E-commerce: wysoka pozycja w Google już nie atutem, a koniecznością
Marketerzy nie mają złudzeń: rynkowa pozycja przedsiębiorstwa i szersze możliwości zwiększenia w nim swojego udziału są w znacznym stopniu uzależnione od jego pozycji w rankingu „królowej” wyszukiwarek. Dowodzą tego wnioski z aktualnej edycji badania HubSpot – State of Inbound 2017, zgodnie z którym już 61% specjalistów ds. marketingu z całego świata uważa usprawnienie pozycjonowania serwisów WWW za najważniejszy element swojej strategii.
Liczba haseł poszukiwanych każdego miesiąca w najpopularniejszej na świecie wyszukiwarce Google sięga nawet 100 miliardów. Nie sposób kwestionować tych wyliczeń analityków giganta z Mountain View, biorąc pod uwagę konkurencję na rynkach oraz tendencję wzrostową w obszarze nowopowstających przedsiębiorstw opierających swoją działalność na sprzedaży internetowej. Marketerzy mają więc ciężki orzech do zgryzienia starając się o zapewnienie swoim serwisom wysokiej pozycji wśród wyników wyszukiwania produktów i usług, jakimi zainteresowani są konsumenci.
Rośnie rynek, rosną wyzwania
Dobrze ilustruje to sytuacja w Polsce – jeszcze przed dziesięcioma laty liczba e-sklepów wynosiła mniej niż 3 tysiące, obecnie jest ich już ponad 20 tysięcy, zaś za pięć, sześć lat powinna przekroczyć próg 30 tysięcy. Taki stan rzeczy nie pozostaje bez znaczenia dla wartości krajowego rynku e-commerce, który osiągnie w tym roku 40 mld dolarów. Już dziś, według organizacji Ecommerce Europe, jesteśmy na piątym miejscu w Europie pod względem najszybciej rosnących rynków handlu internetowego. To dobra wiadomość, która niesie jednak ze sobą wyzwanie dla reprezentantów branży – rosnąca konkurencja oznacza potrzebę usprawnienia operacji marketingowych i działań umożliwiających wysunięcie swoich portali na możliwe najwyższą pozycję w rankingu Google.
Walka o pierwsze „O”
Badanie zrealizowane przez Alexandra van Deursena oraz Jana van Dijka – Using the Internet : Skill related problems in users online behawior, dowiodło, że nawet 91% internautów kończy swoje poszukiwania na pierwszej stronie wyników Google, zaś 50% z nich zatrzymuje się na trzeciej stronie, nie klikając już w czwarte „O” nawigatora wyszukiwań popularnej przeglądarki.
– Trudno kłócić się z faktem, iż administratorzy platform e-commerce doceniają wagę pozycjonowania swoich serwisów – im większa częstotliwość odwiedzin tym większe perspektywy wzrostu sprzedaży. Warto jednak pamiętać, iż Google korzysta z ok. 200 parametrów rankingowych w klasyfikacji stron WWW regularnie aktualizując swoje algorytmy oceniające m.in. wartość ruchu, bezpieczeństwo czy optymalizację pod kątem użytkowników mobilnych, więc nie istnieje sposób na „jednorazowe” wypozycjonowanie serwisu – to zdecydowanie proces wymagający stałego nadzoru, który wspomagać mogą aplikacje analizujące na bieżąco jakich zmian należy dokonać na stronie, by ta miała szansę zająć wyższą pozycję – dodaje Alicja Racka, kierownik produktu reklama internetowa z home.pl
Wsparcie automatyki
Teza ta znajduje uzasadnienie w wynikach najnowszej analizy dokonanej przez Salesforce Resarch – State of Marketing, której autorzy postanowili rozpoznać obszary, na których szczególnie skupiają się aktualnie marketingowi liderzy z całego świata oraz jak będzie się to zmieniać w najbliższej przyszłości. Pierwsze miejsce przypadło analityce marketingowej i narzędziom pozwalającym mierzyć jego efektywność – obecnie korzysta z nich 75% respondentów, zaś 17% z nich planuje wdrożyć je w ciągu dwóch najbliższych lat, co oznacza, że w 2019 roku zaledwie 8% marketerów nie będzie wykorzystywać rozwiązań automatycznie oceniających marketingową „siłę” e-serwisów.
Warto zaznaczyć, iż wspomniany obszar, pod względem priorytetów inwestycyjnych, uplasował się w badaniu wyżej niż zarządzanie relacjami z klientami (CRM), kampaniami e-mailowymi, czy narzędzia wspierające działania promocyjne w mediach społecznościowych.
Kanadyjski eksperyment
Wyspecjalizowana w marketingu internetowym kanadyjska firma Marwick postanowiła sprawdzić, ile wynosić mogą straty spowodowane brakiem odpowiedniej optymalizacji pod kątem wyszukiwarki Google. „Na warsztat” wzięła firmy zajmujące się konstrukcją oraz naprawą dachów w Vancouver, biorąc pod uwagę hasła typu „roofing company” „roofing company Vancouver”, „roofer Vancouver” oraz „new roof”. Uwzględniając fakt, iż każdego miesiąca tego typu usług poszukuje 240 osób oraz liczbę odwiedzin świadczących ich firm plasujących się w rankingowym topie, dowiodła, że przedsiębiorstwa niedbające o pozycjonowanie swojej witryny tracą z tego tytułu nawet 151 wizyt każdego roku, co w efekcie przekłada się na 125.000 tysięcy dolarów potencjalnych strat finansowych rocznie.