Narzekający pracownik…jak z nim rozmawiać?

Zgodnie z badaniami, Polacy są jednym z najbardziej narzekających narodów. Więcej od nas marudzą tylko mieszkańcy Singapuru i wysp Wielkiej Brytanii. Brak uśmiechu na twarzy i serdeczności w głosie, czyli wiecznie niezadowolony Polak. Niestety pesymizm i narzekanie weszło nam w krew. Szczególnie w pracy można zetknąć się z tą narodową tradycją. Pracownicy nie doceniają korzyści finansowych, czy rozwojowych, tj. czerpanej wiedzy i doświadczenia z wykonywanej pracy. Zamiast poświęcać czas na analizę problemu i próbę rozwiązania go – wolą narzekać na wszystko, wszystkich i wszędzie. W tym momencie, zapala się czerwona lampka dla szefa! Powinien on niezwłocznie reagować, ponieważ jedna narzekająca osoba to z czasem narzekający zespół.

Dlaczego pracownicy narzekają?

Główną przyczyną niezadowolenia podwładnych są trudni klienci. Nie ma nic gorszego od antypatycznego, opryskliwego i malkontenckiego petenta. Taki delikwent potrafi uprzykrzyć życie i wywołać ogólne osłabienie psychiczne pracowników. Innym powodem do narzekania zatrudnionego jest…narzekanie na niego zatrudniającego. Nikt nie lubi być krytykowany, choć krytyka konstruktywna jest niezbędna w osiągnięciu perfekcji. Złe informacje, plotki również potrafią demotywować zleceniobiorców. Wato budować wzajemne zaufanie zespołu.

Co powinien zrobić szef?

W pierwszej kolejności, pracodawca powinien zastanowić się nad samym sobą. A może on też narzeka, a pesymizm, kiepski humor i złe nastawienie do pracy udziela się jego podwładnym? To zatrudniający ma motywować! W drugiej kolejności jest rozmowa z zatrudnionymi, która pozwala rozpoznać i wskazać problem. Jeśli pracownicy chcą działać, zmieniać i współpracować to szef powinien ich wspierać i pomagać w nazwaniu problemu – nie rozwiązywać go za nich. Jeżeli podwładni angażują się wnosząc tylko narzekanie i marudzenie, zarażając tym podejściem pozostałych to niestety pracodawca musi zagłuszyć ich i wyciągnąć konsekwencje, aby przeciwdziałać spadkowi energii w całym zespole.

Algorytm rozmowy

  • Wysłuchanie truciciela

Miewamy lepsze i gorsze dni. W przypadku tych drugich, najmniejsze niepowodzenie zdaje się być porażką życia. Pracownik musi mieć możliwość „wygadania się” przy wykazaniu przez szefa cierpliwości i wyrozumiałości.

  • Odtruwanie

Tzw. detox, który polega na uświadamianiu podwładnemu wszystkich korzyści czerpanych z pracy oraz podkreślaniu niesionych przez nią zalet i plusów.

  • Nazwanie problemu

Pracodawca powinien pomóc skonkretyzować problem zatrudnionego, co ułatwi w jego rozwiązaniu. Często zatrudniony narzeka, ale nie do końca wie tak naprawdę na co, kogo, po co i dlaczego…

  • Poszukiwanie i realizacja rozwiązań oraz zagłuszanie „narzekacza”

Szef powinien doradzić rozwiązanie problemu i wesprzeć w realizacji pomysłów. Nie może wziąć na siebie problemu, z którym zmaga się jego pracownik! W razie odmowy współpracy i braku zaangażowania w pracy, musi wyciągnąć realne konsekwencje.

Na marginesie – najmniej narzekają mieszkańcy Danii. Według ostatnio przeprowadzonych badań przez University of British Columbia, Duńczycy zostali uznani za najszczęśliwszy naród świata. Bierzmy z nich przykład!

autor : Dominika Maciołek

redakcja : Dagmara Nazifi 

Maciołek i Wspólnicy sp.z.o.o.

Zapraszamy do szkoleń zarządzania zespołem: https://genwhy.pl/szkolenie-zarzadzanie-zespolem/

Edukatorka pokolenia Milenium i właścicielka firmy szkoleniowej GENWHY Jako trener biznesu już ponad 14 lat odkrywa potencjały zespołów i pracowników. Rocznie realizuje ponad 1200 godzin szkoleniowych, przeszkoliła ponad 70 % firm z listy 500 i zaprojektowała ponad 76 kompleksowych programów rozwojowych. W pracy Eksperta HR identyfikuje zmieniające się trendy na rynku pracy, tworzy ranking DREAM EMPLOYER . W ramach pracy w fundacji WHYGENERATION inspiruje, pomaga i szkoli wszystkie strony rynku pracy, wierzy w to, że w różnorodności pokoleniowej tkwi siła firm i przedsiębiorstw.

Dominika Maciołek