Sukcesy i nagrody – nie jako cel, lecz efekt pracy
SEC Newgate CEE w krótkim czasie zdobyło uznanie w Polsce i za granicą. Agencja została wyróżniona m.in. SABRE Awards za najlepszą kampanię regionalną czy nagrodą ICCO za projekt public affairs. Jak podkreśla Bugajna-Kaszdepke, nagrody nie są celem samym w sobie – są raczej „miłym, ubocznym efektem” realizacji strategii i dostarczania wartości klientom.
Solidność zamiast efektowności
W rozmowie padło ważne pytanie: czy dobry PR to efektowne kampanie, czy raczej solidna, partnerska praca z klientem? Bugajna-Kaszdepke odpowiada jasno: skuteczny PR to przede wszystkim rekomendacje i zaufanie. Rolą agencji nie jest bycie pochlebcą, lecz strategicznym doradcą, który potrafi zaproponować rozwiązania nieszablonowe, czasem niewygodne, ale skuteczne.
Od media relations do strategicznego doradztwa
Jeszcze kilkanaście lat temu PR utożsamiano głównie z media relations – pisaniem informacji prasowych czy organizowaniem konferencji. Dziś, jak mówi Bugajna-Kaszdepke, to tylko niewielki fragment pracy i jeden z najmniej dochodowych. Kluczowe znaczenie mają dziś projekty wymagające wysokiej specjalizacji – transformacje biznesowe, duże inwestycje, kwestie regulacyjne.
Jednocześnie zmieniła się też rola mediów. Przy redukcjach w redakcjach dziennikarze coraz częściej muszą zajmować się wieloma branżami naraz, co wpływa na jakość treści. W efekcie PR-owcy stają się często producentami gotowych materiałów. – Najlepiej pracuje się z silnymi, krytycznymi mediami, bo to podnosi poziom przygotowania całej branży – podkreśla prezeska SEC Newgate.
Influencerzy i liderzy opinii – nowa siła w komunikacji
Zmiany widać również w rosnącej roli influencerów i liderów opinii. Jeszcze kilkanaście lat temu traktowano ich z przymrużeniem oka. Dziś ich siła jest „miażdżąca”. Co więcej, nie chodzi tylko o celebrytów z Instagrama – liderzy opinii często działają na LinkedInie czy w podcastach, budując wpływ w określonych branżach. To właśnie umiejętność ich identyfikacji i współpracy z nimi staje się jednym z kluczowych elementów skutecznego PR-u.
Dobre czasy dla PR-u
Paradoksalnie, choć rynek mediów tradycyjnych słabnie, dla branży PR są to dobre czasy. – Kiedy zaczynałam pracę, PR był „biednym kuzynem” reklamy. Dziś nasze marże są wyższe, a perspektywy lepsze niż w agencjach reklamowych – mówi Bugajna-Kaszdepke. Rozwój AI powoduje, że niektóre obszary – jak investor relations – stają się zautomatyzowane, ale tam, gdzie liczy się relacja i zaufanie, człowieka nie zastąpi maszyna.
Podsumowanie
Rozmowa z Zofią Bugajną-Kaszdepke pokazuje, że public relations to dziś nie tylko logistyka mediów, lecz przede wszystkim strategiczne doradztwo, zaufanie i umiejętność poruszania się w dynamicznie zmieniającym się świecie komunikacji. To także dowód, że czasy, choć wymagające, są jednocześnie pełne szans – zarówno dla agencji, jak i dla klientów, którzy szukają partnerów zdolnych do prowadzenia ich przez złożone procesy biznesowe.