie przygotowanie oferty, by była ona dostosowana do potrzeb konkretnych grup kupujących.

Beata Kokeli, Head of Retail Agency, Cushman & Wakefield


Źródło: Cushman & Wakefield

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Mechanizmy zakupowe bliskie konsumentom [RAPORT]

Mechanizmy_zakupowe

Wybuch pandemii przeniósł zakupy modowe do świata online. Zmuszeni do odnalezienia się w nowej sytuacji byli nie tylko konsumenci, ale i sklepy internetowe. Czy udźwignęli tę zmianę? Jak najbardziej! Niejako pandemii zawdzięczamy skok technologiczny jaki zafundowały nam sklepy internetowe z branży fashion.

Jakie nowe mechanizmy najbardziej przypadają do gustu klientom? Zapytaliśmy o to użytkowników serwisu Domodi i Allani, a wnioski zebraliśmy w raporcie pt. “Mechanizmy zakupowe bliskie konsumentom”, który można przeczytać w całości na łamach naszego modowo-biznesowego magazynu CLUE.

Zakupy internetowe AD 2021

Słownik PWN słowo mechanizm tłumaczy jako zespół współpracujących ze sobą części składowych. To właśnie ta definicja zainspirowała nas do tego, aby MECHANIZMY stały się motywem przewodnim IV numeru Clue – magazynu Grupy Domodi. Wychodzimy z założenia, że stanowią one nieodłączną część każdego biznesu. W branży modowej występują na wielu płaszczyznach: marketing, sprzedaż, logistyka, produkcja i wiele innych. Są sposobem, w jaki coś powstaje, przebiega i działa… lub nie.

  Martyna Głowińska – marketing i PR manager, Grupa Domodi, redaktor naczelna magazynu Clue

W ciągu ostatnich lat obserwujemy boom technologiczny dotyczący mechanizmów dokonywania zakupów w sieci. Rynek jest wysoce konkurencyjny, dlatego aby się na nim utrzymać, właściciele sklepów online muszą iść z duchem czasu, nadążać za oczekiwaniami klientów, a nawet wyprzedzać ich wymagania oferując nowe, udoskonalone rozwiązania.

W najnowszym numerze Clue prezentujemy wyniki badań, które wyraźnie pokazują, że w ostatnim czasie zdjęcia 360 stopni to praktycznie must have wśród internautów. Badani lubią mieć pełny obraz kupowanych produktów i móc obejrzeć je z każdej strony. Równie mocno oczekiwane przez konsumentów staje się wyszukiwanie obrazem oraz przedstawienie produktów za pomocą wideo. Inspiracje spotykamy wszędzie – w sieci, na ulicy, w tradycyjnych mediach – wystarczy zdjęcie i w wielu sklepach można znaleźć produkt najbardziej zbliżony do tego, który jest naszym wymarzonym, dzięki wyszukiwaniu za pomocą obrazu. Coraz większą popularnością cieszy się też prezentacja produktów za pomocą wideo.

mechanizmy zakupowe infografika

Mechanizmy zakupowe przyszłości

Swoimi spostrzeżeniami i predykcjami na temat mechanizmów w przemyśle modowym podzielili się z nami także zaproszenie eksperci – m.in. Łukasz Rzepecki Co-Founder and CEO WEARFITS, który opowiedział nam o digital fashion, czyli przyszłości branży modowej, Sonia Przybył – badaczka trendów z agencji Metaphor z tekstem o mechanizmach mody. Poruszamy też tematykę recommercu, mechanizmów sukcesu i nowościach technologicznych w działalności sklepów internetowych.

Więcej ciekawych treści dotyczących mody, biznesu i ich mechanizmów można znaleźć w czwartym numerze magazynu CLUE – zapraszamy do lektury i dzielenia się interesującymi tematami ze swoimi odbiorcami.


Źródło: Domodi

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

AdColony i Mobiem: Dzień Mamy 2021 – zakupowe preferencje Polaków [BADANIE]

Dzień Matki

Około 13 milionów Polek już za kilka dni będzie obchodzić swoje święto. Dzień Matki w większości krajów na świecie wypada w drugą niedzielę maja, ale w Polsce obchodzimy go 26 dnia tego miesiąca. Według badania AdColony przygotowanego dla Mobiem – „Dzień Matki – zakupowe preferencje” – ponad 6 na 10 respondentów przyznało, że regularnie kupuje prezenty z tej okazji i w tym roku również to zrobi. Blisko 70 proc. Polaków do zakupu użyje telefonu. Jakie upominki wybiorą na Dzień Mamy? Czym się będą kierować przy szukaniu prezentu? Zrobią zakupy stacjonarnie czy może zamówią produkty online?

Według raportu Mobile Institute, Polka jest silna, pracowita i niezależna. Oszacowano, że gdyby zsumować wszystkie aktywności, jakie wykonuje w ciągu dnia, doba musiałaby mieć 36 godzin! Panie podejmują wiele ważnych decyzji związanych z prowadzeniem gospodarstwa domowego, planowaniem budżetu, a także zdecydowanie częściej dokonują wyborów zakupowych w obszarze FMCG. Decydują o żywności i napojach dla dzieci, środkach czystości i chemii gospodarczej, kosmetykach, a także o ubraniach i butach, ale też o sprzęcie AGD. To one również częściej podejmują decyzje i kupują prezenty w rodzinie, jak na przykład te, podarowane 26 maja.

Dzień Mamy 2021 – Polacy na zakupach mobilnych

Jak wynika z badania AdColony przeprowadzonego dla Mobiem, w którym wzięło udział 53 proc. mężczyzn i 47 proc. kobiet – w tym roku 4 na 10 z nich zamierza zrobić zakupy na Dzień Matki online. Respondenci zazwyczaj korzystają przy tym z telefonu (68 proc.) lub laptopa czy komputera stacjonarnego (28 proc.). Najmniej osób do zamawiania używa tabletu (zaledwie 4 proc.).

raprot polki dzień matki infografika
Źródło: Mobiem

Blisko połowa badanych konsumentów przyznała, że o prezentach, ciekawych ofertach i promocjach dowiaduje się przede wszystkim z reklam mobilnych, z kolei 45 proc. odkrywa produkty za pomocą kanałów społecznościowych, a pozostali, czyli 40 proc. poprzez wyszukiwarkę internetową.

Dzień matki infografika raport
Źródło: Mobiem

Michał GieraWidzimy, że handel mobilny to bardzo dynamiczny obszar rynku, który zmienia się w szybkim tempie. Polacy pewniej i częściej korzystają z rozwiązań mobilnych, mają też większą świadomość obszarów wykorzystywania tych urządzeń. Stają się pełnoprawnymi konsumentami mobilnymi. Smartfon stał się podstawowym narzędziem Polaków do komunikacji i przeglądania kanałów społecznościowych, ale także do robienia zakupów online czy dokonywania płatności. Według badania AdColony, ok. 7 na 10 respondentów do zamawiania prezentów na Dzień Matki używa właśnie telefonu. Blisko połowa, bo 48 proc. z nich zainspirowała się w tym czasie mobilnymi reklamami.

Michał Giera, Mobiem Polska

Jakie upominki Polacy najczęściej kupują na Dzień Mamy?

Dla swoich mam kupujemy przede wszystkim prezenty w postaci kwiatów, kosmetyków, ubrań i biżuterii. Spośród zapytanych osób, 4 na 10 zdecyduje się na zakup z opcją doręczenia upominku bezpośrednio do mamy, a 1/4 badanych chce podarować prezent osobiście.

Biorąc pod uwagę kwestie kupowania prezentów to Polacy pozostają niewątpliwie tradycjonalistami i jak co roku stawiają na sprawdzone prezenty dla mam, jak bukiety kwiatów, perfumy i odzież. To te produkty były najczęściej wskazywane przez osoby w badaniu, które przeprowadziło AdColony.


Źródło: Mobiem

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

43% Polaków zamierza wydać w 2021 r. na zakupy online więcej niż w poprzednim roku. Wartość rynku e-handlu będzie rosła [RAPORT]

Liderzy e-commerce

Pomiędzy 2019 i 2020 r. sprzedaż dóbr online w Polsce zwiększyła się o 35%. W 2020 r. kanał online osiągnął 14% udział w wartości sprzedaży detalicznej, a średnioroczny wzrost e-handlu w kolejnych latach będzie na poziomie 12% - wynika z raportu PwC i Digital Experts Club „Strategie, które wygrywają. Liderzy e-commerce o rozwoju handlu internetowego”. Badanie przeprowadzone w I kwartale br. na potrzeby raportu pokazuje, że niemal 85% Polaków po zakończeniu pandemii nie zamierza zmniejszyć częstotliwości e-zakupów, a 82% wyda w tym roku w internecie tyle samo lub więcej w porównaniu do 2020 r. Dla firm nowa rzeczywistość oznacza konieczność jeszcze większej elastyczności i skupieniu się na budowania doświadczeń klienta.

Maciej KroenkePandemia i przyspieszona digitalizacja zupełnie zmieniły obraz konsumenta oraz handlu. Ostatnie miesiące to przede wszystkim tysiące testów i innowacji firm walczących o klientów. Liderzy rynku przedefiniowali zarówno działania komercyjne, jak i przebieg kluczowych procesów, w efekcie zdobywając cenną wiedzę o tym, jak na nowo planować biznes. Przed nami nowa era e-handlu, gdzie liczą się zupełnie inne niż dotychczas wartości. Firmy, aby utrzymać bądź zdobyć przewagę konkurencyjną, będą musiały wykazać się dużą elastycznością i redefinicją starych przyzwyczajeń.

Maciej Kroenke, partner PwC, lider zespołu Revenue Management w regionie Europy Środkowo-Wschodniej

Z danych i analiz zebranych w raporcie wynika, że pomiędzy 2019 i 2020 r. sprzedaż dóbr online w Polsce zwiększyła się o 35%, co wskazuje na istotny wzrost grupy konsumentów korzystających z internetowej formy zakupów. W 2020 r. kanał online osiągnął 14% udział w wartości sprzedaży detalicznej w Polsce. W najbliższych latach wartość rynku e-handlu będzie systematycznie rosła dzięki trwałemu wzrostowi liczby użytkowników oraz rosnącej wartości wydatków. Eksperci PwC spodziewają się średniorocznego wzrostu rynku e-commerce na poziomie 12%.

Kim jest konsument nowych czasów

Badanie zrealizowane w pierwszym kwartale 2021 r. pokazuje, że niemal 85% nawet po zakończeniu pandemii nie zamierza zmniejszyć częstotliwości e-zakupów. Ponad 74% respondentów po zakończeniu pandemii utrzyma je na podobnym poziomie, a 10% zamierza dalej zwiększać. Poza wzrostem częstotliwości e-zakupów konsumenci deklarują również zwiększenie wydatków online. Niemal 82% Polaków twierdzi, że wyda tyle samo lub więcej na e-zakupy w 2021 r. w porównaniu do 2020 r. Co ważne, ponad 23% zamierza nieznacznie podnieść te wydatki, a 20% zamierza je zwiększyć o ponad 1/5 w porównaniu do poprzedniego roku.

Z badania wynika także, że wielkość miejscowości nie wpływa na częstotliwość zakupów w internecie – Polacy najczęściej kupują online dwa lub trzy razy w miesiącu (36%), niezależnie od miejsca zamieszkania.

Przy wyborze sprzedawcy internetowego kluczowym czynnikiem niezmiennie pozostaje cena (68%). Rysują się jednakże istotne różnice pomiędzy grupami wiekowymi konsumentów. Dla klientów w wieku 18-24 lata, gwarantowana szybkość dostawy oraz liczba oferowanych opcji dostawy jest zdecydowanie ważniejsza niż dla pozostałej części populacji. Dla grupy klientów 55+ ten czynnik nie jest już tak istotny. Młodzi znacznie częściej kierują się też ocenami sprzedawcy przez innych kupujących – to ważne dla 49% badanych w wieku 18-24 lata i dla 32% badanych w grupie 55+.

Maciej KroenkeNa przestrzeni ostatniego roku przyzwyczailiśmy się do kwestionowania statusu quo. Wiele branż musiało przebudować swoją strategię i dostosować ją do nowych warunków. Cały rynek wszedł w fazę zwinnego uczenia się, w fazę testowania i szybkiej ewaluacji. Jesteśmy świadkami przyspieszonych decyzji chociażby o strategicznych inwestycjach w technologie, o wejściu w model D2C, o testowaniu nowych modeli biznesowych. Wbrew pozorom, wyzwania są bodźcem do poszukiwania nowych rozwiązań, a to przyczynia się do rozwoju.

Tomasz Lis, współzałożyciel Digital Experts Club

Czynniki sukcesu dla firm w dobie rozwoju e-handlu

  1. Doświadczenie klienta

Pandemia COVID-19 przyspieszyła proces cyfryzacji konsumentów oraz zmieniła ich dotychczasowe nawyki. Zakupy w internecie zaczęły robić osoby, które do tej pory sporadycznie lub w ogóle nie korzystały z e-commerce. W związku z tym firmy skoncentrowały się na udoskonaleniu Customer Experience oraz rozwoju procesów omnichannel. Zmieniły sposób komunikacji z konsumentami czy kluczowe kanały dotarcia (m.in. obecne kanały zyskały nowe role, rozwinięto nowe sposoby dotarcia oraz poprawiono procesy międzykanałowe). To przełożyło się na stworzenie holistycznego i spójnego doświadczenia, niezależnego od wybranego kanału sprzedaży.

2. Długoterminowe relacje z klientami

Ograniczony dostęp do stacjonarnego kanału sprzedaży, znikome doświadczenia zakupowe, przeciążona obsługa klienta lub tymczasowe braki produktów – to tylko niektóre powody, które mogły pogorszyć relacje pomiędzy firmami i konsumentami. W odpowiedzi firmy przedefiniowały podejście do akcji lojalnościowych, które z dotychczasowej, często podstawowej roli, stały się „centrami aktywacji” i zaangażowania klientów wspierającymi budowę ruchu. Zmiany wiązały się przede wszystkim z zapewnieniem doświadczeń, inspiracją oraz próbą zaspokojenia potrzeb i motywacji konsumentów.

To przełożyło się na emocjonalne zaangażowanie klientów poza zwykłym programem lojalnościowym opartym na zbieraniu punktów. Dodatkowo byliśmy świadkami procesu priorytetyzacji lojalnych klientów poprzez rozwój dedykowanych usług oraz poprawy Customer Experience.

3. Elastyczność i testowanie

Elastyczność i zwinność organizacji okazały się kluczowe w czasie pandemii. Dla wielu firm pandemia okazała się katalizatorem rozwiązań cyfrowych oraz przyczyniła się do rozwoju organizacji. Praca zdalna oraz liczba nowych wyzwań wymusiła bardziej elastyczne podejście także w przedsiębiorstwach, które nie miały wdrożonych zwinnych modeli pracy. Wśród liderów rozwinęła się kultura testowania i prototypowania nowych rozwiązań, co przełożyło się na rozluźnienie marginesu błędów podejmowanych decyzji. Model zarządzania często odchodził od wymagania perfekcji, skupiając się raczej na wyciąganiu właściwych wniosków z prototypowych inicjatyw. Udoskonalono również procesy logistyczne oraz skrócono ścieżki decyzyjne. Dodatkowo, zwiększyła się świadomość wartości oraz roli kanału online w strukturach organizacyjnych.

pobierz pełny raport


Źródło: PwC

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Zmierzch centrów handlowych czy przegrupowanie sił?

centrum handlowe

Mentalnie wracamy powoli do przyzwyczajeń zakupowych sprzed pandemii – wynika z badania EY Polska. Chętniej wrócilibyśmy do zakupów stacjonarnych przez co topnieje liczba deklarowanych entuzjastów zakupami online. Zaobserwować można jednak oznaki zmiany strukturalnej – deklarowanym preferowanym miejscem zakupów stają się otwarte parki handlowe.

Kolejna, trzecia, edycja badania EY Future Consumer Index przeprowadzona rok po rozpoczęciu pandemii pokazuje wyraźne uspokojenie nastrojów konsumentów w większości analizowanych obszarów. W deklaracjach konsumentów można zaobserwować jednak jeden wyjątek. W porównaniu z poprzednią edycją stopniała liczba osób, które planują robić zakupy w centrach handlowych. Respondenci preferują otwarte parki handlowe, obejmujące odrębne budynki ze sklepami do których wchodzimy z zewnątrz. Ten rodzaj sklepów zyskał we wszystkich badanych kategoriach – planujemy w przyszłości w nich kupować świeżą żywność (56% badanych osób, w porównaniu do 20% badanych w poprzedniej edycji), żywność pakowaną (51% osób, podczas gdy w październiku 2020 r. było to 24%) a nawet produkty z obszaru uroda i kosmetyki (27,5% respondentów w porównaniu do 21% w poprzedniej edycji badania).

W tradycyjnych centrach handlowych będzie w przyszłości chciało robić zakupy w tych grupach produktowych odpowiednio 4%, 6% i 19,5% respondentów.

Proszę określić w przypadku każdej z poniższych kategorii produktów, gdzie będzie Pan/i przede wszystkim dokonywać zakupów w przyszłości?

(w proc.)

Wykres EY
Źródło: EY
Wykres EY 2
Źródło: EY

To bardzo duża zmiana, bo w poprzedniej edycji badania zakupami w centrach handlowych było zainteresowanych 20% respondentów w kategorii świeża żywność, 27% w kategorii żywność pakowana i 23% dla obszaru uroda i kosmetyki i to centra handlowe były wskazywane jako miejsce, w którym najchętniej robimy zakupy. Czy pandemia pociągnie za sobą zmianę preferencji konsumentów, którzy tak tłumnie ruszyli w ostatnich latach do galerii handlowych?

Większość analityków liczy, że Polacy chętnie wrócą do sklepów i konsumpcja w kolejnych miesiącach nadrobi straty wynikające z pandemicznych obostrzeń. O ile popyt może powrócić do znanych nam wcześniej poziomów, o tyle może zmienić się sposób, w jaki robimy zakupy ze względu na obawy o bezpieczeństwo. Ponieważ przyzwyczailiśmy się do spędzania wolnego czasu w centrach handlowych, na zmianie zyskają podmioty, które będą potrafiły przyciągnąć klientów ofertą zakupową i umożliwiające przyjemne spędzenie czasu.

Łukasz Wojciechowski, Partner, Lider Sektora Handlu i Produktów Konsumenckich EY

Marki własne rosną w siłę

Pandemia zwiększyła też naszą ostrożność w gospodarowaniu pieniędzmi. Chętniej zmieniamy marki produktów, by obniżyć koszty (taką odpowiedź wskazało 34 proc. badanych, podczas gdy w poprzedniej edycji takich odpowiedzi było zaledwie 24 proc.), mniej wydajemy na artykuły, które nie są niezbędne (54 proc. odpowiedzi w porównaniu do 45 proc. w październiku 2020 r.). 22 proc. respondentów kupuje więcej produktów marek własnych sklepów, podczas gdy w poprzedniej edycji badania taką odpowiedź wskazało 17 proc. badanych.

Niestabilność otoczenia oraz obawy o zmniejszenie dochodów mogą zwiększać skłonność respondentów do wybierania tańszych produktów marek własnych sieci handlowych. Wyniki badania pokazują, że segment marek własnych może znów zwiększyć swoją dynamikę – przed pandemią w niektórych kategoriach produktowych zauważyć można było stabilizację albo wręcz spadek segmentu private label. Wzrost popularności marek własnych może być szansą dla jednych podmiotów, a zagrożeniem dla innych. Sieci handlowe mogą generować lepsze marże oraz przywiązywać konsumentów do marek dostępnych tylko u nich. Z kolei producenci lokalnych marek znajdują się pod coraz większą presją, gdyż zostaje coraz mniej miejsca pomiędzy silnymi międzynarodowymi markami oraz markami własnymi.

Grzegorz Przytuła, Associate Partner EY-Parthenon, ekspert Sektora Handlu i Produktów Konsumenckich EY

EY wykres 3
Źródło: EY

Powrót do zwyczajów sprzed pandemii

Z najnowszej edycji badania EY wyraźnie przebija trend powrotu do przyzwyczajeń zakupowych sprzed pandemii. Topnieje liczba osób, które czują się niekomfortowo podczas zakupów – już 62 proc. badanych czuje się komfortowo w sklepie spożywczym, to o 16 pkt proc. więcej niż w poprzedniej edycji badania. Ponad połowa badanych czułaby się komfortowo robiąc zakupy w centrum handlowym (wzrost o 18 pkt. proc.). W sklepie odzieżowym komfortowo poczułoby się 55 proc. z nas (wzrost o 20 pkt. proc.).

Wykres EY 4
Źródło: EY
Wykres EY 5
Źródło: EY; Dane nie sumują się do 100% ze względu na zaokrąglenie.

Online mniej atrakcyjny

Bardziej konserwatywnie patrzymy teraz w przyszłość jeśli chodzi o sposób, w jaki robimy zakupy. Liczba osób, które deklarują, że po zakończeniu pandemii nie będą kupować online produktów, które wcześniej kupowały w sklepach, wzrosła o 9 pkt proc. w porównaniu do poprzedniej edycji badania.

Wykres EY 6
Źródło: EY

Oswoiliśmy się z sytuacją pandemiczną i równocześnie coraz wyraźniej widzimy niedostatki obecnych (często wymuszonych) zwyczajów zakupowych, zwłaszcza jeżeli chodzi o handel online. Artykułów nie można przymierzyć, ich wygląd i jakość może w rzeczywistości rozmijać się z prezentacją w internecie, a dogodna dla konsumenta polityka zwrotów nie kompensuje braku przyjemności, jaką dla wielu osób jest robienie zakupów w sklepie stacjonarnym. Pandemia niewątpliwie przyspieszyła rozwój kanału online. Jednak spodziewam się, że – wraz z normalizacją sytuacji – zainteresowanie handlem internetowym zmniejszy się w wielu kategoriach produktowych w porównaniu do poziomów obserwowanych w okresie lockdownu. Taką tendencję można było zaobserwować już wcześniej (przy zniesieniu poprzednich lockdownów) w Polsce i na innych rynkach. Zapewne penetracja pozostanie na poziomie wyższym niż przed pandemią, ale dla wielu kategorii dynamika rozwoju znacząco spadnie.

Grzegorz Przytuła, Associate Partner EY-Parthenon, ekspert Sektora Handlu i Produktów Konsumenckich EY


Źródło: EY

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Ranking e-commerce’ów. Gdzie i jak Polacy robią zakupy – rok w pandemii polskich Internautów [RAPORT]

ecommerce shopping

Wydatki Polaków w sklepach internetowych rosną najszybciej w Europie. Ponad połowa wydaje już tą drogą ponad 300 zł miesięcznie, a blisko 10 proc. nawet ponad 1000 zł miesięcznie, jak wynika z raportu firmy ExpertSender. Polscy Internauci dużo piszą o kupowaniu online. Największą popularnością w rozmowach cieszą się marketplace’y, jak np. Allegro, OLX czy Vinted. Wśród sklepów multibrandowych najpopularniejsze są te z ubraniami i dodatkami, jak Zalando i Domodi.

Polak a zakupy online

Czas pandemii okazał się dla polskiego e-commerce przełomowy. Według raportu “Zakupy online w Polsce 2020” opracowanego przez ExpertSender, polską firmę wspierającą marki w automatyzacji marketingu opartym na danych, zakupy przez Internet robi już 70 proc. Polaków. Połowa z nich wydaje na nie ponad 300 zł miesięcznie, a 8,2 proc. nawet ponad 1000 zł miesięcznie. Jak wynika z analizy Internetu za pomocą aplikacji SentiOne Listen, w ostatnich 12 miesiącach hasło „zakupy online” osiągnęło zasięgi na poziomie 517 mln wyświetleń, z czego 480 mln pochodziło z portali internetowych, blogów i forów, a 37 mln – z postów i dyskusji na portalach społecznościowych.  Wśród tych ostatnich króluje Facebook z zasięgami na poziomie 28 mln wyświetleń, na drugim miejscu znajduje się Twitter – 9 mln. Niemal 60 proc. dyskutujących o zakupach online to mężczyźni. Często powtarzają się hasztagi „moda” i „shopping”.

Polskie wydatki w e-sklepach rosną najszybciej w Europe – w 2020 r. Polacy wydali tą drogą o 31 proc. więcej niż w roku poprzednim.Po pandemii zapewne część konsumentów wróci do częstszego robienia zakupów stacjonarnie, choćby dla odmiany. 

Krzysztof Jarecki, CEO ExpertSender

ExpertSender

Źródło: ExpertSender

 

Najbardziej popularne sklepy online to marketplace’y

Z tego, co Polacy piszą w mediach społecznościowych, na blogach, forach i portalach, wynika, że najbardziej lubią zakupy w sklepach typu marketplace, czyli na internetowych targowiskach, gdzie swoje produkty sprzedaje wielu dostawców. Na przestrzeni ostatniego roku polscy Internauci najczęściej pisali o Vinted, czyli second-handzie, w którym każdy może wystawić niechciane już ubrania i akcesoria – ponad 1,6 mln wzmianek. Na drugim miejscu znalazło się Allegro – ponad 1,2 mln wzmianek. Na trzecim miejscu, ale z dużo mniejszą popularnością, znalazł się Amazon – blisko 451 tys. wzmianek. Dalej plasują się OLX (384,5 tys. wzmianek) i AliExpress (304,5 tys. wzmianek).

Co ciekawe, zupełnie inaczej to wygląda, jeśli spojrzymy na zasięg, czyli poziom dotarcia tych wzmianek – wtedy na pierwszym miejscu znajduje się Allegro, z zasięgiem niemal 2 179 mln odbiorców. Drugi jest Amazon (924 mln), następnie OLX (758 mln), AliExpress (623 mln) i dopiero na piątym miejscu Vinted (256 mln).

Wśród sklepów multibrandowych królują te z ubraniami oraz elektroniką

Jeśli chodzi o platformy multibrandowe, czyli sprzedające produkty różnych firm, ich popularność nie różni się w zależności od tego, czy patrzymy na liczbę wzmianek, czy na ich zasięg. Na pierwszym miejscu znajduje się Zalando, ze 119 tys. wzmianek i 305 mln zasięgu, a na drugim Domodi z niemal 108 mln wzmianek i 85 mln zasięgu. Dalej w kolejności jest Eobuwie (53,6 tys. wzmianek i 67 mln zasięgu), Allani (45,3 tys. wzmianek i 46 mln zasięgu) oraz Answear (18,7 tys. wzmianek i 28 mln zasięgu).

Wśród sklepów multibrandowych działających nie tylko online, ale i stacjonarnie, dominują te oferujące elektronikę i AGD. Zarówno pod względem liczby wzmianek, jak i zasięgu największą popularnością cieszy się RTV EURO AGD (584 tys. wzmianek i 678 mln zasięgu). Jeśli chodzi o liczbę wzmianek, to na drugim miejscu znajduje się x-kom (441,5 tys.), a na trzecim – Media Expert (354,4 tys.) Natomiast pod względem zasięgu to Media Expert zajmuje wyższą pozycję – 334 mln. X-kom ma zasięg na poziomie 311 mln. Na czwartym miejscu znajduje się Media Markt – 134,8 tys. wzmianek i 115 mln zasięgu.

Wśród marek D2C najpopularniejsza jest Ikea

Wśród marek D2C (czyli direct-to-customer, sprzedających z pominięciem pośredników) najpopularniejsza wśród Internautów jest Ikea – 453,5 tys. wzmianek i 808 mln odbiorców zasięgu. Druga pod względem popularności jest Zara – 260 tys. wzmianek i 515 mln zasięgu. Trzecia w kolejności również jest marka modowa – H&M – 106,3 tys. wzmianek i zasięg na poziomie 222 mln. Dwa kolejne miejsca zajmują drogerie – Rossmann i SuperPharm. Rossmann jest częściej wymieniany przez Internautów (34,3 tys. wzmianek w stosunku do 30,8 tys.), natomiast wzmianki o SuperPharm mają większy zasięg (53 mln w stosunku do 33 mln).

Zjawisko przenoszenia codziennych aktywności do Internetu będzie nieustannie postępować, a rola sklepów stacjonarnych przesunie się raczej w stronę showroomów, gdzie klienci będą oglądać produkty, ale kupią je potem online. Dlatego właściciele sklepów powinni zawczasu pomyśleć o inwestycji w rozwój e-commerce i zadbać o jego reklamę na podstawie rzetelnej analizy informacji o swoich obecnych i potencjalnych klientach.

Krzysztof Jarecki, CEO ExpertSender


Źródło: ExpertSender

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

Zakupy online a środowisko. Jak kupować, żeby nie żałować

moda a środowisko

Pandemia skłoniła nas do zakupów online, a sklepy prześcigają się w pomysłach, jak nam je ułatwić. Nieograniczone zwroty i udogodnienia sprawiają jednak, że przemysł odzieżowy generuje coraz więcej odpadów. Jak kupować, żeby nie marnować? Nowe technologie mogą być odpowiedzią na potrzeby konsumentów w dobie koronawirusa i nie tylko.

Szacuje się, że co 8 rzecz zakupiona online jest zwracana. Bezpłatne przesyłki, kurier odbierający nietrafione zamówienie spod naszych drzwi, liczne promocje to sposoby na to, żebyśmy kupowali coraz więcej. Branża e-commerce jako jedna z nielicznych zyskała podczas światowego kryzysu, przenosząc zaspokajanie naszych codziennych potrzeb do sfery online. Chociaż mogłoby się wydawać, że zamknięci w domach nie potrzebujemy nowych ubrań, sklepy online oferujące odzież odnotowały niemal 10% wzrost ilości klientów od momentu wybuchu pandemii. Zamawianie wybranych produktów z pozycji własnej kanapy jest komfortowe, jednak rodzi szereg problemów natury etycznej i ekologicznej. Ryzyko nietrafionego zakupu jest wprost proporcjonalne do naszej wygody, a jego realny koszt ponosi nasza planeta.

O ile zwrócona elektronika szybko trafia z powrotem do łańcucha sprzedaży, zupełnie inaczej jest w przypadku ubrań. Odkąd wzrosła sprzedaż online, problemem stała się nie tylko niezrównoważona produkcja tekstyliów, ale również rosnąca ilość odzieży zwróconej, która najczęściej trafia na wysypisko lub jest natychmiast spalana. Wiele marek decyduje się na wpisanie zutylizowanego towaru w stałe koszty, które są niższe niż inwestycja w odpowiednie procedury dezynfekcji i organizacji ponownej sprzedaży produktu. Z kolei niektóre, ekskluzywne domy mody świadomie wybierają zniszczenie ubrań, niż sprzedanie ich w niższej cenie np. outletom. Powody takich działań są czysto wizerunkowe: odzież, która trafia do dyskontów może sprawić, że marka stanie się mniej prestiżowa, a właściciele nie chcą, aby ubrania z ich metką były noszone przez nieodpowiednie grupy społeczne. Nawet kupując koszulkę z organicznej bawełny, z długą listą certyfikatów, nie wpłyniemy korzystnie na środowisko, jeśli nie zdecydujemy się jej zatrzymać.

Ilość nietrafionych zakupów znacząco mogą zmniejszyć najnowsze technologie, które stają naprzeciw aktualnym potrzebom konsumentów. Magdalena Płonka, dyrektorka Międzynarodowej Szkoły Kostiumografii i Projektowania Ubioru oraz ekspertka w zakresie zrównoważonej mody tłumaczy, że wirtualne przymierzalnie mogą być rozwiązaniem problemów w dobie wirtualnych zakupów.

M PłonkaZrównoważona moda powoli przeobraża się z trendu w moralny obowiązek. Wirtualne przymierzalnie to realna szansa na zminimalizowanie negatywnego impaktu środowiskowego branży odzieżowej. Pandemia przyspieszyła rozwój technologii i innowacji niezbędnych do lepszego gospodarowania surowcem. VTO, czyli Virtual Try-ON wykorzystuje dokładny skan 3D, dzięki któremu aplikacja dostosowuje ubranie do naszej sylwetki. To pomocne szczególnie teraz, kiedy niezdecydowani zamawiamy po kilka rozmiarów tego samego produktu z intencją, że niedopasowane zwrócimy do sklepu. Nie jesteśmy jednak świadomi, że zazwyczaj każda sztuka odzieży, której nie zdecydowaliśmy się zachować, wyrzucana jest na śmietnik lub zostaje spalona, uwalniając tym samym do atmosfery toksyczne substancje. Wirtualna przymierzalnia pozwala na dobranie odpowiedniego rozmiaru za pierwszym razem, sprawdzenie kroju na naszej sylwetce, a nawet analizie, jak dane ubranie zachowuje się w ruchu. Tzw. fashion-tech może stać się wiodącym trendem najbliższych lat, którego jeszcze większe korzyści niż konsument, odczuje sama planeta.

dr Magdalena Płonka, dyrektorka MSKPU i autorka książki “Etyka w Modzie”

Szacuje się, że wirtualne przymierzalnie przyczyniają się do zmniejszenia współczynnika zwrotów aż o 27%. Dokładnie tyle ubrań jesteśmy w stanie ocalić przed wyrzuceniem, na skutek źle dobranego rozmiaru czy nieodpowiedniego kroju. Twórcy WEARFITS¹, polskiego startupu specjalizującego się w wykorzystywaniu technologii 3D i AR (rzeczywistości rozszerzonej) stworzyli aplikację, która skanuje rozmiar stopy i pozwala na komfortowy zakup online nawet obuwia. Co ciekawe, z mody digitalowej chętnie korzystają również influencerzy, którzy swój wizerunek kreują poprzez social media. Szacuje się, że obecnie nawet 10% konsumentów kupuje ubrania z myślą o swoich mediach społecznościowych, a następnie je zwraca. Możliwość wykonania zdjęcia w danej odzieży bez konieczności jej realnego zakupu ułatwia nam nie tylko jej dopasowanie, ale pozwala również na wykonanie sesji zdjęciowej w ubraniu, o jakim marzymy, bez generowania kolejnych odpadów.

Technologie w modzie, chociaż są potrzebne, nie zastąpią nam jednak zdrowego rozsądku. Moda to drugi najbardziej zanieczyszczający środowisko przemysł na świecie, który w dobie pandemii generuje jeszcze więcej odpadów. Jak informuje raport wydany przez Ellen MacArthur Foundation, branża mody już w 2017 roku emitowała gazy cieplarniane na poziomie 1,2 miliarda ton rocznie – to więcej niż generują łącznie loty międzynarodowe i cała żegluga morska. W wyniku dochodzenia kanadyjskiej dziennikarki Adrii Vasil ujawniono, że w ciągu ostatnich lat liczba zwrotów wzrosła na świecie aż o 95%. Świadomość, jak wielu firmom bardziej opłaca się wyrzucić zwrócony towar, niż wprowadzić go na nowo do obiegu, jest szokująca. W czasach, kiedy sfera online stała się naszą codziennością, warto otworzyć się na kolejne innowacje technologiczne i pamiętać, że zwrot przelewu na nasze konto to tylko jedna ze stron medalu nietrafionego zakupu przez internet.

¹ Katarzyna Burda, Łukasz Rzepecki oraz Krzysztof Hrycak z Wearfits są laureatami 9. edycji rankingu 50. Najbardziej Kreatywnych Ludzi w Biznesie.


Źródło: MSKPU

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF

20-30% covidowej zwyżki obrotów w e-commerce będzie trwałe [RAPORT]

Płatność kartą online Mastercard

Jak wynika z raportu Mastercard pt. „Odbudowa po pandemii: e-wolucja handlu” w 2020 r. na handel elektroniczny przypadał około 1 dolar na każde 5 dolarów wydanych na zakupy w sklepach detalicznych, w porównaniu z ok. 1 na 7 dolarów w 2019 r. Jednocześnie szacuje się, że 20–30% obrotów handlowych, które w wyniku pandemii przeniosły się do sieci, zostaną w sektorze e-commerce na stałe.

Pandemia zatrzymała nas w domach i sprawiła, że niemal wszystko, co do tej pory kupowaliśmy stacjonarnie zaczęliśmy kupować online. Według raportu Mastercard taka zmiana spowodowała, że w 2020 roku wydaliśmy na zakupy online około 900 miliardów dolarów więcej niż w normalnych warunkach.

Dla sprzedawców detalicznych, restauracji i innych mniejszych czy większych biznesów możliwość sprzedaży online była sposobem na przetrwanie w czasach, gdy bezpośrednia sprzedaż została znacząco ograniczona.

Podczas, gdy konsumenci byli w domach, dzięki e-commerce, mieli możliwość dalszego realizowania swoich potrzeb konsumenckich. To z kolei miało szczególne znaczenie dla krajów i przedsiębiorstw, które już wcześniej opierały się na sprzedaży internetowej. W efekcie, firmy tego typu kontynuowały rozwój w tym kierunku, co przyniosło im wymierne korzyści. Nasza analiza pokazuje, że nawet najmniejsze biznesy korzystają w wyniku przeniesienia sprzedaży do środowiska cyfrowego.

Bricklin Dwyer, główny ekonomista Mastercard i dyrektor Mastercard Economics Institute

Choć transformacja cyfrowa przebiega różnie w poszczególnych krajach czy branżach, raport Mastercard pozwala wyodrębnić kilka uniwersalnych, globalnych trendów:

  • Najwięcej zyskują kraje, które już wcześniej były scyfryzowane. Gospodarki, których znaczna część już przed pandemią funkcjonowała w sferze cyfrowej, takie jak np. Wielka Brytania czy USA, osiągnęły większe korzyści z przejścia w tryb zdalny. Efekty cyfrowej transformacji w ich przypadku są zarówno lepsze, jak i trwalsze, niż w krajach, gdzie wcześniej udział handlu elektronicznego był stosunkowo niewielki. Największe postępy, jeśli chodzi o przyspieszenie rozwoju e-commerce, poczyniły kraje z regionów Europy, Ameryki Północnej i Dalekiego Wschodu.
  • Wzrost udziału e-handlu w zakupach spożywczych wygląda na trwały. Przed pandemią udział sprzedaży online w tym podstawowym sektorze handlu detalicznego był najmniejszy. Gdy jednak konsumenci przekonali się do e-zakupów, sklepy spożywcze i dyskonty odnotowały jedne z największych wskaźników wzrostu. Mastercard przewiduje, że w segmencie produktów spożywczych 70-80% wzrostu sprzedaży online z czasu pandemii utrzyma się również po niej.
  • Obroty w międzynarodowym e-commerce wzrosły o 25-30%. Międzynarodowy e-handel odnotował w czasie pandemii silny wzrost, zarówno pod względem wolumenu sprzedaży, jak i liczby krajów, z których pochodziły zamówienia. Ta forma zakupów zapewnia konsumentom nieporównanie większy wybór produktów i ich dostawców. Nic dziwnego, że w okresie marzec 2020 – luty 2021 zwiększyli oni wydatki na zagraniczne zakupy internetowe o 25-30%.
  • Przeciętny konsument kupuje od większej liczby różnych e-sprzedawców. E-handel zapewnia klientom większy wybór, co znalazło odzwierciedlenie w analizach Mastercard. Wynika z nich, że konsumenci na całym świecie korzystają z nawet o 30% większej liczby różnych serwisów online czy internetowych platform sprzedażowych.

Źródło: Mastercard

 

Brief.pl - jedno z najważniejszych polskich mediów z obszaru marketingu, biznesu i nowych technologii. Wydawca Brief.pl, organizator Rankingu 50 Kreatywnych Ludzi w Biznesie.

BRIEF